1 00:00:12,638 --> 00:00:14,306 3.48 – OŚRODEK LAS COLINAS 2 00:00:14,389 --> 00:00:16,265 O nie. 3 00:00:16,350 --> 00:00:18,352 Nie! 4 00:00:19,019 --> 00:00:20,020 Cholera! 5 00:00:28,987 --> 00:00:30,572 Hej! 6 00:00:39,831 --> 00:00:42,417 - Co się stało, Chad? - Nawaliłem. Solidnie. 7 00:00:42,918 --> 00:00:44,253 Mama strasznie się wścieknie. 8 00:00:44,336 --> 00:00:46,964 Albo gorzej… będzie rozczarowana. 9 00:00:47,047 --> 00:00:48,048 Na pewno nie jest tak źle. 10 00:00:48,131 --> 00:00:50,092 Głęboki oddech i mów, co się stało. 11 00:00:50,175 --> 00:00:52,386 Znów zamknąłeś gościa w saunie? 12 00:00:53,178 --> 00:00:55,097 O Boże. Ja… chyba nie. 13 00:00:55,180 --> 00:00:56,682 Nie. To coś gorszego. 14 00:00:56,765 --> 00:00:59,101 Mama kazała złożyć zamówienie. Kompletnie zapomniałem. 15 00:00:59,184 --> 00:01:02,563 I teraz w całym ośrodku skończyła się kawa. 16 00:01:08,527 --> 00:01:09,528 Co z tego? 17 00:01:09,611 --> 00:01:11,488 Jak to: „Co z tego?”. 18 00:01:11,572 --> 00:01:14,575 Co to za problem? Nie ma kawy. Nieważne. 19 00:01:15,534 --> 00:01:17,911 Hugo, jesteś za młody, by to zrozumieć, 20 00:01:17,995 --> 00:01:21,540 ale dla dorosłych kawa to życie. 21 00:01:22,249 --> 00:01:24,168 Tylko ona pozwala funkcjonować 22 00:01:24,251 --> 00:01:26,920 do momentu, gdy można już sięgnąć po alkohol. 23 00:01:27,004 --> 00:01:29,131 Lubię wlewać do kawy kapkę brandy 24 00:01:29,214 --> 00:01:31,175 około 14.00 czy 14.30, żeby wypełnić tę lukę. 25 00:01:32,801 --> 00:01:33,969 Szkoda, że nie ma jeszcze 14.30. 26 00:01:34,720 --> 00:01:35,721 Jest 15.15. 27 00:01:35,804 --> 00:01:36,805 Naprawdę? 28 00:01:37,514 --> 00:01:39,516 W takim razie… 29 00:01:49,860 --> 00:01:54,031 Dobre hotele potrzebują dobrej kawy. 30 00:01:54,740 --> 00:01:57,284 To jeden z tysięcy szczegółów, 31 00:01:57,367 --> 00:02:00,287 które muszą być idealne w miejscu takim jak Las Colinas. 32 00:02:01,413 --> 00:02:04,625 I jeden z wielu problemów tamtego wieczoru. 33 00:02:05,792 --> 00:02:09,545 Pracowaliśmy do późna przy wielkim weselu. 34 00:02:10,339 --> 00:02:11,882 Kończyłem zmianę, kiedy… 35 00:02:12,508 --> 00:02:14,134 Może to był błąd! 36 00:02:14,218 --> 00:02:16,303 - O Boże. - Przepraszam! 37 00:02:16,386 --> 00:02:17,721 - Nic ci nie jest? - Nie, dziękuję. 38 00:02:18,305 --> 00:02:22,184 Czy właśnie wpadł we mnie bardzo elegancki kowboj? 39 00:02:22,267 --> 00:02:23,393 Witaj w Teksasie. 40 00:02:23,477 --> 00:02:24,561 Dziwne. 41 00:02:24,645 --> 00:02:26,605 - Myślałam, że to Meksyk. - Nie dziś. 42 00:02:26,688 --> 00:02:29,066 Właśnie wzięła tu ślub córka barona naftowego. 43 00:02:29,149 --> 00:02:31,318 To brzmi jak odcinek Dallas. 44 00:02:31,401 --> 00:02:33,111 Tyle że J.R. prowadził wężyka. 45 00:02:33,195 --> 00:02:35,072 Co tu robisz tak późno? 46 00:02:35,155 --> 00:02:38,700 - Tak wcześnie? Sam nie wiem. - Właśnie przyjechałam z rodzicami 47 00:02:38,784 --> 00:02:41,161 i nie mogłam zasnąć, więc przyszłam tu poczytać. 48 00:02:41,245 --> 00:02:43,038 Ale jak widać… 49 00:02:43,121 --> 00:02:44,998 Sen. Właśnie tam zmierzam. 50 00:02:45,082 --> 00:02:47,417 - Jestem wykończony. - Już mnie zostawiasz? 51 00:02:47,501 --> 00:02:49,253 Bez obaw. Wkrótce znów będę 52 00:02:49,336 --> 00:02:50,712 podawał drinki na basenie. 53 00:02:50,796 --> 00:02:52,005 Dobra. Wypocznij, 54 00:02:52,089 --> 00:02:54,258 bo będę potrzebowała wielu margarit. 55 00:02:54,341 --> 00:02:56,677 To wymknę się, zanim ktoś mnie zobaczy… 56 00:02:56,760 --> 00:02:59,096 Máximo. Cudownie, jeszcze jesteś. 57 00:03:00,097 --> 00:03:01,098 To twoja wina. 58 00:03:01,473 --> 00:03:02,641 Wybacz. 59 00:03:04,226 --> 00:03:05,561 - Jakiś problem? - Problem jest taki, 60 00:03:05,644 --> 00:03:08,522 że Chad mieszka tu trzy lata i ledwo mówi po hiszpańsku. 61 00:03:08,605 --> 00:03:11,358 Umie tylko powiedzieć „buenas nachos”. 62 00:03:11,441 --> 00:03:13,402 Beto nauczył go też paru przekleństw. 63 00:03:13,485 --> 00:03:16,697 Ktoś musi mu pomóc z telefonami, kiedy będę pomagać Mónice przy weselu. 