1 00:00:26,609 --> 00:00:30,113 Sponsorowane przez pinezki Thelmy. Do rzeczy! 2 00:00:32,198 --> 00:00:35,952 -Tak. -Właśnie to robię. 3 00:00:36,202 --> 00:00:39,706 Dziękuję. Cisza! 4 00:00:39,873 --> 00:00:43,668 Z przyjemnością ogłaszam, że dziś rano, po złapaniu gumy, 5 00:00:43,835 --> 00:00:46,921 zostałem zaszantażowany przez dobrego Samarytanina, 6 00:00:47,088 --> 00:00:50,175 że starczy nam pieniędzy na oryginalny musical 7 00:00:50,341 --> 00:00:53,011 wyreżyserowany przez naszą nauczycielkę aktorstwa. 8 00:00:53,178 --> 00:00:55,055 Musiałem obciąć budżet na ołówki. 9 00:00:55,221 --> 00:00:57,098 Nie musimy już używać ołówków? 10 00:00:57,265 --> 00:01:00,185 Wystawimy prawdziwy musical? Uwielbiam musicale! 11 00:01:01,519 --> 00:01:06,524 To będzie najlepsza rzecz, jaką widzieliście w życiu! 12 00:01:07,942 --> 00:01:11,237 Barry. Jeśli to się uda, co roku będziemy wystawiać musical. 13 00:01:15,700 --> 00:01:18,828 Kiedy ogłosi obsadę? 14 00:01:28,546 --> 00:01:30,256 OGŁOSZENIA 15 00:01:30,423 --> 00:01:33,510 O nie. 16 00:01:41,601 --> 00:01:47,023 -Dostałem rolę! Jestem... Helen! -Jestem Helen w wieku czterech lat? 17 00:01:47,190 --> 00:01:51,111 Jestem Helen z liceum? Zaraz, czy my wszyscy jesteśmy Helen? 18 00:01:51,277 --> 00:01:53,613 Co to za widowisko? 19 00:01:57,242 --> 00:01:59,202 Brzmienie Helen? 20 00:01:59,369 --> 00:02:03,581 Epicka muzyczna opowieść o życiu ciągłej perfekcji? 21 00:02:03,748 --> 00:02:09,337 Jesteście gotowi? Nie spóźnijcie się na próbę! 22 00:02:11,840 --> 00:02:14,968 Jeśli to będzie świetne, to za rok zrobimy lepszy musical. 23 00:02:15,135 --> 00:02:17,095 Tak, to ma sens. 24 00:02:17,262 --> 00:02:20,265 Zasadź ziarno teraz, ciesz się zbiorami za rok. Rozumiem. 25 00:02:20,431 --> 00:02:22,225 Scena pierwsza: Narodziny Heleny. 26 00:02:24,477 --> 00:02:28,606 -Oczarujcie mnie. -I akcja! 27 00:02:28,773 --> 00:02:33,278 Zebraliśmy się tutaj, by być świadkami dziecka 28 00:02:34,612 --> 00:02:39,701 Tak pięknego, potulnego i łagodnego 29 00:02:39,868 --> 00:02:42,495 Cięcie! To było straszne! 30 00:02:43,872 --> 00:02:48,877 -Candle, płacz jest zbyt piskliwy! -Trevor, wymawiaj wyraźnie. 31 00:02:49,043 --> 00:02:51,379 Barry, myślisz, że tak zachowuje się lekarz? 32 00:02:51,546 --> 00:02:54,007 -Przepraszam, bardziej tak? -Nie. 33 00:02:54,174 --> 00:02:55,592 -Tak? -Nie. 34 00:02:55,758 --> 00:02:57,343 -Tak? Przepraszam. -Nie. Źle. 35 00:02:57,510 --> 00:03:00,180 -Chodzi o biodra? Ach, biodra. -Nie. Źle! 36 00:03:02,724 --> 00:03:09,522 Dobra, zróbmy przerwę. Muszę się przejść i oby ten zapach zniknął. 37 00:03:09,689 --> 00:03:12,984 -Umiesz przeliterować "diwa"? -D-E 38 00:03:13,151 --> 00:03:15,945 Mamy większy problem. Następną scenę. 39 00:03:16,112 --> 00:03:20,909 "Helen, lat 6, zostaje najmłodszym laureatem Nobla"? 40 00:03:21,075 --> 00:03:23,745 Taki jest cały show. Helen ma magnetyczny urok. 41 00:03:23,912 --> 00:03:27,749 Helen cudowne dziecko. Helen na studiach: wciąż urocza. 42 00:03:27,916 --> 00:03:34,088 "Wchodzi Helen. Wszyscy mdleją z zachwytu nad jej urokiem"? 43 00:03:34,339 --> 00:03:35,798 Nie ma fabuły. Zero. Nic! 44 00:03:36,049 --> 00:03:38,301 Mamy wszyscy zrezygnować? 45 00:03:38,468 --> 00:03:40,845 -To jedna opcja. -Może i tak. 46 00:03:41,012 --> 00:03:43,640 -Już mi przeszło. -Spokojnie, ludzie! 47 00:03:45,308 --> 00:03:47,143 Kiff, zabierz głos. 48 00:03:47,310 --> 00:03:49,520 To nasza szansa. Nie możemy się poddać. 49 00:03:49,687 --> 00:03:51,731 Poprośmy o opinię kogoś, 50 00:03:51,898 --> 00:03:54,525 kto zna się na teatrze muzycznym. 51 00:03:54,692 --> 00:03:58,071 Spotkajmy się w Saint Louis 52 00:03:58,238 --> 00:04:02,367 La la la la, domena publiczna 53 00:04:06,246 --> 00:04:08,081 Dobra, dajmy z siebie wszystko. 54 00:04:08,248 --> 00:04:10,708 Mamy profesjonalistę, który powie nam prawdę. 55 00:04:10,875 --> 00:04:12,627 Przestańcie spiskować! 56 00:04:12,794 --> 00:04:16,798 Scena piąta, nastoletnia Helena, królowa liceum. Akcja! 57 00:04:16,965 --> 00:04:20,426 Przyjaciółek nie zliczę! 58 00:04:20,593 --> 00:04:23,638 Oczarowania? Odpowiednia ilość. 59 00:04:26,307 --> 00:04:28,685 Dobra, Sweepy, powiedz wprost. 60 00:04:28,851 --> 00:04:32,522 To będzie najgorszy musical w historii. 61 00:04:32,647 --> 00:04:35,441 A byłem na premierze Diamentowych Nóg. 62 00:04:35,608 --> 00:04:37,944 Co? Nie możemy na to pozwolić. 63 00:04:38,027 --> 00:04:41,322 Jeśli spektakl okaże się klapą, nie będzie więcej musicali. 64 00:04:41,489 --> 00:04:42,657 Co zrobimy? 65 00:04:42,824 --> 00:04:44,742 Przekonamy Helen, by dokonała zmian. 66 00:04:44,909 --> 00:04:46,911 Możemy to naprawić. Tak myślę. 67 00:04:47,787 --> 00:04:49,831 To samo mówili o Diamentowych Nogach. 68 00:04:59,132 --> 00:05:02,218 -Hej, reżyserko Helen. -Czego chcesz, Kiff? 69 00:05:02,385 --> 00:05:05,930 Wiesz, że wszyscy się cieszymy, że gramy w musicalu. 70 00:05:06,097 --> 00:05:09,642 Ale scenariusz ma pewne niedociągnięcia. 71 00:05:09,809 --> 00:05:12,186 Może go trochę ubarwimy? 72 00:05:12,353 --> 00:05:14,522 Jak śmiesz? 73 00:05:14,689 --> 00:05:17,734 Ta historia mogłaby być ciekawsza. 74 00:05:17,900 --> 00:05:20,778 Wymień jedną nieciekawą rzecz. 75 00:05:20,945 --> 00:05:23,406 -Nie ma konfliktu. -Jest! 76 00:05:23,573 --> 00:05:26,451 Konflikt tkwi w tym, którą Helen lubisz najbardziej. 77 00:05:26,617 --> 00:05:28,703 Tu nie ma z czym się zmagać. 78 00:05:28,870 --> 00:05:33,583 Zmagasz się z podziwem dla geniuszu tego widowiska! 79 00:05:33,750 --> 00:05:36,336 Rozstrzygnięcie trzeciego aktu nie pasuje. 80 00:05:36,502 --> 00:05:40,548 Zapracowałam na nie, bo jestem najlepsza! 81 00:05:42,633 --> 00:05:46,971 Chcecie mi powiedzieć, że Brzmienie Helen jest złe? 82 00:05:47,138 --> 00:05:51,517 Nie do końca. 83 00:05:51,684 --> 00:05:53,394 Tak. 84 00:05:53,561 --> 00:05:56,356 Dobrze. Doceniam, że powiedzieliście mi prawdę. 85 00:05:56,522 --> 00:06:01,986 Prawdę, że nikt z was nie jest dość dobry do mojej sztuki! Odchodzę! 86 00:06:02,153 --> 00:06:04,238 Co teraz... Chwila, ona wraca. 87 00:06:04,405 --> 00:06:07,241 Wiesz, jak ciężko jest ruszyć z produkcją? 88 00:06:07,408 --> 00:06:10,661 To dzieło mojego życia. Od lat próbuję wycisnąć kasę 89 00:06:10,828 --> 00:06:14,040 z dyrektora, a wy wszystko psujecie! 90 00:06:14,207 --> 00:06:16,501 Wiecie, ile wydałam na pinezki? 91 00:06:16,667 --> 00:06:19,253 Zrobiłam czterodniowy kurs zmiany opon. 92 00:06:19,420 --> 00:06:22,006 To i tak za dobre dla plebsu. 93 00:06:25,218 --> 00:06:30,390 Czyli Helen rozsypała pinezki na ulicy, żeby dyrektor złapał gumę? 94 00:06:31,891 --> 00:06:34,727 Taką Helen mogę wspierać! 95 00:06:34,894 --> 00:06:37,688 Jest pełna pasji i zrobi wszystko. 96 00:06:37,855 --> 00:06:39,732 O tym powinno być przedstawienie! 97 00:06:39,899 --> 00:06:41,984 Jak Helen na nas krzyczy? 98 00:06:42,151 --> 00:06:45,029 Helen stara się ruszyć z musicalem. Zrobimy zmiany. 99 00:06:45,196 --> 00:06:50,118 -Możemy ocalić ten show! Prawda? -Tak! 100 00:07:01,087 --> 00:07:02,713 PREMIERA 101 00:07:06,717 --> 00:07:10,138 -Helen przyjdzie? -Nie wiem. Wysłaliśmy jej bilet. 102 00:07:10,304 --> 00:07:13,224 Raz, raz! Pięć minut do występu! 103 00:07:13,391 --> 00:07:14,976 To takie ekscytujące! 104 00:07:15,143 --> 00:07:17,687 Podobno reżyser odszedł przez różnicę poglądów 105 00:07:17,854 --> 00:07:20,440 i przedstawienie będzie straszne. 106 00:07:20,606 --> 00:07:26,737 -To co tu robisz? -Uwielbiam oglądać straszne rzeczy. 107 00:07:28,114 --> 00:07:31,409 Dzień dobry, mogę prosić o uwagę? 108 00:07:31,576 --> 00:07:33,703 Kazano mi to przeczytać. 109 00:07:33,870 --> 00:07:39,459 "Dziś wieczorem Brzmienie Helen nie odbędzie się. 110 00:07:39,625 --> 00:07:45,548 Towarzystwo Teatralne Table Town przedstawia Moją piękną Helen". 111 00:07:45,715 --> 00:07:47,967 Dobrze. 112 00:07:48,134 --> 00:07:50,178 Co powiedział? Moja piękna co? 113 00:07:56,100 --> 00:08:01,731 Myślę sobie, mam potrzebę 114 00:08:01,898 --> 00:08:05,568 Coś rośnie niczym chwast 115 00:08:08,237 --> 00:08:12,241 Jest coś czym chciałabym być 116 00:08:14,118 --> 00:08:18,831 A tym czymś jest...ktoś 117 00:08:20,791 --> 00:08:26,547 Porzuć marzenia. Żyj w prawdziwym świecie. Nie w krainie snów! 118 00:08:28,508 --> 00:08:32,428 Czemu nie widzisz mojego bólu? 119 00:08:32,595 --> 00:08:36,474 Prosisz o orzechy Których nie mamy 120 00:08:36,641 --> 00:08:39,810 Każdej nocy płaczę na próżno! 121 00:08:39,977 --> 00:08:45,107 Takie arkusze kalkulacyjne Trzeba zaplanować 122 00:08:45,274 --> 00:08:47,610 Budżet! 123 00:08:47,777 --> 00:08:50,988 Proszę, proszę 124 00:08:51,155 --> 00:08:54,617 Proszę 125 00:08:54,784 --> 00:09:01,165 Proszę Nie 126 00:09:02,542 --> 00:09:04,377 To trochę przesada. 127 00:09:08,130 --> 00:09:09,507 Właśnie. 128 00:09:14,136 --> 00:09:19,684 Nazywają mnie głupol, Że wystawiam musical 129 00:09:19,850 --> 00:09:25,731 Nie wiem, czy dam radę, ale próbuję! 130 00:09:26,983 --> 00:09:31,320 Ukryła się w krzakach I rzuciła pinezki 131 00:09:31,487 --> 00:09:34,240 -Co? -On złapał gumę 132 00:09:34,407 --> 00:09:37,326 -I stanął w miejscu -Nie ma mowy! 133 00:09:37,493 --> 00:09:42,873 Nie mam koła zapasowego A muszę pędzić do szkoły 134 00:09:43,040 --> 00:09:44,709 Dobrze, pomogę ci 135 00:09:44,875 --> 00:09:48,087 Ale musisz coś dla mnie zrobić Mrugnij! 136 00:09:48,254 --> 00:09:51,674 -Zaraz, co? -Dobra, Helen. Wygrałaś. 137 00:09:51,841 --> 00:09:56,387 Wystawisz musical. Musimy tylko obciąć budżet na ołówki. 138 00:09:56,554 --> 00:09:58,389 Tak właśnie było! 139 00:09:58,806 --> 00:10:03,144 Udało jej się Zatwierdził budżet 140 00:10:03,352 --> 00:10:05,521 Udało jej się Zatwierdził budżet 141 00:10:05,688 --> 00:10:11,402 Udało jej się 142 00:10:13,821 --> 00:10:18,326 Postawiła na swoim 143 00:10:22,496 --> 00:10:23,789 A potem odeszła! 144 00:10:26,375 --> 00:10:28,502 Zmieniam zdanie! 145 00:10:32,465 --> 00:10:35,968 To dla mnie te brawa? Moja historia? 146 00:10:36,135 --> 00:10:38,721 Kochają mnie! Naprawdę mnie kochają! 147 00:10:44,769 --> 00:10:46,646 Kiff, to było cudowne. 148 00:10:46,812 --> 00:10:50,191 Nigdy nie czułam takiej więzi z pracownikiem. 149 00:10:50,358 --> 00:10:52,610 Nie jestem twoim pracownikiem. 150 00:10:54,111 --> 00:10:57,782 Nie mogę się doczekać musicalu w przyszłym roku! 151 00:11:03,788 --> 00:11:08,542 I nie szkodzi, że rozsypała pinezki na ulicy i wzięła mój wóz? 152 00:11:08,709 --> 00:11:11,587 Zgadzacie się na to? 153 00:11:11,754 --> 00:11:14,090 To przykre. 154 00:11:14,799 --> 00:11:17,593 Sponsorem jest Sok z Buraków Foldmana! 155 00:11:17,760 --> 00:11:19,887 I tak ma smakować! 156 00:11:21,597 --> 00:11:25,226 Niedziela. Najruchliwszy dzień zakupów w Table Town. 157 00:11:25,393 --> 00:11:29,438 To będzie dobry dzień. Czuję to w powietrzu. 158 00:11:29,605 --> 00:11:34,151 Gordon, dasz radę na stanowisku próbek? 159 00:11:35,611 --> 00:11:38,406 Traktuję swoje obowiązki bardzo poważnie. 160 00:11:38,572 --> 00:11:40,908 Już czas. Otwórz drzwi. 161 00:11:41,075 --> 00:11:44,704 Rób cotygodniowe zakupy, zakupy, zakupy! Kup napoje! 162 00:11:44,870 --> 00:11:48,499 Zrób zakupowego twista! I nie zapomnij, że jest lista! 163 00:11:50,209 --> 00:11:53,421 Pamiętałeś o liście? 164 00:11:53,587 --> 00:11:56,257 O nie. Chyba jej nie zapomniałeś? 165 00:11:56,424 --> 00:11:59,093 Będziemy jechać z powrotem do domu? 166 00:11:59,260 --> 00:12:01,512 -Nie. -Więc ją masz? 167 00:12:01,679 --> 00:12:03,472 -Tak. -To dobrze, bo musisz 168 00:12:03,639 --> 00:12:05,099 dzisiaj sam zrobić zakupy. 169 00:12:05,266 --> 00:12:07,309 Ich promocja jest niesamowita. 170 00:12:07,476 --> 00:12:09,687 Jeśli zbierze się wszystkie 20 kuponów, 171 00:12:09,854 --> 00:12:12,523 można wygrać żeton na grę z żurawiem. 172 00:12:12,690 --> 00:12:14,734 Podobno jest tam 50-letnie kazoo. 173 00:12:14,900 --> 00:12:17,820 Zwariowałaś, mamo. Baw się dobrze. 174 00:12:17,987 --> 00:12:21,991 Mam cotygodniową randkę ze stoiskiem degustacyjnym. 175 00:12:22,158 --> 00:12:24,201 O co chodzi z tym stoiskiem? 176 00:12:24,368 --> 00:12:26,412 To najlepsze miejsce w sklepie. 177 00:12:26,579 --> 00:12:29,999 Darmowe próbki sera, owoców, makaronu, 178 00:12:30,166 --> 00:12:32,918 Wszystko mają za darmo. 179 00:12:33,085 --> 00:12:37,006 Nie lubisz Spanakopity? Co dziesięć minut pojawia się coś nowego. 180 00:12:37,173 --> 00:12:40,676 A najlepsza jest kobieta, dzięki której to wszystko jest. Diane. 181 00:12:40,843 --> 00:12:44,138 Zawsze daje coś ekstra głodnym dzieciom. 182 00:12:47,683 --> 00:12:49,977 Tak. Bawcie się dobrze. 183 00:12:50,144 --> 00:12:56,692 Ja zajmę się listą. Którą już mam. 184 00:12:56,859 --> 00:12:59,904 Szczupły P! Stary! 185 00:13:05,159 --> 00:13:08,496 Przepraszam. Dzień dobry! 186 00:13:08,662 --> 00:13:10,623 Uczy pani w szkole mojej córki? 187 00:13:10,790 --> 00:13:13,250 Czy Kiff chodzi do pani na zajęcia teatralne? 188 00:13:15,044 --> 00:13:20,424 Czasem się razem bawicie? Na mieście? 189 00:13:20,591 --> 00:13:24,345 Mam dużo uczniów. Nie wiem. 190 00:13:29,058 --> 00:13:32,728 -Miło było spotkać! -Okej. 191 00:13:32,895 --> 00:13:36,190 Yeee-ikeeeola. Dobrze, że już po wszystkim. 192 00:13:36,357 --> 00:13:38,359 Pierwszy kupon. 193 00:13:38,526 --> 00:13:41,987 Próbki. Próbki. 194 00:13:42,154 --> 00:13:43,781 Cześć? Gdzie Diane? 195 00:13:43,948 --> 00:13:47,326 Na osmańskich równinach. Jestem nowy. 196 00:13:47,493 --> 00:13:50,579 Diane mówiła o tym od lat. 197 00:13:50,746 --> 00:13:53,999 Zawsze miło poznać próbnego entuzjastę. 198 00:13:54,166 --> 00:13:56,252 Co dziś mamy, Gordo? Mini quiche? 199 00:13:57,670 --> 00:14:02,049 Moje próbki są tylko dla płacących klientów. Żadnych dzieci. 200 00:14:03,759 --> 00:14:06,136 A myślałem, że Diane jest zabawna. 201 00:14:11,725 --> 00:14:16,146 Nie jestem dzieckiem. Przyjechałam tu z rodzicami. 202 00:14:16,313 --> 00:14:18,941 Moimi "płacącymi klientami". 203 00:14:19,108 --> 00:14:24,405 Moja opinia jest dla nich bardzo ważna, 204 00:14:24,572 --> 00:14:28,826 jeśli chodzi o produkt. 205 00:14:28,993 --> 00:14:32,162 Dzień dobry. Mini quiche? 206 00:14:37,251 --> 00:14:41,088 Tak, chleb! Zawsze kupujemy chleb. Wiem to. 207 00:14:41,255 --> 00:14:44,884 Nie potrzebuję listy, żeby wiedzieć, że potrzebujemy chleba. 208 00:14:44,967 --> 00:14:46,927 CHLEB 209 00:14:47,094 --> 00:14:50,139 O rety. Jaki zwykle bierzemy? 210 00:14:50,306 --> 00:14:52,600 Ten z pszenicą wychodzącą ze słońca? 211 00:14:52,766 --> 00:14:54,101 Z bułką, która się pali? 212 00:14:54,268 --> 00:14:57,605 Ja lubię ten z wieśniaczką, która wyciska hantle z masła. 213 00:14:57,771 --> 00:14:59,732 Kupiłem ostatni. 214 00:15:03,485 --> 00:15:06,238 Barry? Co tak psioczysz? 215 00:15:06,405 --> 00:15:11,660 -Ten gość nie chciał mi dać próbki. -Mnie też! 216 00:15:14,121 --> 00:15:16,874 -Cześć. -Gość od próbek? 217 00:15:17,041 --> 00:15:20,002 -Mówicie o gościu od próbek? -Tak! 218 00:15:20,169 --> 00:15:23,380 Nie sądziłam, że jakiś "Gordon" może mieć nade mną władzę. 219 00:15:23,547 --> 00:15:27,509 Połączmy siły! W czwórkę możemy go przechytrzyć. 220 00:15:27,676 --> 00:15:30,679 Raz, dwa, trzy, cztery, próbki! 221 00:15:32,431 --> 00:15:34,975 Dzień dobry! To znowu ja. 222 00:15:35,142 --> 00:15:37,645 Co to ma znaczyć? 223 00:15:37,811 --> 00:15:40,022 Pamiętasz? Mama Kiff Chatterley? 224 00:15:41,607 --> 00:15:45,361 Wpadłyśmy na siebie pięć minut temu i rozmawiałyśmy. 225 00:15:45,527 --> 00:15:47,571 Rozumiem. 226 00:15:52,868 --> 00:15:56,038 Więc tak. W każdym razie. 227 00:15:56,121 --> 00:15:57,498 KUPONY 228 00:15:59,041 --> 00:16:05,631 Przepraszam. Przepraszam. Nie chce skręcić kółkami. 229 00:16:05,798 --> 00:16:08,092 I już. 230 00:16:13,347 --> 00:16:17,685 Ojej! Spadła mi lista. Nie mogę robić zakupów bez listy. 231 00:16:17,768 --> 00:16:21,355 BURAKI 232 00:16:23,315 --> 00:16:26,443 Przepraszam! Chciałem przeczytać twoją listę. 233 00:16:26,610 --> 00:16:28,946 Nie wiem, co kupić. 234 00:16:29,113 --> 00:16:33,367 Biedactwo. Chcesz iść ze mną na zakupy? 235 00:16:33,534 --> 00:16:36,245 Naprawdę? Byłoby wspaniale. 236 00:16:36,412 --> 00:16:40,040 Najpierw galon soku z buraków. 237 00:16:40,207 --> 00:16:42,584 Tak jest! 238 00:16:42,751 --> 00:16:46,046 Spójrz na niego. Myśli, że jest wielki. 239 00:16:46,213 --> 00:16:49,383 -Mogę wziąć płytę grzewczą. -Kiff! Znaleźliśmy kogoś! 240 00:16:49,550 --> 00:16:52,386 Dobrze, Sekretarzu Prince. 241 00:16:52,553 --> 00:16:55,431 Dziwnie cię widzieć w dżinsowych szortach. 242 00:16:55,597 --> 00:16:59,560 -Mam zebrać darmowe próbki? -Cztery darmowe próbki. 243 00:16:59,727 --> 00:17:02,771 Ale powiedz, że to dla twoich dorosłych przyjaciół. 244 00:17:02,938 --> 00:17:05,232 I przynieś je tutaj. 245 00:17:06,734 --> 00:17:10,029 Dobrze, uśmiechają się. 246 00:17:10,195 --> 00:17:12,489 Prosi o dodatkowe próbki. Tak! 247 00:17:12,656 --> 00:17:15,534 Teraz wróć do nas. Co on robi? 248 00:17:15,701 --> 00:17:18,328 Wącha próbki, zamyka oczy 249 00:17:18,495 --> 00:17:20,914 i ślini się, jakby lubił ten zapach. 250 00:17:21,081 --> 00:17:23,250 O nie. Teraz próbuje mini quiche... 251 00:17:23,417 --> 00:17:26,754 Smakuje mu! Tak. Zjada je wszystkie. 252 00:17:26,920 --> 00:17:31,925 Te próbki są niesamowite! Musicie spróbować. 253 00:17:34,720 --> 00:17:37,473 Próbujemy. 254 00:17:39,433 --> 00:17:41,852 O jest, dwudziesty kupon! 255 00:17:43,479 --> 00:17:47,608 Nie będę tego powtarzać. Mam dość pogaduszek! 256 00:17:47,775 --> 00:17:51,779 "Pogaduszek"? Zamieniłyśmy ledwo dziesięć słów. 257 00:17:51,945 --> 00:17:56,033 Jeśli jeszcze raz cię zobaczę i będę musiała zagadać, 258 00:17:56,200 --> 00:17:58,619 zamienię cię w grzyba! 259 00:17:58,786 --> 00:18:00,370 Nie cierpię grzybów! 260 00:18:00,537 --> 00:18:02,706 Serio? Nawet kurek? 261 00:18:02,873 --> 00:18:06,585 Grzyby są uniwersalne w każdym przepisie... 262 00:18:06,752 --> 00:18:13,675 Czekaj! To rozmowa towarzyska. Nie prowokuj mnie. 263 00:18:13,842 --> 00:18:17,888 Dobra, ja też nie chcę z tobą gadać! Rany, co za idiotka. 264 00:18:18,055 --> 00:18:22,601 18, 19. Co się stało z ostatnią? 265 00:18:24,561 --> 00:18:26,688 O nie! 266 00:18:26,855 --> 00:18:30,192 Jak zdobędę kupon bez rozmowy z Helen? 267 00:18:34,321 --> 00:18:36,073 Więc wiemy, co nie działa. 268 00:18:36,240 --> 00:18:39,159 Prosiliśmy dorosłego, drążyliśmy tunel pod sklepem, 269 00:18:39,326 --> 00:18:41,787 dzwoniliśmy do Gordona udając jego babcię. 270 00:18:41,954 --> 00:18:43,789 Próbowaliśmy wszystkiego! 271 00:18:43,956 --> 00:18:45,499 Dajmy sobie spokój. 272 00:18:45,666 --> 00:18:47,793 Poproszę tatę, żeby kupił te produkty, 273 00:18:47,960 --> 00:18:49,503 potem u mnie je spróbujemy. 274 00:18:49,670 --> 00:18:53,757 Nie, Candle! Nie o to chodzi! Chcemy darmowe próbki! 275 00:18:53,924 --> 00:18:57,845 Chodzi o jedyny promyk nadziei w bezmyślnym, niekończącym się 276 00:18:58,011 --> 00:19:01,098 braku towarzyszenia rodzicom w spożywczaku. 277 00:19:01,265 --> 00:19:06,520 Gdyby ktoś mógł odciągnąć Gordona od próbek na kilka minut. 278 00:19:06,687 --> 00:19:08,063 Ale kto? 279 00:19:08,230 --> 00:19:12,484 To jest to! Mam pomysł. 280 00:19:12,651 --> 00:19:17,823 Czas na twoją przerwę obiadową, Gordon. Przypilnuję próbek. 281 00:19:17,990 --> 00:19:19,992 Dobrze. 282 00:19:20,159 --> 00:19:24,913 I 13 przejrzałych awokado. To już wszystko. 283 00:19:25,080 --> 00:19:28,208 -Jestem z ciebie dumna. -Dziękuję. 284 00:19:28,375 --> 00:19:31,712 Ja bym na to nie wpadł. Myliłem się. 285 00:19:31,879 --> 00:19:34,089 Jestem na dziwacznej diecie. 286 00:19:34,256 --> 00:19:38,427 Mogłam o tym wspomnieć, zanim pozwoliłam ci robić zakupy. 287 00:19:38,594 --> 00:19:40,637 Muszę lecieć. Szalej dalej! 288 00:19:41,763 --> 00:19:44,308 POWIETRZE SKORUPKI JAJ 289 00:19:44,474 --> 00:19:47,769 Zaraz, co? Wracaj! 290 00:19:47,936 --> 00:19:51,481 Pracujesz tu? Powiedz mi, co mam kupić! 291 00:19:51,648 --> 00:19:56,737 Zostawiłem listę w domu. Rodzina nie może się dowiedzieć! 292 00:19:57,988 --> 00:19:59,698 Halo? 293 00:20:03,911 --> 00:20:05,913 Tata? 294 00:20:08,081 --> 00:20:10,876 Już wyjaśniam! Tylko tak mogliśmy zdobyć próbki! 295 00:20:11,043 --> 00:20:16,006 Ach tak? Wezmę je. 296 00:20:16,173 --> 00:20:19,176 Kiff, twoja mama nie musi o tym wiedzieć... 297 00:20:19,343 --> 00:20:22,554 -Za późno, wszystko słyszałam. -Kochanie? Co robisz? 298 00:20:23,889 --> 00:20:29,603 -Ty! Dość tego! Czas na grzybki! -W nogi! 299 00:20:37,194 --> 00:20:40,906 Drylowane daktyle, zmień się w to czego nienawidzisz tyle! 300 00:20:41,073 --> 00:20:42,824 Hej! 301 00:20:53,210 --> 00:20:57,297 Jestem dzieckiem! Czemu zachowałem się jak głupek? 302 00:20:57,464 --> 00:21:00,550 Dzieci to też ludzie! Darmowe próbki dla wszystkich! 303 00:21:03,553 --> 00:21:06,807 Spójrz na to. Zamienił się w to, czego nienawidził. 304 00:21:06,974 --> 00:21:08,976 Brawo, Helen. 305 00:21:15,399 --> 00:21:19,611 Jesteś matką Kiff! 306 00:21:24,241 --> 00:21:25,909 Chodźmy stąd. 307 00:21:31,248 --> 00:21:33,083 Okropne. 308 00:21:35,460 --> 00:21:39,715 -Sprzedaż nigdy nie nudzi, co? -Zgadzam się. 309 00:21:43,093 --> 00:21:48,348 Slimmy P, jesteś sam Wyruszyłeś w drogę po raz pierwszy 310 00:21:48,515 --> 00:21:51,727 Slimmy P, nareszcie wolny Świat zobaczy 311 00:21:51,893 --> 00:21:53,770 Oszołomi cię 312 00:21:59,026 --> 00:22:00,193 LOTNISKO 313 00:22:00,360 --> 00:22:02,070 Tak. 314 00:22:27,137 --> 00:22:29,139 Tekst polski: Iwona Rojek-Walczak