1
00:00:49,838 --> 00:00:55,213
Ja, Constance Reid,
biorę ciebie, Cliffordzie Chatterley,
2
00:00:56,005 --> 00:01:01,755
za męża i ślubuję, że cię nie opuszczę
3
00:01:01,838 --> 00:01:04,046
w dobrej i złej doli,
4
00:01:04,130 --> 00:01:06,296
w bogactwie i biedzie,
5
00:01:06,380 --> 00:01:08,713
w zdrowiu i chorobie.
6
00:01:17,088 --> 00:01:21,546
KOCHANEK LADY CHATTERLEY
7
00:01:22,588 --> 00:01:26,671
- I jak się czujesz?
- Nie wiem, spytaj mnie jutro.
8
00:01:26,755 --> 00:01:29,755
- Musisz coś zjeść.
- Muszę zdjąć tę kieckę.
9
00:01:33,338 --> 00:01:34,296
I jak wyglądam?
10
00:01:34,380 --> 00:01:38,171
Clifford pewnie nie wytrzyma
do końca wesela.
11
00:01:39,296 --> 00:01:41,838
Jego matka by tego nie pochwaliła?
12
00:01:41,921 --> 00:01:43,713
Też nie wiem, co o tym myśleć.
13
00:01:43,796 --> 00:01:47,255
Mowa o sukience, Hildo, czy o ślubie?
14
00:01:48,171 --> 00:01:51,463
Rano wraca na front.
Co, gdybyśmy to odłożyli,
15
00:01:51,546 --> 00:01:53,421
a jemu coś się stało?
16
00:01:53,505 --> 00:01:56,880
- Nie wystarczyło się z nim przespać?
- Hilda! Nie żartuj.
17
00:01:56,963 --> 00:02:01,588
Poważnie! Nie musisz się wiązać,
a Clifford tylko by się ucieszył.
18
00:02:01,671 --> 00:02:02,963
On taki nie jest.
19
00:02:03,046 --> 00:02:06,005
Znasz go. Jest miły i troskliwy.
20
00:02:06,088 --> 00:02:07,255
Opiekuje się mną.
21
00:02:07,338 --> 00:02:10,296
Jego rodzina
jest bardziej konserwatywna niż nasza,
22
00:02:10,380 --> 00:02:13,380
ale on sam jest całkiem postępowy.
23
00:02:13,463 --> 00:02:14,630
- Naprawdę?
- Tak.
24
00:02:16,130 --> 00:02:20,171
- Wie o tym twoim Niemcu?
- Tak. I mówi, że to bez znaczenia.
25
00:02:20,255 --> 00:02:22,630
To było przed wojną, więc się nie liczy.
26
00:02:22,713 --> 00:02:26,421
Nie musisz mi mówić.
Też takiego miałam, pamiętasz?
27
00:02:26,505 --> 00:02:28,630
Cóż, mój nie żyje.
28
00:02:30,463 --> 00:02:31,796
O tym właśnie mówię.
29
00:02:32,463 --> 00:02:33,755
O czym?
30
00:02:33,838 --> 00:02:35,796
Nie chcę, żebyś znów cierpiała.
31
00:02:37,255 --> 00:02:39,421
Zbyt łatwo otwierasz…
32
00:02:40,171 --> 00:02:41,296
swoje serce.
33
00:02:41,380 --> 00:02:42,630
Hilda!
34
00:02:43,255 --> 00:02:45,338
- Clifford!
- Nadeszły posiłki.
35
00:02:45,421 --> 00:02:46,671
Czytasz mi w myślach.
36
00:02:47,338 --> 00:02:49,088
Prawie wypiłem po drodze.
37
00:02:49,171 --> 00:02:50,713
- Zdrowie!
- Zdrowie.
38
00:02:50,796 --> 00:02:53,463
- Co znowu?
- Ojcowie chcą wznieść toast.
39
00:02:54,338 --> 00:02:55,796
Pójdziemy razem?
40
00:02:56,546 --> 00:02:57,671
Oczywiście.
41
00:02:58,546 --> 00:03:00,046
Wyglądasz oszałamiająco.
42
00:03:01,421 --> 00:03:02,671
Dzięki.
43
00:03:10,880 --> 00:03:11,880
Gotowa?
44
00:03:15,088 --> 00:03:19,463
Wznieśmy toast za Clifforda i Connie,
45
00:03:19,546 --> 00:03:22,380
oby sprawili Wragby dziedzica.
46
00:03:23,338 --> 00:03:24,546
Za Clifforda i Connie!
47
00:03:25,130 --> 00:03:27,171
Nie tylko po to się pobraliśmy.
48
00:03:27,255 --> 00:03:29,463
Po co innego baronet brałby ślub?
49
00:03:31,171 --> 00:03:34,088
- Zrobiłem to, bo znalazłem Connie.
- A ja ciebie.
50
00:03:36,921 --> 00:03:40,421
Dziękujemy wszystkim,
którzy podzielili się masłem i cukrem,
51
00:03:40,505 --> 00:03:42,046
by pomóc nam świętować.
52
00:03:42,130 --> 00:03:44,255
Za dziedzica rodu Chatterleyów!
53
00:03:44,338 --> 00:03:46,838
Za Chatterleyów!
54
00:04:17,963 --> 00:04:21,338
Boże. „Po co innego baronet brałby ślub?”
55
00:04:21,421 --> 00:04:22,671
Nie do wiary.
56
00:04:22,755 --> 00:04:24,588
Chcesz mieć dzieci?
57
00:04:24,671 --> 00:04:26,838
Tak. Pewnego dnia.
58
00:04:28,171 --> 00:04:29,880
Dla nas, nie naszych ojców.
59
00:04:31,213 --> 00:04:32,171
O ile ty chcesz.
60
00:04:32,880 --> 00:04:33,880
Raczej tak.
61
00:04:52,171 --> 00:04:53,338
W porządku?
62
00:04:53,421 --> 00:04:55,671
Tak, oczywiście. Wybacz.
63
00:04:56,671 --> 00:04:57,713
Tylko…
64
00:05:00,255 --> 00:05:02,380
Wciąż myślę o powrocie na front.
65
00:05:02,463 --> 00:05:04,630
- Wiem, że dam sobie radę.
- Jasne.
66
00:05:05,213 --> 00:05:07,838
- Nie musimy tego robić.
- Ale ja chcę.
67
00:05:21,546 --> 00:05:23,546
Nie odprowadzić cię na stację?
68
00:05:23,630 --> 00:05:24,505
Dzięki.
69
00:05:25,046 --> 00:05:27,588
Nie róbmy z tego ceregieli.
70
00:05:37,171 --> 00:05:38,088
Kocham cię.
71
00:05:43,296 --> 00:05:44,130
Pa.
72
00:05:47,796 --> 00:05:49,505
Czekam na listy.
73
00:05:51,338 --> 00:05:52,755
Będę pisał codziennie.
74
00:06:21,213 --> 00:06:24,630
Najdroższa Hildo.
Przewidywałam, że wojna nas zmieni.
75
00:06:25,338 --> 00:06:26,963
Nie wiedziałam, jak bardzo.
76
00:06:29,838 --> 00:06:32,213
Wydaje się, że od jej końca minął wiek,
77
00:06:32,296 --> 00:06:33,421
nie ledwo pół roku.
78
00:06:33,963 --> 00:06:35,838
Wynieśliśmy się już z Londynu.
79
00:06:37,005 --> 00:06:38,671
Teraz jesteśmy we Wragby,
80
00:06:40,130 --> 00:06:42,046
rodzinnej posiadłości Clifforda.
81
00:06:43,463 --> 00:06:46,130
Gdy się tu urządzimy, będę pisać częściej.
82
00:06:46,796 --> 00:06:48,963
Twoja kochająca siostra, Connie.
83
00:06:56,546 --> 00:06:57,463
Dziękuję.
84
00:07:00,880 --> 00:07:03,796
Witamy w domu. Modliliśmy się za pana.
85
00:07:06,671 --> 00:07:08,046
Dziękuję, panie Warren.
86
00:07:10,630 --> 00:07:11,463
Właśnie tak.
87
00:07:12,213 --> 00:07:13,046
W porządku.
88
00:07:16,463 --> 00:07:18,046
Dziękuję. Poradzę sobie.
89
00:07:20,088 --> 00:07:22,838
Państwo Warren, to moja żona.
90
00:07:24,046 --> 00:07:25,296
Nowa lady Chatterley.
91
00:07:25,380 --> 00:07:27,088
Miło panią poznać.
92
00:07:30,296 --> 00:07:32,130
Czeka nas mnóstwo pracy.
93
00:07:32,713 --> 00:07:35,088
Skompletujmy personel, pani Warren.
94
00:07:36,171 --> 00:07:39,421
- Staruszka nieco podupadła.
- Tchniemy w nią życie.
95
00:07:40,963 --> 00:07:44,505
Urządziliśmy sypialnię
w gabinecie pana ojca.
96
00:07:44,588 --> 00:07:46,421
Nie będzie kłopotu ze schodami.
97
00:07:47,046 --> 00:07:48,213
Dziękuję.
98
00:07:49,546 --> 00:07:50,463
Nie.
99
00:07:51,671 --> 00:07:53,380
Wnieśmy walizki tutaj.
100
00:07:54,880 --> 00:07:56,588
Wolę sypialnię w bibliotece.
101
00:08:02,421 --> 00:08:05,505
Cóż lepszego dla pisarza
niż spanie pośród książek?
102
00:08:09,963 --> 00:08:13,296
To tu znaleźli ojca.
Jego serce nie wytrzymało.
103
00:08:15,005 --> 00:08:16,588
Pewnie umarł z goryczy.
104
00:08:16,671 --> 00:08:19,463
Cliffordzie. Było, minęło.
105
00:08:20,880 --> 00:08:23,171
Życie jest w naszych rękach.
106
00:08:24,255 --> 00:08:25,588
- Pani Warren.
- Tak?
107
00:08:25,671 --> 00:08:27,796
Odsuńmy zasłony, wpuśćmy tu światło.
108
00:08:27,880 --> 00:08:28,880
Już się robi.
109
00:08:31,213 --> 00:08:32,380
Rozejrzyj się.
110
00:08:32,463 --> 00:08:33,505
Dobrze.
111
00:08:35,255 --> 00:08:38,921
Możesz wziąć pokój nad biblioteką.
Z portretami przodków.
112
00:08:39,005 --> 00:08:41,130
W sumie masz dla siebie całe piętro.
113
00:08:43,796 --> 00:08:44,963
Witaj w domu.
114
00:09:22,796 --> 00:09:25,921
W porządku? Trzymam cię.
Oprzyj się na mnie.
115
00:09:27,921 --> 00:09:28,838
- Gotowa?
- Tak.
116
00:09:37,546 --> 00:09:38,671
Wprawiam się.
117
00:09:40,005 --> 00:09:40,838
Wspaniale.
118
00:09:45,255 --> 00:09:46,130
Wiesz co?
119
00:09:47,296 --> 00:09:50,796
Chyba rozwinę to opowiadanie,
które napisałem w Cambridge.
120
00:09:50,880 --> 00:09:52,255
Zrobię z niego powieść.
121
00:09:52,338 --> 00:09:54,046
- Wspaniały pomysł.
- Myślisz?
122
00:09:55,296 --> 00:09:57,630
- Będziesz moją redaktorką?
- Jasne.
123
00:09:57,713 --> 00:10:00,130
Korektorką, maszynistką. Złożę podanie.
124
00:10:00,213 --> 00:10:02,046
Rozważę je poza kolejnością.
125
00:10:03,088 --> 00:10:04,130
- Dobrze?
- Tak.
126
00:10:04,880 --> 00:10:06,671
Jest miększe, niż myślałam.
127
00:10:12,213 --> 00:10:14,421
- Pierwsza noc we Wragby.
- Witaj.
128
00:10:16,130 --> 00:10:18,796
- Przepraszam.
- Nie szkodzi.
129
00:10:54,880 --> 00:10:55,713
Co?
130
00:10:58,296 --> 00:10:59,130
Przepraszam.
131
00:11:01,546 --> 00:11:03,255
Już nie mogę.
132
00:11:04,505 --> 00:11:05,421
Tak mi przykro.
133
00:11:07,171 --> 00:11:08,588
To nic. Nie martw się.
134
00:11:09,505 --> 00:11:10,421
Będzie dobrze.
135
00:11:12,921 --> 00:11:13,755
Tak.
136
00:11:27,255 --> 00:11:28,213
Kocham cię.
137
00:11:30,338 --> 00:11:32,130
To niefortunne, ale zobaczysz.
138
00:11:33,088 --> 00:11:34,921
Będziemy tu szczęśliwi.
139
00:11:35,963 --> 00:11:36,880
We Wragby.
140
00:11:42,713 --> 00:11:43,588
Uszanowanie.
141
00:11:43,671 --> 00:11:46,921
Jestem silny i pracowity.
Nie zawiodę pana.
142
00:11:47,838 --> 00:11:50,546
Lily Wheedon.
Mama pracowała dla sir Geoffreya.
143
00:11:52,171 --> 00:11:53,005
Naprawdę?
144
00:11:54,421 --> 00:11:55,338
Oliver Mellors?
145
00:11:56,588 --> 00:11:59,088
Przed wojną pracował pan dla mojego ojca.
146
00:11:59,921 --> 00:12:00,755
Tak jest.
147
00:12:01,505 --> 00:12:04,046
- Służył pan w stopniu pułkownika.
- Owszem.
148
00:12:04,130 --> 00:12:06,713
Sądzi pan,
że powrót na stanowisko gajowego
149
00:12:06,796 --> 00:12:09,421
zdoła zadowolić byłego oficera?
150
00:12:10,296 --> 00:12:11,838
Przyda mi się ciche życie.
151
00:12:13,130 --> 00:12:15,213
Widziałem, co wojna robi z ludźmi.
152
00:12:16,380 --> 00:12:17,671
Ja też.
153
00:12:17,755 --> 00:12:20,713
Pewnie znasz to miejsce lepiej niż ja.
154
00:12:20,796 --> 00:12:23,463
Nie, milady.
Nie mogłam odwiedzać jej w pracy.
155
00:12:24,171 --> 00:12:26,921
W porządku.
Witam z powrotem, panie Mellors.
156
00:12:28,671 --> 00:12:31,546
W takim razie
wspólnie będziemy je odkrywać.
157
00:12:32,963 --> 00:12:33,921
Dziękuję, Lily.
158
00:12:35,130 --> 00:12:36,755
Nazywam się Kelly Martin.
159
00:12:36,838 --> 00:12:39,046
- Dziękuję.
- Pokojówka od pięciu lat.
160
00:12:43,171 --> 00:12:44,213
Droga Hildo…
161
00:12:45,296 --> 00:12:47,671
Małpa ze mnie, że tak długo nie pisałam.
162
00:12:48,713 --> 00:12:52,088
Na swoją obronę powiem,
że Wragby całkiem mnie pochłonęło.
163
00:12:53,046 --> 00:12:54,921
Ale służba jest już w komplecie
164
00:12:55,005 --> 00:12:57,130
i wszystko powraca do dawnego stanu.
165
00:13:02,338 --> 00:13:04,005
Clifford odzyskał siły.
166
00:13:05,921 --> 00:13:08,755
Nadal tylko mnie pozwala sobie pomóc,
167
00:13:08,838 --> 00:13:11,338
ale stopniowo odzyskuje niezależność.
168
00:13:15,463 --> 00:13:17,713
Pisze. Bez przerwy.
169
00:13:18,630 --> 00:13:22,296
Dodaje mu to otuchy.
Prawie ukończył swoją pierwszą powieść.
170
00:13:23,671 --> 00:13:26,505
„Panią Gertrudę
poznałem na kolacji, przecinek,
171
00:13:26,588 --> 00:13:28,213
którą wydał lord Witherby”.
172
00:13:28,963 --> 00:13:31,755
Witherby, W-I-T-H-E-R-B-Y.
173
00:13:32,338 --> 00:13:35,421
„Z kompanem pokroju”… To mi się udało…
174
00:13:36,505 --> 00:13:39,171
Wieś jest bardzo cicha.
175
00:13:40,921 --> 00:13:43,046
Tęsknię za życiem w Londynie
176
00:13:43,130 --> 00:13:44,713
i, oczywiście, za tobą.
177
00:13:46,338 --> 00:13:48,630
Ale trzeba żyć dalej, jak sądzę,
178
00:13:48,713 --> 00:13:50,588
wbrew przeciwnościom losu.
179
00:13:52,713 --> 00:13:53,921
Miewamy tu gości.
180
00:13:54,755 --> 00:13:56,713
Głównie znajomych Clifforda.
181
00:13:57,296 --> 00:14:00,921
Uwierz, trudno się dziwić,
że większość to starzy kawalerowie.
182
00:14:01,630 --> 00:14:03,921
Czasem odwiedzają nas też pisarze,
183
00:14:04,005 --> 00:14:05,880
których Clifford pyta o porady.
184
00:14:06,463 --> 00:14:10,213
Moi znajomi sądzą chyba,
że pechem można się zarazić.
185
00:14:22,671 --> 00:14:26,213
Wiem, że ty i Owen
od końca wojny podróżujecie,
186
00:14:27,088 --> 00:14:30,171
ale jak już wrócicie,
chciałabym cię zobaczyć.
187
00:14:35,546 --> 00:14:37,505
- Przeszkadzam?
- Nie, skądże.
188
00:14:38,463 --> 00:14:41,088
Chciałabym na parę dni
pojechać do Londynu,
189
00:14:41,671 --> 00:14:43,130
by odwiedzić Hildę.
190
00:14:43,213 --> 00:14:45,338
Porzucisz mnie na pastwę losu?
191
00:14:45,421 --> 00:14:47,380
Masz dom pełen służących.
192
00:14:47,463 --> 00:14:49,255
Nie potrzebuję ich, tylko ciebie.
193
00:14:50,796 --> 00:14:53,463
Zaproś Hildę tutaj. Będzie mile widziana.
194
00:14:53,546 --> 00:14:56,796
Próbowałam. Przez parę tygodni
nie może opuścić Londynu.
195
00:14:57,546 --> 00:14:59,255
Zatem w końcu nas odwiedzi.
196
00:15:03,796 --> 00:15:05,171
Pójdę się przejść.
197
00:15:06,046 --> 00:15:09,213
Po co? Poślemy panią Warren,
jeśli ci czegoś trzeba.
198
00:15:10,088 --> 00:15:13,630
Niczego mi nie trzeba.
Chcę się tylko przejść.
199
00:15:15,005 --> 00:15:16,255
Dobrze, kochana.
200
00:15:16,838 --> 00:15:18,338
- Jak wolisz.
- Chryste.
201
00:15:53,005 --> 00:15:53,880
Cześć.
202
00:15:53,963 --> 00:15:55,546
Flossie, do nogi.
203
00:16:06,921 --> 00:16:07,755
Chodź.
204
00:16:08,421 --> 00:16:10,088
Dobry pies.
205
00:16:15,838 --> 00:16:17,046
Poszłam dalej
206
00:16:17,130 --> 00:16:19,921
i natknęłam się na strumień w lesie.
207
00:16:20,838 --> 00:16:25,046
Chyba wiem gdzie.
Wątpię, że dam radę tam dotrzeć.
208
00:16:25,130 --> 00:16:27,463
Znajdziemy sposób, jeśli chcesz.
209
00:16:28,713 --> 00:16:29,671
- Dobrze.
- Może.
210
00:16:31,255 --> 00:16:32,088
Już.
211
00:16:32,171 --> 00:16:33,296
- Gotowy?
- Tak.
212
00:16:37,630 --> 00:16:38,463
W porządku.
213
00:16:39,880 --> 00:16:40,963
- Dobrze?
- Tak.
214
00:16:41,046 --> 00:16:42,755
Nie upuść mnie.
215
00:16:42,838 --> 00:16:44,171
Nie upuszczę.
216
00:16:44,255 --> 00:16:45,671
Może…
217
00:16:45,755 --> 00:16:46,755
Dobrze.
218
00:16:46,838 --> 00:16:49,463
Już. Wystarczy. Możesz mnie puścić.
219
00:16:51,463 --> 00:16:53,046
Dziękuję.
220
00:17:00,921 --> 00:17:04,255
- Już.
- Widzisz? Obyłeś się beze mnie.
221
00:17:09,213 --> 00:17:11,963
- Pewnie czasem mnie nienawidzisz.
- Nie.
222
00:17:13,046 --> 00:17:14,130
Nie dziwiłbym się.
223
00:17:17,005 --> 00:17:19,296
Czasem żałuję, że przeżyłem.
224
00:17:20,046 --> 00:17:20,880
Cliffordzie.
225
00:17:21,838 --> 00:17:22,921
Nie mów tak.
226
00:17:26,380 --> 00:17:28,338
Przepadłbym bez ciebie, wiesz?
227
00:17:34,005 --> 00:17:36,588
Otworzę okno. Wpuszczę świeże powietrze.
228
00:17:41,880 --> 00:17:43,630
Niebo jest takie przejrzyste.
229
00:17:43,713 --> 00:17:47,171
Bo kominy nie dymią.
Pierwszy Maja. Kopalnie zamknięte.
230
00:17:48,546 --> 00:17:50,213
Zajrzyj do Tevershall.
231
00:17:50,838 --> 00:17:52,921
Na jarmark. Jeśli chcesz.
232
00:17:54,296 --> 00:17:55,755
Tylko wróć na herbatę.
233
00:17:58,505 --> 00:17:59,671
Może tak zrobię.
234
00:18:12,963 --> 00:18:15,046
Witam, lady Chatterley.
235
00:18:22,838 --> 00:18:25,338
Miło panią poznać, lady Chatterley.
236
00:18:25,421 --> 00:18:27,005
Jak miło.
237
00:18:27,088 --> 00:18:28,046
Dziękuję.
238
00:18:39,296 --> 00:18:40,963
Wesołej majówki, milady.
239
00:18:41,046 --> 00:18:42,130
Nawzajem.
240
00:18:42,213 --> 00:18:44,088
A to kto? Co za słodycz.
241
00:18:44,171 --> 00:18:46,046
- To moja Josephine.
- Cześć.
242
00:18:46,130 --> 00:18:48,088
Przywitasz się z lady Chatterley?
243
00:18:48,880 --> 00:18:51,296
Każdy dziś tak na mnie reaguje.
244
00:18:52,588 --> 00:18:55,963
Nazywam się Flint.
Uczę w wiejskiej szkole.
245
00:18:56,046 --> 00:18:57,671
Connie. Miło panią poznać.
246
00:18:58,380 --> 00:19:01,463
Mąż dzierżawi od majątku farmę Marehay.
247
00:19:01,963 --> 00:19:04,338
- Farmę Marehay?
- Niedaleko od was.
248
00:19:06,880 --> 00:19:10,421
Ramię w ramię, wieczny bój.
Razem gnębić się nie damy.
249
00:19:10,505 --> 00:19:12,755
Wspólnie pokonamy znój…
250
00:19:21,505 --> 00:19:22,421
O co chodzi?
251
00:19:23,671 --> 00:19:26,588
To górnicy. Znów demonstrują.
252
00:19:27,671 --> 00:19:29,338
- Znów?
- Zostawcie go!
253
00:19:29,421 --> 00:19:32,046
Często się to zdarza?
254
00:19:32,130 --> 00:19:34,463
Pewnie przyszli tu z innej kopalni.
255
00:19:34,546 --> 00:19:37,713
Straciliby pracę,
gdyby przeszli tak przez własną wieś.
256
00:19:38,296 --> 00:19:42,130
To znaczy, że górnicy z Tevershall
demonstrują gdzie indziej?
257
00:19:43,546 --> 00:19:44,463
Tego nie wiem.
258
00:19:44,546 --> 00:19:46,130
Uczę ich dzieci,
259
00:19:46,213 --> 00:19:48,921
ale żony górników mają mnie za obcą.
260
00:19:49,921 --> 00:19:51,421
No to coś nas łączy.
261
00:19:51,505 --> 00:19:53,838
- Witam, lady Chatterley.
- Dzień dobry.
262
00:19:54,963 --> 00:19:56,880
Proszę zajrzeć do Marehay.
263
00:19:56,963 --> 00:19:58,963
- Ugościmy panią.
- Chętnie.
264
00:19:59,963 --> 00:20:01,171
Dziękuję.
265
00:20:07,713 --> 00:20:08,671
Dokąd idziemy?
266
00:20:08,755 --> 00:20:11,046
Zawsze chciałaś, bym się przyłączył.
267
00:20:11,546 --> 00:20:13,713
Pokażę ci pewne miejsce.
268
00:20:17,046 --> 00:20:19,130
Twój wózek chyba nie podoła.
269
00:20:20,921 --> 00:20:24,963
Mellors. Pomógłbyś nam? Wózek się zaciął.
270
00:20:25,046 --> 00:20:25,963
Jasne.
271
00:20:28,171 --> 00:20:30,588
Poznałaś Mellorsa, naszego gajowego?
272
00:20:32,963 --> 00:20:34,130
Waruj, Floss.
273
00:20:34,213 --> 00:20:35,588
Chce się przywitać.
274
00:20:37,963 --> 00:20:38,838
No dobrze.
275
00:20:39,338 --> 00:20:41,546
Od dawna jest pan we Wragby?
276
00:20:41,630 --> 00:20:43,921
Tutaj się wychowałem, jaśnie pani.
277
00:20:51,046 --> 00:20:52,088
Pomóc?
278
00:20:52,171 --> 00:20:55,713
Mellors sam da radę. Proszę bardzo.
279
00:20:59,213 --> 00:21:00,296
Chwila.
280
00:21:02,630 --> 00:21:03,880
To wszystko?
281
00:21:03,963 --> 00:21:05,380
To wszystko. Na razie.
282
00:21:06,421 --> 00:21:09,838
Dziękuję za pomoc.
Mam nadzieję, że się pan nie przeciążył.
283
00:21:10,505 --> 00:21:11,588
Nie, skądże.
284
00:21:12,088 --> 00:21:13,671
Do widzenia, jaśnie pani.
285
00:21:26,005 --> 00:21:29,963
Przesiadywałem tu godzinami.
Jeden z najlepszych widoków w Midlands.
286
00:21:31,088 --> 00:21:32,838
Chcę przywrócić te lasy.
287
00:21:32,921 --> 00:21:36,005
Jeśli je zaniedbamy,
po Anglii nic nie zostanie.
288
00:21:36,088 --> 00:21:39,338
Zaprzepaścimy wartości,
dla których tyle poświęciliśmy.
289
00:21:42,171 --> 00:21:45,171
Tutaj tym bardziej mi żal,
że nie mogę mieć syna.
290
00:21:47,880 --> 00:21:49,296
Mnie też jest przykro.
291
00:21:50,213 --> 00:21:52,713
Może lepiej, gdybyś miała go z kimś innym.
292
00:21:55,421 --> 00:21:56,463
Nie mówisz serio.
293
00:21:56,546 --> 00:21:58,755
- A to czemu?
- Czemu? Bo…
294
00:21:59,630 --> 00:22:01,296
Bo jesteśmy małżeństwem.
295
00:22:01,380 --> 00:22:02,588
Wyszłam za ciebie.
296
00:22:03,755 --> 00:22:05,713
Jak możesz coś takiego sugerować?
297
00:22:06,380 --> 00:22:08,713
Mówiłaś, jak bardzo pragniesz dziecka.
298
00:22:08,796 --> 00:22:11,671
Mogłabyś go doglądać, miałabyś zajęcie.
299
00:22:12,671 --> 00:22:15,255
Niech inni myślą, że wciąż mam potencję.
300
00:22:15,838 --> 00:22:18,130
Wychowalibyśmy go jak wspólnego syna.
301
00:22:21,213 --> 00:22:22,463
Mówisz poważnie?
302
00:22:23,921 --> 00:22:27,796
Oczywiście nie chciałbym,
by zdołał cię całkiem uwieść,
303
00:22:27,880 --> 00:22:31,463
ale sam akt seksualny
jest niczym wobec wspólnego pożycia.
304
00:22:32,421 --> 00:22:34,171
Utrzymaj emocje na wodzy,
305
00:22:34,255 --> 00:22:36,921
a będzie to jak zwykła wizyta u dentysty.
306
00:22:38,296 --> 00:22:39,296
Wizyta u…
307
00:22:44,671 --> 00:22:47,255
I byłoby ci obojętne,
z kim bym to zrobiła?
308
00:22:48,005 --> 00:22:51,755
Ufam twojej roztropności.
Nie zadałabyś się z byle kim.
309
00:22:52,755 --> 00:22:55,630
To wymaga dyskrecji.
Chodzi o honor Chatterleyów.
310
00:22:58,796 --> 00:23:01,213
Miałabym ci powiedzieć, kto to taki?
311
00:23:02,296 --> 00:23:03,213
Lepiej nie.
312
00:23:06,755 --> 00:23:08,671
Aż tak ci zależy na dziedzicu?
313
00:23:10,171 --> 00:23:11,921
Wszystkim tu na nim zależy.
314
00:23:14,796 --> 00:23:17,463
Zrobiłabyś to dla nich i dla Chatterleyów.
315
00:23:19,880 --> 00:23:21,505
Przyznasz mi rację, prawda?
316
00:23:44,880 --> 00:23:45,880
Pójdę przodem.
317
00:23:46,671 --> 00:23:47,588
Dobrze.
318
00:24:05,588 --> 00:24:08,796
Głośno o twojej książce
w Londynie. Dobra robota.
319
00:24:08,880 --> 00:24:10,088
Tak sądzisz?
320
00:24:10,171 --> 00:24:12,005
Chciałem, by była wyjątkowa.
321
00:24:12,088 --> 00:24:15,338
Nie tylko popularna, ale wysokich lotów.
322
00:24:15,421 --> 00:24:18,713
Całe towarzystwo
na terenie północnego wschodu
323
00:24:18,796 --> 00:24:21,755
dba o spójność, by zapewnić wszystkim…
324
00:24:21,838 --> 00:24:24,338
Przepraszam. Wybaczysz na moment?
325
00:24:24,421 --> 00:24:25,296
Tak.
326
00:24:32,588 --> 00:24:35,213
Rozwiązali już problemy całego świata?
327
00:24:35,838 --> 00:24:37,380
Pewnie tak im się zdaje.
328
00:24:37,463 --> 00:24:40,046
O świcie wszystkie idee
wyparują im z głów.
329
00:24:40,130 --> 00:24:42,505
Jesteś pisarzem. Rób notatki.
330
00:24:42,588 --> 00:24:44,921
Nie dopuszczą mnie
do swojego pijackiego kręgu.
331
00:24:45,505 --> 00:24:48,505
Nie przejmuj się.
Też nie należę do tego światka.
332
00:24:49,005 --> 00:24:53,213
- Ale w nim dorastałaś, prawda?
- Skądże. Mój ojciec jest artystą.
333
00:24:53,755 --> 00:24:58,630
Dorastałam w wynajętych willach
i co rano budził mnie zapach terpentyny.
334
00:24:58,713 --> 00:25:00,796
Prawdziwa bohema.
335
00:25:01,463 --> 00:25:05,421
Pewnie miewasz dni,
gdy nie czujesz się jak wielka dama.
