1
00:00:52,177 --> 00:00:55,055
- Co jest, kurna?
- Pukałam, nie odzywałeś się.
2
00:00:55,055 --> 00:00:56,514
Musisz z tym skończyć.
3
00:00:56,514 --> 00:00:59,267
- Z czym?
- Z zakradaniem się.
4
00:00:59,267 --> 00:01:01,770
Wpadasz... To włamanie.
5
00:01:01,770 --> 00:01:06,066
Przyszłam dla widoków.
Słyszałam, że są nawet niezłe.
6
00:01:06,066 --> 00:01:07,609
Nie rób zdjęć.
7
00:01:07,609 --> 00:01:09,819
- Nagrywam filmik.
- Jak mnie znalazłaś?
8
00:01:10,612 --> 00:01:12,864
Teddi i Velma. Nie złość się.
9
00:01:13,490 --> 00:01:15,658
Nie jestem zły. Daj mi tylko chwilę,
10
00:01:15,784 --> 00:01:17,952
żebym mógł się ubrać.
11
00:01:19,496 --> 00:01:21,748
W porządku. Co tu robisz?
12
00:01:21,748 --> 00:01:24,584
Wiem, że robisz sobie przerwę
po ostatnim zleceniu.
13
00:01:24,584 --> 00:01:25,877
Też powinnaś spróbować.
14
00:01:25,877 --> 00:01:28,129
- Mam to w planach.
- Niech zgadnę.
15
00:01:28,129 --> 00:01:31,216
Obóz medytacyjny albo coś z paznokciami.
16
00:01:31,216 --> 00:01:34,677
Albo udasz się w rejs.
Powinnaś wybrać się w rejs.
17
00:01:35,261 --> 00:01:37,639
Nic o mnie nie wiesz.
18
00:01:38,598 --> 00:01:40,809
Powiedz mi, co to za praca.
Dlatego tu jesteś?
19
00:01:41,643 --> 00:01:44,437
Przyjaciel mojego ojca
prowadzi firmę transportową w Idaho.
20
00:01:44,437 --> 00:01:47,398
Nazywa się Gus McMillion.
Zaginął jego samolot.
21
00:01:48,274 --> 00:01:52,028
- Zaginął? Skradziono go?
- Gdzieś przepadł.
22
00:01:52,028 --> 00:01:54,989
Jego syn i córka
byli na pokładzie z klientem.
23
00:02:03,581 --> 00:02:06,584
Witamy w IDAHO
24
00:02:09,879 --> 00:02:12,382
Leć razem z nami!
LOTY CZARTEROWE McMILLION
25
00:02:18,471 --> 00:02:19,472
Co?
26
00:02:20,765 --> 00:02:22,892
Zrobiłeś minę z cyklu „mam pytanie”.
27
00:02:22,892 --> 00:02:25,061
Więc śmiało, pytaj.
28
00:02:25,186 --> 00:02:26,479
- Nie ugryzę.
- To nie pytanie.
29
00:02:26,479 --> 00:02:30,024
- Bardziej obserwacja.
- Strzelaj.
30
00:02:30,525 --> 00:02:33,027
Zauważyłem,
31
00:02:33,027 --> 00:02:35,864
że jak na zapracowaną prawniczkę
często opuszczasz biuro.
32
00:02:36,906 --> 00:02:40,285
Biuro jest nudne. A to nie.
33
00:02:40,285 --> 00:02:42,537
Wykorzystujesz mnie
do wagarowania w pracy?
34
00:02:42,537 --> 00:02:45,081
To też praca. Praca w terenie.
35
00:02:47,208 --> 00:02:50,628
Masz jeszcze jakieś obserwacje,
czy możemy już skupić się na pracy?
36
00:02:52,297 --> 00:02:56,342
Czyli Gus zadzwonił do ciebie,
gdy to się stało?
37
00:02:57,093 --> 00:02:58,720
Nie, to ja zadzwoniłam do niego.
38
00:02:58,720 --> 00:03:01,681
Chciałam zarezerwować
wycieczkę dla taty, ostatnio choruje.
39
00:03:01,681 --> 00:03:03,892
Jak tylko usłyszałam głos Gusa,
40
00:03:03,892 --> 00:03:05,518
wiedziałam, że stało się coś złego.
41
00:03:05,518 --> 00:03:08,479
Powiedziałam, że znam kogoś,
kto może pomóc. I oto jesteśmy.
42
00:03:09,731 --> 00:03:11,983
Jego syn, Hank, pilotował wtedy samolot?
43
00:03:11,983 --> 00:03:16,863
Tak. A Madison, siostra Hanka,
była na pokładzie z klientem.
44
00:03:19,240 --> 00:03:20,366
Spotkajmy się z Gusem.
45
00:03:29,542 --> 00:03:31,669
- Gus.
- Reenie.
46
00:03:31,669 --> 00:03:33,588
- Jak się masz?
- Dzięki, że jesteś.
47
00:03:33,588 --> 00:03:36,174
- To o nim mi mówiłaś?
- Colter Shaw.
48
00:03:36,674 --> 00:03:38,551
Reenie mnie wtajemniczyła.
49
00:03:38,551 --> 00:03:41,262
Twój syn i córka nie wrócili z podróży?
50
00:03:41,262 --> 00:03:44,891
Czyli wiesz, że goni nas czas. Chodźmy.
51
00:03:47,560 --> 00:03:49,520
Jezioro jest tutaj.
52
00:03:49,520 --> 00:03:52,565
Tuż przy granicy z Kanadą.
Jaki to był samolot?
53
00:03:52,565 --> 00:03:54,901
Levinson 820.
54
00:03:55,568 --> 00:03:58,404
Zanim coś powiesz,
mówiła mi o wynagrodzeniu.
55
00:03:59,113 --> 00:04:02,158
Koszty nie mają znaczenia,
chcę znaleźć moje dzieci.
56
00:04:02,951 --> 00:04:05,286
Wiem, że żyją.
57
00:04:12,210 --> 00:04:13,211
O co chodzi?
58
00:04:13,836 --> 00:04:17,340
To był hydroplan,
co ogranicza opcje lądowania.
59
00:04:17,340 --> 00:04:19,259
Gdzie odzywali się ostatnio?
60
00:04:19,384 --> 00:04:23,137
Tutaj, kolejny raz
mieli meldować z jeziora.
61
00:04:23,263 --> 00:04:26,015
Ale przyszedł szkwał,
zaczęło paskudnie wiać.
62
00:04:26,140 --> 00:04:27,308
Sprawdziłeś raport burzowy?
63
00:04:27,308 --> 00:04:30,645
Tak, lecieli prosto na nią.
64
00:04:32,313 --> 00:04:34,732
Ten punkt jest daleko od jeziora,
65
00:04:34,732 --> 00:04:36,442
nawet jeśli uciekali przed pogodą.
66
00:04:36,442 --> 00:04:38,319
Hank mówił, czemu zboczyli z kursu?
67
00:04:38,319 --> 00:04:42,740
Nie. Powinienem był zapytać,
ale martwił się o burzę.
68
00:04:42,865 --> 00:04:46,327
Nie mógł nad nią przelecieć,
więc radziłem mu posadzić maszynę.
69
00:04:46,327 --> 00:04:48,413
Kontaktowałeś się z ekipą ratunkową?
70
00:04:48,413 --> 00:04:52,625
Tak, zrobili wstępny przelot,
ale niczego nie znaleźli.
71
00:04:52,625 --> 00:04:54,877
Za kilka godzin mają sprawdzić ponownie,
72
00:04:54,877 --> 00:04:56,462
ale ja nie mogę czekać.
73
00:04:56,462 --> 00:04:58,589
- Robiłeś przelot?
- Owszem.
74
00:04:59,173 --> 00:05:01,759
Zauważyłem coś,
co wyglądało na pole szczątków.
75
00:05:01,884 --> 00:05:04,137
Chmury były zbyt gęste,
by się dobrze przyjrzeć.
76
00:05:04,137 --> 00:05:06,347
Nie było czarnej skrzynki
czy czegoś z GPS-em?
77
00:05:07,015 --> 00:05:08,141
To stary samolot.
78
00:05:08,141 --> 00:05:10,727
Latamy tymi samymi trasami.
79
00:05:10,727 --> 00:05:13,980
Hank od lat próbuje mnie namówić
na aktualizację sprzętu.
80
00:05:13,980 --> 00:05:17,859
Możesz mnie zabrać
w pobliże tego pola szczątków?
81
00:05:17,859 --> 00:05:20,862
- O ile potrafisz skakać.
- Potrafię.
82
00:05:21,946 --> 00:05:22,947
Świetnie.
83
00:05:24,282 --> 00:05:27,869
Mam stary turbośmigłowiec Kodiak
i sprzęt do skoków.
84
00:05:27,869 --> 00:05:30,038
Sam bym to zrobił,
ale kolana mi szwankują.
85
00:05:30,038 --> 00:05:31,164
Chwila, co?
86
00:05:31,831 --> 00:05:33,374
Skok? Że ze spadochronem?
87
00:05:33,916 --> 00:05:35,043
To jedyna droga.
88
00:05:35,043 --> 00:05:36,836
Kiedy możemy ruszać?
89
00:05:36,836 --> 00:05:38,713
- Jak tylko będziesz gotowy.
- Dobrze.
90
00:05:40,673 --> 00:05:42,467
Proszę. Suszona wołowina.
91
00:05:43,343 --> 00:05:46,596
- Wygląda na domową.
- Robił ją mój tata. Teriyaki.
92
00:05:46,596 --> 00:05:48,306
Tak mi się wydaje.
93
00:05:48,306 --> 00:05:51,893
Od kilku miesięcy noszę ją w torbie,
dał mi ją na wszelki wypadek.
94
00:05:51,893 --> 00:05:53,227
Jaki wypadek?
95
00:05:53,227 --> 00:05:56,230
Nie wiem, jak utknę bez białka
w zamieci śnieżnej
96
00:05:56,230 --> 00:05:58,441
albo jak będziesz miał
wyskoczyć z samolotu.
97
00:05:59,484 --> 00:06:01,736
Muszę poznać twojego tatę.
98
00:06:01,736 --> 00:06:05,031
Nie, najpierw strzela,
potem zadaje pytania,
99
00:06:05,031 --> 00:06:06,574
a teorii ma wiele.
100
00:06:06,574 --> 00:06:07,700
Jeden z tych.
101
00:06:08,576 --> 00:06:09,952
Ale zabierał cię na ryby.
102
00:06:09,952 --> 00:06:13,706
- Nie może być taki zły.
- Trzeba dać mu czas.
103
00:06:15,166 --> 00:06:17,668
Powodzenia.
104
00:06:19,003 --> 00:06:22,006
Jak Gus wróci,
omówcie jeszcze raz chronologię.
105
00:06:22,131 --> 00:06:24,550
Miejsce ostatniego zgłoszenia
nie ma żadnego sensu.
106
00:06:24,550 --> 00:06:25,676
O czym myślisz?
107
00:06:26,552 --> 00:06:28,513
Zmienili kurs przed burzą.
108
00:06:28,513 --> 00:06:30,056
Mieli lecieć nad jezioro.
109
00:06:30,681 --> 00:06:32,016
Pytanie brzmi,
110
00:06:33,101 --> 00:06:35,269
dokąd lecieli i dlaczego?
111
00:06:49,534 --> 00:06:50,743
Zrzucę cię
112
00:06:51,911 --> 00:06:54,372
osiem kilometrów od leśniczówki.
113
00:06:54,372 --> 00:06:56,999
- Tam pójdą po pomoc?
- Mam nadzieję.
114
00:06:58,584 --> 00:07:01,504
Trzymaj się! Zaraz cię wysadzę.
115
00:07:01,504 --> 00:07:04,674
To szlak dla myśliwych.
Będziesz miał łatwiej.
116
00:07:05,800 --> 00:07:08,678
Wysadziłbym cię tutaj,
ale drzewa rosną za gęsto.
117
00:07:11,139 --> 00:07:13,599
Jesteśmy blisko, szykuj się.
118
00:07:20,648 --> 00:07:23,109
- Czekam na sygnał.
- Możesz ruszać.
119
00:08:28,508 --> 00:08:30,718
TROPICIEL
120
00:08:32,803 --> 00:08:34,555
Nie masz zdjęć mojego taty?
121
00:08:36,224 --> 00:08:37,850
- Próbowałem.
- Dziękuję.
122
00:08:37,850 --> 00:08:40,520
- Wiesz, jaki on jest.
- Wiem?
123
00:08:45,983 --> 00:08:47,360
Kiedy je zrobiono?
124
00:08:47,360 --> 00:08:51,405
Jakieś trzy lata temu.
Tego dnia Hank złapał potwora.
125
00:08:51,405 --> 00:08:53,491
Prawie wyciągnęła go z łodzi.
126
00:08:55,451 --> 00:08:56,702
Wszystko gra?
127
00:08:57,828 --> 00:08:58,871
Tak.
128
00:08:59,997 --> 00:09:02,708
Myślałem o tym,
jak szczęśliwy był kiedyś Hank.
129
00:09:03,751 --> 00:09:06,254
Liczyłem, że przejmie stery,
gdy przejdę na emeryturę.
130
00:09:06,254 --> 00:09:08,756
Ale uznał, że chce
131
00:09:08,756 --> 00:09:12,343
założyć własny biznes. Sam.
132
00:09:12,885 --> 00:09:15,763
Każde dziecko musi udowodnić,
że nie potrzebuje rodziców.
133
00:09:17,807 --> 00:09:20,142
Rozumiem to. Zgodziłem się.
134
00:09:20,643 --> 00:09:22,562
Interes szybko wziął w łeb.
135
00:09:23,980 --> 00:09:25,940
Wrócił jakiś rok temu
136
00:09:26,899 --> 00:09:31,028
z podkulonym ogonem
i znów chciał dla mnie pracować.
137
00:09:31,153 --> 00:09:32,905
Pewnie było wam ciężko?
138
00:09:32,905 --> 00:09:37,243
Odpowiadało mi, że wrócił.
139
00:09:38,911 --> 00:09:40,746
Madison była szczęśliwa.
140
00:09:40,746 --> 00:09:42,039
Tak.
141
00:09:42,039 --> 00:09:44,250
Ma na niego dobry wpływ.
142
00:09:44,375 --> 00:09:46,627
Tak, starsza siostra.
143
00:09:47,128 --> 00:09:51,549
Znam to. Moja jest
apodyktyczna i nieomylna.
144
00:09:52,341 --> 00:09:54,885
Kiedyś podkradała mi ubrania,
145
00:09:55,511 --> 00:09:56,762
ale nadal ją kocham.
146
00:10:06,105 --> 00:10:07,273
Mogę w czymś pomóc?
147
00:10:08,482 --> 00:10:13,237
Szukam człowieka,
który leciał waszym samolotem.
148
00:10:14,196 --> 00:10:16,198
Wczoraj, na ryby.
149
00:10:18,117 --> 00:10:19,118
Walter Bratton?
150
00:10:20,870 --> 00:10:23,456
Walter Bratton.
151
00:10:24,373 --> 00:10:25,708
To on, prawda?
152
00:10:29,337 --> 00:10:32,423
Dzwoniłem na numer alarmowy,
który zostawił.
153
00:10:32,548 --> 00:10:33,716
Nikt nie oddzwonił.
154
00:10:33,716 --> 00:10:35,551
Przyjaciel czy rodzina?
155
00:10:37,053 --> 00:10:38,054
Tak.
156
00:10:38,554 --> 00:10:41,182
- Jakie imię?
- Nancy.
157
00:10:41,182 --> 00:10:45,645
Na listę alarmową
158
00:10:45,645 --> 00:10:50,191
wpisałby ją, a nie mnie.
159
00:10:51,400 --> 00:10:53,110
Właściwie nie wpisał nikogo.
160
00:10:53,235 --> 00:10:54,236
Nie?
161
00:10:56,280 --> 00:10:57,281
Dziwne.
162
00:10:59,992 --> 00:11:00,993
Gumę?
163
00:11:03,245 --> 00:11:05,206
Nie, dziękuję.
164
00:11:07,583 --> 00:11:10,419
Walter uwielbia wędkować.
165
00:11:11,462 --> 00:11:15,132
Pstrągi tęczowe.
166
00:11:15,132 --> 00:11:19,470
Mieliście wędkować razem?
167
00:11:19,470 --> 00:11:21,430
Ja nie łowię.
168
00:11:25,226 --> 00:11:26,602
Jest jakiś problem?
169
00:11:28,396 --> 00:11:31,148
Straciliśmy kontakt z samolotem.
170
00:11:31,816 --> 00:11:34,026
Ale nasi ludzie już ich szukają.
171
00:11:34,026 --> 00:11:38,364
Ich? W samolocie byli inni klienci?
172
00:11:38,823 --> 00:11:41,909
Nie, mój syn i córka.
173
00:11:41,909 --> 00:11:43,786
Jak się pan nazywa?
174
00:11:43,786 --> 00:11:45,955
Jeśli zostawi pan dane, damy znać,
175
00:11:45,955 --> 00:11:47,540
gdy będziemy wiedzieć więcej.
176
00:11:47,540 --> 00:11:49,542
Odezwę się.
177
00:11:51,877 --> 00:11:54,004
Dziękuję za poświęcony czas.
178
00:12:08,352 --> 00:12:10,563
Dziwny ten strażnik, prawda?
179
00:12:11,439 --> 00:12:13,149
Owszem.
180
00:12:15,693 --> 00:12:17,903
Ciekawe, czego chce od Brattona.
181
00:13:30,392 --> 00:13:32,144
{\an8}- Colter?
- Jesteś z Gusem?
182
00:13:32,853 --> 00:13:34,104
{\an8}Tak, jesteś na głośniku.
183
00:13:34,104 --> 00:13:35,481
{\an8}Znalazłem samolot.
184
00:13:35,481 --> 00:13:37,608
{\an8}Nie ma śladu Madison ani Hanka.
185
00:13:37,608 --> 00:13:40,361
{\an8}Zdaje się, że chcieli wylądować
na koronach drzew.
186
00:13:41,362 --> 00:13:44,156
- Jest źle?
- Do przeżycia.
187
00:13:44,281 --> 00:13:46,158
Idę ich szukać.
188
00:13:47,535 --> 00:13:48,536
Znalazłem klienta.
189
00:13:50,788 --> 00:13:52,373
Nie żyje, ale nie przez wypadek.
190
00:13:53,249 --> 00:13:55,125
Zabito go z broni dużego kalibru.
191
00:13:55,125 --> 00:13:57,753
Madison nosi magnum kalibru .44
przeciwko niedźwiedziom.
192
00:13:57,753 --> 00:13:59,463
- To by się zgadzało.
- Czekaj.
193
00:13:59,463 --> 00:14:02,508
Czemu miałaby zabić klienta?
To nie ma sensu.
194
00:14:02,508 --> 00:14:04,760
{\an8}- Nie ma.
- To nie wszystko.
195
00:14:04,760 --> 00:14:07,429
{\an8}Jakiś facet przyszedł tu
i pytał o Brattona.
196
00:14:07,429 --> 00:14:10,015
{\an8}Nie zostawił nazwiska.
Pytał, kto jeszcze był w samolocie.
197
00:14:10,015 --> 00:14:11,392
{\an8}Na pewno go szukał.
198
00:14:11,392 --> 00:14:13,561
{\an8}Facet nie ma portfela ani komórki.
199
00:14:15,521 --> 00:14:18,357
{\an8}Chwila. Co to takiego?
200
00:14:19,942 --> 00:14:21,235
{\an8}Miał ze sobą transponder.
201
00:14:21,235 --> 00:14:22,945
{\an8}Urządzenie śledzące?
202
00:14:22,945 --> 00:14:24,864
{\an8}Musiało być w bagażu.
203
00:14:24,864 --> 00:14:27,366
{\an8}Ten typ, który go szukał,
podsunął wam coś jeszcze?
204
00:14:27,366 --> 00:14:29,243
{\an8}Tak, złe wibracje.
205
00:14:29,910 --> 00:14:31,954
{\an8}Miał też zdjęcie Brattona.
206
00:14:32,454 --> 00:14:34,164
Zaraz podeślę wam swoje.
207
00:14:38,794 --> 00:14:40,379
- To nie on.
- Nie.
208
00:14:42,631 --> 00:14:44,300
{\an8}To co to za jeden?
209
00:15:03,152 --> 00:15:04,570
Reenie, wszystko dobrze?
210
00:15:04,570 --> 00:15:07,740
Nie do końca. Ta sprawa robi się dziwna.
211
00:15:07,740 --> 00:15:10,367
Wysyłam ci zdjęcie nieboszczyka,
którego znalazł Colter.
212
00:15:11,160 --> 00:15:12,536
Czekaj, co takiego?
213
00:15:12,536 --> 00:15:16,165
Przy wraku samolotu.
Muszę go zidentyfikować.
214
00:15:16,165 --> 00:15:18,250
Popracujemy z Bobbym i coś ogarniemy.
215
00:15:18,250 --> 00:15:19,960
Dzięki. Jeszcze jedno.
216
00:15:20,085 --> 00:15:21,837
Potrzebuję więcej informacji
217
00:15:21,837 --> 00:15:23,923
o kliencie Hanka i Madison.
218
00:15:24,048 --> 00:15:26,216
Wyślę wam zdjęcie jego auta.
219
00:15:28,510 --> 00:15:30,054
Niech Bobby sprawdzi tablice.
220
00:15:31,388 --> 00:15:33,974
Zrobi się. Jesteś teraz przy aucie?
221
00:15:35,351 --> 00:15:36,393
Tak.
222
00:15:36,393 --> 00:15:38,729
Przydałby się dowód rejestracyjny.
223
00:15:39,813 --> 00:15:42,358
Próbowałam, ale drzwi są zamknięte.
224
00:15:43,984 --> 00:15:45,527
Szlag!
225
00:15:48,614 --> 00:15:50,658
- Co robisz?
- Zaczekaj chwilę.
226
00:15:55,663 --> 00:15:56,914
Reenie?
227
00:15:58,999 --> 00:16:02,628
Udało mi się wejść.
228
00:16:05,297 --> 00:16:06,548
To dziwne.
229
00:16:06,674 --> 00:16:09,468
Znalazłam dowód rejestracyjny,
ale samochód należy do Holly Choi,
230
00:16:09,468 --> 00:16:11,303
a nie Waltera Brattona.
231
00:16:40,207 --> 00:16:41,917
- Colter?
- Hej.
232
00:16:41,917 --> 00:16:44,503
Szedłem ścieżką
od rozbitego samolotu do obozu.
233
00:16:45,004 --> 00:16:46,922
Znalazłem kilka zepsutych komórek.
234
00:16:46,922 --> 00:16:50,384
Ten ktoś nie chce być śledzony.
Nie zabawili tu długo.
235
00:16:50,384 --> 00:16:51,885
Ale ktoś jest ranny.
236
00:16:51,885 --> 00:16:53,637
Wiesz kto?
237
00:16:53,637 --> 00:16:56,181
Ktokolwiek to jest, bardzo się spieszył.
238
00:16:57,391 --> 00:17:00,019
Sprawdziłam auto klienta.
Dane się nie zgadzają.
239
00:17:00,019 --> 00:17:02,146
Należy do Holly Choi z Reno.
240
00:17:02,146 --> 00:17:03,272
Może wóz jest kradziony.
241
00:17:05,232 --> 00:17:07,401
Kim jest ten facet i kto go ściga?
242
00:17:07,401 --> 00:17:10,612
Może użyli Hanka i Madison,
żeby przemycić do samolotu coś,
243
00:17:10,612 --> 00:17:12,698
- o czym Gus nie wiedział.
- Nad jezioro?
244
00:17:14,742 --> 00:17:16,744
Przed burzą zmienili kurs.
245
00:17:16,744 --> 00:17:20,247
Czy w aucie było coś,
246
00:17:20,247 --> 00:17:22,750
co pomoże ustalić, czego chciał ten facet?
247
00:17:22,750 --> 00:17:27,504
Nie, tylko kwit z firmy
„Big Rock Printing Incorporated”.
248
00:17:27,504 --> 00:17:29,673
Może to nic takiego, ale sprawdzę.
249
00:17:30,507 --> 00:17:33,552
Jest tuż sprzed spotkania
z Hankiem i Madison.
250
00:17:34,261 --> 00:17:36,722
- Reenie?
- Co jest?
251
00:17:44,480 --> 00:17:45,606
Gus?
252
00:18:07,336 --> 00:18:08,337
Gus? Jesteś tu?
253
00:18:11,548 --> 00:18:14,593
- Jestem.
- O mój Boże.
254
00:18:15,427 --> 00:18:18,013
Gus, nic ci nie jest?
255
00:18:18,972 --> 00:18:21,391
Kto to zrobił? Co się stało?
256
00:18:21,391 --> 00:18:23,018
Co się stało?
257
00:18:23,143 --> 00:18:26,271
Postrzeliłem go, ale uciekł.
258
00:18:42,538 --> 00:18:45,749
Colter, facet, o którym ci mówiłam,
wrócił i zaatakował Gusa.
259
00:18:45,749 --> 00:18:47,334
Na szczęście jest cały.
260
00:18:47,334 --> 00:18:49,586
Gdybym miał dziesięć lat mniej,
skopałbym mu tyłek.
261
00:18:50,921 --> 00:18:53,966
Ale i tak oddałem strzał.
Zarobił kulkę w brzuch.
262
00:18:53,966 --> 00:18:56,426
Ukradł samolot Gusa,
mapy z naszą siatką poszukiwawczą.
263
00:18:56,426 --> 00:18:57,886
Leci do mnie.
264
00:18:57,886 --> 00:19:00,806
Gus mówił, że jest kilka dróg
zdatnych do lądowania.
265
00:19:00,806 --> 00:19:02,683
Jest sam czy miał wspólnika?
266
00:19:02,683 --> 00:19:04,601
Chyba działa sam.
267
00:19:04,601 --> 00:19:07,938
Mam jego zdjęcia na telefonie.
Jedno wyraźne twarzy.
268
00:19:08,063 --> 00:19:09,231
Spróbuję go zidentyfikować.
269
00:19:09,231 --> 00:19:11,191
Dobrze będzie poznać wroga.
270
00:19:12,901 --> 00:19:15,362
Jestem tuż za nimi.
Idą na posterunek leśników.
271
00:19:15,362 --> 00:19:16,613
Będę cię informował.
272
00:19:38,093 --> 00:19:39,678
- Cześć.
- Mogę jakoś pomóc?
273
00:19:39,845 --> 00:19:41,680
Mam taką nadzieję.
274
00:19:41,680 --> 00:19:43,223
Nie trudnimy się nadzieją.
275
00:19:43,223 --> 00:19:47,060
Akty notarialne, skrytki pocztowe
i inne dyskretne usługi.
276
00:19:47,060 --> 00:19:48,395
Ktoś pani o nas mówił?
277
00:19:48,395 --> 00:19:52,441
Nie, szukam kogoś,
kto mógł coś u was kupić
278
00:19:52,441 --> 00:19:54,526
albo odebrać.
279
00:19:56,111 --> 00:19:57,863
To już odebrano.
280
00:19:58,530 --> 00:20:01,742
Nie wiem, czego szukasz, kochana,
ale już mówiłam – dyskrecja.
281
00:20:03,493 --> 00:20:04,494
Dobrze,
282
00:20:05,829 --> 00:20:07,581
kawa na ławę.
283
00:20:09,166 --> 00:20:12,628
Mój szef podejrzewa,
że jego żona ma romans.
284
00:20:13,503 --> 00:20:15,881
Wiem. Znalazł ten kwit w jej aucie
285
00:20:15,881 --> 00:20:19,134
i kazał mi go użyć, by wybadać,
286
00:20:19,134 --> 00:20:21,386
z kim się spotyka, więc...
287
00:20:21,511 --> 00:20:23,430
Każda informacja
288
00:20:23,430 --> 00:20:26,558
pomoże mi zaplusować w pracy.
289
00:20:33,732 --> 00:20:37,402
Nie mam nazwiska,
ale wiem, za co to rachunek.
290
00:20:37,402 --> 00:20:39,404
Zdjęcia paszportowe.
291
00:20:40,697 --> 00:20:43,033
- Zdjęcia paszportowe?
- Tak.
292
00:20:43,158 --> 00:20:45,202
Dostosowane pod kanadyjskie normy.
293
00:20:45,994 --> 00:20:49,748
Przekaż szefowi, że już za późno
na ratowanie małżeństwa.
294
00:21:15,899 --> 00:21:16,900
Madison?
295
00:21:19,695 --> 00:21:21,196
Skąd znasz moje imię?
296
00:21:21,947 --> 00:21:23,532
Twój ojciec mnie przysłał.
297
00:21:23,532 --> 00:21:25,951
Już dobrze. Wydostanę cię stamtąd.
298
00:21:25,951 --> 00:21:28,495
Rzucę ci linę. Podciągniesz się?
299
00:21:28,620 --> 00:21:29,871
Nie dam rady.
300
00:21:30,622 --> 00:21:32,082
Mam złamaną rękę.
301
00:21:34,001 --> 00:21:35,919
Wytrzymaj. Będzie dobrze.
302
00:21:52,394 --> 00:21:53,478
Już dobrze.
303
00:21:55,355 --> 00:21:58,150
- Gdzie jest Hank?
- Nie wiem.
304
00:21:58,150 --> 00:22:00,277
- Nasz klient go zabrał.
- Bratton?
305
00:22:01,903 --> 00:22:02,988
Jak uciekłaś?
306
00:22:02,988 --> 00:22:07,534
Byliśmy na tamtym grzbiecie.
Skoczyłam, gdy Bratton się rozkojarzył.
307
00:22:08,201 --> 00:22:09,202
Skoczyłaś?
308
00:22:09,870 --> 00:22:10,996
Po prostu ci odpuścił?
309
00:22:11,705 --> 00:22:15,459
Nie, kilka razy wystrzelił.
310
00:22:15,459 --> 00:22:17,919
Kąt był niedogodny, więc...
311
00:22:17,919 --> 00:22:21,340
- I uciekł.
- Z Hankiem?
312
00:22:21,965 --> 00:22:25,135
Bratton potrzebował Hanka,
żeby niósł pieniądze.
313
00:22:26,386 --> 00:22:27,387
Zaboli.
314
00:22:27,971 --> 00:22:31,308
No i proszę. Dobra.
315
00:22:31,308 --> 00:22:33,685
Ma nieść jego pieniądze? O to chodzi?
316
00:22:33,810 --> 00:22:36,605
Tak, miał tego dużo.
317
00:22:37,439 --> 00:22:41,193
Za dużo dla jednej osoby,
dlatego potrzebował Hanka.
318
00:22:44,237 --> 00:22:45,781
Musisz znaleźć mojego brata.
319
00:22:46,490 --> 00:22:48,241
- Proszę.
- Zrobię to.
320
00:22:48,241 --> 00:22:50,577
Ale najpierw trzeba
załatwić pomoc dla ciebie.
321
00:22:50,577 --> 00:22:52,496
Jak już to zrobimy, wytropię ich.
322
00:22:52,496 --> 00:22:53,580
A teraz
323
00:22:55,916 --> 00:22:57,918
musimy zabrać cię na górę.
324
00:22:57,918 --> 00:22:59,920
Będę szczery, zaboli jak diabli.
325
00:22:59,920 --> 00:23:01,421
Ale dasz sobie radę.
326
00:23:01,421 --> 00:23:02,672
- Bądź dzielna.
- Dobrze.
327
00:23:02,672 --> 00:23:04,591
Skup się na oddechu.
328
00:23:04,591 --> 00:23:06,176
Zrób cztery głębokie wdechy.
329
00:23:06,802 --> 00:23:09,554
Rób tak dalej, spokojnie.
Nic ci nie będzie.
330
00:23:09,554 --> 00:23:11,139
Zabiorę cię stąd.
331
00:23:32,160 --> 00:23:33,161
Jesteś gotowa?
332
00:23:33,161 --> 00:23:35,455
- Tak, zróbmy to.
- Dobrze.
333
00:23:35,455 --> 00:23:38,500
Oddychaj głęboko. Zaczynamy.
334
00:23:53,974 --> 00:23:57,394
Rozbity samolot jest tutaj.
Dokąd chcą iść?
335
00:23:57,394 --> 00:23:59,729
- Nic tam nie ma.
- Dobrze.
336
00:23:59,729 --> 00:24:01,731
Może poszedł tym szlakiem.
337
00:24:01,731 --> 00:24:03,817
Prowadzi do miasteczka Strand Lake,
338
00:24:03,817 --> 00:24:06,445
- zaraz za granicą.
- Strand Lake.
339
00:24:06,445 --> 00:24:08,530
Strand Lake.
340
00:24:09,364 --> 00:24:11,116
- Jakaś pipidówka.
- No raczej.
341
00:24:11,241 --> 00:24:14,911
Gdybym była Brattonem
i ktoś by mnie śledził,
342
00:24:15,454 --> 00:24:17,998
to byłoby idealne miejsce, żeby zniknąć.
343
00:24:17,998 --> 00:24:19,416
Tak.
344
00:24:19,416 --> 00:24:23,170
A jeśli taki miał plan?
345
00:24:23,170 --> 00:24:25,964
Ale samolot się rozbił
i musiał improwizować.
346
00:24:27,215 --> 00:24:29,468
- To Bobby?
- Tak.
347
00:24:31,720 --> 00:24:33,680
Zidentyfikował trupa z samolotu.
348
00:24:34,848 --> 00:24:36,433
Posterunek leśników jest tam.
349
00:24:38,935 --> 00:24:40,228
Będziesz ich ścigał?
350
00:24:40,228 --> 00:24:42,481
Najpierw muszę wiedzieć,
z kim mam do czynienia.
351
00:24:42,481 --> 00:24:44,065
Opowiedz mi o tym Brattonie.
352
00:24:44,065 --> 00:24:47,736
Zapłacił Hankowi 5000 dolarów
za zmianę planu lotu.
353
00:24:49,154 --> 00:24:51,114
Gdzie chciał lądować?
354
00:24:51,114 --> 00:24:53,700
Nad rzeką tuż za granicą.
355
00:24:53,700 --> 00:24:57,078
Jest tam kawałek terenu, żeby wylądować.
356
00:24:57,078 --> 00:25:02,042
Ale przyszła burza.
Hank próbował wylądować, ale...
357
00:25:02,876 --> 00:25:04,044
Wiesz,
358
00:25:04,044 --> 00:25:08,215
zrobił wiele głupot, ale to...
359
00:25:10,675 --> 00:25:12,469
Tak to jest z rodziną. Chodźmy.
360
00:25:12,469 --> 00:25:14,054
- Wszystko dobrze?
- Tak.
361
00:25:14,054 --> 00:25:16,389
- To idziemy.
- Okej.
362
00:25:19,100 --> 00:25:21,478
- Masz brata?
- I siostrę.
363
00:25:22,270 --> 00:25:24,022
- Czyli wiesz.
- Tak.
364
00:25:24,022 --> 00:25:27,567
Hank nie jest złym facetem.
Po prostu nie myśli.
365
00:25:27,567 --> 00:25:29,653
A ten trup w samolocie?
366
00:25:30,487 --> 00:25:33,073
Pojawił się i powiedział,
że nas tam namierzył.
367
00:25:33,073 --> 00:25:36,535
Zanim się zorientowaliśmy,
Bratton go zastrzelił.
368
00:25:37,494 --> 00:25:39,287
- Z twojej broni?
- Tak.
369
00:25:40,205 --> 00:25:43,875
Byłam ciężko ranna,
a Hank uderzył się w głowę,
370
00:25:43,875 --> 00:25:45,627
więc Bratton zdobył broń.
371
00:25:45,627 --> 00:25:47,003
Co się stało potem?
372
00:25:47,128 --> 00:25:51,424
Bratton powiedział,
że okradł niebezpiecznych ludzi
373
00:25:52,008 --> 00:25:55,720
- i zaczął do nas celować.
- Martwił się ogonem?
374
00:25:55,720 --> 00:26:00,308
Tak, znalazł jakieś urządzenie,
jakiś chip, który włożyli w pieniądze.
375
00:26:00,892 --> 00:26:03,311
Pozbył się go i kazał nam iść.
376
00:26:03,311 --> 00:26:05,647
Naciskał na nas, jak mógł,
377
00:26:06,398 --> 00:26:08,567
ale forsa była bardzo ciężka.
378
00:26:11,611 --> 00:26:13,071
- Hej.
- Colter.
379
00:26:13,071 --> 00:26:15,407
Znalazłem Madison.
Jest roztrzęsiona, ale przeżyje.
380
00:26:15,407 --> 00:26:16,741
Dzięki Bogu.
381
00:26:16,741 --> 00:26:19,536
Bratton ma Hanka.
Madison mówi, że ucieka do Kanady.
382
00:26:19,536 --> 00:26:20,620
To ma sens.
383
00:26:20,745 --> 00:26:24,249
Rachunek z auta Brattona
był za kanadyjskie zdjęcia paszportowe.
384
00:26:24,249 --> 00:26:26,001
Dowiedz się, kogo okradł.
385
00:26:26,001 --> 00:26:27,877
- Kto go ściga.
- Już to zrobiłam.
386
00:26:27,877 --> 00:26:29,754
Obrobił dilerów w Reno.
387
00:26:29,754 --> 00:26:32,173
Trup, którego znalazłeś,
pracował dla nich.
388
00:26:32,173 --> 00:26:33,633
A ten, który zaatakował Gusa?
389
00:26:34,175 --> 00:26:35,510
Nazywa się Valtz.
390
00:26:35,510 --> 00:26:37,637
Jeśli Bratton ukradł pieniądze,
nie przestaną
391
00:26:37,637 --> 00:26:39,097
- wysyłać za nim ludzi.
- Tak.
392
00:26:39,889 --> 00:26:42,392
Madison potrzebuje pomocy.
Niedaleko jest leśniczówka.
393
00:26:42,392 --> 00:26:44,936
Spotkamy się na miejscu,
ale lepiej się pospiesz.
394
00:26:44,936 --> 00:26:46,771
Ten cały Valtz idzie do ciebie.
395
00:26:47,480 --> 00:26:48,940
Muszę znaleźć Hanka przed nim.
396
00:26:53,320 --> 00:26:54,571
- Ostrożnie.
- Jasne.
397
00:27:01,995 --> 00:27:04,664
Sprowadzimy pomoc.
398
00:27:06,166 --> 00:27:08,710
Mamy tu ranną. Możecie nam pomóc?
399
00:27:09,502 --> 00:27:12,505
Tak mi przykro. Dotarł tu przed wami.
400
00:27:13,381 --> 00:27:15,967
- Czego chcesz?
- Zamknij się.
401
00:27:15,967 --> 00:27:18,803
Byłaś w samolocie, co?
402
00:27:19,387 --> 00:27:21,723
Dokąd zabieraliście Brattona?
403
00:27:21,723 --> 00:27:23,433
Do River Landing.
404
00:27:23,433 --> 00:27:26,478
Do Kanady? Gdzie konkretnie?
405
00:27:26,478 --> 00:27:29,689
Niedaleko miasta. Strand Lake.
406
00:27:29,689 --> 00:27:31,066
A dalej?
407
00:27:31,066 --> 00:27:33,526
Do jakiegoś Pinewood.
408
00:27:33,526 --> 00:27:36,154
Chciał tam dotrzeć przed północą,
409
00:27:36,154 --> 00:27:37,864
żeby nie mieć przechlapane.
410
00:27:37,864 --> 00:27:39,991
To nie było zbyt trudne, co?
411
00:27:47,749 --> 00:27:48,917
Nic ci nie jest?
412
00:28:12,190 --> 00:28:13,191
Nie, jest okej.
413
00:28:13,191 --> 00:28:15,485
Daleko ci do okej.
To krwawienie nie ustanie.
414
00:28:16,027 --> 00:28:19,406
- Przeszła na wylot?
- Chyba tak, ale nie jestem lekarzem.
415
00:28:19,406 --> 00:28:23,702
Colter, ten człowiek
znajdzie Hanka i go zabije.
416
00:28:25,412 --> 00:28:27,163
Dopilnuję, żeby tak się nie stało.
417
00:28:28,331 --> 00:28:29,416
Macie torebki herbaty?
418
00:28:30,041 --> 00:28:31,584
- Herbaty?
- Tak czy nie?
419
00:28:31,584 --> 00:28:33,837
Tak, w pojemniku na blacie.
420
00:28:36,965 --> 00:28:38,425
Co chcesz zrobić?
421
00:28:38,425 --> 00:28:41,302
To sztuczka brytyjskiej armii.
Przynajmniej tak powiedział mi tata.
422
00:28:41,970 --> 00:28:45,265
Garbniki w herbacie pomagają
zatkać naczynia włosowate.
423
00:28:45,265 --> 00:28:46,599
Muszę tylko przestać krwawić.
424
00:28:46,599 --> 00:28:49,602
Weź trochę i włóż do rany wylotowej.
I pomóż mi się okleić.
425
00:28:54,524 --> 00:28:56,901
Wysadź mnie przy głównej drodze
i zabierz ją do kliniki.
426
00:28:56,901 --> 00:28:58,945
- Mój wóz jest z tyłu.
- Chodźmy.
427
00:28:58,945 --> 00:29:00,029
Prędko.
428
00:29:15,628 --> 00:29:17,797
Dam znać, jak znajdę twojego brata.
429
00:29:34,397 --> 00:29:36,357
- Idealne wyczucie czasu.
- Wiem.
430
00:29:39,778 --> 00:29:41,279
Torebki z herbatą? Poważnie.
431
00:29:41,279 --> 00:29:42,614
Earl Grey, mówiąc ściślej.
432
00:29:42,614 --> 00:29:44,532
- Nie chcę wiedzieć.
- A ja chcę.
433
00:29:44,532 --> 00:29:46,367
- To działa?
- Działa.
434
00:29:46,367 --> 00:29:48,077
Nadal potrzebuje szpitala,
435
00:29:48,077 --> 00:29:51,664
ale nie jedziemy tam,
bo to by było rozsądne.
436
00:29:51,664 --> 00:29:53,583
Już to przerabialiśmy. Nie mamy czasu.
437
00:29:53,583 --> 00:29:56,252
Bratton ma Hanka,
jedzie do Strand Lake. Co tam jest?
438
00:29:56,252 --> 00:29:58,338
Rozmawiałam z kontaktem w FBI.
439
00:29:58,338 --> 00:30:00,882
Mówi, że jest tam facet,
który pomaga ludziom zniknąć.
440
00:30:00,882 --> 00:30:02,842
Płacisz i cię nie ma.
441
00:30:02,842 --> 00:30:04,219
Ten facet to duch.
442
00:30:04,219 --> 00:30:05,553
Znajdźcie coś dla mnie.
443
00:30:05,553 --> 00:30:08,598
Madison mówiła,
że Bratton kieruje się do Pinewood.
444
00:30:08,598 --> 00:30:09,682
Pinewood?
445
00:30:10,683 --> 00:30:15,355
Mam osiedle domków Pinewood,
zaraz za granicą.
446
00:30:15,355 --> 00:30:17,482
- Tam pewnie zmierzają.
- Dziękuję.
447
00:30:17,482 --> 00:30:18,566
Na razie.
448
00:30:20,151 --> 00:30:21,820
Po co Bratton trzyma Hanka?
449
00:30:21,820 --> 00:30:26,533
Potrzebuje tragarza do forsy.
Odda go Valtzowi, jeśli będzie musiał.
450
00:30:26,533 --> 00:30:29,494
Valtz nie spocznie,
póki nie dostanie pieniędzy.
451
00:30:29,494 --> 00:30:31,246
Nie, jeśli go powstrzymamy.
452
00:30:35,333 --> 00:30:37,168
Witamy w OŚRODKU PINEWOOD
453
00:30:44,217 --> 00:30:46,636
Bratton może trzymać Hanka
w każdym z tych domków.
454
00:30:46,761 --> 00:30:48,888
Blisko autostrady, łatwy dojazd,
455
00:30:48,888 --> 00:30:50,807
ma tu sporo kryjówek.
456
00:30:50,807 --> 00:30:53,017
- Też bym tak wybrał.
- Co mam robić?
457
00:30:53,017 --> 00:30:54,310
Zaczekaj tutaj.
458
00:30:54,310 --> 00:30:55,436
Poszukam go.
459
00:30:55,436 --> 00:30:58,147
O czym ty mówisz?
Spójrz na te wszystkie domki.
460
00:30:58,147 --> 00:31:00,149
To za dużo dla jednej osoby.
461
00:31:00,149 --> 00:31:01,734
Rozdzielmy się, pójdzie sprawniej.
462
00:31:03,653 --> 00:31:05,822
Ja sprawdzę domki, ty znajdź kierownika.
463
00:31:05,822 --> 00:31:07,949
Tylko nie idź bez słowa poza recepcję.
464
00:31:07,949 --> 00:31:09,117
Dobra.
465
00:31:09,117 --> 00:31:12,620
BIURO
466
00:31:30,305 --> 00:31:33,725
Halo? Ktoś tu pracuje?
467
00:31:46,821 --> 00:31:47,822
O mój Boże.
468
00:32:58,685 --> 00:33:00,144
- Reenie?
- Hej.
469
00:33:00,979 --> 00:33:03,022
Jestem w biurze.
Kobieta przy biurku nie żyje.
470
00:33:03,022 --> 00:33:05,817
Postrzelono ją w gardło. Valtz tu był.
471
00:33:05,817 --> 00:33:09,195
Tutaj też był. Mam kolejne dwa ciała.
472
00:33:09,195 --> 00:33:10,947
Co? Czy to Hank?
473
00:33:10,947 --> 00:33:12,532
Bratton i jeszcze jeden.
474
00:33:12,532 --> 00:33:15,660
To pewnie facet,
który miał mu pomóc zniknąć.
475
00:33:16,327 --> 00:33:18,413
Znajdź kryjówkę,
dopóki nie zjawi się policja.
476
00:33:18,413 --> 00:33:19,872
A co z Hankiem?
477
00:33:20,415 --> 00:33:23,042
Nie wiem. Mam ślady krwi.
478
00:33:24,293 --> 00:33:27,755
Albo Hanka, albo Valtza.
Chyba Hank wciąż ma połowę kasy.
479
00:33:27,755 --> 00:33:29,382
Muszę go znaleźć przed Valtzem.
480
00:33:29,382 --> 00:33:31,634
- Zostań, gdzie jesteś.
- Jasne.
481
00:34:35,114 --> 00:34:36,657
Przestań!
482
00:34:36,657 --> 00:34:38,326
- Chcę ci pomóc.
- Kim jesteś?
483
00:34:38,326 --> 00:34:40,995
Twój ojciec zatrudnił mnie,
żebym was odnalazł.
484
00:34:41,454 --> 00:34:43,539
- Madison?
- Nic jej nie jest.
485
00:34:43,539 --> 00:34:47,210
Muszę cię stąd zabrać.
Masz jeszcze połowę kasy?
486
00:34:47,210 --> 00:34:49,128
Chciałem go przekupić. Sam nie wiem.
487
00:34:49,128 --> 00:34:51,089
Nie przekupisz go.
488
00:34:51,089 --> 00:34:54,550
On chce mieć wszystko. Gdzie są pieniądze?
489
00:34:54,550 --> 00:34:56,219
- Pod łóżkiem.
- Pokaż.
490
00:35:07,313 --> 00:35:08,773
Idzie tu.
491
00:35:11,067 --> 00:35:14,278
- Musimy stąd wiać.
- Nie ma czasu.
492
00:38:39,734 --> 00:38:41,110
{\an8}Wycieczka na ryby?
493
00:38:41,110 --> 00:38:44,613
{\an8}Wyjątkowy weekend dla waszej dwójki.
Na nasz koszt.
494
00:38:45,323 --> 00:38:47,241
Jak już trochę wydobrzejesz.
495
00:38:47,241 --> 00:38:50,828
- To miłe, ale...
- To nie zamiast nagrody.
496
00:38:51,537 --> 00:38:53,497
Tylko wskażcie datę. Dowolną.
497
00:38:53,497 --> 00:38:56,584
Dopilnuję, żebyście mieli
całe jezioro dla siebie.
498
00:38:56,584 --> 00:38:58,252
Nagroda wystarczy.
499
00:38:58,252 --> 00:39:00,379
Dzięki, Gus. Przyjmujemy prezent.
500
00:39:00,379 --> 00:39:01,839
- Świetnie.
- Tak?
501
00:39:01,839 --> 00:39:03,674
Boisz się, że cię pokonam?
502
00:39:03,799 --> 00:39:07,011
- W czym?
- Największa ryba zgarnia wycieczkę.
503
00:39:07,136 --> 00:39:08,596
Gus będzie oceniał.
504
00:39:08,596 --> 00:39:10,306
Ostrzegam, jest w tym niezła.
505
00:39:11,432 --> 00:39:12,433
Co, tchórzysz?
506
00:39:12,433 --> 00:39:15,269
- Na pewno tego chcesz?
- Jeszcze jak.
507
00:39:15,728 --> 00:39:17,188
Zapiszę to sobie.
508
00:39:19,231 --> 00:39:21,650
Wyjaśnijmy to.
Pokonasz mnie w łowieniu ryb?
509
00:39:21,650 --> 00:39:23,861
Tak, i to nosząc Manolos.
510
00:39:25,237 --> 00:39:28,366
To takie bardzo drogie buty.
511
00:39:30,493 --> 00:39:33,704
Wszystko jedno.
Dostaniesz nauczkę, Colterze Shaw.
512
00:39:33,704 --> 00:39:36,582
- Nie mogę się doczekać.
- Tak.
513
00:39:59,855 --> 00:40:01,857
Napisy: Marcin Kędzierski