1 00:01:08,026 --> 00:01:09,570 Jesteście gotowi? 2 00:01:11,947 --> 00:01:13,198 Tak. 3 00:01:14,575 --> 00:01:16,326 Gotowi zapomnieć raz na zawsze. 4 00:01:16,952 --> 00:01:18,579 Doskonale, panie Lambert. 5 00:01:18,662 --> 00:01:21,832 Zamknijcie oczy. 6 00:01:23,166 --> 00:01:24,710 Obaj. 7 00:01:26,044 --> 00:01:28,088 Weźcie głęboki oddech. 8 00:01:28,422 --> 00:01:33,552 Zaraz poczujecie się senni. 9 00:01:33,635 --> 00:01:36,889 Zapomnicie o minionym roku. 10 00:01:38,098 --> 00:01:41,226 Miejsce zwane Otchłanią nie istnieje. 11 00:01:42,311 --> 00:01:45,731 Będziecie pamiętać tylko śpiączkę Daltona 12 00:01:47,107 --> 00:01:49,026 i jego wyzdrowienie. 13 00:01:49,943 --> 00:01:54,406 Pozwólcie ciemności odpłynąć daleko, 14 00:01:54,489 --> 00:01:57,367 coraz dalej. 15 00:02:00,412 --> 00:02:06,668 9 LAT PÓŹNIEJ 16 00:02:19,598 --> 00:02:22,184 „Wszystko ma swój czas. 17 00:02:24,937 --> 00:02:26,939 Jest czas narodzin... 18 00:02:28,106 --> 00:02:29,733 i czas śmierci. 19 00:02:32,236 --> 00:02:33,987 Czas zabijania... 20 00:02:34,947 --> 00:02:36,740 i czas uzdrawiania. 21 00:02:37,866 --> 00:02:39,368 Czas, by coś zatrzymać... 22 00:02:40,285 --> 00:02:42,746 i czas, by coś odrzucić. 23 00:02:45,916 --> 00:02:47,459 Czas na płacz... 24 00:02:47,626 --> 00:02:49,962 i czas na śmiech. 25 00:02:53,882 --> 00:02:57,094 Czas na żałobę i czas na taniec. 26 00:02:58,720 --> 00:03:00,681 Czas na milczenie... 27 00:03:05,811 --> 00:03:07,145 i czas na słowa. 28 00:03:09,898 --> 00:03:10,941 Czas na miłość... 29 00:03:12,192 --> 00:03:13,569 i czas na nienawiść. 30 00:03:15,487 --> 00:03:18,699 Czas na wojnę i czas na pokój”. 31 00:03:19,449 --> 00:03:20,450 Amen. 32 00:03:28,417 --> 00:03:31,628 Powierzamy to ciało ziemi. 33 00:03:31,712 --> 00:03:35,048 Z prochu powstałaś…. 34 00:03:35,132 --> 00:03:36,216 UKOCHANA MAMA I BABCIA 35 00:03:36,300 --> 00:03:39,178 {\an8}...w proch się obrócisz. Amen. 36 00:03:51,148 --> 00:03:54,026 Piękny pogrzeb cudownej babci. 37 00:03:54,359 --> 00:03:56,236 Tak bardzo was kochała. 38 00:03:57,404 --> 00:04:01,116 - Twoja matka była wyjątkową przyjaciółką. - Dziękuję. 39 00:04:01,450 --> 00:04:05,329 - Tęsknię za babcią. - Ona też tęskni za tobą, Kali. 40 00:04:05,412 --> 00:04:07,331 Umarli nie tęsknią. 41 00:04:07,414 --> 00:04:10,584 To nieprawda. Na pewno za tobą tęskni. 42 00:04:13,921 --> 00:04:15,380 Do zobaczenia w przyszły weekend. 43 00:04:17,257 --> 00:04:18,466 Dalton. 44 00:04:20,052 --> 00:04:21,220 Dalton! 45 00:04:24,723 --> 00:04:27,226 - Widziałaś? - Stresuje się wyjazdem. 46 00:04:29,561 --> 00:04:31,271 Na studia za tydzień. 47 00:04:32,272 --> 00:04:33,106 Wiem. 48 00:04:33,190 --> 00:04:34,525 No tak. 49 00:04:38,320 --> 00:04:40,030 Dzięki, że się tym zajęłaś. 50 00:04:40,113 --> 00:04:41,573 Wyleciało mi to z głowy. 51 00:04:45,702 --> 00:04:49,456 Zawieź go na uczelnię. Zajęcia zaczynasz dopiero za kilka tygodni. 52 00:04:49,540 --> 00:04:53,085 - Na pewno tego nie chce. - Więc postąp jak ojciec. 53 00:04:53,168 --> 00:04:55,921 - Chyba że to ty nie chcesz jechać. - Nie mogę. 54 00:04:58,465 --> 00:04:59,299 Dlaczego? 55 00:05:10,477 --> 00:05:14,690 To tylko taka myśl. Moglibyście nawiązać więź. 56 00:05:15,148 --> 00:05:17,025 Wiesz, on będzie daleko stąd... 57 00:05:17,109 --> 00:05:18,652 Przemyśl to. 58 00:05:23,156 --> 00:05:25,200 Cześć. Do zobaczenia. 59 00:05:35,377 --> 00:05:36,879 Przepraszam. 60 00:05:40,048 --> 00:05:41,925 Przepraszam. 61 00:05:44,094 --> 00:05:44,928 Czy my się znamy? 62 00:05:47,264 --> 00:05:50,517 Znałem pana matkę. Lata temu... 63 00:05:51,768 --> 00:05:53,520 Ale straciliśmy kontakt. 64 00:05:56,356 --> 00:05:57,524 Jak się pan nazywa? 65 00:06:00,694 --> 00:06:01,737 Carl. 66 00:06:09,328 --> 00:06:13,290 Miło cię poznać, Carl. Dziękuję, że przyszedłeś. Wybacz mi. 67 00:06:13,373 --> 00:06:15,542 - Mam wiele na głowie. - Nie wątpię. 68 00:06:15,626 --> 00:06:18,170 Śmierć ożywia stare wspomnienia. 69 00:06:19,546 --> 00:06:22,382 Ale można zadbać o nowe. 70 00:06:23,091 --> 00:06:25,260 - Jasne. - Żegnaj, Josh. 71 00:06:29,515 --> 00:06:30,724 Carl... 72 00:06:51,203 --> 00:06:52,204 Carl... 73 00:07:05,759 --> 00:07:12,599 Hej, młody, mam pomysł. 74 00:07:29,533 --> 00:07:36,540 Może w przyszłym tygodniu zawiozę cię na uczelnię? 75 00:07:49,970 --> 00:07:53,140 No powiedz mi. Powiedz mi, Dalton? 76 00:07:54,224 --> 00:07:55,392 Co z pieluszką? 77 00:07:55,475 --> 00:07:58,228 Chcesz zostać w starej? 78 00:07:58,937 --> 00:07:59,980 Tak? 79 00:08:00,063 --> 00:08:01,607 Posłuchaj... 80 00:08:01,690 --> 00:08:03,734 Możemy ją po prostu opróżnić... 81 00:08:03,817 --> 00:08:05,360 i założyć ponownie. 82 00:08:06,653 --> 00:08:07,654 Tego chcesz? 83 00:08:08,906 --> 00:08:11,325 Dobrze, tak zrobimy. 84 00:08:14,203 --> 00:08:15,662 Jakie chcesz ubranko? 85 00:08:20,501 --> 00:08:22,169 Jakie ubranko? 86 00:08:22,252 --> 00:08:24,379 Tak? No powiedz. 87 00:08:24,463 --> 00:08:26,048 Musisz tylko mi powiedzieć. 88 00:08:28,425 --> 00:08:29,343 Powiedz. 89 00:08:29,426 --> 00:08:30,511 Dalton: Może być 90 00:08:30,594 --> 00:08:31,970 Ten koleś nie ma sobie równego. 91 00:08:34,097 --> 00:08:35,474 O cholera! 92 00:08:37,351 --> 00:08:38,268 To znaczy... 93 00:08:38,352 --> 00:08:39,311 Świetnie! 94 00:08:39,394 --> 00:08:40,812 Świetnie. 95 00:08:44,900 --> 00:08:46,318 W porządku. 96 00:08:58,664 --> 00:09:01,750 Dobrze... dobrze. 97 00:09:32,781 --> 00:09:36,034 Tata, mama, ja, Foster, Cali 98 00:09:39,746 --> 00:09:43,208 {\an8}Nocą obserwowałem siebie śpiącego, a potem odleciałem. 99 00:11:48,375 --> 00:11:49,209 Jesteś głodny? 100 00:11:53,422 --> 00:11:56,758 Jeśli nie przestaniesz się dąsać, tych kilka dni zamieni się w koszmar. 101 00:11:59,011 --> 00:12:02,890 {\an8}- Mama: Jak idzie? - Ja: Okropnie. 102 00:12:07,644 --> 00:12:09,438 {\an8}Dobrze. 103 00:12:10,522 --> 00:12:13,275 Jak się nazywa ten twój nauczyciel sztuki? 104 00:12:13,358 --> 00:12:15,152 To kobieta. Armagan. 105 00:12:16,111 --> 00:12:17,696 Jest dobra? 106 00:12:18,947 --> 00:12:20,449 Najlepsza. 107 00:12:23,243 --> 00:12:24,745 To dobrze. 108 00:12:25,954 --> 00:12:27,831 Biorąc pod uwagę, ile musimy za to zapłacić. 109 00:12:30,709 --> 00:12:35,380 „Ześlij światło i prawdę swoją” 110 00:12:40,385 --> 00:12:43,347 WITAJCIE, ŚWIEŻACY 111 00:12:43,430 --> 00:12:46,892 No dobra. Zabawę czas zacząć. 112 00:12:49,186 --> 00:12:50,854 UNIWERSYTET JANE PIERCE 113 00:12:52,689 --> 00:12:54,274 Tak, ty. Chodź tu. 114 00:12:57,736 --> 00:12:59,738 Hej, kolego, witaj w Jane Pierce. 115 00:13:02,908 --> 00:13:05,494 Bractwo KT, tak? Ja byłem zetką. 116 00:13:06,328 --> 00:13:07,788 Dawno temu. 117 00:13:09,748 --> 00:13:12,084 Wezmę dla niego. Dzięki. 118 00:13:13,627 --> 00:13:14,461 Hej! 119 00:13:25,556 --> 00:13:26,849 Przepraszam. 120 00:13:32,563 --> 00:13:35,774 Jesteś pierwszy. Możesz wybierać. 121 00:13:44,199 --> 00:13:46,201 Wybierz sobie łóżko. 122 00:13:49,204 --> 00:13:52,457 Mama kupiła dla ciebie taki gadżet. 123 00:13:53,250 --> 00:13:57,838 Co my tu mamy? Dwa gniazda, port USB... 124 00:13:57,921 --> 00:14:01,717 i dwa kable rozruchowe... nie wiadomo po co. 125 00:14:08,307 --> 00:14:11,018 Proszę bardzo. 126 00:14:17,024 --> 00:14:18,358 No, dobra. 127 00:14:22,446 --> 00:14:25,115 - Nadal tego potrzebujesz? - Mama to włożyła. 128 00:14:33,624 --> 00:14:36,168 Niezłe. To nad tym pracowałeś? 129 00:14:36,251 --> 00:14:38,462 - Odłóż to. - Jest świetny. 130 00:14:39,838 --> 00:14:43,008 - To z pamięci? - Ze zdjęcia, które było w domu. 131 00:14:43,926 --> 00:14:45,552 Wygląda, jakby... 132 00:14:46,136 --> 00:14:47,638 Jakby coś skrywała? 133 00:14:48,430 --> 00:14:50,432 Takie sprawia wrażenie... 134 00:14:51,266 --> 00:14:53,143 Sprawiała. Przez ostatnie lata. 135 00:14:54,353 --> 00:14:56,939 Nie było jej łatwo jako samotnej matce. 136 00:14:59,191 --> 00:15:02,152 No tak... nie było. 137 00:15:12,496 --> 00:15:15,415 Nie zasłużyłem sobie na ścianę, co? 138 00:15:18,585 --> 00:15:19,711 Rozumiem. 139 00:15:21,338 --> 00:15:23,340 Wybacz, że ostatnio rzadko się widujemy. 140 00:15:25,342 --> 00:15:27,553 Mojego ojca w ogóle nie było. 141 00:15:28,804 --> 00:15:30,973 Więc mogło być gorzej. 142 00:15:32,015 --> 00:15:33,767 Od paru lat... 143 00:15:34,101 --> 00:15:37,312 mam jakiś mętlik w głowie. 144 00:15:38,146 --> 00:15:39,273 Nie jestem... 145 00:15:40,315 --> 00:15:41,859 w stanie... 146 00:15:42,442 --> 00:15:46,196 znaleźć czasu... dla ciebie, twojego brata i siostry. 147 00:15:47,114 --> 00:15:48,615 Próbowałeś szukać pomocy? 148 00:15:51,702 --> 00:15:53,120 Staram się sobie radzić. 149 00:15:57,457 --> 00:15:59,668 - Dalton Lambert? - Tak. A ty... 150 00:15:59,751 --> 00:16:01,211 Chris Winslow. 151 00:16:06,091 --> 00:16:08,886 - Wszystko w porządku? - Jak najbardziej... 152 00:16:08,969 --> 00:16:11,513 Myślałem, że mój współlokator będzie... 153 00:16:12,556 --> 00:16:13,891 Facetem. 154 00:16:13,974 --> 00:16:15,434 Tak. 155 00:16:17,311 --> 00:16:20,647 Myślałam, że to liberalna uczelnia artystyczna. 156 00:16:20,731 --> 00:16:23,108 Zmyliło mnie imię „Chris”. 157 00:16:23,192 --> 00:16:26,069 No jasne. Bo „Dalton” brzmi tak jednoznacznie. 158 00:16:27,154 --> 00:16:30,699 Pójdę do biura kwaterunkowego i wyjaśnię tę sprawę. 159 00:16:30,782 --> 00:16:33,410 W żadnym razie, ojcze Daltona. 160 00:16:33,785 --> 00:16:37,581 Ja to zrobię, bo widzę, że przeszkodziłam w męskim brataniu. 161 00:16:38,207 --> 00:16:39,625 Zaraz wracam. 162 00:16:44,463 --> 00:16:45,464 Hej... 163 00:16:46,798 --> 00:16:49,718 Wziąłem to dla ciebie. Przejrzyj to. 164 00:16:49,801 --> 00:16:53,305 Jeśli ci się nie spodoba, to nie. Ale myślę, że się spodoba. 165 00:16:55,474 --> 00:17:00,354 W ogóle mnie nie znasz. Myślisz, że chcę wstąpić do bractwa? 166 00:17:01,146 --> 00:17:02,856 To tylko impreza, Dalton. 167 00:17:03,857 --> 00:17:07,486 Idź się zabawić. Dla mnie. Za to, że cię tu przywiozłem. 168 00:17:07,569 --> 00:17:09,404 - Nie chciałeś tego. - Chciałem. 169 00:17:09,488 --> 00:17:11,156 Przestań kłamać! 170 00:17:12,156 --> 00:17:13,867 Słyszałem, co mama mówiła na pogrzebie. 171 00:17:15,160 --> 00:17:18,163 - Ale pojechałem. - I zostaniesz przez to ojcem roku? 172 00:17:18,247 --> 00:17:21,500 - Przynajmniej masz ojca. - Nie wiń ojca za swoje porażki. 173 00:17:21,583 --> 00:17:25,878 Odszedł 40 lat temu. Pogódź się z tym. Nie chcę być taki jak ty. 174 00:17:25,963 --> 00:17:29,174 Kpisz sobie? Po tym wszystkim, co dla ciebie zrobiliśmy? 175 00:17:29,258 --> 00:17:32,052 Dlaczego jesteś takim niewdzięcznym gnojkiem? 176 00:17:34,930 --> 00:17:37,474 Nie dziwię się, że mama się z tobą rozwiodła. 177 00:17:37,558 --> 00:17:39,017 Dzięki za podwózkę. 178 00:19:30,838 --> 00:19:32,130 Poznałeś, że to Shania Twain? 179 00:19:33,340 --> 00:19:34,174 Jasne. 180 00:19:35,551 --> 00:19:37,219 Co powiedzieli w biurze? 181 00:19:37,344 --> 00:19:38,971 Dupa zbita. 182 00:19:39,054 --> 00:19:40,681 Muszę tu dziś spać. 183 00:19:40,764 --> 00:19:43,809 Jutro dostanę inny pokój, ale ta noc jest nasza. 184 00:19:43,892 --> 00:19:45,102 Serce ci krwawi, co? 185 00:19:46,687 --> 00:19:49,606 - Jesteś na plastyce? - Tak. A ty na muzyce? 186 00:19:49,690 --> 00:19:53,527 Na matmie. Rozważałam muzykę. Ale życie artysty to wieczna niepewność. 187 00:19:53,610 --> 00:19:55,070 I zgrzytanie zębami. 188 00:19:56,989 --> 00:19:58,574 Ale ty na pewno odniesiesz sukces. 189 00:20:01,201 --> 00:20:03,370 - Chcesz dmuchnąć w moją trąbkę? - Co? 190 00:20:03,871 --> 00:20:04,997 Umiesz na tym grać? 191 00:20:06,582 --> 00:20:07,791 Trochę na pianinie. 192 00:20:07,875 --> 00:20:09,668 To samo. Tylko musisz dmuchać. 193 00:20:13,922 --> 00:20:15,465 Mam same zdrowe bakterie. 194 00:20:28,812 --> 00:20:29,813 Co to? 195 00:20:30,147 --> 00:20:31,899 Moja mama to napisała. 196 00:20:32,357 --> 00:20:33,734 Urocze. 197 00:20:35,235 --> 00:20:36,361 A więc... 198 00:20:37,196 --> 00:20:39,281 Co jest z tobą nie tak? 199 00:20:41,909 --> 00:20:42,993 Nie wiem. 200 00:20:44,703 --> 00:20:45,704 Nie wiem. 201 00:20:46,580 --> 00:20:48,582 Wszyscy jesteśmy walnięci. 202 00:20:49,208 --> 00:20:50,876 - Ty zacznij. - W niedzielę noszę monokl 203 00:20:50,959 --> 00:20:53,337 i udając Brytyjkę zamawiam jedzenie. 204 00:20:53,420 --> 00:20:54,379 To dziwne. 205 00:20:55,130 --> 00:20:56,423 Dzięki. 206 00:20:56,507 --> 00:21:00,511 Ja czasem jem... błyskawiczną owsiankę... 207 00:21:00,677 --> 00:21:03,430 bez wody czy mleka. 208 00:21:03,514 --> 00:21:05,641 Na sucho. 209 00:21:06,433 --> 00:21:07,267 Słabo. 210 00:21:07,851 --> 00:21:09,228 Spróbujmy jeszcze raz. 211 00:21:09,311 --> 00:21:13,232 Kiedy miałam 10 lat, moi rodzice zmarli, a ja zamieszkałam z babcią Perkee, 212 00:21:13,315 --> 00:21:16,860 która niemal oślepła z powodu ciężkiej grzybicy stóp. 213 00:21:19,404 --> 00:21:22,574 Nie pamiętam czasu, kiedy miałem 10 lat. Jakbym... 214 00:21:23,242 --> 00:21:25,452 - ...stracił cały rok. - Jak to? 215 00:21:27,204 --> 00:21:30,415 Byłem w śpiączce. Wirusowe zapalenie mózgu. 216 00:21:30,499 --> 00:21:33,627 Tak mi powiedziano, choć rzadko o tym rozmawialiśmy. 217 00:21:34,294 --> 00:21:37,714 Ale ja nic nie pamiętam. 218 00:21:37,798 --> 00:21:39,383 Nawet samej choroby. 219 00:21:39,466 --> 00:21:43,971 Obudziłem się, a tymczasem minął rok. 220 00:21:45,430 --> 00:21:46,557 To straszne. 221 00:21:47,808 --> 00:21:49,142 I dziwne. 222 00:21:50,060 --> 00:21:51,353 Dobra robota. 223 00:21:51,436 --> 00:21:54,439 A ja chciałabym zapomnieć cały rok z mojego dzieciństwa. 224 00:21:55,899 --> 00:21:58,402 Przydałoby mi się zapalenie mózgu. 225 00:22:01,738 --> 00:22:03,240 Jest jeszcze jedna... 226 00:22:03,323 --> 00:22:06,076 dziwna rzecz związana ze mną... 227 00:22:06,910 --> 00:22:08,871 Od czasu śpiączki... 228 00:22:08,954 --> 00:22:12,249 boję się ciemności. 229 00:22:12,332 --> 00:22:14,001 Ja całe życie boję się... 230 00:22:15,002 --> 00:22:16,128 lalek Barbie. 231 00:22:17,337 --> 00:22:21,633 To nic złego się bać. Ale ja nie zasnę przy zapalonym świetle. 232 00:22:26,680 --> 00:22:28,515 - Serio? - Przepraszam. 233 00:22:28,599 --> 00:22:30,267 Spoko. 234 00:22:30,350 --> 00:22:32,561 Jakoś dam radę. 235 00:22:48,118 --> 00:22:49,203 Tu Dalton. 236 00:22:49,286 --> 00:22:52,873 Nie mogę odebrać, więc zostaw wiadomość, a oddzwonię. 237 00:22:53,457 --> 00:22:54,708 Cześć, młody. To ja. 238 00:22:54,791 --> 00:22:57,461 Chcę tylko zapytać, czy już się urządziłeś. 239 00:22:59,922 --> 00:23:03,926 Myślałem o tym, co powiedziałeś... 240 00:23:04,885 --> 00:23:06,220 i... 241 00:23:08,180 --> 00:23:10,974 nie wiem. Nie wiem... 242 00:23:11,058 --> 00:23:13,519 co się ze mną dzieje, 243 00:23:15,562 --> 00:23:16,939 ale się dowiem. 244 00:23:19,399 --> 00:23:21,610 Chcę, żebyś to wiedział. 245 00:23:25,864 --> 00:23:27,449 Cześć. 246 00:23:53,976 --> 00:23:54,893 Dzień dobry... 247 00:23:55,227 --> 00:23:57,396 Jestem profesor Armagan. 248 00:23:57,855 --> 00:23:59,731 Wyłączcie komórki. 249 00:23:59,815 --> 00:24:02,025 Otwórzcie swoje teczki. 250 00:24:02,109 --> 00:24:04,736 Wyjmijcie coś, co mnie zaciekawi. 251 00:24:07,781 --> 00:24:11,535 Przyczepcie to do sztalugi i stańcie obok swojej pracy. 252 00:24:11,910 --> 00:24:13,537 Z dumą. 253 00:24:22,754 --> 00:24:24,047 Alec Anderson. 