1 00:00:21,146 --> 00:00:23,148 KSIĘGA SNÓW 2 00:01:10,445 --> 00:01:12,573 NA PODSTAWIE KSIĄŻKI LAURY LIPPMAN 3 00:01:15,325 --> 00:01:18,328 KOBIETA Z JEZIORA 4 00:01:57,784 --> 00:01:58,869 Proszę. 5 00:02:20,432 --> 00:02:21,725 Panie Durst? 6 00:02:24,978 --> 00:02:26,063 Co to? 7 00:02:26,063 --> 00:02:27,648 Mięso kraba na toście z masłem. 8 00:02:29,942 --> 00:02:31,109 Nie, dziękuję. 9 00:02:35,656 --> 00:02:36,657 Przepraszam. 10 00:02:41,995 --> 00:02:43,080 Dziękuję. 11 00:02:49,670 --> 00:02:51,255 Esther Williams? 12 00:02:53,632 --> 00:02:55,008 Allan. 13 00:02:55,008 --> 00:02:57,302 A gdzie spędza wieczór pan Schwartz? 14 00:02:58,554 --> 00:03:00,389 Wyjazd służbowy. 15 00:03:01,181 --> 00:03:03,141 Ja musiałam przyjść. Jestem w komitecie kobiet. 16 00:03:03,141 --> 00:03:05,394 - Zorganizowałyśmy to. - Miałaś może 17 00:03:05,394 --> 00:03:07,145 coś wspólnego z menu? 18 00:03:07,145 --> 00:03:11,233 Podają więcej skorupiaków i wieprzowiny niż niemiecki ogródek piwny. 19 00:03:11,233 --> 00:03:15,070 W Suburbanie mieliśmy menu szabasowe i nikt się nie pojawił. 20 00:03:15,070 --> 00:03:18,031 Żydowskość rzadko jest w modzie. 21 00:03:22,661 --> 00:03:25,372 Nie pozwól mi pić na pusty żołądek, 22 00:03:25,372 --> 00:03:29,668 bo obudzę się rano na trawniku. 23 00:03:29,668 --> 00:03:33,755 Wyglądasz, jakbyś umiał poradzić sobie z paroma drinkami. Zmężniałeś. 24 00:03:35,215 --> 00:03:40,137 To ty jesteś mężatką i członkinią komitetu. 25 00:03:41,763 --> 00:03:45,434 Na pewno będziesz miała masę małych Schwartzów 26 00:03:45,434 --> 00:03:46,518 biegających po domu. 27 00:03:48,604 --> 00:03:50,981 Maddie. Cześć. 28 00:03:50,981 --> 00:03:53,609 Przepraszam, Maddie. Przepraszam. 29 00:03:53,609 --> 00:03:56,195 - W porządku. Nie przejmuj się. - Nie, nie. 30 00:03:56,195 --> 00:04:01,074 Nie, nie. Przepraszam za to, jak zachowałem się tamtej nocy. 31 00:04:01,742 --> 00:04:04,494 - O dawna chciałem ci to powiedzieć - Byliśmy dzieciakami. 32 00:04:04,494 --> 00:04:06,246 Po co do tego wracasz? 33 00:04:06,246 --> 00:04:10,459 Bo mój ojciec nie jest dobrym człowiekiem. 34 00:04:11,210 --> 00:04:14,505 A jeśli potrzebuję paru drinków na pusty żołądek, żeby to przyznać... 35 00:04:15,005 --> 00:04:16,130 Lechaim. 36 00:04:16,130 --> 00:04:17,966 Chyba musisz się przewietrzyć. 37 00:04:31,396 --> 00:04:33,106 Kiedy się dowiedziałeś? 38 00:04:36,235 --> 00:04:37,945 - Allan, sam zacząłeś. - Ja... 39 00:04:39,279 --> 00:04:44,368 Usłyszałem, jak do siebie szepczecie jakiś tydzień przed balem maturalnym. 40 00:04:47,454 --> 00:04:50,457 Zobaczyłem, jak na niego patrzysz i po prostu wiedziałem. 41 00:04:54,586 --> 00:04:58,048 No i był ten obraz z tobą w jeziorze. 42 00:05:00,509 --> 00:05:02,594 Tak bardzo chciałem cię skrzywdzić. 43 00:05:03,095 --> 00:05:04,137 Mnie? 44 00:05:04,721 --> 00:05:06,557 Bo... Obwiniałem cię... 45 00:05:07,558 --> 00:05:09,893 Ale teraz już rozumiem. 46 00:05:11,311 --> 00:05:12,479 Wiem, co ci zrobił. 47 00:05:13,230 --> 00:05:14,606 Nie, nie wiesz. 48 00:05:16,900 --> 00:05:18,944 Po wszystkim przynajmniej wróciłaś do domu. 49 00:05:20,028 --> 00:05:21,280 Ja musiałem z nim mieszkać. 50 00:05:23,574 --> 00:05:25,367 Uważasz, że to zabawne? 51 00:05:25,367 --> 00:05:27,035 To komiczne, Allan. 52 00:05:28,453 --> 00:05:31,331 Wiesz, nie byłaś jedyną dziewczyną. 53 00:05:32,249 --> 00:05:33,417 Co masz na myśli? 54 00:05:33,417 --> 00:05:35,627 Nie byłaś jego jedyną dziewczyną, Maddie. 55 00:05:48,473 --> 00:05:49,558 Przepraszam. 56 00:05:57,316 --> 00:05:58,317 Przepraszam. 57 00:05:59,067 --> 00:06:00,068 Przepraszam. 58 00:06:02,487 --> 00:06:04,865 Przepraszam. Jestem taki jak mój ojciec. 59 00:06:22,007 --> 00:06:23,050 Zamknij drzwi. 60 00:07:16,436 --> 00:07:17,604 Wiesz, mamo... 61 00:07:20,065 --> 00:07:21,567 Zawsze dziwnie na mnie patrzyłaś. 62 00:07:22,693 --> 00:07:23,986 Nawet kiedy byłem mały. 63 00:07:24,820 --> 00:07:28,615 Tak jakby coś było nie tak i jakbyś tylko ty to dostrzegała. 64 00:07:33,787 --> 00:07:35,497 A potem przeczytałem twój dziennik... 65 00:07:37,791 --> 00:07:40,961 Zrozumiałem, że przypominam ci o czymś, 66 00:07:42,421 --> 00:07:44,423 o czym nie chcesz pamiętać. 67 00:07:49,178 --> 00:07:50,637 Ale jestem twoim synem. 68 00:07:54,349 --> 00:07:56,810 A nie wszystkimi mężczyznami, którzy byli przede mną. 69 00:07:56,810 --> 00:07:59,438 Przepraszam. Ja tylko... 70 00:07:59,938 --> 00:08:03,525 Chciałem podziękować twojej matce za to, że znalazła zabójcę mojej córki. 71 00:08:04,109 --> 00:08:06,945 Proszę wejść, panie Durst. 72 00:08:06,945 --> 00:08:08,113 Proszę. 73 00:08:10,282 --> 00:08:12,409 Jestem wam obojgu winien przeprosiny. 74 00:08:20,751 --> 00:08:23,629 Twoje następne dziecko będzie znało prawdę. 75 00:08:32,929 --> 00:08:34,181 Mamo! 76 00:08:34,181 --> 00:08:36,975 Pomocy! Proszę tu przyjść! 77 00:08:36,975 --> 00:08:38,393 Szybko! 78 00:08:39,477 --> 00:08:42,356 Musi pani przeć, pani Morgenstern! 79 00:08:42,356 --> 00:08:44,024 - Pani Schwartz! - Pani Durst! 80 00:08:44,024 --> 00:08:47,402 Przyj! 81 00:08:57,287 --> 00:08:58,664 Co to? 82 00:09:00,207 --> 00:09:01,333 Twój artykuł... 83 00:09:02,376 --> 00:09:04,127 ...potrzebuje dobrego bohatera. 84 00:09:06,547 --> 00:09:08,924 Nie, czekaj! Potrzebuję cię! 85 00:09:37,160 --> 00:09:38,412 Cleo? 86 00:10:00,058 --> 00:10:01,059 Cleo? 87 00:11:59,928 --> 00:12:00,804 Nie! 88 00:12:27,080 --> 00:12:31,168 Madeline Schwartz, dziennikarka The Star, przebywa w szpitalu, 89 00:12:31,168 --> 00:12:35,088 gdzie trafiła po tym, jak raniła ją matka podejrzanego Stephana Zawadzkiego, 90 00:12:35,088 --> 00:12:37,799 która następnie popełniła samobójstwo. 91 00:12:38,300 --> 00:12:40,177 Chcę poinformować, 92 00:12:40,177 --> 00:12:42,721 że Madeline Schwartz była nie tylko współpracownicą, 93 00:12:42,721 --> 00:12:45,974 ale także wieloletnią przyjaciółką. 94 00:12:45,974 --> 00:12:48,977 Modlę się za nią wraz z całym miastem. 95 00:12:49,645 --> 00:12:53,524 Z raportu policji wynika, że pani Schwartz nie pracowała nad artykułem dla The Star, 96 00:12:53,524 --> 00:12:55,651 gdy weszła do domu pani Zawadzkie. 97 00:12:55,651 --> 00:12:57,486 To, czy te sprawy są ze sobą powiązane, 98 00:12:57,486 --> 00:13:01,114 pozostaje na razie zagadką. 99 00:13:01,114 --> 00:13:03,534 To oczyszcza Zawadzkiego, podejrzewanego dotąd 100 00:13:03,534 --> 00:13:04,826 o zabicie Cleo Johnson. 101 00:13:04,826 --> 00:13:07,829 Policja skupia się obecnie na nowych podejrzanych. 102 00:13:12,209 --> 00:13:14,253 Dokąd idziesz? 103 00:13:16,588 --> 00:13:17,673 Zostań tu. 104 00:13:29,726 --> 00:13:32,187 Nie zrobiłem tego. Kocham moją żonę. 105 00:13:34,231 --> 00:13:35,858 Jaki miałem niby motyw? 106 00:13:37,192 --> 00:13:40,237 Posłuchaj mnie, stary. Czemu mnie nie słuchasz? 