64 00:03:16,780 --> 00:03:18,240 - Dasz radę? - Jasne. 65 00:03:18,323 --> 00:03:19,741 - Dzięki. - Co innego miałbym do roboty 66 00:03:19,825 --> 00:03:20,868 o czwartej nad ranem? 67 00:03:22,035 --> 00:03:23,453 Mónica, co się stało? 68 00:03:23,537 --> 00:03:24,705 Nie wiem, co robić. 69 00:03:24,788 --> 00:03:26,915 Jest po czwartej, wesele wciąż trwa. 70 00:03:26,999 --> 00:03:28,917 Serio? Myślałam, że to gringos. 71 00:03:29,001 --> 00:03:32,129 Owszem. Zwykle wszyscy śpią o północy. 72 00:03:32,212 --> 00:03:34,214 Dlatego zarezerwowałam to miejsce 73 00:03:34,298 --> 00:03:37,634 na szóstą rano, na śniadanie dla 100 chirurgów plastycznych. 74 00:03:37,718 --> 00:03:39,386 Nie możesz kazać im kończyć. 75 00:03:39,469 --> 00:03:41,180 Nie. Chodzi o politykę hotelu. 76 00:03:41,263 --> 00:03:43,348 Impreza kończy się, kiedy się kończy. 77 00:03:43,432 --> 00:03:45,017 Próbowałam się ich pozbyć. 78 00:03:45,100 --> 00:03:46,894 - Zgasiłaś światła? - Tak. 79 00:03:46,977 --> 00:03:48,437 - Włączyłaś je? - Tak! 80 00:03:48,520 --> 00:03:50,314 Włączałaś i wyłączałaś na zmianę? 81 00:03:50,397 --> 00:03:51,565 Tak. 82 00:03:51,648 --> 00:03:53,358 Puszczałaś wolne kawałki? 83 00:03:53,442 --> 00:03:55,194 „Against All Odds” cztery razy z rzędu. 84 00:03:55,277 --> 00:03:57,362 Kocham to. Zawsze przy tym płaczę. 85 00:03:57,446 --> 00:03:59,781 Skup się. Nie śpię od dwóch dni. 86 00:04:00,365 --> 00:04:06,205 Na pewno zdołasz skłonić ich do wyjścia tak, żeby ich nie wypraszać. 87 00:04:06,288 --> 00:04:07,748 Widziałam cię z gośćmi. 88 00:04:08,248 --> 00:04:10,083 Jesteś zaklinaczką gringos. 89 00:04:10,167 --> 00:04:11,376 Tak mnie nazywają? 90 00:04:11,960 --> 00:04:13,212 Po dzisiejszym na pewno. 91 00:04:13,962 --> 00:04:16,798 Zastąpię cię w recepcji i przygotuję się do śniadania. 92 00:04:17,382 --> 00:04:20,093 Dobra, nie martw się. Idź. Zajmę się tym. 93 00:04:25,182 --> 00:04:26,517 Zaklinaczka gringos. 94 00:04:28,185 --> 00:04:29,728 Ładnie. 95 00:04:30,687 --> 00:04:32,898 Nie potrzebuję całej kawiarni. 96 00:04:32,981 --> 00:04:35,067 Nie rozumiem, co pan mówi. 97 00:04:35,943 --> 00:04:36,985 Halo? 98 00:04:37,819 --> 00:04:40,697 Więc potrzebujesz pomocy przy telefonach? 99 00:04:40,781 --> 00:04:43,283 Tak! Dziękuję. O rany. 100 00:04:43,367 --> 00:04:45,786 Czemu ludzie mówią tak szybko, gdy nie mówią po angielsku? 101 00:04:47,120 --> 00:04:48,747 Też mnie to zastanawiało. 102 00:04:50,040 --> 00:04:52,084 Dowiedziałem się później, 103 00:04:52,167 --> 00:04:54,378 że ktoś inny z mojej rodziny 104 00:04:54,962 --> 00:04:56,839 też nie spał tej nocy. 105 00:05:00,467 --> 00:05:01,885 - Hej. - Hej. 106 00:05:04,388 --> 00:05:06,390 Obudzisz moją mamę, głupia! 107 00:05:06,473 --> 00:05:07,808 Sama jesteś głupia. 108 00:05:09,017 --> 00:05:10,102 Słyszysz? 109 00:05:11,144 --> 00:05:13,772 Jeśli nas przyłapie, będzie źle. 110 00:05:20,195 --> 00:05:21,864 Poltergeist. 111 00:05:27,995 --> 00:05:29,955 Boisz się? 112 00:05:30,038 --> 00:05:31,790 Filmu? Nie. 113 00:05:32,291 --> 00:05:33,834 Ale tego, że przyłapie nas twoja mama? 114 00:05:40,799 --> 00:05:43,385 Kochanie, no już. Głęboki oddech. 115 00:05:43,468 --> 00:05:45,262 Kocham go. 116 00:05:45,345 --> 00:05:47,723 Chodź tu, kochanie. 117 00:05:50,559 --> 00:05:51,852 Co się stało? 118 00:05:52,394 --> 00:05:55,981 Wszyscy się bawili, gdy nagle pan młody podszedł do żony 119 00:05:56,064 --> 00:05:57,733 i rozgniótł jej na twarzy kawałek tortu. 120 00:05:57,816 --> 00:05:58,650 Co? 121 00:05:58,734 --> 00:05:59,735 Potem krzyknęła. 122 00:05:59,818 --> 00:06:02,571 Zaczęli się kłócić. Powiedział: „Jesteś śmieszna!”. 123 00:06:02,654 --> 00:06:04,698 Ona na to: „To błąd, że za ciebie wyszłam”. 124 00:06:05,282 --> 00:06:06,700 A on wybiegł. 125 00:06:07,492 --> 00:06:09,661 To było niesamowite… 126 00:06:10,454 --> 00:06:11,747 i bardzo smutne. 127 00:06:11,830 --> 00:06:13,665 Chodź do pokoju. 