1
00:00:19,895 --> 00:00:21,855
W poprzednich odcinkach...
2
00:00:21,939 --> 00:00:24,691
Przykro mi z powodu pani straty,
pani McCarty.
3
00:00:24,775 --> 00:00:26,777
Będzie pani potrzebować mężczyzny.
4
00:00:27,819 --> 00:00:29,363
- No już!
- Zostaw ją!
5
00:00:29,446 --> 00:00:30,614
Oddaj mi broń!
6
00:00:30,697 --> 00:00:31,698
Nie.
7
00:00:32,533 --> 00:00:35,077
Proszę pozwolić, że się przedstawię.
Henry Antrim.
8
00:00:36,161 --> 00:00:39,206
Zachodem rządzą wielkie siły.
9
00:00:39,289 --> 00:00:42,584
Chcą zaprowadzić rządy prawa
i bogobojnej sprawiedliwości
10
00:00:42,668 --> 00:00:45,003
wśród wszystkich mieszkańców.
11
00:00:46,838 --> 00:00:49,091
Okłamuje cię we wszystkim.
12
00:00:49,174 --> 00:00:51,927
Zagrajmy w karty.
Napełnimy kieszenie.
13
00:00:52,010 --> 00:00:53,470
Ja nie przegrywam.
14
00:00:53,554 --> 00:00:55,722
Nie z tym pierdolonym Meksykaninem.
15
00:00:57,266 --> 00:01:00,185
Tu na zachodzie rządzi
kasta z Santa Fe.
16
00:01:00,269 --> 00:01:02,312
Chcę sprawiedliwości dla przyjaciela.
17
00:01:03,730 --> 00:01:06,400
Hattie, powiedz, kto ci to zrobił.
18
00:01:06,483 --> 00:01:07,484
Antrim.
19
00:01:08,026 --> 00:01:09,861
To mój stały klient.
20
00:01:11,446 --> 00:01:12,948
Patrzcie no, dzieciak!
21
00:01:15,659 --> 00:01:17,536
Mam większe długi, niż sądziłem.
22
00:01:17,619 --> 00:01:18,996
Musimy wyjechać.
23
00:01:19,079 --> 00:01:20,872
- Dokąd?
- Nie wiem!
24
00:01:20,956 --> 00:01:22,958
- Nie musisz z nim zostać.
- Muszę.
25
00:01:23,041 --> 00:01:24,418
Przysięgałam przed Bogiem.
26
00:01:25,043 --> 00:01:26,044
Oprócz kopalni
27
00:01:26,128 --> 00:01:29,089
w całym hrabstwie są też
duże stada bydła i przestrzenie.
28
00:01:29,172 --> 00:01:31,466
Możesz być, kim zechcesz.
29
00:01:31,550 --> 00:01:32,926
Twoja matka należy do mnie.
30
00:01:33,010 --> 00:01:36,597
Postaw mi się jeszcze raz
i wszyscy pożałujecie.
31
00:01:37,306 --> 00:01:38,557
Pieprzony wąż!
32
00:01:54,156 --> 00:01:56,783
SILVER CITY, NOWY MEKSYK
33
00:02:07,502 --> 00:02:10,005
Idź na górę,
a ja przygotuję materiały wybuchowe.
34
00:02:10,088 --> 00:02:11,048
Dobra.
35
00:02:34,655 --> 00:02:35,656
No dobra!
36
00:02:48,293 --> 00:02:49,544
Słyszysz skrzenie lontu?
37
00:02:51,296 --> 00:02:52,381
Nie.
38
00:02:53,590 --> 00:02:56,259
Kurwa mać!
Wejdź tam i sprawdź, czy zgasł!
39
00:03:47,436 --> 00:03:48,562
Norm?
40
00:04:32,647 --> 00:04:36,359
Lont musiał się palić,
ale nie słyszeliśmy. Jezu Chryste!
41
00:04:37,694 --> 00:04:39,070
Biedny Norm.
42
00:04:39,154 --> 00:04:40,030
Biedny Norm?
43
00:04:40,614 --> 00:04:41,573
A co ze mną?
44
00:04:42,240 --> 00:04:43,992
Prawie straciłem oko
45
00:04:44,075 --> 00:04:45,869
i chyba złamałem rękę.
46
00:04:46,661 --> 00:04:47,996
Mam dość kopani.
47
00:04:48,079 --> 00:04:50,040
To zbyt niebezpieczne.
48
00:04:50,123 --> 00:04:52,042
Rozmawiałem z doktorem Cassonem.
49
00:04:52,125 --> 00:04:55,128
Wyciągnął z oka Norma kamień
wielkości jaja.
50
00:04:56,129 --> 00:04:58,632
Weź mój kapelusz.
51
00:05:00,467 --> 00:05:02,469
Tak. Dotknij ronda.
52
00:05:03,261 --> 00:05:05,138
Widzisz?
53
00:05:05,222 --> 00:05:09,017
Gdyby moja głowa była cal dalej,
też bym nie żył.
54
00:05:09,100 --> 00:05:12,729
Trzeba myśleć
i wiedzieć, kiedy się wycofać.
55
00:05:12,813 --> 00:05:15,148
Kopalnia to nie moja bajka.
56
00:05:15,732 --> 00:05:17,192
Po co się uczyć,
57
00:05:17,275 --> 00:05:20,487
by kopać w ziemi jak jakieś zwierzę?
58
00:05:21,738 --> 00:05:24,157
Powinieneś się przespać.
59
00:05:24,241 --> 00:05:28,453
Rano porozmawiamy o tym,
co możesz robić zamiast tego.
60
00:05:29,788 --> 00:05:32,082
Prawie umarłem,
61
00:05:32,916 --> 00:05:36,169
a ty mi mówisz o nowej pracy?
62
00:05:36,253 --> 00:05:39,381
Henry, stać nas na pożyczkę,
by kupić ten dom,
63
00:05:39,464 --> 00:05:41,091
bo obydwoje zarabiamy.
64
00:05:42,926 --> 00:05:44,135
Bezduszna suka.
65
00:05:53,436 --> 00:05:54,896
Billy, proszę.
66
00:06:04,906 --> 00:06:06,283
Wychodzę.
67
00:06:06,366 --> 00:06:08,827
Może zarobię coś w karty.
68
00:06:08,910 --> 00:06:10,161
Powodzenia, Billy.
69
00:06:13,039 --> 00:06:15,959
Szkoda,
że jego głowa nie była cal dalej.
70
00:06:27,304 --> 00:06:29,055
Nigdy nie okazuje mi grama szacunku!
71
00:07:21,316 --> 00:07:24,945
Zostało dwóch graczy.
Panowie, wykładamy karty.
72
00:08:25,630 --> 00:08:28,216
Panowie, pokażcie karty.
73
00:09:08,256 --> 00:09:09,424
Cztery trójki wygrywają.
74
00:09:10,467 --> 00:09:11,551
Dziękuję, panowie.
75
00:09:53,676 --> 00:09:56,012
Hej, Billy! Zaczekaj.
76
00:09:59,641 --> 00:10:01,684
Przepraszam,
że ograłem cię z oszczędności.
77
00:10:02,519 --> 00:10:03,645
Miałem szczęście.
78
00:10:04,604 --> 00:10:06,272
Co robisz później?
79
00:10:06,898 --> 00:10:09,317
Chcesz poćwiczyć?
80
00:10:11,277 --> 00:10:12,570
Nie wiem, Jesse.
81
00:10:13,363 --> 00:10:14,906
Przyniosę Winchestera.
82
00:10:17,951 --> 00:10:18,993
No dobra.
83
00:10:21,496 --> 00:10:22,497
Na razie.
84
00:10:36,344 --> 00:10:37,428
Dzień dobry.
85
00:10:43,184 --> 00:10:44,644
Cześć, mamo.
86
00:10:44,727 --> 00:10:45,728
Cześć, Billy.
87
00:10:47,856 --> 00:10:49,315
Pomogę ci.
88
00:10:49,399 --> 00:10:50,483
Dziękuję.
89
00:10:55,864 --> 00:10:56,948
Witaj, Kathleen.
90
00:10:58,741 --> 00:10:59,742
Jak ci mija dzień?
91
00:11:00,577 --> 00:11:03,621
Nieźle, panie Upson.
Zawsze miło pana widzieć.
92
00:11:05,248 --> 00:11:06,374
Gotowy?
93
00:11:06,457 --> 00:11:08,543
- Cześć, Billy.
- Panie Upson.
94
00:11:10,086 --> 00:11:12,922
- Mogę dostać kawę?
- Oczywiście.
95
00:11:15,717 --> 00:11:17,385
Jak leci?
96
00:11:17,468 --> 00:11:18,595
Mam co robić.
97
00:11:21,973 --> 00:11:23,641
Nie ma tu prawdziwej pracy.
98
00:11:24,267 --> 00:11:25,935
Nic na stałe.
99
00:11:26,019 --> 00:11:27,395
Chciałem iść do kopalni,
100
00:11:27,478 --> 00:11:30,273
ale nie wydają teraz nowych zezwoleń.
101
00:11:30,356 --> 00:11:32,275
Proszę.
102
00:11:34,652 --> 00:11:37,363
Zawsze możesz dołączyć
do jednego z gangów kolejowych.
103
00:11:38,406 --> 00:11:41,492
Musiałbym zostawić mamę i Joego.
Nie mogę tego zrobić.
104
00:11:44,996 --> 00:11:47,248
Jest pewien hodowca.
Nazywa się Billy Matthews.
105
00:11:47,332 --> 00:11:49,292
Ma spore ranczo tuż za miastem.
106
00:11:49,375 --> 00:11:51,377
Mógłbym się za tobą wstawić.
107
00:11:53,630 --> 00:11:55,131
Jak idzie śledztwo?
108
00:11:56,466 --> 00:11:59,969
W Silver City są ludzie,
którzy wiedzą więcej, niż mówią.
109
00:12:01,763 --> 00:12:03,681
Niektórzy bardzo się denerwują.
110
00:12:07,101 --> 00:12:08,144
Proszę.
111
00:12:09,562 --> 00:12:11,522
Twoja matka za ciężko pracuje.
112
00:12:13,900 --> 00:12:15,818
Przedstawię cię Matthewsowi.
113
00:12:17,862 --> 00:12:18,905
Dziękuję.
114
00:12:33,628 --> 00:12:35,088
Nieźle, młody.
115
00:12:37,465 --> 00:12:39,259
Robiłeś coś przy tej broni?
116
00:12:39,342 --> 00:12:40,301
Co masz na myśli?
117
00:12:41,052 --> 00:12:43,012
Można dokręcić spust,
118
00:12:44,305 --> 00:12:46,099
jak u mnie. Widzisz?
119
00:12:46,849 --> 00:12:47,809
Co to daje?
120
00:12:48,977 --> 00:12:50,687
To nie przyspiesznik,
121
00:12:52,689 --> 00:12:53,648
ale prawie.
122
00:12:55,275 --> 00:12:57,235
Ale trzeba umieć to robić.
123
00:13:01,322 --> 00:13:02,615
Szybko strzela.
124
00:13:08,997 --> 00:13:09,956
Hej, Jesse?
125
00:13:10,957 --> 00:13:13,042
Jak zarabiasz na życie?
126
00:13:13,126 --> 00:13:14,752
Oprócz gry w pokera.
127
00:13:15,586 --> 00:13:17,380
Dorywczo pomagam ludziom,
128
00:13:17,463 --> 00:13:19,674
przenoszę drewno,
pomagam w budowie domków.
129
00:13:22,302 --> 00:13:25,596
Parę rzeczy załatwiam na boku.
130
00:13:27,015 --> 00:13:27,974
Jakie?
131
00:13:29,225 --> 00:13:30,768
Czasami kradnę bydło.
132
00:13:32,145 --> 00:13:34,522
Znam kilku chłopaków,
którzy się tym zajmują.
133
00:13:35,273 --> 00:13:37,692
Na polach jest mnóstwo bydła.
134
00:13:37,775 --> 00:13:39,110
Nikomu nie robię krzywdy.
135
00:13:42,405 --> 00:13:43,740
Chcesz spróbować?
136
00:13:44,991 --> 00:13:46,034
Nie.
137
00:13:47,535 --> 00:13:49,245
Mam coś dla ciebie.
138
00:13:57,795 --> 00:13:58,755
Dla mnie?
139
00:14:00,798 --> 00:14:02,050
Jesse, to twoja broń.
140
00:14:02,800 --> 00:14:04,802
Kupiłem sobie nową za wygraną forsę.
141
00:14:05,762 --> 00:14:06,721
Widzisz?
142
00:14:08,222 --> 00:14:10,391
Pomyślałem, że coś ci jestem winien.
143
00:14:12,185 --> 00:14:13,269
Dziękuję, Jesse.
144
00:14:16,522 --> 00:14:17,523
Widzisz ten słupek?
145
00:14:18,274 --> 00:14:19,108
Widzę.
146
00:14:20,109 --> 00:14:21,444
Myślisz, że w niego trafisz?
147
00:14:23,905 --> 00:14:24,864
Może.
148
00:14:26,074 --> 00:14:27,033
No to spróbuj.
149
00:14:55,019 --> 00:14:57,688
Chyba niewiele mogę cię nauczyć!
150
00:15:35,268 --> 00:15:36,227
Mamo?
151
00:15:37,645 --> 00:15:38,646
Co robisz?
152
00:15:40,606 --> 00:15:42,567
Chcę ukryć
część naszych oszczędności.
153
00:15:42,650 --> 00:15:44,360
Nie chcę, by Antrim o nich wiedział.
154
00:15:45,903 --> 00:15:46,904
Gdzie on jest?
155
00:16:03,880 --> 00:16:06,924
Jutro mam rozmawiać z hodowcą,
Billym Matthewsem.
156
00:16:07,008 --> 00:16:08,009
Zapytam go o pracę.
157
00:16:08,926 --> 00:16:11,137
Pan Upson ma za mnie poręczyć.
158
00:16:11,220 --> 00:16:14,307
Mogę pracować na polu
i grać w saloonach.
159
00:16:15,766 --> 00:16:17,268
Będziemy mieć dużo pieniędzy.
160
00:16:20,480 --> 00:16:22,356
Co byśmy bez ciebie zrobili?
161
00:16:24,984 --> 00:16:28,529
Robię to dla ciebie, mamo.
Nie możemy polegać na Antrimie.
162
00:16:29,655 --> 00:16:31,240
Wiem, że uważasz mnie za głupią.
163
00:16:33,034 --> 00:16:35,161
Ale wierzę, że ludzie się zmieniają.
164
00:16:36,621 --> 00:16:37,872
Muszę w to wierzyć.
165
00:16:44,504 --> 00:16:45,463
Billy?
166
00:16:50,051 --> 00:16:52,303
Obiecaj mi,
że nigdy nie skrzywdzisz Antrima.
167
00:16:54,388 --> 00:16:56,265
Dla twojego dobra, Billy, nie jego.
168
00:16:59,185 --> 00:17:01,062
Wiesz, co robią z tymi, którzy...
169
00:17:38,432 --> 00:17:39,433
W porządku, młody?
170
00:17:42,436 --> 00:17:43,521
Jak się czujesz?
171
00:17:46,190 --> 00:17:47,191
Kiepsko.
172
00:17:53,573 --> 00:17:56,576
Poproszę doktora Cassona,
by cię jutro osłuchał.
173
00:17:59,245 --> 00:18:00,204
Hej.
174
00:18:01,330 --> 00:18:02,290
Chodź tu.
175
00:18:04,584 --> 00:18:05,585
No chodź.
176
00:18:32,153 --> 00:18:33,529
"Śpi miasto
177
00:18:34,655 --> 00:18:35,823
i śpi wieś,
178
00:18:37,450 --> 00:18:39,118
Wysypiają się żywi,
179
00:18:40,494 --> 00:18:42,079
wysypiają się też umarli,
180
00:18:43,831 --> 00:18:46,250
Stary mąż śpi u boku swej żony,
181
00:18:47,585 --> 00:18:49,670
młody - u boku swojej;
182
00:18:51,672 --> 00:18:53,674
I wszyscy oni wlewają się we mnie,
183
00:18:55,176 --> 00:18:57,845
a ja wylewam się dla nich,
184
00:18:59,680 --> 00:19:04,226
I jestem - mniej czy bardziej - tym,
czym są oni,
185
00:19:05,686 --> 00:19:07,647
I z nich wszystkich,
i z każdego z osobna,
186
00:19:08,648 --> 00:19:10,650
wysnuwam pieśń o sobie".
187
00:20:00,324 --> 00:20:01,325
Panie Matthews?
188
00:20:03,160 --> 00:20:04,829
To ten, panie Upson?
189
00:20:04,912 --> 00:20:06,080
Tak jest.
190
00:20:06,163 --> 00:20:07,957
Wygląda na młodzieniaszka.
191
00:20:08,624 --> 00:20:11,627
Nie wiem, czemu twoim zdaniem,
powinienem zatrudnić dzieciaka.
192
00:20:13,838 --> 00:20:14,922
Jestem Billy.
193
00:20:15,631 --> 00:20:16,841
Jaki Billy?
194
00:20:16,924 --> 00:20:17,967
Antrim.
195
00:20:18,551 --> 00:20:19,677
Billy Antrim.
196
00:20:21,011 --> 00:20:22,847
Bycie kowbojem to trudny zawód.
197
00:20:24,724 --> 00:20:25,808
Wiem.
198
00:20:26,392 --> 00:20:27,435
Umiesz jeździć konno?
199
00:20:28,060 --> 00:20:29,145
Tak.
200
00:20:29,228 --> 00:20:31,021
Używać lasso? Strzelać?
201
00:20:31,856 --> 00:20:33,065
Śpisz sam?
202
00:20:35,776 --> 00:20:36,736
Tak jest.
203
00:20:39,071 --> 00:20:41,282
No to zobaczymy.
204
00:20:44,660 --> 00:20:47,246
On pokaże ci, jak to się robi.
205
00:20:47,329 --> 00:20:51,876
Gdy skończy, musisz zrobić to samo.
206
00:20:51,959 --> 00:20:53,919
- Rozumiesz?
- Tak.
207
00:20:56,505 --> 00:20:57,715
No dalej, byczku!
208
00:21:00,092 --> 00:21:02,344
No dobra. Dawaj, młody.
209
00:21:29,288 --> 00:21:30,122
No dalej.
210
00:21:41,592 --> 00:21:42,551
No dalej, Billy!
211
00:22:00,569 --> 00:22:03,113
Dość widziałem. Żaden z niego kowboj.
212
00:22:03,697 --> 00:22:05,741
Daj dzieciakowi szansę.
213
00:22:05,825 --> 00:22:07,493
A co właśnie zrobiłem?
214
00:22:07,576 --> 00:22:10,246
Widzisz, że potrafi.
Musi tylko poćwiczyć.
215
00:22:11,121 --> 00:22:14,875
Nie płacimy tu za ćwiczenia,
panie Upson.
216
00:22:14,959 --> 00:22:17,628
I nie potrzebujemy rozgłosu,
217
00:22:17,711 --> 00:22:20,172
zwłaszcza od takich jak ty.
218
00:22:22,883 --> 00:22:23,843
Cholera!
219
00:22:23,926 --> 00:22:26,554
Przepraszam,
mogłem się bardziej postarać.
220
00:22:26,637 --> 00:22:28,514
Nie jestem zły na ciebie.
221
00:22:29,557 --> 00:22:31,392
Matthews należy do kasty Santa Fe.
222
00:22:32,226 --> 00:22:35,271
Z pewnością wie, że badam,
jak ona funkcjonuje.
223
00:22:36,188 --> 00:22:39,191
Nie da ci pracy,
żebym nie dowiedział się więcej.
224
00:22:41,193 --> 00:22:42,736
Nie chodziło o ciebie.
225
00:22:43,445 --> 00:22:45,281
Chciał mi przekazać wiadomość.
226
00:22:46,490 --> 00:22:47,449
No cóż.
227
00:22:48,534 --> 00:22:51,412
Mnie też przekazał
zrozumiałą wiadomość.
228
00:23:14,059 --> 00:23:15,102
Co z nim?
229
00:23:15,769 --> 00:23:17,897
Pani syn cierpi na suchoty.
230
00:23:22,610 --> 00:23:23,694
Czy on umrze?
231
00:23:24,945 --> 00:23:26,363
Czy mój syn umrze?
232
00:23:27,031 --> 00:23:29,825
Młodzi pacjenci mają
duże szanse na przeżycie.
233
00:23:33,579 --> 00:23:34,872
Wszystkiego dobrego.
234
00:23:48,218 --> 00:23:49,178
Cześć.
235
00:23:49,887 --> 00:23:50,846
Hej.
236
00:23:52,181 --> 00:23:53,682
Będzie dobrze, Joe.
237
00:23:55,559 --> 00:23:58,562
No dobra. Już to robiłem.
Pokaż mi to.
238
00:23:58,646 --> 00:23:59,855
Widzisz tę linię?
239
00:24:00,689 --> 00:24:02,691
To twoja linia życia.
240
00:24:02,775 --> 00:24:06,487
Powie ci, jak długo będziesz żyć.
241
00:24:06,570 --> 00:24:09,448
Najpewniej dożyjesz
bycia starszą panią.
242
00:24:09,531 --> 00:24:10,491
Sędziwego wieku.
243
00:24:11,325 --> 00:24:12,660
Przy odrobinie szczęścia...
244
00:24:14,078 --> 00:24:15,496
To mój przyjaciel, Billy.
245
00:24:18,082 --> 00:24:19,375
Spadajcie.
246
00:24:20,292 --> 00:24:21,251
No już.
247
00:24:25,589 --> 00:24:27,007
Masz dziewczynę, Billy?
248
00:24:28,175 --> 00:24:30,761
Nie. Nie mam na to czasu.
249
00:24:32,805 --> 00:24:34,139
Lubię je.
250
00:24:35,057 --> 00:24:37,726
Nie da się z nimi pogadać,
ale lubię na nich pojeździć.
251
00:24:42,564 --> 00:24:44,066
Jak leci?
252
00:24:44,149 --> 00:24:45,442
Całkiem nieźle.
253
00:24:45,526 --> 00:24:47,277
Niedługo ruszam z chłopakami.
254
00:24:47,361 --> 00:24:50,322
Pójdziemy na szaber,
zarobimy niezłą forsę.
255
00:24:56,078 --> 00:24:57,204
No co?
256
00:24:58,247 --> 00:24:59,206
W porządku?
257
00:25:00,207 --> 00:25:02,668
Mój brat jest chory na suchoty.
258
00:25:05,546 --> 00:25:07,589
- Ktoś musi opłacić lekarza.
- Wiem.
259
00:25:08,465 --> 00:25:10,509
- Leczenie długo trwa.
- Wiem.
260
00:25:10,592 --> 00:25:11,760
Nie masz forsy?
261
00:25:17,391 --> 00:25:19,101
Może pójdziesz z nami?
262
00:25:19,184 --> 00:25:21,353
Mógłbyś nieźle zarobić.
263
00:25:21,437 --> 00:25:22,438
Nie mogę.
264
00:25:22,521 --> 00:25:23,814
Jasne, że możesz.
265
00:25:25,858 --> 00:25:26,817
Nie mogę!
266
00:25:27,818 --> 00:25:28,777
To nie w porządku.
267
00:25:30,487 --> 00:25:31,488
Czyżby?
268
00:25:33,657 --> 00:25:35,826
Wiesz,
z czyjego stada będziemy kraść?
269
00:25:36,452 --> 00:25:37,953
Ze stada Billy'ego Matthewsa.
270
00:25:38,871 --> 00:25:41,749
Nie ma w sobie
ani grama chrześcijanizmu.
271
00:25:43,876 --> 00:25:46,420
Ten drań gównianie płaci
swoim kowbojom.
272
00:25:47,379 --> 00:25:48,839
Wszystkich oszukuje.
273
00:25:49,840 --> 00:25:52,134
A ty nie jesteś mu nic winien.
Prawda?
274
00:25:56,638 --> 00:25:57,723
Posłuchaj.
275
00:25:59,767 --> 00:26:00,851
Zajmę się tobą.
276
00:26:02,561 --> 00:26:06,148
To łatwizna.
Zgarniemy kilka sztuk bydła z pola.
277
00:26:06,231 --> 00:26:08,609
Ma ich tak wiele,
że nie zauważy, że kilku brakuje.
278
00:26:10,360 --> 00:26:12,988
Zapłacisz za lekarza dla brata.
279
00:26:15,157 --> 00:26:16,158
Co ty na to?
280
00:26:31,173 --> 00:26:33,300
Trzeba uważać na kowbojów Matthewsa.
281
00:26:34,134 --> 00:26:35,844
To jest najważniejsze.
282
00:26:40,349 --> 00:26:42,184
To o nim wam opowiadałem.
283
00:26:43,102 --> 00:26:44,353
Nazywa się
284
00:26:45,354 --> 00:26:46,188
Kid Antrim.
285
00:26:47,439 --> 00:26:49,525
Jest w porządku. Ręczę za niego.
286
00:26:50,818 --> 00:26:53,570
Twoja decyzja, Jesse.
Młody, trzymaj się Jessego.
287
00:26:53,654 --> 00:26:56,323
Jeśli cię zauważą,
nie walczymy, tylko uciekamy.
288
00:26:56,406 --> 00:26:58,408
Jeśli cię postrzelą, masz pecha.
289
00:27:00,119 --> 00:27:01,078
Ruszajmy!
290
00:27:04,248 --> 00:27:05,541
Do dzieła, chłopaki!
291
00:27:06,083 --> 00:27:08,085
Dawać!
292
00:27:08,168 --> 00:27:10,003
Szybciej!
293
00:27:15,968 --> 00:27:17,052
Dalej, Kid!
294
00:27:25,727 --> 00:27:26,770
Bierzcie je!
295
00:27:30,858 --> 00:27:32,192
Billy! Tędy!
296
00:27:53,797 --> 00:27:55,799
Poganiajcie!
297
00:28:14,109 --> 00:28:15,277
I jak, Billy?
298
00:28:18,780 --> 00:28:19,615
Chodźmy!
299
00:29:12,542 --> 00:29:14,169
Przykro mi, Kathleen.
300
00:29:16,380 --> 00:29:17,589
Mój biedny synek.
301
00:29:19,716 --> 00:29:21,677
Chyba nadeszła jego pora.
302
00:29:24,763 --> 00:29:25,931
Bóg go wezwał.
303
00:29:28,225 --> 00:29:29,601
Był bardzo młody.
304
00:29:31,853 --> 00:29:32,813
Wiem.
305
00:29:37,609 --> 00:29:39,194
Nie miał zbyt wiele z życia.
306
00:29:41,488 --> 00:29:42,698
Taka jest prawda.
307
00:29:44,408 --> 00:29:45,534
W porządku, mamo.
308
00:29:46,618 --> 00:29:48,328
Jest teraz z tatą w niebie.
309
00:29:51,415 --> 00:29:53,458
Jeśli mogę coś dla ciebie zrobić,
Kathleen,
310
00:29:55,252 --> 00:29:56,295
wiesz, że zrobię.
311
00:30:01,842 --> 00:30:03,093
To miłe z twojej strony.
312
00:30:05,345 --> 00:30:06,847
Ale nic nie możesz zrobić.
313
00:30:07,806 --> 00:30:09,266
I niczego od ciebie nie chcę.
314
00:30:12,728 --> 00:30:14,479
Moje życie jest w rękach Boga.
315
00:30:16,106 --> 00:30:17,816
I nie mogę tego zmienić.
316
00:30:43,592 --> 00:30:44,593
Chodźmy.
317
00:30:57,022 --> 00:30:58,899
Przyszedłem,
złożyć wyrazy szacunku.
318
00:30:58,982 --> 00:31:00,150
Szacunku?
319
00:31:01,318 --> 00:31:02,444
Spóźniłeś się.
320
00:31:03,403 --> 00:31:04,529
Już jest w ziemi.
321
00:31:04,613 --> 00:31:05,781
To nadal mój syn.
322
00:31:05,864 --> 00:31:06,907
To nie twój syn!
323
00:31:07,491 --> 00:31:09,284
Nigdy nic dla niego nie zrobiłeś!
324
00:31:09,368 --> 00:31:11,495
Pewnie nawet nie wiedziałeś
o jego istnieniu.
325
00:31:11,578 --> 00:31:13,997
Daj spokój, Kathleen.
Jestem twoim mężem.
326
00:31:19,252 --> 00:31:21,046
Chcę wszystko naprawić.
327
00:31:22,297 --> 00:31:24,091
Chcę, byśmy znów byli rodziną.
328
00:31:24,674 --> 00:31:26,676
Chcę ci udowodnić, że się zmieniłem.
329
00:31:27,260 --> 00:31:30,347
Modliłem się do Pana
i mnie wysłuchał.
330
00:31:31,431 --> 00:31:33,308
Będę teraz dobrym mężem.
331
00:32:58,435 --> 00:32:59,478
Przyłapałeś mnie.
332
00:33:00,812 --> 00:33:01,938
To moje pieniądze.
333
00:33:03,690 --> 00:33:05,358
Nie zarobiłeś ich.
334
00:33:05,442 --> 00:33:06,818
Ani grosza!
335
00:33:08,195 --> 00:33:10,572
Płacisz nimi za drinki i za dziwki.
336
00:33:12,491 --> 00:33:15,368
Zdradzasz moją matkę,
a teraz ją okradasz.
337
00:33:15,452 --> 00:33:16,745
Nie mam wyboru.
338
00:33:17,621 --> 00:33:18,580
Jasne, że masz.
339
00:33:19,372 --> 00:33:21,500
Mogłeś być dobrym człowiekiem
jak mój ojciec.
340
00:33:21,583 --> 00:33:22,459
Jasne.
341
00:33:23,084 --> 00:33:26,379
Był taki dobry,
że się wymiksował z życia.
342
00:33:27,088 --> 00:33:28,965
Zastrzelisz mnie?
343
00:33:29,049 --> 00:33:30,592
- Zasłużyłeś na to!
- I świetnie!
344
00:33:34,012 --> 00:33:35,680
Wiem, że mnie nienawidzisz.
345
00:33:36,765 --> 00:33:38,517
Całe życie kłamałem!
346
00:33:39,851 --> 00:33:44,022
Chodzi o to,
że zawsze chciałem być szanowany.
347
00:33:45,440 --> 00:33:47,108
Podziwiany.
348
00:33:47,901 --> 00:33:49,152
Chciałem być dżentelmenem.
349
00:33:50,779 --> 00:33:53,740
Gdy pierwszy raz zobaczyłem
ciebie i twoją matkę, pomyślałem,
350
00:33:54,950 --> 00:33:56,284
że jeśli się z nią ożenię,
351
00:33:57,369 --> 00:34:00,413
zmienię się w dobrego człowieka.
352
00:34:03,208 --> 00:34:06,211
Bo twoja matka
to bardzo dobra kobieta.
353
00:34:07,837 --> 00:34:09,756
Naprawę tak myślałem, Billy.
354
00:34:12,801 --> 00:34:13,969
- No jasne.
- Tak.
355
00:34:15,804 --> 00:34:17,889
Szkoda,
że nie potrafiłeś tego zrobić.
356
00:34:20,267 --> 00:34:22,227
Naprawdę się nienawidzę, Billy.
357
00:34:23,645 --> 00:34:24,980
Zawsze tak było.
358
00:35:17,616 --> 00:35:19,075
Dobrze tak z tobą posiedzieć.
359
00:35:23,705 --> 00:35:25,749
Tyle się wydarzyło.
360
00:35:25,832 --> 00:35:27,375
Myślisz, że było warto?
361
00:35:28,877 --> 00:35:30,045
Mieliśmy inne wyjście?
362
00:35:35,800 --> 00:35:37,636
Nie chcę mieszać do tego Boga.
363
00:35:38,970 --> 00:35:40,096
Możesz, jeśli chcesz.
364
00:35:42,849 --> 00:35:45,685
Nie, nie sądzę,
żebyśmy mieli inne wyjście.
365
00:35:52,150 --> 00:35:54,653
Niezbadane są ścieżki Boga, Billy.
366
00:35:58,323 --> 00:36:00,241
Wiesz, w co jeszcze wierzę?
367
00:36:01,868 --> 00:36:05,038
Mądra kobieta
powiedziała to dawno temu,
368
00:36:06,539 --> 00:36:08,333
bo wiedziała.
369
00:36:08,416 --> 00:36:09,542
Powiedziała:
370
00:36:12,087 --> 00:36:13,380
"Wszystko będzie dobrze,
371
00:36:15,048 --> 00:36:16,466
wszystko będzie dobrze,
372
00:36:17,634 --> 00:36:19,678
naprawdę wszystko
373
00:36:21,012 --> 00:36:22,180
będzie dobrze".
374
00:36:44,911 --> 00:36:46,287
Billy, twoja mama!
375
00:36:54,295 --> 00:36:55,255
Z drogi!
376
00:36:57,757 --> 00:36:58,925
Z drogi!
377
00:37:07,892 --> 00:37:08,935
Co się stało?
378
00:37:10,645 --> 00:37:13,022
To ta sama choroba,
która zabrała ci brata.
379
00:37:13,606 --> 00:37:14,566
Przykro mi.
380
00:37:17,235 --> 00:37:18,528
- Mamo?
- Billy.
381
00:37:21,823 --> 00:37:22,782
Mamo.
382
00:37:23,366 --> 00:37:24,367
Hej.
383
00:37:37,380 --> 00:37:38,506
Billy?
384
00:37:45,805 --> 00:37:46,890
Tak, mamo?
385
00:37:49,768 --> 00:37:51,478
Nie jestem gotowa, by umrzeć.
386
00:37:54,105 --> 00:37:55,064
Wiem, mamo.
387
00:37:58,693 --> 00:37:59,694
Nie pozwolę na to.
388
00:38:06,201 --> 00:38:07,494
Zabawny jesteś.
389
00:38:09,412 --> 00:38:10,455
Mówię poważnie.
390
00:38:12,665 --> 00:38:13,625
Naprawdę.
391
00:38:16,002 --> 00:38:17,295
Już straciłem tatę
392
00:38:18,671 --> 00:38:19,631
i Joego.
393
00:38:22,342 --> 00:38:23,843
Nie mogę stracić też ciebie.
394
00:38:56,584 --> 00:38:57,544
Już dobrze, mamo.
395
00:39:07,428 --> 00:39:09,055
Muszę odejść, Billy.
396
00:39:11,933 --> 00:39:12,892
A ty
397
00:39:14,394 --> 00:39:15,770
musisz mi na to pozwolić.
398
00:39:23,444 --> 00:39:24,654
Nie zniosę tego.
399
00:39:26,447 --> 00:39:29,784
Zniesiesz wszystko, Billy.
400
00:39:32,412 --> 00:39:35,331
Zajrzałam w twoją duszę
401
00:39:37,584 --> 00:39:40,753
i wiem, że jesteś dobrym człowiekiem.
402
00:39:50,763 --> 00:39:52,223
Wiesz, że ja wierzę.
403
00:39:55,059 --> 00:39:57,896
Wierzę, że spotkam twojego ojca
404
00:39:59,230 --> 00:40:00,481
i Joego.
405
00:40:02,775 --> 00:40:04,277
Nie boję się.
406
00:40:08,740 --> 00:40:09,741
Mamo.
407
00:40:15,413 --> 00:40:16,915
Kocham cię, Billy.
408
00:40:22,629 --> 00:40:25,882
Kocham cię całym sercem.
409
00:40:30,720 --> 00:40:32,180
Ja ciebie też kocham, mamo.
410
00:40:52,075 --> 00:40:57,580
Zabiorę cię znów do domu, Kathleen
411
00:41:00,375 --> 00:41:06,464
Tam, gdzie serce
Nie będzie czuło bólu
412
00:41:08,424 --> 00:41:14,722
I gdy pola
Są bujne i zielone
413
00:41:18,059 --> 00:41:23,564
Zabiorę cię znów do domu, Kathleen
414
00:41:36,995 --> 00:41:37,996
Mamo?
415
00:41:44,002 --> 00:41:44,961
Mamo.
416
00:43:05,166 --> 00:43:06,584
Bardzo mi przykro, Billy.
417
00:43:08,377 --> 00:43:09,337
Dzięki.
418
00:43:10,463 --> 00:43:11,631
Nie mówiłem ci.
419
00:43:12,423 --> 00:43:15,510
Znalazłem ojca martwego.
Strzelił sobie w głowę.
420
00:43:16,636 --> 00:43:19,388
Wiem, przez co przechodzisz.
Przede wszystkim
421
00:43:20,848 --> 00:43:23,101
musisz zarobić. Jesteś spłukany, co?
422
00:43:23,184 --> 00:43:24,227
Chyba tak.
423
00:43:26,854 --> 00:43:27,814
No co?
424
00:43:32,527 --> 00:43:33,778
Chińska pralnia?
425
00:43:34,821 --> 00:43:35,863
Tak.
426
00:43:36,614 --> 00:43:40,535
Robią dobre interesy.
Wszyscy pracują na kolei.
427
00:43:42,370 --> 00:43:44,789
Całkiem łatwo tam wejść i wyjść.
428
00:43:44,872 --> 00:43:47,083
Z tyłu są drzwi i nic poza tym.
429
00:43:47,917 --> 00:43:49,585
A co tam! To Chińczycy.
430
00:43:52,421 --> 00:43:53,798
Wchodzisz w to?
431
00:44:00,138 --> 00:44:01,097
Kiedy?
432
00:44:02,014 --> 00:44:03,015
Dziś w nocy.
433
00:44:49,896 --> 00:44:51,272
Szuflada jest tam.
434
00:45:20,968 --> 00:45:21,802
Cholera.
435
00:45:21,886 --> 00:45:23,721
- Co?
- Nie ma pieniędzy.
436
00:45:24,972 --> 00:45:27,183
Pewnie trzymają je pod materacami.
437
00:45:29,143 --> 00:45:30,144
No, Jesse!
438
00:45:30,228 --> 00:45:32,813
To tylko paru Chińczyków. Boisz się?
439
00:45:57,588 --> 00:45:58,673
Chodźmy stąd.
440
00:45:59,966 --> 00:46:01,759
No już. Spadajmy stąd, Jesse.
441
00:46:05,721 --> 00:46:07,265
Billy, szybko!
442
00:46:09,517 --> 00:46:11,060
Został mi jeszcze jeden nabój.
443
00:46:11,727 --> 00:46:13,062
Chcesz dostać kulkę?
444
00:46:23,489 --> 00:46:26,242
Uznajemy pozwanego, Williama Antrima,
445
00:46:26,993 --> 00:46:29,954
za winnego usiłowania
kradzieży z włamaniem
446
00:46:30,037 --> 00:46:33,082
we wspomnianym lokalu chińskim
447
00:46:33,165 --> 00:46:38,087
i skazujemy go
na trzy lata więzienia.
448
00:46:39,130 --> 00:46:40,589
Jest młody,
449
00:46:40,673 --> 00:46:45,136
więc mamy nadzieję,
że wykorzysta swój czas w więzieniu,
450
00:46:45,219 --> 00:46:47,263
by zastanowić się nad swoją zbrodnią,
451
00:46:47,346 --> 00:46:50,641
a gdy wróci do społeczeństwa,
452
00:46:50,725 --> 00:46:55,938
poświęci się bardziej praworządnym
i produktywnym zajęciom.
453
00:46:56,022 --> 00:46:57,231
Wyprowadzić więźnia.
454
00:46:57,815 --> 00:46:58,858
Czekajcie!
455
00:46:59,442 --> 00:47:00,735
Mogę coś powiedzieć?
456
00:47:00,818 --> 00:47:03,821
Wyrok jest niesprawiedliwy.
Niczego nie ukradłem.
457
00:47:03,904 --> 00:47:05,281
Nikogo nie skrzywdziłem.
458
00:47:05,364 --> 00:47:07,533
Kazałem wyprowadzić więźnia!
459
00:47:07,616 --> 00:47:09,785
Chodźmy.
460
00:47:13,205 --> 00:47:14,582
To jest parodia.
461
00:47:14,665 --> 00:47:16,917
Dzieciak ma płacić za moje winy?
462
00:47:18,377 --> 00:47:19,920
Proszę się wstydzić.
463
00:47:23,632 --> 00:47:25,051
Ręce.
464
00:48:36,997 --> 00:48:38,040
Cholera.
465
00:48:39,333 --> 00:48:40,292
Antrim?
466
00:48:41,669 --> 00:48:42,795
Antrim!
467
00:48:59,437 --> 00:49:00,646
Daj mi dwie minuty.
468
00:49:01,313 --> 00:49:04,650
Nie krzycz, bo po ciebie wrócę.
469
00:50:09,798 --> 00:50:12,968
Napisy: Liliana Turek