1 00:00:06,049 --> 00:00:09,178 A ona mi wypala o „niby-związku”. 2 00:00:09,511 --> 00:00:11,263 Słyszałam o takich. 3 00:00:11,346 --> 00:00:14,516 Wolę normalne związki, choć w żadnym nie byłem. 4 00:00:14,600 --> 00:00:15,434 Zwolnij. 5 00:00:16,143 --> 00:00:17,144 Za szybko. 6 00:00:17,311 --> 00:00:21,023 Jestem Panną. Jestem zorganizowany. 7 00:00:21,648 --> 00:00:24,568 Ja jestem Rybami. Jestem dobra w samotności. 8 00:00:25,277 --> 00:00:27,571 Możesz być sama przy mnie? 9 00:00:33,035 --> 00:00:34,411 Nie próbuj czarować. 10 00:00:39,208 --> 00:00:40,042 Dobrze. 11 00:00:41,668 --> 00:00:42,669 Spróbuj. 12 00:00:44,254 --> 00:00:45,172 Podoba mi się to. 13 00:00:50,427 --> 00:00:51,303 Ja pierdziu! 14 00:00:53,055 --> 00:00:54,306 To mój koleś. 15 00:00:55,307 --> 00:00:56,308 To twój koleś? 16 00:01:02,439 --> 00:01:04,233 Prawo nas łączy. 17 00:01:06,109 --> 00:01:07,778 To tworzy społeczność. 18 00:01:09,112 --> 00:01:12,908 Szumowiny próbują tam powstrzymać legalną eksmisję. 19 00:01:13,200 --> 00:01:15,160 Możemy powstrzymać tę eksmisję! 20 00:01:15,244 --> 00:01:18,330 Policja wynosi meble, a my wnosimy je z powrotem. 21 00:01:18,413 --> 00:01:21,207 Możemy czekać na nakaz sądu, zyskać na czasie. 22 00:01:21,291 --> 00:01:23,335 Wszystko gra? Jesteśmy z wami. 23 00:01:23,418 --> 00:01:25,838 Nie damy wyrzucić was na bruk. 24 00:01:27,047 --> 00:01:29,800 Stary, wyluzuj! 25 00:01:32,219 --> 00:01:33,594 Nie, nie. 26 00:01:34,555 --> 00:01:35,556 Reflektor. 27 00:01:35,639 --> 00:01:37,307 Migusiem. 28 00:01:38,433 --> 00:01:39,351 Nie! 29 00:01:40,227 --> 00:01:43,188 Odstawcie meble. Wkraczacie tu nielegalnie. 30 00:01:43,272 --> 00:01:45,649 - To legalna eksmisja. - Przestańcie! 31 00:01:45,732 --> 00:01:47,401 - Powtarzam... - Daj nam spokój! 32 00:01:47,484 --> 00:01:49,194 - Kurwa. - Odstawcie meble. 33 00:01:49,278 --> 00:01:51,780 - To wtargnięcie. - Mamy prawo tu być. 34 00:01:51,864 --> 00:01:53,490 Mamy prawo tu być. 35 00:01:53,866 --> 00:01:56,493 Powtarzam. Odstawcie meble. 36 00:02:05,586 --> 00:02:08,754 Daj nam, kurwa, spokój! 37 00:02:09,256 --> 00:02:11,550 Mamy prawo tu być! 38 00:02:11,633 --> 00:02:17,431 JESTEM PANNĄ 39 00:02:17,514 --> 00:02:19,224 - Bohater? - Tak. 40 00:02:22,519 --> 00:02:25,021 Nie lubię tego jego sloganu. 41 00:02:25,105 --> 00:02:27,274 „Ogarnijcie się, półgłówki”. 42 00:02:28,901 --> 00:02:32,070 Mówi to przestępcom, by wyprowadzić ich na prostą. 43 00:02:32,529 --> 00:02:33,739 „Ogarnijcie się”. 44 00:02:34,781 --> 00:02:36,158 A zmiana jest możliwa. 45 00:02:36,742 --> 00:02:37,743 Broni ładu. 46 00:02:38,911 --> 00:02:39,995 I mnie to leży. 47 00:02:44,458 --> 00:02:45,292 Widzisz? 48 00:02:47,002 --> 00:02:49,086 Cóż, jesteś oddany. 49 00:02:51,673 --> 00:02:53,508 Moja mama dobrze szyje. 50 00:02:55,427 --> 00:02:59,431 - Nie lubi Bohatera, ale... - Ale jest fanką ciebie. 51 00:03:05,938 --> 00:03:07,272 Chwila. 52 00:03:07,981 --> 00:03:11,443 To twój pierwszy raz w restauracji? 