1
00:00:06,043 --> 00:00:09,001
NETFLIX – ORYGINALNY SERIAL ANIME
2
00:00:17,168 --> 00:00:20,626
Znam to spojrzenie. Coś cię martwi.
3
00:00:20,709 --> 00:00:25,251
Daruj sobie troskę o mnie
i powiedz to, co masz do powiedzenia.
4
00:00:25,834 --> 00:00:30,459
Nasza córka.
Była dobra, mądra i kochająca.
5
00:00:30,543 --> 00:00:35,584
Wróciłam do jej słów.
Wspomnienie przynosi cierpienie.
6
00:00:35,668 --> 00:00:37,918
Gdybym mogła ją uratować, zrobiłabym to.
7
00:00:38,501 --> 00:00:41,293
Nawet nie próbowałaś.
8
00:00:41,876 --> 00:00:48,001
Myliłam się. Nie byłam wściekła
na ciebie, tylko na siebie.
9
00:00:48,084 --> 00:00:49,209
Przepraszam.
10
00:00:51,084 --> 00:00:55,918
Nie sądziłem, że to powiesz.
Pytałaś, co mnie trapi. Żal.
11
00:00:56,001 --> 00:00:59,126
Strach, że skrzywdziłem bliską mi osobę.
12
00:00:59,209 --> 00:01:02,418
Ból. Ktoś rozdziera ci serce.
13
00:01:03,209 --> 00:01:05,209
Kto by pomyślał, że to możliwe
14
00:01:05,293 --> 00:01:07,834
po tysiącu lat samotności?
15
00:01:08,501 --> 00:01:12,418
Zgadza się. Dziewczyna,
która to wszystko zapoczątkowała,
16
00:01:12,501 --> 00:01:17,168
wierzyła w sen, a otrzymała koszmar.
17
00:01:18,459 --> 00:01:22,168
Dziewczyna, która cię zastąpi.
18
00:02:03,001 --> 00:02:05,293
Mamusiu! Pomocy!
19
00:02:07,876 --> 00:02:09,501
Bogowie, miejcie nas w opiece.
20
00:02:19,668 --> 00:02:21,834
Zostań tu. Bądź cicho.
21
00:02:30,334 --> 00:02:32,543
Przestańcie! Ci ludzie są nieszkodliwi.
22
00:02:32,626 --> 00:02:34,709
Pomóż nam albo się usuń.
23
00:02:34,793 --> 00:02:37,459
To tylko podróżnicy. Daleko od enklaw.
24
00:02:38,293 --> 00:02:39,459
Zostawcie ich!
25
00:02:41,043 --> 00:02:42,626
Ludzkie szumowiny.
26
00:02:52,543 --> 00:02:57,543
Ty! Jesteś jedną z nich.
Oszustka! Morderczyni!
27
00:02:58,668 --> 00:03:02,293
{\an8}- Pozwoliłem ci ją potrzymać.
- Nie jestem jak oni.
28
00:03:02,376 --> 00:03:05,126
Trzymaj się z daleka. Odejdź!
29
00:03:09,918 --> 00:03:11,293
Proszę.
30
00:04:04,751 --> 00:04:06,668
„Kto chce się ze mną pobawić?”
31
00:04:06,751 --> 00:04:08,543
„Ja!”
32
00:04:08,626 --> 00:04:11,834
„Nie, jesteś zwykłym wieśniakiem”. „Ale…”
33
00:04:11,918 --> 00:04:16,043
„Jestem księżniczką.
Ja mówię, co masz robić”.
34
00:04:16,126 --> 00:04:19,543
- Wyślemy więcej ludzi.
- Nasze siły są rozproszone.
35
00:04:19,626 --> 00:04:23,168
{\an8}Musimy odciągnąć gwardię honorową
od ochrony probostwa.
36
00:04:23,251 --> 00:04:26,001
{\an8}Gwardię honorową?
Chronią nie tylko probostwo.
37
00:04:26,084 --> 00:04:27,251
{\an8}Chronią mnie.
38
00:04:27,334 --> 00:04:29,126
{\an8}Znaj swoje miejsce, Shabarro.
39
00:04:29,209 --> 00:04:31,793
{\an8}„Znaj swoje miejsce, króliczku”.
40
00:04:31,876 --> 00:04:33,168
{\an8}Mirana musi się tyle bawić?
41
00:04:34,334 --> 00:04:36,876
{\an8}Jesteś za duża na zabawę lalkami.
42
00:04:36,959 --> 00:04:42,334
{\an8}Moja mała, jesteś Księżniczką Słońca.
43
00:04:47,043 --> 00:04:47,876
{\an8}Myszka?
44
00:05:10,459 --> 00:05:13,293
Nie skrzywdziłem jej.
Nigdy bym tego nie zrobił.
45
00:05:13,376 --> 00:05:16,209
Asar! Wytłumacz się.
46
00:05:19,126 --> 00:05:23,126
- Na Gwiazdę Świtu!
- Wezwaliśmy uzdrowicieli.
47
00:05:23,209 --> 00:05:26,876
Trzymał Księżniczkę, gdy tu dotarliśmy.
48
00:05:26,959 --> 00:05:28,584
Puść go, Asar.
49
00:05:28,668 --> 00:05:31,168
- Ale…
- Puść go!
50
00:05:34,376 --> 00:05:36,418
Luna mówi, że strzał padł stamtąd.
51
00:05:36,501 --> 00:05:39,334
Pewnie z tamtego dachu,
z dużej odległości.
52
00:05:39,418 --> 00:05:43,168
Tylko Mirana jest zdolna trafić
z tak daleka.
53
00:05:43,251 --> 00:05:44,126
Davionie.
54
00:05:44,209 --> 00:05:49,376
Od tak dawna bałem się, że nie żyje.
I wtedy ją znalazłem.
55
00:05:49,459 --> 00:05:52,543
- Myślałeś, że to przeznaczenie.
- Tak.
56
00:05:54,001 --> 00:05:55,459
Ono bywa przewrotne.
57
00:06:00,584 --> 00:06:05,793
Wstrętny pająk. Miał czelność mnie ugryźć.
Mnie! Wyobrażasz to sobie?
58
00:06:05,876 --> 00:06:08,168
Służba powinna trzymać pająki z daleka.
59
00:06:15,543 --> 00:06:17,959
Jasne, że się drapię. Swędzi.
60
00:06:19,709 --> 00:06:21,918
Przepraszam, mówię do ciebie.
61
00:06:22,001 --> 00:06:24,751
Nie ignoruj mnie. Jestem Księżniczką.
62
00:06:25,834 --> 00:06:27,501
Musi mi odpowiedzieć.
63
00:06:30,376 --> 00:06:34,126
Zostaw ją, Księżniczko. Ona nie mówi.
64
00:06:34,709 --> 00:06:38,626
Była ranna. Inne dzieci odebrały jej mowę.
65
00:06:44,001 --> 00:06:49,959
Od tysięcy lat widzę cuda i okropieństwa,
ale nigdy czegoś takiego.
66
00:06:50,043 --> 00:06:54,043
Strzała miała ją zabić.
Powinna była ją zabić.
67
00:06:54,126 --> 00:06:56,334
Ominęła kluczowe organy.
68
00:06:56,418 --> 00:07:01,668
Nie. Jakimś cudem Księżniczka
jednocześnie żyje i jest martwa.
69
00:07:01,751 --> 00:07:04,709
Jak w śmiertelnym śnie. Jak w wierszu.
70
00:07:04,793 --> 00:07:07,334
Po prostu powiedz, czy możesz coś zrobić.
71
00:07:08,918 --> 00:07:10,918
Wciąż jest nadzieja.
72
00:07:13,751 --> 00:07:16,334
Dziewczyna widziała,
jak służący nas okradają.
73
00:07:16,418 --> 00:07:18,043
Ktoś podsłuchał, jak mówi matce.
74
00:07:18,126 --> 00:07:23,293
Jest mała i słaba.
Dlatego ją ukarali. Skrzywdzili ją.
75
00:07:23,376 --> 00:07:25,251
Musisz coś zrobić, ojcze.
76
00:07:25,334 --> 00:07:28,084
Tron nie może tolerować
kradzieży i okrucieństwa.
77
00:07:28,168 --> 00:07:32,709
Istnieje wiele kwestii,
których nie może tolerować, ale musi.
78
00:07:32,793 --> 00:07:35,376
Nie można angażować się w każdą walkę.
79
00:07:35,459 --> 00:07:38,959
Nie można wygrać każdej walki.
80
00:07:39,043 --> 00:07:42,543
Możesz mieć całą władzę świata,
81
00:07:42,626 --> 00:07:45,918
ale nie ochronisz ludzi przed nimi samymi.
82
00:07:46,001 --> 00:07:50,209
Nawet jeśli tego chcesz.
Nawet jeśli łamie ci to serce.
83
00:07:53,251 --> 00:07:56,918
Twój ojciec nie powinien
zawracać sobie głowy służbą.
84
00:07:57,001 --> 00:07:59,793
Ale jeśli chcesz, ja mogę pomóc.
85
00:08:01,834 --> 00:08:03,126
Koszula nocna.
86
00:08:12,334 --> 00:08:13,209
To ty.
87
00:08:16,668 --> 00:08:18,709
Biegnij na dół, zanim cię zobaczą.
88
00:08:18,793 --> 00:08:22,584
To twoja służąca. Jej rodzina awansowała.
89
00:08:22,668 --> 00:08:26,459
Ci, którzy ją skrzywdzili,
zostali zdegradowani lub wygnani.
90
00:08:27,043 --> 00:08:30,251
Najgorszych spotkała kara
równa krzywdom dziewczyny.
91
00:08:30,334 --> 00:08:35,001
Mieli nad nią władzę.
Posunęli się za daleko. Taka jest cena.
92
00:08:35,668 --> 00:08:37,668
Zawsze jakaś jest.
93
00:08:38,959 --> 00:08:41,001
Dobranoc, Promyczku.
94
00:08:54,626 --> 00:08:57,959
Zasady każą mi zwracać się
do ciebie per „służąca”.
95
00:08:58,043 --> 00:09:01,668
Wolę mówić ci po imieniu. Marci.
96
00:09:03,709 --> 00:09:07,709
Była taka młoda. Taka obiecująca.
97
00:09:07,793 --> 00:09:10,793
Jakby ktoś ściągnął słońce z nieba.
98
00:09:10,876 --> 00:09:15,126
Straż Pretoriańska
szukała zabójcy księżniczki Mirany.
99
00:09:15,834 --> 00:09:19,251
- A Bicz Równin?
- Gdzieś tam jest.
100
00:09:19,834 --> 00:09:24,001
Zrzuć winę na nią. Znajdź ją. Zgładź ją.
101
00:09:24,084 --> 00:09:26,126
Wybacz mi, Wasza Jasność,
102
00:09:26,209 --> 00:09:28,334
ale Bicz raczej…
103
00:09:28,418 --> 00:09:32,293
Pomyśl o tym, jak to wygląda.
Ja sprowadziłem tutaj Księżniczkę.
104
00:09:32,376 --> 00:09:35,918
Mój wróg chce, żebym wyszedł
na słabego i niekompetentnego.
105
00:09:36,001 --> 00:09:39,334
- Ale tak naprawdę…
- To nieistotne. Potrzebujemy złoczyńcy.
106
00:09:39,418 --> 00:09:44,626
Nalegam, żebyś znalazł godnego złoczyńcę
i publicznie ściął mu głowę.
107
00:09:48,334 --> 00:09:51,751
Podniosę pokrywę studzienki
i spłyniemy w dół.
108
00:09:51,834 --> 00:09:54,334
Za godzinę opuścimy Cesarskie Miasto.
109
00:09:54,418 --> 00:09:57,376
Nie zamierzam uciekać. Szukam głów.
110
00:09:57,459 --> 00:09:58,626
Zemsta.
111
00:09:59,251 --> 00:10:04,168
To piękny i niebezpieczny kwiat
dla tych, którzy go podziwiają.
112
00:10:04,251 --> 00:10:05,418
Powodzenia w kanałach.
113
00:10:05,501 --> 00:10:09,376
Luno, nie możesz zbierać tego,
czego nie możesz znaleźć.
114
00:10:09,459 --> 00:10:12,043
Żeby się zemścić,
musisz wykazać się sprytem.
115
00:10:12,626 --> 00:10:16,709
Na twoje szczęście
nie ma sprytniejszego od Hieronima.
116
00:10:19,459 --> 00:10:23,584
Tu kupuje się i sprzedaje miecze.
Tutaj przychodzę za pracą.
117
00:10:25,334 --> 00:10:26,376
Praca.
118
00:10:27,501 --> 00:10:29,418
I napawać się widokami.
119
00:10:38,876 --> 00:10:40,459
Szef. On będzie wiedział.
120
00:10:43,918 --> 00:10:45,751
Mamy kilka pytań.
121
00:10:46,584 --> 00:10:50,918
Kochanie, on jest szefem. Ten mały.
122
00:10:51,001 --> 00:10:55,126
Ilość krwi, która dopływa ci do mózgu,
musi być ograniczona.
123
00:10:56,043 --> 00:10:57,834
Szukamy łowcy głów.
124
00:10:57,918 --> 00:11:01,209
Na rynku jest tuzin kling do wynajęcia.
125
00:11:01,293 --> 00:11:04,626
Weź tę, która najlepiej odbierze życie.
126
00:11:04,709 --> 00:11:06,918
Mam bardzo sprecyzowane upodobania.
127
00:11:07,001 --> 00:11:11,293
Chcę mordercę księżniczki Mirany. Vanari.
128
00:11:11,376 --> 00:11:18,126
Bicz. No tak.
Nie rozumiesz własnej głupoty.
129
00:11:18,209 --> 00:11:21,584
W moim lokalu roi się od łowców głów.
130
00:11:21,668 --> 00:11:25,168
Wy jesteście zbiegami.
131
00:11:25,251 --> 00:11:28,959
Za Księżniczkę obwinia się teraz was!
132
00:11:29,043 --> 00:11:33,959
Mam nadzieję, że to wyjaśniło
matematykę waszej sytuacji.
133
00:11:34,043 --> 00:11:40,001
Nigdy nie byłem z niej dobry,
ale nawet ja umiem dodać dwa do dwóch.
134
00:11:40,084 --> 00:11:46,168
W Shoehorn zakazano bijatyk,
ale pieniądze odbierają zdrowy rozsądek.
135
00:11:46,251 --> 00:11:49,793
Na twoim miejscu odszedłbym czym prędzej.
136
00:11:49,876 --> 00:11:52,626
Jeszcze nie. Potrzebuję broni.
137
00:11:52,709 --> 00:11:54,918
A moje wynagrodzenie?
138
00:11:55,001 --> 00:11:57,959
Nie zapłaciłeś mi za Kinskiego.
139
00:11:59,376 --> 00:12:00,626
Kinski!
140
00:12:01,959 --> 00:12:06,376
Czy za złamane serce
jakaś cena może być za wysoka?
141
00:12:06,459 --> 00:12:09,876
- Biorę.
- Uznaj to prezent.
142
00:12:13,418 --> 00:12:17,293
Wybacz, ale szef ma rację.
143
00:12:17,376 --> 00:12:20,918
Za duże ryzyko, nawet jak na ciebie.
Nie mamy żadnych tropów.
144
00:12:21,584 --> 00:12:22,876
Może jakiś mam.
145
00:12:25,251 --> 00:12:31,876
Dziewczyna towarzystwo daje
Głębokie pożądanie marne efekty kraje
146
00:12:34,334 --> 00:12:36,834
Warta tej zabawy
Gdy nie ma nic do poprawy
147
00:12:48,126 --> 00:12:50,501
Szukam Vanari. Znasz ją.
148
00:12:50,584 --> 00:12:54,418
Wysoka, straszna,
ma niezła reputację. Tak jak ja.
149
00:12:54,501 --> 00:12:56,876
Bicz Równin.
150
00:12:57,668 --> 00:13:01,418
Znasz moje imię.
Ale nie wiesz, jak je zdobyłam.
151
00:13:01,501 --> 00:13:06,168
Imperium Helio. Wybiłaś ich równo.
152
00:13:06,251 --> 00:13:09,709
Nie. Mieliśmy szpiega. Mam kilka pytań.
153
00:13:09,793 --> 00:13:15,834
Gdy moi żołnierze zobaczyli,
co i z jaką przyjemnością mu zrobiłam,
154
00:13:15,918 --> 00:13:18,293
nadali mi taki przydomek.
155
00:13:25,001 --> 00:13:30,751
Nie taka była umowa.
Nie jesteś tym, kim myślę, że jesteś.
156
00:13:31,418 --> 00:13:33,793
Niektórzy zwą cię Bicz,
ale czy to ważne kto?
157
00:13:33,876 --> 00:13:36,543
Czy to ważne dlaczego?
Ty mówisz na siebie inaczej.
158
00:13:36,626 --> 00:13:42,584
Może i tkwiło w tobie okrucieństwo,
ale obróciło się w popiół.
159
00:13:42,668 --> 00:13:44,209
Nie znasz mnie.
160
00:13:45,626 --> 00:13:50,709
Pocałujcie się, gołąbeczki,
albo wypuście mnie stąd, do cholery.
161
00:13:50,793 --> 00:13:52,043
- Milcz!
- Milcz!
162
00:13:52,126 --> 00:13:55,209
Nie masz pewności,
czy to Vanari zabiła Księżniczkę.
163
00:13:55,293 --> 00:13:57,918
To ona. Wiem, co zrobiła w bazie.
164
00:13:58,001 --> 00:14:00,668
To musiała być ona.
Ona nas tu sprowadziła. Ona…
165
00:14:01,543 --> 00:14:04,168
Vanari nas tu ściągnęła.
166
00:14:04,251 --> 00:14:06,501
W każdej chwili mogła zabić Miranę.
167
00:14:06,584 --> 00:14:11,126
Chcieli ją dostać całą i zdrową.
Mogę już iść?
168
00:14:11,209 --> 00:14:13,334
To wszystko na pokaz.
169
00:14:13,418 --> 00:14:17,126
Uwolnijcie sukinsyna. Chcę dobić targu.
170
00:14:20,751 --> 00:14:26,793
Ty musisz być Smoczym Rycerzem.
Mówiła o tobie. Żywi do ciebie sympatię.
171
00:14:26,876 --> 00:14:28,251
„Sympatię”.
172
00:14:30,334 --> 00:14:32,626
Musiałem ją zobaczyć. Byłbym wcześniej,
173
00:14:32,709 --> 00:14:36,459
ale w takich sytuacjach
mnożą się obowiązki.
174
00:14:36,543 --> 00:14:37,709
Rozumiem.
175
00:14:37,793 --> 00:14:41,168
Nie spodziewałeś się jej tutaj.
176
00:14:41,251 --> 00:14:45,501
Nie spodziewała się ciebie,
inaczej przygotowałbym powitanie.
177
00:14:47,293 --> 00:14:50,293
Widzę, że mały sam się nie pofatygował.
178
00:14:50,376 --> 00:14:52,918
Obawy związane z bezpieczeństwem.
179
00:14:53,001 --> 00:14:57,543
Oczywiście. Wezwał połowę armii.
Wieczny przerost formy nad treścią.
180
00:14:58,293 --> 00:15:00,459
Smoczy Rycerz ma oficjalną prośbę.
181
00:15:00,543 --> 00:15:03,251
Ze względu na okoliczności
musimy przyspieszyć działania.
182
00:15:03,334 --> 00:15:05,876
Przyszedłem do cesarza. Chcę zobaczyć Oko.
183
00:15:07,293 --> 00:15:11,168
Zorganizuję spotkanie.
Chwała Gwieździe Świtu.
184
00:15:14,543 --> 00:15:15,834
Nie spałeś.
185
00:15:15,918 --> 00:15:20,001
Nie. Czasami mam problemy ze snem.
186
00:15:20,084 --> 00:15:22,834
To była jedna z tych nocy.
187
00:15:22,918 --> 00:15:25,168
Nie wiem nawet, co ona tu robiła.
188
00:15:25,251 --> 00:15:32,001
To tajemnica państwowa.
Ale miała wyjść za cesarza.
189
00:15:35,459 --> 00:15:37,084
Muszę się przewietrzyć.
190
00:15:38,751 --> 00:15:41,834
Shabarra myślał,
że ślub z Księżniczką wszystko załatwi.
191
00:15:41,918 --> 00:15:43,293
Na krótką metę – może.
192
00:15:43,376 --> 00:15:45,793
Ale ostatecznie byłoby tylko gorzej.
193
00:15:46,376 --> 00:15:50,459
- Małżeństwo z rozsądku.
- To jeden punkt widzenia.
194
00:15:50,543 --> 00:15:53,626
Mówiłaś, że to tajemnica państwowa.
Kto o niej wiedział?
195
00:15:53,709 --> 00:15:57,793
Ja, Kashurra, Asar,
Straż Pretoriańska i Rada Wojenna.
196
00:15:57,876 --> 00:16:01,459
Za powrotem Księżniczki do domu
stoi legatka Tihomir.
197
00:16:01,543 --> 00:16:03,584
Chcesz powiedzieć, że ją porwała.
198
00:16:03,668 --> 00:16:06,584
- Zależy od punktu widzenia.
- A jak ty to widzisz?
199
00:16:07,626 --> 00:16:10,959
Księżniczka Mirana nie powinna była
opuszczać lasu Srebrzystej Nocy.
200
00:16:12,751 --> 00:16:14,334
Poważnie?
201
00:16:14,418 --> 00:16:18,959
Ta suknia wygląda,
jakby ożyła i postanowiła mnie połknąć.
202
00:16:19,876 --> 00:16:21,751
Nie patrz tak na mnie, Marci.
203
00:16:21,834 --> 00:16:25,168
Oczywiście doceniam,
jak trudno jest stworzyć kreację.
204
00:16:25,251 --> 00:16:27,626
Przecież muszę je nosić.
205
00:16:27,709 --> 00:16:30,626
Ale czy proszę o zbyt wiele?
206
00:16:37,084 --> 00:16:38,209
Przygotować tarcze!
207
00:16:38,293 --> 00:16:40,501
- Tarcze!
- Tarcze!
208
00:16:40,584 --> 00:16:42,084
Do boju!
209
00:16:42,168 --> 00:16:43,459
- Do boju!
- Do boju!
210
00:16:49,501 --> 00:16:52,918
Wasza Wysokość,
przysłał mnie namiestnik. Musimy uciekać.
211
00:16:53,668 --> 00:16:56,751
Mirano, twoi rodzice nie żyją.
212
00:17:09,501 --> 00:17:11,084
Gdzie jest Księżniczka?
213
00:17:11,168 --> 00:17:13,876
Za Gwiazdę Świtu!
214
00:17:22,709 --> 00:17:23,959
Marci!
215
00:17:59,834 --> 00:18:03,251
Pamiętaj, niech myśli,
że to on rozdaje karty.
216
00:18:03,334 --> 00:18:04,876
Wtedy cię posłucha.
217
00:18:04,959 --> 00:18:07,751
Znasz go na wylot. Jego słabości.
218
00:18:07,834 --> 00:18:09,793
Jest przy nim o czym myśleć.
219
00:18:09,876 --> 00:18:16,043
Cesarz spotka się ze Smoczym Rycerzem.
I tylko z nim.
220
00:18:16,126 --> 00:18:18,376
Pozdrowię go od ciebie.
221
00:18:21,876 --> 00:18:26,001
Davion, Smoczy Rycerz.
Cieszysz się niezłą sławą.
222
00:18:26,084 --> 00:18:27,709
Znałeś Księżniczkę, tak?
223
00:18:27,793 --> 00:18:32,334
Nie, nie „znałem”.
Znam. Księżniczka nie umarła.
224
00:18:32,418 --> 00:18:37,584
Ani też nie jest żywa. Tak mi powiedziano.
Co cię do mnie sprowadza?
225
00:18:37,668 --> 00:18:41,251
Mówiłem namiestnikowi Kashurrze,
że potrzebuję…
226
00:18:41,334 --> 00:18:46,459
Oka. Relikwii tak świętej,
że przez 3000 lat nie dotykał jej nikt
227
00:18:46,543 --> 00:18:48,209
poza Boskim Cesarzem.
228
00:18:48,293 --> 00:18:53,126
A ty myślisz,
że ci ją oddam, bo mnie o to prosisz.
229
00:18:53,209 --> 00:18:55,418
Słucham twoich śmiesznych przesłanek.
230
00:18:55,501 --> 00:18:58,751
- To skomplikowane.
- To mi to wyjaśnij.
231
00:18:58,834 --> 00:19:01,959
Żaden król nie odmawia naszemu zakonowi.
232
00:19:02,043 --> 00:19:04,418
Nasza ochrona nam to gwarantuje.
233
00:19:04,501 --> 00:19:06,168
Smocza Warownia runęła.
234
00:19:06,251 --> 00:19:08,918
Nawet samych siebie nie ochroniliście.
235
00:19:09,001 --> 00:19:10,001
Wszyscy wyjść.
236
00:19:12,918 --> 00:19:16,043
Chętnie ci pomogę. Naprawdę.
237
00:19:16,126 --> 00:19:19,459
Ale musisz dać mi coś więcej
niż teksty o Smoczym Rycerzu.
238
00:19:20,668 --> 00:19:23,168
Chodzi o demona. Terrorblade’a.
239
00:19:23,251 --> 00:19:25,751
Wybił Prawyrmy i ukradł ich dusze.
240
00:19:25,834 --> 00:19:28,334
Oprócz tej w moim ciele.
241
00:19:28,418 --> 00:19:33,251
Potrzebuję Oka, żeby smok zszedł do piekła
i powstrzymał Terrorblade’a
242
00:19:33,334 --> 00:19:36,209
przed zbudowaniem wszechświata
na swoje podobieństwo.
243
00:19:38,751 --> 00:19:40,668
Wystarczyło odmówić.
244
00:19:41,709 --> 00:19:44,876
Niestety Słoneczny Tron
musi odrzucić prośbę.
245
00:19:44,959 --> 00:19:47,084
Proszę, pozdrów ode mnie…
246
00:19:47,834 --> 00:19:49,459
Sam wybierz kogo.
247
00:19:50,209 --> 00:19:53,126
Dość nietypowa propozycja.
248
00:19:53,209 --> 00:19:56,918
Wymiana nagrody za nas
w zamian za głowę Vanari.
249
00:19:58,209 --> 00:20:03,001
- Wiesz, że nas zdradzi.
- I przez to zginie pierwszy.
250
00:20:09,251 --> 00:20:10,668
Czekaj na resztę.
251
00:20:17,084 --> 00:20:18,876
Nie wiesz, co robisz.
252
00:20:20,001 --> 00:20:22,376
To nie jest marna potyczka ze smokiem.
253
00:20:22,459 --> 00:20:25,251
Twoje doświadczenie
z zawiłościami boskiej mocy
254
00:20:25,334 --> 00:20:27,709
i władzy wykonawczej jest ograniczone.
255
00:20:27,793 --> 00:20:32,376
Świat przestanie istnieć.
Dla ciebie, dla mnie, dla wszystkich.
256
00:20:32,459 --> 00:20:34,793
Słońce zawsze wschodzi.
257
00:20:36,209 --> 00:20:39,168
Ktoś próbował zabić Księżniczkę.
258
00:20:39,251 --> 00:20:41,834
Zakładam, że planujesz coś z tym zrobić.
259
00:20:41,918 --> 00:20:45,543
- Wzmocniłem swoją ochronę.
- Miałem na myśli Księżniczkę.
260
00:20:45,626 --> 00:20:51,084
{\an8}Nie ochroniłeś jej.
To powinieneś być ty. Żałosna myszka.
261
00:20:51,168 --> 00:20:53,251
„Myszka”? Jestem bogiem.
262
00:20:53,334 --> 00:20:56,876
Nawet bogowie nie stoją
ponad Filarami Stworzenia.
263
00:20:56,959 --> 00:20:58,293
Straż.
264
00:21:00,126 --> 00:21:01,501
Wasza Wysokość, za mną.
265
00:21:04,709 --> 00:21:06,376
Oko jest nasze.
266
00:21:06,459 --> 00:21:07,626
Szlag.
267
00:21:38,918 --> 00:21:41,751
Boski cesarz Shabarra.
268
00:21:41,834 --> 00:21:43,626
Nie pachniesz jak bóg.
269
00:21:43,709 --> 00:21:48,209
Nie mogę oddać Oka
ani tobie, ani nikomu innemu.
270
00:21:49,126 --> 00:21:52,001
Proszę! Kiedy objąłem tron,
odprawiłem rytuał.
271
00:21:52,084 --> 00:21:55,168
Nie zadziałał. Byłem niegodny.
272
00:21:55,251 --> 00:21:58,668
Jeśli podwładni się dowiedzą,
wybuchnie wojna domowa.
273
00:22:05,334 --> 00:22:08,209
Wymordują się wzajemnie.
274
00:22:38,168 --> 00:22:39,751
Nie, czekaj!
275
00:22:40,709 --> 00:22:41,918
Zdrajczyni.
276
00:22:54,709 --> 00:22:58,626
Szukasz odpowiedzi? Zemsty?
277
00:22:59,209 --> 00:23:01,376
Powiedz, co widzisz?
278
00:23:05,418 --> 00:23:07,709
Stój! Nie ma sensu uciekać.
279
00:23:21,126 --> 00:23:22,001
Cholera.
280
00:23:45,668 --> 00:23:47,418
Pomożesz mi?
281
00:23:47,501 --> 00:23:51,418
Tu zawsze będziesz bezpieczna.
282
00:23:51,501 --> 00:23:53,709
W moim cieniu.
283
00:23:53,793 --> 00:23:56,626
Moja Księżniczko Księżyca.
284
00:24:01,043 --> 00:24:02,751
NA PODSTAWIE GRY WIDEO
DOTA 2 OD VALVE
285
00:24:41,959 --> 00:24:46,959
Napisy: Adam Sikorski