1 00:00:06,209 --> 00:00:07,109 {\an8}Ostrzeżenie! 2 00:00:07,176 --> 00:00:10,810 {\an8}Ten odcinek zawiera sceny ekstremalnego idiotyzmu, 3 00:00:10,877 --> 00:00:13,343 {\an8}sikania przy ludziach i gadania bzdur. 4 00:00:13,410 --> 00:00:16,043 {\an8}Prosimy oglądać rozważnie! 5 00:00:19,710 --> 00:00:22,309 {\an8}KTO SIĘ ŚMIEJE, TEN ODPADA 6 00:00:23,643 --> 00:00:25,676 Niech zespół gra! 7 00:00:27,643 --> 00:00:29,777 Zacznijmy imprezę! 8 00:00:30,877 --> 00:00:32,910 Zabawmy się! 9 00:00:38,343 --> 00:00:41,777 {\an8}Cholera, zakrywają usta z lewej, z prawej i pośrodku. 10 00:00:41,843 --> 00:00:44,076 Tak nie wolno! Seryjni przestępcy. 11 00:00:48,176 --> 00:00:49,209 To nie ja! 12 00:00:49,276 --> 00:00:52,010 Mówisz im raz, mówisz im tysiąc razy. 13 00:00:52,076 --> 00:00:53,209 Nie mogę odpaść. 14 00:00:53,276 --> 00:00:55,643 Jeśli odpadnę, będę wściekła. 15 00:00:58,109 --> 00:00:59,043 Zatem... 16 00:01:00,643 --> 00:01:02,010 - Śmiałam się? - Spokojnie. 17 00:01:02,076 --> 00:01:03,810 Nie będzie żółtych kartek. 18 00:01:03,877 --> 00:01:05,143 Więc czerwona? 19 00:01:05,209 --> 00:01:07,977 - Nie. Nie mówiłbym „spokojnie”. - W porządku. 20 00:01:08,043 --> 00:01:09,343 Doszło do naruszenia. 21 00:01:10,977 --> 00:01:12,676 Do dwóch naruszeń. 22 00:01:14,109 --> 00:01:17,476 - Obejrzyjmy to na ekranie. - O mój Boże. 23 00:01:17,543 --> 00:01:20,109 - Muszę znów siku. Długo to potrwa? - Zapewne. 24 00:01:20,176 --> 00:01:21,043 POWTÓRKA 25 00:01:21,109 --> 00:01:24,043 - W mordę! - Zespole, graj! 26 00:01:32,543 --> 00:01:33,676 Mało brakowało. 27 00:01:35,376 --> 00:01:37,543 - Ręka na ustach. - Zakrywanie ust. 28 00:01:37,610 --> 00:01:40,543 {\an8}Kiedy próbujesz się nie śmiać, zakrywasz usta. 29 00:01:40,643 --> 00:01:41,710 Zasłużyłem na to. 30 00:01:41,777 --> 00:01:43,977 Zasłużyłem. Mae też. 31 00:01:44,043 --> 00:01:47,109 To oszukiwanie. Ale nie będzie żółtej kartki. 32 00:01:47,176 --> 00:01:49,143 Dwie minuty dla każdego z was... 33 00:01:50,410 --> 00:01:54,043 na naszym... polu karnym. 34 00:01:54,109 --> 00:01:55,010 Wiedziałem, 35 00:01:55,076 --> 00:01:56,910 że będzie jakiś numer. 36 00:01:56,977 --> 00:01:59,276 Musiało być odniesienie do hokeja. 37 00:01:59,343 --> 00:02:03,109 Każde z was dostaje dwie minuty kary. Musicie tam usiąść, 38 00:02:03,176 --> 00:02:05,877 a cała reszta może was załatwić. 39 00:02:05,943 --> 00:02:07,643 - Tak! - Chwila. 40 00:02:07,710 --> 00:02:09,109 Mam na myśli, rozśmieszyć! 41 00:02:09,176 --> 00:02:10,743 - O rety. - Macie kłopoty! 42 00:02:11,243 --> 00:02:12,676 Otóż to. 43 00:02:12,743 --> 00:02:16,410 W porządku. Gdy nacisnę przycisk, wznawiamy naszą zabawę. 44 00:02:20,243 --> 00:02:22,676 - O nie. - O nie. 45 00:02:23,443 --> 00:02:24,543 I gramy dalej. 46 00:02:24,610 --> 00:02:25,610 {\an8}POLE KARNE 47 00:02:25,676 --> 00:02:29,510 {\an8}Słyszeliście o nowym miliarderze z Azji? Nazywa się Masa Kasy. 48 00:02:30,910 --> 00:02:34,710 Facet poprosił mnie o przesłanie mu zdjęcia moich nagich cycków. 49 00:02:34,777 --> 00:02:36,176 Były jak niegrzeczne dzieci. 50 00:02:36,243 --> 00:02:39,010 Jeden patrzył do przodu, drugi do tyłu. 51 00:02:39,076 --> 00:02:40,243 To przerażające. 52 00:02:40,309 --> 00:02:43,610 Miałam łzy w oczach. Pociły mi się dłonie. 53 00:02:43,676 --> 00:02:47,777 W końcu zadzwoniłam do niego i powiedziałam: „Wyślę ci je po kolei”. 54 00:02:49,476 --> 00:02:51,643 Po kolei. 55 00:02:51,710 --> 00:02:56,076 Moje ciało tak reagowało na ekstremalny wysiłek, żeby się nie śmiać. 56 00:02:56,143 --> 00:02:59,209 Nie potrafię opisać tego odczucia. To przerażające. 57 00:02:59,276 --> 00:03:02,209 Było chaotycznie. Żartowałam, ale w pośpiechu. 58 00:03:02,276 --> 00:03:06,043 Jak myślicie, kto nazwał jabłko Red Delicious? 59 00:03:06,109 --> 00:03:08,810 Miał tylko połowiczną rację. Mączyste jak chuj! 60 00:03:08,877 --> 00:03:11,076 Nie nadają się do jedzenia, są do pieczenia. 61 00:03:12,276 --> 00:03:16,410 Mae Martin walczy o przetrwanie. Mało brakuje. 62 00:03:17,977 --> 00:03:19,610 To jest trudne. 63 00:03:19,676 --> 00:03:23,810 Trochę jak komediowa wersja filmu 300. 64 00:03:26,576 --> 00:03:28,410 Po prostu się wyłączyłem. 65 00:03:32,543 --> 00:03:34,576 Potas. Bardzo ważny. 66 00:03:35,309 --> 00:03:37,010 Chyba jestem na grzybkach. 67 00:03:38,443 --> 00:03:41,943 Tak, jestem na grzybach. Jestem teraz w lesie. 68 00:03:42,543 --> 00:03:44,476 Pozytywne wibracje. 69 00:03:46,143 --> 00:03:48,410 „Nie poradzisz sobie z prawdą!” 70 00:03:49,343 --> 00:03:50,977 Ty sobie nie radzisz z owocami. 71 00:03:51,877 --> 00:03:54,643 Potem się ocknąłem i nie byłem na grzybach. 72 00:03:54,710 --> 00:03:57,410 Zapomniałem o peruce do numeru z Johnnym Carsonem. 73 00:03:57,476 --> 00:03:59,943 Dlatego żarty nikogo nie rozśmieszyły. 74 00:04:01,076 --> 00:04:02,010 Widzisz? 75 00:04:03,410 --> 00:04:04,543 Czy to nie zabawne? 76 00:04:04,610 --> 00:04:08,643 Wiedziałam, na co stać Toma, więc starałam się na niego nie patrzeć. 77 00:04:09,076 --> 00:04:12,843 Wystarcza sposób, w jaki się porusza. Dźwięk jego głosu. 78 00:04:12,910 --> 00:04:14,343 Peruka nie jest śmieszna? 79 00:04:14,410 --> 00:04:19,010 O rety. Niech ktoś spróbuje być tak blisko Toma Greena i się nie zaśmiać. 80 00:04:19,510 --> 00:04:21,043 Zdecydowanie to jest coś. 81 00:04:28,843 --> 00:04:30,576 Chyba się nie uśmiechnąłem. 82 00:04:31,743 --> 00:04:33,243 Czas na rzeź. 83 00:04:35,443 --> 00:04:37,510 Nie wiem, co się stało. 84 00:04:37,576 --> 00:04:40,043 No cóż. W porządku, moi mili. 85 00:04:40,109 --> 00:04:42,543 Całą robotę odwali telewizor. 86 00:04:42,610 --> 00:04:45,209 Mae, chyba powinnaś to obejrzeć. 87 00:04:47,243 --> 00:04:50,143 Chyba wiem, który moment masz na myśli. 88 00:04:50,209 --> 00:04:51,143 UWAGA, ŚMIECH! 89 00:04:51,209 --> 00:04:52,810 Peruka nie jest śmieszna? 90 00:04:52,877 --> 00:04:53,943 Czy to nie zabawne? 91 00:04:59,010 --> 00:05:00,109 Zaśmiałam się. 92 00:05:00,943 --> 00:05:03,443 - Tak. - Żółta kartka. Przykro mi. 93 00:05:03,510 --> 00:05:05,977 To uczciwe. Tak. 94 00:05:06,043 --> 00:05:07,376 To było sprawiedliwe. 95 00:05:07,443 --> 00:05:10,476 Nie czuj się zbyt pewnie. 96 00:05:13,143 --> 00:05:14,743 Dzieciaczki, bądźcie ostrożne. 97 00:05:17,777 --> 00:05:18,877 Tak! Dalej! 98 00:05:21,343 --> 00:05:24,076 Mae, Debra i Caroline mają żółte kartki. 99 00:05:24,410 --> 00:05:27,910 Jeszcze jedno pęknięcie którejś z nich i odpadną. 100 00:05:32,309 --> 00:05:33,476 Szarża! 101 00:05:36,010 --> 00:05:37,777 Gdy byłam na ławce kar, 102 00:05:37,843 --> 00:05:40,643 dopadł mnie swoisty kryzys egzystencjalny. 103 00:05:41,109 --> 00:05:42,710 Czym jest komedia? 104 00:05:44,443 --> 00:05:45,510 Czym jest życie? 105 00:05:46,810 --> 00:05:47,843 Kim jestem? 106 00:05:50,843 --> 00:05:54,443 Co my wszyscy robimy tu na Ziemi? 107 00:05:54,510 --> 00:05:56,843 Jaki mamy cel? Rozumiecie? 108 00:05:56,910 --> 00:05:58,676 Nigdzie nie jestem bezpieczna. 109 00:05:59,743 --> 00:06:01,710 Tutaj też nie. 110 00:06:01,777 --> 00:06:04,309 Niechętnie to mówię do fanów Mae Martin, 111 00:06:04,376 --> 00:06:06,410 ale czeka was zawód. 112 00:06:11,143 --> 00:06:13,777 Nikt nie docenia, że widać moje rajstopy? 113 00:06:13,843 --> 00:06:18,209 Myślałem, że każdy odegra jakąś postać i podejmiemy jakieś próby. 114 00:06:19,043 --> 00:06:20,777 Ale cycki są prawdziwe? 115 00:06:20,843 --> 00:06:22,309 Cycki są prawdziwe. 116 00:06:24,276 --> 00:06:26,710 {\an8}Producent: Co myślisz o wyglądzie Caroline? 117 00:06:27,043 --> 00:06:30,643 {\an8}Nie wiem, tak naprawdę nie jestem kimś, kto... 118 00:06:30,710 --> 00:06:33,843 Nie wiedziałbym nawet, co powiedzieć. Co masz na myśli? 119 00:06:33,910 --> 00:06:37,176 Jak ty byś to opisał? Nie wiem, o co ci chodzi. 120 00:06:37,243 --> 00:06:41,610 Wcieliłam się w pewną postać, a wszyscy są w normalnych ciuchach. 121 00:06:41,676 --> 00:06:43,710 Tak. To trochę zagmatwane. 122 00:06:44,543 --> 00:06:47,476 Kanadyjska uprzejmość nie pozwala nam zapytać: 123 00:06:47,543 --> 00:06:49,443 {\an8}„Co to, kurwa, za łachy?” 124 00:06:55,943 --> 00:06:58,143 Kiedy ostatni raz się obesrałeś? 125 00:06:59,176 --> 00:07:00,010 Rok temu. 126 00:07:00,143 --> 00:07:02,910 - Niedawno. - Wracając z targu rolnego. 127 00:07:02,977 --> 00:07:07,109 Jechaliśmy do domu i trzy przecznice od naszego domu, 128 00:07:07,176 --> 00:07:10,243 skręciliśmy, wjechaliśmy na wybój i zasrałem spodnie. 129 00:07:12,309 --> 00:07:15,276 - Ohyda. - Powiedziałem: „Zatrzymam się przed domem. 130 00:07:15,343 --> 00:07:17,443 „Biegnij do środka, ja zaparkuję”. 131 00:07:17,510 --> 00:07:20,510 - Już się stało. - Wyleciało, nie wessę tego. 132 00:07:20,576 --> 00:07:22,777 To widać, gdy Jon jest bliski śmiechu. 133 00:07:22,843 --> 00:07:24,843 Zaczyna głośno potakiwać. 134 00:07:26,109 --> 00:07:29,643 To była jego technika maskowania śmiechu. 135 00:07:40,543 --> 00:07:44,643 Będąc dorosłym, pierwszy raz się zasrałem, gdy byłem napruty. 136 00:07:44,710 --> 00:07:46,610 - Pijany jak bela. - Oczywiście. 137 00:07:46,676 --> 00:07:50,043 - Wtedy powinno się srać. - Prawdopodobnie... 138 00:07:50,109 --> 00:07:51,309 Źle oceniłem bąka. 139 00:07:54,610 --> 00:07:56,810 Bąkom nie można za bardzo ufać. 140 00:07:56,877 --> 00:07:58,043 Nie... 141 00:07:58,309 --> 00:08:00,910 Nigdy nie wypowiedziano mądrzejszych słów. 142 00:08:02,843 --> 00:08:05,143 Dobra gadka, człowieku. Dobra... 143 00:08:07,076 --> 00:08:11,143 Powiem szczerze: tyle żartów o gównie to powód do niepokoju. 144 00:08:11,209 --> 00:08:12,943 Sprawdź to, Trevor. 145 00:08:14,376 --> 00:08:16,143 {\an8}Odsiedzieliśmy już godzinę. 146 00:08:16,209 --> 00:08:17,543 Dobra robota. 147 00:08:17,610 --> 00:08:19,343 Wciągająca telewizja. 148 00:08:23,476 --> 00:08:26,309 Potrafisz żonglować? 149 00:08:26,376 --> 00:08:28,510 Nie potrafisz. Dobra odpowiedź. 150 00:08:30,343 --> 00:08:34,376 Komik mi powiedział, że bez sztuki żonglowania nie przetrwam w tej branży. 151 00:08:34,443 --> 00:08:35,276 Mnie też. 152 00:08:35,343 --> 00:08:38,376 Masz kawał, który opowiadasz przy odprawach celnych? 153 00:08:38,443 --> 00:08:40,143 Mówisz, że jesteś komikiem? 154 00:08:40,209 --> 00:08:41,710 Są gotowi się śmiać. 155 00:08:41,777 --> 00:08:42,910 Co im mówisz? 156 00:08:42,977 --> 00:08:46,410 Jestem tylko w połowie Włoszką. Niestety jest to włochata połowa. 157 00:08:46,476 --> 00:08:50,043 Jedynym, co odziedziczyłam po ojcu, jest jego pojedyncza brew. 158 00:08:50,109 --> 00:08:54,309 Jeśli nie woskuję brwi co 48 godzin, wrasta mi we włosy. 159 00:08:54,376 --> 00:08:55,877 Mogę mieć grzywkę ot, tak. 160 00:08:57,743 --> 00:09:01,076 Gdy celnicy proszą mnie o kawał, mówię: „Co wy na to?”. 161 00:09:01,143 --> 00:09:03,476 „Czemu mnie nie wtrącicie do celi?” 162 00:09:05,810 --> 00:09:08,109 To uczciwe. Żyję z opowiadania kawałów. 163 00:09:09,209 --> 00:09:11,676 Mam nadzieję, że to nie są twoje sutki. 164 00:09:15,309 --> 00:09:17,309 Podzielisz się jakimś dowcipem? 165 00:09:17,376 --> 00:09:21,376 Wpadłem kiedyś do maszyny tapicerskiej. Jestem już w pełni zdrowy. 166 00:09:24,276 --> 00:09:26,977 To było głupie. 167 00:09:29,276 --> 00:09:31,276 Słuchaj, to nie jest śmieszne. 168 00:09:33,443 --> 00:09:34,877 Uderzę cię. 169 00:09:35,243 --> 00:09:39,209 {\an8}Nie zdawałam sobie sprawy, jak dużo się śmieję, cały czas. 170 00:09:39,743 --> 00:09:41,376 I wszyscy są zabawni. 171 00:09:41,443 --> 00:09:43,476 Trudno zachować powagę. 172 00:09:43,543 --> 00:09:44,610 Mam kłopoty. 173 00:09:45,309 --> 00:09:49,343 Mężczyzna mówi lekarzowi: „Czuję się okropnie. Moja żona głuchnie”. 174 00:09:49,710 --> 00:09:53,943 Lekarz na to: „Słuchaj, jest łatwy test. Idź do domu...” 175 00:09:57,743 --> 00:09:58,910 Co to było? 176 00:09:58,977 --> 00:10:01,810 - Co to? - Masz orgazm? 177 00:10:02,309 --> 00:10:06,943 Mae wiele razy prawie się uśmiechnęła. 178 00:10:07,010 --> 00:10:09,777 Mae zaraz znowu się posypie. 179 00:10:10,777 --> 00:10:12,543 Podłączyła się do systemu. 180 00:10:12,610 --> 00:10:16,877 Miałam iPada z efektami dźwiękowymi. Myślałem, że to będzie hit. 181 00:10:16,943 --> 00:10:18,743 Ale to był niewypał. 182 00:10:19,309 --> 00:10:21,543 - Trudna widownia. - Trudna. 183 00:10:21,610 --> 00:10:23,743 - Czy to jest włączone? - Tak. 184 00:10:23,810 --> 00:10:26,510 Miałaś do tego jakąś puentę? 185 00:10:26,576 --> 00:10:27,610 Nie. 186 00:10:29,576 --> 00:10:32,010 - Mam to zrobić jeszcze raz? - Chyba tak. 187 00:10:32,076 --> 00:10:33,476 O mój Boże. 188 00:10:33,543 --> 00:10:36,676 Caroline Rhea trzeba atakować, jak się da. 189 00:10:36,743 --> 00:10:40,176 - Chcę połączyć siły przeciwko... - Przeciwko komu? 190 00:10:43,910 --> 00:10:45,510 - Nieważne. - Nikomu. 191 00:10:45,576 --> 00:10:49,309 Lepiej nie mów do mikrofonu, kiedy obmyślasz nikczemny plan. 192 00:10:51,710 --> 00:10:53,443 Jestem w trakcie żartu! 193 00:10:53,510 --> 00:10:55,410 Nadal opowiadasz kawał o głuchej? 194 00:10:55,476 --> 00:10:57,109 Jeśli nie powiesz zakończenia... 195 00:10:57,176 --> 00:10:59,276 - Chcę to usłyszeć. - Próbowałam! 196 00:10:59,343 --> 00:11:02,743 - Mówi do żony: „Kochanie...” Przestań! - Zaczekaj. 197 00:11:02,810 --> 00:11:05,109 - Zapomniałem, co jej było. - Była głucha. 198 00:11:05,176 --> 00:11:06,010 Jest głucha. 199 00:11:06,076 --> 00:11:09,410 - Pyta: „Co jest na obiad?” - Kto udzielał porady? 200 00:11:09,476 --> 00:11:10,777 To nie pomoże. 201 00:11:10,843 --> 00:11:13,877 Nie znając konfiguracji, nie zrozumiem żartu. 202 00:11:15,176 --> 00:11:18,276 Dave Foley, burzyciel na wolności. 203 00:11:20,109 --> 00:11:24,076 Znów próbowałem opowiedzieć kawał, żeby ich załatwić. 204 00:11:24,143 --> 00:11:25,910 To nie działa. 205 00:11:26,877 --> 00:11:27,810 O mój Boże. 206 00:11:29,010 --> 00:11:31,943 Facet idzie do lekarza, bo jego żona głuchnie. 207 00:11:32,010 --> 00:11:32,910 Właśnie. 208 00:11:32,977 --> 00:11:36,243 Doktor mówi: „Mów do niej, aż zobaczysz, jak jest głucha”. 209 00:11:36,309 --> 00:11:40,610 Mówi: „Kochanie, co na obiad?” Brak odpowiedzi. Podchodzi bliżej. 210 00:11:40,676 --> 00:11:44,243 „Coś pięknie pachnie. Co jest na obiad?” Brak odpowiedzi. 211 00:11:44,309 --> 00:11:46,943 Wpada w panikę. Podchodzi bliżej. Krzyczy: 212 00:11:47,010 --> 00:11:48,777 „Kochanie, jestem głodny!” 213 00:11:48,843 --> 00:11:51,376 Nic. Staje przed nią i pyta: 214 00:11:51,443 --> 00:11:53,376 „Kochanie, co jest na obiad?” 215 00:11:53,443 --> 00:11:56,376 A ona na to: „Po raz piąty mówię, że kurczak!”. 216 00:11:57,209 --> 00:11:58,543 To on był głuchy. 217 00:11:59,877 --> 00:12:01,343 - Dobra. - Marny żart. 218 00:12:01,410 --> 00:12:02,843 Dobra. 219 00:12:02,910 --> 00:12:06,643 Nie wiem, czy wszystko idzie dobrze, ale niech nie przestają. 220 00:12:06,710 --> 00:12:08,810 To jak odcinek Strefy mroku. 221 00:12:08,877 --> 00:12:10,510 Ale nie jeden z lepszych. 222 00:12:10,576 --> 00:12:13,443 To jak rekonstrukcja mojego ostatniego związku. 223 00:12:13,510 --> 00:12:15,476 Zero śmiechu. Zero radości. 224 00:12:15,543 --> 00:12:18,143 Czekanie, aż ktoś umrze, żeby dostać kasę. 225 00:12:26,043 --> 00:12:26,910 Halo? 226 00:12:26,977 --> 00:12:27,810 Halo? 227 00:12:27,877 --> 00:12:29,843 - Jak leci? - O rety. 228 00:12:29,910 --> 00:12:32,543 Pocę się. Jestem zlana potem. 229 00:12:32,610 --> 00:12:36,543 Właśnie widzę. Balansowałaś na krawędzi. 230 00:12:36,610 --> 00:12:38,643 Wiem. Miałam łzy w oczach. 231 00:12:39,610 --> 00:12:42,309 Dostanę moje potrawy? 232 00:12:42,376 --> 00:12:45,410 - Załatwię ci to. - Dzięki, stary. 233 00:12:45,476 --> 00:12:46,977 - Na razie. - Pa, pa. 234 00:12:49,643 --> 00:12:53,777 Mam różne kultowe brytyjskie potrawy, które są absolutnie odrażające. 235 00:12:53,843 --> 00:12:56,910 Jajko na twardo w czekoladzie, flaki. 236 00:12:56,977 --> 00:13:00,176 Jestem niewiarygodnie spięta. 237 00:13:00,243 --> 00:13:01,309 Boję się. 238 00:13:01,376 --> 00:13:03,676 - Jesteście głodni? - Tak. 239 00:13:03,743 --> 00:13:05,076 Wreszcie pokaz magii. 240 00:13:05,143 --> 00:13:06,543 Mieszkam w Anglii, tak? 241 00:13:06,610 --> 00:13:07,443 Tak. 242 00:13:07,510 --> 00:13:10,510 - Przywiozłam stamtąd trochę rzeczy. - Miło. 243 00:13:10,576 --> 00:13:12,777 Zbliża się lunch, więc... Dobra. 244 00:13:12,843 --> 00:13:15,710 Lizak z kaszanki dla ciebie, Tom. 245 00:13:16,510 --> 00:13:18,376 - Czy to jest prawdziwe? - Boże. 246 00:13:18,443 --> 00:13:20,743 - Dziękuję bardzo. - Ja pierdolę. 247 00:13:20,810 --> 00:13:23,376 - Nie trzeba było. Naprawdę. - To prawdziwe? 248 00:13:23,443 --> 00:13:27,176 - Nie powinnaś. - Zamrożona krwawa kiszka. 249 00:13:28,877 --> 00:13:31,743 - Lizak z black puddingu. - Wygląda jak biegunka. 250 00:13:31,810 --> 00:13:33,576 Pachnie jak strup. 251 00:13:33,643 --> 00:13:34,743 O Boże. 252 00:13:35,543 --> 00:13:38,176 - Sconehenge? - Świetne. Wspaniałe. 253 00:13:38,243 --> 00:13:40,610 Sconehenge! Uwielbiam gry słowne! 254 00:13:40,676 --> 00:13:42,276 - Zabawne. - Sconehenge. 255 00:13:42,343 --> 00:13:44,676 - To jest gra słów, więc... - Uwielbiam to! 256 00:13:44,743 --> 00:13:47,810 - Śmiałabym się, gdyby mi pozwolono. - Dzięki Deb. 257 00:13:47,877 --> 00:13:51,243 - Spróbujesz Sconehenge? - Bo tak wygląda! 258 00:13:51,309 --> 00:13:52,276 - Tak. - Tak. 259 00:13:52,343 --> 00:13:54,209 To gra słów. 260 00:13:54,276 --> 00:13:58,076 Tak wygląda. Zmieniłaś literę. Rozumiem. 261 00:13:58,143 --> 00:14:01,676 Mae robiła coś, co komicy nazywają wymiękaniem. 262 00:14:01,743 --> 00:14:05,910 Gdy wytaczali wózek, było widać, jak schodzi z niej powietrze. 263 00:14:05,977 --> 00:14:09,743 {\an8}Rozśmiesza mnie, gdy widzę, że komik po prostu wymięka. 264 00:14:11,910 --> 00:14:14,643 Koktajlu z groszku? Chcesz trochę? 265 00:14:14,710 --> 00:14:16,643 - Koktajl z groszku? - Dla ciebie, Dave? 266 00:14:16,710 --> 00:14:19,376 - Zwymiotuję tylko dla zasady. - Dziękuję. 267 00:14:19,443 --> 00:14:20,810 To naprawdę zabija. 268 00:14:21,777 --> 00:14:24,410 Numer z brytyjskim jedzeniem był marny, 269 00:14:24,476 --> 00:14:28,643 bo wiedziałam już, że grą słów nikogo tam nie rozbawię. 270 00:14:28,710 --> 00:14:32,309 Niełatwo zachować wiarę i pewność siebie, 271 00:14:32,376 --> 00:14:36,743 gdy widzisz, że twarze twoich bohaterów są zupełnie bez wyrazu. 272 00:14:36,810 --> 00:14:38,443 To mnie będzie prześladować. 273 00:14:38,510 --> 00:14:41,143 - To jest całkiem niezłe. - Co to? 274 00:14:41,209 --> 00:14:44,743 - Fallus Buckingham? - Co? Fallus Buckingham! 275 00:14:49,076 --> 00:14:51,576 Odpadnę następna, już wiem. 276 00:14:54,143 --> 00:14:57,176 Muszę unikać kontaktu wzrokowego. 277 00:14:57,243 --> 00:15:01,076 Nie powinnaś mieć przy tym otwartych ust. Tylko mówię. 278 00:15:02,743 --> 00:15:05,276 Caroline i Mae wysoko unoszą brwi, 279 00:15:05,343 --> 00:15:08,276 i obu zagraża wybuch śmiechu. 280 00:15:08,343 --> 00:15:10,010 Cóż, poszło naprawdę dobrze. 281 00:15:10,076 --> 00:15:13,343 A skąd to wiesz? Skąd w ogóle wiesz? 282 00:15:20,843 --> 00:15:22,443 Mamy toaletę. 283 00:15:23,209 --> 00:15:25,010 Bez zapasu papieru toaletowego. 284 00:15:25,643 --> 00:15:27,076 Będzie kłopot. 285 00:15:27,743 --> 00:15:31,643 Jestem teraz taki wdzięczny za mój słaby pęcherz 286 00:15:32,243 --> 00:15:34,910 O nie! Zatem prysznic. 287 00:15:35,476 --> 00:15:39,476 Jeśli ktoś z widzów zna kogoś, kto ma więcej niż 50 lat, wie, 288 00:15:39,543 --> 00:15:41,610 że sikamy dużo częściej niż wy. 289 00:15:43,010 --> 00:15:46,476 Ktoś wie, kiedy przyjdzie obsługa łazienki? 290 00:15:46,543 --> 00:15:47,376 Nie wiem. 291 00:15:47,443 --> 00:15:50,543 Już zaczyna wyglądać jak wychodek w Coachella. 292 00:15:55,243 --> 00:15:57,010 Właśnie wyszedł z toalety. 293 00:15:58,209 --> 00:15:59,977 To jest szeroki uśmiech. 294 00:16:04,510 --> 00:16:05,777 Nie wiem. 295 00:16:09,043 --> 00:16:10,977 Houston, mamy śmiech! 296 00:16:11,043 --> 00:16:12,810 O rety. 297 00:16:13,743 --> 00:16:16,410 Dobra. Na początku lat 80. 298 00:16:16,476 --> 00:16:20,810 Saddam Husajn usunął z partii Baas wszystkich, których uznał za nielojalnych. 299 00:16:21,443 --> 00:16:23,176 Siedzieli i się pocili, 300 00:16:23,243 --> 00:16:25,877 a on ich po kolei wyłuskiwał z widowni. 301 00:16:25,943 --> 00:16:28,843 Nikt nie wiedział, czy nie będzie następny, 302 00:16:28,910 --> 00:16:32,043 bo Saddam był szalony. W każdym razie obejrzyjcie to. 303 00:16:32,510 --> 00:16:34,543 Bardzo zabawne wprowadzenie. 304 00:16:35,443 --> 00:16:38,576 {\an8}Ktoś wie, kiedy przyjdzie obsługa łazienki? 305 00:16:38,643 --> 00:16:39,810 {\an8}Nie wiem. 306 00:16:39,877 --> 00:16:42,943 {\an8}Już zaczyna wyglądać jak wychodek w Coachella. 307 00:16:43,910 --> 00:16:45,810 {\an8}Właśnie wyszedł z toalety. 308 00:16:45,877 --> 00:16:46,977 {\an8}Widzę. 309 00:16:49,443 --> 00:16:52,176 Złamałeś się, Dave! Znasz zasady. 310 00:16:52,243 --> 00:16:55,777 Żółta kartka, kolego. Masz na koncie wykroczenie. 311 00:16:55,843 --> 00:16:56,777 W porządku. 312 00:16:56,843 --> 00:16:59,510 {\an8}Nie wiedziałem, jak złamać Dave'a. 313 00:16:59,576 --> 00:17:02,443 Ale on sam się złamał. 314 00:17:02,510 --> 00:17:03,476 Cholera! 315 00:17:04,977 --> 00:17:06,476 Co za ulga. 316 00:17:07,276 --> 00:17:08,276 Brawo. 317 00:17:11,376 --> 00:17:12,543 Do dzieła! 318 00:17:15,343 --> 00:17:17,443 Dave Foley ma żółtą kartkę. 319 00:17:17,510 --> 00:17:20,943 Już czwórce komików grozi odpadnięcie. 320 00:17:22,743 --> 00:17:25,710 - Potrzebna jest miotła. - Racja. 321 00:17:28,476 --> 00:17:29,843 Tylko ostrożnie. 322 00:17:33,676 --> 00:17:35,043 Jak się masz? 323 00:17:35,109 --> 00:17:36,243 Nie wiem. 324 00:17:36,309 --> 00:17:37,610 Chyba dobrze. 325 00:17:39,143 --> 00:17:40,176 Co to? 326 00:17:43,543 --> 00:17:46,476 - Czuję, że coś się dzieje. - Coś się dzieje. 327 00:17:54,676 --> 00:17:56,109 Co jest, kurwa? 328 00:17:56,176 --> 00:18:00,643 Cholera! Jest u nas gwiazda NHL PK Subban. 329 00:18:02,610 --> 00:18:05,777 {\an8}Co to ma znaczyć? 330 00:18:05,843 --> 00:18:09,710 Wszedł PK, bo kto jest śmieszniejszy niż hokeista? 331 00:18:09,777 --> 00:18:11,743 Nie zwracajcie uwagi. Jestem widzem. 332 00:18:11,810 --> 00:18:14,109 Proszę państwa, Pernell-Karl Subban. 333 00:18:14,176 --> 00:18:17,576 Numer 76. Mój jedyny i niepowtarzalny. 334 00:18:17,910 --> 00:18:20,243 Witamy w klubie. 335 00:18:20,309 --> 00:18:23,010 Zjawił się PK. Co jest, do diabła? 336 00:18:23,076 --> 00:18:25,843 - Po prostu siedzisz? - Tylko siedzę. Spoko. 337 00:18:25,910 --> 00:18:27,276 Niegodziwa zagrywka. 338 00:18:27,343 --> 00:18:30,109 Sportowiec. Patrz, jak się zlecieli. Urocze. 339 00:18:30,176 --> 00:18:33,076 - Miło cię poznać. - Jon Lajoie! 340 00:18:33,143 --> 00:18:35,877 - Nie, to jest Jon Lajoie. - Może być. 341 00:18:35,943 --> 00:18:37,877 - Jestem Jon... Tak. - Tak. 342 00:18:37,943 --> 00:18:39,043 Jon Lajoie. 343 00:18:39,109 --> 00:18:40,276 Cześć. 344 00:18:40,343 --> 00:18:42,676 Hej. Dave Foley. O mój Boże. 345 00:18:42,743 --> 00:18:44,843 Dzięki. Trochę się ostatnio zestarzałam. 346 00:18:44,910 --> 00:18:47,143 - Niezła koszula. - Dziękuję. 347 00:18:47,209 --> 00:18:49,777 Nie bardzo, ale jest niezła. Do twarzy ci. 348 00:18:49,843 --> 00:18:51,076 Wystarczy mi „niezła”. 349 00:18:51,143 --> 00:18:52,777 Co to w ogóle jest? 350 00:18:53,676 --> 00:18:55,843 Gdzie tu jest toaleta? 351 00:18:55,910 --> 00:18:59,209 Kolego, zrób gdziekolwiek. Ja tak robię. 352 00:18:59,276 --> 00:19:01,443 - Chcę siku. - Dobra, w porządku. 353 00:19:01,510 --> 00:19:04,643 Nagle mówi, że musi iść do toalety, 354 00:19:04,710 --> 00:19:09,109 więc mu powiedziałem, żeby poszedł do lodówki, 355 00:19:09,176 --> 00:19:11,176 ale on wybrał butelkę. 356 00:19:11,243 --> 00:19:12,710 Chce mi się siku. 357 00:19:12,777 --> 00:19:15,010 - O rety. - Po prostu chcę siusiu... 358 00:19:15,076 --> 00:19:16,610 - Dobra. - Chwileczkę. 359 00:19:16,676 --> 00:19:17,576 Dobrze. 360 00:19:17,643 --> 00:19:19,410 Co ty, kurwa, robisz? 361 00:19:21,877 --> 00:19:23,777 O Boże! 362 00:19:23,843 --> 00:19:27,676 PK robiący siusiu do butelki. 363 00:19:27,977 --> 00:19:29,710 Normalny dzień w biurze. 364 00:19:29,777 --> 00:19:31,443 Szybko się uwinę. 365 00:19:32,176 --> 00:19:35,576 Dziwny wybór, ale dobrze, że chodziło tylko o siusiu... 366 00:19:36,943 --> 00:19:39,743 Serio? Patrzę, jak PK Subban siusia do butelki? 367 00:19:39,810 --> 00:19:41,010 - Tak. - Przepraszam. 368 00:19:41,076 --> 00:19:43,410 Mam lekką tremę. 369 00:19:43,476 --> 00:19:47,643 O rety. Ale wstyd! A mnie tam nie ma! 370 00:19:47,710 --> 00:19:49,743 Nie mam okularów. 371 00:19:49,810 --> 00:19:52,476 PK Subban będzie kiedyś w galerii sław, 372 00:19:52,543 --> 00:19:57,343 ale tyłek PK Subbana to coś, co w ogóle nie jest śmieszne. 373 00:19:57,410 --> 00:19:59,676 Przepraszam. Fałszywy alarm, ludzie. 374 00:19:59,743 --> 00:20:01,543 Masz bardzo ładny tyłek. 375 00:20:01,610 --> 00:20:04,743 Gdybym poświęcił życie na rozwój sprawności fizycznej, 376 00:20:04,810 --> 00:20:06,443 też miałabym ładny tyłek. 377 00:20:06,510 --> 00:20:10,276 Więc PK, jeśli chcesz rozśmieszać tyłkiem, przestań ćwiczyć. 378 00:20:10,343 --> 00:20:13,843 - W porządku. Miło was poznać. - Dzięki. Dobrze cię zobaczyć! 379 00:20:13,910 --> 00:20:16,510 Nie uściśniesz mi dłoni? Dobra. Rozumiem. 380 00:20:16,576 --> 00:20:18,777 Słuszna decyzja. 381 00:20:18,843 --> 00:20:20,843 - Dzięki za Twój czas. - W porządku. 382 00:20:20,910 --> 00:20:22,977 Co się stało z rozrywką rodzinną? 383 00:20:23,443 --> 00:20:24,576 Jay. 384 00:20:26,910 --> 00:20:28,309 Jak leci, kolego? 385 00:20:28,376 --> 00:20:30,576 - Dobrze cię widzieć. - Wzajemnie. 386 00:20:30,643 --> 00:20:32,443 - Niesamowite! - Kurwa, stary! 387 00:20:32,510 --> 00:20:34,743 To była dla nich zagwozdka. 388 00:20:34,810 --> 00:20:36,510 Mocna zagwozdka. 389 00:20:36,576 --> 00:20:39,543 Macie dobre ujęcia tyłka? Widziałeś go? 390 00:20:39,610 --> 00:20:41,777 Oczywiście. Cała Kanada widziała. 391 00:20:41,843 --> 00:20:44,343 Świetnie. Tak. To idę. 392 00:20:44,410 --> 00:20:46,543 Upewnij się, że masz zapięte spodnie. 393 00:20:49,910 --> 00:20:52,076 Gramy w celach dobroczynnych. 394 00:20:52,143 --> 00:20:54,410 Spróbowałem z tego pożartować. 395 00:20:54,476 --> 00:20:56,977 Mam zdjęcia. Może się uda. 396 00:20:57,576 --> 00:20:59,376 Dzieciak z penisami zamiast rąk? 397 00:20:59,443 --> 00:21:00,510 To jest Pete. 398 00:21:00,576 --> 00:21:03,209 Znalazł w szufladzie dildo swojej mamy, 399 00:21:03,276 --> 00:21:06,010 płyn z dildo dostał mu się do rany, 400 00:21:06,076 --> 00:21:08,309 i ręce zmieniły mu się w wibratory. 401 00:21:08,376 --> 00:21:11,443 Gram dla Pete'a i dzieci z penisami zamiast rąk. 402 00:21:11,510 --> 00:21:13,276 Tak, ma wibratory. 403 00:21:15,443 --> 00:21:19,343 Na uczelniach są uwielbiane. Do niedawna były piętnowane. 404 00:21:19,410 --> 00:21:22,810 Byłbym skłonny uwierzyć, że urodził się z rękoma-penisami, 405 00:21:22,877 --> 00:21:25,010 ale nie, że mu się takie wytworzyły. 406 00:21:25,076 --> 00:21:26,877 To zaskakujący element. 407 00:21:26,943 --> 00:21:29,176 Jeśli chcesz odpaść z gry, 408 00:21:29,243 --> 00:21:31,510 daj szansę dzieciakowi z wibratorami. 409 00:21:32,576 --> 00:21:35,076 Uwielbiam dzieciaki z kutasami zamiast rąk. 410 00:21:35,143 --> 00:21:36,010 Tak. 411 00:21:38,543 --> 00:21:41,209 Ręce jak penisy rozśmieszają za każdym razem. 412 00:21:43,209 --> 00:21:44,343 Wszystko gra? 413 00:21:44,410 --> 00:21:47,010 Trzymam się. 414 00:21:51,176 --> 00:21:53,176 Robisz grillowany ser? 415 00:21:53,243 --> 00:21:55,376 Robię grillowany ser. Ktoś chce? 416 00:21:55,443 --> 00:21:56,510 Właściwie tak. 417 00:21:56,576 --> 00:21:59,676 - Robisz kanapki z grillowanym serem? - Chcesz jedną? 418 00:21:59,743 --> 00:22:01,076 Jeszcze jak. 419 00:22:01,143 --> 00:22:04,276 Czy w tej kanapce są szczątki jednego jądra? 420 00:22:05,810 --> 00:22:09,410 Nie. Zostało mi tylko jedno. Nie oddam go. 421 00:22:09,476 --> 00:22:11,443 Jezu Chryste. 422 00:22:11,510 --> 00:22:14,376 - Masz jedno jądro? - Tak. Miałem raka! 423 00:22:14,443 --> 00:22:16,710 - Ach tak? - To z powodu raka! 424 00:22:18,076 --> 00:22:21,410 Jestem zniesmaczona, bo Tom Green wydaje mi się atrakcyjny. 425 00:22:21,476 --> 00:22:25,010 Rozumiem. Lubię ten styl. Zawsze mnie to bierze. 426 00:22:25,076 --> 00:22:27,710 - Jest uroczy. - Długie włosy, broda. Wysoki, dziwny. 427 00:22:27,777 --> 00:22:28,777 Czego tu nie lubić? 428 00:22:28,843 --> 00:22:31,476 To pyszna kanapka z serem. 429 00:22:31,543 --> 00:22:32,910 Tom Green jest seksowny. 430 00:22:32,977 --> 00:22:35,843 To subtelny, zabawny, inteligentny geniusz. 431 00:22:35,910 --> 00:22:37,777 To było nieoczekiwane. 432 00:22:39,476 --> 00:22:41,877 Kto by chciał kogoś nudnego i normalnego? 433 00:22:41,943 --> 00:22:44,076 Wystarczy mi jedno jądro. 434 00:22:44,143 --> 00:22:47,476 Nie potrzebuję zbyt wiele. Jeśli chodzi o jądra. 435 00:22:47,543 --> 00:22:50,209 Kto miałby się o tym dowiedzieć? 436 00:22:50,276 --> 00:22:54,443 - Czy one nie śpią w tym samym łóżeczku? - Myślałam, że tak. Czyż nie? 437 00:22:55,476 --> 00:22:57,510 Nie uważałyśmy na lekcjach WF-u. 438 00:22:57,576 --> 00:22:59,410 Na dodatek gotuje. 439 00:22:59,476 --> 00:23:01,643 Chcę kanapkę, zanim wylecę. 440 00:23:01,710 --> 00:23:04,010 - Grillowanego sera? - Dziękuję. 441 00:23:04,076 --> 00:23:06,410 - Grillowanego sera? - Tak. Gorący. 442 00:23:06,476 --> 00:23:07,843 Weź talerz. 443 00:23:07,910 --> 00:23:12,243 Pomyślałem, że ludzie są głodni. To pyszna kanapka z serem. 444 00:23:13,910 --> 00:23:16,443 Pyszna kanapka z serem. 445 00:23:18,777 --> 00:23:20,877 Czyż nie jest pyszna? 446 00:23:20,943 --> 00:23:24,576 Czyż nie jest to pyszna kanapka z serem? 447 00:23:25,143 --> 00:23:29,376 Zupełnie jakby Tom Green dodawał sylaby do słów. 448 00:23:29,443 --> 00:23:31,643 „Pyszne kanapki z serem”. 449 00:23:32,209 --> 00:23:36,510 Czyż to nie jest pyszna kanapka z serem? 450 00:23:36,576 --> 00:23:38,010 I powtarzanie. 451 00:23:38,076 --> 00:23:39,476 O Boże. 452 00:23:39,543 --> 00:23:43,877 Pyszna kanapka z serem. 453 00:23:43,943 --> 00:23:44,910 Tak. 454 00:23:50,143 --> 00:23:51,276 Dzięki, stary. 455 00:23:53,743 --> 00:23:56,676 To gra, której celem jest rozśmieszenie ludzi. 456 00:23:56,743 --> 00:23:59,777 Więc kiedy zobaczyłem, że może robię jakieś postępy 457 00:23:59,843 --> 00:24:02,243 za sprawą „pysznej kanapki z serem”, 458 00:24:02,309 --> 00:24:04,843 trochę za ostro zaatakowałem Mae 459 00:24:04,910 --> 00:24:07,610 tą „pyszną kanapką z serem”. 460 00:24:07,676 --> 00:24:08,610 Mae. 461 00:24:09,276 --> 00:24:13,676 Powiedz wszystkim, jak smakowała moja pyszna kanapka z serem? 462 00:24:15,109 --> 00:24:16,576 Mae skosztowała. 463 00:24:16,643 --> 00:24:21,043 Zrobiłem pyszne kanapki z serem. 464 00:24:21,109 --> 00:24:23,877 - Są pyszne. - Mae zjadła. Prawda, Mae? 465 00:24:23,943 --> 00:24:27,710 Zjadła pyszną kanapkę z serem. 466 00:24:27,777 --> 00:24:31,910 Może to powtórz. To działa. Niezły numer. 467 00:24:31,977 --> 00:24:34,643 Mae lubi moje kanapki z serem. 468 00:24:35,910 --> 00:24:38,109 Mae lubi moje kanapki z serem. 469 00:24:38,176 --> 00:24:41,610 - Pyszne kanapki z serem? - Są pyszne. 470 00:24:41,676 --> 00:24:46,243 Są zrobione z pysznego sera. To pyszne kanapki z serem. 471 00:24:46,309 --> 00:24:49,243 Mae, to nie jest śmieszne i wszystko w porządku. 472 00:24:49,309 --> 00:24:50,943 Myśl o okropnych rzeczach. 473 00:24:52,010 --> 00:24:53,743 Zrobię więcej. 474 00:24:53,810 --> 00:24:55,543 Mae, zrobię więcej. 475 00:24:55,877 --> 00:24:59,209 - Powinieneś przestać. - Powinienem przestać je robić? 476 00:25:00,143 --> 00:25:02,610 Chętnie zjem pyszną kanapkę z serem. 477 00:25:02,676 --> 00:25:03,510 O nie. 478 00:25:03,576 --> 00:25:05,977 Masz ochotę na pyszną kanapkę z serem? 479 00:25:06,043 --> 00:25:08,209 Poproszę pyszną kanapkę z serem. 480 00:25:08,276 --> 00:25:11,843 Mae, bardzo dobrze. Świetna pokerowa twarz, Mae Martin. 481 00:25:15,576 --> 00:25:17,576 - Mogę powiedzieć coś śmiesznego? - Co? 482 00:25:17,643 --> 00:25:19,109 Gdy grałam w... 483 00:25:20,209 --> 00:25:22,309 - Sabrinie? - Gdy grałam w Sabrinie, 484 00:25:22,376 --> 00:25:24,843 - zrobili z nas trzech układankę. - W mordę. 485 00:25:27,343 --> 00:25:30,276 Mój podwójny podbródek był osobnym jej elementem. 486 00:25:30,343 --> 00:25:33,010 O Boże. Zamknij się. 487 00:25:33,076 --> 00:25:35,543 Omal się nie zaśmiał. 488 00:25:36,176 --> 00:25:38,943 Boże. Jesteś niemożliwa. 489 00:25:39,010 --> 00:25:42,109 Niemożliwa. 490 00:25:42,543 --> 00:25:43,977 Niemożliwa. 491 00:25:44,043 --> 00:25:46,643 Panna Caroline jest taka zabawna. 492 00:25:46,710 --> 00:25:48,109 {\an8}Patrzy ci w oczy, 493 00:25:48,176 --> 00:25:51,910 {\an8}próbując cię rozgryźć i ustalić, co cię rozśmiesza. 494 00:25:51,977 --> 00:25:53,910 Rzuciła na mnie swoje czary. 495 00:25:53,977 --> 00:25:54,943 A to co? 496 00:25:55,010 --> 00:25:56,143 Kurczę. Zaczyna się. 497 00:25:56,209 --> 00:25:59,176 Caroline atakuje. Brandon może polec. 498 00:26:00,209 --> 00:26:02,643 Jak bardzo to przerazi Mae? 499 00:26:02,710 --> 00:26:03,743 Przerazi Mae? 500 00:26:03,810 --> 00:26:05,576 - Jeśli zrobię... - Tak. 501 00:26:07,977 --> 00:26:09,710 O mój Boże! 502 00:26:11,543 --> 00:26:13,376 Co się stało? 503 00:26:13,443 --> 00:26:15,943 Co będzie? Żółta czy czerwona kartka? 504 00:26:17,576 --> 00:26:18,977 Obudzili zespół. 505 00:26:23,777 --> 00:26:26,476 Pachnie grillowanym serem. 506 00:26:29,943 --> 00:26:33,343 Bez zbędnych ceregieli po prostu obejrzyjmy telewizję. 507 00:26:33,410 --> 00:26:34,643 UWAGA, ŚMIECH! 508 00:26:35,010 --> 00:26:36,010 A to co? 509 00:26:36,076 --> 00:26:37,510 POWTÓRKA 510 00:26:37,610 --> 00:26:40,243 {\an8}Jak bardzo to przerazi Mae? 511 00:26:40,309 --> 00:26:41,476 {\an8}Przerazi Mae? 512 00:26:41,543 --> 00:26:43,043 {\an8}-Jeśli zrobię... - Tak. 513 00:26:50,076 --> 00:26:51,610 Panie i panowie! 514 00:26:51,676 --> 00:26:54,109 - Po mnie! - Pierwsza czerwona kartka. 515 00:26:54,176 --> 00:26:55,943 {\an8}Jestem wściekła! 516 00:26:56,010 --> 00:26:58,610 {\an8}Zrobiłam „ha” i mnie wyrzucił z programu! 517 00:26:59,476 --> 00:27:00,643 Mój Boże. 518 00:27:00,710 --> 00:27:01,810 To... 519 00:27:01,877 --> 00:27:04,109 Cieszę się, bo będę z Jayem! 520 00:27:04,176 --> 00:27:07,243 Odejście z klasą. Warto dla tego odpaść. 521 00:27:07,309 --> 00:27:09,309 Zaśmiałem się z własnego żartu. 522 00:27:10,010 --> 00:27:12,743 - To była przyjemność. - Panie i panowie... 523 00:27:12,810 --> 00:27:13,910 Caroline! 524 00:27:13,977 --> 00:27:16,243 - Dziękujemy. - Byłaś niesamowita. 525 00:27:16,309 --> 00:27:17,643 Do widzenia, Caroline. 526 00:27:17,710 --> 00:27:19,109 Cześć wszystkim! 527 00:27:19,176 --> 00:27:22,276 - Pa! - Pa! Bądź silna, Deb! 528 00:27:23,443 --> 00:27:25,176 - Jak się czujesz? - Dzięki Bogu! 529 00:27:26,576 --> 00:27:28,643 - Dzięki Bogu. - Ktoś musi być pierwszy. 530 00:27:30,810 --> 00:27:33,743 - Chodź, usiądź ze mną. - Dostanę specjalny fotel? 531 00:27:33,810 --> 00:27:38,243 W porządku. Chciałam żałować czegoś innego. Dlatego tu jestem. 532 00:27:38,309 --> 00:27:40,276 {\an8}Caroline wyeliminowano pierwszą. 533 00:27:41,176 --> 00:27:43,943 {\an8}Jej nagroda pocieszenia? Ja! 534 00:27:46,109 --> 00:27:47,243 Witaj. 535 00:27:47,309 --> 00:27:48,943 Załatwili cię, co? 536 00:27:49,010 --> 00:27:51,410 Wiesz dlaczego? Bo kobiety są szczere, 537 00:27:51,476 --> 00:27:54,209 a mężczyźni mówią, że nie będą się śmiać. 538 00:27:54,276 --> 00:27:57,076 Tak. Nie ciągnę tego. 539 00:27:57,576 --> 00:27:58,643 To prawda! 540 00:27:58,710 --> 00:28:00,343 - Wciśniesz zielony? - Po co? 541 00:28:00,410 --> 00:28:01,843 Po prostu wciśnij. 542 00:28:03,543 --> 00:28:05,010 - Wróciliśmy. - Z powrotem. 543 00:28:13,343 --> 00:28:16,543 No proszę. Zagramy bluesa? 544 00:28:19,109 --> 00:28:22,443 To musiało się zamienić w hipisowską jam session. 545 00:28:23,209 --> 00:28:27,643 Hej, posłuchajcie piosenki, którą napisaliśmy z Mae, dobrze? 546 00:28:28,410 --> 00:28:29,743 To idzie tak. 547 00:28:31,476 --> 00:28:36,176 Pyszne kanapki z serem 548 00:28:36,243 --> 00:28:38,343 Rozumiem. Wciąż aktualny temat. 549 00:28:38,410 --> 00:28:44,043 Pyszne kanapki z serem 550 00:28:45,777 --> 00:28:46,743 Lubię 551 00:28:46,810 --> 00:28:49,209 Deb trafi tu następną. 552 00:28:49,276 --> 00:28:51,610 kanapki z serem 553 00:28:52,410 --> 00:28:53,943 Pyszne 554 00:28:54,010 --> 00:28:55,777 Pyszne 555 00:28:55,843 --> 00:28:57,643 Kanapki z serem 556 00:28:57,710 --> 00:28:59,777 Kanapki z serem 557 00:28:59,843 --> 00:29:01,510 Lubię je 558 00:29:01,576 --> 00:29:02,843 Mae. 559 00:29:03,376 --> 00:29:05,243 Kanapki z serem 560 00:29:05,309 --> 00:29:07,176 Kanapki z serem 561 00:29:08,010 --> 00:29:12,710 Lubię pyszne kanapki z serem 562 00:29:12,777 --> 00:29:13,810 Są świetne. 563 00:29:14,777 --> 00:29:19,176 Lubię pyszne kanapki z serem 564 00:29:19,243 --> 00:29:21,476 Sporo uśmiechniętych ludzi. 565 00:29:21,543 --> 00:29:26,076 Lubię pyszne kanapki z serem 566 00:29:26,143 --> 00:29:27,676 Tak. To jest śmiech. 567 00:29:27,743 --> 00:29:28,576 Kanapki 568 00:29:28,643 --> 00:29:29,543 Tak. 569 00:29:31,143 --> 00:29:33,209 Co? 570 00:29:37,010 --> 00:29:39,143 Gitara chyba nie była nastrojona. 571 00:29:40,276 --> 00:29:41,843 Padają jak muchy! 572 00:29:43,043 --> 00:29:44,276 Cześć, Jay! 573 00:29:44,343 --> 00:29:47,510 Ktoś się roześmiał. To znaczy, że wylatujesz. 574 00:29:48,643 --> 00:29:50,643 {\an8}W NASTĘPNYM ODCINKU 575 00:29:50,710 --> 00:29:52,977 {\an8}- Boże, zaczyna się. - Myśl o czymś smutnym. 576 00:29:53,710 --> 00:29:57,777 {\an8}Żeby się powstrzymać od śmiechu, musiałem przygryzać usta. 577 00:29:58,710 --> 00:30:01,810 {\an8}Fale brzusiem. Bum! 578 00:30:01,877 --> 00:30:03,076 {\an8}Tak. 579 00:30:03,143 --> 00:30:05,910 {\an8}- Chyba znalazłeś mój kryptonit. - Kolejny! 580 00:30:08,643 --> 00:30:10,109 {\an8}Która to będzie? 581 00:30:10,176 --> 00:30:13,510 {\an8}Ktoś zgubił swoje gówno, ale zdołaliśmy je znaleźć. 582 00:30:14,843 --> 00:30:15,777 {\an8}Przepraszam. 583 00:30:31,643 --> 00:30:33,643 Napisy: Dariusz Makulski 584 00:30:33,710 --> 00:30:35,710 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Kierownik kreatywny