1
00:00:07,174 --> 00:00:10,636
Istoty od zawsze kochały
wpatrywać się w gwiazdy.
2
00:00:10,636 --> 00:00:16,225
Znajdowały w nich nawet kształty.
Szczypuś. Pazurek. Pływak. Wtórniki.
3
00:00:16,934 --> 00:00:20,354
Istoty mapowały każde światło,
które zobaczyły na niebie.
4
00:00:21,647 --> 00:00:23,899
Ale najjaśniejsze światła to nie gwiazdy.
5
00:00:24,525 --> 00:00:26,360
Nasze dwa księżyce,
6
00:00:26,360 --> 00:00:29,905
miniaturowe, orbitujące globy.
7
00:00:29,905 --> 00:00:34,034
Z jednej strony jest Lewy Boź,
który orbituje tak,
8
00:00:34,034 --> 00:00:36,870
{\an8}a z drugiej Prawy Boź, który orbituje tak.
9
00:00:36,870 --> 00:00:39,122
Co 15 okrążeń wokół naszej gwiazdy
10
00:00:39,122 --> 00:00:44,044
oba księżyce układają się tak,
że tworzą spektakularne zaćmienie.
11
00:00:44,044 --> 00:00:48,215
Powszechnie uważa się,
że układ ten powoduje kapryśne zachowanie
12
00:00:48,215 --> 00:00:50,551
i zbiega się z nieoczekiwanym układem
13
00:00:50,551 --> 00:00:51,760
w życiu osobistym.
14
00:00:51,760 --> 00:00:54,471
Wszystko to nastąpi dziś, bo jest...
15
00:00:54,471 --> 00:00:56,515
Dzień podwójnego cienia!
16
00:01:02,354 --> 00:01:05,107
{\an8}Nasza planeta, lekko pochylona
17
00:01:05,107 --> 00:01:06,900
{\an8}Orbituje wokół gwiazdy
18
00:01:07,693 --> 00:01:10,362
{\an8}Nadajemy życiu aromat
19
00:01:10,362 --> 00:01:11,989
{\an8}I miewamy dziwne jazdy
20
00:01:12,948 --> 00:01:15,200
{\an8}Wiemy tylko, że żyjemy
21
00:01:15,200 --> 00:01:18,161
{\an8}I to raczej krótko
Więc popłyńmy jedną łódką
22
00:01:18,161 --> 00:01:20,497
{\an8}Radość, smutek, odwaga i strach
23
00:01:20,497 --> 00:01:23,166
{\an8}Ciekawość i złość
Czasem dostajemy w kość
24
00:01:23,166 --> 00:01:25,335
{\an8}A to dopiero bzików start
25
00:01:25,335 --> 00:01:28,130
NIEOBCA PLANETA
NA BAZIE KSIĄŻEK NATHANA W. PYLE’A
26
00:01:36,930 --> 00:01:39,224
Super, że mogłaś przyjść przed pracą.
27
00:01:39,224 --> 00:01:42,060
Żartujesz? Najchętniej
spędziłabym tu cały dzień.
28
00:01:42,060 --> 00:01:43,437
Żelkozaura?
29
00:01:43,437 --> 00:01:45,772
Są pyszne, ale kleją mi się do ustokości.
30
00:01:46,523 --> 00:01:48,734
Zaćmienia nie widać z...
31
00:01:54,239 --> 00:01:56,742
Przepraszam. Słyszałam, że tak może być.
32
00:01:56,742 --> 00:01:58,911
Resztę przeczytam sama.
33
00:01:59,912 --> 00:02:02,247
„Zaćmienia nie widać z każdego miejsca.
34
00:02:02,247 --> 00:02:07,961
Istnieje strefa podwójnego cienia,
która przebiega akurat przez Istotogród.
35
00:02:07,961 --> 00:02:12,633
Po powiększeniu widać,
że najlepiej oglądać zaćmienie
36
00:02:12,633 --> 00:02:15,761
w restauracji Uwaga na urwisku”.
37
00:02:16,345 --> 00:02:17,721
Hej. To my.
38
00:02:17,721 --> 00:02:21,266
Urządziliśmy tam niedawno pląsy.
Zabawa była super.
39
00:02:21,266 --> 00:02:26,063
Resztę pominę, bo przyjdzie inna grupa.
Ale dziś frekwencja. Koniec pokazu.
40
00:02:27,898 --> 00:02:30,275
Masz czas obejrzeć inne wystawy?
41
00:02:33,612 --> 00:02:34,613
Oczywiście.
42
00:02:44,998 --> 00:02:47,084
Jest naprawdę fajnie.
43
00:02:50,295 --> 00:02:54,341
Myślałem właśnie o sytuacjach,
w których twoja twarz była przy mojej.
44
00:02:54,341 --> 00:02:56,635
Katalogujesz te momenty?
45
00:03:08,897 --> 00:03:09,940
Tak.
46
00:03:11,483 --> 00:03:14,403
Podałabym ci usta, gdybyś...
47
00:03:18,240 --> 00:03:19,908
Hej, nie przy istotach.
48
00:03:23,161 --> 00:03:25,205
Powinnam iść do restauracji.
49
00:03:25,205 --> 00:03:27,416
Inżynier sprawdza ostatni raz,
50
00:03:27,416 --> 00:03:29,501
czy nie osunie się z urwiska.
51
00:03:29,501 --> 00:03:31,461
Ale zobaczymy się tam później.
52
00:03:40,721 --> 00:03:41,889
To straszne.
53
00:03:41,889 --> 00:03:44,683
Tak. Ale groźba zaliczenia zgonu kusi.
54
00:03:45,726 --> 00:03:47,186
Upadłeś na banię.
55
00:03:51,148 --> 00:03:52,733
Udało mi się!
56
00:03:52,733 --> 00:03:53,942
Co ci się udało?
57
00:03:53,942 --> 00:03:56,778
Od dawna szukałem
bezpiecznej drogi do szczeliny.
58
00:03:56,778 --> 00:04:00,073
Jest przewspaniała. Chodź zobaczyć.
59
00:04:00,073 --> 00:04:01,325
Stąd też widzę.
60
00:04:04,494 --> 00:04:05,996
To tylko schodek w dół.
61
00:04:09,458 --> 00:04:13,420
Nie sądzę, żeby ktoś tam wcześniej był.
To niesamowity widok.
62
00:04:13,420 --> 00:04:16,423
Przyznaję, że robi duże wrażenie.
63
00:04:16,423 --> 00:04:17,548
Bałeś się?
64
00:04:19,468 --> 00:04:20,469
Trochę.
65
00:04:21,720 --> 00:04:24,681
Mamy pewność,
że wzmocniłeś konstrukcję na tyle,
66
00:04:24,681 --> 00:04:28,977
żeby restauracja wytrzymała więcej istot
i nie runęła dziś w szczelinę?
67
00:04:28,977 --> 00:04:31,813
Tak. Potwierdziłem, że Uwaga ich pomieści
68
00:04:31,813 --> 00:04:34,191
- ze znalezionego płaskowyżu.
- Płaskowyż!
69
00:04:34,191 --> 00:04:37,319
To będzie idealne miejsce
na moje fajerwerki
70
00:04:37,319 --> 00:04:40,239
- podczas dzisiejszej imprezy.
- Jak to?
71
00:04:40,239 --> 00:04:43,617
Przygotowuję dla istot pokaz świateł
72
00:04:43,617 --> 00:04:46,495
do obejrzenia w trakcie pokazu ciemności.
73
00:04:46,495 --> 00:04:48,830
- Nie radzę.
- Z paru powodów.
74
00:04:48,830 --> 00:04:49,748
Dlaczego?
75
00:04:49,748 --> 00:04:54,127
Najlepiej świętuje się,
zaśmiecając powietrze.
76
00:04:54,711 --> 00:04:56,630
Zostawiłbym to w spokoju.
77
00:04:58,048 --> 00:04:59,049
Na razie.
78
00:04:59,550 --> 00:05:02,010
Wstąp przy okazji do mnie.
79
00:05:02,010 --> 00:05:04,179
Dostałaś intrygujący list.
80
00:05:04,179 --> 00:05:06,890
Nie otworzyłem go,
bo to twoja prywatna sprawa,
81
00:05:06,890 --> 00:05:08,934
ale przeczytałem, skąd przyszedł.
82
00:05:13,021 --> 00:05:16,650
Uczewersytet Turystyczno-Hotelarski
na Kakaomasowej Wyspie.
83
00:05:16,650 --> 00:05:20,737
Najbardziej prestiżowa edukacja
w tym zakresie na całym globie.
84
00:05:20,737 --> 00:05:25,284
O tak. Złożyłam tam podanie,
ale wątpię, że mnie przyjęli. Po prostu...
85
00:05:25,284 --> 00:05:27,536
Otwórz list! Przeczytaj mi go!
86
00:05:29,788 --> 00:05:30,998
Przeczytaj mi go.
87
00:05:30,998 --> 00:05:35,252
„Z przyjemnością informujemy,
że została pani przyjęta”... O Boziu!
88
00:05:35,252 --> 00:05:37,713
Dostałaś się. To naprawdę coś.
89
00:05:42,217 --> 00:05:44,052
Zawsze tego chciałam.
90
00:05:44,052 --> 00:05:45,137
I?
91
00:05:45,137 --> 00:05:48,182
I nie wierzę, że się udało.
92
00:05:48,182 --> 00:05:49,099
Ale?
93
00:05:49,099 --> 00:05:53,979
Ale właśnie byłam
na pierwszej randce od bardzo dawna z...
94
00:05:53,979 --> 00:05:57,941
Stolikiem 16. Sygnały zawsze były silne.
95
00:05:57,941 --> 00:06:01,612
Dwie pozytywne zmiany i chcę ich obu.
96
00:06:01,612 --> 00:06:03,155
Odpowiedź nadejdzie.
97
00:06:03,155 --> 00:06:07,451
Moja rada? Zwiedź glob
i nazbieraj nowych doświadczeń.
98
00:06:07,451 --> 00:06:11,288
To życie zawsze będzie na ciebie czekać,
jeśli postanowisz wrócić.
99
00:06:11,288 --> 00:06:13,498
A może nie będzie. Kto wie?
100
00:06:14,082 --> 00:06:17,377
Idę przygotować moje iluminacje. Pa, pa.
101
00:06:20,047 --> 00:06:22,549
MUSIMY POROZMAWIAĆ
102
00:06:26,512 --> 00:06:28,889
To się wydaje bardzo niebezpieczne.
103
00:06:28,889 --> 00:06:33,352
Musimy tylko ułożyć fajerwerki
wzdłuż krawędzi.
104
00:06:33,352 --> 00:06:35,812
Będą podłączone do tego pilota.
105
00:06:35,812 --> 00:06:39,608
W odpowiednim momencie
wcisnę guzik i tadam!
106
00:06:41,568 --> 00:06:45,280
Jeden fajerwerk musiał być już podłączony.
107
00:06:45,280 --> 00:06:46,823
No cóż, to na pewno nic.
108
00:06:52,371 --> 00:06:53,372
Znowu o-o.
109
00:06:53,872 --> 00:06:56,208
Teraz rozumiem ostrzeżenia.
110
00:06:58,377 --> 00:07:01,129
- Hej. Dostałem twoją wiadomość.
- Hej.
111
00:07:01,630 --> 00:07:06,760
Pamiętasz, że złożyłam podanie
na uczewersytet na Kakaomasowej Wyspie?
112
00:07:06,760 --> 00:07:07,845
Oczywiście.
113
00:07:07,845 --> 00:07:10,472
No i się dostałam.
114
00:07:10,472 --> 00:07:14,101
- Dostałaś się. Gratuluję!
- Wdzięczność.
115
00:07:14,768 --> 00:07:18,355
To naprawdę super.
Kiedy musiałabyś wyjechać?
116
00:07:18,355 --> 00:07:20,691
- Jeszcze nie potwierdziłam.
- Rozumiem.
117
00:07:21,692 --> 00:07:23,777
Mówiąc od pikawki,
118
00:07:23,777 --> 00:07:27,197
będzie mi smutno,
jeśli wyjedziesz, ale zrozumiem.
119
00:07:27,781 --> 00:07:29,491
Lubię spędzać z tobą czas.
120
00:07:30,659 --> 00:07:32,661
Ja z tobą też. Jestem rozdarta.
121
00:07:33,412 --> 00:07:34,496
To niedobrze.
122
00:07:34,496 --> 00:07:36,206
Mówiłeś, że zrozumiesz.
123
00:07:36,206 --> 00:07:37,291
Odwróć się.
124
00:07:38,333 --> 00:07:39,793
Czy coś się pali?
125
00:07:45,048 --> 00:07:47,092
Na pewno nikt nie zauważy.
126
00:07:47,092 --> 00:07:49,636
- To niepokojące.
- Zawsze się niepokoisz.
127
00:07:49,636 --> 00:07:51,555
- Co się dzieje?
- Nigdy nie wiesz.
128
00:07:51,555 --> 00:07:54,975
Ta złowroga mgła ze szczeliny
napływa w stronę Uwagi.
129
00:07:54,975 --> 00:07:57,144
Jeśli zasłoni niebo, już po imprezie.
130
00:07:57,144 --> 00:07:58,145
Pesymistka.
131
00:07:58,145 --> 00:07:59,521
- O Boziu.
- Bez Bozia?
132
00:07:59,521 --> 00:08:01,398
- Żadnego?
- No dobra!
133
00:08:01,398 --> 00:08:02,482
To przeze mnie.
134
00:08:02,482 --> 00:08:06,320
Jeden fajerwerk wybuchł za wcześnie
i zrobił w szczelinie dziurę,
135
00:08:06,320 --> 00:08:09,740
z której wciąż wylatuje cała ta mgła.
136
00:08:09,740 --> 00:08:11,617
Nie ma czasu na „a nie mówiłem”.
137
00:08:11,617 --> 00:08:13,327
Ja to powiem. A nie mówiłam?
138
00:08:13,327 --> 00:08:16,413
Mówiłaś. Ale to fajerwerki. No weźcie.
139
00:08:16,413 --> 00:08:20,542
Musimy zatkać źródło przecieku
i nie dać mgle zasłonić Boziów.
140
00:08:20,542 --> 00:08:23,170
To się zdarza tylko raz na 15 obrotów.
141
00:08:23,170 --> 00:08:27,799
Uwaga nie może zawieść setek istot
podczas największego święta Istotogrodu.
142
00:08:27,799 --> 00:08:30,719
Czy nasza strawa nie dość je już zawiodła?
143
00:08:30,719 --> 00:08:31,845
Ułóżmy plan.
144
00:08:31,845 --> 00:08:35,097
{\an8}- Etap pierwszy.
- Musimy zatkać dziurę w szczelinie.
145
00:08:35,097 --> 00:08:37,851
{\an8}Pomysły na substancję,
która by ją wypełniła?
146
00:08:37,851 --> 00:08:39,477
{\an8}Może żelkozaury?
147
00:08:40,062 --> 00:08:41,688
{\an8}Genialny pomysł!
148
00:08:42,188 --> 00:08:43,815
{\an8}To prawdziwa sugestia?
149
00:08:43,815 --> 00:08:45,817
{\an8}To pierwsze, na co wpadłam.
150
00:08:45,817 --> 00:08:47,861
{\an8}- Kończy nam się czas.
- Zły pomysł.
151
00:08:47,861 --> 00:08:50,030
{\an8}- Co on gada?
- To dziwne.
152
00:08:50,030 --> 00:08:54,076
{\an8}Nie. A może użyjemy wrzącej drawy z Uwagi,
153
00:08:54,076 --> 00:08:55,786
{\an8}żeby roztopić żelkozaury,
154
00:08:55,786 --> 00:08:57,913
{\an8}uzyskując ohydne szczeliwo?
155
00:08:58,580 --> 00:08:59,873
{\an8}Jakieś lepsze pomysły?
156
00:09:01,708 --> 00:09:06,046
{\an8}Ten nie jest dobry, ale jedyny,
jaki mamy. Spróbujemy?
157
00:09:08,841 --> 00:09:09,925
{\an8}Zaparzę drgawę.
158
00:09:09,925 --> 00:09:12,386
{\an8}Etap drugi. Przeprowadzę dywersję,
159
00:09:12,386 --> 00:09:15,013
{\an8}żeby uchronić gości przed rozczarowaniem.
160
00:09:15,013 --> 00:09:16,306
{\an8}Dobra. Zostaje...
161
00:09:16,306 --> 00:09:18,976
{\an8}- Etap trzeci!
- Wziąć ohydne szczeliwo,
162
00:09:18,976 --> 00:09:21,395
{\an8}zwiesić się z urwiska i wlać je do dziury.
163
00:09:21,395 --> 00:09:22,729
{\an8}Wiecie, że damy radę.
164
00:09:23,397 --> 00:09:26,066
{\an8}No to ustalone. Pójdę po radiowysyłniki.
165
00:09:26,066 --> 00:09:30,028
{\an8}Miło, że wszyscy rozwiązaliśmy problem,
który sami stworzyliśmy.
166
00:09:30,612 --> 00:09:32,656
Etap pierwszy start.
167
00:09:32,656 --> 00:09:35,993
Nie może nie iść przeze mnie
na uczewersytet,
168
00:09:35,993 --> 00:09:39,371
ale chcę, żeby została.
Nigdy nikogo tak nie lubiłem.
169
00:09:39,371 --> 00:09:40,706
Ona też cię lubi.
170
00:09:40,706 --> 00:09:41,790
To bardzo słodkie
171
00:09:41,790 --> 00:09:44,418
i czasem wkurzające dla reszty personelu.
172
00:09:44,418 --> 00:09:47,171
Nie mam doświadczenia
w związkach na dystans.
173
00:09:47,171 --> 00:09:48,630
Są w ogóle możliwe?
174
00:09:48,630 --> 00:09:50,549
Może pozna tam nową istotę,
175
00:09:50,549 --> 00:09:52,759
która nie kicha przy jej wibraczu,
176
00:09:52,759 --> 00:09:54,344
i o mnie zapomni?
177
00:09:54,344 --> 00:09:56,263
Rozłąka wzmacnia afekt.
178
00:09:56,263 --> 00:09:58,807
Mieszkałem z dala od siostry
i bardzo tęskniłem.
179
00:09:58,807 --> 00:10:02,603
Potem się tu przeniosłem
i irytuje mnie, jak głośno siorbie zupę.
180
00:10:03,270 --> 00:10:04,980
Chyba się pogubiłem.
181
00:10:04,980 --> 00:10:07,107
Mówię, że to może być dobre.
182
00:10:07,107 --> 00:10:08,317
Na chwilę.
183
00:10:08,317 --> 00:10:11,695
Wiem. Masz rację.
Miłość to nieokiełznany zwierz, prawda?
184
00:10:11,695 --> 00:10:12,779
Nie mam pojęcia.
185
00:10:13,280 --> 00:10:15,240
Dobra, drgawa gotowa.
186
00:10:16,700 --> 00:10:18,368
Zabierz to na urwisko.
187
00:10:19,494 --> 00:10:21,330
Patrz na tę różową chmurę.
188
00:10:21,330 --> 00:10:24,041
Popatrzmy, jak wysoko się wzniesie.
189
00:10:24,041 --> 00:10:26,043
Klienci zaczynają zauważać mgłę.
190
00:10:26,043 --> 00:10:27,878
Etap drugi start.
191
00:10:29,421 --> 00:10:30,923
Wielka wdzięczność.
192
00:10:30,923 --> 00:10:33,800
Mam już tego dosyć.
193
00:10:33,800 --> 00:10:35,802
Szybko. Nagrajmy ten dramat.
194
00:10:35,802 --> 00:10:38,805
Słuchajcie, mamy tu
dramat podwójnego cienia.
195
00:10:38,805 --> 00:10:41,350
Nie możemy kłócić się przy klientach.
196
00:10:41,350 --> 00:10:45,062
- To nieapetyczne.
- To gdzie mamy się kłócić?
197
00:10:45,646 --> 00:10:46,647
W kuchni.
198
00:10:47,481 --> 00:10:48,690
Wszyscy patrzą?
199
00:10:48,690 --> 00:10:49,942
Chyba tak.
200
00:10:49,942 --> 00:10:52,444
Jak tam twój dylemat?
201
00:10:52,444 --> 00:10:56,907
Nie za dobrze. Skłaniam się,
by pójść na uczewersytet
202
00:10:56,907 --> 00:11:00,536
i boję się powiedzieć o tym
nowemu obiektowi uczuć.
203
00:11:00,536 --> 00:11:03,622
Księżyce naprawdę nas zmieniają.
Ten spór nie ma sensu.
204
00:11:03,622 --> 00:11:07,501
Takie jest życie.
Czasem trzeba robić trudne rzeczy.
205
00:11:07,501 --> 00:11:09,044
Wiem.
206
00:11:09,044 --> 00:11:12,256
Dywersja to nie nasza mocna strona,
ale działa.
207
00:11:12,256 --> 00:11:15,133
- Jak to wygląda?
- Kupiliśmy trochę czasu.
208
00:11:18,220 --> 00:11:19,888
Boziu, ta mgła nie słabnie.
209
00:11:20,472 --> 00:11:21,682
Do dzieła.
210
00:11:22,266 --> 00:11:23,934
Czas na etap trzeci.
211
00:11:24,434 --> 00:11:25,435
No to...
212
00:11:27,354 --> 00:11:31,316
Żelkozaury, co? Miałaś rację.
Wciąż mam jakieś w ustokościach.
213
00:11:31,316 --> 00:11:35,195
Tak. Fajnie było dzisiaj rano. Lubię cię.
214
00:11:35,195 --> 00:11:36,655
Ja też cię lubię.
215
00:11:36,655 --> 00:11:39,700
Jesteś już może bliżej podjęcia decyzji?
216
00:11:39,700 --> 00:11:41,994
Nie flirtujcie, tylko mieszajcie.
217
00:11:41,994 --> 00:11:44,246
Chcesz stworzyć obrzydliwą mieszankę?
218
00:11:44,246 --> 00:11:45,747
Chcę.
219
00:12:05,309 --> 00:12:09,897
To obrzydliwe i idealne.
Tworzycie zgrany duet.
220
00:12:10,480 --> 00:12:14,401
- Ta mgła wszystko psuje.
- Jak zobaczymy podwójny cień?
221
00:12:14,401 --> 00:12:15,694
Tracimy ich.
222
00:12:15,694 --> 00:12:18,655
Cokolwiek robicie, pośpieszcie się.
223
00:12:27,915 --> 00:12:29,499
- Powinno wystarczyć.
- Działa.
224
00:12:29,499 --> 00:12:30,626
Udało się.
225
00:12:30,626 --> 00:12:31,752
- Tak!
- Dobrze.
226
00:12:32,961 --> 00:12:34,588
- Wciąż napływa.
- O nie.
227
00:12:35,589 --> 00:12:39,718
Próbowaliśmy, ale szczeliwo stwardniało
i mgła wylatuje pod ciśnieniem.
228
00:12:39,718 --> 00:12:42,137
Kompletnie zasłaniając nam widok.
229
00:12:43,138 --> 00:12:44,765
- Beznadzieja.
- Chodźmy.
230
00:12:44,765 --> 00:12:47,518
Zaczynają wychodzić.
Musimy zatkać te szpary.
231
00:12:47,518 --> 00:12:48,936
Jakieś pomysły?
232
00:12:50,812 --> 00:12:52,439
Może gdybyśmy...
233
00:12:56,276 --> 00:12:57,945
Mam absurdalny pomysł.
234
00:12:57,945 --> 00:13:00,239
Przynieście zapasowy generator.
235
00:13:02,407 --> 00:13:05,452
W Uwadze dzieją się zdumiewające rzeczy.
236
00:13:05,452 --> 00:13:09,081
Różowa mgła całkowicie zasłoniła
nasz widok na zaćmienie.
237
00:13:11,208 --> 00:13:14,962
Pozytywny akcent jest taki,
że są tu sławni muzycy rockowi,
238
00:13:14,962 --> 00:13:17,589
Nieskończone Pory Uczuć.
Możemy porozmawiać?
239
00:13:17,589 --> 00:13:21,093
Kumpel zadzwonił, że jest tu spoko mgła
240
00:13:21,093 --> 00:13:25,055
i przyszliśmy zrobić fajną fotkę
na okładkę następnej płyty.
241
00:13:25,722 --> 00:13:28,934
Oby mgła nie zakłóciła
Dnia podwójnego cienia.
242
00:13:29,726 --> 00:13:30,894
To dzisiaj?
243
00:13:35,858 --> 00:13:37,401
Wciśnij każdy guzik.
244
00:13:38,443 --> 00:13:39,695
Wciśnij każdy guzik.
245
00:13:41,321 --> 00:13:42,322
Wszystkie guziki.
246
00:13:43,282 --> 00:13:45,284
O-o. Uważaj!
247
00:13:50,289 --> 00:13:51,290
Uwaga!
248
00:13:57,296 --> 00:13:58,463
Wyżej.
249
00:13:59,965 --> 00:14:02,259
- Trzymam cię. Wyżej?
- Wyżej.
250
00:14:02,259 --> 00:14:04,303
- Pionowo?
- Celuj wyżej.
251
00:14:04,303 --> 00:14:05,971
Podrzucniki, do dzieła!
252
00:14:05,971 --> 00:14:09,725
- I jak?
- Muszę być wyżej.
253
00:14:13,729 --> 00:14:15,480
- Wyżej.
- Już.
254
00:14:16,190 --> 00:14:17,774
Mogłam kupić nowszy model.
255
00:14:17,774 --> 00:14:19,484
I już!
256
00:14:20,194 --> 00:14:21,278
Dawaj.
257
00:14:21,278 --> 00:14:23,238
Trafiają do środka, widzę.
258
00:14:24,031 --> 00:14:26,366
Musisz wyprać te stopotubki.
259
00:14:30,078 --> 00:14:31,580
Ślizgam się. Nie utrzymam.
260
00:14:34,374 --> 00:14:36,084
- Podrzucniki.
- Udało się?
261
00:14:36,084 --> 00:14:37,628
- Zadziałało?
- Nie wiem.
262
00:14:42,007 --> 00:14:47,095
Rozczarowanie wisi w powietrzu.
Tak samo jak ta tajemnicza różowa mgła.
263
00:14:47,095 --> 00:14:50,057
Czas ucieka. Jaka jest wasza reakcja?
264
00:14:50,057 --> 00:14:54,269
Poplamiłem skórę obrazkiem
z nami pod zaćmieniem,
265
00:14:54,269 --> 00:14:56,980
więc naprawdę liczę, że je zobaczymy.
266
00:14:56,980 --> 00:14:59,233
To nie było ciut przedwczesne?
267
00:14:59,233 --> 00:15:00,901
Patrz. Wracajcie!
268
00:15:00,901 --> 00:15:04,279
Z ostatniej chwili:
mgła się w końcu unosi.
269
00:15:08,408 --> 00:15:09,451
Udało się!
270
00:15:10,536 --> 00:15:13,247
- Brawo, kolego.
- Bez ciebie by się nie udało.
271
00:15:14,623 --> 00:15:15,916
- Zdrówko.
- Zdrówko.
272
00:15:16,917 --> 00:15:18,669
Tworzymy zgrany zespół.
273
00:15:19,753 --> 00:15:23,298
Cieszę się, że nie zepsuliśmy wszystkim
Dnia podwójnego cienia.
274
00:15:23,298 --> 00:15:24,508
My?
275
00:15:25,592 --> 00:15:27,010
Istoty są zachwycone.
276
00:15:27,010 --> 00:15:30,931
Duży i bardzo cierpliwy tłum
wiwatuje i wznosi okrzyki.
277
00:15:33,141 --> 00:15:34,434
Dzień podwójnego cienia.
278
00:15:37,020 --> 00:15:40,065
Dam wam porozmawiać
i będę tam udawać, że nie słucham.
279
00:15:41,191 --> 00:15:43,986
To co, podjęłaś decyzję?
280
00:15:43,986 --> 00:15:45,070
Tak.
281
00:15:45,737 --> 00:15:46,905
Wyjeżdżam.
282
00:15:48,407 --> 00:15:50,784
Przepraszam. Marzyłam o tym od zawsze.
283
00:15:50,784 --> 00:15:53,120
To znaczy, że nasz związek nie ma szans?
284
00:15:53,620 --> 00:15:56,290
Oczywiście, że ma.
To po prostu niedobra pora.
285
00:15:56,790 --> 00:15:59,293
Wybrałabym jedno i drugie, gdybym mogła.
286
00:15:59,293 --> 00:16:03,589
Cóż, całe życie
podróżowałem w różne miejsca.
287
00:16:03,589 --> 00:16:04,882
Mogę cię odwiedzać.
288
00:16:04,882 --> 00:16:08,427
Codziennie są bezpośrednie loty
na Kakaomasową Wyspę.
289
00:16:08,427 --> 00:16:10,512
Zawsze chciałem tam polecieć.
290
00:16:18,020 --> 00:16:20,230
Wciąż masz tam żelkozaury.
291
00:16:20,230 --> 00:16:22,274
- Tu jesteście.
- Witka.
292
00:16:22,274 --> 00:16:23,358
Witka.
293
00:16:25,569 --> 00:16:28,280
Rozmawialiśmy właśnie
o mojej ważnej decyzji.
294
00:16:28,280 --> 00:16:29,323
I co?
295
00:16:29,323 --> 00:16:31,158
Znaleźliśmy chyba kompromis.
296
00:16:31,158 --> 00:16:32,910
Bardzo go lubię.
297
00:16:32,910 --> 00:16:34,870
- Chyba cię słyszy.
- Dziękuję.
298
00:16:36,246 --> 00:16:39,082
- Poradzisz sobie beze mnie?
- Myślę, że tak.
299
00:16:39,082 --> 00:16:42,002
Ktoś dostał właśnie awans zawodowy.
300
00:16:42,002 --> 00:16:44,087
Patrzysz na nowego kierownika.
301
00:16:44,087 --> 00:16:46,882
Twoja praca
zawsze będzie tu na ciebie czekać.
302
00:16:47,591 --> 00:16:50,636
- Oboje będziemy kierować.
- Jasne. No nie wiem.
303
00:16:51,887 --> 00:16:54,223
Za moich genialnych,
304
00:16:54,223 --> 00:16:55,641
opanowanych,
305
00:16:55,641 --> 00:16:56,683
czarujących,
306
00:16:56,683 --> 00:16:58,435
nieobliczalnych przyjaciół.
307
00:16:59,853 --> 00:17:02,981
Hej. Poproszono nas
o zagranie piosenki podczas zaćmienia,
308
00:17:02,981 --> 00:17:04,398
bo jesteśmy sławni.
309
00:17:05,025 --> 00:17:08,403
Nasza ziemska wędrówka
Krąży po orbicie
310
00:17:08,403 --> 00:17:12,074
Oddala się i zbliża na przemian
311
00:17:12,074 --> 00:17:15,577
Póki nowego etapu
Nie zacznie nasze życie
312
00:17:15,577 --> 00:17:19,330
Jak księżyce na niebie
W Dniu podwójnego cienia
313
00:17:19,330 --> 00:17:21,208
Tak jak cienie
314
00:17:21,208 --> 00:17:22,917
Wciąż zmieniamy się
315
00:17:23,627 --> 00:17:26,046
Nigdy nie zostając w tyle
316
00:17:26,046 --> 00:17:30,175
Złączeni ze sobą jak magnes
Na dobre i na złe
317
00:17:30,801 --> 00:17:33,470
- W pamięci mając dobre chwile
- Dobre chwile
318
00:17:33,470 --> 00:17:36,682
- To miłość zbliża nas
- To miłość
319
00:17:36,682 --> 00:17:38,475
- To miłość
- To miłość
320
00:17:38,475 --> 00:17:41,436
Ta więź dryfuje w miłości
321
00:17:41,436 --> 00:17:43,647
- To miłość
- Ogarnia nas
322
00:17:43,647 --> 00:17:47,401
- Jak blask prosto z gwiazd
- Jak blask prosto z gwiazd
323
00:17:47,401 --> 00:17:49,319
- To troska
- Troska
324
00:17:49,319 --> 00:17:52,072
Wiecznej więzi to skarb
325
00:17:52,072 --> 00:17:55,534
- Troska
- Dla serca komfokwadrat
326
00:17:56,285 --> 00:17:59,788
Bo ktoś o nas zawsze zadba
327
00:17:59,788 --> 00:18:06,545
- Zawsze będziemy dzielić się miłością
- Na zawsze połączeni miłością
328
00:18:07,337 --> 00:18:14,219
- Zawsze będziemy dzielić się miłością
- Na zawsze połączeni miłością
329
00:18:14,219 --> 00:18:17,306
Zawsze będziemy dzielić się miłością
330
00:18:40,204 --> 00:18:42,122
To widzimy się za parę tygodni.
331
00:18:42,122 --> 00:18:44,249
Przywykł do ciebie.
332
00:18:44,249 --> 00:18:45,709
Będę za nim tęsknił.
333
00:18:45,709 --> 00:18:47,878
Ale nie za piekącymi oczodołami.
334
00:18:48,378 --> 00:18:51,048
- Za tobą będę tęsknił bardziej.
- Ja za tobą też.
335
00:18:52,216 --> 00:18:53,926
Wdzięczność za wsparcie.
336
00:18:54,676 --> 00:18:57,930
Jest tam wyjątkowa gleba,
którą chciałbym dostać.
337
00:18:57,930 --> 00:19:00,307
Posypię nią pocztówkę.
338
00:19:01,433 --> 00:19:03,727
Dzięki, że wzięłaś mnie
pod swoje skrzydła.
339
00:19:03,727 --> 00:19:05,896
To była bardzo dobra decyzja.
340
00:19:05,896 --> 00:19:09,066
Tak jak zatrudnienie ciebie. Oraz to.
341
00:19:09,066 --> 00:19:09,983
O TAK
342
00:19:09,983 --> 00:19:13,237
- To na stałe.
- Ciekawe miejsce.
343
00:19:16,782 --> 00:19:17,950
Na mnie pora.
344
00:19:28,961 --> 00:19:32,881
Zapraszamy istoty, które lecą
lotem 334 na Kakaomasową Wyspę.
345
00:19:47,312 --> 00:19:48,647
Czołem.
346
00:19:48,647 --> 00:19:51,358
- Witka.
- Będziemy tu chyba razem mieszkać.
347
00:19:51,358 --> 00:19:53,652
Na to wygląda. Miło cię poznać.
348
00:19:53,652 --> 00:19:55,279
Ciebie również.
349
00:19:56,238 --> 00:19:57,614
Otchłań mnie przeraża.
350
00:19:57,614 --> 00:20:00,617
Nieskończona, niezbadana,
ciemna przestrzeń
351
00:20:00,617 --> 00:20:03,287
i my, drobne pyłki,
próbujące znaleźć sens.
352
00:20:03,287 --> 00:20:04,830
Czy cokolwiek się liczy?
353
00:20:04,830 --> 00:20:08,417
Pewnie. Celem życia jest nadać życiu cel.
354
00:20:08,417 --> 00:20:11,628
Mamy piękną okazję,
żeby się do siebie zbliżyć.
355
00:20:11,628 --> 00:20:13,922
Tak jak ja z kierowniczką.
356
00:20:13,922 --> 00:20:15,716
Jak myślisz, co teraz robi?
357
00:20:15,716 --> 00:20:18,510
Je podrzucniki ze szczeliny?
358
00:20:18,510 --> 00:20:20,387
To precyzyjne i niemożliwe.
359
00:20:20,387 --> 00:20:22,556
Nie. Sorry. Patrz.
360
00:21:19,613 --> 00:21:21,615
Napisy: Marzena Falkowska