1 00:00:31,617 --> 00:00:33,911 Jay, pora wstawać. 2 00:00:48,926 --> 00:00:51,512 Potrzebujesz chwili? 3 00:01:00,979 --> 00:01:04,900 Może dam ci trochę czasu i wrócę nieco później? 4 00:01:05,567 --> 00:01:07,653 Ostatnio to zadziałało. 5 00:01:09,029 --> 00:01:10,489 Tak, poproszę. 6 00:01:26,088 --> 00:01:27,005 Muzyka. 7 00:03:13,528 --> 00:03:14,738 Wentylacja. 8 00:03:15,030 --> 00:03:16,990 Bułka z masłem. 9 00:03:17,866 --> 00:03:21,453 Wentylacja aktywowana, ale zabójca już uciekł. 10 00:03:41,473 --> 00:03:43,475 Dziś będzie wspaniały dzień. 11 00:03:50,440 --> 00:03:52,985 Ściągnij mi Cannon Comics. 12 00:03:54,235 --> 00:03:57,489 Przesuwam budynek, by sprowadzić ci Cannon Comics. 13 00:04:20,178 --> 00:04:21,263 ...Potwór. 14 00:04:21,346 --> 00:04:25,600 Zdarzało już im się nazywać nasze prace propagandą. 15 00:04:25,726 --> 00:04:26,768 Bo tak jest. 16 00:04:27,561 --> 00:04:32,941 - Co takiego? - Są propagandą. 17 00:04:34,735 --> 00:04:37,863 Cała sztuka jest propagandą. 18 00:04:39,614 --> 00:04:43,368 Jakiś dupek uznał, że natura równa się miłości, 19 00:04:44,077 --> 00:04:48,832 i namalował kwiaty, które stały się częścią naszej kulturowej mentalności. 20 00:04:49,041 --> 00:04:54,588 I nagle naturę utożsamiono z miłością. 21 00:04:55,589 --> 00:04:58,467 Ale natura jest przerażająca. 22 00:05:00,385 --> 00:05:02,554 Natura może nas zabić. 23 00:05:04,139 --> 00:05:08,477 Żarłacz biały albo wataha pieprzonych wilków. 24 00:05:10,812 --> 00:05:14,983 Ale co z miłością ludzkości przelaną na metalowe zębatki, 25 00:05:15,275 --> 00:05:16,651 mechaniką przemysłu? 26 00:05:16,735 --> 00:05:21,865 Miłością celową zbudowaną na karmieniu i ubieraniu ludzkości. 27 00:05:22,741 --> 00:05:25,535 Nikt nie maluje obrazów ukazujących taką miłość. 28 00:05:26,536 --> 00:05:30,415 Zamiast tego chodzimy w kółko, myśląc, że obraz kwiatów tego dupka 29 00:05:30,499 --> 00:05:35,962 jedynie odzwierciedla rzeczywistość, podczas gdy on ją kreuje. 30 00:05:37,422 --> 00:05:39,800 Gdyż tworzy naszą percepcję. 31 00:05:40,342 --> 00:05:44,304 Określa działania, które podejmujemy, ale na podstawie czego? 32 00:05:45,388 --> 00:05:48,892 Tej percepcji. To propaganda. 33 00:05:50,976 --> 00:05:52,646 Całe moje życie to propaganda. 34 00:05:53,355 --> 00:05:59,277 Słuszna propaganda, oparta na rządach prawa. 35 00:06:03,490 --> 00:06:07,911 A ten dupek stanie się symbolem czegoś przeciwnego. 36 00:06:10,956 --> 00:06:14,417 JESTEM PANNĄ 37 00:06:18,713 --> 00:06:19,881 Czy ktoś dostał? 38 00:06:21,383 --> 00:06:23,635 Jest kuloodporna. Wszystko w porządku. 39 00:06:30,517 --> 00:06:33,854 „Zło krąży nocą, 40 00:06:35,063 --> 00:06:37,607 ale Bohater budzi się o świcie”. 41 00:06:38,775 --> 00:06:40,193 Nowe powiedzonko. 42 00:06:41,111 --> 00:06:43,864 Więc kiedy zło śpi, Bohater się budzi? 43 00:06:46,575 --> 00:06:47,450 Nieważne. 44 00:06:52,539 --> 00:06:54,791 Sprowadź mi biuro. 45 00:07:00,297 --> 00:07:01,715 Jesteś teraz złoczyńcą? 46 00:07:01,840 --> 00:07:04,217 Tak już przedstawiają mnie media. 47 00:07:04,342 --> 00:07:08,847 Więc wejdę w tę rolę i pokażę im, że potrafimy walczyć. 48 00:07:09,139 --> 00:07:12,392 - Napadem? - Tak, napadem. 49 00:07:12,642 --> 00:07:15,228 Który zmieni warunki materialne ludzi. 50 00:07:15,312 --> 00:07:18,315 - „Warunki materialne”. - Ich poziom życia wzrośnie. 51 00:07:18,565 --> 00:07:20,942 Nie to próbujecie osiągnąć? 52 00:07:21,067 --> 00:07:25,405 Nie, my staramy się skłonić ludzi do współpracy. 53 00:07:25,822 --> 00:07:26,781 Spójrz. 54 00:07:26,865 --> 00:07:30,285 To się rozrasta. Pokazujemy ludziom, gdzie tkwi ich siła. 55 00:07:30,368 --> 00:07:33,788 Zakończymy to gówno strajkiem i podyktujemy nasze żądania. 56 00:07:34,623 --> 00:07:38,125 - To długa droga, Jones. - Twoja też nie jest krótka. 57 00:07:38,210 --> 00:07:39,669 Cootie. Uważaj. Bohater. 58 00:07:41,379 --> 00:07:45,717 Stary, ale masz pietra. Bohater spuści ci srogi łomot. 59 00:07:46,593 --> 00:07:47,928 Szykuj dupsko. 60 00:07:48,094 --> 00:07:50,931 - Widzisz, co mam na myśli? - Tylko się droczył. 61 00:07:51,097 --> 00:07:54,392 Jestem albo złoczyńcą, albo klaunem. 62 00:07:55,601 --> 00:07:57,103 Chcę inspirować ludzi. 63 00:07:57,854 --> 00:08:01,274 Inspirować do czego? Do rośnięcia na cztery metry? 64 00:08:06,696 --> 00:08:10,951 Masz zarys tego, co zadziała. A resztę po prostu skreślasz z listy. 65 00:08:11,243 --> 00:08:13,912 Tak, to tak zwany proces naukowy. 66 00:08:41,606 --> 00:08:42,649 Marvin. 67 00:08:44,526 --> 00:08:49,030 Mam duży i strasznie irytujący problem. 68 00:09:03,795 --> 00:09:07,549 Przepraszam, znalezienie paczki zajęło mi trochę czasu. 69 00:09:07,632 --> 00:09:08,591 Marvin. 70 00:09:10,135 --> 00:09:16,099 Moja działalność oddziałuje na psychikę publiczną. 71 00:09:17,684 --> 00:09:21,229 W moim przypadku forma jest równie ważna jak funkcja. 72 00:09:24,816 --> 00:09:28,403 Kilka dni temu zepsuła się moja Pieczęć. 73 00:09:28,737 --> 00:09:33,033 Kiedy zdejmuję hełm, muszę wyglądać nienagannie. 74 00:09:33,325 --> 00:09:35,201 - Tak. - Spójrz. 75 00:09:36,328 --> 00:09:38,121 - Widzisz, co się dzieje? - Tak. 76 00:09:39,581 --> 00:09:42,250 - Ludzie muszą we mnie wierzyć. - Jasne. 77 00:09:42,708 --> 00:09:45,003 - Są na górze. - Jaja sobie robisz? 78 00:09:48,340 --> 00:09:49,257 Mogę? 79 00:09:50,759 --> 00:09:53,345 Tak, to usterka sprzętu. 80 00:09:53,553 --> 00:09:56,765 Może to naprawić jedynie producent w Chinach, 81 00:09:56,848 --> 00:09:57,932 co zajmie tygodnie. 82 00:09:58,600 --> 00:10:02,645 Edwin. Do końca dnia zakup patent Pieczęci. 83 00:10:02,771 --> 00:10:06,316 - Tak jest, panie Whittle. - Marvin. 84 00:10:07,400 --> 00:10:11,654 Czy zauważyłeś może, że moja SI brzmi jak Bill Cosby? 85 00:10:12,530 --> 00:10:15,450 Bill Cosby? Nie przypomina mi go. 86 00:10:17,535 --> 00:10:18,411 Dobrze. 87 00:10:20,121 --> 00:10:21,206 Edwin. 88 00:10:22,290 --> 00:10:26,503 Dobrze jest widzieć twoją twarz każdego dnia. Naprawdę. 89 00:10:26,628 --> 00:10:27,587 I wzajemnie. 90 00:10:27,670 --> 00:10:30,298 Naprawdę. Wierzysz mi, prawda? 91 00:10:30,632 --> 00:10:32,634 - Powiedz, że tak. - Wierzę panu. 92 00:10:34,135 --> 00:10:37,305 Nigdy nie miałem asystenta na twoim poziomie. 