1 00:00:06,591 --> 00:00:10,595 SERIAL NETFLIX 2 00:00:11,179 --> 00:00:15,099 To Terry Seattle, detektyw wydziału zabójstw. 3 00:00:15,183 --> 00:00:18,311 Dla Terry’ego każdy dzień oznacza nowe morderstwo 4 00:00:18,895 --> 00:00:21,814 i nowego gościa w roli jego partnera. 5 00:00:22,315 --> 00:00:26,527 Dzisiejszy gość: aktor i komik Ken Jeong. 6 00:00:27,028 --> 00:00:28,696 Jest jeden haczyk. 7 00:00:28,780 --> 00:00:30,865 Ken nie dostał scenariusza. 8 00:00:31,073 --> 00:00:34,285 Nie ma pojęcia, co się wydarzy. 9 00:00:34,368 --> 00:00:38,915 Razem z Terrym będą musieli zaimprowizować śledztwo. 10 00:00:38,998 --> 00:00:42,126 Ale mordercę wskaże tylko Ken. 11 00:00:42,877 --> 00:00:46,130 Dołącz do nich i wybierz się w podróż 12 00:00:46,964 --> 00:00:48,674 do Murderville. 13 00:00:56,474 --> 00:01:00,895 Jest takie stare przysłowie: „Sukces wymaga wcześniejszego przygotowania. 14 00:01:00,978 --> 00:01:03,940 Bez niego z pewnością poniesiemy porażkę”. 15 00:01:04,023 --> 00:01:07,193 Pamiętam je, bo w życiu nie słyszałem nic głupszego. 16 00:01:07,276 --> 00:01:11,322 Przygotowania są dla frajerów. Fart, to jest to. 17 00:01:11,405 --> 00:01:15,785 Ludzie, mam dobre wieści! Jest przełom w sprawie Lori! 18 00:01:15,868 --> 00:01:19,330 Tak! Przybij, piątka, ty też, i z tobą, 19 00:01:19,413 --> 00:01:22,959 chodź, uścisk, chodź tu, stary, i ty… 20 00:01:23,042 --> 00:01:25,753 Daz… nie zauważyłem, że to ty. 21 00:01:25,837 --> 00:01:28,214 Odbiorę ci uścisk, kiedy znów przestanę cię lubić. 22 00:01:28,297 --> 00:01:31,259 Uścisków się nie odbiera. Nie są niczyją własnością. 23 00:01:31,342 --> 00:01:33,719 Mniejsza z tym, dziwaku. 24 00:01:37,098 --> 00:01:38,808 MOJA ZMARŁA PARTNERKA 25 00:01:38,891 --> 00:01:41,018 Dlaczego przytulałeś się do Daza? 26 00:01:41,102 --> 00:01:42,270 Podrzucałeś mu prochy? 27 00:01:42,353 --> 00:01:45,606 Pamiętasz, jak 15 lat temu zamordowano moją partnerkę Lori, 28 00:01:45,690 --> 00:01:48,943 jej sprawa nie dawała mi spokoju i rozwaliła nasze małżeństwo? 29 00:01:49,026 --> 00:01:51,320 - Tak? - Wczoraj, telefon na biurku Lori. 30 00:01:51,404 --> 00:01:54,574 Na tym biurku, którego nie tknąłem od 15 lat, 31 00:01:54,657 --> 00:01:55,950 zadzwonił telefon. 32 00:01:56,033 --> 00:01:57,827 Mężczyzna, z którym rozmawiałem, 33 00:01:57,910 --> 00:02:01,873 powiedział, że ma dla mnie ważną wiadomość dotyczącą Lori. 34 00:02:01,956 --> 00:02:03,040 I co to było? 35 00:02:03,124 --> 00:02:05,501 Prosił, żeby odebrać jej pranie. 36 00:02:07,170 --> 00:02:10,256 Dokładnie. Podobno mają rygorystyczne zasady 37 00:02:10,339 --> 00:02:12,258 dotyczące rzeczy nieodebranych przez 15 lat. 38 00:02:12,341 --> 00:02:17,972 W każdym razie pojechałem je odebrać i zgadnij, co znalazłem w jej kurtce. 39 00:02:18,723 --> 00:02:20,141 HITY DO AUTA 40 00:02:20,224 --> 00:02:21,058 Tommy Tune? 41 00:02:21,642 --> 00:02:22,768 To nie ta kieszeń. 42 00:02:25,855 --> 00:02:30,193 To. Notes. Zapisany przez Lori. 43 00:02:30,276 --> 00:02:32,445 W całości zapisany szyfrem. 44 00:02:32,528 --> 00:02:33,738 Pokaż mi to. 45 00:02:36,032 --> 00:02:37,867 Wiem, że przed śmiercią 46 00:02:37,950 --> 00:02:40,161 Lori pracowała nad czymś na własną rękę, ale… 47 00:02:40,870 --> 00:02:42,496 Jeśli złamiemy ten szyfr, 48 00:02:42,580 --> 00:02:46,167 może uda nam się dowiedzieć, kto ją zabił i dlaczego. 49 00:02:46,250 --> 00:02:49,128 Może to coś, może nic. Zajmę się tym. 50 00:02:49,212 --> 00:02:51,464 Póki co znalazłam ci nowego partnera. 51 00:02:51,547 --> 00:02:53,549 Co? Nie, szefowo, nie dzisiaj. 52 00:02:53,633 --> 00:02:55,051 Żartujesz. Akurat dzisiaj? 53 00:02:55,134 --> 00:02:56,093 Wejdź, Ken! 54 00:02:59,847 --> 00:03:01,098 Dzień dobry. 55 00:03:01,182 --> 00:03:04,143 Ken, to starszy śledczy Terry Seattle. 56 00:03:04,226 --> 00:03:05,770 Terry, to twój nowy partner, 57 00:03:05,853 --> 00:03:06,771 Ken Jeong. 58 00:03:06,854 --> 00:03:09,273 - Dzień dobry. - Nie obraź się, Ken, ale… 59 00:03:09,357 --> 00:03:12,068 już mam partnera. To moja spluwa. 60 00:03:14,570 --> 00:03:16,489 Chwileczkę. 61 00:03:16,572 --> 00:03:17,949 Poczekajcie chwilę. 62 00:03:19,825 --> 00:03:21,869 Połącz mnie z Dennisem z balistyki. 63 00:03:22,662 --> 00:03:24,497 Cześć, słuchaj, to się znowu stało. 64 00:03:24,580 --> 00:03:27,667 Nie wiem, może na tacy w Panda Express. 65 00:03:27,750 --> 00:03:29,460 Albo w Ruby Tuesday. 66 00:03:29,543 --> 00:03:30,378 Dobrze. 67 00:03:32,129 --> 00:03:34,340 - Dobrej zabawy. - Dziękuję. 68 00:03:34,423 --> 00:03:35,508 Usiądź. 69 00:03:39,136 --> 00:03:42,139 Ken Jeong. Powiedz mi coś o sobie. 70 00:03:42,223 --> 00:03:45,142 Żonaty, dwoje dzieci. Uwielbiam rozwiązywać zagadki. 71 00:03:45,226 --> 00:03:46,602 Czym się zajmujesz? 72 00:03:46,686 --> 00:03:49,563 Wcześniej miałem zwykły zawód. 73 00:03:49,647 --> 00:03:50,606 Byłem lekarzem. 74 00:03:50,690 --> 00:03:54,443 Tak, ale to nie było moje powołanie i chciałem spróbować czegoś innego. 75 00:03:54,527 --> 00:03:55,945 Na przykład…? 76 00:03:56,028 --> 00:04:01,701 Chciałem spróbować swoich sił w rozrywce i aktorstwie… 77 00:04:02,868 --> 00:04:05,788 Dlaczego? Skąd ten pomysł? 78 00:04:06,372 --> 00:04:08,749 Od zawsze o tym marzyłem. 79 00:04:09,709 --> 00:04:12,420 No i to jest zabawne. 80 00:04:12,503 --> 00:04:15,298 - Ja o locie w kosmos, ale wiesz… - Racja. 81 00:04:15,381 --> 00:04:16,674 Czyli to nie wypaliło. 82 00:04:16,757 --> 00:04:19,802 Właśnie, więc… No tak… 83 00:04:19,885 --> 00:04:23,180 Ale uwielbiam wyzwania i chciałbym 84 00:04:23,264 --> 00:04:25,182 pomóc panu, jak tylko będę mógł. 85 00:04:25,266 --> 00:04:27,476 Podoba mi się twoja facjata i coś ci powiem. 86 00:04:27,560 --> 00:04:29,312 Zdradzę ci tajemnicę handlową. 87 00:04:30,271 --> 00:04:31,647 Kiedy chcesz… 88 00:04:31,731 --> 00:04:35,192 wytrącić podejrzanego z równowagi, najlepsze, co możesz zrobić, 89 00:04:35,276 --> 00:04:38,154 to ciągle zmieniać ton 90 00:04:38,237 --> 00:04:40,698 oraz donośność swojego głosu. 