1 00:00:15,016 --> 00:00:16,684 Nie! 2 00:00:20,980 --> 00:00:23,524 Jayce, co ty zrobiłeś? 3 00:00:24,317 --> 00:00:25,526 Wracaj! 4 00:00:32,825 --> 00:00:35,536 Co z Danielem? Gdzie on jest? 5 00:00:35,620 --> 00:00:36,746 Nie wiem. 6 00:00:38,372 --> 00:00:41,417 Serio. Chciałem go tylko nastraszyć. 7 00:00:41,501 --> 00:00:44,921 Nie potrafiłbym zrobić czegoś takiego. 8 00:00:45,004 --> 00:00:46,547 To nie byłem ja. 9 00:00:46,631 --> 00:00:48,841 Czy on żyje? 10 00:00:53,513 --> 00:00:56,224 Spójrz, to symbol teleportacji. 11 00:00:56,307 --> 00:00:59,727 Daniel nie eksplodował. Przeniósł się gdzieś. 12 00:00:59,811 --> 00:01:03,564 On nie jest magiem. Nie umie się teleportować. 13 00:01:03,648 --> 00:01:06,567 Jeśli to nie ty, to gdzie zniknął? 14 00:01:12,240 --> 00:01:13,366 Auć. 15 00:01:14,951 --> 00:01:16,285 Gdzie ja jestem? 16 00:01:21,624 --> 00:01:22,667 Auć! 17 00:01:24,001 --> 00:01:27,421 Myślałem, że ta zbroja jest niezniszczalna. 18 00:01:37,515 --> 00:01:38,724 Ja cię znam. 19 00:01:39,308 --> 00:01:40,852 Możemy się dogadać. 20 00:01:47,817 --> 00:01:49,152 Albo i nie. 21 00:01:51,571 --> 00:01:58,536 MAGICZNE PRZYGODY DANIELA SPELLBOUNDA 22 00:02:03,082 --> 00:02:05,501 - Co się stało? - Wisimy sobie. 23 00:02:09,088 --> 00:02:11,132 Wisimy pod sufitem. 24 00:02:11,215 --> 00:02:14,969 Tak, Elyse nas pobiła, a teraz zwisamy z sufitu. 25 00:02:15,469 --> 00:02:17,263 Spróbuję nas uwolnić. 26 00:02:23,227 --> 00:02:24,645 Nie rób tak! 27 00:02:25,938 --> 00:02:29,942 To zaklęcie więzów. Zaciska się, gdy próbujemy uciec. 28 00:02:30,026 --> 00:02:30,985 To ma sens. 29 00:02:31,068 --> 00:02:34,197 Zauważyłbym, gdybym miał czucie w ciele. 30 00:02:38,701 --> 00:02:40,995 Nie ruszaj się, blaszaku. 31 00:02:41,078 --> 00:02:42,997 To zaklęcie nas udusi. 32 00:02:43,080 --> 00:02:45,041 A, racja. 33 00:02:45,124 --> 00:02:46,459 Musicie oddychać. 34 00:02:47,877 --> 00:02:50,671 Dawno nie musiałem tego robić. 35 00:02:50,755 --> 00:02:52,673 Nie ma mowy, Luce. 36 00:02:52,757 --> 00:02:55,092 Nie chcę umrzeć w kręgielni. 37 00:02:55,176 --> 00:02:56,761 Daj mi chwilę. 38 00:02:56,844 --> 00:03:00,640 Pospiesz się. Elyse jest już w drodze po Berło. 39 00:03:00,723 --> 00:03:02,975 Może Daniel nam pomoże. 40 00:03:03,059 --> 00:03:04,268 Zapomnij. 41 00:03:04,352 --> 00:03:08,689 Obchodzi go tylko jego nowy kumpel, demoniczny tropiciel. 42 00:03:08,773 --> 00:03:11,734 Pewnie bawią się na Plaży Palantów. 43 00:03:22,119 --> 00:03:23,704 To będzie bolało. 44 00:03:39,553 --> 00:03:40,680 Nie! Przestań! 45 00:03:45,935 --> 00:03:48,271 Cofnąć się. Nie dam się zjeść. 46 00:03:48,354 --> 00:03:50,815 No już, Danielu. 47 00:03:50,898 --> 00:03:55,486 Moje dzieci zjadają ludzi, tylko gdy są bardzo małe. 48 00:03:55,569 --> 00:03:57,989 Jak widać, już z tego wyrosły. 49 00:04:01,075 --> 00:04:01,909 Prawie. 50 00:04:03,911 --> 00:04:06,038 Nurenya? Wasza Wysokość? 51 00:04:06,122 --> 00:04:08,165 Dobrze cię widzieć. 52 00:04:08,249 --> 00:04:10,584 I dzieciaki też. 53 00:04:10,668 --> 00:04:12,920 Ale jak się tu znalazłem? 54 00:04:13,421 --> 00:04:16,507 Zbroja z łuski ma zabezpieczenie, 55 00:04:16,590 --> 00:04:20,052 które przenosi cię do mnie, gdy coś ją zniszczy. 56 00:04:20,136 --> 00:04:24,015 Nie wierzę, że Jayce zniszczył mi zbroję tą swoją… 57 00:04:28,227 --> 00:04:30,604 fioletowo-niebieską magią? 58 00:04:31,647 --> 00:04:34,275 To Magia Strachu. 59 00:04:34,775 --> 00:04:38,112 Gdzie spotkałeś tę koszmarną moc? 60 00:04:38,195 --> 00:04:39,196 Mów! 61 00:04:39,280 --> 00:04:40,740 To od Jayce’a. 62 00:04:40,823 --> 00:04:42,867 Co to za Magia Strachu? 63 00:04:42,950 --> 00:04:48,706 Magia Strachu to zła siła, która może pochłonąć cały świat. 64 00:04:48,789 --> 00:04:52,543 Jeśli wróciła, wszyscy będziemy zgubieni. 65 00:04:52,626 --> 00:04:54,086 Nie znam jej. 66 00:04:54,170 --> 00:04:55,588 Bo nie powinieneś. 67 00:04:56,088 --> 00:05:00,718 Trzymaliśmy ją w tajemnicy, odkąd została zapieczętowana. 68 00:05:04,930 --> 00:05:10,853 Dawno temu, Magia Strachu została stworzona przez głupiego maga, 69 00:05:10,936 --> 00:05:14,648 który chciał sztucznie zwiększyć swoje zdolności. 70 00:05:14,732 --> 00:05:17,026 To nie jest zwykła magia. 71 00:05:17,109 --> 00:05:20,738 Jest złośliwa, nienawistna i głodna. 72 00:05:23,240 --> 00:05:28,287 Ta pasożytnicza moc nie wymaga zaklęć ani totemów. 73 00:05:28,371 --> 00:05:30,122 Rozprzestrzenia się, 74 00:05:30,206 --> 00:05:36,170 przejmując kontrolę nad nosicielami, aż zostaje w nich tylko chęć zniszczenia. 75 00:05:41,634 --> 00:05:43,052 Jak ją pokonaliście? 76 00:05:43,761 --> 00:05:45,179 Nie pokonaliśmy. 77 00:05:45,262 --> 00:05:47,431 Była zbyt potężna. 78 00:05:47,932 --> 00:05:52,478 Wspólnymi siłami udało nam się zapieczętować ją w Kufrze 79 00:05:52,561 --> 00:05:55,731 i zatopić ją na podwodnej wyspie. 80 00:05:56,232 --> 00:05:58,776 I tak zaraza zniknęła z pamięci. 81 00:05:59,318 --> 00:06:01,904 Pragnęliśmy, by tak pozostało. 82 00:06:01,987 --> 00:06:06,075 Skąd Jayce wiedział o Magii Strachu, skoro to sekret? 83 00:06:06,158 --> 00:06:11,414 Ukryliśmy tyle, ile się dało, ale na świecie pozostały jej ślady. 84 00:06:11,497 --> 00:06:15,876 Te resztki chcą wrócić do głównego źródła. 85 00:06:15,960 --> 00:06:20,131 Jayce szukał artefaktów. Pewnie tak się na nią natknął. 86 00:06:21,006 --> 00:06:23,551 Dlatego zamknęli go w skrzyni. 87 00:06:23,634 --> 00:06:28,931 Ale Jayce uważa, że otwarcie Kufra przywróci złotą erę magii. 88 00:06:29,014 --> 00:06:31,725 To urojenie lub kłamstwo. 