1 00:00:06,006 --> 00:00:07,966 NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL DOKUMENTALNY 2 00:00:11,678 --> 00:00:15,428 Na ulicy mieszkał chłopiec, który miał tak leniwą matkę, 3 00:00:16,725 --> 00:00:18,515 że jadał lody na śniadanie. 4 00:00:19,352 --> 00:00:23,442 Bywałam w jego domu, a on siedział na blacie kuchennym. 5 00:00:23,523 --> 00:00:28,403 Gdybym ja coś takiego zrobiła, rodzice wysłaliby mnie do więzienia. 6 00:00:28,528 --> 00:00:34,078 Ten dom przywodził na myśl markiza de Sade’a. 7 00:00:34,159 --> 00:00:36,119 Dzieci na blacie kuchennym! 8 00:00:36,202 --> 00:00:39,002 Jednego razu wyszło to poza lody. 9 00:00:39,080 --> 00:00:42,540 Była siódma rano. Jadł je, ale nie z pomocą łyżki. 10 00:00:42,625 --> 00:00:46,245 Wyjął je, co u mnie było zakazane, i jadł je preclem! 11 00:00:48,673 --> 00:00:51,683 Nie mogłam uwierzyć, jak ci ludzie żyją. 12 00:00:55,430 --> 00:00:57,100 Omówiliśmy to wcześniej. 13 00:00:57,182 --> 00:00:59,102 - Czy możemy… - Zapalić. 14 00:00:59,184 --> 00:01:00,354 Właśnie. 15 00:01:00,435 --> 00:01:01,935 - Na scenie. - Nie możemy. 16 00:01:02,020 --> 00:01:05,150 - Bo to wbrew prawu. - Zgadza się. 17 00:01:34,302 --> 00:01:35,142 Jesteśmy. 18 00:01:36,387 --> 00:01:40,017 - I co wy na to? - Może być. 19 00:01:41,351 --> 00:01:42,311 Słucham? 20 00:01:42,393 --> 00:01:46,693 Nie, żadnego sprayu. I tak ledwo łapię oddech. 21 00:01:47,482 --> 00:01:49,902 To jak przyssać się do rury wydechowej. 22 00:01:53,029 --> 00:01:56,199 Chcę załatwić sobie płuca paleniem. 23 00:01:56,282 --> 00:01:58,662 HIGIENA I SPORT 24 00:01:58,743 --> 00:02:00,953 Co sądzisz o tej całej filozofii, 25 00:02:01,037 --> 00:02:04,667 według której aerobik i ćwiczenia przedłużają życia? 26 00:02:05,583 --> 00:02:10,053 Ja nie traktuję tego jak filozofię. 27 00:02:10,130 --> 00:02:14,260 Gdy byłam mała, niewiele osób regularnie ćwiczyło. 28 00:02:15,468 --> 00:02:18,218 Nie było to odrębną czynnością. 29 00:02:18,763 --> 00:02:22,683 Ale byliśmy bardziej aktywni fizycznie. Zwłaszcza dzieci. 30 00:02:22,767 --> 00:02:26,147 Nie wolno nam było tkwić w domu. 31 00:02:26,229 --> 00:02:30,649 Zwłaszcza u mnie. Zawsze wywalali mnie na zewnątrz. 32 00:02:31,609 --> 00:02:33,609 „Idź i zajmij się sobą”. 33 00:02:33,695 --> 00:02:37,115 Nie chodziło o to, żebym przebywała na świeżym powietrzu. 34 00:02:37,198 --> 00:02:40,368 „Nie chcemy cię oglądać, więc idź sobie. 35 00:02:40,451 --> 00:02:45,461 Zejdź nam z oczu. Nie mamy dla ciebie czasu, więc wynocha”. 36 00:02:45,540 --> 00:02:48,790 Biegaliśmy więc po okolicy i tak dalej. 37 00:02:48,877 --> 00:02:52,797 Ludzie mniej wtedy jedli. To kolejna sprawa. 38 00:02:52,881 --> 00:02:58,011 Bo musieli sami przygotowywać jedzenie. Nie było żadnych gotowych posiłków. 39 00:02:59,721 --> 00:03:03,311 No i ludzie nie wiedzieli, że wiele rzeczy im szkodzi. 40 00:03:03,850 --> 00:03:08,100 Choć pewnie wiedza o tym tylko pogarsza sprawę. 41 00:03:08,188 --> 00:03:10,518 Natomiast moi rodzice… 42 00:03:12,358 --> 00:03:15,318 byli pierwszym pokoleniem urodzonym w Stanach. 43 00:03:15,403 --> 00:03:17,533 „Jest jedzenie? Dobrze. 44 00:03:18,573 --> 00:03:20,833 Nie ma jedzenia? Źle. 45 00:03:20,909 --> 00:03:23,869 Mięso? Dobrze. Masło? Dobrze”. 46 00:03:25,121 --> 00:03:29,081 Za złe rzeczy uważano słodycze. Szkodziły zębom. 47 00:03:30,251 --> 00:03:33,421 Ludzie nie rozprawiali cały czas o zdrowiu. 48 00:03:33,504 --> 00:03:37,054 - Martwili się o takie rzeczy jak polio. - To było poważne. 49 00:03:37,133 --> 00:03:40,893 Tak, aż do wynalezienia szczepionki, gdy byłam jeszcze mała. 50 00:03:40,970 --> 00:03:42,760 To był przełom. 51 00:03:42,847 --> 00:03:46,637 Gdy byliśmy dziećmi, przy czym ty byłeś nim wcześniej… 52 00:03:46,726 --> 00:03:49,476 Owszem, znacznie wcześniej. 53 00:03:50,438 --> 00:03:54,528 Wszystkie dzieci żyły otoczone kłębami dymu papierosowego. 54 00:03:55,902 --> 00:04:00,952 W moim domu matka nigdy nie otwierała okna, 55 00:04:02,617 --> 00:04:07,157 bo nie chciała, by powietrze dostało się do środka. 56 00:04:09,082 --> 00:04:14,172 Nie było nic widać. Takie były lata 50. 57 00:04:14,254 --> 00:04:18,304 W samochodach też nie mogliśmy otwierać okien. 58 00:04:18,383 --> 00:04:20,893 Ojciec miał fajkę, matka paliła papierosy. 59 00:04:20,969 --> 00:04:25,009 I tak siedzieliśmy sobie. Teraz mamy w autach zabezpieczenia. 60 00:04:25,098 --> 00:04:28,598 Można przypiąć dzieciaki, a nawet nałożyć im kaski. 61 00:04:28,685 --> 00:04:32,055 Ubiera się je jak astronautów i przykuwa do siedzenia. 62 00:04:37,151 --> 00:04:38,901 Gdy byliśmy mali… 63 00:04:40,238 --> 00:04:42,698 - Tak? - …nie było pasów. 64 00:04:43,199 --> 00:04:47,199 Siedzieliśmy z przodu na kolanach matek, które paliły papierosy. 65 00:04:50,039 --> 00:04:53,749 Jestem uzależniona od papierosów. Wiem, czym jest uzależnienie. 66 00:04:53,835 --> 00:04:58,255 Czy mądrze jest palić? To idiotyzm! Dobrze o tym wiem. 67 00:04:58,339 --> 00:05:01,129 Ludzie na mnie krzyczą, a ja odpowiadam: 68 00:05:01,968 --> 00:05:04,098 „Palenie szkodzi. Tak słyszałam”. 69 00:05:04,178 --> 00:05:09,598 Może tak być, że rodzice nie wiedzieli, że nie powinnam jeść stek za stekiem. 70 00:05:09,684 --> 00:05:13,234 Rozumiem, dlaczego ludzie o tym nie myśleli. 71 00:05:13,313 --> 00:05:17,653 Zwłaszcza jeśli mięso było luksusem dla poprzednich pokoleń. 72 00:05:19,861 --> 00:05:25,871 Ale jakim cudem nikt nie pomyślał: „Może dym szkodzi naszym płucom”? 73 00:05:25,950 --> 00:05:27,410 Widać nie zatrybiło. 74 00:05:27,493 --> 00:05:31,463 Pewnie mówili ci, że to „bezpieczne” papierosy. 75 00:05:31,539 --> 00:05:35,539 Tak, były „bezpieczne”. Pamiętam mojego pediatrę. 76 00:05:35,626 --> 00:05:37,706 I te wszystkie wizyty. 77 00:05:37,795 --> 00:05:42,085 Miał na biurku wielgachną popielniczkę. I palił podczas wizyty. 78 00:05:42,175 --> 00:05:45,295 A po okropnym zastrzyku dawał ci coś słodkiego. 79 00:05:46,304 --> 00:05:49,434 Mając sześć albo siedem lat, nie miałam pojęcia, 80 00:05:49,515 --> 00:05:51,885 że papierosy albo słodycze są szkodliwe, 81 00:05:51,976 --> 00:05:55,016 zwłaszcza że te ostatnie dostawałam po zastrzyku. 82 00:05:56,189 --> 00:06:00,029 Gdybym nie zaczęła palić w wieku 12 lat, nie zaczęłabym też teraz. 83 00:06:00,902 --> 00:06:04,162 Ale wiem, czym jest uzależnienie. 84 00:06:04,238 --> 00:06:10,498 I wiem, że nikt nie staje się uzależniony, bo do tego dąży. 85 00:06:16,667 --> 00:06:19,587 Oto nasz słynny „motylek”. 86 00:06:19,670 --> 00:06:21,800 Dziewczyna jest w stadium poczwarki. 87 00:06:21,881 --> 00:06:27,261 Im większe obciążenie pod siedziskiem, tym trudniej poruszać skrzydłami. 88 00:06:29,931 --> 00:06:34,271 Złe nałogi potrafią zabić. Ale dobre cię nie uratują. 89 00:06:34,811 --> 00:06:38,521 Można mieć pozytywne nawyki, ale i tak nic z tego. 90 00:06:38,606 --> 00:06:42,106 Nie powiem, o kogo chodzi, ale miałam przyjaciółkę, 91 00:06:42,193 --> 00:06:44,993 która jako jedna z niewielu moich rówieśniczek 92 00:06:45,071 --> 00:06:48,991 nie paliła, nie piła alkoholu i zawsze mnie za to krytykowała. 93 00:06:49,075 --> 00:06:54,035 Przez całe życie jadła brokuły i szparagi. Piła wodę i biegała. 94 00:06:54,122 --> 00:06:56,542 I zmarła na guza mózgu po pięćdziesiątce. 95 00:06:56,624 --> 00:07:00,884 Niedawno zmarła też moja matka. Miała prawie 92 lata. 96 00:07:00,962 --> 00:07:04,092 Czyli życie w taki sposób nie zabija. 97 00:07:04,173 --> 00:07:07,393 Jeśli jutro umrę, nikt nie powie: „A była taka młoda”. 98 00:07:07,885 --> 00:07:09,845 Przedwcześnie już nie umrę. 99 00:07:09,929 --> 00:07:14,139 Jeśli umrę przez palenie, ludzie powiedzą: „A czego się spodziewałaś?”. 100 00:07:14,225 --> 00:07:17,805 Już wkurza ich, że nadal żyję. 101 00:07:17,895 --> 00:07:21,935 Ale obecnie mamy coś, czego ani trochę nie toleruję. 102 00:07:22,024 --> 00:07:23,444 - Co? - Sferę wellness. 103 00:07:23,526 --> 00:07:25,946 - O tak. - Całe to „wellness”. 104 00:07:26,028 --> 00:07:28,698 Piszą o tym wszędzie. 105 00:07:28,781 --> 00:07:32,661 Mamy spa i inne rzeczy, którym doczepia się to całe „wellness”. 106 00:07:32,743 --> 00:07:36,003 Wcześniej tego nie mieliśmy. Czym w ogóle jest wellness? 107 00:07:36,080 --> 00:07:37,750 To „dodatkowe” zdrowie. 108 00:07:38,332 --> 00:07:42,632 Ale dla mnie to zwykła zachłanność. 109 00:07:42,712 --> 00:07:46,302 Nie jestem chora, ale to za mało. Muszę mieć więcej. 110 00:07:46,966 --> 00:07:48,586 I można to kupić. 111 00:07:49,302 --> 00:07:52,182 Wellness ma swoją cenę. 112 00:07:52,263 --> 00:07:55,063 Zahacza to także o żywność. 113 00:07:55,850 --> 00:07:59,060 Nasiona, herbatki i tak dalej. 114 00:07:59,145 --> 00:08:02,975 Napoje, smoothie, soki. Do wyboru, do koloru. 115 00:08:03,065 --> 00:08:07,275 Ja ani myślę tego próbować. 116 00:08:07,778 --> 00:08:11,948 Dziękuję, postoję. Nie chcę żadnych takich rzeczy. 117 00:08:13,034 --> 00:08:15,664 Wiem, że medytacja to część jogi. 118 00:08:15,745 --> 00:08:19,325 Połowa ludzi na nowojorskiej ulicy ma przy sobie matę. 119 00:08:20,249 --> 00:08:23,589 Już samo to powstrzymuje mnie przed jogą. 120 00:08:23,669 --> 00:08:29,929 Taszczenie ze sobą zwiniętej szmatki. 121 00:08:30,009 --> 00:08:33,759 Kiedyś w Nowym Jorku znali się na modzie. 122 00:08:33,846 --> 00:08:36,636 Nie lubię ludzi taszczących takie szmatki. 123 00:08:36,724 --> 00:08:40,734 Okropny widok. Ostatnio miałam coś takiego w przedszkolu. 124 00:08:41,437 --> 00:08:44,397 Braliśmy maty do szkoły, by spać na podłodze. 125 00:08:44,482 --> 00:08:47,942 Całe to wellness musiało narodzić się w Kalifornii. 126 00:08:48,027 --> 00:08:52,777 Na przykład w San Francisco albo tej całej Dolinie Krzemowej. 127 00:08:52,865 --> 00:08:57,445 Takie osoby troszczą się o swoje zdrowie, ale nie o twoje życie. 128 00:08:58,621 --> 00:09:02,081 To prawdziwi bogacze. 129 00:09:03,626 --> 00:09:08,836 Próbują żyć wiecznie. To dla nich bardzo ważne. 130 00:09:11,801 --> 00:09:16,601 Na pewno jedzą zdrowo i ćwiczą, ale też myślą, że świat się kończy. 131 00:09:16,681 --> 00:09:20,181 Muszą mieć własne powietrze, własną wodę. 132 00:09:20,268 --> 00:09:25,018 Jeśli nastąpi jakaś wielka katastrofa, nie chcę być wśród garstki ocalałych. 133 00:09:25,106 --> 00:09:28,896 Po co? Nie rozumiem ludzi, którzy by chcieli. 134 00:09:28,985 --> 00:09:35,195 Oczywiście zamartwiałam się za dzieciaka, gdy czuło się widmo wojny nuklearnej. 135 00:09:35,283 --> 00:09:39,203 Wtedy bardzo chciałam żyć, bo miałam siedem lat. 136 00:09:39,912 --> 00:09:43,332 Teraz już nie mam i też nie chcę umierać. 137 00:09:43,416 --> 00:09:47,126 Ale jeśli umrę, świat to przeżyje. Nie mam już siedmiu lat. 138 00:09:47,211 --> 00:09:51,881 I nie chciałabym przeżyć z ludźmi, którzy zbierali te nasiona i tak dalej. 139 00:09:51,966 --> 00:09:54,676 Nie chciałabym skończyć z kimś takim. 140 00:09:54,760 --> 00:09:58,890 Skoro nie chcę zadawać się z nimi teraz, gdy jest tyle rzeczy do roboty 141 00:09:58,973 --> 00:10:02,733 i świat nadal trwa, to dlaczego miałabym chcieć z nimi przeżyć? 142 00:10:02,810 --> 00:10:06,440 Żył sobie żółw imieniem Bert 143 00:10:06,522 --> 00:10:09,732 Czujnym stworzeniem był 144 00:10:09,817 --> 00:10:12,697 Żadna groźna się go nie imała 145 00:10:12,778 --> 00:10:15,948 Zawsze wiedział, kiedy się zmyć 146 00:10:16,032 --> 00:10:18,912 Kucał i się krył 147 00:10:19,535 --> 00:10:21,155 Pamiętajcie, przyjaciele. 148 00:10:21,245 --> 00:10:25,495 Co robimy, gdy widzimy taki błysk? 149 00:10:25,583 --> 00:10:28,593 Kucamy i kryjemy się 150 00:10:29,420 --> 00:10:32,670 Nie wiem, co teraz kupują dzieci. Co wolno im kupować. 151 00:10:32,757 --> 00:10:38,217 Kupiłam chłopcu słodycze na Walentynki. Rodzice zareagowali, jakby to była broń. 152 00:10:39,096 --> 00:10:43,516 Zapytałam, czy może dostać słodycze. Powiedzieli, że nie. 153 00:10:44,101 --> 00:10:48,981 Ale ja już mu je podarowałam, a on nie mógł uwierzyć własnym oczom. 154 00:10:50,191 --> 00:10:52,941 Krzyknął, że to jego ulubione, nim je otworzył. 155 00:10:53,653 --> 00:10:58,323 Chciałam kupić mu duże pudło słodyczy, ale wiedziałam, jak zareagują rodzice. 156 00:10:59,617 --> 00:11:03,117 Jego matka zapytała mnie: 157 00:11:03,204 --> 00:11:05,714 „Mogła pani jeść słodycze w jego wieku?”. 158 00:11:05,790 --> 00:11:10,170 Była oczywiście dorosła, ale znacznie młodsza ode mnie. 159 00:11:10,252 --> 00:11:13,962 Powiedziałam, że tak. „Rodzice nie wiedzieli, że szkodzą?” 160 00:11:14,757 --> 00:11:18,587 Odpowiedziałam, że tak, że szkodziły zębom. 161 00:11:18,678 --> 00:11:22,388 Powiedziałam, że nie sądzili, że wszystkie te rzeczy, 162 00:11:22,473 --> 00:11:25,103 które mogą zaszkodzić, szkodzą tak bardzo. 163 00:11:25,184 --> 00:11:30,824 Wtedy rodzice aż tak nie interesowali się naszym zdrowiem. 164 00:11:30,898 --> 00:11:34,278 Ale po wizycie lekarz zabraniał jedzenia słodyczy. 165 00:11:34,360 --> 00:11:37,200 Ojciec krzyczał mnie, bo miałam mnóstwo ubytków. 166 00:11:37,279 --> 00:11:39,069 Wypełnianie ich było drogie. 167 00:11:40,032 --> 00:11:44,042 Ale poza tym mówili tylko: „Jedz fasolkę szparagową i tyle”. 168 00:11:44,120 --> 00:11:47,420 Nie mieli żadnej obsesji na punkcie naszego zdrowia. 169 00:11:47,498 --> 00:11:50,458 Dzieciom daje się teraz sporo luzu, 170 00:11:50,543 --> 00:11:54,763 ale także zabrania im się wielu rzeczy, bo mogą im zaszkodzić. 171 00:11:55,464 --> 00:11:58,554 Albo szkodzą środowisku. Same dzieci tak ci powiedzą. 172 00:11:59,218 --> 00:12:02,718 Miałam taką znajomą. Teraz sama ma dziecko. 173 00:12:03,681 --> 00:12:06,271 Mieszkała w San Francisco. 174 00:12:06,350 --> 00:12:09,980 Gdy miała trzy lata, choć teraz pewnie ma 33, 175 00:12:10,980 --> 00:12:14,730 wkurzyła mnie i powiedziałam jej: „Jesteś tylko dziewczynką”. 176 00:12:15,443 --> 00:12:18,863 Sama słyszałam to setki razy, gdy byłam mała. 177 00:12:18,946 --> 00:12:22,576 Odpowiedziała: „Jestem kobietą”. Miała trzy lata. 178 00:12:22,658 --> 00:12:26,328 Mówię: „Nie, nie jesteś. Uwierz, kobietą to ty nie jesteś”. 179 00:12:26,412 --> 00:12:30,372 Teraz nikomu tak nie można mówić. Kobietą jest każdy, kto tak powie. 180 00:12:30,458 --> 00:12:35,708 Każdy może być trzyletnią dziewczynką, 70-letnim facetem albo żyrafą. I kobietą. 181 00:12:36,297 --> 00:12:40,177 Próbowałaś terapii albo różnych form samopomocy? 182 00:12:40,259 --> 00:12:42,929 Samopomocą jest dla mnie praca. 183 00:12:43,804 --> 00:12:47,854 Czy ludzie z podobnymi zaburzeniami działają razem, by sobie pomóc? 184 00:12:47,933 --> 00:12:50,733 Niestety nie ma osób z podobnym zaburzeniami. 185 00:12:50,811 --> 00:12:52,521 Nie udało się stworzyć grupy. 186 00:12:52,646 --> 00:12:56,396 Moje życie zdominowały dwie rzeczy. 187 00:12:56,484 --> 00:12:58,154 Palenie i planowanie zemsty. 188 00:12:59,779 --> 00:13:01,279 Nie trzeba do tego grupy. 189 00:13:01,363 --> 00:13:04,333 Potrafię knuć sama. Czasami korzystam z telefonu. 190 00:13:05,493 --> 00:13:07,373 Ale palenie jest… 191 00:13:07,453 --> 00:13:09,213 - Moim hobby. - Super. 192 00:13:09,288 --> 00:13:10,538 A wręcz zawodem. 193 00:13:11,832 --> 00:13:16,462 Od 30 lat słyszymy, że papierosy nam szkodzą. 194 00:13:16,545 --> 00:13:20,045 Natomiast marihuana obecnie ma na nas dobry wpływ. 195 00:13:20,674 --> 00:13:21,934 A kiedyś była… 196 00:13:22,551 --> 00:13:28,181 Przez „kiedyś” mam na myśli czasy, gdy miałam dziewięć lat. 197 00:13:28,265 --> 00:13:34,555 Był to wtedy straszliwy narkotyk, który niszczył całe twoje życie. 198 00:13:35,523 --> 00:13:38,153 - Teraz to cudowna rzecz. - I lek. 199 00:13:38,234 --> 00:13:42,454 Po prostu rzecz wspaniała. Sprzedają ją w słoikach na słodycze! 200 00:13:43,697 --> 00:13:47,987 Ludzie tak mi ją pokazywali. Zobacz, jak cukierek. 201 00:13:48,077 --> 00:13:49,827 - Czy tam żelka. - Albo lizak. 202 00:13:49,912 --> 00:13:53,962 Właśnie, są takie lizaki. Wszystko nawiązuje do zwyczajów dzieci. 203 00:13:55,000 --> 00:13:59,090 Dzieciom odmawia się zwykłych lizaków, ale matka ma taki z maryśką. 204 00:13:59,171 --> 00:14:01,301 Z prawdziwą marihuaną. 205 00:14:01,382 --> 00:14:03,882 Paliłam trawkę za młodu. 206 00:14:03,968 --> 00:14:09,558 Nie podobała mi się przez ten zapach. Teraz ludzie aż tyle jej nie palą. 207 00:14:09,640 --> 00:14:12,560 No, palą ją, ale też korzystają z innych opcji. 208 00:14:13,394 --> 00:14:17,774 A ja jednak nie szukałam takich wrażeń. 209 00:14:17,857 --> 00:14:21,777 Tego delikatnego szczęścia. 210 00:14:22,778 --> 00:14:24,858 Takie szczęście to nie dla mnie. 211 00:14:26,282 --> 00:14:28,412 Ale mogę powiedzieć, 212 00:14:28,492 --> 00:14:32,502 że mam znajomych w moim wieku albo i starszych, 213 00:14:33,247 --> 00:14:38,587 którzy od 50 lat palą trawkę dzień w dzień. 214 00:14:39,295 --> 00:14:41,955 I nie są to najwięksi geniusze na świecie. 215 00:14:42,047 --> 00:14:46,257 Zapewniam, że ma to długofalowe skutki. 216 00:14:47,344 --> 00:14:49,514 Bo znałam ich, gdy zaczynali. 217 00:14:49,597 --> 00:14:53,517 Nie są ani trochę niebezpieczni, 218 00:14:53,601 --> 00:14:57,061 ale lepiej nie konsultować z nimi ważnych spraw. 219 00:14:57,146 --> 00:15:00,726 Czasami myślę sobie: „Boże, co się z nim stało?”. 220 00:15:00,816 --> 00:15:06,526 I opowiadam, że zapytałam go o coś, a on odpowiada bardzo mętnie. 221 00:15:06,614 --> 00:15:07,994 „Co się z nim stało?” 222 00:15:08,073 --> 00:15:11,163 Słyszę: „To zjarus” i mówię: „No tak, zapomniałam”. 223 00:15:11,243 --> 00:15:15,623 Ja tam bym ją zalegalizowała, skoro ludzie czerpią z tego radość. 224 00:15:17,041 --> 00:15:18,961 - Chwila przerwy? - Pewnie. 225 00:15:19,043 --> 00:15:20,383 - Wszystko gra? - Tak. 226 00:15:20,461 --> 00:15:23,551 - To co, przerwa? - Tak, zapalę sobie. 227 00:15:29,595 --> 00:15:31,885 Dziewczynki w czasach mojej młodości 228 00:15:31,972 --> 00:15:34,642 grały w hacele, klasy i skakały na skakance. 229 00:15:34,725 --> 00:15:36,265 Pewnie już tego nie robią. 230 00:15:42,024 --> 00:15:43,534 Raz, dwa, trzy, cztery! 231 00:15:43,609 --> 00:15:46,819 Ale skoro kobiety miały rządzić światem, 232 00:15:46,904 --> 00:15:50,454 to będąc w moim wieku, powinny być mistrzyniami w hecle. 233 00:15:51,784 --> 00:15:56,714 Hecle czy klasy wydają się facetom głupie, 234 00:15:56,789 --> 00:15:59,629 ale to gry jak każde inne! 235 00:15:59,708 --> 00:16:02,458 Futbol to też gra. 236 00:16:02,544 --> 00:16:07,884 Reggie Miller zalicza niewerbalną wymianę opinii ze Spikiem Lee, 237 00:16:07,967 --> 00:16:11,387 wielkim fanem Knicksów, który zajmuje najlepsze miejsce. 238 00:16:11,470 --> 00:16:13,220 Chyba Spike go zmotywował. 239 00:16:13,889 --> 00:16:16,479 Spike próbuje zwrócić uwagę sędziego. 240 00:16:16,558 --> 00:16:19,308 Chyba nie wie, że to nie on gra. 241 00:16:19,395 --> 00:16:20,645 A Spike Lee? 242 00:16:21,271 --> 00:16:22,111 Kto? 243 00:16:23,023 --> 00:16:25,613 Widzimy się w piątek. Powodzenia. 244 00:16:27,236 --> 00:16:29,196 - Lubisz sport? - Nie. 245 00:16:29,279 --> 00:16:32,449 - To może… - Nie, czekaj. Nienawidzę go. 246 00:16:32,533 --> 00:16:35,413 - No to mam pytanie. - Słucham. 247 00:16:35,494 --> 00:16:37,914 Kobe czy LeBron? 248 00:16:39,915 --> 00:16:45,375 Wiem, kim są z jednego powodu. Mój przyjaciel pasjonuje się sportem. 249 00:16:45,462 --> 00:16:50,802 Inaczej pewnie bym ich nie kojarzyła. I nie wolę jednego od drugiego. 250 00:16:50,884 --> 00:16:53,894 - Giantsi czy Jetsi? - Ani jedni, ani drudzy. 251 00:16:53,971 --> 00:16:59,181 - Rangersi, Islandersi czy Devilsi? - Naprawdę tego nie cierpię. 252 00:16:59,852 --> 00:17:02,352 Co robisz w dzień Super Bowl? 253 00:17:03,439 --> 00:17:04,939 Idę do restauracji. 254 00:17:08,902 --> 00:17:12,242 Teatry, w których występuje New York City Ballet, 255 00:17:12,322 --> 00:17:16,792 opera czy sala koncertowa znana kiedyś jako Philharmonic Hall… 256 00:17:16,869 --> 00:17:20,499 To ważne dla miasta rzeczy, nawet jeśli tam nie chodzisz. 257 00:17:21,206 --> 00:17:26,496 Mówi się, że te miejsca powinny wspierać tylko osoby z nich korzystające. 258 00:17:27,087 --> 00:17:29,917 Ale nie mówi się tak o stadionach futbolowych. 259 00:17:30,007 --> 00:17:34,927 Jeśli kiedykolwiek usłyszysz, że jestem na stadionie futbolowym, 260 00:17:35,012 --> 00:17:39,062 to znaczy, że zagonili mnie tam i przystawili mi broń do głowy. 261 00:17:39,141 --> 00:17:41,021 Inaczej tam nie zawitam. 262 00:17:41,101 --> 00:17:46,111 Za stadiony futbolowe płacą mieszkańcy danego miasta, 263 00:17:46,190 --> 00:17:48,400 a firmy dostają ulgi podatkowe. 264 00:17:48,484 --> 00:17:52,614 „Damy wam pieniądze, bo chcemy mieć swoją drużynę”. 265 00:17:52,696 --> 00:17:53,566 Cóż, nie ja. 266 00:17:54,156 --> 00:17:57,906 Nie chcę żadnej drużyny. Byłam przeciwna nawet licealnej. 267 00:17:57,993 --> 00:18:02,503 I teraz też żadnej nie chcę. A na pewno nie chcę jej opłacać. 268 00:18:02,581 --> 00:18:04,251 Skąd ta nienawiść? 269 00:18:04,333 --> 00:18:09,003 Według mnie jest to coś, co może przemawiać 270 00:18:09,088 --> 00:18:10,758 do siedmiolatków. 271 00:18:11,507 --> 00:18:12,377 Chwileczkę! 272 00:18:13,592 --> 00:18:15,762 Czyli jako osoba dorosła 273 00:18:15,844 --> 00:18:19,724 nie malujesz twarzy, nie zakładasz koszulki i tak dalej? 274 00:18:19,807 --> 00:18:22,977 - Fajne jest to malowanie twarzy. - Ja tego nie robię. 275 00:18:23,060 --> 00:18:24,480 Oto co mnie szokuje. 276 00:18:24,561 --> 00:18:28,361 Widzimy tłumy na ulicach, krzyczące: „Wygraliśmy!”. 277 00:18:28,440 --> 00:18:31,650 A ja myślę sobie: „Jacy my?”. To oni wygrali. 278 00:18:31,735 --> 00:18:34,145 Ty leżysz na kanapie i pijesz piwo. 279 00:18:34,238 --> 00:18:38,408 W tym tkwi piękno sportu. Utożsamiasz się z drużyną. 280 00:18:38,492 --> 00:18:40,792 Tak, czyli z jakąś firmą. 281 00:18:40,869 --> 00:18:45,209 A ludzie nie krzyczą: „Coke górą” albo „Pepsi przegrało!”. 282 00:18:45,833 --> 00:18:48,503 Jak udało im się was tak zmanipulować? 283 00:18:49,128 --> 00:18:50,338 Nienawidzisz sportu! 284 00:18:50,420 --> 00:18:55,630 Jest on tak promowany, bo rządzą faceci. 285 00:18:56,385 --> 00:18:58,885 - Faceci rządzą światem? - Zgadza się. 286 00:18:58,971 --> 00:19:00,431 A że kochają sport… 287 00:19:00,514 --> 00:19:05,194 Myślisz, że gdyby rządziły kobiety, mielibyśmy zawodowe rozgrywki w klasy? 288 00:19:05,269 --> 00:19:10,519 Sytuacja miała miejsce na przyjęciu, na którym byli bardzo znani artyści. 289 00:19:11,150 --> 00:19:12,610 Rozmawiali o baseballu. 290 00:19:12,693 --> 00:19:14,363 I mówię: „Nie rozumiem. 291 00:19:14,444 --> 00:19:20,204 Czy każdy chłopiec na świecie jest przekonany o tym, 292 00:19:20,284 --> 00:19:22,414 że będzie zawodowy baseballistą? 293 00:19:22,494 --> 00:19:25,624 A on na to: „Każdy, z kim mógłbym się zadawać”. 294 00:19:25,706 --> 00:19:29,586 Pochodzisz z innej epoki. Dziś kobiety chcą uprawiać sport. 295 00:19:29,668 --> 00:19:33,128 Są obecne w wielu dyscyplinach. Naprawdę chcą to robić. 296 00:19:33,213 --> 00:19:36,303 - Dobrze, że nie jestem już dziewczyną. - Dlaczego? 297 00:19:36,383 --> 00:19:39,343 Gdy byłam w szkole, dziewczyny nie grały w futbol. 298 00:19:39,428 --> 00:19:43,468 Nie musiały uprawiać sportu. To był ich przywilej, a teraz… 299 00:19:43,557 --> 00:19:47,137 To nie tak, że muszą. One chcą to robić. 300 00:19:47,227 --> 00:19:49,517 Ale wtedy nie chciałyśmy. 301 00:19:49,605 --> 00:19:52,765 - I nie musiałyśmy. - Ale świat się zmienił. 302 00:19:52,858 --> 00:19:53,938 W tym aspekcie. 303 00:19:54,026 --> 00:19:57,816 Wolę więcej kobiet w Kongresie i mniej na boisku. 304 00:20:23,555 --> 00:20:26,515 REPREZENTACJA USA W PIŁCE NOŻNEJ MISTRZYNIE ŚWIATA 305 00:20:30,312 --> 00:20:34,442 Wiele rzeczy, które teraz robi się na tak zwanych „wczasach”, 306 00:20:34,524 --> 00:20:37,744 przypomina te, do których zmuszano jeńców na wojnie. 307 00:20:38,320 --> 00:20:41,490 Czytam sobie na przykład ogłoszenie w Timesie: 308 00:20:41,573 --> 00:20:46,753 „Wczasy, na których możesz wspinać się na góry na jednej linie z innymi ludźmi. 309 00:20:46,828 --> 00:20:50,078 A jak już jesteś na szczycie, to możesz skoczyć”. 310 00:20:50,165 --> 00:20:53,035 I płacisz za coś takiego 15 000 od osoby. 311 00:20:53,126 --> 00:20:56,876 A mi przypomina to bataański marsz śmierci. 312 00:20:56,964 --> 00:21:00,224 To tak jakby ci, którzy dotrwali końca marszu, 313 00:21:00,300 --> 00:21:03,680 mieli jeszcze zapłacić 15 000 za koszty organizatora. 314 00:21:03,762 --> 00:21:06,272 Dlaczego ludzie to robią? 315 00:21:06,348 --> 00:21:08,928 - Bo chcą stawiać sobie wyzwania. - Tak. 316 00:21:09,017 --> 00:21:12,977 Ciągle to słyszę. „Chcę się sprawdzić”. 317 00:21:13,063 --> 00:21:14,773 Te wyzwania są pozorne. 318 00:21:14,856 --> 00:21:18,986 Wejście na górę to pozorne wyzwanie. Nie musisz tego robić. 319 00:21:19,069 --> 00:21:22,609 Są konieczne rzeczy, których ludzie nie robią, 320 00:21:22,698 --> 00:21:25,738 bo boją się ich albo są to rzeczy zbyt trudne. 321 00:21:25,826 --> 00:21:27,196 To są wyzwania. 322 00:21:27,286 --> 00:21:30,826 Wyzwaniem jest coś, co musisz zrobić, a nie sobie wymyślisz. 323 00:21:30,914 --> 00:21:35,254 Na przykład ludzie decydują się na tak zwane „ekstremalne wyczyny”. 324 00:21:35,335 --> 00:21:38,375 Robią to, bo „chcą się sprawdzić”. 325 00:21:38,463 --> 00:21:42,343 A ja zastanawiam się: „Jakie ty masz życie?”. 326 00:21:42,968 --> 00:21:46,138 Wolę mi wyzwania stawiane przez życie. Ujmę to tak. 327 00:21:46,221 --> 00:21:50,681 Jeśli wejdę do pralni bez kłótni, 328 00:21:50,767 --> 00:21:54,097 a nawet uda mi się wyprać rzeczy i zabrać je stamtąd 329 00:21:54,187 --> 00:21:57,017 bez wysłuchania gróźb, że ktoś mnie pozwie 330 00:21:58,150 --> 00:22:01,190 lub coś mi zrobi, to jest to wystarczające wezwanie. 331 00:22:01,278 --> 00:22:05,698 To prawdziwe życie zawsze stawiało przede mną wyzwania. 332 00:22:05,782 --> 00:22:11,082 Nie muszę szukać jakichś wydumanych wyzwań. 333 00:22:11,163 --> 00:22:15,713 Mam lęk przed cierpieniem fizycznym. Zawsze się tego bałam. 334 00:22:15,792 --> 00:22:20,842 Dlatego unikam takich aktywności, w których mogę doznać takich cierpień, 335 00:22:20,922 --> 00:22:23,262 Czyli każdej, która wymaga kasku. 336 00:22:26,428 --> 00:22:30,848 Chłopcy postawili namioty i szykują się do złowienia paru ryb. 337 00:22:32,601 --> 00:22:36,101 Wypady łodziami, wędkowanie, pływanie i inne wodne sporty 338 00:22:36,188 --> 00:22:37,768 kuszą biwakowiczów. 339 00:22:37,856 --> 00:22:41,856 Miejsce żony nie jest już w domu. 340 00:22:44,154 --> 00:22:47,954 Jest sobie duże, sztuczne jezioro Powell. 341 00:22:48,575 --> 00:22:52,075 Zarybiono je milionami ryb. 342 00:22:52,162 --> 00:22:55,252 Ludzie chcieli tam znaleźć się na łonie natury. 343 00:22:56,333 --> 00:22:59,343 Znalazłam się na barce mieszkalnej. 344 00:22:59,419 --> 00:23:04,339 Do łowienia wymagane było zezwolenie. Trzeba było udać się do wielkiego sklepu. 345 00:23:04,424 --> 00:23:07,934 Aby uzyskać zezwolenie, musiałam okazać prawo jazdy. 346 00:23:08,011 --> 00:23:12,521 Kobieta, która początkowo wyglądała na całkowicie normalną babkę, 347 00:23:12,599 --> 00:23:14,559 poprosiła o moje prawo jazdy. 348 00:23:14,643 --> 00:23:17,693 Wtedy prawka w stanie Nowy Jork nie miały zdjęć. 349 00:23:18,438 --> 00:23:22,028 Na zachodzie było to normą, ale u nas jeszcze nie. 350 00:23:22,109 --> 00:23:25,899 Spojrzała na moje prawo jazdy, potem na mnie i zapytała: 351 00:23:26,822 --> 00:23:30,242 „Nie macie zdjęć na prawie jazdy?”. 352 00:23:31,576 --> 00:23:34,446 Byłam zszokowana. Odpowiedziałam jej, że nie. 353 00:23:34,538 --> 00:23:36,918 Spytała o powód. „Bo potrafimy czytać”. 354 00:23:39,334 --> 00:23:41,044 Pamiętam to bardzo wyraźnie. 355 00:23:42,421 --> 00:23:45,591 Mamy już zdjęcia, ale nadal potrafimy czytać. 356 00:23:47,384 --> 00:23:50,514 Sześciu najlepszych sprinterów na świecie szykuje się. 357 00:23:51,763 --> 00:23:53,683 Owens, USA. 358 00:23:53,765 --> 00:23:55,265 Borchmeyer, Niemcy. 359 00:23:56,184 --> 00:23:57,894 Metcalfe, USA. 360 00:24:01,481 --> 00:24:02,821 Prowadzi Owens! 361 00:24:02,899 --> 00:24:06,779 Strandberg i Borchmeyer idą łeb w łeb. Osendarp atakuje Wykoffa. 362 00:24:06,862 --> 00:24:10,202 Metcalfe blisko, ale wygrywa Owens z czasem 10,3 sekundy. 363 00:24:11,825 --> 00:24:14,195 Letnie Igrzyska Olimpijskie w 1936 roku. 364 00:24:14,286 --> 00:24:21,126 Jesse Owens zdobywa złote medale, a Hitler odmawia uściśnięcia… 365 00:24:22,711 --> 00:24:23,551 jego dłoni. 366 00:24:23,628 --> 00:24:26,758 Jeśli chodzi o Afroamerykanów w tym kraju, 367 00:24:27,966 --> 00:24:33,216 to wiele przełomów dla naszej społeczności dokonało się poprzez sport. 368 00:24:33,305 --> 00:24:38,635 Jack Johnson, Joe Louis, Jackie Robinson, Muhammad Ali. 369 00:24:39,269 --> 00:24:42,859 Świat nie mógłby się zmienić bez Muhammada Alego. 370 00:24:42,939 --> 00:24:48,069 Jego działalność i walka znacznie wykraczała poza boks. 371 00:24:48,153 --> 00:24:51,533 Uwielbiam go. Widziałam walkę w Madison Square Garden. 372 00:24:51,615 --> 00:24:53,155 Proszę, była na walce! 373 00:24:54,910 --> 00:24:56,660 - Ale… - Którą walkę? 374 00:24:56,745 --> 00:24:58,745 - Pierwszą z Frazierem? - Tak, ale… 375 00:24:58,830 --> 00:25:00,790 Moment! 376 00:25:00,874 --> 00:25:04,464 Byłaś na pierwszej walce Alego z Frazierem? 377 00:25:04,544 --> 00:25:06,094 I nie cierpisz sportu? 378 00:25:06,171 --> 00:25:07,961 - Tak. - Nie wierzę! 379 00:25:08,048 --> 00:25:09,468 Ale uwielbiam Alego. 380 00:25:09,549 --> 00:25:13,549 Byłaś tam razem z Sinatrą? Dlaczego postanowiłaś się wybrać? 381 00:25:14,137 --> 00:25:17,137 Byłam z dziewczyną, która znała Sinatrę. 382 00:25:17,641 --> 00:25:20,521 Poznała go na całego. To od niego miała bilety. 383 00:25:20,602 --> 00:25:23,102 Asystowała mu przy zdjęciach? 384 00:25:23,188 --> 00:25:25,108 Nie, wtedy mu nie asystowała. 385 00:25:27,776 --> 00:25:31,026 Ale obsługiwała go wcześniej. Stąd miała bilety. 386 00:25:31,112 --> 00:25:33,872 - Chciałam iść, bo uwielbiałam Alego. - Chwila! 387 00:25:33,949 --> 00:25:36,829 Jak możesz go uwielbiać i nie cierpieć sportu? 388 00:25:36,910 --> 00:25:39,330 Uwielbiałam go za działalność polityczną. 389 00:25:39,412 --> 00:25:43,462 Ale to mistrzostwo w wadze ciężkiej umożliwiło mu tę działalność. 390 00:25:43,542 --> 00:25:47,422 Tak, ale to jego problem. Takie miałam powody. 391 00:25:47,504 --> 00:25:52,514 - Jak inaczej mógłby wejść w politykę? - Nie mógłby. Dobrze, że potrafił się bić. 392 00:25:52,592 --> 00:25:55,512 - Potrafił? Był mistrzem. - Wierzę ci. 393 00:25:55,595 --> 00:25:59,675 Siedziałam zauroczona, a facet za mną wydarł się na mnie. 394 00:25:59,766 --> 00:26:02,386 - „Zmień miejsce!” - Nie cierpisz sportu. 395 00:26:02,477 --> 00:26:06,607 I wybrałaś się na jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych, 396 00:26:06,690 --> 00:26:08,020 mając świetne miejsca. 397 00:26:08,108 --> 00:26:10,278 Ubrania też były niczego sobie. 398 00:26:11,069 --> 00:26:13,029 - Ludzie byli wystrojeni. - Tak. 399 00:26:13,113 --> 00:26:16,583 W życiu nie byłam na lepszym pokazie mody. 400 00:26:16,658 --> 00:26:20,698 Wspaniały pokaz mody i wydarzenie kulturalne. 401 00:26:20,787 --> 00:26:22,577 Szkoda, że dowalili walkę. 402 00:26:24,791 --> 00:26:28,501 Zapytano mnie, po co tam poszłam. „Popatrzeć na ciuchy”. 403 00:26:29,129 --> 00:26:32,879 Kultura alfonsów nadal trwała w Nowym Jorku. 404 00:26:32,966 --> 00:26:37,796 Byli wszędzie z wycackanymi samochodami. Nie szło uwierzyć w to, jak się ubierali. 405 00:26:37,887 --> 00:26:42,887 Wielkie czapki i kapelusze, obok nich na przykład 12 dziewczyn. 406 00:26:42,976 --> 00:26:46,056 Nie mówię, że to było przyjemne, ale ciekawiło. 407 00:26:46,146 --> 00:26:50,936 Uwielbiam Alego jako osobę, ale nie cierpię boksu. 408 00:26:51,026 --> 00:26:53,526 Nie wierzę, że coś takiego jest legalne. 409 00:26:53,612 --> 00:26:56,662 Ciągle się o to wykłócam z ludźmi. 410 00:26:57,532 --> 00:27:02,042 Nie lubiłam nawet walk Alego, który w zasadzie tańczył na ringu, 411 00:27:02,120 --> 00:27:04,460 ale nie wierzę, że jest to legalne. 412 00:27:04,539 --> 00:27:10,299 Nie wierzę, że w ramach sportu ludzie wzajemnie się okładają. 413 00:27:10,378 --> 00:27:13,088 Wiem, że ludzie to kochają. 414 00:27:13,173 --> 00:27:16,093 A co jest nielegalne? Walki kogutów. 415 00:27:16,176 --> 00:27:20,306 Walki dwóch zwierząt, które jadamy! 416 00:27:20,388 --> 00:27:23,018 No, przynajmniej ja jem. Niektórzy nie. 417 00:27:23,099 --> 00:27:27,479 Zjadamy je, ale nie mogą walczyć, bo to zbyt okrutne. 418 00:27:38,490 --> 00:27:42,200 Nie przyszłam na przyjęcie na cześć Leni Riefenstahl. 419 00:27:42,285 --> 00:27:44,865 Gdy opublikowała tę książkę… Jak to szło? 420 00:27:44,954 --> 00:27:46,964 - Nuba. - Nubia. Nuba? 421 00:27:47,040 --> 00:27:47,960 Tak, Nuba. 422 00:27:48,041 --> 00:27:53,131 Znajomy, który już nie żyje, wyprawił dla niej kameralne przyjęcie. 423 00:27:53,213 --> 00:27:56,263 Takie na 12 osób, choć było więcej chętnych. 424 00:27:56,341 --> 00:27:57,301 Ja odmówiłam. 425 00:27:57,384 --> 00:27:59,344 Spytał: „Jak to cię nie będzie?”. 426 00:27:59,427 --> 00:28:02,507 Mówię mu: „Leni Riefenstahl? Nie bądź śmieszny”. 427 00:28:03,056 --> 00:28:07,266 On na to: „Ale musisz przyznać, że to wspaniała artystka”. 428 00:28:07,352 --> 00:28:11,562 Mówię, że mam to gdzieś. Nie pamiętam tytułu. Coś o olimpiadzie. 429 00:28:11,648 --> 00:28:12,648 Olimpiada, tak. 430 00:28:12,732 --> 00:28:17,652 Puszczano go bez dźwięku w barach sado-maso. 431 00:28:17,737 --> 00:28:21,487 Znalazła sobie grupkę fanów w Nowym Jorku. 432 00:28:21,574 --> 00:28:26,544 No i znajomy mówi mi, że to wspaniała reżyserka. 433 00:28:26,621 --> 00:28:27,461 Jasne. 434 00:28:27,539 --> 00:28:30,749 „Wykorzystanie talentu do wspierania dyktatury? 435 00:28:30,834 --> 00:28:33,804 Lepiej, by była marnym reżyserem!”. 436 00:28:35,422 --> 00:28:36,842 Napisy: Krzysiek Igielski