91 00:04:41,198 --> 00:04:43,409 - Rozumiesz? - Tak, proszę pana. 92 00:04:43,492 --> 00:04:44,660 Widziałeś? 93 00:04:45,161 --> 00:04:47,079 - Zaskoczyłem cię. - Tak. 94 00:04:47,163 --> 00:04:49,457 Opowiesz mi historię o Czerwonym Kapturku, 95 00:04:49,540 --> 00:04:50,583 mając to na uwadze. 96 00:04:50,666 --> 00:04:51,625 Pokieruję cię. 97 00:04:52,710 --> 00:04:54,628 - Czerwony Kapturek… - Ciszej. 98 00:04:55,212 --> 00:04:58,632 …szedł leśną drogą… 99 00:04:58,716 --> 00:05:01,260 - Radośnie. - …dać… 100 00:05:01,344 --> 00:05:03,179 - Głośniej. - …coś… 101 00:05:03,262 --> 00:05:05,222 - Głośno! - …swojej babci! 102 00:05:05,306 --> 00:05:09,477 - Ale… - Ale zawahał się… 103 00:05:09,560 --> 00:05:11,937 - Normalnie. - …i chciał… 104 00:05:12,021 --> 00:05:15,983 - Po francusku. - Allons… allez-vous… 105 00:05:16,067 --> 00:05:18,361 - Szeptem. - Maintenant. 106 00:05:18,444 --> 00:05:19,403 Po angielsku. 107 00:05:19,487 --> 00:05:20,905 Teraz. 108 00:05:20,988 --> 00:05:22,365 Co z Czerwonym Kapturkiem? 109 00:05:22,448 --> 00:05:24,909 - Zginął! - Dobrze. 110 00:05:25,785 --> 00:05:30,581 A teraz szalony śmiech… wilka. 111 00:05:31,415 --> 00:05:33,084 Czeka cię… 112 00:05:33,167 --> 00:05:34,293 Wilkiem 113 00:05:34,794 --> 00:05:37,421 - jesteś ty…! - Płacz. 114 00:05:40,508 --> 00:05:41,342 Od początku. 115 00:05:42,009 --> 00:05:43,803 - Koniec. Świetna robota. - Dzięki. 116 00:05:43,886 --> 00:05:45,679 Nie wiem, o co w tym chodzi, 117 00:05:45,763 --> 00:05:48,182 ale dam ci szansę, żebyś się tego dowiedział. 118 00:05:48,265 --> 00:05:50,768 Wznawiam śledztwo w sprawie zabójstwa Lori. 119 00:05:50,851 --> 00:05:52,603 Super! 120 00:05:52,686 --> 00:05:56,690 Poza tym musisz się w końcu stąd wyprowadzić, Terry. 121 00:05:56,774 --> 00:05:58,067 Mamy problem z gryzoniami. 122 00:06:01,153 --> 00:06:03,030 - Czyli mieszka pan… - Powiem ci coś, 123 00:06:03,114 --> 00:06:07,201 powinno być jej głupio, bo dopinam umowę kupna fajnego mieszkanka 124 00:06:07,284 --> 00:06:09,286 w Monterey Towers, obok promenady. 125 00:06:09,995 --> 00:06:11,705 - Gratulacje. - Dzięki. 126 00:06:11,789 --> 00:06:14,792 Mają bar samoobsługowy, a w nim gołe desery lodowe. 127 00:06:16,043 --> 00:06:17,753 Gołe desery lodowe, czyli? 128 00:06:17,837 --> 00:06:22,341 To jak desery lodowe, ale bez żadnych polew czy posypek. 129 00:06:22,424 --> 00:06:23,717 Czyli zwykłe lody. 130 00:06:24,301 --> 00:06:28,097 Dobrze. Będziemy prowadzić śledztwo w sprawie śmierci mojej partnerki Lori. 131 00:06:28,180 --> 00:06:31,058 Jeśli złapiemy mordercę, nie tylko pomścimy jej śmierć, 132 00:06:31,142 --> 00:06:33,978 ale prawdopodobnie odkryjemy też wielki spisek. 133 00:06:34,061 --> 00:06:35,938 Jesteś gotowy odkryć wielki spisek? 134 00:06:36,021 --> 00:06:39,024 Tak, jestem gotowy odkryć wielki spisek. 135 00:06:39,108 --> 00:06:40,943 - Kiedy go odkryjemy? - Teraz! 136 00:06:41,026 --> 00:06:42,778 - Idziemy! - Idziemy! 137 00:06:45,197 --> 00:06:46,240 MIEJSCE ZBRODNI 138 00:06:46,323 --> 00:06:49,243 Lori zginęła w 2006 r. Żeby rozwiązać tę sprawę, 139 00:06:49,326 --> 00:06:52,121 Ken i ja musieliśmy cofnąć się w czasie. 140 00:06:52,204 --> 00:06:56,083 To tutaj 15 lat temu zamordowano moją byłą partnerkę Lori. 141 00:06:56,167 --> 00:06:58,794 Niesamowite, że ten kredowy obrys nadal tu jest. 142 00:06:58,878 --> 00:07:00,838 Amber właśnie go narysowała. 143 00:07:01,547 --> 00:07:03,007 Odtwarzamy scenę zbrodni. 144 00:07:03,090 --> 00:07:05,134 Racja. Wiem, oczywiście. 145 00:07:05,217 --> 00:07:06,760 Hej, witam. Jestem Daz. 146 00:07:06,844 --> 00:07:07,720 Ken, miło mi. 147 00:07:08,470 --> 00:07:10,264 Ken Jeong jest moim partnerem, 148 00:07:10,347 --> 00:07:14,018 nie twoim. Łączy nas wyjątkowa, nierozerwalna więź. 149 00:07:14,602 --> 00:07:16,729 Jeśli się z nim zakolegujesz, spalę ci dom. 150 00:07:16,812 --> 00:07:17,646 Więc… 151 00:07:17,730 --> 00:07:20,649 kiedy przyjechało pogotowie, Lori leżała twarzą do góry 152 00:07:20,733 --> 00:07:22,568 i miała dwie rany kłute na plecach. 153 00:07:22,651 --> 00:07:25,196 Trudno mi to sobie wyobrazić po samym opisie. 154 00:07:25,696 --> 00:07:27,364 Ty umiesz wbijać ludziom nóż w plecy. 155 00:07:27,448 --> 00:07:28,949 Zajmiesz miejsce Lori? 156 00:07:29,867 --> 00:07:32,828 Dobrze, w porządku. Ken, ty to zrobisz. 157 00:07:33,954 --> 00:07:36,081 Połóż się i udawaj Lori. Trzymasz ze mną? 158 00:07:36,165 --> 00:07:37,750 Pewnie. Mam się położyć… 159 00:07:37,833 --> 00:07:41,086 Przyjmij tę pozycję, żebyśmy to sobie wyobrazili. 160 00:07:41,170 --> 00:07:42,046 Dobrze. 161 00:07:42,129 --> 00:07:43,047 Właśnie tak. 162 00:07:43,130 --> 00:07:44,965 Oczywiście nie odtworzysz jej stopy. 163 00:07:45,049 --> 00:07:46,842 Miała końsko-szpotawą. 164 00:07:46,926 --> 00:07:48,719 Możesz też powoli umierać. 165 00:07:48,802 --> 00:07:49,637 Rozumiesz? 166 00:07:52,473 --> 00:07:54,308 Prosiłbym, żebyś robił notatki, 167 00:07:54,391 --> 00:07:56,310 żeby o niczym nie zapomnieć. 168 00:07:56,393 --> 00:07:57,269 Dobrze. 169 00:07:57,353 --> 00:08:00,564 Wyciągnęliśmy wszystkie dowody znalezione na miejscu zbrodni. 170 00:08:01,148 --> 00:08:04,318 Technicy odzyskali to pęknięte szkiełko 171 00:08:04,401 --> 00:08:07,238 z pary okularów. Duża wada, co? 172 00:08:07,321 --> 00:08:10,741 Lori nie nosiła okularów, więc musiały należeć do zabójcy. 173 00:08:10,824 --> 00:08:15,579 Znaleźli też odcinek biletu na koncert Jamesa Taylora. 174 00:08:17,706 --> 00:08:20,209 Nie znoszę Jamesa Taylora. I Karoliny Północnej. 175 00:08:20,292 --> 00:08:24,213 Ja… wychowałem się tam, podobnie jak James Taylor, ale… 176 00:08:24,296 --> 00:08:25,839 Umieraj, Ken. 177 00:08:27,007 --> 00:08:29,051 - Co jeszcze, Amber? - Tuż nad tobą 178 00:08:29,134 --> 00:08:30,636 leży broszka koniczynka. 179 00:08:31,845 --> 00:08:32,972 - Widzisz? - Tak. 180 00:08:33,055 --> 00:08:37,059 Wydaje mi się, czy ten zabójca zostawił za sobą całkiem sporo śladów? 181 00:08:37,142 --> 00:08:38,102 To znaczy… 182 00:08:38,602 --> 00:08:42,022 Jakim cudem nie rozwiązaliśmy tej sprawy? Jest masa dowodów. 183 00:08:42,106 --> 00:08:43,649 Mamy też narzędzie zbrodni. 184 00:08:43,732 --> 00:08:45,609 Profesjonalny nóż myśliwski. 185 00:08:46,193 --> 00:08:47,695 - Tam. - Jak tam umieranie, Ken? 186 00:08:47,778 --> 00:08:49,863 Umierasz tam czy nie? 187 00:08:49,947 --> 00:08:51,323 OK, całkiem nieźle. 188 00:08:51,407 --> 00:08:54,201 Jest jeszcze słynna tajemnicza kartka. 189 00:08:54,785 --> 00:08:57,329 Miała ją w kieszeni. Trzy wycięte prostokąty. 190 00:08:57,413 --> 00:08:59,206 Nie udało nam się ustalić, co to. 191 00:08:59,290 --> 00:09:01,250 Zaraz, chwila! Daj mi to. 192 00:09:01,333 --> 00:09:02,418 Co robisz, Terry? 193 00:09:02,501 --> 00:09:04,169 To notes Lori, właśnie… 194 00:09:07,089 --> 00:09:07,965 Nie. 195 00:09:08,966 --> 00:09:13,053 Wiedziałem. Spójrzcie, podkreśla trzy nazwiska. 196 00:09:13,137 --> 00:09:15,264 Seamus Doyle, Rebecca Hendricks 197 00:09:16,223 --> 00:09:17,600 i Donald Barton. 198 00:09:17,683 --> 00:09:20,603 Komisarz policji Donald Barton? 199 00:09:20,686 --> 00:09:22,688 Pewnie byli zamieszani w śledztwo Lori. 200 00:09:22,771 --> 00:09:23,606 No właśnie! 201 00:09:23,689 --> 00:09:25,608 To nasi główni podejrzani. 202 00:09:26,233 --> 00:09:27,443 Wstawaj, Ken Jeong. 203 00:09:27,943 --> 00:09:30,154 Dziękuję wam. Bardzo dziękuję. 204 00:09:30,237 --> 00:09:31,572 - Dobra robota. - Dzięki. 205 00:09:31,655 --> 00:09:33,324 Jeśli mamy rozwiązać tę sprawę, 206 00:09:34,325 --> 00:09:36,493 musimy działać pod głębokim przykryciem. 207 00:09:37,369 --> 00:09:38,412 Pozostaje pytanie: 208 00:09:39,830 --> 00:09:42,416 jak głęboko jesteś w stanie się posunąć, Ken Jeong? 209 00:09:42,499 --> 00:09:45,044 Jestem w stanie posunąć się bardzo głęboko. 210 00:09:45,127 --> 00:09:48,213 Czułem, że mało brakowało, a powiedziałbyś, że po same jaja. 211 00:09:48,297 --> 00:09:50,758 Posunę się po same jaja. 212 00:09:50,841 --> 00:09:53,510 To chciałem usłyszeć. Rozwiążmy tę sprawę. 213 00:09:57,806 --> 00:10:02,227 Pierwszym podejrzanym był Seamus Doyle, były egzekutor irlandzkiej mafii, 214 00:10:02,311 --> 00:10:05,314 aktualnie osadzony w więzieniu stanowym. 215 00:10:05,397 --> 00:10:06,523 Spoko, są mili. 216 00:10:08,233 --> 00:10:10,819 Dobra, posłuchaj. Seamus nie będzie gadał z gliną, 217 00:10:10,903 --> 00:10:13,864 ale może zwierzy się współwięźniowi. 218 00:10:13,947 --> 00:10:16,116 Będziesz jego kolegą z celi, jasne? 219 00:10:16,825 --> 00:10:18,035 Zdobądź jego zaufanie 220 00:10:18,118 --> 00:10:21,789 i wyciągnij z niego wszystko, co wie o śmierci Lori, zanim cię zabije. 221 00:10:23,332 --> 00:10:25,167 Włóż to sobie do ucha. 222 00:10:25,250 --> 00:10:29,380 Będę ci podpowiadać. Powtarzaj dokładnie to, co usłyszysz. 223 00:10:29,463 --> 00:10:30,923 Zaufaj mi, w porządku? 224 00:10:33,092 --> 00:10:34,635 Wstawaj, Seamus! 225 00:10:38,180 --> 00:10:40,349 PODEJRZANY #1 SEAMUS DOYLE - EGZEKUTOR 226 00:10:40,432 --> 00:10:42,184 Coś ty za jeden? Nowy? 227 00:10:42,267 --> 00:10:46,563 Nie. To znaczy… Jestem strażnikiem zastępczym. 228 00:10:46,647 --> 00:10:49,149 To coś jak nauczyciel zastępczy, ale w… więzieniu. 229 00:10:49,233 --> 00:10:54,071 To Victor „Bumbum” Santiago, naprawdę zły koleś. 230 00:10:54,154 --> 00:10:56,198 Powiedz coś mocnego, Bumbum. 231 00:10:57,991 --> 00:10:59,034 Co jest? 232 00:11:01,662 --> 00:11:03,455 No dobrze, zostawię was samych. 233 00:11:05,082 --> 00:11:06,625 Pamiętaj, Bumbum, 234 00:11:07,126 --> 00:11:09,461 powtarzaj po mnie wszystko słowo w słowo. 235 00:11:09,545 --> 00:11:10,462 Dobrze. 236 00:11:12,381 --> 00:11:14,341 - Moja cela, moje zasady. - Rozumiem. 237 00:11:14,425 --> 00:11:15,843 - Robimy pompki. - Zgoda. 238 00:11:15,926 --> 00:11:17,052 - Na ziemię. - Od razu? 239 00:11:17,136 --> 00:11:17,970 - Już. - Dobrze. 240 00:11:21,807 --> 00:11:22,850 W dół! 241 00:11:24,518 --> 00:11:26,728 Ćwiczę tylko w weekendy, dlatego jestem zmęczony. 242 00:11:26,812 --> 00:11:29,106 Ćwiczę tylko w weekendy, dlatego… 243 00:11:29,773 --> 00:11:31,108 jestem zmęczony. 244 00:11:33,277 --> 00:11:34,903 Zrobię jeszcze jedną. 245 00:11:35,404 --> 00:11:37,406 Słuchaj, znam fajną zabawę. 246 00:11:37,489 --> 00:11:38,532 Znam fajną zabawę. 247 00:11:39,158 --> 00:11:41,201 Pogadajmy o swoich przestępstwach. 248 00:11:41,285 --> 00:11:42,995 Pogadajmy o swoich przestępstwach. 249 00:11:43,078 --> 00:11:45,247 Podam ci nazwisko kogoś, kogo zabiłem… 250 00:11:45,330 --> 00:11:47,749 Podam ci nazwisko kogoś, kogo zabiłem… 251 00:11:47,833 --> 00:11:48,959 A ty kogoś, kogo… 252 00:11:49,042 --> 00:11:50,961 A ty kogoś, kogo ty zabiłeś. 253 00:11:51,044 --> 00:11:52,379 - Ja zacznę. - Ja zacznę. 254 00:11:52,463 --> 00:11:55,132 - Zamordowałem… - Zamordowałem… 255 00:11:55,215 --> 00:11:57,134 - Świętego Mikołaja - Świętego Mikołaja. 256 00:11:57,217 --> 00:11:59,720 Posłuchaj mnie, Bumbum! 257 00:11:59,803 --> 00:12:05,392 Zostaw mnie w spokoju! Inaczej dowiesz się, co to ogień i deszcz. 258 00:12:05,476 --> 00:12:06,894 Nie mięknie. 259 00:12:06,977 --> 00:12:10,522 Niektórzy ludzie są zimni i nieprzystępni. Chyba do nich należysz. 260 00:12:11,982 --> 00:12:14,026 Czas na plan B. Wchodzę. 261 00:12:14,109 --> 00:12:16,612 Śmiejesz się? Nie będzie ci do śmiechu, kiedy… 262 00:12:20,908 --> 00:12:23,076 Oto i nasz zastępca. 263 00:12:23,160 --> 00:12:24,536 Będę z tobą szczery, Seamus. 264 00:12:24,620 --> 00:12:27,122 Nie jestem prawdziwym strażnikiem zastępczym. 265 00:12:27,206 --> 00:12:28,290 Wiedziałem! 266 00:12:28,373 --> 00:12:31,210 Nazywam się „Fancy” Clancy O’Malley, 267 00:12:31,293 --> 00:12:34,171 a to mój najlepszy kumpel, Liam Neeson. 268 00:12:34,838 --> 00:12:37,007 No i teraz zaczynam rozumieć. 269 00:12:37,090 --> 00:12:38,967 Przyszliśmy cię stąd wydostać. 