1
00:00:23,232 --> 00:00:26,276
- Mówił pan coś, rabinie?
- Tylko się modliłem.
2
00:00:26,860 --> 00:00:29,613
- Jest na to modlitwa?
- Jak na wszystko, Sophie.
3
00:00:31,031 --> 00:00:34,535
Tak. Jest modlitwa o uratowanie synagogi
przed pochłonięciem przez ocean.
4
00:00:34,535 --> 00:00:35,661
- Rabin Zucker.
- Witam.
5
00:00:35,661 --> 00:00:36,745
Tędy.
6
00:00:37,663 --> 00:00:40,332
Dzieciaki. Dobry ruch, wielebny.
7
00:00:42,459 --> 00:00:44,711
Dziękuję, wielebny. To było piękne.
8
00:00:44,711 --> 00:00:45,796
Dziękuję.
9
00:00:48,882 --> 00:00:50,092
Jesteście tylko wy dwoje?
10
00:00:51,134 --> 00:00:54,137
Żadnych muzyków? Hologramów?
11
00:00:54,137 --> 00:00:57,558
Wirtualna albo rozszerzona rzeczywistość?
Jakieś wypieki?
12
00:00:57,558 --> 00:00:58,725
Tylko my.
13
00:01:04,147 --> 00:01:08,610
DEPARTAMENT ZAPOBIEGANIA SKUTKOM
PODNOSZENIA POZIOMU MÓRZ
14
00:01:08,610 --> 00:01:12,281
Budowa Temple Israel
rozpoczęła się sto lat temu.
15
00:01:13,615 --> 00:01:17,494
Zrodziła ją nadzieja, wiara.
16
00:01:17,494 --> 00:01:21,039
Synagogę zbudowali ocalali z Holokaustu,
którzy przybyli do południowej Florydy
17
00:01:21,039 --> 00:01:26,044
i z każdą cegłą deklarowali:
„Tu jest nasz dom, nasze miejsce”.
18
00:01:36,305 --> 00:01:38,682
Wiem, że nie każdy budynek
da się uratować,
19
00:01:38,682 --> 00:01:41,560
więc stoję dziś przed wami w nadziei,
20
00:01:41,560 --> 00:01:44,521
że Departament Zapobiegania
Skutkom Podnoszenia Poziomu Mórz
21
00:01:44,521 --> 00:01:47,399
spojrzy przychylnie
na nasz wniosek o objęcie ochroną.
22
00:01:47,399 --> 00:01:48,984
STREFA ZALEWOWA
PROJEKCJA POZIOMU WODY
23
00:01:48,984 --> 00:01:51,945
Jako osoba,
która wierzy w siłę fizycznej obecności,
24
00:01:52,446 --> 00:01:54,615
jestem wdzięczny,
że mogę dziś przed wami stać.
25
00:01:59,912 --> 00:02:02,831
ZMIANA TEMPERATURY GLOBALNEJ
26
00:02:04,499 --> 00:02:09,505
WZROST POZIOMU MORZA W TYM STULECIU
27
00:02:14,468 --> 00:02:18,472
EKSTRAPOLACJE
28
00:02:38,659 --> 00:02:40,244
STREFA STRAT
29
00:02:45,624 --> 00:02:47,960
Były gdzieś tutaj, do kurwy nędzy.
30
00:02:48,502 --> 00:02:52,339
Byłem na CRISPR Miami,
potem wróciłem do domu, wyszedłem...
31
00:02:53,090 --> 00:02:55,259
Alpha, gdzie są moje klucze?
32
00:02:55,759 --> 00:02:59,304
Ustawienia prywatności
nie pozwalają wyszukiwać kluczy.
33
00:02:59,304 --> 00:03:00,931
Dobra, spierdalaj, Alpha.
34
00:03:00,931 --> 00:03:02,724
Spróbuj się pomodlić.
35
00:03:03,267 --> 00:03:06,311
Alpha, czy Bóg wie,
gdzie mój tata zgubił klucze?
36
00:03:06,311 --> 00:03:08,647
Alpha nie przemawia
w imieniu hipotetycznych bóstw.
37
00:03:08,647 --> 00:03:11,942
Gabby, dónde está... mis... „llavas”?
38
00:03:11,942 --> 00:03:14,695
„Llaves”, kochanie.
Ale i tak jest lepiej niż wczoraj.
39
00:03:14,695 --> 00:03:16,864
Strona sugerowała, byśmy włożyli te.
40
00:03:16,864 --> 00:03:18,574
A wspominała, gdzie zostawiłem klucze?
41
00:03:18,574 --> 00:03:22,494
Może Bóg ukrył ci klucze,
bo nie chce oglądać cię osobiście.
42
00:03:22,494 --> 00:03:23,579
Wystarczy.
43
00:03:23,579 --> 00:03:25,497
Twoi dziadkowie uwielbiają Temple Israel.
44
00:03:25,497 --> 00:03:27,583
Pasowało mi Temple Emanu-El.
45
00:03:27,583 --> 00:03:29,751
Temple Emanu-El
nie jest dla nas teraz odpowiednie.
46
00:03:29,751 --> 00:03:32,546
Bo tamta społeczność wie,
co zrobiłeś mamie?
47
00:03:33,463 --> 00:03:36,842
- Czemu musisz mówić takie rzeczy?
- Prawdziwe rzeczy?
48
00:03:36,842 --> 00:03:37,926
Tu są.
49
00:03:42,264 --> 00:03:44,892
Wkładaj buty, mała. I wsiadaj do auta.
50
00:03:54,902 --> 00:03:56,486
{\an8}To czas pytań.
51
00:03:57,738 --> 00:04:01,992
{\an8}Jako Żydzi uznajemy znak zapytania
za swój ulubiony znak interpunkcyjny.
52
00:04:02,868 --> 00:04:06,121
Rozpoczyna się Pesach,
53
00:04:06,121 --> 00:04:09,917
a my na nowo rozbudzamy w sobie gotowość
do kwestionowania świata wokół nas.
54
00:04:10,959 --> 00:04:14,630
W trakcie naszego życia pokonano nowotwór.
55
00:04:14,630 --> 00:04:17,298
Ludzie stanęli na Marsie.
56
00:04:17,298 --> 00:04:19,091
Mimo licznych ataków wewnętrznych
57
00:04:19,091 --> 00:04:23,472
amerykańska demokracja wciąż istnieje,
choć już bez Teksasu.
58
00:04:24,306 --> 00:04:29,144
W tym roku energia słoneczna
upiecze wiele naszych świątecznych potraw.
59
00:04:29,895 --> 00:04:33,357
A mimo to po każdym pytaniu, na które
znalazła się odpowiedź, pojawia się nowe.
60
00:04:33,857 --> 00:04:37,069
Miami zmienia się pod naszymi stopami.
61
00:04:39,029 --> 00:04:42,616
Nasze miasto
jest zalewane raz na cztery dni.
62
00:04:44,368 --> 00:04:46,245
Dla wielu z nas to czas exodusu.
63
00:04:46,245 --> 00:04:49,915
Dla innych to czas walki o nasze domy.
64
00:04:49,915 --> 00:04:51,583
To prawda.
65
00:04:51,583 --> 00:04:53,919
W tym roku moja modlitwa jest prosta:
66
00:04:54,753 --> 00:04:58,298
aby nasi liderzy w Tallahassee
uratowali ten budynek
67
00:05:00,300 --> 00:05:05,138
i abyśmy w przyszłym roku
wciąż spotkali się tutaj, w Miami.
68
00:05:09,017 --> 00:05:12,437
Przypominam, że razem z moją matką
będę organizował tu seder
69
00:05:12,437 --> 00:05:16,275
dla osób przesiedlonych
w wyniku zmian klimatycznych.
70
00:05:16,275 --> 00:05:19,862
Odbędzie się on w tym tygodniu,
po raz piąty z rzędu.
71
00:05:20,487 --> 00:05:21,905
Wszyscy są zaproszeni.
72
00:05:21,905 --> 00:05:23,740
Pożegnajmy się słowami pokoju.
73
00:05:26,535 --> 00:05:27,536
Proszę o powstanie.
74
00:05:40,465 --> 00:05:42,342
Mój ojciec zawsze mówił,
75
00:05:42,342 --> 00:05:45,637
że dr Klubeck to najlepszy podiatra
w południowej Florydzie.
76
00:05:45,637 --> 00:05:46,555
Naprawdę.
77
00:05:46,555 --> 00:05:50,058
Dahlio, jestem ci wdzięczny
za pomoc przy sadzeniu drzew.
78
00:05:50,058 --> 00:05:51,310
Kto chciałby wyjeżdżać?
79
00:05:51,310 --> 00:05:55,105
Trudno czekać, aż to ogarną
i poustalają nowe obszary.
80
00:05:55,105 --> 00:05:56,190
Tak.
81
00:05:56,190 --> 00:05:57,900
- Wszystkiego dobrego.
- Wzajemnie.
82
00:05:57,900 --> 00:05:59,943
- Będziemy tęsknili.
- Dziękuję.
83
00:06:00,444 --> 00:06:02,446
Moja rodzina nie wyjedzie.
84
00:06:02,446 --> 00:06:06,283
Przychodzilibyśmy rabina słuchać,
choćbyśmy musieli nurzać się w wodzie.
85
00:06:06,283 --> 00:06:08,327
To kojąca myśl.
86
00:06:08,327 --> 00:06:10,204
Bardzo przemawia do wyobraźni.
87
00:06:11,079 --> 00:06:12,998
- Szabat szalom.
- Szabat szalom.
88
00:06:13,665 --> 00:06:14,958
O tak.
89
00:06:19,296 --> 00:06:20,422
Dziękuję.
90
00:06:20,422 --> 00:06:22,549
Rabinie. Harris Goldblatt.
91
00:06:22,549 --> 00:06:23,967
Oczywiście.
92
00:06:23,967 --> 00:06:25,844
- I Gabriela.
- Gabrielo, witaj.
93
00:06:25,844 --> 00:06:27,429
- Syn Davida.
- Tak.
94
00:06:27,429 --> 00:06:29,139
A to moja córka, Alana.
95
00:06:29,139 --> 00:06:32,643
Alana. Miło cię poznać.
Witajcie w Temple Israel.
96
00:06:32,643 --> 00:06:34,478
To Sophie, moja asystentka.
97
00:06:34,478 --> 00:06:35,395
Witajcie.
98
00:06:35,395 --> 00:06:37,356
Potrzebowaliśmy czegoś innego.
99
00:06:37,356 --> 00:06:39,066
Szabat szalom, rabinie.
100
00:06:39,066 --> 00:06:41,944
- Dobrze to powiedziałam?
- Doskonale, Gabrielo.
101
00:06:41,944 --> 00:06:45,239
Myśli pan, że wszyscy będziemy tutaj
na kolejne Pesach? Naprawdę?
102
00:06:45,239 --> 00:06:46,532
Oczywiście.
103
00:06:46,532 --> 00:06:48,283
Nie wierzy pan w naukę?
104
00:06:48,283 --> 00:06:51,411
Alana chce z rabinem porozmawiać
o swojej bat micwie.
105
00:06:51,411 --> 00:06:53,872
Przygotowywała się w Temple Emanu-El...
106
00:06:53,872 --> 00:06:55,499
Trwa jebana apokalipsa.
107
00:06:55,499 --> 00:06:57,668
- Czy Boga naprawdę obchodzi bat micwa?
- Alana.
108
00:06:57,668 --> 00:06:58,794
Mnie obchodzi.
109
00:07:00,212 --> 00:07:01,839
Myślę, że Boga też.
110
00:07:04,508 --> 00:07:05,968
Czekają na pana, rabinie.
111
00:07:05,968 --> 00:07:07,052
Oczywiście.
112
00:07:07,052 --> 00:07:09,972
Podnoszenie się poziomu wód
nie przestrzega szabasu.
113
00:07:09,972 --> 00:07:11,265
Przepraszam.
114
00:07:11,265 --> 00:07:12,975
Miło było was poznać. Szabat szalom.
115
00:07:15,978 --> 00:07:18,063
Serio, Alano?
116
00:07:19,439 --> 00:07:21,191
Ogarniemy to.
117
00:07:21,191 --> 00:07:22,484
Absolutnie.
118
00:07:23,694 --> 00:07:24,778
Przepraszam.
119
00:07:24,778 --> 00:07:26,947
Witałem waszego syna w kongregacji.
120
00:07:26,947 --> 00:07:28,615
Poznałeś naszą małą Alanę?
121
00:07:28,615 --> 00:07:31,118
- Jest taka poważna.
- To prawda.
122
00:07:31,118 --> 00:07:34,580
To wina jej matki. Trudna kobieta.
Powinna była zostać w Izraelu.
123
00:07:35,163 --> 00:07:36,206
Ostrzegałem Harrisa.
124
00:07:36,206 --> 00:07:37,666
Ostrzegałem, żeby się z nią nie żenił.
125
00:07:37,666 --> 00:07:42,045
Alana tęskni za tymi latami,
które spędziła w Hajfie.
126
00:07:42,629 --> 00:07:46,300
Mówiła, że uważa się za obywatelkę świata.
127
00:07:46,800 --> 00:07:50,679
To urocze. Bardzo kosmopolityczne.
128
00:07:50,679 --> 00:07:54,850
Urocza nie jest za to woda w synagodze.
129
00:07:54,850 --> 00:07:56,935
- Musimy coś szybko zrobić...
- Jasne.
130
00:07:56,935 --> 00:07:58,687
...albo pojawi się pleśń
i uszkodzenia strukturalne.
131
00:07:58,687 --> 00:08:00,355
- Mam dwie oferty.
- Tak.
132
00:08:00,355 --> 00:08:02,566
Pytałaś Kustom, jak sugerowałem?
133
00:08:02,566 --> 00:08:05,027
Wagner i United.
United robiło to poprzednio.
134
00:08:05,027 --> 00:08:07,279
Kazali zainstalować pompy na stałe,
135
00:08:07,279 --> 00:08:09,865
- bo to się powtórzy.
- Kto jest najtańszy?
136
00:08:09,865 --> 00:08:11,033
Spróbuj z Kustom.
137
00:08:11,033 --> 00:08:13,410
Trzeba było iść do Kustom,
jak radził mój mąż.
138
00:08:13,410 --> 00:08:15,412
wtedy nie dyskutowalibyśmy tu teraz.
139
00:08:15,412 --> 00:08:17,539
- Wybierzcie Wagner.
- Chryste.
140
00:08:17,539 --> 00:08:21,126
Pompy są drogie
i chyba nie musimy wydawać na przyszłość.
141
00:08:21,126 --> 00:08:24,463
- Mówili, że pomogą pompy.
- Wiem, mamy mało pieniędzy.
142
00:08:24,463 --> 00:08:27,424
Wyjeżdżając, ludzie zabierają datki.
143
00:08:27,424 --> 00:08:29,760
Ale powinniśmy myśleć o przyszłości.
144
00:08:29,760 --> 00:08:31,678
Jesteście pewni,
że będzie jakaś przyszłość?
145
00:08:31,678 --> 00:08:33,054
Słyszeliście coś?
146
00:08:34,640 --> 00:08:37,058
Mam dobre przeczucia co do prezentacji.
147
00:08:38,059 --> 00:08:39,394
Tak, jestem optymistą.
148
00:08:40,229 --> 00:08:42,981
Temple Israel tyle robi dla Miami.
Zasługujemy, by tu być.
149
00:08:42,981 --> 00:08:44,066
Cóż...
150
00:08:44,066 --> 00:08:46,193
- ...gdybyśmy to naprawili...
- Wagner.
151
00:08:46,193 --> 00:08:48,237
Spróbujcie Kustom.
152
00:08:57,955 --> 00:09:01,542
SPRAWDŹ FILTR
153
00:09:06,839 --> 00:09:08,465
Przepraszam, rabinie.
154
00:09:09,675 --> 00:09:12,344
Alano. Gdzie jest twój ojciec?
155
00:09:12,344 --> 00:09:14,555
Powiedziałam mu, że boli mnie brzuch.
156
00:09:14,555 --> 00:09:17,766
Pewnie się zastanawia,
czy mam zaburzenia odżywiania.
157
00:09:17,766 --> 00:09:19,726
- A masz?
- Myśli rabin, że Bóg nas obserwuje?
158
00:09:20,477 --> 00:09:21,728
Tak.
159
00:09:22,271 --> 00:09:25,399
Może nie dosłownie,
160
00:09:25,399 --> 00:09:27,025
ale musimy siebie wspierać.
161
00:09:27,025 --> 00:09:29,403
Jasne. Nie o to pytałam.
162
00:09:29,403 --> 00:09:33,782
Myśli rabin, że powodzie
to kara za nasze złe zachowanie?
163
00:09:35,242 --> 00:09:36,994
Złe zachowanie? Co masz na myśli?
164
00:09:36,994 --> 00:09:38,078
Wszystko.
165
00:09:38,078 --> 00:09:41,373
- Z jakiego innego powodu Bóg by to robił?
- Co robił?
166
00:09:41,373 --> 00:09:45,919
Podnoszenie się poziomu mórz,
susze, uchodźcy, choroby.
167
00:09:46,837 --> 00:09:49,131
Jest wściekły. Musi być.
168
00:09:50,340 --> 00:09:54,219
Skoro Bóg stworzył ludzi na swoje
podobieństwo, dlaczego są do kitu?
169
00:09:54,219 --> 00:09:56,930
A może staliśmy się do kitu
w wyniku ewolucji?
170
00:09:56,930 --> 00:10:00,517
Myślę, że wszyscy mamy wybór,
czy chcemy być do kitu, czy nie.
171
00:10:02,227 --> 00:10:07,482
Tora mówi,
że Bóg jest miłosierny i łaskawy,
172
00:10:07,482 --> 00:10:10,527
nieskory do gniewu
i pełen niezachwianej miłości.
173
00:10:10,527 --> 00:10:14,531
Moja mama wściekła się,
bo tata postanowił pukać Gabrielę,
174
00:10:14,531 --> 00:10:17,951
więc przedawkowała środki przeciwbólowe
i jest teraz na odwyku.
175
00:10:18,952 --> 00:10:22,831
Jest też uzależniona
od tych ulepszeń CRISPR. Skóra, tyłek...
176
00:10:22,831 --> 00:10:24,374
Próżność to grzech śmiertelny.
177
00:10:25,083 --> 00:10:28,170
U Żydów nie ma grzechów śmiertelnych.
Mamy zwykłe grzechy.
178
00:10:30,506 --> 00:10:31,798
I mamy przebaczenie.
179
00:10:31,798 --> 00:10:33,967
Mój tata jest deweloperem w Little Haiti
180
00:10:33,967 --> 00:10:36,553
i teraz, kiedy wyżej położone tereny
są cenniejsze,
181
00:10:36,553 --> 00:10:40,516
wykupują wszystkie mieszkania
i sprzedają je milionerom.
182
00:10:40,516 --> 00:10:42,935
Czy to wszystko zostanie mu wybaczone...
183
00:10:42,935 --> 00:10:44,144
Alana?
184
00:10:44,144 --> 00:10:47,564
Tu jesteś. Myślałem,
że idziesz do toalety.
185
00:10:47,564 --> 00:10:49,483
Skłamałam. Nauczyłam się tego od ciebie.
186
00:10:49,483 --> 00:10:50,776
Jesteś ze mnie dumny?
187
00:10:51,401 --> 00:10:53,737
Przepraszam.
Alana jest obecnie pod dużą presją.
188
00:10:53,737 --> 00:10:55,864
Bardzo miło nam się rozmawiało.
189
00:10:55,864 --> 00:10:58,825
Wpadaj, ilekroć będziesz chciała pogadać.
190
00:10:58,825 --> 00:10:59,910
Alano.
191
00:11:06,083 --> 00:11:08,085
Wybrałeś muzykę klezmerską
192
00:11:08,085 --> 00:11:10,087
czy zdecydowałeś się na Prince'a?
193
00:11:10,087 --> 00:11:12,756
Prince nie wydawał mi się stosowny, mamo.
194
00:11:13,465 --> 00:11:15,676
Prince zawsze jest stosowny.
195
00:11:15,676 --> 00:11:18,929
- Cóż...
- „Soft and Wet”? „Purple Rain”?
196
00:11:18,929 --> 00:11:20,806
To nie są piosenki o klimacie.
197
00:11:20,806 --> 00:11:23,851
Wybrałem muzykę klezmerską
i czarno-białe zdjęcia.
198
00:11:23,851 --> 00:11:26,311
Schronisko zmieniło się w basen.
199
00:11:26,311 --> 00:11:29,481
- Wszyscy wyjeżdżają.
- Nie. Nie wszyscy, mamo.
200
00:11:29,481 --> 00:11:32,234
Musimy być przy tych, którzy zostają.
201
00:11:32,234 --> 00:11:35,654
Nie tylko dla kongregacji.
Opiekujemy się całą społecznością.
202
00:11:36,363 --> 00:11:39,867
Chciałbym, żebyś znalazł kogoś,
kto zaopiekuje się tobą.
203
00:11:41,285 --> 00:11:44,872
Co się stało z tą całą Emily?
Bardzo ją lubiłam.
204
00:11:44,872 --> 00:11:48,667
Chyba przeprowadziła się do Alberty
i zamieszkała w komunie.
205
00:11:48,667 --> 00:11:51,253
Miała bardzo ciepły uśmiech.
206
00:11:52,129 --> 00:11:57,342
- Może potrzebują rabina w Albercie?
- Mamo, to Miami.
207
00:11:57,342 --> 00:11:59,344
Nie pozwolą, by miasto po prostu zniknęło.
208
00:12:00,888 --> 00:12:04,683
Alpha, ilu uchodźców klimatycznych
będziemy mieć w tym roku?
209
00:12:05,684 --> 00:12:10,480
Szacuje się, że w 2047
będą 23 miliony uchodźców klimatycznych.
210
00:12:11,064 --> 00:12:13,108
Ile wynosi populacja Miami, Alpha?
211
00:12:13,984 --> 00:12:19,323
{\an8}Populacja Miami wynosi 803 935.
212
00:12:19,323 --> 00:12:21,950
Ile z tych osób jest, twoim zdaniem,
wartych ratowania?
213
00:12:23,202 --> 00:12:25,787
Nie mam przygotowania
do tego typu obliczeń.
214
00:12:31,627 --> 00:12:33,295
- Mogę wejść?
- Jestem naga.
215
00:12:34,129 --> 00:12:35,547
Chciałem życzyć ci dobrej nocy.
216
00:12:36,131 --> 00:12:38,759
Dzięki, tato. To wszystko naprawiło.
217
00:12:49,019 --> 00:12:50,354
22 KWIETNIA
DZIEŃ ZIEMI
218
00:12:50,354 --> 00:12:51,438
POWIEDZ PRAWDĘ
219
00:12:51,438 --> 00:12:54,858
Przyszła oferta od Kustom
i jest zdecydowanie najniższa.
220
00:12:54,858 --> 00:12:59,196
David Goldblatt dzwonił i pytał o decyzję
w sprawie podziału na strefy.
221
00:12:59,196 --> 00:13:00,614
Wiemy już coś?
222
00:13:00,614 --> 00:13:02,574
Nie mieli nam dać znać w tym tygodniu?
223
00:13:02,574 --> 00:13:06,370
Właśnie ogłosili, że ratują First Baptist,
224
00:13:06,370 --> 00:13:11,333
Fontainebleau Hotel
i teren psich wyścigów w Hialeah.
225
00:13:11,959 --> 00:13:13,627
Będą kolejne ogłoszenia.
226
00:13:14,127 --> 00:13:17,005
- Pan Zucker?
- Jest pielęgniarka.
227
00:13:17,005 --> 00:13:18,715
- Dr Shah pana przyjmie.
- Na razie.
228
00:13:21,844 --> 00:13:25,222
Jest taka stara piosenka Clash
„Should I Stay or Should I Go”.
229
00:13:26,056 --> 00:13:27,224
Zna pan tę piosenkę?
230
00:13:27,850 --> 00:13:32,896
Kochanie, musisz dać mi znać
Mam odejść czy zostać?
231
00:13:32,896 --> 00:13:35,357
Jeśli powiesz, że jesteś moja
232
00:13:35,357 --> 00:13:37,484
To chyba nie moje czasy.
233
00:13:38,193 --> 00:13:40,696
Chodzi o to, że czynniki ryzyka się mnożą.
234
00:13:40,696 --> 00:13:43,073
Nadchodzi lato. Sezon komarów.
235
00:13:43,073 --> 00:13:45,075
Skrajne upały i stresory dla mózgu.
236
00:13:45,075 --> 00:13:48,120
Miami zagraża jej zdrowiu.
237
00:13:48,120 --> 00:13:49,872
Wszędzie jest niebezpiecznie.
238
00:13:49,872 --> 00:13:53,625
Podobno sezon huraganów
będzie w tym roku najbardziej gwałtowny.
239
00:13:53,625 --> 00:13:55,836
Księżyc chybocze się jak szalony.
240
00:13:55,836 --> 00:13:58,547
Księżyc chybotał się od zarania dziejów.
241
00:13:58,547 --> 00:14:00,132
- To normalne.
- To się pogarsza.
242
00:14:00,132 --> 00:14:03,969
- Hej.
- Doktor ci pewnie mówił?
243
00:14:03,969 --> 00:14:07,723
Tak. Mówił, mamo. Na pewno tego chcesz?
244
00:14:07,723 --> 00:14:09,183
Chcę?
245
00:14:09,183 --> 00:14:12,060
Świata nie interesuje już to, czego chcę.
246
00:14:12,561 --> 00:14:14,563
Świat zajmuje się sobą.
247
00:14:14,563 --> 00:14:15,981
Podoba ci się tu.
248
00:14:15,981 --> 00:14:19,067
Kochasz madżonga
i kraby o miękkiej skorupie.
249
00:14:19,067 --> 00:14:21,695
Robią je teraz w Duluth. Z kalafiora.
250
00:14:21,695 --> 00:14:22,779
Dziękuję, doktorze.
251
00:14:22,779 --> 00:14:26,158
- Uwielbiasz też dr. Shaha. On jest tutaj.
- Przenoszę się do Milwaukee.
252
00:14:26,158 --> 00:14:28,076
Przyjąłem ofertę relokacji.
253
00:14:28,076 --> 00:14:30,829
Nie jest zła. Mogę wam podać szczegóły.
254
00:14:30,829 --> 00:14:32,789
W ramach zachęty
dorzucili karabin szturmowy.
255
00:14:32,789 --> 00:14:35,250
Nie. Nie chcesz przenosić się w miejsce,
256
00:14:35,250 --> 00:14:39,046
- w którym dają karabiny...
- Wszyscy moi znajomi przyjmują te oferty,
257
00:14:39,046 --> 00:14:42,883
przenoszą się do Milwaukee albo Duluth.
Albo na cmentarz.
258
00:14:43,550 --> 00:14:45,969
Twoja matka mówiła,
że ma siostrę w Chicago.
259
00:14:45,969 --> 00:14:47,179
Nienawidziłaś swojej siostry.
260
00:14:47,179 --> 00:14:52,392
Jest ostatnio zbyt gorąco,
żeby nienawidzić ludzi, Marshall.
261
00:14:53,310 --> 00:14:58,232
Lepiej opuścić miasto na pierwszej łodzi,
niż się na żadną nie załapać.
262
00:15:02,569 --> 00:15:06,740
- Mam jechać z tobą?
- Kochanie. Nie możesz tego zrobić.
263
00:15:06,740 --> 00:15:09,826
Ludzie cię tu potrzebują. Kochają cię.
264
00:15:10,744 --> 00:15:12,829
Co zwykle powtarzasz?
265
00:15:12,829 --> 00:15:16,667
- „Pocieszaj strapionych...”
- „I trap pocieszonych”. Tak.
266
00:15:16,667 --> 00:15:18,168
Tak.
267
00:15:18,168 --> 00:15:20,671
Duchowy ratownik,
268
00:15:20,671 --> 00:15:25,050
wspierający ludzi,
którzy toną w zagubieniu i rozpaczy.
269
00:15:27,636 --> 00:15:30,264
Opuściłeś Izrael, żeby się mną opiekować.
270
00:15:30,264 --> 00:15:33,100
Może mój wyjazd z Miami...
271
00:15:34,893 --> 00:15:37,479
pozwoli mi zaopiekować się tobą.
272
00:15:43,527 --> 00:15:45,654
Siedemnasty czerwca 2047.
273
00:15:46,238 --> 00:15:49,199
Pogoda dla Miami: częściowe zachmurzenie,
274
00:15:49,199 --> 00:15:52,578
temperatura wyniesie 34 stopnie,
a wilgotność 70%.
275
00:15:53,245 --> 00:15:56,748
Następujące obszary są zamknięte
w związku z powodziami:
276
00:15:56,748 --> 00:15:59,084
Ocean Drive na południe od 5 ulicy,
277
00:15:59,084 --> 00:16:02,421
Coral Way między 22 ulicą a I-95.
278
00:16:02,421 --> 00:16:05,841
South Beach i Virginia Key
pozostają zamknięte.
279
00:16:08,594 --> 00:16:11,972
Potrzebuję nowej daty bat micwy.
280
00:16:11,972 --> 00:16:15,684
Jakiś dzieciak, Max Borenstein,
ma tu moją datę,
281
00:16:15,684 --> 00:16:19,521
a ja już nauczyłam się fragmentu
na ten dzień. Historii Noego.
282
00:16:19,521 --> 00:16:22,274
Tak. Pracowałem nad nią z Maxem.
283
00:16:22,274 --> 00:16:23,984
Historia Noego i Przymierza.
284
00:16:23,984 --> 00:16:27,446
- Jestem wielką fanką.
- To piękna opowieść o odnowie.
285
00:16:27,446 --> 00:16:30,365
Tak też można na to spojrzeć.
286
00:16:30,949 --> 00:16:33,994
Czy Max rozważyłby wybór innej daty?
287
00:16:33,994 --> 00:16:37,331
Mogłabym pewnie skłonić ojca,
by zapłacił mu za zamianę,
288
00:16:37,331 --> 00:16:40,959
gdybym obiecała, że przestanę ukrywać
antykoncepcję Gabrieli.
289
00:16:40,959 --> 00:16:43,670
Jak byś się czuła,
gdybym się na to zgodził?
290
00:16:44,880 --> 00:16:46,256
A jak pan by się czuł?
291
00:16:54,556 --> 00:16:57,768
Może znajdźmy ci nową datę...
292
00:16:58,852 --> 00:17:00,270
... i nowy fragment Tory?
293
00:17:02,272 --> 00:17:06,944
Myślę, że coś,
co jest nieco dalej w Księdze Wyjścia.
294
00:17:06,944 --> 00:17:08,153
O czym?
295
00:17:10,239 --> 00:17:15,452
To fragment o czasach wielkiego zepsucia
i o sprawiedliwości,
296
00:17:16,036 --> 00:17:19,540
o karze za wyrządzanie zła
współmiernej do zbrodni.
297
00:17:19,540 --> 00:17:21,875
Nazywamy to „middah keneged middah”.
298
00:17:23,126 --> 00:17:26,964
Nie wiem, czy dasz wiarę, ale dostałem
ten sam fragment na moją bar micwę.
299
00:17:26,964 --> 00:17:28,590
Tego nikt nie dostał?
300
00:17:28,590 --> 00:17:31,760
Gorinowie przyjmą ofertę relokacji
i przeniosą się do Winnipeg,
301
00:17:31,760 --> 00:17:35,222
więc ta data jest wolna, gdybyś chciała.
302
00:17:44,940 --> 00:17:47,818
Przyszło, rabinie. Od władz stanowych.
303
00:17:49,111 --> 00:17:51,989
Alano, przyjrzyj się temu
i zobacz, czy do ciebie przemawia?
304
00:17:51,989 --> 00:17:53,240
- Jeśli możesz...
- Tak.
305
00:17:53,240 --> 00:17:54,324
Chodź, kochanie.
306
00:17:55,325 --> 00:17:57,286
To wspaniały...
307
00:17:58,537 --> 00:18:00,831
To wyjątkowy fragment.
308
00:18:00,831 --> 00:18:02,708
Wiesz, że rabin...
309
00:18:10,883 --> 00:18:13,760
Rabinie, z przykrością informujemy,
310
00:18:13,760 --> 00:18:17,639
że Temple Israel nie jest obecnie
kandydatem do otoczenia ochroną
311
00:18:17,639 --> 00:18:20,809
przez Departament Zapobiegania
Skutkom Podnoszenia Poziomu Mórz Florydy.
312
00:18:21,518 --> 00:18:23,770
Jeśli uważasz, że popełniono błąd...
313
00:18:32,571 --> 00:18:33,572
Cholera.
314
00:18:36,909 --> 00:18:39,578
Przepraszam.
Nie wiedziałam, że ktoś tu jest.
315
00:18:41,622 --> 00:18:44,374
- Kim jesteś?
- Julia. Hydrauliczka.
316
00:18:44,374 --> 00:18:46,168
Marshall. Rabin.
317
00:18:46,168 --> 00:18:49,505
Naprawdę? Nigdy nie poznałam
prawdziwego rabina.
318
00:18:50,339 --> 00:18:52,799
Nie chciałam ci przerwać rozmowy z Bogiem.
319
00:18:52,799 --> 00:18:56,136
Bóg mógł wybrać lepszego rabina.
320
00:18:57,304 --> 00:18:59,431
Ciekawe, czy Bóg wie,
321
00:18:59,431 --> 00:19:01,683
gdzie mam umieścić
czujnik wilgoci od pomp.
322
00:19:03,936 --> 00:19:05,229
Może w tamtej szafie?
323
00:19:06,605 --> 00:19:08,398
Tam trzymamy Torę.
324
00:19:08,398 --> 00:19:11,401
Gdyby dotknęła ziemi,
musiałbym pościć przez 40 dni,
325
00:19:11,401 --> 00:19:13,862
więc nie jest to szafa.
326
00:19:15,697 --> 00:19:16,698
Mogę zobaczyć?
327
00:19:23,872 --> 00:19:27,084
Ta Tora przetrwała pożar w Izraelu.
328
00:19:28,669 --> 00:19:30,587
Pożar lasu w pobliżu obozu dla uchodźców.
329
00:19:31,755 --> 00:19:33,757
Dostałem ją w dniu, gdy zostałem rabinem.
330
00:19:35,843 --> 00:19:37,135
Co tu jest napisane?
331
00:19:39,513 --> 00:19:43,976
Wszystko, co musisz wiedzieć, by wieść
sprawiedliwe, satysfakcjonujące życie.
332
00:19:47,771 --> 00:19:49,022
A ty?
333
00:19:50,482 --> 00:19:51,483
Co?
334
00:19:52,401 --> 00:19:53,402
Jesteś spełniony?
335
00:19:59,992 --> 00:20:03,829
Zanurzmy pietruszkę w słonej wodzie. Dwukrotnie.
336
00:20:05,080 --> 00:20:07,875
Trudno nie pomyśleć o oceanie.
To my jesteśmy maczani.
337
00:20:07,875 --> 00:20:09,793
W tym tygodniu cztery razy.
338
00:20:09,793 --> 00:20:11,378
Jest jeszcze jedno pytanie.
339
00:20:13,338 --> 00:20:15,382
Myślałam, że są trzy.
340
00:20:15,382 --> 00:20:16,967
Według Księgi są cztery.
341
00:20:16,967 --> 00:20:19,261
Dlatego nazywają je
„czterema pytaniami”, Gabrielo.
342
00:20:19,261 --> 00:20:21,138
Nie bądź wredny, tato.
343
00:20:21,138 --> 00:20:23,682
Nie był wredny. Uczył ją.
344
00:20:23,682 --> 00:20:27,102
Kiedy używasz czyjegoś imienia
w każdym zdaniu, mamo,
345
00:20:27,102 --> 00:20:29,438
to jesteś wredna, mamo.
346
00:20:33,233 --> 00:20:35,485
Posłuchajmy czwartego pytania, Alano.
347
00:20:35,485 --> 00:20:38,780
„We wszystkie inne noce
jemy w dowolnej pozycji.
348
00:20:38,780 --> 00:20:43,243
Dlaczego w tę jedną noc siedzimy
wokół stołu, opierając się na boku?”.
349
00:20:45,329 --> 00:20:46,955
Chcesz przeczytać?
350
00:20:46,955 --> 00:20:48,290
Och, tak.
351
00:20:49,166 --> 00:20:51,168
„To pytanie odnosi się
do czasów starożytnego Rzymu,
352
00:20:51,168 --> 00:20:53,337
kiedy bogaci ludzie jedli zwyczajowo,
353
00:20:53,337 --> 00:20:55,589
leżąc na kanapie
i opierając się na łokciu,
354
00:20:55,589 --> 00:20:57,758
a niewolnicy i służba ich karmili.
355
00:20:57,758 --> 00:21:00,260
Nasz lud uważał tę swobodną pozycję
podczas jedzenia
356
00:21:00,260 --> 00:21:02,763
za oznakę wolności i dobrobytu,
357
00:21:02,763 --> 00:21:05,098
więc podczas sederu
opieramy się na jednym boku,
358
00:21:05,098 --> 00:21:08,977
na pamiątkę czasów, gdy nasz lud
tęsknił za wolnością”.
359
00:21:08,977 --> 00:21:10,646
Odmawiam oparcia się.
360
00:21:10,646 --> 00:21:12,314
Dlaczego, kochanie?
361
00:21:12,314 --> 00:21:15,692
Bo wielu ludzi w Miami
362
00:21:15,692 --> 00:21:20,239
pracuje za płacę minimalną
i żyje tuż nad progiem ubóstwa,
363
00:21:20,239 --> 00:21:22,574
żeby inni mogli grać w golfa.
364
00:21:22,574 --> 00:21:24,868
A inni harują jak woły,
365
00:21:24,868 --> 00:21:29,331
żeby utrzymać córki, rodziców i byłe żony,
366
00:21:29,331 --> 00:21:33,752
a mimo to muszą czuć się z tym źle
we własnych domach, dzień w dzień,
367
00:21:33,752 --> 00:21:38,257
tylko dlatego, że mieli czelność
odnieść sukces w życiu.
368
00:21:38,257 --> 00:21:39,883
Mam kolejne pytanie.
369
00:21:39,883 --> 00:21:43,971
Są tylko cztery pytania.
Świetnie ci poszło. A teraz jedzmy.
370
00:21:44,763 --> 00:21:47,015
Zadam swoje pytanie.
371
00:21:50,853 --> 00:21:52,980
Dlaczego Bóg nam to robi?
372
00:21:52,980 --> 00:21:54,648
Tak brzmi moje pytanie.
373
00:21:55,148 --> 00:21:57,860
Co robi? Co... Co takiego robi Bóg?
374
00:21:57,860 --> 00:21:59,361
Żartujesz, tato?
375
00:22:00,612 --> 00:22:04,032
Zauważasz w ogóle,
co dzieje się wokół ciebie?
376
00:22:05,993 --> 00:22:06,994
Czy...
377
00:22:08,078 --> 00:22:09,997
- Kochanie.
- Alano.
378
00:22:10,873 --> 00:22:13,125
- Alano, kochanie.
- Nie, nie. Siedź.
379
00:22:13,125 --> 00:22:14,585
Alano.
380
00:22:14,585 --> 00:22:16,879
Podobało mi się to,
co mówiłaś o mieszkańcach Miami.
381
00:22:16,879 --> 00:22:18,380
Masz wspaniałą empatię.
382
00:22:18,380 --> 00:22:20,215
Cieszycie się, że macie syna?
383
00:22:20,757 --> 00:22:21,758
Tak.
384
00:22:28,348 --> 00:22:30,434
Napełnijmy kieliszki.
385
00:22:30,434 --> 00:22:32,060
Dasz swój kieliszek?
386
00:22:33,103 --> 00:22:34,313
Proszę.
387
00:22:36,148 --> 00:22:37,191
Isabel?
388
00:22:38,400 --> 00:22:40,527
Przejdź do tej części o plagach.
389
00:22:40,527 --> 00:22:44,781
Uwielbiam ją.
Na końcu Bóg wyzwala niewolników.
390
00:22:45,365 --> 00:22:48,493
Chociaż niespecjalnie się z tym spieszy.
391
00:22:53,665 --> 00:22:57,961
Radując się z końca niewoli,
392
00:22:59,296 --> 00:23:01,548
pamiętamy, że na wolność
musieliśmy ciężko pracować
393
00:23:02,299 --> 00:23:04,593
i że może nam zostać odebrana
w każdej chwili.
394
00:23:06,345 --> 00:23:10,265
Cieszmy się więc
tym wspólnie spędzonym czasem.
395
00:23:10,265 --> 00:23:11,934
To się może więcej nie powtórzyć.
396
00:23:13,060 --> 00:23:15,229
Miło, że bezdomni to usłyszą. Jezu.
397
00:23:15,229 --> 00:23:17,439
Sophie.
398
00:23:18,649 --> 00:23:23,195
Wylewamy kroplę wina
za każdą z plag, które wymieniamy.
399
00:23:23,779 --> 00:23:26,657
Krew. Żaby.
400
00:23:27,324 --> 00:23:29,993
Wszy. Dzikie zwierzęta.
401
00:23:30,827 --> 00:23:33,455
Zaraza, wrzody, grad,
402
00:23:34,039 --> 00:23:36,875
szarańcza, ciemność, śmierć pierworodnych.
403
00:23:36,875 --> 00:23:40,546
Wszy i szarańczę dałoby się połączyć.
404
00:23:40,546 --> 00:23:41,630
Zejść do dziewięciu.
405
00:23:41,630 --> 00:23:44,258
Pesach nie ma księgi skarg i wniosków.
406
00:23:44,258 --> 00:23:46,969
Wiecie co? W tym roku chciałbym coś dodać.
407
00:23:46,969 --> 00:23:50,138
Skorumpowany rząd, chybotanie księżyców,
408
00:23:50,138 --> 00:23:53,141
skrajne upały,
podnoszenie się poziomu mórz.
409
00:23:53,141 --> 00:23:55,018
- Amen!
- Amen.
410
00:23:55,978 --> 00:23:58,146
Istnieje procedura odwoławcza.
411
00:23:58,730 --> 00:23:59,731
Więc jest nadzieja?
412
00:24:00,232 --> 00:24:03,068
Wydostaliśmy się z Egiptu.
Zawsze jest nadzieja.
413
00:24:19,501 --> 00:24:21,170
Czule wspominamy twojego ojca.
414
00:24:21,170 --> 00:24:23,839
To dzięki jego darowiźnie
powstał ten witraż.
415
00:24:25,799 --> 00:24:27,801
Tak, kochał tę synagogę.
416
00:24:28,427 --> 00:24:30,846
Zrobiłby wszystko, żeby ją uratować.
417
00:24:31,471 --> 00:24:32,890
Moja rodzina jest taka sama.
418
00:24:33,515 --> 00:24:36,810
Wszyscy zyskaliśmy
na szczodrości Goldblattów.
419
00:24:36,810 --> 00:24:39,271
Pamiętam, jak wystąpiłeś przed radą.
420
00:24:40,230 --> 00:24:43,358
Miałem wątpliwości,
ale twój ojciec mnie uspokoił.
421
00:24:44,026 --> 00:24:47,070
Nie zrozum mnie źle.
Cieszę się, że cię zatrudniliśmy.
422
00:24:47,070 --> 00:24:50,741
Chociaż podobno spieprzyłeś prezentację.
423
00:24:52,075 --> 00:24:55,245
Przygotowuję odwołanie. Liderzy...
424
00:24:55,245 --> 00:24:58,457
- No proszę.
- ...wspólnot wyznaniowych...
425
00:24:58,457 --> 00:25:00,417
Nie powinienem się odwoływać?
426
00:25:00,417 --> 00:25:03,212
Wiesz, dlaczego ratują Fontainebleau?
427
00:25:03,212 --> 00:25:04,671
Albo tor wyścigowy?
428
00:25:05,297 --> 00:25:08,008
Albo dom modlitwy twojego kumpla,
wielebnego McGhee?
429
00:25:08,008 --> 00:25:10,677
Albo dowolne miejsce
przy Biscayne Boulevard?
430
00:25:10,677 --> 00:25:11,929
Wiesz dlaczego?
431
00:25:13,138 --> 00:25:17,059
To Floryda, rabinie. To nie raj.
432
00:25:17,809 --> 00:25:20,854
Żeby mieć suche nogi,
musisz pobrudzić sobie dłonie.
433
00:25:22,898 --> 00:25:24,650
Nie wiem, co sugerujesz.
434
00:25:24,650 --> 00:25:26,735
Sugeruję, żebyś zadzwonił do mojego syna.
435
00:25:28,111 --> 00:25:30,656
On załatwia różne rzeczy.
436
00:25:31,698 --> 00:25:33,867
Harris to dobry chłopak, rabinie.
437
00:25:35,077 --> 00:25:36,119
Nie zawiedzie cię.
438
00:25:38,038 --> 00:25:39,206
Dobra.
439
00:25:43,210 --> 00:25:45,921
Powiedziała: „Dlaczego Bóg nam to robi?”.
440
00:25:45,921 --> 00:25:51,426
Tak. A potem pobiegła do pokoju
i słuchała prognozy pogody.
441
00:25:52,094 --> 00:25:53,470
Co robi nam Bóg?
442
00:25:53,470 --> 00:25:56,390
Nie wyraziła się jasno,
443
00:25:56,390 --> 00:25:58,809
ale odniosłem wrażenie, że nic dobrego.
444
00:25:59,393 --> 00:26:04,064
I że Bóg ma z nami problem.
A konkretnie ze mną.
445
00:26:04,064 --> 00:26:05,315
To tylko pytanie.
446
00:26:05,315 --> 00:26:08,068
Mówiłeś, że pytania są dobre, prawda?
447
00:26:08,068 --> 00:26:10,279
Tak, ale to muszą być odpowiednie pytania.
448
00:26:13,365 --> 00:26:15,951
Dasz mi chwilę
sam na sam z rabinem, kochanie?
449
00:26:16,660 --> 00:26:18,078
Tak. Oczywiście.
450
00:26:25,794 --> 00:26:27,004
Jak...
451
00:26:27,004 --> 00:26:28,505
Odprowadzę panią.
452
00:26:33,302 --> 00:26:34,595
Jak mogę pomóc?
453
00:26:38,015 --> 00:26:40,976
Rabinie, mój ojciec mówił,
że to ja mogę panu pomóc.
454
00:26:42,769 --> 00:26:45,981
Politycy.
455
00:26:47,107 --> 00:26:48,442
Brudne interesy.
456
00:26:48,442 --> 00:26:51,945
Nie chciałby rabin mieć z tym
cokolwiek wspólnego. Proszę mi wierzyć.
457
00:26:54,114 --> 00:26:55,908
Wolę pracować tutaj.
458
00:26:56,408 --> 00:26:58,619
Oczywiście. I jest w tym rabin świetny.
459
00:26:59,244 --> 00:27:02,539
Wiem, że już poświęca pan uwagę Alanie,
460
00:27:02,539 --> 00:27:04,166
a ona potrafi być trudna.
461
00:27:04,166 --> 00:27:07,002
Cóż... wszyscy byliśmy w tym wieku.
462
00:27:07,002 --> 00:27:10,964
Doceniamy pracę, którą wykonuje pan tutaj,
w naszej społeczności.
463
00:27:11,465 --> 00:27:15,427
Jest pan prawdziwym aktywistą.
„Menschem”, jak mawia mój ojciec.
464
00:27:16,261 --> 00:27:19,556
„Mensch”. To najwyższa pochwała.
465
00:27:19,556 --> 00:27:23,310
Nikt nie zyska na pochłonięciu synagogi
przez fale, rabinie.
466
00:27:24,811 --> 00:27:26,063
Nikt.
467
00:27:27,314 --> 00:27:30,400
Co do tego
wszyscy się chyba zgadzamy. Prawda?
468
00:27:35,364 --> 00:27:36,365
Nikt.
469
00:27:38,367 --> 00:27:39,368
To dobrze.
470
00:27:55,133 --> 00:27:56,301
Która część ci przypadła?
471
00:27:56,802 --> 00:27:58,220
Sodoma i Gomora.
472
00:27:58,804 --> 00:28:00,013
Co się w niej dzieje?
473
00:28:00,013 --> 00:28:04,935
Bóg wypala oba miasta do gołej ziemi.
Totalne unicestwienie.
474
00:28:04,935 --> 00:28:08,397
Ratuje faceta o imieniu Lot,
ale zmienia jego żonę w słup soli,
475
00:28:08,397 --> 00:28:11,525
bo zapomniała czegoś z domu.
476
00:28:11,525 --> 00:28:12,943
Ostro.
477
00:28:12,943 --> 00:28:15,946
- Jestem Max. A tobie jak na imię?
- Alana.
478
00:28:18,407 --> 00:28:21,743
Ty masz Noego i Przymierze, prawda?
479
00:28:24,538 --> 00:28:26,540
„Umieściłem swoją tęczę pośród chmur,
480
00:28:26,540 --> 00:28:30,085
będzie ona znakiem Przymierza
między mną a Ziemią”.
481
00:28:30,085 --> 00:28:31,211
Serio?
482
00:28:31,211 --> 00:28:35,132
Nie piszą tam nic o tegorocznym rozkwicie
czerwonych glonów w Tampie
483
00:28:35,132 --> 00:28:37,926
ani o wybieleniu rafy koralowej
w zatoce Biscayne?
484
00:28:39,178 --> 00:28:41,597
Tata zamknął swoją firmę snorkelingową
w zeszłym roku.
485
00:28:42,598 --> 00:28:43,974
Wszystkie rafy wymarły.
486
00:28:45,726 --> 00:28:48,020
Powinieneś przyjść na moją bat micwę.
487
00:28:48,020 --> 00:28:51,815
Zamierzam dokładnie przeanalizować
temat transgresji ludzkości
488
00:28:51,815 --> 00:28:53,400
i boskiej kary.
489
00:28:53,984 --> 00:28:56,195
Może cię to zaciekawić.
490
00:28:56,195 --> 00:28:58,655
Dzięki. Nie dostaję zbyt wielu zaproszeń.
491
00:28:59,448 --> 00:29:00,741
Alana Goldblatt.
492
00:29:02,367 --> 00:29:03,660
Proszę spojrzeć na temperaturę.
493
00:29:03,660 --> 00:29:08,290
Nie mamy nawet połowy stulecia,
a przekroczyliśmy już 1,8 stopnia.
494
00:29:08,290 --> 00:29:12,878
Sezon huraganów zaczynał się w sierpniu.
Teraz zaczyna się w kwietniu.
495
00:29:12,878 --> 00:29:16,673
A jeśli Bóg oderwie
lodowiec Thwaites na Antarktydzie...
496
00:29:16,673 --> 00:29:20,010
- Dobra. Czyli Bóg to robi?
- ...poziom mórz się podniesie...
497
00:29:21,220 --> 00:29:23,180
Czy to nie jest lodowiec Boga?
498
00:29:24,723 --> 00:29:29,394
Czy twoje pytanie brzmi:
„Dlaczego Bóg to robi”?
499
00:29:30,812 --> 00:29:35,400
Czy raczej:
„Dlaczego Bóg tego nie powstrzymuje”?
500
00:29:37,653 --> 00:29:41,240
Może pytanie brzmi raczej:
„Dlaczego my tego nie powstrzymujemy”?
501
00:29:41,990 --> 00:29:44,451
Prawda? Może to również nasz lodowiec.
502
00:29:47,204 --> 00:29:50,457
Dobrze. A ma pan na to jakąś odpowiedź?
503
00:29:59,466 --> 00:30:01,969
Mądra Alana Goldblatt powiedziała kiedyś:
504
00:30:03,804 --> 00:30:06,014
„Może to dlatego, że ludzie są do kitu”.
505
00:30:12,729 --> 00:30:15,399
Zostaw lniane bluzki. W Chicago jest mróz.
506
00:30:15,941 --> 00:30:17,150
Tylko kaszmir.
507
00:30:17,150 --> 00:30:20,237
Wiesz, że w Chicago bywa ciepło, mamo.
508
00:30:20,237 --> 00:30:21,697
Len może ci się przydać.
509
00:30:22,197 --> 00:30:23,532
Będę tęskniła za tym miejscem.
510
00:30:24,324 --> 00:30:25,826
A to miejsce za tobą.
511
00:30:26,743 --> 00:30:30,706
Na nowej mapie zostało niewiele
poza Little Haiti.
512
00:30:32,541 --> 00:30:34,710
Szkoda, że nie mogą
przenieść tam synagogi.
513
00:30:36,128 --> 00:30:39,715
Mam powody, by przypuszczać,
514
00:30:39,715 --> 00:30:42,551
że postanowią chronić synagogę.
515
00:30:43,177 --> 00:30:45,220
Temple Israel przetrwa.
516
00:30:46,597 --> 00:30:47,681
Weź trochę lnianych rzeczy.
517
00:30:49,266 --> 00:30:51,977
Zrobiłbyś wszystko, by ratować to miejsce.
518
00:30:55,439 --> 00:30:56,565
Kiedy się dowiesz?
519
00:30:58,567 --> 00:30:59,985
Lada dzień.
520
00:31:04,573 --> 00:31:09,119
Alpha, jaka jest kara za zmowę
w celu przekupienia
521
00:31:09,119 --> 00:31:11,622
pracownika publicznego w stanie Floryda?
522
00:31:12,164 --> 00:31:14,958
Przekupstwo to przestępstwo drugiego stopnia,
523
00:31:14,958 --> 00:31:17,920
grozi za nie do piętnastu lat więzienia
524
00:31:17,920 --> 00:31:20,339
i grzywna w wysokości 20 000 dolarów.
525
00:31:20,339 --> 00:31:23,634
To siódme z dziesięciu najbardziej
karanych przestępstw na Florydzie...
526
00:31:23,634 --> 00:31:25,302
Świat zajmuje się sobą.
527
00:31:25,302 --> 00:31:27,804
Myśli pan,
że będziemy tutaj na kolejne Pesach?
528
00:31:27,804 --> 00:31:29,556
Kazali zainstalować pompy na stałe...
529
00:31:29,556 --> 00:31:31,767
Zrobiłbyś wszystko, by ratować to miejsce.
530
00:31:31,767 --> 00:31:33,352
To się powtórzy.
531
00:31:33,352 --> 00:31:35,521
Podobno spieprzyłeś prezentację.
532
00:31:35,521 --> 00:31:37,356
- Weź Wagner.
- Rabinie,
533
00:31:37,356 --> 00:31:39,274
- to ja mogę panu pomóc.
- Pompy są drogie.
534
00:31:39,274 --> 00:31:40,359
To Floryda.
535
00:31:40,359 --> 00:31:43,070
Żeby mieć suche nogi,
musisz pobrudzić sobie dłonie.
536
00:32:01,129 --> 00:32:06,009
Śpiewam w deszczu
537
00:32:06,635 --> 00:32:11,098
Tak po prostu śpiewam w deszczu
538
00:32:11,098 --> 00:32:15,018
Co za cudowne uczucie
539
00:32:15,018 --> 00:32:18,730
Znów jestem szczęśliwy
540
00:32:19,523 --> 00:32:26,238
Śmieję się z chmur
Tak ponurych tam w górze
541
00:32:26,905 --> 00:32:32,911
Mam słońce w sercu
I jestem gotów na miłość
542
00:32:32,911 --> 00:32:36,540
Niech te burzowe chmury
543
00:32:36,540 --> 00:32:39,585
Wszystkich stąd przegonią
544
00:32:40,919 --> 00:32:46,925
Niech sobie pada deszcz
Mam na twarzy uśmiech
545
00:32:46,925 --> 00:32:53,599
Idę sobie ulicą
Z tym radosnym refrenem
546
00:32:53,599 --> 00:32:58,562
Po prostu śpiewam
Śpiewam sobie w deszczu
547
00:33:24,254 --> 00:33:25,839
Witam, rabinie.
548
00:33:25,839 --> 00:33:29,510
Departament Zapobiegania Skutkom
Podnoszenia Poziomu Mórz
549
00:33:29,510 --> 00:33:32,596
ponownie rozpatrzył wniosek Temple Israel
550
00:33:32,596 --> 00:33:34,014
i mamy dobre wieści.
551
00:33:37,643 --> 00:33:42,314
W takie dni, w takich czasach,
kuszące jest myślenie
552
00:33:42,856 --> 00:33:45,984
o idei narodu wybranego.
553
00:33:48,362 --> 00:33:49,738
Wybranego do czego?
554
00:33:51,949 --> 00:33:53,116
Wybranego...
555
00:33:54,743 --> 00:33:56,161
...do przetrwania.
556
00:33:57,621 --> 00:34:02,960
Z przyjemnością ogłaszam,
że nasza synagoga nie zostanie zniszczona.
557
00:34:03,544 --> 00:34:05,587
Chwalimy Pana
558
00:34:05,587 --> 00:34:08,172
za to, że ochronił nasz duchowy dom
559
00:34:08,172 --> 00:34:10,759
i przyjmujemy odpowiedzialność,
która się z tym wiąże.
560
00:34:10,759 --> 00:34:17,766
Dziękujemy naszym liderom w Tallahassee
za to błogosławieństwo.
561
00:34:22,728 --> 00:34:24,565
NoYeFe-47.
562
00:34:24,565 --> 00:34:27,943
Zachęcam wszystkich, którzy jeszcze
tego nie zrobili, do zaszczepienia się
563
00:34:27,943 --> 00:34:32,072
i zgłaszania stojących wód
w ośrodkach zwalczania komarów.
564
00:34:32,072 --> 00:34:33,407
- Rabinie?
- Tak?
565
00:34:33,407 --> 00:34:38,370
To naprawdę Bóg uratował tę synagogę,
czy to dzieło konkretnego człowieka?
566
00:34:38,370 --> 00:34:41,164
Jednego dnia nas pan karmi,
a kolejnego rucha?
567
00:34:41,164 --> 00:34:44,208
- Przepraszam?
- Wstyd, rabinie.
568
00:34:44,208 --> 00:34:46,837
- Nie wiem...
- Ufaliśmy panu! My wszyscy!
569
00:34:46,837 --> 00:34:48,589
Zasługujecie na to, co was czeka!
570
00:34:48,589 --> 00:34:51,507
- Zaraz. Chwila. Co...
- Hej, wiecie, co was czeka?
571
00:34:51,507 --> 00:34:54,261
Opieka społeczna was wykurzy!
572
00:34:55,596 --> 00:34:57,264
Panie Goldblatt, nic panu nie jest?
573
00:34:57,264 --> 00:34:58,932
- Co?
- Ukąszenie komara.
574
00:34:59,808 --> 00:35:03,604
Nie, to cysta. W kółko je mam.
575
00:35:04,396 --> 00:35:07,900
Mój syn chciałby
z panem porozmawiać, dobrze?
576
00:35:07,900 --> 00:35:09,318
Dobrze.
577
00:35:13,697 --> 00:35:15,365
W co mnie pan wciągnął?
578
00:35:16,033 --> 00:35:20,329
Żeby ktoś mógł wygrać, ktoś musi przegrać.
Chyba jest o tym mowa w Torze.
579
00:35:20,329 --> 00:35:22,831
Nie, to koszykówka, a nie Tora.
580
00:35:24,082 --> 00:35:26,960
Nie wiedziałem, że zachowanie synagogi
581
00:35:26,960 --> 00:35:28,712
oznacza poświęcenie
ośrodka dla bezdomnych,
582
00:35:29,296 --> 00:35:31,924
ale władze nie mogą uratować wszystkiego.
583
00:35:31,924 --> 00:35:34,843
Z tego, co rozumiem,
to może zrobić tylko Bóg.
584
00:35:36,053 --> 00:35:38,472
Dokąd mają pójść wszyscy ci ludzie?
585
00:35:38,472 --> 00:35:39,890
Nie chcę być chujem, rabinie,
586
00:35:39,890 --> 00:35:42,851
ale technicznie rzecz ujmując
i tak byli bezdomni.
587
00:35:42,851 --> 00:35:44,311
Nie mogą być bezdomni gdzie indziej?
588
00:35:45,562 --> 00:35:48,232
Wygraliśmy, rabinie.
Proszę się na tym skupić.
589
00:35:48,857 --> 00:35:51,527
Może pan dokonać tylu dobrych rzeczy,
skoro już jesteśmy bezpieczni.
590
00:35:59,743 --> 00:36:04,373
Alpha, zgromadź wszystkie dostępne dane
o Marshallu Zuckerze.
591
00:36:04,998 --> 00:36:10,045
Media społecznościowe,
artykuły, wywiady, zakupy?
592
00:36:10,546 --> 00:36:11,547
Wszystko.
593
00:36:12,506 --> 00:36:16,218
Z mediów społecznościowych Alpha,
siedemnasty lipca 2037.
594
00:36:17,469 --> 00:36:19,721
Żyjemy w czasach kryzysu.
595
00:36:20,806 --> 00:36:21,890
Niedaleko stąd
596
00:36:22,850 --> 00:36:26,395
przesiedlonym wskutek katastrofy
ekologicznej brakuje żywności i wody.
597
00:36:27,646 --> 00:36:28,814
I pamiętajcie...
598
00:36:38,740 --> 00:36:41,243
- Odejdź.
- Jak mówił Elie Wiesel:
599
00:36:41,243 --> 00:36:44,454
- Chodzi o dziadka, kochanie.
- „Musimy wybrać stronę”.
600
00:36:45,497 --> 00:36:46,498
On nie żyje.
601
00:36:47,708 --> 00:36:51,211
„Neutralność zawsze pomaga oprawcy,
nigdy ofierze”.
602
00:37:02,806 --> 00:37:07,436
Mówił, że to zwykła torbiel naskórkowa.
Kto od tego umiera?
603
00:37:08,103 --> 00:37:10,647
Mamo, lekarz mówił,
że to ukąszenie komara.
604
00:37:10,647 --> 00:37:14,651
- Ukąszenie komara.
- Co dalej, rabinie?
605
00:37:15,444 --> 00:37:18,197
Zaraza. Powodzie. Upały.
606
00:37:19,114 --> 00:37:22,743
Pożary w całej Georgii.
Głód w Ameryce Południowej.
607
00:37:22,743 --> 00:37:24,828
Wojny w Indonezji.
608
00:37:25,579 --> 00:37:27,998
Wciąż nie uważa pan,
że Bóg próbuje zwrócić naszą uwagę?
609
00:37:28,582 --> 00:37:32,377
Zawsze powinniśmy skupiać uwagę na Bogu.
W dobrych i złych czasach.
610
00:37:33,086 --> 00:37:36,048
Im bliżej Boga jesteśmy,
tym bliżej nas jest Bóg.
611
00:37:36,882 --> 00:37:38,133
Tak działa miłość.
612
00:37:38,133 --> 00:37:42,638
Alana ma rację, rabinie.
Co się dzieje z naszym światem?
613
00:37:45,599 --> 00:37:46,600
Cóż...
614
00:37:49,311 --> 00:37:51,313
- ...zmarł człowiek.
- Tak.
615
00:37:51,313 --> 00:37:52,981
Potężny człowiek.
616
00:37:53,565 --> 00:37:55,442
- Potężny.
- Człowiek, który...
617
00:37:56,860 --> 00:37:58,403
...zmienił świat.
618
00:37:58,403 --> 00:37:59,446
Cóż...
619
00:38:00,989 --> 00:38:02,950
Wszyscy umrzemy.
620
00:38:04,243 --> 00:38:06,411
To nie jest tragedia życia,
to tylko jego kres.
621
00:38:10,165 --> 00:38:11,959
By mogło być cenne, musi mieć koniec.
622
00:38:16,630 --> 00:38:19,800
Mogę tylko powiedzieć...
623
00:38:21,426 --> 00:38:26,306
...że wiara oznacza czasem, że musimy
iść naprzód, nie znając odpowiedzi,
624
00:38:28,016 --> 00:38:31,144
uzbrojeni jedynie w świadomość,
że ta odpowiedź kiedyś nadejdzie.
625
00:38:32,437 --> 00:38:33,438
Z czasem.
626
00:38:34,857 --> 00:38:36,525
- Słucham?
- Cofnąć się.
627
00:38:36,525 --> 00:38:38,569
- Rozumiesz coś z tego?
- Szukamy Harrisa Goldblatta.
628
00:38:38,569 --> 00:38:40,112
Nie możecie...
629
00:38:43,782 --> 00:38:46,034
Harris Goldblatt... FBI.
630
00:38:46,034 --> 00:38:48,579
Jest pan aresztowany.
Ma pan prawo zachować milczenie.
631
00:38:48,579 --> 00:38:50,414
Właśnie zmarł mu ojciec.
632
00:38:50,414 --> 00:38:52,249
Ten człowiek jest w żałobie.
633
00:38:52,249 --> 00:38:54,459
- Nie utrudniaj tego.
- Przepraszam.
634
00:38:54,459 --> 00:38:57,212
Co się dzieje? Jestem rabinem.
635
00:38:57,212 --> 00:38:59,548
- Pan Goldblatt jest aresztowany.
- Za co?
636
00:38:59,548 --> 00:39:02,259
Przekupstwo pracownika publicznego.
Zmowa w celu dokonania przekupstwa.
637
00:39:02,259 --> 00:39:04,011
Wymuszenia. Wyłudzenia.
638
00:39:04,011 --> 00:39:07,055
- Nie wierzę w to.
- Robiłem to dla ciebie.
639
00:39:07,055 --> 00:39:08,140
I ciebie.
640
00:39:10,392 --> 00:39:13,687
I dla pana, rabinie.
Zrobiłem to, co trzeba było zrobić.
641
00:39:13,687 --> 00:39:14,897
Wszystko tonie.
642
00:39:15,731 --> 00:39:18,650
I najwyraźniej
tylko ja tu umiem, kurwa, pływać.
643
00:39:19,443 --> 00:39:20,485
Co to ma być?
644
00:39:22,029 --> 00:39:23,864
- W porządku, kochanie.
- Jak to?
645
00:39:23,864 --> 00:39:25,449
Przestańcie...
646
00:39:25,449 --> 00:39:26,867
Zatrzymajcie ich...
647
00:39:30,287 --> 00:39:33,916
Huragan Stanley
to 41. huragan w 2047 roku.
648
00:39:33,916 --> 00:39:38,253
Uderzy w tym tygodniu
i będzie huraganem czwartej kategorii.
649
00:39:38,253 --> 00:39:43,175
Przyniesie wiatry o maksymalnej prędkości
240 kilometrów na godzinę
650
00:39:43,175 --> 00:39:46,553
i falę sztormową
o wysokości około siedmiu metrów.
651
00:39:46,553 --> 00:39:48,722
Intensywne opady doprowadzą do powodzi,
652
00:39:48,722 --> 00:39:53,644
a mieszkańców nisko położonych obszarów
Miami zachęca się do szukania schronienia.
653
00:39:55,229 --> 00:39:58,899
Alana Goldblatt
dołącza dziś do naszej kongregacji
654
00:39:58,899 --> 00:40:00,943
w dniu swojej bat micwy.
655
00:40:00,943 --> 00:40:03,278
Zostaje córką przykazania
656
00:40:03,278 --> 00:40:06,240
i ponosi odtąd odpowiedzialność
za swoje czyny
657
00:40:06,240 --> 00:40:09,034
w oczach naszej wspólnoty i Boga.
658
00:40:09,034 --> 00:40:12,621
Alana jest zaangażowaną uczennicą,
poszukiwaczką prawdy.
659
00:40:12,621 --> 00:40:14,456
Alana opowie nam dzisiaj
660
00:40:14,456 --> 00:40:16,625
o zniszczeniu Sodomy i Gomory.
661
00:40:18,877 --> 00:40:20,629
Księga Wyjścia, rozdział 19.
662
00:40:23,465 --> 00:40:26,677
Wszyscy wiecie,
że Bóg doszczętnie spalił Sodomę i Gomorę
663
00:40:26,677 --> 00:40:31,348
i zabił 65 000 ludzi.
Pytanie brzmi: dlaczego?
664
00:40:31,348 --> 00:40:33,517
Co zrobili, by na to zasłużyć?
665
00:40:34,685 --> 00:40:38,188
Rabini mówią o „middah keneged middah”.
666
00:40:38,772 --> 00:40:40,732
„Niech kara odpowiada zbrodni”.
667
00:40:42,025 --> 00:40:45,779
Czy byli samolubni? Czy byli okrutni?
668
00:40:46,989 --> 00:40:50,242
Czy byli materialistami
pozbawionymi pokory?
669
00:40:52,578 --> 00:40:54,955
Czy jakkolwiek różnili się od nas?
670
00:40:56,248 --> 00:40:59,918
Myśleliście, że Bóg odpuści wam
wasze zachowanie?
671
00:41:00,961 --> 00:41:01,795
Nie.
672
00:41:03,213 --> 00:41:06,550
Powodzie zdarzają się pięć dni w tygodniu,
a domy stoją na palach,
673
00:41:06,550 --> 00:41:09,678
ponieważ nasze miasto unosi się teraz
na ciałach ubogich.
674
00:41:11,847 --> 00:41:13,557
Możecie być tego pewni.
675
00:41:14,141 --> 00:41:19,688
Zemsta kategorii czwartej nadchodzi
z prędkością 246 kilometrów na godzinę,
676
00:41:19,688 --> 00:41:24,026
ma na imię Stan
i jest 41. huraganem w tym roku.
677
00:41:25,110 --> 00:41:28,113
- Więc jebać Przymierze, rzekł Pan.
- Hej. Dość.
678
00:41:28,113 --> 00:41:29,573
Hej, Alano, wystarczy.
679
00:41:29,573 --> 00:41:32,117
Bóg oczyści planetę i zacznie od nowa.
680
00:41:32,117 --> 00:41:33,952
A kogo postanowi uratować?
681
00:41:33,952 --> 00:41:38,874
Najwyraźniej nie mojego tatę.
On przekupuje pracowników publicznych.
682
00:41:41,043 --> 00:41:45,088
Nie mam czasu, by czekać na sąd Boży.
683
00:41:46,757 --> 00:41:48,425
Już dobrze. Zróbmy przerwę.
684
00:41:48,425 --> 00:41:51,386
Dlatego nasłałam na niego gliny.
685
00:41:51,386 --> 00:41:54,431
- Czy ktoś ją powstrzyma?
- Hej. Nie.
686
00:41:54,431 --> 00:41:56,558
Alano, wystarczy.
687
00:41:56,558 --> 00:41:59,728
Przypominam ci, jako córka przykazań
688
00:41:59,728 --> 00:42:01,438
musisz czcić ojca twego i matkę.
689
00:42:01,438 --> 00:42:04,399
- Mam panu przypomnieć parę rzeczy?
- Spokojnie.
690
00:42:04,399 --> 00:42:07,611
- Alpha, puść Marshalla Zuckera...
- Wrócimy...
691
00:42:07,611 --> 00:42:10,822
...z siedemnastego lipca 2037 roku.
692
00:42:10,822 --> 00:42:13,158
Żyjemy w czasach kryzysu.
693
00:42:14,493 --> 00:42:15,827
Niedaleko stąd
694
00:42:16,662 --> 00:42:20,374
przesiedlonym wskutek katastrofy
ekologicznej brakuje żywności i wody.
695
00:42:21,416 --> 00:42:22,751
I pamiętajcie,
696
00:42:22,751 --> 00:42:26,922
każdy lider, który nie stara się
poprawić sytuacji, jest współwinny.
697
00:42:28,298 --> 00:42:32,261
Jak mówił Elie Wiesel: „Musimy
opowiedzieć się po którejś ze stron.
698
00:42:32,261 --> 00:42:36,682
{\an8}Neutralność zawsze pomaga oprawcy,
nigdy ofierze”.
699
00:42:38,475 --> 00:42:41,103
Ale wyjechał pan z Izraela, prawda?
700
00:42:41,854 --> 00:42:44,648
Porzucił pan tych uchodźców,
pozostawił ich pan samym sobie.
701
00:42:44,648 --> 00:42:46,984
Nie wiesz, co przeżyłem w Izraelu.
702
00:42:46,984 --> 00:42:49,486
- I dlaczego wyjechałem.
- Wiem, że stał pan bezczynnie
703
00:42:49,486 --> 00:42:50,821
tutaj, w Miami,
704
00:42:50,821 --> 00:42:54,408
gdy bezdomni, których pan tak kocha,
tracili swoje schronisko.
705
00:42:54,408 --> 00:42:56,869
- Nie wiedziałem.
- A może nie chciał pan wiedzieć.
706
00:43:13,010 --> 00:43:14,761
Nie może rabin zrezygnować.
707
00:43:14,761 --> 00:43:18,807
Oczywiście, że mogę. Tak się robi,
gdy zhańbi się stanowisko.
708
00:43:18,807 --> 00:43:22,436
Więc pozwolimy, by trzynastolatka
mówiła nam, kim jesteśmy?
709
00:43:22,436 --> 00:43:26,481
Może powinna być rabinką.
Przynajmniej nie sprzedała bezdomnych.
710
00:43:26,481 --> 00:43:29,109
Nie rozumiem problemu.
Czy będziemy lepszymi ludźmi,
711
00:43:29,109 --> 00:43:31,111
jeśli po cichu znikniemy pod falami?
712
00:43:31,987 --> 00:43:35,407
Może Alana Goldblatt miała rację.
Może to Sodoma i Gomora.
713
00:43:35,407 --> 00:43:39,203
O czym rabin mówi?
Nikt nie zmieni się w słup soli.
714
00:43:39,203 --> 00:43:41,330
Trafiliśmy do strefy chronionej.
715
00:43:42,456 --> 00:43:45,292
Tak jak rabin mówił. Za rok w Miami.
716
00:43:45,292 --> 00:43:47,628
Co jest, kurwa?
717
00:43:52,090 --> 00:43:53,759
Twój tata trafi do więzienia?
718
00:43:53,759 --> 00:43:55,344
Więzienie w Miami jest już zalane,
719
00:43:55,344 --> 00:44:00,140
więc tuż po bat micwie
wysłali go na północ stanu, do Raiford.
720
00:44:00,766 --> 00:44:03,727
- To znaczy, że jesteś sierotą?
- Nie dosłownie.
721
00:44:07,231 --> 00:44:10,484
Mój tata wciąż ma jedną z łodzi
do snorkelingu. Niedługo wyjeżdżamy.
722
00:44:12,528 --> 00:44:15,697
Alpha, kiedy uderzy Stanley?
723
00:44:15,697 --> 00:44:16,782
FLORYDA
UDERZENIE O 20.00
724
00:44:16,782 --> 00:44:20,827
Według prognoz huragan Stanley
uderzy w ląd o 20.00.
725
00:44:20,827 --> 00:44:25,958
W Miami spodziewana jest fala sztormowa
o wysokości ponad ośmiu metrów.
726
00:44:25,958 --> 00:44:28,627
A co z zaporą? Wytrzyma, prawda?
727
00:44:28,627 --> 00:44:34,132
Zapora w zatoce Biscayne ma wytrzymywać
fale sztormowe sięgające do 7,5 metra.
728
00:44:36,885 --> 00:44:38,595
Kochanie, Max musi już iść.
729
00:44:39,763 --> 00:44:41,807
Chyba powinieneś już iść.
730
00:44:41,807 --> 00:44:43,976
- Widzimy się jutro?
- Kto wie?
731
00:45:09,543 --> 00:45:12,004
Jebać ich. Uratowałeś synagogę.
732
00:45:12,004 --> 00:45:14,339
Myślisz, że inne religie
nie mają swoich problemów?
733
00:45:14,339 --> 00:45:15,257
Mamo.
734
00:45:15,257 --> 00:45:17,968
Ojciec byłby z ciebie taki dumny.
735
00:45:17,968 --> 00:45:21,305
- Wiesz o tym, prawda?
- Mamo, dlaczego używasz awatara?
736
00:45:21,305 --> 00:45:22,389
Czym jest „atabar”?
737
00:45:22,389 --> 00:45:24,683
- To coś erotycznego?
- Nie.
738
00:45:24,683 --> 00:45:26,727
Siostra nie mogłaby ci pomóc?
739
00:45:26,727 --> 00:45:30,606
Wróć do synagogi
i powiedz tej całej Margo Tillman,
740
00:45:30,606 --> 00:45:33,358
że twoja matka wie, że robiła laski
741
00:45:33,358 --> 00:45:36,028
zawodowemu golfiście z Mar-a-Lago.
742
00:45:36,028 --> 00:45:38,989
W wiadomościach mówią,
że musimy się ewakuować.
743
00:45:38,989 --> 00:45:41,158
Dobrze zrobiłaś, że wyjechałaś.
744
00:45:41,158 --> 00:45:44,369
Myślałam, że jesteś ratownikiem duchowym.
745
00:45:44,369 --> 00:45:46,079
Ludzie cię potrzebują.
746
00:45:46,079 --> 00:45:50,626
Ludzie z Temple Israel
potrzebują swojego rabina.
747
00:45:50,626 --> 00:45:52,753
Nie, mamo. Nie jestem już ich rabinem.
748
00:45:52,753 --> 00:45:56,798
- Nie słyszę. Mówiłeś chyba...
- Że nie jestem już ich rabinem.
749
00:45:57,299 --> 00:45:58,759
To kim jesteś?
750
00:46:02,012 --> 00:46:04,848
Wróć do synagogi i powiedz im...
751
00:46:10,229 --> 00:46:11,480
Alarm obrony cywilnej.
752
00:46:11,480 --> 00:46:15,567
Huragan Stanley naruszył zaporę
w zatoce Biscayne.
753
00:46:16,068 --> 00:46:17,819
Proszę schronić się
na wyżej położonych terenach.
754
00:46:32,000 --> 00:46:33,335
- Hej.
- Hej.
755
00:46:34,044 --> 00:46:37,464
Nie wiedziałam, do kogo dzwonić.
Pompy padają. Za dużo wody.
756
00:46:39,132 --> 00:46:40,175
Tora.
757
00:46:57,067 --> 00:46:57,901
Okej.
758
00:46:57,901 --> 00:46:58,944
Dobra.
759
00:47:19,798 --> 00:47:20,674
Czy możesz...
760
00:47:31,101 --> 00:47:32,311
Okej.
761
00:47:33,562 --> 00:47:35,856
- Aha, przykryć.
- Tak. Właśnie.
762
00:47:36,356 --> 00:47:40,152
Po prostu... Tak?
763
00:47:40,152 --> 00:47:41,278
Chyba tak.
764
00:47:41,278 --> 00:47:44,489
- Chyba jest w porządku.
- Tak.
765
00:47:50,287 --> 00:47:51,371
Musimy się stąd wynosić.
766
00:47:55,334 --> 00:47:57,544
Sztorm uderza w miasto.
767
00:47:57,544 --> 00:48:00,297
- Ostrożnie.
- Wasze miasto albo moje miasto.
768
00:48:01,131 --> 00:48:03,759
Ulewa wkrótce przekształca się w powódź.
769
00:48:04,384 --> 00:48:06,887
Poziom wody się podnosi,
a rabin idzie do synagogi,
770
00:48:06,887 --> 00:48:08,263
by ratować Torę.
771
00:48:15,020 --> 00:48:17,022
Rabin wychodzi na ulicę,
772
00:48:17,022 --> 00:48:19,441
a rzeźnik Mojsze pojawia się w kajaku.
773
00:48:19,441 --> 00:48:20,734
„Lepiej wsiadaj, rabinie”.
774
00:48:20,734 --> 00:48:22,444
- Twoim autem?
- Tak.
775
00:48:22,986 --> 00:48:24,655
Poziom wody szybko się podnosi.
776
00:48:25,322 --> 00:48:29,910
„Nie - odpowiada rabin. - Wierzę w Pana.
On mnie uratuje”.
777
00:48:30,536 --> 00:48:32,120
Poziom wody nadal się podnosi.
778
00:48:32,120 --> 00:48:33,580
Spójrz na to, rabinie.
779
00:48:37,668 --> 00:48:42,256
Właściwie nie jestem już rabinem.
780
00:48:47,344 --> 00:48:48,428
Spójrz.
781
00:48:50,514 --> 00:48:52,474
- Widzą nas?
- Nie wiem.
782
00:48:55,811 --> 00:48:57,813
Hej!
783
00:49:02,025 --> 00:49:05,112
- Hej!
- Tu na dole!
784
00:49:05,696 --> 00:49:08,073
Hej! Co robimy?
785
00:49:10,742 --> 00:49:11,952
Możemy iść na górę.
786
00:49:15,706 --> 00:49:18,792
Rabin próbuje dotrzeć z Torą jak najwyżej,
787
00:49:18,792 --> 00:49:21,503
a krawiec Beniamin
podpływa do niego motorówką.
788
00:49:22,129 --> 00:49:24,423
„Chodź, rabinie. Musimy cię stąd zabrać.
789
00:49:24,923 --> 00:49:26,550
Wał zaraz pęknie”.
790
00:49:27,259 --> 00:49:28,844
Ale rabin go odprawia.
791
00:49:28,844 --> 00:49:32,806
„Wierzę w Torę. Pan mi pomoże”.
792
00:49:32,806 --> 00:49:35,058
Pomogę ci, rabinie.
793
00:49:37,394 --> 00:49:41,315
Hej. Mów mi Marshall,
794
00:49:42,191 --> 00:49:43,692
jeśli możesz.
795
00:49:49,323 --> 00:49:51,200
Wał rzeczywiście pęka.
796
00:49:51,200 --> 00:49:55,329
Powódź mknie przez miasto i pochłania
wszystko, co jest na jej drodze.
797
00:49:58,207 --> 00:50:01,877
Mimo to rabin wczepia się w Torę.
Woda go porywa,
798
00:50:02,586 --> 00:50:03,670
a rabin ląduje
799
00:50:03,670 --> 00:50:06,840
na najwyższych gałęziach
najwyższego drzewa.
800
00:50:24,316 --> 00:50:26,068
Nagle pośród sztormu
pojawia się helikopter.
801
00:50:26,944 --> 00:50:27,986
Hej!
802
00:50:27,986 --> 00:50:30,239
Policjant woła do niego przez megafon:
803
00:50:30,239 --> 00:50:32,074
„Chwyć się drabinki, rabinie!
804
00:50:32,074 --> 00:50:33,992
To twoja ostatnia szansa!”.
805
00:50:34,993 --> 00:50:37,496
Rabin pozostaje nieugięty. Pan go uratuje.
806
00:50:38,080 --> 00:50:40,958
- I oczywiście tonie.
- Hej!
807
00:50:42,835 --> 00:50:46,296
Jako pobożny człowiek,
rabin idzie do Nieba. Pyta:
808
00:50:47,047 --> 00:50:49,633
„Panie, moja wiara była niezachwiana.
809
00:50:50,968 --> 00:50:53,011
Czemu nie uratowałeś mnie z tej powodzi?”.
810
00:51:02,062 --> 00:51:04,857
Dawaj, rabinie.
811
00:51:06,149 --> 00:51:10,737
Więc Bóg zwraca się do rabina słowami:
812
00:51:10,737 --> 00:51:14,491
„Wysłałem ci dwie łodzie i helikopter.
Czego jeszcze byś chciał?”.
813
00:51:18,245 --> 00:51:20,330
Teraz wszyscy jesteśmy bezdomni, rabinie.
814
00:51:21,623 --> 00:51:22,958
Przepraszam, Elijah.
815
00:51:34,386 --> 00:51:35,637
Udało się panu.
816
00:51:36,889 --> 00:51:37,890
Tobie też.
817
00:51:39,308 --> 00:51:41,143
Cieszę się, że pan żyje.
818
00:51:41,143 --> 00:51:42,394
Ja też się cieszę.
819
00:51:48,317 --> 00:51:51,612
Hej, rabinie.
Nie odpowiedział pan na moje pytanie.
820
00:51:51,612 --> 00:51:55,282
Które pytanie, Alano?
Miałaś ich tak wiele.
821
00:51:55,282 --> 00:52:00,621
Skoro Bóg nas kocha, to dlaczego
nie interweniuje? Po co tyle cierpienia?
822
00:52:00,621 --> 00:52:02,497
No właśnie. Dlaczego?
823
00:52:08,170 --> 00:52:11,590
Mojżesz zadał Bogu to samo pytanie.
824
00:52:12,966 --> 00:52:14,218
„Po co tyle cierpienia?
825
00:52:15,844 --> 00:52:17,804
Skoro jesteś taki potężny,
czemu tego nie powstrzymasz?”.
826
00:52:18,764 --> 00:52:20,933
Czy Bóg mu odpowiedział?
827
00:52:22,851 --> 00:52:23,852
Owszem.
828
00:52:25,062 --> 00:52:26,146
Co odpowiedział?
829
00:52:28,941 --> 00:52:33,237
W skrócie: „Powiedziałbym ci,
ale byś nie zrozumiał,
830
00:52:33,237 --> 00:52:35,614
bo jesteś człowiekiem, a ja Bogiem”.
831
00:52:37,950 --> 00:52:39,910
To wszystko? To jest odpowiedź?
832
00:52:42,371 --> 00:52:45,624
Bycie człowiekiem?
Tak musi brzmieć odpowiedź.
833
00:53:01,723 --> 00:53:03,517
Myślę, że odpowiedź jest taka...
834
00:53:06,103 --> 00:53:07,479
że wszystko zależy od nas.
835
00:55:06,682 --> 00:55:09,184
PAMIĘCI KATHRYN KATES
836
00:55:10,102 --> 00:55:12,104
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK