1 00:00:06,006 --> 00:00:09,341 Julianie, oskarżono cię o zabicie Giselle Dallinger. 2 00:00:09,342 --> 00:00:10,592 Inaczej Glory Days. 3 00:00:10,593 --> 00:00:14,054 Mówiła, że pomożesz w razie kłopotów. Że jesteś najlepszy. 4 00:00:14,055 --> 00:00:15,681 Sprawa La Cosse’a? 5 00:00:15,682 --> 00:00:17,683 Będziemy częściej się widywać. 6 00:00:17,684 --> 00:00:20,561 - A ten to kto? - Były glina, nienawidzi mnie. 7 00:00:20,562 --> 00:00:21,645 Wezwanie do sądu. 8 00:00:21,646 --> 00:00:23,939 Sly Funaro? Stracił licencję. 9 00:00:23,940 --> 00:00:25,482 To jego syn, Sly junior. 10 00:00:25,483 --> 00:00:26,525 Jak mogę pomóc? 11 00:00:26,526 --> 00:00:29,528 Nie mam czasu zeznawać w twoich przeszpiegach. 12 00:00:29,529 --> 00:00:31,030 Tu się pan myli. 13 00:00:31,031 --> 00:00:34,324 To przez pana pan Moya został aresztowany. 14 00:00:34,325 --> 00:00:36,368 - Spójrz. - Kim jest ten facet? 15 00:00:36,369 --> 00:00:40,247 Chyba namierzyłem wóz, którym facet w kapeluszu śledził Glory. 16 00:00:40,248 --> 00:00:42,332 Scott miał się już nie wywinąć. 17 00:00:42,333 --> 00:00:45,377 Deborah, dzięki tej ugodzie 18 00:00:45,378 --> 00:00:47,296 twój były mąż trafi za kratki. 19 00:00:47,297 --> 00:00:48,213 Ufam ci. 20 00:00:48,214 --> 00:00:51,175 Jakiś dupek z DEA mnie przyskrzynił. 21 00:00:51,176 --> 00:00:53,635 - De Marco? - Chciał się zemścić na Moyi. 22 00:00:53,636 --> 00:00:55,387 Chciał go sprzątnąć z ulicy. 23 00:00:55,388 --> 00:00:58,724 De Marco nakłonił Glorię, by ta nakablowała na Moyę? 24 00:00:58,725 --> 00:01:01,393 Miała też podrzucić do pokoju Moyi broń. 25 00:01:01,394 --> 00:01:02,895 Sly senior. O co chodzi? 26 00:01:02,896 --> 00:01:05,689 Nie dam się wciągnąć w czyjeś gierki. 27 00:01:05,690 --> 00:01:08,442 Ani ja, ani mój klient w nic nie pogrywamy. 28 00:01:08,443 --> 00:01:10,944 - Wiedział, że tam jesteś? - Śledzi mnie. 29 00:01:10,945 --> 00:01:13,030 Albo masz lokalizator. 30 00:01:13,031 --> 00:01:16,701 Oddzwoń. Wiem, kim jest facet w kapeluszu. 31 00:01:28,171 --> 00:01:31,048 Facet w kapeluszu to Neil Bishop. 32 00:01:31,049 --> 00:01:32,257 Kto to? 33 00:01:32,258 --> 00:01:34,760 Śledczy prokuratury w sprawie La Cosse’a. 34 00:01:34,761 --> 00:01:37,971 To były glina, ma na pieńku z Mickeyem. 35 00:01:37,972 --> 00:01:39,223 Zero zaskoczenia. 36 00:01:39,224 --> 00:01:41,642 Co? Zrobiłaś mu zdjęcie w sądzie? 37 00:01:41,643 --> 00:01:44,478 Chodził po korytarzu. Udałam, że czytam maile. 38 00:01:44,479 --> 00:01:46,272 Skąd pewność, że to Bishop? 39 00:01:46,856 --> 00:01:49,024 Znalazłem zieloną civic z nagrania, 40 00:01:49,025 --> 00:01:51,485 a Lorna sprawdziła VIN. 41 00:01:51,486 --> 00:01:53,737 Kiedy ty gdzieś zniknąłeś. 42 00:01:53,738 --> 00:01:57,032 Honda jest kradziona. Trochę pogrzebałam. 43 00:01:57,033 --> 00:02:00,787 Raport o kradzieży podpisał Jake Houlihan. 44 00:02:01,704 --> 00:02:03,163 Kto to taki? 45 00:02:03,164 --> 00:02:05,041 Kto? Były partner Bishopa. 46 00:02:05,834 --> 00:02:08,253 Uznałam, że wiesz. Jest na emeryturze. 47 00:02:09,963 --> 00:02:14,217 Bishop ma kradzionego rzęcha do nieoficjalnych fuch. 48 00:02:14,926 --> 00:02:17,762 Ale czemu jeździł nim, gdy zginęła Glory? 49 00:02:18,346 --> 00:02:19,721 Może to on ją zabił? 50 00:02:19,722 --> 00:02:21,140 Może, ale dlaczego? 51 00:02:21,141 --> 00:02:24,184 Nie wiemy o czymś, co łączy Bishopa i Moyę? 52 00:02:24,185 --> 00:02:25,853 Wybadam, co i jak. 53 00:02:25,854 --> 00:02:29,398 Świetnie. Skoro już to ustaliliśmy, możemy pomówić o tym, 54 00:02:29,399 --> 00:02:31,567 że ktoś cię wczoraj śledził? 55 00:02:31,568 --> 00:02:32,484 O co chodzi? 56 00:02:32,485 --> 00:02:34,653 Znalazłeś lokalizator w aucie? 57 00:02:34,654 --> 00:02:36,239 Nie, samochód był czysty. 58 00:02:36,823 --> 00:02:40,075 Jeśli ktoś cię śledził, zrobił to po staremu. 59 00:02:40,076 --> 00:02:43,370 Nikogo nie widziałem, ale teraz zacznę się rozglądać. 60 00:02:43,371 --> 00:02:45,372 Nie wiem, jak inaczej Sly senior 61 00:02:45,373 --> 00:02:47,624 wiedziałby, że jesteś u Triny. 62 00:02:47,625 --> 00:02:49,960 A właśnie. Dowiedziałeś się czegoś? 63 00:02:49,961 --> 00:02:51,920 Jeśli wierzyć jej na słowo, 64 00:02:51,921 --> 00:02:54,965 {\an8}to Glory podłożyła broń w pokoju Hectora Moyi. 65 00:02:54,966 --> 00:02:57,634 {\an8}Bo De Marco ją do tego nakłonił. 66 00:02:57,635 --> 00:03:00,722 To by wyjaśniało, czemu Moya chciał zabić Glory. 67 00:03:01,222 --> 00:03:03,349 Doniosła na niego i go wrobiła. 68 00:03:04,392 --> 00:03:05,226 Może. 69 00:03:06,227 --> 00:03:07,145 Co? 70 00:03:08,938 --> 00:03:10,899 Nie wiem, ale coś się nie zgadza. 71 00:03:12,567 --> 00:03:15,278 Rozgryzę to. Ale po kolei. 72 00:03:15,862 --> 00:03:18,906 Musisz uchylić wezwanie Kendall Roberts. 73 00:03:18,907 --> 00:03:20,199 Kto to taki? 74 00:03:20,200 --> 00:03:23,410 Była prostytutką, pracowała z Glory. 75 00:03:23,411 --> 00:03:25,495 Dostała wezwanie od Moyi. 76 00:03:25,496 --> 00:03:27,414 Powiedziałem, że się tym zajmę. 77 00:03:27,415 --> 00:03:29,000 Świetnie. Zapłaci nam? 78 00:03:30,460 --> 00:03:32,920 Cisco, poszukaj, co łączy Bishopa i Moyę, 79 00:03:32,921 --> 00:03:34,796 wybadaj też agenta De Marco. 80 00:03:34,797 --> 00:03:37,299 Nieprzypadkowo ciągle o nim słyszymy. 81 00:03:37,300 --> 00:03:39,134 - Robi się. - A ty dokąd? 82 00:03:39,135 --> 00:03:42,554 Dowiem się, jak Bishop dostał sprawę Juliana. 83 00:03:42,555 --> 00:03:44,432 To też nie może być przypadek. 84 00:03:48,937 --> 00:03:50,647 Skąd to zdjęcie? 85 00:03:51,731 --> 00:03:52,815 Z jej Instagrama. 86 00:03:54,692 --> 00:03:56,819 Pozostałe zdjęcia już nam zbrzydły. 87 00:04:16,881 --> 00:04:17,924 Jest tu kto? 88 00:04:20,218 --> 00:04:21,552 Mickey Haller? 89 00:04:22,929 --> 00:04:24,513 Tak, to ja. 90 00:04:24,514 --> 00:04:25,556 Co tak długo? 91 00:04:27,183 --> 00:04:28,434 Spieszyłem się. 92 00:04:30,478 --> 00:04:31,604 Ktoś cię widział? 93 00:04:33,273 --> 00:04:34,356 Nie sądzę. 94 00:04:34,357 --> 00:04:35,275 Jesteś... 95 00:04:36,317 --> 00:04:37,234 Glory Days? 96 00:04:37,235 --> 00:04:38,152 Tak. 97 00:04:40,363 --> 00:04:42,948 Ponoć wiesz coś, co pomoże mojemu klientowi. 98 00:04:42,949 --> 00:04:46,494 Zwyrol, co zabił moją kumpelę, Marthę? Mnie też chce zabić. 99 00:04:47,203 --> 00:04:48,036 On... 100 00:04:48,037 --> 00:04:49,538 mnie zaatakował. 101 00:04:49,539 --> 00:04:52,625 I... to nie był... 102 00:04:53,376 --> 00:04:54,460 Jak mu tam? 103 00:04:55,420 --> 00:04:57,338 - Martinez? - Jesus Menendez? 104 00:04:58,798 --> 00:04:59,882 Nie, to nie on. 105 00:05:00,466 --> 00:05:01,425 Okej? 106 00:05:01,426 --> 00:05:03,845 Mogę zeznawać. Pod przysięgą. 107 00:05:04,512 --> 00:05:07,265 Chcę, żeby skurwiela zamknęli. Okej? 108 00:05:07,765 --> 00:05:09,267 Szuka takich jak ja. 109 00:05:14,897 --> 00:05:15,981 Nie wierzysz mi? 110 00:05:15,982 --> 00:05:18,400 Chciałbym, Glory, ale w twoim stanie... 111 00:05:18,401 --> 00:05:21,611 Zabił moją kumpelę. Mnie też zabije. 112 00:05:21,612 --> 00:05:25,199 Widziałam jego twarz, wskażę go w trakcie okazania. 113 00:05:25,742 --> 00:05:28,410 Ma tatuaż na ramieniu. Opiszę go! 114 00:05:28,411 --> 00:05:30,079 Dobrze, dobrze... 115 00:05:30,747 --> 00:05:32,874 Nie wszystko naraz. Okej? 116 00:05:33,458 --> 00:05:37,128 - Może napijesz się wody? - Nie chcę wody. 117 00:05:37,670 --> 00:05:39,213 Chcę, byś mnie wysłuchał. 118 00:05:40,173 --> 00:05:41,924 Nie rozumiesz? Nie... 119 00:05:44,677 --> 00:05:45,636 Czekaj! 120 00:06:09,452 --> 00:06:10,286 Proszę. 121 00:06:16,250 --> 00:06:17,251 Jak się nazywasz? 122 00:06:21,172 --> 00:06:22,090 Gloria. 123 00:06:24,384 --> 00:06:25,676 Gloria Dayton. 124 00:06:26,677 --> 00:06:27,720 Jesteś z LA? 125 00:06:29,806 --> 00:06:31,099 Jestem stąd i zowąd. 126 00:06:41,818 --> 00:06:43,610 Moja mama mieszka na Hawajach. 127 00:06:43,611 --> 00:06:45,321 Mieszkałam z nią. 128 00:06:46,030 --> 00:06:50,284 Ma w mieszkaniu mały balkonik pełen orchidei. 129 00:06:50,993 --> 00:06:54,038 W różnych barwach i rozmiarach... 130 00:06:56,916 --> 00:06:58,584 Mówiła, że są delikatne, 131 00:06:59,669 --> 00:07:00,753 ale wytrzymałe. 132 00:07:03,297 --> 00:07:04,632 Pewnie za tobą tęskni. 133 00:07:07,510 --> 00:07:11,472 Rodzice patrzą, jak ich własne serce chodzi po świecie. 134 00:07:12,265 --> 00:07:13,307 Wiem coś o tym. 135 00:07:16,060 --> 00:07:19,772 Glorio, jeśli chcesz pomóc, musisz być czysta. 136 00:07:20,940 --> 00:07:22,566 Tak nie możesz zeznawać. 137 00:07:22,567 --> 00:07:23,776 Nic mi nie jest. 138 00:07:25,153 --> 00:07:26,487 Ogarnę się. 139 00:07:27,822 --> 00:07:29,323 Muszę to zrobić. 140 00:07:30,825 --> 00:07:31,992 Dla Marthy. 141 00:07:31,993 --> 00:07:34,870 To dobrze. Ale jesteś w takim stanie, 142 00:07:34,871 --> 00:07:37,707 że przysięgli w ogóle ci nie uwierzą. 143 00:07:40,710 --> 00:07:43,254 Pomogę ci, ale tylko jeśli chcesz. 144 00:07:50,845 --> 00:07:51,679 Okej. 145 00:07:54,432 --> 00:07:55,975 Ktoś musi mnie pilnować. 146 00:07:57,310 --> 00:07:58,853 Inaczej dam dyla. 147 00:08:00,771 --> 00:08:01,605 Znam siebie. 148 00:08:01,606 --> 00:08:03,733 Okej, załatwię kogoś. 149 00:08:06,944 --> 00:08:07,820 Fajna czapka. 150 00:08:10,406 --> 00:08:13,242 Nie przepadam za baseballem. 151 00:08:15,161 --> 00:08:17,371 Ale mój dziadek kochał Jankesów. 152 00:08:18,498 --> 00:08:20,666 Mickey Mantle był jego ulubieńcem. 153 00:08:24,420 --> 00:08:27,340 Nie mam czapki Jankesów, ale... 154 00:08:28,883 --> 00:08:30,009 możesz wziąć tę. 155 00:08:34,263 --> 00:08:35,640 Zdradzę ci sekret. 156 00:08:36,474 --> 00:08:38,100 Dodgersi są o niebo lepsi. 157 00:08:46,943 --> 00:08:49,362 Poradzisz sobie, Glorio. Obiecuję. 158 00:09:06,337 --> 00:09:08,171 Naprawdę panu na niej zależało? 159 00:09:08,172 --> 00:09:09,715 O ile mogę spytać. 160 00:09:11,384 --> 00:09:12,926 Odkąd ją poznałem, 161 00:09:12,927 --> 00:09:14,845 liczyłem, że wyjdzie na prostą. 162 00:09:15,471 --> 00:09:17,681 Że się ogarnie, odmieni swój los. 163 00:09:17,682 --> 00:09:20,392 Była dorosła, sama podejmowała decyzje. 164 00:09:20,393 --> 00:09:21,477 To nie pana wina. 165 00:09:22,061 --> 00:09:25,356 Zazwyczaj szczycę się tym, że myślę dwa kroki naprzód. 166 00:09:26,524 --> 00:09:27,942 Tym razem się pogubiłem. 167 00:09:32,071 --> 00:09:35,407 Kumpel opowiadał o włoskiej knajpie w centrum. 168 00:09:35,408 --> 00:09:38,119 Pójdę z panem, jeśli się pan skusi. 169 00:09:41,372 --> 00:09:44,124 Eddie, skoro chcesz jeść ze mną makaron, 170 00:09:44,125 --> 00:09:45,626 to kiepsko ze mną, co? 171 00:09:54,176 --> 00:09:55,303 Dobrze podejrzewam? 172 00:10:16,365 --> 00:10:17,867 Smak zwycięstwa, nie? 173 00:10:19,285 --> 00:10:20,494 I wolności. 174 00:10:21,454 --> 00:10:22,704 I rozgrzeszenia. 175 00:10:22,705 --> 00:10:24,623 Zakuwałaś do egzaminu. 176 00:10:24,624 --> 00:10:26,751 To ważne. Należy ci się nagroda. 177 00:10:27,793 --> 00:10:29,127 Kiedy będą wyniki? 