89 00:06:31,809 --> 00:06:36,772 Albo nie ma pojęcia, co robi, albo, co gorsza, dobrze to wie. 90 00:06:36,856 --> 00:06:42,111 Jeśli Magia Strachu zostanie uwolniona, wkrótce splugawi cały świat. 91 00:06:42,194 --> 00:06:44,238 Trzeba go powstrzymać. 92 00:06:44,321 --> 00:06:46,198 Jest tylko jeden sposób. 93 00:06:46,282 --> 00:06:48,868 Muszę zdobyć Berło przed nim. 94 00:06:49,368 --> 00:06:52,663 Wasza Wysokość, wyślij mnie na Selcouth. 95 00:06:52,746 --> 00:06:54,290 Gdybym tylko mogła. 96 00:06:54,373 --> 00:06:57,460 To zbroja cię tu teleportowała. 97 00:06:57,543 --> 00:07:01,172 Nie mogę cię przenieść, gdy jest w takim stanie. 98 00:07:02,715 --> 00:07:05,426 Wytrzymam kilka tysięcy woltów. 99 00:07:07,636 --> 00:07:09,805 Nie. Muszę to naprawić. 100 00:07:09,889 --> 00:07:15,394 Problem w tym, że jedynie Spanos może naprawić twoją zbroję. 101 00:07:16,604 --> 00:07:19,064 To nie brzmi zbyt obiecująco. 102 00:07:19,148 --> 00:07:20,941 Co to za jeden? 103 00:07:21,025 --> 00:07:25,821 Ryba o słabym charakterze i wyjątkowo niskich ambicjach. 104 00:07:25,905 --> 00:07:29,200 Jego elektryczne łuski naprawią zbroję. 105 00:07:29,283 --> 00:07:32,870 Jeśli go znajdziesz, może ci pomóc. 106 00:07:32,953 --> 00:07:37,082 Świetnie. Muszę znaleźć rybę na wodnej planecie, 107 00:07:37,166 --> 00:07:38,959 zanim wszyscy zginiemy. 108 00:07:39,043 --> 00:07:43,464 Spanos mieszka na powierzchni, gdzie musi pozostać. 109 00:07:43,547 --> 00:07:46,759 Nie chcę jego obecności w moim pałacu. 110 00:07:47,468 --> 00:07:50,429 Dobra, czyli go nie przyprowadzać. 111 00:07:50,513 --> 00:07:51,430 Jasne. 112 00:07:51,514 --> 00:07:53,807 Jeszcze jedno. Różdżki. 113 00:07:53,891 --> 00:07:56,352 Jesteś magiczną rybą i on też. 114 00:07:56,435 --> 00:07:58,771 Może częstotliwość się zgadza. 115 00:08:32,680 --> 00:08:34,848 To teraz misja ratunkowa. 116 00:08:43,524 --> 00:08:44,525 Złodziej! 117 00:08:44,608 --> 00:08:47,611 Ten człowiek chce ukraść moje dzieła! 118 00:08:50,447 --> 00:08:52,616 Co? Sam jesteś złodziejem. 119 00:08:52,700 --> 00:08:55,119 Oddawaj tę rybę, złodzieju! 120 00:09:18,350 --> 00:09:19,393 Pudło. 121 00:09:23,606 --> 00:09:25,149 Po co się odzywałem? 122 00:09:31,155 --> 00:09:34,199 To w sumie całkiem relaksujące. 123 00:09:34,283 --> 00:09:35,409 Dla mnie. 124 00:09:35,492 --> 00:09:38,662 Nie wiem, będzie z wami. Chyba umrzecie. 125 00:09:38,746 --> 00:09:42,833 Tak, a potem wrócę, by nastraszyć twój stalowy zadek. 126 00:09:43,917 --> 00:09:46,837 Nikt nie będzie nikogo straszyć. 127 00:09:49,131 --> 00:09:51,342 Haruspex, możesz nas uwolnić. 128 00:09:51,425 --> 00:09:54,303 Jak? Moja magia znajduje rzeczy. 129 00:09:54,386 --> 00:09:57,848 - Znajdź moją pałkę. Uwolnię nas. - Sprytnie. 130 00:09:57,931 --> 00:10:02,561 Robię tak, by znaleźć klucze. Powinnaś zostać Prymuską. 131 00:10:02,645 --> 00:10:03,729 Na to liczę. 132 00:10:03,812 --> 00:10:05,397 Jest mały problem. 133 00:10:05,481 --> 00:10:09,610 Wciąż potrzebuję sekretu, a twój już znam. 134 00:10:09,693 --> 00:10:11,779 Wykorzystaj własny, co? 135 00:10:11,862 --> 00:10:14,823 Nie mam żadnych. Niczego nie ukrywam. 136 00:10:16,200 --> 00:10:18,994 No weź! Nie każ mi tego robić. 137 00:10:19,078 --> 00:10:20,663 To nic takiego. 138 00:10:20,746 --> 00:10:25,084 Dobra. Boję się koni. Mam koszmary z tatą-koniem. 139 00:10:25,167 --> 00:10:26,794 Twój tata był koniem? 140 00:10:26,877 --> 00:10:30,130 Jestem człowiekiem, nie świnio-centaurem. 141 00:10:30,214 --> 00:10:31,173 Ohyda. 142 00:10:33,759 --> 00:10:36,845 O tak. Ale potrzebuję ich więcej. 143 00:10:36,929 --> 00:10:37,971 No dalej. 144 00:10:38,931 --> 00:10:43,185 Udaję, że słucham radia. Zakradłem się na 48 koncertów. 145 00:10:43,268 --> 00:10:45,979 Sprzedawałem zepsute ciastka. 146 00:10:51,902 --> 00:10:55,280 To powinno wystarczyć. 147 00:11:01,870 --> 00:11:04,039 Oceniam filmy bez oglądania. 148 00:11:04,623 --> 00:11:07,292 Zgłosiłem wampira do rady miasta. 149 00:11:07,960 --> 00:11:10,045 Nie sądziłem, że wygra! 150 00:11:20,097 --> 00:11:22,933 Chcę stepować. Lubię białą czekoladę. 151 00:11:23,016 --> 00:11:25,811 Podobają mi się wiersze Prospero. 152 00:11:25,894 --> 00:11:28,439 Jest naprawdę dobra, Lucy! 153 00:11:30,482 --> 00:11:32,735 Biedna kicia sporo przeszła. 154 00:11:42,661 --> 00:11:44,705 Naprawdę za mną poszedłeś. 155 00:11:44,788 --> 00:11:46,457 Jesteś odważny. 156 00:11:46,540 --> 00:11:48,000 Albo głupi. 157 00:11:49,334 --> 00:11:50,794 Uważaj, złodzieju. 158 00:11:58,427 --> 00:12:00,804 Nie wiesz, w co wdepniesz. 159 00:12:02,598 --> 00:12:03,807 Nie chcę kraść. 160 00:12:03,891 --> 00:12:08,103 Przyszedłem po Spanosa, bo potrzebuję jego pomocy. 161 00:12:09,563 --> 00:12:11,648 Wiesz, z kim rozmawiasz? 162 00:12:11,732 --> 00:12:14,526 To ja jestem Spanos, geniuszu. 163 00:12:14,610 --> 00:12:17,488 Odwróć się. Chcę na niego nakrzyczeć. 164 00:12:17,988 --> 00:12:21,408 Jak już mówiłem, Wielki Spanos to ja! 165 00:12:21,492 --> 00:12:23,410 I nie lubię złodziei. 166 00:12:25,662 --> 00:12:31,794 Może chciałbyś wyjaśnić, czemu taki gnojek ma moją zbroją z łusek? 167 00:12:37,049 --> 00:12:39,134 No dalej. Idziesz czy nie? 168 00:12:39,218 --> 00:12:43,639 Zaatakowałeś Daniela tą dziwną magią. Sama już nie wiem. 169 00:12:43,722 --> 00:12:46,892 Nie skrzywdziłbym go. To mój przyjaciel. 170 00:12:46,975 --> 00:12:49,186 Pomoże nam otworzyć Kufer. 171 00:12:49,812 --> 00:12:51,605 Wcale nie. 172 00:12:51,688 --> 00:12:53,190 Chciał odejść. 173 00:12:53,273 --> 00:12:55,692 Nie mamy pojęcia, gdzie jest. 174 00:12:55,776 --> 00:12:58,153 A teraz idziemy bez niego? 175 00:13:00,030 --> 00:13:02,449 Wybacz, popełniłem błąd. 176 00:13:03,075 --> 00:13:06,870 To coś wewnątrz mnie sprawia, że tracę kontrolę. 177 00:13:07,371 --> 00:13:09,832 Prawda jest taka, że się boję. 178 00:13:12,334 --> 00:13:16,505 Ten Kufer może mnie uleczyć, ale potrzebuję Berła. 179 00:13:18,590 --> 00:13:21,301 Razem może nam się udać. 180 00:13:21,385 --> 00:13:24,012 Znajdę Daniela i mu to wynagrodzę. 181 00:13:24,096 --> 00:13:25,097 I tobie też. 182 00:13:25,180 --> 00:13:28,725 Ale sam nie dam rady. Pomóż mi, proszę. 183 00:13:29,726 --> 00:13:31,103 Tak, Jayce. 184 00:13:31,603 --> 00:13:34,022 No jasne. Jesteś moim bratem. 185 00:13:34,106 --> 00:13:36,024 Wiedziałem, że pomożesz. 186 00:13:36,108 --> 00:13:38,443 Musimy lecieć na Selcouth. 187 00:13:38,527 --> 00:13:43,156 To wulkan, więc pewnie będą tam śmiertelne pułapki z lawą. 188 00:13:44,283 --> 00:13:45,951 Będzie fajnie, co? 189 00:13:49,788 --> 00:13:51,707 Nie powinieneś jej mieć. 190 00:13:51,790 --> 00:13:56,920 To moja własność i mój projekt. Chcę ją odzyskać, złodzieju. 191 00:13:57,004 --> 00:13:58,672 To nieporozumienie. 192 00:13:59,423 --> 00:14:00,883 Musisz mi pomóc. 193 00:14:00,966 --> 00:14:02,009 Wiesz co? 194 00:14:02,509 --> 00:14:04,970 Zabiorę całą rękę. Jest moja. 195 00:14:06,805 --> 00:14:09,141 Daj mi to! To moja ręka! 196 00:14:45,093 --> 00:14:47,471 Każdy artysta ma swoje płótno. 197 00:14:47,554 --> 00:14:51,892 Niektórzy malują. Ja tworzę wichajstry i pułapki. 198 00:15:04,237 --> 00:15:07,658 Dobra, wyraziłeś się jasno, rybi dziwaku! 199 00:15:23,924 --> 00:15:28,595 Rób to, co kochasz, a nie przepracujesz w życiu ani dnia. 200 00:15:35,477 --> 00:15:37,354 Hej! To nie fair! 201 00:15:37,437 --> 00:15:40,816 Nie wsiadaj na kulę! To delikatny sprzęt! 202 00:15:40,899 --> 00:15:43,694 Wybacz. Nie doczytałem instrukcji. 203 00:15:55,664 --> 00:15:59,209 Przestań! Wszystko psujesz! 204 00:16:01,420 --> 00:16:05,132 Niektórzy budują pułapki. Ja je rozwalam. 205 00:16:06,341 --> 00:16:07,926 To moja sztuka. 206 00:16:22,774 --> 00:16:26,153 Dobra, pogadajmy bez magicznych maszyn. 207 00:16:27,237 --> 00:16:30,532 Jak śmiesz wkładać mnie do tego słoja? 208 00:16:30,615 --> 00:16:31,867 Wypuść mnie. 209 00:16:31,950 --> 00:16:35,871 Stań do walki! To nie koniec, złodzieju. 210 00:16:35,954 --> 00:16:38,540 Słuchaj, nie chcę niczego kraść. 211 00:16:39,041 --> 00:16:41,460 Dostałem tę zbroję od Nurenyi. 212 00:16:41,543 --> 00:16:44,337 Nurenya dała ci mój sprzęt? 213 00:16:45,255 --> 00:16:47,507 Tak, a ja jestem delfinem. 214 00:16:47,591 --> 00:16:51,803 Musisz ją naprawić. Od tego zależy los świata. 215 00:16:51,887 --> 00:16:53,680 Dobra, zrobię to. 216 00:16:53,764 --> 00:16:54,973 Tak po prostu? 217 00:16:55,057 --> 00:16:57,726 Jestem rybą uwięzioną w słoiku. 218 00:16:57,809 --> 00:17:00,937 Nie mam argumentów do debaty. 219 00:17:02,189 --> 00:17:03,940 Ale jest problem. 220 00:17:04,024 --> 00:17:05,275 No jasne. 221 00:17:05,358 --> 00:17:07,110 Tu tego nie zrobię. 222 00:17:07,194 --> 00:17:12,032 Tylko Królewskie Źródła Nurenyi mogą ostudzić kuty metal. 223 00:17:12,657 --> 00:17:17,329 Dała mi do zrozumienia, żeby nie wpuszczać cię do środka. 224 00:17:17,412 --> 00:17:18,246 Nigdy. 225 00:17:18,747 --> 00:17:22,042 No to będziesz miał zepsutą rękawicę. 226 00:17:22,125 --> 00:17:24,753 Powodzenia, skórzasty stworze. 227 00:17:24,836 --> 00:17:29,049 Dobra. Przenieśmy tę imprezę do Królowej Syren. 228 00:17:29,132 --> 00:17:30,926 Weź moje narzędzia! 229 00:17:32,677 --> 00:17:33,720 Wszystkie. 230 00:17:41,895 --> 00:17:44,231 Dobre wieści! Znalazłem Spanosa. 231 00:17:44,314 --> 00:17:46,650 - Złe wieści… - Wróciłem! 232 00:17:47,150 --> 00:17:50,112 Jak tam pałac, Wasza Wysokość? 233 00:17:50,195 --> 00:17:52,739 A nie, to wciąż kanał. 234 00:17:54,241 --> 00:17:55,367 Cisza! 235 00:17:55,450 --> 00:17:58,829 Nie będę słuchać gupika w akwarium. 236 00:17:58,912 --> 00:18:01,832 Ale jesteś twarda w tej swojej bańce. 237 00:18:01,915 --> 00:18:04,000 Powiedz mi to w twarz. 238 00:18:04,584 --> 00:18:06,336 Co robisz? Przestań! 239 00:18:06,419 --> 00:18:07,879 Cicho, dwunogu. 240 00:18:07,963 --> 00:18:10,924 Mam do pogadania ze starszą siostrą. 241 00:18:11,591 --> 00:18:12,634 Że co? 242 00:18:12,717 --> 00:18:14,136 Nie słuchaj go. 243 00:18:14,219 --> 00:18:19,141 Spanos zawsze miał obsesję na punkcie swoich gadżetów. 244 00:18:19,224 --> 00:18:22,561 Przynajmniej nie na punkcie Króla Insektów. 245 00:18:23,061 --> 00:18:25,063 Co ci z tego przyszło? 246 00:18:25,981 --> 00:18:30,402 Nie będziemy o tym rozmawiać, ty pływające rozczarowanie! 247 00:18:30,986 --> 00:18:32,904 Brzmisz jak mama! 248 00:18:32,988 --> 00:18:36,533 Właśnie dlatego przekazała mi władzę! 249 00:18:37,492 --> 00:18:38,827 Jak śmiesz? 250 00:18:38,910 --> 00:18:40,203 Nie! 251 00:18:40,287 --> 00:18:42,789 Przestańcie świrować. Oboje. 252 00:18:42,873 --> 00:18:45,250 Przestań czepiać się brata. 253 00:18:45,333 --> 00:18:48,295 A ty przestań drażnić siostrę. 254 00:18:49,212 --> 00:18:54,092 Czy wasze sprzeczki są coś warte, gdy to może zniszczyć świat? 255 00:18:56,178 --> 00:18:58,388 Nie! Przestańcie! 256 00:18:58,471 --> 00:19:00,223 Łatwo ci mówić. 257 00:19:00,307 --> 00:19:05,478 Nikt nie zabronił ci używać broni, które sam zaprojektowałeś. 258 00:19:05,562 --> 00:19:07,939 Nie nazywano cię małym. 259 00:19:09,983 --> 00:19:15,071 Jesteś mały. Nie dałbyś sobie z nią rady. Zrobiłbyś sobie krzywdę. 260 00:19:15,155 --> 00:19:20,952 To dlatego oddałeś moje największe dzieło tej tłustej kupie mięsa? 261 00:19:21,036 --> 00:19:23,914 Bo nie dałbym sobie z nią rady? 262 00:19:23,997 --> 00:19:29,419 Zbroja z łuski to szczególny dar. Twoje dzieła są dumą wszystkich mórz. 263 00:19:33,632 --> 00:19:39,346 Im dłużej się kłócicie, tym szybciej Magia Strachu opanuje świat. 264 00:19:39,846 --> 00:19:41,181 Wyznaj mu prawdę. 265 00:19:42,933 --> 00:19:45,977 Jesteś znakomitym wynalazcą. 266 00:19:46,686 --> 00:19:49,147 Wyładowałam na tobie zazdrość. 267 00:19:49,231 --> 00:19:51,816 I w ten sposób cię przegnałam. 268 00:19:51,900 --> 00:19:54,069 Powinnam być lepszą siostrą. 269 00:19:54,569 --> 00:19:56,404 Przepraszam. 270 00:19:59,532 --> 00:20:00,742 Dobra. 271 00:20:01,409 --> 00:20:05,121 Nie było ci ze mną lekko. Też mogłem być lepszy. 272 00:20:05,205 --> 00:20:06,456 Ale… 273 00:20:06,998 --> 00:20:08,208 dzięki. 274 00:20:11,378 --> 00:20:13,964 Jesteś całkiem niezłą królową. 275 00:20:15,340 --> 00:20:19,177 No to teraz uratujmy świat. Kto jest ze mną? 276 00:20:31,898 --> 00:20:34,484 Dawno nie myłem tej ręki. 277 00:20:58,300 --> 00:21:03,430 Zbroja 2.0 potrafi przywołać teleportującą żabę w pobliżu wody, 278 00:21:03,513 --> 00:21:06,182 zwiększa zasięg Magicznej Kuszy 279 00:21:06,266 --> 00:21:11,813 i, co najważniejsze, może odeprzeć jeden wybuch Magii Strachu. 280 00:21:12,314 --> 00:21:14,399 Potem to twój problem. 281 00:21:14,482 --> 00:21:20,280 Powstrzymanie Magii Strachu będzie wymagało wielkiej siły i sprytu. 282 00:21:20,363 --> 00:21:23,283 Bądź odważny i szybki. Nie ma czasu. 283 00:21:23,366 --> 00:21:26,578 Musisz pierwszy odnaleźć Berło. 284 00:21:28,663 --> 00:21:31,291 Zero transportu i czasu. Co teraz? 285 00:21:31,374 --> 00:21:32,751 Ja coś mam. 286 00:21:33,251 --> 00:21:37,839 Wstawiłem tu teleporter, gdybym musiał rzucić tę robotę. 287 00:21:37,922 --> 00:21:41,634 Nie zarejestrowałeś… Zaraz, jednak miałeś sekret. 288 00:21:41,718 --> 00:21:45,805 Nie, wszyscy o tym wiedzą. Nie chciałem pisać podania. 289 00:21:49,851 --> 00:21:53,021 Lucy, idź i zostań Prymuską, 290 00:21:53,104 --> 00:21:56,733 która dba o wszystkie magiczne stworzenia. 291 00:22:10,830 --> 00:22:13,416 Dlaczego wulkan chce nas zabić? 292 00:22:13,500 --> 00:22:16,252 To test, czy jesteśmy godni Berła. 293 00:22:16,336 --> 00:22:17,921 No to do dzieła. 294 00:22:31,518 --> 00:22:34,104 Nieźle. Można na ciebie liczyć. 295 00:22:39,734 --> 00:22:42,737 Musimy wygrać, jeśli mam to przeżyć. 296 00:22:42,821 --> 00:22:44,614 Nikt nas nie zatrzyma. 297 00:22:46,199 --> 00:22:48,493 Sama nie wiem, Jayce. A… 298 00:22:52,163 --> 00:22:53,456 Wieprzek? 299 00:22:54,833 --> 00:22:58,211 Ale gorąco. Czuję, że się smażę. 300 00:22:58,753 --> 00:23:00,255 Shak! I… 301 00:23:01,005 --> 00:23:01,881 Jayce. 302 00:23:01,965 --> 00:23:03,550 Witaj, różdżkarko. 303 00:23:38,501 --> 00:23:41,421 Napisy: Marta Racka