53 00:03:11,610 --> 00:03:13,403 Widziałaś mnie w Bing-Bangu. 54 00:03:14,071 --> 00:03:18,367 Ale w takiej do posiedzenia, bez drive-through. 55 00:03:20,744 --> 00:03:23,664 Potem musisz sprawdzić jedną miejscówkę. 56 00:03:23,872 --> 00:03:24,957 Teraz? 57 00:03:26,959 --> 00:03:28,627 To dwie randki jednej nocy. 58 00:03:29,628 --> 00:03:31,546 Przynieśli nogi kraba Cajun, 59 00:03:31,630 --> 00:03:34,758 a do tego cacio e pepe z kurczakiem tikka masala. 60 00:03:35,676 --> 00:03:39,513 Dobra rada, właściciele to kantończycy, 61 00:03:39,596 --> 00:03:42,057 więc postaw na smażony ryż Yangzhou. 62 00:03:45,560 --> 00:03:47,437 Wiesz dużo o jedzeniu. 63 00:03:49,606 --> 00:03:54,235 Nie znam chyba nikogo, kto je tyle, ile ja mogę, a ja jem dużo. 64 00:03:55,028 --> 00:03:58,031 Nie daj się zwieść Bing-Bangowi, jestem szefem kuchni. 65 00:03:59,282 --> 00:04:02,619 Obieram jakby inną drogę, 66 00:04:02,703 --> 00:04:08,083 by dać milionom ludzi zdrową, smaczną i tanią kuchnię. 67 00:04:09,167 --> 00:04:12,087 Przekonać ich, by zwolnili. Zatrzymali się. 68 00:04:14,631 --> 00:04:17,300 By przestali robić to, co robią, kiedy biorą kęs. 69 00:04:19,302 --> 00:04:21,304 Stworzę kulinarną historię. 70 00:04:24,099 --> 00:04:25,642 Wspomniałeś wcześniej, 71 00:04:26,768 --> 00:04:28,854 że dorastałeś sam? 72 00:04:30,147 --> 00:04:31,148 Bez przyjaciół? 73 00:04:31,982 --> 00:04:34,568 Miałem przyjaciół z telewizora. 74 00:04:36,945 --> 00:04:37,779 Tak. 75 00:04:38,822 --> 00:04:42,159 To znaczy cieszę się, że nie jestem już taki samotny. 76 00:04:43,535 --> 00:04:44,369 Rozumiem. 77 00:04:45,579 --> 00:04:47,414 Wyjątkowe nie jest spektakularne. 78 00:04:48,331 --> 00:04:49,458 Wszyscy są wyjątkowi. 79 00:04:50,375 --> 00:04:52,544 Ty jesteś taka szybka... 80 00:05:09,061 --> 00:05:12,689 Lekarz mówi, że ma drgawki, ale to coś innego. 81 00:05:12,773 --> 00:05:14,483 Nie wiem, co robię źle. 82 00:05:14,566 --> 00:05:16,693 Szybko się rusza. 83 00:05:16,777 --> 00:05:18,111 Nie pomożesz? 84 00:05:49,601 --> 00:05:51,520 PRZEWLEKŁE NAPADY U DZIECI 85 00:05:58,235 --> 00:05:59,736 TERAPIA ZAJĘCIOWA DLA DZIECI AUTYSTYCZNYCH 86 00:06:40,902 --> 00:06:41,987 DZIEŃ DOBRY, FLORO 87 00:06:42,070 --> 00:06:44,197 JESTEŚ WSPANIAŁA I BARDZO CIĘ KOCHAMY! 88 00:06:58,211 --> 00:07:00,881 Mamo i tato, przeczytajcie to 20 razy. 89 00:07:01,256 --> 00:07:03,300 Śledźcie palcem podczas czytania. 90 00:07:03,383 --> 00:07:04,551 To eksperyment. 91 00:07:17,439 --> 00:07:21,026 „To eksperyment mający sprawdzić, czy mogę spowolnić słuch i mowę, 92 00:07:21,109 --> 00:07:24,613 by móc z wami porozmawiać. 93 00:07:24,696 --> 00:07:26,239 Wtedy nie będę samotna”. 94 00:07:26,323 --> 00:07:28,575 Mamo i tato... 95 00:07:29,451 --> 00:07:31,620 Tato... 96 00:07:32,746 --> 00:07:34,539 Ja... 97 00:07:36,374 --> 00:07:39,461 kocham 98 00:07:40,420 --> 00:07:42,589 was tak 99 00:07:43,757 --> 00:07:45,050 bardzo. 