1 00:00:07,001 --> 00:00:09,084 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:09,168 --> 00:00:10,251 Oryginalny 3 00:00:10,334 --> 00:00:11,334 Jak ja! 4 00:00:18,001 --> 00:00:21,584 Mam was A razem jest łatwiej iść 5 00:00:21,668 --> 00:00:25,334 Kto bliskich ma Odnajdzie zawsze drogę 6 00:00:25,418 --> 00:00:29,209 Choć zawiły bywa świat Ja wiem, może różnie być 7 00:00:29,293 --> 00:00:33,168 Lecz gdy mam was To wiem, że wszystko mogę 8 00:00:36,501 --> 00:00:39,168 To wiem, że wszystko mogę 9 00:00:39,251 --> 00:00:40,793 WYKWINTNE DANIE 10 00:00:41,584 --> 00:00:45,709 NOWOJORSKA RADA TURYSTYKI NIE ZATWIERDZIŁA TEGO FILMU 11 00:00:46,126 --> 00:00:49,293 Nowy Jorku! Oto przyszłość. 12 00:00:49,376 --> 00:00:52,834 Możecie myśleć, że to dawna przystań, 13 00:00:52,918 --> 00:00:56,334 pełna szubrawców i wyjątkowo silnego ptactwa. 14 00:00:56,418 --> 00:00:59,751 Bzdury! Zobaczcie, jak odmieniamy ten teren! 15 00:01:00,834 --> 00:01:05,293 Mamy chodniki, okna i wspomniane ptaki. 16 00:01:05,376 --> 00:01:06,751 To nie twoje! 17 00:01:07,584 --> 00:01:11,584 - Zapraszamy! Razem… - Odbudujemy to miejsce! 18 00:01:13,084 --> 00:01:15,293 - Co? - Nadmorskie Pobrzeże! 19 00:01:15,376 --> 00:01:17,001 Spoko. 20 00:01:17,084 --> 00:01:21,584 - Odbudujemy to miejsce! - Miejsce to odbudujemy! Ups. 21 00:01:21,709 --> 00:01:24,793 - Odbudujemy to miejsce! - Nowy Jork! 22 00:01:24,876 --> 00:01:26,126 - Nie. - Chwila. 23 00:01:26,209 --> 00:01:28,334 Odbudujemy to miejsce! 24 00:01:29,043 --> 00:01:31,793 Nadmorskie Pobrze… 25 00:01:31,876 --> 00:01:33,709 Arlo, twój tata dzwoni. 26 00:01:33,793 --> 00:01:35,251 A już kończyliśmy! 27 00:01:35,334 --> 00:01:38,126 Cicho, bo już wam nie pomogę! 28 00:01:38,209 --> 00:01:40,084 - Do mnie? - Twój tata. 29 00:01:42,334 --> 00:01:44,084 Arlo, mistrzu! 30 00:01:44,168 --> 00:01:46,709 Jak tam odbudowa mojej dzielnicy? 31 00:01:46,793 --> 00:01:48,709 - Postępuje! - Super. 32 00:01:48,793 --> 00:01:51,584 Właśnie się tam wybieram. 33 00:01:51,668 --> 00:01:55,459 Wszystko musi być dopięte przed wizytą burmistrza. 34 00:01:55,543 --> 00:01:56,584 Burmistrza? 35 00:01:56,668 --> 00:02:01,126 Wyszło, że trzeba go informować o tak sporych projektach. 36 00:02:01,209 --> 00:02:06,793 Musimy ją oprowadzić i zachwycić, bo inaczej zarządzi rozbiórkę. 37 00:02:06,876 --> 00:02:10,168 - Rozbiórkę? - Przynieść kolejne espresso? 38 00:02:12,501 --> 00:02:15,751 Ale nie pękaj. Mam plan. Dopilnuj, aby… 39 00:02:17,751 --> 00:02:18,834 Tak jak ja! 40 00:02:19,584 --> 00:02:21,793 Przepraszam. Jeszcze chwila! 41 00:02:23,626 --> 00:02:26,584 Politycy lubią takie rzeczy jak… 42 00:02:30,626 --> 00:02:34,459 Tato? Możesz powtórzyć? 43 00:02:38,001 --> 00:02:39,876 - Gotowe. - Świetnie. 44 00:02:39,959 --> 00:02:41,918 - Tato? - Miło się gadało. 45 00:02:42,001 --> 00:02:42,834 Poczekaj! 46 00:02:42,918 --> 00:02:44,459 NADMORSKIE POBRZEŻE 47 00:02:44,543 --> 00:02:46,334 Przepraszam bardzo. 48 00:02:46,418 --> 00:02:49,084 Zamknąć na stałe? 49 00:02:49,168 --> 00:02:51,584 Bez obaw. Musimy ją zachwycić! 50 00:02:51,668 --> 00:02:52,876 W jaki sposób? 51 00:02:52,959 --> 00:02:58,584 Według ojca powinniśmy… tak jak on. 52 00:02:58,668 --> 00:03:02,918 Czyli mamy zaimponować jej tak, jak on by to zrobił. 53 00:03:03,001 --> 00:03:07,418 Mogę przygotować pizzę godną podniebienia króla! 54 00:03:07,501 --> 00:03:10,709 - Króla szczurów. - Nie znasz się! 55 00:03:10,793 --> 00:03:14,834 Moją pizzę doceni tylko prawdziwy znawca! 56 00:03:18,209 --> 00:03:23,334 - Koszmar każdej wyszukanej osoby. - Mnie się podoba takie życie. 57 00:03:24,168 --> 00:03:28,168 Mnie również, ale musimy żyć w zgodzie z miastem. 58 00:03:28,251 --> 00:03:31,668 Może dzięki temu będzie tu jeszcze lepiej! 59 00:03:31,751 --> 00:03:34,876 Ocalmy nasz dom. Za Nadmorskie Pobrzeże! 60 00:03:34,959 --> 00:03:36,584 - Tak! - Za kasę! 61 00:03:36,668 --> 00:03:40,251 Pomocy! Ma niesamowitą siłę! 62 00:03:42,251 --> 00:03:46,126 - Najwięcej roboty będzie z pizzerią. - To prawda. 63 00:03:52,501 --> 00:03:55,834 Nic nie dodaje luksusu tak jak złota farba. 64 00:03:55,918 --> 00:03:58,876 A o bogactwie zaświadczy żywy dywan. 65 00:04:01,584 --> 00:04:03,376 JUŻ WKRÓTCE 66 00:04:03,459 --> 00:04:08,793 Oby tata uznał, że to zadowoli burmistrza. Jesteśmy w tyle z pizzerią. 67 00:04:08,876 --> 00:04:09,793 JUŻ WKRÓTCE 68 00:04:09,876 --> 00:04:11,959 Dawaj pizzę wegańską! 69 00:04:13,209 --> 00:04:15,251 Jak cement! Ale czad! 70 00:04:15,334 --> 00:04:17,543 Obręcze i nakładki sprawią… 71 00:04:19,209 --> 00:04:21,584 że nawet nie zauważą pizzerii. 72 00:04:25,418 --> 00:04:26,418 Ahoj! 73 00:04:32,543 --> 00:04:36,084 Cóż za wspaniałe powietrze! Chodź do mnie! 74 00:04:41,459 --> 00:04:45,793 Nie traćmy czasu! Burmistrz lada chwila tu przyleci. 75 00:04:45,876 --> 00:04:50,293 No dalej, kowboju. Pokaż mi, co dla niej macie. 76 00:04:50,376 --> 00:04:52,793 A może „dyniusiu”? 77 00:04:59,709 --> 00:05:02,084 - Albo i nie. - Chodź! 78 00:05:02,168 --> 00:05:05,293 To będzie wyszukany sklep obuwniczy. 79 00:05:05,376 --> 00:05:08,709 A tutaj wyszukany sklep z diamentami! 80 00:05:09,293 --> 00:05:13,418 - Błyszczące stoisko z kwiatami. - Są sztuczne? 81 00:05:13,501 --> 00:05:16,084 Tak. Przeżyją nas wszystkich. 82 00:05:17,501 --> 00:05:21,251 Napije się jaśniepan czegoś? 83 00:05:25,668 --> 00:05:29,876 - Próbowałeś nowej giełdy, Marcellusie? - Owszem. 84 00:05:30,668 --> 00:05:33,793 Od razu świetnie się tu poczułem. 85 00:05:33,876 --> 00:05:36,209 Złote latte z kurkumą? 86 00:05:36,293 --> 00:05:39,209 Podawane w złotym bucie kowbojskim, 87 00:05:39,293 --> 00:05:43,918 należącym do jedynego kowboja ściganego w każdym z 50 stanów. 88 00:05:44,001 --> 00:05:46,709 - Chętnie spróbuję. - Ależ proszę. 89 00:05:47,876 --> 00:05:49,084 Stara Bessie! 90 00:05:51,418 --> 00:05:53,626 Ale ze mnie zbój! 91 00:05:58,876 --> 00:06:05,168 Jeszcze jej nie ogarnęliśmy, ale bez obaw. Będą tam spać szwedzkie biznesmenki. 92 00:06:05,251 --> 00:06:10,209 Genialny pomysł. Świetna oferta dla bogatych klientów! 93 00:06:10,293 --> 00:06:11,418 Dobra robota. 94 00:06:11,501 --> 00:06:15,418 Ale będę tęsknił za Starą Bessie. 95 00:06:23,626 --> 00:06:25,334 Jak lot, pani Eleno? 96 00:06:26,334 --> 00:06:30,043 Złoty helikopter to przesada, ale dość miła. 97 00:06:30,126 --> 00:06:31,168 Piękny, co? 98 00:06:31,251 --> 00:06:34,959 Tak, ale wolę też pociągi, autobusy albo taksówki 99 00:06:35,043 --> 00:06:36,543 Transport naziemny. 100 00:06:37,876 --> 00:06:38,751 Zapamiętam. 101 00:06:39,751 --> 00:06:42,751 Pani burmistrz, to olbrzymi zaszczyt. 102 00:06:43,793 --> 00:06:46,959 Nie musisz tak się kłaniać. Ale to miłe. 103 00:06:47,043 --> 00:06:50,668 Zapraszamy! Zobaczy pani sklep z diamentami? 104 00:06:50,751 --> 00:06:54,168 - Diamentami? - A może egzotycznej kawy? 105 00:06:57,709 --> 00:07:00,668 Egzotycznej kawy? Nie. Na razie chcę… 106 00:07:01,376 --> 00:07:02,334 O tak! 107 00:07:03,834 --> 00:07:05,501 Wyczuwam prawdziwą… 108 00:07:06,126 --> 00:07:08,043 nowojorską pizzę! 109 00:07:11,376 --> 00:07:14,126 - Nie jest gotowa. - Myślę, że jest! 110 00:07:14,918 --> 00:07:17,293 A nasze wieczne kwiaty? 111 00:07:21,126 --> 00:07:24,251 - Proszę nie wchodzić. - Pani burmistrz! 112 00:07:24,334 --> 00:07:28,751 Przekonam panią do obniżenia minimalnego wieku kierowcy. 113 00:07:28,834 --> 00:07:32,626 - Pracujcie, jakbyście walczyli o życie! - Idzie! 114 00:07:32,709 --> 00:07:35,626 Szybko, bo inaczej nas zamknie! 115 00:07:37,501 --> 00:07:39,834 Czuję tę walkę o życie! 116 00:07:39,918 --> 00:07:41,668 - Mogę… - Nie! 117 00:07:42,876 --> 00:07:46,418 Co pani sądzi o tych wszystkich zmianach? 118 00:07:46,501 --> 00:07:48,459 Nie tego się oczekiwałam, 119 00:07:48,543 --> 00:07:53,501 ale chcę zjeść tłustą i wypasioną pizzę! 120 00:07:53,584 --> 00:07:57,126 Mam dość wydziwiania z nowymi podejściami. 121 00:07:57,209 --> 00:07:59,251 - Wiadomo. - Szanowna pani! 122 00:07:59,334 --> 00:08:04,543 Witamy w Antoine’s Flambe. Pani stolik już czeka. 123 00:08:04,626 --> 00:08:05,626 O rety. 124 00:08:07,168 --> 00:08:10,001 Czym wszakże jest pizza? 125 00:08:10,084 --> 00:08:15,626 Z definicji to kawałek ciasta. Nudy. Ale cóż ona oznacza dla pani? 126 00:08:15,709 --> 00:08:19,209 Smak lata, gdy miała pani siedem lat? 127 00:08:19,293 --> 00:08:22,209 Wspomnienie pierwszej randki? 128 00:08:22,293 --> 00:08:27,668 Catering na pogrzebie wujka? Oto nasze wykwintne danie! 129 00:08:29,043 --> 00:08:30,876 Pizza! 130 00:08:35,709 --> 00:08:37,668 Da się to w ogóle jeść? 131 00:08:38,293 --> 00:08:41,084 Miałam ochotę na zwykłą pizzę. 132 00:08:41,168 --> 00:08:44,209 Nie ma sprawy! Furlecia, dawaj na tyły! 133 00:08:44,293 --> 00:08:46,293 Nawet nie spróbowaliśmy! 134 00:08:46,376 --> 00:08:48,834 - Zróbmy zwykłą pizzę. - Zostań! 135 00:08:48,918 --> 00:08:50,418 - Idź już! - Zostań! 136 00:08:50,501 --> 00:08:52,876 - Idź! - Zostań! 137 00:08:55,084 --> 00:08:57,168 Co ja w ogóle wyprawiam? 138 00:08:57,251 --> 00:08:58,251 Moja peruka! 139 00:08:58,334 --> 00:08:59,834 O nie! Pali się! 140 00:09:03,293 --> 00:09:05,126 Już po nas! 141 00:09:08,209 --> 00:09:09,959 O rety! Jesteś cała? 142 00:09:10,626 --> 00:09:12,626 Moja peruka! 143 00:09:14,626 --> 00:09:16,168 Ansel, co to ma być? 144 00:09:16,918 --> 00:09:19,709 Nie patrzcie! Jestem łysa! 145 00:09:19,793 --> 00:09:21,126 Furlecia! 146 00:09:23,668 --> 00:09:26,834 Nadal masz swoje naturalne włosy! 147 00:09:28,334 --> 00:09:31,043 No proszę, czyli wszystko w… 148 00:09:31,126 --> 00:09:32,334 Nie! 149 00:09:41,751 --> 00:09:43,793 Trochę jak w jacuzzi. 150 00:09:45,418 --> 00:09:47,251 Co to ma znaczyć? 151 00:09:47,334 --> 00:09:49,793 Przepraszam, pani burmistrz. 152 00:09:49,876 --> 00:09:53,501 Nie jesteśmy wyszukani ani bogaci. 153 00:09:53,584 --> 00:09:58,251 Tacy jesteśmy i już. Jeśli oznacza to rozbiórkę, to trudno. 154 00:10:00,043 --> 00:10:02,751 - Kto mówił o rozbiórce? - Mój tata. 155 00:10:04,459 --> 00:10:06,876 Mam skłonności do przesadzania. 156 00:10:06,959 --> 00:10:10,334 Zostawmy ptasznika ze złotym helikopterem. 157 00:10:10,418 --> 00:10:14,209 - Nie zostałam burmistrzem dzięki pozorom. - Nie? 158 00:10:14,293 --> 00:10:20,751 W Nowym Jorku liczy się autentyczność. Tutaj również. Spójrzcie na tę fontannę. 159 00:10:20,834 --> 00:10:24,251 To sztuka? Czy to wulgarne? Kto wie? 160 00:10:24,334 --> 00:10:27,751 Podkreślcie to, co wyróżnia Pobrzeże! 161 00:10:28,543 --> 00:10:30,918 To co, imprezka na ulicy? 162 00:10:31,001 --> 00:10:34,001 Tak! Z lokalnymi twórcami i jedzeniem. 163 00:10:34,084 --> 00:10:38,959 Niech będzie to impreza antyrozbiórkowa! Kurde, dobra jestem. 164 00:10:40,293 --> 00:10:43,334 - Musimy nawiązać współpracę. - Chętnie! 165 00:10:43,418 --> 00:10:47,876 - Będzie po naszemu! - Wystarczająco wyszukane, tato? 166 00:10:47,959 --> 00:10:51,459 „Wyszukane”? Koleżko… No, może nie „koleżko”. 167 00:10:51,543 --> 00:10:54,584 Arlo, skąd pomysł, że mam taki gust? 168 00:10:54,668 --> 00:11:00,126 To wykwintne danie zawiera w sobie nuty diamentów, 169 00:11:00,209 --> 00:11:03,251 kawioru i dziedziczonego bogactwa. 170 00:11:03,334 --> 00:11:07,959 Moje trzy ulubione rzeczy! Dobra, teraz to zrozumiałem. 171 00:11:08,043 --> 00:11:12,501 Może i jestem wyszukany, ale nie musisz mi tak imponować. 172 00:11:12,584 --> 00:11:16,501 Robisz to, będąc sobą. Jestem z ciebie dumny. 173 00:11:21,251 --> 00:11:22,584 No dobra, młody… 174 00:11:22,668 --> 00:11:26,459 Nie, „młody” odpada. Arlo, przed tobą sporo pracy. 175 00:11:31,418 --> 00:11:32,918 To prawda. 176 00:11:33,001 --> 00:11:38,334 - Ale mam najlepszych przyjaciół. - Ja się na to nie zgadzałem. 177 00:11:39,709 --> 00:11:40,793 W porządku. 178 00:11:47,001 --> 00:11:48,959 Odbudujemy to miejsce! 179 00:11:49,043 --> 00:11:51,751 Nadmorskie Pobrzeże! 180 00:11:55,126 --> 00:11:56,376 W końcu się uda. 181 00:12:22,293 --> 00:12:27,293 Napisy: Krzysiek Igielski