128 00:06:13,749 --> 00:06:15,334 - Nie! - Jutro 129 00:06:15,417 --> 00:06:17,461 - porozmawiacie z Bobbym. - N-I-E. 130 00:06:17,544 --> 00:06:21,632 Nie ruszę się, dopóki nie wróci i nie przeprosi za to, że zepsuł wesele. 131 00:06:21,715 --> 00:06:23,467 Jeśli to się ma skończyć, 132 00:06:23,550 --> 00:06:25,469 musimy połączyć państwa młodych. 133 00:06:25,552 --> 00:06:26,637 Poszukaj męża. 134 00:06:26,720 --> 00:06:27,763 Tak jest. 135 00:06:29,223 --> 00:06:30,557 Señor mężu! 136 00:06:31,475 --> 00:06:34,102 Czyli nie masz zapasu kawy? 137 00:06:34,186 --> 00:06:36,271 Co mówi? Mają kawę? Dostarczą ją? 138 00:06:36,355 --> 00:06:38,023 Mnie też denerwują jego krzyki. 139 00:06:38,106 --> 00:06:39,650 Powiedz, że chcesz rozmawiać z kierownikiem. 140 00:06:39,733 --> 00:06:41,568 Zagroź im. Tak to robimy w Ameryce. 141 00:06:41,652 --> 00:06:43,529 - W USA nie w Ameryce. - Co? 142 00:06:44,112 --> 00:06:45,697 Nic. Też nie mają kawy. 143 00:06:45,781 --> 00:06:48,909 Obdzwoniliśmy pozostałe hotele. Co ja teraz zrobię? 144 00:06:50,994 --> 00:06:52,955 Bawiła mnie panika Chada. 145 00:06:56,750 --> 00:06:58,460 Zrozumiałem, 146 00:06:58,544 --> 00:07:03,632 że to idealna okazja, by zaimponować Julii i uratować sytuację. 147 00:07:03,715 --> 00:07:06,510 To gdzie spotka się z nami ten twój znajomy? 148 00:07:06,593 --> 00:07:08,637 Na nabrzeżu. To niedaleko. 149 00:07:08,720 --> 00:07:11,890 To podejrzane. Nie jadę moją corvettą na nabrzeże. 150 00:07:11,974 --> 00:07:14,434 Mam kluczyki tylko do jednego z aut ośrodka. 151 00:07:14,977 --> 00:07:16,812 Dobra. To czym jedziemy? 152 00:07:28,532 --> 00:07:32,744 Don Pablo, co pan tu robi tak późno? 153 00:07:32,828 --> 00:07:35,414 Nie twoja sprawa. Czego chcesz? 154 00:07:35,497 --> 00:07:37,249 Szukam pana młodego. 155 00:07:37,332 --> 00:07:39,668 Pochlebiasz mi, ale nie jestem zainteresowany. 156 00:07:39,751 --> 00:07:40,752 Co? 157 00:07:40,836 --> 00:07:42,921 Nie! Tego z wesela. 158 00:07:43,005 --> 00:07:45,507 Jeszcze się nie skończyło? 159 00:07:45,966 --> 00:07:47,718 Myślałem, że to gringos. 160 00:07:47,801 --> 00:07:50,470 Tak. Ale doszło do dramatycznego incydentu. 161 00:07:50,554 --> 00:07:52,639 Panna młoda czeka, aż wróci jej mąż. 162 00:07:53,473 --> 00:07:55,559 Więc powinienem go poszukać. 163 00:07:57,477 --> 00:07:59,229 Pewnie idziesz ze mną? 164 00:07:59,313 --> 00:08:00,397 Chętnie. 165 00:08:00,480 --> 00:08:01,940 Czekaj. Wybacz. 166 00:08:02,024 --> 00:08:05,068 Totalnie odpłynąłem i przegapiłem parę minut. 167 00:08:05,152 --> 00:08:07,196 - Co się wydarzyło? - Żartujesz? 168 00:08:07,279 --> 00:08:09,615 Przepraszam. Ciekawi mnie to, 169 00:08:09,698 --> 00:08:13,869 ale ten masaż głowy jest taki cudowny. 170 00:08:15,287 --> 00:08:16,997 Jak mówiłem, 171 00:08:17,080 --> 00:08:19,499 zadzwoniłem w sprawie kawy do kumpla z nabrzeża. 172 00:08:20,667 --> 00:08:23,295 Żartujesz. Co to jest? 173 00:08:23,962 --> 00:08:26,673 To calandria. Są w całym Acapulco. 174 00:08:27,257 --> 00:08:29,176 Rzadko wychodzisz na miasto, co? 175 00:08:30,093 --> 00:08:32,179 A po co? W ośrodku jest wszystko. 176 00:08:33,722 --> 00:08:35,807 Poza kawą. 177 00:08:40,687 --> 00:08:42,022 04.26 178 00:08:42,105 --> 00:08:44,191 Diane, co ty tu robisz? 179 00:08:44,274 --> 00:08:46,610 Siedziałam do późna z inwestorami. 180 00:08:46,693 --> 00:08:49,488 Liczyłam na trochę spokoju. Co tu się dzieje? 181 00:08:49,571 --> 00:08:52,574 Nie widziałam takich fryzur od gali Emmy w 1979 roku. 182 00:08:52,658 --> 00:08:54,243 Powinni przyznać mi tę nagrodę. 183 00:08:54,326 --> 00:08:57,412 - Wesele jeszcze trwa, ale… - Widzę, że jeszcze trwa. 184 00:08:57,496 --> 00:08:59,498 - Gdzie Mónica? - Przygotowuje śniadanie. 185 00:08:59,581 --> 00:09:01,875 - Ja… Pomagam jej. - Z pewnością. 186 00:09:02,459 --> 00:09:05,879 Zajmę się tym, a ty będziesz mogła wrócić do recepcji. 187 00:09:06,672 --> 00:09:08,924 Co prawda nie przerywamy przyjęć, 188 00:09:09,007 --> 00:09:10,300 ale istnieją taktowne metody… 189 00:09:10,384 --> 00:09:14,012 …wmawiania gościom, że sami postanowili skończyć. 