1 00:00:15,807 --> 00:00:17,476 ATLANTIC CITY KUMULACJA 2 00:00:24,233 --> 00:00:27,236 Nie można choć raz nie zagrać w Atlantic City. 3 00:00:27,319 --> 00:00:29,071 Ja nie przyjechałam grać. 4 00:00:29,154 --> 00:00:31,531 Przyjechałam na twój ukochany Cirque du Soleil. 5 00:00:31,615 --> 00:00:35,118 Pani na trampolinie była fajna, reszta była dziwna. 6 00:00:35,202 --> 00:00:36,578 No weź, chodź. 7 00:00:36,662 --> 00:00:39,248 Raz, dla zabawy. Poznasz, jak to jest. 8 00:00:39,331 --> 00:00:40,332 Skąd to masz? 9 00:00:40,415 --> 00:00:42,125 - Połóż to tam. - Aha. 10 00:00:42,209 --> 00:00:43,460 - Raz. - Tak. 11 00:00:43,544 --> 00:00:45,003 - Tu? Okej. - Okej? Tak. 12 00:00:45,087 --> 00:00:46,838 - Tak? - Dobrze. Śmiało. 13 00:00:46,922 --> 00:00:48,131 Czekamy. Okej. 14 00:00:48,215 --> 00:00:49,258 Okej, okej. 15 00:00:50,050 --> 00:00:51,510 O nie. 16 00:00:52,552 --> 00:00:54,471 - Przegrałaś. - Fajnie było. 17 00:00:54,554 --> 00:00:57,099 - To dla ciebie. - Wiesz, co jeszcze jest fajne? 18 00:00:57,182 --> 00:00:58,016 Co? 19 00:00:58,100 --> 00:01:00,519 Może chodź do pokoju, to ci pokażę? 20 00:01:03,397 --> 00:01:04,231 Okej. 21 00:01:04,314 --> 00:01:06,984 - Tak? Chodź. - Okej. 22 00:01:07,067 --> 00:01:08,110 No chodź, Mike. 23 00:01:11,029 --> 00:01:11,863 Mike! 24 00:01:11,947 --> 00:01:14,157 Proszę pani, proszę poprawić fotel. 25 00:01:14,241 --> 00:01:15,075 Dziękuję. 26 00:01:18,203 --> 00:01:22,624 Panie i panowie, zaczynamy podchodzenie do lądowania w Orlando. 27 00:01:26,378 --> 00:01:28,589 - Buzz! - Tak. 28 00:01:28,672 --> 00:01:29,506 Robi się. 29 00:02:00,495 --> 00:02:03,373 Dostałem SMS-a. Zaczynamy odliczanie. 30 00:02:03,457 --> 00:02:05,667 Za chwilę powinni zaczepić ciężarówkę. 31 00:02:05,751 --> 00:02:08,295 Możesz ją podnieść na mój sygnał. 32 00:02:08,378 --> 00:02:10,922 Daj znać, kiedy. Masz godzinę. 33 00:02:11,006 --> 00:02:12,174 Powinno wystarczyć. 34 00:02:12,674 --> 00:02:15,636 Może nawet zdążę wyciągnąć Porsche. 35 00:02:17,179 --> 00:02:18,889 Nie tak się to wymawia. 36 00:02:19,765 --> 00:02:23,268 - Wielu Amerykanów się myli. - Zawsze takie chciałem. 37 00:02:23,352 --> 00:02:26,438 Jak będziemy mieli złoto, może sobie takie kupię. 38 00:02:30,359 --> 00:02:31,193 Złoto. 39 00:02:31,276 --> 00:02:32,152 Co? 40 00:02:35,697 --> 00:02:37,366 To jest w ciężarówce? 41 00:02:37,449 --> 00:02:38,784 - Złoto? - Nie. 42 00:02:39,868 --> 00:02:40,994 Tylko gadam bzdury. 43 00:02:41,578 --> 00:02:42,496 Tak już mam. 44 00:02:45,082 --> 00:02:49,461 Nagle moje tysiąc dolarów już nie brzmi tak kusząco. 45 00:02:56,176 --> 00:02:57,302 Co robisz? 46 00:03:00,639 --> 00:03:03,725 Nic do tego nie mam. Nie obchodzi mnie to. 47 00:03:03,809 --> 00:03:05,644 On ciągle ucieka. 48 00:03:06,686 --> 00:03:09,022 Mówiłam, nie obchodzi mnie to. Ja… 49 00:03:09,106 --> 00:03:10,148 Ma demencję. 50 00:03:10,232 --> 00:03:12,609 Mówią, że powinienem go gdzieś oddać, 51 00:03:12,692 --> 00:03:15,320 ale nie mogę, bo to mój tata, więc… 52 00:03:16,196 --> 00:03:19,533 Muszę go brać ze sobą do pracy, ale on ucieka 53 00:03:19,616 --> 00:03:21,535 i nie wie, gdzie jest. 54 00:03:22,077 --> 00:03:26,206 Przynajmniej w ten sposób mogę spędzać z nim czas, wiesz? 55 00:03:26,289 --> 00:03:27,290 A to jest miłe. 56 00:03:28,625 --> 00:03:29,835 Wsiadaj do żurawia. 57 00:03:29,918 --> 00:03:32,379 - Mówię serio. Już. - Pewnie. 58 00:03:33,630 --> 00:03:36,425 Jak tylko przedyskutujemy moją umowę. 59 00:03:36,508 --> 00:03:37,467 Kazałem ci wsiadać. 60 00:03:41,138 --> 00:03:42,723 Nie przerażasz mnie. 61 00:03:43,765 --> 00:03:46,685 Sprowadź tu swojego szefa, przegadam z nim sprawę. 62 00:03:48,562 --> 00:03:49,938 Albo wezwę polic… 63 00:03:52,357 --> 00:03:53,608 Czy to był strzał? 64 00:04:04,619 --> 00:04:05,954 Cholera, Buzz. 65 00:04:06,913 --> 00:04:07,956 Nie. 66 00:04:11,585 --> 00:04:14,546 Przepraszam, gdzie jest łazienka? 67 00:04:15,589 --> 00:04:19,509 Damska nie działa, ale męska jest tam. 68 00:04:20,385 --> 00:04:22,804 Przepraszam, szefie. Chciał wzywać gliny. 69 00:04:22,888 --> 00:04:24,222 - Już dobrze. - Dobrze? 70 00:04:24,306 --> 00:04:25,557 - Dobrze. - Niedobrze. 71 00:04:25,640 --> 00:04:27,601 Chciałem buty z aligatora i ślizgacz. 72 00:04:27,684 --> 00:04:29,603 Już nigdy nie będę ich miał. 73 00:04:29,686 --> 00:04:31,897 - Zamkniesz się? - Hej, hej. 74 00:04:31,980 --> 00:04:34,483 Ty się spieszyłeś. Ty chciałeś rządzić. 75 00:04:34,566 --> 00:04:37,277 Nie posłuchałeś mnie i to są efekty. 76 00:04:37,360 --> 00:04:39,529 - Operator żurawia? - Jak jeszcze żył. 77 00:04:39,613 --> 00:04:41,364 No to mamy problem. 78 00:04:41,448 --> 00:04:43,784 - Nikt z nas go nie obsłuży. - Nie w tym rzecz. 79 00:04:43,867 --> 00:04:44,785 To jeden problem. 80 00:04:45,368 --> 00:04:47,704 Ktoś zginął. Tym musimy się zająć. 81 00:04:47,788 --> 00:04:49,372 Przynajmniej nie ma ciała. 82 00:04:53,835 --> 00:04:55,086 O cholera. 83 00:04:56,838 --> 00:04:59,382 To tyle, jeśli chodzi o serię wykroczeń. 