1 00:00:52,177 --> 00:00:55,055 - Co jest, kurna? - Pukałam, nie odzywałeś się. 2 00:00:55,055 --> 00:00:56,514 Musisz z tym skończyć. 3 00:00:56,514 --> 00:00:59,267 - Z czym? - Z zakradaniem się. 4 00:00:59,267 --> 00:01:01,770 Wpadasz... To włamanie. 5 00:01:01,770 --> 00:01:06,066 Przyszłam dla widoków. Słyszałam, że są nawet niezłe. 6 00:01:06,066 --> 00:01:07,609 Nie rób zdjęć. 7 00:01:07,609 --> 00:01:09,819 - Nagrywam filmik. - Jak mnie znalazłaś? 8 00:01:10,612 --> 00:01:12,864 Teddi i Velma. Nie złość się. 9 00:01:13,490 --> 00:01:15,658 Nie jestem zły. Daj mi tylko chwilę, 10 00:01:15,784 --> 00:01:17,952 żebym mógł się ubrać. 11 00:01:19,496 --> 00:01:21,748 W porządku. Co tu robisz? 12 00:01:21,748 --> 00:01:24,584 Wiem, że robisz sobie przerwę po ostatnim zleceniu. 13 00:01:24,584 --> 00:01:25,877 Też powinnaś spróbować. 14 00:01:25,877 --> 00:01:28,129 - Mam to w planach. - Niech zgadnę. 15 00:01:28,129 --> 00:01:31,216 Obóz medytacyjny albo coś z paznokciami. 16 00:01:31,216 --> 00:01:34,677 Albo udasz się w rejs. Powinnaś wybrać się w rejs. 17 00:01:35,261 --> 00:01:37,639 Nic o mnie nie wiesz. 18 00:01:38,598 --> 00:01:40,809 Powiedz mi, co to za praca. Dlatego tu jesteś? 19 00:01:41,643 --> 00:01:44,437 Przyjaciel mojego ojca prowadzi firmę transportową w Idaho. 20 00:01:44,437 --> 00:01:47,398 Nazywa się Gus McMillion. Zaginął jego samolot. 21 00:01:48,274 --> 00:01:52,028 - Zaginął? Skradziono go? - Gdzieś przepadł. 22 00:01:52,028 --> 00:01:54,989 Jego syn i córka byli na pokładzie z klientem. 23 00:02:03,581 --> 00:02:06,584 Witamy w IDAHO 24 00:02:09,879 --> 00:02:12,382 Leć razem z nami! LOTY CZARTEROWE McMILLION 25 00:02:18,471 --> 00:02:19,472 Co? 26 00:02:20,765 --> 00:02:22,892 Zrobiłeś minę z cyklu „mam pytanie”. 27 00:02:22,892 --> 00:02:25,061 Więc śmiało, pytaj. 28 00:02:25,186 --> 00:02:26,479 - Nie ugryzę. - To nie pytanie. 29 00:02:26,479 --> 00:02:30,024 - Bardziej obserwacja. - Strzelaj. 30 00:02:30,525 --> 00:02:33,027 Zauważyłem, 31 00:02:33,027 --> 00:02:35,864 że jak na zapracowaną prawniczkę często opuszczasz biuro. 32 00:02:36,906 --> 00:02:40,285 Biuro jest nudne. A to nie. 33 00:02:40,285 --> 00:02:42,537 Wykorzystujesz mnie do wagarowania w pracy? 34 00:02:42,537 --> 00:02:45,081 To też praca. Praca w terenie. 35 00:02:47,208 --> 00:02:50,628 Masz jeszcze jakieś obserwacje, czy możemy już skupić się na pracy? 36 00:02:52,297 --> 00:02:56,342 Czyli Gus zadzwonił do ciebie, gdy to się stało? 37 00:02:57,093 --> 00:02:58,720 Nie, to ja zadzwoniłam do niego. 38 00:02:58,720 --> 00:03:01,681 Chciałam zarezerwować wycieczkę dla taty, ostatnio choruje. 39 00:03:01,681 --> 00:03:03,892 Jak tylko usłyszałam głos Gusa, 40 00:03:03,892 --> 00:03:05,518 wiedziałam, że stało się coś złego. 41 00:03:05,518 --> 00:03:08,479 Powiedziałam, że znam kogoś, kto może pomóc. I oto jesteśmy. 42 00:03:09,731 --> 00:03:11,983 Jego syn, Hank, pilotował wtedy samolot? 43 00:03:11,983 --> 00:03:16,863 Tak. A Madison, siostra Hanka, była na pokładzie z klientem. 44 00:03:19,240 --> 00:03:20,366 Spotkajmy się z Gusem. 45 00:03:29,542 --> 00:03:31,669 - Gus. - Reenie. 46 00:03:31,669 --> 00:03:33,588 - Jak się masz? - Dzięki, że jesteś. 47 00:03:33,588 --> 00:03:36,174 - To o nim mi mówiłaś? - Colter Shaw. 48 00:03:36,674 --> 00:03:38,551 Reenie mnie wtajemniczyła. 49 00:03:38,551 --> 00:03:41,262 Twój syn i córka nie wrócili z podróży? 50 00:03:41,262 --> 00:03:44,891 Czyli wiesz, że goni nas czas. Chodźmy. 51 00:03:47,560 --> 00:03:49,520 Jezioro jest tutaj. 52 00:03:49,520 --> 00:03:52,565 Tuż przy granicy z Kanadą. Jaki to był samolot? 53 00:03:52,565 --> 00:03:54,901 Levinson 820. 54 00:03:55,568 --> 00:03:58,404 Zanim coś powiesz, mówiła mi o wynagrodzeniu. 55 00:03:59,113 --> 00:04:02,158 Koszty nie mają znaczenia, chcę znaleźć moje dzieci. 56 00:04:02,951 --> 00:04:05,286 Wiem, że żyją. 57 00:04:12,210 --> 00:04:13,211 O co chodzi? 58 00:04:13,836 --> 00:04:17,340 To był hydroplan, co ogranicza opcje lądowania. 59 00:04:17,340 --> 00:04:19,259 Gdzie odzywali się ostatnio? 60 00:04:19,384 --> 00:04:23,137 Tutaj, kolejny raz mieli meldować z jeziora. 61 00:04:23,263 --> 00:04:26,015 Ale przyszedł szkwał, zaczęło paskudnie wiać. 62 00:04:26,140 --> 00:04:27,308 Sprawdziłeś raport burzowy? 63 00:04:27,308 --> 00:04:30,645 Tak, lecieli prosto na nią. 64 00:04:32,313 --> 00:04:34,732 Ten punkt jest daleko od jeziora, 65 00:04:34,732 --> 00:04:36,442 nawet jeśli uciekali przed pogodą. 66 00:04:36,442 --> 00:04:38,319 Hank mówił, czemu zboczyli z kursu? 67 00:04:38,319 --> 00:04:42,740 Nie. Powinienem był zapytać, ale martwił się o burzę. 68 00:04:42,865 --> 00:04:46,327 Nie mógł nad nią przelecieć, więc radziłem mu posadzić maszynę. 69 00:04:46,327 --> 00:04:48,413 Kontaktowałeś się z ekipą ratunkową? 70 00:04:48,413 --> 00:04:52,625 Tak, zrobili wstępny przelot, ale niczego nie znaleźli. 71 00:04:52,625 --> 00:04:54,877 Za kilka godzin mają sprawdzić ponownie, 72 00:04:54,877 --> 00:04:56,462 ale ja nie mogę czekać. 73 00:04:56,462 --> 00:04:58,589 - Robiłeś przelot? - Owszem. 74 00:04:59,173 --> 00:05:01,759 Zauważyłem coś, co wyglądało na pole szczątków. 75 00:05:01,884 --> 00:05:04,137 Chmury były zbyt gęste, by się dobrze przyjrzeć. 76 00:05:04,137 --> 00:05:06,347 Nie było czarnej skrzynki czy czegoś z GPS-em? 77 00:05:07,015 --> 00:05:08,141 To stary samolot. 78 00:05:08,141 --> 00:05:10,727 Latamy tymi samymi trasami. 79 00:05:10,727 --> 00:05:13,980 Hank od lat próbuje mnie namówić na aktualizację sprzętu. 80 00:05:13,980 --> 00:05:17,859 Możesz mnie zabrać w pobliże tego pola szczątków? 81 00:05:17,859 --> 00:05:20,862 - O ile potrafisz skakać. - Potrafię. 82 00:05:21,946 --> 00:05:22,947 Świetnie. 83 00:05:24,282 --> 00:05:27,869 Mam stary turbośmigłowiec Kodiak i sprzęt do skoków. 84 00:05:27,869 --> 00:05:30,038 Sam bym to zrobił, ale kolana mi szwankują. 85 00:05:30,038 --> 00:05:31,164 Chwila, co? 86 00:05:31,831 --> 00:05:33,374 Skok? Że ze spadochronem? 87 00:05:33,916 --> 00:05:35,043 To jedyna droga. 88 00:05:35,043 --> 00:05:36,836 Kiedy możemy ruszać? 89 00:05:36,836 --> 00:05:38,713 - Jak tylko będziesz gotowy. - Dobrze. 90 00:05:40,673 --> 00:05:42,467 Proszę. Suszona wołowina. 91 00:05:43,343 --> 00:05:46,596 - Wygląda na domową. - Robił ją mój tata. Teriyaki. 92 00:05:46,596 --> 00:05:48,306 Tak mi się wydaje. 93 00:05:48,306 --> 00:05:51,893 Od kilku miesięcy noszę ją w torbie, dał mi ją na wszelki wypadek. 94 00:05:51,893 --> 00:05:53,227 Jaki wypadek? 95 00:05:53,227 --> 00:05:56,230 Nie wiem, jak utknę bez białka w zamieci śnieżnej 96 00:05:56,230 --> 00:05:58,441 albo jak będziesz miał wyskoczyć z samolotu. 97 00:05:59,484 --> 00:06:01,736 Muszę poznać twojego tatę. 98 00:06:01,736 --> 00:06:05,031 Nie, najpierw strzela, potem zadaje pytania, 99 00:06:05,031 --> 00:06:06,574 a teorii ma wiele. 100 00:06:06,574 --> 00:06:07,700 Jeden z tych. 101 00:06:08,576 --> 00:06:09,952 Ale zabierał cię na ryby. 102 00:06:09,952 --> 00:06:13,706 - Nie może być taki zły. - Trzeba dać mu czas. 103 00:06:15,166 --> 00:06:17,668 Powodzenia. 104 00:06:19,003 --> 00:06:22,006 Jak Gus wróci, omówcie jeszcze raz chronologię. 105 00:06:22,131 --> 00:06:24,550 Miejsce ostatniego zgłoszenia nie ma żadnego sensu. 106 00:06:24,550 --> 00:06:25,676 O czym myślisz? 107 00:06:26,552 --> 00:06:28,513 Zmienili kurs przed burzą. 108 00:06:28,513 --> 00:06:30,056 Mieli lecieć nad jezioro. 109 00:06:30,681 --> 00:06:32,016 Pytanie brzmi, 110 00:06:33,101 --> 00:06:35,269 dokąd lecieli i dlaczego? 111 00:06:49,534 --> 00:06:50,743 Zrzucę cię 112 00:06:51,911 --> 00:06:54,372 osiem kilometrów od leśniczówki. 113 00:06:54,372 --> 00:06:56,999 - Tam pójdą po pomoc? - Mam nadzieję. 114 00:06:58,584 --> 00:07:01,504 Trzymaj się! Zaraz cię wysadzę. 115 00:07:01,504 --> 00:07:04,674 To szlak dla myśliwych. Będziesz miał łatwiej. 116 00:07:05,800 --> 00:07:08,678 Wysadziłbym cię tutaj, ale drzewa rosną za gęsto. 117 00:07:11,139 --> 00:07:13,599 Jesteśmy blisko, szykuj się. 118 00:07:20,648 --> 00:07:23,109 - Czekam na sygnał. - Możesz ruszać. 119 00:08:28,508 --> 00:08:30,718 TROPICIEL 120 00:08:32,803 --> 00:08:34,555 Nie masz zdjęć mojego taty? 121 00:08:36,224 --> 00:08:37,850 - Próbowałem. - Dziękuję. 122 00:08:37,850 --> 00:08:40,520 - Wiesz, jaki on jest. - Wiem? 123 00:08:45,983 --> 00:08:47,360 Kiedy je zrobiono? 124 00:08:47,360 --> 00:08:51,405 Jakieś trzy lata temu. Tego dnia Hank złapał potwora. 125 00:08:51,405 --> 00:08:53,491 Prawie wyciągnęła go z łodzi. 126 00:08:55,451 --> 00:08:56,702 Wszystko gra? 127 00:08:57,828 --> 00:08:58,871 Tak. 128 00:08:59,997 --> 00:09:02,708 Myślałem o tym, jak szczęśliwy był kiedyś Hank. 129 00:09:03,751 --> 00:09:06,254 Liczyłem, że przejmie stery, gdy przejdę na emeryturę. 130 00:09:06,254 --> 00:09:08,756 Ale uznał, że chce 131 00:09:08,756 --> 00:09:12,343 założyć własny biznes. Sam. 132 00:09:12,885 --> 00:09:15,763 Każde dziecko musi udowodnić, że nie potrzebuje rodziców. 133 00:09:17,807 --> 00:09:20,142 Rozumiem to. Zgodziłem się. 134 00:09:20,643 --> 00:09:22,562 Interes szybko wziął w łeb. 135 00:09:23,980 --> 00:09:25,940 Wrócił jakiś rok temu 136 00:09:26,899 --> 00:09:31,028 z podkulonym ogonem i znów chciał dla mnie pracować. 137 00:09:31,153 --> 00:09:32,905 Pewnie było wam ciężko? 138 00:09:32,905 --> 00:09:37,243 Odpowiadało mi, że wrócił. 139 00:09:38,911 --> 00:09:40,746 Madison była szczęśliwa. 140 00:09:40,746 --> 00:09:42,039 Tak. 141 00:09:42,039 --> 00:09:44,250 Ma na niego dobry wpływ. 142 00:09:44,375 --> 00:09:46,627 Tak, starsza siostra. 143 00:09:47,128 --> 00:09:51,549 Znam to. Moja jest apodyktyczna i nieomylna. 144 00:09:52,341 --> 00:09:54,885 Kiedyś podkradała mi ubrania, 145 00:09:55,511 --> 00:09:56,762 ale nadal ją kocham. 146 00:10:06,105 --> 00:10:07,273 Mogę w czymś pomóc? 147 00:10:08,482 --> 00:10:13,237 Szukam człowieka, który leciał waszym samolotem. 148 00:10:14,196 --> 00:10:16,198 Wczoraj, na ryby. 149 00:10:18,117 --> 00:10:19,118 Walter Bratton? 150 00:10:20,870 --> 00:10:23,456 Walter Bratton. 151 00:10:24,373 --> 00:10:25,708 To on, prawda? 152 00:10:29,337 --> 00:10:32,423 Dzwoniłem na numer alarmowy, który zostawił. 153 00:10:32,548 --> 00:10:33,716 Nikt nie oddzwonił. 154 00:10:33,716 --> 00:10:35,551 Przyjaciel czy rodzina? 155 00:10:37,053 --> 00:10:38,054 Tak. 156 00:10:38,554 --> 00:10:41,182 - Jakie imię? - Nancy. 157 00:10:41,182 --> 00:10:45,645 Na listę alarmową 158 00:10:45,645 --> 00:10:50,191 wpisałby ją, a nie mnie. 159 00:10:51,400 --> 00:10:53,110 Właściwie nie wpisał nikogo. 160 00:10:53,235 --> 00:10:54,236 Nie? 161 00:10:56,280 --> 00:10:57,281 Dziwne. 162 00:10:59,992 --> 00:11:00,993 Gumę? 163 00:11:03,245 --> 00:11:05,206 Nie, dziękuję. 164 00:11:07,583 --> 00:11:10,419 Walter uwielbia wędkować. 165 00:11:11,462 --> 00:11:15,132 Pstrągi tęczowe. 166 00:11:15,132 --> 00:11:19,470 Mieliście wędkować razem? 167 00:11:19,470 --> 00:11:21,430 Ja nie łowię. 168 00:11:25,226 --> 00:11:26,602 Jest jakiś problem? 169 00:11:28,396 --> 00:11:31,148 Straciliśmy kontakt z samolotem. 170 00:11:31,816 --> 00:11:34,026 Ale nasi ludzie już ich szukają. 171 00:11:34,026 --> 00:11:38,364 Ich? W samolocie byli inni klienci? 172 00:11:38,823 --> 00:11:41,909 Nie, mój syn i córka. 173 00:11:41,909 --> 00:11:43,786 Jak się pan nazywa? 174 00:11:43,786 --> 00:11:45,955 Jeśli zostawi pan dane, damy znać, 175 00:11:45,955 --> 00:11:47,540 gdy będziemy wiedzieć więcej. 176 00:11:47,540 --> 00:11:49,542 Odezwę się. 177 00:11:51,877 --> 00:11:54,004 Dziękuję za poświęcony czas. 178 00:12:08,352 --> 00:12:10,563 Dziwny ten strażnik, prawda? 179 00:12:11,439 --> 00:12:13,149 Owszem. 180 00:12:15,693 --> 00:12:17,903 Ciekawe, czego chce od Brattona. 181 00:13:30,392 --> 00:13:32,144 {\an8}- Colter? - Jesteś z Gusem? 182 00:13:32,853 --> 00:13:34,104 {\an8}Tak, jesteś na głośniku. 183 00:13:34,104 --> 00:13:35,481 {\an8}Znalazłem samolot. 184 00:13:35,481 --> 00:13:37,608 {\an8}Nie ma śladu Madison ani Hanka. 185 00:13:37,608 --> 00:13:40,361 {\an8}Zdaje się, że chcieli wylądować na koronach drzew. 186 00:13:41,362 --> 00:13:44,156 - Jest źle? - Do przeżycia. 187 00:13:44,281 --> 00:13:46,158 Idę ich szukać. 188 00:13:47,535 --> 00:13:48,536 Znalazłem klienta. 189 00:13:50,788 --> 00:13:52,373 Nie żyje, ale nie przez wypadek. 190 00:13:53,249 --> 00:13:55,125 Zabito go z broni dużego kalibru. 191 00:13:55,125 --> 00:13:57,753 Madison nosi magnum kalibru .44 przeciwko niedźwiedziom. 192 00:13:57,753 --> 00:13:59,463 - To by się zgadzało. - Czekaj. 193 00:13:59,463 --> 00:14:02,508 Czemu miałaby zabić klienta? To nie ma sensu. 194 00:14:02,508 --> 00:14:04,760 {\an8}- Nie ma. - To nie wszystko. 195 00:14:04,760 --> 00:14:07,429 {\an8}Jakiś facet przyszedł tu i pytał o Brattona. 196 00:14:07,429 --> 00:14:10,015 {\an8}Nie zostawił nazwiska. Pytał, kto jeszcze był w samolocie. 197 00:14:10,015 --> 00:14:11,392 {\an8}Na pewno go szukał. 198 00:14:11,392 --> 00:14:13,561 {\an8}Facet nie ma portfela ani komórki. 199 00:14:15,521 --> 00:14:18,357 {\an8}Chwila. Co to takiego? 200 00:14:19,942 --> 00:14:21,235 {\an8}Miał ze sobą transponder. 201 00:14:21,235 --> 00:14:22,945 {\an8}Urządzenie śledzące? 202 00:14:22,945 --> 00:14:24,864 {\an8}Musiało być w bagażu. 203 00:14:24,864 --> 00:14:27,366 {\an8}Ten typ, który go szukał, podsunął wam coś jeszcze? 204 00:14:27,366 --> 00:14:29,243 {\an8}Tak, złe wibracje. 205 00:14:29,910 --> 00:14:31,954 {\an8}Miał też zdjęcie Brattona. 206 00:14:32,454 --> 00:14:34,164 Zaraz podeślę wam swoje. 207 00:14:38,794 --> 00:14:40,379 - To nie on. - Nie. 208 00:14:42,631 --> 00:14:44,300 {\an8}To co to za jeden? 209 00:15:03,152 --> 00:15:04,570 Reenie, wszystko dobrze? 210 00:15:04,570 --> 00:15:07,740 Nie do końca. Ta sprawa robi się dziwna. 211 00:15:07,740 --> 00:15:10,367 Wysyłam ci zdjęcie nieboszczyka, którego znalazł Colter. 212 00:15:11,160 --> 00:15:12,536 Czekaj, co takiego? 213 00:15:12,536 --> 00:15:16,165 Przy wraku samolotu. Muszę go zidentyfikować. 214 00:15:16,165 --> 00:15:18,250 Popracujemy z Bobbym i coś ogarniemy. 215 00:15:18,250 --> 00:15:19,960 Dzięki. Jeszcze jedno. 216 00:15:20,085 --> 00:15:21,837 Potrzebuję więcej informacji 217 00:15:21,837 --> 00:15:23,923 o kliencie Hanka i Madison. 218 00:15:24,048 --> 00:15:26,216 Wyślę wam zdjęcie jego auta. 219 00:15:28,510 --> 00:15:30,054 Niech Bobby sprawdzi tablice. 220 00:15:31,388 --> 00:15:33,974 Zrobi się. Jesteś teraz przy aucie? 221 00:15:35,351 --> 00:15:36,393 Tak. 222 00:15:36,393 --> 00:15:38,729 Przydałby się dowód rejestracyjny. 223 00:15:39,813 --> 00:15:42,358 Próbowałam, ale drzwi są zamknięte. 224 00:15:43,984 --> 00:15:45,527 Szlag! 225 00:15:48,614 --> 00:15:50,658 - Co robisz? - Zaczekaj chwilę. 226 00:15:55,663 --> 00:15:56,914 Reenie? 227 00:15:58,999 --> 00:16:02,628 Udało mi się wejść. 228 00:16:05,297 --> 00:16:06,548 To dziwne. 229 00:16:06,674 --> 00:16:09,468 Znalazłam dowód rejestracyjny, ale samochód należy do Holly Choi, 230 00:16:09,468 --> 00:16:11,303 a nie Waltera Brattona. 231 00:16:40,207 --> 00:16:41,917 - Colter? - Hej. 232 00:16:41,917 --> 00:16:44,503 Szedłem ścieżką od rozbitego samolotu do obozu. 233 00:16:45,004 --> 00:16:46,922 Znalazłem kilka zepsutych komórek. 234 00:16:46,922 --> 00:16:50,384 Ten ktoś nie chce być śledzony. Nie zabawili tu długo. 235 00:16:50,384 --> 00:16:51,885 Ale ktoś jest ranny. 236 00:16:51,885 --> 00:16:53,637 Wiesz kto? 237 00:16:53,637 --> 00:16:56,181 Ktokolwiek to jest, bardzo się spieszył. 238 00:16:57,391 --> 00:17:00,019 Sprawdziłam auto klienta. Dane się nie zgadzają. 239 00:17:00,019 --> 00:17:02,146 Należy do Holly Choi z Reno. 240 00:17:02,146 --> 00:17:03,272 Może wóz jest kradziony. 241 00:17:05,232 --> 00:17:07,401 Kim jest ten facet i kto go ściga? 242 00:17:07,401 --> 00:17:10,612 Może użyli Hanka i Madison, żeby przemycić do samolotu coś, 243 00:17:10,612 --> 00:17:12,698 - o czym Gus nie wiedział. - Nad jezioro? 244 00:17:14,742 --> 00:17:16,744 Przed burzą zmienili kurs. 245 00:17:16,744 --> 00:17:20,247 Czy w aucie było coś, 246 00:17:20,247 --> 00:17:22,750 co pomoże ustalić, czego chciał ten facet? 247 00:17:22,750 --> 00:17:27,504 Nie, tylko kwit z firmy „Big Rock Printing Incorporated”. 248 00:17:27,504 --> 00:17:29,673 Może to nic takiego, ale sprawdzę. 249 00:17:30,507 --> 00:17:33,552 Jest tuż sprzed spotkania z Hankiem i Madison. 250 00:17:34,261 --> 00:17:36,722 - Reenie? - Co jest? 251 00:17:44,480 --> 00:17:45,606 Gus? 252 00:18:07,336 --> 00:18:08,337 Gus? Jesteś tu? 253 00:18:11,548 --> 00:18:14,593 - Jestem. - O mój Boże. 254 00:18:15,427 --> 00:18:18,013 Gus, nic ci nie jest? 255 00:18:18,972 --> 00:18:21,391 Kto to zrobił? Co się stało? 256 00:18:21,391 --> 00:18:23,018 Co się stało? 257 00:18:23,143 --> 00:18:26,271 Postrzeliłem go, ale uciekł. 258 00:18:42,538 --> 00:18:45,749 Colter, facet, o którym ci mówiłam, wrócił i zaatakował Gusa. 259 00:18:45,749 --> 00:18:47,334 Na szczęście jest cały. 260 00:18:47,334 --> 00:18:49,586 Gdybym miał dziesięć lat mniej, skopałbym mu tyłek. 261 00:18:50,921 --> 00:18:53,966 Ale i tak oddałem strzał. Zarobił kulkę w brzuch. 262 00:18:53,966 --> 00:18:56,426 Ukradł samolot Gusa, mapy z naszą siatką poszukiwawczą. 263 00:18:56,426 --> 00:18:57,886 Leci do mnie. 264 00:18:57,886 --> 00:19:00,806 Gus mówił, że jest kilka dróg zdatnych do lądowania. 265 00:19:00,806 --> 00:19:02,683 Jest sam czy miał wspólnika? 266 00:19:02,683 --> 00:19:04,601 Chyba działa sam. 267 00:19:04,601 --> 00:19:07,938 Mam jego zdjęcia na telefonie. Jedno wyraźne twarzy. 268 00:19:08,063 --> 00:19:09,231 Spróbuję go zidentyfikować. 269 00:19:09,231 --> 00:19:11,191 Dobrze będzie poznać wroga. 270 00:19:12,901 --> 00:19:15,362 Jestem tuż za nimi. Idą na posterunek leśników. 271 00:19:15,362 --> 00:19:16,613 Będę cię informował. 272 00:19:38,093 --> 00:19:39,678 - Cześć. - Mogę jakoś pomóc? 273 00:19:39,845 --> 00:19:41,680 Mam taką nadzieję. 274 00:19:41,680 --> 00:19:43,223 Nie trudnimy się nadzieją. 275 00:19:43,223 --> 00:19:47,060 Akty notarialne, skrytki pocztowe i inne dyskretne usługi. 276 00:19:47,060 --> 00:19:48,395 Ktoś pani o nas mówił? 277 00:19:48,395 --> 00:19:52,441 Nie, szukam kogoś, kto mógł coś u was kupić 278 00:19:52,441 --> 00:19:54,526 albo odebrać. 279 00:19:56,111 --> 00:19:57,863 To już odebrano. 280 00:19:58,530 --> 00:20:01,742 Nie wiem, czego szukasz, kochana, ale już mówiłam – dyskrecja. 281 00:20:03,493 --> 00:20:04,494 Dobrze, 282 00:20:05,829 --> 00:20:07,581 kawa na ławę. 283 00:20:09,166 --> 00:20:12,628 Mój szef podejrzewa, że jego żona ma romans. 284 00:20:13,503 --> 00:20:15,881 Wiem. Znalazł ten kwit w jej aucie 285 00:20:15,881 --> 00:20:19,134 i kazał mi go użyć, by wybadać, 286 00:20:19,134 --> 00:20:21,386 z kim się spotyka, więc... 287 00:20:21,511 --> 00:20:23,430 Każda informacja 288 00:20:23,430 --> 00:20:26,558 pomoże mi zaplusować w pracy. 289 00:20:33,732 --> 00:20:37,402 Nie mam nazwiska, ale wiem, za co to rachunek. 290 00:20:37,402 --> 00:20:39,404 Zdjęcia paszportowe. 291 00:20:40,697 --> 00:20:43,033 - Zdjęcia paszportowe? - Tak. 292 00:20:43,158 --> 00:20:45,202 Dostosowane pod kanadyjskie normy. 293 00:20:45,994 --> 00:20:49,748 Przekaż szefowi, że już za późno na ratowanie małżeństwa. 294 00:21:15,899 --> 00:21:16,900 Madison? 295 00:21:19,695 --> 00:21:21,196 Skąd znasz moje imię? 296 00:21:21,947 --> 00:21:23,532 Twój ojciec mnie przysłał. 297 00:21:23,532 --> 00:21:25,951 Już dobrze. Wydostanę cię stamtąd. 298 00:21:25,951 --> 00:21:28,495 Rzucę ci linę. Podciągniesz się? 299 00:21:28,620 --> 00:21:29,871 Nie dam rady. 300 00:21:30,622 --> 00:21:32,082 Mam złamaną rękę. 301 00:21:34,001 --> 00:21:35,919 Wytrzymaj. Będzie dobrze. 302 00:21:52,394 --> 00:21:53,478 Już dobrze. 303 00:21:55,355 --> 00:21:58,150 - Gdzie jest Hank? - Nie wiem. 304 00:21:58,150 --> 00:22:00,277 - Nasz klient go zabrał. - Bratton? 305 00:22:01,903 --> 00:22:02,988 Jak uciekłaś? 306 00:22:02,988 --> 00:22:07,534 Byliśmy na tamtym grzbiecie. Skoczyłam, gdy Bratton się rozkojarzył. 307 00:22:08,201 --> 00:22:09,202 Skoczyłaś? 308 00:22:09,870 --> 00:22:10,996 Po prostu ci odpuścił? 309 00:22:11,705 --> 00:22:15,459 Nie, kilka razy wystrzelił. 310 00:22:15,459 --> 00:22:17,919 Kąt był niedogodny, więc... 311 00:22:17,919 --> 00:22:21,340 - I uciekł. - Z Hankiem? 312 00:22:21,965 --> 00:22:25,135 Bratton potrzebował Hanka, żeby niósł pieniądze. 313 00:22:26,386 --> 00:22:27,387 Zaboli. 314 00:22:27,971 --> 00:22:31,308 No i proszę. Dobra. 315 00:22:31,308 --> 00:22:33,685 Ma nieść jego pieniądze? O to chodzi? 316 00:22:33,810 --> 00:22:36,605 Tak, miał tego dużo. 317 00:22:37,439 --> 00:22:41,193 Za dużo dla jednej osoby, dlatego potrzebował Hanka. 318 00:22:44,237 --> 00:22:45,781 Musisz znaleźć mojego brata. 319 00:22:46,490 --> 00:22:48,241 - Proszę. - Zrobię to. 320 00:22:48,241 --> 00:22:50,577 Ale najpierw trzeba załatwić pomoc dla ciebie. 321 00:22:50,577 --> 00:22:52,496 Jak już to zrobimy, wytropię ich. 322 00:22:52,496 --> 00:22:53,580 A teraz 323 00:22:55,916 --> 00:22:57,918 musimy zabrać cię na górę. 324 00:22:57,918 --> 00:22:59,920 Będę szczery, zaboli jak diabli. 325 00:22:59,920 --> 00:23:01,421 Ale dasz sobie radę. 326 00:23:01,421 --> 00:23:02,672 - Bądź dzielna. - Dobrze. 327 00:23:02,672 --> 00:23:04,591 Skup się na oddechu. 328 00:23:04,591 --> 00:23:06,176 Zrób cztery głębokie wdechy. 329 00:23:06,802 --> 00:23:09,554 Rób tak dalej, spokojnie. Nic ci nie będzie. 330 00:23:09,554 --> 00:23:11,139 Zabiorę cię stąd. 331 00:23:32,160 --> 00:23:33,161 Jesteś gotowa? 332 00:23:33,161 --> 00:23:35,455 - Tak, zróbmy to. - Dobrze. 333 00:23:35,455 --> 00:23:38,500 Oddychaj głęboko. Zaczynamy. 334 00:23:53,974 --> 00:23:57,394 Rozbity samolot jest tutaj. Dokąd chcą iść? 335 00:23:57,394 --> 00:23:59,729 - Nic tam nie ma. - Dobrze. 336 00:23:59,729 --> 00:24:01,731 Może poszedł tym szlakiem. 337 00:24:01,731 --> 00:24:03,817 Prowadzi do miasteczka Strand Lake, 338 00:24:03,817 --> 00:24:06,445 - zaraz za granicą. - Strand Lake. 339 00:24:06,445 --> 00:24:08,530 Strand Lake. 340 00:24:09,364 --> 00:24:11,116 - Jakaś pipidówka. - No raczej. 341 00:24:11,241 --> 00:24:14,911 Gdybym była Brattonem i ktoś by mnie śledził, 342 00:24:15,454 --> 00:24:17,998 to byłoby idealne miejsce, żeby zniknąć. 343 00:24:17,998 --> 00:24:19,416 Tak. 344 00:24:19,416 --> 00:24:23,170 A jeśli taki miał plan? 345 00:24:23,170 --> 00:24:25,964 Ale samolot się rozbił i musiał improwizować. 346 00:24:27,215 --> 00:24:29,468 - To Bobby? - Tak. 347 00:24:31,720 --> 00:24:33,680 Zidentyfikował trupa z samolotu. 348 00:24:34,848 --> 00:24:36,433 Posterunek leśników jest tam. 349 00:24:38,935 --> 00:24:40,228 Będziesz ich ścigał? 350 00:24:40,228 --> 00:24:42,481 Najpierw muszę wiedzieć, z kim mam do czynienia. 351 00:24:42,481 --> 00:24:44,065 Opowiedz mi o tym Brattonie. 352 00:24:44,065 --> 00:24:47,736 Zapłacił Hankowi 5000 dolarów za zmianę planu lotu. 353 00:24:49,154 --> 00:24:51,114 Gdzie chciał lądować? 354 00:24:51,114 --> 00:24:53,700 Nad rzeką tuż za granicą. 355 00:24:53,700 --> 00:24:57,078 Jest tam kawałek terenu, żeby wylądować. 356 00:24:57,078 --> 00:25:02,042 Ale przyszła burza. Hank próbował wylądować, ale... 357 00:25:02,876 --> 00:25:04,044 Wiesz, 358 00:25:04,044 --> 00:25:08,215 zrobił wiele głupot, ale to... 359 00:25:10,675 --> 00:25:12,469 Tak to jest z rodziną. Chodźmy. 360 00:25:12,469 --> 00:25:14,054 - Wszystko dobrze? - Tak. 361 00:25:14,054 --> 00:25:16,389 - To idziemy. - Okej. 362 00:25:19,100 --> 00:25:21,478 - Masz brata? - I siostrę. 363 00:25:22,270 --> 00:25:24,022 - Czyli wiesz. - Tak. 364 00:25:24,022 --> 00:25:27,567 Hank nie jest złym facetem. Po prostu nie myśli. 365 00:25:27,567 --> 00:25:29,653 A ten trup w samolocie? 366 00:25:30,487 --> 00:25:33,073 Pojawił się i powiedział, że nas tam namierzył. 367 00:25:33,073 --> 00:25:36,535 Zanim się zorientowaliśmy, Bratton go zastrzelił. 368 00:25:37,494 --> 00:25:39,287 - Z twojej broni? - Tak. 369 00:25:40,205 --> 00:25:43,875 Byłam ciężko ranna, a Hank uderzył się w głowę, 370 00:25:43,875 --> 00:25:45,627 więc Bratton zdobył broń. 371 00:25:45,627 --> 00:25:47,003 Co się stało potem? 372 00:25:47,128 --> 00:25:51,424 Bratton powiedział, że okradł niebezpiecznych ludzi 373 00:25:52,008 --> 00:25:55,720 - i zaczął do nas celować. - Martwił się ogonem? 374 00:25:55,720 --> 00:26:00,308 Tak, znalazł jakieś urządzenie, jakiś chip, który włożyli w pieniądze. 375 00:26:00,892 --> 00:26:03,311 Pozbył się go i kazał nam iść. 376 00:26:03,311 --> 00:26:05,647 Naciskał na nas, jak mógł, 377 00:26:06,398 --> 00:26:08,567 ale forsa była bardzo ciężka. 378 00:26:11,611 --> 00:26:13,071 - Hej. - Colter. 379 00:26:13,071 --> 00:26:15,407 Znalazłem Madison. Jest roztrzęsiona, ale przeżyje. 380 00:26:15,407 --> 00:26:16,741 Dzięki Bogu. 381 00:26:16,741 --> 00:26:19,536 Bratton ma Hanka. Madison mówi, że ucieka do Kanady. 382 00:26:19,536 --> 00:26:20,620 To ma sens. 383 00:26:20,745 --> 00:26:24,249 Rachunek z auta Brattona był za kanadyjskie zdjęcia paszportowe. 384 00:26:24,249 --> 00:26:26,001 Dowiedz się, kogo okradł. 385 00:26:26,001 --> 00:26:27,877 - Kto go ściga. - Już to zrobiłam. 386 00:26:27,877 --> 00:26:29,754 Obrobił dilerów w Reno. 387 00:26:29,754 --> 00:26:32,173 Trup, którego znalazłeś, pracował dla nich. 388 00:26:32,173 --> 00:26:33,633 A ten, który zaatakował Gusa? 389 00:26:34,175 --> 00:26:35,510 Nazywa się Valtz. 390 00:26:35,510 --> 00:26:37,637 Jeśli Bratton ukradł pieniądze, nie przestaną 391 00:26:37,637 --> 00:26:39,097 - wysyłać za nim ludzi. - Tak. 392 00:26:39,889 --> 00:26:42,392 Madison potrzebuje pomocy. Niedaleko jest leśniczówka. 393 00:26:42,392 --> 00:26:44,936 Spotkamy się na miejscu, ale lepiej się pospiesz. 394 00:26:44,936 --> 00:26:46,771 Ten cały Valtz idzie do ciebie. 395 00:26:47,480 --> 00:26:48,940 Muszę znaleźć Hanka przed nim. 396 00:26:53,320 --> 00:26:54,571 - Ostrożnie. - Jasne. 397 00:27:01,995 --> 00:27:04,664 Sprowadzimy pomoc. 398 00:27:06,166 --> 00:27:08,710 Mamy tu ranną. Możecie nam pomóc? 399 00:27:09,502 --> 00:27:12,505 Tak mi przykro. Dotarł tu przed wami. 400 00:27:13,381 --> 00:27:15,967 - Czego chcesz? - Zamknij się. 401 00:27:15,967 --> 00:27:18,803 Byłaś w samolocie, co? 402 00:27:19,387 --> 00:27:21,723 Dokąd zabieraliście Brattona? 403 00:27:21,723 --> 00:27:23,433 Do River Landing. 404 00:27:23,433 --> 00:27:26,478 Do Kanady? Gdzie konkretnie? 405 00:27:26,478 --> 00:27:29,689 Niedaleko miasta. Strand Lake. 406 00:27:29,689 --> 00:27:31,066 A dalej? 407 00:27:31,066 --> 00:27:33,526 Do jakiegoś Pinewood. 408 00:27:33,526 --> 00:27:36,154 Chciał tam dotrzeć przed północą, 409 00:27:36,154 --> 00:27:37,864 żeby nie mieć przechlapane. 410 00:27:37,864 --> 00:27:39,991 To nie było zbyt trudne, co? 411 00:27:47,749 --> 00:27:48,917 Nic ci nie jest? 412 00:28:12,190 --> 00:28:13,191 Nie, jest okej. 413 00:28:13,191 --> 00:28:15,485 Daleko ci do okej. To krwawienie nie ustanie. 414 00:28:16,027 --> 00:28:19,406 - Przeszła na wylot? - Chyba tak, ale nie jestem lekarzem. 415 00:28:19,406 --> 00:28:23,702 Colter, ten człowiek znajdzie Hanka i go zabije. 416 00:28:25,412 --> 00:28:27,163 Dopilnuję, żeby tak się nie stało. 417 00:28:28,331 --> 00:28:29,416 Macie torebki herbaty? 418 00:28:30,041 --> 00:28:31,584 - Herbaty? - Tak czy nie? 419 00:28:31,584 --> 00:28:33,837 Tak, w pojemniku na blacie. 420 00:28:36,965 --> 00:28:38,425 Co chcesz zrobić? 421 00:28:38,425 --> 00:28:41,302 To sztuczka brytyjskiej armii. Przynajmniej tak powiedział mi tata. 422 00:28:41,970 --> 00:28:45,265 Garbniki w herbacie pomagają zatkać naczynia włosowate. 423 00:28:45,265 --> 00:28:46,599 Muszę tylko przestać krwawić. 424 00:28:46,599 --> 00:28:49,602 Weź trochę i włóż do rany wylotowej. I pomóż mi się okleić. 425 00:28:54,524 --> 00:28:56,901 Wysadź mnie przy głównej drodze i zabierz ją do kliniki. 426 00:28:56,901 --> 00:28:58,945 - Mój wóz jest z tyłu. - Chodźmy. 427 00:28:58,945 --> 00:29:00,029 Prędko. 428 00:29:15,628 --> 00:29:17,797 Dam znać, jak znajdę twojego brata. 429 00:29:34,397 --> 00:29:36,357 - Idealne wyczucie czasu. - Wiem. 430 00:29:39,778 --> 00:29:41,279 Torebki z herbatą? Poważnie. 431 00:29:41,279 --> 00:29:42,614 Earl Grey, mówiąc ściślej. 432 00:29:42,614 --> 00:29:44,532 - Nie chcę wiedzieć. - A ja chcę. 433 00:29:44,532 --> 00:29:46,367 - To działa? - Działa. 434 00:29:46,367 --> 00:29:48,077 Nadal potrzebuje szpitala, 435 00:29:48,077 --> 00:29:51,664 ale nie jedziemy tam, bo to by było rozsądne. 436 00:29:51,664 --> 00:29:53,583 Już to przerabialiśmy. Nie mamy czasu. 437 00:29:53,583 --> 00:29:56,252 Bratton ma Hanka, jedzie do Strand Lake. Co tam jest? 438 00:29:56,252 --> 00:29:58,338 Rozmawiałam z kontaktem w FBI. 439 00:29:58,338 --> 00:30:00,882 Mówi, że jest tam facet, który pomaga ludziom zniknąć. 440 00:30:00,882 --> 00:30:02,842 Płacisz i cię nie ma. 441 00:30:02,842 --> 00:30:04,219 Ten facet to duch. 442 00:30:04,219 --> 00:30:05,553 Znajdźcie coś dla mnie. 443 00:30:05,553 --> 00:30:08,598 Madison mówiła, że Bratton kieruje się do Pinewood. 444 00:30:08,598 --> 00:30:09,682 Pinewood? 445 00:30:10,683 --> 00:30:15,355 Mam osiedle domków Pinewood, zaraz za granicą. 446 00:30:15,355 --> 00:30:17,482 - Tam pewnie zmierzają. - Dziękuję. 447 00:30:17,482 --> 00:30:18,566 Na razie. 448 00:30:20,151 --> 00:30:21,820 Po co Bratton trzyma Hanka? 449 00:30:21,820 --> 00:30:26,533 Potrzebuje tragarza do forsy. Odda go Valtzowi, jeśli będzie musiał. 450 00:30:26,533 --> 00:30:29,494 Valtz nie spocznie, póki nie dostanie pieniędzy. 451 00:30:29,494 --> 00:30:31,246 Nie, jeśli go powstrzymamy. 452 00:30:35,333 --> 00:30:37,168 Witamy w OŚRODKU PINEWOOD 453 00:30:44,217 --> 00:30:46,636 Bratton może trzymać Hanka w każdym z tych domków. 454 00:30:46,761 --> 00:30:48,888 Blisko autostrady, łatwy dojazd, 455 00:30:48,888 --> 00:30:50,807 ma tu sporo kryjówek. 456 00:30:50,807 --> 00:30:53,017 - Też bym tak wybrał. - Co mam robić? 457 00:30:53,017 --> 00:30:54,310 Zaczekaj tutaj. 458 00:30:54,310 --> 00:30:55,436 Poszukam go. 459 00:30:55,436 --> 00:30:58,147 O czym ty mówisz? Spójrz na te wszystkie domki. 460 00:30:58,147 --> 00:31:00,149 To za dużo dla jednej osoby. 461 00:31:00,149 --> 00:31:01,734 Rozdzielmy się, pójdzie sprawniej. 462 00:31:03,653 --> 00:31:05,822 Ja sprawdzę domki, ty znajdź kierownika. 463 00:31:05,822 --> 00:31:07,949 Tylko nie idź bez słowa poza recepcję. 464 00:31:07,949 --> 00:31:09,117 Dobra. 465 00:31:09,117 --> 00:31:12,620 BIURO 466 00:31:30,305 --> 00:31:33,725 Halo? Ktoś tu pracuje? 467 00:31:46,821 --> 00:31:47,822 O mój Boże. 468 00:32:58,685 --> 00:33:00,144 - Reenie? - Hej. 469 00:33:00,979 --> 00:33:03,022 Jestem w biurze. Kobieta przy biurku nie żyje. 470 00:33:03,022 --> 00:33:05,817 Postrzelono ją w gardło. Valtz tu był. 471 00:33:05,817 --> 00:33:09,195 Tutaj też był. Mam kolejne dwa ciała. 472 00:33:09,195 --> 00:33:10,947 Co? Czy to Hank? 473 00:33:10,947 --> 00:33:12,532 Bratton i jeszcze jeden. 474 00:33:12,532 --> 00:33:15,660 To pewnie facet, który miał mu pomóc zniknąć. 475 00:33:16,327 --> 00:33:18,413 Znajdź kryjówkę, dopóki nie zjawi się policja. 476 00:33:18,413 --> 00:33:19,872 A co z Hankiem? 477 00:33:20,415 --> 00:33:23,042 Nie wiem. Mam ślady krwi. 478 00:33:24,293 --> 00:33:27,755 Albo Hanka, albo Valtza. Chyba Hank wciąż ma połowę kasy. 479 00:33:27,755 --> 00:33:29,382 Muszę go znaleźć przed Valtzem. 480 00:33:29,382 --> 00:33:31,634 - Zostań, gdzie jesteś. - Jasne. 481 00:34:35,114 --> 00:34:36,657 Przestań! 482 00:34:36,657 --> 00:34:38,326 - Chcę ci pomóc. - Kim jesteś? 483 00:34:38,326 --> 00:34:40,995 Twój ojciec zatrudnił mnie, żebym was odnalazł. 484 00:34:41,454 --> 00:34:43,539 - Madison? - Nic jej nie jest. 485 00:34:43,539 --> 00:34:47,210 Muszę cię stąd zabrać. Masz jeszcze połowę kasy? 486 00:34:47,210 --> 00:34:49,128 Chciałem go przekupić. Sam nie wiem. 487 00:34:49,128 --> 00:34:51,089 Nie przekupisz go. 488 00:34:51,089 --> 00:34:54,550 On chce mieć wszystko. Gdzie są pieniądze? 489 00:34:54,550 --> 00:34:56,219 - Pod łóżkiem. - Pokaż. 490 00:35:07,313 --> 00:35:08,773 Idzie tu. 491 00:35:11,067 --> 00:35:14,278 - Musimy stąd wiać. - Nie ma czasu. 492 00:38:39,734 --> 00:38:41,110 {\an8}Wycieczka na ryby? 493 00:38:41,110 --> 00:38:44,613 {\an8}Wyjątkowy weekend dla waszej dwójki. Na nasz koszt. 494 00:38:45,323 --> 00:38:47,241 Jak już trochę wydobrzejesz. 495 00:38:47,241 --> 00:38:50,828 - To miłe, ale... - To nie zamiast nagrody. 496 00:38:51,537 --> 00:38:53,497 Tylko wskażcie datę. Dowolną. 497 00:38:53,497 --> 00:38:56,584 Dopilnuję, żebyście mieli całe jezioro dla siebie. 498 00:38:56,584 --> 00:38:58,252 Nagroda wystarczy. 499 00:38:58,252 --> 00:39:00,379 Dzięki, Gus. Przyjmujemy prezent. 500 00:39:00,379 --> 00:39:01,839 - Świetnie. - Tak? 501 00:39:01,839 --> 00:39:03,674 Boisz się, że cię pokonam? 502 00:39:03,799 --> 00:39:07,011 - W czym? - Największa ryba zgarnia wycieczkę. 503 00:39:07,136 --> 00:39:08,596 Gus będzie oceniał. 504 00:39:08,596 --> 00:39:10,306 Ostrzegam, jest w tym niezła. 505 00:39:11,432 --> 00:39:12,433 Co, tchórzysz? 506 00:39:12,433 --> 00:39:15,269 - Na pewno tego chcesz? - Jeszcze jak. 507 00:39:15,728 --> 00:39:17,188 Zapiszę to sobie. 508 00:39:19,231 --> 00:39:21,650 Wyjaśnijmy to. Pokonasz mnie w łowieniu ryb? 509 00:39:21,650 --> 00:39:23,861 Tak, i to nosząc Manolos. 510 00:39:25,237 --> 00:39:28,366 To takie bardzo drogie buty. 511 00:39:30,493 --> 00:39:33,704 Wszystko jedno. Dostaniesz nauczkę, Colterze Shaw. 512 00:39:33,704 --> 00:39:36,582 - Nie mogę się doczekać. - Tak. 513 00:39:59,855 --> 00:40:01,857 Napisy: Marcin Kędzierski