190 00:09:20,811 --> 00:09:22,813 Witajcie! 191 00:09:23,313 --> 00:09:26,400 Jestem Diane, właścicielka Las Colinas. 192 00:09:26,483 --> 00:09:29,945 W ramach podziękowania za to, że wybraliście nasz hotel, 193 00:09:30,028 --> 00:09:33,532 wysyłamy chilaquiles do waszego pokoju. 194 00:09:33,615 --> 00:09:35,868 Diane Davies! 195 00:09:37,286 --> 00:09:39,454 - Kocham panią. - Dziękuję. 196 00:09:39,538 --> 00:09:43,250 Jeśli chcecie zaczekać na chilaquiles… 197 00:09:43,333 --> 00:09:46,420 Ćwiczyłam przy pani kasetach, żeby wbić się w tę sukienkę. 198 00:09:48,505 --> 00:09:50,424 Widocznie podziałało, 199 00:09:50,507 --> 00:09:53,552 bo wygląda pani fantastycznie. 200 00:09:53,635 --> 00:09:57,014 Chodź tu i powiedz, co jeszcze we mnie kochasz. 201 00:09:57,097 --> 00:10:00,058 - Bardzo chętnie. - Prosimy jeszcze kolejkę. 202 00:10:00,142 --> 00:10:02,728 Usiądź. Napijmy się, siostro. 203 00:10:03,854 --> 00:10:06,356 Memo, znajdź pana młodego. 204 00:10:06,440 --> 00:10:08,233 Już! 205 00:10:08,317 --> 00:10:12,029 Miło spędzić razem czas. Budować więź. 206 00:10:13,071 --> 00:10:14,239 Nie budujemy więzi. 207 00:10:17,826 --> 00:10:19,578 I jeszcze ten żart… 208 00:10:19,661 --> 00:10:22,080 Udaje pan, że pana męczę. 209 00:10:29,463 --> 00:10:32,007 Zawsze zastanawiał mnie ten pana stół. 210 00:10:32,549 --> 00:10:35,719 Może potrzebuje pan rozmówcy. 211 00:10:36,345 --> 00:10:38,430 Kogoś, kto zabierze pana sekrety do grobu. 212 00:10:38,514 --> 00:10:39,556 Nie. 213 00:10:39,640 --> 00:10:41,600 Koniec rozmowy. 214 00:10:42,601 --> 00:10:43,894 Przepraszam. 215 00:10:47,147 --> 00:10:48,565 Czeka pan na kobietę? 216 00:10:49,149 --> 00:10:51,026 Kogoś, kto złamał panu serce? 217 00:10:51,527 --> 00:10:53,403 Dawno utraconą miłość? 218 00:10:53,987 --> 00:10:55,781 Mogę dać panu cenne rady. 219 00:10:56,406 --> 00:10:57,908 Wiem wszystko o kobietach. 220 00:10:58,408 --> 00:10:59,868 Ty? 221 00:11:00,369 --> 00:11:01,537 Wyobrażam sobie. 222 00:11:07,626 --> 00:11:08,961 Czy to bezpieczna okolica? 223 00:11:09,044 --> 00:11:11,672 Wydaje się podejrzana. Kiepsko, że nie mamy drzwi. 224 00:11:12,172 --> 00:11:13,382 Mieszkam niedaleko. 225 00:11:13,966 --> 00:11:15,801 Stary, musisz ciągle się bać. 226 00:11:16,301 --> 00:11:18,804 Tak. To miejsce to koszmar. 227 00:11:19,304 --> 00:11:21,431 - Co tam, Tuercas? - Hej, Máximo. 228 00:11:21,515 --> 00:11:22,516 Masakra. 229 00:11:22,599 --> 00:11:25,394 Wiem z filmów, ilu jest tu przestępców. 230 00:11:25,978 --> 00:11:29,022 Wiesz, że filmy nie zawsze mówią prawdę? 231 00:11:30,524 --> 00:11:31,817 To fakt. 232 00:11:32,776 --> 00:11:35,487 Miało tu być dużo więcej sombrero. 233 00:11:37,197 --> 00:11:40,617 Gość, z którym się spotykamy, to porządny człowiek, tak? 234 00:11:41,118 --> 00:11:43,161 Nie, Chad. To zły człowiek. 235 00:11:44,329 --> 00:11:45,664 Nic nam się nie stanie? 236 00:11:45,747 --> 00:11:48,709 Skoro miałem znosić ignorancję Chada całą noc, 237 00:11:48,792 --> 00:11:50,794 postanowiłem się trochę zabawić. 238 00:11:50,878 --> 00:11:51,962 Wiesz co? 239 00:11:53,630 --> 00:11:56,258 Zachowaj zimną krew i go nie zdenerwuj. 240 00:11:57,009 --> 00:11:58,260 Wtedy będzie w porządku. 241 00:11:59,845 --> 00:12:00,888 Tak. 242 00:12:00,971 --> 00:12:03,515 Ta noc zapowiadała się lepiej, niż sądziłem. 243 00:12:04,433 --> 00:12:05,392 04.58 244 00:12:05,475 --> 00:12:07,311 Jeśli znacie pierwsze nagranie Fondy, 245 00:12:07,394 --> 00:12:11,607 zobaczycie, że podkradła mi to ćwiczenie. 246 00:12:11,690 --> 00:12:13,901 Nożyce, drogie panie. 247 00:12:15,319 --> 00:12:18,906 Młody facet. Garnitur. Kowbojski kapelusz. 248 00:12:19,907 --> 00:12:21,158 Znaleźliśmy pana młodego. 249 00:12:21,783 --> 00:12:22,993 Señor mężu! 250 00:12:23,577 --> 00:12:25,078 Musi pan wrócić na wesele. 251 00:12:25,162 --> 00:12:27,581 O nie. Nigdzie nie idę. 252 00:12:41,929 --> 00:12:43,263 Słyszała nas? 253 00:12:44,139 --> 00:12:45,641 Nie wiem. 254 00:13:02,407 --> 00:13:03,408 W porządku? 