178 00:10:29,128 --> 00:10:30,754 Za trzy miesiące, 179 00:10:30,755 --> 00:10:33,382 ale... już mi lepiej. 180 00:10:34,008 --> 00:10:34,841 Dziękuję. 181 00:10:34,842 --> 00:10:37,928 A to miała być tylko łapówka za pomoc z umową. 182 00:10:39,513 --> 00:10:42,515 No tak. Przejrzałam ją. 183 00:10:42,516 --> 00:10:43,892 Miałaś rację. 184 00:10:43,893 --> 00:10:46,186 Budynki mają jednego właściciela. 185 00:10:46,187 --> 00:10:49,731 Czyli obowiązuje zakaz konkurencji. 186 00:10:49,732 --> 00:10:53,026 Oferta nauki tańca łamie warunki. 187 00:10:53,027 --> 00:10:54,695 Świetnie. To... 188 00:10:55,613 --> 00:10:56,530 co mam zrobić? 189 00:10:57,114 --> 00:10:59,574 Pójdziemy tam i postawimy sprawę jasno. 190 00:10:59,575 --> 00:11:02,203 Ale najpierw mam ważne pytanie. 191 00:11:05,373 --> 00:11:06,874 Co jest w drugiej torbie? 192 00:11:07,583 --> 00:11:08,417 W tej? 193 00:11:11,003 --> 00:11:12,421 A jednak zauważyłaś. 194 00:11:13,214 --> 00:11:15,675 Przy okazji skoczyłam do pączkarni 195 00:11:16,425 --> 00:11:18,886 i kupiłam tygrysie ogony. 196 00:11:26,727 --> 00:11:29,814 Zapiszę się na siłkę, jak już postawimy sprawę jasno. 197 00:11:40,324 --> 00:11:42,326 Mickey Haller do Andrei Freemann. 198 00:11:48,666 --> 00:11:50,126 Byle szybko, Haller. 199 00:11:50,626 --> 00:11:51,919 Sprawy się piętrzą. 200 00:12:00,261 --> 00:12:01,219 Co tu robisz? 201 00:12:01,220 --> 00:12:02,263 Niespodzianka. 202 00:12:03,139 --> 00:12:03,973 Co? Nie. 203 00:12:04,724 --> 00:12:06,433 Mamy być dyskretni. 204 00:12:06,434 --> 00:12:09,186 Jesteśmy dyskretni... z grubsza. 205 00:12:10,146 --> 00:12:11,981 Moi pracownicy chyba wiedzą... 206 00:12:13,065 --> 00:12:14,984 Przyznam się. Maggie też wie. 207 00:12:15,651 --> 00:12:17,235 Gadałaś o nas z Maggie? 208 00:12:17,236 --> 00:12:19,529 No pewnie, musiałam. Babski kodeks. 209 00:12:19,530 --> 00:12:21,657 - Pytałam, co ona na to. - No tak. 210 00:12:22,533 --> 00:12:23,950 - I co? - Jest na tak. 211 00:12:23,951 --> 00:12:25,119 Już cię nie kocha. 212 00:12:26,328 --> 00:12:27,913 Twoje ego to wytrzyma? 213 00:12:29,915 --> 00:12:30,750 Wydobrzeję. 214 00:12:31,834 --> 00:12:33,127 Czemu tu jesteś? 215 00:12:33,836 --> 00:12:35,587 Mam drobne pytanie. 216 00:12:35,588 --> 00:12:37,589 - A telefon? - Zaraz znikam. 217 00:12:37,590 --> 00:12:40,760 Jak wasi śledczy są przydzielani do spraw? 218 00:12:41,635 --> 00:12:43,262 Zaufaj mi. To ważne. 219 00:12:45,222 --> 00:12:47,474 Nie ma sztywnych zasad. 220 00:12:47,475 --> 00:12:50,770 Niektórzy śledczy współpracują z pewnymi prokuratorami. 221 00:12:51,520 --> 00:12:53,438 Niektórzy specjalizują się 222 00:12:53,439 --> 00:12:55,357 w narkotykach czy gangach. 223 00:12:55,941 --> 00:12:59,068 A gdy nie ma roboty, sami się zgłaszają. 224 00:12:59,069 --> 00:13:00,570 Więc hipotetycznie 225 00:13:00,571 --> 00:13:04,824 śledczy mógł podpiąć się do sprawy? 226 00:13:04,825 --> 00:13:06,660 To możliwe. Tak. 227 00:13:08,746 --> 00:13:10,371 To tyle. Dziękuję. 228 00:13:10,372 --> 00:13:11,748 Tylko tyle? 229 00:13:11,749 --> 00:13:13,375 To i to. 230 00:13:17,630 --> 00:13:20,423 Broisz, lepiej już idź. 231 00:13:20,424 --> 00:13:23,218 Nie spytam o kolację. To wbrew zasadom. 232 00:13:23,219 --> 00:13:24,719 Napiszę do ciebie. Idź. 233 00:13:24,720 --> 00:13:26,347 Dobra. Pięknie wyglądasz. 234 00:13:59,713 --> 00:14:01,298 Co ty tu, kurwa, robisz? 235 00:14:01,882 --> 00:14:04,677 Ciekawsze jest to, jak długo mnie śledzisz. 236 00:14:05,761 --> 00:14:07,680 Ja tu pracuję. Ty nie. 237 00:14:09,181 --> 00:14:12,267 Podrzuciłem papiery w innej sprawie. 238 00:14:12,268 --> 00:14:13,185 Gówno prawda. 239 00:14:14,061 --> 00:14:15,728 Dam ci radę, mecenasie. 240 00:14:15,729 --> 00:14:18,941 Odstawianie cyrku w sądzie tym razem nic ci nie da. 241 00:14:19,608 --> 00:14:20,442 Czyżby? 242 00:14:20,943 --> 00:14:23,821 Na twoim miejscu tę sprawę bym odpuścił. 243 00:14:24,989 --> 00:14:27,658 Dla dobra klienta, jeśli nie dla twojego. 244 00:14:28,242 --> 00:14:31,078 Nie jego wina, że trafił mu się bucowaty prawnik. 245 00:14:34,915 --> 00:14:35,749 Przepraszam. 246 00:14:38,460 --> 00:14:41,087 Bishop, słonko trochę przygrzewa. 247 00:14:41,088 --> 00:14:42,506 Skołuj sobie kapelusz. 248 00:14:52,474 --> 00:14:57,021 PRAWNIK Z LINCOLNA 249 00:15:06,822 --> 00:15:07,656 Proszę! 250 00:15:10,868 --> 00:15:13,786 Mam dla ciebie zadanie. Sprawa Glassa. 251 00:15:13,787 --> 00:15:15,663 Streść warunki umowy Cruza 252 00:15:15,664 --> 00:15:17,499 i wyślij je obronie. 253 00:15:18,208 --> 00:15:19,752 Cruz jak Penélope czy Tom? 254 00:15:20,753 --> 00:15:21,587 Penélope. 255 00:15:24,089 --> 00:15:25,466 Nie wiesz, co to jest? 256 00:15:27,134 --> 00:15:28,052 Nie do końca. 257 00:15:29,345 --> 00:15:30,386 Ta umowa prawna 258 00:15:30,387 --> 00:15:32,847 pozwala oskarżonemu, który się przyznał, 259 00:15:32,848 --> 00:15:35,600 chwilowo wyjść z aresztu, ale za zgodą sądu. 260 00:15:35,601 --> 00:15:37,101 Taka przepustka. 261 00:15:37,102 --> 00:15:39,604 Tak, ograniczona czasowo 262 00:15:39,605 --> 00:15:41,230 i w uzasadnionym celu. 263 00:15:41,231 --> 00:15:42,440 W tym przypadku 264 00:15:42,441 --> 00:15:45,485 Scott Glass chce pójść na pogrzeb babci. 265 00:15:45,486 --> 00:15:46,653 Dajemy mu dobę. 266 00:15:46,654 --> 00:15:47,904 Co my mamy zrobić? 267 00:15:47,905 --> 00:15:50,406 Musimy uzyskać zgodę sądu. 268 00:15:50,407 --> 00:15:53,868 Potem sprawdzimy, czy pan Glass i jego prawnicy rozumieją, 269 00:15:53,869 --> 00:15:56,913 że z ugody nici, jeśli naruszy warunki zwolnienia. 270 00:15:56,914 --> 00:15:59,041 I że wystąpimy o najwyższy wyrok. 271 00:15:59,625 --> 00:16:01,334 A pani Glass musi wiedzieć, 272 00:16:01,335 --> 00:16:04,129 że jej agresywny były odzyska wolność na dobę. 273 00:16:05,422 --> 00:16:06,255 Rozumiem. 274 00:16:06,256 --> 00:16:10,678 Wyślij maile, powiadom sąd, a ja zadzwonię do Deborah Glass. 275 00:16:12,554 --> 00:16:15,307 To trwa tydzień. 276 00:16:16,934 --> 00:16:17,768 Co takiego? 277 00:16:19,478 --> 00:16:20,979 Rozchodzenie butów. 278 00:16:20,980 --> 00:16:23,147 Załatw sobie wkładki. 279 00:16:23,148 --> 00:16:24,066 Racja. 280 00:16:24,692 --> 00:16:26,944 Nic się nie stało. Każdy tak ma. 281 00:16:27,528 --> 00:16:29,822 Noś buty, w których pobijesz świat. 282 00:16:30,739 --> 00:16:32,116 Zajmę się tym. 283 00:16:47,756 --> 00:16:49,633 To był Mickey Haller? 284 00:16:51,176 --> 00:16:52,136 Tak, to... 285 00:16:53,429 --> 00:16:55,596 Omawialiśmy jedną drobnostkę. 286 00:16:55,597 --> 00:16:59,309 Dopinam ostatnie detale w sprawie Lisy Trammell. 287 00:17:00,269 --> 00:17:01,603 Sprawa do zapomnienia. 288 00:17:05,357 --> 00:17:06,483 Posłuchaj, Andreo. 289 00:17:07,860 --> 00:17:09,318 Jesteśmy tu zgrani. 290 00:17:09,319 --> 00:17:11,655 Przez ostatni rok trochę odpuściliśmy. 291 00:17:12,781 --> 00:17:14,700 Zbytnio polubiliśmy przeciwnika. 292 00:17:15,826 --> 00:17:16,785 Nie leży mi to. 293 00:17:18,787 --> 00:17:20,956 Musisz być zdeterminowana. 294 00:17:21,915 --> 00:17:24,251 O ile chcesz szefować kryminalnym. 295 00:17:25,878 --> 00:17:28,588 Nie wiedziałam, że to wchodzi w grę. 296 00:17:28,589 --> 00:17:31,341 Bernetti z końcem roku odchodzi na emeryturę. 297 00:17:32,051 --> 00:17:33,301 Sporządzam listę, 298 00:17:33,302 --> 00:17:34,511 jesteś pierwsza. 299 00:17:35,429 --> 00:17:36,263 Rany. 300 00:17:38,015 --> 00:17:38,891 Dziękuję. 301 00:17:40,517 --> 00:17:42,518 - Jestem zaszczycona. - Zasłużyłaś. 302 00:17:42,519 --> 00:17:44,229 Jesteś tu w czołówce. 303 00:17:45,314 --> 00:17:47,357 Nie wątpię w twoje ambicje. 304 00:17:50,778 --> 00:17:52,821 Tylko nie podsycaj wątpliwości. 305 00:17:53,489 --> 00:17:54,530 Rozumiem. 306 00:17:54,531 --> 00:17:55,449 To dobrze. 307 00:17:56,450 --> 00:17:58,160 Zaraz mamy zebranie. Chodźmy. 308 00:18:16,762 --> 00:18:17,846 Co tam, doktorku? 309 00:18:21,642 --> 00:18:24,603 Zgubiłeś się, Cisco? Nie siedzisz w barze? 310 00:18:25,187 --> 00:18:27,064 Lata temu opuściłem Saints. 311 00:18:28,440 --> 00:18:30,692 Wpadłem podszkolić zamach. 312 00:18:32,861 --> 00:18:33,779 Nowe horyzonty. 313 00:18:34,446 --> 00:18:35,447 Słyszałem. 314 00:18:36,323 --> 00:18:38,826 Podobno Teddy miał cię zakopać w Palmdale. 315 00:18:40,661 --> 00:18:41,828 Czego chcesz? 316 00:18:41,829 --> 00:18:45,457 Dowiedzieć się czegoś o szefie kartelu, Hectorze Moyi. 317 00:18:49,294 --> 00:18:50,129 To zły moment. 318 00:18:51,046 --> 00:18:52,589 I jeszcze gorsze miejsce. 319 00:18:53,924 --> 00:18:54,758 Pewnie tak. 320 00:18:56,135 --> 00:18:57,886 Nawijaj i zaraz się ulotnię. 321 00:18:59,012 --> 00:19:02,349 Kiedy łatałeś rannych Saints, 322 00:19:03,225 --> 00:19:06,561 Teddy mówił, że doglądałeś ludzi z kartelu z Tijuany. 323 00:19:06,562 --> 00:19:07,938 Spotkałeś tego glinę? 324 00:19:08,814 --> 00:19:10,189 To Neil Bishop. 325 00:19:10,190 --> 00:19:11,816 Zajmował się zabójstwami. 326 00:19:11,817 --> 00:19:12,901 Nie. 327 00:19:16,071 --> 00:19:16,905 Teraz... 328 00:19:17,531 --> 00:19:19,575 jest śledczym 329 00:19:20,159 --> 00:19:21,451 w prokuraturze. 330 00:19:23,370 --> 00:19:25,330 Coś musi ich łączyć. 331 00:19:28,876 --> 00:19:32,087 Mówię ci. Nigdy o nim nie słyszałem. 332 00:19:32,838 --> 00:19:35,257 Cisco, zostaw to w spokoju. 333 00:19:38,093 --> 00:19:39,303 Nie da rady, Gabe. 334 00:19:40,554 --> 00:19:42,055 Muszę coś mieć. 335 00:19:45,017 --> 00:19:45,851 Założę się, 336 00:19:46,852 --> 00:19:48,144 że te dzieciaki 337 00:19:48,145 --> 00:19:50,438 chętnie posłuchają, 338 00:19:50,439 --> 00:19:52,481 jak świeciłem ci latarką, 339 00:19:52,482 --> 00:19:55,485 gdy wyciągnąłeś kulkę z tyłka Tyciego Cadero. 340 00:19:56,528 --> 00:19:57,738 Kombinerkami. 341 00:19:58,530 --> 00:20:01,157 Ale nie wiem, co na to 342 00:20:01,158 --> 00:20:03,534 szefostwo tego zacnego przybytku. 343 00:20:03,535 --> 00:20:04,453 Słuchaj. 344 00:20:05,037 --> 00:20:06,454 Dekadę temu było źle. 345 00:20:06,455 --> 00:20:07,956 Kartele toczyły wojnę. 346 00:20:09,750 --> 00:20:11,125 A kiedy jej nie toczą? 347 00:20:11,126 --> 00:20:12,753 Ta wojna dotarła aż tutaj. 348 00:20:13,378 --> 00:20:15,004 Tu krew lała się gęsto. 349 00:20:15,005 --> 00:20:17,132 Na co mam zwrócić uwagę? 350 00:20:18,884 --> 00:20:21,011 Skoro Bishop badał zabójstwa, 351 00:20:22,429 --> 00:20:24,264 mógł dostać dowolne z nich. 352 00:20:25,182 --> 00:20:26,140 I tyle? 353 00:20:26,141 --> 00:20:27,809 Tylko tyle ci powiem. 354 00:21:36,586 --> 00:21:38,338 Hej. Jeszcze raz dzięki... 355 00:21:39,715 --> 00:21:40,674 za orchideę. 356 00:21:41,675 --> 00:21:43,593 Delikatna, ale wytrzymała. 357 00:21:45,220 --> 00:21:47,389 Przyszły tydzień? Tak? 358 00:21:48,265 --> 00:21:50,474 W piątek, jeśli wszystko zgram. 359 00:21:50,475 --> 00:21:52,601 Wcześniej omówimy twoje zeznania. 360 00:21:52,602 --> 00:21:55,147 Umieszczę cię w hotelu przy gmachu sądu. 361 00:21:56,440 --> 00:21:58,483 Do tego czasu odpoczywaj. 362 00:22:00,152 --> 00:22:01,445 Okej, Mickey Mantle. 363 00:22:02,529 --> 00:22:03,363 Fajna czapka. 364 00:22:18,337 --> 00:22:19,338 Co się stało? 365 00:22:22,674 --> 00:22:24,717 Siłownia niedaleko studia Izzy 366 00:22:24,718 --> 00:22:26,802 ma w ofercie lekcje tańca. 367 00:22:26,803 --> 00:22:28,429 Nie ma zakazu konkurencji? 368 00:22:28,430 --> 00:22:31,058 Miała. W umowie z właścicielem budynku. 369 00:22:31,892 --> 00:22:33,434 Byłym właścicielem. 370 00:22:33,435 --> 00:22:35,395 Siłownia kupiła budynek, 371 00:22:36,646 --> 00:22:39,066 przez co zakaz utracił moc. 372 00:22:40,692 --> 00:22:42,110 To pogrąży jej studio. 373 00:22:55,582 --> 00:22:56,583 Przykro mi, Izzy. 374 00:22:59,002 --> 00:23:00,337 Zawsze coś. 375 00:23:03,215 --> 00:23:07,219 Za godzinę jest jakieś spotkanie w Echo Park. Może to coś da. 376 00:23:09,513 --> 00:23:10,639 Tak. 377 00:23:13,266 --> 00:23:14,476 Dzięki, Mickey. 378 00:23:15,060 --> 00:23:15,894 Jasne. 379 00:23:27,364 --> 00:23:29,740 Przejrzę dokumenty w sprawie La Cosse’a. 380 00:23:29,741 --> 00:23:30,784 Dla pewności. 381 00:23:32,828 --> 00:23:35,246 Idź do domu. Zmiana otoczenia może pomóc. 382 00:23:35,247 --> 00:23:38,708 Najpierw muszę coś załatwić. Eddie, zejdę za pięć minut. 383 00:23:39,209 --> 00:23:41,252 Beverly Hills przez Glendale. 384 00:23:41,253 --> 00:23:42,212 Dobra. 385 00:23:42,712 --> 00:23:43,547 Glendale? 386 00:23:44,131 --> 00:23:45,339 Tak. Wyjaśnię ci. 387 00:23:45,340 --> 00:23:47,467 Nie tędy droga do Beverly Hills. 388 00:23:48,677 --> 00:23:50,095 - Pa, Lorno. - Pa. 389 00:23:51,096 --> 00:23:56,435 THE MANOR W BEVERLY HILLS DOM SENIORA 390 00:24:03,066 --> 00:24:03,900 Dobry wieczór. 391 00:24:06,570 --> 00:24:07,571 Czy... 392 00:24:10,031 --> 00:24:13,075 Mickey Haller. Do Davida Siegela. 393 00:24:13,076 --> 00:24:14,369 Pokój 270. 394 00:24:17,289 --> 00:24:18,748 Zna pan zasady. 395 00:24:20,292 --> 00:24:21,876 Proszę. Czy to konieczne? 396 00:24:21,877 --> 00:24:25,629 Jestem jego prawnikiem. Nie macie prawa grzebać mi w teczce. 397 00:24:25,630 --> 00:24:28,925 Kardiolog pana Siegela zalecił mu dietę. 398 00:24:29,885 --> 00:24:31,469 To prywatna placówka, 399 00:24:31,470 --> 00:24:33,637 mamy prawo grzebać, gdzie chcemy. 400 00:24:33,638 --> 00:24:36,725 Że niby mam tu Big Maca i pudełko batoników? 401 00:24:40,145 --> 00:24:42,230 Dobra. Szukaj i konfiskuj. 402 00:24:59,748 --> 00:25:00,749 Za tydzień bis? 403 00:25:11,051 --> 00:25:11,885 Hej. 404 00:25:13,053 --> 00:25:14,136 Lakersi wygrywają? 405 00:25:14,137 --> 00:25:15,430 Na razie. 406 00:25:16,389 --> 00:25:18,558 Poczekaj do play-offów. 407 00:25:19,518 --> 00:25:21,101 Jak się dziś masz, Legal? 408 00:25:21,102 --> 00:25:22,770 Tak jak wczoraj. 409 00:25:22,771 --> 00:25:24,939 Przechytrzyłeś siostrę Ratched? 410 00:25:24,940 --> 00:25:28,150 Masz coś, co nie wania naftaliną? 411 00:25:28,151 --> 00:25:29,610 Niby jak? 412 00:25:29,611 --> 00:25:31,779 Za każdy razem mnie przeszukuje. 413 00:25:31,780 --> 00:25:33,405 Chyba żartujesz! 414 00:25:33,406 --> 00:25:36,576 Przyjechałeś aż tutaj bez czegoś na ząb? 415 00:25:42,624 --> 00:25:44,834 Myślisz, że tak bym cię urządził? 416 00:25:51,967 --> 00:25:54,177 Włoskie kanapki z Mario’s w Glendale. 417 00:25:54,761 --> 00:25:57,514 Wiesz, co lubię. 418 00:25:58,223 --> 00:26:00,099 Kojarzę tę walizkę. 419 00:26:00,100 --> 00:26:05,522 Johnny „Ząbek” Russo podarował ją twojemu tacie w 1975. 420 00:26:06,106 --> 00:26:07,273 Skąd ten przydomek? 421 00:26:07,274 --> 00:26:09,567 Miał bardzo długi kieł. 422 00:26:09,568 --> 00:26:11,903 Wystawał mu z dolnej wargi. 423 00:26:12,529 --> 00:26:15,907 Wyglądał jak buldog z wysuniętymi zębami. 424 00:26:19,703 --> 00:26:20,704 Mafiosi 425 00:26:21,538 --> 00:26:24,081 nie umieli w sprytne ksywki. 426 00:26:24,082 --> 00:26:27,459 Gościa z nochalem nazywali „Nochal”. 427 00:26:27,460 --> 00:26:29,628 A kogoś niskiego imieniem Tony 428 00:26:29,629 --> 00:26:31,631 nazywali „Mały Tony”. 429 00:26:32,632 --> 00:26:35,385 Pamiętałeś o oliwie i occie. 430 00:26:35,969 --> 00:26:38,179 No pewnie. Nie jestem amatorem. 431 00:26:39,472 --> 00:26:41,515 Dobra. Opowiadaj. 432 00:26:41,516 --> 00:26:44,560 Nie fatygowałeś się tu tylko z kanapką. 433 00:26:44,561 --> 00:26:46,980 Też musisz wrzucić coś na ruszt. 434 00:26:47,522 --> 00:26:49,065 Co ci spędza sen z powiek? 435 00:26:49,733 --> 00:26:50,734 Legal... 436 00:26:52,027 --> 00:26:54,529 w tej sprawie umyka mi coś oczywistego. 437 00:26:55,405 --> 00:26:58,699 Spuszczony z łańcucha szemrany agent DEA. 438 00:26:58,700 --> 00:27:01,453 Były gliniarz, zbir z kartelu. 439 00:27:02,162 --> 00:27:04,456 Zawieszony prawnik i jego syn idiota. 440 00:27:05,040 --> 00:27:06,707 Niewinny klient w więzieniu. 441 00:27:06,708 --> 00:27:09,127 I ofiara, którą reprezentowałem. 442 00:27:09,711 --> 00:27:11,629 - Call girl? - Tak, Glory Days. 443 00:27:11,630 --> 00:27:15,091 Na domiar złego chyba ktoś mnie śledzi. 444 00:27:16,301 --> 00:27:19,762 Z takimi kartami nie wygrasz, młody. 445 00:27:19,763 --> 00:27:22,431 Facet z kartelu. Jak mu tam? 446 00:27:22,432 --> 00:27:23,849 Hector Moya. 447 00:27:23,850 --> 00:27:27,519 Mam zeznawać w jego sprawie o bezprawne zatrzymanie. 448 00:27:27,520 --> 00:27:31,483 Twierdzi, że wrobili go agent DEA i moja dawna klientka. 449 00:27:32,484 --> 00:27:36,196 Coś łączy jego sprawę i śmierć Glory. 450 00:27:37,280 --> 00:27:39,366 Tylko nie wiem co. 451 00:27:39,866 --> 00:27:41,868 Kiedy złożono odwołanie? 452 00:27:42,452 --> 00:27:43,870 Jakieś pół roku temu. 453 00:27:45,080 --> 00:27:46,914 A kiedy dostałeś wezwanie? 454 00:27:46,915 --> 00:27:49,667 Wczoraj. Nie tylko ja. 455 00:27:49,668 --> 00:27:52,252 Wezwali kobietę, która pracowała z Glory. 456 00:27:52,253 --> 00:27:54,004 I tego szemranego agenta. 457 00:27:54,005 --> 00:27:57,174 Złożyli odwołanie do sądu 458 00:27:57,175 --> 00:28:01,053 i czekali pół roku, żeby wręczyć wezwania? 459 00:28:01,054 --> 00:28:04,099 - To cię nie dziwi? - Nie tym razem. 460 00:28:04,766 --> 00:28:08,436 Ale ten młody prawnik nie odróżnia lewej ręki od prawej. 461 00:28:09,062 --> 00:28:10,814 Przyjmuje rozkazy od starego, 462 00:28:11,398 --> 00:28:13,440 który siedzi za unikanie podatków. 463 00:28:13,441 --> 00:28:16,111 I stary nie miał więcej oleju we łbie? 464 00:28:16,736 --> 00:28:18,070 Nie, nie. 465 00:28:18,071 --> 00:28:19,989 Tu coś się nie zgadza. 466 00:28:20,573 --> 00:28:22,157 Zrób krok w tył. 467 00:28:22,158 --> 00:28:23,784 Popatrz na to szerzej. 468 00:28:23,785 --> 00:28:26,829 Serio, Legal? Mówiłem, że coś mi umyka. 469 00:28:26,830 --> 00:28:28,038 Bo pozwalasz, 470 00:28:28,039 --> 00:28:31,083 by poczucie winy mąciło twój osąd. 471 00:28:31,084 --> 00:28:33,920 Wciąż obwiniasz się o śmierć tej kobiety. 472 00:28:35,588 --> 00:28:36,506 Cóż... 473 00:28:37,340 --> 00:28:39,967 Na początku myślałem, że to mój pomysł 474 00:28:39,968 --> 00:28:43,346 donosu na Hectora Moyę doprowadził do jej śmierci. 475 00:28:44,180 --> 00:28:46,140 Ale ona tylko płynęła z prądem. 476 00:28:46,141 --> 00:28:49,017 Ten agent DEA miał ją w garści. 477 00:28:49,018 --> 00:28:50,644 On grał pierwsze skrzypce. 478 00:28:50,645 --> 00:28:53,147 To dlaczego wciąż się obwiniasz? 479 00:28:53,148 --> 00:28:55,107 Bo tego nie dostrzegłem. 480 00:28:55,108 --> 00:28:58,027 Miała kłopoty, mogłem jej pomóc. 481 00:28:58,611 --> 00:29:01,029 Nie chciała mi powiedzieć prawdy... 482 00:29:01,030 --> 00:29:03,741 Jednego się w życiu nauczyłem. 483 00:29:03,742 --> 00:29:07,244 Musisz pozwolić duchom odejść 484 00:29:07,245 --> 00:29:09,121 albo pociągną cię za sobą. 485 00:29:09,122 --> 00:29:11,875 I nigdy nie spełnisz się jako prawnik. 486 00:29:13,001 --> 00:29:14,585 Zgotowała sobie taki los. 487 00:29:14,586 --> 00:29:17,338 Teraz już nic z tym nie zrobisz. 488 00:29:18,339 --> 00:29:22,385 Ale jeśli twój klient naprawdę jest niewinny, 489 00:29:22,969 --> 00:29:25,429 to musisz szybko zacząć główkować. 490 00:29:25,430 --> 00:29:28,766 Bo nie ma nic szlachetniejszego 491 00:29:28,767 --> 00:29:30,309 na tym świecie 492 00:29:30,310 --> 00:29:33,187 niż obrona niesłusznie oskarżonych. 493 00:29:33,188 --> 00:29:34,439 Rozumiesz? 494 00:29:36,524 --> 00:29:38,318 Nie możesz tego spieprzyć. 495 00:30:04,385 --> 00:30:05,677 PRZYCZYNA ZGONU NIEZNANA 496 00:30:05,678 --> 00:30:07,096 OPIS WYPADKU 497 00:30:17,315 --> 00:30:18,732 SĄD OKRĘGOWY W KALIFORNII 498 00:30:18,733 --> 00:30:19,984 SĄD NAJWYŻSZY STANU 499 00:30:25,949 --> 00:30:28,326 PROKURATURA KONTRA GLORIA DAYTON 500 00:30:42,799 --> 00:30:44,717 RAPORT Z AUTOPSJI 501 00:31:02,694 --> 00:31:04,153 WEZWANIE 502 00:31:12,453 --> 00:31:15,373 CENTRALNY OKRĘG KALIFORNII 503 00:31:20,503 --> 00:31:21,838 To fałszywka. 504 00:31:22,589 --> 00:31:23,755 Ale co? 505 00:31:23,756 --> 00:31:25,884 Pieczęć na wezwaniu Kendall. 506 00:31:26,509 --> 00:31:30,846 Sąd Okręgowy Stanów Zjednoczonych. Południowy Okręg Kalifornii. 507 00:31:30,847 --> 00:31:34,016 Los Angeles to Centralny Okręg Kalifornii. 508 00:31:34,017 --> 00:31:36,435 Południowy jest w San Diego. 509 00:31:36,436 --> 00:31:37,478 Spójrz na to. 510 00:31:38,479 --> 00:31:40,147 Widzisz? Ta jest prawdziwa. 511 00:31:40,148 --> 00:31:41,899 Wniosek do sądu federalnego. 512 00:31:41,900 --> 00:31:43,609 Wezwanie Kendall to ściema. 513 00:31:43,610 --> 00:31:47,071 Junior wkleił pieczęć. Dokument nie trafił do sądu. 514 00:31:47,739 --> 00:31:49,991 Skąpstwo wzięło górę? 515 00:31:50,658 --> 00:31:51,867 Unikał opłat? 516 00:31:51,868 --> 00:31:54,369 Za jedno wezwanie? Sknera do potęgi. 517 00:31:54,370 --> 00:31:56,163 Nie, robił to celowo. 518 00:31:56,164 --> 00:31:59,541 Pozorna autentyczność miała nakłonić Kendall do rozmowy. 519 00:31:59,542 --> 00:32:02,377 Tyle że chciał to zrobić nieoficjalnie. 520 00:32:02,378 --> 00:32:03,545 Ale dlaczego? 521 00:32:03,546 --> 00:32:05,130 To nie ma sensu. 522 00:32:05,131 --> 00:32:06,882 Legal też to wytknął. 523 00:32:06,883 --> 00:32:10,010 Czemu tyle zwlekali z doręczeniem wezwań? 524 00:32:10,011 --> 00:32:11,471 I po co ta fałszywka? 525 00:32:14,140 --> 00:32:15,016 Chyba że... 526 00:32:15,600 --> 00:32:16,434 Co? 527 00:32:18,019 --> 00:32:20,146 Chyba że wezwali kogoś przed nami. 528 00:32:25,276 --> 00:32:26,444 Okej. 529 00:32:27,111 --> 00:32:28,655 Jeśli nie nas, to kogo? 530 00:32:30,615 --> 00:32:31,449 Glory Days. 531 00:32:32,325 --> 00:32:34,159 To nam umykało. 532 00:32:34,160 --> 00:32:36,496 Czemu Moya miałby zabić Glory Days? 533 00:32:37,497 --> 00:32:38,455 Potrzebował jej. 534 00:32:38,456 --> 00:32:42,292 {\an8}Jeśli naprawdę podłożyła mu broń, jej zeznania by go uwolniły. 535 00:32:42,293 --> 00:32:45,379 {\an8}Zawodowy zabójca raczej by o tym nie pomyślał. 536 00:32:45,380 --> 00:32:47,507 Ale zawieszony prawnik już tak. 537 00:32:51,177 --> 00:32:52,929 Na rozkaz taty Sly junior 538 00:32:53,554 --> 00:32:56,683 29 lipca składa w imieniu Moyi odwołanie. 539 00:32:57,183 --> 00:32:59,059 Pierwszy logiczny ruch? 540 00:32:59,060 --> 00:33:02,438 Wezwanie Glory Days. Dwa tygodnie później już nie żyła. 541 00:33:03,022 --> 00:33:05,108 Ktoś ją zabił, żeby nie zeznawała. 542 00:33:05,858 --> 00:33:07,610 - Bingo. - Ale kto? Bishop? 543 00:33:08,569 --> 00:33:11,196 - Albo agent DEA De Marco. - To się okaże. 544 00:33:11,197 --> 00:33:14,116 Może obaj, może żaden. Prześwietliłeś De Marco? 545 00:33:14,117 --> 00:33:16,535 Tak. To zasłużony agent. 546 00:33:16,536 --> 00:33:20,288 Ma nieposzlakowaną opinię i czyste konto. 547 00:33:20,289 --> 00:33:22,332 Agenci DEA to kowboje. 548 00:33:22,333 --> 00:33:24,126 Ma czyste konto, 549 00:33:24,127 --> 00:33:26,294 bo zręcznie zaciera ślady. 550 00:33:26,295 --> 00:33:29,506 Chwila. Stąpamy po grząskim gruncie. 551 00:33:29,507 --> 00:33:33,301 Bez dowodów nie ma co oskarżać glin i agentów DEA. 552 00:33:33,302 --> 00:33:35,303 Forsythe ukrzyżuje nas w sądzie. 553 00:33:35,304 --> 00:33:38,557 Dlatego musimy szybko znaleźć dowody. 554 00:33:38,558 --> 00:33:39,975 Pewne jest tylko to, 555 00:33:39,976 --> 00:33:42,728 że to nie Julian zabił Glory. 556 00:33:42,729 --> 00:33:45,982 Znajdźmy sprawcę. Jesteśmy to winni obojgu. 557 00:33:54,699 --> 00:33:57,617 Mam już miejscówkę i ułożyłam plan. 558 00:33:57,618 --> 00:34:00,871 Ale przydałby mi się twój Midasowy dotyk, 559 00:34:00,872 --> 00:34:02,664 by zamienić wszystko w złoto. 560 00:34:02,665 --> 00:34:04,459 Śmiało, podlizuj się dalej. 561 00:34:05,043 --> 00:34:07,127 Siłownia ma sławnych choreografów. 562 00:34:07,128 --> 00:34:08,962 Też muszę mieć gwiazdę. 563 00:34:08,963 --> 00:34:11,841 - Że to niby ja? - Robiłaś w TV. 564 00:34:12,550 --> 00:34:15,135 Poprowadzisz parę lekcji w tygodniu 565 00:34:15,136 --> 00:34:16,678 i od razu będzie lepiej. 566 00:34:16,679 --> 00:34:19,807 Ludzie się zlecą. Zyski dzielę fifty-fifty. 567 00:34:22,518 --> 00:34:23,852 To hojna oferta, Izzy. 568 00:34:23,853 --> 00:34:25,479 Dobra. 60-40. 569 00:34:25,480 --> 00:34:28,608 Chwytam się brzytwy, Cat. Mogę nawet błagać. 570 00:34:50,463 --> 00:34:51,714 Mam lepszy pomysł. 571 00:34:52,632 --> 00:34:54,174 Nie będę tu uczyć. 572 00:34:54,175 --> 00:34:57,261 Podnajmę studio, żeby prowadzić tu próby. 573 00:34:58,471 --> 00:34:59,805 Podnajem? 574 00:34:59,806 --> 00:35:02,599 Dali nam stary magazyn w Arts District. 575 00:35:02,600 --> 00:35:05,561 Kolana już mi się buntują. 576 00:35:07,313 --> 00:35:09,564 - Mam zrezygnować z zajęć? - Na trochę. 577 00:35:09,565 --> 00:35:13,068 Choreograf Bad Bunny’ego nie będzie stale się tam męczył. 578 00:35:13,069 --> 00:35:14,403 Musisz go przeczekać! 579 00:35:16,322 --> 00:35:18,365 Muszę zarabiać na czynsz. 580 00:35:18,366 --> 00:35:22,494 Producenci skąpią na wypłaty, nie na dobre miejscówki. 581 00:35:22,495 --> 00:35:24,913 Zarobisz na tym. Gwarantuję. 582 00:35:24,914 --> 00:35:27,249 No i to będzie świetna reklama. 583 00:35:27,250 --> 00:35:29,293 Pokażemy studio w każdym odcinku. 584 00:35:34,799 --> 00:35:37,009 - Dobra. Zróbmy to! - Tak! 585 00:35:38,553 --> 00:35:40,638 - Do roboty. - Chodź, oprowadzę cię. 586 00:35:46,978 --> 00:35:47,979 Andrea Freemann. 587 00:35:52,900 --> 00:35:53,776 Co? 588 00:36:37,528 --> 00:36:38,988 Nie może pani tu być. 589 00:36:40,781 --> 00:36:42,991 Andrea Freemann z prokuratury. 590 00:36:42,992 --> 00:36:44,826 Ktoś... do mnie zadzwonił. 591 00:36:44,827 --> 00:36:46,871 Co tu się stało? 592 00:36:47,371 --> 00:36:48,205 Około 11.00 593 00:36:48,206 --> 00:36:50,916 ofiara weszła z psem do parku. 594 00:36:50,917 --> 00:36:52,792 Biegacz wszystko widział. 595 00:36:52,793 --> 00:36:54,670 Jakiś mężczyzna na nią czekał. 596 00:36:55,463 --> 00:36:57,048 - Uciekł? - Nie. 597 00:36:58,132 --> 00:37:03,220 Zauważyliśmy faceta biegnącego w zakrwawionym ubraniu obok stadionu. 598 00:37:03,221 --> 00:37:05,639 Zatrzymaliśmy go, zanim nas tu wezwano. 599 00:37:05,640 --> 00:37:07,015 Jest tu? 600 00:37:07,016 --> 00:37:08,351 Z tyłu radiowozu. 601 00:37:09,018 --> 00:37:11,686 Według dowodu to były mąż ofiary. 602 00:37:11,687 --> 00:37:15,566 Pewnie znał jej nawyki, czekał na nią i... 603 00:37:18,653 --> 00:37:20,070 Nic pani nie jest? 604 00:37:20,071 --> 00:37:21,113 Proszę pani. 605 00:37:57,149 --> 00:37:58,441 Drzwi! 606 00:37:58,442 --> 00:37:59,860 Chwila. Drzwi! 607 00:38:09,745 --> 00:38:10,955 Kurier. 608 00:38:17,837 --> 00:38:19,547 Gloria? Jesteś tam? 609 00:38:25,720 --> 00:38:26,595 Gloria? 610 00:38:32,560 --> 00:38:33,561 Gloria? 611 00:38:35,688 --> 00:38:36,897 Gloria. 612 00:38:38,274 --> 00:38:39,650 Kuźwa. 613 00:38:42,778 --> 00:38:43,778 - Hej. - Zniknęła. 614 00:38:43,779 --> 00:38:46,323 Co? Za godzinę ma być w sądzie. 615 00:38:46,324 --> 00:38:48,158 Sąd już nie odroczy rozprawy. 616 00:38:48,159 --> 00:38:51,161 Wiem, Lorno. Sprawa Jesusa opiera się na Glory. 617 00:38:51,162 --> 00:38:53,872 Bez jej zeznań grozi mu dożywocie. 618 00:38:53,873 --> 00:38:56,499 Ktoś z Road Saints nie miał jej pilnować? 619 00:38:56,500 --> 00:38:58,501 Jak mu tam? Dennis? 620 00:38:58,502 --> 00:39:01,464 Odwołałem go, bo ona się ogarnęła. 621 00:39:02,048 --> 00:39:03,173 Coś się stało. 622 00:39:03,174 --> 00:39:05,759 Powiem ci, co się stało. Zająłeś się nią. 623 00:39:05,760 --> 00:39:08,553 Umieściłeś w dobrym hotelu, skorzystała z tego. 624 00:39:08,554 --> 00:39:10,723 Oszukała cię, Mickey. 625 00:39:12,391 --> 00:39:13,476 To nie tak. 626 00:39:14,310 --> 00:39:17,271 Tu dzieje się coś innego. Muszę lecieć. 627 00:39:18,647 --> 00:39:21,067 NIE MOGĘ, MICKEY MANTLE. PRZEPRASZAM. 628 00:39:25,654 --> 00:39:26,739 W porządku? 629 00:39:29,658 --> 00:39:30,493 Panie Haller? 630 00:39:32,787 --> 00:39:34,246 Tak, Eddie. Rozmyślam. 631 00:39:36,582 --> 00:39:40,503 Ktoś nas rozgrywa. Dogrzebię się do prawdy. 632 00:40:07,738 --> 00:40:08,696 Dziesięć minut. 633 00:40:08,697 --> 00:40:10,908 - Zaczekaj za rogiem. - Dobrze. 634 00:40:20,251 --> 00:40:22,753 SYLVESTER FUNARO JR – ADWOKAT 635 00:40:39,061 --> 00:40:39,895 Sly? 636 00:40:42,773 --> 00:40:43,732 Jest tu kto? 637 00:41:04,628 --> 00:41:05,546 Sly? 638 00:41:13,095 --> 00:41:13,971 Sly? 639 00:41:18,476 --> 00:41:20,603 MOJA PLAYLISTA 640 00:41:22,313 --> 00:41:23,480 Pojebało? 641 00:41:23,481 --> 00:41:24,856 Jest interes, Sly. 642 00:41:24,857 --> 00:41:27,192 - Coś ty za jeden? - Mickey Haller. 643 00:41:27,193 --> 00:41:28,902 Dzwoniłem do ciebie. 644 00:41:28,903 --> 00:41:31,947 Jak dostałem wezwanie przed gmachem sądu. 645 00:41:33,741 --> 00:41:35,784 Przyjdź innym razem. 646 00:41:36,619 --> 00:41:38,495 I wcześniej się umów. 647 00:41:38,496 --> 00:41:42,081 - Nie chrzań, Sly. Siadaj. - Nie możesz tu tak wparować. 648 00:41:42,082 --> 00:41:43,249 Nie? 649 00:41:43,250 --> 00:41:45,044 No to mnie pozwij. Śmiało. 650 00:41:45,669 --> 00:41:46,504 Powodzenia. 651 00:41:48,672 --> 00:41:49,882 O co chodzi, Haller? 652 00:41:51,383 --> 00:41:54,136 Sfałszowałeś wezwanie Kendall Roberts. 653 00:41:55,304 --> 00:41:56,513 Nie kojarzę. 654 00:41:56,514 --> 00:41:58,515 Pewnie nawet nie wiedziałeś, 655 00:41:58,516 --> 00:42:02,228 że przez oficjalne wezwanie Gloria Dayton zginie, ale zginęła. 656 00:42:03,771 --> 00:42:06,273 Chciałeś uniknąć tego błędu z Kendall. 657 00:42:07,107 --> 00:42:09,067 - Tak było. - Sranie w banię. 658 00:42:09,068 --> 00:42:10,027 Na pewno? 659 00:42:10,611 --> 00:42:12,737 Wynoś się stąd albo wezwę policję. 660 00:42:12,738 --> 00:42:13,780 Wtargnąłeś tu. 661 00:42:13,781 --> 00:42:15,573 Śmiało, Sly. Dzwoń. 662 00:42:15,574 --> 00:42:18,201 A ja powiadomię stanową izbę adwokacką, 663 00:42:18,202 --> 00:42:20,913 że bez zgody ojca tyłka sobie nie podcierasz. 664 00:42:22,206 --> 00:42:23,957 - Łżesz. - Przekonajmy się. 665 00:42:23,958 --> 00:42:26,000 Zajmuje się prawem bez licencji. 666 00:42:26,001 --> 00:42:28,461 A ty robisz to, kurwa, po omacku. 667 00:42:28,462 --> 00:42:30,464 Wspomnę o lewym wezwaniu. 668 00:42:31,298 --> 00:42:33,675 Fałszowanie dokumentu sądu federalnego. 669 00:42:33,676 --> 00:42:34,885 To przestępstwo. 670 00:42:36,428 --> 00:42:37,263 Albo... 671 00:42:39,014 --> 00:42:40,474 Albo sobie pomożemy. 672 00:42:42,935 --> 00:42:45,395 - Jak? - Mamy podobne roszczenia, Sly. 673 00:42:45,396 --> 00:42:47,273 A ciebie sprawa przerosła. 674 00:42:49,441 --> 00:42:51,067 Co dokładnie proponujesz? 675 00:42:51,068 --> 00:42:53,403 Twój ojciec ma telefon w Victorville. 676 00:42:53,404 --> 00:42:54,697 Masz z nim kontakt. 677 00:42:57,825 --> 00:42:59,242 Wiem o tym, Sly. 678 00:42:59,243 --> 00:43:01,328 Rozmawiałem z nim telefonicznie. 679 00:43:03,038 --> 00:43:04,039 Nie mogę dzwonić. 680 00:43:05,124 --> 00:43:07,334 On dzwoni do mnie, gdy gasną światła. 681 00:43:07,960 --> 00:43:09,712 Victorville ma zagłuszacz. 682 00:43:10,879 --> 00:43:12,255 Wtyka ojca go wyłącza. 683 00:43:12,256 --> 00:43:14,173 No więc zrobisz tak. 684 00:43:14,174 --> 00:43:16,009 Dziś, gdy zadzwoni, 685 00:43:16,010 --> 00:43:18,845 uprzedzisz ojca, że go odwiedzę. 686 00:43:18,846 --> 00:43:20,430 Co? Nie zgodzi się. 687 00:43:20,431 --> 00:43:21,764 Będzie musiał. 688 00:43:21,765 --> 00:43:24,393 Ma mnie dopisać do listy odwiedzających. 689 00:43:25,144 --> 00:43:27,896 Przy wejściu wpiszę się jako jego adwokat. 690 00:43:28,564 --> 00:43:29,690 I Hectora Moyi. 691 00:43:30,399 --> 00:43:31,232 Tak. 692 00:43:31,233 --> 00:43:34,694 Od teraz, Sly, razem bronimy Hectora Moyę. 693 00:43:34,695 --> 00:43:36,571 Razem? Takiego wała! 694 00:43:36,572 --> 00:43:38,281 Powiem ci, co to jest wał. 695 00:43:38,282 --> 00:43:40,325 Julian La Cosse jest niewinny. 696 00:43:40,326 --> 00:43:43,911 Grozi mu dożywocie za coś, czego nie zrobił. To jest wał. 697 00:43:43,912 --> 00:43:45,456 Nie zostawię tego tak. 698 00:43:46,373 --> 00:43:48,958 Uważam, że Hector Moya jest niewinny. 699 00:43:48,959 --> 00:43:50,794 Przynajmniej w kwestii broni. 700 00:43:51,420 --> 00:43:53,213 I to nie on zabił Glory Days. 701 00:43:55,090 --> 00:43:57,301 Wzajemnie pomóżmy naszym klientom. 702 00:43:58,010 --> 00:43:58,969 Sly. 703 00:43:59,845 --> 00:44:04,724 Jeśli po dwóch godzinach jazdy coś będzie nie po mojej myśli, 704 00:44:04,725 --> 00:44:07,686 to na pewno powiadomię izbę adwokacką. 705 00:44:11,106 --> 00:44:15,361 I zamykaj drzwi. To nieciekawa okolica. 706 00:44:16,070 --> 00:44:18,113 Ludzie jednak mają rację, Haller! 707 00:44:18,822 --> 00:44:19,990 Jesteś dupkiem! 708 00:44:33,796 --> 00:44:37,675 MIAŁAM ZŁY DZIEŃ. NIE RUSZAM SIĘ Z DOMU. 709 00:44:40,469 --> 00:44:42,011 DZIAŁO SIĘ, ALE ZARYZYKUJ. 710 00:44:42,012 --> 00:44:43,347 KOLACJA? 711 00:44:44,848 --> 00:44:46,475 Czas coś zjeść, Eddie. 712 00:44:48,936 --> 00:44:50,062 A ty to kto? 713 00:44:50,854 --> 00:44:52,690 Agent James De Marco, DEA. 714 00:44:54,316 --> 00:44:56,068 Miło poznać, panie Haller. 715 00:45:03,325 --> 00:45:05,369 NA PODSTAWIE POWIEŚCI MICHAELA CONNELLY’EGO 716 00:46:44,134 --> 00:46:49,139 Napisy: Łukasz Białk