1 00:00:06,000 --> 00:00:08,960 NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME 2 00:00:10,916 --> 00:00:12,416 Dzieci Selimeny. 3 00:00:13,083 --> 00:00:17,333 Tysiąc lat temu nasza bogini wygnała niewierzących 4 00:00:17,416 --> 00:00:19,036 z lasu Srebrzystej Nocy. 5 00:00:19,541 --> 00:00:22,881 W swojej łasce pozwoliła im żyć w pokoju 6 00:00:22,958 --> 00:00:26,378 w enklawach i w świetle jej księżyca. 7 00:00:26,458 --> 00:00:32,498 Teraz elfy, ci odszczepieńcy, buntują się przeciwko niej. 8 00:00:32,583 --> 00:00:36,463 Gromadzą się, by natrzeć na las Srebrzystej Nocy. 9 00:00:36,541 --> 00:00:42,001 Na was i wasze dzieci. Chcą pokryć świat nieskończoną mgłą. 10 00:00:42,083 --> 00:00:46,173 Stanowimy granicę, której cień nie przekroczy. 11 00:00:46,250 --> 00:00:49,830 Jesteśmy światłem w ciemności. 12 00:00:49,916 --> 00:00:51,996 Niech blask księżyca będzie z tobą. 13 00:00:52,083 --> 00:00:54,043 Zakonie Ciemnego Księżyca… 14 00:00:54,125 --> 00:00:55,745 do boju! 15 00:01:40,166 --> 00:01:44,496 Dziś położymy kres rebelii elfów z Coedwig. 16 00:01:47,250 --> 00:01:49,210 Złóżcie broń. 17 00:01:57,500 --> 00:01:59,380 Jak chcecie. 18 00:02:07,791 --> 00:02:11,381 Istnieje tylko jedna bogini Księżyca. 19 00:02:14,541 --> 00:02:15,711 To ja. 20 00:03:13,750 --> 00:03:17,080 KAZANIE OGNIA 21 00:03:47,833 --> 00:03:51,293 To dolina mędrca, ale nie widzę jego wieży. 22 00:03:53,375 --> 00:03:54,875 Musi gdzieś tu być. 23 00:03:57,125 --> 00:04:00,375 Smok po coś nas tu sprowadził. 24 00:04:04,625 --> 00:04:06,035 Davion. 25 00:04:17,375 --> 00:04:20,955 Mirana? Marci? Kaden? 26 00:04:22,166 --> 00:04:23,576 Gdzie ja u diabła jestem? 27 00:04:57,583 --> 00:05:00,543 Nie powinno cię tu być, człowieku. 28 00:05:02,041 --> 00:05:06,211 - Wtargnięcie. - Nawet nie wiem, co to za miejsce. 29 00:05:06,875 --> 00:05:12,535 Śni o Slyraku, a Slyrak o nim. 30 00:05:12,625 --> 00:05:16,785 Stoisz u boku Gromu na szczycie Slyraka. 31 00:05:16,875 --> 00:05:21,035 Ojciec Ognia jest uwięziony w cielesnej iluzji. 32 00:05:21,125 --> 00:05:24,035 To mi nic nie mówi. Pamiętam tylko, 33 00:05:24,125 --> 00:05:29,125 - że byłem przykuty do ściany i… - Slyrak sądzi, że poluje na nas demon. 34 00:05:29,208 --> 00:05:33,128 - Demon? - Nasz brat, Uldorak, wykrzyczał imię. 35 00:05:33,875 --> 00:05:38,785 Jego imię to Terrorblade. Wieść o nim wybudziła Slyraka z drzemki. 36 00:05:38,875 --> 00:05:44,535 Chciał się sam o tym przekonać. Słuch po Uldoraku zaginął. Po Slyraku także. 37 00:05:44,625 --> 00:05:48,165 - Nie żyją. - Nie odrodzili się. 38 00:05:48,250 --> 00:05:50,080 Nie umieramy jak ty. 39 00:05:50,166 --> 00:05:54,456 To, czym jesteśmy, przenosi się do innego ciała. 40 00:05:54,541 --> 00:05:59,671 Jesteś tu sam i nie znasz pieśni. 41 00:06:00,375 --> 00:06:05,625 Może to demon w mysiej skórze? 42 00:06:05,708 --> 00:06:07,288 Ale zabawa! 43 00:06:09,541 --> 00:06:11,331 Rozprujmy go. 44 00:06:11,416 --> 00:06:13,536 Spójrzmy. 45 00:06:24,666 --> 00:06:27,456 Davion? Jesteś tam? 46 00:06:30,833 --> 00:06:34,293 - Mirana? - Czuje moje ugryzienie. 47 00:06:34,375 --> 00:06:37,375 Wyczuwam ją. 48 00:06:37,458 --> 00:06:42,578 Martwi się. Nie wie, co się dzieje, i chce mi pomóc. 49 00:06:43,916 --> 00:06:49,206 - To on. O nie. - Slyrak się budzi. 50 00:07:56,583 --> 00:07:57,793 Sagan… 51 00:07:58,625 --> 00:08:00,125 Skacz! 52 00:08:23,416 --> 00:08:25,916 Nie jestem… To nie jest prawdziwe. 53 00:08:26,833 --> 00:08:30,333 Slyrak żyje. Jest z nimi. 54 00:08:30,416 --> 00:08:34,826 Z nią. Jest wściekły i zdezorientowany. 55 00:08:34,916 --> 00:08:37,416 - Głodny. - Pytania. 56 00:08:37,500 --> 00:08:38,830 Muszę się obudzić. 57 00:08:40,833 --> 00:08:42,213 Dlaczego nie mogę? 58 00:08:43,458 --> 00:08:48,918 Mała myszka mnie bawi. Zabijmy ją powoli. 59 00:08:49,000 --> 00:08:52,290 Może będzie krzyczała. 60 00:08:52,375 --> 00:08:55,915 Zlitujcie się. Z tego może wyniknąć coś dobrego. 61 00:08:56,916 --> 00:09:00,456 Okażemy cierpliwość. Czegoś się nauczymy. 62 00:09:00,541 --> 00:09:05,001 - Jak się zwiesz? - Davion, Smoczy Rycerz. 63 00:09:05,083 --> 00:09:09,673 Jak tutaj trafiłeś, Davionie, Smoczy Rycerzu? 64 00:09:09,750 --> 00:09:11,830 Nie wiem. 65 00:09:11,916 --> 00:09:13,286 Nie pamiętam. 66 00:09:14,416 --> 00:09:19,996 - Teraz to nie ma znaczenia. - Przypomnę ci. 67 00:09:28,791 --> 00:09:33,131 Sagan, dobry kotek. 68 00:09:35,208 --> 00:09:36,418 Marci? 69 00:09:37,750 --> 00:09:39,500 Nic ci nie jest? 70 00:09:47,000 --> 00:09:50,250 Chodź. Wstawaj. 71 00:09:54,583 --> 00:09:56,003 Wracaj. 72 00:10:39,500 --> 00:10:40,670 A niech to. 73 00:11:27,625 --> 00:11:31,415 Bogowie. Walczyliśmy razem. 74 00:11:32,250 --> 00:11:36,040 Slyrak związał się z tym maleńkim stworzeniem. 75 00:11:36,125 --> 00:11:41,325 - Są jednością. - Ciałem, duszą i umysłem. 76 00:11:42,416 --> 00:11:46,286 - Zabił mnie. - Dlatego tu jest. 77 00:11:46,375 --> 00:11:48,705 Naturalny porządek został zachwiany. 78 00:11:48,791 --> 00:11:53,921 - Cykl został przerwany. - Terrorblade pojmał Uldoraka. 79 00:11:54,000 --> 00:11:59,080 - Slyrak nam to dał. - Naruszenie. 80 00:11:59,166 --> 00:12:02,916 Szaleje na wolności. Zabije ją. 81 00:12:03,833 --> 00:12:06,713 Potworność! 82 00:12:09,125 --> 00:12:13,245 Slyrak nie podjąłby tak drastycznych kroków bez celu. 83 00:12:13,333 --> 00:12:17,753 - Musimy rozwiązać tę zagadkę. - Człowiek okazał litość. 84 00:12:17,833 --> 00:12:23,673 - Dobroć. - To Smoczy Rycerz. Jedzenie. 85 00:12:23,750 --> 00:12:28,380 - Jedzenie… - Może nie było innego wyjścia. 86 00:12:29,125 --> 00:12:35,665 Albo obawiał się, że opęta go demon, tak jak Uldoraka, i skradnie mu duszę. 87 00:12:35,750 --> 00:12:37,380 Zepsuty. 88 00:12:37,458 --> 00:12:40,748 Po przebudzeniu tylko jedno wam w głowie. 89 00:12:40,833 --> 00:12:41,963 Chcecie jeść. 90 00:12:42,958 --> 00:12:46,078 Mirana i Marci wam nie wystarczą. 91 00:12:46,166 --> 00:12:49,826 Wokół gór są wioski pełne ludzi. 92 00:12:50,333 --> 00:12:52,793 Nie chcecie mnie tutaj, a ja nie chcę, by się panoszył. 93 00:12:52,875 --> 00:12:55,625 Odeślijcie mnie, a może nawzajem sobie pomożemy. 94 00:12:55,708 --> 00:12:57,078 Być może. 95 00:12:57,666 --> 00:13:03,576 Po tym, jak odpowiesz na pytania, i ani chwili wcześniej. 96 00:13:15,041 --> 00:13:16,921 Spójrzmy na twoją nogę. 97 00:13:30,041 --> 00:13:32,041 To zaboli. 98 00:13:37,833 --> 00:13:39,673 Musimy znaleźć uzdrowiciela. 99 00:13:39,750 --> 00:13:42,580 Jeśli wda się zakażenie, nic nie będę mogła zrobić. 100 00:13:51,708 --> 00:13:54,458 Sklepikarz powiedział, że tutaj znajdziemy mędrca, 101 00:13:54,541 --> 00:13:57,001 ale niczego tu nie ma. 102 00:13:59,458 --> 00:14:03,208 Zakpił ze mnie. Przeze mnie zginiemy. 103 00:14:06,416 --> 00:14:08,376 Co ty wyprawiasz? 104 00:14:14,041 --> 00:14:17,831 Sklepikarz mówił, że będzie nam to potrzebne, by dostrzec mędrca. 105 00:14:17,916 --> 00:14:20,326 To nie był podarunek. To zagadka. 106 00:14:20,958 --> 00:14:22,078 Test. 107 00:14:23,458 --> 00:14:26,578 Zawiodłam, ale ty go zdałaś. 108 00:14:30,666 --> 00:14:32,786 Sagan dotrze na dół, 109 00:14:32,875 --> 00:14:35,245 jeśli zdołasz unikać ognia. 110 00:14:35,333 --> 00:14:38,333 Dasz radę. Już ja o to zadbam. 111 00:14:39,333 --> 00:14:41,333 Sagan, wio! 112 00:14:54,666 --> 00:14:59,456 Wszyscy szukamy odpowiedzi. Na temat Uldoraka i Terrorblade'a. 113 00:14:59,541 --> 00:15:04,331 Zbudź mnie, a ich znajdę. Skończę to, co zaczął Slyrak. 114 00:15:04,416 --> 00:15:07,246 Czemu mielibyśmy ci ufać? Jesteś pogromcą. 115 00:15:07,333 --> 00:15:09,633 - Rycerzem. - Zabijasz smoki. 116 00:15:09,708 --> 00:15:12,788 - Tak, ale… - Chwalisz się ubijaniem smoków. 117 00:15:13,791 --> 00:15:16,711 - Taki powziąłem cel. - By zabijać? 118 00:15:17,416 --> 00:15:20,536 By chronić niewinnych. Smoki zabijają ludzi. 119 00:15:20,625 --> 00:15:23,665 Nie tylko smoki zabijają takich jak ty, nieprawdaż? 120 00:15:23,750 --> 00:15:27,290 - Tak. - A jednak zabijasz nas. Dlaczego? 121 00:15:39,500 --> 00:15:41,290 Odpowiedz. 122 00:15:44,333 --> 00:15:45,213 Ponieważ… 123 00:15:46,875 --> 00:15:48,245 nienawidzę was. 124 00:15:48,916 --> 00:15:51,786 Nienawidzę każdego z was z osobna. 125 00:16:53,791 --> 00:16:55,751 Smok zabił mojego ojca. 126 00:16:55,833 --> 00:16:58,213 Moją matkę, braci i siostry. 127 00:16:58,291 --> 00:17:03,211 Cała moja pieprzona wioska zniknęła. Została doszczętnie spalona. 128 00:17:11,333 --> 00:17:15,083 Poświęciłem życie na ubijanie każdego napotkanego smoka. 129 00:17:15,166 --> 00:17:16,746 A spotkałem ich wiele. 130 00:17:39,041 --> 00:17:42,331 Chodź tu, łuskowaty draniu! 131 00:17:47,625 --> 00:17:51,875 Jeśli dziś umrę, będę żałował tylko tego, że nie zabiłem więcej smoków. 132 00:17:51,958 --> 00:17:56,878 - A jednak pomogłeś Slyrakowi. - Tak, pomogłem mu. 133 00:17:56,958 --> 00:17:59,958 Pomógłbym mu znowu, nawet wiedząc, że skończę tu z wami. 134 00:18:00,041 --> 00:18:05,881 Nieważne, jak bardzo was nienawidzę. To, co zobaczyłem w jaskini 135 00:18:05,958 --> 00:18:09,958 i poczułem w trzewiach, było o wiele gorsze. 136 00:18:10,041 --> 00:18:12,461 Terrorblade jest większym złem. 137 00:18:12,541 --> 00:18:17,041 Więc proszę was, uporajmy się z nim, zanim zginie ktoś inny. 138 00:18:25,958 --> 00:18:28,038 Co o tym sądzisz? 139 00:18:28,125 --> 00:18:32,745 Niech Slyrak się odrodzi i sam opowie nam o tym demonie. 140 00:18:32,833 --> 00:18:35,173 Niech podzieli się z nami swoim planem. 141 00:18:35,250 --> 00:18:38,920 - Chwila. Co? - Zniszczymy ciało i wyzwolimy duszę. 142 00:18:45,750 --> 00:18:50,330 Człowiek musi umrzeć, żeby Slyrak mógł powrócić. 143 00:18:50,416 --> 00:18:55,246 Niech Grom zaśpiewa jednym głosem. 144 00:19:06,875 --> 00:19:10,285 Zabijmy myszkę. Zjedzmy ją. 145 00:19:14,500 --> 00:19:19,750 Mirana. On ją zabije. Zróbcie to w końcu! 146 00:19:19,833 --> 00:19:22,083 Zabijcie mnie, zanim Slyrak ją zabije! 147 00:19:43,875 --> 00:19:45,125 No dalej. 148 00:19:45,208 --> 00:19:47,578 Czuję, że tam jesteś, Davionie. 149 00:19:49,291 --> 00:19:53,381 Wiem, że masz siłę i że potrafisz przejąć kontrolę. 150 00:20:03,958 --> 00:20:05,378 Davion! 151 00:20:07,375 --> 00:20:10,375 Mirana. 152 00:20:11,583 --> 00:20:14,133 Zabijasz potwory, nie ludzi. 153 00:20:24,166 --> 00:20:26,456 Śmierć. 154 00:20:28,958 --> 00:20:30,538 Nie. 155 00:20:50,500 --> 00:20:51,880 Davion… 156 00:21:17,083 --> 00:21:18,173 Mirana? 157 00:21:25,041 --> 00:21:26,961 Przepraszam. Ja… 158 00:21:27,458 --> 00:21:31,208 - A Marci i Sagan? - Nie. 159 00:21:31,833 --> 00:21:34,503 - Są… - Nic nie mów. 160 00:21:35,458 --> 00:21:39,288 Oddychaj. Sprowadzę skądś pomoc. 161 00:21:40,666 --> 00:21:42,036 Spójrz. 162 00:22:38,416 --> 00:22:39,956 Mamy gości. 163 00:22:42,458 --> 00:22:45,578 Z lasu Srebrzystej Nocy. Spodziewałem się jej. 164 00:22:45,666 --> 00:22:47,746 Przyszła po lotosy. 165 00:23:02,458 --> 00:23:04,418 NA PODSTAWIE GRY DOTA 2 OD VALVE 166 00:23:41,375 --> 00:23:46,375 Napisy: Jakub Skiba