93 00:10:40,225 --> 00:10:41,768 - Gotowy? - Oczywiście. 94 00:10:46,815 --> 00:10:49,609 - Pamiętaj... - Nie odwrócę wzroku. 95 00:11:27,063 --> 00:11:29,774 Lanie po rękach wyciąga z nas to, co najlepsze. 96 00:11:30,817 --> 00:11:34,529 - Robisz się silniejszy. Czuję to. - Dziękuję. 97 00:11:36,406 --> 00:11:39,951 Z jakiej okazji tak się dziś wystroiłeś? 98 00:11:40,535 --> 00:11:43,496 Znów spotykam się z tą kobietą, o której panu mówiłem. 99 00:11:44,080 --> 00:11:46,207 - Przypomnij mi. - Ma na imię Sasha. 100 00:11:46,916 --> 00:11:50,378 - Sasha. Sasha. - Sasha. 101 00:11:50,670 --> 00:11:54,591 Przeskoczyła kilka klas, ukończyła Sarah Lawrence College. 102 00:11:54,799 --> 00:11:59,345 Została tancerką, jakiś czas była konsultantką Saudyjczyków i Obamy. 103 00:12:00,221 --> 00:12:04,559 Codziennie przez dwie godziny uprawia jogę, a do tego uczy. 104 00:12:07,395 --> 00:12:09,898 To może być ta jedyna. 105 00:12:11,608 --> 00:12:15,361 Masz ochotę na wyzwanie? 106 00:12:15,945 --> 00:12:17,238 Dla pana wszystko. 107 00:12:18,031 --> 00:12:20,825 Zneutralizuj to. To bomba. 108 00:12:21,576 --> 00:12:23,495 Wybuchnie za godzinę. 109 00:12:24,120 --> 00:12:27,790 Ten zabójca nie odpuści. Mógłbym sam się tym zająć, 110 00:12:27,874 --> 00:12:31,211 ale uważam, że mogę lepiej spożytkować mój czas. 111 00:12:31,294 --> 00:12:33,671 Sądzę, że to zadanie dla ciebie. 112 00:12:35,256 --> 00:12:37,884 - Zgoda? - Jak najbardziej. 113 00:12:39,219 --> 00:12:40,178 Załatwię to. 114 00:12:40,887 --> 00:12:44,224 Przypominam. Damian Wallace o 17. 115 00:12:44,349 --> 00:12:45,600 Rusz tyłek. 116 00:12:49,062 --> 00:12:49,896 Zabierz mnie tam. 117 00:12:50,063 --> 00:12:54,025 Witam na pierwszym spotkaniu dotyczącym planowania napadu. 118 00:12:54,609 --> 00:12:58,154 Gdy media to opiszą, nazwą nas złoczyńcami. 119 00:12:58,613 --> 00:13:01,032 Ale ludzie będą kibicować. 120 00:13:02,075 --> 00:13:06,704 Będą nam kibicować, bo to, co słuszne, nie zawsze jest 121 00:13:07,497 --> 00:13:08,915 zgodne z prawem. 122 00:13:10,625 --> 00:13:13,711 - Do tego... - Mów dalej, to dobra przemowa. 123 00:13:13,795 --> 00:13:18,383 - Godna superzłoczyńcy, mów dalej. - Dobrze. Zasadniczo, pieprzyć Bohatera. 124 00:13:20,468 --> 00:13:23,054 Wszyscy śpimy pod pustym pojemnikiem 125 00:13:23,137 --> 00:13:27,183 po rodzinnej paczce kabanosów, przykryci kocykiem z High School Musical. 126 00:13:27,850 --> 00:13:30,228 Dwa miesiące ukrywamy się pod wiaduktem. 127 00:13:30,395 --> 00:13:34,065 Na naszym zmniejszeniu mogło skorzystać dziecięciu sukinkotów. 128 00:13:35,108 --> 00:13:39,696 - Chcemy dopaść ich wszystkich. - Musimy wykorzystać nasze talenty. 129 00:13:40,280 --> 00:13:44,742 Ja jestem duży, a wy z Lower Bottoms jesteście mali. 130 00:13:45,118 --> 00:13:46,494 Flora, jesteś znudzona. 131 00:13:46,744 --> 00:13:50,623 Felix, ty jesteś ziomkiem z autem. 132 00:13:50,707 --> 00:13:54,752 Wbrew temu, co myślą ludzie, wcale nie jesteś głupi. 133 00:13:55,169 --> 00:13:59,090 Chcesz stworzyć zespół, który pomoże się odegrać po tym wszystkim? 134 00:13:59,257 --> 00:14:00,883 - Piszemy się. - Zespół? 135 00:14:01,050 --> 00:14:03,761 Zespół to grupa ludzi. Jesteśmy grupą ludzi. 136 00:14:03,845 --> 00:14:07,015 Zespół to grupa ludzi z instrumentami. 137 00:14:07,140 --> 00:14:09,976 - Sprawdź na Wiki. - Niedźwiedź ma rację. 138 00:14:11,102 --> 00:14:12,312 Dzięki, piękna. 139 00:14:15,440 --> 00:14:18,568 Co się tak burzysz? Miło czasem usłyszeć komplement. 140 00:14:18,776 --> 00:14:21,904 Nie mówię ich, bo nie chcę cię uprzedmiotawiać. 141 00:14:21,988 --> 00:14:25,366 Nie mówisz, że jestem piękna. Nie bądź zazdrosny, jest malutki. 142 00:14:25,533 --> 00:14:28,411 Piętnaście centymetrów. Tyle wystarczy. 143 00:14:29,829 --> 00:14:33,499 O ile włożę w to całe ciało. 144 00:14:33,583 --> 00:14:35,501 To wymaga zaufania. 145 00:14:36,002 --> 00:14:37,128 Jak już mówiłem, 146 00:14:39,130 --> 00:14:42,717 naszym pierwszym celem jest elektrownia. 147 00:14:42,967 --> 00:14:43,801 Dobra? 148 00:14:44,260 --> 00:14:48,556 To jest jej kluczowa część. Regulator elektrowni. 149 00:14:48,931 --> 00:14:52,894 Pozwala im utrzymywać regularne przerwy w dostawie prądu. 150 00:14:53,311 --> 00:14:57,273 Bez niego prąd płynie swobodnie. 151 00:14:58,232 --> 00:15:00,902 Zapisałem to sobie. To dla nich oznacza mniejszy zysk. 152 00:15:00,985 --> 00:15:02,153 ZNISZCZENIE REGULATORA = WSZYSCY MAJĄ PRĄD 153 00:15:02,236 --> 00:15:05,823 A elektryczność trafia bez przeszkód do wszystkich. 154 00:15:06,074 --> 00:15:09,702 Flora, włamiesz się do pokoju ochrony. A ja... 155 00:15:10,370 --> 00:15:14,332 Felix? Za tobą? To elektrobrapapy. 156 00:15:17,085 --> 00:15:20,171 Użyję ich, żeby rozwalić regulator. 157 00:15:20,672 --> 00:15:21,673 A co z ochroną? 158 00:15:22,632 --> 00:15:26,302 To odcinek Biletów parkingowych, który Scat miał przy sobie, gdy umarł. 159 00:15:26,469 --> 00:15:30,431 Czuję, że byłby zachwycony, gdybyśmy wykorzystali go w ten sposób. 160 00:15:30,515 --> 00:15:33,768 Myślę, że raczej wolałby żyć. 161 00:15:34,435 --> 00:15:37,563 Zakazano go, bo wywoływał załamania egzystencjalne 162 00:15:37,689 --> 00:15:41,442 wśród 93,5% widzów, którzy go obejrzeli. 163 00:15:41,526 --> 00:15:43,945 Wpadali w trans 164 00:15:44,028 --> 00:15:47,532 i na czas trwania odcinka tracili zdolności motoryczne. 165 00:15:48,241 --> 00:15:50,076 Wy, mali ludzie, 166 00:15:50,159 --> 00:15:54,122 pójdziecie tam i pokażecie go ochronie. 167 00:15:54,247 --> 00:15:58,042 - Pokażecie go im i... - Co to za chujowy plan? 168 00:15:58,126 --> 00:16:00,753 By zrobić to porządnie, potrzebujecie tego. 169 00:16:03,005 --> 00:16:07,260 Załóżcie je i bądźcie bohaterami, których potrzebuje świat. 170 00:16:08,052 --> 00:16:11,514 Złoczyńcami, mamo. Superzłoczyńcami. 171 00:16:12,515 --> 00:16:14,809 Potrzebujemy jeszcze ksywek. 172 00:16:15,226 --> 00:16:18,187 - Będę Za szybka, za wściekła. - To już klepnięta nazwa. 173 00:16:18,479 --> 00:16:19,647 To mój ulubiony film. 174 00:16:19,897 --> 00:16:22,900 Ludzie nie znajdą cię w sieci, wyskoczy im Vin Diesel. 