84 00:04:59,466 --> 00:05:03,386 FACET Z FLORYDY 85 00:05:04,888 --> 00:05:06,389 Mam go zabrać na miejsce? 86 00:05:06,473 --> 00:05:07,974 Jakie miejsce? Macie miejsce? 87 00:05:08,058 --> 00:05:09,142 Nie mamy miejsca. 88 00:05:09,976 --> 00:05:12,354 Za daleko. Nie chcę, byś jeździł z trupem. 89 00:05:12,437 --> 00:05:15,982 Mogę zanurkować i wrzucić ciało do bagażnika Porsche. 90 00:05:16,066 --> 00:05:17,359 - Co? - Tak się to wymawia. 91 00:05:17,442 --> 00:05:20,612 Dobry pomysł. Za kilka dni zaleją to betonem. 92 00:05:20,695 --> 00:05:23,949 Szkoda, że muszę porzucić auto, ale czuję się trochę odpowiedzialny. 93 00:05:24,032 --> 00:05:25,242 Trochę? 94 00:05:25,325 --> 00:05:27,285 Weź ciężarówkę do faceta i zrób tę rzecz. 95 00:05:27,369 --> 00:05:30,330 Macie faceta i rzecz, ale nie macie miejsca? 96 00:05:30,413 --> 00:05:33,834 Wiecie co? Zróbcie to. Ja idę po coś do sprzątania. 97 00:05:34,584 --> 00:05:36,795 Czyli co? Kupisz szmaty? 98 00:05:43,468 --> 00:05:45,428 Będziesz mnie uczył, jak to się robi? 99 00:05:51,726 --> 00:05:52,561 Kurwa! 100 00:05:57,232 --> 00:06:02,821 MIKE PRZETRZYMAJ OCHRONIARZA 101 00:06:02,904 --> 00:06:04,114 No weź. 102 00:06:06,908 --> 00:06:09,202 DELLY CZEMU? 103 00:06:15,625 --> 00:06:16,459 Czemu? 104 00:06:17,377 --> 00:06:18,378 Czemu? 105 00:06:19,087 --> 00:06:20,171 Wszystko dobrze? 106 00:06:20,255 --> 00:06:24,718 Tak, tylko modlę się… o przewodnictwo. 107 00:06:56,916 --> 00:06:57,751 Halo? 108 00:06:57,834 --> 00:07:00,170 Zadzwoń potem, oglądam telewizję. 109 00:07:00,253 --> 00:07:01,087 Zrób pauzę. 110 00:07:01,796 --> 00:07:03,465 W mojej telewizji nie ma pauzy. 111 00:07:03,548 --> 00:07:04,507 Jest. 112 00:07:04,591 --> 00:07:07,218 Chcę, byś sprawdził coś jeszcze. 113 00:07:07,302 --> 00:07:08,345 Jestem na emeryturze. 114 00:07:08,428 --> 00:07:09,763 Wiesz, co to znaczy? 115 00:07:09,846 --> 00:07:13,058 Że nie uganiam się za bajkami o żółtych ciężarówkach. 116 00:07:13,141 --> 00:07:14,726 Tak. Przepraszam za tamto. 117 00:07:14,809 --> 00:07:19,481 Nie wszystko się udaje, ale wiele cię łączyło z moim tatą. 118 00:07:20,273 --> 00:07:21,566 Kochałem tego faceta. 119 00:07:22,150 --> 00:07:22,984 Wiem. 120 00:07:24,110 --> 00:07:25,654 Ale ty nim nie jesteś. 121 00:07:26,446 --> 00:07:29,366 Przyrzekam, że już nigdy o nic cię nie poproszę. 122 00:07:29,950 --> 00:07:31,117 Co mam zrobić? 123 00:07:31,201 --> 00:07:33,036 Znaleźć Mike'a Valentine'a. 124 00:07:33,954 --> 00:07:36,790 - A co on zrobił? - Nie odbiera moich telefonów. 125 00:07:36,873 --> 00:07:39,250 Może chce w spokoju oglądać telewizję. 126 00:07:39,334 --> 00:07:43,296 Dowiedz się, co robi na Florydzie. I tak już tam jesteś. 127 00:07:54,724 --> 00:07:56,184 Nie ruszaj się. 128 00:07:59,980 --> 00:08:01,231 Nie chciałem cię budzić. 129 00:08:01,314 --> 00:08:03,358 Tylko pożyczam środki czyszczące. 130 00:08:03,441 --> 00:08:05,735 Tylko pogorszysz sprawę. Idź. 131 00:08:08,655 --> 00:08:10,907 Przyjdę do twojego pokoju. Idź! 132 00:08:10,991 --> 00:08:12,450 Nie sprzątam w pokoju. 133 00:08:14,244 --> 00:08:15,078 Cholera. 134 00:08:16,454 --> 00:08:18,832 Wiedziałam, że oznaczasz kłopoty. 135 00:08:18,915 --> 00:08:19,916 To nie twoje kłopoty. 136 00:08:20,000 --> 00:08:22,836 - Tylko moje i ja… - Bierzesz moje rzeczy? 137 00:08:23,461 --> 00:08:26,548 Jak coś na nich zostawisz, policja dotrze do nas. 138 00:08:27,173 --> 00:08:29,634 Nie. Ja sprzątam. 139 00:08:29,718 --> 00:08:30,593 To moja praca. 140 00:08:31,928 --> 00:08:32,929 No to… 141 00:08:34,222 --> 00:08:36,766 ile mi zapłacisz, bym posprzątała po tobie? 142 00:08:36,850 --> 00:08:37,976 Buzz, zakryj stopy. 143 00:08:44,149 --> 00:08:46,651 - Cholera. - To zdecydowanie przestępstwo. 144 00:08:46,735 --> 00:08:48,778 Ani, kurwa, drgnijcie. 145 00:08:52,157 --> 00:08:54,034 Sprawdzamy możliwe znęcanie się 146 00:08:54,117 --> 00:08:56,745 nad osobą starszą w Kościele Objawienia. 147 00:08:56,828 --> 00:08:59,914 Uwaga, miejsce znajduje się nad lejem krasowym. 148 00:09:02,292 --> 00:09:03,501 Cholera. Delly. 149 00:09:17,140 --> 00:09:17,974 Cześć. 150 00:09:20,310 --> 00:09:21,770 Co jest grane? 151 00:09:21,853 --> 00:09:25,690 Twoja dziewczyna zadzwoniła na 911, jak przykładna obywatelka. 152 00:09:25,774 --> 00:09:28,276 Teraz gliny kręcą się wokół kościoła. 153 00:09:28,359 --> 00:09:29,861 Nie wokół nas. 154 00:09:30,445 --> 00:09:31,529 To było mądre. 155 00:09:33,698 --> 00:09:34,532 Wszystko okej? 156 00:09:35,617 --> 00:09:36,743 Tak. 157 00:09:39,621 --> 00:09:41,372 Cholera, a to kto, Mike? 158 00:09:41,456 --> 00:09:44,125 Sprzątaczka. Sprząta. 159 00:09:44,209 --> 00:09:45,794 Okej? Zapłać jej gotówką. 160 00:09:52,092 --> 00:09:52,967 A to kto? 161 00:09:57,013 --> 00:09:58,014 Molestował dzieci. 162 00:10:53,945 --> 00:10:56,364 - Czekaj. Czy to…? - Co? 163 00:10:56,447 --> 00:10:59,367 - Nie wiem, fragment…? - O Boże, nie. 164 00:11:25,268 --> 00:11:28,521 Rozmawiałam z siostrą. Chce przyjechać z psem… 165 00:11:28,605 --> 00:11:29,898 PROSIMY NIE KARMIĆ PTAKÓW 166 00:11:29,981 --> 00:11:32,317 …ale nie chcę, by znowu zasikał mi dom. 167 00:11:32,400 --> 00:11:33,526 Co mam jej powiedzieć? 168 00:11:35,278 --> 00:11:36,112 Andy? 169 00:11:36,863 --> 00:11:37,697 Hej! 170 00:11:38,239 --> 00:11:39,198 Przepraszam. 171 00:11:40,325 --> 00:11:44,370 - Gdzie twoja siostra teraz sika? - Zepchnę cię do oceanu. 172 00:11:44,454 --> 00:11:46,122 Przepraszam. Naprawdę. 173 00:11:46,664 --> 00:11:51,586 Jestem zmęczony. Znowu siedziałem do późna nad tą dręczącą mnie sprawą. 174 00:11:51,669 --> 00:11:54,213 Po prostu wiem, że Mike Valentine tam był, 175 00:11:54,297 --> 00:11:57,800 a Sonny mnie okłamał, jakby chciał to zatuszować. 176 00:11:57,884 --> 00:11:59,886 Nie będziesz ścigał Sonny'ego. 177 00:11:59,969 --> 00:12:02,388 Więc może naciesz się dniem wolnym, okej? 178 00:12:02,472 --> 00:12:04,182 Ej, ej, czekaj. 179 00:12:05,558 --> 00:12:08,102 Myślisz, że się boję Sonny'ego Valentine'a? 180 00:12:09,979 --> 00:12:11,147 Nie. 181 00:12:11,230 --> 00:12:14,609 Po prostu… nie taka jest umowa. 182 00:12:15,443 --> 00:12:17,695 Nie ma żadnej umowy. 183 00:12:18,529 --> 00:12:22,951 Jest porozumienie co do pewnych działań i oczekiwań. 184 00:12:23,034 --> 00:12:27,789 To jest definicja umowy, ale w porządku. 185 00:12:27,872 --> 00:12:30,875 On wiedział, że jestem uczciwy, gdy mnie zatrudnił. 186 00:12:30,959 --> 00:12:32,919 Powiedział, że to we mnie lubi, 187 00:12:33,503 --> 00:12:36,130 i nigdy nie postawił mnie w niezręcznej sytuacji. 188 00:12:36,214 --> 00:12:39,008 Traktował mnie jak syna. Prawie. 189 00:12:39,092 --> 00:12:42,971 A teraz rozmawia ze mną jak z jakimś dupkiem-gliniarzem. 190 00:12:43,513 --> 00:12:45,098 Myśli tylko o sobie. 191 00:12:45,181 --> 00:12:47,475 Powinien traktować mnie jak syna. 192 00:12:49,602 --> 00:12:51,020 Poznałeś jego syna. 193 00:12:53,189 --> 00:12:54,649 Chyba właśnie tak robi. 194 00:12:59,654 --> 00:13:03,282 Już za dwa dni wielki lej w Longwood zostanie zabetonowany, 195 00:13:03,366 --> 00:13:04,200 a o piątej… 196 00:13:04,283 --> 00:13:07,203 Tato? Tato? 197 00:13:08,997 --> 00:13:10,248 Zbliża się ulewa. 198 00:13:10,331 --> 00:13:13,292 Marty Chet wszystko wam zaraz opowie. 199 00:13:13,376 --> 00:13:17,130 Kraj ulega zachwytowi nad nowym cudem, którym jest… 200 00:13:17,213 --> 00:13:18,673 Mike, hej. Kaitlin Fox. 201 00:13:18,756 --> 00:13:21,926 Nie musisz oddzwaniać w sprawie tej karetki. 202 00:13:22,010 --> 00:13:25,763 Dzwoniłam do Departamentu Transportu, w którym nie pracujesz. 203 00:13:25,847 --> 00:13:28,599 Mam teraz nową historię, jesteś nią ty. 204 00:13:35,690 --> 00:13:36,524 Do zobaczenia. 205 00:13:44,198 --> 00:13:47,201 Czy to była pani Larson, moja nauczycielka historii? 206 00:13:47,285 --> 00:13:50,580 Tak, będziemy dziś gotować homary. 207 00:13:50,663 --> 00:13:53,875 Nie będziecie dziś gotować homarów. Jest inna sprawa. 208 00:13:54,709 --> 00:13:58,254 Nie dzisiaj. Jeszcze parę dni do zabetonowania leja. 209 00:13:58,337 --> 00:14:01,215 Nie, tato, mam to w nosie. Chcę to załatwić. 210 00:14:01,299 --> 00:14:02,633 Zadam ci pytanie. 211 00:14:02,717 --> 00:14:05,470 Jak byłeś gliniarzem, zawsze byłeś w pierwszej linii. 212 00:14:06,054 --> 00:14:07,180 Zwykle tak. 213 00:14:07,263 --> 00:14:09,474 - Ktoś kiedyś przez ciebie zginął? - Nie. 214 00:14:09,557 --> 00:14:10,558 Teraz tak. 215 00:14:10,641 --> 00:14:12,643 To twój człowiek wyciągnął broń. 216 00:14:12,727 --> 00:14:15,688 To był twój plan, więc może lepiej się wycofaj 217 00:14:15,772 --> 00:14:17,690 i daj mi przejąć stery, co? 218 00:14:17,774 --> 00:14:18,775 Mogę coś powiedzieć? 219 00:14:18,858 --> 00:14:20,068 - Jasne. - Na pewno? 220 00:14:20,151 --> 00:14:21,319 - O tak. - Dobrze. 221 00:14:21,402 --> 00:14:23,988 Na razie operator żurawia nie jest martwy. 222 00:14:24,072 --> 00:14:25,114 Tylko zaginął. 223 00:14:25,198 --> 00:14:28,409 Gliny muszą odczekać 48 godzin, czyli do jutra wieczór, 224 00:14:28,493 --> 00:14:31,287 dlatego właśnie musimy wynieść się stamtąd jeszcze dziś. 225 00:14:32,121 --> 00:14:32,955 Czaisz? 226 00:14:36,042 --> 00:14:36,959 Poduszka powietrzna. 227 00:14:38,503 --> 00:14:40,797 - Co? - Taka dla poławiaczy. 228 00:14:40,880 --> 00:14:42,006 Wóz na nich wypłynie. 229 00:14:43,007 --> 00:14:44,175 Weźmiemy go do kościoła, 230 00:14:44,258 --> 00:14:46,928 w którym dzięki twojej dziewczynie nie ma ochrony. 231 00:14:47,011 --> 00:14:50,515 Wypakujemy złoto i ponownie zatopimy ciężarówkę. 232 00:14:52,141 --> 00:14:53,518 Brzmi jak dobry plan? 233 00:14:54,894 --> 00:14:56,896 - To nie moja dziewczyna. - A reszta? 234 00:14:56,979 --> 00:14:58,606 Tak, brzmi dobrze. 235 00:14:59,774 --> 00:15:02,652 Takie poduszki są na łodzi Gila. Daj mi Ray-Raya i jego wóz. 236 00:15:02,735 --> 00:15:05,363 - Weźmiemy je do kościoła. - Czyjej? 237 00:15:05,446 --> 00:15:07,949 Gila Franco. On pierwszy zmarł za to złoto. 238 00:15:08,032 --> 00:15:11,828 Jeśli myślisz, że Gil Franco pierwszy zmarł za to złoto, 239 00:15:11,911 --> 00:15:14,247 pani Larson nie nauczyła cię za wiele. 240 00:15:16,249 --> 00:15:17,250 Tu jesteście. 241 00:15:18,084 --> 00:15:20,253 Pchli targ wczoraj był super. 242 00:15:20,336 --> 00:15:23,631 Pani z obrazami miała coś takiego. 243 00:15:23,714 --> 00:15:25,758 To na pewno jakaś gwiazda filmowa. 244 00:15:36,686 --> 00:15:38,396 - Hej. - Hej. 245 00:15:38,479 --> 00:15:39,814 - Proszę. - Dzięki. 246 00:15:39,897 --> 00:15:42,442 - Gdzie byłeś? - U taty. 247 00:15:42,525 --> 00:15:43,609 Mamy nowy plan. 248 00:15:44,402 --> 00:15:46,487 Nie uważasz, że powinnam tam być? 249 00:15:46,571 --> 00:15:47,947 Spałaś. 250 00:15:48,030 --> 00:15:50,241 Tak, ale czasem się umiem obudzić. 251 00:15:51,409 --> 00:15:53,911 Uwierz mi, byłaś z nami duchem. 252 00:15:53,995 --> 00:15:56,038 Wyrzuciłby mnie w dwie sekundy. 253 00:15:56,122 --> 00:15:58,374 Nie przypominaj mu, że mnie nie potrzebuje. 254 00:15:58,458 --> 00:16:00,376 Mnie też nie potrzebuje, więc… 255 00:16:00,460 --> 00:16:02,545 - Tak, ale ciebie chce. - Co? 256 00:16:02,628 --> 00:16:05,339 Lubi z tobą pracować, widzę to. 257 00:16:08,593 --> 00:16:11,053 Sam bym to lubił bardziej, gdybyśmy nie zabijali ludzi. 258 00:16:11,637 --> 00:16:12,513 Tak. 259 00:16:13,681 --> 00:16:15,141 To było słabe. 260 00:16:15,224 --> 00:16:16,726 To prawda. 261 00:16:18,269 --> 00:16:19,604 Ktoś zmarł, Delly. 262 00:16:20,605 --> 00:16:22,440 Za to, co chcemy zdobyć. 263 00:16:22,523 --> 00:16:25,318 Raczej za to, co sam chciał zdobyć, ale tak. 264 00:16:29,447 --> 00:16:31,699 Jeszcze jeden dzień i znikamy stąd, okej? 265 00:16:34,994 --> 00:16:36,037 Jeden dzień. 266 00:16:53,596 --> 00:16:54,764 Proszę obstawiać. 267 00:16:56,390 --> 00:16:57,391 Dziewiątka! 268 00:17:06,192 --> 00:17:07,276 Proszę obstawiać. 269 00:17:08,277 --> 00:17:10,488 - Proszę obstawiać. - Mike. Mike. 270 00:17:10,571 --> 00:17:12,365 Czemu nie jesteś w łóżku? 271 00:17:12,448 --> 00:17:14,200 Czemu? Jest trzecia rano. 272 00:17:14,283 --> 00:17:15,576 - Co robisz? - Nie śpię. 273 00:17:15,660 --> 00:17:18,204 - To widzę. - Chodzi mi o grę. 274 00:17:18,287 --> 00:17:19,997 Może już wróć do pokoju? 275 00:17:20,081 --> 00:17:22,250 - Zaraz przyjdę. Obiecuję. - Siedem odpadło. 276 00:17:22,333 --> 00:17:23,960 Kurwa. Okej, nie szkodzi. 277 00:17:24,043 --> 00:17:27,046 Mike, mieliśmy zrobić wypad i się dobrze bawić. 278 00:17:27,129 --> 00:17:28,631 - Bawimy się. - Jedno z nas nie. 279 00:17:28,714 --> 00:17:30,049 Jeszcze parę minut. 280 00:17:30,132 --> 00:17:31,425 Nie chcę być osobą, 281 00:17:31,509 --> 00:17:33,886 która musi schodzić i wyciągać cię z kasyna. 282 00:17:33,970 --> 00:17:34,929 To nie bądź. 283 00:17:36,973 --> 00:17:39,308 Okej? Jeszcze jeden zakład, mówiłem. 284 00:17:45,690 --> 00:17:48,067 Witaj w Palm's, przyjacielu. 285 00:17:48,150 --> 00:17:49,902 - Chcesz pokój? - Nie. 286 00:17:50,444 --> 00:17:51,988 Szukam przyjaciela. 287 00:17:52,989 --> 00:17:54,782 Mike Valentine. 288 00:17:54,865 --> 00:17:56,701 Tak. Pokój numer dwa. 289 00:17:56,784 --> 00:17:59,287 - Mam po niego…? - Nie ma go. 290 00:18:00,413 --> 00:18:03,332 - Wymeldował się. - Kiedy się wymeldował? 291 00:18:03,416 --> 00:18:05,459 Jak byłeś w sklepie. 292 00:18:06,502 --> 00:18:08,796 Tak. Tak. 293 00:18:08,879 --> 00:18:12,466 Zupełnie zapomniałem. Wymeldował się. 294 00:18:12,550 --> 00:18:13,551 Nie ma go. 295 00:18:16,220 --> 00:18:17,346 Mówił, dokąd jedzie? 296 00:18:18,639 --> 00:18:20,182 - Nie. - Nie? 297 00:18:20,266 --> 00:18:21,100 Nie. 298 00:18:30,443 --> 00:18:31,444 Okej. 299 00:18:33,404 --> 00:18:34,238 Dziękuję. 300 00:18:39,160 --> 00:18:40,745 Czemu kłamiemy? 301 00:18:40,828 --> 00:18:45,666 Bo przyjaciel Mike'a Valentine'a nie jest naszym przyjacielem. 302 00:18:51,631 --> 00:18:52,965 Cześć! 303 00:18:53,049 --> 00:18:54,300 Iris! 304 00:18:54,383 --> 00:18:57,303 Przywiozłam ci czekoladki, które lubisz. 305 00:19:00,014 --> 00:19:02,600 Patsy, czemu Mike tu przyjechał? 306 00:19:02,683 --> 00:19:03,851 Pracuje tu. A ty? 307 00:19:03,934 --> 00:19:06,312 Też. Mówił, co to za praca? 308 00:19:07,730 --> 00:19:10,524 Nie. A ty jaką masz tu pracę? 309 00:19:11,567 --> 00:19:14,570 Prowadzę śledztwo w sprawie pewnych kłopotów w Fili. 310 00:19:14,654 --> 00:19:19,033 Martwię się, że Mike mógł je tu sprowadzić, albo na odwrót. 311 00:19:20,493 --> 00:19:22,578 Powiedz mi prawdę. Grozi mu coś? 312 00:19:22,662 --> 00:19:23,871 Jeszcze nie wiem. 313 00:19:24,664 --> 00:19:26,791 Ale ludzie, dla których pracuje… 314 00:19:27,500 --> 00:19:30,711 Moją ofiarę morderstwa dosłownie pocięli na kawałki. 315 00:19:30,795 --> 00:19:33,255 I to nie post mortem. Rozumiesz? 316 00:19:33,339 --> 00:19:34,715 Tak, rozcinali go żywcem. 317 00:19:34,799 --> 00:19:39,345 Dlatego musze zapytać, czy pomożesz mi znaleźć Mike'a… 318 00:19:40,179 --> 00:19:41,597 zanim coś mu się stanie. 319 00:19:46,185 --> 00:19:47,770 Nie wie, że tu jesteś. 320 00:19:49,563 --> 00:19:52,108 Chciałam najpierw porozmawiać z tobą. 321 00:19:52,191 --> 00:19:54,944 Jako troskliwa przyjaciółka czy policjantka? 322 00:19:55,027 --> 00:19:58,406 Jedno i drugie. To się nie wyklucza, Patsy. 323 00:20:02,326 --> 00:20:03,452 Dla mnie tak. 324 00:20:05,996 --> 00:20:07,415 Patsy, daj spokój. 325 00:20:07,498 --> 00:20:10,000 Miło było cię zobaczyć, Iris. 326 00:20:10,084 --> 00:20:11,085 Mówię serio. 327 00:20:11,168 --> 00:20:13,587 Wielkie dzięki za czekoladki. 328 00:20:20,886 --> 00:20:21,721 Hej. 329 00:20:22,513 --> 00:20:23,389 Przepraszam. 330 00:20:23,973 --> 00:20:26,892 Proszę wybaczyć najście. Szukam przyjaciela. 331 00:20:28,352 --> 00:20:29,729 Ach tak, przyjaciela. 332 00:20:29,812 --> 00:20:31,689 Mike Valentine. 333 00:20:33,858 --> 00:20:35,526 Nie znam, przykro mi. 334 00:20:36,736 --> 00:20:38,863 Powinienem był zapytać w recepcji. 335 00:20:39,530 --> 00:20:41,699 Okej. Powodzenia w poszukiwaniach. 336 00:20:45,494 --> 00:20:46,912 Skorzystam z łazienki? 337 00:20:47,913 --> 00:20:48,789 Co? 338 00:20:50,082 --> 00:20:52,334 Dolegliwości starych ludzi, prostata. 339 00:20:52,418 --> 00:20:57,840 Jak reklamy o dziadkach, którzy idą sikać i przegapiają przedstawienie wnuczka. 340 00:20:57,923 --> 00:20:59,925 W tym reklamy nie kłamią. 341 00:21:02,094 --> 00:21:02,928 Dobra, spoko. 342 00:21:03,012 --> 00:21:03,888 Dzięki. 343 00:21:40,925 --> 00:21:42,218 Ratuje mi pani życie. 344 00:21:43,093 --> 00:21:47,473 Proszę przekazać mężowi, by się nie starzał. 345 00:21:48,057 --> 00:21:48,974 Słucham? 346 00:21:50,267 --> 00:21:52,186 Zauważyłem sprzęt do golenia. 347 00:21:52,269 --> 00:21:53,729 Tak sobie założyłem. 348 00:21:53,813 --> 00:21:56,440 Ale nie nosi pani obrączki, więc… 349 00:21:58,067 --> 00:22:00,486 Tak, zdejmuję ją do pływania. 350 00:22:03,072 --> 00:22:04,532 Świetny pomysł. 351 00:22:08,953 --> 00:22:11,413 - Miłego dnia. - Nawzajem. 352 00:22:44,989 --> 00:22:46,031 Mamo. 353 00:22:53,872 --> 00:22:54,873 Przepraszam. 354 00:22:56,709 --> 00:22:57,668 Nie szkodzi. 355 00:22:58,377 --> 00:23:01,213 Panu się to chyba przyda bardziej. 356 00:23:02,673 --> 00:23:04,174 Nie jestem taki. 357 00:23:05,593 --> 00:23:07,636 Chciałem zrobić coś dobrego dla dzieci. 358 00:23:07,720 --> 00:23:10,472 Żona mówiła, że nie mam z nimi kontaktu, 359 00:23:10,556 --> 00:23:13,142 że dorosną, zanim się obejrzę. Było mi smutno. 360 00:23:14,476 --> 00:23:17,146 Wziąłem wolne, bo miała rację, 361 00:23:17,229 --> 00:23:19,023 tego czasu się nie odzyska. 362 00:23:19,106 --> 00:23:21,942 Mojego taty nigdy nie było, sprzedawał maszyny do pisania. 363 00:23:22,026 --> 00:23:24,528 Nie tylko maszyny… To nieważne. 364 00:23:24,612 --> 00:23:26,071 Przyjechaliśmy do Disney Worldu. 365 00:23:26,155 --> 00:23:28,282 Wie pani, jakie to drogie? 366 00:23:28,824 --> 00:23:30,701 Każdy napój ma kolekcjonerski kubek, 367 00:23:30,784 --> 00:23:33,245 nie trzeba go kupować, ale go się kupuje. 368 00:23:33,329 --> 00:23:36,665 Ale nie szkodzi. Dzieci zapamiętają tę wycieczkę na zawsze. 369 00:23:37,291 --> 00:23:39,209 Może nie tak, jak bym chciał. 370 00:23:39,293 --> 00:23:41,795 Chciałem tylko być dobrym ojcem. 371 00:23:42,880 --> 00:23:45,007 Naprawdę nie szkodzi. 372 00:23:46,091 --> 00:23:48,135 Ale musi pan już iść. 373 00:23:50,804 --> 00:23:51,805 Dziękuję pani. 374 00:23:57,853 --> 00:23:58,771 Proszę pani. 375 00:23:59,938 --> 00:24:01,649 Jak pani stoi z drobnymi? 376 00:24:01,732 --> 00:24:04,735 PROSZEK, WYBIELACZ, PŁYN DO PŁUKANIA TKANIN 377 00:24:12,284 --> 00:24:13,285 Niech to szlag. 378 00:24:14,119 --> 00:24:15,371 Niech to szlag. 379 00:24:17,122 --> 00:24:18,916 Niech to szlag! 380 00:24:30,219 --> 00:24:31,804 Hej, Patsy, co słychać? 381 00:24:31,887 --> 00:24:34,098 Wpadła do mnie twoja była żona. 382 00:24:34,973 --> 00:24:36,058 Mówiła po co? 383 00:24:37,434 --> 00:24:38,435 Po ciebie. 384 00:24:40,270 --> 00:24:41,188 Jasne. 385 00:24:41,772 --> 00:24:43,982 Przyjadę do ciebie, okej? Na razie. 386 00:24:54,118 --> 00:24:56,453 - Gdzie jesteś? - Iris jest w mieście. 387 00:24:56,537 --> 00:24:59,832 Nie wiem, gdzie jest teraz, ale zostawiłem Ray-Raya przy łodzi. 388 00:24:59,915 --> 00:25:02,751 Weź go stamtąd. Muszę jechać do Patsy. 389 00:25:05,087 --> 00:25:07,589 Jak ciężko jest znaleźć jednego człowieka? 390 00:25:07,673 --> 00:25:09,091 Powiedziałem ci, gdzie jest. 391 00:25:09,174 --> 00:25:12,010 Mam tam pojechać i sam to załatwić? 392 00:25:12,553 --> 00:25:14,012 Jak tam chcesz, młody. 393 00:25:14,096 --> 00:25:15,973 Tu jest 38 stopni Celsjusza. 394 00:25:16,056 --> 00:25:17,349 Jadę do domu. 395 00:25:18,183 --> 00:25:22,146 I nigdy więcej nie posługuj się swoim ojcem. 396 00:25:22,229 --> 00:25:25,399 Masz szczęście, że nie widzi, jaką jesteś porażką. 397 00:25:25,482 --> 00:25:27,443 Mieszkasz w jego domu. 398 00:25:27,526 --> 00:25:30,779 Odziedziczyłeś wszystko, co zbudował, ale… 399 00:25:31,280 --> 00:25:34,199 Mnie nie odziedziczyłeś. 400 00:25:36,827 --> 00:25:38,620 Jak wygląda ten twój facet? 401 00:25:40,622 --> 00:25:41,874 Jak gliniarz. 402 00:25:41,957 --> 00:25:44,251 Nie wiem. Przystojny. 403 00:25:44,334 --> 00:25:48,630 Jest skądś tam, nie pamiętam, skąd, ale nie stąd. 404 00:25:48,714 --> 00:25:50,507 Nie mówię tego rasistowsko. 405 00:25:50,591 --> 00:25:52,843 To po prostu fakt. 406 00:25:52,926 --> 00:25:53,927 Zamknij się! 407 00:26:25,626 --> 00:26:27,628 KAPITANAT PORTU 408 00:26:29,505 --> 00:26:32,174 Przepraszam. Detektyw Padereau. Cześć. 409 00:26:32,257 --> 00:26:33,675 Mogę zadać pytanie? 410 00:26:33,759 --> 00:26:37,054 Nie. Ten facet po panią zadzwonił? Pozbyłem się roślin. 411 00:26:37,137 --> 00:26:38,722 - Większości. - Chwila. 412 00:26:38,806 --> 00:26:42,643 Chciałam zapytać o kamery i jak mogę zobaczyć nagrania. 413 00:26:46,730 --> 00:26:49,566 Nie wiem. Wujek wie, ale próbują mu ocalić palec. 414 00:26:50,150 --> 00:26:51,151 Że co proszę? 415 00:26:51,235 --> 00:26:52,361 Cukrzyca. 416 00:26:52,444 --> 00:26:56,240 Może zadzwoń do niego i poproś, by cię pokierował. 417 00:26:56,782 --> 00:26:58,450 Co dokładnie mówiła Iris? 418 00:26:58,534 --> 00:27:00,577 Nic. Wiesz, jacy są gliniarze. 419 00:27:01,328 --> 00:27:02,454 Chcesz czekoladkę? 420 00:27:03,163 --> 00:27:03,997 Tak. 421 00:27:05,207 --> 00:27:07,376 Modliłam się o twój powrót. 422 00:27:07,459 --> 00:27:08,544 Kiedy? 423 00:27:08,627 --> 00:27:10,254 Jak miałam 12 lat i wyjechałeś. 424 00:27:10,337 --> 00:27:13,382 Spełnienie modlitwy trochę zajęło, ale jesteś tu. 425 00:27:13,465 --> 00:27:15,425 Zrobiłabym wszystko, by cię tu zatrzymać. 426 00:27:16,677 --> 00:27:18,887 - Wiem. - Ale jeśli narazisz moją rodzinę, 427 00:27:18,971 --> 00:27:21,056 - to się zmieni… - Nie zrobię tego. 428 00:27:22,140 --> 00:27:24,017 Po co byłeś u Deacona w pracy? 429 00:27:24,768 --> 00:27:26,311 To nie ma związku z tym drugim. 430 00:27:26,395 --> 00:27:28,105 Czyli ze zmarłą kobietą? 431 00:27:28,188 --> 00:27:30,732 Tak. Iris ci o niej coś mówiła? 432 00:27:30,816 --> 00:27:33,694 Nie, Michael, bo ja nic o niej nie wiem, prawda? 433 00:27:33,777 --> 00:27:35,779 Nie naraziłem cię, Patsy. 434 00:27:35,863 --> 00:27:39,783 Chciałem tylko wiedzieć, czy ten sanitariusz z tego wyjdzie. 435 00:27:39,867 --> 00:27:40,701 Nic więcej. 436 00:27:40,784 --> 00:27:43,579 Nie wyjdzie, ale jego mama waha się co do odłączenia. 437 00:27:43,662 --> 00:27:45,289 - Waha się? - Nie chce. 438 00:27:46,957 --> 00:27:48,667 Oby zmieniła zdanie. 439 00:27:48,750 --> 00:27:51,295 Facet chce kogoś ukarać za jej zabójstwo. 440 00:27:51,378 --> 00:27:53,338 Albo to będzie sanitariusz, albo ja. 441 00:27:55,883 --> 00:27:57,384 Tego nie chcemy. 442 00:28:00,178 --> 00:28:02,639 Porozmawiam z jego mamą, Michael. 443 00:28:02,723 --> 00:28:03,932 Dzięki. 444 00:28:05,017 --> 00:28:06,768 Hej. Będzie… 445 00:28:07,728 --> 00:28:09,855 - Wszystko będzie dobrze. - Okej. 446 00:28:09,938 --> 00:28:11,064 Obiecuję. 447 00:28:11,148 --> 00:28:12,274 Obiecuję. 448 00:28:13,191 --> 00:28:14,443 Nad wszystkim panuję. 449 00:28:15,903 --> 00:28:16,820 Okej. 450 00:28:17,738 --> 00:28:19,323 POLICJA MIASTA ORLANDO 451 00:28:19,406 --> 00:28:20,574 Kim jest twój kupiec? 452 00:28:20,657 --> 00:28:24,036 Nazwisko i adres, albo tu zamieszkasz. Mów. 453 00:28:25,162 --> 00:28:28,373 Meghan, tu jesteś. Potrzebuję małej przysługi. 454 00:28:28,457 --> 00:28:29,499 - Wybacz. - Co do…? 455 00:28:29,583 --> 00:28:30,751 Wszystko gra. 456 00:28:30,834 --> 00:28:33,545 Przyjaźń ze studiów. Kappa do boju. 457 00:28:34,129 --> 00:28:36,048 Ja tu pracuję. 458 00:28:36,131 --> 00:28:37,507 Chodzi tylko o telefon. 459 00:28:37,591 --> 00:28:40,552 Komórka z Filadelfii, szukam jej właściciela. 460 00:28:40,636 --> 00:28:42,346 Pani jest z telewizji. 461 00:28:42,429 --> 00:28:43,263 Winna. 462 00:28:43,931 --> 00:28:45,349 Kaitlin Fox. Cześć. 463 00:28:47,226 --> 00:28:48,977 W każdym razie to ten numer. 464 00:28:49,061 --> 00:28:50,896 Facet nazywa się Mike Valentine. 465 00:28:50,979 --> 00:28:52,397 Jesteś cudowna. 466 00:29:06,954 --> 00:29:08,038 - Hej. - Hej. 467 00:29:08,121 --> 00:29:10,374 Ray-Ray przewozi poduchy do kościoła. 468 00:29:11,041 --> 00:29:12,251 Buzz załatwia wóz. 469 00:29:12,334 --> 00:29:15,254 Jak chcesz to zrobić dzisiaj, lepiej tu przyjedź. 470 00:29:15,337 --> 00:29:16,171 Przyjadę. 471 00:29:16,255 --> 00:29:18,465 Jak tylko zgubię ogon. 472 00:29:18,548 --> 00:29:19,675 Kto cię śledzi? 473 00:29:19,758 --> 00:29:22,010 Nie wiem. Jakiś facet w starym Buicku. 474 00:29:22,094 --> 00:29:25,013 To może być połowa mieszkańców Florydy. 475 00:29:25,097 --> 00:29:26,807 Po prostu zapisz rejestrację. 476 00:29:26,890 --> 00:29:27,849 Okej? 477 00:29:38,902 --> 00:29:39,736 Andy. 478 00:29:39,820 --> 00:29:42,030 Hej. Sprawdź mi rejestrację. 479 00:29:43,699 --> 00:29:50,163 Pensylwania D-2-P-4-H-7-8. 480 00:29:53,625 --> 00:29:54,751 Nie mogę. 481 00:29:56,086 --> 00:29:57,754 Jak to nie możesz? 482 00:29:57,838 --> 00:30:00,966 Szefie, facet z tamtego rysunku to był Mike? 483 00:30:01,591 --> 00:30:03,677 Andy, do diabła. Daj spokój. 484 00:30:03,760 --> 00:30:05,095 To ważne. 485 00:30:06,388 --> 00:30:07,681 Tak czy nie? 486 00:30:14,771 --> 00:30:15,814 Nie. 487 00:30:19,109 --> 00:30:23,405 Nie do końca mam na myśli, że nie mogę. Po prostu tego nie zrobię. 488 00:31:05,572 --> 00:31:08,116 - Hej. - Hej. Zgubiłeś ogon? 489 00:31:08,200 --> 00:31:11,620 - Tak. Wiesz w ogóle, kto to? - Nazywa się Dutch. 490 00:31:11,703 --> 00:31:14,331 Pracował dla ojca Mossa. Jest na emeryturze. 491 00:31:14,414 --> 00:31:17,167 To jego Moss prosił o sprawdzenie historii Gila. 492 00:31:17,250 --> 00:31:20,921 - Co dla niego robił? - Rzeczy w stylu śmierci Gila. 493 00:31:21,004 --> 00:31:24,091 - Jak go wypatrzyłaś? - Przyszedł do pokoju w motelu. 494 00:31:24,174 --> 00:31:25,801 Co? Rozpoznał cię? 495 00:31:25,884 --> 00:31:28,178 Chyba nie, ale wie, że nie jestem sama. 496 00:31:28,261 --> 00:31:29,846 Widział twoje rzeczy w łazience. 497 00:31:29,930 --> 00:31:32,808 - Wpuściłaś go do łazienki? - Musiał się wysikać. 498 00:31:32,891 --> 00:31:36,603 - Prostata. To się zdarza. - Cholera! Moss cię sprawdza. 499 00:31:36,686 --> 00:31:38,939 - Będzie dobrze. - Już nie jest. 500 00:31:39,022 --> 00:31:43,318 Gdyby chciał cię zabić, zrobiłby to. Facet szuka mnie. 501 00:31:43,402 --> 00:31:45,946 - Znalazł cię. - I co niby powie? 502 00:31:46,029 --> 00:31:48,281 Poza tym znalazł mnie dopiero, gdy… 503 00:31:48,907 --> 00:31:51,535 - Byłeś u Patsy. - Wie, gdzie ona mieszka. 504 00:31:51,618 --> 00:31:53,829 - Teraz to się martwisz. - Czekaj. 505 00:31:53,912 --> 00:31:56,248 Wie, gdzie byłem. Nie, że to był dom Patsy. 506 00:31:57,916 --> 00:31:59,960 - Do kogo dzwonisz? - Do Ray-Raya. 507 00:32:00,043 --> 00:32:02,712 - Nie chcę, by Ray-Ray coś robił. - Ja chcę. 508 00:32:02,796 --> 00:32:05,424 - Coś jeszcze dla ciebie naprawić? - Spokojnie. 509 00:32:05,507 --> 00:32:08,051 Opowiem Dutchowi to samo, co Mossowi. 510 00:32:08,135 --> 00:32:11,805 On mu przekaże, że wszystko gra, zyskamy na czasie. Spokojnie. 511 00:32:11,888 --> 00:32:13,723 Mamy problem. 512 00:32:13,807 --> 00:32:16,393 Nie mogłem zrzucić łupu w kościele. 513 00:32:16,476 --> 00:32:19,813 Zamontowali kamery w zastępstwie ochroniarza. 514 00:32:19,896 --> 00:32:21,773 Daj mi narzędzia. Załatwię to. 515 00:32:23,150 --> 00:32:25,152 - Co to? - Moja łódź. 516 00:32:25,235 --> 00:32:27,529 Szukają was dwojga, to szkodzi nam wszystkim. 517 00:32:28,113 --> 00:32:31,741 Weźcie łódź i popłyńcie gdzieś. Dostaniecie działkę, obiecuję. 518 00:32:33,493 --> 00:32:34,995 - Obiecujesz? - Tak. 519 00:32:35,078 --> 00:32:37,873 Obietnica Sonny'ego jest droższa od złota. 520 00:32:37,956 --> 00:32:39,916 - Próbuję ci pomóc. - Tak? 521 00:32:40,000 --> 00:32:42,878 Jak nie próbujesz, to wygląda dokładnie tak samo. 522 00:32:42,961 --> 00:32:45,088 - Nie, dzięki. - Pierdol się. 523 00:32:45,172 --> 00:32:46,590 Boże! 524 00:32:49,885 --> 00:32:53,305 - Nie rób sobie dzieci. - Nie zamierzam, uwierz mi. 525 00:32:53,388 --> 00:32:56,308 - Musimy uciekać. - Uciekniemy. Jeszcze jeden dzień. 526 00:32:56,391 --> 00:32:59,769 Nie, Mike, teraz. Moss nasłał swojego mordercę. 527 00:32:59,853 --> 00:33:02,898 - Wiem, ale prawie to mamy. - Spójrz na mnie. 528 00:33:02,981 --> 00:33:07,319 Widziałeś mnie kiedyś w takim stanie? Ich trzeba traktować poważnie. 529 00:33:07,402 --> 00:33:09,029 Nawet jeśli Dutch mnie nie poznał, 530 00:33:09,112 --> 00:33:11,281 może powie Mossowi, że była u ciebie dziewczyna, 531 00:33:11,364 --> 00:33:12,616 opisze mu ją 532 00:33:12,699 --> 00:33:15,535 i okaże się, że tak opisano mojego trupa. 533 00:33:15,619 --> 00:33:18,538 Co chcesz zrobić? Odejść z niczym? 534 00:33:18,622 --> 00:33:20,332 Tak? Tego chcesz? 535 00:33:20,415 --> 00:33:23,502 Nie. Chcę przyjąć propozycję twojego taty. 536 00:33:23,585 --> 00:33:26,505 Tak, wiem, że nas oszuka na złocie, 537 00:33:26,588 --> 00:33:28,924 ale wciąż dostaniemy więcej, niż nam trzeba. 538 00:33:29,883 --> 00:33:31,635 Miałeś wtedy rację. 539 00:33:31,718 --> 00:33:35,430 Zróbmy tak, jak mówiłeś. Weźmy łódź i zwiejmy stąd. 540 00:33:39,559 --> 00:33:41,520 Ja nigdzie nie zwiewam. 541 00:33:41,603 --> 00:33:44,564 Jeśli teraz rzucimy grę, tata zgarnie wszystko, 542 00:33:44,648 --> 00:33:46,691 a ja na to nie pozwolę. 543 00:33:48,318 --> 00:33:49,653 Nie wyjadę drugi raz. 544 00:33:51,655 --> 00:33:53,573 Nie bez tego, co moje. 545 00:33:57,911 --> 00:33:59,120 Niedługo wrócę. 546 00:34:00,497 --> 00:34:01,831 Liczę, że tu będziesz. 547 00:34:06,670 --> 00:34:07,796 Będę. 548 00:34:08,296 --> 00:34:11,883 Porozrzucana po mieście w małych paczuszkach. 549 00:34:39,869 --> 00:34:42,497 BAR I GRILL SONNY'EGO 550 00:34:48,795 --> 00:34:50,547 Mike się nieźle zapalił. 551 00:34:51,798 --> 00:34:53,883 To twoja zasługa, zgaduję. 552 00:34:54,801 --> 00:34:57,053 Nie, ja tego ogania nie rozpaliłam. 553 00:34:57,637 --> 00:34:59,180 Nie. Tylko go podsyciłaś. 554 00:35:00,140 --> 00:35:01,182 Fajnie. 555 00:35:01,933 --> 00:35:05,687 To historia o tobie. To zaszczyt być w jej samym środku. 556 00:35:06,855 --> 00:35:07,856 Hej, zwolnij. 557 00:35:09,149 --> 00:35:11,276 Musisz mieć dziś trzeźwą głowę. 558 00:35:12,319 --> 00:35:13,570 Przepraszam, niby czemu? 559 00:35:14,362 --> 00:35:17,907 Obaj mnie zepchnęliście na margines, 560 00:35:17,991 --> 00:35:20,160 nawet nie wiem, czy tu zostanę. 561 00:35:34,257 --> 00:35:35,383 Zostaniesz. 562 00:35:36,176 --> 00:35:37,761 Uwielbiasz zamieszanie. 563 00:35:41,306 --> 00:35:43,600 Nawet nie mam gdzie się zatrzymać. 564 00:35:43,683 --> 00:35:45,644 Nie wrócę do tamtego motelu. 565 00:35:46,978 --> 00:35:49,230 U mnie. Ja przenocuję u Ray-Raya. 566 00:35:49,314 --> 00:35:50,565 Dziękuję. 567 00:35:51,399 --> 00:35:54,152 Historia Bonnie i Clyde'a też się zaczęła od miłości. 568 00:35:54,944 --> 00:35:56,196 Znasz jej koniec. 569 00:36:06,665 --> 00:36:07,749 Hej. 570 00:36:20,261 --> 00:36:21,179 Dobre wieści. 571 00:36:22,555 --> 00:36:24,349 Postanowiłem cię nie zabić. 572 00:36:25,517 --> 00:36:27,852 Kamień z serca. Co do mnie? 573 00:36:29,396 --> 00:36:30,647 Ja się jeszcze waham. 574 00:36:32,649 --> 00:36:33,775 Pewnie jesteś Dutch. 575 00:36:36,820 --> 00:36:38,238 Skąd ta pewność? 576 00:36:38,321 --> 00:36:40,031 Człowiek Mossa na Florydzie. 577 00:36:41,157 --> 00:36:42,867 Wysłał cię jako niańkę? 578 00:36:43,410 --> 00:36:44,744 Sprawdzałeś, co robię? 579 00:36:46,913 --> 00:36:47,831 Posłuchaj… 580 00:36:48,832 --> 00:36:52,419 Robię dokładnie to, co powiedziałem Mossowi. 581 00:36:52,502 --> 00:36:54,754 Ale wiesz, że on jest nieufny. 582 00:36:58,842 --> 00:37:03,555 A co powiedziałeś Mossowi, że robisz? Tak żebym był na bieżąco. 583 00:37:05,515 --> 00:37:08,560 Szukam nagrań faceta, który zabił jego dziewczynę. 584 00:37:12,272 --> 00:37:13,773 - W kościele? - Tak. 585 00:37:13,857 --> 00:37:15,400 Tutaj, w barze. 586 00:37:16,151 --> 00:37:18,111 W domku, w którym ją zabił. 587 00:37:18,695 --> 00:37:19,946 Wszędzie, gdzie byli. 588 00:37:20,697 --> 00:37:24,325 Czemu nie dajesz Mossowi tego, co już znalazłeś? 589 00:37:25,535 --> 00:37:29,122 - Czemu go denerwujesz? - Pracowałeś dla jego taty, tak? 590 00:37:30,498 --> 00:37:32,959 - Trzydzieści pięć lat. - Znasz Mossa? 591 00:37:34,127 --> 00:37:37,046 Uważasz go za cierpliwą i racjonalną osobę? 592 00:37:37,130 --> 00:37:38,757 Uważam go za… 593 00:37:39,966 --> 00:37:41,843 - Jebanego durnia. - No właśnie. 594 00:37:41,926 --> 00:37:46,139 Jeśli mu przekażę część historii, dostanie świra i wszystko rozwali, 595 00:37:46,723 --> 00:37:48,141 potrzebuję jednego dnia. 596 00:37:48,224 --> 00:37:50,852 On dostanie to, czego potrzebuje, ja też. 597 00:37:50,935 --> 00:37:55,106 A ty dostaniesz mały prezent za tymczasowe milczenie. 598 00:38:00,195 --> 00:38:01,571 Jak mały? 599 00:38:04,324 --> 00:38:07,619 Pięć kafli. Kupisz sobie lepsze cygara. 600 00:38:09,245 --> 00:38:10,955 Lubię te cygara. 601 00:38:12,582 --> 00:38:14,167 Mój ojciec je palił. 602 00:38:14,793 --> 00:38:18,505 No to kupisz pięć tysięcy takich, mam to w nosie. Co ty na to? 603 00:38:20,715 --> 00:38:24,511 Za drugie pięć kupię sobie telewizję z funkcją pauzy. 604 00:38:25,804 --> 00:38:26,971 Umowa stoi. 605 00:38:28,348 --> 00:38:30,183 - A to kto? - Wracaj do auta. 606 00:38:30,266 --> 00:38:31,935 - Wal się. - Chodźmy stąd. 607 00:38:32,018 --> 00:38:35,313 - Spierdalaj. Zabieraj łapy. - Idź tam! 608 00:38:35,396 --> 00:38:37,190 - Kurwa! - Właź tam. 609 00:38:51,246 --> 00:38:54,666 Cholera, jak tu śmierdzi! 610 00:38:54,749 --> 00:38:57,877 Co mogę rzec? Zapal zapałkę. Nie ruszaj się! 611 00:38:57,961 --> 00:39:00,129 - Odsuń się. - On nic nie powie. 612 00:39:00,213 --> 00:39:04,634 Powiedziałem: odsuń się. Jeśli na szali jest życie twoje i Patsy, 613 00:39:04,717 --> 00:39:07,887 myślę, że wiem, jaką Sonny by podjął decyzję. 614 00:39:07,971 --> 00:39:09,514 Nie! 615 00:39:09,597 --> 00:39:11,766 Skurwysyn! 616 00:39:16,604 --> 00:39:17,480 Kurwa! 617 00:39:17,564 --> 00:39:19,315 Zobaczmy, co tu masz. 618 00:39:22,402 --> 00:39:23,403 Zatrzymaj. 619 00:39:24,487 --> 00:39:25,655 Kiedy to było? 620 00:39:26,155 --> 00:39:27,031 Dzisiaj? 621 00:39:27,115 --> 00:39:29,701 To on. To ten dupek. 622 00:39:33,162 --> 00:39:34,414 Złamiesz mi rękę! 623 00:39:36,875 --> 00:39:38,710 Nie, nie. 624 00:39:41,671 --> 00:39:42,714 Oszalałeś? 625 00:39:56,519 --> 00:39:58,605 Nie! Nie dam ci go zabić. 626 00:39:58,688 --> 00:40:00,815 - Wiesz, czemu muszę. - Czemu? 627 00:40:00,899 --> 00:40:03,484 Nie możesz robić złych rzeczy i być tym dobrym. 628 00:40:07,655 --> 00:40:08,489 To znowu on. 629 00:40:08,573 --> 00:40:10,825 W dniu, gdy ciągnął mnie za włosy. 630 00:40:10,909 --> 00:40:11,993 Czekaj. Przybliż. 631 00:40:34,641 --> 00:40:36,559 Potrzebujemy jeszcze jednego dnia. 632 00:40:39,646 --> 00:40:46,194 DZWONI: MOSS YANKOV 633 00:42:41,434 --> 00:42:43,936 Napisy: Joanna Kaniewska