107 00:14:07,514 --> 00:14:09,516 Co tam, T-Man? 108 00:14:13,270 --> 00:14:14,479 Teddy? 109 00:14:14,479 --> 00:14:16,940 Policja właśnie zabrała tatę. Wiesz coś o tym? 110 00:14:20,444 --> 00:14:21,653 Chodź tu, mały. 111 00:14:28,869 --> 00:14:30,120 Czego chcesz, stary? 112 00:14:33,165 --> 00:14:34,499 Mam coś dla ciebie. 113 00:14:46,595 --> 00:14:49,097 Co to jest? Wiesz, kto zabił moją matkę? 114 00:14:50,641 --> 00:14:52,976 No dawaj, stary. Mów. 115 00:15:05,489 --> 00:15:08,742 To była ciekawa propozycja, panie Gordon. 116 00:15:10,994 --> 00:15:12,412 Cześć, Reggie. 117 00:15:13,956 --> 00:15:15,499 Wszystko w porządku, szefie? 118 00:15:15,499 --> 00:15:16,792 Jest git, 119 00:15:17,376 --> 00:15:19,545 poza tym, że jest z nami detektyw Platt. 120 00:15:20,921 --> 00:15:22,422 Miło cię widzieć, Reggie. 121 00:15:22,422 --> 00:15:24,800 Pomyślałem, że ucieszy was wiadomość, 122 00:15:25,801 --> 00:15:29,805 że aresztowano Slappy'ego Johnsona jako głównego podejrzanego w tej sprawie. 123 00:15:32,599 --> 00:15:35,936 Masz pomysł, dlaczego miałby cię oskarżać o zabicie Cleo? 124 00:15:35,936 --> 00:15:37,646 No cóż, on i Cleo... 125 00:15:38,605 --> 00:15:40,941 Strasznie się pożarli któregoś wieczoru, Tyle wiem. 126 00:15:41,733 --> 00:15:44,319 Reggie oberwał w głowę o jeden raz za dużo. 127 00:15:44,319 --> 00:15:48,115 Zapomniał, że nie musi dwa razy odpowiadać na te same pytania. 128 00:15:49,408 --> 00:15:51,827 Mówiliśmy już o tym policji po pogrzebie. 129 00:15:52,828 --> 00:15:54,329 Tak, ale nie wspomniał pan 130 00:15:54,329 --> 00:15:58,083 o wielkiej wygranej Cleo w świątecznych zakładach. 131 00:15:58,083 --> 00:16:00,794 No i o tym, że prowadziła samochód podczas napadu na Myrtle Summer. 132 00:16:01,628 --> 00:16:02,796 Tak? 133 00:16:02,796 --> 00:16:07,050 Zastanawiam się, jak może się pan mienić człowiekiem walczącym o los czarnych, 134 00:16:07,050 --> 00:16:09,678 kiedy niewinny czarny mężczyzna ma iść do więzienia 135 00:16:09,678 --> 00:16:11,597 za zbrodnię, której nie popełnił. 136 00:16:12,181 --> 00:16:13,807 Słyszał pan o pielęgnicy afrykańskiej? 137 00:16:16,310 --> 00:16:17,728 Nie, panie Gordon. 138 00:16:18,228 --> 00:16:20,147 Nie sądziłem, że jest pan specem od rybek. 139 00:16:20,147 --> 00:16:22,107 Nie jestem. To Reggie się na nich zna. 140 00:16:22,107 --> 00:16:23,817 Jest ekspertem w tej dziedzinie. 141 00:16:24,443 --> 00:16:26,403 Dzięki temu wiem, że główka mu jeszcze pracuje. 142 00:16:26,403 --> 00:16:29,156 Wie wszystko o tych cholernych rybach. 143 00:16:32,826 --> 00:16:34,661 Wyjaśnij mu, co to za jedna, Reggie. 144 00:16:35,871 --> 00:16:36,997 Pielęgniczka kakadu. 145 00:16:36,997 --> 00:16:39,875 Zgadza się. Powiedz mu, skąd pochodzi. 146 00:16:41,126 --> 00:16:43,879 Aż z naszej ojczyzny. 147 00:16:43,879 --> 00:16:49,301 Ponad 800 gatunków pochodzi z trzech jezior w Afryce. 148 00:16:49,801 --> 00:16:51,803 Powiedz mu, dlaczego się wzajemnie zabijają. 149 00:16:52,554 --> 00:16:53,555 Powiedz mu. 150 00:16:53,555 --> 00:16:58,519 Robią to tylko wtedy, kiedy nie pochodzą z tego samego jeziora. 151 00:16:58,519 --> 00:17:00,145 Tak jak my. 152 00:17:00,687 --> 00:17:02,439 Biali myślą, że jesteśmy tacy sami. 153 00:17:02,439 --> 00:17:04,316 Ale my widzimy różnice. 154 00:17:11,490 --> 00:17:12,741 Owszem. 155 00:17:14,201 --> 00:17:15,743 Dobranoc, panowie. 156 00:17:22,376 --> 00:17:25,212 Drugi raz w tym tygodniu ktoś sadza dupę na tym krześle 157 00:17:25,212 --> 00:17:28,214 i mówi mi, że Cleo wygrała świąteczne zakłady. 158 00:17:29,174 --> 00:17:32,302 Albo Platt i ta żydowska dziennikarka mają to samo źródło, 159 00:17:32,302 --> 00:17:34,096 albo o czymś mi nie mówisz, chłopcze. 160 00:17:34,096 --> 00:17:35,973 Mówiłem panu, że się tym zająłem. 161 00:17:37,140 --> 00:17:39,476 - W Wigilię, tak jak pan prosił. - Tak? 162 00:17:40,143 --> 00:17:42,062 Nie pamiętam, czarnuchu, żebym cię prosił, 163 00:17:42,062 --> 00:17:43,897 żebyś ją wrzucał do cholernego jeziora. 164 00:17:47,234 --> 00:17:51,405 Tak, przepraszam. Ma pan rację, szefie. 165 00:17:52,573 --> 00:17:55,117 Ja nie... Nie wiem, co sobie myślałem. 166 00:17:57,536 --> 00:17:59,454 Nie wiesz, co sobie myślałeś? 167 00:18:15,512 --> 00:18:18,640 Kapitan Stassley? Chciałbym z panem porozmawiać. 168 00:18:23,270 --> 00:18:24,521 Hej, Maddie. 169 00:18:28,942 --> 00:18:29,943 Maddie? 170 00:18:33,197 --> 00:18:35,490 Jak się trzymasz? 171 00:18:35,490 --> 00:18:36,992 Jak się czujesz? 172 00:18:38,076 --> 00:18:40,078 Stephan Zawadzkie wreszcie zaczął mówić. 173 00:18:40,787 --> 00:18:42,247 Próbował zgwałcić Tessie Durst, 174 00:18:42,247 --> 00:18:43,165 nie dał rady... 175 00:18:43,165 --> 00:18:44,750 - Co? - Zostawił ją w piwnicy. 176 00:18:44,750 --> 00:18:49,046 Jego matka się dowiedziała i postanowiła się tym zająć. 177 00:18:50,214 --> 00:18:53,217 - Matka nie żyje. - O Boże. 178 00:18:53,217 --> 00:18:55,135 - No więc... - A jeśli kłamie? 179 00:18:55,135 --> 00:18:56,553 Nie, nie kłamie. 180 00:18:56,553 --> 00:19:02,392 Krew spod paznokci Tessie pokrywa się z grupą krwi matki. 181 00:19:02,935 --> 00:19:04,937 Wiem, kto zabił Cleo Johnson. 182 00:19:04,937 --> 00:19:07,814 Maddie, daj spokój. Przestań się martwić Cleo Johnson. 183 00:19:07,814 --> 00:19:11,318 - Właśnie aresztowali jej męża. - Och nie. Nie, nie. 184 00:19:11,318 --> 00:19:12,611 Posłuchaj, Maddie. 185 00:19:12,611 --> 00:19:14,863 - Na razie skup się na tym... - On tego nie zrobił. 186 00:19:14,863 --> 00:19:18,200 - ...żeby z tego wyjść. Okej? - Nie. Wiem, że on tego nie zrobił. 187 00:19:18,200 --> 00:19:19,660 Mogłaś zginąć. 188 00:19:22,287 --> 00:19:23,205 Hej. 189 00:19:24,623 --> 00:19:26,917 Co tam się, do cholery, wydarzyło? 190 00:19:26,917 --> 00:19:29,127 Co ci powiedziała, zanim... 191 00:19:29,127 --> 00:19:34,633 Jeśli myślisz, że to ty napiszesz ten artykuł... 192 00:19:36,510 --> 00:19:39,596 ...masz większe jaja, niż kiedykolwiek sądziłam. 193 00:19:40,222 --> 00:19:42,266 Maddie. Ludzie chcą wiedzieć. 194 00:19:43,058 --> 00:19:46,019 Weź... Maddie, słuchaj, góra na mnie naciska. 195 00:19:46,019 --> 00:19:49,565 Powiedz Marshallowi, że sprawa Cleo Johnson... 196 00:19:50,148 --> 00:19:52,734 - Marshall wie, że to twój temat. - ...to mój artykuł, Bob. 197 00:19:52,734 --> 00:19:54,236 Okej. Kogo masz w czołówce? 198 00:19:54,236 --> 00:19:55,779 Nie może pan tu być. 199 00:19:55,779 --> 00:19:57,489 - Tak... - Mój artykuł. 200 00:19:57,489 --> 00:20:00,284 - Proszę ze mną, bo... - Maddie... 201 00:20:00,284 --> 00:20:01,660 ...będę musiała wezwać ochronę. 202 00:20:01,660 --> 00:20:02,870 Proszę pana. 203 00:20:02,870 --> 00:20:04,079 Wyprowadźcie go stąd. 204 00:20:04,079 --> 00:20:05,247 - Powiedz Marshallowi... - Wrócę. 205 00:20:05,247 --> 00:20:06,957 Rodzina Zawadzkie to już zgrany temat. 206 00:20:07,624 --> 00:20:09,751 - To Cleo jest tematem. - Zimny kompres. 207 00:20:17,885 --> 00:20:19,094 Moja historia. 208 00:20:43,869 --> 00:20:44,953 Tessie? 209 00:20:53,712 --> 00:20:55,130 „Bardzo niewielu ludzi 210 00:20:55,130 --> 00:20:56,882 poznaje prawdę”... 211 00:20:56,882 --> 00:20:58,884 ...„w wersji pełnej i oszałamiającej. 212 00:20:58,884 --> 00:21:01,178 Większość poznaje ją fragment po fragmencie”. 213 00:21:01,178 --> 00:21:03,263 Nie mam czasu na fragmenty. 214 00:21:03,263 --> 00:21:04,723 - Potrzebuję jej teraz. - Bo co? 215 00:21:04,723 --> 00:21:07,559 Bo nikt nie pozna prawdy o tym, kto zamordował Cleo Johnson. 216 00:21:07,559 --> 00:21:09,561 Bo nikt się nie dowie, jak świetnie piszesz? 217 00:21:09,561 --> 00:21:13,607 Ambicja nie jest wrogiem prawdy. 218 00:21:13,607 --> 00:21:17,444 A co z moją prawdą? Nigdy nie opowiedziałaś mojej historii. 219 00:21:17,444 --> 00:21:21,114 Historii? Wiodłaś miłe podmiejskie życie, a potem się ono skończyło. 220 00:21:21,114 --> 00:21:22,783 Annie Frank było dużo ciężej. 221 00:21:23,867 --> 00:21:25,536 Jesteś już przeszłością, Tessie. 222 00:21:37,047 --> 00:21:38,507 Przykro mi, Tessie. 223 00:21:39,258 --> 00:21:42,594 Tak mi przykro. Zbyt szybko odebrano ci życie. 224 00:21:42,594 --> 00:21:43,762 Tak mi przykro. 225 00:21:44,513 --> 00:21:47,432 Pewnego dnia opowiem twoją historię. Obiecuję. 226 00:21:47,432 --> 00:21:51,645 Ale na razie muszę skupić się na tym, kto zabił Cleo Johnson. 227 00:25:24,650 --> 00:25:26,568 Kim była Madeline Schwartz? 228 00:25:28,278 --> 00:25:30,364 Morgenstern! 229 00:25:30,364 --> 00:25:31,448 Morgenstern. 230 00:25:32,824 --> 00:25:35,577 Dlaczego mamy przed sobą tajemnice? 231 00:25:36,787 --> 00:25:39,540 Możemy poznać Madeline Morgenstern 232 00:25:40,624 --> 00:25:44,294 jedynie poprzez tych, którzy kochali ją najbardziej. 233 00:25:44,294 --> 00:25:48,507 Chciałbym zaprosić jej matkę, Tattie... 234 00:25:50,717 --> 00:25:51,927 Na mównicę. 235 00:25:56,014 --> 00:25:57,516 - Mamo. - Pani Morgenstern. 236 00:25:57,516 --> 00:26:00,269 Opowie nam pani o swojej córce? 237 00:26:00,978 --> 00:26:04,982 Mamo, idź... Idź tam. Powiedz im, jakie było moje życie. 238 00:26:04,982 --> 00:26:06,525 Nie wiem, kim byłaś. 239 00:26:07,734 --> 00:26:08,986 Nigdy nic mi nie mówisz. 240 00:26:08,986 --> 00:26:11,113 Nigdy o niczym mi nie mówisz. 241 00:26:12,948 --> 00:26:14,032 No dobrze. 242 00:26:17,369 --> 00:26:20,706 W czasie Purim miałam jedenaście lat. 243 00:26:22,291 --> 00:26:24,585 Wszystkie dzieci były w kostiumach. 244 00:26:24,585 --> 00:26:27,087 Ja przebrałam się za motyla. 245 00:26:27,087 --> 00:26:31,967 I nagle zobaczyłam prawdziwego motyla. 246 00:26:31,967 --> 00:26:36,221 Pomyślałam, że to najpiękniejsza rzecz na świecie 247 00:26:36,805 --> 00:26:39,433 i chciałam go potrzymać. 248 00:26:39,433 --> 00:26:45,439 Ale kiedy go złapałam, otworzyłam dłonie i okazało się, że motyl był martwy. 249 00:26:45,439 --> 00:26:48,525 - Motyl był martwy. - A potem pojawił się mój ojciec. 250 00:26:49,234 --> 00:26:51,612 Powiedział mi, że mój brat 251 00:26:51,612 --> 00:26:55,532 i moja matka zginęli w obozie koncentracyjnym. 252 00:26:55,532 --> 00:27:00,204 Mamo, kiedy się o tym dowiedziałaś, miałaś trzydzieści lat, a nie jedenaście. 253 00:27:00,204 --> 00:27:03,457 I dlaczego pamiętasz tylko straszne rzeczy? 254 00:27:03,457 --> 00:27:05,083 Dlatego niewiele ci mówię. 255 00:27:05,083 --> 00:27:07,503 Ale mówiłaś, że chcesz mnie poznać. 256 00:27:07,503 --> 00:27:08,754 To mój pogrzeb. 257 00:27:08,754 --> 00:27:13,258 - Poświęciłam wszystko... - Tak. 258 00:27:13,258 --> 00:27:14,676 - ...żebyś miała to... - Tak. 259 00:27:14,676 --> 00:27:17,095 - ...czego nie miałam. - Wszystko, czego pragnęłaś. 260 00:27:17,095 --> 00:27:18,180 Tak. Słyszałam to. 261 00:27:18,180 --> 00:27:21,141 Każda matka tak mówi, ale ja nie chcę tego, czego nie miałaś. 262 00:27:21,141 --> 00:27:23,185 Chcę tego, czego ja nie miałam. 263 00:27:23,185 --> 00:27:25,687 - Pani Morgenstern. - Nie mogę skończyć jak ty. 264 00:27:29,691 --> 00:27:30,734 Ja to zrobię. 265 00:27:36,657 --> 00:27:40,202 Madeline Morgenstern była matką, 266 00:27:41,870 --> 00:27:46,416 córką, kochanką, żoną. 267 00:27:47,209 --> 00:27:49,044 To nie wszystko. 268 00:27:49,586 --> 00:27:53,340 - Była też pisarką. - Pisarką. 269 00:27:53,340 --> 00:27:57,845 Wykorzystywała swój instynkt, by gonić za cudownością. 270 00:27:57,845 --> 00:27:59,012 Cudownością. 271 00:27:59,012 --> 00:28:01,849 Walczyła, by opowiadać historie, które ludzie powinni usłyszeć. 272 00:28:02,349 --> 00:28:06,270 Wywalczyła sprawiedliwość dla Tessie. I sprawiedliwość dla Cleo. 273 00:28:06,270 --> 00:28:07,479 Sprawiedliwość. 274 00:28:07,479 --> 00:28:09,648 I tak powinniśmy ją zapamiętać. 275 00:28:09,648 --> 00:28:15,279 Jako kogoś, kto walczył o tych, którzy nie mogli już walczyć o siebie. 276 00:28:15,279 --> 00:28:19,575 Walczyła o sprawiedliwość. 277 00:28:19,575 --> 00:28:21,910 O sprawiedliwość. 278 00:28:21,910 --> 00:28:25,831 Biała siła. Biała siła. 279 00:28:25,831 --> 00:28:28,125 ...rzecznik Ku Klux Klanu 280 00:28:28,125 --> 00:28:31,253 i założyciel National States' Rights Party, 281 00:28:31,253 --> 00:28:34,047 wielebny Connie Lynch, przybył do Baltimore, 282 00:28:34,047 --> 00:28:37,551 by poprowadzić drugi dzień demonstracji w Patterson Park. 283 00:28:38,218 --> 00:28:41,471 Członkowie NSRP zapowiedzieli, że ewentualne kontrdemonstracje 284 00:28:41,471 --> 00:28:44,016 przyjmą z potężną siłą i furią... 285 00:28:48,270 --> 00:28:49,271 NIECH BÓG BŁOGOSŁAWI AMERYKĘ 286 00:28:53,901 --> 00:28:55,235 CZARNUCHU, CHCIAŁBYŚ BYĆ BIAŁY 287 00:28:55,235 --> 00:28:57,196 NIE PRZECIWKO MURZYNOM PRZECIWKO MIESZANIU RAS 288 00:28:58,113 --> 00:28:59,573 WRACAJCIE DO AFRYKI 289 00:29:08,916 --> 00:29:10,167 {\an8}NIE PRZEKRACZAĆ 290 00:29:31,438 --> 00:29:33,440 Niech wszyscy sprawdzą sprzęt i pójdą... 291 00:29:33,440 --> 00:29:35,692 Kapitanie, chciał mnie pan widzieć? 292 00:29:35,692 --> 00:29:36,735 Tak, detektywie. 293 00:29:37,444 --> 00:29:38,445 Bosko. 294 00:29:38,445 --> 00:29:39,530 Kapitanie? 295 00:29:40,239 --> 00:29:43,242 Zaprowadź detektywa Platta do mojego gabinetu i zaczekaj tam na mnie. 296 00:29:43,867 --> 00:29:45,202 Do pańskiego gabinetu? 297 00:29:45,202 --> 00:29:46,578 Zaraz tam będę, Platt. 298 00:29:49,456 --> 00:29:50,457 Co się dzieje? 299 00:29:51,333 --> 00:29:54,878 Dzieciaki, które założyły miejscowy oddział NSRP miały wczoraj wiec. 300 00:29:55,420 --> 00:29:56,421 Tysiąc osób. 301 00:29:57,506 --> 00:29:58,966 Ruszają ponownie za kilka godzin. 302 00:29:58,966 --> 00:30:00,717 Tak, widziałem ich po drodze. 303 00:30:00,717 --> 00:30:02,594 Chłopaki ruszają ich zatrzymać, tak? 304 00:30:02,594 --> 00:30:07,224 Mają prawo protestować, o ile to pokojowe protesty. 305 00:30:08,225 --> 00:30:10,352 Wzywanie do zabijania Murzynów to pokojowy protest? 306 00:30:11,061 --> 00:30:12,145 To wolność słowa, Ferdie. 307 00:30:12,145 --> 00:30:13,647 Detektywie Platt. 308 00:30:13,647 --> 00:30:16,275 Pierwsza poprawka. Może o niej słyszałeś. 309 00:30:19,903 --> 00:30:22,656 Niech to cholera. Zamknięte. 310 00:30:25,492 --> 00:30:29,162 Hej, wiesz co? Mam klucz. 311 00:30:38,547 --> 00:30:40,841 Kapitan ma tu gdzieś telewizor. 312 00:30:41,550 --> 00:30:42,676 Grają Coltsi. 313 00:30:49,892 --> 00:30:52,186 Wiesz, prawda jest taka, 314 00:30:53,061 --> 00:30:54,980 że wszyscy mają w dupie NSRP. 315 00:30:55,480 --> 00:30:57,816 Interesuje ich mecz. 316 00:30:57,816 --> 00:31:02,154 Większość z nas chce po prostu iść rano do roboty 317 00:31:02,154 --> 00:31:04,072 i wracać do domu na ciepły posiłek. 318 00:31:04,948 --> 00:31:09,119 Twój partner, Percy, to rozumiał. 319 00:31:09,119 --> 00:31:11,371 Nie mieszajmy w to funkcjonariusza Davisa. 320 00:31:22,257 --> 00:31:24,801 Wiesz, jaki jest problem, Ferdie? 321 00:31:25,636 --> 00:31:29,473 Mówią o was, Murzynach, tak, jakby nikt inny nie miał w życiu ciężko. 322 00:31:32,434 --> 00:31:35,312 Kiedy mój tatko przyjechał do Baltimore, 323 00:31:35,896 --> 00:31:38,065 rządzili tu Irlandczycy i dbali o swoich. 324 00:31:38,065 --> 00:31:41,443 Potem rządzili tu Włosi i też dbali o swoich. 325 00:31:43,028 --> 00:31:47,115 Najechała tu masa Żydów i też musieli walczyć o swoje. 326 00:31:48,242 --> 00:31:51,119 A nagle każdy udaje, że wszyscy biali są tacy sami 327 00:31:51,119 --> 00:31:52,746 i że jesteśmy my kontra Murzyni. 328 00:31:56,291 --> 00:31:59,795 Może dlatego, że jedyne, co do czego się zgadzaliście, to jak nas traktować. 329 00:31:59,795 --> 00:32:01,755 Po prostu zawsze tak było. 330 00:32:02,589 --> 00:32:04,883 - Musicie zaczekać na swoją kolej. - Może to nasza kolej. 331 00:32:08,929 --> 00:32:11,056 Tak. Może. 332 00:32:23,485 --> 00:32:24,695 Hej, Platt? 333 00:32:24,695 --> 00:32:25,779 Tak? 334 00:32:26,280 --> 00:32:27,364 Powiedz mi, 335 00:32:28,824 --> 00:32:31,368 czy pani Schwartz pachnie tak dobrze, jak wygląda? 336 00:32:34,371 --> 00:32:35,372 Słucham? 337 00:32:36,748 --> 00:32:38,083 Musiałem powiedzieć kapitanowi, 338 00:32:38,083 --> 00:32:41,003 że jego tokenowy Murzyn włazi do niej przez okno nocami. 339 00:32:42,296 --> 00:32:45,632 Dzięki temu pewnego dnia, kiedy naprawdę nadejdzie twoja kolej, 340 00:32:46,842 --> 00:32:48,844 ona wpuści cię frontowymi drzwiami. 341 00:32:49,970 --> 00:32:50,971 Co ty wyprawiasz? 342 00:32:50,971 --> 00:32:53,724 Dbam o to, żebyś nie trafił do paki za złamanie prawa. 343 00:32:53,724 --> 00:32:54,933 To właśnie robię. 344 00:32:54,933 --> 00:32:56,852 Podziękuj za to kapitanowi. 345 00:32:57,352 --> 00:32:59,688 Woli, żebyś złożył rezygnację po cichu, dobrowolnie. 346 00:33:00,480 --> 00:33:02,900 Ale jeśli masz w dupie reputację tego wydziału, 347 00:33:03,692 --> 00:33:08,363 spróbuj wyobrazić sobie panią Schwartz za kratami za mieszkanie z Murzynem. 348 00:33:14,828 --> 00:33:17,039 Zakładam, że kapitan się nie zjawi. 349 00:33:23,337 --> 00:33:24,338 Przepraszam. 350 00:34:26,483 --> 00:34:27,484 Cześć. 351 00:34:28,652 --> 00:34:29,777 Przyszedłeś. 352 00:34:31,071 --> 00:34:35,576 Chyba miałeś rację... Nie można mi ufać. 353 00:34:37,953 --> 00:34:39,161 Nigdy tak nie mówiłem. 354 00:34:40,414 --> 00:34:42,416 Mówiłem, że ufam, że będziesz tym, kim jesteś. 355 00:34:43,166 --> 00:34:44,458 A kim jestem? 356 00:34:46,670 --> 00:34:48,714 I jak mam ufać tobie? 357 00:34:57,681 --> 00:34:59,141 Byłem z paroma białymi kobietami. 358 00:35:00,684 --> 00:35:03,687 To, że nie mogły być ze mną widywane, 359 00:35:03,687 --> 00:35:05,606 było w tym tak naprawdę najlepsze. 360 00:35:06,857 --> 00:35:11,486 Żadnych obietnic, żadnych drogich randek, nic z tych rzeczy. 361 00:35:12,863 --> 00:35:13,864 Żadnych uczuć. 362 00:35:16,366 --> 00:35:19,077 Tylko ja i moje marzenia o byciu detektywem. 363 00:35:19,077 --> 00:35:21,872 I tak sobie wyobrażałem wolność do czasu, aż poznałem ciebie. 364 00:35:25,000 --> 00:35:29,171 Nie mogę ci powiedzieć, kim jesteś, panno Morgenstern. 365 00:35:29,171 --> 00:35:32,090 Ale wiem, że nie spoczniesz, dopóki sama się tego nie dowiesz. 366 00:35:32,883 --> 00:35:34,051 I to mi się podoba. 367 00:35:36,386 --> 00:35:37,679 Bardzo mi się podoba. 368 00:35:39,515 --> 00:35:42,351 Bardziej niż podoba ci się Cleo Johnson? 369 00:35:48,065 --> 00:35:51,652 „Nie rozwijamy się w sposób absolutny, chronologiczny. 370 00:35:52,361 --> 00:35:54,404 Rozwijamy się częściowo. 371 00:35:54,404 --> 00:35:56,907 Jesteśmy dojrzali w jednej sferze, 372 00:35:58,075 --> 00:35:59,493 a dziecinni w innej”. 373 00:36:00,494 --> 00:36:01,745 Wszystko okej? 374 00:36:07,209 --> 00:36:09,086 Wiem, kto ją zabił. 375 00:36:11,630 --> 00:36:14,925 Madeline, lekarze każą ci odpoczywać. 376 00:36:15,634 --> 00:36:16,635 Idź spać. 377 00:36:19,012 --> 00:36:20,347 Idź spać. 378 00:36:21,265 --> 00:36:22,975 Przyniosłam ci ubrania. 379 00:36:22,975 --> 00:36:27,855 Muszę udowodnić, kto zabił Cleo Johnson. 380 00:36:58,302 --> 00:36:59,386 Madeline. 381 00:37:00,721 --> 00:37:01,722 Mama? 382 00:37:06,977 --> 00:37:08,395 Kochanie... 383 00:37:08,395 --> 00:37:09,813 ZAKAZ WSTĘPU DLA CZARNUCHÓW, ŻYDÓW I PSÓW 384 00:37:09,813 --> 00:37:12,191 ...wejdź do środka. 385 00:37:12,191 --> 00:37:13,317 Chodź. 386 00:37:13,317 --> 00:37:15,903 - Wpuszczają Żydów. - Dlaczego? 387 00:37:16,528 --> 00:37:17,529 Nie słyszałaś? 388 00:37:18,697 --> 00:37:20,449 Teraz jesteśmy biali. 389 00:37:22,117 --> 00:37:23,452 Wejdź. 390 00:37:25,329 --> 00:37:26,788 Dokąd idziesz? 391 00:37:27,456 --> 00:37:31,376 Przestań martwić się o Schvartze, Madeline. 392 00:37:31,877 --> 00:37:33,504 Wejdź do środka. 393 00:37:42,429 --> 00:37:44,431 TYLKO DLA KOLOROWYCH 394 00:38:01,615 --> 00:38:07,788 271, 221, 366, 111, 271, 395 00:38:08,455 --> 00:38:15,003 221, 366, 251, 366, 111, 396 00:38:15,587 --> 00:38:19,341 271, 221, 366, 111. 397 00:38:19,341 --> 00:38:20,759 Znaleźliśmy cię! 398 00:38:22,928 --> 00:38:26,056 366, 251, 111, 271. 399 00:41:04,673 --> 00:41:07,593 To moja żona! To moja laska. Patrzcie na nią. 400 00:41:38,665 --> 00:41:39,875 Cleo! 401 00:41:46,965 --> 00:41:48,217 Powiedz mi, kto cię zabił. 402 00:41:49,468 --> 00:41:50,469 Powiedz mi. 403 00:42:07,736 --> 00:42:10,322 Co tym razem, panno Morgenstern? 404 00:42:10,822 --> 00:42:12,407 Ja nie... Nie mogę już śnić. 405 00:42:12,407 --> 00:42:13,992 Nie śni pani. 406 00:42:14,535 --> 00:42:17,120 Jest pani tutaj, ze mną. 407 00:42:21,041 --> 00:42:22,042 Kim jesteś? 408 00:42:24,169 --> 00:42:25,754 Byłam Cleo Johnson. 409 00:42:30,092 --> 00:42:35,848 KOBIETA Z JEZIORA 410 00:43:57,930 --> 00:43:59,932 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK