1 00:00:06,209 --> 00:00:09,584 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:17,209 --> 00:00:18,751 Spóźnię się do pracy! 3 00:00:18,834 --> 00:00:21,626 Cholera, Diane! Jesteś już w pracy. 4 00:00:22,209 --> 00:00:23,251 O tak. 5 00:00:23,334 --> 00:00:24,501 Mam nowy system. 6 00:00:24,584 --> 00:00:26,584 Zamiast wracać napruta do domu, 7 00:00:26,668 --> 00:00:28,584 śpię w pracy i jestem na czas. 8 00:00:28,668 --> 00:00:31,126 To się nazywa odpowiedzialność. 9 00:00:32,876 --> 00:00:34,001 Fałszywy alarm. 10 00:00:34,084 --> 00:00:36,751 Tak czy siak, co tu robisz tak wcześnie? 11 00:00:36,834 --> 00:00:38,376 Przygotowuję InstaGlam. 12 00:00:38,459 --> 00:00:41,418 Dorabiam na boku, malując ludzi na imprezach. 13 00:00:41,501 --> 00:00:42,334 Dorabiasz? 14 00:00:42,418 --> 00:00:44,959 Po cholerę pracujesz więcej niż musisz? 15 00:00:45,043 --> 00:00:48,334 Moje motto brzmi: „pracuj lekko, baluj ciężko”. 16 00:00:48,418 --> 00:00:51,126 Wiesz, że ludzie w moim wieku robią na kilka etatów? 17 00:00:51,209 --> 00:00:54,709 Jutro obsługuję Nagrody Beefy w Field Museum. 18 00:00:55,584 --> 00:00:58,084 Zajebiście! Beefy! 19 00:00:58,168 --> 00:01:01,001 To najważniejsze wydarzenie roku! 20 00:01:01,084 --> 00:01:04,168 Nowy Jork ma Met Galę, L.A. ma Oscary, 21 00:01:04,251 --> 00:01:06,418 a Chicago Nagrody Beefy. 22 00:01:06,501 --> 00:01:10,126 To gala nagradzająca najlepszych w Wietrznym Mieście. 23 00:01:10,209 --> 00:01:12,543 Wiem, właśnie ci o niej powiedziałam. 24 00:01:12,626 --> 00:01:15,376 Tina, musisz mnie zabrać! Zrobię wszystko! 25 00:01:15,459 --> 00:01:19,334 - Nie. Płacą za jedną makijażystkę. - Odwalmy konia trojańskiego. 26 00:01:20,084 --> 00:01:22,001 Rzucasz w ochronę gumami Trojan 27 00:01:22,084 --> 00:01:23,709 i wbiegasz galopem. 28 00:01:23,793 --> 00:01:26,918 Diane, nie. Mam związane ręce. 29 00:01:27,001 --> 00:01:29,251 Zadzwoń chociaż stamtąd na Skype. 30 00:01:29,334 --> 00:01:30,751 Nie, będę pracować. 31 00:01:31,709 --> 00:01:32,834 Może za rok. 32 00:01:32,918 --> 00:01:36,293 A teraz wybacz, czas na przegląd BHP. 33 00:01:36,376 --> 00:01:38,376 O nie, czym jest BHP? 34 00:01:38,459 --> 00:01:39,876 Biust, hemoroidy i pipa. 35 00:01:39,959 --> 00:01:41,876 To się nazywa higiena, Tino. 36 00:01:43,418 --> 00:01:45,459 Ta kobieta to cud. 37 00:01:55,418 --> 00:01:57,376 Żelowe są najlepsze. 38 00:01:57,459 --> 00:01:59,543 Serio, cały dzień jestem na nogach. 39 00:01:59,626 --> 00:02:01,459 - Mikey i Daniel! - Mamcia! 40 00:02:01,543 --> 00:02:03,334 Kuzynowskie pogaduchy! 41 00:02:03,418 --> 00:02:07,043 Mikey i ja gadaliśmy o wkładkach do butów. 42 00:02:07,126 --> 00:02:08,376 To podstawa. 43 00:02:08,751 --> 00:02:10,334 Pójdę sobie zrobić obiad. 44 00:02:11,293 --> 00:02:14,626 Co cię sprowadza na północ, synku? 45 00:02:14,709 --> 00:02:16,293 Mamo, siądziesz? 46 00:02:16,376 --> 00:02:18,293 Muszę cię spytać o coś ważnego. 47 00:02:18,959 --> 00:02:21,501 Tak, zapiszę ci moje camaro. 48 00:02:21,584 --> 00:02:24,626 Nie, mamo. Zakochałem się. 49 00:02:24,709 --> 00:02:28,459 Mikey, czy to kolejna Ukrainka z kamerek? 50 00:02:28,543 --> 00:02:31,084 Wysłałeś jej już kartę podarunkową iTunes? 51 00:02:31,168 --> 00:02:34,501 Nie, mamciu. Ja i @gorącalaseczka420 zerwaliśmy. 52 00:02:35,001 --> 00:02:37,043 Ta ma na imię Gabriela. 53 00:02:37,126 --> 00:02:41,001 Pracuje w Go-Go White Sox Grill na pierwszym terminalu. 54 00:02:41,084 --> 00:02:43,751 Mikey, jest przepiękna! 55 00:02:43,834 --> 00:02:47,043 Czekaj, mają zestaw z hot dogiem za 5 dolców? 56 00:02:47,126 --> 00:02:47,959 Tak, mamciu. 57 00:02:48,043 --> 00:02:51,209 I daje mi dokładkę ostrych papryczek bez pytania. 58 00:02:51,293 --> 00:02:53,543 Ożeń się z nią. 59 00:02:53,626 --> 00:02:54,543 Chciałbym. 60 00:02:54,626 --> 00:02:59,293 Jutro gotuję meksykańskie chilli con krete dla niej i jej rodziców. 61 00:02:59,376 --> 00:03:01,084 Chyba con carne? 62 00:03:03,584 --> 00:03:06,293 Wiecie co? Nieważne. Czas na mnie. 63 00:03:07,959 --> 00:03:09,793 Chcę zaimponować jej rodzicom. 64 00:03:09,876 --> 00:03:11,751 Jej mama to trudna babka. 65 00:03:11,918 --> 00:03:14,043 Bardzo chciałbym, żebyś też wpadła. 66 00:03:14,126 --> 00:03:16,126 Za nic tego nie przegapię. 67 00:03:16,334 --> 00:03:19,126 Daj znać, gdybyś czegoś potrzebował. 68 00:03:19,209 --> 00:03:20,043 Dzięki. 69 00:03:20,126 --> 00:03:22,668 W sumie, to czy mogę pożyczyć garnki, 70 00:03:22,751 --> 00:03:25,168 talerze i sztućce? 71 00:03:25,251 --> 00:03:27,168 Może żarówki też masz? 72 00:03:29,918 --> 00:03:33,084 Sok z jarmużu dla… Żużu? 73 00:03:33,168 --> 00:03:36,251 - To ja. - Też mam tak na imię. 74 00:03:36,334 --> 00:03:38,834 To damskie czy męskie Żużu? 75 00:03:38,918 --> 00:03:41,459 Daniel, płeć to konstrukt społeczny, 76 00:03:41,543 --> 00:03:44,334 prawo zabrania zadawania takich pytań. 77 00:03:46,043 --> 00:03:47,043 Męskie. 78 00:03:50,126 --> 00:03:50,959 Hej, skarbie! 79 00:03:51,043 --> 00:03:53,084 - Mamo. - Ależ profesjonalista. 80 00:03:53,168 --> 00:03:56,168 Wyprostuj się. Masz miękkie plecy po ojcu. 81 00:03:56,251 --> 00:03:57,793 Musisz się rozciągać. 82 00:03:57,876 --> 00:04:00,168 Przyszliście mi to powiedzieć? 83 00:04:00,251 --> 00:04:04,084 Nie, przynieśliśmy ci smoking na Nagrody Beefy. 84 00:04:04,168 --> 00:04:06,459 Mamo, tam będzie pełno snobów, 85 00:04:06,543 --> 00:04:09,334 pytających, co robię w życiu. Odpuszczę. 86 00:04:09,418 --> 00:04:10,709 Cóż, te snoby 87 00:04:10,793 --> 00:04:13,293 powierzyły wręczanie nagród mojej firmie. 88 00:04:13,376 --> 00:04:14,834 Jesteśmy dumni. 89 00:04:14,918 --> 00:04:16,918 Nie możecie zabrać ciotki Diane? 90 00:04:17,001 --> 00:04:19,918 - Byłoby fajnie. - Czy wyście oszaleli? 91 00:04:20,001 --> 00:04:22,918 Tam będzie fotograf z magazynu Northshore, 92 00:04:23,001 --> 00:04:28,001 nie chcę kolejnego zdjęcia rodzinnego z jej sutkami na wierzchu. 93 00:04:28,084 --> 00:04:31,084 To ważny wieczór dla naszej rodziny, idziesz. 94 00:04:31,168 --> 00:04:33,584 Dobrze. Ale pasa nie założę. 95 00:04:34,834 --> 00:04:36,709 Czym jest „burak w proszku”? 96 00:04:41,376 --> 00:04:43,793 Chyba ja nim jestem? 97 00:04:49,834 --> 00:04:52,793 Szczerze, Joe, kozacki kucyk. 98 00:04:52,876 --> 00:04:53,793 Dzięki. 99 00:04:53,876 --> 00:04:55,834 Trzy lata go zapuszczałem, 100 00:04:55,918 --> 00:04:58,876 bo moja była żona lubi długowłosych. 101 00:04:58,959 --> 00:05:00,834 Dziś chcę ją odzyskać. 102 00:05:01,584 --> 00:05:03,959 Diane, sorki, że tak na ostatnią chwilę, 103 00:05:04,043 --> 00:05:07,001 ale gadałam właśnie z ludźmi od gali 104 00:05:07,084 --> 00:05:09,043 i potrzebują drugiej babki. 105 00:05:09,126 --> 00:05:12,376 - Chcesz tę fuchę? - Jasny chuj! Nie mogę! 106 00:05:12,459 --> 00:05:14,918 Idę do Mikeya na kolację. 107 00:05:15,001 --> 00:05:18,376 Szkoda, właśnie zmienili występ wieczoru. 108 00:05:18,459 --> 00:05:20,793 I teraz stara drużyna Chicago Bears 109 00:05:20,876 --> 00:05:23,084 pokaże jakiś taniec z piosenką. 110 00:05:23,168 --> 00:05:27,959 Czekaj, mówisz, że skład Bearsów z 1985 111 00:05:28,043 --> 00:05:31,334 zaśpiewa The Shuffle na Nagrodach Beefy? 112 00:05:31,418 --> 00:05:33,001 Tina. Wchodzę w to! 113 00:05:33,501 --> 00:05:35,709 Odcięłaś mi kucyk? 114 00:05:36,918 --> 00:05:37,959 Tak. 115 00:05:38,043 --> 00:05:40,793 Wbiję ci dodatkowy punkt na karcie rabatowej. 116 00:05:43,584 --> 00:05:47,126 Spokojnie, młody. Będziesz się świetnie bawił. 117 00:05:47,209 --> 00:05:50,043 Bearsi ostatni raz zatańczą The Shuffle. 118 00:05:50,126 --> 00:05:52,251 To tak, jakby Beatlesi wrócili, 119 00:05:52,334 --> 00:05:55,376 a potem zatańczyli Super Bowl! 120 00:05:57,543 --> 00:05:59,543 Woda kolońska Michaela Jordana. 121 00:05:59,668 --> 00:06:02,834 Tylko na specjalne okazje. 122 00:06:05,459 --> 00:06:07,334 A co z kolacją Mikeya? 123 00:06:07,418 --> 00:06:08,834 Nie przegapię jej. 124 00:06:08,918 --> 00:06:12,168 Będę skakać między bibami. Słuchaj. 125 00:06:12,251 --> 00:06:14,668 Najpierw wejdziemy na Beefy, na czas 126 00:06:14,751 --> 00:06:16,793 i pokażemy się na dywanie. 127 00:06:16,876 --> 00:06:18,251 Wielka trójka zrobi zdjęcia: 128 00:06:18,334 --> 00:06:21,126 Tribune, Sun-Times, Polish Daily News. 129 00:06:21,209 --> 00:06:23,501 Wypiję trochę szampana, gryznę homara, 130 00:06:23,584 --> 00:06:26,251 trochę pogadam, trochę pomiziam. 131 00:06:26,334 --> 00:06:27,876 Zjem jeszcze homara. 132 00:06:27,959 --> 00:06:30,918 Zajmiemy miejsca i bum, zacznie się. 133 00:06:31,001 --> 00:06:32,418 Nagroda za nagrodą. 134 00:06:32,501 --> 00:06:35,459 I raz, dwa przyjdzie czas na Shuffle! 135 00:06:35,793 --> 00:06:39,084 A potem wypad za drzwi, prosto do Mikeya. 136 00:06:39,168 --> 00:06:41,709 Widzisz, Daniel? Mam plan na całą noc. 137 00:06:41,793 --> 00:06:46,001 - Już jesteśmy 20 minut spóźnieni. - W mordę, mogłeś mi przerwać. 138 00:06:48,626 --> 00:06:50,501 NAGRODY BEEFY 139 00:06:52,668 --> 00:06:57,084 To najpiękniejszy widok, jaki moje oczy ujrzały. 140 00:06:58,084 --> 00:07:00,501 Dywan jest żółty, bo nienawidzimy keczupu. 141 00:07:00,584 --> 00:07:03,584 Pogodynku WGN, Tomie Skillingu, od kogo ta kanapka? 142 00:07:03,668 --> 00:07:04,709 Od Portillo's! 143 00:07:05,209 --> 00:07:06,459 Scottie, a twoja? 144 00:07:06,543 --> 00:07:08,376 Al's Beef, podwójnie maczana. 145 00:07:09,626 --> 00:07:10,918 Jest tu MJ? 146 00:07:12,584 --> 00:07:15,293 Diane. Diane! 147 00:07:15,376 --> 00:07:17,584 Nie wszyscy na raz, chłopcy! 148 00:07:17,668 --> 00:07:21,751 Diane, nie zatrudniłam cię, żebyś strugała gwiazdę. 149 00:07:21,834 --> 00:07:23,668 Musisz się zająć trądzikiem. 150 00:07:23,751 --> 00:07:25,043 Chwila, Tin. 151 00:07:25,126 --> 00:07:28,293 Daję tym bestiom to, czego chcą. 152 00:07:28,376 --> 00:07:30,876 Proszę pani, przyszedł Steve Wilkos. 153 00:07:30,959 --> 00:07:32,584 Pani się sunie! 154 00:07:32,668 --> 00:07:34,501 37 ROZDANIE NAGRÓD BEEFY 155 00:07:35,084 --> 00:07:38,584 To zaszczyt, że powierzyli ci Złotą Torebeefunię, Mark. 156 00:07:38,668 --> 00:07:41,293 Tajemnica Chicagowianina roku 157 00:07:41,376 --> 00:07:43,459 spoczywa w tej torebuni. 158 00:07:43,543 --> 00:07:45,418 Czuję się jak na Oscarach. 159 00:07:46,626 --> 00:07:47,751 Dobre, Mark. 160 00:07:48,918 --> 00:07:51,334 Jaka dziwna i urocza rodzina. 161 00:07:51,418 --> 00:07:53,001 Jak miło. 162 00:07:53,084 --> 00:07:55,043 Daniel, podciągnij pas. 163 00:07:56,001 --> 00:07:57,501 Widział ktoś fotografa? 164 00:07:57,584 --> 00:08:00,418 Chcę uchwycić ten idealny moment. 165 00:08:02,793 --> 00:08:06,459 Hej, nie tak szybko z tymi roladkami, pupciu. 166 00:08:08,334 --> 00:08:09,501 Hej, Diane przyszła. 167 00:08:09,584 --> 00:08:11,043 Dobry Boże. 168 00:08:11,126 --> 00:08:13,126 Bon! Kto by pomyślał? 169 00:08:13,209 --> 00:08:16,751 Nieźle jak na dwie karyny z południa, co? 170 00:08:16,834 --> 00:08:18,043 Diane! 171 00:08:19,334 --> 00:08:20,918 Co ty tu robisz? 172 00:08:21,001 --> 00:08:23,584 Powiedz, że nie weszłaś koniem trojańskim? 173 00:08:23,668 --> 00:08:28,126 Zdziwisz się, ale jestem tu honorowym gościem, 174 00:08:28,209 --> 00:08:29,501 moja droga. 175 00:08:29,584 --> 00:08:31,501 Diane! Gdzie, u diabła, byłaś? 176 00:08:31,584 --> 00:08:34,543 Każdy gość ma poty po mięchu. Trzeba im pudru! 177 00:08:34,626 --> 00:08:37,584 Dobra, masz mnie. Jestem w pracy. 178 00:08:37,668 --> 00:08:40,084 Ale to nie znaczy, że się nie bawię. 179 00:08:40,168 --> 00:08:41,043 Znaczy. 180 00:08:41,168 --> 00:08:42,834 Wybacz na chwilkę, 181 00:08:42,918 --> 00:08:46,168 muszę iść za kulisy, do reszty gwiazd. 182 00:08:49,251 --> 00:08:51,376 Nie rozumiem, co mówisz. 183 00:08:52,834 --> 00:08:55,043 Umieram z głodu. Za ile kolacja? 184 00:08:55,418 --> 00:08:57,251 Czekaj, tak się ubrałeś? 185 00:08:58,043 --> 00:09:00,293 - No co? W najlepsze szorty. - Tato. 186 00:09:00,376 --> 00:09:01,959 Dobra. 187 00:09:02,043 --> 00:09:04,543 Nie wiedziałem, że siedzimy u Amaro. 188 00:09:04,626 --> 00:09:06,543 Co podasz? 189 00:09:06,626 --> 00:09:08,293 To soczyste cacko. 190 00:09:08,376 --> 00:09:09,543 Zjemy kreta? 191 00:09:09,626 --> 00:09:12,376 Mikey, nie możesz podać ludziom gryzonia! 192 00:09:12,459 --> 00:09:14,126 Tato, co robisz? 193 00:09:14,209 --> 00:09:17,084 Boże, przyszli. Nie mam planu B! 194 00:09:17,168 --> 00:09:18,918 Spokojnie, dobrze będzie. 195 00:09:19,001 --> 00:09:20,834 Zamówimy żeberka od Carsona. 196 00:09:22,584 --> 00:09:25,084 Przywitaj swoich przyjaciół. 197 00:09:25,168 --> 00:09:26,668 Ojej, ćwiczyłeś. 198 00:09:26,751 --> 00:09:28,209 Za mało. 199 00:09:28,293 --> 00:09:29,959 Mamo, proszę. 200 00:09:30,043 --> 00:09:31,709 Miło cię znów widzieć. 201 00:09:34,209 --> 00:09:36,209 Tato, to Gabriella 202 00:09:36,293 --> 00:09:38,751 i jej rodzice: Miguel i Rosalita. 203 00:09:39,084 --> 00:09:41,168 Kurt Kosiński, miło mi. 204 00:09:41,251 --> 00:09:43,709 Miguel Gomez. To moja żona, Rosalita. 205 00:09:45,543 --> 00:09:48,459 Przepraszam za spóźnienie. Nie mogłem zaparkować. 206 00:09:48,543 --> 00:09:51,251 Jakiś Crown Victoria zajął dwa miejsca. 207 00:09:51,334 --> 00:09:55,043 To mój. Przepraszam. Śpieszyłem się, pracowałem do późna. 208 00:09:55,709 --> 00:09:57,918 Gabi mówi, że lotnisko macie we krwi. 209 00:09:58,334 --> 00:10:00,293 Tak jest, Midway International. 210 00:10:00,376 --> 00:10:01,668 Robię odprawę. 211 00:10:01,751 --> 00:10:02,751 Tak jak Miguel. 212 00:10:02,834 --> 00:10:05,668 Na O'Hare, najpopularniejszym lotnisku świata. 213 00:10:06,251 --> 00:10:08,293 Proszę, wejdźcie we mnie. 214 00:10:08,709 --> 00:10:11,418 Poprosił, żebyśmy w niego weszli? 215 00:10:15,626 --> 00:10:18,001 Gdzie jesteś, mamciu? Czekamy. 216 00:10:18,084 --> 00:10:20,376 Cholera. To nic takiego. 217 00:10:20,459 --> 00:10:22,584 Ominą mnie wstępne pogaduchy. 218 00:10:22,668 --> 00:10:24,209 Kurt się tym zajmie. 219 00:10:24,293 --> 00:10:26,543 Zapomniałam telefonu. 220 00:10:27,168 --> 00:10:28,834 Muszę się wrócić. 221 00:10:40,168 --> 00:10:42,376 Słodki Jezu, przyszli. 222 00:10:42,459 --> 00:10:44,251 Dziesięć-cztery. Bearsi tu są. 223 00:10:44,334 --> 00:10:46,168 Telemarketer, pośpieszcie się! 224 00:10:46,251 --> 00:10:48,626 Próbujemy, ale nikt jeszcze nie usiadł. 225 00:10:48,709 --> 00:10:50,043 Dobra, zajmę się tym. 226 00:10:50,126 --> 00:10:51,793 Skarbie, olśniewasz. 227 00:10:55,001 --> 00:10:59,209 Mark, magazyn Northshore. To nasza szansa na zdjęcie! 228 00:10:59,959 --> 00:11:02,084 Zostaw Torebeefunię. 229 00:11:02,168 --> 00:11:06,834 Nie głodziłam się przez tydzień, żeby mnie ten kicz przyćmił. 230 00:11:07,584 --> 00:11:08,668 Daniel, trzymaj. 231 00:11:08,751 --> 00:11:09,918 Dopiję za panią. 232 00:11:10,001 --> 00:11:12,501 Na miejsca. Za chwilę występ. 233 00:11:12,584 --> 00:11:15,293 Kto nie siedzi, ten już nie usiądzie. Z życiem! 234 00:11:15,376 --> 00:11:16,751 Niektórzy mają plany! 235 00:11:16,834 --> 00:11:18,459 To będzie długa noc. 236 00:11:18,543 --> 00:11:22,709 Musieli dodać drugi segment „ku pamięci” dla samych zawałowców. 237 00:11:23,793 --> 00:11:26,584 Przepraszam, muszę za potrzebą. 238 00:11:30,043 --> 00:11:31,626 Też się nudzisz? 239 00:11:31,709 --> 00:11:32,876 Cześć, jestem Andy. 240 00:11:32,959 --> 00:11:35,168 O mój Boże, Andy Richter? 241 00:11:35,251 --> 00:11:36,584 Wiem, kim pan jest. 242 00:11:36,668 --> 00:11:39,959 Miło w końcu spotkać celebrytę, którego rozpoznaję. 243 00:11:40,043 --> 00:11:41,376 Co pan tu robi? 244 00:11:41,459 --> 00:11:44,668 Dają mi dziś piątą nagrodę za całokształt. 245 00:11:44,751 --> 00:11:45,876 Jest pan z Chicago? 246 00:11:45,959 --> 00:11:47,876 Z Yorkville, godzinę od miasta. 247 00:11:47,959 --> 00:11:50,793 Ale lubią sobie mnie przypisywać. 248 00:11:50,876 --> 00:11:53,459 Nie lubię takich gali. Bez obrazy. 249 00:11:53,543 --> 00:11:55,501 To nie moje. 250 00:11:55,584 --> 00:11:56,959 Też nie chcę tu być. 251 00:11:57,043 --> 00:12:01,459 Żeby wieczór był znośny, trzeba się naćpać! 252 00:12:03,084 --> 00:12:04,168 Brownie z zielonym? 253 00:12:05,834 --> 00:12:06,918 Pewnie. 254 00:12:09,459 --> 00:12:11,168 To porcja dla 10 osób. 255 00:12:13,001 --> 00:12:15,084 Powinniśmy się przewietrzyć. 256 00:12:15,751 --> 00:12:18,751 Jasne, może niektórzy tu mają Moneta, 257 00:12:18,834 --> 00:12:22,834 ale czy wiedzą, że to Magritte był prawdziwym rewolucjonistą? 258 00:12:22,918 --> 00:12:24,334 A jakie było pytanie? 259 00:12:24,418 --> 00:12:26,584 Pytałem, jak masz na nazwisko. 260 00:12:26,668 --> 00:12:28,793 Chyba ciastko zaczyna działać. 261 00:12:28,876 --> 00:12:30,918 Panie Richter, prosimy za kulisy. 262 00:12:31,501 --> 00:12:33,251 Fajnie się gadało, 263 00:12:33,334 --> 00:12:35,376 powodzenia ze sztuką. 264 00:12:35,459 --> 00:12:37,376 No i mała rada od Richtera. 265 00:12:37,459 --> 00:12:39,251 Zmień wodę kolońską. 266 00:12:42,126 --> 00:12:44,168 Tu jest jak w labiryncie. 267 00:12:49,793 --> 00:12:50,918 Andy? 268 00:13:00,959 --> 00:13:02,793 - Jak wyglądam? - Na głodną. 269 00:13:02,876 --> 00:13:04,584 Dziękuję! 270 00:13:06,084 --> 00:13:09,543 Powiedzcie „beef” na trzy. Raz, dwa… 271 00:13:09,626 --> 00:13:10,751 Proszę o uwagę! 272 00:13:10,834 --> 00:13:13,126 Przerwijcie to, co robicie. 273 00:13:13,209 --> 00:13:16,543 Na miejsca. Wyłączcie telefony, żadnych zdjęć z fleszem. 274 00:13:16,626 --> 00:13:18,459 Zaczynamy rozdanie nagród. 275 00:13:18,543 --> 00:13:20,209 Co ona robi? 276 00:13:20,293 --> 00:13:21,959 Nie! Jesteśmy gotowi! 277 00:13:22,043 --> 00:13:25,293 Panie Whiddington, prosimy za kulisy z Torebeefunią. 278 00:13:27,043 --> 00:13:30,834 - Gdzie jest, kurna, Daniel? - Kurna, nie wiem, Mark. 279 00:13:35,459 --> 00:13:36,709 Nie. 280 00:13:36,793 --> 00:13:37,626 ODRZUĆ 281 00:13:57,293 --> 00:13:58,626 Daniel. 282 00:13:59,126 --> 00:14:00,126 Daniel. 283 00:14:00,626 --> 00:14:01,918 Daniel. 284 00:14:06,126 --> 00:14:07,751 Oglądałeś mecz Bearsów? 285 00:14:07,834 --> 00:14:10,251 Wolę piłkę nożną. 286 00:14:10,334 --> 00:14:14,043 - Umiejętności, gracja, zręczność… - I przystojniejsi faceci. 287 00:14:14,126 --> 00:14:16,876 Przystojniejsi? Słyszałaś o Dicku Butkusie? 288 00:14:16,959 --> 00:14:19,001 - Jest prześliczny. - Nie wierzę! 289 00:14:19,084 --> 00:14:21,418 Pomogę Mike'owi w kuchni. 290 00:14:22,584 --> 00:14:24,168 Skarbie, wszystko gra? 291 00:14:24,251 --> 00:14:26,001 Nie, ten wieczór to porażka. 292 00:14:26,084 --> 00:14:27,209 Zepsułem kolację, 293 00:14:27,293 --> 00:14:31,626 dostawa się opóźnia przez Nagrody Beefy, a twoja mama mnie nienawidzi. 294 00:14:31,709 --> 00:14:35,126 To nie tak, po prostu tragicznie się bawi. 295 00:14:36,376 --> 00:14:38,418 I gdzie, do cholery, jest moja? 296 00:14:39,001 --> 00:14:43,418 Jeszcze raz dzięki za nagrodę dla najsilniejszego akcentu. 297 00:14:43,501 --> 00:14:45,501 Chcę podziękować moim trzem synom, 298 00:14:45,584 --> 00:14:46,918 trzem córkom 299 00:14:47,001 --> 00:14:48,834 i trzem byłym żonom. 300 00:14:48,918 --> 00:14:51,126 Dobra, chyba mój czas minął. 301 00:14:52,959 --> 00:14:54,876 Hej, nie puszczaj muzy końcowej. 302 00:14:54,959 --> 00:14:57,584 - Diane, widziałaś Daniela? - Nie. 303 00:14:57,668 --> 00:15:00,626 Mark, możemy przejść do Chicagowianina roku? 304 00:15:00,709 --> 00:15:03,376 Chcę piosenki Bearsów. Migusiem! 305 00:15:03,459 --> 00:15:04,834 Daniel ma Torebeefunię. 306 00:15:04,918 --> 00:15:07,251 A w niej są wyniki. 307 00:15:07,418 --> 00:15:10,209 Nic się bez niej nie wydarzy! 308 00:15:10,959 --> 00:15:12,043 Cholera! 309 00:15:12,126 --> 00:15:15,251 Przegapię większość kolacji, ale zdążę na deser. 310 00:15:15,418 --> 00:15:17,418 Dobra, poszukam Daniela. 311 00:15:17,501 --> 00:15:19,209 A wy ciągnijcie imprezę. 312 00:15:19,293 --> 00:15:21,668 Wymiatasz, Tina. 313 00:15:21,751 --> 00:15:23,459 Wiesz, że ci nie zapłacę? 314 00:15:32,376 --> 00:15:33,376 Ciocia Diane? 315 00:15:33,459 --> 00:15:35,084 Gdzie ty, kurde, jesteś? 316 00:15:35,168 --> 00:15:36,084 Nie wiem. 317 00:15:36,168 --> 00:15:39,626 Boję się, poznałem gwiazdę i zjadłem wesołe brownie. 318 00:15:40,209 --> 00:15:42,334 Cholera, balowałeś z Richterem? 319 00:15:42,418 --> 00:15:45,793 - Był taki miły! - Dobra, opisz mi to miejsce. 320 00:15:49,918 --> 00:15:51,959 - Jesteście głodni? - Dzięki Bogu. 321 00:15:52,043 --> 00:15:53,918 Sos się w końcu rozmroził. 322 00:15:55,626 --> 00:15:58,626 To pewnie lot o 20.05 to St. Louis. 323 00:15:58,709 --> 00:16:00,459 Czy to się często zdarza? 324 00:16:00,543 --> 00:16:03,459 Mieszkamy pod lotniczą autostradą. 325 00:16:03,543 --> 00:16:07,001 Mikey ma dzięki temu blisko do pracy. 326 00:16:07,084 --> 00:16:09,876 Nie, to był ten o 20.05 do St. Louis. 327 00:16:09,959 --> 00:16:12,543 Nie wiem, jak można tak żyć. 328 00:16:14,834 --> 00:16:15,668 Daniel. 329 00:16:16,751 --> 00:16:17,876 Daniel! 330 00:16:18,584 --> 00:16:19,668 Pieprzony Richter. 331 00:16:23,418 --> 00:16:24,293 Chwilunia. 332 00:16:24,876 --> 00:16:26,751 Woda kolońska Michaela Jordana. 333 00:16:29,709 --> 00:16:31,668 Hej, Daniel. To ja. 334 00:16:31,751 --> 00:16:32,709 Ciocia Diane! 335 00:16:32,793 --> 00:16:35,668 Zrozumiałem, że czas to okrąg, 336 00:16:35,751 --> 00:16:37,418 kiedyś będziemy kośćmi 337 00:16:37,501 --> 00:16:40,959 i to dinozaury będą oglądać nas. 338 00:16:41,043 --> 00:16:42,918 Ile zjadłeś tego brownie? 339 00:16:43,001 --> 00:16:44,043 Całe. 340 00:16:44,126 --> 00:16:46,668 Po pierwsze: wymiatasz. 341 00:16:46,751 --> 00:16:49,501 Po drugie: mogłeś się podzielić. 342 00:16:49,584 --> 00:16:51,334 Rusz się, czas na nas. 343 00:16:51,709 --> 00:16:55,376 Ale ja nie chcę. Nienawidzę tej gali. Nie pasuję do tych ludzi. 344 00:16:55,459 --> 00:16:58,001 Tak, Daniel, i dobrze. 345 00:16:58,084 --> 00:16:59,918 Nie chodzi o to, żebyś pasował. 346 00:17:00,001 --> 00:17:01,584 To nudne. 347 00:17:01,668 --> 00:17:03,334 Nie rzuciłeś Stanford, 348 00:17:03,418 --> 00:17:06,084 żeby siedzieć w brzuchu martwego gigapsa, 349 00:17:06,168 --> 00:17:09,168 kiedy najlepsze melo w Chicago dzieje się za ścianą. 350 00:17:09,668 --> 00:17:11,293 Złaź, Daniel. 351 00:17:11,376 --> 00:17:13,084 Musimy ocalić galę, 352 00:17:13,168 --> 00:17:15,334 a potem popędzę do Mikeya. 353 00:17:19,834 --> 00:17:22,168 Sue, dzięki, że mnie chroniłaś. 354 00:17:22,251 --> 00:17:24,126 Dobra, wciąż jesteś naćpany. 355 00:17:26,168 --> 00:17:27,751 Gdzie oni są? 356 00:17:27,834 --> 00:17:29,668 Czemu zaufaliśmy Diane? 357 00:17:29,751 --> 00:17:31,001 Dziękuję, Chicago. 358 00:17:31,084 --> 00:17:32,668 Nagroda za całokształt 359 00:17:32,751 --> 00:17:36,501 będzie wyglądać świetnie w schronie obok trzech pozostałych. 360 00:17:37,001 --> 00:17:39,834 A teraz moment, na który wszyscy czekali. 361 00:17:39,918 --> 00:17:41,918 Złotą Torebeefunię wręczy 362 00:17:42,001 --> 00:17:45,543 pracownik firmy Jerston, Waterprice i Bouche, 363 00:17:45,626 --> 00:17:46,668 Mark Whiddington. 364 00:17:46,751 --> 00:17:47,626 To ty. 365 00:17:52,209 --> 00:17:53,209 Dobry wieczór. 366 00:17:53,293 --> 00:17:55,293 Gdzie Torebeefunia? 367 00:17:58,084 --> 00:17:59,751 Gdzie Torebeefunia? 368 00:18:00,668 --> 00:18:02,834 - Złaź ze sceny! - Ssiesz! 369 00:18:02,918 --> 00:18:04,834 Buu… spadaj! 370 00:18:06,501 --> 00:18:10,459 Mark! 371 00:18:10,543 --> 00:18:12,709 Złapię ją! 372 00:18:23,001 --> 00:18:24,751 Dobry Boże. Wracaj tu. 373 00:18:28,834 --> 00:18:31,293 Chicagowianinem roku zostaje… 374 00:18:31,376 --> 00:18:33,626 po raz kolejny Andy Richter! 375 00:18:34,543 --> 00:18:35,626 Poważnie? 376 00:18:39,126 --> 00:18:43,001 Ludzie, od 30 lat tu nie mieszkam. 377 00:18:44,168 --> 00:18:46,418 Cholera. Szybciej. 378 00:18:46,501 --> 00:18:48,209 Wpuśćcie Bearsów! 379 00:18:52,334 --> 00:18:56,001 Naprzód, Chicago Bears 380 00:18:56,084 --> 00:19:00,001 Wygrają puchar i drogę do serc 381 00:19:00,084 --> 00:19:03,668 Naprzód, Chicago Bears 382 00:19:03,751 --> 00:19:07,209 Walczą z wielkimi Łapami swymi, niedźwiedzimi 383 00:19:07,293 --> 00:19:09,418 Ditka. Trener. 384 00:19:09,501 --> 00:19:10,668 I Bearsi. 385 00:19:10,751 --> 00:19:12,918 Bearsi i trener! 386 00:19:13,001 --> 00:19:16,543 - Jak się masz, skarbie? - Jestem pana największą fanką. 387 00:19:16,626 --> 00:19:18,876 Widziałam każdy pański mecz. 388 00:19:18,959 --> 00:19:22,501 I pokazałam panu cycki po przegranej z Packersami w 1992. 389 00:19:22,584 --> 00:19:24,001 Jedyny, kurwa, pozytyw. 390 00:19:24,126 --> 00:19:26,334 Przepraszam, panie Ditka. Przykro mi, 391 00:19:26,418 --> 00:19:29,168 ale ktoś musi zastąpić Kevina Butlera w The Shuffle. 392 00:19:29,668 --> 00:19:31,918 Cholera, na kopaczy nie można liczyć. 393 00:19:32,418 --> 00:19:34,459 Może ty, cycata? Znasz słowa? 394 00:19:35,709 --> 00:19:38,084 Czy je znam? Napisałam je! 395 00:19:38,168 --> 00:19:39,459 To ona, chłopcy. 396 00:19:40,626 --> 00:19:42,168 Bearsi z 1985, wchodzicie! 397 00:19:42,251 --> 00:19:44,168 Tak jest, kurwa! Jedziemy! 398 00:19:44,251 --> 00:19:47,459 Tuż po trzeciej, półgodzinnej przerwie. 399 00:19:47,543 --> 00:19:50,251 Trzecia przerwa? Co to ma być, hokej? 400 00:19:50,918 --> 00:19:52,376 Mamciu, to koszmar. 401 00:19:52,459 --> 00:19:54,376 Zawaliłem, zaraz wyjdą. 402 00:19:54,876 --> 00:19:56,793 Shuffle, shuffle, shuffle. 403 00:19:56,876 --> 00:19:58,501 Trenerze, muszę iść. 404 00:19:58,584 --> 00:19:59,918 Co? Poważnie mówisz? 405 00:20:00,001 --> 00:20:02,084 To życiowa szansa. 406 00:20:02,751 --> 00:20:04,001 Ma trener rację. 407 00:20:04,084 --> 00:20:07,084 To byłoby spełnienie moich marzeń, 408 00:20:07,168 --> 00:20:10,251 ale muszę być przy synku. 409 00:20:10,334 --> 00:20:11,751 Nazwałam go po panu. 410 00:20:12,334 --> 00:20:14,876 Twój syn, Ditka, ma świetną matkę. 411 00:20:16,751 --> 00:20:18,876 Ale kto zaśpiewa partię kretyna? 412 00:20:18,959 --> 00:20:20,334 Już mówię. 413 00:20:20,418 --> 00:20:23,709 Mój siostrzeniec, Daniel. Zna cały tekst. 414 00:20:23,793 --> 00:20:25,751 Ciągle przy nim to śpiewam. 415 00:20:25,834 --> 00:20:27,543 Świetnie się nada, trenerze. 416 00:20:27,626 --> 00:20:29,001 Wchodzisz, młody. 417 00:20:31,543 --> 00:20:33,918 Cholera, myślałem, że też masz koszulkę. 418 00:20:34,001 --> 00:20:34,876 To twoja wina. 419 00:20:35,459 --> 00:20:37,959 Powietrze jest zimne i przyjemne. 420 00:20:38,668 --> 00:20:39,584 Taxi! 421 00:20:43,251 --> 00:20:44,084 Zostańcie. 422 00:20:44,168 --> 00:20:47,709 Nie wiedziałem, że rybi pokarm to jedzenie dla ryb. 423 00:20:47,793 --> 00:20:50,168 Nie potrafisz zaplanować kolacji, 424 00:20:50,251 --> 00:20:52,834 a chcesz planować życie z moją córką? 425 00:20:53,793 --> 00:20:56,459 Dobrze, dość tego! Słuchajcie no! 426 00:20:56,543 --> 00:20:59,084 Mój syn nie mieszka w najlepszej dzielnicy, 427 00:20:59,168 --> 00:21:00,918 kiepski z niego gospodarz, 428 00:21:01,001 --> 00:21:03,709 ma jeszcze kilka mleczaków 429 00:21:03,793 --> 00:21:04,751 i… 430 00:21:05,293 --> 00:21:07,876 Cholera, nie wiem, do czego zmierzałem! 431 00:21:07,959 --> 00:21:08,959 Idziemy, Gabriella. 432 00:21:09,043 --> 00:21:12,459 Wielki chłopiec nas zawiódł. Chodźmy na prawdziwą kolację. 433 00:21:13,168 --> 00:21:15,084 Kto jest, kurna, głodny? 434 00:21:15,168 --> 00:21:17,376 - Dzięki Bogu! - Mamciu, jesteś! 435 00:21:17,751 --> 00:21:19,376 Żebyś, kurka, wiedział. 436 00:21:19,459 --> 00:21:21,668 Za nic bym tego nie przegapiła. 437 00:21:22,084 --> 00:21:23,918 Wybacz mi spóźnienie, złotko. 438 00:21:24,001 --> 00:21:26,126 Miło cię poznać, Gabriella. 439 00:21:26,209 --> 00:21:28,501 Na żywo jesteś jeszcze piękniejsza. 440 00:21:28,584 --> 00:21:30,959 - Właśnie wychodziliśmy. - O nie. 441 00:21:31,043 --> 00:21:35,293 Chcę z wami pogadać o tym, jaką cudną córę wychowaliście. 442 00:21:35,376 --> 00:21:37,834 Kurt, przestaw wóz. Parkujesz jak kutas. 443 00:21:38,251 --> 00:21:39,334 Wiem. 444 00:21:39,418 --> 00:21:41,209 Podoba mi się. 445 00:21:42,293 --> 00:21:46,501 Mikey umiał wyciskać ciężary, zanim raczkował. 446 00:21:46,584 --> 00:21:48,209 Wygląda na silnego. 447 00:21:48,293 --> 00:21:50,584 Jeszcze giardiniery, kochana? 448 00:21:50,668 --> 00:21:52,626 Chcę cię zjeść. 449 00:21:52,709 --> 00:21:56,376 Tak! Quiero comerte, wszyscy! 450 00:21:58,876 --> 00:22:00,293 Wystartuj nas, młody! 451 00:22:11,043 --> 00:22:13,459 Nazywają mnie Kretyn Kopię jak w złości 452 00:22:13,543 --> 00:22:15,668 I gdy nie trafiam, to aż mam mdłości 453 00:22:15,751 --> 00:22:18,334 Nie pamiętam, żeby kopacz to śpiewał, 454 00:22:18,418 --> 00:22:20,084 ale jestem zjarany. 455 00:22:20,168 --> 00:22:22,501 Najbardziej lubię specjalne drużyny 456 00:22:22,584 --> 00:22:25,084 Bo kopię piłkę Z nimi na wyżyny 457 00:22:25,168 --> 00:22:27,168 Nadchodzi przełom, nie, to nie sny 458 00:22:27,251 --> 00:22:29,418 Śpiewa to gość z ciałem jak ty 459 00:22:29,501 --> 00:22:31,584 Ale to nie manifest ani żaden wałek 460 00:22:31,668 --> 00:22:34,126 Przyszedłem zaśpiewać kultowy kawałek 461 00:22:41,876 --> 00:22:43,543 MIEJSCOWY SOKARZ RATUJE IMPREZĘ! 462 00:22:43,626 --> 00:22:45,709 Jestem z ciebie dumna, Daniel! 463 00:22:45,793 --> 00:22:47,501 Magazyn Northshore! 464 00:23:24,084 --> 00:23:27,001 Napisy: Zuzanna Chojecka