1 00:00:06,049 --> 00:00:08,009 SERIAL NETFLIX 2 00:00:09,427 --> 00:00:11,345 Pytasz, czy byłem zaskoczony? 3 00:00:12,597 --> 00:00:13,431 Nie wiem. 4 00:00:15,933 --> 00:00:17,143 Bardzo możliwe. 5 00:00:22,440 --> 00:00:26,235 Możecie myśleć, że kogoś znacie, bo tyle razem przeszliście. 6 00:00:27,361 --> 00:00:29,280 Albo dlatego, że wspólnie dorastaliście. 7 00:00:31,824 --> 00:00:34,702 Ale żeby wiedzieć, co się dzieje w czyjejś głowie 8 00:00:36,037 --> 00:00:37,705 czy w czyimś sercu? 9 00:00:39,916 --> 00:00:40,875 Nie da się. 10 00:00:42,627 --> 00:00:43,461 Nie da. 11 00:00:46,297 --> 00:00:49,383 Ludzie wierzą, że mnie znają, 12 00:00:49,467 --> 00:00:52,261 bo ich rozśmieszyłem albo byli na moim występie. 13 00:00:56,390 --> 00:00:58,351 Nie znają ceny mojego sukcesu. 14 00:00:59,894 --> 00:01:01,729 Czy utrzymania się na szczycie. 15 00:01:04,899 --> 00:01:06,776 Gdy ktoś stoi pod ścianą, 16 00:01:06,859 --> 00:01:09,779 zrobi, co w jego mocy, by nie stracić wszystkiego. 17 00:01:14,742 --> 00:01:16,744 Wtedy wychodzi na jaw, kim jest.  18 00:01:19,580 --> 00:01:21,207 I do czego jest zdolny. 19 00:01:24,085 --> 00:01:25,795 Kiedy kogoś tak poznasz… 20 00:01:27,255 --> 00:01:28,339 wtedy być może… 21 00:01:30,633 --> 00:01:32,969 możesz stwierdzić, że go znasz. 22 00:01:34,512 --> 00:01:37,557 Ale z drugiej strony, być może,… 23 00:01:42,979 --> 00:01:44,647 wolałbyś tego nie wiedzieć. 24 00:01:54,073 --> 00:01:57,702 ROZDZIAŁ 1. KRÓL KOMEDII 25 00:02:01,747 --> 00:02:04,458 TYDZIEŃ TEMU 26 00:02:07,461 --> 00:02:10,464 - Tędy, Kid. - Nasz pierwszy gość to mój ulubieniec. 27 00:02:10,548 --> 00:02:12,258 Był tu już tyle razy. 28 00:02:12,925 --> 00:02:16,262 Jego nowy film Antywersum leci teraz w kinach 29 00:02:16,345 --> 00:02:20,641 i niebawem przekroczy miliard dolarów w box offisie. 30 00:02:22,894 --> 00:02:26,939 W ten weekend wróci do rodzinnego miasta, Filadelfii. 31 00:02:27,773 --> 00:02:29,942 Tak, miasta braterskiej miłości. 32 00:02:30,902 --> 00:02:34,655 Rozpocznie tam światową trasę komediową: A nie mówiłem?. 33 00:02:36,032 --> 00:02:37,658 Mamy szczęście, że tu jest. 34 00:02:38,993 --> 00:02:40,828 Z dumą nazywam go przyjacielem. 35 00:02:41,454 --> 00:02:45,208 Gwiazda komediowa, telewizyjna, filmowa, przedsiębiorca, potentat, 36 00:02:45,291 --> 00:02:48,377 filantrop, ideał. 37 00:02:49,670 --> 00:02:51,881 Powitajmy ciepło… 38 00:02:56,219 --> 00:02:57,428 Kida. 39 00:03:03,142 --> 00:03:04,977 Dziękuję. 40 00:03:08,231 --> 00:03:10,149 Obejrzeliśmy Skradziony hajs. 41 00:03:10,233 --> 00:03:13,778 Nie mogliśmy przestać się śmiać. Widzieliśmy go dwa razy. 42 00:03:13,861 --> 00:03:15,029 Ja go napisałam. 43 00:03:15,780 --> 00:03:17,240 I wiesz co, Kid? 44 00:03:17,323 --> 00:03:20,534 Płakałem za drugim razem. Ta scena z dzieckiem… 45 00:03:20,618 --> 00:03:23,621 Dziękuję. Doceniam to. 46 00:03:23,704 --> 00:03:27,291 Zaraz startujemy. Daj znać, gdybyś czegoś potrzebował. 47 00:03:28,542 --> 00:03:30,461 Powiedz, jak miniemy Houston. 48 00:03:30,544 --> 00:03:32,338 Wyrzuciłbym coś z samolotu. 49 00:03:32,421 --> 00:03:33,631 Mówi o mnie. 50 00:03:33,714 --> 00:03:34,715 - Nie mogę. - Nie? 51 00:03:34,799 --> 00:03:37,385 - To nielegalne otwierać. - To nielegalne. 52 00:03:37,468 --> 00:03:39,553 Wiem, żartowałem. Wkręcałem cię. 53 00:03:43,599 --> 00:03:45,977 - Dzień dobry, Herschel, Billie. - Witam. 54 00:03:46,060 --> 00:03:47,144 Miałam rację. 55 00:03:47,228 --> 00:03:50,815 Każdy ma pierwszą klasę poza tą, dzięki której Kid jest śmieszniejszy. 56 00:03:50,898 --> 00:03:52,066 - Todd. - No dobrze. 57 00:03:52,149 --> 00:03:56,570 Jak będzie dzięki tobie przekomiczny, trafisz do pierwszej. Takie są zasady. 58 00:03:59,407 --> 00:04:02,702 - Jak poszło u Ellen? - Standard. Byłem chyba 20 razy. 59 00:04:02,785 --> 00:04:04,620 - Uwielbia cię. - Było świetnie. 60 00:04:04,704 --> 00:04:07,206 Muszę wam coś powiedzieć. 61 00:04:07,290 --> 00:04:08,916 Dostałam ofertę… 62 00:04:09,000 --> 00:04:11,961 Przepraszam. To nie pani miejsce, prawda? 63 00:04:14,088 --> 00:04:16,632 Cholera. A skąd o tym wiedziałeś? 64 00:04:16,716 --> 00:04:20,511 Dobra, pójdę sobie, ale bawcie się dobrze. 65 00:04:20,594 --> 00:04:21,721 Miłego żartowania. 66 00:04:21,804 --> 00:04:24,348 Gdyby żart był człowiekiem. Wyglądasz bosko. 67 00:04:24,432 --> 00:04:27,143 - Do zobaczenia na ziemi. - Jesteś dziś wredna. 68 00:04:27,643 --> 00:04:29,770 - Bardzo wredna. - Nie testuj jej. 69 00:04:31,230 --> 00:04:32,231 Cholera. 70 00:04:34,442 --> 00:04:35,776 Hej, to ty! 71 00:04:38,571 --> 00:04:41,115 Już rozumiem. Ochroniarz, prawda? 72 00:04:41,198 --> 00:04:42,992 Jest ze mną. 73 00:04:43,075 --> 00:04:44,410 Jesteś z Filadelfii. 74 00:04:45,995 --> 00:04:49,665 Widziałem cię w klubie Laff House na studiach. 75 00:04:49,749 --> 00:04:51,667 Twój najzabawniejszy greps 76 00:04:51,751 --> 00:04:54,295 to 50 różnych znaczeń słowa „czarnuch”. 77 00:04:55,755 --> 00:04:57,715 Śmieszne. Bardzo zabawne. 78 00:04:57,798 --> 00:04:58,632 „Czarnuchu!” 79 00:04:59,550 --> 00:05:01,260 „Czarnuchu!” 80 00:05:01,344 --> 00:05:03,512 Sugeruję usiąść. 81 00:05:03,596 --> 00:05:04,764 Hej. 82 00:05:04,847 --> 00:05:07,808 Wyluzuj, Hersch. Jest fanem. 83 00:05:08,559 --> 00:05:11,979 Choć może nadto podekscytowanym. Pamiętasz tę dziewczynę? 84 00:05:12,688 --> 00:05:15,107 Z którą rozmawiałeś? Napisała ten żart. 85 00:05:15,191 --> 00:05:17,985 - Zabawny. - Ucieszy się, jak jej powiem. 86 00:05:18,069 --> 00:05:20,946 Ale powiedziałeś to dosyć agresywnie. 87 00:05:21,030 --> 00:05:23,157 Rozumiem, chciałeś zrobić wrażenie. 88 00:05:23,240 --> 00:05:25,368 Zatem wiedz, że ci się udało. 89 00:05:25,451 --> 00:05:27,244 - Zrobiłeś. - Dziękuję. 90 00:05:28,788 --> 00:05:32,500 Możesz wyluzować, bo to było tylko w ramach żartu. 91 00:05:32,583 --> 00:05:34,418 - Jest różnica, prawda? - Nie. 92 00:05:35,044 --> 00:05:38,714 Nie ma różnicy. Radzę po prostu wyluzować. 93 00:05:41,175 --> 00:05:44,553 Lot komercyjny? Z twoją kasą leciałbym prywatnym… 94 00:05:44,637 --> 00:05:48,265 Stary, pora zająć miejsce, zaraz wystartujemy. 95 00:05:48,349 --> 00:05:49,558 Jesteś menadżerem? 96 00:05:50,518 --> 00:05:52,353 No jasne. 97 00:05:52,436 --> 00:05:53,813 Proszę zająć miejsce. 98 00:05:53,896 --> 00:05:57,274 Oczywiście. Opowiada dowcipy, dzięki czemu jesteś bogaty. 99 00:05:57,358 --> 00:05:58,192 Miłego lotu. 100 00:06:01,904 --> 00:06:02,738 Niesamowite. 101 00:06:03,572 --> 00:06:04,407 Niesamowite. 102 00:06:06,158 --> 00:06:08,327 Telefon mi padł. Masz ładowarkę? 103 00:06:08,411 --> 00:06:12,706 Potrzebuję swojej. Wybacz, pracuję. Dam znać hotelowi, żeby załatwili. 104 00:06:12,790 --> 00:06:16,127 - Hersch, Todd jest bezużyteczny. A ty? - Sprawdzę. 105 00:06:16,210 --> 00:06:18,254 Użyj mojej, ziomie. 106 00:06:18,879 --> 00:06:23,509 Tylko pamiętaj, żeby ją oddać. Nie, żebym ci nie ufał. No bo jesteś… 107 00:06:24,385 --> 00:06:27,221 - Jestem czarnuchem. - Jesteś moim czarnuchem! 108 00:06:27,304 --> 00:06:29,181 Za dwie sekundy cię znokautuję. 109 00:06:29,265 --> 00:06:31,892 - Hersch, błagam cię. - Słyszysz mnie? 110 00:06:31,976 --> 00:06:35,187 Co zyskamy? Trafilibyśmy do więzienia. Niech żyje. 111 00:06:58,461 --> 00:06:59,753 Kid! 112 00:07:00,754 --> 00:07:02,423 Dobrze cię znów widzieć. 113 00:07:02,506 --> 00:07:04,884 - Jak się masz? Co tam, Gene? - To Gene. 114 00:07:04,967 --> 00:07:06,135 Pamiętam cię. 115 00:07:06,218 --> 00:07:07,470 Mam się dobrze. 116 00:07:08,304 --> 00:07:10,848 - Zwłaszcza że jesteś w trasie. - Fajowo. 117 00:07:10,931 --> 00:07:13,726 Gratuluję Antywersum. Prawie miliard wpływów. 118 00:07:13,809 --> 00:07:15,769 - Widziałem pięć razy. - Dziękuję. 119 00:07:19,523 --> 00:07:22,401 Oto nasz apartament prezydencki. 120 00:07:23,486 --> 00:07:26,280 Ma dwie sypialnie. Tam jest główna. 121 00:07:27,531 --> 00:07:29,700 - A ty gdzie? - Blisko, dalej holem. 122 00:07:30,743 --> 00:07:33,204 - Odbiorę to. Wszystko gra? - Śmiga. 123 00:07:33,287 --> 00:07:34,705 - Nara. - Nara. 124 00:07:35,247 --> 00:07:39,084 Zademonstrować oświetlenie? Jest dość skomplikowane. 125 00:07:40,669 --> 00:07:41,670 Nie. 126 00:07:44,840 --> 00:07:46,926 Zobaczę, jak wygląda drugi pokój. 127 00:07:47,510 --> 00:07:49,386 Gdybym tu nabałaganił. 128 00:07:52,806 --> 00:07:56,644 Proszę wybaczyć. Nie powinno być tak ciemno. 129 00:08:04,068 --> 00:08:05,569 Proszę, od razu lepiej… 130 00:08:05,653 --> 00:08:06,862 Co to, kurwa, jest? 131 00:08:06,946 --> 00:08:08,656 Co to, kurwa, jest? 132 00:08:08,739 --> 00:08:10,991 - Co to? - Nie wiem. Proszę wybaczyć. 133 00:08:11,075 --> 00:08:13,118 - Przepraszasz? - To jakiś żart. 134 00:08:13,202 --> 00:08:16,288 - Z kogo? Ze mnie czy z ciebie? - Nie wiem. 135 00:08:16,372 --> 00:08:18,457 - To nie jest zabawne. - Co jest? 136 00:08:19,166 --> 00:08:20,751 Co tu, kurwa, robicie? 137 00:08:20,834 --> 00:08:22,336 - Ktoś ty? - A ty kto? 138 00:08:22,419 --> 00:08:24,922 - Co robisz w moim pokoju? - A ty w moim? 139 00:08:25,005 --> 00:08:26,924 - To jest serio? - Nie musimy… 140 00:08:27,007 --> 00:08:29,426 - Co tu, kurwa, robisz? - On jest z tobą? 141 00:08:29,510 --> 00:08:32,346 - Nie. - Czyli jesteś ze mną. 142 00:08:32,429 --> 00:08:34,348 Jeśli się zbliży, rozjebiemy go. 143 00:08:34,431 --> 00:08:35,432 Rozjebiecie mnie? 144 00:08:35,516 --> 00:08:38,477 - „Rozjebiemy”? - Rozjebiemy go. Koniec kropka. 145 00:08:38,561 --> 00:08:40,813 - Nie mogę go rozjebać. - Jak na ulicy. 146 00:08:40,896 --> 00:08:42,856 Siedziałem osiem za zabójstwo, nie boję się. 147 00:08:42,940 --> 00:08:45,317 Co z tego? Wisi mi twoja odsiadka. 148 00:08:45,401 --> 00:08:49,655 - Chcesz mnie zawstydzić przy mojej pani? - Żebyś wiedział! Słuchaj. 149 00:08:49,738 --> 00:08:51,282 Stary, jak na ulicy! 150 00:08:51,365 --> 00:08:53,534 - Tylko spróbujcie. - Załatwimy go. 151 00:08:53,617 --> 00:08:55,286 - Kurwa, na trzy. - Chodźcie. 152 00:08:55,369 --> 00:08:56,745 - Raz. Dwa. - No dalej. 153 00:08:56,829 --> 00:08:58,247 Ditmarze, chodź! Trzy! 154 00:08:58,330 --> 00:08:59,373 Śmiało, Ditmarze! 155 00:09:01,542 --> 00:09:03,043 Proszę. 156 00:09:03,127 --> 00:09:04,253 Co tam, Carltonie? 157 00:09:04,795 --> 00:09:06,213 - Co tam? - Co tam? 158 00:09:06,297 --> 00:09:08,340 - Co tam? - Mój brat tu zamieszka. 159 00:09:08,424 --> 00:09:09,800 - Wkręcamy cię. - Dobrze. 160 00:09:09,883 --> 00:09:13,012 - Robi takie rzeczy. - Wkręcamy cię z moją dziewczyną. 161 00:09:13,095 --> 00:09:16,473 Zatem witam serdecznie w Four Seasons w Filadelfii. 162 00:09:16,557 --> 00:09:18,684 Tak. Też pana witam. 163 00:09:20,894 --> 00:09:23,355 Stary, dmuchana lalka? 164 00:09:24,023 --> 00:09:25,399 Coś nowego. 165 00:09:25,482 --> 00:09:27,318 - Tak, bracie. - Boże. 166 00:09:27,401 --> 00:09:30,112 Prawie straciłem płuco podczas nadmuchiwania. 167 00:09:30,904 --> 00:09:34,074 Wiesz, że powiesili cenę pokoju na ścianie? 168 00:09:34,742 --> 00:09:38,370 - Pięć tysięcy dolarów za noc. - Od lat nie płacę za pokój. 169 00:09:39,038 --> 00:09:42,583 Może wywieszają to, żeby ludzie wiedzieli, 170 00:09:42,666 --> 00:09:45,294 że przeciętnych sukinsynów na niego nie stać. 171 00:09:45,377 --> 00:09:48,672 Ale wiesz, że nie dają mi pokoju? Pracuję na niego. 172 00:09:48,756 --> 00:09:51,759 Nie twierdziłem inaczej. Jesteś przewrażliwiony. 173 00:09:53,218 --> 00:09:56,180 A co ty na to? Fajnie cię widzieć. 174 00:09:56,263 --> 00:09:57,973 Też się cieszę, że cię widzę. 175 00:09:58,515 --> 00:09:59,850 Sięgasz coraz wyżej. 176 00:09:59,933 --> 00:10:02,227 - Tak jest. - Dajesz czadu. 177 00:10:02,811 --> 00:10:04,313 - Masz trasę. - Tak jest. 178 00:10:04,396 --> 00:10:06,815 Film dla dzieciaków idzie na rekord. 179 00:10:06,899 --> 00:10:09,693 Nie jest dla dzieciaków, jest o superbohaterach. 180 00:10:09,777 --> 00:10:11,820 I zarobił prawie miliard dolarów. 181 00:10:11,904 --> 00:10:13,864 Nie widziałem go, stary. 182 00:10:13,947 --> 00:10:17,076 Chciałem pójść, ale to nie moja bajka. 183 00:10:17,743 --> 00:10:19,828 Nie? Ale wiesz, że jest dla dzieci? 184 00:10:19,912 --> 00:10:22,706 Musi być. Twoje filmy nie zarabiają miliarda. 185 00:10:23,499 --> 00:10:25,668 Tak, film dla dzieci. 186 00:10:26,377 --> 00:10:28,087 Christianowi się podoba? 187 00:10:29,171 --> 00:10:31,548 Christian lubi wszystko, co robię. 188 00:10:31,632 --> 00:10:34,843 Serio? A nie próbuje być miły? 189 00:10:35,427 --> 00:10:37,054 Syn miałby mnie okłamywać? 190 00:10:38,847 --> 00:10:43,977 Powiem tak. Nieważne, czy widziałeś, czy się spodobało. 191 00:10:44,061 --> 00:10:46,772 Studio chce mi dać 25 milionów za sequel. 192 00:10:46,855 --> 00:10:48,524 - Cholercia. - Ktoś go lubi. 193 00:10:48,607 --> 00:10:49,775 O, tak. 194 00:10:49,858 --> 00:10:52,194 Jasne. Tu masz pełną rację. 195 00:10:52,277 --> 00:10:53,904 Dzieciaki to uwielbiają. 196 00:10:55,322 --> 00:10:59,618 To było trzecie czy czwarte „dzieciaki”? Nie nadążam. 197 00:11:01,787 --> 00:11:06,083 - Przykro mi z powodu restauracji. - Jeszcze nie upadła. 198 00:11:08,293 --> 00:11:11,296 Muszę wyjaśnić parę spraw, ale nie upadła. 199 00:11:13,799 --> 00:11:17,219 - Wciąż mam koncesję na alkohol. - Ale bez restauracji. 200 00:11:17,302 --> 00:11:20,180 Dopóki mam licencję, powrót jest możliwy. 201 00:11:20,264 --> 00:11:23,016 Koncesja jest bezwartościowa bez restauracji. 202 00:11:23,726 --> 00:11:25,269 Ile wisisz? 1,3 miliona? 203 00:11:26,019 --> 00:11:26,854 To już koniec. 204 00:11:26,937 --> 00:11:30,649 Nie. Jasne, jestem zadłużony po uszy, ale wiesz… 205 00:11:31,275 --> 00:11:33,902 Koncesja na alkohol jest niezbywalna. 206 00:11:33,986 --> 00:11:36,405 Warta jest jakieś 400 czy 500 tysięcy. 207 00:11:36,488 --> 00:11:39,783 - Jest dobrze. - Terry mówił, że prosiłeś o 600 000 $. 208 00:11:39,867 --> 00:11:43,662 - Terry jest źle nastawiony! - Przestań, stary. 209 00:11:43,746 --> 00:11:45,581 - Sprawdzałem, sukin… - Dość! 210 00:11:46,540 --> 00:11:48,125 Sześćset tysięcy dolarów? 211 00:11:48,208 --> 00:11:52,379 Aby zarabiać, trzeba wydawać. Przecież wiesz. 212 00:11:53,505 --> 00:11:54,798 Kiedy zarobiłeś? 213 00:11:57,426 --> 00:11:59,136 Powiedz, kiedy zarobiłeś. 214 00:12:00,804 --> 00:12:01,722 Miałeś myjnię. 215 00:12:02,806 --> 00:12:05,893 Potem punkt usług finansowych, który wciąż okradano. 216 00:12:05,976 --> 00:12:09,188 Teraz jest restauracja. Nie chodzi już o pieniądze. 217 00:12:09,271 --> 00:12:11,440 Wiem, stary. 218 00:12:11,523 --> 00:12:13,358 Wiem, że to i owo spieprzyłem. 219 00:12:14,067 --> 00:12:16,403 Nie próbuję być ciężarem. 220 00:12:16,487 --> 00:12:18,322 Wiesz co? Zostawmy już to. 221 00:12:18,405 --> 00:12:21,825 Dopiero się zameldowałem. Widzę starszego brata. Nie teraz. 222 00:12:21,909 --> 00:12:23,285 - No tak. - Zabawmy się. 223 00:12:23,368 --> 00:12:25,996 - No właśnie! - Tak? 224 00:12:26,079 --> 00:12:28,457 Cała twoja dawna ekipa będzie dzisiaj. 225 00:12:28,540 --> 00:12:30,083 W końcu gadasz z sensem. 226 00:12:30,709 --> 00:12:32,920 Cała ekipa? Gus też? 227 00:12:33,587 --> 00:12:37,299 Dawno go nie widziałem. Tęsknię za nim. Jak pierniczy od rzeczy. 228 00:12:37,382 --> 00:12:39,551 - Gusa tam nie będzie. - Dlaczego? 229 00:12:39,635 --> 00:12:40,803 Gus nie żyje. 230 00:12:40,886 --> 00:12:42,930 Jak to, kurwa? Umarł? 231 00:12:44,014 --> 00:12:46,183 Nikt mi nie powiedział. Ty też nie. 232 00:12:47,142 --> 00:12:48,101 Bo Gus żyje! 233 00:12:52,606 --> 00:12:55,317 - Teraz ci wyszło. - Czasem mi się zdarza. 234 00:12:55,400 --> 00:12:57,736 Kazałem ci się ubrać. Tak wychodzisz? 235 00:12:58,362 --> 00:13:00,489 - Co się nie podoba? - To twój strój? 236 00:13:00,572 --> 00:13:04,201 - Musi być marynareczka? - Nie. Bądź sobą. Skoro cię to jara. 237 00:13:05,035 --> 00:13:06,203 Ubiorę się. 238 00:13:07,371 --> 00:13:08,914 Raz dwa i wychodzę. 239 00:13:08,997 --> 00:13:11,208 - Dobrze się dziś zabawimy. - Tak. 240 00:13:16,505 --> 00:13:19,466 Wydawało mi się, że pogodził się już z rozstaniem. 241 00:13:19,550 --> 00:13:22,386 Chyba tak, ale chciał cię zobaczyć w trasie. 242 00:13:22,469 --> 00:13:25,764 Byłoby bosko, ale nie wiem, jak to zrobić. 243 00:13:25,848 --> 00:13:29,142 Nie chcę, żeby myślał, że nie skupiam się na nim 244 00:13:29,226 --> 00:13:30,769 i jego potrzebach. 245 00:13:30,853 --> 00:13:34,231 Wychowujesz go teraz sama, więc muszę się bardziej starać. 246 00:13:35,440 --> 00:13:38,485 Nagroda dla najlepszej pary rozwodników trafia do… 247 00:13:38,569 --> 00:13:41,530 Skoro nas na to stać, zadbajmy o wysoki poziom. 248 00:13:41,613 --> 00:13:44,867 Potrzebuję twojej opinii. Co sądzisz o tym dowcipie? 249 00:13:44,950 --> 00:13:49,204 „Kumple syna mają mnie za superbohatera. Skurwiele chcą się ze mną bić”. 250 00:13:50,789 --> 00:13:51,623 Nie. 251 00:13:51,707 --> 00:13:53,041 Może nieco podkręcę. 252 00:13:53,125 --> 00:13:56,420 „Kumple syna mają mnie za superbohatera…”. 253 00:13:56,503 --> 00:13:58,130 Masz rację, walić to. 254 00:13:58,213 --> 00:13:59,840 Głupi, wyrzucam. 255 00:13:59,923 --> 00:14:02,467 Lecę. Powiedz Christianowi, że go kocham. 256 00:14:02,551 --> 00:14:04,970 Tęsknię i jest dla mnie wszystkim. Okej? 257 00:14:05,053 --> 00:14:06,013 Jasne. 258 00:14:06,096 --> 00:14:07,556 - Hej. - No? 259 00:14:07,639 --> 00:14:11,310 Denerwujesz się? Występujesz po raz pierwszy od dawna. 260 00:14:11,393 --> 00:14:14,938 Pytam cię o dowcip, a ty uważasz, że się denerwuję? 261 00:14:15,022 --> 00:14:16,815 Występy mnie nie denerwują. 262 00:14:16,899 --> 00:14:19,735 Czy jestem wpieniony? To byłoby lepsze pytanie. 263 00:14:19,818 --> 00:14:22,905 Tak. Ograniczam szkody Carltona. 264 00:14:22,988 --> 00:14:24,573 Kid, próba dźwięku! 265 00:14:24,656 --> 00:14:27,284 Daj mi dwie minuty, Hersch. Już idę. 266 00:14:27,367 --> 00:14:31,330 - Serio, muszę iść, Mo. - Powodzenia. Rozbij dla mnie bank. 267 00:14:31,413 --> 00:14:35,667 Masz dom za 17 milionów, więc możesz mnie pocałować w dupę. Pa. 268 00:14:36,960 --> 00:14:40,172 Wierzcie lub nie, ale muszę kończyć, Filadelfio! 269 00:14:40,255 --> 00:14:42,424 Dobrze wiecie, kto jest następny! 270 00:14:42,507 --> 00:14:45,344 Jeden z najzabawniejszych sukinkotów w branży. 271 00:14:45,427 --> 00:14:48,472 W kinie zarabia miliardy dolarów. 272 00:14:48,555 --> 00:14:52,392 Pokazy. Występy komediowe. Ten ziom objechał cały świat. 273 00:14:52,476 --> 00:14:55,812 - Dobra, czas na występ. - Dajemy. 274 00:14:56,772 --> 00:14:58,774 Wiecie, co teraz. Chodźcie tutaj. 275 00:14:58,857 --> 00:15:00,651 - Czas na modlitwę. - Tak jest. 276 00:15:00,734 --> 00:15:02,027 Zaczynamy. 277 00:15:02,110 --> 00:15:06,365 Panie nasz, niech żarty będą zabawne, a recenzje dobre. Amen! 278 00:15:06,448 --> 00:15:09,368 Amen, recenzje są dobre. 279 00:15:09,451 --> 00:15:11,536 One zawsze są dobre. 280 00:15:11,620 --> 00:15:13,246 - Dajesz! - Jasne. 281 00:15:14,039 --> 00:15:16,124 - Chcę bis. - Są gotowi? 282 00:15:16,208 --> 00:15:17,793 - Tak. - No stary! 283 00:15:17,876 --> 00:15:21,505 Sukinsyni, jesteście gotowi na dobrą zabawę? 284 00:15:22,547 --> 00:15:24,549 Co tam, Filadelfio? 285 00:15:26,093 --> 00:15:28,011 Gotowi na dobrą zabawę? 286 00:15:28,095 --> 00:15:30,055 Za słabo, nie słyszę was. 287 00:15:30,138 --> 00:15:32,307 Gotowi na dobrą zabawę? 288 00:15:36,645 --> 00:15:38,981 - Ale, kurwa, odlot! - Czułem się bosko. 289 00:15:39,064 --> 00:15:41,149 - Tak? To było… - Świetne. 290 00:15:42,067 --> 00:15:43,610 - Świetne. - Świetne. 291 00:15:44,319 --> 00:15:46,488 Twój brat z ekipą są za kulisami. 292 00:15:46,571 --> 00:15:48,907 - Pomachałem im, siedzą w kącie. - Okej. 293 00:15:48,991 --> 00:15:51,952 Dobra. Rzucę ci na szybko temat. 294 00:15:52,035 --> 00:15:53,453 Z Carltonem bez zmian. 295 00:15:53,537 --> 00:15:56,957 Pokój dla VIP-ów nie wystarczył, więc dałem mu VVIP-owski. 296 00:15:57,040 --> 00:15:58,709 Nie wiem, co to. Zmyśliłem. 297 00:15:58,792 --> 00:16:02,212 Widzę, że tylko z nim cackasz się jak z jajkiem. 298 00:16:02,295 --> 00:16:04,006 Odpuść temat, stary. 299 00:16:04,798 --> 00:16:07,134 Proszę, odpuść. 300 00:16:07,843 --> 00:16:09,511 Umiem sobie radzić z bratem. 301 00:16:10,762 --> 00:16:12,889 - Umiem. - Tak, to prawda. 302 00:16:12,973 --> 00:16:15,559 Ciężko znosisz czarną politykę rodzinną. 303 00:16:15,642 --> 00:16:18,061 Tu Żyd z Teksasu. Znam świrnięte rodziny. 304 00:16:18,145 --> 00:16:19,646 Żarty zostaw mnie, Todd. 305 00:16:20,272 --> 00:16:22,399 - A tak na serio… - Nie musisz… 306 00:16:22,482 --> 00:16:23,483 - Nie. - Dobra. 307 00:16:23,567 --> 00:16:24,651 Tak szczerze. 308 00:16:25,277 --> 00:16:28,947 Obiecuję, że po tej nocy Carlton przestanie mi mieszać w życiu. 309 00:16:29,531 --> 00:16:30,741 - Dobrze? - Dziękuję. 310 00:16:32,617 --> 00:16:34,619 - Kocham cię, stary. - I ja ciebie. 311 00:16:35,120 --> 00:16:36,329 Poczekam tam z nimi. 312 00:16:41,543 --> 00:16:43,503 Todd, dlaczego wyciął moje żarty? 313 00:16:44,504 --> 00:16:47,174 A to pierwszy raz? Jest jak jest. 314 00:16:47,257 --> 00:16:48,759 Mogę nie lubić jak jest. 315 00:16:52,804 --> 00:16:54,222 Dobra, mów jaśniej. 316 00:16:54,306 --> 00:16:58,727 Chciałam wam powiedzieć w samolocie. Nie będę pisała nieużywanego materiału. 317 00:16:58,810 --> 00:17:01,480 Nie, gdy mam nową ofertę pracy. 318 00:17:01,563 --> 00:17:05,400 - Dobra. Jaką? - Pisanie scenariusza dla Willa Ferrella. 319 00:17:06,276 --> 00:17:09,446 Urzekł go jeden mój scenariusz i chce taki dla siebie. 320 00:17:09,529 --> 00:17:10,489 No dobrze. 321 00:17:10,572 --> 00:17:13,116 Muszę powiedzieć Kidowi. 322 00:17:13,700 --> 00:17:14,951 Że odchodzisz? 323 00:17:15,035 --> 00:17:18,038 Nie używa mojego materiału, więc po co tu jestem? 324 00:17:18,121 --> 00:17:19,956 Wybacz, nie możesz odejść. 325 00:17:20,040 --> 00:17:21,875 Bo jestem dla niego tak cenna? 326 00:17:21,958 --> 00:17:25,879 - Moje żarty są mu nieodzowne? - Chodzi też o to, jak się z nim droczysz. 327 00:17:25,962 --> 00:17:29,299 Razem tworzymy małą rodzinę. Dajesz mu popalić. 328 00:17:29,382 --> 00:17:32,427 Dzięki temu czuje się zwyczajny. I za to ci płacimy. 329 00:17:32,511 --> 00:17:33,637 Bardzo sowicie. 330 00:17:35,472 --> 00:17:36,556 Mała rada? 331 00:17:36,640 --> 00:17:40,185 Tylko nie każ mi wyluzować albo się napić, bo wydrapię ci oczy. 332 00:17:40,268 --> 00:17:41,436 Rób to i to. 333 00:17:41,520 --> 00:17:44,564 Weź tę robotę, siedź cicho i walcz dalej o żarty. 334 00:17:46,316 --> 00:17:47,150 No dobrze. 335 00:17:47,734 --> 00:17:50,362 Dobra, ale tylko jeśli o tym wie. 336 00:17:50,904 --> 00:17:53,156 Ja ustalę, kiedy się dowie. 337 00:17:53,240 --> 00:17:55,283 - Jasne. - Dobrej nocy. 338 00:17:55,367 --> 00:17:57,369 - Dzięki. - Moje gratulacje. 339 00:17:57,452 --> 00:17:58,286 Jasne. 340 00:18:04,251 --> 00:18:05,460 - Co tam? - Jak leci? 341 00:18:06,378 --> 00:18:07,212 Ekstra. 342 00:18:08,004 --> 00:18:09,714 Mój ziom. Doceniam. 343 00:18:09,798 --> 00:18:10,799 Hej. Co tam? 344 00:18:10,882 --> 00:18:12,008 - Luz. - Jest git? 345 00:18:12,092 --> 00:18:13,969 Baw się dobrze. Miło mi. 346 00:18:21,309 --> 00:18:22,144 Zaczynamy. 347 00:18:22,894 --> 00:18:23,728 Chodź. 348 00:18:25,188 --> 00:18:27,482 - To ty. - No hej. 349 00:18:30,569 --> 00:18:31,736 Siema, stary. 350 00:18:31,820 --> 00:18:34,614 - Siema! Dobrze cię widzieć. - Kopę lat, stary! 351 00:18:34,698 --> 00:18:37,159 - Dobrze cię widzieć. Gus! - Brachu! 