1
00:00:06,006 --> 00:00:09,466
Ktoś się do mnie włamał.
To mógł być Hector Moya.
2
00:00:09,467 --> 00:00:11,427
Glory Days nie żyje.
3
00:00:11,428 --> 00:00:13,595
Nie jestem zabójcą. To nie ja.
4
00:00:13,596 --> 00:00:15,431
Sprawa Juliana La Cosse’a.
5
00:00:15,432 --> 00:00:17,808
Sprzeciwiamy się wyznaczeniu kaucji.
6
00:00:17,809 --> 00:00:20,352
Oskarżony pozostanie w areszcie.
7
00:00:20,353 --> 00:00:22,771
- Spokojnie. Będzie dobrze.
- Puść mnie!
8
00:00:22,772 --> 00:00:25,774
Powiedz Davidowi, żeby mnie nie odwiedzał.
9
00:00:25,775 --> 00:00:27,359
- Nie...
- Obiecaj.
10
00:00:27,360 --> 00:00:28,694
Co z Glory?
11
00:00:28,695 --> 00:00:33,032
Mówiła, że jeśli dowiesz się,
że jest w LA, wszystko się posypie.
12
00:00:33,033 --> 00:00:35,325
{\an8}Moya dostał dożywocie w Victorville.
13
00:00:35,326 --> 00:00:38,162
{\an8}Czyli porządnie zeźlił się na kapusia.
14
00:00:38,163 --> 00:00:41,624
Coś łączy Glory Days i Hectora Moyę.
Ustalmy co.
15
00:00:42,625 --> 00:00:44,002
Patrzcie na niego.
16
00:00:44,794 --> 00:00:46,588
- Idzie za nią.
- Ano.
17
00:00:47,172 --> 00:00:49,548
- Więc...
- Kim jest facet w kapeluszu?
18
00:00:49,549 --> 00:00:52,010
Dokończę to za ciebie. Przepraszam.
19
00:01:34,302 --> 00:01:35,636
{\an8}PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ
20
00:01:35,637 --> 00:01:37,972
{\an8}Gotowe! Pełnotłuste mleko, bez cukru.
21
00:01:42,811 --> 00:01:44,186
Tak właśnie lubię.
22
00:01:44,187 --> 00:01:47,940
Nagle się okaże,
że trzymasz skarpety w mojej szufladzie.
23
00:01:47,941 --> 00:01:50,443
A to niedopuszczalne, prawda?
24
00:02:03,873 --> 00:02:07,836
Oby tak dalej. Może pozwolę ci
trzymać szczoteczkę w łazience.
25
00:02:09,838 --> 00:02:11,131
Co robisz wieczorem?
26
00:02:12,841 --> 00:02:15,844
Wiem, dwa razy z rzędu. Skandal.
27
00:02:16,344 --> 00:02:19,179
Ale mam rezerwację w Saffy’s. Może...
28
00:02:19,180 --> 00:02:23,142
Kuszące, ale może innym razem.
29
00:02:23,143 --> 00:02:25,895
- Już się umówiłam.
- Z kimś z pracy?
30
00:02:26,729 --> 00:02:27,564
Nie.
31
00:02:31,401 --> 00:02:34,736
Nie krzyw się tak. To tylko randka.
32
00:02:34,737 --> 00:02:37,365
- A my nie jesteśmy parą.
- Dobra.
33
00:02:38,324 --> 00:02:42,036
Muszę lecieć. Suarez ciągle wydzwania.
34
00:02:42,871 --> 00:02:46,457
Wczoraj było fajnie.
Wychodząc, zamknij za sobą.
35
00:02:49,085 --> 00:02:50,753
Daj im popalić, Andy.
36
00:02:51,462 --> 00:02:52,463
Się wie.
37
00:03:02,307 --> 00:03:05,434
Drugi raz w tym tygodniu.
Spoko, nie lubię plotkować.
38
00:03:05,435 --> 00:03:07,562
Obowiązuje nas tajemnica.
39
00:03:08,938 --> 00:03:13,317
Od razu mówię, że pani Freeman
to tylko moja dobra znajoma.
40
00:03:13,318 --> 00:03:15,111
Jak pan chce, panie Haller.
41
00:03:15,820 --> 00:03:18,072
Chciałbym mieć taką znajomą.
42
00:03:21,618 --> 00:03:25,496
Rozprawa jest o 9.15.
Zdążymy ominąć korki na autostradzie.
43
00:03:34,130 --> 00:03:35,714
- Dzień dobry.
- Izzy.
44
00:03:35,715 --> 00:03:37,925
Jadę prosto do sądu.
45
00:03:37,926 --> 00:03:40,469
Zostawiłem listę pytań na biurku.
46
00:03:40,470 --> 00:03:41,845
Już ci ją wysłałam.
47
00:03:41,846 --> 00:03:44,766
Dałam też kopię sekretarce,
zgłoś się do niej.
48
00:03:45,558 --> 00:03:48,060
Ratujesz mi skórę, Izzy. Na co komu Lorna?
49
00:03:48,061 --> 00:03:51,439
Ja jej potrzebuję.
Nadal wszystkiego nie ogarniam.
50
00:03:52,690 --> 00:03:54,775
Mogę o coś spytać?
51
00:03:54,776 --> 00:03:57,527
La Cosse ma proces za trzy miesiące.
52
00:03:57,528 --> 00:03:59,696
Po co ci świadkowie teraz?
53
00:03:59,697 --> 00:04:02,991
Chcę obalić przesłuchanie
spisane przez policję.
54
00:04:02,992 --> 00:04:05,244
Jeśli się uda, sprawa się posypie
55
00:04:05,245 --> 00:04:07,413
i może nie staniemy przed sądem.
56
00:04:09,666 --> 00:04:11,792
Gdzie jesteś? Nie jesteś w biurze?
57
00:04:11,793 --> 00:04:15,463
Załatwiam... jedną drobnostkę.
58
00:04:16,089 --> 00:04:18,758
Muszę lecieć, niedługo będę w biurze.
59
00:04:28,518 --> 00:04:29,644
David?
60
00:04:30,937 --> 00:04:32,896
Tak. Mogę jakoś pomóc?
61
00:04:32,897 --> 00:04:34,731
Izzy, od Mickeya Hallera.
62
00:04:34,732 --> 00:04:37,151
- Coś z Julianem?
- Nie, wszystko gra.
63
00:04:37,735 --> 00:04:40,738
Ale... dlatego tu jestem.
64
00:04:41,364 --> 00:04:42,532
Nie rozumiem.
65
00:04:43,950 --> 00:04:45,492
Zwykle rozmawiasz z Lorną.
66
00:04:45,493 --> 00:04:47,160
Dziś jej nie ma.
67
00:04:47,161 --> 00:04:49,372
Uznałyśmy, że powinnam cię spytać,
68
00:04:50,123 --> 00:04:52,000
czy przyjdziesz dziś do sądu.
69
00:04:53,167 --> 00:04:54,085
Ja...
70
00:04:56,629 --> 00:04:57,505
nie mogę.
71
00:04:59,340 --> 00:05:01,884
Julian ewidentnie nie chce mnie widzieć.
72
00:05:03,177 --> 00:05:06,306
Byłem go odwiedzić,
nawet się nie pofatygował.
73
00:05:08,516 --> 00:05:11,518
Nie znamy się, więc z góry przepraszam.
74
00:05:11,519 --> 00:05:14,981
To nie moja sprawa,
ale Julian na pewno chce cię zobaczyć.
75
00:05:15,982 --> 00:05:17,525
Tylko ma mętlik w głowie.
76
00:05:18,985 --> 00:05:21,946
Wstydzi się tego, gdzie jest.
77
00:05:22,780 --> 00:05:23,990
I tego, kim jest.
78
00:05:26,117 --> 00:05:28,411
Powinieneś przyjść do sądu.
79
00:05:30,663 --> 00:05:31,581
Tęsknię za nim.
80
00:05:34,083 --> 00:05:35,084
Bardzo.
81
00:05:38,546 --> 00:05:41,341
To podrzucić cię do sądu?
82
00:05:42,425 --> 00:05:44,677
Może to nie lincoln, ale...
83
00:05:49,932 --> 00:05:52,435
Muszę się przebrać.
84
00:05:52,977 --> 00:05:54,686
Wejdziesz na chwilę?
85
00:05:54,687 --> 00:05:56,272
Jasne.
86
00:06:27,470 --> 00:06:29,304
Ostatnia nerwówka, co nie?
87
00:06:29,305 --> 00:06:33,225
Na koniec jest najtrudniej.
Mam nadzieję, że wszystko pamiętam.
88
00:06:33,226 --> 00:06:35,811
Widziałem, że brałaś oddechy medytacyjne.
89
00:06:35,812 --> 00:06:37,897
Jogin radził, by zachować spokój.
90
00:06:38,689 --> 00:06:39,524
Okej.
91
00:06:41,442 --> 00:06:43,736
Skoczymy później na drinka?
92
00:06:48,533 --> 00:06:51,119
Miło mi, ale mam męża.
93
00:06:52,161 --> 00:06:53,079
Farciarz.
94
00:06:54,122 --> 00:06:56,290
- Randkowanie w LA to bagno.
- Tak.
95
00:06:57,959 --> 00:06:59,544
Masz seksowną siostrę?
