1 00:00:06,000 --> 00:00:08,960 NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME 2 00:00:42,833 --> 00:00:46,253 Niebezpiecznie jest chodzić tędy po zmroku, przyjacielu. 3 00:00:46,833 --> 00:00:49,213 Panicz się nawet nie odezwie? 4 00:00:50,916 --> 00:00:52,456 Nie wygląda mi na panicza. 5 00:00:54,416 --> 00:00:56,126 Gdzie się wybierasz? 6 00:00:56,791 --> 00:00:58,881 Za przejście pobieramy opłatę. 7 00:00:58,958 --> 00:01:00,078 Wezmę twój miecz. 8 00:01:00,166 --> 00:01:02,956 Spierdalaj! Miecz jest mój. 9 00:01:56,958 --> 00:02:01,208 Nie ucieszysz się, gdy wstaniesz, Davionie, Smoczy Rycerzu. 10 00:02:01,291 --> 00:02:02,631 Ale przeżyjesz. 11 00:02:10,291 --> 00:02:12,331 Sagan, nie. 12 00:02:12,416 --> 00:02:13,826 KSIĘŻNICZKA NICZEGO 13 00:02:13,916 --> 00:02:16,376 Spokojnie. Nie zamierzał cię zjeść. 14 00:02:16,458 --> 00:02:17,628 Chodzi o krew. 15 00:02:19,541 --> 00:02:24,671 Mój kieł. Miałem naszyjnik. Gdzie jest? Widziałyście naszyjnik ze smoczego kła? 16 00:02:25,375 --> 00:02:27,205 Takiego cię znalazłyśmy. 17 00:02:28,083 --> 00:02:30,083 Proszę, okryj się. 18 00:02:32,333 --> 00:02:34,583 Chwila. To ty. 19 00:02:35,666 --> 00:02:37,286 Księżniczka. 20 00:02:51,125 --> 00:02:52,625 Ocknąłeś się. 21 00:02:52,708 --> 00:02:55,538 Mam jedno pytanie. 22 00:02:56,166 --> 00:02:57,666 Czyja to krew? 23 00:02:59,083 --> 00:03:01,833 Nie pamiętam. Chyba moja. 24 00:03:01,916 --> 00:03:03,326 A może nie tylko moja? 25 00:03:04,208 --> 00:03:07,538 - A gdzie są twoje ciuchy? - To już dwa pytania. 26 00:03:09,833 --> 00:03:12,503 - Nie widzę twojej koleżanki. - Poluje. 27 00:03:15,125 --> 00:03:16,955 Przykro mi, że zgubiłeś naszyjnik. 28 00:03:17,041 --> 00:03:19,751 - To prezent? - Nie do końca. 29 00:03:19,833 --> 00:03:22,003 Jaką ostatnią rzecz pamiętasz? 30 00:03:22,083 --> 00:03:23,833 Norę. 31 00:03:25,625 --> 00:03:26,875 Jaskinię. 32 00:03:29,625 --> 00:03:31,125 Smoka. 33 00:03:38,125 --> 00:03:40,535 Starszego smoka, o którym wspominałeś? 34 00:03:41,750 --> 00:03:45,170 Prawyrma. Pamiętam dwa smoki. 35 00:03:45,708 --> 00:03:49,578 Wszystko jest niewyraźne i bez sensu. Skąd wzięły się dwa smoki? 36 00:03:49,666 --> 00:03:53,876 - Chyba nie żyją. - Zabiłeś dwa Prawyrmy? 37 00:03:53,958 --> 00:03:56,078 - Sam? - Nie. 38 00:03:56,166 --> 00:03:59,036 Coś tam jeszcze było. Z pewnością. 39 00:04:05,875 --> 00:04:07,995 Co to było? 40 00:04:08,083 --> 00:04:09,333 Kolacja. 41 00:04:16,250 --> 00:04:19,830 Jedyni tak dobrzy strzelcy, jakich znam, mają spiczaste uszy. 42 00:04:19,916 --> 00:04:23,536 - Znasz Coriel'Tauvi? - Poznałem kilku elfów. 43 00:04:23,625 --> 00:04:28,325 Jednak ty masz łuk i kota. Pochodzisz z lasu Srebrzystej Nocy. 44 00:04:28,416 --> 00:04:30,286 - Już nie. - Jesteś księżniczką. 45 00:04:30,375 --> 00:04:33,875 - Pilnuj swojego nosa. - Przynajmniej zdradź mi swoje imię. 46 00:04:33,958 --> 00:04:36,078 Żebym mógł ci podziękować za ocalenie życia. 47 00:04:37,083 --> 00:04:39,173 Daj spokój. Przecież znasz moje. 48 00:04:39,250 --> 00:04:41,920 Widziałaś mnie w całej okazałości. 49 00:04:44,625 --> 00:04:45,995 Mirana. 50 00:04:46,083 --> 00:04:48,503 Mirano, jestem ci wdzięczny. 51 00:05:13,791 --> 00:05:15,791 Dotarliśmy do Haupstadt. 52 00:05:32,750 --> 00:05:35,000 - Wciąż źle się czujesz? - Nic mi nie jest. 53 00:05:36,583 --> 00:05:39,833 - Coś mi pewnie zaszkodziło. - Masz zastrzeżenia do kuchni Marci? 54 00:05:40,416 --> 00:05:42,166 W życiu. 55 00:05:44,166 --> 00:05:47,706 Kojarzę tawernę przy rynku. Właściciel ma u mnie dług. 56 00:05:48,208 --> 00:05:50,538 Raczej nie podają tam białej Lodowej Ruiny, 57 00:05:50,625 --> 00:05:52,535 ale mogę załatwić nocleg. 58 00:05:52,625 --> 00:05:54,875 - Niech będzie. - Chociaż tyle mogę zrobić. 59 00:05:54,958 --> 00:05:59,078 Poza tym nie stać cię na nic, co nie jest darmowe. 60 00:05:59,166 --> 00:06:00,416 W porządku. 61 00:06:03,000 --> 00:06:06,080 Miło będzie się wyspać w prawdziwym łóżku. 62 00:06:11,291 --> 00:06:12,961 To miejsce trochę zeszło na psy. 63 00:06:22,458 --> 00:06:24,998 Davion, to ty? 64 00:06:25,750 --> 00:06:28,580 Ostatnio byłeś skąpiej odziany. 65 00:06:28,666 --> 00:06:32,076 - Witaj, piękna. - Postawisz mi drinka, kochasiu? 66 00:06:32,166 --> 00:06:34,786 Przebyłem długą drogę i muszę się zająć przyjaciółmi. 67 00:06:34,875 --> 00:06:37,745 - Kiedy indziej. - Nie zapomnisz tej nocy. 68 00:06:40,125 --> 00:06:43,325 - Kim była ta czarująca kobieta? - Nie mam pojęcia. 69 00:06:43,416 --> 00:06:46,496 Na figi Nyctashy, to naprawdę ty! 70 00:06:46,583 --> 00:06:49,423 Wznieście kufle, łajzy. 71 00:06:49,500 --> 00:06:52,880 To Davion, Smoczy Rycerz, we własnej osobie. 72 00:06:52,958 --> 00:06:54,668 - Cholera. - Dobra. 73 00:06:54,750 --> 00:06:57,000 - Potrzebujemy pokoju. - Dwóch. 74 00:06:57,083 --> 00:06:58,293 I ubrań. 75 00:06:58,375 --> 00:07:01,125 Gdzieś posiałem swoje. 76 00:07:01,208 --> 00:07:05,038 Co tylko sobie życzysz. Za mną. 77 00:07:14,416 --> 00:07:15,326 Kaden. 78 00:07:15,416 --> 00:07:17,876 Jeden z najlepszych Smoczych Rycerzy. 79 00:07:17,958 --> 00:07:22,628 Poznałem go, kiedy byłem giermkiem w Smoczej Warowni. Napełniłem mu kufel. 80 00:07:22,708 --> 00:07:26,288 - Stwierdził, że jestem obiecujący. - Niesamowita historia. 81 00:07:26,375 --> 00:07:30,125 Jako jedyny zabił każdego z ośmiu rodzajów smoków. 82 00:07:30,208 --> 00:07:33,128 - Jest legendą. - A ile ty zabiłeś? 83 00:07:33,208 --> 00:07:36,038 - Pięć. - Dojdziesz do ośmiu. 84 00:07:39,250 --> 00:07:42,670 Mój najlepszy apartament. Rozgośćcie się. 85 00:07:44,750 --> 00:07:48,630 - Nie zostaniemy tu. - Mam jeszcze tańszy na zapleczu. 86 00:07:48,708 --> 00:07:50,748 Tutaj będzie nam dobrze. 87 00:07:55,291 --> 00:07:57,131 Alkohol to dobry pomysł? 88 00:07:57,750 --> 00:08:00,460 - Nie wyglądasz dobrze. - Dlatego piję. 89 00:08:00,541 --> 00:08:02,291 Coś paniom podać? 90 00:08:02,375 --> 00:08:04,665 - Stawiam. - Wskaż nam drogę. 91 00:08:05,250 --> 00:08:07,460 Szukamy czarnego rynku. 92 00:08:07,541 --> 00:08:11,831 Czego przyzwoite damy miałyby szukać w takim miejscu? 93 00:08:11,916 --> 00:08:14,876 - To sprawa osobista. - Nie chciałem pań urazić. 94 00:08:14,958 --> 00:08:19,288 To na King's Way na północ, zaraz obok głównego rynku. 95 00:08:19,375 --> 00:08:22,075 - Zobaczycie. - Pozwólcie, że was zaprowadzę. 96 00:08:22,166 --> 00:08:24,706 W mieście po zmroku nie jest bezpiecznie. 97 00:08:27,625 --> 00:08:29,625 Wiesz, jak zaimponować damie. 98 00:08:34,333 --> 00:08:39,333 - Miałeś to w żołądku? Jakim cudem? - Nie wiem. 99 00:08:40,083 --> 00:08:44,043 Co jest, kurwa? Wyrzygałeś ten pierścień? 100 00:08:44,625 --> 00:08:48,245 Należał do mojego przyjaciela. Brata. 101 00:08:48,333 --> 00:08:53,833 Leżał przy drodze. Był rozszarpany jak pięciu innych moich braci. 102 00:08:53,916 --> 00:08:56,706 - Ty to zrobiłeś! - Nie. 103 00:08:56,791 --> 00:08:59,791 Smocza zbroja leżała przy ciałach. 104 00:08:59,875 --> 00:09:03,625 - „Davionie, Smoczy Rycerzu”. - To niemożliwe! 105 00:09:05,666 --> 00:09:08,326 Barbarzyńca! Pieprzony kanibal! 106 00:09:26,958 --> 00:09:29,288 Jutro. W południe. 107 00:09:29,375 --> 00:09:32,165 Dopadnę cię z braćmi. 108 00:09:32,250 --> 00:09:35,880 Już nie żyjesz. Słyszałeś? Nie żyjesz! 109 00:09:42,041 --> 00:09:47,171 Wyczuwam twój strach. 110 00:09:48,500 --> 00:09:55,250 Musisz mnie tylko do siebie dopuścić. 111 00:09:59,750 --> 00:10:02,040 Wstałeś. Jak się czujesz? 112 00:10:02,666 --> 00:10:05,786 Jakbym zabłądził w smoczym odbycie. 113 00:10:05,875 --> 00:10:07,415 To tak można? 114 00:10:09,750 --> 00:10:12,330 Stara, rodzinna receptura. Wypij wszystko. 115 00:10:14,041 --> 00:10:16,671 Twoje przyjaciółki poszły na czarny rynek. 116 00:10:16,750 --> 00:10:19,920 Mówiłem, by zaczekały, ale były nieustępliwe. 117 00:10:20,000 --> 00:10:22,670 Coś czuję, że potrafią o siebie zadbać. 118 00:10:25,958 --> 00:10:30,328 - Muszę cię wyprosić. - Przez odrobinę krwi i czystkę? 119 00:10:30,416 --> 00:10:31,956 Działy się tu gorsze rzeczy. 120 00:10:32,041 --> 00:10:33,631 Chodzi o Deeba i jego kumpli. 121 00:10:33,708 --> 00:10:36,918 Jeśli cię tu zobaczą, spalą tę tawernę, a mnie zabiją. 122 00:10:37,000 --> 00:10:41,000 - Poza tym to dobrzy klienci. - Robi się. 123 00:10:44,791 --> 00:10:48,421 Masz może pożyczyć jakiś miecz? 124 00:10:48,500 --> 00:10:53,330 - Chyba nie zamierzasz z nimi walczyć? - Jeśli już, to na pięści. 125 00:10:53,416 --> 00:10:57,126 - Choć wolę na miecze. - Szalony z ciebie sukinsyn. 126 00:10:57,208 --> 00:10:59,248 Moje imię coś znaczy. 127 00:10:59,333 --> 00:11:01,713 Nie uciekam ani przed bestiami, ani przed ludźmi. 128 00:11:02,791 --> 00:11:04,501 Nawet jeśli to twoi klienci. 129 00:11:05,541 --> 00:11:06,961 W takim razie z Bogiem. 130 00:11:07,041 --> 00:11:10,131 Jeśli przeżyjesz, powieszę twój portret na ścianie. 131 00:11:13,208 --> 00:11:15,418 Nie tego się spodziewałam. 132 00:11:16,958 --> 00:11:20,878 - Mogę wam w czymś pomóc? - Nikdo. 133 00:11:20,958 --> 00:11:23,708 Kazano mi o niego spytać. 134 00:11:23,791 --> 00:11:28,421 Rozumiem. Niestety nie wolno tu wnosić broni. 135 00:11:32,125 --> 00:11:34,535 Proszę, za mną. 136 00:11:53,541 --> 00:11:56,581 Mistrz Nikdo przyjdzie lada chwila. 137 00:12:05,708 --> 00:12:08,248 Nazywam się Nikdo. 138 00:12:08,875 --> 00:12:12,165 - A wy? - Przyszłyśmy zdobyć pewne informacje. 139 00:12:12,250 --> 00:12:16,880 Podobno wiesz, gdzie można znaleźć pewne rzadkie artefakty. 140 00:12:16,958 --> 00:12:18,748 Mam sporo informacji. 141 00:12:19,666 --> 00:12:23,416 Jednak trzeba za nie zapłacić. 142 00:12:23,500 --> 00:12:26,170 Jestem ulubienicą Selimeny. 143 00:12:26,250 --> 00:12:29,210 Szczodrze wynagrodzi ci twoją pomoc. 144 00:12:29,291 --> 00:12:31,251 Doskonale o tym wiem. 145 00:12:33,166 --> 00:12:34,076 To ty? 146 00:12:34,166 --> 00:12:37,746 Mamy lepszą ofertę niż kilka błyskotek i puste obietnice. 147 00:12:37,833 --> 00:12:42,083 Oto Mirana. Niegdyś księżniczka Księżyca 148 00:12:42,166 --> 00:12:46,536 i księżniczka Słońca, a teraz księżniczka niczego. 149 00:12:48,625 --> 00:12:51,875 Pomagam bogaczom w namierzaniu cennych przedmiotów. 150 00:12:51,958 --> 00:12:55,878 Jeden z moich klientów pochodzi z Imperium Helio. 151 00:12:56,541 --> 00:13:02,041 Twój wuj. Rozpaczliwie cię pragnie. 152 00:13:04,416 --> 00:13:06,956 Powinnam była pozwolić wieśniakom cię zabić. 153 00:13:07,041 --> 00:13:12,081 - Być może. Niemowa jest twoja. - Zabierzcie je na dół. 154 00:13:22,375 --> 00:13:24,375 Słyszałem, że wpadłeś w tarapaty. 155 00:13:24,458 --> 00:13:27,498 Wystarczy mi dobrej długości miecz. 156 00:13:27,583 --> 00:13:30,633 - Co dostanę za to? - Oszalałeś? 157 00:13:30,708 --> 00:13:33,418 - Nie tknę tego. - Więc to przepal. 158 00:13:33,500 --> 00:13:35,630 To złoto jest warte ze sto koron. 159 00:13:35,708 --> 00:13:39,208 Nie jest warte utraty życia. Schowaj to i spierdalaj. 160 00:13:39,291 --> 00:13:41,131 Mam pewien problem. 161 00:13:41,208 --> 00:13:44,418 Możesz mi pomóc? Wiesz, kim jestem i że jestem w tym dobry. 162 00:13:44,500 --> 00:13:47,080 Wiem, kim jesteś i kto chce cię zabić. 163 00:13:47,166 --> 00:13:50,076 Nie chcę mieć z tym nic do czynienia. 164 00:13:50,166 --> 00:13:54,786 - Wybacz, Davion. Płacisz albo wypad. - Nie zdobędę pieniędzy. 165 00:13:54,875 --> 00:13:58,745 Zawsze możesz iść do Narrows, jeśli masz co postawić. 166 00:14:03,125 --> 00:14:07,325 - Świeże mięsko? Nieźle. - Ta nie jest na sprzedaż. 167 00:14:07,416 --> 00:14:09,456 Możesz wziąć małą za 50 koron. 168 00:14:09,541 --> 00:14:13,081 - Zrób z nią, co zechcesz. - Dam ci 40. 169 00:14:13,166 --> 00:14:15,996 Ta chuda suka nie przetrwa na górze tygodnia. 170 00:14:16,083 --> 00:14:20,173 Czterdzieści pięć. Jest wyjątkowo miękka jak na służącą. 171 00:14:20,875 --> 00:14:21,955 Zgoda. 172 00:14:22,041 --> 00:14:24,671 Pożegnaj się ze służącą, księżniczko. 173 00:14:25,250 --> 00:14:28,710 Choć twój los wcale nie będzie przyjemniejszy. 174 00:14:28,791 --> 00:14:33,711 Martw się o siebie. Twoi ludzie zapomnieli zabrać mi broni. 175 00:14:54,583 --> 00:14:56,503 Połamię ci gnaty. 176 00:15:04,291 --> 00:15:07,961 Przyszłam tu po informacje związane z moimi lotosami. 177 00:15:08,041 --> 00:15:09,791 Mów, gdzie mam ich szukać. 178 00:15:11,958 --> 00:15:16,078 - Albo tłumacz się przed nią. - Sklepikarz. Gadaj ze Sklepikarzem. 179 00:15:16,166 --> 00:15:18,576 - Gdzie jest? - W Grzędzie. 180 00:15:18,666 --> 00:15:21,996 Jeśli taki towar przechodzi przez Candoness, on będzie wiedział. 181 00:15:22,083 --> 00:15:23,293 Na pewno. 182 00:15:27,875 --> 00:15:30,375 Pozna cię, księżniczko niczego. 183 00:15:30,458 --> 00:15:36,788 - Wygnaniec! Dziwka uzurpatora. - Szukasz zgubionych, cennych rzeczy? 184 00:15:39,208 --> 00:15:42,628 Poszukaj swoich zębów. Idziemy. 185 00:15:44,250 --> 00:15:46,380 Obstawiajcie. Rzucaj kośćmi! 186 00:15:46,458 --> 00:15:48,578 - Pięć na świnię! - Dwadzieścia na knura. 187 00:15:48,666 --> 00:15:50,626 - Nie wygrasz! - Pięć, że przegra. 188 00:15:50,708 --> 00:15:52,248 - Piątak! - Dziesięć, że przegra. 189 00:15:52,333 --> 00:15:54,543 - No dalej! - Rzucaj. 190 00:15:59,500 --> 00:16:00,580 - Tak! - Pies! 191 00:16:00,666 --> 00:16:01,996 Przegrałeś! 192 00:16:02,083 --> 00:16:05,583 - Cholera. - Zrób miejsce komuś z pieniędzmi. 193 00:16:06,333 --> 00:16:09,213 - Już po tobie. - Dzisiaj ja stawiam. 194 00:16:23,500 --> 00:16:28,000 Podobno możesz namierzyć artefakty cieszące się szczególnym zainteresowaniem. 195 00:16:28,666 --> 00:16:32,126 To zależy od artefaktu i od zainteresowania. 196 00:16:32,708 --> 00:16:38,288 - Lotosy ze Świątyni Meny. - Nie handluję kradzionym towarem. 197 00:16:38,375 --> 00:16:43,535 Księżniczka lasu Srebrzystej Nocy też nie powinna. Nieważne czy jest wygnańcem. 198 00:16:43,625 --> 00:16:46,955 Lotosy zostały skradzione. Zamierzam je zwrócić. 199 00:16:47,041 --> 00:16:48,711 Pomożesz mi? 200 00:16:48,791 --> 00:16:52,211 Nie mogę odmówić wysłanniczce Selimeny. 201 00:16:52,291 --> 00:16:56,671 Jednak obawiam się, że nimi nie handlowano. 202 00:16:56,750 --> 00:17:00,710 Może znam kogoś, kto mógłby ci pomóc. 203 00:17:00,791 --> 00:17:03,291 - Kto to taki? - Pewien mędrzec. 204 00:17:03,375 --> 00:17:09,075 To samotnik. Mieszka w wieży w dolinie położonej na północ od Złamanych Szczytów. 205 00:17:09,166 --> 00:17:11,376 To ci pomoże go odnaleźć. 206 00:17:12,875 --> 00:17:14,035 Proszę. 207 00:17:14,750 --> 00:17:19,830 Wolałbym, byś za tę przysługę odwdzięczyła mi się kiedy indziej. 208 00:17:19,916 --> 00:17:22,246 Gdy będziesz kimś więcej niż księżniczką. 209 00:17:23,583 --> 00:17:25,293 Umowa stoi? 210 00:17:34,125 --> 00:17:37,455 - Smoczy Rycerz. - Księżniczka. 211 00:17:37,541 --> 00:17:39,251 - Znalazłaś swoją zgubę? - Znajdę. 212 00:17:39,333 --> 00:17:40,503 Nie wątpię w to. 213 00:17:41,500 --> 00:17:44,460 - Wyglądasz okropnie. - Tak też się czuję. 214 00:17:44,541 --> 00:17:46,211 Powinieneś odpocząć i nabrać sił. 215 00:17:46,291 --> 00:17:49,541 - Nie mogę. Jestem umówiony. - Z bandytami? 216 00:17:49,625 --> 00:17:53,995 - Jesteś w złej kondycji. Zabiją cię. - Istnieje taka możliwość. 217 00:17:54,083 --> 00:17:56,883 Nie masz broni ani sprzymierzeńców. 218 00:17:56,958 --> 00:18:00,248 To żaden wstyd nie stawić się na bezsensowną walkę. 219 00:18:01,875 --> 00:18:06,705 Wybieramy się do Złamanych Szczytów. Powinieneś pójść z nami. 220 00:18:06,791 --> 00:18:10,001 Nie ucieknę przed walką. Nawet przed tą. 221 00:18:10,083 --> 00:18:13,883 Moje imię coś znaczy zarówno dla mnie, jak i dla moich braci w Smoczej Warowni. 222 00:18:13,958 --> 00:18:16,918 - Plamiąc swój honor, splamię ich. - Głupota. 223 00:18:18,166 --> 00:18:20,126 To odważne, ale głupie. 224 00:18:21,458 --> 00:18:23,328 Powodzenia, Smoczy Rycerzu. 225 00:18:44,666 --> 00:18:47,076 Sagan, chodź! 226 00:18:57,250 --> 00:18:58,960 Nie patrz tak na mnie. 227 00:18:59,958 --> 00:19:04,038 Co mam niby zrobić? Już taka nie jestem. 228 00:19:06,250 --> 00:19:10,080 Nie słyszałaś? Jestem księżniczką niczego. 229 00:19:21,458 --> 00:19:23,458 To ten sukinsyn. 230 00:19:23,541 --> 00:19:26,921 To prawda? To ty jesteś tym sukinsynem? 231 00:19:28,541 --> 00:19:30,291 Nie musi być nieprzyjemnie. 232 00:19:30,375 --> 00:19:33,375 Przeproście i każdy pójdzie w swoją stronę. 233 00:19:35,333 --> 00:19:39,673 Żałuję tylko tego, że będę mógł cię zabić tylko raz. 234 00:19:39,750 --> 00:19:43,330 - Zabraliście mi coś. - Twoją głowę też weźmiemy. 235 00:20:16,958 --> 00:20:20,208 Nie tak szybko, panowie. Niech to trwa! 236 00:20:25,000 --> 00:20:27,380 Zostawcie mi pierścień… 237 00:21:08,125 --> 00:21:10,575 Szykujcie się na śmierć. 238 00:21:26,208 --> 00:21:27,328 Marci? 239 00:21:31,458 --> 00:21:33,788 Na blask Księżyca. 240 00:21:57,791 --> 00:21:58,711 Litości! 241 00:21:59,291 --> 00:22:02,131 Nie zabijaj mnie, proszę! 242 00:22:02,208 --> 00:22:03,958 Błagam! 243 00:22:15,375 --> 00:22:19,165 Ja zabijam potwory! 244 00:22:20,791 --> 00:22:24,461 Nie ludzi. To nie ja! 245 00:22:24,541 --> 00:22:28,081 To nie mogę być ja! 246 00:22:34,000 --> 00:22:35,670 Davion. 247 00:22:39,291 --> 00:22:40,671 Co ja zrobiłem? 248 00:22:42,375 --> 00:22:44,535 Czym ja jestem? 249 00:22:51,958 --> 00:22:53,328 Idziesz z nami. 250 00:22:53,416 --> 00:22:55,576 Chyba że wolisz stawić im czoła? 251 00:23:11,416 --> 00:23:13,376 Zmierzacie do Złamanych Szczytów? 252 00:23:13,458 --> 00:23:17,628 Tak. Mieszka tam pewien mędrzec. 253 00:23:17,708 --> 00:23:20,748 To w stronę Smoczej Warowni. Możemy iść razem. 254 00:23:22,500 --> 00:23:24,630 Zrozumiem, jeśli się nie zgodzicie. 255 00:23:27,041 --> 00:23:29,331 Pochodzę z lasu Srebrzystej Nocy. 256 00:23:29,416 --> 00:23:33,376 Odnajdywanie i pomaganie tym, którzy potrzebują pomocy… 257 00:23:34,666 --> 00:23:37,996 To nasza codzienność. Możemy wspólnie podróżować. 258 00:23:38,083 --> 00:23:39,423 Ten wasz mędrzec… 259 00:23:41,125 --> 00:23:43,825 Zna się może na smokach? 260 00:23:57,125 --> 00:23:58,705 Fymryn. 261 00:24:01,541 --> 00:24:04,421 - Jesteś ranna. - To nic takiego. 262 00:24:05,583 --> 00:24:08,133 Nie wróciłam z niczym. Spójrzcie. 263 00:24:11,666 --> 00:24:13,536 Lotosy Meny! 264 00:24:16,333 --> 00:24:18,293 NA PODSTAWIE GRY DOTA 2 OD VALVE 265 00:24:53,250 --> 00:24:58,250 Napisy: Jakub Skiba