270 00:12:39,051 --> 00:12:40,844 - Teraz? - Zgadza się. 271 00:12:40,928 --> 00:12:44,431 Musimy zadać ci kilka pytań, żeby potwierdzić twoją tożsamość. 272 00:12:44,515 --> 00:12:45,766 - Śmiało! - Już. 273 00:12:45,849 --> 00:12:49,686 Liam, zadaj mu te pytania z twoim naturalnym irlandzkim akcentem. 274 00:12:50,729 --> 00:12:52,940 Jak brzmi twoje pełne nazwisko? 275 00:12:53,023 --> 00:12:57,444 Seamus Flannery O’Connell O’Sullivan Murphy Doyle. Od Doyle‘ów z Dublina. 276 00:12:57,528 --> 00:12:59,988 Jestem Irlandczykiem z Irlandii, jak wy. 277 00:13:00,072 --> 00:13:02,074 Jakiego mydła używasz? 278 00:13:03,075 --> 00:13:04,326 „Irlandzkiej wiosny”. 279 00:13:04,409 --> 00:13:08,497 Ilu ludzi zamordowałeś? 280 00:13:08,580 --> 00:13:12,292 Musiałbym dokonać podziału na zabójstwa i morderstwa, 281 00:13:12,376 --> 00:13:15,462 bo byłem snajperem w wojsku 282 00:13:15,546 --> 00:13:19,633 i masę ludzi zabiłem całkowicie legalnie. Czy kiedykolwiek… 283 00:13:19,716 --> 00:13:21,802 kogoś zastrzeliłeś, Liam? 284 00:13:21,885 --> 00:13:22,761 Raczej nie. 285 00:13:22,844 --> 00:13:25,138 To najlepszy, jedyny sposób na zabijanie. 286 00:13:25,222 --> 00:13:28,225 Liam Neeson, myślę, że pokochałbyś… 287 00:13:29,434 --> 00:13:30,435 strzelanie. 288 00:13:30,519 --> 00:13:32,020 I to na zabój. 289 00:13:35,232 --> 00:13:39,611 Co robiłeś w nocy 12 sierpnia 2006 roku? 290 00:13:39,695 --> 00:13:41,363 Co wy… Skąd, do diabła… 291 00:13:41,446 --> 00:13:45,993 Słuchajcie, nie pamiętam, co wtedy robiłem, ale jestem tym, którego szukacie. 292 00:13:46,076 --> 00:13:48,996 Poważnie. Wymuszałem, mordowałem. 293 00:13:49,079 --> 00:13:51,999 Któregoś razu zmusiłem nawet całe miasteczko, 294 00:13:52,082 --> 00:13:54,001 żeby opuściło swoje domy. 295 00:13:54,084 --> 00:13:55,711 Uciekli w nocy! 296 00:13:55,794 --> 00:13:58,380 Tylko Seamus jest zdolny do takich rzeczy. 297 00:13:58,463 --> 00:14:00,716 Dobra, spadajmy stąd, chłopaki! 298 00:14:01,675 --> 00:14:03,927 Czekajcie! Co się dzieje? 299 00:14:04,428 --> 00:14:06,179 Dzięki za dowód, Seamus. 300 00:14:07,598 --> 00:14:08,432 Przybij. 301 00:14:08,515 --> 00:14:09,891 To część planu? 302 00:14:09,975 --> 00:14:11,643 Wrócicie po mnie? 303 00:14:11,727 --> 00:14:13,478 Wrócicie? 304 00:14:13,979 --> 00:14:15,814 Nie wrócą, prawda? 305 00:14:16,315 --> 00:14:18,275 Do kogo mówisz, Seamus? 306 00:14:18,358 --> 00:14:20,986 Podejrzanym numer dwa była Rebecca Hendricks. 307 00:14:21,069 --> 00:14:24,448 Była wykonawcą projektu nowego osiedla, Monterey Towers, 308 00:14:24,531 --> 00:14:26,074 ale zasłynęła jako gwiazda 309 00:14:26,158 --> 00:14:29,202 telewizyjnego programu dla inwestorów „Gniazdo węży”. 310 00:14:29,286 --> 00:14:32,372 Znalazłem sposób, jak przesłuchać Rebeccę Hendricks. 311 00:14:32,456 --> 00:14:34,791 Będziemy udawali, że prezentujemy nowy produkt. 312 00:14:34,875 --> 00:14:36,668 Nieważne jaki, liczy się gadka. 313 00:14:36,752 --> 00:14:37,836 Nawijamy makaron. 314 00:14:37,920 --> 00:14:38,754 Czas na was. 315 00:14:41,965 --> 00:14:44,968 GNIAZDO WĘŻY 316 00:14:49,389 --> 00:14:53,894 Witajcie, węże. Jestem Lincoln Jillcream, a to mój partner Phil Danger. 317 00:14:53,977 --> 00:14:55,729 - Przywitaj się. - Dobry wieczór. 318 00:14:55,812 --> 00:15:00,359 Chcemy zaprezentować wam dziś nowy, rewolucyjny produkt. 319 00:15:00,859 --> 00:15:01,902 Spójrzcie. 320 00:15:04,821 --> 00:15:07,407 Przedstawiamy wam Lodołamacz! 321 00:15:07,491 --> 00:15:08,825 Powiedz im nasze motto. 322 00:15:08,909 --> 00:15:11,995 „Siedzisz w kącie na imprezie? 323 00:15:12,079 --> 00:15:18,085 To się zmieni, bo mamy dla ciebie prawdziwy łamacz lodów. Baw się dobrze”. 324 00:15:18,168 --> 00:15:19,544 Jezus Maria. 325 00:15:20,087 --> 00:15:25,175 Lodołamacz łączy zabawę lodem z dreszczykiem small talku. 326 00:15:25,258 --> 00:15:29,596 Każda kostka zawiera krótkie i śmieszne pytanie zapoznawcze. 327 00:15:29,680 --> 00:15:31,932 Ale możesz je odczytać, 328 00:15:32,015 --> 00:15:33,392 dopiero gdy… 329 00:15:33,475 --> 00:15:37,145 przełamiesz… lody! 330 00:15:38,772 --> 00:15:42,484 To coś dla moich dzieci, Taylor i Jimmy’ego. Uwielbiają obcych. 331 00:15:42,567 --> 00:15:44,611 Dwa razy je porwano, to akurat minus, 332 00:15:44,695 --> 00:15:46,196 ale zasadniczo to dobra rzecz. 333 00:15:46,279 --> 00:15:47,823 Pokazać, jak działa? 334 00:15:47,906 --> 00:15:48,740 Poprosimy. 335 00:15:48,824 --> 00:15:53,245 Podnieś go. I roztrzaskaj. 336 00:15:54,204 --> 00:15:55,205 Lodołamacz! 337 00:15:57,290 --> 00:15:59,042 Rebecca, to pytanie dla pani. 338 00:15:59,126 --> 00:16:01,003 Phil, chcesz czynić honory? 339 00:16:01,086 --> 00:16:02,629 Rebecco, 340 00:16:03,964 --> 00:16:07,134 gdzie była pani w nocy 12 sierpnia 2006 roku? 341 00:16:07,759 --> 00:16:09,720 Nie pamiętam, przepraszam. 342 00:16:09,803 --> 00:16:11,888 Proszę. Młoda Rebecca Hendricks 343 00:16:11,972 --> 00:16:13,890 pewnie balowała gdzieś na mieście… 344 00:16:13,974 --> 00:16:16,977 Jestem z domu O’Leary, więc bary były moje… 345 00:16:18,395 --> 00:16:21,481 Oni potwierdzą. Ale nie, wybaczcie, nie pamiętam. 346 00:16:21,565 --> 00:16:22,524 Może następne. 347 00:16:22,607 --> 00:16:24,818 - Jasne! - Tak! Spróbujmy z następnym. 348 00:16:25,402 --> 00:16:26,528 Spodoba się wam. 349 00:16:26,611 --> 00:16:28,572 Gotowi? Uwaga. 350 00:16:30,449 --> 00:16:31,783 Lodołamacz! 351 00:16:31,867 --> 00:16:34,369 - Mam! - Znowu dla Rebekki. 352 00:16:34,453 --> 00:16:35,287 Rebecco, 353 00:16:35,370 --> 00:16:38,582 była pani kiedyś na koncercie Jamesa Taylora? 354 00:16:38,665 --> 00:16:40,542 Wszystkie pytania są dla mnie? 355 00:16:40,625 --> 00:16:41,501 Nie rozumiem. 356 00:16:41,585 --> 00:16:44,379 Twoim dzieciakom się spodoba, ale obawiam się, 357 00:16:44,463 --> 00:16:46,214 że zawężacie grono odbiorców, 358 00:16:46,298 --> 00:16:49,092 zadając pytania wyłącznie osobom o imieniu Rebecca. 359 00:16:49,176 --> 00:16:50,594 Dlatego jestem na nie. 360 00:16:50,677 --> 00:16:52,429 Chwila, proszę poczekać. 361 00:16:52,512 --> 00:16:53,972 Dopiero się rozgrzewamy. 362 00:16:54,056 --> 00:16:56,308 Dopiero się rozgrzewamy. Weźmiemy… 363 00:16:56,391 --> 00:16:57,267 Jeszcze jedno. 364 00:16:57,350 --> 00:16:59,019 Chwilka, to limitowana seria. 365 00:16:59,102 --> 00:17:01,480 Przełam lody! 366 00:17:01,563 --> 00:17:03,106 Lodołamacz! 367 00:17:03,190 --> 00:17:04,232 Mamy to! 368 00:17:07,277 --> 00:17:09,237 Rebecco, jaką ma pani wadę wzroku? 369 00:17:09,321 --> 00:17:12,365 Słuchajcie, to bardzo osobiste pytanie. 370 00:17:12,449 --> 00:17:13,950 Dlatego jestem na nie. 371 00:17:14,951 --> 00:17:17,996 Dwa głosy na nie. Nie przekonaliście nas. 372 00:17:18,080 --> 00:17:19,372 Zróbcie nam przysługę. 373 00:17:19,456 --> 00:17:20,499 Tylko kilka pytań. 374 00:17:20,582 --> 00:17:22,459 Nie wiem, czy znacie nasz program, 375 00:17:22,542 --> 00:17:25,337 ale ja inwestuję w produkty, nie daję jałmużny. 376 00:17:26,129 --> 00:17:28,673 Zarobiłam swoje pieniądze w tradycyjny sposób. 377 00:17:28,757 --> 00:17:32,135 Odziedziczyłam sieć sklepów z artykułami myśliwskimi, więc… 378 00:17:32,219 --> 00:17:33,303 Proszę nam pomóc. 379 00:17:33,386 --> 00:17:34,888 Pomóc? Nic innego nie robię. 380 00:17:34,971 --> 00:17:38,183 Swego czasu przejęłam całe osiedle mieszkań socjalnych 381 00:17:38,266 --> 00:17:43,313 i zrobiłam z niego eksluzywny kompleks dla bogaczy. To nie pomoc?! 382 00:17:43,396 --> 00:17:45,357 - Ok, dziękujemy. - Dziękujemy, węże. 383 00:17:45,440 --> 00:17:49,361 Wysłałam 10 000 saturatorów do wody gazowanej do Afryki 384 00:17:49,444 --> 00:17:51,655 wciśnięciem jednego guzika. To nie pomoc?! 385 00:17:53,490 --> 00:17:55,992 Nasze śledztwo stało w martwym punkcie. 386 00:17:56,076 --> 00:17:58,787 Ale prawdziwy kryzys miał dopiero nadejść… 387 00:17:59,538 --> 00:18:01,331 Dzwonią z Monterey Towers. 388 00:18:01,832 --> 00:18:04,668 Pewnie zaakceptowali moją ofertę kupna. 389 00:18:05,168 --> 00:18:06,002 Tu Terry. 390 00:18:06,086 --> 00:18:09,589 Detektyw Seattle? Mówi Scott McCarley z Monterey Towers. 391 00:18:10,090 --> 00:18:12,092 Scotty Baseball, co słychać? 392 00:18:12,175 --> 00:18:13,009 Słucham? 393 00:18:13,093 --> 00:18:16,054 Nie, nic, po prostu wymyśliłem panu fajną ksywkę. 394 00:18:16,138 --> 00:18:16,972 Nie, dziękuję. 395 00:18:17,055 --> 00:18:21,518 Dzwonię do pana, bo mamy mały problem z pańską ofertą. 396 00:18:21,601 --> 00:18:24,604 Żadna z osób, które wpisał pan jako poręczycieli, nie chce… 397 00:18:25,647 --> 00:18:27,315 powiedzieć o panu nic miłego. 398 00:18:29,693 --> 00:18:31,027 Co? 399 00:18:31,111 --> 00:18:33,530 Są setki ludzi, którzy mogą za mnie poświadczyć. 400 00:18:33,613 --> 00:18:36,032 Zresztą jestem teraz z… 401 00:18:37,576 --> 00:18:39,536 prezydentem Finlandii. 402 00:18:40,662 --> 00:18:44,207 Mówi pan, że obok jest fiński prezydent Sauli Niinistö? 403 00:18:44,291 --> 00:18:46,668 We własnej osobie. Z chęcią za mnie poświadczy. 404 00:18:46,751 --> 00:18:49,004 Udawaj, że jesteś fińskim prezydentem. 405 00:18:49,588 --> 00:18:51,173 Przywitaj się, prezydencie. 406 00:18:52,257 --> 00:18:53,341 Dzień dobry. 407 00:18:53,967 --> 00:18:57,596 O rany, to wielki zaszczyt móc z panem rozmawiać. 408 00:18:57,679 --> 00:19:00,932 Tak się składa, że jestem znawcą Finlandii. 409 00:19:01,016 --> 00:19:03,810 Wie pan, spędziłem trochę czasu w Hämeenlinnie, 410 00:19:03,894 --> 00:19:06,605 kilka dni w Kristiinankaupunki. 411 00:19:07,105 --> 00:19:09,441 Ma pan ulubione miasto? Oprócz Helsinek. 412 00:19:09,524 --> 00:19:14,362 Moje ulubione miejsce jest mało znane. 413 00:19:14,446 --> 00:19:18,450 To małe miasteczko zwane Greensboro. 414 00:19:18,533 --> 00:19:20,577 Jak to zapisać z tymi kropkami? 415 00:19:20,660 --> 00:19:22,287 Mógłby pan podyktować? 416 00:19:23,788 --> 00:19:27,459 Czuję się dość niezręcznie, ale to… 417 00:19:28,919 --> 00:19:30,045 A G… 418 00:19:30,128 --> 00:19:31,213 Pewnie. 419 00:19:31,713 --> 00:19:33,381 Słyszę, że pan wie. 420 00:19:33,465 --> 00:19:36,635 Nie ma sensu rozwodzić się nad oczywistością, ale… 421 00:19:36,718 --> 00:19:38,094 Nie chcę zabierać czasu. 422 00:19:38,178 --> 00:19:40,972 Proszę powiedzieć, dlaczego uważa pan, że detektyw Seattle 423 00:19:41,056 --> 00:19:44,267 byłby przykładnym mieszkańcem osiedla Monterey. 424 00:19:44,351 --> 00:19:48,271 Odkąd się znamy, to był zawsze porządny facet. 425 00:19:49,314 --> 00:19:51,191 Prawdziwy przyjaciel ludu Finlandii. 426 00:19:51,274 --> 00:19:55,987 To prawdziwy przyjaciel ludu Finlandii. Był… 427 00:19:56,071 --> 00:19:58,365 Zresztą obchodzimy jego święto, 428 00:19:58,448 --> 00:20:02,535 tego dnia stają i Helsinki, i Greensboro. 429 00:20:02,619 --> 00:20:06,831 Nie pracuj. Nie martw się. Dziś Terry’ego Seattle’a Dzień. 430 00:20:08,541 --> 00:20:11,753 To już wszystko. Referencje od prezydenta Finlandii wystarczą. 431 00:20:11,836 --> 00:20:14,339 Sfinalizujemy i odeślemy umowę. 432 00:20:14,422 --> 00:20:16,591 - Fajnie. - Super! Hura! 433 00:20:16,675 --> 00:20:17,509 Super! 434 00:20:17,592 --> 00:20:18,927 Dziękuję, Scotty Baseball. 435 00:20:19,010 --> 00:20:20,428 Nie nazywaj mnie tak! 436 00:20:22,305 --> 00:20:24,015 O mały włos nie wpadliśmy… 437 00:20:25,558 --> 00:20:27,143 - Musisz się opanować. - Wybacz. 438 00:20:27,227 --> 00:20:28,937 Nie kontrolujesz się. 439 00:20:30,063 --> 00:20:32,274 Kiedy moje kłopoty mieszkaniowe zostały rozwiązane, 440 00:20:32,357 --> 00:20:35,110 Ken i ja skupiliśmy się na podejrzanym numer trzy: 441 00:20:35,193 --> 00:20:37,112 komisarzu policji. 442 00:20:37,195 --> 00:20:41,283 Żeby odkryć, co wiedział, byłem gotów na największe poświęcenie. 443 00:20:41,992 --> 00:20:44,327 Narażenie Kena na niebezpieczeństwo. 444 00:20:44,411 --> 00:20:45,328 Słyszysz mnie? 445 00:20:45,829 --> 00:20:46,663 Tak. 446 00:20:46,746 --> 00:20:48,540 Według kalendarza Barton jest 447 00:20:48,623 --> 00:20:50,792 na zbiórce funduszy dla koni z cukrzycą, 448 00:20:50,875 --> 00:20:54,421 więc masz sporo czasu, żeby przeszukać jego biuro. 449 00:20:54,504 --> 00:20:56,214 Rzuć okiem na jego biurko. 450 00:20:56,298 --> 00:20:59,050 Przez cały czas mam cię na oku, więc możesz być spokojny. 451 00:21:00,260 --> 00:21:02,012 Co widzisz? 452 00:21:03,638 --> 00:21:04,889 Widzę okulary. 453 00:21:06,182 --> 00:21:08,977 Okulary. Pęknięte szkło. 454 00:21:09,060 --> 00:21:10,353 Sprawdź szuflady. 455 00:21:11,980 --> 00:21:13,690 Jest paralizator. 456 00:21:16,109 --> 00:21:17,444 Po lewej. 457 00:21:20,322 --> 00:21:23,074 - Co widzisz? - Zszywacz. 458 00:21:23,158 --> 00:21:26,161 - I terminarze. - Świetnie. 459 00:21:26,244 --> 00:21:27,954 Poszukaj 2006 roku. 460 00:21:28,038 --> 00:21:29,289 12 sierpnia. 461 00:21:29,372 --> 00:21:30,332 Dobrze. 462 00:21:30,415 --> 00:21:33,710 2009, 2008, 2007, 2000… 463 00:21:34,210 --> 00:21:37,630 Nie ma 2006. 2001, 2, 3, 4, 5… 464 00:21:39,299 --> 00:21:40,300 O cholera. 465 00:21:40,383 --> 00:21:42,927 To Barton. Musiał wyjść wcześniej. 466 00:21:43,011 --> 00:21:44,387 Schowaj się za kanapę… 467 00:21:44,471 --> 00:21:46,264 - Tę tutaj? - Tak, tu. 468 00:21:46,348 --> 00:21:48,600 Schyl się. 469 00:21:49,601 --> 00:21:51,061 DONALD BARTON - KOMISARZ 470 00:21:51,144 --> 00:21:53,104 Wchodzi do biura. Spokojnie. 471 00:21:53,646 --> 00:21:55,648 Po prostu rób, co ci powiem. 472 00:21:55,732 --> 00:21:57,525 - Nic innego. - Wybacz, kochanie. 473 00:21:58,818 --> 00:22:00,320 Musiałem stamtąd wyjść. 474 00:22:00,403 --> 00:22:02,572 Wiesz, że nienawidzę tłumów. 475 00:22:05,909 --> 00:22:07,077 Dlaczego się złościsz? 476 00:22:07,786 --> 00:22:09,371 To nie ja zaraziłem je cukrzycą. 477 00:22:09,454 --> 00:22:10,288 Nie ruszaj się. 478 00:22:10,372 --> 00:22:13,249 Nie. Nie znoszę, kiedy płaczesz. 479 00:22:13,750 --> 00:22:15,460 Co mam zrobić? Kupić tego konia? 480 00:22:15,543 --> 00:22:17,003 Nie wychylaj się. 481 00:22:17,087 --> 00:22:20,590 Jasne, że mi go sprzedadzą. Ludzie zrobią wszystko dla pieniędzy. 482 00:22:20,673 --> 00:22:22,425 Dobrze. Ja ciebie też. 483 00:22:22,509 --> 00:22:23,593 Nie ruszaj się. 484 00:22:24,094 --> 00:22:26,846 Super. Właśnie kupiłem chorego konia. 485 00:22:26,930 --> 00:22:28,390 Nie ruszaj się. Posłuchaj… 486 00:22:29,099 --> 00:22:31,226 Jego kurtka jest na sofie. Dosięgniesz jej? 487 00:22:32,352 --> 00:22:34,521 Pogrzeb w kieszeniach. Może coś znajdziesz. 488 00:22:35,313 --> 00:22:36,523 Widzę portfel. 489 00:22:36,606 --> 00:22:37,982 Portfel. 490 00:22:39,776 --> 00:22:42,153 Legitymacja łowiecka. 491 00:22:42,237 --> 00:22:43,696 Legitymacja łowiecka? 492 00:22:44,280 --> 00:22:45,615 Dobra, pracuje przy biurku. 493 00:22:45,698 --> 00:22:49,410 Nic ci nie grozi, tylko nie wydawaj żadnych głośnych dźwięków. 494 00:22:52,747 --> 00:22:53,623 Halo? 495 00:22:53,706 --> 00:22:54,874 O stary. 496 00:22:55,375 --> 00:22:56,334 Ken… 497 00:22:57,210 --> 00:22:58,211 co zrobiłeś? 498 00:22:58,294 --> 00:22:59,671 Nic, przysięgam. 499 00:22:59,754 --> 00:23:03,091 Ken, wybacz, ale jesteś tam sam, więc jeśli chcesz, 500 00:23:03,174 --> 00:23:05,593 żebym udawał, dobrze. Jak wolisz. 501 00:23:08,930 --> 00:23:09,973 Kto tam jest? 502 00:23:10,056 --> 00:23:11,474 Poważnie, Ken Jeong? 503 00:23:11,558 --> 00:23:14,435 To obrzydliwe. Co z tobą nie tak? 504 00:23:14,519 --> 00:23:16,771 Schowaj się za fotel. 505 00:23:19,065 --> 00:23:22,193 Słuchaj, przybywam ci na ratunek, ale musisz grać na zwłokę. 506 00:23:22,277 --> 00:23:24,195 Rób i mów to, co ci powiem, 507 00:23:24,279 --> 00:23:26,072 i może wyjdziesz z tego żywy. 508 00:23:27,657 --> 00:23:29,033 Pokaż się! 509 00:23:29,534 --> 00:23:30,493 Wstań. 510 00:23:33,079 --> 00:23:34,581 Przepraszam za bąki. 511 00:23:34,664 --> 00:23:35,748 Przepraszam za bąki. 512 00:23:35,832 --> 00:23:39,252 - Nie bój się. Chcę ci pomóc. - Nie bój się. Chcę ci pomóc. 513 00:23:39,335 --> 00:23:42,213 Kim jesteś? I co robisz w moim biurze? 514 00:23:42,297 --> 00:23:43,631 Jestem tobą z przyszłości. 515 00:23:43,715 --> 00:23:46,551 Jestem tobą z przyszłości. 516 00:23:47,343 --> 00:23:48,636 Nie wyglądasz jak ja. 517 00:23:48,720 --> 00:23:50,638 W przyszłości możesz być, kim chcesz. 518 00:23:50,722 --> 00:23:53,057 W przyszłości możesz być, kim chcesz. 519 00:23:53,141 --> 00:23:55,018 - A ty… - A ty… 520 00:23:55,101 --> 00:23:57,520 - chciałeś wyglądać jak… - chciałeś wyglądać jak… 521 00:23:57,604 --> 00:24:00,064 koreańsko-amerykański lekarz w średnim wieku. 522 00:24:00,148 --> 00:24:03,109 koreańsko-amerykański lekarz w średnim wieku. 523 00:24:05,236 --> 00:24:08,031 Zawsze podejrzewałem, że coś takiego może się zdarzyć. 524 00:24:08,531 --> 00:24:12,202 Dlatego wymyśliłem hasło, które ma udowodnić, 525 00:24:12,285 --> 00:24:16,039 że ja z przyszłości to naprawdę ja, a nie jakiś terminator. 526 00:24:17,248 --> 00:24:18,917 Proszę, podaj mi to hasło. 527 00:24:19,000 --> 00:24:22,253 - Boże, to było tak dawno. - Boże. 528 00:24:23,046 --> 00:24:24,839 To było tak dawno… 529 00:24:24,923 --> 00:24:26,716 - Dla mnie. - Dla mnie. 530 00:24:26,799 --> 00:24:29,219 Podaj hasło. 531 00:24:29,302 --> 00:24:31,804 - Próbuję sobie przypomnieć… - Próbuję sobie przypomnieć. 532 00:24:31,888 --> 00:24:33,348 Hasło albo jesteś terminatorem. 533 00:24:33,431 --> 00:24:35,058 - Pankejki. - Pankejki. 534 00:24:35,141 --> 00:24:37,602 - Tommy Tuxedo. - Tommy Tuxedo. 535 00:24:37,685 --> 00:24:39,854 - Niechlurita. - Niechlurita. 536 00:24:39,938 --> 00:24:41,481 - Breja. - Breja! 537 00:24:41,564 --> 00:24:43,274 - Krztyna. - Krztyna. 538 00:24:43,358 --> 00:24:45,985 - Precle. - Precle. 539 00:24:46,069 --> 00:24:50,156 - Tommy Tune. - Tommy Tune! 540 00:24:50,240 --> 00:24:52,784 - Tommy Tune. - Tommy Tune! 541 00:24:53,284 --> 00:24:54,661 Detektyw Seattle? 542 00:24:55,787 --> 00:24:56,955 Co się tu dzieje? 543 00:24:57,038 --> 00:25:00,124 Po pierwsze starszy detektyw Seattle. A dzieje się to, 544 00:25:00,208 --> 00:25:03,878 że jest pan podejrzany o morderstwo mojej byłej partnerki Lori. 545 00:25:03,962 --> 00:25:08,591 Nie możecie tu po prostu wejść i oskarżać komisarza policji o morderstwo. 546 00:25:08,675 --> 00:25:10,551 A to pech. Właśnie to zrobiliśmy. 547 00:25:11,844 --> 00:25:12,929 Nie wierzę w pecha, 548 00:25:13,429 --> 00:25:17,100 więc lepiej, żebyście mieli dowody, inaczej pożegnajcie się z policją. 549 00:25:17,183 --> 00:25:20,103 Zgubiłem dziewięć pistoletów przez ostatnich sześć miesięcy, 550 00:25:20,186 --> 00:25:23,481 więc… moja kariera w policji i tak pewnie dobiega końca. 551 00:25:24,065 --> 00:25:26,567 - Wynośmy się stąd, Ken Jeong. - Tak. 552 00:25:28,444 --> 00:25:30,363 Przy okazji, jak brzmiało hasło? 553 00:25:30,989 --> 00:25:33,116 - Tommy Tune. - A jednak Tommy Tune! 554 00:25:33,199 --> 00:25:34,701 A jednak Tommy Tune! 555 00:25:35,702 --> 00:25:36,828 Co za showman. 556 00:25:36,911 --> 00:25:39,455 Po zamknięciu naszego śledztwa 557 00:25:39,539 --> 00:25:42,375 zwabiliśmy wszystkich podejrzanych do Monterey Towers, 558 00:25:42,458 --> 00:25:46,337 gdzie prezes Scott McCarley przewodniczył ceremonii przecięcia wstęgi. 559 00:25:47,297 --> 00:25:52,260 Ale jedyną rzeczą, która miała zostać zerwana, był układ z mordercą. 560 00:25:52,343 --> 00:25:55,013 Dziękuję wszystkim za przybycie. To wielka przyjemność. 561 00:25:55,096 --> 00:25:57,223 Realizacja tego kompleksu zajęła nam 15 lat 562 00:25:57,307 --> 00:25:59,225 i już na samym początku pomyślałem: 563 00:25:59,309 --> 00:26:02,228 „Scotty Baseball, masz okazję zabłyszczeć. 564 00:26:02,312 --> 00:26:04,397 Wygłosisz przemowę, która zapadnie w pamięć. 565 00:26:04,480 --> 00:26:06,107 Masz półtorej dekady, by ją napisać”. 566 00:26:06,190 --> 00:26:08,401 Nie wiem, jak to wytłumaczyć, 567 00:26:08,484 --> 00:26:10,778 ale czas zleciał, a ja jej nie napisałem. 568 00:26:10,862 --> 00:26:11,821 Stop! 569 00:26:12,989 --> 00:26:18,828 Zanim ochrzcimy tę wspaniałą wieżę, którą będę nazywał swoim domem, 570 00:26:18,911 --> 00:26:21,831 mój partner Ken Jeong i ja musimy domknąć pewną sprawę. 571 00:26:21,914 --> 00:26:24,292 Ken? Zebrałeś wszystkie dowody, 572 00:26:24,375 --> 00:26:25,960 przyjrzałeś się wskazówkom. 573 00:26:26,544 --> 00:26:29,339 Czas, byś zdecydował, kto za tym stoi. 574 00:26:30,131 --> 00:26:31,549 Czy to Rebecca Hendricks, 575 00:26:32,550 --> 00:26:33,843 Seamus Doyle 576 00:26:34,510 --> 00:26:36,262 czy komisarz Barton? 577 00:26:36,346 --> 00:26:39,974 Proszę, byś wziął te nożyce i wręczył je osobie, 578 00:26:40,058 --> 00:26:43,311 która twoim zdaniem zabiła moją partnerkę Lori. Proszę. 579 00:26:45,730 --> 00:26:47,690 Ostrożnie, to rozmiar XXL. 580 00:27:02,914 --> 00:27:04,582 Aresztuj go za zabójstwo. 581 00:27:05,708 --> 00:27:07,543 Co się tu dzieje? 582 00:27:07,627 --> 00:27:12,090 Szefowo, Ken Jeong to zrobił. Rozwiązał sprawę morderstwa Lori. 583 00:27:12,173 --> 00:27:14,008 Mordercą był komisarz Barton. 584 00:27:14,759 --> 00:27:19,305 Ken Jeong, dlaczego uważasz, że zabójcą był komisarz Barton? 585 00:27:19,389 --> 00:27:22,266 Bo wszystko układa się w całość. 586 00:27:22,809 --> 00:27:23,684 Po pierwsze: 587 00:27:23,768 --> 00:27:27,021 pęknięte szkło znalezione na miejscu zbrodni. 588 00:27:27,105 --> 00:27:31,484 Komisarz Barton ma u siebie w biurze parę okularów. 589 00:27:31,567 --> 00:27:36,781 Po drugie: morderstwo miało miejsce w 2006 roku. 590 00:27:36,864 --> 00:27:38,783 W szufladzie brakowało terminarza 591 00:27:38,866 --> 00:27:43,579 z 2006 roku. 592 00:27:43,663 --> 00:27:44,747 Po trzecie: 593 00:27:44,831 --> 00:27:48,543 na miejscu zbrodni znaleziono profesjonalny nóż myśliwski. 594 00:27:48,626 --> 00:27:50,336 Z portfela komisarza 595 00:27:50,420 --> 00:27:56,217 wyciągnąłem oficjalną legitymację łowiecką. 596 00:27:56,300 --> 00:28:00,304 W moim mniemaniu morderca jest tylko jeden. 597 00:28:00,805 --> 00:28:04,267 Jest nim komisarz Donald Barton. 598 00:28:05,143 --> 00:28:06,352 Ken Jeong, 599 00:28:06,436 --> 00:28:08,521 twoje tajne misje były niesamowite. 600 00:28:09,480 --> 00:28:12,316 Zupełnie zatraciłeś się w odgrywanych rolach, 601 00:28:12,400 --> 00:28:14,277 a także zupełnie… 602 00:28:17,738 --> 00:28:19,031 nie masz racji. 603 00:28:21,117 --> 00:28:22,201 Mordercą 604 00:28:22,702 --> 00:28:24,579 była Rebecca Hendricks. 605 00:28:24,662 --> 00:28:25,580 Co? 606 00:28:26,247 --> 00:28:27,748 Ma wadę wzroku, 607 00:28:28,332 --> 00:28:30,835 odziedziczyła sklep z artykułami myśliwskimi. 608 00:28:30,918 --> 00:28:33,713 Odziedziczyłam sieć sklepów z artykułami myśliwskimi. 609 00:28:33,796 --> 00:28:35,548 Ma irlandzkie korzenie. 610 00:28:35,631 --> 00:28:36,757 Jestem z domu O’Leary. 611 00:28:36,841 --> 00:28:39,218 Mordercą nie mógł być komisarz Barton. 612 00:28:39,302 --> 00:28:43,222 Nosi okulary do czytania i nigdy nie chodzi na koncerty, 613 00:28:43,306 --> 00:28:44,724 bo, jak powiedzał żonie… 614 00:28:44,807 --> 00:28:46,559 Wiesz, że nienawidzę tłumów. 615 00:28:47,143 --> 00:28:48,227 Z kolei Seamus 616 00:28:48,311 --> 00:28:50,938 powiedział ci, że lubi zabijać tylko z karabinu. 617 00:28:51,022 --> 00:28:53,566 To najlepszy, jedyny sposób na zabijanie. 618 00:28:53,649 --> 00:28:56,319 Jako snajper musiał mieć sokoli wzrok. 619 00:28:56,402 --> 00:28:58,905 Ale dowodem, który przesądził o losie Rebekki, 620 00:28:58,988 --> 00:29:01,073 był bilet na koncert Jamesa Taylora. 621 00:29:01,157 --> 00:29:03,868 Jest fanką Jamesa Taylora. Skąd to wiemy? 622 00:29:04,619 --> 00:29:06,287 Nazwała dzieci na jego cześć. 623 00:29:06,370 --> 00:29:08,289 To coś dla moich dzieci, Taylor i Jimmy’ego. 624 00:29:08,372 --> 00:29:12,794 Zabójczynią była Rebecca Hendricks. Aresztować ją. 625 00:29:13,419 --> 00:29:14,295 Ken Jeong… 626 00:29:15,671 --> 00:29:16,547 zwalniam cię. 627 00:29:19,300 --> 00:29:22,094 Chwila, zanim ją zabierzecie, muszę o coś zapytać. 628 00:29:22,178 --> 00:29:23,346 Dlaczego zabiłaś Lori? 629 00:29:23,429 --> 00:29:25,348 Nie mogłam pozwolić, by to zniszczyła. 630 00:29:25,431 --> 00:29:26,307 To? 631 00:29:26,808 --> 00:29:29,310 Tak. To dzieło mojego życia. 632 00:29:29,393 --> 00:29:31,270 Nie ma nic ważniejszego 633 00:29:31,354 --> 00:29:35,566 niż pomoc bogatym ludziom w znalezieniu mieszkania ich marzeń. 634 00:29:35,650 --> 00:29:37,026 Chwila. 635 00:29:38,444 --> 00:29:40,571 Chwila, już rozumiem! 636 00:29:41,072 --> 00:29:42,990 Wiem, dlaczego Lori nie żyje. 637 00:29:44,283 --> 00:29:46,452 Piętnaście lat temu Rebecca Hendricks 638 00:29:46,536 --> 00:29:48,788 marzyła o budowie Monterey Towers, 639 00:29:48,871 --> 00:29:50,915 ale był jeden problem: 640 00:29:50,998 --> 00:29:54,752 na jej drodze stała dzielnica robotnicza, której musiała się pozbyć. 641 00:29:54,836 --> 00:29:58,047 Swego czasu przejęłam całe osiedle mieszkań socjalnych 642 00:29:58,130 --> 00:30:01,801 i zrobiłam z niego eksluzywny kompleks dla bogaczy. 643 00:30:01,884 --> 00:30:06,430 Dlatego zatrudniła irlandzkiego gangstera Seamusa Doyle’a, 644 00:30:06,514 --> 00:30:08,432 by zmusił ich do sprzedaży. 645 00:30:08,516 --> 00:30:11,686 Któregoś razu zmusiłem nawet całe miasteczko, 646 00:30:11,769 --> 00:30:15,064 żeby opuściło swoje domy. Uciekli w nocy! 647 00:30:15,147 --> 00:30:16,274 Co więcej, 648 00:30:16,774 --> 00:30:20,111 przekupiła komisarza Bartona, 649 00:30:20,194 --> 00:30:24,282 by mieć pewność, że policja przymknie na to oko. 650 00:30:24,365 --> 00:30:26,450 Ludzie zrobią wszystko dla pieniędzy. 651 00:30:26,534 --> 00:30:28,578 Lori wszystkiego się domyśliła. 652 00:30:28,661 --> 00:30:31,289 Dlatego zapisała ich nazwiska w swoim notesie. 653 00:30:31,372 --> 00:30:33,457 Rebecca wbiła Lori nóż w plecy, 654 00:30:33,541 --> 00:30:35,835 ale wszyscy trzej podejrzani 655 00:30:35,918 --> 00:30:40,423 brali udział w spisku, który doprowadził do śmierci Lori. 656 00:30:40,965 --> 00:30:42,842 Aresztować ich wszystkich. 657 00:30:45,136 --> 00:30:46,596 Już siedzę w więzieniu. 658 00:30:46,679 --> 00:30:48,264 To teraz posiedzisz w większym. 659 00:30:48,347 --> 00:30:49,473 Fajnie. 660 00:30:49,557 --> 00:30:51,100 Albo i mniejszym. 661 00:31:00,776 --> 00:31:02,236 Zrobiłeś to, Terry. 662 00:31:02,320 --> 00:31:04,030 Pomściłeś śmierć Lori. 663 00:31:04,113 --> 00:31:08,743 I odkryłeś największy skandal korupcyjny w historii miasta. 664 00:31:08,826 --> 00:31:10,453 Jestem z ciebie dumna. 665 00:31:13,289 --> 00:31:14,415 Udało ci się. 666 00:31:17,084 --> 00:31:21,547 Ken, mógłbyś zrobić jakąś muzyczkę w tle, 667 00:31:21,631 --> 00:31:23,299 może coś sexy, żeby był klimat? 668 00:31:23,382 --> 00:31:24,842 Muszę ci coś powiedzieć. 669 00:31:24,926 --> 00:31:25,968 Posłuchaj, Rhonda, 670 00:31:26,594 --> 00:31:30,056 wiem, że przez ostatnie lata trochę ze mną przeżyłaś. 671 00:31:30,556 --> 00:31:34,435 Ale to, co się tu dzisiaj stało, wszystko zmieniło i ja… 672 00:31:34,936 --> 00:31:37,396 Teraz już wiem, czego chcę od życia. 673 00:31:39,941 --> 00:31:40,816 Nie. 674 00:31:41,317 --> 00:31:43,653 Pani komendant, Rhondo Jenkins-Seattle, 675 00:31:43,736 --> 00:31:45,404 czy uczynisz mi ten zaszczyt… 676 00:31:46,948 --> 00:31:48,074 i nie zostawisz mnie? 677 00:31:48,157 --> 00:31:49,325 Ken, wystarczy. 678 00:31:51,035 --> 00:31:53,454 Wstań. Robisz z siebie głupka. 679 00:31:54,830 --> 00:31:55,790 Terry, ja… 680 00:31:55,873 --> 00:31:58,125 Zawsze będziesz mi bliski, 681 00:31:58,209 --> 00:31:59,835 ale teraz jestem z Dazem. 682 00:32:01,587 --> 00:32:03,297 Zresztą zamieszkamy razem, 683 00:32:03,881 --> 00:32:04,715 tutaj. 684 00:32:04,799 --> 00:32:08,219 Zaraz. Przeprowadzacie się do Monterey Towers? 685 00:32:08,803 --> 00:32:10,930 Tak. Zwolniło się jakieś mieszkanie. 686 00:32:11,013 --> 00:32:14,141 Okazało się, że facet przed nami nie miał wystarczających środków na koncie 687 00:32:14,225 --> 00:32:16,227 i udawał, że zna prezydenta Finlandii. 688 00:32:16,936 --> 00:32:18,270 - Niezły świr. - Głupek. 689 00:32:24,068 --> 00:32:25,903 Wyprowadzam się z naszego domu, 690 00:32:25,987 --> 00:32:28,990 więc kiedy sfinalizujemy rozwód, wynajmę ci go. 691 00:32:29,991 --> 00:32:32,326 Byłoby super. Całkiem zdrowa sytuacja. Dziękuję. 692 00:32:32,410 --> 00:32:33,744 Pewnie. 693 00:32:36,455 --> 00:32:38,124 Proszę, idź już stąd. 694 00:32:39,834 --> 00:32:40,710 Chodź. 695 00:32:45,840 --> 00:32:46,757 Hej, stary. 696 00:32:47,466 --> 00:32:49,593 Przykro mi, że tak wyszło. 697 00:32:50,261 --> 00:32:51,262 Dzięki, Amber. 698 00:32:51,345 --> 00:32:53,764 Szefowa zaprosiła mnie na parapetówkę, więc… 699 00:32:54,390 --> 00:32:55,224 Idziesz… Pewnie. 700 00:32:55,307 --> 00:32:57,018 - To tam. - Pewnie, dlaczego nie… 701 00:32:57,101 --> 00:32:59,311 Osiedle Monterey Towers to wspaniałe miejsce 702 00:32:59,395 --> 00:33:01,105 nie tylko do życia, ale i zabawy. 703 00:33:03,190 --> 00:33:04,358 Cóż, 704 00:33:05,401 --> 00:33:06,318 zrobiliśmy to. 705 00:33:06,402 --> 00:33:07,903 Nie, ty to zrobiłeś. 706 00:33:07,987 --> 00:33:09,363 My to zrobiliśmy. 707 00:33:09,947 --> 00:33:12,408 Rozwiązaliśmy sprawę morderstwa Lori 708 00:33:12,491 --> 00:33:14,326 i nikt nigdy nam tego nie odbierze. 709 00:33:15,161 --> 00:33:16,454 Przynajmniej dopóki 710 00:33:16,537 --> 00:33:19,749 nie znajdą wszystkich błędów, które popełniliśmy, 711 00:33:19,832 --> 00:33:21,834 i nie unieważnią sprawy, ale… 712 00:33:22,960 --> 00:33:24,253 Nie martwmy się na zapas. 713 00:33:24,336 --> 00:33:27,381 Mamy jeszcze jedną rzecz do zrobienia. 714 00:33:28,090 --> 00:33:29,967 Chyba wiesz, o czym mówię. 715 00:33:30,926 --> 00:33:34,346 Trzeba by rozbujać biznes z Lodołamaczem, nie sądzisz? 716 00:33:34,430 --> 00:33:35,264 Pewnie! 717 00:33:35,347 --> 00:33:36,849 - To będzie sukces. - Wchodzę w to. 718 00:33:36,932 --> 00:33:39,643 Musimy znaleźć prostszy sposób, by przełamać lody. 719 00:33:39,727 --> 00:33:41,645 - Racja. - Rozbić je… 720 00:34:42,081 --> 00:34:44,959 Napisy: Anna Jeżewska-Conconi