175 00:16:22,984 --> 00:16:26,195 Ludziska z Lower Bottoms powinni mieć zbiorową nazwę. 176 00:16:26,279 --> 00:16:28,990 Nazywamy się Śmierć przez tysiąc cięć. 177 00:16:31,784 --> 00:16:34,537 - Ja jestem V8. - To ci wyszło. 178 00:16:34,704 --> 00:16:36,038 A ty, Cootie? 179 00:16:37,498 --> 00:16:38,416 Zbir Jeden. 180 00:16:39,083 --> 00:16:40,460 Dobra. Tak. 181 00:16:59,103 --> 00:17:01,689 Myślę o tobie każdego dnia od ogłoszenia wyroku. 182 00:17:02,690 --> 00:17:04,901 Jesteś jak wyimaginowany przyjaciel. 183 00:17:06,861 --> 00:17:11,239 Mam nadzieję, że to spotkanie przyniesie ci ukojenie. 184 00:17:12,617 --> 00:17:15,953 Uważasz, że moje ostatnie chwile dotyczą ciebie? 185 00:17:18,080 --> 00:17:18,997 Zabij mnie. 186 00:17:19,916 --> 00:17:22,168 Chciałbyś mi coś powiedzieć? 187 00:17:23,044 --> 00:17:24,462 Nie jestem niewinny. 188 00:17:25,963 --> 00:17:28,800 Ktoś chciał mnie zabić, ale ja zabiłem go pierwszy. 189 00:17:29,175 --> 00:17:32,261 Mimo wszystko nie miałem prawa odbierać mu życia. 190 00:17:33,304 --> 00:17:36,432 Nieważne. Nawet mnie nie pamiętasz, co? 191 00:17:36,599 --> 00:17:39,977 - Damian Wallace. Diler, który został... - Dużo wcześniej. 192 00:17:40,228 --> 00:17:43,397 - ...skazany za zabójstwo... - Rok 1992, Comic-Con. 193 00:17:44,899 --> 00:17:48,694 Podpisałaś mi pierwszy komiks o Bohaterze, jaki wydałeś. 194 00:17:49,153 --> 00:17:51,030 Wykonałeś genialną robotę. 195 00:17:52,490 --> 00:17:54,784 Użyłeś komiksów do stworzenia widma. 196 00:17:57,203 --> 00:17:59,539 Pustej przestrzeni stworzonej z pomysłów. 197 00:18:03,668 --> 00:18:06,963 Zmaterializowałeś widmo na naszych oczach. 198 00:18:08,464 --> 00:18:09,715 Tania magiczna sztuczka. 199 00:18:14,178 --> 00:18:16,305 Teraz i ja stanę się pomysłem. 200 00:18:22,770 --> 00:18:23,855 Dobrze. 201 00:18:26,357 --> 00:18:29,902 Gubernator zgodził się użyć bardziej humanitarnej metody 202 00:18:30,069 --> 00:18:31,487 stracenia więźnia. 203 00:18:40,079 --> 00:18:41,080 Jestem przy tobie. 204 00:19:25,791 --> 00:19:29,128 Zgadzam się z tym planem. 205 00:19:29,211 --> 00:19:32,340 Jestem za szybka, by mnie złapali, nie musisz się martwić. 206 00:19:32,423 --> 00:19:34,675 - Ale martwię się o ciebie. - Nie musisz. 207 00:19:35,176 --> 00:19:38,387 Wiem, że nie muszę. Ale oczekujesz, że nie będę... 208 00:19:38,471 --> 00:19:40,890 - Próbuję wykorzystać... - A kto nie? 209 00:19:41,098 --> 00:19:44,352 Próbuję dowiedzieć się, co cię do tego popycha. 210 00:19:44,435 --> 00:19:48,189 Tylko nie mów mi tego, co wszystkim. Martwię się. 211 00:19:48,272 --> 00:19:51,734 Tak szybko wymyśliłeś ten plan, a gdy ktoś tak się zmienia... 212 00:19:51,817 --> 00:19:54,278 Nie chcę ci mówić wszystkiego, co mam w głowie. 213 00:19:55,112 --> 00:19:57,615 To jakiej więzi chcesz między nami? 214 00:19:59,075 --> 00:20:01,243 Możemy tylko siedzieć w pokoju, 215 00:20:01,494 --> 00:20:04,455 jeść, dymać się i oglądać telewizję. 216 00:20:04,538 --> 00:20:05,957 Ale ja lubię takie rzeczy. 217 00:20:07,375 --> 00:20:10,294 Miesiące dla ciebie to lata dla mnie. 218 00:20:10,586 --> 00:20:15,508 - Jak nie porozmawiamy teraz... - Nie chcę, żebyś wzięła mnie za wariata. 219 00:20:16,968 --> 00:20:17,885 Cootie. 220 00:20:19,303 --> 00:20:23,265 Uwielbiam wariatów. Potrzebuję w życiu szaleństwa. 221 00:20:23,391 --> 00:20:26,644 Potrzebuję godzin, by dotarły do mnie czyjeś słowa, 222 00:20:26,727 --> 00:20:31,524 i zwykle jest to jakaś nuda w stylu: „Obczaj tego mema”. 223 00:20:31,732 --> 00:20:33,526 I inne takie, a ja... 224 00:20:34,652 --> 00:20:37,405 Nie nudzę się, bo moje życie toczy się powoli. 225 00:20:37,488 --> 00:20:41,575 Nudzę się, bo ludzie są tak cholernie przewidywalni. 226 00:20:44,120 --> 00:20:45,913 Wiedziałam już, że jesteś czubkiem. 227 00:20:47,540 --> 00:20:50,459 Może za to właśnie cię kocham. 228 00:20:55,840 --> 00:20:57,341 Świetnie miejsce. 229 00:20:57,466 --> 00:20:59,593 Fajnie, bo obok jest laser tag. 230 00:20:59,677 --> 00:21:02,221 Moment. Coś tu się nie zgadza. 231 00:21:03,222 --> 00:21:06,809 Ponoć broniłaś się z lalkarstwa. Stamtąd do tańca? 232 00:21:07,393 --> 00:21:11,147 - Byle tylko uniknąć prawdziwej pracy. - Teraz tylko uczę dzieci. 233 00:21:11,605 --> 00:21:14,066 Nauczanie to żadne „tylko”. 234 00:21:14,191 --> 00:21:17,069 - Nie miałam na myśli... - Chcesz je mieć? 235 00:21:17,820 --> 00:21:18,904 Mówię o dzieciach. 236 00:21:19,321 --> 00:21:23,409 - Proponujesz mi seks bez gumki? - Tylko próbuję cię poznać. 237 00:21:24,035 --> 00:21:26,662 Seks pozwoliłby ci mnie poznać. 238 00:21:28,372 --> 00:21:31,125 - Zagramy w grę? - O ile założysz gumkę. 239 00:21:37,757 --> 00:21:40,843 Spójrz mi w oczy. Nie odwracaj wzroku. Wystaw dłonie. 240 00:21:40,968 --> 00:21:43,554 Klapsy w dłonie? W to chcesz grać? 241 00:21:44,180 --> 00:21:47,016 Cokolwiek się stanie, ktokolwiek oberwie, 242 00:21:47,183 --> 00:21:49,226 nie odrywamy od siebie wzroku. 243 00:21:50,186 --> 00:21:51,812 - Dobrze. - Zgoda? 244 00:22:07,787 --> 00:22:10,498 - Kurwa, to bolało. - Dlaczego się odwróciłaś? 245 00:22:10,581 --> 00:22:13,084 Jeszcze pytasz? Uderzyłeś mnie. 246 00:22:13,167 --> 00:22:16,045 Zgodziłaś się na to. Nie musiałaś. 247 00:22:18,047 --> 00:22:20,257 Miałaś patrzeć mi w oczy 248 00:22:20,341 --> 00:22:23,052 i pod żadnym pozorem się nie odwracać. 249 00:22:28,265 --> 00:22:29,600 Oblałaś randkę wstępną. 250 00:22:31,519 --> 00:22:32,520 Słucham? 251 00:22:33,437 --> 00:22:36,899 - Randkę wstępną? - Dla mojego pracodawcy, Jaya Whittle'a. 252 00:22:39,944 --> 00:22:44,323 - Trochę nie nadążam. - Bohater jest bardzo zajęty. 253 00:22:45,533 --> 00:22:49,453 I wybiórczy. Musi taki być. Dlatego chodzę za niego na randki. 254 00:22:49,662 --> 00:22:51,330 Nie zdałaś testu lojalności. 255 00:22:56,252 --> 00:23:00,965 To jest... To zajebiście przerażające i sadystyczne. 256 00:23:01,841 --> 00:23:05,886 - Ludzie robią wszystko dla kasy. - Robię to, bo to słuszne. 257 00:23:07,555 --> 00:23:10,558 Bohater trudni się prawem, a nie głupotami. 258 00:23:10,641 --> 00:23:14,186 Właściwie stosowane prawo to wolność dla czarnych, dla wszystkich. 259 00:23:14,270 --> 00:23:16,397 Więc pomagam mu, by mógł pomóc nam. 260 00:23:16,480 --> 00:23:19,108 - Możesz mnie oceniać... - Słyszę same brednie. 261 00:23:23,696 --> 00:23:25,614 Czego szukałeś? 262 00:23:28,951 --> 00:23:30,661 Krwawy Billy. 263 00:23:31,745 --> 00:23:35,416 Krwawy Billy. Potrzebowałem cię zobaczyć, kolego. 264 00:23:36,417 --> 00:23:38,711 Będę cię czytał cały dzień. 265 00:23:41,297 --> 00:23:44,758 - Cześć, Jay. - Mamo, wypiłaś mój napój. 266 00:23:44,884 --> 00:23:48,971 - Miałaś trzymać się swojego piętra. - Urocze powitanie. 267 00:23:49,680 --> 00:23:50,806 Potrzebowałam drinka. 268 00:23:51,348 --> 00:23:55,644 Umówiliśmy się, że nie będziesz wchodzić do mojej starej sypialni. 269 00:23:55,728 --> 00:23:59,690 Ale wiesz, że to nie jest twoja stara sypialnia, prawda? 270 00:24:03,652 --> 00:24:04,570 Kochanie. 271 00:24:07,198 --> 00:24:10,743 Czemu mam być na innym piętrze? Wstydzisz się mnie? 272 00:24:10,826 --> 00:24:14,580 - Żebyś nic sobie nie zrobiła. - Chcę urządzić imprezę. 273 00:24:14,705 --> 00:24:17,333 Nie mogę mieć w budynku nieupoważnionych osób. 274 00:24:17,416 --> 00:24:19,543 - Wiesz o tym. - Potrafię o siebie zadbać. 275 00:24:19,627 --> 00:24:21,378 - Zajmowałam się tobą. - Serio? 276 00:24:22,087 --> 00:24:25,549 Serio? Chcesz w to brnąć? 277 00:24:26,342 --> 00:24:28,135 Jay, dlaczego jesteś taki zły? 278 00:24:28,844 --> 00:24:32,431 Spójrz na swoje życie. Jesteś osobą, którą chcesz być. 279 00:24:34,391 --> 00:24:38,395 Bawisz się w superbohatera. Wiem, że to dla ciebie ekscytujące. 280 00:24:38,646 --> 00:24:42,983 Ekscytujące? Tak uważasz? 281 00:24:43,859 --> 00:24:47,613 To jest konieczne, matko. Nie pojmujesz tego? 282 00:24:49,365 --> 00:24:53,035 Nie rozumiesz, co robię? 283 00:24:53,327 --> 00:24:54,245 Chodź tu. 284 00:24:55,454 --> 00:24:56,372 Chodź. 285 00:24:59,124 --> 00:25:00,209 Moje dziecko. 286 00:25:01,418 --> 00:25:05,256 Nie chcę wstawać z łóżka, mamo. Chcę, żeby świat mnie ominął. 287 00:25:05,339 --> 00:25:06,590 Ale nie mogę. 288 00:25:09,051 --> 00:25:11,762 - Choć chcę. - Wiem. 289 00:25:13,013 --> 00:25:15,808 - Ludzie potrzebują Bohatera. - Tak, to prawda. 290 00:25:16,308 --> 00:25:19,353 By wiedzieć, że prawo i moralność są tym samym. 291 00:25:19,436 --> 00:25:20,354 Dokładnie. 292 00:25:21,272 --> 00:25:24,942 Ta rola to jedyny powód, dla którego wstajesz rano. 293 00:25:25,234 --> 00:25:26,777 To prawda, mamo. 294 00:25:27,653 --> 00:25:30,864 Ale to nudne, Jay. 295 00:25:31,657 --> 00:25:32,950 To takie nudne. 296 00:25:35,786 --> 00:25:36,662 Mamo, proszę. 297 00:25:36,912 --> 00:25:40,499 Jay, dlaczego masz taką obsesję na punkcie prawa? 298 00:25:41,292 --> 00:25:45,087 Urodziłeś się w rodzinie, która ma większą władzę 299 00:25:45,879 --> 00:25:48,590 - niż jakikolwiek superbohater. - Mamo. 300 00:25:48,966 --> 00:25:52,344 - Prawa są stworzone dla nas. - Dobrze, mamo. 301 00:25:55,139 --> 00:25:59,143 - Nienawidź mnie do woli. - Nie nienawidzę cię, mamo. 302 00:25:59,226 --> 00:26:01,520 Ale zawsze będę twoją matką. 303 00:26:13,741 --> 00:26:14,950 Zatrzymaj budynek. 304 00:26:20,080 --> 00:26:20,998 Dzień dobry. 305 00:26:29,381 --> 00:26:32,634 Co to jest? 306 00:26:34,345 --> 00:26:36,472 Dowód, że jest pan doceniany. 307 00:26:36,889 --> 00:26:40,434 Chciałem podziękować w imieniu świata. 308 00:26:46,273 --> 00:26:47,149 Sowi Astronauta. 309 00:26:50,652 --> 00:26:53,197 Mamy tęczę pistoletów wodnych. 310 00:27:02,873 --> 00:27:05,334 Figurka Pustaka Franka? 311 00:27:14,093 --> 00:27:17,846 To niesamowite. 312 00:27:18,222 --> 00:27:22,101 Musi być pan szczęśliwy. To kluczowe dla funkcjonowania firmy. 313 00:27:22,184 --> 00:27:25,020 Moment. 314 00:27:25,562 --> 00:27:27,523 Te rzeczy są przypadkowe. 315 00:27:28,440 --> 00:27:31,443 A w tobie nie ma nic przypadkowego. 316 00:27:39,451 --> 00:27:42,413 Jak poszła randka z Sashą? 317 00:27:43,622 --> 00:27:45,249 Niestety, brak dopasowania. 318 00:27:54,800 --> 00:27:55,926 Ty to zjebałeś. 319 00:27:56,009 --> 00:27:59,304 Tak, i już poszukuję nowych kandydatek. 320 00:27:59,388 --> 00:28:02,599 Jeśli chce pan tylko seksu, mam już pewne propozycje. 321 00:28:02,683 --> 00:28:08,147 Czy ty w ogóle mnie słuchasz? 322 00:28:09,648 --> 00:28:14,319 Nie brakuje mi mokrej szparki. Edwinie, tu chodzi o... 323 00:28:20,200 --> 00:28:22,453 Tylko potwierdzasz moją tezę. 324 00:28:23,662 --> 00:28:26,373 Nic nie ma znaczenia. 325 00:28:41,013 --> 00:28:45,267 Czasami potrafisz być 326 00:28:45,601 --> 00:28:49,021 cholernie bezużyteczną, gównianą 327 00:28:50,105 --> 00:28:51,565 i nietaktowną osobą. 328 00:29:01,909 --> 00:29:03,327 Do jutra, mistrzu. 329 00:29:17,382 --> 00:29:18,383 Włącz moją muzykę. 330 00:30:35,502 --> 00:30:38,505 Niezwłocznie prześlij środki do Exine Toulouse. 331 00:30:44,720 --> 00:30:48,140 - Skąd znasz moje prawdziwe nazwisko? - Ja cię zatrudniłem. 332 00:30:49,057 --> 00:30:50,559 Żebym cię zabiła? 333 00:30:52,019 --> 00:30:53,770 Podeszłaś bliżej niż inni. 334 00:30:57,024 --> 00:31:01,987 Muszę mieć się na baczności, aż pojawi się prawdziwy superzłoczyńca. 335 00:31:03,822 --> 00:31:07,451 Antagonista, którego moja publiczność uzna za godnego mojej podróży. 336 00:31:08,994 --> 00:31:11,705 Cóż, dopadłabym cię, 337 00:31:11,788 --> 00:31:14,166 gdyby twój asystent nie był takim służbistą. 338 00:31:14,249 --> 00:31:16,126 Za to właśnie mu płacę. 339 00:31:38,649 --> 00:31:40,192 Może liczyłeś, że mi się uda. 340 00:31:53,413 --> 00:31:55,666 Właśnie miałem otworzyć butelkę wina. 341 00:31:59,711 --> 00:32:01,296 Châteauneuf-du-Pape. 342 00:32:02,589 --> 00:32:06,176 By przejść z pracy do cywilnego życia. 343 00:32:07,719 --> 00:32:09,262 Zechcesz do mnie dołączyć? 344 00:32:50,846 --> 00:32:53,765 Włączam zapasowy generator. 345 00:32:54,141 --> 00:32:58,603 To zwykła przerwa w dostawie prądu. Nie wykryto nikczemnych przyczyn. 346 00:33:02,941 --> 00:33:05,527 Jones - teraz Proszę, nie rób tego 347 00:33:10,949 --> 00:33:12,451 Nie spieprz tego, Cootie. 348 00:33:20,375 --> 00:33:21,293 Jesteście gotowi? 349 00:33:23,336 --> 00:33:24,254 Ruszajmy. 350 00:34:54,177 --> 00:34:56,179 Napisy: Marcin Kędzierski 351 00:34:56,262 --> 00:34:58,265 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Krzysztof Wollschlaeger