1 00:00:12,012 --> 00:00:13,680 Dobra. Oto nasz problem. 2 00:00:13,680 --> 00:00:17,100 Żeby Przestrzeń dla Wszystkich mogła działać w całym kraju, 3 00:00:17,100 --> 00:00:18,894 potrzebujemy gigantycznej kwoty. 4 00:00:20,687 --> 00:00:21,980 Nawet Molly nie ma tyle kasy. 5 00:00:23,565 --> 00:00:25,609 Cóż, próbowaliśmy. 6 00:00:25,609 --> 00:00:28,070 Walczyliśmy. Służba u waszego boku to zaszczyt, 7 00:00:28,070 --> 00:00:30,447 ale usunę wszystkie wasze numery. Molly, chodźmy. 8 00:00:30,447 --> 00:00:32,824 Nicholas, nie poddajemy się. 9 00:00:32,824 --> 00:00:36,453 No dobra. A nie możecie chociaż spróbować być odrobinę ciekawsi? 10 00:00:36,453 --> 00:00:38,080 Proszę o zbyt wiele? 11 00:00:38,080 --> 00:00:40,791 Postanowiłyśmy z Sofią pozyskać innych miliarderów, 12 00:00:40,791 --> 00:00:44,962 którzy są równie hojni, sympatyczni i nieświadomi własnej seksowności co ja. 13 00:00:44,962 --> 00:00:48,048 Oto potencjalni partnerzy. 14 00:00:49,508 --> 00:00:51,134 O cholera! 15 00:00:51,134 --> 00:00:53,428 Zabiłem wczoraj paru takich w mojej grze wideo. 16 00:00:53,428 --> 00:00:54,888 Howard, przymknij się. 17 00:00:54,888 --> 00:00:57,516 To Ronald Murphy. Ma góry pieniędzy z ropy. 18 00:00:57,516 --> 00:00:59,810 I dziś rano jeszcze żył. 19 00:00:59,810 --> 00:01:02,896 Ma dużo ropy, bo wszyscy jego koledzy byli dinozaurami? 20 00:01:04,897 --> 00:01:06,984 Arthurze, to było bardzo śmieszne. 21 00:01:07,860 --> 00:01:10,737 Próbowałam się z nim skontaktować, na razie bez skutku. 22 00:01:10,737 --> 00:01:13,490 - Popsuł mu się telegraf? - Boże. 23 00:01:13,490 --> 00:01:16,159 Przestań. Jesteś jak Ellen DeGeneres. 24 00:01:16,159 --> 00:01:17,244 - Nie? - Tak. 25 00:01:17,244 --> 00:01:20,038 Kontaktowałam się też z Danielem Lee, 26 00:01:20,038 --> 00:01:24,001 Malikiem Fayedem i Fullerem Channingiem, ale nie oddzwaniają. 27 00:01:24,001 --> 00:01:25,794 Będzie ciężko, bo to czas w roku, 28 00:01:25,794 --> 00:01:28,046 gdy wszyscy ukrywają się przed skarbówką. 29 00:01:30,299 --> 00:01:31,800 Och, to Grace Fences. 30 00:01:31,800 --> 00:01:34,094 Jeździłyśmy razem na wakacje. 31 00:01:34,094 --> 00:01:36,763 Po rozwodzie straciłam z nią kontakt. 32 00:01:36,763 --> 00:01:40,559 Ona też się rozwiodła i dostała 110 miliardów dolarów. 33 00:01:40,559 --> 00:01:43,896 Aż 110? Kuzynko Molly, ty dostałaś tylko 87! 34 00:01:43,896 --> 00:01:45,689 Żałuj, że nie zdradził cię jej mąż. 35 00:01:45,689 --> 00:01:47,733 Grace całkowicie zniknęła. 36 00:01:47,733 --> 00:01:50,402 Nie udziela żadnych wywiadów. Cisza. 37 00:01:50,402 --> 00:01:53,447 Odwiedźmy ją w domu. 38 00:01:53,447 --> 00:01:55,282 Nie możemy wpaść tam bez zaproszenia... 39 00:01:55,282 --> 00:01:58,452 Sofio, jeśli masz ponad dziesięć miliardów dolarów, 40 00:01:58,452 --> 00:02:01,121 możesz legalnie pojawiać się, gdzie tylko chcesz. 41 00:02:01,121 --> 00:02:02,998 To kompletna nieprawda. 42 00:02:02,998 --> 00:02:06,001 Czy ja wiem? Byłam chyba na dziesięciu Olimpiadach. 43 00:02:06,001 --> 00:02:07,252 Nigdy nie kupiłam biletu. 44 00:02:08,544 --> 00:02:10,756 Dobrze. To spróbujmy. 45 00:02:11,256 --> 00:02:14,176 Coś musimy wymyślić, bo ten stary wampir właśnie zmarł... 46 00:02:15,511 --> 00:02:17,387 Miał wypadek na deskorolce? 47 00:02:17,387 --> 00:02:20,307 KASA 48 00:02:32,402 --> 00:02:33,737 BRAK ŚRODKÓW 49 00:02:39,284 --> 00:02:40,160 AMERYKAŃSKA GIEŁDA 50 00:02:47,167 --> 00:02:48,502 PO TERMINIE OSTATNIE UPOMNIENIE 51 00:03:06,728 --> 00:03:09,273 - Potrzebujemy tych pieniędzy. - Wiem. 52 00:03:09,273 --> 00:03:11,483 Powinnam coś o niej wiedzieć? 53 00:03:11,483 --> 00:03:13,360 Grace jest przemiła. 54 00:03:13,360 --> 00:03:16,280 Może trochę sztywna, ale na pewno nam pomoże. 55 00:03:18,657 --> 00:03:19,658 Kim wy, do cholery, jesteście? 56 00:03:20,284 --> 00:03:24,788 Grace. To ja, Molly Wells. 57 00:03:26,748 --> 00:03:28,834 Ja pierdolę! Molly! 58 00:03:29,501 --> 00:03:31,295 Jak dobrze cię widzieć. 59 00:03:33,255 --> 00:03:35,174 Nie wiem, czyje to okulary. 60 00:03:35,174 --> 00:03:37,134 Wchodźcie. Napijecie się czegoś? 61 00:03:39,386 --> 00:03:41,054 Może wrócimy później? 62 00:03:41,054 --> 00:03:44,558 Nie! Boże, nie. Kończymy tu tylko brunch. 63 00:03:45,642 --> 00:03:48,854 Dahveedo, wysikałeś się na podłogę? Czy to pies? 64 00:03:48,854 --> 00:03:50,939 Wiesz co? Nieważne. Nie szkodzi. 65 00:03:51,440 --> 00:03:53,358 To Sofia Salinas. 66 00:03:53,358 --> 00:03:55,360 Szefowa mojej fundacji. 67 00:03:55,360 --> 00:03:56,612 Weźcie po jednej. 68 00:03:57,571 --> 00:04:00,532 Chcę wykończyć wszystko, co kosztuje ponad 50 000, 69 00:04:00,532 --> 00:04:03,035 zanim Spencer po nie wróci. Skurwiel. 70 00:04:03,035 --> 00:04:05,037 Dlatego tu jesteśmy. 71 00:04:05,037 --> 00:04:07,915 Przykro mi w związku z tobą i Spencerem. 72 00:04:07,915 --> 00:04:10,000 Niepotrzebnie! Nic mi nie jest. 73 00:04:10,000 --> 00:04:11,668 Nie przejmuj się mną. 74 00:04:11,668 --> 00:04:14,254 To najlepsze, co mi się przytrafiło. 75 00:04:14,254 --> 00:04:16,798 - Zresztą już się z kimś spotykam. - Tak? 76 00:04:16,798 --> 00:04:19,718 DJ Pandahead. Słyszałaś o nim? 77 00:04:21,136 --> 00:04:22,137 Nie. 78 00:04:22,721 --> 00:04:25,516 - O rany. Jest bardzo tajemniczy. - Prawda? 79 00:04:26,475 --> 00:04:29,394 Grace, czy możemy porozmawiać w jakimś cichym miejscu? 80 00:04:29,394 --> 00:04:32,397 Chętnie omówiłybyśmy potencjalną współpracę. 81 00:04:32,397 --> 00:04:34,191 Interesy? Ze mną? 82 00:04:35,025 --> 00:04:37,694 Nikt nigdy nie chce tego robić. Okej. Tak! 83 00:04:37,694 --> 00:04:40,197 Hej, słuchajcie, zostanę bizneswoman! 84 00:04:41,949 --> 00:04:44,952 Wyjdźmy na dwór. Do ogrodu. Chcecie? 85 00:04:44,952 --> 00:04:46,036 - Okej. - Świetnie. 86 00:04:46,036 --> 00:04:49,456 Po prostu uważajcie na potłuczone szkło. 87 00:04:50,249 --> 00:04:52,251 I pigułki. 88 00:04:52,251 --> 00:04:54,294 Dahveedo, są bezpieczne? 89 00:04:56,880 --> 00:05:01,635 Dobra, AirPody podłączone. I sparowane. Słyszysz mnie? 90 00:05:01,635 --> 00:05:02,719 Słyszę. 91 00:05:02,719 --> 00:05:06,974 Ktoś nie pocałował mnie dziś rano na pożegnanie. 92 00:05:06,974 --> 00:05:11,937 Przepraszam, ale tak słodko wyglądałaś w mojej koszulce Reby McEntire. 93 00:05:11,937 --> 00:05:13,730 Nie. Wciąż jesteś na głośnomówiącym. 94 00:05:13,730 --> 00:05:15,440 Nie sparowałeś. Wszystko słyszę. 95 00:05:15,440 --> 00:05:16,775 Czekaj. Słucham? 96 00:05:16,775 --> 00:05:18,235 Musisz podłączyć Bluetooth. 97 00:05:19,444 --> 00:05:23,657 Przepraszam. Dobra. Ustawienia ekranu... 98 00:05:23,657 --> 00:05:24,950 O, jest funkcja kompasu. 99 00:05:24,950 --> 00:05:28,912 Całkiem użyteczne. Tu i tu. Okej. 100 00:05:28,912 --> 00:05:30,706 AirPody teraz działają, kochanie? 101 00:05:30,706 --> 00:05:33,292 Skąd ma wiedzieć? Dla niej brzmi to tak samo. 102 00:05:33,292 --> 00:05:34,751 To nie ona tu cierpi. 103 00:05:34,751 --> 00:05:38,338 To ja cierpię w związku z faktem, że jesteś istotą seksualną! 104 00:05:39,464 --> 00:05:42,217 Czekaj. Przepraszam. Co mówiłeś, Howard? 105 00:05:43,719 --> 00:05:46,096 Dobra. Czymś się zdenerwował. 106 00:05:46,096 --> 00:05:48,265 Mogę się tu na jakiś czas schować? 107 00:05:48,265 --> 00:05:50,142 Nie wyrabiam z Ar... 108 00:05:50,642 --> 00:05:53,604 Masz casting. Przepraszam, przerwałem ci metamorfozę? 109 00:05:53,604 --> 00:05:56,148 Nie, w porządku. Nawet nie chcę tej roli. 110 00:05:57,065 --> 00:05:58,066 Co to za rola? 111 00:05:59,193 --> 00:06:01,236 O rany. To casting do My Handsome Lawyer. 112 00:06:01,236 --> 00:06:02,404 Nie możesz odmówić. 113 00:06:02,404 --> 00:06:04,448 Czemu nie? To nawet nie jest amerykański serial. 114 00:06:04,448 --> 00:06:06,158 Nie wiem, jak mnie znaleźli. Jest koreański. 115 00:06:06,158 --> 00:06:10,412 Po pierwsze nie podoba mi się, jak zaakcentowałeś to „k”. 116 00:06:10,412 --> 00:06:14,499 A po drugie MHL to międzynarodowy fenomen. 