1 00:00:06,209 --> 00:00:09,626 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:11,918 --> 00:00:13,209 Hej, Diane! 3 00:00:13,293 --> 00:00:15,709 Co dla mojej ulubionej mięsarianki? 4 00:00:15,793 --> 00:00:18,168 Cześć, Toni. A co się zaraz zepsuje? 5 00:00:18,251 --> 00:00:20,918 Mielona karkóweczka jakoś tak zszarzała. 6 00:00:21,001 --> 00:00:23,043 Szare mięso? Lepiej nie ryzykować. 7 00:00:23,126 --> 00:00:24,459 Daj dwa kilo. 8 00:00:26,418 --> 00:00:29,501 Kurt Kosiński, jak pragnę zdrowia. 9 00:00:29,584 --> 00:00:30,793 Diane. 10 00:00:30,876 --> 00:00:32,376 Skąd ta wizyta? 11 00:00:32,459 --> 00:00:33,418 A wiesz… 12 00:00:34,084 --> 00:00:37,168 Szukałem szynki na chilli. 13 00:00:43,501 --> 00:00:47,834 Przerobiłeś nasz tatuaż z drugiego miesiąca miodowego? 14 00:00:48,418 --> 00:00:49,626 Jesteś zła, 15 00:00:49,709 --> 00:00:53,751 ale Heidi nie powinna widzieć twojego imienia, kiedy goli mi plecy. 16 00:00:53,834 --> 00:00:54,876 Nie jestem zła. 17 00:00:54,959 --> 00:00:58,459 Cieszę się, że w swoim znamieniu zdziry masz w końcu zdzirę. 18 00:00:58,543 --> 00:01:01,043 Tony, dawaj mi całą szynkę. 19 00:01:01,126 --> 00:01:03,751 Diane, moje chilli. To ssie pałę. 20 00:01:03,834 --> 00:01:07,209 Inaczej już nigdy ci nie possę. 21 00:01:07,293 --> 00:01:10,751 Przyjrzyj się temu cacku, bo następnym razem 22 00:01:10,834 --> 00:01:13,543 będzie miało napis „Diane i nie Kurt”! 23 00:01:13,626 --> 00:01:15,376 Twoja szynka, Diane. 24 00:01:15,959 --> 00:01:17,334 Numer 69. 25 00:01:17,418 --> 00:01:18,751 Fajnie! 26 00:01:26,834 --> 00:01:27,876 Dobra. 27 00:01:28,209 --> 00:01:30,876 Daniel! W końcu wstałeś. Muszę się poradzić. 28 00:01:31,084 --> 00:01:32,501 Tak, rzuć palenie. 29 00:01:33,376 --> 00:01:35,501 Nie, chciałam spytać o stary tat… 30 00:01:35,584 --> 00:01:37,626 Nie mogę, spóźnię się do pracy. 31 00:01:37,709 --> 00:01:39,626 - Całą noc nie spałaś? - Tak. 32 00:01:39,709 --> 00:01:43,376 Szukałam wzoru tatuażu, żeby ukryć stary i wstydliwy. 33 00:01:43,459 --> 00:01:45,001 Diabła tasmańskiego? 34 00:01:45,084 --> 00:01:47,334 - Nie! - Tego szkalującego Packersów? 35 00:01:47,418 --> 00:01:49,501 A za cholerę! Tej tragedii. 36 00:01:49,584 --> 00:01:51,751 Kurt się otrząsnął, ja też muszę. 37 00:01:52,334 --> 00:01:55,293 Jest za wcześnie, żebym oglądał twoje boczki. 38 00:01:55,376 --> 00:01:57,584 Na razie to nie są zboczki. 39 00:01:57,751 --> 00:01:59,751 Dopóki mam na ciele imię Kurta, 40 00:01:59,834 --> 00:02:02,626 mówmy o nich terminem medycznym, 41 00:02:02,709 --> 00:02:04,001 fałdunie. 42 00:02:04,084 --> 00:02:06,251 W ogóle nie zamierzam o nich mówić. 43 00:02:06,334 --> 00:02:07,876 Tak czy siak, 44 00:02:07,959 --> 00:02:11,043 jutro rano robię w centrum cover tego tatuażu. 45 00:02:11,126 --> 00:02:14,418 Jutro maraton. W centrum będzie jatka. 46 00:02:14,501 --> 00:02:17,126 Ale mój tatuator robi promocję. 47 00:02:17,209 --> 00:02:20,501 Dowolny wzór za 275 dolców w gotówce. 48 00:02:20,584 --> 00:02:22,084 No weź, Daniel. 49 00:02:22,168 --> 00:02:27,251 Potrzebuję opinii kozackiego młodziaka na temat najlepszego wzoru. 50 00:02:27,834 --> 00:02:29,376 - Koszulka służbowa! - Kahlua! 51 00:02:29,459 --> 00:02:32,293 Spóźnię się, a dziś przychodzi Koos Groos. 52 00:02:32,876 --> 00:02:34,876 A co to jest Krus Gus? 53 00:02:34,959 --> 00:02:37,084 Koos Groos. 54 00:02:37,168 --> 00:02:40,209 Jest prezesem Sokodajni i ikoną. 55 00:02:40,293 --> 00:02:42,918 Ponoć potrafi zmienić swój wzrost medytacją. 56 00:02:43,001 --> 00:02:46,543 Też mi coś, ja zmieniam wagę defekacją. 57 00:02:47,584 --> 00:02:48,501 Dobre. 58 00:02:48,584 --> 00:02:50,043 Ale obleśne. 59 00:02:51,668 --> 00:02:53,709 Myślałeś, że się wsiąkniesz, co? 60 00:02:53,793 --> 00:02:55,001 SOKODAJNIA 61 00:02:55,084 --> 00:02:58,626 Jutro ja, Koos Groos, przebiegnę maraton 62 00:02:58,709 --> 00:03:03,543 bez wody, butów i konwencjonalnych treningów. 63 00:03:04,293 --> 00:03:05,126 KOMPENSOK 64 00:03:05,209 --> 00:03:10,418 Gdy dobiegnę, wypiję nasz nowy kompensok 65 00:03:10,501 --> 00:03:12,501 i będę jak nowo narodzony. 66 00:03:13,001 --> 00:03:17,293 A teraz, idźcie czynić soki! 67 00:03:21,584 --> 00:03:23,168 Spóźnialski. 68 00:03:23,251 --> 00:03:27,043 Opieszałość to manifestacja niezrównoważonej duszy. 69 00:03:27,126 --> 00:03:28,584 To samo mówię. 70 00:03:28,668 --> 00:03:32,418 Ale w tej małej główce tkwi nieodkryty potencjał, 71 00:03:32,501 --> 00:03:36,584 jest jak klonowe drzewo, czekające, by wbić w nie kran. 72 00:03:36,668 --> 00:03:38,501 Przepraszam, panie Groos. 73 00:03:38,584 --> 00:03:39,626 Litości. 74 00:03:39,709 --> 00:03:43,834 Pan Groos znalazł mnie w lesie i wychował. Mów mi Koos. 75 00:03:44,584 --> 00:03:48,168 - Dobrze, Koos. - Odkupienie czeka, Mały Klonie. 76 00:03:48,668 --> 00:03:51,334 Chcę, byś to ty pożywił mnie na mecie. 77 00:03:52,376 --> 00:03:54,209 Czuję się zaszczycony. 78 00:03:56,293 --> 00:03:57,626 Daniel, to jest coś. 79 00:03:57,709 --> 00:04:01,459 Pracownik, który go karmił poprzednio został szefem finansów. 80 00:04:01,543 --> 00:04:03,501 Nie możesz się jutro spóźnić. 81 00:04:03,584 --> 00:04:06,001 Oczywiście. To wielki zaszczyt. 82 00:04:06,084 --> 00:04:08,459 Czuję, że mam niewykorzystany poten… 83 00:04:08,543 --> 00:04:09,584 Świetnie. 84 00:04:09,668 --> 00:04:13,709 A propos, ktoś zrealizował swój potencjał w toalecie, 85 00:04:13,793 --> 00:04:15,418 a za 10 minut otwieramy. 86 00:04:19,959 --> 00:04:21,293 Mam dobre przeczucia. 87 00:04:21,376 --> 00:04:24,251 W tym roku przebiegnę ponad połowę. 88 00:04:24,334 --> 00:04:28,043 Może nawet skończę ten cholerny maraton. 89 00:04:28,126 --> 00:04:31,751 Świetnie, kotku. Ale wezmę twój zestaw do resuscytacji. 90 00:04:31,834 --> 00:04:36,168 I będę czekać z medalem za uczestnictwo na 21 kilometrze. 91 00:04:36,251 --> 00:04:40,876 Nie musisz. Pozbyłem się ograniczeń, na przykład klubu biegacza. 92 00:04:40,959 --> 00:04:46,043 To nie fair, że Przebiegli Ojcowie wyrzucili cię za bieg we własnym tempie. 93 00:04:46,126 --> 00:04:50,876 To była wspólna decyzja. No i teraz mam białko, po którym nie boli brzuch. 94 00:04:50,959 --> 00:04:52,418 I bardzo dobrze. 95 00:04:52,501 --> 00:04:54,876 Ale lepiej wezmę majtki na przebranie. 96 00:04:54,959 --> 00:04:56,751 A żeby nie myśleć o bólu, 97 00:04:56,834 --> 00:05:00,043 nowy James Patterson, czytany przez Setha Rogena. 98 00:05:00,126 --> 00:05:02,293 „Hocus P.O.T.U.S.: wciągający thriller 99 00:05:02,376 --> 00:05:06,043 z serii o międzynarodowym szpiegu i magiku, Axelu Sharpie.” 100 00:05:06,626 --> 00:05:08,418 Patterson znów dał czadu. 101 00:05:08,501 --> 00:05:11,501 Już czuję moją zwycięską piccatę w Rosebud: 102 00:05:11,584 --> 00:05:13,668 bez kaparów i sosu. 103 00:05:15,334 --> 00:05:16,626 Rachel, cześć. 104 00:05:16,709 --> 00:05:18,959 Rozgrzeję mięśnie, bo zesztywnieją. 105 00:05:19,043 --> 00:05:21,918 Impreza z olejkami wonnymi zaczyna się o 10.00? 106 00:05:22,668 --> 00:05:24,001 Muszę się nawadniać. 107 00:05:24,084 --> 00:05:26,209 Mark zwykle odpuszcza w połowie, 108 00:05:26,293 --> 00:05:27,876 więc raczej przyjdę. 109 00:05:33,001 --> 00:05:35,459 Na razie chcę niedźwiedzia Bearsów, 110 00:05:35,543 --> 00:05:38,084 z głową byka Bullsów i skrzydłami. 111 00:05:38,168 --> 00:05:41,084 - Chyba zbyt eleganckie na tatuaż? - Tak. 112 00:05:41,168 --> 00:05:42,834 Czarny XL to za dużo. 113 00:05:42,918 --> 00:05:46,126 Daniel, wyłącz porno i mi pomóż. 114 00:05:46,209 --> 00:05:49,543 To nie porno. Zamawiam Ubera na jutro rano. 115 00:05:49,626 --> 00:05:52,126 Nie chcę ryzykować stania w korku. 116 00:05:52,209 --> 00:05:53,334 Jedź ze mną. 117 00:05:53,418 --> 00:05:55,459 Robię tatuaż w studiu obok mety. 118 00:05:55,543 --> 00:05:56,501 Odwołaj! 119 00:05:56,584 --> 00:05:59,251 Szybciej niż ze mną nie dojedziesz. 120 00:05:59,334 --> 00:06:02,209 Znam to miasto jak własny tyłek. 121 00:06:02,293 --> 00:06:05,168 Ciociu, nie. Muszę być na czas. 122 00:06:05,251 --> 00:06:08,626 Prezes mnie wybrał. I nazwał Małym Klonem. 123 00:06:08,709 --> 00:06:11,084 Dobra, nie wiem, co się u was dzieje, 124 00:06:11,168 --> 00:06:16,126 ale spoko, pojadę na tę minioperację całkiem sama. 125 00:06:16,209 --> 00:06:18,084 Jeśli wykrwawię się, wracając, 126 00:06:18,168 --> 00:06:20,668 może ktoś rzuci mnie pod markizę, 127 00:06:20,751 --> 00:06:22,959 żeby deszcz mnie nie zalał. 128 00:06:23,043 --> 00:06:25,668 Ale śmiało, zamów Hubera. 129 00:06:25,751 --> 00:06:27,959 Kurt mnie olał, więc ty też. 130 00:06:28,043 --> 00:06:30,668 Boże. Dobrze, pojadę z tobą! 131 00:06:30,751 --> 00:06:31,626 Idealnie! 132 00:06:31,709 --> 00:06:33,834 Bądźmy odpowiedzialni i chodźmy spać. 133 00:06:33,918 --> 00:06:35,209 Dobra, do łóżka. 134 00:06:37,084 --> 00:06:39,376 Odstaw piwo. Musimy wcześnie wstać. 135 00:06:39,459 --> 00:06:41,501 Spoczko. Nocka z Acodinem. 136 00:06:53,709 --> 00:06:56,918 ŻYJ ŚMIEJ SIĘ BIEGAJ PRZEBIEGLI OJCOWIE 137 00:06:59,918 --> 00:07:01,168 WAZELINA 138 00:07:35,168 --> 00:07:37,084 Smakuje jak trawa i kamienie. 139 00:07:37,168 --> 00:07:39,001 Kupmy rum do zapicia. 140 00:07:39,084 --> 00:07:40,918 Przestań wypijać produkt. 141 00:07:41,001 --> 00:07:43,709 I żadnych przystanków, jedziemy do centrum. 142 00:07:45,584 --> 00:07:47,584 Nie! 143 00:07:47,668 --> 00:07:50,376 Założyli mi blokadę za jeden mandat? 144 00:07:50,459 --> 00:07:51,709 Cholera! 145 00:07:52,751 --> 00:07:53,959 WYBIERZ OPCJĘ 146 00:07:54,918 --> 00:07:57,584 A teraz przez maraton nie ma żadnego Ubera. 147 00:07:57,668 --> 00:08:00,543 Właśnie dlatego chciałem umówić go wczoraj. 148 00:08:00,626 --> 00:08:03,959 - Nie martw się. Złapię taksę. - Wszystkie są zajęte. 149 00:08:04,043 --> 00:08:06,168 Patrz i ucz się, skarbie. 150 00:08:08,876 --> 00:08:10,959 Hej, patrz, gdzie jedziesz! 151 00:08:11,043 --> 00:08:16,626 Przepraszam, nie widziałam pani, bo jestem w ciąży bliźniaczej. 152 00:08:16,709 --> 00:08:18,668 Boże, nic pani nie jest? 153 00:08:18,751 --> 00:08:21,251 Muszę dotrzeć do szpitala. 154 00:08:21,334 --> 00:08:23,334 To mój lekarz. 155 00:08:23,834 --> 00:08:26,084 Urodzi lada moment. 156 00:08:26,168 --> 00:08:29,626 Proszę wziąć moją taksówkę. Ciąża w tym wieku to i tak ryzyko. 157 00:08:29,709 --> 00:08:30,584 Wal się! 158 00:08:30,668 --> 00:08:33,251 Znaczy, dziękuję, bardzo pan miły. 159 00:08:34,584 --> 00:08:35,668 Moje dzieci! 160 00:08:36,793 --> 00:08:39,834 Jedź jak gwiazda porno bez poślizgu i spal gumę! 161 00:08:39,918 --> 00:08:40,751 Hej! 162 00:08:42,793 --> 00:08:44,668 Powinnam być aktorką. 163 00:08:44,751 --> 00:08:47,959 Według Map Google dojazd Lake Shore zajmie godzinę. 164 00:08:48,043 --> 00:08:50,334 Gówno prawda. Skręć w lewo. 165 00:08:50,418 --> 00:08:53,251 W lewo? To w przeciwnym kierunku. 166 00:08:53,334 --> 00:08:56,709 Daniel, wiesz, czemu nazywają mnie królową skrótów? 167 00:08:56,793 --> 00:08:59,084 Bo ciągle skracasz włosy? 168 00:08:59,418 --> 00:09:01,459 Może i są dwa powody. 169 00:09:02,043 --> 00:09:04,043 Zaufaj mi z dojazdem do centrum, 170 00:09:04,126 --> 00:09:06,084 a napoisz soczkiem pana Krogulsa. 171 00:09:06,168 --> 00:09:07,584 Koosa Groosa. 172 00:09:08,376 --> 00:09:11,168 W tę stronę są takie same korki. 173 00:09:11,251 --> 00:09:15,459 Znam jedną uliczkę. Kurt i ja przystawaliśmy tam na seks, 174 00:09:15,543 --> 00:09:17,584 w drodze do domu z plaży Montrose. 175 00:09:17,668 --> 00:09:20,168 Wytrzepywaliśmy piasek z dziur. 176 00:09:21,126 --> 00:09:22,584 Tu nie wolno palić. 177 00:09:23,584 --> 00:09:24,668 Wybacz, skarbie. 178 00:09:24,751 --> 00:09:27,626 Na wspomnienie tamtych chwil aż się rozpaliłam. 179 00:09:29,543 --> 00:09:30,834 Moje faktury! 180 00:09:30,918 --> 00:09:33,001 - Spoko, gaszę! - Bez jaj. 181 00:09:34,918 --> 00:09:36,584 - Wynocha. - Bez jaj. 182 00:09:36,668 --> 00:09:38,751 Polewałam w taxi dużo gorsze rzeczy. 183 00:09:38,834 --> 00:09:40,251 Wynoście się! 184 00:09:42,626 --> 00:09:43,459 Szybko! 185 00:09:44,501 --> 00:09:46,043 To było epickie! 186 00:09:46,126 --> 00:09:48,126 Możesz szybciej, proszę? 187 00:09:48,209 --> 00:09:50,543 Top pięć wyrzuceń z taksówki. 188 00:09:50,626 --> 00:09:53,168 Pierwsze, kiedy Blackhawks wygrali puchar, 189 00:09:53,251 --> 00:09:55,418 a Kurt zrobił surf i turf. 190 00:09:55,501 --> 00:09:56,876 Błagam, nie wyjaśniaj. 191 00:09:56,959 --> 00:10:00,043 Surfujesz na dachu auta z mięsem na wierzchu. 192 00:10:00,126 --> 00:10:02,584 Jedna z najlepszych nocy w moim życiu. 193 00:10:04,043 --> 00:10:05,043 Dzięki Bogu! 194 00:10:05,126 --> 00:10:06,543 Diane Dunbrowski. 195 00:10:06,626 --> 00:10:10,918 Masz tupet, że chcesz wsiąść, choć wciąż wisisz mi kasę. 196 00:10:11,001 --> 00:10:12,959 To ty wisisz mi kasę, Randy. 197 00:10:13,043 --> 00:10:15,918 Tak działają MLM-y! 198 00:10:16,001 --> 00:10:19,918 Ile przekrętów zrobiłaś? 199 00:10:20,543 --> 00:10:22,876 Bus i tak by utknął w korku. 200 00:10:22,959 --> 00:10:24,834 Tylko pociągiem dojedziemy. 201 00:10:28,209 --> 00:10:29,834 Proteinowe ciasteczko? 202 00:10:29,918 --> 00:10:31,376 Nie trzeba. Dzięki! 203 00:10:32,668 --> 00:10:36,209 Mniej doświadczeni agenci popisywali się i ginęli, 204 00:10:36,293 --> 00:10:38,459 ale Axel umiał czuwać w ukryciu. 205 00:10:38,543 --> 00:10:41,126 Był samotnym wilkiem. 206 00:10:41,209 --> 00:10:44,209 Jestem samotnym wilkiem. 207 00:10:46,043 --> 00:10:47,001 Jak leziesz! 208 00:10:47,084 --> 00:10:48,001 Widzisz… 209 00:10:48,084 --> 00:10:49,209 Widzisz… 210 00:10:49,293 --> 00:10:50,251 To było… 211 00:10:51,334 --> 00:10:52,168 To było… 212 00:10:52,834 --> 00:10:53,709 To nie było… 213 00:10:54,209 --> 00:10:55,251 To nie było takie… 214 00:10:55,334 --> 00:10:56,876 takie tragiczne. 215 00:10:56,959 --> 00:10:59,501 Pośpieszmy się, mamy mało czasu. 216 00:11:00,626 --> 00:11:01,459 Ciociu Diane? 217 00:11:01,543 --> 00:11:05,709 - Dwa diablo dogi i jedne fryty. - Nie mamy czasu! 218 00:11:05,793 --> 00:11:09,001 Dobra. Jeden diablo dog i trzy razy fryty. 219 00:11:09,084 --> 00:11:11,376 Wchodzę tam. Z tobą czy bez. 220 00:11:14,001 --> 00:11:17,543 - Przepraszam, awaria sokowa. Co? O nie! - Daniel… 221 00:11:19,084 --> 00:11:21,876 - Zasada trzech sekund! - Nie w zbiorkomie! 222 00:11:21,959 --> 00:11:23,251 Uwaga! 223 00:11:23,334 --> 00:11:25,709 Zmnieniamy trasę pociągu. 224 00:11:25,793 --> 00:11:28,293 Następna stacja: lotnisko Midway. 225 00:11:28,876 --> 00:11:30,334 - W dupę! - Nie! 226 00:11:31,376 --> 00:11:33,001 Woda jest dla słabych! 227 00:11:36,918 --> 00:11:38,751 Wody! Dajcie wody! 228 00:11:39,626 --> 00:11:41,793 Przykro mi, skończyła się. Boże. 229 00:11:42,376 --> 00:11:45,459 Gratulacje, skarbie! Udało ci się! 230 00:11:45,543 --> 00:11:47,293 Nie, nie skończyłem. 231 00:11:47,376 --> 00:11:49,959 Mark, jesteś odwodniony. 232 00:11:50,043 --> 00:11:52,043 Możesz zrezygnować. 233 00:11:52,126 --> 00:11:53,543 Chciałabyś! 234 00:11:53,626 --> 00:11:57,418 Co? Mark, odpuść. Krwawią ci sutki. 235 00:11:57,501 --> 00:11:59,043 Wszystko mi krwawi! 236 00:11:59,126 --> 00:12:02,043 Idź na imprezę z olejkami, jeśli chcesz. 237 00:12:02,126 --> 00:12:05,876 Ale ten samotny wilk stanie dopiero na mecie. 238 00:12:05,959 --> 00:12:08,626 Podkręcam to gówno na prędkość 1.5. 239 00:12:08,709 --> 00:12:10,334 Dajesz, Seth Rogen! 240 00:12:11,001 --> 00:12:13,501 Mniej doświadczeni agenci popisywali się i ginęli, 241 00:12:13,584 --> 00:12:16,834 ale Axel umiał czuwać w ukryciu. Był samotnym wilkiem. 242 00:12:18,959 --> 00:12:22,334 Jesteśmy dwa razy dalej i po złej stronie miasta. 243 00:12:22,418 --> 00:12:25,376 No i czemu nas nikt nie zatrzymał? To skandal! 244 00:12:25,459 --> 00:12:26,626 Idealnie. 245 00:12:26,709 --> 00:12:29,543 Pożyczymy LeBarona Mikeya i wjedziemy od tylca 246 00:12:29,626 --> 00:12:32,418 szybciej niż katolickie nastolatki na studniówce. 247 00:12:32,501 --> 00:12:35,834 - Cześć, skarbie! - Mamcia, co tu robisz? 248 00:12:35,918 --> 00:12:37,751 Ja jadę do pracy do centrum, 249 00:12:37,834 --> 00:12:38,959 a twoja mama po ta… 250 00:12:39,043 --> 00:12:40,501 …tampona. 251 00:12:41,459 --> 00:12:43,793 Stara, ale nadal soczysta. 252 00:12:43,876 --> 00:12:46,834 Nie, fujka, mamciu! Nie chcę o tym myśleć! 253 00:12:46,918 --> 00:12:49,251 Daj nam kluczyki do auta, Mikey. 254 00:12:49,334 --> 00:12:51,918 Pożyczyłem je tacie. 255 00:12:52,001 --> 00:12:52,959 Cholera. 256 00:12:53,043 --> 00:12:55,751 Dokąd jedzie, że aż mu auto potrzebne? 257 00:12:55,834 --> 00:12:57,793 Do Milwaukee z Heidi. 258 00:12:57,876 --> 00:12:59,626 Na Cheddar Fest? 259 00:12:59,709 --> 00:13:01,334 Nie, na Dni Sera. 260 00:13:01,418 --> 00:13:04,668 Życzę Heidi miłego powrotu z Kurtem, 261 00:13:04,751 --> 00:13:07,668 który dwa dni żarł laktozę. 262 00:13:07,751 --> 00:13:10,584 Wybacz, mamciu. Chciałbym ci pomóc. 263 00:13:10,668 --> 00:13:15,334 Nie, jesteś idealny, aniołku. 264 00:13:16,293 --> 00:13:18,584 Jeszcze te cholerne X Games. 265 00:13:18,668 --> 00:13:21,418 Czekaj, X Games… mam pomysł. 266 00:13:21,501 --> 00:13:25,043 Ja mam chyba ten sam. Porwiemy samolot. 267 00:13:25,126 --> 00:13:26,334 Co? Nie! 268 00:13:26,418 --> 00:13:28,709 Dobra, niech będzie po twojemu. 269 00:13:30,251 --> 00:13:31,543 Dobry wybór, Daniel. 270 00:13:31,626 --> 00:13:34,001 Jesteśmy jak para Tonych Hawków. 271 00:13:34,084 --> 00:13:37,543 Czemu nie powiedziałaś Mikeyowi o tatuażu? 272 00:13:37,626 --> 00:13:40,084 Mnie męczysz nim non stop. 273 00:13:40,168 --> 00:13:41,584 Jest wrażliwy. 274 00:13:41,668 --> 00:13:44,251 I dla niego to nie tylko tatuaż. 275 00:13:44,334 --> 00:13:47,751 Mikey jest coraz starszy i zna tylko tatę i mnie. 276 00:13:47,834 --> 00:13:49,334 Boi się, że to zepsuł 277 00:13:49,418 --> 00:13:52,043 i nigdy nie znajdzie już tak dobrego taty. 278 00:13:52,126 --> 00:13:54,084 Wciąż gadamy o Mikeyu? 279 00:13:54,168 --> 00:13:55,793 Patrz na drogę. 280 00:13:55,876 --> 00:13:58,043 Jedziemy Wacker czy Niską Waker? 281 00:13:58,126 --> 00:14:01,209 Żadną z nich! Jedziemy Najniższą Wacker! 282 00:14:03,793 --> 00:14:07,209 Ludzie, których miał za sojuszników, byli sabotażystami. 283 00:14:08,584 --> 00:14:10,209 Łał, coraz lepsza książka. 284 00:14:10,918 --> 00:14:14,709 Widział, jak spiskują przeciw niemu, ale tym razem ich wyprzedził. 285 00:14:14,793 --> 00:14:17,626 Ale tym razem ich wyprzedzę! 286 00:14:27,418 --> 00:14:29,043 To było przerażające! 287 00:14:29,126 --> 00:14:31,251 To było w pytę! 288 00:14:31,334 --> 00:14:33,293 Boże, jest! 289 00:14:33,376 --> 00:14:35,876 Królowa skrótów znów wymiata! 290 00:14:35,959 --> 00:14:36,793 META 291 00:14:36,876 --> 00:14:39,209 Nie! Było tak blisko! 292 00:14:39,293 --> 00:14:41,084 Co robisz? Zdążymy! 293 00:14:41,168 --> 00:14:42,251 Oszalałaś? 294 00:14:42,334 --> 00:14:44,918 Te mosty są jak podróba Viagry. 295 00:14:45,001 --> 00:14:48,334 Mija do pięciu minut, zanim staną. 296 00:14:52,293 --> 00:14:53,626 Diane, puść. 297 00:14:53,709 --> 00:14:55,668 Musisz mi zaufać! 298 00:14:55,751 --> 00:14:58,459 Zrobiłem to, i zobacz, jak skończyłem! 299 00:14:59,793 --> 00:15:04,751 - O w mordę! - Wykurwiście! 300 00:15:07,668 --> 00:15:09,001 Wiesz, co mówią. 301 00:15:09,084 --> 00:15:10,834 Nie wiesz, co znajdziesz… 302 00:15:10,918 --> 00:15:13,084 a, to wszystko pieluchy. 303 00:15:13,168 --> 00:15:15,084 Dobra, Przebiegli Ojcowie na trzy. 304 00:15:15,168 --> 00:15:17,501 - Stali w szeregu. - Przebiegli Ojcowie! 305 00:15:17,584 --> 00:15:19,626 To była jego jedyna szansa. 306 00:15:19,709 --> 00:15:22,251 Nie tym razem, Przebiegli Ojcowie! 307 00:15:27,168 --> 00:15:28,126 O mój Boże! 308 00:15:31,376 --> 00:15:33,001 Dobra, jeszcze jedno. 309 00:15:35,584 --> 00:15:37,043 To było epickie! 310 00:15:37,126 --> 00:15:39,918 Top pięć upadków z mostów! 311 00:15:40,001 --> 00:15:41,626 - Kiedyś z Kurtem… - Dość! 312 00:15:41,709 --> 00:15:44,751 Kolejnej historii o was nie zniosę. 313 00:15:45,751 --> 00:15:47,751 Czekaj. O Boże. 314 00:15:47,834 --> 00:15:50,001 Nie chciałaś dojechać do centrum. 315 00:15:50,084 --> 00:15:52,043 Nie chciałaś się pozbyć dziary. 316 00:15:52,126 --> 00:15:53,668 To nieprawda. 317 00:15:53,751 --> 00:15:58,834 Wiedziałaś, że to dla mnie ważne, ale zrobiłaś sobie sentymentalną podróż. 318 00:15:59,334 --> 00:16:02,209 A teraz dosłownie płyniemy na kupie gówna. 319 00:16:02,293 --> 00:16:05,501 I straciliśmy sok, a tylko za to byłem odpowiedzialny. 320 00:16:05,584 --> 00:16:08,418 Zawaliłem studia, nie robię nic ze sztuką, 321 00:16:08,501 --> 00:16:10,584 ta praca to wszystko, co mam! 322 00:16:11,376 --> 00:16:13,209 I nawet to spartoliłem. 323 00:16:13,709 --> 00:16:15,668 Zawiodłem Koosa Groosa. 324 00:16:16,293 --> 00:16:17,293 To koniec. 325 00:16:17,376 --> 00:16:18,751 Chuja tam. 326 00:16:18,834 --> 00:16:21,709 Orkiestra gra do końca. 327 00:16:22,209 --> 00:16:23,709 Czuł napięcie. 328 00:16:24,626 --> 00:16:26,001 No co ty nie powiesz. 329 00:16:27,334 --> 00:16:28,418 Nie! 330 00:16:28,501 --> 00:16:29,709 Moje słuchawki! 331 00:16:29,793 --> 00:16:31,918 Muszę poznać zakończenie! 332 00:16:32,001 --> 00:16:33,709 Mark, wszystko gra? 333 00:16:33,793 --> 00:16:36,959 Miałaś rację, Bonnie. Nie dam rady. 334 00:16:37,043 --> 00:16:40,251 Skarbie, wybacz, że tak mówiłam. 335 00:16:40,334 --> 00:16:43,751 Udowodniłeś mi swoją siłę. 336 00:16:43,834 --> 00:16:45,043 Za małą. 337 00:16:45,584 --> 00:16:46,876 Zawiodłem kraj. 338 00:16:47,418 --> 00:16:49,793 Misja… spalona. 339 00:16:49,876 --> 00:16:53,251 Może i tak, ale to nie koniec. 340 00:16:53,376 --> 00:16:55,626 Widzimy się na mecie, 341 00:16:55,709 --> 00:16:57,334 Axelu Sharpie. 342 00:16:59,334 --> 00:17:03,584 Tak! Hokus P.O.T.U.S., matkolubcy! 343 00:17:07,793 --> 00:17:09,501 - Dzień dobry… - Co jest? 344 00:17:09,584 --> 00:17:12,543 Nie wiem, jak takie żule trafiają na moją barkę, 345 00:17:12,626 --> 00:17:15,709 ale czego byś nie chciała, odpowiedź brzmi „nie”. 346 00:17:15,793 --> 00:17:17,418 A teraz? 347 00:17:17,501 --> 00:17:19,543 Dobra, kogo mam zamordować? 348 00:17:19,626 --> 00:17:24,126 Wystarczy, że zawrócisz pan barką i pomożesz wyłowić tamten keg. 349 00:17:26,584 --> 00:17:30,334 Luz. Mam siatę do wyławiania pijaków w Dzień Świętego Patryka. 350 00:17:30,418 --> 00:17:32,376 Wiedziałam, że skądś pana znam! 351 00:17:34,543 --> 00:17:36,168 To były pieniądze na tatuaż. 352 00:17:36,918 --> 00:17:39,168 Wstrzymam się jeszcze z przeróbką. 353 00:17:39,251 --> 00:17:40,834 - Naprawdę? - Tak. 354 00:17:40,918 --> 00:17:42,418 Miałeś rację, młody. 355 00:17:42,501 --> 00:17:44,418 To jakby zamazywać przeszłość. 356 00:17:44,501 --> 00:17:46,251 A dobrze mi tu, gdzie jestem. 357 00:17:46,334 --> 00:17:48,459 Nie chcę zapominać, jak tu dotarłam. 358 00:17:49,126 --> 00:17:50,418 Mam keg! 359 00:17:50,793 --> 00:17:53,626 I nadal kupę czasu, żeby kogoś zamordować! 360 00:17:55,626 --> 00:17:57,293 Do zobaczenia na Patryka! 361 00:17:57,376 --> 00:17:59,334 Szykuj dla mnie siatę! 362 00:17:59,418 --> 00:18:01,418 Do środka wpadła woda z rzeki. 363 00:18:01,501 --> 00:18:03,001 Nie dam tego Koosowi. 364 00:18:03,084 --> 00:18:06,376 Chicago ma najczystszą rzekę w całym kraju. 365 00:18:06,709 --> 00:18:08,043 A co do smaku… 366 00:18:10,626 --> 00:18:12,168 Teraz smakuje jak shandy. 367 00:18:12,834 --> 00:18:14,584 Oby nie zauważył. 368 00:18:15,084 --> 00:18:16,584 O na papieża! 369 00:18:16,668 --> 00:18:19,001 No wiem, barka wysadziła nas na brzegu! 370 00:18:19,084 --> 00:18:20,876 Nie, El DeBarge! 371 00:18:20,959 --> 00:18:23,584 Gra na mecie. Szybko! 372 00:18:28,293 --> 00:18:30,959 Dalej, Axel. Biegnij. 373 00:18:31,043 --> 00:18:32,751 Dasz radę. 374 00:18:32,834 --> 00:18:34,543 Jesteś silny. 375 00:18:35,043 --> 00:18:37,376 Dalej. Biegnij. 376 00:18:37,876 --> 00:18:40,293 - Tata? - Daniel. 377 00:18:41,793 --> 00:18:43,959 Dobra, trzymam cię. 378 00:18:44,043 --> 00:18:44,918 Dawaj! 379 00:18:45,001 --> 00:18:46,751 - Już prawie. - Naprzód! 380 00:18:49,043 --> 00:18:51,168 - Tak… - Dobiegliśmy. 381 00:18:55,001 --> 00:18:57,376 Za bieganie dają darmowe browary? 382 00:18:57,918 --> 00:19:00,751 Dobra, maratony zajebiście wymiatają! 383 00:19:01,251 --> 00:19:03,459 Mark, udało ci się! 384 00:19:03,959 --> 00:19:05,543 To Koos Groos! 385 00:19:05,626 --> 00:19:07,251 To jest Guzwrósł? 386 00:19:07,334 --> 00:19:11,293 Aż 42 kilometry bez wsparcia. 387 00:19:11,376 --> 00:19:12,668 Potrzebuję tylko… 388 00:19:12,751 --> 00:19:14,043 Nowego Kompensoku, 389 00:19:14,626 --> 00:19:18,959 stworzonego by pobudzać, odświeżać i pożywiać. 390 00:19:20,501 --> 00:19:22,834 Smakuje… inaczej. 391 00:19:22,918 --> 00:19:24,876 - Bo po drodze… - Sfermentował. 392 00:19:24,959 --> 00:19:28,126 Sfermentował w drodze na metę. Jak kombucza. 393 00:19:28,209 --> 00:19:29,251 Genialne. 394 00:19:29,334 --> 00:19:32,126 Jelita to mózg dolnej części ciała. 395 00:19:32,209 --> 00:19:34,418 Zdrowa kicha dupy nie rozpycha. 396 00:19:36,334 --> 00:19:40,209 Twoje drzewo zakwitło, a sok tryska, Młody Klonie. 397 00:19:40,918 --> 00:19:43,376 Oto przyszłość branży zdrowotnej! 398 00:19:43,876 --> 00:19:46,126 Jestem z ciebie dumna, kochanie. 399 00:19:46,543 --> 00:19:49,209 Wymiotłeś, Mark. Gdzie świętujemy? 400 00:19:49,293 --> 00:19:51,209 Rosebud. 401 00:19:51,293 --> 00:19:53,751 W sumie to nie zrobiłam rezerwacji. 402 00:19:53,834 --> 00:19:55,209 Lubi szynkę? 403 00:19:59,959 --> 00:20:02,543 - Dobra, Larry padł. - Dzięki za dzisiaj. 404 00:20:02,959 --> 00:20:05,126 Oddam ci pieniądze na tatuaż. 405 00:20:05,209 --> 00:20:06,293 Daj spokój. 406 00:20:06,626 --> 00:20:09,543 Jeśli będę chciała wymazać Kurta z życia, 407 00:20:09,626 --> 00:20:11,709 zadzwonię do kapitana barki. 408 00:20:12,334 --> 00:20:16,251 Dziękuję, że przyszliście świętować sukces Marka. 409 00:20:16,334 --> 00:20:17,543 A Diane 410 00:20:17,626 --> 00:20:21,334 dodatkowo za tę absurdalnie wielką szynkę. 411 00:20:21,418 --> 00:20:24,418 Kupiłam ją na złość, ale upiekłam z miłości. 412 00:20:24,501 --> 00:20:28,668 Za Marka. Ostatnio, gdy skończył z takim trudem, spłodził Daniela! 413 00:20:28,751 --> 00:20:30,876 Diane! Daj spokój! 414 00:20:30,959 --> 00:20:32,126 Za tatę! 415 00:20:32,209 --> 00:20:33,209 Za Marka! 416 00:20:35,209 --> 00:20:37,459 Uwielbiam ten kawałek! Dawaj, Diane! 417 00:20:37,543 --> 00:20:38,751 W pytę! 418 00:20:39,459 --> 00:20:40,334 Tak! 419 00:20:40,834 --> 00:20:43,918 Gdy agenci świętowali jego tryumf, 420 00:20:44,001 --> 00:20:48,084 Axel zrozumiał, że choć podczas misji czuł się osamotniony, 421 00:20:48,751 --> 00:20:50,918 nigdy nie był sam. 422 00:21:28,334 --> 00:21:31,251 Napisy: Zuzanna Chojecka