336
00:25:06,380 --> 00:25:10,130
Rano wracam do domu.
Może znów mnie tu zaprosi.
337
00:25:14,505 --> 00:25:17,130
Nie będziemy już zapraszać
tego Irlandczyka.
338
00:25:18,463 --> 00:25:19,296
Michaelisa?
339
00:25:21,130 --> 00:25:23,088
Ma dobre pióro i gustowny styl,
340
00:25:23,838 --> 00:25:26,213
ale zachowuje się jak szczur z Dublina.
341
00:25:30,255 --> 00:25:34,005
Może wie, że ludzie zapraszają go,
tylko gdy go potrzebują.
342
00:25:35,421 --> 00:25:36,838
Każdy zna swoje miejsce.
343
00:25:39,588 --> 00:25:41,963
Zjedz coś. Marnie wyglądasz.
344
00:25:42,880 --> 00:25:44,046
Źle się czuję.
345
00:25:46,171 --> 00:25:48,671
Od naszej poprzedniej rozmowy.
346
00:25:50,630 --> 00:25:51,463
Cliffordzie.
347
00:25:53,713 --> 00:25:54,796
Proszę. Popatrz!
348
00:25:54,880 --> 00:25:56,630
Moje zdjęcie jest w gazecie.
349
00:25:59,671 --> 00:26:01,505
„Nowela Chatterleya przyciąga
350
00:26:01,588 --> 00:26:04,255
dowcipną analizą ludzkiego zachowania,
351
00:26:04,921 --> 00:26:08,796
choć jego poglądy na współczesne
społeczeństwo nie są świeże,
352
00:26:08,880 --> 00:26:11,671
lecz zdumiewająco przestarzałe
i gorsząco zarozumiałe”.
353
00:26:11,755 --> 00:26:14,921
- Nie czytaj tego.
- „Cudowna demonstracja nicości”.
354
00:26:15,005 --> 00:26:16,296
To tylko recenzja.
355
00:26:17,505 --> 00:26:18,588
Ale trafna.
356
00:26:19,505 --> 00:26:21,463
Przejrzeli mnie.
357
00:26:22,588 --> 00:26:23,796
To sama nicość.
358
00:26:24,380 --> 00:26:28,796
Dom, miłość, seks,
małżeństwo, przyjaźń. Wszystko.
359
00:26:29,880 --> 00:26:30,880
Tak myślisz?
360
00:26:31,588 --> 00:26:32,505
Chyba tak.
361
00:26:34,005 --> 00:26:35,713
Tak. Cały sens życia
362
00:26:35,796 --> 00:26:38,421
polega na pogodzeniu się z jego nicością.
363
00:26:38,505 --> 00:26:39,755
Pójdę się ubrać.
364
00:27:43,213 --> 00:27:45,421
Connie. To ja.
365
00:27:45,505 --> 00:27:47,796
O Boże, przyjechałaś.
366
00:27:47,880 --> 00:27:49,213
Co się stało?
367
00:27:51,213 --> 00:27:52,546
Co się stało?
368
00:27:54,838 --> 00:27:55,921
Powiedz mi.
369
00:27:58,255 --> 00:27:59,713
Co ty wyprawiasz?
370
00:28:01,463 --> 00:28:02,380
Co to?
371
00:28:03,046 --> 00:28:05,755
Chciałam tylko coś zmienić.
372
00:28:09,380 --> 00:28:10,463
Jesteś chora.
373
00:28:10,546 --> 00:28:13,338
- Nie.
- Nikt się o ciebie nie troszczy?
374
00:28:15,755 --> 00:28:16,588
Troszczą się.
375
00:28:18,171 --> 00:28:20,213
Nie spuszczają mnie z oczu.
376
00:28:21,213 --> 00:28:22,713
Czuję się osaczona.
377
00:28:23,255 --> 00:28:24,380
Męczy mnie to.
378
00:28:25,838 --> 00:28:27,088
Już dobrze.
379
00:28:31,671 --> 00:28:32,630
Dziękuję.
380
00:28:40,838 --> 00:28:43,088
LITERATURA. NOWOŚCI.
DEBIUT LORDA CHATTERLEYA
381
00:28:45,588 --> 00:28:47,088
Connie źle się czuje.
382
00:28:47,171 --> 00:28:48,213
Tak myślisz?
383
00:28:48,296 --> 00:28:51,046
Jest wykończona. Zobacz, jak wychudła.
384
00:28:51,130 --> 00:28:54,130
Obawiam się,
że półdziewictwo jej nie służy.
385
00:28:55,088 --> 00:28:57,630
Ten wózek też zbytnio mi nie służy.
386
00:28:57,713 --> 00:29:00,796
Co proponujesz?
Kolejnego niemieckiego żołnierza?
387
00:29:00,880 --> 00:29:04,838
Musi pójść do lekarza. Macie tu jakiegoś?
388
00:29:04,921 --> 00:29:05,880
Zajmę się tym.
389
00:29:06,463 --> 00:29:08,671
Nie. Zabiorę ją do kogoś zaufanego.
390
00:29:09,921 --> 00:29:11,296
W międzyczasie
391
00:29:11,380 --> 00:29:14,005
zatrudnisz kogoś, kto się tobą zajmie.
392
00:29:14,088 --> 00:29:17,421
- Dzięki, daję sobie radę.
- Nie o ciebie się martwię.
393
00:29:19,005 --> 00:29:21,796
Kto troszczy się o nią,
gdy ona troszczy się o ciebie?
394
00:29:21,880 --> 00:29:24,796
- Pomówię o tym z Connie.
- Już z nią rozmawiałam.
395
00:29:26,255 --> 00:29:27,755
Znasz tę kobietę.
396
00:29:28,546 --> 00:29:31,838
Pani Bolton. Była twoją nianią.
397
00:29:33,838 --> 00:29:35,963
Connie nie będzie twoją opiekunką.
398
00:29:37,130 --> 00:29:39,963
Dziękujemy, że się pani zjawiła.
399
00:29:40,588 --> 00:29:42,546
Pewnie nie jest mu łatwo.
400
00:29:42,630 --> 00:29:45,130
Tyle wycierpiał. Pani też musi być ciężko.
401
00:29:45,755 --> 00:29:49,005
Człowiek układa sobie życie,
aż nagle wszystko przepada.
402
00:29:49,088 --> 00:29:53,130
Byłam ze swoim Tedem zaledwie trzy lata,
zanim zginął w kopalni.
403
00:29:53,213 --> 00:29:54,838
Nie wiedziałam. Przykro mi.
404
00:29:54,921 --> 00:29:56,088
Nie szkodzi.
405
00:29:56,171 --> 00:30:00,380
Proszę słuchać lekarza,
a opiekę nad sir Cliffordem zostawić mnie.
406
00:30:00,463 --> 00:30:02,588
Cliffordzie, to pani Bolton.
407
00:30:04,630 --> 00:30:06,671
Pamiętam panią.
408
00:30:06,755 --> 00:30:09,255
- Wszyscy są zadowoleni?
- Jak na razie.
409
00:30:10,088 --> 00:30:13,338
Ja wracam do Londynu,
a Connie idzie na długi spacer.
410
00:30:14,046 --> 00:30:15,588
Dobrze. Bezpiecznej drogi.
411
00:30:16,171 --> 00:30:18,588
Connie, wstąpiłabyś do gajowego?
412
00:30:18,671 --> 00:30:20,838
Spytaj, czy bażanty zaczęły się nieść.
413
00:30:21,421 --> 00:30:22,338
Dobrze.
414
00:31:39,921 --> 00:31:40,921
Lady Chatterley.
415
00:31:42,796 --> 00:31:45,463
- Pomóc sir Cliffordowi?
- Nie. Przysłał mnie.
416
00:31:46,005 --> 00:31:48,005
- Przepraszam za najście.
- Skądże.
417
00:31:51,088 --> 00:31:52,255
Wejdzie pani?
418
00:31:57,421 --> 00:32:01,005
- Przepraszam za ten strój.
- Nic nie szkodzi.
419
00:32:01,588 --> 00:32:02,713
Chciałam tylko…
420
00:32:02,796 --> 00:32:06,046
Sir Clifford pyta,
czy nowe bażanty zaczęły się nieść.
421
00:32:06,130 --> 00:32:08,421
Tak, milady.
422
00:32:08,505 --> 00:32:11,338
Za parę tygodni pojawią się pisklęta.
423
00:32:13,630 --> 00:32:16,671
Przytulna chata. Sam pan tu mieszka?
424
00:32:16,755 --> 00:32:18,005
Owszem, milady.
425
00:32:21,713 --> 00:32:23,130
Książka Jamesa Joyce’a?
426
00:32:23,213 --> 00:32:24,921
Trudno ją było znaleźć.
427
00:32:25,005 --> 00:32:25,963
Dużo pan czyta?
428
00:32:27,130 --> 00:32:29,755
Zajęcie w sam raz dla samotnika.
429
00:32:31,838 --> 00:32:32,713
Tak czy owak…
430
00:32:34,255 --> 00:32:36,380
pewnie przeraźliwie tu cicho.
431
00:32:37,338 --> 00:32:39,255
Nie, mam Flossie do towarzystwa.
432
00:32:44,213 --> 00:32:47,338
No dobrze. Przekażę wieści Cliffordowi.
433
00:32:48,171 --> 00:32:49,255
O bażantach.
434
00:32:50,880 --> 00:32:51,713
Dziękuję.
435
00:32:54,005 --> 00:32:55,713
- Odprowadzę panią.
- Dobrze.
436
00:32:56,296 --> 00:32:57,505
Przepraszam.
437
00:32:58,880 --> 00:33:00,046
Urocze kwiaty.
438
00:33:01,713 --> 00:33:03,421
Proszę sobie narwać.
439
00:33:03,505 --> 00:33:05,213
- Nie mogłabym.
- Czemu?
440
00:33:07,088 --> 00:33:08,171
Są pani.
441
00:33:11,588 --> 00:33:13,296
- Na pewno?
- Śmiało.
442
00:33:22,380 --> 00:33:23,421
To do widzenia.
443
00:33:29,421 --> 00:33:32,171
Pani Flint. Przyniosłam kwiaty.
444
00:33:33,588 --> 00:33:36,505
- Jakie ładne! Dziękuję za pamięć.
- Nie ma za co.
445
00:33:36,588 --> 00:33:39,088
Przyniosę wazon. Proszę usiąść.
446
00:33:39,171 --> 00:33:42,880
Rosną na polu przy chacie gajowego.
Mnóstwo ich tam.
447
00:33:45,296 --> 00:33:46,671
Proszę, to dla pani.
448
00:33:49,755 --> 00:33:51,838
Interesujący człowiek, prawda?
449
00:33:52,546 --> 00:33:54,671
Z początku wydaje się szorstki, ale…
450
00:33:55,546 --> 00:33:59,338
Starsi nauczyciele wspominają,
jaki bystry był z niego chłopak.
451
00:33:59,838 --> 00:34:02,421
Nic dziwnego, że zdobył rangę pułkownika.
452
00:34:03,546 --> 00:34:05,588
A teraz mieszka tam sam?
453
00:34:06,713 --> 00:34:08,088
Był żonaty.
454
00:34:09,046 --> 00:34:12,213
Ale jego żona, Bertha,
455
00:34:12,296 --> 00:34:15,255
podczas jego nieobecności
zadawała się z innymi.
456
00:34:15,963 --> 00:34:18,130
Okropne. Wszyscy o tym wiedzieli.
457
00:34:18,213 --> 00:34:20,505
Rozwiedli się?
458
00:34:21,713 --> 00:34:23,880
Chyba nie załatwili tego porządnie.
459
00:34:23,963 --> 00:34:27,171
Ale Bertha Coutts nigdy nie była porządna.
460
00:34:27,963 --> 00:34:30,921
Mieszka z innym mężczyzną w Stacks Gate.
461
00:34:31,005 --> 00:34:33,171
Ma na imię Ned, zdaje się.
462
00:34:33,963 --> 00:34:37,421
Pan Mellors pewnie nie chce mieć
z nimi nic wspólnego.
463
00:34:40,171 --> 00:34:41,296
To Wendy.
464
00:34:41,380 --> 00:34:42,380
Hej, Wendy.
465
00:34:43,755 --> 00:34:44,713
Piękna klacz.
466
00:35:55,296 --> 00:35:57,713
W kopalni był wybuch.
467
00:35:57,796 --> 00:35:59,671
Ted miał tylko 28 lat.
468
00:36:00,380 --> 00:36:03,130
Spółka oświadczyła, że sam sobie zawinił.
469
00:36:03,213 --> 00:36:05,796
Ponoć uciekał, zamiast się położyć.
470
00:36:06,463 --> 00:36:09,088
Odszkodowanie wynosiło
zaledwie 300 funtów.
471
00:36:10,338 --> 00:36:12,046
Nigdy im nie wybaczę.
472
00:36:12,130 --> 00:36:14,171
Zrobili z Teda tchórza.
473
00:36:14,755 --> 00:36:16,755
Nie był tchórzem.
474
00:36:18,171 --> 00:36:19,671
Próbował się ratować.
475
00:36:21,671 --> 00:36:23,421
Lily powinna to robić.
476
00:36:24,380 --> 00:36:26,171
Nie miała mu pani usługiwać.
477
00:36:26,255 --> 00:36:29,255
Nie szkodzi. Praca odpędza natrętne myśli.
478
00:36:34,588 --> 00:36:36,338
Już dzwoni. Muszę iść.
479
00:37:29,380 --> 00:37:31,088
To stąd ten hałas.
480
00:37:33,671 --> 00:37:35,796
Szykuję woliery dla piskląt.
481
00:37:41,921 --> 00:37:43,380
Jest tu jakieś krzesło?
482
00:37:47,546 --> 00:37:48,713
Zapraszam.
483
00:37:50,171 --> 00:37:51,088
Dziękuję.
484
00:37:56,755 --> 00:37:58,588
Napalę w kominku.
485
00:37:59,630 --> 00:38:01,630
- Nie trzeba.
- Nalegam.
486
00:38:06,380 --> 00:38:07,880
Rozgrzeje się pani.
487
00:38:08,755 --> 00:38:10,088
- Dobrze?
- Dziękuję.
488
00:38:58,213 --> 00:39:00,130
Nie wiedziałam o tej chacie.
489
00:39:02,171 --> 00:39:03,588
Mało kto o niej wie.
490
00:39:04,505 --> 00:39:05,505
Dlatego ją lubię.
491
00:39:07,546 --> 00:39:09,505
Zamyka ją pan po wyjściu?
492
00:39:10,505 --> 00:39:12,130
Czasem.
493
00:39:12,213 --> 00:39:13,088
Dostanę klucz?
494
00:39:14,338 --> 00:39:15,546
Chce pani klucz?
495
00:39:17,796 --> 00:39:19,755
Chciałabym tu czasem posiedzieć.
496
00:39:26,005 --> 00:39:27,880
Nie wiem, czy jest zapasowy.
497
00:39:30,630 --> 00:39:32,213
Spróbuję się dowiedzieć.
498
00:39:48,505 --> 00:39:49,755
Ładny mi spacer.
499
00:39:50,588 --> 00:39:52,213
Przepraszam. Spóźniłam się?
500
00:39:52,755 --> 00:39:54,838
Pani Bolton mogła podać herbatę.
501
00:39:54,921 --> 00:39:56,880
Jakoś nie widzę jej z filiżanką.
502
00:39:57,796 --> 00:40:00,588
Nie przyrzekałam ci herbaty
na ślubnym kobiercu.
503
00:40:04,421 --> 00:40:07,921
Mamy zapasowy klucz do chaty,
w której trzymamy bażanty?
504
00:40:08,505 --> 00:40:10,505
Chyba jest w gabinecie. Po co ci?
505
00:40:11,296 --> 00:40:14,088
Urocze miejsce.
Poszłabym tam czasem poczytać.
506
00:40:14,171 --> 00:40:16,005
Tego irlandzkiego degenerata?
507
00:40:16,588 --> 00:40:18,046
Jamesa Joyce’a?
508
00:40:18,130 --> 00:40:20,463
Wycofali mu książkę za obsceniczność.
509
00:40:21,213 --> 00:40:23,796
Wielka szkoda. Chciałam ją przeczytać.
510
00:40:29,463 --> 00:40:30,630
Mellors tam był?
511
00:40:31,713 --> 00:40:34,380
- Zdenerwowało go to najście.
- Co powiedział?
512
00:40:35,505 --> 00:40:37,380
Nic. Ale widać było po nim.
513
00:40:38,338 --> 00:40:40,921
Nie podobało mu się, że się tak panoszę.
514
00:40:41,005 --> 00:40:44,005
Tak to jest, gdy pułkownik
wraca na posadę gajowego.
515
00:40:44,088 --> 00:40:48,255
Najpierw dostał rangę i poczucie ważności,
a potem mu je odebrano.
516
00:40:52,963 --> 00:40:54,046
Droga Hildo.
517
00:40:55,046 --> 00:40:57,463
Mam nadzieję, że w Londynie tak nie pada.
518
00:40:58,380 --> 00:40:59,296
U nas tak.
519
00:41:00,463 --> 00:41:04,338
Wcześniej mogłam wychodzić
i zwiedzać okolicę, ile chciałam.
520
00:41:05,005 --> 00:41:08,130
Ale większość poprzedniego tygodnia
spędziłam wewnątrz,
521
00:41:08,213 --> 00:41:10,046
marząc o tym, by móc wyjść.
522
00:41:12,005 --> 00:41:14,213
Piszę to z chaty, którą tu znalazłam.
523
00:41:15,130 --> 00:41:17,713
Mogę tu ukryć się przed światem.
524
00:41:18,796 --> 00:41:20,880
Poza mną bywa tu tylko jedna osoba.
525
00:41:25,463 --> 00:41:28,630
Bez obaw, już idę.
Skryłam się tylko przed deszczem.
526
00:41:31,046 --> 00:41:31,880
Proszę.
527
00:41:32,755 --> 00:41:35,380
Zostawię go tu, aż dorobię sobie nowy.
528
00:42:00,421 --> 00:42:03,421
Patrzcie go. Pan na włościach.
529
00:42:11,838 --> 00:42:13,921
Zasady są proste.
530
00:42:14,005 --> 00:42:18,130
Zaczynamy od talii 32 kart,
od siódemek do asów…
531
00:42:41,296 --> 00:42:44,880
Przewrócił się
i zmarł w zeszłym roku. Miał 83 lata.
532
00:42:45,463 --> 00:42:48,213
- Pisklęta się wykluwają.
- Świetnie.
533
00:42:49,005 --> 00:42:50,713
Złapałem Madryt. Posłuchaj.
534
00:42:51,921 --> 00:42:52,796
Co mówią?
535
00:42:54,088 --> 00:42:54,921
Szlag!
536
00:42:56,713 --> 00:42:58,588
Straciłem sygnał.
537
00:42:59,880 --> 00:43:01,005
Szlag!
538
00:43:01,088 --> 00:43:02,713
Młodzi ludzie
539
00:43:03,463 --> 00:43:07,630
ponoć wynoszą się z Tevershall,
bo węgiel się kończy.
540
00:43:07,713 --> 00:43:10,463
Wkrótce miasteczko całkiem się wyludni.
541
00:43:11,755 --> 00:43:14,171
Wyludni się? Naprawdę tak mówią?
542
00:43:16,171 --> 00:43:19,005
Zajrzałaby pani do kopalni?
543
00:43:19,088 --> 00:43:23,046
- Chcę zaprosić pana Linleya na obiad.
- Jak najbardziej.
544
00:43:25,671 --> 00:43:27,588
Chciałabym być z tobą w Wenecji,
545
00:43:29,338 --> 00:43:31,796
ale Clifford nie poradzi sobie beze mnie.
546
00:43:32,463 --> 00:43:33,921
Jeszcze nie teraz.
547
00:43:34,921 --> 00:43:36,921
Przyjadę na pewno następnym razem.
548
00:43:38,546 --> 00:43:42,463
Ściskam, twoja siostra, Connie.
549
00:43:45,546 --> 00:43:47,463
Gdy zwiększą zyski,
550
00:43:47,546 --> 00:43:50,296
to na jakiś czas się ustawią.
551
00:43:50,380 --> 00:43:53,963
- Nie możemy się zmodernizować?
- A twoje książki?
552
00:43:54,463 --> 00:43:56,296
Literatura obędzie się beze mnie.
553
00:43:56,380 --> 00:43:59,796
Kopalnia idzie na dno.
Potrzebuje kapitana, który ją ocali.
554
00:43:59,880 --> 00:44:02,546
Nie sądzisz, że górnicy
dość już wycierpieli?
555
00:44:02,630 --> 00:44:05,421
Nie lepiej pomóc im znaleźć nowe zajęcie?
556
00:44:05,505 --> 00:44:06,588
Jakie? Żebranie?
557
00:44:06,671 --> 00:44:09,630
„Nowe zajęcie”. Kobiece gadanie.
558
00:44:10,921 --> 00:44:12,255
Stwierdził mężczyzna.
559
00:44:12,338 --> 00:44:14,380
Panie Linley, ile kosztowałaby,
560
00:44:14,463 --> 00:44:17,046
w przybliżeniu,
budowa przetwórni chemicznej?
561
00:44:17,130 --> 00:44:20,171
Początkowy koszt to 500-700 funtów.
562
00:44:20,255 --> 00:44:22,671
Oczywiście z uwzględnieniem rezerw…
563
00:44:56,046 --> 00:44:57,296
Przyszłam do piskląt.
564
00:45:03,255 --> 00:45:04,713
Ile już mamy?
565
00:45:04,796 --> 00:45:06,463
- Osiemnaście.
- Osiemnaście.
566
00:45:10,880 --> 00:45:12,255
Mogę pogłaskać?
567
00:45:12,338 --> 00:45:13,255
Proszę bardzo.
568
00:45:14,713 --> 00:45:15,921
A jak mnie udziobie?
569
00:45:16,463 --> 00:45:17,421
To mu pani odda.
570
00:45:29,963 --> 00:45:30,963
Wystarczy…
571
00:45:47,630 --> 00:45:49,296
Tak. Delikatnie.
572
00:45:50,255 --> 00:45:53,130
- Trzęsie się.
- Nie tak jak pani.
573
00:46:05,880 --> 00:46:06,921
Właśnie tak.
574
00:46:30,838 --> 00:46:31,755
Milady?
575
00:46:34,338 --> 00:46:35,213
Proszę…
576
00:46:36,755 --> 00:46:38,921
Usiądzie sobie pani na chwilkę?
577
00:46:39,005 --> 00:46:40,671
- Przepraszam.
- Nie szkodzi.
578
00:46:44,713 --> 00:46:45,630
Przepraszam.
579
00:46:56,546 --> 00:46:58,213
Aż tak?
580
00:46:59,380 --> 00:47:00,380
Nie ma co płakać.
581
00:47:05,088 --> 00:47:06,421
Tutaj, przy kominku.
582
00:47:13,963 --> 00:47:16,213
Przyniosę drewno.
583
00:47:19,171 --> 00:47:20,171
Zostań.
584
00:50:40,588 --> 00:50:41,671
Odprowadzę panią.
585
00:50:59,546 --> 00:51:00,880
Dobrze się pani czuje?
586
00:51:03,505 --> 00:51:04,380
A ty?
587
00:51:08,130 --> 00:51:09,630
Dalej pójdę sama.
588
00:51:21,171 --> 00:51:22,255
Do zobaczenia.
589
00:51:22,338 --> 00:51:24,005
Do zobaczenia, milady.
590
00:52:13,005 --> 00:52:15,713
Nareszcie. Myślałam, że się pani zgubiła.
591
00:52:15,796 --> 00:52:17,046
Nic z tych rzeczy.
592
00:52:17,671 --> 00:52:20,713
Po co zamykać drzwi?
Poszłam zobaczyć pisklęta.
593
00:52:20,796 --> 00:52:21,921
Przepraszam.
594
00:52:23,671 --> 00:52:26,505
Clifford się gniewa?
Nie pożegnałam się z gośćmi.
595
00:52:26,588 --> 00:52:29,338
Nic nie mówił.
Wciąż jest z panem Linleyem.
596
00:52:30,463 --> 00:52:32,671
Nawet nie zauważył, że mnie nie ma?
597
00:52:32,755 --> 00:52:34,921
Wie pani, jaki on jest.
598
00:52:35,588 --> 00:52:36,505
Dobranoc.
599
00:52:41,880 --> 00:52:44,796
Nie. Wygląda podobnie…
600
00:52:45,588 --> 00:52:47,630
- Dobranoc, Con.
- Dobranoc.
601
00:53:54,171 --> 00:53:55,505
Czekałam na ciebie.
602
00:53:57,421 --> 00:53:59,338
Nie zaczną czegoś podejrzewać,
603
00:53:59,421 --> 00:54:01,005
że tak tu pani przychodzi?
604
00:54:02,005 --> 00:54:05,671
Cóż to by było za poniżenie.
Przyłapana z gajowym małżonka.
605
00:54:06,796 --> 00:54:07,630
Boisz się?
606
00:54:08,463 --> 00:54:09,505
Pewnie, że tak.
607
00:54:10,880 --> 00:54:12,130
Pewnie.
608
00:54:13,296 --> 00:54:15,713
Nie boję się, co o mnie pomyślą.
609
00:54:17,130 --> 00:54:20,546
Ale jeśli ma pani żałować tego, co…
610
00:54:38,296 --> 00:54:39,296
Szybko.
611
00:54:55,921 --> 00:54:57,921
- Co robisz?
- Czego potrzebujesz?
612
00:54:59,588 --> 00:55:00,630
Tego.
613
00:55:24,088 --> 00:55:25,255
Nie zostanę długo.
614
00:55:25,338 --> 00:55:26,546
Ktoś coś zauważy.
615
00:55:38,546 --> 00:55:39,463
Patrz na mnie.
616
00:56:58,838 --> 00:56:59,713
Muszę iść.
617
00:57:14,588 --> 00:57:16,546
Wciąż jesteśmy sobie obcy?
618
00:57:17,671 --> 00:57:18,671
Co proszę?
619
00:57:19,755 --> 00:57:21,380
Jesteśmy sobie obcy?
620
00:57:28,796 --> 00:57:30,630
Jeszcze o takich nie słyszałem.
621
00:57:52,088 --> 00:57:53,546
Zajdź jutro do chaty.
622
00:57:56,630 --> 00:57:57,630
Jeśli będę mogła.
623
00:58:00,338 --> 00:58:01,296
Dobranoc.
624
00:58:01,963 --> 00:58:03,546
Dobranoc, jaśnie pani.
625
00:58:06,880 --> 00:58:08,130
- Oliver.
- Tak?
626
00:58:31,713 --> 00:58:34,213
Produkując paliwo na miejscu…
627
00:58:36,088 --> 00:58:37,130
Connie?
628
00:58:37,713 --> 00:58:40,088
Connie, nic ci nie jest?
629
00:58:40,755 --> 00:58:44,588
- Znów ci coś ci dolega?
- Nie. Wybacz. Co mówiłeś?
630
00:58:44,671 --> 00:58:47,338
Wiem, że w kółko nawijam o kopalni.
631
00:58:48,296 --> 00:58:50,255
Ale Tevershall należy do mnie.
632
00:58:52,046 --> 00:58:53,713
Kiedyś przejmie je dziedzic.
633
00:58:57,171 --> 00:58:58,588
Kopalnia nas potrzebuje.
634
00:58:59,630 --> 00:59:01,338
Musimy ją zmodernizować.
635
00:59:01,921 --> 00:59:02,880
Wspólnie.
636
00:59:07,088 --> 00:59:12,005
Kochana siostro. Myślałam o tym,
co powiedziałaś mi na ślubie.
637
00:59:13,421 --> 00:59:15,380
Że zbyt łatwo otwieram serce.
638
00:59:17,255 --> 00:59:19,630
Przed wojną może tak było,
639
00:59:20,963 --> 00:59:22,796
ale teraz już nie.
640
00:59:24,671 --> 00:59:27,130
Ostatnio poczułam, że znów coś drgnęło.
641
00:59:28,255 --> 00:59:29,796
Pomimo ostrzeżeń.
642
00:59:31,338 --> 00:59:33,130
I zapewniam cię,
643
00:59:33,213 --> 00:59:36,005
- że wcale nie jest to łatwe.
- Popatrz na mnie.
644
00:59:37,713 --> 00:59:38,880
Popatrz na mnie.
645
00:59:51,255 --> 00:59:52,505
Lady Chatterley.
646
00:59:53,255 --> 00:59:55,588
- Książka!
- Nie trzeba. Dziękuję.
647
01:00:15,171 --> 01:00:17,713
Jedzie rolnik na traktorze
648
01:00:22,130 --> 01:00:24,213
- Jest idealna.
- Łatwo się nabrać.
649
01:00:24,296 --> 01:00:26,796
Zafundowała nam wiele nieprzespanych nocy.
650
01:00:26,880 --> 01:00:28,088
Warto się poświęcić.
651
01:00:29,130 --> 01:00:31,963
Sprawiasz nam wiele radości,
prawda, Josephine?
652
01:00:32,546 --> 01:00:33,463
Prawda?
653
01:00:33,546 --> 01:00:35,796
Planujemy kiedyś dziecko z Cliffordem.
654
01:00:35,880 --> 01:00:36,921
Tak?
655
01:00:37,796 --> 01:00:39,921
Paraliż nóg nie znaczy,
656
01:00:40,005 --> 01:00:41,630
że nie możemy mieć dzieci.
657
01:00:42,213 --> 01:00:43,630
To cudownie, prawda?
658
01:00:45,088 --> 01:00:47,296
Josephine miałaby się z kim bawić.
659
01:00:47,880 --> 01:00:48,713
Prawda?
660
01:00:49,963 --> 01:00:53,421
Jako matka polecam to z całych sił.
661
01:00:55,130 --> 01:00:56,338
Kłamałam.
662
01:00:56,421 --> 01:00:57,380
Jest idealna.
663
01:01:01,796 --> 01:01:04,546
- Co robi tu gajowy?
- Przychodzi po mleko.
664
01:01:04,630 --> 01:01:06,921
- Witam, panie Mellors.
- Pani Flint.
665
01:01:08,005 --> 01:01:09,046
Lady Chatterley.
666
01:01:09,713 --> 01:01:11,796
- Popilnuje jej pani?
- Oczywiście.
667
01:01:13,630 --> 01:01:16,463
Josephine. Cześć.
668
01:01:18,505 --> 01:01:20,130
Hej, smyku, co tam masz?
669
01:01:22,046 --> 01:01:23,880
Mówiłaś, że przyjdziesz.
670
01:01:23,963 --> 01:01:25,005
Że spróbuję.
671
01:01:26,380 --> 01:01:27,796
Zajrzysz później?
672
01:01:37,380 --> 01:01:38,505
Co to?
673
01:01:38,588 --> 01:01:39,588
Co tu masz?
674
01:01:40,463 --> 01:01:41,838
Proszę.
675
01:01:41,921 --> 01:01:43,130
Dziękuję.
676
01:01:43,213 --> 01:01:44,630
- Pójdę już.
- Dobrze.
677
01:01:44,713 --> 01:01:46,380
Miło cię widzieć, Josephine.
678
01:01:47,713 --> 01:01:50,796
- Odprowadzić panią?
- Nie. Nie trzeba.
679
01:01:51,463 --> 01:01:52,796
Miło panią widzieć.
680
01:01:52,880 --> 01:01:54,546
- Zapraszam znowu!
- Przyjdę!
681
01:01:59,921 --> 01:02:02,588
Jeszcze raz dziękuję. Na razie.
682
01:02:03,255 --> 01:02:05,505
Pożegnaj się.
683
01:02:05,588 --> 01:02:06,505
Pa, pa.
684
01:02:16,255 --> 01:02:17,880
Unikasz mnie.
685
01:02:17,963 --> 01:02:19,130
Jak to?
686
01:02:19,213 --> 01:02:20,296
Słucham?
687
01:02:20,380 --> 01:02:21,463
Jak to?
688
01:02:22,463 --> 01:02:24,338
Nie przyszłaś do chatki.
689
01:02:25,546 --> 01:02:27,963
I przed chwilą też zrobiłaś unik.
690
01:02:28,046 --> 01:02:30,255
Pani Flint mogła zobaczyć. Oszalałeś?
691
01:02:32,463 --> 01:02:33,796
To przyjdź do chatki.
692
01:02:36,630 --> 01:02:37,546
Nie.
693
01:02:38,963 --> 01:02:40,921
Zanim dojdziemy, zrobi się późno.
694
01:02:49,338 --> 01:02:50,380
Chodź tędy.
695
01:02:58,505 --> 01:02:59,338
No chodź.
696
01:03:13,880 --> 01:03:15,171
Tutaj?
697
01:03:15,255 --> 01:03:16,921
Tak, milady.
698
01:03:18,338 --> 01:03:19,213
Tutaj.
699
01:03:22,671 --> 01:03:25,338
- Nie nazywaj mnie tak.
- Nie chcesz być damą?
700
01:03:26,255 --> 01:03:27,171
Nie przy tobie.
701
01:03:28,838 --> 01:03:31,921
Chcesz, bym traktował cię ostrzej?
702
01:04:00,421 --> 01:04:01,380
Zdejmij to.
703
01:04:16,463 --> 01:04:17,671
Rozepnij mi spodnie.
704
01:04:40,130 --> 01:04:40,963
Połóż się.
705
01:04:41,921 --> 01:04:42,755
Połóż się.
706
01:04:48,713 --> 01:04:49,588
Nie.
707
01:04:50,463 --> 01:04:52,380
Nie odwracaj się. Patrz na mnie.
708
01:04:59,588 --> 01:05:00,713
Zerżnij mnie.
709
01:05:02,588 --> 01:05:03,796
Mam cię zerżnąć?
710
01:05:04,755 --> 01:05:05,671
Tak.
711
01:05:44,546 --> 01:05:46,130
Tak.
712
01:05:46,796 --> 01:05:47,796
Tak jest.
713
01:05:48,838 --> 01:05:50,088
Tak, Connie.
714
01:06:42,755 --> 01:06:44,755
Oboje szczytowaliśmy jednocześnie.
715
01:06:47,380 --> 01:06:48,921
To dobra rzecz.
716
01:06:52,296 --> 01:06:55,546
Niektórzy przez całe życie
czegoś takiego nie doznali.
717
01:06:56,296 --> 01:06:57,255
Naprawdę?
718
01:07:00,671 --> 01:07:03,088
Jak to… No dobra. Chuj wie.
719
01:07:13,546 --> 01:07:16,088
Musisz mi pomóc, Connie. Skarbie.
720
01:07:30,588 --> 01:07:31,755
Wiesz, jaki jesteś?
721
01:07:35,921 --> 01:07:36,880
Czuły.
722
01:07:40,338 --> 01:07:42,171
Nie powiedziałam „delikatny”.
723
01:07:43,713 --> 01:07:45,213
Mam dość dżentelmenów.
724
01:07:47,255 --> 01:07:49,713
- To odmienny gatunek.
- Co masz na myśli?
725
01:07:50,880 --> 01:07:53,921
Martwy.
726
01:07:55,046 --> 01:07:59,130
Trzeba zabić w sobie zdolność odczuwania,
727
01:08:00,630 --> 01:08:02,713
by posyłać ludzi do kopalni czy…
728
01:08:03,630 --> 01:08:04,713
fabryk albo…
729
01:08:07,505 --> 01:08:08,505
na wojnę.
730
01:08:12,838 --> 01:08:14,755
Albo żyjesz z tym na sumieniu.
731
01:08:17,421 --> 01:08:20,130
Nie spotkałam jeszcze
takiego mężczyzny jak ty.
732
01:08:20,213 --> 01:08:21,838
A ja kobiety takiej jak ty.
733
01:08:22,963 --> 01:08:23,963
Czyli?
734
01:08:33,296 --> 01:08:34,630
Jesteś piękna.
735
01:08:40,088 --> 01:08:44,171
Nawet nie wiedziałam,
jaka dotąd byłam samotna.
736
01:08:46,421 --> 01:08:47,380
Dziękuję.
737
01:08:51,755 --> 01:08:52,838
Lepiej już idź.
738
01:09:37,505 --> 01:09:38,380
Dziesiątka pik.
739
01:09:38,463 --> 01:09:41,463
Przebijam ją królem.
740
01:09:42,546 --> 01:09:45,505
- Ja, Connie…
- Ja, Oliver…
741
01:09:45,588 --> 01:09:48,130
- …przyrzekam ci, Oliverze…
- …przyrzekam ci, Connie…
742
01:09:48,921 --> 01:09:50,880
- …siłę…
- …i wolność…
743
01:09:51,630 --> 01:09:53,338
- …i ekstazę.
- …i ekstazę.
744
01:10:41,213 --> 01:10:42,130
Głęboko?
745
01:10:46,546 --> 01:10:47,546
Proszę.
746
01:10:52,463 --> 01:10:53,713
„Za co cię lubię?
747
01:10:55,463 --> 01:10:56,671
Owoc jest czarny”.
748
01:11:41,546 --> 01:11:44,838
Jaśnie pani, przepraszam,
przestraszyłam panią.
749
01:11:44,921 --> 01:11:47,463
- Zobaczyłam światło…
- Nic się nie stało.
750
01:11:49,671 --> 01:11:52,463
Proszę usiąść. Przyda mi się towarzystwo.
751
01:11:52,546 --> 01:11:53,421
Naprawdę.
752
01:11:55,088 --> 01:11:56,338
Jeszcze pani nie śpi?
753
01:11:57,213 --> 01:11:59,421
Sir Clifford źle sypia.
754
01:11:59,505 --> 01:12:01,296
Wciąż do niego zaglądam.
755
01:12:03,796 --> 01:12:05,421
Z mężem było to samo.
756
01:12:05,505 --> 01:12:09,296
Wystarczyło, że się przeziębił,
a z troski całą noc nie spałam.
757
01:12:09,380 --> 01:12:10,296
Ted.
758
01:12:11,588 --> 01:12:12,713
Brakuje go pani.
759
01:12:12,796 --> 01:12:14,546
Minęło 25 lat,
760
01:12:15,421 --> 01:12:18,130
ale nadal zdarza się, że jestem w łóżku
761
01:12:18,213 --> 01:12:21,630
i budzę się zdziwiona, że go obok nie ma.
762
01:12:24,088 --> 01:12:25,463
Tylko jego dotyk.
763
01:12:27,546 --> 01:12:28,380
Tak.
764
01:12:29,921 --> 01:12:31,130
Niesamowite, prawda?
765
01:12:31,838 --> 01:12:34,046
Jak można na wskroś kimś przesiąknąć.
766
01:12:34,838 --> 01:12:35,796
To prawda.
767
01:12:36,796 --> 01:12:38,088
Aż żal ściska.
768
01:12:38,755 --> 01:12:41,796
Gdyby nie ta kopalnia, Ted nadal by żył.
769
01:12:43,130 --> 01:12:44,880
Nie znosił tam schodzić.
770
01:12:44,963 --> 01:12:48,296
Nienawidził tego.
Ale cóż począć? Utknął w pułapce.
771
01:12:51,088 --> 01:12:53,088
Jak każdy z nas na swój sposób.
772
01:12:55,130 --> 01:12:56,546
Nie szukała pani nowego męża?
773
01:12:56,630 --> 01:12:57,546
Boże.
774
01:12:58,963 --> 01:13:01,338
- Ted był tym jedynym?
- Tak.
775
01:13:02,671 --> 01:13:05,505
Ale pani ułoży sobie z mężem życie.
776
01:13:06,671 --> 01:13:08,588
Czegóż więcej chcieć?
777
01:13:08,671 --> 01:13:10,171
Dzieci, oczywiście, ale…
778
01:13:11,713 --> 01:13:13,880
- Przepraszam, nie pomyślałam.
- Nie.
779
01:13:14,380 --> 01:13:16,005
Nie szkodzi. Żaden problem.
780
01:13:18,755 --> 01:13:20,130
Wręcz przeciwnie.
781
01:13:21,255 --> 01:13:23,046
Chyba wciąż jest nadzieja.
782
01:13:24,088 --> 01:13:25,671
Dla pani i sir Clifforda?
783
01:13:26,838 --> 01:13:29,005
Według lekarza poczynił postępy.
784
01:13:29,088 --> 01:13:30,296
Więc kto wie?
785
01:13:30,380 --> 01:13:31,713
Może urodzę dziecko.
786
01:13:36,880 --> 01:13:39,921
Modlę się o to.
787
01:13:42,796 --> 01:13:44,421
Przynieść pani koc?
788
01:13:44,505 --> 01:13:46,171
Nie trzeba, dziękuję.
789
01:13:47,088 --> 01:13:49,921
Dobranoc. Zachowajmy sekrety
na następną rozmowę.
790
01:13:51,380 --> 01:13:52,296
Dobranoc.
791
01:14:06,255 --> 01:14:07,463
Chodź, psinko.
792
01:14:09,380 --> 01:14:11,255
Lepiej wyjdźmy na dwór.
793
01:14:22,046 --> 01:14:22,921
Chodź.
794
01:15:08,755 --> 01:15:09,671
No już.
795
01:15:50,255 --> 01:15:52,296
Jaśnie pani jeszcze śpi?
796
01:15:53,005 --> 01:15:54,213
Wstała przede mną.
797
01:15:55,088 --> 01:15:57,088
Pewnie zjadła już śniadanie.
798
01:15:57,171 --> 01:15:59,171
Tak. Wyszła na spacer.
799
01:16:00,796 --> 01:16:02,963
Też wcześnie wstałam.
800
01:16:03,713 --> 01:16:05,796
Sporo ludzi się tu rano kręciło.
801
01:16:06,755 --> 01:16:09,755
- Gajowy…
- Przyniosłaby mi pani śmietankę?
802
01:16:12,296 --> 01:16:13,505
- Dobrze.
- Dziękuję.
803
01:16:15,296 --> 01:16:16,755
Od czasu sir Clifforda
804
01:16:16,838 --> 01:16:19,296
biedni górnicy harują jak woły.
805
01:16:19,380 --> 01:16:22,213
Maszyny miały ułatwić im pracę.
806
01:16:22,296 --> 01:16:24,713
To tylko sposób na większe zyski.
807
01:16:24,796 --> 01:16:27,421
Jeszcze im mało?
808
01:16:27,505 --> 01:16:29,505
Kupuje cacka i jedwab swojej pani,
809
01:16:29,588 --> 01:16:31,588
żeby mogła się nad nami wywyższać.
810
01:16:31,671 --> 01:16:33,088
Ona taka nie jest.
811
01:16:33,171 --> 01:16:34,880
Okazuje służbie
812
01:16:34,963 --> 01:16:37,463
taki sam szacunek jak ludziom jej stanu.
813
01:16:37,546 --> 01:16:39,546
Moja Lily mówi to samo.
814
01:16:39,630 --> 01:16:43,171
To zasługuje na coś lepszego.
Los jej nie oszczędził.
815
01:16:44,463 --> 01:16:49,463
Okazuje się, że z sir Cliffordem
nie jest aż tak źle.
816
01:16:50,546 --> 01:16:54,796
Może stracił władzę w członkach,
ale nie we wszystkich.
817
01:16:55,546 --> 01:16:59,630
Jaśnie pani napomknęła,
że może niebawem pojawi się dziecko.
818
01:16:59,713 --> 01:17:00,546
Co?
819
01:17:00,630 --> 01:17:01,546
Nie!
820
01:17:01,630 --> 01:17:04,088
- Niesamowite.
- Coś podobnego!
821
01:17:04,171 --> 01:17:05,005
SCHEMAT WIERTŁA
822
01:17:05,088 --> 01:17:06,171
Długo będą działać?
823
01:17:06,255 --> 01:17:09,255
Jeśli będziemy o nie dbać,
to przez kilka pokoleń.
824
01:17:09,338 --> 01:17:13,588
Skoro o tym mowa, jeśli wolno zapytać.
825
01:17:13,671 --> 01:17:15,796
Czy to prawda, co mówią plotki,
826
01:17:15,880 --> 01:17:18,296
że Wragby może spodziewać się dziedzica?
827
01:17:19,255 --> 01:17:20,171
Krążą plotki?
828
01:17:20,921 --> 01:17:21,963
Tak.
829
01:17:22,046 --> 01:17:24,380
Wszyscy pytają, czy coś o tym wiem.
830
01:17:24,463 --> 01:17:28,046
Jeśli są bezpodstawne,
chętnie je rozwieję.
831
01:17:29,046 --> 01:17:29,963
Zaiste.
832
01:17:30,921 --> 01:17:31,755
Cóż…
833
01:17:34,755 --> 01:17:35,963
jest taka nadzieja.
834
01:17:37,255 --> 01:17:38,255
Hej, Con.
835
01:17:40,088 --> 01:17:41,130
Odbyłem właśnie
836
01:17:41,213 --> 01:17:43,421
ciekawe spotkanie z panem Linleyem.
837
01:17:45,880 --> 01:17:47,463
Słyszałaś plotkę,
838
01:17:48,380 --> 01:17:50,505
że sprawisz Wragby dziedzica?
839
01:17:53,880 --> 01:17:54,880
Nie.
840
01:17:56,005 --> 01:17:57,005
To jakiś żart?
841
01:17:57,921 --> 01:17:59,880
Oby przepowiednia.
842
01:18:03,380 --> 01:18:05,005
Dostałam list od ojca.
843
01:18:05,921 --> 01:18:08,630
Zaproszono go do Wenecji
na lipiec i sierpień
844
01:18:08,713 --> 01:18:11,838
i chce, bym ja i Hilda
pojechały razem z nim.
845
01:18:12,588 --> 01:18:13,671
Lipiec i sierpień.
846
01:18:15,255 --> 01:18:17,130
Niekoniecznie na tak długo.
847
01:18:17,213 --> 01:18:19,338
Trzy tygodnie wystarczą, by zrobić,
848
01:18:19,421 --> 01:18:20,546
co ustaliliśmy.
849
01:18:22,755 --> 01:18:25,130
Czy plan jest już w toku?
850
01:18:27,755 --> 01:18:28,671
Jeszcze nie.
851
01:18:31,088 --> 01:18:33,796
Miałbym pewność, że do mnie wrócisz?
852
01:18:35,171 --> 01:18:36,130
Oczywiście.
853
01:18:39,005 --> 01:18:40,505
Nie mów mi jego imienia.
854
01:18:42,005 --> 01:18:42,880
Ani nikomu.
855
01:18:51,421 --> 01:18:54,838
W takim razie to powinno się udać, prawda?
856
01:19:04,463 --> 01:19:06,171
Wiesz, ile dla mnie znaczysz.
857
01:19:06,796 --> 01:19:07,671
Prawda?
858
01:19:09,963 --> 01:19:11,046
A ty dla mnie.
859
01:19:12,880 --> 01:19:14,421
Muszę wyjechać na trochę.
860
01:19:15,421 --> 01:19:16,713
- Dokąd?
- Do Wenecji.
861
01:19:18,421 --> 01:19:19,421
Z sir Cliffordem?
862
01:19:20,630 --> 01:19:22,671
- Na jak długo?
- Parę miesięcy.
863
01:19:22,755 --> 01:19:24,130
Ale bez Clifforda.
864
01:19:24,213 --> 01:19:26,130
Nie znosi podróży w jego stanie.
865
01:19:26,213 --> 01:19:28,546
No tak. Biedaczysko.
866
01:19:31,671 --> 01:19:33,755
- Nie zapomnisz o mnie?
- Zapomnę?
867
01:19:33,838 --> 01:19:35,505
Nikt niczego nie zapomina.
868
01:19:36,963 --> 01:19:38,505
Tu nie chodzi o pamięć.
869
01:19:41,880 --> 01:19:43,005
Słuchaj…
870
01:19:47,005 --> 01:19:49,796
Powiedziałam Cliffordowi,
że mogę zajść w ciążę.
871
01:19:52,671 --> 01:19:53,671
Tak?
872
01:19:54,171 --> 01:19:59,296
Możliwe, że już… zaszłam.
873
01:20:08,421 --> 01:20:09,338
Oliver?
874
01:20:13,505 --> 01:20:14,755
Co on na to?
875
01:20:18,380 --> 01:20:19,671
Że byłoby wspaniale,
876
01:20:20,255 --> 01:20:23,463
o ile będziemy udawać,
że to on jest ojcem.
877
01:20:24,255 --> 01:20:27,963
A według niego skąd weźmie się to dziecko?
878
01:20:28,046 --> 01:20:32,046
- Mogę mieć romans w Wenecji.
- Możesz? Więc po to tam jedziesz.
879
01:20:32,130 --> 01:20:34,713
Tylko po to, żeby tak mu się zdawało.
880
01:20:37,546 --> 01:20:39,630
To do tego byłem ci potrzebny.
881
01:20:39,713 --> 01:20:40,963
Żeby zajść w ciążę.
882
01:20:42,296 --> 01:20:43,796
Oczywiście, że nie.
883
01:20:44,671 --> 01:20:47,838
Nie planowałam ciebie
ani tego wszystkiego.
884
01:20:47,921 --> 01:20:52,463
To co planowałaś?
Co tak naprawdę planowałaś?
885
01:20:53,171 --> 01:20:54,755
Jaki miałaś plan?
886
01:20:54,838 --> 01:20:56,921
- Nie wiem.
- Nie wiesz?
887
01:20:57,005 --> 01:20:59,213
No to ja tym bardziej.
888
01:21:02,421 --> 01:21:03,546
Ja pierdolę.
889
01:21:04,380 --> 01:21:06,171
Wedle woli jaśnie pani.
890
01:21:06,255 --> 01:21:08,671
Sir Clifford może
przywłaszczyć sobie dziecko.
891
01:21:08,755 --> 01:21:12,588
To dla mnie żadna strata.
Wręcz przeciwnie, było mi bardzo miło.
892
01:21:12,671 --> 01:21:15,171
- Nie mów tak.
- Jeśli mnie wykorzystałaś,
893
01:21:15,255 --> 01:21:17,588
nie pierwszy raz mnie to spotkało.
894
01:21:17,671 --> 01:21:20,088
Przynajmniej tym razem było mi przyjemnie.
895
01:21:20,171 --> 01:21:24,588
Nie to że zachowałem przy tym godność.
896
01:21:25,171 --> 01:21:28,338
Nie wykorzystałam cię.
897
01:21:28,921 --> 01:21:30,255
Jak jaśnie pani uważa.
898
01:21:34,130 --> 01:21:35,713
Zostawiłaś książkę.
899
01:21:35,796 --> 01:21:37,671
Czy też już ci niepotrzebna?
900
01:21:41,505 --> 01:21:44,630
Nowe agregaty zredukują siłę roboczą.
901
01:21:44,713 --> 01:21:47,463
- To położy kres strajkom.
- A robotnicy?
902
01:21:47,546 --> 01:21:50,338
Nie mają przymusu pracować,
a ja ich zatrudniać.
903
01:21:51,963 --> 01:21:54,796
- Nic dziwnego, że cię nienawidzą.
- Nieprawda.
904
01:21:54,880 --> 01:21:57,046
Polegają na mnie. Powinni być wdzięczni.
905
01:21:57,130 --> 01:21:59,380
Dzięki mnie nie głodują.
906
01:21:59,463 --> 01:22:01,796
Mówisz, jakby byli stadem zwierząt.
907
01:22:01,880 --> 01:22:02,838
Są wyjątki.
908
01:22:02,921 --> 01:22:05,421
Niektórym zdarza się wybić.
909
01:22:05,505 --> 01:22:08,005
Większość wymaga, by ktoś nimi rządził.
910
01:22:08,088 --> 01:22:09,338
Czyli ty?
911
01:22:09,421 --> 01:22:12,130
Tak. Bo tak zostałem wychowany.
912
01:22:12,213 --> 01:22:14,796
Taką mam rolę. Ich rolą jest służyć.
913
01:22:14,880 --> 01:22:18,046
Więc nie mamy z nimi
wspólnych ludzkich wartości?
914
01:22:18,130 --> 01:22:20,755
Wszyscy musimy jeść i oddychać.
Nic poza tym.
915
01:22:21,838 --> 01:22:23,505
Dojdziemy do źródła?
916
01:22:24,838 --> 01:22:26,130
Serwus, panie Mellors!
917
01:22:36,713 --> 01:22:38,088
Czekaj, popchnę cię.
918
01:22:38,171 --> 01:22:40,880
Jaki z tego draństwa pożytek,
skoro trzeba je pchać?
919
01:22:40,963 --> 01:22:43,630
- Pogarszasz sprawę!
- Nic nie mów, proszę.
920
01:22:48,921 --> 01:22:49,963
Przeklęty szmelc!
921
01:22:51,005 --> 01:22:52,088
Czekaj!
922
01:22:54,338 --> 01:22:55,380
Mellors.
923
01:22:55,463 --> 01:22:58,880
- Tak?
- Znasz się na cholernych silnikach?
924
01:22:58,963 --> 01:23:01,505
- Niestety nie. Szwankuje?
- Jak widać!
925
01:23:01,588 --> 01:23:03,921
Sprawdź, czy coś się popsuło.
926
01:23:15,796 --> 01:23:18,005
Nie widzę problemu.
927
01:23:18,088 --> 01:23:19,046
Odsuń się.
928
01:23:23,213 --> 01:23:25,880
- Może popchnę.
- Obejdzie się bez pomocy.
929
01:23:33,130 --> 01:23:34,338
Tak?
930
01:23:34,421 --> 01:23:35,921
Widzisz? Świetnie.
931
01:23:37,130 --> 01:23:38,796
To ty? Miałeś nie pchać.
932
01:23:38,880 --> 01:23:41,296
- Inaczej nie pojedzie.
- Przekonajmy się!
933
01:23:45,421 --> 01:23:46,921
Clifford, pilnuj hamulca.
934
01:23:49,463 --> 01:23:51,296
- No dobra.
- Clifford!
935
01:23:57,088 --> 01:23:59,130
Jestem zdany na cudzą łaskę.
936
01:24:00,921 --> 01:24:04,963
Wygląda na to, że trzeba będzie popchnąć.
937
01:24:06,755 --> 01:24:08,380
- Mógłby pan?
- Oczywiście.
938
01:24:10,546 --> 01:24:11,755
Dobrze.
939
01:24:11,838 --> 01:24:12,921
Chwileczkę.
940
01:24:14,005 --> 01:24:16,046
Dwa, trzy.
941
01:24:16,630 --> 01:24:17,713
I jedziemy.
942
01:24:19,838 --> 01:24:20,880
Już.
943
01:24:21,880 --> 01:24:24,255
Na litość boską, co z tobą, człowieku?
944
01:24:25,296 --> 01:24:26,880
Płuca mam słabe.
945
01:24:27,713 --> 01:24:29,213
Mała pamiątka z wojny.
946
01:24:30,296 --> 01:24:31,796
A co ty wyprawiasz?
947
01:24:31,880 --> 01:24:33,921
- Muszę mu pomóc.
- Szlag by to.
948
01:24:36,046 --> 01:24:36,963
W porządku?
949
01:24:59,130 --> 01:25:02,630
Trzeba będzie wymienić koła
w drugim wózku.
950
01:25:02,713 --> 01:25:03,963
Za kogo ty się masz?
951
01:25:05,005 --> 01:25:07,463
Jak można tak kogoś traktować?
952
01:25:07,546 --> 01:25:09,171
Mówisz o gajowym?
953
01:25:09,255 --> 01:25:10,963
On też był ranny na wojnie.
954
01:25:11,755 --> 01:25:15,546
Co byś zrobił, gdyby to on był na wózku?
955
01:25:15,630 --> 01:25:18,130
Twoje porównanie napawa mnie niesmakiem.
956
01:25:18,213 --> 01:25:21,796
Twój brak zwykłego współczucia
napawa mnie dużo większym.
957
01:25:22,588 --> 01:25:26,630
Ty i ta twoja klasa rządząca.
Myślałam, że jesteś inny. Myliłam się.
958
01:25:26,713 --> 01:25:29,630
Każesz ludziom pracować
za dwa funty tygodniowo.
959
01:25:29,713 --> 01:25:31,546
To nie rządy.
960
01:25:32,630 --> 01:25:33,546
To wyzysk.
961
01:25:48,963 --> 01:25:50,005
Wejdź.
962
01:25:55,296 --> 01:25:56,213
Przepraszam.
963
01:25:57,213 --> 01:25:58,546
Że cię zraniłam.
964
01:26:02,630 --> 01:26:05,796
Nie chodzi mi o dziecko.
965
01:26:08,796 --> 01:26:10,046
Tylko o ciebie.
966
01:26:11,046 --> 01:26:12,046
Dobrze?
967
01:26:13,088 --> 01:26:13,921
W porządku.
968
01:26:17,921 --> 01:26:22,588
Ale Clifford musi uwierzyć,
że zrobiłam to dla nas,
969
01:26:23,505 --> 01:26:24,713
że to był jego plan,
970
01:26:25,921 --> 01:26:27,588
który po prostu nie wypalił.
971
01:26:30,130 --> 01:26:32,796
Jeśli ma mi dać rozwód,
byśmy mogli być razem,
972
01:26:34,255 --> 01:26:35,546
musi w to uwierzyć.
973
01:26:37,296 --> 01:26:38,838
Chcę być z tobą.
974
01:26:42,505 --> 01:26:43,713
Jeśli tego chcesz.
975
01:26:44,671 --> 01:26:47,671
Nie w tym rzecz, Connie.
Wiesz, czego chcę.
976
01:26:50,255 --> 01:26:53,171
Ale ja też muszę się rozwieść z Berthą.
977
01:26:55,380 --> 01:26:56,713
Co zaszło między wami?
978
01:26:59,171 --> 01:27:01,671
Poszedłem na wojnę,
a ona sypiała z innymi.
979
01:27:02,255 --> 01:27:04,130
Teraz odmawia mi rozwodu.
980
01:27:05,671 --> 01:27:07,588
- A ten, z którym jest?
- Ned?
981
01:27:08,130 --> 01:27:09,630
To zwykłe popychadło.
982
01:27:10,421 --> 01:27:11,463
Ulega jej.
983
01:27:12,130 --> 01:27:15,880
Upijają się, a potem przysyła go tu
po moją rentę wojenną.
984
01:27:19,130 --> 01:27:20,838
No już, pogódźmy się.
985
01:27:24,421 --> 01:27:25,338
Przepraszam.
986
01:27:29,046 --> 01:27:31,046
Rzućmy to wszystko.
987
01:27:33,880 --> 01:27:35,088
Jedźmy do Australii.
988
01:27:36,338 --> 01:27:37,255
Gdzie indziej…
989
01:27:40,255 --> 01:27:41,171
Gdziekolwiek.
990
01:27:42,296 --> 01:27:44,255
- Nasza trójka?
- Nasza rodzina.
991
01:27:48,296 --> 01:27:49,588
Z dala od osądów.
992
01:27:51,130 --> 01:27:54,588
Aż żal sprowadzać dziecko na ten świat.
993
01:27:56,921 --> 01:27:58,421
- Nie wierzysz w to.
- Wierzę.
994
01:27:58,505 --> 01:28:00,588
- Nie.
- Mówię o tym świecie, tutaj.
995
01:28:02,088 --> 01:28:03,505
Cieszy mnie to, co mamy.
996
01:28:05,005 --> 01:28:07,421
Cieszy mnie to, że ty się cieszysz.
997
01:28:09,380 --> 01:28:12,963
Ale gdy myślę o tym,
jak ludzie traktują się tu nawzajem,
998
01:28:14,755 --> 01:28:17,921
co przywódcy uczynili
swoim tak zwanym pobratymcom.
999
01:28:19,713 --> 01:28:22,171
Zredukowali ich człowieczeństwo.
1000
01:28:22,255 --> 01:28:25,088
Martwi w środku.
Myślą tylko o pieniądzach.
1001
01:28:26,755 --> 01:28:28,546
Żyją, by zarabiać.
1002
01:28:31,380 --> 01:28:34,380
Ale nie każdy może żyć, jak zechce.
1003
01:28:36,630 --> 01:28:38,338
Nie każdy, może robić, co…
1004
01:28:39,921 --> 01:28:40,755
Connie.
1005
01:28:42,630 --> 01:28:43,671
Co robisz?
1006
01:29:15,338 --> 01:29:16,338
Chodź!
1007
01:30:17,296 --> 01:30:19,380
Gdzie jest? Wyszła parę godzin temu.
1008
01:30:19,463 --> 01:30:22,088
Pewnie deszcz ją zatrzymał.
1009
01:30:22,171 --> 01:30:24,296
Może schroniła się w chacie.
1010
01:30:24,380 --> 01:30:27,588
- Poślę po nią Warren i Betts.
- Nie radzę tego.
1011
01:30:27,671 --> 01:30:29,171
Ludzie zaczną gadać.
1012
01:30:29,255 --> 01:30:31,755
Zajdę do chatki i sprawdzę, czy tam jest.
1013
01:30:31,838 --> 01:30:34,796
- I zostanę tu sam?
- Bez obaw.
1014
01:30:35,588 --> 01:30:37,088
Wrócę czym prędzej.
1015
01:30:40,130 --> 01:30:41,505
- Heja.
- Heja.
1016
01:30:41,588 --> 01:30:43,796
- Heja, złotko.
- Heja, złotko.
1017
01:30:49,213 --> 01:30:50,838
W czwartek jadę do Wenecji.
1018
01:30:54,005 --> 01:30:55,838
Przyjdę wieczorem do chaty.
1019
01:31:11,046 --> 01:31:12,088
Milady?
1020
01:31:18,421 --> 01:31:20,421
Tu pani jest.
1021
01:31:20,505 --> 01:31:24,380
Sir Clifford mnie przysłał.
Martwił się, że coś się stało.
1022
01:31:24,463 --> 01:31:27,671
Nie. Schroniłam się w chacie
przed deszczem.
1023
01:31:28,421 --> 01:31:29,338
Pani Bolton.
1024
01:31:30,088 --> 01:31:32,505
Jaśnie pani już teraz sobie poradzi.
1025
01:31:33,171 --> 01:31:35,838
Miłego wieczoru.
Miłego wieczoru, jaśnie pani.
1026
01:31:38,963 --> 01:31:42,130
Nie jestem dzieckiem.
To podłe, że każe mnie śledzić.
1027
01:31:42,213 --> 01:31:44,296
Proszę tak nie mówić.
1028
01:31:44,380 --> 01:31:47,255
Sir Clifford myślał,
że piorun w panią trafił.
1029
01:31:47,838 --> 01:31:50,838
To nie pani wina.
Clifford niepotrzebnie się martwi.
1030
01:31:52,338 --> 01:31:53,880
Wróćmy do domu.
1031
01:31:55,796 --> 01:31:57,421
Resztą sama się zajmę.
1032
01:32:04,213 --> 01:32:06,463
Nie musisz posyłać po mnie służby.
1033
01:32:06,546 --> 01:32:08,171
Boże. Gdzieś ty się podziewała?
1034
01:32:08,255 --> 01:32:10,671
Nie było cię godzinami,
do tego podczas burzy.
1035
01:32:10,755 --> 01:32:13,755
- Coś ty porabiała?
- Nie muszę ci mówić.
1036
01:32:14,338 --> 01:32:15,588
Ogrzałam się w chacie.
1037
01:32:15,671 --> 01:32:20,380
- Spójrz na siebie. Twoje włosy.
- Wyszłam na deszcz… nago.
1038
01:32:22,338 --> 01:32:23,546
Oszalałaś?
1039
01:32:24,755 --> 01:32:27,546
Co by było,
gdyby Mellors cię taką zobaczył?
1040
01:32:27,630 --> 01:32:30,005
Właśnie, co by było?
1041
01:32:31,588 --> 01:32:34,713
Racja, Cliffordzie. Lepiej pójdę się umyć.
1042
01:32:37,588 --> 01:32:38,505
Connie!
1043
01:32:57,463 --> 01:32:58,755
Moja siostra tu jest!
1044
01:33:01,588 --> 01:33:02,505
Hildo!
1045
01:33:02,588 --> 01:33:04,880
- Miło cię widzieć.
- Tęskniłam!
1046
01:33:06,880 --> 01:33:07,963
Tak się cieszę.
1047
01:33:09,630 --> 01:33:11,713
Wiesz, że kogoś poznałam, prawda?
1048
01:33:13,213 --> 01:33:15,130
Domyśliłam się z twoich listów.
1049
01:33:16,088 --> 01:33:19,213
Wmawiałam sobie, że to nic.
Broniłam się przed tym.
1050
01:33:19,796 --> 01:33:21,463
Ale nie mogę.
1051
01:33:21,546 --> 01:33:22,421
On…
1052
01:33:23,255 --> 01:33:24,380
Naprawdę go kocham.
1053
01:33:25,130 --> 01:33:26,630
I… No tak.
1054
01:33:27,338 --> 01:33:29,963
Obiecałam, że zostanę dziś z nim na noc.
1055
01:33:30,046 --> 01:33:32,171
Powiesz mi, kto to taki?
1056
01:33:32,255 --> 01:33:33,296
Oliver Mellors.
1057
01:33:33,963 --> 01:33:35,130
Nasz gajowy.
1058
01:33:38,796 --> 01:33:41,713
Nie, Hildo. Jest uroczy.
1059
01:33:42,671 --> 01:33:45,630
Naprawdę. Czuły i wyrozumiały.
1060
01:33:45,713 --> 01:33:47,671
Jest wyjątkowy. Sama zobaczysz.
1061
01:33:49,171 --> 01:33:51,255
Chciałam, byś sobie kogoś znalazła.
1062
01:33:52,255 --> 01:33:55,046
- Ale służącego Clifforda?
- Nie porzucę go!
1063
01:33:55,588 --> 01:33:58,963
Sama się posłuchaj.
Powtarza się ta historia z Niemcem.
1064
01:33:59,046 --> 01:34:01,963
- Nieprawda! To nie to samo!
- Właśnie że tak.
1065
01:34:02,046 --> 01:34:04,921
Mylisz seks z miłością
i myślisz, że to przetrwa
1066
01:34:05,005 --> 01:34:06,630
tylko dlatego, że tego chcesz.
1067
01:34:07,213 --> 01:34:11,255
Proszę, pojedź do Wenecji
i zastanów się, czego tak naprawdę chcesz.
1068
01:34:11,338 --> 01:34:12,921
Wiem, czego chcę!
1069
01:34:13,005 --> 01:34:13,921
- Czyżby?
- Tak!
1070
01:34:15,046 --> 01:34:18,338
Pójdę dziś do niego
albo nie jadę do Wenecji! Nie mogę.
1071
01:34:18,421 --> 01:34:21,588
Myślałam, że choć ty jedna
potrafisz to zrozumieć!
1072
01:34:28,546 --> 01:34:29,505
Do widzenia.
1073
01:34:29,588 --> 01:34:31,588
- Do widzenia.
- Pisz do mnie.
1074
01:34:33,838 --> 01:34:37,046
Proszę się dobrze bawić
i przywieźć nam nieco radości.
1075
01:34:37,130 --> 01:34:38,463
Dobrze. Do zobaczenia.
1076
01:34:44,921 --> 01:34:46,088
Oliver.
1077
01:34:46,171 --> 01:34:48,005
To moja siostra, Hilda.
1078
01:34:49,005 --> 01:34:51,880
- Dzień dobry.
- To Oliver Mellors.
1079
01:34:51,963 --> 01:34:53,463
- Dzień dobry.
- Miło mi.
1080
01:34:55,630 --> 01:34:56,713
Proszę usiąść.
1081
01:35:07,088 --> 01:35:07,963
Hilda.
1082
01:35:09,130 --> 01:35:10,505
Co mam powiedzieć?
1083
01:35:11,963 --> 01:35:13,546
Co pani myśli.
1084
01:35:14,630 --> 01:35:15,546
Dobrze.
1085
01:35:17,130 --> 01:35:19,546
Schadzki w chacie to jedno,
1086
01:35:20,796 --> 01:35:23,171
ale co będzie, gdy się ujawnicie?
1087
01:35:24,713 --> 01:35:27,088
Kiedy znajomi zaczną stronić od Connie?
1088
01:35:27,171 --> 01:35:28,296
To niesprawiedliwe.
1089
01:35:29,088 --> 01:35:30,921
Wyrobiła sobie o mnie zdanie.
1090
01:35:32,713 --> 01:35:35,505
Na jakiej podstawie?
Co takiego powiedziałem?
1091
01:35:36,796 --> 01:35:37,671
Panie Mellors.
1092
01:35:39,005 --> 01:35:42,380
Jak ją pan utrzyma, gdy straci pan pracę?
1093
01:35:43,838 --> 01:35:46,963
Sądzi pan, że przy panu będzie szczęśliwa?
1094
01:35:47,588 --> 01:35:49,463
Nie do mnie to pytanie.
1095
01:35:50,505 --> 01:35:53,088
Wiem tylko, że ona mnie uszczęśliwia.
1096
01:35:53,171 --> 01:35:56,046
- Przynajmniej o sobie pan pomyślał.
- Dość!
1097
01:35:56,880 --> 01:35:59,213
Chyba rozumie pan lepiej niż ona,
1098
01:35:59,296 --> 01:36:01,213
jak źle się to może skończyć.
1099
01:36:03,463 --> 01:36:05,671
Proszę pomyśleć, ile dla pana znaczy.
1100
01:36:08,505 --> 01:36:10,838
Wrócę tu jutro. Z samego rana.
1101
01:36:11,838 --> 01:36:12,963
Nie każ mi czekać.
1102
01:36:13,755 --> 01:36:15,088
- Do widzenia.
- Hildo.
1103
01:36:20,838 --> 01:36:23,963
Przepraszam. Nie powinnam była
jej tu zapraszać.
1104
01:36:28,463 --> 01:36:30,046
Nie przejmuj się nią.
1105
01:36:31,421 --> 01:36:32,546
Martwi się o mnie.
1106
01:36:33,630 --> 01:36:34,921
Ma rację.
1107
01:36:35,005 --> 01:36:37,421
Nie pomyśleliśmy o przyszłości, prawda?
1108
01:36:41,630 --> 01:36:43,713
Sir Clifford nie da ci rozwodu.
1109
01:36:43,796 --> 01:36:45,880
Odbierze nam to dziecko.
1110
01:37:03,130 --> 01:37:06,130
Nie myślałem o takich rzeczach,
nim się tu zjawiłaś.
1111
01:37:15,755 --> 01:37:16,713
Chodźmy na górę.
1112
01:38:20,796 --> 01:38:22,755
Tak, dobrze.
1113
01:38:23,421 --> 01:38:24,255
Tak.
1114
01:39:19,588 --> 01:39:21,588
Odpierdala ci, Ned?
1115
01:39:21,671 --> 01:39:25,088
Spokojnie, Mellors.
Nie szukam guza. Bertha mnie przysłała.
1116
01:39:25,171 --> 01:39:26,588
To teraz twój problem.
1117
01:39:27,130 --> 01:39:27,963
Nie mój.
1118
01:39:28,046 --> 01:39:29,255
Ona ma inne zdanie.
1119
01:39:30,046 --> 01:39:33,338
Jest twoją żoną.
Należy jej się połowa twojej renty.
1120
01:39:33,421 --> 01:39:36,380
A mnie należy się rozwód.
Nie dostanę go, co?
1121
01:39:38,921 --> 01:39:40,463
To wypierdalaj.
1122
01:39:40,546 --> 01:39:42,755
Dobra. Idę.
1123
01:39:43,880 --> 01:39:44,796
Idę już.
1124
01:39:50,963 --> 01:39:51,880
Poszedł sobie?
1125
01:39:52,505 --> 01:39:54,713
Chyba że serce wysiadło mu po drodze.
1126
01:39:56,296 --> 01:39:58,005
Zostań, aż się upewnimy.
1127
01:40:07,880 --> 01:40:09,171
Co z nią?
1128
01:40:11,713 --> 01:40:12,755
Idź już.
1129
01:40:33,421 --> 01:40:34,463
Connie.
1130
01:41:15,755 --> 01:41:17,463
Na litość boską, Connie.
1131
01:41:18,046 --> 01:41:21,755
Jutro jedziemy do Wenecji.
Po co ta smętna mina?
1132
01:41:27,546 --> 01:41:28,796
Chyba jestem w ciąży.
1133
01:41:33,546 --> 01:41:34,380
No tak.
1134
01:41:36,005 --> 01:41:37,505
Raczej nie z Cliffordem.
1135
01:41:38,671 --> 01:41:39,505
Nie.
1136
01:41:41,421 --> 01:41:46,671
Choć mówił, że chciałby,
żebym miała dziecko z kimś innym.
1137
01:41:47,338 --> 01:41:48,255
Poważnie?
1138
01:41:50,005 --> 01:41:51,838
Nie wiem, jak długo to zniosę.
1139
01:41:51,921 --> 01:41:54,088
- Już dobrze.
- O co chodzi?
1140
01:41:55,880 --> 01:41:56,713
Co się stało?
1141
01:42:00,255 --> 01:42:01,505
Zakochałam się
1142
01:42:02,755 --> 01:42:03,796
w kimś innym.
1143
01:42:05,171 --> 01:42:06,380
Zatem masz kochanka.
1144
01:42:07,171 --> 01:42:08,421
No dobrze.
1145
01:42:09,338 --> 01:42:10,380
Znam go?
1146
01:42:11,838 --> 01:42:12,755
Nie.
1147
01:42:13,671 --> 01:42:19,046
Ale chyba chcę się rozwieść z Cliffordem.
1148
01:42:20,130 --> 01:42:22,296
Bo żywisz uczucia do kogoś innego.
1149
01:42:25,546 --> 01:42:29,421
Jeśli chcesz usłyszeć moje zdanie,
1150
01:42:31,421 --> 01:42:35,588
przykro mi, ale niewiele zyskasz,
zrywając swój związek.
1151
01:42:36,255 --> 01:42:37,546
Uczucia przemijają.
1152
01:42:38,505 --> 01:42:40,671
Może za rok pokochasz kogoś innego.
1153
01:42:40,755 --> 01:42:42,546
Świat nie będzie się oglądał.
1154
01:42:43,838 --> 01:42:45,671
Wragby będzie tam, gdzie jest.
1155
01:42:48,963 --> 01:42:50,130
Korzystaj z życia,
1156
01:42:51,088 --> 01:42:52,588
ale nie opuszczaj Wragby.
1157
01:42:53,505 --> 01:42:55,421
A Wragby nie opuści ciebie.
1158
01:42:58,421 --> 01:43:00,088
Jedźmy do Wenecji, dobrze?
1159
01:43:40,630 --> 01:43:44,255
TA KSIĄŻKA JEST WŁASNOŚCIĄ
CONSTANCE REID
1160
01:43:44,338 --> 01:43:46,963
VIRGINIA WOOLF
PODRÓŻ W ŚWIAT
1161
01:43:47,046 --> 01:43:50,005
Wrócił tu i myśli, że może się wywyższać.
1162
01:43:50,630 --> 01:43:54,046
Zrzucił całą winę na biedną Berthę
1163
01:43:54,130 --> 01:43:55,880
i odmawia jej pomocy.
1164
01:43:56,380 --> 01:43:57,921
- Wstydziłby się.
- No tak.
1165
01:43:58,630 --> 01:44:01,963
Bertha poszła dziś do niego,
żeby się z nim ułożyć.
1166
01:44:02,046 --> 01:44:02,921
Słusznie.
1167
01:44:03,005 --> 01:44:05,046
Znalazła jedwabną halkę w kominku.
1168
01:44:05,921 --> 01:44:08,671
To dlatego stroni od innych.
Ukrywa kochankę.
1169
01:44:08,755 --> 01:44:10,963
Lady Chatterley pożyczyła gajowemu książkę
1170
01:44:11,046 --> 01:44:14,005
i oskarża się ją o… To oburzające.
1171
01:44:14,088 --> 01:44:16,921
Racja. Nie chcę więcej o tym mówić.
1172
01:44:17,005 --> 01:44:19,380
Ale wszyscy o tym mówią. Plotkarze.
1173
01:44:19,463 --> 01:44:22,088
To trudna rozmowa,
1174
01:44:22,171 --> 01:44:23,171
ale konieczna.
1175
01:44:23,755 --> 01:44:25,755
Wiem, że to czysty absurd.
1176
01:44:25,838 --> 01:44:28,755
Ale wokół gajowego krążą różne plotki.
1177
01:44:29,505 --> 01:44:31,755
Radzę pozbyć się go jak najprędzej.
1178
01:44:31,838 --> 01:44:34,213
Dziękuję, że przyszedł pan z tym do mnie.
1179
01:44:34,296 --> 01:44:35,296
Doceniam troskę.
1180
01:44:44,421 --> 01:44:45,380
Halo…
1181
01:44:46,380 --> 01:44:48,296
Proszę z numerem w Londynie.
1182
01:44:49,463 --> 01:44:50,630
Lady Chatterley.
1183
01:45:00,505 --> 01:45:02,213
- Pani Bolton.
- Dzień dobry.
1184
01:45:02,796 --> 01:45:04,796
Sir Clifford chce mnie widzieć.
1185
01:45:04,880 --> 01:45:06,838
Tak. Jest w gabinecie.
1186
01:45:06,921 --> 01:45:07,963
Dobrze.
1187
01:45:08,838 --> 01:45:09,880
Panie Mellors.
1188
01:45:10,463 --> 01:45:12,755
Zadzwoniłam do jaśnie pani. Wraca tu.
1189
01:45:13,963 --> 01:45:15,588
- Kiedy?
- Dziś wieczorem.
1190
01:45:15,671 --> 01:45:17,463
Jak najprędzej.
1191
01:45:17,546 --> 01:45:20,380
Przyjdzie do chatki,
by postanowić, co dalej.
1192
01:45:27,588 --> 01:45:30,588
Nadchodzą złe czasy, pani Bolton.
1193
01:45:32,171 --> 01:45:33,796
Radzę się trzymać z daleka.
1194
01:45:40,796 --> 01:45:41,671
Proszę.
1195
01:45:53,671 --> 01:45:54,630
Służysz mi.
1196
01:45:56,171 --> 01:45:58,713
Mieszkasz na mojej ziemi z mojej woli.
1197
01:46:00,296 --> 01:46:03,505
Tymczasem krążą o tobie
nieprzyzwoite plotki.
1198
01:46:05,463 --> 01:46:07,588
Zatem proszę je zdusić…
1199
01:46:07,671 --> 01:46:10,463
Wiesz, że lady Chatterley
została oczerniona?
1200
01:46:10,963 --> 01:46:14,088
Podobno jej imię było w książce
znalezionej w chacie.
1201
01:46:18,213 --> 01:46:20,463
Wisi u mnie kalendarz z królową Marią.
1202
01:46:20,546 --> 01:46:22,380
Też należy do mojego haremu.
1203
01:46:22,463 --> 01:46:26,046
Daruj sobie sarkazm, Mellors.
1204
01:46:28,088 --> 01:46:29,838
Masz czas do wieczora.
1205
01:46:30,838 --> 01:46:33,755
Potem nie chcę cię tu więcej widzieć.
1206
01:46:33,838 --> 01:46:35,630
- Wyrażam się jasno?
- Owszem.
1207
01:46:36,213 --> 01:46:37,546
Pójdę się pakować.
1208
01:46:51,630 --> 01:46:54,296
Pani Flint, przepraszam.
1209
01:46:54,380 --> 01:46:56,880
- Idę położyć Josephine spać.
- Wiem o plotkach.
1210
01:46:56,963 --> 01:47:00,338
Nie wolno mi.
Dzierżawimy farmę od sir Clifforda.
1211
01:47:00,421 --> 01:47:01,421
To się nie zmieni.
1212
01:47:01,505 --> 01:47:04,546
Tu się spotkaliście?
Gdy przyszedł po mleko?
1213
01:47:04,630 --> 01:47:06,880
- Nie przyszła pani do nas.
- Ależ tak.
1214
01:47:06,963 --> 01:47:09,046
Widziałam zaparkowane auto.
1215
01:47:09,130 --> 01:47:11,796
- To był tylko jeden raz.
- Nie chcę wiedzieć.
1216
01:47:13,755 --> 01:47:15,296
Dobranoc, lady Chatterley.
1217
01:47:42,130 --> 01:47:43,088
Co robisz?
1218
01:47:43,963 --> 01:47:45,005
Dokąd idziesz?
1219
01:47:46,630 --> 01:47:47,546
Oliver.
1220
01:47:50,630 --> 01:47:52,921
Wszystko się wydało, Connie.
1221
01:47:53,005 --> 01:47:54,296
Krążą plotki.
1222
01:47:55,005 --> 01:47:56,130
Odprawił mnie.
1223
01:47:56,213 --> 01:47:59,255
Nie mogą cię tu zobaczyć.
Miałaś być w Wenecji.
1224
01:47:59,338 --> 01:48:03,130
- Możemy wyjechać razem. Teraz.
- Spójrz na mnie.
1225
01:48:03,213 --> 01:48:04,588
Nie mogę ci nic dać.
1226
01:48:04,671 --> 01:48:07,921
Nie mam pracy, domu ani celu w życiu.
Nic nie mam.
1227
01:48:08,005 --> 01:48:08,963
Nie mów tak.
1228
01:48:09,046 --> 01:48:10,630
Jesteś dla mnie wszystkim.
1229
01:48:12,755 --> 01:48:13,630
Mellors!
1230
01:48:15,463 --> 01:48:17,171
Wynoś się stąd!
1231
01:48:23,505 --> 01:48:24,463
Spójrz na mnie.
1232
01:48:25,671 --> 01:48:28,380
Obiecaj, że będziemy razem.
1233
01:48:29,213 --> 01:48:30,796
- Tak.
- Obiecaj.
1234
01:48:30,880 --> 01:48:32,630
Tak, moja droga.
1235
01:48:32,713 --> 01:48:36,046
Gdy nadejdzie czas.
1236
01:48:39,005 --> 01:48:39,963
Mellors!
1237
01:48:41,755 --> 01:48:44,671
Mogę chociaż wziąć kurtkę?
1238
01:49:10,046 --> 01:49:11,088
Znajdę cię.
1239
01:49:12,671 --> 01:49:14,463
Gdziekolwiek będziesz.
1240
01:50:10,921 --> 01:50:13,880
- Jaśnie pani miało tu nie być.
- Nie, pani Bolton.
1241
01:50:18,338 --> 01:50:19,255
Connie.
1242
01:50:25,880 --> 01:50:26,796
Więc to prawda.
1243
01:50:31,671 --> 01:50:32,921
Czemu to zrobiłaś?
1244
01:50:34,671 --> 01:50:37,671
- To był twój pomysł.
- Mój? Nie.
1245
01:50:38,671 --> 01:50:41,130
Doskonale wiedziałeś, co robię.
1246
01:50:41,213 --> 01:50:44,380
Z odpowiednim mężczyzną. Z odpowiednim!
1247
01:50:44,463 --> 01:50:47,963
Oliver Mellors to najlepszy człowiek,
jakiego znam.
1248
01:50:48,963 --> 01:50:50,588
Wyraziłem się jasno.
1249
01:50:51,171 --> 01:50:53,838
- Ustaliliśmy zasady.
- Noszę jego dziecko.
1250
01:50:53,921 --> 01:50:54,921
Nosisz…
1251
01:50:57,713 --> 01:50:58,630
Jesteś pewna?
1252
01:51:01,005 --> 01:51:03,421
Ale… teraz wszyscy wiedzą.
1253
01:51:03,505 --> 01:51:06,963
Nie oczekujesz chyba,
że uznam je za swoje.
1254
01:51:07,046 --> 01:51:07,880
Nie…
1255
01:51:09,421 --> 01:51:13,088
Nie chcę tego.
1256
01:51:16,255 --> 01:51:18,255
Chcę się rozwieść.
1257
01:51:20,963 --> 01:51:21,796
Odchodzę.
1258
01:51:24,463 --> 01:51:25,421
Nie, nie możesz.
1259
01:51:25,505 --> 01:51:28,963
Przykro mi, że tak to wyszło,
1260
01:51:29,046 --> 01:51:31,213
ale oboje wiemy, że to małżeństwo
1261
01:51:31,296 --> 01:51:33,671
już od dawna jest nieszczęśliwe.
1262
01:51:33,755 --> 01:51:35,671
Nieprawda. Nie dla mnie.
1263
01:51:35,755 --> 01:51:36,796
No tak.
1264
01:51:37,755 --> 01:51:39,505
Bo to ty ustalasz zasady.
1265
01:51:41,213 --> 01:51:43,171
A ja próbowałam ich przestrzegać.
1266
01:51:45,046 --> 01:51:48,338
Próbowałam cię wspierać,
jak tylko potrafię.
1267
01:51:50,546 --> 01:51:52,880
A ty nic nie dałeś mi w zamian.
1268
01:51:54,171 --> 01:51:57,505
Ani krzty czułości czy troski.
1269
01:51:57,588 --> 01:52:01,755
Co gorsza, kazałeś mi się wstydzić,
że się tego domagam.
1270
01:52:01,838 --> 01:52:04,088
Zawsze mi na tobie zależało.
1271
01:52:04,171 --> 01:52:05,505
Właśnie.
1272
01:52:06,213 --> 01:52:09,380
Tak samo
jak na twoich książkach czy radiu,
1273
01:52:09,463 --> 01:52:12,088
ale nie dawałeś mi tego,
czego potrzebowałam.
1274
01:52:12,171 --> 01:52:14,338
Kocham cię, Connie.
1275
01:52:16,505 --> 01:52:18,588
Jak tylko potrafię.
1276
01:52:19,838 --> 01:52:23,505
Dałem ci wszystko, co tylko potrafię dać.
1277
01:52:27,963 --> 01:52:28,963
To za mało.
1278
01:52:29,671 --> 01:52:31,130
To powiedz mi, Con.
1279
01:52:33,213 --> 01:52:34,463
Pomóż mi zrozumieć.
1280
01:52:35,838 --> 01:52:38,963
Pokaż, jak mam ci udowodnić, co czuję.
1281
01:52:43,463 --> 01:52:44,380
Daj mi odejść.
1282
01:52:47,171 --> 01:52:48,088
Proszę.
1283
01:52:49,171 --> 01:52:50,255
Daj mi odejść.
1284
01:52:55,088 --> 01:52:55,921
Odejdź.
1285
01:52:56,838 --> 01:52:57,755
Ale zapamiętaj.
1286
01:52:58,630 --> 01:53:02,130
Nigdy nie dam ci rozwodu.
1287
01:53:04,380 --> 01:53:05,880
Bo złamałaś obietnicę.
1288
01:53:07,546 --> 01:53:11,463
Bo wystawiłaś moje życie na pośmiewisko.
1289
01:53:13,755 --> 01:53:17,546
Nie zamierzam dać ci niczego więcej.
1290
01:53:21,921 --> 01:53:23,713
I tak nigdy nie zamierzałeś.
1291
01:53:43,880 --> 01:53:44,796
Milady.
1292
01:53:48,755 --> 01:53:51,671
Nie chciałam się wtrącać,
ale martwię się o panią.
1293
01:53:52,755 --> 01:53:53,713
Nie trzeba.
1294
01:53:57,630 --> 01:53:58,546
Przepraszam,
1295
01:53:59,921 --> 01:54:02,213
nie wie pani, dokąd Mellors się udał?
1296
01:54:02,296 --> 01:54:03,213
Nie.
1297
01:54:04,755 --> 01:54:09,296
Poprosiłaby pani znajomych,
by w razie czego dali pani znać?
1298
01:54:11,171 --> 01:54:12,921
A jak spytają dlaczego?
1299
01:54:14,796 --> 01:54:15,796
Bo go kocham.
1300
01:54:17,338 --> 01:54:19,380
- Proszę im powiedzieć.
- Dobrze.
1301
01:54:21,130 --> 01:54:22,005
Milady…
1302
01:54:25,171 --> 01:54:27,755
Mam nadzieję, że go pani odnajdzie.
1303
01:54:31,588 --> 01:54:32,921
Dziękuję, pani Bolton.
1304
01:54:34,546 --> 01:54:37,046
Ja też.
1305
01:55:54,296 --> 01:55:55,755
Więc to prawda?
1306
01:55:56,463 --> 01:55:58,421
Jaśnie pani porzuciła sir Clifforda?
1307
01:55:59,713 --> 01:56:01,088
Jaśnie pani poprosiła,
1308
01:56:01,838 --> 01:56:04,671
byście przekazały mi wieści
o panu Mellorsie.
1309
01:56:06,421 --> 01:56:08,755
„Bo go kocham”. Tak powiedziała.
1310
01:56:09,421 --> 01:56:11,713
Dla niego poświęciła wszystko.
1311
01:56:12,213 --> 01:56:15,421
Tytuł, bogactwo, status.
1312
01:56:16,213 --> 01:56:17,421
A teraz go utraciła.
1313
01:56:21,630 --> 01:56:24,255
Nie chcę słyszeć o nich złego słowa.
1314
01:56:26,505 --> 01:56:27,838
To historia miłosna.
1315
01:57:37,463 --> 01:57:39,713
To miejsce traci urok, nie sądzisz?
1316
01:57:39,796 --> 01:57:40,630
Co?
1317
01:57:42,005 --> 01:57:43,255
Wracajmy do Londynu.
1318
01:57:45,296 --> 01:57:46,171
Dobrze.
1319
01:57:51,338 --> 01:57:53,671
Connie Reid. Chyba się nie znamy.
1320
01:57:54,380 --> 01:57:55,880
Życzę cudownego wieczoru.
1321
01:58:10,130 --> 01:58:12,088
Ile razy przeczytałaś tę stronę?
1322
01:58:13,213 --> 01:58:14,130
A co?
1323
01:58:15,921 --> 01:58:19,296
Cóż, wygląda na to, że cię odnalazł.
1324
01:58:30,046 --> 01:58:31,796
- O Boże.
- Tak.
1325
01:58:34,380 --> 01:58:36,338
Pewnie znów chcesz pożyczyć auto.
1326
01:58:45,296 --> 01:58:48,296
Zdziwisz się, ale wieść o tym,
że porzuciłaś Wragby,
1327
01:58:48,380 --> 01:58:50,963
dotarła do mojej małej wioski w Szkocji.
1328
01:58:52,088 --> 01:58:56,171
Przywędrowała tu z górnikiem,
który zatrudnił się w miejscowej kopalni
1329
01:58:56,255 --> 01:58:59,838
i opowiedział w pubie o możnej pani,
która straciła głowę dla najemnika
1330
01:58:59,921 --> 01:59:03,546
i nie ukrywała tego przed światem,
bo go pokochała.
1331
01:59:05,630 --> 01:59:07,296
Nie padły żadne nazwiska.
1332
01:59:11,421 --> 01:59:13,171
Ja byłem „gajowym”.
1333
01:59:14,130 --> 01:59:15,588
A ty „zakochaną damą”.
1334
01:59:17,588 --> 01:59:21,088
Przepraszam, szukam Olivera Mellorsa.
1335
01:59:21,171 --> 01:59:22,713
Zna go pan?
1336
01:59:22,796 --> 01:59:23,921
Owszem.
1337
01:59:24,005 --> 01:59:25,088
Mieszka tam.
1338
01:59:26,630 --> 01:59:28,630
Dziękuję. Bardzo dziękuję!
1339
01:59:31,213 --> 01:59:33,630
Ciekawa historia. Zastanawiałem się,
1340
01:59:33,713 --> 01:59:35,755
czy kryje się w niej coś więcej.
1341
01:59:37,255 --> 01:59:40,088
Znajomy z wojska
załatwił mi pracę na farmie.
1342
01:59:40,963 --> 01:59:44,588
Trzydzieści szylingów na tydzień
i przyzwoita chata za rogiem.
1343
01:59:47,171 --> 01:59:48,588
Chciałem mieć jakiś cel,
1344
01:59:48,671 --> 01:59:51,005
zanim zaproszę was do swojego życia.
1345
01:59:53,046 --> 01:59:56,546
Nie powiem, że odkryłem tu
jakiś większy sens, ale…
1346
01:59:58,963 --> 02:00:00,088
odnalazłem dom.
1347
02:00:04,255 --> 02:00:06,838
Nie wyobrażam sobie, co przeżyłaś
1348
02:00:06,921 --> 02:00:08,796
i jak wiele musiałaś poświęcić.
1349
02:00:09,796 --> 02:00:13,838
Jeszcze więcej poświęciłabyś,
by tu ze mną zamieszkać, ale…
1350
02:00:14,963 --> 02:00:15,880
Oliver!
1351
02:00:19,755 --> 02:00:22,505
…łączy nas coś,
1352
02:00:23,880 --> 02:00:26,130
czego nigdy dotąd nie doświadczyłem.
1353
02:00:33,505 --> 02:00:36,255
Niczym płomień, który wiecznie się tli.
1354
02:00:38,171 --> 02:00:40,838
I wierzę, że dbanie o to,
by nigdy nie zgasł,
1355
02:00:40,921 --> 02:00:43,713
potrafi nadać życiu wystarczający sens.
1356
02:01:45,171 --> 02:01:49,630
NA PODSTAWIE POWIEŚCI
D. H. LAWRENCE’A
1357
02:05:21,088 --> 02:05:26,088
Napisy: Ewa Nowicka