100 00:07:45,467 --> 00:07:46,635 Ja... 101 00:07:57,103 --> 00:07:58,980 Będziesz mieszkać z ojcem. 102 00:07:59,773 --> 00:08:02,776 Mamy z tatą rozbieżne wizje dbania o twoje potrzeby 103 00:08:02,859 --> 00:08:04,653 i źle znosimy sprzeczki. 104 00:08:05,904 --> 00:08:10,367 Muszę sprawdzić, kim jestem, i zrobić parę rzeczy. 105 00:08:12,994 --> 00:08:15,538 Wciąż będziemy się widywać, twardzielko. 106 00:08:17,082 --> 00:08:17,958 Obiecuję. 107 00:08:32,972 --> 00:08:34,390 Nie jestem szybka. 108 00:08:35,433 --> 00:08:37,811 To ty jesteś powolny. 109 00:08:40,605 --> 00:08:43,149 Nie zjadłeś swojej paelli ani sznycla. 110 00:09:08,717 --> 00:09:09,718 Pójdę już. 111 00:09:12,846 --> 00:09:15,515 Naprawdę dobrze się dzisiaj bawiłem. 112 00:09:16,599 --> 00:09:17,934 Zobaczymy się jutro? 113 00:09:18,435 --> 00:09:19,269 Dobra. 114 00:09:25,025 --> 00:09:25,942 Szlag. 115 00:09:27,277 --> 00:09:28,278 Ki chuj? 116 00:09:29,404 --> 00:09:30,613 Co jest, kurwa? 117 00:09:32,782 --> 00:09:36,828 Z tego, co mówisz, rozegrałeś to jak kozak. 118 00:09:39,039 --> 00:09:41,916 Ma szybki umysł i wie, czego chce. 119 00:09:42,542 --> 00:09:45,045 Chciałbym mieć jej pewność... 120 00:09:45,128 --> 00:09:46,546 Kiedy znów się spotkacie? 121 00:09:47,213 --> 00:09:48,882 - Dzisiaj. - Dzisiaj? 122 00:09:51,676 --> 00:09:53,845 Wiesz, co to znaczy, nie? 123 00:09:53,928 --> 00:09:56,639 To znaczy, że będzie furczało. 124 00:09:57,432 --> 00:09:59,309 To seks kolejnego dnia. 125 00:10:00,060 --> 00:10:03,980 Wiesz, co dzieje się za drugim razem, jak nie wyszło za pierwszym. 126 00:10:14,324 --> 00:10:18,161 Masz doświadczenie, co? Nabyte przez lata samotności. 127 00:10:18,244 --> 00:10:19,162 To dobrze. 128 00:10:19,245 --> 00:10:23,041 Czemu wciąż używasz mojej odżywki? Mówiłam ci, że jest droga. 129 00:10:23,166 --> 00:10:26,002 Mam swoją, nie używam tego wymyślnego badziewia. 130 00:10:28,880 --> 00:10:33,676 Nie martwię się ani nic, wiesz? 131 00:10:36,012 --> 00:10:36,930 Siemano. 132 00:10:37,347 --> 00:10:38,348 - Cześć. - Jak leci? 133 00:10:38,431 --> 00:10:39,933 - Dobrze. - Co tam, Cootie? 134 00:10:40,892 --> 00:10:41,851 Co tam, ziom? 135 00:10:42,102 --> 00:10:44,604 Spoko. Uderzamy do Toon Town? 136 00:10:45,271 --> 00:10:46,898 Kurna. To było dzisiaj. 137 00:10:49,150 --> 00:10:51,903 Mamy już plany, przełóżmy na jutro. 138 00:10:53,780 --> 00:10:55,532 Jechałem tu kawał drogi. 139 00:10:56,032 --> 00:10:57,075 Chodź tu. 140 00:10:58,618 --> 00:10:59,536 Brachu, moja wina. 141 00:11:00,203 --> 00:11:03,665 Po prostu Cootie... Ma dziś drugą randkę z Florą. 142 00:11:04,999 --> 00:11:06,626 - Zadzwonił do niej? - Tak! 143 00:11:06,709 --> 00:11:10,338 Potrzebował rady kogoś z trochę większym doświadczeniem. 144 00:11:11,381 --> 00:11:12,924 W porząsiu, Cootie. 145 00:11:13,466 --> 00:11:16,219 W mordę. To widzimy się później. 146 00:11:16,636 --> 00:11:19,556 Coś ci przyniosę. Będę miał coś dla ciebie. 147 00:11:19,639 --> 00:11:20,473 To znaczy? 148 00:11:20,849 --> 00:11:21,683 Zobaczysz. 149 00:11:23,143 --> 00:11:24,144 Felix... 150 00:11:24,561 --> 00:11:27,272 Spadam. Pamiętaj o gumce. 151 00:11:27,605 --> 00:11:29,315 Cootie zamoczy. 152 00:11:30,900 --> 00:11:31,818 Mała przerwa. 153 00:11:36,406 --> 00:11:37,782 Co jest, masz pchły? 154 00:11:37,866 --> 00:11:39,242 Wysypkę. 155 00:11:40,702 --> 00:11:42,537 Z czego są zrobione te ciuchy? 156 00:11:42,620 --> 00:11:44,456 Z materiałów dla bogaczy. 157 00:11:45,039 --> 00:11:47,708 To pewnie trądzik od niewalenia konia. 158 00:11:48,585 --> 00:11:51,504 KOMITET OBRONY PRZED EKSMISJAMI 159 00:11:55,467 --> 00:11:56,301 Uwielbiam to. 160 00:11:57,135 --> 00:11:57,969 Ale... 161 00:11:59,262 --> 00:12:01,764 Co, widły i noże to przesada? 162 00:12:01,848 --> 00:12:02,765 Nie, jest okej. 163 00:12:03,266 --> 00:12:08,146 Ale komitet robi tu za zbawców. 164 00:12:08,855 --> 00:12:10,356 Wszyscy podążają za nami. 165 00:12:11,983 --> 00:12:13,359 Nie jesteśmy zbawcami. 166 00:12:14,068 --> 00:12:17,197 Chcemy, by ludzie pojęli, że sami się ratują. 167 00:12:18,656 --> 00:12:20,658 Ktoś musi im przewodzić, nie? 168 00:12:20,742 --> 00:12:21,576 Tak. 169 00:12:21,659 --> 00:12:24,621 Gdzie jest twój Che Guevara wychodzący z gór? 170 00:12:24,704 --> 00:12:27,749 Lider musi tworzyć nowych liderów. 171 00:12:27,874 --> 00:12:31,961 - Sieć ma kampanie... - Dokąd prowadzą ci liderzy? 172 00:12:32,712 --> 00:12:36,883 To, co tutaj robisz, nie dotyka sedna problemu. 173 00:12:36,966 --> 00:12:38,927 Żeby była jasność... 174 00:12:40,303 --> 00:12:41,262 Co dotyka? 175 00:12:50,063 --> 00:12:52,190 Trzeba to wszystko rozwalić. 176 00:12:52,899 --> 00:12:56,069 Potrzeba tu siły, nie będzie ładnie. 177 00:12:57,070 --> 00:13:00,490 I musimy znaleźć przywódcę, który da ten przykład. 178 00:13:03,159 --> 00:13:05,703 Słuchaj, jestem komunistką. 179 00:13:06,120 --> 00:13:08,915 Chcę, by ludzie demokratycznie kontrolowali dobra, 180 00:13:08,998 --> 00:13:10,583 które tworzymy naszą pracą. 181 00:13:11,000 --> 00:13:14,212 To wymaga siły, a siła wymaga ludzi. 182 00:13:14,295 --> 00:13:16,172 Muszą poznać swoją moc. 183 00:13:16,256 --> 00:13:18,299 Zamiast od razu dążyć do celu, 184 00:13:18,383 --> 00:13:21,427 można sobie zrobić objazd. 185 00:13:24,430 --> 00:13:26,766 Niektórzy tak lubią. 186 00:13:30,019 --> 00:13:30,853 Ty. 187 00:13:39,237 --> 00:13:43,241 Nałożymy tę pastę na naszą skórę 188 00:13:43,866 --> 00:13:46,744 i dobrze ją wetrzemy. 189 00:13:46,911 --> 00:13:49,122 I wcieramy. Porządnie. 190 00:13:49,998 --> 00:13:55,461 Czosnek ma swój zapach. Następnie... 191 00:14:07,098 --> 00:14:09,392 Ładnie pachnie. Naprawdę ładnie. 192 00:14:16,149 --> 00:14:19,360 Nie używaj mojej wody kolońskiej 193 00:14:20,778 --> 00:14:24,240 Kup sobie własną 194 00:14:28,786 --> 00:14:31,080 Zostaw moją wodę kolońską 195 00:14:31,831 --> 00:14:34,792 Nie biorę, przyszedłem tu, bo kibel się zapchał. 196 00:14:34,876 --> 00:14:36,336 Zostaw 197 00:14:47,722 --> 00:14:53,436 Za dużo popsikałeś 198 00:14:54,479 --> 00:14:56,522 Wystarczą dwa razy 199 00:14:57,273 --> 00:14:59,734 Zostaw moją wodę 200 00:15:02,403 --> 00:15:05,865 - Co się tu wyprawia? - Wypsikał połowę Paco Rabanne. 201 00:15:06,949 --> 00:15:07,950 Paco Rabanne? 202 00:15:08,868 --> 00:15:10,370 Wiesz, co to oznacza. 203 00:15:17,126 --> 00:15:17,960 Dobra. 204 00:15:19,253 --> 00:15:20,088 Zatem... 205 00:15:21,255 --> 00:15:26,678 Postaraj się za szybko nie strzelić, bo będzie się z ciebie śmiać. 206 00:15:26,761 --> 00:15:28,221 I wszystkim rozpowie. 207 00:15:28,304 --> 00:15:32,058 Będziesz miał posuchę przez co najmniej kilka miechów 208 00:15:32,141 --> 00:15:34,102 i będą cię wołać „Szybki Felix”. 209 00:15:34,185 --> 00:15:37,271 - Musisz cofnąć parę... - Czemu miałbym być Felixem? 210 00:15:38,064 --> 00:15:38,898 Po prostu... 211 00:15:40,316 --> 00:15:43,236 W każdym razie, jak czuję, że zaraz skończę, 212 00:15:43,319 --> 00:15:47,240 krzyczę: „Raidersi!”. 213 00:15:47,782 --> 00:15:48,991 - Serio? - Tak. 214 00:15:50,034 --> 00:15:50,952 Co to daje? 215 00:15:51,035 --> 00:15:55,289 Jak jesteś przytłoczony i masz wystrzelić, to po prostu... 216 00:15:55,373 --> 00:15:57,458 To cię rozprasza. 217 00:15:57,542 --> 00:16:00,712 No i to Raidersi, jest ogień w chuj. 218 00:16:00,795 --> 00:16:03,715 Czujesz się jak Marshawn czy coś... 219 00:16:03,798 --> 00:16:04,799 Marshawn Lynch? 220 00:16:04,882 --> 00:16:07,885 Wyobrażasz sobie, jak uprawia seks z twoją panną? 221 00:16:07,969 --> 00:16:10,805 - Spróbuj tego teraz. - Trochę to dziwne. 222 00:16:12,640 --> 00:16:13,474 Po prostu... 223 00:16:14,934 --> 00:16:16,352 - Raidersi. - Okej. 224 00:16:18,020 --> 00:16:19,522 - Nie. - Głośniej. 225 00:16:19,605 --> 00:16:20,440 Po prostu... 226 00:16:20,523 --> 00:16:22,150 - Dobra. - Tylko z werwą. 227 00:16:23,818 --> 00:16:26,946 Raidersi! 228 00:16:30,825 --> 00:16:32,744 Raczej tego nie zrobię. 229 00:16:35,663 --> 00:16:40,293 Cały czas świadomie zwalniasz? 230 00:16:41,836 --> 00:16:42,712 Tak. 231 00:16:43,921 --> 00:16:46,799 Zmieniam swoje słowa. I mój chód. 232 00:16:48,801 --> 00:16:51,888 To jak tłumaczenie. 233 00:16:54,599 --> 00:16:58,060 Muszę zmieniać wyraz twarzy, żeby ludzie mnie rozumieli. 234 00:17:00,396 --> 00:17:01,814 Ale... Zobacz. 235 00:17:02,815 --> 00:17:06,110 Pokażę ci, czemu cię tu przyprowadziłam. 236 00:17:19,457 --> 00:17:21,250 Wiem, jak bardzo lubisz bas. 237 00:17:30,468 --> 00:17:31,677 O cię chuj! 238 00:17:46,067 --> 00:17:47,068 Drugi powód... 239 00:17:48,653 --> 00:17:51,989 Drugi powód, dla którego cię tu przyprowadziłam... 240 00:17:54,951 --> 00:17:55,952 W samochodzie. 241 00:18:14,262 --> 00:18:15,096 Zamierzam... 242 00:18:40,037 --> 00:18:40,872 Więc... 243 00:18:42,874 --> 00:18:43,708 Dobra. 244 00:18:44,542 --> 00:18:48,296 Miałam czas, żeby obliczyć każdy możliwy wynik 245 00:18:48,379 --> 00:18:51,007 wszystkich wyborów, których teraz dokonujemy. 246 00:18:51,090 --> 00:18:55,678 Choć jest wiele złych wyborów, których możemy dokonać, 247 00:18:56,846 --> 00:18:58,431 i marnych rezultatów, 248 00:18:59,807 --> 00:19:01,559 najlepsze... 249 00:19:02,768 --> 00:19:05,271 Najbardziej prawdopodobne są te dobre. 250 00:19:06,272 --> 00:19:08,232 Wszystko to zrobiłaś dzisiaj? 251 00:19:09,108 --> 00:19:11,485 Najlepszy możliwy wynik 252 00:19:13,529 --> 00:19:17,575 osiągniemy, idąc teraz 253 00:19:19,076 --> 00:19:20,077 uprawiać seks. 254 00:19:21,787 --> 00:19:22,705 Uprawiać seks? 255 00:19:31,213 --> 00:19:33,716 U mnie zapchał się sedes. 256 00:19:47,688 --> 00:19:50,358 Dobra, Cootie. Widzimy się później. 257 00:19:50,441 --> 00:19:53,069 - Będę miał coś dla ciebie. - To znaczy? 258 00:19:53,152 --> 00:19:56,155 Zobaczysz. Aż się będzie za mną kurzyło. 259 00:19:56,781 --> 00:19:57,657 Kurna. 260 00:19:57,740 --> 00:20:01,160 Cootie, będziesz moim ziomkiem, nawet jeśli nie zaliczysz. 261 00:20:05,957 --> 00:20:06,958 Jak tam? 262 00:20:19,637 --> 00:20:21,055 - Siema. - Co tam? 263 00:20:22,014 --> 00:20:23,057 Pomyśl o tym. 264 00:20:24,183 --> 00:20:25,685 Sezon 4, odcinek 4. 265 00:20:26,686 --> 00:20:30,231 Dwa odcinki wcześniej przyznał, że w kolejnych sezonach 266 00:20:30,940 --> 00:20:34,235 pokazywali umysł Justina, który był w śpiączce. 267 00:20:35,778 --> 00:20:37,279 Siemka. 268 00:20:37,822 --> 00:20:39,115 Dobre. 269 00:21:22,241 --> 00:21:26,287 Pogoda nie rozpieszcza, oberwiemy z północnego wschodu. 270 00:21:26,620 --> 00:21:30,791 Możecie się spodziewać dużych ilości białego. 271 00:21:31,751 --> 00:21:35,463 Od mieszkań w centrum do rezydencji na wzgórzach. 272 00:21:36,839 --> 00:21:41,677 Tak, to coś niespotykanego, nie uciekniemy zimowej zamieci. 273 00:21:42,970 --> 00:21:47,016 Czy jesteś młody, czy stary, czy jesteś królem, czy żebrakiem, 274 00:21:47,099 --> 00:21:51,270 śnieg spada na głowy wszelkiego stworzenia. 275 00:21:52,396 --> 00:21:55,191 Spada na tych, którzy walczyli, by zdobyć miłość, 276 00:21:55,900 --> 00:21:59,862 zachować miłość, przekazywać ją z pokolenia na pokolenie, 277 00:21:59,945 --> 00:22:02,573 ufając, że nie zwiędnie. 278 00:22:03,449 --> 00:22:08,496 Spada na tych, którzy roztrwonili miłość, odpędzili ją, a nawet gorzej, 279 00:22:09,246 --> 00:22:14,085 w obawie przed jej utratą w ogóle jej nie doświadczyli. 280 00:22:15,669 --> 00:22:21,175 Śnieg spadnie tej nocy także na tych, którzy nie mieli okazji tego doświadczyć. 281 00:22:22,551 --> 00:22:26,806 Spada na tych, którzy zginęli, nim mogli przekazać życie 282 00:22:26,889 --> 00:22:28,390 następnym pokoleniom. 283 00:22:29,266 --> 00:22:32,812 Na tych, których czas ustał, podczas gdy świat trwał. 284 00:22:33,854 --> 00:22:37,024 Spada na tych, których życie i radość 285 00:22:37,191 --> 00:22:41,195 ogranicza się do oddychania, płaczu lub wydalania, 286 00:22:41,278 --> 00:22:45,074 delikatnego dotyku ich matek na ich ustach. 287 00:22:46,283 --> 00:22:52,289 Spada na tych, którzy nie dowiedzą się, jak niesprawiedliwy może być los. 288 00:22:52,373 --> 00:22:56,669 Jak okrutny i wyniszczający nawet dla najsilniejszych z nas. 289 00:22:58,462 --> 00:23:03,134 Tak, śnieg spada na całe miasto. 290 00:23:03,551 --> 00:23:07,680 Na nas, ocalałych, i na tych, których przetrwaliśmy. 291 00:23:07,763 --> 00:23:09,849 ...których przetrwaliśmy. 292 00:23:27,449 --> 00:23:31,078 To już ostatnia. Mam kumpla, który będzie się tym jarał. 293 00:23:31,162 --> 00:23:33,956 - Jest olbrzymem. - Wiem, widziałem wiadomości. 294 00:23:35,249 --> 00:23:36,083 Czekaj. 295 00:23:36,959 --> 00:23:38,460 Coś ci pokażę. 296 00:23:39,211 --> 00:23:40,045 Dobra. 297 00:23:48,012 --> 00:23:50,556 To zaginiony odcinek. Czemu ściemniasz? 298 00:23:51,098 --> 00:23:53,517 Wyemitowany tylko raz, zanim go zakazano. 299 00:23:53,601 --> 00:23:55,519 Te tłumy na ostrym dyżurze. 300 00:23:55,853 --> 00:23:56,687 Więc to prawda? 301 00:23:57,271 --> 00:23:58,981 Spowodował falę załamań, 302 00:23:59,064 --> 00:24:02,318 ludzie śmiali się i tracili kontrolę nad całą swoją motoryką 303 00:24:02,401 --> 00:24:06,030 na czas trwania odcinka, 93,5% widzów. 304 00:24:06,614 --> 00:24:07,531 Grubo. 305 00:24:08,324 --> 00:24:09,450 Skąd masz kopię? 306 00:24:09,992 --> 00:24:13,704 Ziom z Atlanty znał kogoś z Osaki, kto miał dojście do kolesia, 307 00:24:13,787 --> 00:24:16,498 którego laska nagrała to na kasecie. 308 00:24:16,582 --> 00:24:18,834 Pięć miechów bujania się z dubbingiem. 309 00:24:20,085 --> 00:24:21,462 Ale uważaj z tym. 310 00:24:22,254 --> 00:24:25,549 Oglądałem to w środę, ocknąłem się w sobotę bez pamięci. 311 00:24:25,633 --> 00:24:27,218 Tydzień mnie trzymało. 312 00:24:28,886 --> 00:24:29,803 Kurna. 313 00:24:30,554 --> 00:24:31,722 Tylko prawdziwi fani. 314 00:24:33,057 --> 00:24:34,266 Tylko prawdziwi. 315 00:24:36,435 --> 00:24:38,145 - Baw się dobrze. - Dzięki. 316 00:24:49,448 --> 00:24:50,282 Uważaj! 317 00:24:54,161 --> 00:24:54,995 Sorka. 318 00:25:26,026 --> 00:25:26,860 Ja pierdolę. 319 00:25:31,031 --> 00:25:31,865 Kurwa! 320 00:25:35,703 --> 00:25:37,329 Kurwa, mój telefon! 321 00:25:59,184 --> 00:26:00,019 Psze pani. 322 00:26:02,187 --> 00:26:03,105 Mogę pomóc? 323 00:26:04,523 --> 00:26:05,691 Spadłem z roweru. 324 00:26:06,984 --> 00:26:08,027 Usiądź. 325 00:26:08,944 --> 00:26:11,280 Może pani rzucić okiem? 326 00:26:13,032 --> 00:26:16,160 Bardzo boli. Potrzebuję lekarza. Proszę spojrzeć. 327 00:26:17,328 --> 00:26:18,454 Masz ubezpieczenie? 328 00:26:21,040 --> 00:26:23,292 Krown przyjmuje tylko ubezpieczonych. 329 00:26:23,375 --> 00:26:24,960 O ile nie ma ryzyka zgonu. 330 00:26:25,336 --> 00:26:28,964 Że co? A skąd pani wie, że tu nie ma ryzyka? Przecież... 331 00:26:29,590 --> 00:26:32,217 Jeśli nie krwawisz, nie przyjmiemy cię. 332 00:26:32,301 --> 00:26:34,428 Zostaje ci szpital hrabstwa. 333 00:26:35,054 --> 00:26:38,057 Highland? O nim pani mówi? 334 00:26:38,140 --> 00:26:40,642 A jak, do diabła, mam się tam dostać? 335 00:26:40,726 --> 00:26:43,103 - Jak się tam dostanę? - Autobusem. 336 00:26:43,187 --> 00:26:45,898 Pani tu spojrzy, wystaje mi z ciała. Proszę! 337 00:26:45,981 --> 00:26:47,566 - Jebać to. - Idziemy! 338 00:26:47,649 --> 00:26:49,568 - Potrzebuję lekarza. - Odejdź. 339 00:26:49,651 --> 00:26:50,903 Stary, proszę cię! 340 00:26:51,070 --> 00:26:52,654 Muszę tam jechać? 341 00:26:59,620 --> 00:27:02,790 Mogę skorzystać z pani telefonu? 342 00:27:02,873 --> 00:27:03,916 Mój jest zniszczony. 343 00:27:07,086 --> 00:27:08,796 Dzwonisz czy nie? 344 00:27:13,217 --> 00:27:15,094 Nie znam żadnego numeru. 345 00:27:15,928 --> 00:27:17,346 Dobra. Dzięki. 346 00:27:52,881 --> 00:27:53,715 Hej! 347 00:27:57,010 --> 00:27:57,845 Scat! 348 00:28:04,393 --> 00:28:06,603 Czemu nie zadzwoniłeś? Rusz się. 349 00:28:09,690 --> 00:28:10,691 Zacięły się. 350 00:28:10,774 --> 00:28:12,901 Dawaj, dawaj. 351 00:28:14,027 --> 00:28:15,154 Po prostu wsiadaj. 352 00:28:17,072 --> 00:28:19,992 Wiem, przepraszam. Pieprzone drzwi nie działają. 353 00:28:20,075 --> 00:28:21,243 Przepraszam. 354 00:28:21,326 --> 00:28:22,703 Dobra, jazda. 355 00:28:27,708 --> 00:28:31,920 IZBA PRZYJĘĆ 356 00:28:32,004 --> 00:28:32,838 Kurwa. 357 00:28:36,133 --> 00:28:37,801 W porządku, chodź. 358 00:28:37,885 --> 00:28:39,636 No dalej. 359 00:28:40,345 --> 00:28:43,765 Dalej, ziom, użyj nóg. Przebieraj nogami, no dalej. 360 00:28:43,849 --> 00:28:45,851 Prawie jesteśmy. Pomocy! 361 00:28:46,560 --> 00:28:48,228 Pomóżcie! Kurwa! 362 00:28:48,312 --> 00:28:49,646 Dawaj! 363 00:28:49,730 --> 00:28:51,106 Dobra, dobra. 364 00:28:51,190 --> 00:28:53,442 Wstań, użyj swoich... Otwórz oczy. 365 00:28:53,525 --> 00:28:55,110 Otwórz oczy. Tak. 366 00:28:55,194 --> 00:28:57,529 Używaj słów, Scat. Pomóżcie nam! 367 00:28:57,613 --> 00:28:58,864 Co, do kurwy? No dawaj. 368 00:28:58,989 --> 00:29:00,866 Do tych, których czas się skończył... 369 00:29:03,619 --> 00:29:07,206 Spada na tych, których życie i radość ogranicza się do oddychania... 370 00:29:07,289 --> 00:29:10,709 - Spada na tych... - Otwórz oczy. 371 00:29:10,792 --> 00:29:12,044 ...i delikatnego... 372 00:29:12,127 --> 00:29:14,087 Pomóżcie nam, do kurwy nędzy! 373 00:29:14,171 --> 00:29:16,215 Dalej, otwórz oczy, Scat! Pomocy! 374 00:29:16,298 --> 00:29:21,803 Spada na tych, którzy nie dowiedzą się, jak niesprawiedliwy może być los. 375 00:29:21,887 --> 00:29:26,016 Jak okrutny i wyniszczający nawet dla najsilniejszych z nas. 376 00:29:26,099 --> 00:29:27,726 Scat! 377 00:29:28,018 --> 00:29:32,189 Tak, śnieg spada na całe miasto. 378 00:29:33,106 --> 00:29:34,900 Na nas, ocalałych, 379 00:29:35,609 --> 00:29:39,279 i na tych, których przetrwaliśmy. 380 00:31:07,993 --> 00:31:09,995 Napisy: Marcin Kędzierski 381 00:31:10,078 --> 00:31:12,080 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem: Krzysztof Wollschlaeger