1 00:00:06,918 --> 00:00:09,001 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:09,084 --> 00:00:10,251 Oryginalny 3 00:00:10,334 --> 00:00:11,334 Jak ja! 4 00:00:18,001 --> 00:00:21,584 Mam was A razem jest łatwiej iść 5 00:00:21,668 --> 00:00:25,293 Kto bliskich ma Odnajdzie zawsze drogę 6 00:00:25,376 --> 00:00:29,209 Choć zawiły bywa świat Ja wiem, może różnie być 7 00:00:29,293 --> 00:00:33,168 Lecz gdy mam was To wiem, że wszystko mogę 8 00:00:36,501 --> 00:00:39,043 To wiem, że wszystko mogę 9 00:00:39,126 --> 00:00:40,793 BAGIENNA CHOROBA 10 00:00:46,126 --> 00:00:51,251 Ta jest już moja. Ta też, ta również, no i jeszcze te. 11 00:00:51,334 --> 00:00:53,959 Ale coś mi tu nadal nie pasuje. 12 00:00:55,418 --> 00:00:57,501 Jeszcze ta! 13 00:00:58,793 --> 00:01:01,501 Droga, ale przepiękna inwestycja. 14 00:01:13,918 --> 00:01:15,376 Coś tu nie gra. 15 00:01:18,418 --> 00:01:20,459 To burmistrz Elena! 16 00:01:20,543 --> 00:01:23,751 - To ona! - Dziękuję, szanowni obywatele. 17 00:01:23,834 --> 00:01:30,376 Dzięki wam te nadzwyczaj silne mewy zostały wygnane do kanałów! 18 00:01:30,459 --> 00:01:34,918 I w końcu mogę spróbować tutejszej pizzy. 19 00:01:37,834 --> 00:01:40,959 Arlo! Jak tam ostatnie przygotowania? 20 00:01:41,043 --> 00:01:44,459 Instalacja wodno-kanalizacyjna podłączona! 21 00:01:44,543 --> 00:01:47,251 Kto oczyścił moją wodę? 22 00:01:48,168 --> 00:01:49,418 To wy? 23 00:01:50,334 --> 00:01:52,584 Przenieśliśmy też duchy… 24 00:01:52,668 --> 00:01:54,418 Załatw je, Furlecio! 25 00:01:54,501 --> 00:01:57,501 …do miejsc, które mogą być nawiedzane. 26 00:01:57,584 --> 00:02:00,959 Jeśli macie tu zostać, to mam jedną zasadę. 27 00:02:01,043 --> 00:02:03,084 Nie ma żadnych zasad! 28 00:02:05,626 --> 00:02:11,001 A tak to wszystko gra… do czasu, aż spadnie śnieg i zawali kopalnie. 29 00:02:11,668 --> 00:02:12,793 Słucham? 30 00:02:12,876 --> 00:02:14,793 Przepraszam. 31 00:02:14,876 --> 00:02:20,334 Odkąd ubrałem sweter od Edmee, czuję się jakoś dziwnie. 32 00:02:20,418 --> 00:02:23,543 Cóż, jest całkiem ładny. 33 00:02:23,626 --> 00:02:26,418 Jest bardzo wygodny i… 34 00:02:31,001 --> 00:02:32,543 bardzo swędzi! 35 00:02:34,918 --> 00:02:35,751 Jak to? 36 00:02:35,834 --> 00:02:37,293 Co to ma być? 37 00:02:37,376 --> 00:02:41,334 O nie! To chyba bagienna choroba! 38 00:02:41,418 --> 00:02:45,376 Nie używałeś kremu nawilżającego, co? 39 00:02:45,459 --> 00:02:47,918 To trochę jak ospa wietrzna. 40 00:02:48,709 --> 00:02:52,501 Najpierw gorączka i dreszcze, a potem halucynacje. 41 00:02:52,584 --> 00:02:54,501 I jest bardzo zaraźliwa! 42 00:02:54,584 --> 00:02:58,334 - Ogłaszam, że ja się nim nie zajmę. - Bez obaw! 43 00:02:59,709 --> 00:03:02,084 Zajmę się moim synkiem. 44 00:03:02,168 --> 00:03:06,084 - Wyczułem, że jesteś chory. - Idealny tata. 45 00:03:06,168 --> 00:03:08,751 Zgadza się. Ja się nim zajmę. 46 00:03:08,834 --> 00:03:11,376 I mam coś do pomocy. 47 00:03:11,459 --> 00:03:14,126 JAK POMÓC CHOREMU NIEMOWLĘCIU 48 00:03:14,209 --> 00:03:19,418 Skoro to zaraźliwe, to nie zbliżajcie się przez pierwsze 24 godziny. 49 00:03:19,501 --> 00:03:24,334 - Bertie! Furlecia! Dawajcie do mnie! - Babski wieczór! 50 00:03:24,418 --> 00:03:25,793 Babski wieczór! 51 00:03:30,043 --> 00:03:32,543 NADMORSKIE POBRZEŻE 52 00:03:36,251 --> 00:03:38,293 Dasz radę wejść sam? 53 00:03:40,376 --> 00:03:42,959 Ściągnijmy lepiej ten sweter. 54 00:03:44,793 --> 00:03:48,251 Arlo, kolejna paczka od Edmee. 55 00:03:48,834 --> 00:03:51,209 O nie! Żadnych paczek z bagna! 56 00:03:51,293 --> 00:03:53,418 Nic mu nie jest? 57 00:03:54,168 --> 00:03:58,001 Jest, ale przejdzie mu. Proszę nam wybaczyć. 58 00:04:01,001 --> 00:04:02,793 Już dobrze. 59 00:04:03,459 --> 00:04:06,334 „Gdy niemowlę jest chore, 60 00:04:06,418 --> 00:04:10,376 należy zapewnić mu wygodne otoczenie do odpoczynku”. 61 00:04:13,209 --> 00:04:15,543 Wygodne otoczenie? Łatwizna! 62 00:04:15,626 --> 00:04:17,834 Zaraz wrócę, Arlo! 63 00:04:20,043 --> 00:04:24,084 Tato? Trochę mi zimno. 64 00:04:26,334 --> 00:04:30,876 „Dopilnuj, by było mu ciepło. Użyj koców”. 65 00:04:31,793 --> 00:04:33,834 Trochę mi ciepło. 66 00:04:33,918 --> 00:04:36,543 Gałązki? Co to za instynkt? 67 00:04:37,168 --> 00:04:40,793 Mam dla ciebie koc! Ubierz też te rękawiczki. 68 00:04:42,001 --> 00:04:46,251 „Rosół z kury też pomaga, zwłaszcza na dreszcze”. 69 00:04:46,334 --> 00:04:47,168 PRZEPIS 70 00:04:47,251 --> 00:04:49,959 Rosół z kury? No nie wiem. 71 00:04:50,043 --> 00:04:53,918 Jest ci coraz zimniej. 72 00:04:56,834 --> 00:04:59,543 Na pewno uda mi się go ugotować. 73 00:05:00,959 --> 00:05:02,834 „Sól, pieprz i woda”. 74 00:05:03,376 --> 00:05:08,668 Takich rzeczy tu nie mamy. Jak karmili mnie moi rodzice? 75 00:05:08,751 --> 00:05:10,959 Mamo, jestem głodny. 76 00:05:14,501 --> 00:05:16,584 No tak! Zamienniki! 77 00:05:16,668 --> 00:05:19,043 Syrop klonowy, czosnek… 78 00:05:19,126 --> 00:05:20,209 WYCIĄG Z KOŚCI 79 00:05:20,293 --> 00:05:21,584 Wyciąg z kości. 80 00:05:22,376 --> 00:05:25,709 Z pewnością wyjątkowo… pachnie. 81 00:05:29,918 --> 00:05:34,376 Pudło z tym czosnkiem. Mogłem użyć skrobi kukurydzianej! 82 00:05:35,168 --> 00:05:39,543 Kanarku! Chwytajcie za koce, zanim nadciągnie zamieć! 83 00:05:39,626 --> 00:05:40,459 Kanarku? 84 00:05:40,543 --> 00:05:43,626 Zaczęły się halucynacje. Już cię owijam. 85 00:05:43,709 --> 00:05:48,084 O rany i krany! Nie widzisz, że ziemia płonie? 86 00:05:48,876 --> 00:05:50,584 To przez gorączkę? 87 00:05:50,668 --> 00:05:55,334 Kanarku, ta kopalnia jest za mała dla nas obu. 88 00:06:00,668 --> 00:06:03,793 - Arlo? - Odetniemy im drogę! 89 00:06:03,876 --> 00:06:05,751 Co u panienki? 90 00:06:05,834 --> 00:06:09,126 Wio, Postrachu Nocy! Ruszamy po złoto! 91 00:06:09,209 --> 00:06:10,709 Chodź tu, piesku! 92 00:06:12,209 --> 00:06:13,418 Do wąwozu! 93 00:06:19,751 --> 00:06:22,209 Zwierzaki Luzaki. Co potrzeba? 94 00:06:22,293 --> 00:06:26,084 Co robią aligatory, gdy są korę? 95 00:06:26,168 --> 00:06:28,418 Gdy są chore! 96 00:06:28,501 --> 00:06:31,168 Co robią aligatory, gdy są chore? 97 00:06:31,251 --> 00:06:35,084 - Halo? - Zapytam kierownika. 98 00:06:35,959 --> 00:06:39,834 Co robią aligatory, gdy są chore? 99 00:06:40,626 --> 00:06:42,459 Sporo jest o błocie. 100 00:06:43,418 --> 00:06:44,918 BŁOTNIŚCI BRACIA 101 00:06:48,168 --> 00:06:49,584 Zapraszam. 102 00:06:49,668 --> 00:06:51,751 Potępienie! 103 00:06:51,834 --> 00:06:53,709 Potrzebuję złota, 104 00:06:53,793 --> 00:06:58,501 by moja ukochana Winifreda zawsze miała modne ubrania! 105 00:06:59,293 --> 00:07:01,293 Wciągamy wózek. 106 00:07:08,126 --> 00:07:10,376 No dalej, wózku. 107 00:07:11,876 --> 00:07:16,459 Ty pierwszy, Kanarku! Będę zaraz za tobą w wózku. 108 00:07:21,793 --> 00:07:23,584 Nadal żyjesz? 109 00:07:25,793 --> 00:07:27,043 Tak? 110 00:07:27,126 --> 00:07:29,668 Czuję już złoto. 111 00:07:30,834 --> 00:07:32,251 A to co? Błoto? 112 00:07:32,334 --> 00:07:35,293 Lawina błotna! Śnieg spadł wcześnie. 113 00:07:37,918 --> 00:07:42,084 - To nie przesada? - Powiedz Winifredzie, że ją kocham! 114 00:07:43,834 --> 00:07:46,001 Toniesz? 115 00:07:52,168 --> 00:07:55,959 Co ty wyprawiasz, Kanarku? Już widziałem to złoto! 116 00:07:56,043 --> 00:07:59,959 Jesteś zbyt słaby, by ze mną pracować. 117 00:08:02,876 --> 00:08:04,668 Chrząszcze chrabąszcze… 118 00:08:06,626 --> 00:08:08,876 Wystarczyło świeże powietrze. 119 00:08:11,501 --> 00:08:13,251 Arlo, nie szarp się! 120 00:08:13,334 --> 00:08:16,334 Zwykła lawina błotna mnie powstrzyma! 121 00:08:21,418 --> 00:08:23,168 Wracamy po złoto! 122 00:08:24,126 --> 00:08:25,043 Arlo! 123 00:08:25,126 --> 00:08:27,168 Arlo, zaczekaj! 124 00:08:38,084 --> 00:08:39,668 No dalej. 125 00:08:39,751 --> 00:08:42,293 Zwierzaki Luzaki. Co potrzeba? 126 00:08:42,376 --> 00:08:45,626 Dobry wieczór. Straciłem mojego aligatora. 127 00:08:45,709 --> 00:08:48,668 Próbował pan nakarmić go… błotem? 128 00:08:52,793 --> 00:08:55,668 Wychowywanie aligatora albo chłopca? 129 00:08:55,751 --> 00:09:00,209 A jak wychować dwa w jednym? 130 00:09:04,793 --> 00:09:06,209 Ciężko być tatą! 131 00:09:06,293 --> 00:09:08,126 Co ze mnie za ojciec, 132 00:09:08,209 --> 00:09:11,918 skoro nie mogę nawet zająć się chorym synem? 133 00:09:12,668 --> 00:09:16,126 Chciałbym wiedzieć, co mam zrobić. 134 00:09:17,543 --> 00:09:18,376 Co jest? 135 00:09:21,501 --> 00:09:22,543 No tak. 136 00:09:24,793 --> 00:09:27,959 Gadaj, gdzie jest złoto, łajdaku! 137 00:09:28,918 --> 00:09:30,459 Kanarek. 138 00:09:31,251 --> 00:09:33,209 Jest w moim domu. 139 00:09:34,584 --> 00:09:36,543 Dziś to zakończymy! 140 00:09:37,543 --> 00:09:40,668 Twój wojenny okrzyk mnie nie przeraża. 141 00:09:41,626 --> 00:09:46,584 Jeśli tkniesz Winifredę albo złoto, zjem cię na kolację. 142 00:09:46,668 --> 00:09:51,001 Chyba nie starczy dla nas obojga. 143 00:09:52,251 --> 00:09:54,001 Niemożliwe. 144 00:09:55,168 --> 00:09:56,459 Kanarku, to ty? 145 00:09:56,543 --> 00:10:00,584 Kanarku? Nie poznajesz swojej ukochanej Winifredy? 146 00:10:01,251 --> 00:10:02,501 Nie jesteś nią. 147 00:10:02,584 --> 00:10:07,334 Ależ jestem. Poznaliśmy się na koncercie folkowym. 148 00:10:07,418 --> 00:10:10,709 Najważniejszy wieczór w moim życiu. Nie! 149 00:10:15,626 --> 00:10:19,043 A dwa dzikie kucyki, które ujeżdżaliśmy? 150 00:10:19,126 --> 00:10:21,251 Nocny Postrach i Eribithia. 151 00:10:24,668 --> 00:10:26,376 Co to ma znaczyć? 152 00:10:26,459 --> 00:10:28,084 To dla twojego dobra. 153 00:10:32,334 --> 00:10:36,834 Kanarek kazał ci to zrobić? Nie, tylko nie to! 154 00:10:36,918 --> 00:10:40,334 Nie! 155 00:10:44,459 --> 00:10:46,209 Babski wieczór. 156 00:10:47,918 --> 00:10:49,959 Babski wieczór! 157 00:10:53,293 --> 00:10:55,626 Było super. Dziękuję! 158 00:10:57,084 --> 00:10:59,959 Muszę iść spać. 159 00:11:03,251 --> 00:11:04,376 Dzień dobry. 160 00:11:04,459 --> 00:11:07,209 Cześć. Nowa przesyłka. 161 00:11:07,293 --> 00:11:10,334 - Żadnych przesyłek. - Nie znosimy ich. 162 00:11:11,126 --> 00:11:11,959 Spoko. 163 00:11:12,751 --> 00:11:14,626 Arlo nic nie jest? 164 00:11:14,709 --> 00:11:16,293 Wyjdzie z tego. 165 00:11:16,376 --> 00:11:19,293 Super. Posprzątajcie potem. 166 00:11:19,376 --> 00:11:22,626 W razie czego będę w swoim pokoju. 167 00:11:29,543 --> 00:11:32,668 Kocham cię, Kanarku. To znaczy tato. 168 00:11:33,334 --> 00:11:35,084 Ja ciebie też. 169 00:11:35,168 --> 00:11:38,376 Ale te kopalnie chcą nas poróżnić! 170 00:11:41,626 --> 00:11:44,001 Teraz ja zajmę się tobą. 171 00:12:10,001 --> 00:12:15,001 Napisy: Krzysiek Igielski