117 00:06:14,499 --> 00:06:16,084 Zdobył BAFTA za montaż. 118 00:06:16,084 --> 00:06:19,421 To bez znaczenia, bo nie mówię po koreańsku. 119 00:06:20,214 --> 00:06:21,632 - Ani trochę? - Nie. Adoptowano mnie, 120 00:06:21,632 --> 00:06:23,008 kiedy miałem z pół roku. 121 00:06:23,008 --> 00:06:24,468 W porządku. 122 00:06:24,468 --> 00:06:26,803 Mogę cię pouczyć koreańskiego. 123 00:06:26,803 --> 00:06:28,138 - Naprawdę? - Tak. 124 00:06:28,138 --> 00:06:30,182 Mieszkałem w Koreatown. 125 00:06:30,182 --> 00:06:32,434 Nie chciałem być jakimś ignorantem. 126 00:06:32,434 --> 00:06:34,561 Czy, jak mówią, mi-guk-nom. 127 00:06:36,813 --> 00:06:38,440 No dobra, niech będzie. 128 00:06:39,233 --> 00:06:41,401 Pewnie byłbym niezły w roli Jae-Suna, 129 00:06:41,401 --> 00:06:43,237 seksownego choć nierozumianego strażnika sądowego. 130 00:06:43,237 --> 00:06:47,533 O tak. No dobra. Sąd rozpoczyna obrady. 131 00:06:49,952 --> 00:06:54,706 Przestrzeń dla Wszystkich odniosła wielki sukces, 132 00:06:54,706 --> 00:06:57,125 ale chcemy się rozwinąć. 133 00:06:57,125 --> 00:06:58,210 I... 134 00:06:59,044 --> 00:07:01,004 Przepraszam. Rozprasza was to? 135 00:07:01,505 --> 00:07:03,173 Spencer kolekcjonował karty baseballowe. 136 00:07:03,173 --> 00:07:05,926 Już ich nie potrzebuje, skoro teraz kolekcjonuje 19-latki! 137 00:07:05,926 --> 00:07:08,679 - I po Tedzie Williamsie. - Tak. Pa, Ted! 138 00:07:08,679 --> 00:07:11,515 Grace, uważamy, że nasz model sprawdzi się w każdym mieście. 139 00:07:11,515 --> 00:07:12,975 Tak! To niesamowite. 140 00:07:12,975 --> 00:07:17,312 Gracie, skończyła nam się tequila. Musimy kupić więcej. 141 00:07:17,312 --> 00:07:19,314 Jasne. Ile pieniędzy potrzebujesz? 142 00:07:19,815 --> 00:07:22,067 - Potrzebuję 75 000. - Nie ma sprawy. 143 00:07:22,067 --> 00:07:24,987 - Weź je z... wiadra z forsą. - Okej. 144 00:07:26,363 --> 00:07:31,159 To spore przedsięwzięcie i szukamy inwestorów... 145 00:07:31,159 --> 00:07:33,412 - Molly, Molly. - Tak? 146 00:07:33,412 --> 00:07:35,831 Nic więcej nie mów. Kurwa, wchodzę w to. 147 00:07:36,874 --> 00:07:38,542 - Naprawdę? - Oczywiście. 148 00:07:38,542 --> 00:07:40,752 Jesteście inteligentne, zdeterminowane i cholernie seksowne. 149 00:07:40,752 --> 00:07:43,922 Ile potrzebujecie, wypasione laseczki? 150 00:07:43,922 --> 00:07:45,132 Pięć miliardzików? Dziesięć? 151 00:07:45,132 --> 00:07:47,467 Jedenastka to moja szczęśliwa liczba. Możemy zaokrąglić. 152 00:07:47,467 --> 00:07:48,552 Och, Eriko! 153 00:07:48,552 --> 00:07:51,430 Jeśli jedziesz do sklepu, dokup lukru. 154 00:07:54,266 --> 00:07:56,810 Spencer był kutasem w kwestii lukru! 155 00:07:56,810 --> 00:08:01,190 To takie ekscytujące. Słyszałaś? Jedenaście miliardów. 156 00:08:01,190 --> 00:08:03,483 Dzięki jej pieniądzom możemy rozpocząć ekspansję. 157 00:08:03,483 --> 00:08:06,695 - Zadzwonię... - Nie możemy przyjąć pieniędzy Grace. 158 00:08:06,695 --> 00:08:07,779 Dlaczego nie? 159 00:08:07,779 --> 00:08:10,490 Widziałaś ją. Nie myśli racjonalnie. 160 00:08:10,490 --> 00:08:14,703 Patrzę na nią i widzę siebie sprzed roku. 161 00:08:14,703 --> 00:08:17,831 Potrzebuje przyjaciółki, która pomoże jej przez to przejść. 162 00:08:17,831 --> 00:08:21,126 Tak jak pewna osoba pomogła mnie. 163 00:08:22,169 --> 00:08:24,838 - Mówię o tobie, Sofio. - Wiem. 164 00:08:24,838 --> 00:08:27,758 Spójrz na nas teraz. Jesteśmy właściwie siostrami. 165 00:08:27,758 --> 00:08:30,385 - Tego bym nie powiedziała. - Wielu ludzi tak mówi. 166 00:08:30,385 --> 00:08:33,138 Może wrócisz do pracy? 167 00:08:33,138 --> 00:08:35,849 Ja zostanę tutaj, porozmawiam z nią trochę 168 00:08:35,849 --> 00:08:37,476 i spróbuję ją uspokoić. 169 00:08:37,476 --> 00:08:39,019 Dobrze. Bądź ostrożna. 170 00:08:39,019 --> 00:08:42,438 Temu miejscu niewiele brakuje, by zmienić się w sektę seksualną. 171 00:08:51,240 --> 00:08:52,491 Dobrze. Poprawiasz się. 172 00:08:52,491 --> 00:08:55,619 Ale na początku ttam nie używaj mocnego „T”. 173 00:08:55,619 --> 00:08:58,080 To coś między „T” a „D”. 174 00:08:58,080 --> 00:08:59,957 Tta. Spróbuj jeszcze raz. 175 00:08:59,957 --> 00:09:01,166 Ta. Ta. 176 00:09:01,166 --> 00:09:04,127 Może trochę bardziej cofnij język na podniebieniu. 177 00:09:04,127 --> 00:09:06,088 - Da. Da. - Teraz za daleko. 178 00:09:06,088 --> 00:09:08,298 Mogę włożyć ci palce do ust? 179 00:09:08,298 --> 00:09:10,217 - Co? Nie! - Chcesz tę rolę czy nie? 180 00:09:10,217 --> 00:09:11,844 To jasne, że jej nie dostanę. 181 00:09:11,844 --> 00:09:13,136 Zapomnijmy o tym, okej? 182 00:09:13,136 --> 00:09:14,888 Mogę powalczyć o inne role. 183 00:09:14,888 --> 00:09:17,432 To sequel Ekipy. 184 00:09:17,432 --> 00:09:19,810 „Joł, E, ja tu kręcę TikToka. 185 00:09:19,810 --> 00:09:21,603 Jedziecie wieczorem z orgią, suki?”. 186 00:09:23,355 --> 00:09:25,023 To ewidentnie bardziej w moim stylu. 187 00:09:25,023 --> 00:09:26,859 Skoro tak twierdzisz. 188 00:09:36,994 --> 00:09:37,995 Kurwa. 189 00:09:37,995 --> 00:09:41,540 Kurwa, kurwa. 190 00:09:42,416 --> 00:09:44,376 Zrobisz mi jeszcze jednego drinka? 191 00:09:44,376 --> 00:09:46,920 Dziękuję, Tera. 192 00:09:46,920 --> 00:09:49,506 - Tera? Gdzie mój jebany kolczyk. - Grace. 193 00:09:50,966 --> 00:09:52,593 Hej, Molly. Co ty tu robisz? 194 00:09:52,593 --> 00:09:55,304 Wróciłaś? Jest już inny dzień? 195 00:09:55,304 --> 00:09:59,474 Grace, nie mogę z czystym sumieniem przyjąć twoich pieniędzy. 196 00:09:59,474 --> 00:10:01,268 Co? Dlaczego nie? 197 00:10:01,852 --> 00:10:05,480 Kochanie, nie jesteś w odpowiednim stanie, 198 00:10:05,480 --> 00:10:08,734 by podejmować poważne decyzje finansowe. 199 00:10:08,734 --> 00:10:09,985 Uwierz mi. 200 00:10:09,985 --> 00:10:11,612 Miesiąc po rozwodzie 201 00:10:11,612 --> 00:10:16,116 zainwestowałam w broadwayowską adaptację musicalu Adaptacja. 202 00:10:16,116 --> 00:10:18,744 - Pamiętam to. - Wiem, przez co przechodzisz. 203 00:10:24,708 --> 00:10:26,502 Nie wiem, co się stało. 204 00:10:27,419 --> 00:10:29,087 Co on w ogóle wyprawia? 205 00:10:30,339 --> 00:10:32,841 Ta dziewczyna ma 19 lat. 206 00:10:35,594 --> 00:10:37,012 Zrobiłam coś nie tak? 207 00:10:40,474 --> 00:10:45,979 Nie obwiniaj się o jego kryzys wieku średniego i małego penisa. 208 00:10:48,065 --> 00:10:50,275 - Zajebiście się wstydzę. - Nie. 209 00:10:50,859 --> 00:10:53,862 To on powinien zajebiście się wstydzić. 210 00:10:57,658 --> 00:10:59,201 Dziękuję, że przyjechałaś. 211 00:10:59,868 --> 00:11:00,869 Jasne. 212 00:11:05,207 --> 00:11:08,961 Mogę cię na chwilę przeprosić? Pójdę się odświeżyć. 213 00:11:08,961 --> 00:11:11,380 Tak, jasne. Nie spiesz się. 214 00:11:17,761 --> 00:11:18,762 Siema, co tam? 215 00:11:19,513 --> 00:11:21,557 - Nie. - Spoko. 216 00:11:21,557 --> 00:11:22,724 Spoko. 217 00:11:24,268 --> 00:11:26,270 Okej, odświeżyłam się. 218 00:11:26,854 --> 00:11:30,899 Słuchajcie! Wpadłam na genialny pomysł. 219 00:11:30,899 --> 00:11:33,694 Lecimy do Reykjavíku! 220 00:11:33,694 --> 00:11:36,405 Pobalujemy w klubach. Pojeździmy na łyżwach. 221 00:11:36,405 --> 00:11:39,992 Pojemy trochę pingwinów. Będziemy się bawić jak pojebani! 222 00:11:39,992 --> 00:11:41,076 Kto w to wchodzi? Co? 223 00:11:41,910 --> 00:11:43,245 Tak? Dobra. 224 00:11:43,245 --> 00:11:46,290 Grace, nie sądzisz, że powinnaś się zdrzemnąć? 225 00:11:46,290 --> 00:11:47,875 Uzupełnić elektrolity? 226 00:11:47,875 --> 00:11:49,793 Jesteś przezabawna. No dobra. 227 00:11:49,793 --> 00:11:51,044 Wskakujemy do odrzutowca. 228 00:11:51,044 --> 00:11:53,088 Na miejscu kupię wszystkim tesle 229 00:11:53,088 --> 00:11:55,424 i wjedziemy nimi do jebanego oceanu! 230 00:11:57,009 --> 00:11:59,011 Wiesz co? Może polecę z wami? 231 00:11:59,011 --> 00:12:01,471 Posiedzę z tobą na wypadek, gdybyś potrzebowała pomocy. 232 00:12:01,471 --> 00:12:04,933 Zamknij się, Molly. Tak! Bardzo ci dziękuję. 233 00:12:04,933 --> 00:12:07,811 Dobra. Chodźcie. Ruszamy do... 234 00:12:08,478 --> 00:12:11,231 O cholera. Dobra. 235 00:12:11,940 --> 00:12:15,944 Ostrzegam, to nie jest złudzenie optyczne. 236 00:12:15,944 --> 00:12:19,489 Prywatny odrzutowiec! 237 00:12:22,451 --> 00:12:25,829 Nicholas, przedstawiam ci Eun-Joo. 238 00:12:26,705 --> 00:12:27,789 Okej? 239 00:12:27,789 --> 00:12:29,791 Masz rację, jest bardzo piękny. 240 00:12:29,791 --> 00:12:32,211 Nadaje się do My Handsome Lawyer. 241 00:12:32,836 --> 00:12:34,630 Przepraszam, skąd się znacie? 242 00:12:34,630 --> 00:12:37,549 Eun-Joo jest kelnerką w mojej ulubionej koreańskiej knajpie. 243 00:12:37,549 --> 00:12:40,969 Je tyle rzodkwi, że nazywamy go Rzodkiewkową Dziurą. 244 00:12:40,969 --> 00:12:42,763 Daj spokój, nie jem jej aż tyle. 245 00:12:42,763 --> 00:12:44,890 - Jesz jej bardzo dużo. - Przepraszam. 246 00:12:44,890 --> 00:12:46,850 - Muszę tego słuchać? - Owszem, 247 00:12:46,850 --> 00:12:49,436 bo ona zgodziła się zostać twoją nauczycielką. 248 00:12:49,436 --> 00:12:51,563 Howard, nie. Już to przerabialiśmy. 249 00:12:51,563 --> 00:12:52,814 Masz być grzeczny. 250 00:12:52,814 --> 00:12:55,943 Eun-Joo przyjechała aż z Koreatown, a ja nie zapłaciłem za jej Ubera. 251 00:12:58,237 --> 00:12:59,863 Widzimy się w sali konferencyjnej? 252 00:13:06,954 --> 00:13:09,122 Odwołałaś spotkanie w sprawie budżetu? 253 00:13:09,122 --> 00:13:10,249 Tak. 254 00:13:11,124 --> 00:13:12,709 Okej. Dlaczego? 255 00:13:14,002 --> 00:13:16,755 Nie muszę ci mówić. Nie muszę się nikomu tłumaczyć. 256 00:13:17,923 --> 00:13:18,924 Dobra. 257 00:13:20,300 --> 00:13:22,302 Chodzi o to, że widziałaś, jak obściskiwałem się z Willą? 258 00:13:22,302 --> 00:13:24,012 Nie chcę o tym rozmawiać. 259 00:13:24,012 --> 00:13:28,183 Jeśli powiesz choć słowo, zwolnię cię. 260 00:13:28,183 --> 00:13:30,561 - Co? - Dobra, nie zwolnię cię. 261 00:13:30,561 --> 00:13:32,771 Nie chcę z tobą rozmawiać przez resztę dnia. 262 00:13:32,771 --> 00:13:35,399 Wiesz co? Może przez tydzień. Pracuj z domu. 263 00:13:39,486 --> 00:13:42,197 Zostawić drzwi otwarte czy zamknięte? Uchylone? 264 00:13:42,197 --> 00:13:43,782 Uchylone! 265 00:13:48,745 --> 00:13:51,832 To nie... Nie wiem, jak sobie z tym poradzić. 266 00:14:00,007 --> 00:14:01,008 Grace. 267 00:14:02,718 --> 00:14:05,095 Kochanie, podciągnij sobie sukienkę. 268 00:14:05,095 --> 00:14:07,347 Wypadają ci sutki. 269 00:14:09,808 --> 00:14:12,644 Może usiądziemy i napijemy się wody? 270 00:14:12,644 --> 00:14:17,524 Mam ochotę tylko na ten pluszowy tyłek. 271 00:14:24,573 --> 00:14:26,366 JAK CI IDZIE Z GRACE? 272 00:14:27,242 --> 00:14:29,745 KIEPSKO. CO W PRACY? 273 00:14:29,745 --> 00:14:31,830 TEŻ KIEPSKO. 274 00:14:31,830 --> 00:14:35,209 WIDZIAŁAM, JAK ARTHUR CAŁOWAŁ SIĘ Z WILLĄ. 275 00:14:43,926 --> 00:14:45,844 - Wiesz, co słyszałam? - Nie. 276 00:14:46,345 --> 00:14:50,557 Dahveedo na ciebie leci. Chce się dymać w kokpicie. 277 00:14:50,557 --> 00:14:54,520 - Boże. Absolutnie nie. - Dlaczego? 278 00:14:54,520 --> 00:14:56,146 Spotykasz się z kimś? 279 00:14:56,146 --> 00:14:57,231 Nie. 280 00:14:59,066 --> 00:15:00,567 Zdecydowanie nie. 281 00:15:00,567 --> 00:15:02,194 To w czym problem? 282 00:15:02,194 --> 00:15:03,820 Daj spokój, jesteś wolna. 283 00:15:04,530 --> 00:15:06,365 Masz, napij się. 284 00:15:06,990 --> 00:15:09,576 - Nie chcę tego pić. - No już. Lepiej się poczujesz. 285 00:15:11,078 --> 00:15:12,162 Och, Grace. 286 00:15:17,000 --> 00:15:20,128 - O Boże. Co w tym jest? Syrop na gardło? - I środki nasenne. 287 00:15:21,588 --> 00:15:23,048 I przeciwgorączkowe. 288 00:15:23,048 --> 00:15:24,216 Dobre. 289 00:15:25,509 --> 00:15:28,470 Dobre. 290 00:15:28,470 --> 00:15:30,848 Tak. 291 00:15:34,393 --> 00:15:35,894 Och, mamusiu. O rany. 292 00:15:41,191 --> 00:15:44,820 Jest coraz lepiej, ale wciąż jesteś bardzo kiepski. 293 00:15:44,820 --> 00:15:47,531 Nawet nie próbuj wsadzać mu palców do ust. 294 00:15:47,531 --> 00:15:49,324 Jest w tej kwestii bardzo spięty. 295 00:15:49,324 --> 00:15:51,493 Ma strasznie dziwny akcent. 296 00:15:51,493 --> 00:15:53,120 Nie jesteś Japończykiem, prawda? 297 00:15:53,620 --> 00:15:55,539 Fu, nie. Jestem z Indiany. 298 00:15:55,539 --> 00:15:58,625 - Rodzice nie rozmawiali po koreańsku? - Nie. 299 00:15:58,625 --> 00:16:03,964 Powinieneś pojechać do Korei, żeby nauczyć się języka i znaleźć żonę. 300 00:16:03,964 --> 00:16:07,718 Wybierz bardzo ubogą kobietę. Zawsze będzie cię słuchała. 301 00:16:07,718 --> 00:16:10,762 Podróżuję tylko do miejsc, do których Leo zabiera swoje dziewczyny. 302 00:16:10,762 --> 00:16:13,974 Chwila, chyba wpadłem na najlepszy pomysł w swoim życiu. 303 00:16:13,974 --> 00:16:16,143 Może polecimy razem do Korei. 304 00:16:16,143 --> 00:16:18,437 - Co? - Nigdy tam nie byłeś, ja też nie. 305 00:16:18,437 --> 00:16:20,772 Polecielibyśmy na wiosnę, kiedy kwitną wiśnie. 306 00:16:20,772 --> 00:16:22,733 Okej. Co tu się, do cholery, dzieje? 307 00:16:22,733 --> 00:16:25,944 Jak przeszliśmy od castingu do „Powinieneś jechać do Korei”? 308 00:16:25,944 --> 00:16:28,113 Nie ma opcji. Koniec dyskusji. 309 00:16:28,113 --> 00:16:30,240 Niech wszyscy się odpierdolą. 310 00:16:30,240 --> 00:16:33,535 Eun-Joo, jesteś bardzo miła. Przepraszam, że traciłaś czas, 311 00:16:33,535 --> 00:16:35,621 ale jesteś tu dlatego, że on chce cię przelecieć. 312 00:16:44,421 --> 00:16:47,007 - Arthurze... - Czekaj. Muszę coś powiedzieć. 313 00:16:47,007 --> 00:16:48,842 Przeprowadziłem mały risercz 314 00:16:48,842 --> 00:16:52,638 i to, co mi robisz, nazywa się slut-shamingiem. 315 00:16:52,638 --> 00:16:54,598 To nie był slut-shaming. 316 00:16:54,598 --> 00:16:57,017 Rób, co chcesz, w życiu prywatnym, ale nie chcę tego widzieć, 317 00:16:57,017 --> 00:16:59,686 bo... to dziwne. 318 00:17:00,229 --> 00:17:04,691 To nie jest dziwne. Jesteśmy z Willą dorośli. 319 00:17:04,691 --> 00:17:08,403 Nawet nie byliśmy w biurze i to ledwo był francuski pocałunek. 320 00:17:09,820 --> 00:17:12,574 Wszyscy jesteśmy istotami seksualnymi. 321 00:17:12,574 --> 00:17:15,536 Przestań. Jesteśmy współpracownikami i potrzebujemy granic. 322 00:17:15,536 --> 00:17:18,497 To, co się wydarzyło, było... nienaturalne. 323 00:17:18,997 --> 00:17:23,627 Okej, to, co mi teraz robisz, nazywa się gaslightingiem. 324 00:17:24,294 --> 00:17:28,382 To ty mi robisz gaslighting, bo wiem, że widziałam coś kurewsko dziwnego, 325 00:17:28,382 --> 00:17:30,384 co będzie mi się śniło po nocach. 326 00:17:34,429 --> 00:17:39,142 To klasyczne unikanie! Też tu o tym piszą! 327 00:17:41,061 --> 00:17:44,314 Jebać wodę! 328 00:17:44,815 --> 00:17:46,817 - I jebać mężczyzn! - Tak. 329 00:17:46,817 --> 00:17:51,071 Zwłaszcza blondynów z australijskimi dziewczynami. 330 00:17:51,071 --> 00:17:52,573 Mamy siebie. 331 00:17:53,156 --> 00:17:56,577 Kocham cię. Nie odstąpię cię na krok. 332 00:17:56,577 --> 00:17:58,078 To mój telefon. 333 00:18:01,456 --> 00:18:03,458 Tu Molly, złotko. Mów. 334 00:18:05,169 --> 00:18:07,754 - Nic ci nie jest? - Nigdy nie czułam się lepiej, ptysiu. 335 00:18:07,754 --> 00:18:08,964 Co tam? 336 00:18:08,964 --> 00:18:12,092 Grace właśnie wrzuciła waszą fotę w hełmach wikingów. 337 00:18:12,092 --> 00:18:13,177 Jesteś na Islandii? 338 00:18:13,760 --> 00:18:15,554 Tak. No ba. 339 00:18:15,554 --> 00:18:18,182 - Upiłaś się? - Nie wiem. 340 00:18:18,182 --> 00:18:19,474 Jesteś moją mamą? 341 00:18:19,474 --> 00:18:22,102 Molly, miałaś pomóc Grace, a nie wspierać jej zachowanie. 342 00:18:22,102 --> 00:18:24,938 Może Grace ma rację. 343 00:18:24,938 --> 00:18:27,107 Może to my się mylimy. 344 00:18:27,107 --> 00:18:30,068 Po co być dobrym, kiedy stale czujesz się chujowo 345 00:18:30,068 --> 00:18:31,695 i samotnie? 346 00:18:32,529 --> 00:18:33,655 Pa, mamo! 347 00:18:35,574 --> 00:18:37,659 Musisz lecieć na Majorkę? Jak to? 348 00:18:37,659 --> 00:18:39,578 Mieliśmy pojeździć na łyżwach. 349 00:18:39,578 --> 00:18:41,705 Po to przylecieliśmy na Islandię. 350 00:18:42,539 --> 00:18:44,082 Nie wzruszaj ramionami. 351 00:18:45,042 --> 00:18:46,877 - Wszystko okej? - Tak. W porządku. 352 00:18:46,877 --> 00:18:48,045 Zachowuje się jak palant. 353 00:18:48,045 --> 00:18:49,421 Spójrz na mnie. 354 00:18:49,421 --> 00:18:52,299 Zdejmij głowę i spójrz mi w oczy. 355 00:18:56,470 --> 00:18:57,471 Kim ty, kurwa, jesteś? 356 00:18:57,471 --> 00:18:59,014 To nie twój chłopak? 357 00:18:59,014 --> 00:19:01,225 Nie, mój chłopak był Filipińczykiem. 358 00:19:01,225 --> 00:19:03,185 Nie wiem, kto to, kurwa, jest. 359 00:19:03,185 --> 00:19:06,813 Mam na imię Justin. We wtorki to ja jestem DJ Pandahead. 360 00:19:06,813 --> 00:19:08,232 O czym ty, kurwa, mówisz? 361 00:19:08,232 --> 00:19:12,194 Jest wielu DJ'ów Pandaheadów. To raczej symbol. 362 00:19:13,195 --> 00:19:15,822 To komu, kurwa, pokazałam cycki? 363 00:19:16,365 --> 00:19:17,574 Chcesz tego? Dobra. 364 00:19:17,574 --> 00:19:18,659 - Wiesz co? - Nie, Grace. 365 00:19:18,659 --> 00:19:20,702 Mam wysokie obcasy i duże cycki! 366 00:19:24,831 --> 00:19:27,292 Nie chcę rozmawiać o tym, co było wczoraj. 367 00:19:27,292 --> 00:19:29,586 Słuchaj... Muszę cię przeprosić. 368 00:19:30,087 --> 00:19:32,339 Postawiłem cię w niezręcznej sytuacji. 369 00:19:33,340 --> 00:19:34,842 W porządku. Śmiało. 370 00:19:34,842 --> 00:19:37,219 Po prostu... Teraz to rozumiem. 371 00:19:38,220 --> 00:19:40,556 Wiem, że nie powinienem był sugerować 372 00:19:40,556 --> 00:19:42,975 wyjazdu zagranicznego na tak wczesnym etapie naszej przyjaźni. 373 00:19:42,975 --> 00:19:44,226 Nie o to chodzi. 374 00:19:44,226 --> 00:19:46,728 Zacznijmy od czegoś skromniejszego. Pojedźmy do Carmel, 375 00:19:46,728 --> 00:19:50,148 odwiedźmy sklepy vintage, mierzmy kapelusze i się pośmiejmy. 376 00:19:50,148 --> 00:19:51,817 Nie zrobimy tego. 377 00:19:51,817 --> 00:19:54,778 Te wczorajsze rozmowy o Korei 378 00:19:54,778 --> 00:19:58,198 rozbudziły we mnie masę emocji. 379 00:19:58,198 --> 00:19:59,658 Nigdy tam nie byłem. 380 00:19:59,658 --> 00:20:02,619 A teraz okazuje się, że nie umiem nawet mówić w tym języku. 381 00:20:02,619 --> 00:20:06,415 Nie jestem biały, dzięki Bogu, ale nie jestem też prawdziwym Azjatą. 382 00:20:06,415 --> 00:20:10,627 Czasem mam poczucie, że nigdzie nie pasuję. 383 00:20:12,462 --> 00:20:14,089 I to wszystko w sobie nosiłeś? 384 00:20:14,089 --> 00:20:17,384 Tak, ale nie szkodzi. Nie przejmuj się. To nie twój problem. 385 00:20:17,384 --> 00:20:21,972 To mój problem i będę się przejmował, bo jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. 386 00:20:21,972 --> 00:20:24,641 Jeśli chcesz o tym pogadać, możesz na mnie liczyć. 387 00:20:25,225 --> 00:20:27,728 A jeśli nie, wciąż tu jestem. 388 00:20:30,147 --> 00:20:31,148 Dziękuję. 389 00:20:31,773 --> 00:20:32,774 Pamiętaj o tym. 390 00:20:35,569 --> 00:20:38,405 No i zawsze możemy wybrać się na wycieczkę do Sedony. 391 00:20:38,405 --> 00:20:39,823 To uduchowione, piękne miejsce. 392 00:20:39,823 --> 00:20:42,034 Czemu proponujesz mi gejowskie wycieczki? 393 00:20:42,034 --> 00:20:44,119 - To może Disneyland? - Nie. 394 00:20:44,119 --> 00:20:45,495 Palm Springs. 395 00:20:45,495 --> 00:20:46,955 Idziesz w złym kierunku. 396 00:20:46,955 --> 00:20:49,041 - Miami? - Chryste. 397 00:20:49,041 --> 00:20:51,001 Miami zrobiło się nagle gejowskie? 398 00:20:55,088 --> 00:20:58,509 - Co jest? Przyjechałem, gdy tylko mogłem. - Czekaj. Zaraz będzie. 399 00:20:58,509 --> 00:21:00,552 - Kto? - Idzie. 400 00:21:07,935 --> 00:21:09,603 Nie, nie. 401 00:21:10,646 --> 00:21:12,523 O Boże. Miałaś rację. 402 00:21:14,024 --> 00:21:17,486 Przepraszam. To koszmar. To nie jest naturalne. 403 00:21:22,157 --> 00:21:24,284 Dzięki. Widzimy się na kolacji. 404 00:21:25,369 --> 00:21:26,370 Tak. 405 00:21:38,048 --> 00:21:39,508 Hej. 406 00:21:40,342 --> 00:21:41,677 Wciąż tu jesteś? 407 00:21:42,302 --> 00:21:43,303 Oczywiście. 408 00:21:48,642 --> 00:21:49,643 O rany. 409 00:21:55,941 --> 00:21:59,778 - O Boże. Woda jest taka dobra. - Tak. 410 00:22:07,119 --> 00:22:11,498 Przykro mi w związku z DJ'ami Pandaheadami. 411 00:22:12,416 --> 00:22:15,210 Nie obchodzą mnie, chciałam tylko zająć czymś myśli. 412 00:22:18,547 --> 00:22:22,801 Co mam teraz zrobić? No wiesz... Co to za życie? 413 00:22:23,510 --> 00:22:26,680 Wiem, że to wszystko jest przerażające, ale... 414 00:22:27,764 --> 00:22:30,559 Niech zgadnę. Wszystko będzie dobrze? 415 00:22:30,559 --> 00:22:31,977 Zdecydowanie nie. 416 00:22:32,728 --> 00:22:35,105 Godzinę temu wyrzygałam z litr syropu na kaszel. 417 00:22:35,105 --> 00:22:38,650 Więc... Nie jest ze mną najlepiej. 418 00:22:40,611 --> 00:22:43,655 Ale powiem ci, że twoje życie wcale się nie skończyło. 419 00:22:44,156 --> 00:22:49,578 Mój rozwód był koszmarem, ale doprowadził mnie do mojej pracy. 420 00:22:49,578 --> 00:22:53,373 Dowiedziałam się o sobie rzeczy, o których nie miałam pojęcia. 421 00:22:53,373 --> 00:22:58,086 Na przykład tego, że umiem prowadzić, nie tylko iść w ślad za kimś. 422 00:22:59,880 --> 00:23:04,092 I że potrafię stworzyć coś dla siebie. 423 00:23:07,221 --> 00:23:09,223 Chyba powinnam za to dziękować Johnowi. 424 00:23:11,725 --> 00:23:13,560 - Serio? - Jasne, że nie. 425 00:23:14,269 --> 00:23:15,521 Jebać tego skurwiela. 426 00:23:20,901 --> 00:23:24,071 Cieszę się, że coś sobie znalazłaś. Naprawdę. 427 00:23:25,739 --> 00:23:29,701 - Nawet nie wiedziałabym, od czego zacząć. - Zacznij od czegoś drobnego. 428 00:23:29,701 --> 00:23:31,203 Co chciałabyś dziś robić? 429 00:23:31,703 --> 00:23:32,788 Gdybyś mogła wszystko. 430 00:23:36,792 --> 00:23:40,212 - Wszystko? - Co tylko chcesz. Tylko nic głupiego. 431 00:23:42,631 --> 00:23:45,050 O cholera! To strasznie trudne. 432 00:23:46,134 --> 00:23:48,762 Przepraszam, nie robiłam tego od 20 lat. 433 00:23:48,762 --> 00:23:51,723 - Myślałam, że to jak jazda na rowerze. - Czemu ludzie to robią? 434 00:23:51,723 --> 00:23:53,684 - Nie wiem. - To jak stanie na nożach. 435 00:23:53,684 --> 00:23:56,061 Boże, lód jest tak nieznośnie gładki. 436 00:23:56,061 --> 00:23:58,063 Naprawdę nie chcę zginąć w tej kamizelce. 437 00:24:00,482 --> 00:24:03,068 Okej. Dobra. Jadę. 438 00:24:03,068 --> 00:24:04,820 - Nie jesteś gotowa. - Jestem. 439 00:24:05,654 --> 00:24:07,656 - Dam radę! - O Boże. 440 00:24:07,656 --> 00:24:09,533 Nadjeżdża Hamilt... 441 00:24:14,997 --> 00:24:19,459 - O nie. Nie dałaś rady. - Nie dałam. 442 00:24:19,459 --> 00:24:20,711 O nie. Ty... 443 00:24:22,963 --> 00:24:24,381 Nie dałaś rady. 444 00:24:34,391 --> 00:24:35,559 Wróciłaś. 445 00:24:36,310 --> 00:24:39,146 Tak, ale muszę chyba spać przez kolejnych sześć dni. 446 00:24:39,146 --> 00:24:40,647 Jak Grace? 447 00:24:41,315 --> 00:24:43,317 Chyba będzie dobrze. 448 00:24:43,317 --> 00:24:45,152 Właśnie dzwoniła, Molly. 449 00:24:46,236 --> 00:24:48,030 Chce nam przekazać całe swoje pieniądze. 450 00:24:48,030 --> 00:24:49,198 Co? 451 00:24:49,198 --> 00:24:51,533 Chyba dobrze, że się z nią upiłaś. 452 00:24:51,533 --> 00:24:54,661 Zaznaczam, że powiedziałam wiele inspirujących rzeczy. 453 00:24:54,661 --> 00:24:55,829 Tak mi się wydaje. 454 00:24:55,829 --> 00:24:57,623 Sama nie wiem, wszystko jest zamglone. 455 00:24:57,623 --> 00:24:58,957 Grace to nie wszystko. 456 00:24:58,957 --> 00:25:01,293 Wszyscy już o tym wiedzą. Rozeszło się. 457 00:25:01,293 --> 00:25:03,795 Troje innych miliarderów zadeklarowało już darowizny. 458 00:25:04,421 --> 00:25:05,506 O Boże! 459 00:25:06,673 --> 00:25:08,717 - Zrobimy to. - Zrobimy to! 460 00:25:09,801 --> 00:25:12,638 - Przepraszam. Mam przestać? - Jestem poobijana po łyżwach. 461 00:25:12,638 --> 00:25:14,181 Nie przestawaj. 462 00:25:14,181 --> 00:25:16,934 To niesamowite. 463 00:25:16,934 --> 00:25:19,228 Przepraszam. 464 00:25:19,228 --> 00:25:20,646 - Nie przestawaj. - Okej. 465 00:25:21,980 --> 00:25:23,273 Najlepsze przyjaciółki. 466 00:26:16,201 --> 00:26:18,203 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK