1 00:00:15,600 --> 00:00:18,102 Przestań się ociągać, Lucy. 2 00:00:18,186 --> 00:00:21,606 Zdobądź Berło z tej żywej sterty głazów 3 00:00:21,689 --> 00:00:25,943 albo zniszczę wszystkich twoich przyjaciół. 4 00:00:26,027 --> 00:00:29,697 Nie wiem, czy wszyscy się tu przyjaźnimy. 5 00:00:29,781 --> 00:00:33,659 Kiedyś tak było, ale sprawy się skomplikowały. 6 00:00:33,743 --> 00:00:38,414 Mieliśmy problemy z zaufaniem, tajemnice, za mało słodyczy. 7 00:00:38,498 --> 00:00:41,209 Zamknij ryjek, świnio. 8 00:00:41,709 --> 00:00:43,544 Wybacz, to z nerwów. 9 00:00:43,628 --> 00:00:45,797 Boję się o swoje życie. 10 00:00:45,880 --> 00:00:47,173 To naprawdę… 11 00:00:48,299 --> 00:00:51,177 Dobra, zrozumiałem. Przestanę gadać. 12 00:00:53,262 --> 00:00:54,347 Dzięki. 13 00:00:59,268 --> 00:01:02,605 Powiem szczerze. Nie wiem, jak to zrobić. 14 00:01:02,688 --> 00:01:04,649 Ucisz się i idź po Berło. 15 00:01:16,953 --> 00:01:18,663 Czy Lucy wie, co robi? 16 00:01:18,746 --> 00:01:21,624 Skąd ktokolwiek miałby to wiedzieć? 17 00:01:25,086 --> 00:01:27,255 Nie wygram z nim w walce. 18 00:01:31,217 --> 00:01:32,718 Jak go pokonać? 19 00:01:37,098 --> 00:01:39,183 Kiepski pomysł. 20 00:01:41,561 --> 00:01:43,187 Nie mam go pokonać. 21 00:01:43,271 --> 00:01:46,232 Prymus nie jest władcą świata magii. 22 00:01:46,315 --> 00:01:48,484 Ma mu służyć. 23 00:02:02,123 --> 00:02:09,046 MAGICZNE PRZYGODY DANIELA SPELLBOUNDA 24 00:02:31,152 --> 00:02:34,238 To magia. Musi być efekciarsko. 25 00:03:02,725 --> 00:03:06,103 Tak! Berło jest moje! 26 00:03:11,067 --> 00:03:13,444 Jestem nową Prymuską! 27 00:03:13,527 --> 00:03:14,654 Elyse! 28 00:03:14,737 --> 00:03:20,493 Nie znam cię, ale skoro jesteś Prymuską, będę potrzebował twojej pomocy. 29 00:03:21,452 --> 00:03:22,453 Nieważne. 30 00:03:22,536 --> 00:03:25,706 Wiedziałam, że jestem od ciebie lepsza. 31 00:03:25,790 --> 00:03:27,833 To jest to. 32 00:03:27,917 --> 00:03:30,253 Dowód mojej wielkości! 33 00:03:31,462 --> 00:03:34,465 Będę najlepszą Prymuską w historii. 34 00:03:34,548 --> 00:03:36,968 Rozgniotę konkurencję! 35 00:03:43,057 --> 00:03:45,101 No i stało się. 36 00:03:45,184 --> 00:03:47,270 To się naprawdę stało. 37 00:03:48,271 --> 00:03:51,607 Gdybym mógł mówić, rzuciłbym jakiś żart. 38 00:03:51,691 --> 00:03:53,693 Zaraz, przecież mogę! 39 00:03:53,776 --> 00:03:57,029 Magia Elyse jest tak płaska jak ona. 40 00:04:04,578 --> 00:04:05,830 Lucy! Uważaj! 41 00:04:11,502 --> 00:04:16,424 - Cofnij się. Może być niefajnie. - Już jest. Zapytaj Elyse. 42 00:04:17,550 --> 00:04:19,677 Nie będziesz mi rozkazywać. 43 00:04:21,971 --> 00:04:23,389 Uwaga na Berło. 44 00:04:35,234 --> 00:04:37,028 Więcej tego nie gub. 45 00:04:39,447 --> 00:04:41,699 Odciągnę go. Może. 46 00:04:47,121 --> 00:04:48,164 Gbur! 47 00:04:50,833 --> 00:04:51,751 Nie. 48 00:05:00,593 --> 00:05:03,763 Lepiej się pospiesz. Długo go nie zajmę. 49 00:05:08,809 --> 00:05:10,186 Z drogi, świnio. 50 00:05:18,819 --> 00:05:23,366 To znaczy, że jedna część ciebie wciąż nie jest demonem. 51 00:05:38,923 --> 00:05:41,509 Miałaś się w to nie wtrącać. 52 00:06:08,661 --> 00:06:09,995 Nie do wiary. 53 00:06:10,079 --> 00:06:13,249 Przysłużyła się magii, ratując Wieprzka? 54 00:06:15,084 --> 00:06:17,253 Czy to oznacza to, co myślę? 55 00:06:26,804 --> 00:06:28,889 Shak to nowa Prymuska? 56 00:06:32,643 --> 00:06:36,939 Jestem teraz szefem całego Biura Magii? 57 00:06:37,440 --> 00:06:39,859 A nie masz nawet prawa jazdy. 58 00:06:40,359 --> 00:06:42,027 Szaleństwo. 59 00:06:44,071 --> 00:06:47,241 Jakoś to ogarniemy. Krok po kroku. 60 00:06:47,324 --> 00:06:50,119 Ale teraz musisz iść z nami, zanim… 61 00:06:51,495 --> 00:06:53,205 Zostaw moją siostrę. 62 00:07:04,508 --> 00:07:06,927 - Wszyscy cali? - Zginęliśmy? 63 00:07:07,011 --> 00:07:10,139 Nie, gdy umierasz, widać jasne światło. 64 00:07:11,515 --> 00:07:13,976 Światło! Nie idź do światła! 65 00:07:17,396 --> 00:07:19,231 Dobra. Bardzo śmieszne. 66 00:07:19,315 --> 00:07:23,360 Co dzieje się w zapadlisku, zostaje w zapadlisku. 67 00:07:24,612 --> 00:07:26,530 Ale czy na pewno? 68 00:07:27,031 --> 00:07:29,116 Ta półka nas osłoniła. 69 00:07:29,617 --> 00:07:31,535 Ale teraz tu utknęliśmy. 70 00:07:31,619 --> 00:07:35,664 Żaden problem. Mogę zniszczyć głazy zaklęciem. 71 00:07:35,748 --> 00:07:36,582 Nie! 72 00:07:36,665 --> 00:07:39,460 Jeśli to rozwalisz, będzie po nas. 73 00:07:39,543 --> 00:07:41,837 Przygniotą nas kamienie. 74 00:07:41,921 --> 00:07:43,672 Racja. To co robimy? 75 00:07:43,756 --> 00:07:46,217 Dobra, trochę tu będziemy. 76 00:07:46,300 --> 00:07:49,553 Musimy podzielić jedzenie i wodę. Co macie? 77 00:07:51,722 --> 00:07:52,765 Nic. 78 00:07:52,848 --> 00:07:55,142 Serio? Zupełnie nic? 79 00:07:55,226 --> 00:07:58,354 Nawet pół paczki miętówek? 80 00:07:58,437 --> 00:08:02,191 Przybyłem tu żabą. Nie spakowałem prowiantu. 81 00:08:02,274 --> 00:08:06,028 Umrzemy z głodu! Musimy stąd wyjść! 82 00:08:06,111 --> 00:08:08,280 Słuchaj, nie mam jedzenia, 83 00:08:08,364 --> 00:08:11,367 ale zawsze noszę ze sobą trochę wody. 84 00:08:11,450 --> 00:08:13,118 Tak! Woda! Daj mi! 85 00:08:14,286 --> 00:08:16,539 Mam lepszy pomysł. 86 00:08:20,834 --> 00:08:22,753 Lepiej ją zmarnować? 87 00:08:22,836 --> 00:08:24,922 Trochę wiary, Wieprzku. 88 00:08:34,890 --> 00:08:36,725 - Jak mogłeś? - Co? 89 00:08:36,809 --> 00:08:38,686 Jak to „co”? 90 00:08:38,769 --> 00:08:41,689 Zasypałeś naszych przyjaciół głazami. 91 00:08:41,772 --> 00:08:43,941 Jakoś stamtąd wyjdą. 92 00:08:44,024 --> 00:08:46,777 To nigdy nie byli nasi przyjaciele. 93 00:08:48,779 --> 00:08:52,533 - Polegamy tylko na sobie. - Ale czy na pewno? 94 00:08:52,616 --> 00:08:55,327 Marzyłam, by odnaleźć mojego brata. 95 00:08:55,411 --> 00:08:57,413 Zabierał mnie w góry 96 00:08:57,496 --> 00:09:01,709 i postawił świeczki na pizzy, bo spaliło mu się ciasto. 97 00:09:01,792 --> 00:09:04,128 Miał nauczyć mnie tropienia. 98 00:09:04,211 --> 00:09:06,630 Ale ty nie jesteś nim, prawda? 99 00:09:06,714 --> 00:09:11,594 Cokolwiek się z tobą stało, zniszczyło też mojego brata. 100 00:09:11,677 --> 00:09:13,971 Przestań, Shak. To ja. 101 00:09:14,054 --> 00:09:16,265 Po prostu potrzebuję pomocy. 102 00:09:16,348 --> 00:09:19,101 Pomocy? Dopiero cię uratowałam. 103 00:09:19,184 --> 00:09:23,063 Spójrz tylko na mnie. Wyglądam na uratowanego? 104 00:09:25,399 --> 00:09:27,359 To moja ostatnia prośba. 105 00:09:27,443 --> 00:09:28,986 Otwórz te drzwi. 106 00:09:29,069 --> 00:09:31,739 To zapoczątkuje nową erę magii 107 00:09:31,822 --> 00:09:34,033 i zmieni mnie w człowieka. 108 00:09:34,617 --> 00:09:38,120 Jesteś jedyną osobą, która może je otworzyć. 109 00:09:39,872 --> 00:09:42,124 Otwórz je, a mnie odzyskasz. 110 00:09:42,625 --> 00:09:43,959 Proszę. 111 00:09:44,752 --> 00:09:46,587 Dobra, ostatni raz. 112 00:09:46,670 --> 00:09:48,881 Potem wracam po Daniela. 113 00:09:48,964 --> 00:09:51,800 Oczywiście. Zrobimy, co zechcesz. 114 00:09:51,884 --> 00:09:54,887 To będzie wymagało wielkiego skupienia. 115 00:09:55,387 --> 00:09:58,807 Prześlij całą swoją moc przez Berło. 116 00:10:05,939 --> 00:10:07,024 Zaraz. 117 00:10:07,524 --> 00:10:12,821 Wróciliśmy na tę upiorną wyspę. Czy te potwory znów po mnie przyjdą? 118 00:10:12,905 --> 00:10:14,531 Ostatnim razem… 119 00:10:14,615 --> 00:10:18,243 Jesteśmy tu bezpieczni. Nie myśl o nich, Shak. 120 00:10:18,744 --> 00:10:21,080 Oczyść umysł i skup się. 121 00:10:28,087 --> 00:10:31,799 No dobra. Skup się. 122 00:10:49,983 --> 00:10:51,026 Oddaj Berło! 123 00:10:54,154 --> 00:10:57,491 Widzisz, Shak? Daniel ma nas gdzieś. 124 00:10:57,574 --> 00:10:59,076 Chce tylko władzy! 125 00:10:59,159 --> 00:11:04,623 Mam nadzieję, że po prostu nie wiesz, na co narażasz cały świat. 126 00:11:04,707 --> 00:11:05,874 To koniec. 127 00:11:16,552 --> 00:11:17,720 Daniel, stary! 128 00:11:17,803 --> 00:11:21,348 Musisz spojrzeć na to z szerszej perspektywy. 129 00:11:21,432 --> 00:11:23,016 Zróbmy to razem. 130 00:11:23,100 --> 00:11:26,603 Przecież dopiero próbowałeś mnie zabić. 131 00:11:26,687 --> 00:11:30,107 Chcą nas zatrzymać. Otwórz te drzwi! Teraz! 132 00:11:30,190 --> 00:11:31,650 Nie słuchaj go. 133 00:11:31,734 --> 00:11:35,821 Jeśli uwolni Magię Strachu, nastąpi koniec świata. 134 00:11:35,904 --> 00:11:38,949 Tylko tak możesz mnie ocalić. Szybko! 135 00:11:40,451 --> 00:11:41,744 Nie wiem… 136 00:11:41,827 --> 00:11:43,287 Nie rób tego! My… 137 00:11:43,370 --> 00:11:46,290 Jeśli mnie kochasz, otwórz te drzwi! 138 00:11:49,585 --> 00:11:51,545 Shak? Shak! 139 00:11:52,045 --> 00:11:54,298 - Nie! - Wybacz, Daniel. 140 00:11:54,381 --> 00:11:55,591 To mój brat. 141 00:11:56,341 --> 00:11:57,593 Shak! 142 00:12:17,154 --> 00:12:19,698 Jayce, co się dzieje? 143 00:12:19,782 --> 00:12:21,450 Wybacz, siostrzyczko. 144 00:12:21,533 --> 00:12:24,745 Gdybyś tylko nie podniosła tego Berła. 145 00:12:25,245 --> 00:12:27,206 Jayce! 146 00:12:27,998 --> 00:12:29,041 Pomocy! 147 00:12:52,189 --> 00:12:53,524 Co się stało? 148 00:12:54,942 --> 00:12:57,736 Jest w środku? Może ją wyciągniemy. 149 00:12:59,905 --> 00:13:02,407 Zniknęła. Nie ma tu magii. 150 00:13:02,491 --> 00:13:04,034 Coś ty zrobił? 151 00:13:04,827 --> 00:13:07,454 Chodź. Pokażę ci, gdzie jest. 152 00:13:20,342 --> 00:13:23,345 Shak jest gdzieś tutaj? 153 00:13:32,229 --> 00:13:33,689 Jest posągiem? 154 00:13:34,815 --> 00:13:36,942 To chyba nie są posągi. 155 00:13:37,025 --> 00:13:39,570 Zgadza się. To Spellboundowie. 156 00:13:39,653 --> 00:13:43,073 Z krwi i kości. No, może już nie. 157 00:13:43,657 --> 00:13:47,160 Taka była cena otwarcia tej świątyni. 158 00:13:47,244 --> 00:13:49,913 Nie wiedziała, że ją zapłaci. 159 00:13:52,666 --> 00:13:55,043 To ona. To naprawdę ona. 160 00:13:55,127 --> 00:13:57,212 Jak mogłeś jej to zrobić? 161 00:13:57,296 --> 00:14:01,592 Myślisz, że tego chciałem? Była moją jedyną rodziną. 162 00:14:01,675 --> 00:14:03,051 Więc dlaczego? 163 00:14:03,135 --> 00:14:04,928 To miałeś być ty! 164 00:14:05,012 --> 00:14:08,056 Jak myślisz, czemu cię tu zaciągnąłem? 165 00:14:08,140 --> 00:14:10,392 Bo niby jesteś taki dobry? 166 00:14:11,935 --> 00:14:14,313 To ty miałeś dzierżyć Berło! 167 00:14:14,396 --> 00:14:18,609 Ty powinieneś być posągiem, tak jak reszta Spellboundów. 168 00:14:18,692 --> 00:14:20,444 Ale poświęciłeś Shak. 169 00:14:20,527 --> 00:14:22,821 To ważniejsze niż ja czy ona. 170 00:14:22,905 --> 00:14:24,489 Niż my wszyscy! 171 00:14:24,573 --> 00:14:26,742 Świat potrzebuje Magii Strachu. 172 00:14:26,825 --> 00:14:31,371 Nowej złotej ery, w której magia opanuje świat. 173 00:14:31,455 --> 00:14:33,957 Czas przywrócić to, co było. 174 00:14:35,459 --> 00:14:37,336 Powiedz mi jedną rzecz. 175 00:14:37,419 --> 00:14:39,755 Rozmawiam teraz z Jayce'em? 176 00:14:39,838 --> 00:14:41,715 Czy z Magią Strachu? 177 00:14:43,008 --> 00:14:44,343 Czy to ważne? 178 00:14:49,431 --> 00:14:50,432 Chyba nie. 179 00:14:53,727 --> 00:14:55,520 Wiesz co? 180 00:14:57,814 --> 00:15:00,400 Nie będę się już powstrzymywać. 181 00:15:28,971 --> 00:15:31,431 Daniel! On to otworzy! 182 00:15:41,608 --> 00:15:43,110 Co się dzieje? 183 00:15:54,913 --> 00:15:56,790 O nie! Jasne światło! 184 00:15:56,873 --> 00:15:59,209 Powiedz mi, że żyję, Wieprzku. 185 00:15:59,793 --> 00:16:00,961 Wieprzek? 186 00:16:01,086 --> 00:16:02,504 GIEŁDA KODÓW 187 00:16:13,598 --> 00:16:14,975 Co się dzieje? 188 00:16:15,767 --> 00:16:17,519 Dlaczego to widzę? 189 00:16:32,409 --> 00:16:33,410 Tata? 190 00:16:52,012 --> 00:16:54,347 Daniel ze Spellboundów. 191 00:16:55,140 --> 00:16:59,186 Nasz Kufer musiał zadziałać jak totem rodzinny. 192 00:16:59,269 --> 00:17:01,438 Tym razem cię widzę. 193 00:17:01,521 --> 00:17:04,941 Moi przyjaciele mają kłopoty. Muszę im pomóc! 194 00:17:05,025 --> 00:17:08,904 Nie martw się. Minęły tylko ułamki sekundy. 195 00:17:08,987 --> 00:17:11,114 Czas płynie tu inaczej. 196 00:17:11,198 --> 00:17:14,743 Pomóż mi! Powiedz, jak zniszczyć Magię Strachu! 197 00:17:14,826 --> 00:17:17,746 Magii Strachu nie da się pokonać. 198 00:17:17,829 --> 00:17:19,956 Nie. Musi być jakiś sposób. 199 00:17:20,040 --> 00:17:25,170 Spellboundowie długo próbowali go znaleźć. Ale bezskutecznie. 200 00:17:27,839 --> 00:17:30,425 Ale udało się ją zapieczętować. 201 00:17:30,509 --> 00:17:33,011 W ostatecznej skrzyni duszy. 202 00:17:33,095 --> 00:17:34,096 W Kufrze? 203 00:17:34,179 --> 00:17:35,388 Tak. 204 00:17:35,889 --> 00:17:39,184 Ale zapieczętowanie jej wymagało ofiary. 205 00:17:39,684 --> 00:17:44,773 Spellboundowie stracili całą magię i zmienili się w kamień. 206 00:17:47,109 --> 00:17:49,194 Czemu Shak też skamieniała? 207 00:17:49,277 --> 00:17:50,987 Zaklęcie zamykające. 208 00:17:51,071 --> 00:17:56,743 By ten, kto przybędzie po Magię Strachu, nie zrobił tego samolubnie. 209 00:17:56,827 --> 00:18:00,664 On też musiałby ponieść ostateczną ofiarę. 210 00:18:03,250 --> 00:18:07,420 Byłem ostatnim Spellboundem i pierwszym Prymusem, 211 00:18:07,504 --> 00:18:11,716 któremu powierzono klucz do uwolnienia Magii Strachu. 212 00:18:13,426 --> 00:18:15,804 Berło straciło swoją moc. 213 00:18:15,887 --> 00:18:20,308 Dziedzictwo się skończyło, ale może ujawnić się nowe. 214 00:18:21,393 --> 00:18:23,478 Jak odnowić pieczęć? 215 00:18:24,062 --> 00:18:28,191 Jak myślisz, czemu ukryliśmy Kufer na tej wyspie? 216 00:18:30,735 --> 00:18:33,989 Daniel, nie pozwól mu otworzyć Kufra! 217 00:18:35,157 --> 00:18:38,034 Ból powstrzymania Magii Strachu. 218 00:18:38,118 --> 00:18:41,955 Utrata przyjaciół była nie do zniesienia. 219 00:18:50,422 --> 00:18:51,298 Daniel! 220 00:19:07,981 --> 00:19:09,316 Powalenie! 221 00:19:09,399 --> 00:19:12,027 Nieźle. Zawsze cię nienawidziłem. 222 00:19:22,037 --> 00:19:25,415 Bez ciebie nie zaszedłbym aż tak daleko. 223 00:19:25,498 --> 00:19:29,044 Podziękowałbym ci, ale nie jestem wdzięczny. 224 00:19:33,632 --> 00:19:36,968 W końcu możemy stać się kompletni. 225 00:19:37,052 --> 00:19:37,969 Nie! 226 00:19:52,734 --> 00:19:53,735 Wieprzek! 227 00:19:56,279 --> 00:19:57,447 Wszystko gra? 228 00:19:58,698 --> 00:20:00,408 Teraz nic już nie gra. 229 00:20:10,794 --> 00:20:12,671 Nigdy się nie poddajesz. 230 00:20:12,754 --> 00:20:14,714 Czas, byś zmienił strony. 231 00:20:25,850 --> 00:20:26,893 Daniel! 232 00:20:32,691 --> 00:20:33,733 Nie! 233 00:20:50,542 --> 00:20:52,085 Daniel, przestań! 234 00:20:55,088 --> 00:20:56,423 Przyjaźnimy się. 235 00:20:56,506 --> 00:20:59,009 Nie, teraz to mój przyjaciel. 236 00:21:07,809 --> 00:21:10,103 Co mi zrobiłaś? 237 00:21:13,273 --> 00:21:14,524 Żartuję. 238 00:21:15,400 --> 00:21:18,069 Już nie możecie mnie powstrzymać. 239 00:21:18,153 --> 00:21:22,449 Magia Strachu jest potężniejsza, niż sobie wyobrażasz. 240 00:21:22,532 --> 00:21:24,826 Daniel, zajmij się śmieciami. 241 00:21:28,580 --> 00:21:30,415 Puszczaj! 242 00:21:36,087 --> 00:21:37,255 Danny, nie! 243 00:22:21,007 --> 00:22:23,927 Napisy: Marta Racka