96
00:07:03,089 --> 00:07:05,091
Jeszcze sobie pooddycham.
97
00:07:12,473 --> 00:07:14,600
Oby to był ostatni raz.
98
00:07:15,476 --> 00:07:17,936
Właśnie. Zdawałeś już?
99
00:07:17,937 --> 00:07:21,232
Cztery razy. Do pięciu razy sztuka.
100
00:07:21,858 --> 00:07:24,359
Kurs prawniczy online to chyba był błąd.
101
00:07:24,360 --> 00:07:27,822
Program nauczania na pewno był...
102
00:07:29,240 --> 00:07:30,074
merytoryczny.
103
00:07:33,995 --> 00:07:36,246
Jaką uczelnię kończyłeś?
104
00:07:36,247 --> 00:07:37,457
Harvard.
105
00:07:46,299 --> 00:07:49,302
Gadam z tobą częściej niż z mamą.
106
00:07:50,011 --> 00:07:51,470
Sprawdzam tylko...
107
00:07:51,471 --> 00:07:54,055
Mam jedną. Zielona civic.
108
00:07:54,056 --> 00:07:56,601
Nie wiem, czy miała przyciemniane szyby.
109
00:07:57,185 --> 00:07:59,394
- Co? Od kiedy?
- Od zeszłego piątku.
110
00:07:59,395 --> 00:08:02,397
I nie zadzwoniłeś? To nie zabawa, Sonny.
111
00:08:02,398 --> 00:08:03,732
Jakbym nie wiedział.
112
00:08:03,733 --> 00:08:05,859
Zresztą i tak gówno z tego mam.
113
00:08:05,860 --> 00:08:08,362
Zapłacę, jeśli znajdziesz właściwy wóz.
114
00:08:08,863 --> 00:08:10,197
Skąd przywieźli ten?
115
00:08:10,198 --> 00:08:13,074
Stał wypruty z bebechów na parkingu.
116
00:08:13,075 --> 00:08:14,659
Odczytasz VIN?
117
00:08:14,660 --> 00:08:18,246
Jasne. Jak skończę pedicure. Ogłuchłeś?
118
00:08:18,247 --> 00:08:20,081
Jest wybebeszony.
119
00:08:20,082 --> 00:08:21,541
A VIN ktoś spiłował.
120
00:08:21,542 --> 00:08:24,252
Ma jakieś inne znaki szczególne?
121
00:08:24,253 --> 00:08:25,837
Skąd mam wiedzieć?
122
00:08:25,838 --> 00:08:30,927
Jak chcesz zerknąć,
to zasuwaj do Duarte z moją zasraną forsą.
123
00:08:34,180 --> 00:08:35,556
Skurkowany.
124
00:08:40,019 --> 00:08:44,565
PRAWNIK Z LINCOLNA
125
00:08:46,234 --> 00:08:47,317
ARESZT OKRĘGOWY
126
00:08:47,318 --> 00:08:50,154
- Jak się masz?
- Nie chcę o tym mówić.
127
00:08:51,781 --> 00:08:52,949
Julian.
128
00:08:58,746 --> 00:09:01,749
Ty obiecałeś trzymać Davida z daleka.
Ja nie.
129
00:09:20,226 --> 00:09:21,060
Bez dotykania.
130
00:09:22,395 --> 00:09:23,688
- Weź pan.
- Odpuść.
131
00:09:26,774 --> 00:09:27,733
Już dobrze.
132
00:09:32,947 --> 00:09:34,781
- Dziękuję.
- Nie ma sprawy.
133
00:09:34,782 --> 00:09:37,200
Lorna chciała, żebym ci przypomniała.
134
00:09:37,201 --> 00:09:40,621
Sędzia Turner była obrończynią z urzędu.
To dobrze?
135
00:09:41,205 --> 00:09:44,165
Jeszcze nie wiem. Dziś się okaże.
136
00:09:44,166 --> 00:09:47,127
- Jak to?
- Wniosek o wykluczenie to loteria.
137
00:09:47,128 --> 00:09:49,629
Sędziowie przymykają oko na wybryki glin.
138
00:09:49,630 --> 00:09:51,882
Może ona nadal kibicuje słabszym.
139
00:09:52,466 --> 00:09:53,592
Proszę powstać.
140
00:09:53,593 --> 00:09:54,760
Dziękuję.
141
00:09:58,347 --> 00:09:59,432
Proszę usiąść.
142
00:10:02,143 --> 00:10:05,687
Rozpatrzymy wniosek
o wykluczenie policyjnego przesłuchania.
143
00:10:05,688 --> 00:10:09,316
Panie Haller, zobaczmy,
czy jest coś na rzeczy.
144
00:10:09,317 --> 00:10:12,361
Dziękuję. Obrona wzywa
detektywa Marka Whittena.
145
00:10:24,707 --> 00:10:27,001
- Dzień dobry.
- Panie mecenasie.
146
00:10:28,044 --> 00:10:31,963
Chciałbym zacząć od chwili,
kiedy mój klient trafił na komendę.
147
00:10:31,964 --> 00:10:35,634
Dlaczego nie odczytał mu pan jego praw?
148
00:10:35,635 --> 00:10:37,677
Wtedy nie był podejrzany.
149
00:10:37,678 --> 00:10:39,220
- Nie?
- Nie.
150
00:10:39,221 --> 00:10:41,264
Nawet zgłosił się dobrowolnie.
151
00:10:41,265 --> 00:10:43,850
Skoro pan La Cosse nie był podejrzany,
152
00:10:43,851 --> 00:10:46,436
po co w ogóle był przesłuchany?
153
00:10:46,437 --> 00:10:50,357
Po pierwsze, to nie było przesłuchanie.
Tylko rozmawialiśmy.
154
00:10:50,358 --> 00:10:54,153
Rozmawiamy z każdym,
kto ma istotne informacje.
155
00:10:54,820 --> 00:10:56,946
Dlaczego zatem uznał pan,
156
00:10:56,947 --> 00:11:00,200
że pan La Cosse miał istotne informacje?
157
00:11:00,201 --> 00:11:03,871
Jeden z sąsiadów wspomniał,
że ktoś odwiedził ofiarę.
158
00:11:04,372 --> 00:11:06,790
Na nagraniu z lobby zobaczyliśmy,
159
00:11:06,791 --> 00:11:09,918
jak pan La Cosse
wchodzi do budynku i wychodzi.
160
00:11:09,919 --> 00:11:12,545
Rozumiem. Ale nadal nie był podejrzany
161
00:11:12,546 --> 00:11:14,047
w trakcie przesłuchania.
162
00:11:14,048 --> 00:11:16,591
Sprzeciw. Pytanie już padło.
163
00:11:16,592 --> 00:11:20,388
Przepraszam, Wysoki Sądzie,
ale odpowiedź jest niepełna.
164
00:11:22,556 --> 00:11:23,891
Oddalam sprzeciw.
165
00:11:24,684 --> 00:11:26,101
Niech świadek odpowie.
166
00:11:26,102 --> 00:11:28,437
To nie było przesłuchanie.
167
00:11:29,355 --> 00:11:31,607
Pan La Cosse był na liście.
168
00:11:32,358 --> 00:11:35,568
Początkowo nie typowaliśmy,
że to on zabił.
169
00:11:35,569 --> 00:11:38,489
Przyszedł z nami porozmawiać.
170
00:11:39,073 --> 00:11:40,282
Porozmawiać.
171
00:11:42,076 --> 00:11:44,369
Żeby przypadkiem nie odczytać mu praw.
172
00:11:44,370 --> 00:11:46,454
Wysoki Sądzie. Subiektywna ocena.
173
00:11:46,455 --> 00:11:48,124
Wycofuję. Detektywie.
174
00:11:48,624 --> 00:11:51,793
Mam kilka pytań odnośnie do tej rozmowy.
175
00:11:51,794 --> 00:11:53,879
Obejrzyjmy ją razem.
176
00:12:02,680 --> 00:12:06,015
Andreo, jak najszybciej wyczyść grafik.
177
00:12:06,016 --> 00:12:07,851
Dzień dobry, Adamie.
178
00:12:07,852 --> 00:12:10,520
Kim zajmowała się Shelbym
i zaczęła rodzić.
179
00:12:10,521 --> 00:12:13,773
- Co z nią?
- Ma się dobrze, ale sprawa się wali.
180
00:12:13,774 --> 00:12:16,484
Były senator zginął z rąk kochanki.
181
00:12:16,485 --> 00:12:19,362
- Media o tym trąbią.
- Straciłeś prokuratorkę.
182
00:12:19,363 --> 00:12:20,698
Nie, mam nową.
183
00:12:21,282 --> 00:12:23,533
Obrona ma najlepszą ekipę od piaru.
184
00:12:23,534 --> 00:12:25,618
Będą górą, jeśli przełożymy...
185
00:12:25,619 --> 00:12:27,078
Niczego nie przełożymy.
186
00:12:27,079 --> 00:12:29,622
Dobrze. Rób, co musisz. Potrzebuję cię.
187
00:12:29,623 --> 00:12:31,082
Zajmę się tym.
188
00:12:31,083 --> 00:12:34,795
Dzięki, Andreo.
Wiedziałem, że mogę na tobie polegać.
189
00:12:40,176 --> 00:12:42,886
Tutaj, panie La Cosse.
190
00:12:42,887 --> 00:12:45,055
Proszę. Niech pan usiądzie.
191
00:12:46,474 --> 00:12:49,101
Czemu dotyka pan mojego klienta?
192
00:12:50,019 --> 00:12:52,520
Kierowałem go na miejsce.
193
00:12:52,521 --> 00:12:55,024
Dlaczego wybrał pan akurat to krzesło?
194
00:12:55,733 --> 00:12:56,816
Bez powodu.
195
00:12:56,817 --> 00:13:00,737
Nie? Nie chciał pan
nagrać przyznania się do winy tak,
196
00:13:00,738 --> 00:13:03,449
żeby mój klient patrzył w ukrytą kamerę?
197
00:13:04,074 --> 00:13:05,409
Nie.
198
00:13:06,827 --> 00:13:08,787
Przepraszam. Czy sąd ma rozumieć,
199
00:13:08,788 --> 00:13:12,999
że nie usadził pan mojego klienta celowo
w obiektywie ukrytej kamery?
200
00:13:13,000 --> 00:13:14,667
Wiedział pan o niej.
201
00:13:14,668 --> 00:13:17,629
Postępowałem zgodnie z wytycznymi.
202
00:13:17,630 --> 00:13:22,383
To normalne, że odpowiadający
patrzy w stronę kamery.
203
00:13:22,384 --> 00:13:26,262
Ale utrzymuje pan,
że pan La Cosse nie był podejrzany
204
00:13:26,263 --> 00:13:28,640
i dlatego pominął pan odczytanie praw?
205
00:13:28,641 --> 00:13:31,267
Sprzeciw. Pytanie padło już wcześniej.
206
00:13:31,268 --> 00:13:34,480
Ponownie oddalam.
Świadek może odpowiedzieć.
207
00:13:35,105 --> 00:13:40,026
Nie. To znaczy tak.
Podtrzymuję moje słowa.
208
00:13:40,027 --> 00:13:45,240
W tamtym czasie
oskarżony miał złożyć oświadczenie,
209
00:13:45,241 --> 00:13:48,326
dlatego nie było
konstytucyjnego obowiązku,
210
00:13:48,327 --> 00:13:49,995
by odczytać mu jego prawa.
211
00:13:54,416 --> 00:13:57,211
Dobrze. Przejdźmy dalej.
212
00:14:00,464 --> 00:14:03,967
Idę po kawę.
Chce pan coś? Coś gazowanego?
213
00:14:03,968 --> 00:14:05,969
Może być woda.
214
00:14:05,970 --> 00:14:07,012
Dobrze.
215
00:14:13,894 --> 00:14:18,231
Zostawił pan mojego klienta
w pokoju przesłuchań.
216
00:14:18,232 --> 00:14:19,983
W pokoju rozmów, tak.
217
00:14:19,984 --> 00:14:22,527
Proszę mi powiedzieć, co by było,
218
00:14:22,528 --> 00:14:25,196
gdyby mój klient musiał iść do toalety?
219
00:14:25,197 --> 00:14:27,407
Nie chciał skorzystać z toalety.
220
00:14:27,408 --> 00:14:30,494
A gdyby musiał, mógłby wyjść,
drzwi były otwarte?
221
00:14:32,955 --> 00:14:36,332
Czy drzwi były otwarte?
To pytanie zamknięte.
222
00:14:36,333 --> 00:14:39,919
Zgodnie z wytycznymi zamykamy pokoje,
223
00:14:39,920 --> 00:14:44,382
żeby cywile nie szwendali się
po komisariacie.
224
00:14:44,383 --> 00:14:45,508
Były zamknięte.
225
00:14:45,509 --> 00:14:47,135
Tak, drzwi były zamknięte.
226
00:14:47,136 --> 00:14:50,972
Więc mój klient nie był podejrzany,
nie był aresztowany,
227
00:14:50,973 --> 00:14:54,434
ale był zamknięty w pokoju
i cały czas pod obserwacją.
228
00:14:54,435 --> 00:14:56,770
- Sprzeciw! Nękanie.
- Oddalam.
229
00:14:57,271 --> 00:14:58,646
To nie obserwacja.
230
00:14:58,647 --> 00:15:00,982
Po prostu takie mamy...
231
00:15:00,983 --> 00:15:02,026
Wytyczne.
232
00:15:02,526 --> 00:15:05,570
Wszystko jasne, detektywie.
233
00:15:05,571 --> 00:15:06,739
Idźmy dalej.
234
00:15:09,033 --> 00:15:11,535
To całkowicie legalne. Ja tylko układam...
235
00:15:12,161 --> 00:15:13,621
- I tyle?
- Tak.
236
00:15:14,622 --> 00:15:17,249
Dlaczego zdjął pan marynarkę?
237
00:15:17,833 --> 00:15:20,126
- Było mi gorąco.
- A klimatyzacja?
238
00:15:20,127 --> 00:15:22,462
Nie pamiętam, czy była włączona.
239
00:15:22,463 --> 00:15:25,757
Pokoje przesłuchań
nazywa się „gorącymi skrzynkami”,
240
00:15:25,758 --> 00:15:29,135
bo chodzi o to,
żeby wypocić zeznania z podejrzanego?
241
00:15:29,136 --> 00:15:31,304
Nie znam tego określenia.
242
00:15:31,305 --> 00:15:32,431
Poważnie?
243
00:15:33,933 --> 00:15:35,225
Radzę uważać.
244
00:15:35,851 --> 00:15:39,438
Tego określenia nie znają
tylko nowicjusze i ignoranci.
245
00:15:40,439 --> 00:15:45,152
Nie ma tu dziś przysięgłych,
ale zeznaje pan pod przysięgą.
246
00:15:45,778 --> 00:15:46,654
Ja...
247
00:15:48,614 --> 00:15:49,739
Oczywiście.
248
00:15:49,740 --> 00:15:51,240
Proszę kontynuować.
249
00:15:51,241 --> 00:15:52,534
Dziękuję.
250
00:15:53,327 --> 00:15:56,288
Wróćmy do pańskiej relacji z ofiarą.
251
00:15:57,373 --> 00:16:00,708
Widzimy, że stoi pan nad moim klientem.
252
00:16:00,709 --> 00:16:02,835
Próbował go pan zastraszyć?
253
00:16:02,836 --> 00:16:05,004
Nie. Chciałem trochę postać.
254
00:16:05,005 --> 00:16:07,090
Sporo się nasiedzieliśmy.
255
00:16:07,091 --> 00:16:10,594
Stał pan nad moim klientem
i nie próbował go zastraszyć?
256
00:16:12,096 --> 00:16:13,722
Jak pan ją poznał?
257
00:16:15,683 --> 00:16:18,476
- A to? Próbował go pan zastraszyć?
- Nie.
258
00:16:18,477 --> 00:16:21,562
Broń na widoku, kajdanki w zasięgu wzroku.
259
00:16:21,563 --> 00:16:23,731
Nie próbował go pan zastraszyć?
260
00:16:23,732 --> 00:16:26,568
Proszę się zastanowić, panie Forsythe.
261
00:16:30,572 --> 00:16:31,615
Detektywie?
262
00:16:33,075 --> 00:16:33,951
Nie.
263
00:16:34,910 --> 00:16:38,706
Nie próbowałem zastraszyć
pańskiego klienta.
264
00:16:43,252 --> 00:16:44,878
Nie mam więcej pytań.
265
00:16:48,132 --> 00:16:49,633
Nie mam pytań.
266
00:16:50,551 --> 00:16:52,511
Dobrze. Świadek może odejść.
267
00:16:53,762 --> 00:16:55,014
I jak myślisz?
268
00:16:55,681 --> 00:16:57,391
Chyba mamy szansę.
269
00:16:58,058 --> 00:17:00,018
Sąd wszystko rozważy
270
00:17:00,019 --> 00:17:01,895
i jutro ogłosi decyzję.
271
00:17:02,563 --> 00:17:04,106
- Okej.
- Podjęłam decyzję.
272
00:17:06,817 --> 00:17:09,987
Pan Haller przedstawił mocne argumenty.
273
00:17:11,280 --> 00:17:14,366
Detektywie, plątał się pan w zeznaniach.
274
00:17:16,910 --> 00:17:19,120
Ale nie jestem przekonana,
275
00:17:19,121 --> 00:17:21,581
że rozmowę z oskarżonym
276
00:17:21,582 --> 00:17:24,668
można uznać za przesłuchanie.
277
00:17:25,502 --> 00:17:27,129
Dlatego odrzucam wniosek.
278
00:17:32,468 --> 00:17:35,137
Przepraszam, Julianie. Został nam proces.
279
00:17:56,867 --> 00:17:58,367
Hej, rany.
280
00:17:58,368 --> 00:18:01,246
Już myślałem, że wygrasz.
281
00:18:02,331 --> 00:18:03,289
Nie poszło mi.
282
00:18:03,290 --> 00:18:06,168
Słuchaj, oszczędzę nam bolączki.
283
00:18:07,044 --> 00:18:09,295
Mogę złożyć ci ofertę.
284
00:18:09,296 --> 00:18:13,299
Nieumyślne zabójstwo,
maksymalna kara, plus zarzut podpalenia.
285
00:18:13,300 --> 00:18:15,761
Jedenaście plus jakieś pięć.
286
00:18:16,428 --> 00:18:19,680
Przy dobrym sprawowaniu
odsiedzi tylko dziesięć.
287
00:18:19,681 --> 00:18:21,058
Nic z tego.
288
00:18:23,644 --> 00:18:26,105
Rozumiem. Teraz tak myślisz.
289
00:18:26,688 --> 00:18:30,150
Ale wiedz, że drugiej oferty nie będzie.
290
00:18:30,859 --> 00:18:32,778
Chyba jednak nie rozumiesz.
291
00:18:34,196 --> 00:18:36,657
Mój klient się nie zgodzi.
292
00:18:37,157 --> 00:18:39,617
Nie wytrzyma za kratami ani dnia dłużej.
293
00:18:39,618 --> 00:18:42,245
Nieważne, ile lat wchodzi w grę.
294
00:18:42,246 --> 00:18:46,041
Wyjdzie z tego żywy
jedynie przy wyroku uniewinniającym.
295
00:18:48,502 --> 00:18:51,797
No to widzimy się na rozprawie.
296
00:19:12,192 --> 00:19:13,193
Haller!
297
00:19:14,194 --> 00:19:15,653
Hej, Val.
298
00:19:15,654 --> 00:19:16,821
- Kopę lat.
- Tak.
299
00:19:16,822 --> 00:19:20,242
- Poręczasz za kogoś?
- Mam coś dla ciebie.
300
00:19:21,034 --> 00:19:21,910
Co to jest?
301
00:19:23,453 --> 00:19:24,872
Wezwanie do sądu, Mick.
302
00:19:25,622 --> 00:19:28,249
Kurwa, Val. Od kiedy doręczasz wezwania?
303
00:19:28,250 --> 00:19:30,793
Z czegoś trza żyć. Inflacja i takie tam.
304
00:19:30,794 --> 00:19:32,336
Poręczenia to za mało.
305
00:19:32,337 --> 00:19:35,631
„Hector Moya kontra Arthur Rollins”.
Co mi do tego?
306
00:19:35,632 --> 00:19:38,467
Nie wiem, masz się stawić
na przesłuchaniu.
307
00:19:38,468 --> 00:19:40,178
Czyim przesłuchaniu?
308
00:19:40,179 --> 00:19:41,180
Stoi jak wół.
309
00:19:42,639 --> 00:19:43,682
Sly Funaro?
310
00:19:44,433 --> 00:19:47,768
Przecież stracił licencję
i siedzi za unikanie podatków.
311
00:19:47,769 --> 00:19:50,063
To senior. Ten to jego syn.
312
00:19:50,647 --> 00:19:51,814
I jest prawnikiem?
313
00:19:51,815 --> 00:19:54,567
Nie ustalam składu drużyn.
Ja rozdaję kwitki.
314
00:19:54,568 --> 00:19:56,737
Przykro mi. Na razie.
315
00:19:57,738 --> 00:19:59,530
Hej, Val. Zaczekaj.
316
00:19:59,531 --> 00:20:02,950
Dobrze wiedzieć,
że doręczasz dokumenty sądowe.
317
00:20:02,951 --> 00:20:05,703
Pomoc w tej kwestii zawsze się przyda.
318
00:20:05,704 --> 00:20:07,706
Zwłaszcza pomoc kogoś zaufanego.
319
00:20:08,790 --> 00:20:09,875
Serio?
320
00:20:10,667 --> 00:20:13,085
Bo praca się przyda. Nie ma lekko.
321
00:20:13,086 --> 00:20:14,838
Jasne, oczywiście.
322
00:20:15,380 --> 00:20:17,298
Dobrze byłoby wiedzieć,
323
00:20:17,299 --> 00:20:19,634
komu młody Sly wysłał dziś wezwania.
324
00:20:19,635 --> 00:20:21,511
Tego nie mogę ci powiedzieć.
325
00:20:22,304 --> 00:20:25,014
Val, proszę. Odmówisz koledze z pracy?
326
00:20:25,015 --> 00:20:25,973
No jasne.
327
00:20:25,974 --> 00:20:30,354
Mam kilka zleceń w tym tygodniu.
W kancelarii cię ustawią.
328
00:20:34,316 --> 00:20:38,569
Nic ci nie powiem,
ale może trochę mi pomożesz.
329
00:20:38,570 --> 00:20:40,864
Wskażesz mi drogę, dobra?
330
00:20:42,366 --> 00:20:44,700
Agent DEA, James De Marco.
331
00:20:44,701 --> 00:20:49,497
Jest w grupie zadaniowej ICE,
zajmuje się kartelami.
332
00:20:49,498 --> 00:20:51,250
Wiesz, gdzie go znajdę?
333
00:20:52,709 --> 00:20:54,961
Mogli się zadekować wszędzie.
334
00:20:54,962 --> 00:20:59,465
Ale główne biuro DEA jest na Alameda.
Tam cię pokierują dalej.
335
00:20:59,466 --> 00:21:00,841
Dzięki. Miło.
336
00:21:00,842 --> 00:21:04,387
Jest też taka kobieta.
337
00:21:04,388 --> 00:21:08,057
Kendall Roberts. Mieszka na Fulton.
Wiesz, gdzie to jest?
338
00:21:08,058 --> 00:21:11,018
Sherman Oaks, na zachód od Coldwater.
339
00:21:11,019 --> 00:21:13,604
- Coś kojarzyłem. Dzięki.
- Jasne.
340
00:21:13,605 --> 00:21:18,234
Zadzwonię do twojej kancelarii.
Policzę ci po stawce rodzinnej.
341
00:21:18,235 --> 00:21:19,611
Trzymam za słowo.
342
00:21:30,122 --> 00:21:33,625
Naprawdę dostałeś wezwanie w biały dzień?
343
00:21:34,376 --> 00:21:36,544
Cóż mam rzec? Kłopoty do mnie lgną.
344
00:21:36,545 --> 00:21:38,129
Jesteś w rozsypce, wiesz?
345
00:21:38,130 --> 00:21:40,340
A może próbuję cię zaskoczyć.
346
00:21:41,633 --> 00:21:42,842
Już miałam dzwonić.
347
00:21:42,843 --> 00:21:46,888
- Jednak zjemy kolację?
- Nie. Chodzi o pracę.
348
00:21:47,389 --> 00:21:50,725
Dostałam głośną sprawę,
muszę domknąć wszystko inne.
349
00:21:50,726 --> 00:21:52,935
- Gratuluję.
- Dziękuję.
350
00:21:52,936 --> 00:21:55,771
Mam sprawę o przemoc domową,
351
00:21:55,772 --> 00:21:58,357
a sędzia miał nagły wypadek rodzinny.
352
00:21:58,358 --> 00:22:02,029
Sprawę dostała sędzia Fisher.
Wiesz coś o niej?
353
00:22:03,363 --> 00:22:06,783
Robiłem tak z Maggie,
ale zawsze mnie zbywała.
354
00:22:07,492 --> 00:22:09,870
Skumasz kiedyś, że nie jestem twoją eks?
355
00:22:11,163 --> 00:22:13,999
Wykorzystam każdą przewagę.
356
00:22:15,208 --> 00:22:16,918
Nawet się odwdzięczę.
357
00:22:20,297 --> 00:22:21,423
Marion Fisher.
358
00:22:21,965 --> 00:22:24,509
- Przemoc domowa?
- Tak.
359
00:22:25,552 --> 00:22:28,429
- Czy oskarżony jest przystojny?
- A co?
360
00:22:28,430 --> 00:22:33,559
Moja córka nazwałaby kogoś pokroju Fisher
osobą „problematyczną”.
361
00:22:33,560 --> 00:22:35,686
Lubi przystojnych facetów.
362
00:22:35,687 --> 00:22:36,979
Bywało, że drążyła,
363
00:22:36,980 --> 00:22:39,523
jaką rolę w sprawie odgrywała ofiara.
364
00:22:39,524 --> 00:22:43,403
Obrona ma z nią z górki.
A oskarżenie wręcz przeciwnie.
365
00:22:44,446 --> 00:22:46,239
Nie na to liczyłam.
366
00:22:47,282 --> 00:22:48,784
Ugoda nie wchodzi w grę?
367
00:22:50,994 --> 00:22:52,244
To zależy od ciebie,
368
00:22:52,245 --> 00:22:57,042
ale przykro patrzeć, jak ofiara
ponownie przeżywa w sądzie traumę.
369
00:22:59,252 --> 00:23:00,504
Dobrze, dziękuję.
370
00:23:01,046 --> 00:23:01,921
Wiszę ci coś.
371
00:23:01,922 --> 00:23:05,341
Po prostu ustaw następną kolację.
Tylko się postaraj.
372
00:23:05,342 --> 00:23:07,344
Zerknę do przewodnika Michelin.
373
00:23:21,233 --> 00:23:22,900
Stylowo, panie Haller.
374
00:23:22,901 --> 00:23:24,069
Kiedy mi zależy.
375
00:23:26,154 --> 00:23:27,029
Dokąd teraz?
376
00:23:27,030 --> 00:23:29,658
Sherman Oaks. Muszę omówić wezwanie.
377
00:23:39,584 --> 00:23:40,751
- Co?
- Lorna.
378
00:23:40,752 --> 00:23:43,629
Dokładnie prześwietl Sylvestra Funaro.
379
00:23:43,630 --> 00:23:47,216
Przecież Funaro siedzi w Victorville,
bo unikał podatków.
380
00:23:47,217 --> 00:23:50,010
Nie seniora, Slya Funaro juniora.
381
00:23:50,011 --> 00:23:51,846
- On ma syna?
- Najwyraźniej.
382
00:23:51,847 --> 00:23:54,974
Wezwał mnie do sądu,
chcę się rozeznać w sytuacji.
383
00:23:54,975 --> 00:23:57,601
Dobra. Nie ma sprawy, Mick. Zajmę się tym.
384
00:23:57,602 --> 00:24:01,105
Jak tylko skończę pisać
jebany egzamin adwokacki.
385
00:24:01,106 --> 00:24:04,817
Zapomniałeś o nim, bo mnie ignorujesz.
386
00:24:04,818 --> 00:24:08,404
Tak. Przykro mi, Lorno.
Przepraszam. Jak ci idzie?
387
00:24:08,405 --> 00:24:10,239
Na bank obleję.
388
00:24:10,240 --> 00:24:13,576
Warunkowe prawa, właściwość rzeczowa sądu.
389
00:24:13,577 --> 00:24:15,286
Co to jest doktryna Erie?
390
00:24:15,287 --> 00:24:17,538
- Nie wiem.
- Lorna, nie martw się.
391
00:24:17,539 --> 00:24:20,791
W procesach karnych
te pojęcia się nie przewijają.
392
00:24:20,792 --> 00:24:21,792
Uwierz mi.
393
00:24:21,793 --> 00:24:23,377
Ale są na egzaminie,
394
00:24:23,378 --> 00:24:26,255
który muszę zdać, żeby pracować w sądzie.
395
00:24:26,256 --> 00:24:28,966
Dasz sobie radę. Wierzę w ciebie.
396
00:24:28,967 --> 00:24:32,386
To ostatni dzień, prawda?
Bo robi się gorąco.
397
00:24:32,387 --> 00:24:34,638
- Nasz wniosek przepadł.
- No jasne.
398
00:24:34,639 --> 00:24:38,184
Sądziłem, że się uda.
Czułem, że sędzia się z nami zgodzi.
399
00:24:38,185 --> 00:24:40,020
Chciała, ale nie mogła.
400
00:24:40,604 --> 00:24:43,439
- Czemu nie?
- Nie widziałeś wiadomości?
401
00:24:43,440 --> 00:24:47,568
Popierany przez policję prokurator
stanie w szranki z sędzią Turner.
402
00:24:47,569 --> 00:24:50,488
Ona musi pokazać,
że nie odpuszcza przestępcom.
403
00:24:50,489 --> 00:24:51,906
Co? Teraz mi mówisz?
404
00:24:51,907 --> 00:24:53,449
Wybacz mi, Mick.
405
00:24:53,450 --> 00:24:55,826
W trymiga ogarnę egzamin.
406
00:24:55,827 --> 00:24:57,454
Przecież to nic ważnego.
407
00:24:58,163 --> 00:25:00,624
- Wracam. Trzymaj kciuki.
- Dobra. Powo...
408
00:26:45,812 --> 00:26:46,770
Tak, Mick?
409
00:26:46,771 --> 00:26:48,273
Cisco, co teraz robisz?
410
00:26:48,773 --> 00:26:50,859
Jestem akurat zajęty.
411
00:26:51,359 --> 00:26:54,737
Chyba namierzyłem wóz,
którym facet w kapeluszu
412
00:26:54,738 --> 00:26:56,238
śledził Glory Days.
413
00:26:56,239 --> 00:26:58,699
Świetnie, ale to musi zaczekać.
414
00:26:58,700 --> 00:27:03,120
Hector Moya pozwał więzienie,
dostałem wezwanie w tej sprawie.
415
00:27:03,121 --> 00:27:04,705
Hector Moya?
416
00:27:04,706 --> 00:27:09,543
Podrzucił ci grzechotnika,
teraz chce wysłuchać twoich zeznań?
417
00:27:09,544 --> 00:27:11,545
Właśnie. Dlatego cię potrzebuję.
418
00:27:11,546 --> 00:27:13,839
Wezwanie dostały dwie inne osoby.
419
00:27:13,840 --> 00:27:16,884
Niejaka Kendall Roberts,
mieszka na Fulton,
420
00:27:16,885 --> 00:27:19,595
i agent DEA, James De Marco.
421
00:27:19,596 --> 00:27:22,181
- Podeślij mi nazwiska.
- Robi się.
422
00:27:22,182 --> 00:27:23,557
Jadę do Valley.
423
00:27:23,558 --> 00:27:26,352
Wybadaj sprawę, zanim tam dotrę.
424
00:27:26,353 --> 00:27:27,395
Dzięki.
425
00:27:37,072 --> 00:27:39,157
ADWOKAT: SYLVESTER FUNARO
426
00:27:42,911 --> 00:27:45,538
Od frontu. Idę tyłem. Strzel mu w łeb!
427
00:27:55,256 --> 00:27:56,966
Kurde. Odpadam.
428
00:27:59,719 --> 00:28:01,345
Sylvester Funaro junior.
429
00:28:01,346 --> 00:28:03,723
Sly junior? Mówi Mickey Haller.
430
00:28:05,975 --> 00:28:06,976
Pan Haller.
431
00:28:08,228 --> 00:28:09,562
Jak mogę pomóc?
432
00:28:10,480 --> 00:28:12,523
Raczej mogłeś mi pomóc.
433
00:28:12,524 --> 00:28:14,858
W ramach zawodowej uprzejmości
434
00:28:14,859 --> 00:28:17,611
mogłeś zadzwonić
i poprosić, żebym zeznawał,
435
00:28:17,612 --> 00:28:20,197
zamiast wręczać zawiadomienie przed sądem.
436
00:28:20,198 --> 00:28:23,909
Przepraszam, panie Haller.
Jestem w tym nowy.
437
00:28:23,910 --> 00:28:26,995
Ale reprezentuję pana Hectora Moyę
438
00:28:26,996 --> 00:28:29,374
i staram się uchylić jego wyrok.
439
00:28:29,958 --> 00:28:34,962
„Pańskie zeznania pomogą udowodnić
rażące naruszenia procedur,
440
00:28:34,963 --> 00:28:37,757
które miały miejsce
już podczas aresztowania”.
441
00:28:38,341 --> 00:28:40,884
Nieźle. Tata ci to spisał?
442
00:28:40,885 --> 00:28:41,844
Słucham?
443
00:28:41,845 --> 00:28:43,220
Junior, nie znam cię.
444
00:28:43,221 --> 00:28:46,974
Znałem twojego tatę,
ale on jest w Victorville z Hectorem Moyą.
445
00:28:46,975 --> 00:28:48,684
Pewnie tam się poznali.
446
00:28:48,685 --> 00:28:51,729
Tak czy siak, sam mam proces na głowie.
447
00:28:51,730 --> 00:28:55,149
Nie mam czasu
zeznawać w twoich przeszpiegach.
448
00:28:55,150 --> 00:28:57,651
Dobrze? Ta sprawa mnie nie dotyczy.
449
00:28:57,652 --> 00:29:00,738
Tu się pan myli, panie Haller.
450
00:29:00,739 --> 00:29:05,117
To przez pana pan Moya został aresztowany.
451
00:29:05,118 --> 00:29:09,329
Bzdurne oskarżenia nie sprawią,
że zawitam w sądzie, Sly.
452
00:29:09,330 --> 00:29:10,456
Wręcz przeciwnie.
453
00:29:10,457 --> 00:29:13,041
Pańska klientka przehandlowała informacje
454
00:29:13,042 --> 00:29:14,419
w zamian za wolność.
455
00:29:15,462 --> 00:29:18,173
Czyli pan w tym pośredniczył.
456
00:29:18,923 --> 00:29:22,134
Nawet jeśli to prawda, to jest poufne.
457
00:29:22,135 --> 00:29:24,011
Skąd masz te informacje?
458
00:29:24,012 --> 00:29:26,972
Obawiam się, że to też jest poufne.
459
00:29:26,973 --> 00:29:29,767
Obowiązuje tajemnica adwokacka.
460
00:29:29,768 --> 00:29:31,059
Słabo się starasz.
461
00:29:31,060 --> 00:29:34,271
Przekaż ojcu, że albo dowiem się,
co się odpierdala,
462
00:29:34,272 --> 00:29:37,901
albo nie zjawię się w sądzie.
Rozumiesz? Miłego dnia.
463
00:29:51,414 --> 00:29:55,417
Minęło tylko pięć minut.
Jestem dobry, ale nie aż tak.
464
00:29:55,418 --> 00:29:57,085
Młody Sly wie.
465
00:29:57,086 --> 00:29:58,754
Kto?
466
00:29:58,755 --> 00:30:01,382
To on wezwał mnie w sprawie Moyi.
467
00:30:01,966 --> 00:30:03,967
Wiedzą, że Glory go wsypała.
468
00:30:03,968 --> 00:30:06,053
Tak podejrzewałeś, prawda?
469
00:30:06,054 --> 00:30:08,222
Owszem, ale te wezwania śmierdzą.
470
00:30:08,223 --> 00:30:09,890
Na co komu lista
471
00:30:09,891 --> 00:30:13,435
z przypadkową kobietą, agentem DEA i mną?
472
00:30:13,436 --> 00:30:15,312
Jeszcze tego nie wiem.
473
00:30:15,313 --> 00:30:19,691
Zaraz wyślę ci numer domu Kendall Roberts.
474
00:30:19,692 --> 00:30:20,610
Chwila.
475
00:30:22,403 --> 00:30:23,488
No to słuchaj.
476
00:30:24,072 --> 00:30:25,448
Ta cała Kendall
477
00:30:25,990 --> 00:30:29,369
mieszkała pod tym samym adresem,
co Gloria Dayton.
478
00:30:30,328 --> 00:30:33,373
Mieszkały razem.
479
00:30:36,042 --> 00:30:37,961
{\an8}Wszystko sprowadza się do Glory.
480
00:30:40,505 --> 00:30:43,549
Drąż temat agenta De Marco.
481
00:30:43,550 --> 00:30:46,134
Val mówił, że jest w grupie zadaniowej.
482
00:30:46,135 --> 00:30:48,137
Odwiedzę współlokatorkę Glorii.
483
00:30:48,721 --> 00:30:50,265
W razie czego dzwoń.
484
00:30:50,765 --> 00:30:51,683
Jasne.
485
00:31:07,991 --> 00:31:09,450
Dzień dobry. Tak?
486
00:31:09,951 --> 00:31:12,036
- Kendall Roberts?
- Tak.
487
00:31:14,163 --> 00:31:15,163
Czy my się znamy?
488
00:31:15,164 --> 00:31:17,958
Raczej nie.
Mickey Haller. Jestem prawnikiem.
489
00:31:17,959 --> 00:31:19,794
Tak! No właśnie.
490
00:31:20,587 --> 00:31:23,422
Ostatnio przewinąłem się w nagłówkach.
491
00:31:23,423 --> 00:31:25,550
To nie tak. Tam.
492
00:31:26,968 --> 00:31:29,095
KANCELARIA J. MICHAELA HALLERA
493
00:31:29,679 --> 00:31:31,848
To faktycznie ja.
494
00:31:33,016 --> 00:31:35,351
Mogę zadać kilka pytań?
495
00:31:36,686 --> 00:31:37,812
A o co chodzi?
496
00:31:38,980 --> 00:31:40,272
O Glorię Dayton.
497
00:31:40,273 --> 00:31:41,649
Glory Days?
498
00:31:45,820 --> 00:31:48,906
Nie rozmawiałam z nią od ponad roku.
499
00:31:48,907 --> 00:31:51,408
Spóźnię się do pracy, więc...
500
00:31:51,409 --> 00:31:52,827
Gloria została zabita.
501
00:31:54,370 --> 00:31:57,165
Pomóż mi poznać prawdę.
502
00:32:00,960 --> 00:32:02,961
Coś się stało na Hawajach?
503
00:32:02,962 --> 00:32:05,381
Nie, w LA. Glory odpuściła Hawaje.
504
00:32:06,299 --> 00:32:09,218
Wiedziałam, że nie brała ucieczki
na poważnie.
505
00:32:11,679 --> 00:32:15,807
Przykro mi to słyszeć,
ale to mnie nie dotyczy.
506
00:32:15,808 --> 00:32:17,517
Nic nie wiem.
507
00:32:17,518 --> 00:32:20,229
Niestety sprawa dotyczy ciebie.
508
00:32:20,980 --> 00:32:23,107
Dla własnego dobra pogadaj ze mną.
509
00:32:26,027 --> 00:32:26,945
Proszę.
510
00:32:32,659 --> 00:32:35,745
Byłam wtedy kimś innym. Rozumiesz?
511
00:32:37,747 --> 00:32:41,834
Dobra? Po prostu... zarabiałam na czesne.
512
00:32:42,543 --> 00:32:46,630
Teraz żyję inaczej.
Chcę, żeby tak zostało.
513
00:32:46,631 --> 00:32:48,299
Więc proszę...
514
00:32:49,300 --> 00:32:51,134
Musi pani z nami porozmawiać.
515
00:32:51,135 --> 00:32:55,723
Skoro pan Haller mówi,
że to dla pani dobra, to tak jest.
516
00:33:51,821 --> 00:33:53,114
Weź głęboki oddech.
517
00:33:56,826 --> 00:33:59,703
Obiecałaś, że Scott już się nie wywinie.
518
00:33:59,704 --> 00:34:02,456
Nic się nie zmieniło.
519
00:34:02,457 --> 00:34:03,958
Zostanie ukarany.
520
00:34:05,460 --> 00:34:07,837
To czemu chcesz iść na ugodę?
521
00:34:09,172 --> 00:34:14,718
Dzięki tej ugodzie
twój były mąż trafi za kratki,
522
00:34:14,719 --> 00:34:16,054
gdzie jego miejsce.
523
00:34:18,097 --> 00:34:20,558
Proces sądowy to ryzyko.
524
00:34:22,351 --> 00:34:24,020
Może być różnie.
525
00:34:29,817 --> 00:34:32,153
Jeśli się zgodzisz,
526
00:34:33,946 --> 00:34:36,449
zaproponuję obrońcy
527
00:34:37,075 --> 00:34:39,743
rok odsiadki.
528
00:34:39,744 --> 00:34:44,540
Kolejny rok w zawieszeniu
i zajęcia z radzenia sobie z gniewem.
529
00:34:46,667 --> 00:34:50,088
Nie o taki wyrok nam chodziło,
ale to nie jest nic.
530
00:35:08,815 --> 00:35:11,192
Naprawdę pójdę do sądu
531
00:35:12,276 --> 00:35:14,569
i postaram się wygrać za wszelką cenę,
532
00:35:14,570 --> 00:35:16,197
jeśli tak wolisz.
533
00:35:20,118 --> 00:35:21,994
Ale w tych okolicznościach...
534
00:35:25,456 --> 00:35:27,291
tak będzie lepiej.
535
00:35:36,634 --> 00:35:37,510
Okej.
536
00:35:39,137 --> 00:35:40,513
Ufam ci.
537
00:35:49,397 --> 00:35:52,233
Działałyśmy we trzy.
538
00:35:53,734 --> 00:35:57,737
Gloria, ja i Trina Rafferty.
539
00:35:57,738 --> 00:36:01,242
Znana jako Trina Trixxx.
540
00:36:01,951 --> 00:36:03,619
Zastępowałyśmy się nawzajem,
541
00:36:04,704 --> 00:36:07,373
ale to one brały niebezpiecznych klientów.
542
00:36:08,082 --> 00:36:09,333
Pokroju Hectora Moyi?
543
00:36:09,834 --> 00:36:10,668
Tak.
544
00:36:11,961 --> 00:36:14,046
Gloria była jak starsza siostra.
545
00:36:16,757 --> 00:36:18,759
Zakazała mi się do niego zbliżać.
546
00:36:19,260 --> 00:36:21,428
Zawsze dawał dziewczynom kokę.
547
00:36:21,429 --> 00:36:24,181
Glory wiedziała, że nie tykam tego syfu.
548
00:36:24,182 --> 00:36:25,558
Że chciałam...
549
00:36:27,226 --> 00:36:28,769
się z tego wykręcić.
550
00:36:33,524 --> 00:36:35,775
Uwielbiam to, co teraz robię.
551
00:36:35,776 --> 00:36:38,987
Nie chcę, by ktoś poznał moją przeszłość.
552
00:36:38,988 --> 00:36:40,739
Też tego nie chcę, Kendall.
553
00:36:40,740 --> 00:36:44,659
Daję słowo, że zachowam to dla siebie.
554
00:36:44,660 --> 00:36:45,785
Okej.
555
00:36:45,786 --> 00:36:49,122
Jeszcze jedno pytanie i dam ci spokój.
556
00:36:49,123 --> 00:36:52,960
Miałaś kiedyś do czynienia z kimś z DEA?
557
00:36:53,544 --> 00:36:56,297
Nie. Nigdy nie byłam aresztowana.
558
00:36:57,632 --> 00:37:00,635
Szczerze, mam szczęście,
że uszłam bez szwanku.
559
00:37:02,428 --> 00:37:04,222
Halo? Jest tu kto?
560
00:37:07,725 --> 00:37:08,559
To on.
561
00:37:10,186 --> 00:37:12,855
Kendall, musisz o czymś wiedzieć.
562
00:37:13,356 --> 00:37:17,150
Byłaś ze mną na liście
wezwanych do sądu przez Hectora Moyę.
563
00:37:17,151 --> 00:37:19,194
Facet wręczy ci wezwanie.
564
00:37:19,195 --> 00:37:21,696
- Nic nie wiem o Moyi.
- Masz prawnika?
565
00:37:21,697 --> 00:37:23,782
- Nie.
- Mam cię reprezentować?
566
00:37:23,783 --> 00:37:27,703
Chętnie zrobię to pro bono.
Rozwiążę twój problem.
567
00:37:28,496 --> 00:37:30,122
Tak, proszę.
568
00:37:31,165 --> 00:37:32,124
Dobra.
569
00:37:37,088 --> 00:37:38,005
Poszedł sobie.
570
00:37:39,840 --> 00:37:40,716
Już dobrze.
571
00:37:50,935 --> 00:37:51,769
Halo?
572
00:37:54,355 --> 00:37:55,189
Co?
573
00:37:57,692 --> 00:37:58,734
Z jakiego powodu?
574
00:38:03,656 --> 00:38:05,992
Dobra. Dzięki za informację.
575
00:38:07,410 --> 00:38:09,829
Tak. Przeleję ci kasę, bez obaw.
576
00:38:17,545 --> 00:38:18,504
Wszystko gra?
577
00:38:19,839 --> 00:38:23,008
Wszyscy odwołują dziś zajęcia.
Część też jutrzejsze.
578
00:38:23,009 --> 00:38:24,218
Dlaczego?
579
00:38:25,344 --> 00:38:26,928
Mówią coś o szkole obok.
580
00:38:26,929 --> 00:38:32,183
Ale budynki mają jednego właściciela,
a ja mam wyłączność na naukę tańca.
581
00:38:32,184 --> 00:38:35,271
- Skąd zatem nowa szkoła?
- Estoppel przyrzeczenia.
582
00:38:36,647 --> 00:38:38,607
Tryb egzaminacyjny trwa.
583
00:38:39,191 --> 00:38:41,609
Cholera, nawet nie spytałam. Jak poszło?
584
00:38:41,610 --> 00:38:45,447
Stopień gorzej niż fatalnie?
Nie chcę o tym myśleć.
585
00:38:45,448 --> 00:38:47,657
Przynieś jutro umowę najmu.
586
00:38:47,658 --> 00:38:50,368
Jeśli właściciel łamie warunki,
ogarniemy to.
587
00:38:50,369 --> 00:38:53,080
A teraz pośpię sobie z rok.
588
00:39:04,967 --> 00:39:08,094
- Wara od lincolna, Val.
- Dupek z ciebie, Haller.
589
00:39:08,095 --> 00:39:11,556
Byłem miły, dałem ci nazwiska,
a ty wchodzisz mi w paradę?
590
00:39:11,557 --> 00:39:14,267
Mam robotę. Nie zapłacą mi, jeśli nawalę.
591
00:39:14,268 --> 00:39:16,394
Reprezentuję panią Roberts.
592
00:39:16,395 --> 00:39:19,523
Przekaż mi wezwanie i wystaw fakturę.
593
00:39:20,983 --> 00:39:21,859
Okej.
594
00:39:26,739 --> 00:39:27,573
Uśmiech.
595
00:39:29,033 --> 00:39:31,159
Robota wykonana. Jak poszło z DEA?
596
00:39:31,160 --> 00:39:32,827
Chuja ci powiem.
597
00:39:32,828 --> 00:39:35,455
Paniusia z twojej kancelarii
była zdziwiona.
598
00:39:35,456 --> 00:39:36,664
- Tak?
- Popytałem.
599
00:39:36,665 --> 00:39:39,042
Twój śledczy motocyklista
600
00:39:39,043 --> 00:39:40,794
doręcza twoje wezwania.
601
00:39:40,795 --> 00:39:42,838
Ściemniałeś z pracą dla mnie.
602
00:39:43,672 --> 00:39:46,549
Co mam powiedzieć?
Czasem mamy urwanie głowy.
603
00:39:46,550 --> 00:39:49,553
To se urwij. Nara.
604
00:39:51,138 --> 00:39:52,098
Miłego dnia.
605
00:39:53,724 --> 00:39:54,725
Chodź, Eddie.
606
00:40:46,694 --> 00:40:49,779
Mick. Nie mogę teraz rozmawiać.
607
00:40:49,780 --> 00:40:51,907
Rzuć wszystko, co robisz.
608
00:40:53,659 --> 00:40:54,826
Co znowu?
609
00:40:54,827 --> 00:40:58,413
Wyszperaj wszystko
o prostytutce Trinie Rafferty.
610
00:40:58,414 --> 00:40:59,999
Inaczej to Trina Trixxx.
611
00:41:00,583 --> 00:41:01,416
Kto to?
612
00:41:01,417 --> 00:41:05,003
Pracowała z Glory Days,
ale jakoś nie dostała wezwania.
613
00:41:05,004 --> 00:41:05,920
A to znaczy...
614
00:41:05,921 --> 00:41:08,423
- Że poszła na współpracę.
- Właśnie.
615
00:41:08,424 --> 00:41:12,552
Zeznania Kendall
mają potwierdzić słowa Triny.
616
00:41:12,553 --> 00:41:14,179
Chcę poznać konkrety.
617
00:41:14,180 --> 00:41:15,972
Dobra, robi się.
618
00:41:15,973 --> 00:41:17,766
Dobrze. Czemu szepczesz?
619
00:41:23,481 --> 00:41:25,649
Nieważne. Dobranoc.
620
00:41:44,001 --> 00:41:46,754
NAUKA TAŃCA
Z CHOREOGRAFEM BAD BUNNY’EGO
621
00:41:54,678 --> 00:41:57,722
Ścieg jaśminowy bardzo trudno opanować,
622
00:41:57,723 --> 00:42:01,142
ale jest ładny i idealny na szale.
623
00:42:01,143 --> 00:42:04,479
Potrzebna jest dobrej jakości włóczka.
624
00:42:04,480 --> 00:42:08,943
Zaczynamy od podstawy ściegu, o tak.
625
00:42:10,903 --> 00:42:13,571
Wziąłem falafel. To zawsze dobry wybór.
626
00:42:13,572 --> 00:42:16,074
Wybaczcie, muszę kończyć. Wrócę jutro.
627
00:42:16,075 --> 00:42:18,117
Omówię ścieg krok po kroku.
628
00:42:18,118 --> 00:42:21,997
W sklepie wiszą kozackie wzory. Siema.
629
00:42:22,831 --> 00:42:24,624
Czekaj. Co się dzieje?
630
00:42:24,625 --> 00:42:29,797
Mam kanał na Twitchu.
Ludzie oglądają, jak pracuję.
631
00:42:31,173 --> 00:42:32,173
Dziergasz?
632
00:42:32,174 --> 00:42:34,968
Właściwie to szydełkuję. To nie to samo.
633
00:42:34,969 --> 00:42:36,302
Babcia mnie nauczyła.
634
00:42:36,303 --> 00:42:37,888
Tak oczyszczam umysł.
635
00:42:38,889 --> 00:42:41,057
Ludzie oglądają, jak to robisz?
636
00:42:41,058 --> 00:42:41,975
Tak.
637
00:42:41,976 --> 00:42:45,479
Sprzedaję dużo towaru.
Paniom się bardzo podoba.
638
00:42:46,480 --> 00:42:49,942
Rany. Potrafisz zaskoczyć, Eddie.
639
00:42:54,989 --> 00:42:56,239
Cisco, co masz?
640
00:42:56,240 --> 00:42:57,407
Znalazłem Trinę.
641
00:42:57,408 --> 00:42:59,660
Betka. Ma stronę internetową.
642
00:43:00,202 --> 00:43:02,120
Nie chciała gawędzić,
643
00:43:02,121 --> 00:43:03,913
ale ją przekonałem.
644
00:43:03,914 --> 00:43:04,872
Gdzie jesteś?
645
00:43:04,873 --> 00:43:06,499
U niej. W śródmieściu.
646
00:43:06,500 --> 00:43:07,834
Przyjedziesz tu?
647
00:43:07,835 --> 00:43:08,918
Już jadę.
648
00:43:08,919 --> 00:43:12,131
Zahacz o bankomat.
649
00:43:14,341 --> 00:43:16,302
Najlepiej o kilka.
650
00:43:17,219 --> 00:43:18,846
Dobrze. Jedziemy, Eddie.
651
00:43:22,641 --> 00:43:25,603
Mickey Haller, to Trina Trixxx.
652
00:43:29,189 --> 00:43:30,024
Hej.
653
00:43:32,693 --> 00:43:33,902
Musisz
654
00:43:35,154 --> 00:43:37,739
powiedzieć mi wszystko, co wiesz
655
00:43:37,740 --> 00:43:40,743
o Hectorze Moyi i Jamesie De Marco.
656
00:43:42,494 --> 00:43:45,164
Pięć stówek nie styknie.
657
00:43:53,380 --> 00:43:54,214
Najpierw mów.
658
00:43:57,718 --> 00:43:59,052
Tłumaczyłam to już
659
00:43:59,053 --> 00:44:02,096
gówniarzowi w trampkach i gajerku po ojcu.
660
00:44:02,097 --> 00:44:05,683
Nie obowiązuje mnie jakaś tajemnica?
661
00:44:05,684 --> 00:44:07,518
Chodzi ci o Slya juniora?
662
00:44:07,519 --> 00:44:10,981
Świadek to nie klient.
Tajemnica nie obowiązuje.
663
00:44:11,982 --> 00:44:14,567
Mogę ci wręczyć nakaz, jeśli chcesz.
664
00:44:14,568 --> 00:44:17,363
W sądzie ubawisz się po pachy.
665
00:44:21,450 --> 00:44:26,037
Kilka lat temu jakiś dupek z DEA
mnie przyskrzynił.
666
00:44:26,038 --> 00:44:27,205
De Marco?
667
00:44:27,206 --> 00:44:28,373
Tak.
668
00:44:28,374 --> 00:44:30,583
Zaproponował mi układ.
669
00:44:30,584 --> 00:44:34,088
Brak odsiadki
za informacje o moich klientach.
670
00:44:35,756 --> 00:44:38,466
- Nie jestem głupia.
- Mówiłaś mu o Moyi?
671
00:44:38,467 --> 00:44:40,469
Ni chuja. Życie mi nie zbrzydło.
672
00:44:41,387 --> 00:44:47,767
Nie, opowiadałam mu o kolesiach,
którzy przechwałkami leczą kompleksy.
673
00:44:47,768 --> 00:44:50,729
To niby czemu Moya chce, żebyś zeznawała?
674
00:44:51,313 --> 00:44:52,731
Ten cały De Marco
675
00:44:54,191 --> 00:44:56,150
tak samo urobił moją znajomą.
676
00:44:56,151 --> 00:44:58,654
Chociaż ona miała grubszą kartotekę.
677
00:44:59,154 --> 00:45:00,531
Nie miała wyboru.
678
00:45:01,240 --> 00:45:02,116
Glory Days.
679
00:45:02,616 --> 00:45:05,493
De Marco chciał się zemścić na Moyi.
680
00:45:05,494 --> 00:45:08,079
Chciał go permanentnie sprzątnąć z ulicy.
681
00:45:08,080 --> 00:45:09,998
Wysłużył się Glorią.
682
00:45:10,749 --> 00:45:12,834
Kto dał ci kokę? Wiesz, kto to był?
683
00:45:12,835 --> 00:45:14,586
Nigdy go nie widziałam.
684
00:45:15,254 --> 00:45:18,632
Mówił, że to jakiś tam Hector.
685
00:45:20,342 --> 00:45:21,342
Moya?
686
00:45:21,343 --> 00:45:22,970
Hector Moya?
687
00:45:28,142 --> 00:45:32,062
De Marco nakłonił Glorię,
by ta nakablowała na Moyę?
688
00:45:33,105 --> 00:45:36,525
To nie wszystko.
Miała podrzucić do pokoju Moyi broń.
689
00:45:37,109 --> 00:45:39,194
Żeby go zamknęli na dobre.
690
00:45:42,406 --> 00:45:46,702
Ukartowali to. Wiedziała, co się dzieje.
691
00:45:49,788 --> 00:45:51,707
NUMER NIEZNANY
692
00:45:52,416 --> 00:45:53,333
Odbierz.
693
00:45:57,421 --> 00:45:58,338
Tak.
694
00:46:00,716 --> 00:46:01,759
Mam kwadrans.
695
00:46:03,469 --> 00:46:06,096
Powiedziałam mu to samo, co tobie.
696
00:46:08,599 --> 00:46:10,517
Nie jesteś moim prawnikiem.
697
00:46:11,518 --> 00:46:14,062
To Sly? Daj mi z nim pogadać.
698
00:46:15,063 --> 00:46:17,398
Sly, miałeś oddzwonić, pamiętasz?
699
00:46:17,399 --> 00:46:19,693
Nie kojarzę nic takiego.
700
00:46:20,819 --> 00:46:21,945
Sly senior.
701
00:46:22,446 --> 00:46:25,031
Jak cię traktują federalni?
702
00:46:25,032 --> 00:46:26,909
Nie polecam.
703
00:46:28,118 --> 00:46:31,078
Od pięciu dni nie srałem.
Chyba mam szkorbut.
704
00:46:31,079 --> 00:46:32,580
Sly, o co chodzi?
705
00:46:32,581 --> 00:46:35,750
Nie dam się wciągnąć w czyjeś gierki.
706
00:46:35,751 --> 00:46:37,127
To nie mój problem.
707
00:46:37,711 --> 00:46:39,921
- To też nie moja wina.
- Słucham?
708
00:46:39,922 --> 00:46:42,048
Prawda wkrótce wyjdzie na jaw.
709
00:46:42,049 --> 00:46:45,636
Okaże się, że ani ja, ani mój klient
w nic nie pogrywamy.
710
00:46:46,386 --> 00:46:47,804
Miłych snów, mecenasie.
711
00:46:47,805 --> 00:46:48,972
Sly!
712
00:46:51,975 --> 00:46:54,769
- O co im chodzi?
- Nie wiem.
713
00:46:54,770 --> 00:46:57,188
Płacą ci za zeznania, prawda?
714
00:46:57,189 --> 00:47:00,107
- Pewnie cię tu urządzili.
- Spierdalaj.
715
00:47:00,108 --> 00:47:01,610
Wynoście się stąd!
716
00:47:02,277 --> 00:47:03,237
Obaj!
717
00:47:11,912 --> 00:47:14,205
Czyli to miała na myśli Glory.
718
00:47:14,206 --> 00:47:15,332
Jak to?
719
00:47:15,916 --> 00:47:17,625
Uznałem, że dobrze robię,
720
00:47:17,626 --> 00:47:20,211
sugerując jej donos na Hectora Moyę.
721
00:47:20,212 --> 00:47:22,672
Okazuje się, że to inicjatywa De Marco.
722
00:47:22,673 --> 00:47:24,716
Wprawił wszystko w ruch.
723
00:47:25,300 --> 00:47:27,718
Wykorzystał Glory, żeby dorwać Moyę?
724
00:47:27,719 --> 00:47:30,806
Tak, teraz wykorzystuje mnie.
Nie podoba mi się to.
725
00:47:31,849 --> 00:47:32,808
Co?
726
00:47:35,644 --> 00:47:37,604
Sly senior zadzwonił do Triny.
727
00:47:38,397 --> 00:47:41,108
Pytał o ciebie, nim chwyciłeś za telefon.
728
00:47:45,028 --> 00:47:46,864
Skąd wiedział, że tam jesteś?
729
00:47:49,867 --> 00:47:51,158
Śledzą mnie.
730
00:47:51,159 --> 00:47:53,745
Albo założyli ci lokalizator.
731
00:47:55,664 --> 00:47:57,206
Szlag.
732
00:47:57,207 --> 00:48:00,418
Sprawdzę wóz. Może to tylko moja paranoja.
733
00:48:00,419 --> 00:48:03,255
- Rano się dowiem.
- Jak mam wrócić do domu?
734
00:48:03,755 --> 00:48:04,589
Uberem.
735
00:48:04,590 --> 00:48:06,465
Po co? Wiedzą, gdzie mieszkam.
736
00:48:06,466 --> 00:48:09,928
Pan wybaczy, ale Cisco ma rację.
Trzeba się upewnić.
737
00:48:12,973 --> 00:48:13,932
Niech będzie.
738
00:48:17,895 --> 00:48:20,730
Znalazłeś auto z nagrania?
739
00:48:20,731 --> 00:48:23,692
Chyba tak. Ktoś spiłował VIN.
740
00:48:24,276 --> 00:48:27,361
Mało kto wie, że numer
jest wybity w kilku miejscach.
741
00:48:27,362 --> 00:48:29,405
Może być pod kołem zapasowym
742
00:48:29,406 --> 00:48:32,992
albo, jak tym razem, z tyłu bloku silnika.
743
00:48:32,993 --> 00:48:35,871
Rano sprawdzę, na czym stoimy.
744
00:48:36,371 --> 00:48:37,289
Dobra.
745
00:48:38,624 --> 00:48:39,625
Zaczekaj.
746
00:48:40,167 --> 00:48:41,792
Hej. Co słychać?
747
00:48:41,793 --> 00:48:46,340
Moje plany poszły w łeb,
więc postanowiłam wskoczyć do wanny.
748
00:48:50,469 --> 00:48:52,219
Woda niedługo wystygnie.
749
00:48:52,220 --> 00:48:53,263
Dobra.
750
00:48:55,724 --> 00:48:58,518
Będę za 15 minut.
751
00:48:59,102 --> 00:49:00,938
Lepiej, żebyś był za dziesięć.
752
00:49:01,521 --> 00:49:02,356
W porządku.
753
00:49:03,523 --> 00:49:06,233
Macie rację. Weźcie auto.
754
00:49:06,234 --> 00:49:08,069
Widzimy się rano.
755
00:49:08,070 --> 00:49:10,197
Może czegoś się dowiemy.
756
00:49:16,453 --> 00:49:17,996
Pojechał się seksić?
757
00:49:18,830 --> 00:49:20,165
Sznuruję usta.
758
00:49:51,154 --> 00:49:52,072
Dobra.
759
00:49:56,243 --> 00:49:58,662
HALLER I WSPÓŁPRACOWNICY
760
00:50:13,135 --> 00:50:16,680
HISTORIA POJAZDU
761
00:50:18,682 --> 00:50:20,100
ZGŁOSZENIE KRADZIEŻY
762
00:50:23,520 --> 00:50:25,063
{\an8}PRZYJĄŁ: JAKE HOULIHAN
763
00:50:26,398 --> 00:50:28,150
Jake Houlihan?
764
00:50:57,554 --> 00:51:00,223
Tu Mickey Haller. Zostaw wiadomość.
765
00:51:00,932 --> 00:51:03,435
Oddzwoń natychmiast. Nie uwierzysz.
766
00:51:04,102 --> 00:51:06,063
Wiem, kim jest facet w kapeluszu.
767
00:51:11,485 --> 00:51:13,528
NA MOTYWACH POWIEŚCI
MICHAELA CONNELLY’EGO
768
00:52:52,294 --> 00:52:57,299
Napisy: Łukasz Białk