352 00:18:38,702 --> 00:18:40,579 - Szmat czasu! - Kurde! 353 00:18:40,662 --> 00:18:42,372 - Stary! - Jak leci? 354 00:18:42,455 --> 00:18:45,167 Gorzej niż tobie. Lepiej niż Carltonowi. 355 00:18:45,250 --> 00:18:47,586 - No weź. - Nieważne już. 356 00:18:47,669 --> 00:18:49,754 To co robimy? 357 00:18:49,838 --> 00:18:52,007 Jak to? Uderzamy do klubu. 358 00:18:52,090 --> 00:18:55,719 - A ty z nami, gwiazdorze. - Do klubu? Z wami frajerami? 359 00:18:55,802 --> 00:18:59,222 Nie. Mój brat wie, jak usunąć się z miejsca zbrodni. 360 00:19:01,141 --> 00:19:03,435 Do tego ma tam swoją przyzwoitkę. 361 00:19:03,518 --> 00:19:04,352 No tak. 362 00:19:04,436 --> 00:19:06,646 - Nieswojo wam? - Jest taki poważny. 363 00:19:06,730 --> 00:19:07,898 Ani słowa więcej. 364 00:19:07,981 --> 00:19:11,193 Nie chcę, żeby było dziwnie. 365 00:19:11,276 --> 00:19:14,154 Dam sobie radę, ziomie. Dziękuję. 366 00:19:14,237 --> 00:19:17,032 Tak będzie lepiej? Wszystko gra? 367 00:19:17,115 --> 00:19:20,076 Potrzebujemy drinków. Ja się tym zajmę. Zaczynamy. 368 00:19:20,160 --> 00:19:22,287 Dajesz. Zróbmy to. 369 00:19:22,370 --> 00:19:23,705 - Napoje? - Czy shoty? 370 00:19:24,456 --> 00:19:26,499 - Najlepsza wódka. - Właśnie. 371 00:19:26,583 --> 00:19:27,834 Dawaj wódkę. 372 00:19:28,919 --> 00:19:32,714 Na szybko. Wiesz, że nie chcę pić. 373 00:19:32,797 --> 00:19:34,466 Już pół roku jestem trzeźwy. 374 00:19:34,549 --> 00:19:37,385 Tyle razy wracałeś do picia, że umknęło mi to. 375 00:19:37,469 --> 00:19:41,264 Nie możemy świętować bez ciebie. Wypij mały łyczek. 376 00:19:41,348 --> 00:19:43,016 Mały łyczek. 377 00:19:43,099 --> 00:19:46,811 Toast za mojego młodszego brata. 378 00:19:47,479 --> 00:19:49,522 - Zawsze mnie wspiera. - Właśnie. 379 00:19:49,606 --> 00:19:51,066 - Właśnie. - Tak jest. 380 00:19:51,149 --> 00:19:51,983 Mój ziom. 381 00:19:57,072 --> 00:19:58,323 O tak. 382 00:19:59,157 --> 00:20:00,700 Napełnij je! 383 00:20:02,744 --> 00:20:04,704 Wiesz, jak jest. Jeden po drugim! 384 00:20:04,788 --> 00:20:06,414 - No tak. - Jeden po drugim. 385 00:20:07,207 --> 00:20:09,584 Mój człowiek! 386 00:20:09,668 --> 00:20:11,962 Co jest? Dopij, stary. 387 00:20:12,879 --> 00:20:15,507 Chcesz, żebyśmy założyli mu sutek? Wypij. 388 00:20:16,466 --> 00:20:18,760 Dodamy trochę soli, smoczek i dopij. 389 00:20:18,843 --> 00:20:20,220 Dalej! Trzymaj tempo! 390 00:20:20,303 --> 00:20:22,305 - Dajemy. - Do dna. 391 00:20:29,604 --> 00:20:33,233 - Oto i on! - O to nam chodziło! 392 00:20:33,316 --> 00:20:35,277 - Jak kiedyś! - Zabawimy się. 393 00:20:35,360 --> 00:20:37,445 Wybaczcie na sekundę. 394 00:20:38,321 --> 00:20:39,698 No dobra. 395 00:20:40,824 --> 00:20:42,033 No i proszę. 396 00:20:42,701 --> 00:20:46,204 Chwileczkę. Poszliśmy na twój film. 397 00:20:46,288 --> 00:20:51,209 Połowę żartów nie usłyszeliśmy, bo C śmiał się do rozpuku. 398 00:20:51,293 --> 00:20:53,336 - Carlton? - Tak, Carlton. 399 00:20:55,338 --> 00:20:58,842 - Nie wspomniał, że go widział? - Dlaczego tak mówisz? 400 00:20:58,925 --> 00:21:02,387 Nie. Powiedział, że dobrze się razem bawiliście. 401 00:21:02,470 --> 00:21:06,016 - Ponoć się wkręciliście. - Było w dechę. 402 00:21:06,641 --> 00:21:10,562 - Jesteśmy z ciebie dumni. - Przestań. Wiele to dla mnie znaczy. 403 00:21:12,272 --> 00:21:14,858 Chciałem was przedstawić moim przyjaciołom. 404 00:21:14,941 --> 00:21:18,153 Dziękuję, że przyszłyście. Doceniam to. 405 00:21:18,236 --> 00:21:20,822 Nie musimy iść do klubu. Zrobimy tu własny! 406 00:21:22,532 --> 00:21:24,868 Właśnie. Panie, wiecie, kto to jest? 407 00:21:24,951 --> 00:21:25,869 Jasne. 408 00:21:25,952 --> 00:21:28,955 - Przedstawcie się. - Co powiesz na wspólne zdjęcie? 409 00:21:29,831 --> 00:21:32,042 - Tak? Dziękuję. - Pewnie. 410 00:21:35,587 --> 00:21:37,547 Świetne. Dziękuję. 411 00:21:38,798 --> 00:21:39,924 Wybacz, to było… 412 00:21:43,094 --> 00:21:45,555 Tym razem jeden shot. Tylko jeden? 413 00:21:54,147 --> 00:21:55,774 - No dobrze. - Dawaj. 414 00:21:55,857 --> 00:21:57,275 - Dobra. - Kolejny. 415 00:21:57,359 --> 00:21:59,361 - Jeszcze? Cholera. Chwila. - Tak. 416 00:22:00,320 --> 00:22:01,738 No i proszę. 417 00:22:03,573 --> 00:22:04,407 No i? 418 00:22:04,491 --> 00:22:07,994 Obłęd. Nie do wiary, że tak mnie spiłaś. Cholera. 419 00:22:08,912 --> 00:22:11,331 - Jesteś spoko. Sekundę. - Jasne. 420 00:22:11,414 --> 00:22:12,707 Dobra. Hej. 421 00:22:13,458 --> 00:22:15,377 Muszę stąd spieprzać. 422 00:22:16,252 --> 00:22:19,047 - Już się napiłeś. - Nie. 423 00:22:19,130 --> 00:22:21,591 Dawno nie byłem tak wstawiony. 424 00:22:21,674 --> 00:22:23,468 Jestem czysty już kawał czasu. 425 00:22:23,551 --> 00:22:25,845 To będzie nasz sekret. 426 00:22:26,346 --> 00:22:30,308 - Poza tym potrzebuję skrzydłowego. - Ty? 427 00:22:30,392 --> 00:22:33,645 Tak, nie możesz odejść. Zostań. 428 00:22:35,063 --> 00:22:36,731 Zostanę, jeśli tego chcesz. 429 00:22:36,815 --> 00:22:39,818 Ale nie licz, że posiedzę całą noc. 430 00:22:39,901 --> 00:22:42,404 - Zostanę na chwilę. - Stary. 431 00:22:43,279 --> 00:22:44,364 Kocham cię, stary. 432 00:22:45,865 --> 00:22:48,410 - No nie, kocham cię. - Ja ciebie też. 433 00:22:50,120 --> 00:22:52,914 Nie chciałem cię zawieść. Przepraszam cię. 434 00:22:53,498 --> 00:22:55,625 Za wszystko. 435 00:22:59,045 --> 00:23:02,465 Może jutro porozmawiamy o pieniądzach? 436 00:23:03,758 --> 00:23:05,468 Mogę uratować tę restaurację. 437 00:23:06,970 --> 00:23:08,847 Słyszę cię. 438 00:23:10,140 --> 00:23:14,185 Ale ty też musisz mnie posłuchać. 439 00:23:14,269 --> 00:23:15,603 Nie zawiodłeś mnie. 440 00:23:16,271 --> 00:23:18,940 Kiedy mnie zawiodłeś? Nigdy tak nie mówiłem. 441 00:23:19,023 --> 00:23:21,234 - Ty to wciąż powtarzasz. - No dobrze. 442 00:23:21,317 --> 00:23:23,945 Ale wciąż powtarzasz, że czegoś potrzebujesz. 443 00:23:24,028 --> 00:23:25,238 „Potrzebuję”. 444 00:23:25,905 --> 00:23:27,699 Nie potrzebujesz. Chcesz. 445 00:23:27,782 --> 00:23:31,035 To, czego potrzebujesz, różni się od tego, czego chcesz. 446 00:23:31,703 --> 00:23:35,123 Może to wszystko stało się nie bez powodu. 447 00:23:36,207 --> 00:23:39,377 Miało ci to coś udowodnić. Czaisz? 448 00:23:39,461 --> 00:23:42,964 Żebyś złapał inną perspektywę. 449 00:23:43,882 --> 00:23:46,593 No tak. 450 00:23:46,676 --> 00:23:49,179 Ale jesteśmy tu na twoją cześć. 451 00:23:49,262 --> 00:23:51,389 - Na moją cześć? - Tak, na twoją. 452 00:23:51,473 --> 00:23:52,390 Brzmi fajnie. 453 00:23:53,183 --> 00:23:54,517 Szybkie pytanie. 454 00:23:54,601 --> 00:23:58,271 Wiem, że jestem twoim skrzydłowym, ale czy ona jest ładna? 455 00:23:59,189 --> 00:24:01,983 - Myślę, że jest ładna. - No jest, stary. 456 00:24:11,284 --> 00:24:13,995 K? K, obudź się. 457 00:24:14,078 --> 00:24:14,954 Obudź się. 458 00:24:15,038 --> 00:24:17,290 Pobudka. Dalej. 459 00:24:17,373 --> 00:24:19,125 No obudź się. 460 00:24:19,209 --> 00:24:21,794 Co ty odpierniczasz? 461 00:24:21,878 --> 00:24:23,338 Wypad z mojego pokoju. 462 00:24:23,421 --> 00:24:25,965 - Co ty odpierniczasz? - Chodź. 463 00:24:26,049 --> 00:24:28,927 Co ty wyprawiasz? No co? 464 00:24:29,010 --> 00:24:31,638 - Co brałeś, K? - Nic nie brałem. 465 00:24:31,721 --> 00:24:34,098 - Co jej dałeś? - Nikomu nic nie dałem. 466 00:24:34,182 --> 00:24:36,226 - Co ty pieprzysz? - Cholera. 467 00:24:36,309 --> 00:24:38,061 Co się stało? 468 00:24:38,770 --> 00:24:40,772 - No co, kurwa? - Mamy problem. 469 00:24:40,855 --> 00:24:42,690 - Jaki znów problem? - Nie żyje. 470 00:24:43,650 --> 00:24:45,109 Nie żyje, stary. 471 00:24:50,740 --> 00:24:53,993 Jak to, kurwa, nie żyje? Sprawdzałeś, czy oddycha? 472 00:24:54,077 --> 00:24:56,037 Carltonie, sprawdziłeś ją, kurwa? 473 00:24:57,247 --> 00:24:59,958 Oksykodon. Te silne tabletki. 474 00:25:00,542 --> 00:25:02,043 Wezwę pieprzoną karetkę. 475 00:25:03,044 --> 00:25:04,671 - Wezwę karetkę. - Nie. 476 00:25:04,754 --> 00:25:07,257 Daj mi wezwać pieprzoną karetkę. 477 00:25:07,340 --> 00:25:11,052 Wtedy wezwą cholerną policję. 478 00:25:11,135 --> 00:25:13,555 Wezwą jebane gliny. 479 00:25:21,896 --> 00:25:25,191 - Ma dzieci? - Skąd mam, kurwa, wiedzieć? 480 00:25:27,777 --> 00:25:31,489 Zrobiła nam wspólne zdjęcie? Widzieli, jak z nami wychodziła? 481 00:25:31,573 --> 00:25:34,576 Widzieli, jak wychodzisz z hotelu i potem wracasz. 482 00:25:34,659 --> 00:25:39,664 Jasne, że cię widzieli. Musisz teraz mądrze postąpić. 483 00:25:40,164 --> 00:25:43,042 - Idę po swój telefon. - Co ty odpierniczasz? 484 00:25:44,502 --> 00:25:47,630 Myślisz, że tu chodzi o jakąś jazdę pod wpływem? 485 00:25:47,714 --> 00:25:51,259 Któreś z tych twoich twitterowych jazd? Stary, tam leży trup. 486 00:25:52,051 --> 00:25:54,554 Zdaję sobie sprawę z cholernej sytuacji. 487 00:25:54,637 --> 00:25:57,265 Ale mogę zadzwonić do Todda. 488 00:25:57,348 --> 00:26:01,269 Przyjdzie i pomoże nam posprzątać ten pierdolnik. 489 00:26:01,352 --> 00:26:05,815 Twoja niańka nam nie pomoże, bo będzie to roztrząsać tygodniami. 490 00:26:05,898 --> 00:26:08,443 W twoim łóżku leży martwa babka. 491 00:26:09,027 --> 00:26:10,069 Obok ciebie! 492 00:26:13,281 --> 00:26:14,324 Kurwa. 493 00:26:20,538 --> 00:26:21,706 Spieprzyłem sprawę. 494 00:26:23,875 --> 00:26:25,293 Spieprzyłem, stary. 495 00:26:25,376 --> 00:26:26,210 Cholera. 496 00:26:27,003 --> 00:26:28,921 Zajmę się tym, stary. 497 00:26:29,005 --> 00:26:31,007 Jak to? Co ty gadasz? 498 00:26:31,716 --> 00:26:33,885 Rozumiesz, co się, kurwa, dzieje? 499 00:26:34,886 --> 00:26:39,974 Stracę wszystko, na co ciężko pracowałem, na co zapieprzałem. 500 00:26:42,477 --> 00:26:45,605 Będzie gówno warte. Co powiem Mo? 501 00:26:45,688 --> 00:26:48,816 Jak mam to wytłumaczyć Christianowi? 502 00:26:50,109 --> 00:26:51,736 Muszę zadzwonić do kogoś, 503 00:26:51,819 --> 00:26:54,072 kto nam pomoże 504 00:26:54,155 --> 00:26:56,991 zająć się tym gównem. 505 00:26:57,075 --> 00:26:59,494 Cicho już. Mówiłem, że się tym zajmę. 506 00:27:03,039 --> 00:27:04,415 Co zrobisz, Carltonie? 507 00:27:07,835 --> 00:27:08,920 No dobrze. 508 00:27:16,552 --> 00:27:18,554 Powiemy glinom, że była ze mną. 509 00:27:19,514 --> 00:27:23,267 Przyprowadziłem ją tutaj, spała w moim pokoju, a ty w swoim. 510 00:27:23,351 --> 00:27:26,396 No i przedawkowała u mnie. 511 00:27:27,021 --> 00:27:28,481 Nic o tym nie wiesz. 512 00:27:29,107 --> 00:27:33,069 Jeśli policja kogoś aresztuje, to mnie. 513 00:27:33,152 --> 00:27:36,614 Nikt nie będzie nic podejrzewać, bo mam już kartotekę. 514 00:27:38,157 --> 00:27:40,618 No właśnie. 515 00:27:41,327 --> 00:27:43,955 W ten sposób nie będziesz w to zamieszany. 516 00:27:50,420 --> 00:27:51,546 To twój plan, C? 517 00:27:53,464 --> 00:27:54,298 No tak. 518 00:27:59,887 --> 00:28:01,723 Nie weźmiesz tego na siebie. 519 00:28:02,765 --> 00:28:07,103 To się nie uda. Nawet gdyby gliny ci uwierzyły, 520 00:28:07,186 --> 00:28:08,855 media stworzą własny spin. 521 00:28:08,938 --> 00:28:11,023 „Martwa laska w pokoju Kida”. 522 00:28:11,107 --> 00:28:14,235 Taki będzie nagłówek i tak powiedzą w CNN. 523 00:28:15,194 --> 00:28:18,281 - Tak powiedzą w CNN. - Dobrze. 524 00:28:18,364 --> 00:28:20,158 Wymyślmy lepszy plan. 525 00:28:25,496 --> 00:28:27,915 Trzeba było zrobić to, co powinienem. 526 00:28:27,999 --> 00:28:28,916 Czyli? 527 00:28:30,376 --> 00:28:31,794 Zachować trzeźwość. 528 00:28:33,254 --> 00:28:36,299 I szczerze powiedzieć ci, że trzeba być lepszym. 529 00:28:36,799 --> 00:28:40,136 Zapomnij o pieprzonej restauracji. Odpuść. 530 00:28:40,887 --> 00:28:45,057 Dałem ciała na całego. Instynkt podpowiadał mi, żeby wyjść. 531 00:28:45,141 --> 00:28:46,809 Mówił: „Spieprzaj stąd”. 532 00:28:46,893 --> 00:28:49,312 Nie myl instynktu z fiutem. 533 00:28:50,938 --> 00:28:54,525 Jak wspominałem, musimy wymyślić lepszy plan. 534 00:28:54,609 --> 00:28:55,443 O ile go masz. 535 00:28:56,319 --> 00:28:59,030 Jeśli chcesz dalej się użalać, spieprzam stąd. 536 00:29:05,912 --> 00:29:07,955 Nie uwierzą w twój plan, C. 537 00:29:08,039 --> 00:29:11,709 Ale zgadzam się, nie mogę powiedzieć Toddowi. 538 00:29:23,846 --> 00:29:25,181 Może być inne wyjście. 539 00:29:26,641 --> 00:29:29,268 - To znaczy? - Zadzwonię do znajomego. 540 00:29:30,728 --> 00:29:33,397 - Czekaj. - Kazałeś mi do nikogo nie dzwonić. 541 00:29:33,481 --> 00:29:35,358 Teraz mamy zadzwonić do kogoś? 542 00:29:35,441 --> 00:29:37,443 Do jednego greckiego gangstera. 543 00:29:37,527 --> 00:29:39,862 - Wie, jak to załatwić. - No nie wiem. 544 00:29:39,946 --> 00:29:41,823 - Nie wiesz? - Nie wiem. 545 00:29:43,241 --> 00:29:45,743 Powiedz wprost, że mi nie ufasz. 546 00:29:45,827 --> 00:29:47,912 Albo że we mnie nie wierzysz. 547 00:29:48,955 --> 00:29:51,249 Będziesz miał przesrane i nie wiesz? 548 00:29:51,999 --> 00:29:55,002 Wczoraj byłeś większą gwiazdą od Eddiego Murphy'ego. 549 00:29:55,086 --> 00:29:57,547 Teraz skandalem przyćmisz wszystkich. 550 00:29:57,630 --> 00:29:59,590 Myślisz, że fani łykną to gówno 551 00:29:59,674 --> 00:30:02,176 i się z tym pogodzą? Nie potrzebujesz tego. 552 00:30:02,260 --> 00:30:05,972 K, posłuchaj mnie. Zajmę się tym, dobrze? 553 00:30:10,351 --> 00:30:13,187 Nie możesz tego spieprzyć. 554 00:30:14,397 --> 00:30:15,815 Nie możesz! 555 00:30:16,816 --> 00:30:21,529 Tym razem naprawdę nie możesz mi nawalić. 556 00:30:21,612 --> 00:30:25,825 Mama mówiła, że dobry Bóg nie ześle na nas więcej, niż potrafimy znieść. 557 00:30:27,785 --> 00:30:28,703 No już, stary. 558 00:30:35,209 --> 00:30:37,128 Co ten koleś ma zrobić? 559 00:30:39,797 --> 00:30:41,591 Im mniej wiesz, tym lepiej. 560 00:30:42,300 --> 00:30:44,594 Zachowaj spokój. Zadzwoni, jak dotrze. 561 00:30:50,141 --> 00:30:52,018 Miał zadzwonić. 562 00:30:55,438 --> 00:30:57,189 Musisz otworzyć. 563 00:30:58,232 --> 00:30:59,275 Otwórz drzwi. 564 00:31:02,028 --> 00:31:03,821 Co tam, Hersch? 565 00:31:03,905 --> 00:31:06,240 Sprawdzam, co u Kida, zanim pójdę spać. 566 00:31:06,324 --> 00:31:08,075 Ma się dobrze, stary. 567 00:31:08,159 --> 00:31:10,703 Zaiskrzyło z taką jedną lasencją. 568 00:31:10,786 --> 00:31:12,121 Jest spoko. 569 00:31:12,204 --> 00:31:16,584 Próbujemy odsunąć go od tego typu rzeczy. Jego hit zaraz zarobi miliard. 570 00:31:17,543 --> 00:31:18,544 Słuchaj. 571 00:31:20,338 --> 00:31:23,257 Sam mam tu smakowitą przekąskę na noc. 572 00:31:23,341 --> 00:31:25,384 Właśnie chciałem ją skosztować. 573 00:31:25,468 --> 00:31:27,845 Musi być gotowy do wyjścia o ósmej rano. 574 00:31:27,929 --> 00:31:29,972 - Jasne. - Ma pokaz. 575 00:31:30,056 --> 00:31:32,475 Dobra. Jasna sprawa. 576 00:31:32,558 --> 00:31:36,812 Przekaż Toddowi, że wszystko gra. Zaiskrzyło z panienką. Została na noc. 577 00:31:36,896 --> 00:31:39,815 - Dobra. Nara. - Na razie. 578 00:31:39,899 --> 00:31:41,651 - Ósma rano. - Ósma. 579 00:31:43,110 --> 00:31:46,280 Ja pieprzę. Wystraszył mnie na śmierć. 580 00:31:46,864 --> 00:31:50,618 - Co to za pokaz? - Cholera. Dla dzieci. 581 00:31:50,701 --> 00:31:52,411 Puszczą im Antywersum. 582 00:31:53,496 --> 00:31:54,330 Właśnie. 583 00:32:00,836 --> 00:32:01,671 Siema. 584 00:32:03,047 --> 00:32:04,006 Jesteś już? 585 00:32:04,507 --> 00:32:06,092 Dobra, 1437. 586 00:32:07,385 --> 00:32:08,219 Spoko. 587 00:32:09,720 --> 00:32:10,930 Dobra, przyszedł. 588 00:32:15,935 --> 00:32:19,188 Zaczynamy zabawę. Co tam, Carltonie? 589 00:32:20,272 --> 00:32:21,524 Czy ktoś cię widział? 590 00:32:22,149 --> 00:32:24,819 Nie wiedzą, po co tu jestem, więc jebać ich. 591 00:32:26,112 --> 00:32:29,949 Cały czas mówiłeś, że to twój brat. 592 00:32:30,032 --> 00:32:32,034 Myślałem, że ściemniasz. 593 00:32:32,118 --> 00:32:34,704 Teraz mogę go poznać, bo kogoś zabił. 594 00:32:34,787 --> 00:32:36,414 Ma dziwne poczucie humoru. 595 00:32:36,497 --> 00:32:39,667 K, to Ari. Ari, to K, mój brat. 596 00:32:39,750 --> 00:32:41,252 Hej, bracie Carltona. 597 00:32:41,335 --> 00:32:44,130 - Nikogo nie zabiłem. - Nikogo nie zabił? 598 00:32:45,715 --> 00:32:47,258 To gdzie Śpiąca Królewna? 599 00:32:48,592 --> 00:32:50,011 - W sypialni. - No jasne. 600 00:32:50,845 --> 00:32:52,805 - Wypadek czy coś dla tabloidów? - Wypadek. 601 00:32:52,888 --> 00:32:55,057 Wszyscy tak twierdzą. 602 00:32:55,558 --> 00:32:59,353 Dopóki nie oczyszczą się z zarzutów albo nie napiszą pamiętników. 603 00:32:59,437 --> 00:33:02,106 Celebryci! Są zabawni, prawda? 604 00:33:02,189 --> 00:33:05,860 - Masz popieprzone żarty. - Halo? Kochanie, jestem w domu. 605 00:33:06,444 --> 00:33:10,239 Ma zjebane poczucie humoru, ale jest skrupulatny. To zawodowiec. 606 00:33:10,865 --> 00:33:13,909 Jest zawodowcem czy chce zostać komikiem? 607 00:33:14,452 --> 00:33:17,204 Co to było? To miał być żart? 608 00:33:17,288 --> 00:33:19,957 Nie żyje. Bardziej martwa być nie może. 609 00:33:20,041 --> 00:33:21,584 Zrobimy tak. 610 00:33:21,667 --> 00:33:24,587 Zamówimy obsługę hotelową dla dwóch. 611 00:33:24,670 --> 00:33:28,007 Dwa steki, dwa jajka, sok. 612 00:33:28,090 --> 00:33:30,593 Ziemniaki z cebulką. Lubisz? Trochę bekonu. 613 00:33:31,260 --> 00:33:32,219 Herbatę i kawę. 614 00:33:33,596 --> 00:33:35,139 I cheeseburgera. Dobrze? 615 00:33:35,222 --> 00:33:38,434 Udaj się na skrzyżowanie 20th i Commerce. 616 00:33:38,517 --> 00:33:40,770 Znajdziesz tam beżowego Chryslera 300. 617 00:33:40,853 --> 00:33:45,191 Podjedź nim do wejścia służbowego na Cuthbert Street. 618 00:33:45,274 --> 00:33:49,361 Zaparkuj autem w kierunku zachodnim, sześć metrów od żółtych drzwi. 619 00:33:49,445 --> 00:33:54,158 Posłuchaj, co ważniejsze, wjedź tyłem od 19th Street. 620 00:33:54,241 --> 00:33:58,537 Dlaczego? Bo Chase Bank ma kamery. Nie mogę patrzeć na tę twarz! 621 00:33:59,705 --> 00:34:02,875 - No bo… Zrozumiałeś? - Tak. 622 00:34:02,958 --> 00:34:04,126 Tak. 623 00:34:04,210 --> 00:34:05,086 C, rozumiesz? 624 00:34:05,795 --> 00:34:08,714 Tak. Kid, jesteś religijny? 625 00:34:08,798 --> 00:34:10,841 - Co? - Bóg! Wierzysz w Boga? 626 00:34:12,885 --> 00:34:15,596 Nie trzeba wierzyć w Boga, by wierzyć w anioły. 627 00:34:15,679 --> 00:34:17,515 Pomyśl o mnie jak o aniele, 628 00:34:18,057 --> 00:34:23,270 który przybył do ciebie w czarną godzinę, aby cię przez nią poprowadzić. 629 00:34:23,896 --> 00:34:25,773 Zanim odejdę w niepamięć. 630 00:34:27,399 --> 00:34:28,400 Ładne, prawda? 631 00:34:30,402 --> 00:34:31,237 Nie. 632 00:34:32,279 --> 00:34:34,406 Gdy tak to ujmiesz, wcale nie jest. 633 00:34:34,490 --> 00:34:37,368 Będzie, jak już uda się to zamknąć. 634 00:34:37,868 --> 00:34:40,496 Dobra, wszystko zamówione. 635 00:34:41,080 --> 00:34:44,250 Kid, musisz się ogarnąć, jasne? 636 00:34:44,834 --> 00:34:46,919 Pozbądź się tej miny, gdy zjawi się obsługa. 637 00:34:47,002 --> 00:34:48,212 Jakiej miny? 638 00:34:48,295 --> 00:34:51,340 Miny „dziewczyna umarła w moim pokoju po tym, 639 00:34:51,423 --> 00:34:53,425 jak uprawiałem z nią seks”. 640 00:34:53,509 --> 00:34:55,928 Ari. Wyłączmy z tego K. 641 00:34:56,679 --> 00:34:57,513 Zajmę się tym. 642 00:35:00,224 --> 00:35:01,976 Załatw wózek i samochód. 643 00:35:02,768 --> 00:35:04,145 Ja zacznę tam. 644 00:35:05,813 --> 00:35:07,648 Co tam będziesz robił? 645 00:35:08,816 --> 00:35:11,318 Jakoś musi wejść do wózka. 646 00:35:11,944 --> 00:35:13,154 Nie będzie to ładne, 647 00:35:13,237 --> 00:35:16,365 ale zapraszam, jeśli od tego ci staje. 648 00:35:16,866 --> 00:35:19,827 - Czy on sobie ze mną pogrywa? - Przestań! 649 00:35:19,910 --> 00:35:21,829 - Idź do mojego pokoju. - To gra? 650 00:35:21,912 --> 00:35:24,039 - Nie. Idź. - Chodzi o moje życie. 651 00:35:24,123 --> 00:35:26,417 - Chodźmy. - Czemu mówi o moim kutasie? 652 00:35:26,500 --> 00:35:27,960 - Chodź. - C, to nie… 653 00:35:28,043 --> 00:35:29,753 - Bawi go to. - Do pokoju. 654 00:35:30,462 --> 00:35:33,966 Dobrze. Wyluzuj. Zaraz będzie po wszystkim. 655 00:35:40,931 --> 00:35:43,559 W co ja się, kurwa, wpakowałem? 656 00:36:37,529 --> 00:36:42,576 Chcę, żebyś był 657 00:36:42,660 --> 00:36:44,536 Blisko mnie Ty wysoko, ja nisko 658 00:36:44,620 --> 00:36:47,456 Ja śpiewam „blisko” A ty „blisko” 659 00:36:49,041 --> 00:36:51,669 - Napisałem to, gdy spałeś. - Gdzie ona jest? 660 00:36:51,752 --> 00:36:52,670 Nie ma jej już. 661 00:36:53,629 --> 00:36:55,130 Czego się spodziewałeś? 662 00:36:58,634 --> 00:37:02,680 Mamy też to, więc kiedy Carlton wróci… zobacz. 663 00:37:03,931 --> 00:37:07,768 Musicie to zjeść. Albo spuść połowę w kiblu. Nieważne. 664 00:37:07,851 --> 00:37:09,770 Aby wyglądało, że ktoś to zjadł. 665 00:37:10,396 --> 00:37:14,316 Nie załatwiłem świeżej pościeli, bo musiałbym wezwać sprzątaczkę. 666 00:37:14,400 --> 00:37:16,986 Brudne prześcieradła leżą na podłodze. 667 00:37:17,069 --> 00:37:19,238 Włóż je do wanny, 668 00:37:19,321 --> 00:37:22,533 polej gorącą wodą i przepłucz szamponem. 669 00:37:22,616 --> 00:37:25,744 Użyj wszystkiego, by pozbyć się jej zapachu i włosów. 670 00:37:25,828 --> 00:37:27,746 Rzecz jasna, nie blokuj odpływu. 671 00:37:28,330 --> 00:37:30,249 Załapałeś? 672 00:37:31,458 --> 00:37:32,918 Mam zapisać? 673 00:37:34,586 --> 00:37:38,257 Żartuję sobie. To pieprzone przestępstwo. Miałbym to zapisywać? 674 00:37:38,841 --> 00:37:42,261 Ale powinieneś odpowiedzieć na jedno pytanie. 675 00:37:42,344 --> 00:37:45,014 Jeśli ktoś zapyta: „Widziałeś tę dziewczynę?”. 676 00:37:45,097 --> 00:37:47,474 Odpowiedz: „O kim ty, kurwa, mówisz?”. 677 00:37:48,434 --> 00:37:52,146 Nie udawaj, że to pierwsza fanka, której imienia nie pamiętasz. 678 00:37:53,439 --> 00:37:55,399 Pewnie dlatego się rozwodzisz. 679 00:37:56,734 --> 00:37:59,486 Nie patrz tak na mnie. Pisali o tym w prasie. 680 00:38:00,696 --> 00:38:03,991 Trzeba pamiętać o jednej zasadzie. 681 00:38:05,075 --> 00:38:08,704 Dopóki nie ma ciała, nie ma przestępstwa. 682 00:38:10,414 --> 00:38:12,750 Takie dziewczyny ciągle znikają 683 00:38:13,375 --> 00:38:14,626 i nikt ich nie szuka. 684 00:38:16,587 --> 00:38:17,796 Wszystko gra? 685 00:38:19,214 --> 00:38:21,508 Porozmawiajmy o honorarium. 686 00:38:21,592 --> 00:38:23,761 Carlton powiedział, że… 687 00:38:24,845 --> 00:38:28,807 - zrobisz to w ramach przysługi. - Wystąpisz u mnie w domu za darmo? 688 00:38:31,810 --> 00:38:33,270 Dobrze, ile… 689 00:38:34,772 --> 00:38:38,942 Ile coś takiego kosztuje? Pięćdziesiąt tysięcy dolarów? 690 00:38:39,026 --> 00:38:40,277 Pięćdziesiąt tysięcy? 691 00:38:41,612 --> 00:38:42,821 Jesteś bogaty. 692 00:38:43,947 --> 00:38:48,827 Zarobiłeś jakieś 68 milionów dzięki występom i filmom. 693 00:38:48,911 --> 00:38:50,454 Tylko w tym roku. 694 00:38:50,537 --> 00:38:52,581 Nie sądzę, żeby 50 wystarczyło. 695 00:38:57,836 --> 00:38:58,670 Ile? 696 00:38:59,213 --> 00:39:00,547 Myślę o 500 000. 697 00:39:02,257 --> 00:39:03,092 Miesięcznie. 698 00:39:04,802 --> 00:39:05,761 Przez rok. 699 00:39:14,353 --> 00:39:15,270 Pięć… 700 00:39:16,105 --> 00:39:18,232 Pięćset tysięcy dolarów miesięcznie. 701 00:39:19,733 --> 00:39:22,861 Przez rok. Czyli łącznie… 702 00:39:22,945 --> 00:39:25,072 Sześć milionów dolarów. 703 00:39:27,074 --> 00:39:28,242 Co? To za dużo? 704 00:39:29,326 --> 00:39:31,745 Dostałeś tyle za film z Meryl Streep. 705 00:39:34,331 --> 00:39:38,544 Pasowała ci rola kamerdynera? Byłbym nim za sześć milionów. 706 00:39:38,627 --> 00:39:41,922 - Przyjaźnisz się z Carltonem? - To nie uprawnia do gratisów. 707 00:39:42,005 --> 00:39:43,424 - Sześć milionów? - Tak. 708 00:39:44,216 --> 00:39:46,510 Zważywszy na to, ile dałeś Carltonowi. 709 00:39:47,177 --> 00:39:49,513 Jestem wart dużo więcej od niego. 710 00:39:50,597 --> 00:39:52,057 Dlatego mi to zapłacisz. 711 00:39:55,102 --> 00:39:56,812 Pierwsza rata w poniedziałek. 712 00:40:00,482 --> 00:40:01,900 Numer jest na wizytówce. 713 00:40:02,943 --> 00:40:06,447 Nie usłyszę od ciebie do siódmej rano, 714 00:40:07,406 --> 00:40:10,200 pojawi się news na TMZ… 715 00:40:12,077 --> 00:40:15,247 który zapadnie w pamięć. 716 00:40:17,249 --> 00:40:20,127 Jeśli myślisz, że powiem glinom, nie martw się. 717 00:40:20,210 --> 00:40:24,131 Zrobię ci coś o wiele gorszego, jeśli mi nie zapłacisz. 718 00:40:35,017 --> 00:40:35,851 No już, jedz. 719 00:40:58,248 --> 00:40:59,541 Wszystko załatwione. 720 00:41:00,626 --> 00:41:01,460 Wszystko gra. 721 00:41:04,880 --> 00:41:06,256 Wszystko będzie dobrze. 722 00:41:08,425 --> 00:41:09,760 Będzie dobrze? 723 00:41:10,928 --> 00:41:11,803 No tak. 724 00:41:12,638 --> 00:41:15,516 - Zażądał sześć milionów dolarów. - Że co? 725 00:41:16,058 --> 00:41:17,434 Nie zrobiłby tego. 726 00:41:17,518 --> 00:41:22,272 Zrobił to, gdy cię nie było. Chciał sześć milionów dolarów. 727 00:41:22,356 --> 00:41:23,565 Sukinsyn! 728 00:41:25,943 --> 00:41:28,362 Słuchaj, K. 729 00:41:28,445 --> 00:41:31,406 Wiedziałem, że będzie kosztował, ale nie, że tyle. 730 00:41:31,490 --> 00:41:33,408 Pogadam z nim. Znam sukinsyna… 731 00:41:34,451 --> 00:41:36,203 Załatwię sprawę. 732 00:41:36,912 --> 00:41:39,206 Zajmę się tym. Dobrze? 733 00:41:39,289 --> 00:41:43,794 Dlaczego zawsze, gdy mi tak mówisz, ładujesz mnie w coraz większe kłopoty? 734 00:41:43,877 --> 00:41:45,546 - Zauważyłeś to? - Zaufaj mi. 735 00:41:46,296 --> 00:41:48,257 Masz się czymś zająć. I gówno. 736 00:41:48,340 --> 00:41:52,302 Poprosiłem cię, C, żebyś mi tym razem nie nawalił. 737 00:41:52,386 --> 00:41:55,097 Tak ci powiedziałem. A koleś chce mnie wydymać. 738 00:41:56,014 --> 00:41:58,684 Dyma mnie. Nie potrafisz nic zrobić dobrze? 739 00:41:59,851 --> 00:42:01,728 Twój rekord? Sto wtop na sto? 740 00:42:02,229 --> 00:42:05,691 Wiem, że tak, bo mam ludzi w Los Angeles, którzy to liczą. 741 00:42:05,774 --> 00:42:07,609 Liczą to w dolarach! 742 00:42:07,693 --> 00:42:11,780 W pieprzonych dolarach, które wydaje na twoją żałosną osobę. 743 00:42:12,281 --> 00:42:13,574 Uważaj. 744 00:42:13,657 --> 00:42:15,534 Bo co? 745 00:42:17,286 --> 00:42:19,997 Gdyby Piątek Trzynastego był osobą, byłby tobą. 746 00:42:20,581 --> 00:42:23,458 Jestem młodszy, a całe życie się tobą zajmowałem! 747 00:42:23,959 --> 00:42:26,837 Niepojęte. Tyle ci dałem i tak mi się odwdzięczasz? 748 00:42:26,920 --> 00:42:28,589 Nie pieprz mi tutaj. 749 00:42:29,464 --> 00:42:32,426 - Przez ciebie nie zostałem sportowcem. - Dość już! 750 00:42:32,509 --> 00:42:35,429 Nie pieprz! Dorwali cię na dilowaniu i dlatego. 751 00:42:35,512 --> 00:42:36,430 No jasne. 752 00:42:36,513 --> 00:42:40,017 Nie ciebie jednego złapali, ale inni odbudowali sobie życie. 753 00:42:40,100 --> 00:42:43,353 Jak Jay-Z albo Biggie. Jakoś im się udało. 754 00:42:43,437 --> 00:42:45,564 A co zrobił mój brat? To, co zawsze. 755 00:42:46,231 --> 00:42:48,191 Znalazł sposób, by przegrać. 756 00:42:48,275 --> 00:42:51,194 Bo tak robisz. Przegrywasz. 757 00:42:51,278 --> 00:42:56,366 Udoskonaliłeś rolę przegrywa i kto z kim przystaje, takim się staje. 758 00:42:57,117 --> 00:43:00,912 Zadaję się z tobą, ale mogę stracić dużo więcej niż karierę. 759 00:43:00,996 --> 00:43:02,414 O wiele więcej. 760 00:43:03,498 --> 00:43:05,834 Przestałeś być pizdą, bo nie ma ciała? 761 00:43:05,917 --> 00:43:06,752 „Pizdą”. 762 00:43:07,544 --> 00:43:10,464 Jeśli myślisz, że spieprzyłem sprawę, 763 00:43:11,131 --> 00:43:13,967 radź sobie z Arim, jak tylko chcesz. 764 00:43:15,636 --> 00:43:16,928 Ale pamiętaj… 765 00:43:18,305 --> 00:43:20,349 Nie płacisz za to, co ja zjebałem. 766 00:43:21,683 --> 00:43:23,769 Tym razem zjebałeś sam. 767 00:43:25,520 --> 00:43:26,438 Brachu. 768 00:43:39,284 --> 00:43:40,702 - Halo? - Hej. 769 00:43:41,912 --> 00:43:44,998 - Co tam, Terry? Słyszysz mnie? - Kid, to ty? 770 00:43:45,082 --> 00:43:48,001 - Tak. - Która jest godzina? Wszystko gra? 771 00:43:50,796 --> 00:43:53,382 Tak. Ale wiesz… 772 00:43:54,091 --> 00:43:57,678 Trochę późno, ale wszystko gra. Pomyślałem, że… 773 00:43:58,929 --> 00:44:00,597 Chyba czas, żebym… 774 00:44:02,182 --> 00:44:05,352 Żebym zrobił coś więcej dla mojej rodziny. 775 00:44:05,977 --> 00:44:08,188 Głównie dla Carltona. 776 00:44:09,272 --> 00:44:11,108 Nie rozmawiałeś z nim, prawda? 777 00:44:11,817 --> 00:44:15,278 Rozmawialiśmy. Całkiem długo. 778 00:44:16,363 --> 00:44:18,573 Może lepiej obudźmy Todda. 779 00:44:18,657 --> 00:44:20,701 - Nie rób tego, Terry. - Co? 780 00:44:20,784 --> 00:44:25,038 Masz tego nie robić. Nie dzwonię do Todda, tylko do ciebie. 781 00:44:25,122 --> 00:44:27,749 - Jasne. - Chcę, żebyś posłuchał. 782 00:44:27,833 --> 00:44:28,792 Dobra. 783 00:44:28,875 --> 00:44:30,794 Dla odmiany posłuchaj. 784 00:44:30,877 --> 00:44:31,837 Dobrze. 785 00:44:31,920 --> 00:44:32,838 Chcę… 786 00:44:34,548 --> 00:44:39,386 - Chcę po raz ostatni wspomóc Carltona. - Dobrze. Ile? Kiedy? 787 00:44:45,058 --> 00:44:48,729 Jeśli mam to uczynić, chcę to zrobić porządnie. 788 00:44:50,272 --> 00:44:51,690 Chciałbym mu dać… 789 00:44:55,026 --> 00:44:56,695 Chciałbym mu dać jakieś 500. 790 00:44:58,196 --> 00:45:01,450 Pięćset tysięcy na początku każdego miesiąca. 791 00:45:05,078 --> 00:45:06,037 Przez rok. 792 00:45:09,249 --> 00:45:12,753 Kid, mam wysłać policję do twojego pokoju? 793 00:45:12,836 --> 00:45:14,546 Daj mi jakiś znak. 794 00:45:14,629 --> 00:45:18,258 - Jest tam? - Nie, Terry. O co cię prosiłem? 795 00:45:18,341 --> 00:45:20,302 - Wiem, ale… - O co cię prosiłem? 796 00:45:20,385 --> 00:45:23,096 - Ale… - Choć raz wykonuj swoją cholerną pracę. 797 00:45:23,180 --> 00:45:27,309 - Rozumiem. - Masz zaopiekować się moim bratem. 798 00:45:27,392 --> 00:45:29,728 Czyli rano zadzwoń do pieprzonego banku 799 00:45:29,811 --> 00:45:31,605 i powiedz im, czego chcę. 800 00:45:31,688 --> 00:45:33,899 Przelej pieniądze na konto Carltona, 801 00:45:33,982 --> 00:45:36,234 a potem ustaw przelewy, 802 00:45:37,110 --> 00:45:41,156 żeby wychodziły na koniec miesiąca i… 803 00:45:41,656 --> 00:45:44,910 Kid, nie można po prostu dać komuś takiej kasy. 804 00:45:44,993 --> 00:45:45,952 Nie można. 805 00:45:46,036 --> 00:45:48,413 Takie przelewy trzeba zgłaszać. 806 00:45:48,497 --> 00:45:50,624 O czym ty mówisz? Od kiedy? 807 00:45:50,707 --> 00:45:53,126 Kiedy musiałem coś takiego robić? 808 00:45:53,210 --> 00:45:56,963 Takie jest prawo. Co roku jest audyt każdy wydanego grosza. 809 00:46:02,886 --> 00:46:04,721 Kid, zajmuję się tym od dawna. 810 00:46:05,722 --> 00:46:08,600 Taka forsa nie kupi tego, czego oczekujesz. 811 00:46:09,518 --> 00:46:12,896 To zielone światło, żeby wracać po więcej. 812 00:46:14,105 --> 00:46:17,442 Z takimi pieniędzmi nie ma ostatniego razu. 813 00:46:24,324 --> 00:46:27,160 ARI PETRAKIS – PRZEDSIĘBIORCA 814 00:46:28,954 --> 00:46:30,288 - Rozumiem. - Dobra. 815 00:46:32,916 --> 00:46:34,960 - Muszę przemyśleć… - Dobra. 816 00:46:38,004 --> 00:46:41,633 Muszę wszystko przemyśleć. 817 00:46:41,716 --> 00:46:43,385 - Zaczekaj. - Na spokojnie. 818 00:46:43,468 --> 00:46:46,096 - Zaczekaj i nic nie rób. - Dobrze. 819 00:46:46,179 --> 00:46:48,056 - Dopóki nie powiem. - Jasne. 820 00:46:53,019 --> 00:46:55,480 Radzę ponownie otworzyć restaurację, 821 00:46:56,314 --> 00:46:58,567 możesz publicznie przepuścić tam kasę. 822 00:46:59,693 --> 00:47:03,321 Celebryci zawsze szastają kasą w restauracjach. Prosta sprawa. 823 00:47:04,990 --> 00:47:07,659 Jak to rozegramy? 824 00:47:09,411 --> 00:47:10,453 Dam ci pieniądze. 825 00:47:11,872 --> 00:47:17,210 Ale jeśli chcesz sześć milionów, nie wystarczy stwierdzić, że wszystko gra. 826 00:47:17,294 --> 00:47:18,837 Jak mogę cię uspokoić? 827 00:47:18,920 --> 00:47:21,464 Skąd mam wiedzieć, że mnie nie wydasz? 828 00:47:21,548 --> 00:47:24,926 Że nie wygadasz się światu? Kto jeszcze wie, że tu jesteś? 829 00:47:25,010 --> 00:47:26,428 Kto wie o tym i o mnie? 830 00:47:26,511 --> 00:47:27,971 - Nic nie wiem. - Nikt. 831 00:47:28,680 --> 00:47:29,764 Poza twoim bratem. 832 00:47:30,765 --> 00:47:32,809 - Będziesz musiał mi zaufać. - Nie. 833 00:47:33,602 --> 00:47:35,937 W dupę, to nie przejdzie. 834 00:47:36,813 --> 00:47:40,108 Musisz się bardziej postarać, żeby mnie przekonać, Ari. 835 00:47:40,859 --> 00:47:42,319 Rozwiej moje obawy. 836 00:47:43,069 --> 00:47:46,323 Bo jak nie, może zatrzymam pieniądze. 837 00:47:46,406 --> 00:47:48,241 Zaryzykuję z glinami. 838 00:47:48,325 --> 00:47:50,785 A nuż trafimy do jednej celi. 839 00:47:50,869 --> 00:47:53,413 Może tak się stanie. 840 00:47:53,496 --> 00:47:56,583 Przykro mi, ale kiepski z ciebie aktor. 841 00:47:56,666 --> 00:48:00,337 Ale zagram z tobą, panie Hollywood. Co powiesz na to? 842 00:48:00,420 --> 00:48:04,966 W mojej branży, gdy ktoś odkryje, że komuś trafił się łakomy kąsek, 843 00:48:05,050 --> 00:48:08,470 chce coś z tego mieć. Wolę tego uniknąć. 844 00:48:09,596 --> 00:48:12,891 Nie rozpowiada się, gdzie się odkryło złoto.1 845 00:48:12,974 --> 00:48:18,229 Zachowuje się to dla siebie. Tak, przyjacielu, planuję postąpić z tobą. 846 00:48:18,313 --> 00:48:19,648 Co z pieprzoną Daphne? 847 00:48:19,731 --> 00:48:22,943 Skąd pewność, że policja nie znajdzie jej ciała? 848 00:48:23,026 --> 00:48:26,112 Bo ukryłem je w bezpiecznym miejscu. 849 00:48:26,196 --> 00:48:29,282 Skąd mam wiedzieć, że za miesiąc nie zażądasz więcej? 850 00:48:29,783 --> 00:48:32,994 Gdy zrealizuję pierwszy czek, stanę się twym partnerem. 851 00:48:33,536 --> 00:48:35,455 - Dzielimy ryzyko. - Partnerem? 852 00:48:35,997 --> 00:48:39,501 Muszę ci po prostu zaufać? 853 00:48:46,925 --> 00:48:49,844 Restauracja brzmi nieźle. 854 00:48:49,928 --> 00:48:51,096 Dobrze. 855 00:48:51,179 --> 00:48:54,349 Będzie na ciebie i Carltona. Dalej sobie poradzicie. 856 00:48:54,891 --> 00:48:58,269 Potem już nie chcę z tobą rozmawiać. Nie chcę cię widzieć. 857 00:48:58,353 --> 00:49:00,772 Nie chcę już mieć z tobą żadnego związku. 858 00:49:00,855 --> 00:49:02,649 Nie wiem, czy to wyjdzie. 859 00:49:04,317 --> 00:49:06,945 Myślałem o tym, żeby zostać aktorem. 860 00:49:07,028 --> 00:49:09,781 Dałbyś mi rolę w jednym ze swoich filmów. 861 00:49:09,864 --> 00:49:12,200 Myślisz, że możesz na mnie nasrać? 862 00:49:13,493 --> 00:49:16,871 Że się na to zgodzę, bo potrzebuję twojej pomocy? 863 00:49:16,955 --> 00:49:19,874 Kid, idź ochłoń pod prysznicem. 864 00:49:19,958 --> 00:49:23,461 Wysraj się porządnie. I nie budź się obok martwych lasek. 865 00:49:24,254 --> 00:49:25,797 Sprawa wtedy zniknie. 866 00:49:25,880 --> 00:49:28,383 Nie będzie trzeba tego powtarzać. Pasuje? 867 00:49:33,346 --> 00:49:34,639 Jak wyniosłeś ciało? 868 00:49:36,099 --> 00:49:39,978 - Tu jest hotel. Kamery są wszędzie. - Musiałem połamać kości. 869 00:49:41,354 --> 00:49:44,149 Złożyłem ją w kulkę 870 00:49:45,066 --> 00:49:46,985 i wepchnąłem do wózka. 871 00:49:48,695 --> 00:49:50,989 Zawiozłem go do windy towarowej. 872 00:49:52,157 --> 00:49:55,410 Kamery na czwartym pierwsze są wyłączone. Zeszliśmy tam… 873 00:49:56,536 --> 00:50:01,791 Tam jest zsyp na śmieci, prowadzi do kontenera na ulicy Cuthbert. 874 00:50:06,838 --> 00:50:10,842 Kiedyś miałem kontrakt w tym hotelu, więc… 875 00:50:12,594 --> 00:50:15,555 Potem owinąłem ją w brezent. 876 00:50:15,638 --> 00:50:18,558 Wraz z twoim bratem wcisnęliśmy ją do bagażnika 877 00:50:18,641 --> 00:50:20,727 i odjechaliśmy. 878 00:50:22,270 --> 00:50:23,104 No dobrze. 879 00:50:25,231 --> 00:50:26,566 Teraz ja mam pytanie. 880 00:50:31,237 --> 00:50:34,449 - Jakie to uczucie być tak bogatym? - Jesteś odjechany. 881 00:50:36,076 --> 00:50:37,077 To skomplikowane. 882 00:50:37,619 --> 00:50:38,953 Mam czas. 883 00:50:40,914 --> 00:50:42,207 Nie wątpię. 884 00:50:46,503 --> 00:50:48,588 Na wszystko zapracowałem. Sam. 885 00:50:50,090 --> 00:50:53,718 Nie prosiłem o jałmużnę. Nie brałem niczego, co nie było moje. 886 00:50:54,928 --> 00:50:59,307 Nigdy nikogo nie skrzywdziłem. Pociągnąłem za sobą mnóstwo osób. 887 00:50:59,390 --> 00:51:02,310 Mnóstwo. Teraz na mnie liczą. 888 00:51:02,393 --> 00:51:06,356 - A ty polegasz na mnie. - Bycie bogatym nie jest takie proste. 889 00:51:07,398 --> 00:51:11,027 Podobnie jak wyciągnięcie stąd ciała. Jest dużo zwrotów akcji. 890 00:51:12,529 --> 00:51:16,908 Zabawne jest to, że im więcej zarabiasz, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, 891 00:51:16,991 --> 00:51:20,328 - że pieniądze nie są kluczowe. - Naprawdę w to wierzysz? 892 00:51:20,954 --> 00:51:25,291 Pytam, bo widziałem, jak w telewizji sprzedajesz teksty motywacyjne. 893 00:51:25,375 --> 00:51:28,044 Myślałem, że to bzdury, chwyt reklamowy, 894 00:51:28,128 --> 00:51:30,797 ale teraz mi pieprzysz, że w to wierzysz? 895 00:51:30,880 --> 00:51:31,756 - Tak. - Dobra. 896 00:51:31,840 --> 00:51:35,301 Dlatego wkurzam się, kiedy ludzie dopieprzają się do mnie 897 00:51:35,385 --> 00:51:39,180 i myślą, że im się upiecze. W cholerę mnie to wkurza, 898 00:51:39,264 --> 00:51:43,393 bo mam swe przekonania i nie chcę, by ktoś mnie wykorzystywał. 899 00:51:43,476 --> 00:51:45,520 Wypiszesz już pieprzony czek? 900 00:51:55,196 --> 00:51:56,030 Jasne. 901 00:51:59,534 --> 00:52:01,202 Wypisać pieprzony czek. 902 00:52:03,621 --> 00:52:05,874 Tak łatwo bierze się kasę, prawda? 903 00:52:07,417 --> 00:52:09,627 Wszyscy tylko ode mnie biorą. 904 00:52:11,254 --> 00:52:13,631 Dlaczego nie? Przecież to nic dla mnie. 905 00:52:15,133 --> 00:52:16,926 Ludzie zakładają, że to łatwe, 906 00:52:17,010 --> 00:52:20,430 ale różnica między tobą a innymi polega na tym… 907 00:52:22,557 --> 00:52:23,808 że popełniłeś błąd. 908 00:52:25,560 --> 00:52:28,188 Powiedziałeś mi, jak wynieść pieprzone ciało! 909 00:52:29,981 --> 00:52:31,232 Ty skurwielu! 910 00:52:51,628 --> 00:52:52,462 Pieprz się! 911 00:52:53,046 --> 00:52:53,880 Pieprz się! 912 00:52:54,505 --> 00:52:55,381 Pieprz się! 913 00:53:01,930 --> 00:53:02,805 Pieprz się! 914 00:53:04,015 --> 00:53:05,808 Chcesz ode mnie brać? 915 00:53:08,937 --> 00:53:10,772 Chcesz, kurwa, ode mnie brać? 916 00:53:14,150 --> 00:53:15,151 Pieprz się. 917 00:53:17,445 --> 00:53:18,279 Pieprz się. 918 00:53:23,117 --> 00:53:24,327 Spieprzaj ze mnie. 919 00:53:32,210 --> 00:53:39,175 CHRISTIAN – TATA #1 920 00:54:06,160 --> 00:54:08,413 Czemu nie śpisz? U was jest druga rano. 921 00:54:08,496 --> 00:54:11,624 Patrick nocował u nas i obejrzeliśmy straszny film. 922 00:54:11,708 --> 00:54:15,253 - Miałeś nie oglądać filmów grozy. - No wiem. 923 00:54:15,336 --> 00:54:17,547 Patrick śpi, a ja się boję. 924 00:54:17,630 --> 00:54:19,048 Nie musisz się bać. 925 00:54:20,300 --> 00:54:22,552 Już ci mówiłem. Poza tym potwory… 926 00:54:23,678 --> 00:54:26,472 Potwory atakują tylko tych, którzy się boją. 927 00:54:27,890 --> 00:54:29,183 Dobrze się bawisz? 928 00:54:37,567 --> 00:54:38,401 Nie. 929 00:54:40,695 --> 00:54:42,739 Nie bawię się dobrze. 930 00:54:44,699 --> 00:54:47,910 Idź spać. Zadzwonię rano. 931 00:54:47,994 --> 00:54:50,872 No dobrze. Kocham cię. 932 00:54:53,166 --> 00:54:54,000 Tęsknię. 933 00:54:54,625 --> 00:54:55,543 Ja za tobą też. 934 00:54:56,419 --> 00:54:57,670 Idź spać, tato. 935 00:55:25,073 --> 00:55:26,699 Coś ty, kurwa, zrobił? 936 00:55:31,913 --> 00:55:34,457 Uznałem, że nie chcę płacić sześciu baniek. 937 00:57:02,795 --> 00:57:06,966 Napisy: Przemysław Stępień