255 00:13:03,909 --> 00:13:05,244 Tak. Przepraszam. 256 00:13:06,328 --> 00:13:08,914 Miałam koszmar. 257 00:13:08,997 --> 00:13:11,416 Tak to jest, kiedy najesz się na kolację. 258 00:13:12,000 --> 00:13:14,419 Zasypiasz wtedy przy telewizji. 259 00:13:14,503 --> 00:13:16,839 Przepraszam. Tak, chyba się przejadłam. 260 00:13:16,922 --> 00:13:18,632 Wracaj do łóżka. 261 00:13:19,132 --> 00:13:21,260 A ja pójdę do siebie, dobrze? 262 00:13:23,136 --> 00:13:25,097 Dobrze. Nie siedź za długo. 263 00:13:40,237 --> 00:13:41,905 - Gotowa? - Gotowa. 264 00:13:55,002 --> 00:13:58,672 O rany. Chyba wszyscy przestępcy pozbywają się tu ciał. 265 00:13:58,755 --> 00:14:02,426 W Ameryce mamy włoską mafię. Nie ma z nimi żartów. 266 00:14:03,010 --> 00:14:05,053 - Dzień dobry. - Cześć. 267 00:14:07,556 --> 00:14:10,225 Zachowaj spokój. Nie może wyczuć, że się boisz. 268 00:14:10,309 --> 00:14:11,393 Nie boję się. 269 00:14:13,270 --> 00:14:14,438 Hej, Martín! 270 00:14:17,065 --> 00:14:19,067 To ten güerito, który nie zamówił kawy? 271 00:14:19,985 --> 00:14:22,821 Mówi o mnie? Powiedział „güerito”, to „Chad” po hiszpańsku. 272 00:14:23,447 --> 00:14:24,740 Co u ciebie? 273 00:14:24,823 --> 00:14:26,909 - Co u Sarity? - W porządku. 274 00:14:26,992 --> 00:14:28,702 - Jak twoja mama? - Dobrze. 275 00:14:30,662 --> 00:14:33,290 Nadal robi to świetne ceviche z ośmiornicy? 276 00:14:33,373 --> 00:14:36,793 Jak to robi, że jest taka miękka? 277 00:14:36,877 --> 00:14:39,713 Trzeba naprawdę mocno tłuc. 278 00:14:40,464 --> 00:14:41,507 Pokaż jak. 279 00:14:43,175 --> 00:14:46,220 Kiedy wyjmujesz ośmiornicę z wody, 280 00:14:46,720 --> 00:14:48,388 musisz ją mocno chwycić, 281 00:14:48,472 --> 00:14:50,557 bo będzie walczyła. 282 00:14:50,641 --> 00:14:54,311 A potem ją tłuczesz. Bum! 283 00:14:54,811 --> 00:14:58,315 Jeśli widzisz w pobliżu kamień, chwytasz go… 284 00:14:58,398 --> 00:15:00,567 i bum! 285 00:15:00,651 --> 00:15:03,737 Walisz, gdzie się da. Na przykład tu. Bum! 286 00:15:03,820 --> 00:15:04,780 Co on mówi? 287 00:15:04,863 --> 00:15:07,908 Opowiada o turyście, którego wczoraj zabił. 288 00:15:09,243 --> 00:15:11,870 - Super. - Wiesz, co jeszcze? 289 00:15:11,954 --> 00:15:14,831 Zacznij tłuc macki. Bach! 290 00:15:14,915 --> 00:15:17,334 O tak. Bach! 291 00:15:17,417 --> 00:15:20,879 Biedactwa. Ale wiesz, musimy je jeść. 292 00:15:20,963 --> 00:15:22,297 Tak. 293 00:15:22,381 --> 00:15:24,341 Mam kawę w furgonetce. 294 00:15:24,424 --> 00:15:25,634 Idziemy? 295 00:15:26,218 --> 00:15:27,678 Chodźmy. 296 00:15:31,390 --> 00:15:32,599 Wielkie dzięki, Martín. 297 00:15:33,892 --> 00:15:35,477 Wiesz, co mnie nie zawiodło? 298 00:15:36,228 --> 00:15:37,312 Hollywood. 299 00:15:37,396 --> 00:15:39,773 Ci źli w filmach wyglądają dokładnie jak on. 300 00:15:40,732 --> 00:15:42,860 Czemu cofa? 301 00:15:44,319 --> 00:15:47,656 Swoją drogą mam tu trochę ceviche mojej mamy. 302 00:15:47,739 --> 00:15:49,241 Ma broń! Cała naprzód! 303 00:15:55,747 --> 00:15:57,791 Padnij! 304 00:15:59,418 --> 00:16:02,212 Nie! Skończyła się moc. 305 00:16:03,922 --> 00:16:04,798 Chad! 306 00:16:05,591 --> 00:16:06,592 Chad! 307 00:16:06,675 --> 00:16:07,843 Güerito! 308 00:16:08,719 --> 00:16:12,097 Wróćmy do najszczęśliwszego dnia twojego życia. 309 00:16:12,181 --> 00:16:15,642 Był najszczęśliwszy do czasu, aż zepsuła go Debbie. 310 00:16:16,351 --> 00:16:19,354 Już się z nią ożeniłeś. 311 00:16:20,105 --> 00:16:24,902 Więc lepiej nie próbuj zrozumieć i po prostu współpracuj. 312 00:16:26,236 --> 00:16:27,613 Kobiety są skomplikowane. 313 00:16:27,696 --> 00:16:29,239 Święta prawda. 314 00:16:29,323 --> 00:16:33,160 Wcale nie są takie skomplikowane. 315 00:16:33,994 --> 00:16:37,289 Trzeba po prostu patrzeć na świat z ich perspektywy. 316 00:16:39,333 --> 00:16:40,334 Na przykład… 317 00:16:42,544 --> 00:16:45,672 Debbie godzinami czesała się i malowała, 318 00:16:45,756 --> 00:16:48,050 żeby wyglądać idealnie w ten ważny dzień. 319 00:16:48,133 --> 00:16:53,180 Może rozgniecenie tortu na twarzy uznała za dość niedelikatne. 320 00:16:55,641 --> 00:16:57,726 Nie pomyślałem o tym. 321 00:16:58,810 --> 00:17:00,062 Wiecie co? 322 00:17:01,188 --> 00:17:04,775 Jak przeprosi za wszystkie okropne rzeczy, które powiedziała, 323 00:17:05,526 --> 00:17:07,069 to i ja ją przeproszę. 324 00:17:08,278 --> 00:17:11,323 Naprawdę znasz się na kobietach. Skąd? 325 00:17:12,115 --> 00:17:13,909 Mam wiele sióstr. 326 00:17:16,703 --> 00:17:17,704 05.28 327 00:17:17,788 --> 00:17:21,083 Dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem i taniec. 328 00:17:21,666 --> 00:17:25,045 Wydawało się, że gorzej być nie może, 329 00:17:25,546 --> 00:17:26,755 ale niesłusznie. 330 00:17:26,839 --> 00:17:30,884 Co taka piękna kobieta robi tu zupełnie sama? 331 00:17:33,178 --> 00:17:35,305 Ten, kto cię porzucił, nie zasługuje na ciebie. 332 00:17:36,473 --> 00:17:37,766 Nie! 333 00:17:37,850 --> 00:17:40,227 W prawo. 334 00:17:41,395 --> 00:17:42,563 Nie. 335 00:17:43,355 --> 00:17:44,606 Słuchaj, Debbie. Ja… 336 00:17:44,690 --> 00:17:47,818 Wiem, co czujesz. Mężczyźni bywają okropni. 337 00:17:47,901 --> 00:17:49,736 Okropni. 338 00:17:50,445 --> 00:17:51,613 Ale bywają też wspaniali. 339 00:17:52,322 --> 00:17:53,532 Wspaniali. 340 00:17:55,242 --> 00:17:58,078 Mój chłopak podejmuje fatalne decyzje, 341 00:17:58,161 --> 00:18:03,584 ale idealnie wyczuwa, kiedy jestem głodna. 342 00:18:04,877 --> 00:18:06,253 To jak szósty zmysł. 343 00:18:06,336 --> 00:18:09,464 Nagle pojawia się w recepcji z przekąską, o której marzyłam. 344 00:18:09,548 --> 00:18:10,716 Tak. 345 00:18:11,300 --> 00:18:14,136 Na pewno Bobby ma cechy, które naprawdę lubisz. 346 00:18:15,554 --> 00:18:19,057 Świetnie kroi indyka. 347 00:18:20,267 --> 00:18:22,644 Okej. To dobry początek. 348 00:18:22,728 --> 00:18:23,937 I w prawo. 349 00:18:26,523 --> 00:18:29,902 No już. Powiedz mu. Powiedz, ile dla ciebie znaczy. 350 00:18:30,485 --> 00:18:31,737 Dobrze, dalej! 351 00:18:31,820 --> 00:18:34,406 Lindo, uważaj z tymi szpilkami. 352 00:18:35,657 --> 00:18:36,658 Bobby? 353 00:18:38,076 --> 00:18:39,203 Przepraszam. 354 00:18:39,995 --> 00:18:41,705 Zapomnij o tym, co mówiłam. 355 00:18:41,788 --> 00:18:44,041 Nie, cukiereczku. To ja przepraszam. 356 00:18:45,417 --> 00:18:46,460 Bobby. 357 00:18:57,513 --> 00:19:00,432 To wesele może się wreszcie skończyć. 358 00:19:00,516 --> 00:19:02,643 Wesele wreszcie się skończy. 359 00:19:02,726 --> 00:19:05,521 Rozkręćmy tę imprezę! 360 00:19:12,110 --> 00:19:14,154 Przejdźmy do druhen. 361 00:19:43,475 --> 00:19:46,353 Gdybyśmy byli w Ameryce, wezwalibyśmy pomoc drogową. 362 00:19:46,854 --> 00:19:48,021 W USA. 363 00:19:48,814 --> 00:19:50,274 Tak, w Ameryce. 364 00:19:50,357 --> 00:19:51,859 Jesteśmy w Ameryce, Chad. 365 00:19:51,942 --> 00:19:53,527 Chodzi ci o Stany Zjednoczone. 366 00:19:53,610 --> 00:19:55,612 Ameryka to kontynent, nie państwo. 367 00:19:55,696 --> 00:19:57,906 Czemu wszyscy estadounidenses mówią tak, jakby świat należał do nich? 368 00:19:57,990 --> 00:20:00,617 - Esta-co? - Estadounidenses. 369 00:20:00,701 --> 00:20:03,161 Czyli „mieszkańcy Stanów Zjednoczonych”. 370 00:20:03,745 --> 00:20:05,581 To słowo nawet nie istnieje po angielsku. 371 00:20:05,664 --> 00:20:06,999 Oczywiście tego nie wiesz. 372 00:20:07,082 --> 00:20:09,543 Mieszkasz tu trzy lata i ledwo mówisz po hiszpańsku. 373 00:20:09,626 --> 00:20:10,878 Po co? Żeby rozumieć, 374 00:20:10,961 --> 00:20:13,213 co mówił przestępca, który próbował mnie zabić? 375 00:20:13,297 --> 00:20:14,381 Martín to nie przestępca. 376 00:20:14,464 --> 00:20:15,799 Wkręcałem cię. 377 00:20:16,800 --> 00:20:18,343 Jak to wkręcałeś? 378 00:20:18,427 --> 00:20:20,053 Po prostu cię wkręcałem. 379 00:20:20,679 --> 00:20:22,848 Máximo, cholera, naprawdę się bałem. 380 00:20:22,931 --> 00:20:24,391 Jasne, że się bałeś. 381 00:20:24,474 --> 00:20:26,476 Myślisz, że jest tu jak w filmach, 382 00:20:26,560 --> 00:20:28,896 bo nie wychodzisz poza ośrodek mamy. 383 00:20:28,979 --> 00:20:31,481 Wywyższasz się, nie próbujesz zapamiętać naszych imion. 384 00:20:31,565 --> 00:20:34,276 Nawet nie broniłeś swojej dziewczyny na tamtej kolacji. 385 00:20:34,359 --> 00:20:35,611 Czemu Julia się z tobą spotyka? 386 00:20:47,414 --> 00:20:48,582 Przepraszam, Chad. 387 00:20:48,665 --> 00:20:51,502 Nie spałem od 26 godzin i trochę wariuję. 388 00:20:52,419 --> 00:20:53,670 Zapomnij, co powiedziałem. 389 00:20:53,754 --> 00:20:54,755 Nie, masz rację. 390 00:20:54,838 --> 00:20:57,216 Też nie wiem, czemu się ze mną spotyka. 391 00:20:57,299 --> 00:20:59,343 Ciągle tylko nawalam. 392 00:20:59,927 --> 00:21:02,846 Co za palant nie broni swojej dziewczyny? 393 00:21:02,930 --> 00:21:04,598 Jestem uwięziony między mamą a Julią. 394 00:21:04,681 --> 00:21:07,893 Dbanie o jedną oznacza irytację drugiej. 395 00:21:08,477 --> 00:21:10,896 Źle się zachowałem na tamtej kolacji. 396 00:21:11,772 --> 00:21:14,191 I wiesz co? Mama i tak jest mną rozczarowana. 397 00:21:14,274 --> 00:21:17,069 Daj spokój. Na pewno nie jest rozczarowana. 398 00:21:17,152 --> 00:21:18,529 Czasem mówi mi: 399 00:21:18,612 --> 00:21:21,657 „Jesteś moim jedynym dzieckiem, co nie znaczy, że ulubionym”. 400 00:21:22,741 --> 00:21:24,618 Aj. Cóż… 401 00:21:26,578 --> 00:21:28,497 Prawdę mówiąc… 402 00:21:32,751 --> 00:21:34,336 Jestem tu po prostu samotny. 403 00:21:35,546 --> 00:21:38,298 Nie musisz być samotny. 404 00:21:38,799 --> 00:21:42,427 Poznaj ludzi wokół siebie, naucz się języka… 405 00:21:42,511 --> 00:21:43,512 Próbowałem. 406 00:21:43,595 --> 00:21:45,848 Jest tyle słów… 407 00:21:45,931 --> 00:21:48,225 Mam wrażenie, że głupio brzmię po hiszpańsku. 408 00:21:49,601 --> 00:21:52,020 Z uczuciem, którego tak unikasz, 409 00:21:52,896 --> 00:21:54,857 musimy się mierzyć każdego dnia. 410 00:21:55,440 --> 00:21:58,694 Personel, ja, Julia. 411 00:22:00,195 --> 00:22:02,197 A wydaje się, że tak łatwo wam to przychodzi. 412 00:22:03,115 --> 00:22:04,408 Wierz mi, tak nie jest. 413 00:22:06,618 --> 00:22:08,036 Zresztą nieważne. 414 00:22:08,120 --> 00:22:10,581 Po tej wtopie mama mnie zwolni. 415 00:22:10,664 --> 00:22:14,960 Buenas nachos, Chad. Wracasz do Ameryki. 416 00:22:15,043 --> 00:22:18,088 To znaczy do Stanów. 417 00:22:20,090 --> 00:22:22,217 Spójrzmy prawdzie w oczy. To koniec. 418 00:22:37,816 --> 00:22:39,359 Potrzebujecie pomocy? 419 00:22:41,862 --> 00:22:42,863 05.37 420 00:22:46,533 --> 00:22:48,619 - Wyciągnę wtyczkę. - Diane, 421 00:22:48,702 --> 00:22:51,955 to będzie pierwsza od 35 lat impreza, którą przerwiemy. 422 00:22:53,957 --> 00:22:55,709 - Walić to. Jestem wykończona. - Czekaj. 423 00:22:57,085 --> 00:22:58,253 Mam pomysł. 424 00:23:01,965 --> 00:23:03,926 Cześć! 425 00:23:04,009 --> 00:23:05,052 - Hej! - Witaj. 426 00:23:05,135 --> 00:23:06,762 Wybaczcie, że przeszkadzam. 427 00:23:06,845 --> 00:23:08,639 Chciałam podzielić się z wami 428 00:23:08,722 --> 00:23:10,641 czymś, co uczyniłoby wasz ślub wyjątkowym. 429 00:23:11,767 --> 00:23:15,145 To sekretna meksykańska tradycja, którą tu poznałam. 430 00:23:15,229 --> 00:23:16,355 - Okej. - Tak. 431 00:23:16,438 --> 00:23:18,190 Stara legenda mówi, 432 00:23:18,273 --> 00:23:21,318 że jeżeli rankiem po ślubie oglądacie razem wschód słońca, 433 00:23:21,401 --> 00:23:23,153 czeka was rok pełen szczęścia. 434 00:23:23,237 --> 00:23:25,739 A jeśli oglądacie go ze stopami w oceanie, 435 00:23:26,240 --> 00:23:27,574 szczęście nigdy was nie opuści. 436 00:23:28,617 --> 00:23:30,953 Meksykanie są tacy egzotyczni. 437 00:23:31,036 --> 00:23:32,746 Nie mamy takich rzeczy w Ameryce. 438 00:23:32,829 --> 00:23:33,830 Nic. Absolutnie. 439 00:23:33,914 --> 00:23:36,208 Chodźmy na plażę, zanim wzejdzie słońce! 440 00:23:36,291 --> 00:23:38,502 Mamo, idziemy na plażę! 441 00:23:40,212 --> 00:23:41,630 Nie słyszałam o tej tradycji. 442 00:23:43,006 --> 00:23:44,800 Bo to ściema. 443 00:23:50,514 --> 00:23:52,891 Powinniśmy śpiewać jakąś meksykańską pieśń? 444 00:23:52,975 --> 00:23:54,351 Tak. 445 00:23:54,434 --> 00:23:55,769 W tamtej chwili 446 00:23:55,853 --> 00:23:59,106 Julii przyszła do głowy tylko jedna meksykańska piosenka. 447 00:23:59,606 --> 00:24:01,608 Wal ją, wal 448 00:24:01,692 --> 00:24:03,735 I bądź celny 449 00:24:03,819 --> 00:24:05,487 To piosenka do rozbijania piñaty. 450 00:24:05,571 --> 00:24:06,655 Dokładnie. 451 00:24:07,155 --> 00:24:11,076 Bo jak nie będziesz Nic się nie uda 452 00:24:11,159 --> 00:24:16,290 Dobrze, kochani. Przemeblowanie! 453 00:24:16,373 --> 00:24:18,750 Szybko, do roboty! Pospieszcie się! 454 00:24:18,834 --> 00:24:23,547 Skoro przekonał się pan, jak dobrze rozumiem kobiety, 455 00:24:24,256 --> 00:24:25,549 może opowie mi pan 456 00:24:25,632 --> 00:24:27,968 o tajemniczej kochance, na którą pan czeka? 457 00:24:28,552 --> 00:24:29,761 Jak się nazywa? 458 00:24:30,470 --> 00:24:32,681 Dziękuję za twoją życzliwość, Memo. 459 00:24:32,764 --> 00:24:35,642 A teraz zostaw mnie samego. Dobranoc. 460 00:24:41,106 --> 00:24:42,482 Jest ranek, proszę pana. 461 00:24:43,066 --> 00:24:46,153 Uda nam się! To niesamowite! 462 00:24:46,236 --> 00:24:48,906 Uda nam się. 463 00:24:48,989 --> 00:24:50,407 Dotrzemy na miejsce. 464 00:24:53,202 --> 00:24:54,369 Masz rację. 465 00:24:54,453 --> 00:24:56,079 Powinienem robić to częściej. 466 00:24:56,163 --> 00:24:59,249 Spędzać więcej czasu z Mexicanos. Ludźmi takimi jak ty. 467 00:24:59,333 --> 00:25:00,501 Nie, dziękuję. 468 00:25:01,585 --> 00:25:03,337 Powiedział, że chętnie. 469 00:25:03,754 --> 00:25:05,380 Kiepsko znam hiszpański, 470 00:25:05,464 --> 00:25:07,883 ale słowa „no” i „gracias” kojarzę. 471 00:25:08,926 --> 00:25:10,761 - Zdrowie. - Zdrowie. 472 00:25:11,261 --> 00:25:13,722 RUSZ GŁOWĄ I COFNIJ 473 00:25:53,303 --> 00:25:56,765 05.58 474 00:25:58,976 --> 00:26:00,227 Udało się, hamigo. 475 00:26:00,727 --> 00:26:02,896 - „Amigo” - Właśnie tak powiedziałem. 476 00:26:03,939 --> 00:26:05,816 „Amigo. A-migo”. 477 00:26:05,899 --> 00:26:07,985 Udało się. Masz kawę. 478 00:26:08,068 --> 00:26:09,736 Tak, dzięki niemu. 479 00:26:09,820 --> 00:26:11,530 Och, to nic takiego. 480 00:26:12,030 --> 00:26:13,907 Máximo znów uratował sytuację. 481 00:26:14,533 --> 00:26:15,784 Hej, Máximo. 482 00:26:15,868 --> 00:26:18,036 Posłuchaj. 483 00:26:18,120 --> 00:26:19,371 Pomyślałem, 484 00:26:20,289 --> 00:26:22,249 że moglibyśmy zaplanować wycieczkę do Kolumbii. 485 00:26:22,332 --> 00:26:24,626 Chcę zobaczyć miasto, w którym dorastałaś 486 00:26:24,710 --> 00:26:26,879 i może zjeść arepas. 487 00:26:26,962 --> 00:26:29,590 - O Boże. Byłoby wspaniale. - A na razie 488 00:26:29,673 --> 00:26:31,758 pojedźmy na plażę, którą chciałaś zobaczyć. 489 00:26:31,842 --> 00:26:34,469 - Nazywa się „Quesa” albo „Quinta”? - Masz tu coś. 490 00:26:34,553 --> 00:26:36,763 Zaczyna się na „K”. 491 00:26:36,847 --> 00:26:39,057 - Marquelia. - Marquelia. 492 00:26:39,141 --> 00:26:41,518 - Dokładnie. Tak. - O rany, to takie… 493 00:26:42,227 --> 00:26:43,979 Miło, że pomyślałeś. Kocham cię. 494 00:26:44,062 --> 00:26:45,814 Kocham cię. 495 00:26:46,815 --> 00:26:50,068 Było mi strasznie głupio. 496 00:26:51,028 --> 00:26:52,821 Tak bardzo chciałem uratować sytuację, 497 00:26:53,906 --> 00:26:55,949 że dokonałem niemożliwego. 498 00:26:56,033 --> 00:26:58,493 Naprawiłem Chada. 499 00:27:01,121 --> 00:27:03,415 Byłem zrozpaczony, Hugo. 500 00:27:03,498 --> 00:27:06,960 Ale wiesz, co mówią. 501 00:27:09,713 --> 00:27:11,298 „Gdy jedne drzwi się zamykają…”. 502 00:27:11,381 --> 00:27:13,884 UNIWERSYTET NOWOJORSKI 503 00:27:16,762 --> 00:27:19,890 Myślałam, że idziesz do domu. 504 00:27:20,474 --> 00:27:22,476 Teraz wreszcie idę. 505 00:27:23,101 --> 00:27:24,937 To przez ciebie wciąż tu jestem. 506 00:27:25,020 --> 00:27:28,273 Muszę chyba wymyślić, jak ci to wynagrodzić. 507 00:28:45,225 --> 00:28:47,227 Napisy: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK