1
00:00:05,309 --> 00:00:07,676
Nadajemy na żywo z LOL Canada Theater!
2
00:00:07,743 --> 00:00:11,676
Oto program Kto się śmieje, ten odpada
z Jayem Baruchelem!
3
00:00:12,576 --> 00:00:17,910
{\an8}Z udziałem komediantki, która zawsze
panuje nad sytuacją, Caroline Rhea!
4
00:00:23,810 --> 00:00:26,076
Gotowa przykuć uwagę jest też
5
00:00:26,143 --> 00:00:30,910
{\an8}kanadyjska królowa żartów,
szalenie zabawna Debra DiGiovanni!
6
00:00:36,676 --> 00:00:39,109
Nigdy nie zawiedzie nas również
7
00:00:39,176 --> 00:00:42,743
mroczny książę
komedii muzycznej, Jon Lajoie!
8
00:00:44,476 --> 00:00:49,376
Jest i dziadek awangardy, Tom Green!
9
00:00:56,843 --> 00:00:58,777
Ale to nie wszystko!
10
00:00:58,843 --> 00:01:01,743
Nie ma dokąd uciec ani gdzie się schować
11
00:01:01,810 --> 00:01:06,043
przed stylowym mistrzem stand-upu,
który nigdy nie odpuszcza,
12
00:01:06,576 --> 00:01:08,276
{\an8}Brandonem Ash-Mohammedem!
13
00:01:08,343 --> 00:01:09,376
{\an8}AKT MAŁŻEŃSTWA
14
00:01:14,276 --> 00:01:17,476
Powitajcie też swojego
przyjaznego, jowialnego sąsiada,
15
00:01:17,543 --> 00:01:19,010
Andrew Phunga!
16
00:01:25,476 --> 00:01:30,076
Zawsze intrygujący, mistrz odgrywania
postaci, kameleon komedii,
17
00:01:30,977 --> 00:01:32,209
Dave Foley!
18
00:01:35,943 --> 00:01:38,476
Należący do śmietanki improwizatorów
19
00:01:38,543 --> 00:01:42,243
{\an8}luzak w średnim wieku, Colin Mochrie!
20
00:01:44,209 --> 00:01:47,476
Połóżcie nogi wysoko
i delektujcie się zabawnymi klipami
21
00:01:47,543 --> 00:01:51,510
{\an8}giganta komedii, K. Trevora Wilsona!
22
00:01:54,309 --> 00:01:57,576
Magnetyczny wzór do naśladowania...
23
00:01:57,643 --> 00:01:58,510
MAE BYŁA TUTAJ
24
00:01:58,576 --> 00:02:01,710
...psotna, przykuwająca uwagę Mae Martin!
25
00:02:02,543 --> 00:02:07,977
I oczywiście nasz prowadzący,
człowiek legenda, Jay Baruchel!
26
00:02:08,043 --> 00:02:12,376
{\an8}Czas na
Kto się śmieje, ten odpada - Kanada!
27
00:02:12,443 --> 00:02:14,543
{\an8}KTO SIĘ ŚMIEJE, TEN ODPADA
28
00:02:27,143 --> 00:02:28,810
Jasna cholera. Poważnie?
29
00:02:43,410 --> 00:02:45,243
Cześć! Jestem Jay Baruchel.
30
00:02:45,309 --> 00:02:48,843
Profesjonalny komik
ma za zadanie rozśmieszać ludzi.
31
00:02:48,910 --> 00:02:51,476
Ludzie mają naturalny odruch śmiania się,
32
00:02:51,543 --> 00:02:54,243
gdy widzą lub słyszą coś, co ich bawi.
33
00:02:54,309 --> 00:02:55,510
Przerwa, chłopaki.
34
00:02:57,043 --> 00:03:00,510
Nie? Dobra. To dlatego ten show
jest tak cudownie szalony.
35
00:03:00,576 --> 00:03:04,343
Przez następne sześć godzin
10 najlepszych kanadyjskich komików
36
00:03:04,410 --> 00:03:08,943
zostanie tu uwięzionych,
jak w eksperymencie w więzieniu Stanford.
37
00:03:09,010 --> 00:03:13,410
Będą próbowali się nawzajem rozśmieszyć.
38
00:03:14,010 --> 00:03:15,610
Ale oto, w czym rzecz.
39
00:03:15,676 --> 00:03:19,743
Jeśli sami się zaśmieją,
odpadną z gry. Jasna cholera.
40
00:03:23,476 --> 00:03:26,143
Ten, kto się zaśmieje ostatni,
41
00:03:26,209 --> 00:03:29,510
wygra i zdobędzie 100 000 dolarów
na cele charytatywne.
42
00:03:29,576 --> 00:03:34,309
Nie wspominając o upragnionej
koronie i pelerynie LOL Kanada.
43
00:03:34,376 --> 00:03:35,676
{\an8}NADWORNY DUREŃ
44
00:03:35,743 --> 00:03:39,043
{\an8}Będę obserwował wydarzenia
z mojego podrasowanego domku.
45
00:03:39,109 --> 00:03:42,977
Szczerze mówiąc, nie wiem co tu
robi połowa tego pieprzonego gówna,
46
00:03:43,043 --> 00:03:46,576
ale Pan wie, że lubię dźwignie.
47
00:03:46,643 --> 00:03:49,243
Dobra, zaczynamy. Spuszczam ogary.
48
00:03:52,543 --> 00:03:55,209
Nasz pierwszy komik, Andrew Phung.
49
00:03:55,576 --> 00:03:59,343
Jedna z gwiazd Kim's Convenience.
Jest niesamowitym artystą.
50
00:03:59,410 --> 00:04:01,743
{\an8}To możliwość zmierzenia się
51
00:04:01,810 --> 00:04:06,943
{\an8}z najlepszymi komikami
i artystami w kraju.
52
00:04:07,010 --> 00:04:09,476
Ja pierdolę! To pasjonujące.
53
00:04:12,510 --> 00:04:13,376
Dzień dobry?
54
00:04:16,010 --> 00:04:18,043
Jestem tu pierwszy.
55
00:04:18,109 --> 00:04:21,076
Jak elegancko ubrany.
Można by na nim jeść.
56
00:04:21,643 --> 00:04:23,076
Już jest śmiesznie.
57
00:04:23,143 --> 00:04:25,176
Nie, to takie zabawne.
58
00:04:25,243 --> 00:04:27,309
Nie umiem zachowywać powagi.
59
00:04:27,376 --> 00:04:30,343
Uwielbiam śmiech,
więc musiałem go opanować.
60
00:04:30,410 --> 00:04:34,343
Odłożyć na chwilę. Do zobaczenia
po drugiej stronie. Śmieję się.
61
00:04:34,410 --> 00:04:37,943
To chore. Zawsze chciałem
prowadzić nocny talk-show.
62
00:04:38,010 --> 00:04:41,676
Powitajmy naszego kolejnego gościa!
63
00:04:42,977 --> 00:04:44,476
Kto to może być?
64
00:04:44,543 --> 00:04:47,910
Peter Mansbridge? Nie, to Colin Mochrie.
65
00:04:47,977 --> 00:04:51,076
Znana na całym świecie ikona improwizacji.
66
00:04:54,610 --> 00:04:56,410
Nie!
67
00:04:56,476 --> 00:04:57,810
Spójrzcie na niego!
68
00:04:57,877 --> 00:05:00,243
Wiedziałem, że tu będziesz. Czułem to!
69
00:05:00,309 --> 00:05:04,309
{\an8}Będę grał staruszka tak często,
jak tylko zdołam.
70
00:05:04,376 --> 00:05:07,043
Może udam atak serca. Albo tętniaka.
71
00:05:07,109 --> 00:05:11,476
Żeby ich zaskoczyć.
Wtedy spodnie same opadną, a oni odpadną.
72
00:05:11,543 --> 00:05:12,977
Na tym to polega.
73
00:05:14,143 --> 00:05:17,510
Pierwszy gość już jest.
Legendarny improwizator, komik,
74
00:05:17,576 --> 00:05:20,810
gwiazda Whose Line is it Anyway?
Brawa dla Colina Mochrie.
75
00:05:20,877 --> 00:05:21,710
Dziękuję.
76
00:05:23,410 --> 00:05:26,243
- Powinniśmy przywyknąć do takich reakcji.
- Tak.
77
00:05:29,910 --> 00:05:31,943
Jestem Debra DiGiovanni.
78
00:05:32,010 --> 00:05:34,376
{\an8}Lubię mówić sprośne rzeczy.
79
00:05:34,443 --> 00:05:35,843
{\an8}I lubię przekleństwa.
80
00:05:35,910 --> 00:05:38,643
{\an8}Pewnie dlatego,
że miałam surowych rodziców.
81
00:05:38,710 --> 00:05:42,010
Gdy opuściłam dom,
krzyknęłam: „Dobra, skurwysyny”.
82
00:05:42,076 --> 00:05:44,143
Czy to już przegięcie?
83
00:05:47,243 --> 00:05:49,043
- Co?
- Hej!
84
00:05:49,109 --> 00:05:50,443
Cześć wszystkim!
85
00:05:50,510 --> 00:05:51,943
Debra DiGiovanni.
86
00:05:52,010 --> 00:05:57,176
Mistrzyni stand-upu,
zabójcza, ale i zwodniczo śmieszna.
87
00:05:57,243 --> 00:05:59,910
Jestem pewien, że Debra pierwsza odpadnie.
88
00:05:59,977 --> 00:06:04,010
Powiem to. Jest łatwa.
Mam na myśli skłonność do śmiechu.
89
00:06:07,476 --> 00:06:09,410
Kompletnie nieprzewidywalny gość,
90
00:06:09,476 --> 00:06:12,543
K. Trevor Wilson,
znany z serialu Letterkenny
91
00:06:12,610 --> 00:06:14,943
i mój przyjaciel od 16 roku życia.
92
00:06:20,209 --> 00:06:22,243
Znam was ludzie.
93
00:06:22,309 --> 00:06:25,109
{\an8}Żartowanie bez reakcji będzie bolesne.
94
00:06:25,476 --> 00:06:27,810
{\an8}Ale występowałem już przy drętwej widowni.
95
00:06:27,877 --> 00:06:32,209
{\an8}W domach spokojnej starości,
gdzie widzowie zasypiali.
96
00:06:32,276 --> 00:06:34,610
{\an8}Musiałem przerywać występ, żeby spytać:
97
00:06:34,676 --> 00:06:37,843
{\an8}„Może ktoś sprawdzić,
czy ten gość jeszcze żyje?”.
98
00:06:37,910 --> 00:06:39,510
To nazywam drętwą widownią.
99
00:06:43,343 --> 00:06:44,510
Jezu Chryste.
100
00:06:44,977 --> 00:06:46,610
To budzi grozę.
101
00:06:48,510 --> 00:06:51,576
Przerażające. Wielki pieprzony mural
z moim wizerunkiem.
102
00:06:54,977 --> 00:06:56,843
O cholera. Oto i on.
103
00:06:57,443 --> 00:07:02,476
Jon Lajoie, znany z The League
i filmików, robiących furorę w sieci.
104
00:07:03,343 --> 00:07:06,676
{\an8}Cześć, nazywam się Jon Lajoie.
105
00:07:06,743 --> 00:07:11,743
{\an8}Możecie mnie znać jako odtwórcę
roli głównej w filmach Szeregowiec Ryan
106
00:07:11,810 --> 00:07:13,376
i Duży.
107
00:07:13,443 --> 00:07:15,977
Były popularne.
Grałem też w innych filmach.
108
00:07:18,843 --> 00:07:19,843
Witamy.
109
00:07:19,910 --> 00:07:21,343
O cholera!
110
00:07:22,076 --> 00:07:26,576
Widząc Colina Mochrie,
pomyślałem: „Już po mnie”.
111
00:07:26,643 --> 00:07:30,510
To prawdziwa elita.
112
00:07:31,309 --> 00:07:35,309
Szatnia jest tutaj.
To też chyba pokój rekwizytów.
113
00:07:35,376 --> 00:07:36,376
O mój Boże.
114
00:07:36,443 --> 00:07:39,343
- Zamknięte.
- Rekwizyty! Klasyka.
115
00:07:39,410 --> 00:07:41,043
Jestem twoim wielkim fanem.
116
00:07:41,109 --> 00:07:43,610
- Dziękuję.
- To niesamowite.
117
00:07:43,676 --> 00:07:47,810
Jeśli będę miał strategię,
to chyba być nieprzytomnym
118
00:07:48,443 --> 00:07:50,977
przez większą część tych sześciu godzin.
119
00:07:51,043 --> 00:07:53,576
Mogę wziąć coś na sen przed programem?
120
00:07:54,510 --> 00:07:57,576
Masz jakiś środek?
Wyglądasz na kogoś, kto ma.
121
00:07:57,643 --> 00:07:59,376
Tak, daj. Daj mi pigułę.
122
00:08:00,443 --> 00:08:02,276
Nie mówcie innym komikom.
123
00:08:03,010 --> 00:08:05,076
Mam tutaj COVID.
124
00:08:05,710 --> 00:08:07,610
Nie wiedzą, co ich czeka.
125
00:08:07,676 --> 00:08:11,276
To będzie zabawne.
Myślę, że wszyscy będą się śmiać.
126
00:08:11,977 --> 00:08:13,476
W porządku.
127
00:08:13,543 --> 00:08:16,176
Dobrze, spójrzcie tylko.
128
00:08:16,243 --> 00:08:18,810
Oto i on. Brandon Ash-Mohammed.
129
00:08:18,877 --> 00:08:21,276
Dobrze zapowiadający się stand-uper.
130
00:08:25,010 --> 00:08:25,843
O Boże!
131
00:08:27,209 --> 00:08:29,476
Potknąłem się! To boli. Usiądę.
132
00:08:30,843 --> 00:08:33,810
{\an8}Chciałem wyglądać
na pewnego siebie i gotowego.
133
00:08:33,877 --> 00:08:35,109
{\an8}I nagle się potknąłem.
134
00:08:40,276 --> 00:08:41,276
{\an8}Przepraszam.
135
00:08:41,343 --> 00:08:43,209
Co mam teraz zrobić?
136
00:08:43,276 --> 00:08:45,010
Muszę odłożyć torbę.
137
00:08:45,076 --> 00:08:49,910
Wszyscy tutaj mają ugruntowaną pozycję.
138
00:08:49,977 --> 00:08:53,043
Czuję się jak postać
grana przez Taylor Swift...
139
00:08:53,510 --> 00:08:55,643
Rozumiecie?
140
00:08:55,710 --> 00:08:56,743
Wyglądam tak.
141
00:08:56,810 --> 00:08:58,276
Sprawdźmy zapasy.
142
00:08:58,343 --> 00:09:00,510
- Super. Mają kombuczę.
- Tak.
143
00:09:00,576 --> 00:09:03,810
- Zapewnia regularne wypróżniane. To ważne.
- Bardzo ważne.
144
00:09:03,877 --> 00:09:06,410
Ale bez przesady.
Będziemy tu sześć godzin.
145
00:09:06,476 --> 00:09:07,910
- Sześć? O Boże.
- Tak.
146
00:09:10,877 --> 00:09:12,843
A niech to szlag!
147
00:09:13,843 --> 00:09:15,910
Tom Green, w mordę.
148
00:09:15,977 --> 00:09:17,943
Jest tylko jeden taki.
149
00:09:18,510 --> 00:09:20,777
Całe życie oglądałem Toma.
150
00:09:25,410 --> 00:09:26,610
Co?
151
00:09:26,676 --> 00:09:30,043
Kiedy wszedł Tom Green,
byłem naprawdę wstrząśnięty.
152
00:09:30,109 --> 00:09:31,943
Co słychać? Jak się macie?
153
00:09:32,010 --> 00:09:33,977
Bardzo go podziwiam.
154
00:09:34,043 --> 00:09:35,443
Mam kłopoty.
155
00:09:36,043 --> 00:09:38,010
Myślę, że to kawał.
156
00:09:38,076 --> 00:09:40,943
Pewnie właściwie jesteśmy
w Tom Green Show.
157
00:09:41,010 --> 00:09:43,376
Witajcie w programie.
158
00:09:43,443 --> 00:09:46,410
- Wyrafinowany numer.
- Nie.
159
00:09:46,476 --> 00:09:49,076
{\an8}Jestem gotowy do rywalizacji.
160
00:09:49,143 --> 00:09:52,443
Wymyśliłem kilka rzeczy,
które chciałbym dzisiaj zrobić.
161
00:09:52,510 --> 00:09:55,543
Nie powinienem mówić,
bo gdy będziecie to oglądać,
162
00:09:55,610 --> 00:09:58,376
{\an8}i pojmiecie, że przygotowałem te rzeczy,
163
00:09:58,443 --> 00:10:01,176
{\an8}pomyślicie, że jestem szalony, ale trudno.
164
00:10:01,243 --> 00:10:02,710
I tak uchodzę za czubka.
165
00:10:06,877 --> 00:10:10,676
Ja pierdolę. Mae Martin.
Kanadyjski skarb narodowy.
166
00:10:10,743 --> 00:10:13,043
Odebrany nam przez Anglię.
167
00:10:13,109 --> 00:10:14,910
Mieszkam w Anglii od 11 lat,
168
00:10:14,977 --> 00:10:18,610
{\an8}więc będzie wstyd, gdy powiem „Hej!”.
169
00:10:18,676 --> 00:10:22,043
{\an8}A oni spytają: „Słuchamy, Ellen?”.
170
00:10:23,777 --> 00:10:24,943
Kto to może być?
171
00:10:31,610 --> 00:10:32,576
W porządku.
172
00:10:32,643 --> 00:10:35,977
Boże. To najstraszniejsze,
co kiedykolwiek robiłam.
173
00:10:38,543 --> 00:10:41,510
Panie i panowie, co można powiedzieć
174
00:10:41,576 --> 00:10:45,710
o Caroline Rhea, z wyjątkiem tego:
„kurde, to absolutna legenda”?
175
00:10:47,810 --> 00:10:49,343
O mój Boże.
176
00:10:50,743 --> 00:10:52,143
- Dlaczego?
- Cześć!
177
00:10:52,209 --> 00:10:54,410
Królowa przybyła!
178
00:10:54,476 --> 00:10:56,410
Cześć, Colin! Jak się masz?
179
00:10:56,476 --> 00:10:58,977
Rozśmieszysz mnie w sekundę.
180
00:10:59,043 --> 00:11:01,543
Sam się rozśmieszam szybciej.
181
00:11:01,610 --> 00:11:03,476
Mówimy o śmiechu.
182
00:11:03,543 --> 00:11:06,176
Ciocia Hilda
z Sabriny, nastoletniej czarownicy.
183
00:11:06,243 --> 00:11:08,309
Zawsze, gdy występuje w telewizji,
184
00:11:08,376 --> 00:11:10,610
rywalizuje z gigantami komedii.
185
00:11:10,676 --> 00:11:13,209
- Trevor. Miło mi cię poznać.
- Nawzajem.
186
00:11:13,276 --> 00:11:17,676
To może być najkrótszy sezon LOL.
Pękniemy po dwóch minutach.
187
00:11:18,309 --> 00:11:19,276
Ale fajnie.
188
00:11:19,343 --> 00:11:22,510
- Jesteś na to gotowa?
- Bardzo żałuję i się boję.
189
00:11:22,576 --> 00:11:23,910
- Ktoś jeszcze?
- Ja też.
190
00:11:23,977 --> 00:11:25,243
Kiepska decyzja.
191
00:11:25,309 --> 00:11:28,643
Nie wiem, czy konkurenci Caroline
zdają sobie sprawę,
192
00:11:28,710 --> 00:11:33,743
że cała jej stylizacja,
od sztucznych włosów po podarte dżinsy,
193
00:11:33,810 --> 00:11:35,977
to świadomy, dowcipny wybór.
194
00:11:36,043 --> 00:11:39,176
{\an8}To prawda. Nie mam włosów prostytutki!
195
00:11:39,243 --> 00:11:42,143
{\an8}Jestem w ciuchach córki.
Uznałam, że to zabawne,
196
00:11:42,209 --> 00:11:45,276
bo ponoć to rozmiar uniwersalny,
ale to bzdura!
197
00:11:45,343 --> 00:11:50,810
Widać mój cholerny żołądek
i tłuszcz zwisający na plecach,
198
00:11:50,877 --> 00:11:53,076
ale nikt o tym nie mówi!
199
00:11:53,143 --> 00:11:54,576
Co ja sobie myślałam?
200
00:11:54,643 --> 00:11:57,443
- Jestem ostatnia?
- Nie, będzie ktoś jeszcze.
201
00:12:00,176 --> 00:12:01,343
Jasna cholera.
202
00:12:01,410 --> 00:12:05,777
Rozumiecie. Wszyscy
jesteśmy tu gówno warci.
203
00:12:05,843 --> 00:12:08,943
Panie i panowie,
Dave Foley z The Kids in the Hall.
204
00:12:14,276 --> 00:12:16,176
Żartujecie?
205
00:12:16,243 --> 00:12:17,343
Dave!
206
00:12:17,410 --> 00:12:18,777
O Boże.
207
00:12:18,843 --> 00:12:24,410
Dave i The Kids in the Hall
nauczyli mnie, czym jest komedia.
208
00:12:24,476 --> 00:12:28,777
To po prostu jeden
z najzabawniejszych ludzi na świecie.
209
00:12:30,743 --> 00:12:32,743
To będzie takie łatwe.
210
00:12:35,176 --> 00:12:37,176
{\an8}Na szczęście nie lubię komedii,
211
00:12:37,276 --> 00:12:39,610
{\an8}więc to mi chyba daje przewagę.
212
00:12:39,676 --> 00:12:42,777
{\an8}Od 35 lat pracuję z The Kids in the Hall
213
00:12:42,843 --> 00:12:45,243
i nigdy mnie jeszcze nie rozśmieszyli.
214
00:12:45,343 --> 00:12:46,476
Jak się masz?
215
00:12:47,043 --> 00:12:48,410
Dobrze cię widzieć.
216
00:12:48,476 --> 00:12:51,376
Nie lubię skeczów, komedii stand-up.
217
00:12:51,443 --> 00:12:54,977
Nie lubię komedii improwizowanej
ani humoru politycznego.
218
00:12:55,043 --> 00:12:58,877
Nie toleruję kawałów o toalecie.
Czarny humor? Nieinteresujące.
219
00:12:58,943 --> 00:13:00,977
Odgrywanie postaci? Nieciekawe.
220
00:13:01,043 --> 00:13:04,543
Rekwizyty? Nie znoszę.
Wyśmiewanie? Nie lubię.
221
00:13:04,610 --> 00:13:06,810
Nic mnie nie bawi.
222
00:13:06,877 --> 00:13:08,410
- To zespół marzeń
- To jest to.
223
00:13:08,476 --> 00:13:10,443
- To już wszyscy.
- W porządku.
224
00:13:11,043 --> 00:13:13,076
Spójrzcie na to.
225
00:13:13,143 --> 00:13:15,710
Uwielbiam to.
Szczęście przepełnia mi serce,
226
00:13:15,777 --> 00:13:17,376
gdy widzę ich razem.
227
00:13:17,443 --> 00:13:19,743
- Jesteśmy teraz na wizji?
- Chyba tak.
228
00:13:19,810 --> 00:13:22,777
- Są tu kamery, buu.
- Ukryte kamery.
229
00:13:22,843 --> 00:13:24,410
Dziesiątka komików razem.
230
00:13:24,476 --> 00:13:25,977
Będzie trudno.
231
00:13:26,043 --> 00:13:27,476
Czy będzie chaos?
232
00:13:27,543 --> 00:13:29,109
Noszę cewnik z kamerą.
233
00:13:30,476 --> 00:13:35,010
Myślę, że będzie naprawdę ciekawie.
234
00:13:35,443 --> 00:13:37,710
Ktoś się tam zesra.
235
00:13:38,043 --> 00:13:39,943
Zaczynajmy tę imprezę.
236
00:13:42,376 --> 00:13:45,510
Ja pierdolę, ile tu dymu.
237
00:13:45,877 --> 00:13:47,476
Dobra, zaczynamy.
238
00:13:47,943 --> 00:13:51,476
Czas wyjaśnić reguły tym dupkom.
239
00:13:51,877 --> 00:13:54,576
O cholera. Coś się dzieje.
240
00:13:55,443 --> 00:13:56,376
Cześć!
241
00:13:59,276 --> 00:14:00,476
No proszę.
242
00:14:01,043 --> 00:14:02,343
Jay Baruchel!
243
00:14:02,410 --> 00:14:05,176
Baruchel!
244
00:14:05,243 --> 00:14:06,643
- Jak leci?
- Dzień dobry.
245
00:14:06,710 --> 00:14:07,910
- Jak się masz?
- Dobrze.
246
00:14:07,977 --> 00:14:10,243
Cześć. Jak się masz, kolego?
247
00:14:11,209 --> 00:14:12,443
Co za wejście.
248
00:14:12,510 --> 00:14:15,676
Jak się wszyscy macie?
Odpowiedzcie jednocześnie.
249
00:14:19,376 --> 00:14:22,443
Zbiera mi się na chichot,
więc pewnie szybko wylecę.
250
00:14:22,510 --> 00:14:24,877
Wszyscy tak myślimy. W tym rzecz.
251
00:14:24,943 --> 00:14:28,610
Wiem, że tym, co komicy uwielbiają,
252
00:14:28,676 --> 00:14:31,676
są pieprzone reguły,
więc przejdźmy do rzeczy.
253
00:14:31,743 --> 00:14:35,343
W zasadzie jest
tylko jedna zasada: nie śmiać się.
254
00:14:35,410 --> 00:14:37,343
Gdy usłyszycie ten dźwięk...
255
00:14:40,343 --> 00:14:41,343
Włączymy zegar.
256
00:14:41,410 --> 00:14:44,376
Nie śmiejcie się z siebie,
choćby przez przypadek,
257
00:14:44,443 --> 00:14:45,877
nie maskujcie śmiechu,
258
00:14:45,943 --> 00:14:48,376
i nie śmiejcie się,
gdy będę was prowokował
259
00:14:48,443 --> 00:14:49,943
z zacisza mojej loży,
260
00:14:50,010 --> 00:14:52,676
skąd będę was obserwował sokolim wzrokiem.
261
00:14:54,010 --> 00:14:56,176
Jeśli kogoś przyłapię na śmiechu,
262
00:14:56,243 --> 00:14:58,977
a nawet na niewinnym uśmiechu,
263
00:14:59,043 --> 00:15:00,309
stanie się to...
264
00:15:03,810 --> 00:15:05,777
- Nie dam rady.
- O rany.
265
00:15:05,843 --> 00:15:06,977
Przerwiemy grę
266
00:15:07,043 --> 00:15:11,309
i przyjdę tu, żeby dać winnemu takie coś.
267
00:15:12,276 --> 00:15:13,943
- Tak.
- Są piękne.
268
00:15:14,010 --> 00:15:17,810
Inspirowane ulubioną rozrywką
Kanadyjczyków, piłką nożną.
269
00:15:17,877 --> 00:15:22,309
Za pierwszy raz dostajecie żółtą kartkę.
To wasze ostrzeżenie.
270
00:15:22,376 --> 00:15:25,343
Kogo złapię drugi raz,
dostanie kartkę czerwoną.
271
00:15:25,410 --> 00:15:26,977
To znaczy, że wylatuje.
272
00:15:27,043 --> 00:15:29,943
Czy przez cały ten program
będzie przeklinanie?
273
00:15:30,010 --> 00:15:33,910
Mnie tolerują, ale nie wiem,
jakie są zasady dla was.
274
00:15:33,977 --> 00:15:35,410
Ja nie bluźnię!
275
00:15:37,376 --> 00:15:39,810
Oczywiście jako kanadyjscy artyści
276
00:15:39,877 --> 00:15:42,743
przywykliśmy do show-biznesu całą gębą,
277
00:15:42,810 --> 00:15:46,376
więc przygotowaliśmy scenę do występów,
278
00:15:46,443 --> 00:15:49,576
w komplecie z naszym własnym
zespołem muzycznym LOL!
279
00:15:55,276 --> 00:15:59,176
Więc to tutaj są czarni. Tu ich ukrywali.
280
00:15:59,243 --> 00:16:01,143
To zabawne.
281
00:16:01,209 --> 00:16:03,143
Jak wiecie, robicie to po to,
282
00:16:03,209 --> 00:16:05,309
żeby ten, kto się zaśmieje ostatni
283
00:16:05,376 --> 00:16:08,576
mógł wygrać 100 000 dolarów
na cele charytatywne.
284
00:16:08,643 --> 00:16:11,209
Nie wiedziałem,
że to na cele charytatywne.
285
00:16:11,676 --> 00:16:13,476
Gdybym był potrzebny,
286
00:16:13,543 --> 00:16:16,877
będę was wszystkich
podsłuchiwał i obserwował.
287
00:16:16,943 --> 00:16:19,643
Bawcie się dobrze
i powodzenia. Idę do loży.
288
00:16:19,710 --> 00:16:20,543
Zgoda.
289
00:16:28,309 --> 00:16:30,243
W porządku, nieźle.
290
00:16:31,543 --> 00:16:35,143
Stałem się cholernie świadomy
własnego potu na czole
291
00:16:35,209 --> 00:16:39,043
po jakichś 10% przemowy, więc to było...
292
00:16:39,109 --> 00:16:41,109
Tu jest chłodniej! Na razie.
293
00:16:45,410 --> 00:16:46,910
Dobra, dosyć.
294
00:16:46,977 --> 00:16:49,276
Dosyć muzyki. Przestańcie grać.
295
00:16:49,343 --> 00:16:51,777
Wystarczy tej muzyki.
296
00:16:52,610 --> 00:16:53,676
Boję się.
297
00:16:53,743 --> 00:16:56,010
Jay wróci i przedstawi prowadzącego?
298
00:16:57,743 --> 00:16:59,010
Nie sądzę.
299
00:16:59,076 --> 00:17:00,543
Co to za przytyk?
300
00:17:00,610 --> 00:17:02,910
- Ktoś jeszcze uważa to za absurd?
- Tak.
301
00:17:02,977 --> 00:17:04,276
- Jasne.
- To szalone.
302
00:17:04,343 --> 00:17:05,410
Bardzo śmieszne.
303
00:17:06,209 --> 00:17:07,743
Mały pociąg.
304
00:17:07,810 --> 00:17:10,610
Lubię pociągi,
ale nie wiedziałam, o co chodzi.
305
00:17:10,676 --> 00:17:12,743
Nie znam nic o pociągach.
306
00:17:15,843 --> 00:17:16,777
Zaczęło się.
307
00:17:19,676 --> 00:17:21,343
To znaczy, że się zaczęło.
308
00:17:26,476 --> 00:17:27,643
- Dobra.
- Zaczęło się!
309
00:17:27,710 --> 00:17:28,676
Tak.
310
00:17:28,743 --> 00:17:30,410
Jezu!
311
00:17:30,476 --> 00:17:32,410
Zaczynamy? Chyba tak, prawda?
312
00:17:35,610 --> 00:17:37,710
Jezus!
313
00:17:40,076 --> 00:17:41,610
Nie uśmiechaj się, Dave.
314
00:17:42,943 --> 00:17:44,376
Już się uśmiechasz.
315
00:17:52,443 --> 00:17:55,043
To wszystko jest cholernie niedorzeczne!
316
00:17:56,276 --> 00:17:57,676
Niech to się skończy.
317
00:18:00,143 --> 00:18:02,176
Dopiero się rozkręcamy.
318
00:18:02,243 --> 00:18:04,443
Teraz się zacznie! Dzięki, zespole!
319
00:18:09,109 --> 00:18:10,076
Dobra.
320
00:18:11,143 --> 00:18:13,276
Muszę pamiętać, żeby się nie śmiać.
321
00:18:13,343 --> 00:18:14,943
Tak, to najważniejsze.
322
00:18:18,209 --> 00:18:21,276
- Muszę od ciebie uciec.
- Wiem. Ja po prostu...
323
00:18:21,343 --> 00:18:23,576
- Uciekam od Deb.
- Tak.
324
00:18:26,109 --> 00:18:29,777
Nie było czerwonego światła,
więc nadal możemy się śmiać.
325
00:18:29,843 --> 00:18:31,810
Nie. Zaczęło się, Tom!
326
00:18:31,877 --> 00:18:34,343
Kiedy się zacznie, wtedy się śmiejemy,
327
00:18:34,410 --> 00:18:36,777
i to on może śmiać się najdłużej.
328
00:18:37,209 --> 00:18:40,143
Myślałem, że kiedy
zapali się czerwone światło...
329
00:18:40,209 --> 00:18:43,410
Sprawdzimy, kto będzie
się śmiał najdłużej. Ostatnia
330
00:18:43,476 --> 00:18:46,476
śmiejąca się osoba to ta,
która śmieje się najdłużej.
331
00:18:48,610 --> 00:18:51,143
W ogóle nie słuchałam zasad.
332
00:18:51,209 --> 00:18:54,176
Jak przy daniu dnia w knajpie.
Nic nie słyszałem.
333
00:18:54,877 --> 00:18:57,176
Zostało tylko pięć godzin i 58 minut.
334
00:19:02,610 --> 00:19:06,410
Gdy zabawa się zaczęła,
poczułam, jak narasta histeria.
335
00:19:07,076 --> 00:19:10,243
Rozśmieszał mnie nawet
sam kontakt wzrokowy z innymi.
336
00:19:10,309 --> 00:19:13,209
Na każdym kroku były zagrożenia,
nie umiem wyjaśnić.
337
00:19:13,276 --> 00:19:14,910
Niebezpieczeństwo czyha.
338
00:19:15,276 --> 00:19:16,343
Tak.
339
00:19:26,576 --> 00:19:28,143
Nie, idź ode mnie.
340
00:19:29,977 --> 00:19:31,243
Co bierzesz?
341
00:19:33,143 --> 00:19:34,209
Parówę?
342
00:19:34,276 --> 00:19:36,076
Tak. Minęło trochę czasu.
343
00:19:39,309 --> 00:19:40,510
Jezuniu!
344
00:19:40,576 --> 00:19:43,610
Po pięciu minutach Mae ledwo się trzyma.
345
00:19:44,309 --> 00:19:45,777
Co mogę z tym zrobić?
346
00:19:47,309 --> 00:19:48,810
Co mogę z tym zrobić?
347
00:19:49,243 --> 00:19:52,510
Dużo, ale nie zrobię.
To nie jest program tego typu.
348
00:20:00,143 --> 00:20:02,610
Ta sytuacja jest absurdalna.
349
00:20:02,676 --> 00:20:06,410
{\an8}Czułem, że powinienem puścić piłkę w ruch
350
00:20:06,476 --> 00:20:12,376
i pokazać, że już na początku
można przegiąć pałę,
351
00:20:13,209 --> 00:20:15,543
i pewnie to wytną.
352
00:20:20,643 --> 00:20:21,476
Halo.
353
00:20:23,276 --> 00:20:24,243
Tak.
354
00:20:26,510 --> 00:20:27,877
Mogę to zrobić, Jay.
355
00:20:29,243 --> 00:20:35,109
Słuchajcie! Dwa słowa.
Mam Jaya na linii... Zaczekaj.
356
00:20:35,176 --> 00:20:36,209
Nie masz.
357
00:20:36,276 --> 00:20:38,376
Bezpośrednie połączenie z Jayem.
358
00:20:38,443 --> 00:20:42,410
Tak. Dobra. Zrobię to. W porządku.
359
00:20:42,476 --> 00:20:44,443
- Grasz.
- To jest gra.
360
00:20:44,510 --> 00:20:48,309
Czekaj. Tak, zrobię to teraz. W porządku.
361
00:20:49,043 --> 00:20:53,843
Jay ma ostatnią prośbę.
Zapomniał to powiedzieć, gdy tu był.
362
00:20:54,810 --> 00:20:57,209
Wszyscy wiemy, jak działa Internet.
363
00:20:57,276 --> 00:21:01,209
Tutaj dzieje się
pewna kontrowersyjna rzecz,
364
00:21:01,276 --> 00:21:03,243
o której wszyscy będą mówić.
365
00:21:03,309 --> 00:21:06,410
Jay chce się skupić na
kanadyjskiej komedii i organizacjach
366
00:21:07,176 --> 00:21:09,810
charytatywnych,
które mamy tu reprezentować,
367
00:21:09,877 --> 00:21:15,109
więc w tym duchu poprosił,
że gdy kamery pójdą w ruch...
368
00:21:15,176 --> 00:21:17,109
bo jeszcze nie filmują,
369
00:21:17,176 --> 00:21:19,309
żebyśmy po prostu nie wspominali
370
00:21:19,376 --> 00:21:22,676
o jego bliskiej zażyłości
z Jeffreyem Epsteinem.
371
00:21:26,343 --> 00:21:29,977
Po prostu, jeśli powiemy tu takie rzeczy,
372
00:21:30,043 --> 00:21:34,743
wszyscy będą się głowić,
ile razy był na wyspie...
373
00:21:34,810 --> 00:21:36,576
Uwaga, gwiazdka. To kawał.
374
00:21:37,276 --> 00:21:39,043
Jak bliscy sobie byli...
375
00:21:39,109 --> 00:21:41,743
Byli braćmi. To nie ma znaczenia.
376
00:21:41,810 --> 00:21:43,143
Fajnie jest drażnić Jaya.
377
00:21:43,209 --> 00:21:45,977
Jest najsłodszym, najmilszym facetem.
378
00:21:46,543 --> 00:21:48,309
Wszyscy wiemy, że jestem świrem.
379
00:21:48,376 --> 00:21:51,777
Jay będzie wdzięczny...
Chwila. Hej, stary.
380
00:21:51,843 --> 00:21:54,309
- Ale głupi numer. - Było dobrze?
381
00:21:54,376 --> 00:21:58,410
Tak, powtórzyłem słowo w słowo.
W porządku. Dobra, kolego.
382
00:21:58,910 --> 00:22:00,777
Widzimy się później. Na razie.
383
00:22:01,576 --> 00:22:02,476
Dobra.
384
00:22:03,109 --> 00:22:04,076
O mój Boże!
385
00:22:04,610 --> 00:22:07,209
Jon był przezabawny.
Z trudem się hamowałam.
386
00:22:07,276 --> 00:22:09,309
- Ja wolałbym nie wygrać...
- Tak.
387
00:22:09,376 --> 00:22:14,109
niechcący wybrałem charytatywny
Fundusz Obrony Kłamstwa Oświęcimskiego.
388
00:22:17,109 --> 00:22:20,143
Myślałem, że broni nas
przed tym kłamstwem.
389
00:22:20,209 --> 00:22:22,443
- Okazuje się, że broni tego kłamstwa.
- Tak.
390
00:22:25,109 --> 00:22:26,043
To miłe.
391
00:22:26,109 --> 00:22:28,209
- Dziękuję.
- Jest powód dlaczego.
392
00:22:28,943 --> 00:22:32,309
Jesteś strasznie cicho, Trevor.
393
00:22:32,376 --> 00:22:34,610
Nie rozbawił cię numer z Epsteinem.
394
00:22:34,676 --> 00:22:37,276
Miałem okulary i trudności z koncentracją.
395
00:22:37,343 --> 00:22:38,576
Tak. Jasne.
396
00:22:39,643 --> 00:22:42,610
To nie powinno być śmieszne,
Trevor, ale jest.
397
00:22:43,643 --> 00:22:45,810
Hej, nic o tym nie mówili,
398
00:22:45,877 --> 00:22:50,010
ale co wtedy,
gdy będę musiał zrobić kupkę?
399
00:22:50,777 --> 00:22:52,843
- Tam pójść?
- Idź tam.
400
00:22:52,910 --> 00:22:55,443
- Jest czynna toaleta.
- Kupkę z mojego tyłeczka?
401
00:22:55,510 --> 00:22:56,476
Tam jest WC.
402
00:22:57,043 --> 00:22:58,309
O Boże.
403
00:22:59,109 --> 00:23:02,476
Humor toaletowy.
Przecież to było nieuniknione.
404
00:23:03,043 --> 00:23:06,010
W pewnym momencie
będę musiał zrobić kupkę.
405
00:23:06,076 --> 00:23:08,476
Mnie też stresują odchody.
406
00:23:09,510 --> 00:23:12,910
Nie jestem subtelny ani miły,
kiedy sram, to...
407
00:23:12,977 --> 00:23:15,309
Daj nam znać, gdy ci się zachce kupkę.
408
00:23:15,376 --> 00:23:18,176
Domyślisz się. Będzie głośno i wściekle.
409
00:23:18,510 --> 00:23:20,610
W porządku. W porządku.
410
00:23:21,010 --> 00:23:22,743
Śmieję się ze wszystkiego.
411
00:23:22,810 --> 00:23:24,777
Nawet z najgłupszych rzeczy.
412
00:23:24,843 --> 00:23:26,777
Dla mnie to prawdziwy koszmar.
413
00:23:26,843 --> 00:23:30,743
Gdy się stresuję, odzywają się
hemoroidy, więc to trochę potrwa.
414
00:23:30,810 --> 00:23:32,910
- Bracie! Ty i ja.
- Tak.
415
00:23:32,977 --> 00:23:34,676
- Bracie, piona.
- Tak.
416
00:23:34,743 --> 00:23:37,476
- O tym właśnie mówię.
- Bracia od hemoroidów.
417
00:23:37,543 --> 00:23:39,443
Nazywam je comiesięcznymi gośćmi.
418
00:23:40,343 --> 00:23:42,510
Trzymać się w garści.
419
00:23:42,576 --> 00:23:46,043
Zepsułem to. Nie wiem,
dlaczego to sobie zrobiłem.
420
00:23:46,109 --> 00:23:49,810
Teraz odejdę,
bo się zbliżyliśmy do siebie.
421
00:23:49,877 --> 00:23:50,710
Tak.
422
00:23:52,376 --> 00:23:54,810
Trevor i Jon z trudem się hamują.
423
00:23:54,877 --> 00:23:58,510
Mój chłopak ma FJZK.
424
00:23:58,576 --> 00:24:01,676
- Nie wiem, co to znaczy.
- Fiuta jak z kolażu.
425
00:24:03,043 --> 00:24:05,543
Przestań. Natychmiast.
426
00:24:08,643 --> 00:24:10,510
Jaki jest twój idealny penis?
427
00:24:10,576 --> 00:24:13,443
Gdyby to był Starbucks,
chciałoby się Grande.
428
00:24:14,309 --> 00:24:17,343
A gdyby mieli Gruby, chciałoby się Gruby.
429
00:24:17,410 --> 00:24:18,777
Tak? Jak filiżanka.
430
00:24:20,010 --> 00:24:21,276
Cholernie śmieszne.
431
00:24:21,977 --> 00:24:25,510
Caroline, Dave i Tom
byli dla mnie zagrożeniem,
432
00:24:25,576 --> 00:24:30,109
bo mamy spore doświadczenie.
Wiemy, jak wykorzystać słabość.
433
00:24:30,510 --> 00:24:31,443
Zlot rodzinny.
434
00:24:31,510 --> 00:24:33,810
Czemu? Chcę być w rodzinie.
435
00:24:33,877 --> 00:24:37,143
- Jesteś w niej.
- To wygląda na zlot kanadyjski.
436
00:24:37,209 --> 00:24:38,977
Z seksownym Unabomberem.
437
00:24:39,043 --> 00:24:41,076
Najmilszy komplement, jaki słyszałem.
438
00:24:41,143 --> 00:24:43,443
Jesteśmy za młodzi, by mieć odniesienie.
439
00:24:44,209 --> 00:24:47,576
Facet, z którym się spotykam,
jest dla mnie za młody.
440
00:24:49,343 --> 00:24:51,576
Thomas Green z plastikową kupą.
441
00:24:51,643 --> 00:24:54,743
- Trafiliśmy na porcję kupy.
- Już rozmawiamy o gównie.
442
00:24:56,676 --> 00:24:58,010
Uśmiechnęła się.
443
00:24:58,076 --> 00:25:00,143
Jest blisko!
444
00:25:00,209 --> 00:25:02,010
Kto się złamie?
445
00:25:02,076 --> 00:25:03,376
- Dzień dobry.
- Co?
446
00:25:04,510 --> 00:25:08,576
Cierpię na hiperekpleksję.
Naprawdę łatwo mnie zaskoczyć.
447
00:25:09,143 --> 00:25:10,877
- To tylko...
- Rozumiem.
448
00:25:10,943 --> 00:25:11,810
Dobrze wiedzieć.
449
00:25:11,877 --> 00:25:13,209
Rzadko się śmieję
450
00:25:13,276 --> 00:25:17,476
i od 12 roku życia mam rozczarowaną minę.
451
00:25:17,543 --> 00:25:19,777
Bije od ciebie niejasny smutek.
452
00:25:19,843 --> 00:25:21,510
To moja mina, gdy odpoczywam.
453
00:25:24,843 --> 00:25:25,877
Widziałem to!
454
00:25:28,943 --> 00:25:30,109
To nie ja!
455
00:25:32,176 --> 00:25:33,176
Kto to był?
456
00:25:33,243 --> 00:25:35,476
To znaczy, że zagra zespół.
457
00:25:35,543 --> 00:25:37,476
Chyba wiedzą, co to znaczy.
458
00:25:41,276 --> 00:25:43,343
Czas odegrać czarny charakter.
459
00:25:47,043 --> 00:25:48,143
Żenujące.
460
00:25:48,510 --> 00:25:50,810
Żenujące. Naprawdę żenujące.
461
00:25:50,877 --> 00:25:52,743
Co? Po 20 minutach?
462
00:25:54,843 --> 00:26:00,309
Tak, skieruję waszą uwagę na monitor.
463
00:26:02,810 --> 00:26:04,010
UWAGA! ŚMIECH!
464
00:26:04,076 --> 00:26:05,143
- Dzień dobry.
- Co?
465
00:26:05,209 --> 00:26:06,376
POWTÓRKA
466
00:26:06,443 --> 00:26:10,543
Cierpię na hiperekpleksję.
Naprawdę łatwo mnie zaskoczyć.
467
00:26:11,476 --> 00:26:12,309
{\an8}Dobrze wiedzieć.
468
00:26:12,376 --> 00:26:13,877
{\an8}Rzadko się śmieję
469
00:26:13,943 --> 00:26:17,410
{\an8}i od 12 roku życia
mam rozczarowaną minę...
470
00:26:17,476 --> 00:26:18,710
{\an8}z czym walczę.
471
00:26:22,309 --> 00:26:24,610
Dobrze to ukryłaś, wiesz?
472
00:26:24,676 --> 00:26:26,176
Gdybyśmy tego nie nagrali,
473
00:26:26,243 --> 00:26:28,376
nikt by nie zauważył.
474
00:26:29,476 --> 00:26:30,510
Zatem...
475
00:26:30,576 --> 00:26:33,810
Myślałem, że zaśmiano się
ze sztucznej kupy.
476
00:26:33,877 --> 00:26:35,309
Jestem na siebie zła.
477
00:26:35,376 --> 00:26:40,276
{\an8}Uroczy Tom Green położył
przede mną sztuczną kupę.
478
00:26:40,343 --> 00:26:44,010
{\an8}Powinnam spytać:
„Masz pięć lat?” a zamiast tego...
479
00:26:44,076 --> 00:26:47,476
Bo w tym programie
zinterpretowałem to jako flirt.
480
00:26:49,243 --> 00:26:51,076
Myślę, że to oczywiste.
481
00:26:51,143 --> 00:26:53,109
Ale chwila. Nie tylko ona.
482
00:26:53,910 --> 00:26:56,443
To nie wszystko.
483
00:26:56,510 --> 00:26:59,109
Jedno z was myślało, że uszło mu na sucho,
484
00:26:59,176 --> 00:27:01,276
ale sprawdziliśmy taśmę.
485
00:27:02,576 --> 00:27:03,476
Dobrze.
486
00:27:06,010 --> 00:27:07,576
Jaki jest twój idealny penis?
487
00:27:07,643 --> 00:27:10,576
Gdyby to był Starbucks,
chciałoby się Grande.
488
00:27:11,243 --> 00:27:14,209
{\an8}A gdyby mieli Gruby, chciałoby się Gruby.
489
00:27:14,276 --> 00:27:16,209
{\an8}Jak filiżanka.
490
00:27:20,743 --> 00:27:23,076
Debro, to dla ciebie.
491
00:27:23,977 --> 00:27:25,209
Nie dostaniesz tego!
492
00:27:25,977 --> 00:27:27,610
Więc naprawdę nas widzą?
493
00:27:27,676 --> 00:27:30,343
Tak! Jest tu ze 400 pieprzonych kamer!
494
00:27:30,410 --> 00:27:32,109
Myślałam, że przymykają oko.
495
00:27:32,176 --> 00:27:34,410
- Gdy tu jesteś, możemy się śmiać?
- Tak.
496
00:27:34,476 --> 00:27:35,510
Dzięki Bogu.
497
00:27:35,576 --> 00:27:37,943
Pofolgujcie sobie. Uspokójcie się.
498
00:27:38,010 --> 00:27:39,676
To nie jest taki program.
499
00:27:39,743 --> 00:27:41,610
Co ważniejsze, bądźcie lepsi.
500
00:27:41,676 --> 00:27:42,576
- Dobrze.
- Dobrze?
501
00:27:42,643 --> 00:27:44,309
Bądźcie lepsi!
502
00:27:46,410 --> 00:27:49,109
Tak, mam swój motyw muzyczny!
503
00:28:00,510 --> 00:28:03,209
Panie i panowie, grunge domeny publicznej!
504
00:28:04,443 --> 00:28:05,309
Tak.
505
00:28:06,109 --> 00:28:09,576
{\an8}Caroline i Deb
pierwsze dostały żółte kartki.
506
00:28:09,643 --> 00:28:11,943
{\an8}Jeśli znów się zaśmieją,
odpadną z programu.
507
00:28:12,010 --> 00:28:13,109
{\an8}Bawimy się, brzdące!
508
00:28:15,476 --> 00:28:16,576
Przepraszam.
509
00:28:16,643 --> 00:28:19,910
Nie! Widzę ten brzęczyk w twojej dłoni!
510
00:28:19,977 --> 00:28:21,510
Jest jeszcze niebiesko.
511
00:28:21,576 --> 00:28:24,376
- Chwila, to ucichnie...
- Właśnie.
512
00:28:24,443 --> 00:28:26,276
Teraz zaczynamy.
513
00:28:26,343 --> 00:28:27,710
Teraz śmiech zamiera.
514
00:28:27,777 --> 00:28:29,043
Przestań, Caroline.
515
00:28:32,977 --> 00:28:34,977
- Teraz kamienna twarz.
- Tak.
516
00:28:35,043 --> 00:28:36,043
Wesoło.
517
00:28:36,676 --> 00:28:38,743
Gdy ktoś dostaje kartę ostrzegawczą,
518
00:28:38,810 --> 00:28:42,910
jesteśmy jak wieloryb, czerpiący tlen.
519
00:28:42,977 --> 00:28:44,743
- To nasza chwila.
- Tak.
520
00:28:45,910 --> 00:28:48,910
Colin, dlaczego
nie odstawisz tańca na rurze?
521
00:28:48,977 --> 00:28:50,276
- Dobrze.
- Tak?
522
00:28:52,476 --> 00:28:54,676
Dlaczego skupiasz się na mnie?
523
00:28:54,743 --> 00:28:56,410
Myślałem, że to była prośba.
524
00:28:56,476 --> 00:28:59,109
- Deb tego chciała.
- Nie! Nie, dziękuję.
525
00:29:04,209 --> 00:29:08,209
Co to za taniec
w wykonaniu Colina? Okropne!
526
00:29:09,076 --> 00:29:11,443
O mój Boże. To miłe, bo romantyczne.
527
00:29:11,977 --> 00:29:13,643
Jest kontakt wzrokowy.
528
00:29:13,710 --> 00:29:17,043
Deb, jesteś tak nieromantyczna,
że uważasz to za romantyzm.
529
00:29:17,109 --> 00:29:18,343
W tym sęk.
530
00:29:18,410 --> 00:29:21,443
Myślę, że Debra
prosi się o czerwoną kartkę.
531
00:29:25,910 --> 00:29:27,276
Mogę przypiąć mikrofon.
532
00:29:27,343 --> 00:29:29,910
Studiowałem nadawanie programów.
533
00:29:35,076 --> 00:29:37,043
Świetnie. Przyszedł ojciec Toma.
534
00:29:37,109 --> 00:29:38,610
Jest przystojny!
535
00:29:40,676 --> 00:29:42,977
Zabawna marynara. Zaczyna się.
536
00:29:43,043 --> 00:29:44,109
Właśnie.
537
00:29:44,176 --> 00:29:47,176
Kto się śmieje, tan odpada,
wspaniale być tu dziś wieczorem.
538
00:29:47,243 --> 00:29:49,510
Dziś na dworze w Toronto było gorąco.
539
00:29:52,576 --> 00:29:53,843
Jak gorąco?
540
00:29:53,910 --> 00:29:58,877
Tak gorąco, że widziałem jak wróbel
zanurza robaka w mrożonej kawie Tima.
541
00:30:00,676 --> 00:30:01,676
Nie? Ktokolwiek?
542
00:30:05,343 --> 00:30:07,109
Orin, potrzebuję pomocy.
543
00:30:13,643 --> 00:30:17,643
Dziś na dworze w Toronto było gorąco.
544
00:30:18,410 --> 00:30:19,643
Jak gorąco?
545
00:30:19,710 --> 00:30:22,510
Nad zalewem było tak gorąco, że widziałem,
546
00:30:22,576 --> 00:30:25,977
jak dwa szczury jeździły
na nartach wodnych po lodach.
547
00:30:29,676 --> 00:30:32,777
Dziękuję bardzo.
Spróbujmy więc czegoś innego.
548
00:30:32,843 --> 00:30:34,476
Ponieważ są małe.
549
00:30:34,543 --> 00:30:36,410
Włączony? Dobrze.
550
00:30:38,443 --> 00:30:41,643
Dzisiaj na dworze w Toronto
było gorąco, Colinie.
551
00:30:41,710 --> 00:30:42,877
Jak gorąco?
552
00:30:42,943 --> 00:30:47,643
Tak gorąco, że musiałem
zużyć pięć puszek dezodorantu,
553
00:30:47,710 --> 00:30:49,877
i to tylko na mojego taksówkarza.
554
00:31:02,010 --> 00:31:03,576
Ponieważ cuchnie.
555
00:31:04,843 --> 00:31:07,543
Tom opowiadał ten sam dowcip.
556
00:31:07,610 --> 00:31:09,810
- W Toronto było tak gorąco.
- Znowu...
557
00:31:09,877 --> 00:31:13,043
- Dzisiaj w Toronto było gorąco.
- I znowu...
558
00:31:13,109 --> 00:31:15,010
- Było gorąco.
- I znowu...
559
00:31:15,076 --> 00:31:16,176
Było dziś gorąco.
560
00:31:18,343 --> 00:31:24,143
Trwało to zbyt długo
i stało się nad wyraz uciążliwe.
561
00:31:24,209 --> 00:31:27,510
Było to tak śmieszne,
bo on tak się w to zaangażował.
562
00:31:27,576 --> 00:31:31,810
Sprawiał, że czuliśmy się dziwnie
i to było zabawne.
563
00:31:32,443 --> 00:31:35,043
Tak gorąco,
że widziałem w Walmarcie diabła,
564
00:31:35,109 --> 00:31:37,076
który podrywał klimatyzator.
565
00:31:39,109 --> 00:31:41,610
To dzikie tematy.
566
00:31:43,376 --> 00:31:44,743
Trudna publiczność.
567
00:31:46,176 --> 00:31:48,610
Mae jest o włos od wpadki.
568
00:31:48,676 --> 00:31:52,410
Tak gorąco, że wiewiórka
podnosiła orzechy uchwytami do garnków.
569
00:31:53,676 --> 00:31:57,209
Od razu wiedziałem,
że muszę się wystrzegać Toma.
570
00:31:57,276 --> 00:31:59,977
Jego powtórzenia, zespół...
571
00:32:00,109 --> 00:32:02,243
O Boże, to było trudne.
572
00:32:02,309 --> 00:32:04,276
Dobrze, jesteśmy na skraju.
573
00:32:05,476 --> 00:32:08,343
Trudny weekend dla
mojego taksówkarza w Toronto.
574
00:32:08,410 --> 00:32:13,109
Dzięki nielegalnym fajerwerkom
doznał kontuzji kończącej karierę.
575
00:32:21,643 --> 00:32:25,076
Chwila. Nie, zaczekaj na puentę, Orinie.
576
00:32:25,143 --> 00:32:26,443
Jest niezła.
577
00:32:27,576 --> 00:32:30,910
Kierowca taksówki doznał
kontuzji kończącej karierę.
578
00:32:30,977 --> 00:32:33,209
Urwało mu środkowy palec...
579
00:32:35,610 --> 00:32:36,843
Dobra.
580
00:32:36,910 --> 00:32:39,376
Dziękuję bardzo.
581
00:32:39,443 --> 00:32:42,309
Trudna publiczność. Co zrobić?
582
00:32:43,276 --> 00:32:45,276
Niewiele brakowało.
583
00:32:45,343 --> 00:32:47,610
Zapomniałem, jak lubię kiepskie kawały.
584
00:32:48,443 --> 00:32:51,343
- W mordę!
- Niech zespół gra!
585
00:32:52,943 --> 00:32:54,543
Dajcie mi c-moll!
586
00:32:56,743 --> 00:32:59,076
Rozpocznijmy tutaj imprezę!
587
00:33:00,010 --> 00:33:02,109
Zabawmy się trochę!
588
00:33:04,476 --> 00:33:05,410
Nie.
589
00:33:09,676 --> 00:33:12,743
Cholera, zakrywają usta
z lewej, z prawej i pośrodku.
590
00:33:12,810 --> 00:33:14,109
To niedozwolone.
591
00:33:15,843 --> 00:33:19,043
Dalej! Śpiewajcie, znacie słowa!
592
00:33:30,977 --> 00:33:33,043
Nawet nie wiem, co robimy!
593
00:33:33,109 --> 00:33:36,376
Co my tu robimy?
594
00:33:42,376 --> 00:33:45,410
Cholera jasna! Walnęła go butelką!
595
00:33:47,443 --> 00:33:51,476
Cholera! Z Mae nie ma żartów.
596
00:33:52,510 --> 00:33:54,109
Więc co?
597
00:33:54,176 --> 00:33:56,977
Wszystko się samo rozpada? Spróbuję tym.
598
00:33:59,143 --> 00:34:02,109
Hej, dupki! Tak nie wolno.
599
00:34:02,176 --> 00:34:05,276
Jak dla mnie, to grozi polem karnym.
600
00:34:07,743 --> 00:34:09,043
- To Ty?
- To byłeś ty.
601
00:34:09,109 --> 00:34:10,910
- Nie sądzę.
- To nie byłam ja!
602
00:34:10,977 --> 00:34:13,143
Nie ja. Nie zrobiłam tego.
603
00:34:16,176 --> 00:34:19,043
Mówisz im raz, mówisz im tysiąc razy.
604
00:34:19,576 --> 00:34:21,777
Nie nauczysz ludzi słuchać.
605
00:34:22,743 --> 00:34:25,576
Odpadłam? Zaśmiałam się?
606
00:34:26,510 --> 00:34:28,510
Doszło do naruszenia reguł.
607
00:34:28,576 --> 00:34:30,843
- Do dwóch naruszeń.
- O mój Boże.
608
00:34:30,910 --> 00:34:33,243
Obejrzyjmy to na ekranie.
609
00:34:34,743 --> 00:34:37,043
{\an8}Mam nadzieję, że to nie są twoje sutki.
610
00:34:37,109 --> 00:34:38,810
{\an8}Patrzę na nich i są jak ikony,
611
00:34:38,877 --> 00:34:41,877
{\an8}jak gwiazdy rocka, tytani.
612
00:34:41,943 --> 00:34:43,777
{\an8}Wszyscy są bardzo zabawni.
613
00:34:43,843 --> 00:34:45,309
{\an8}Jestem w trakcie kawału!
614
00:34:45,376 --> 00:34:49,476
{\an8}W tej sytuacji, pomyślałem:
„Chyba jestem na grzybkach”.
615
00:34:49,543 --> 00:34:50,877
{\an8}O mój Boże.
616
00:34:50,943 --> 00:34:53,643
{\an8}Mae lubi moje kanapki z serem.
617
00:34:53,710 --> 00:34:54,810
{\an8}Wszędzie jest groźnie.
618
00:34:56,576 --> 00:34:57,977
{\an8}Co do cholery?
619
00:34:58,676 --> 00:35:01,043
{\an8}To jak odcinek Strefy Mroku.
620
00:35:02,510 --> 00:35:03,777
{\an8}Panie i panowie!
621
00:35:03,843 --> 00:35:06,343
{\an8}Pierwsza czerwona kartka!
622
00:35:08,943 --> 00:35:10,376
{\an8}Co to za pieprzony program?
623
00:35:37,910 --> 00:35:39,910
Napisy: Dariusz Makulski
624
00:35:39,977 --> 00:35:41,977
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Grzegorz Niksiński