254 00:24:24,715 --> 00:24:27,926 Twoja technika jest zbyt oczywista. To wygląda jak zdjęcie. 255 00:24:28,010 --> 00:24:28,844 Dziękuję. 256 00:24:29,178 --> 00:24:30,846 To nie był komplement. 257 00:24:32,890 --> 00:24:34,224 Podrzyj to. 258 00:24:34,308 --> 00:24:35,309 Słucham? 259 00:24:35,392 --> 00:24:37,436 Podrzyj swój rysunek. 260 00:24:38,520 --> 00:24:40,731 Harowałem przy nim jak wół. 261 00:24:40,814 --> 00:24:42,816 Nikomu nie będzie tego żal. 262 00:24:44,776 --> 00:24:45,903 Nie ma mowy. 263 00:24:46,820 --> 00:24:50,199 Hélas! Nasza pierwsza ofiara. 264 00:24:50,616 --> 00:24:54,661 Zazwyczaj zdążę poznać nazwiska studentów, nim ktoś zrezygnuje. 265 00:24:54,745 --> 00:24:56,955 - Ja nie zrezygnowałem. - Ależ tak. 266 00:24:57,039 --> 00:25:00,626 Tylko jeszcze tego nie wiesz. Możesz odejść. 267 00:25:11,762 --> 00:25:13,263 Powodzenia. 268 00:25:15,307 --> 00:25:18,477 Byle dureń może opanować technikę, 269 00:25:18,560 --> 00:25:20,729 a nawet doprowadzić ją do perfekcji. 270 00:25:20,812 --> 00:25:24,900 To, co nie wypływa z wnętrza, nie znaczy nic. 271 00:25:25,817 --> 00:25:29,363 Nie obchodzą mnie „zasady sztuki”. 272 00:25:30,239 --> 00:25:32,950 Będziemy łamać wszelkie zasady. 273 00:25:34,076 --> 00:25:38,580 A potem każę wam złamać je ponownie. Tyle razy, ile wam się uda. 274 00:25:47,840 --> 00:25:48,966 Dalton Lambert. 275 00:25:49,508 --> 00:25:54,680 - Tak, proszę pani. - Czemu zniszczyłeś taki piękny rysunek? 276 00:26:01,562 --> 00:26:03,146 Jeszcze raz - dla pewności. 277 00:26:07,192 --> 00:26:09,820 To nie było takie trudne, prawda? 278 00:26:11,738 --> 00:26:15,242 Dobrze. Musicie zostawić przeszłość za sobą. 279 00:26:15,325 --> 00:26:18,036 Zrzucić skórę, by móc rosnąć. 280 00:26:18,120 --> 00:26:20,372 Teraz policzę od dziesięciu w dół. 281 00:26:20,455 --> 00:26:24,710 Z każdą kolejną liczbą zagłębiajcie się... 282 00:26:24,793 --> 00:26:27,796 coraz bardziej w swoje wnętrze. 283 00:26:28,839 --> 00:26:31,675 Niczego nie poprawiajcie. 284 00:26:32,926 --> 00:26:34,219 Dziesięć... 285 00:26:34,595 --> 00:26:35,762 dziewięć... 286 00:26:36,597 --> 00:26:41,810 osiem, siedem, sześć... 287 00:26:41,977 --> 00:26:43,687 pięć... 288 00:26:43,854 --> 00:26:48,609 cztery, trzy, dwa... 289 00:26:49,651 --> 00:26:50,652 jeden. 290 00:26:53,572 --> 00:26:56,366 Narysujcie to, co podpowiada wam dusza. 291 00:26:56,742 --> 00:26:59,161 Przeżycie, które was definiuje. 292 00:27:01,246 --> 00:27:03,790 Musicie spróbować wydobyć... 293 00:27:03,874 --> 00:27:06,585 swoje najobrzydliwsze, skryte myśli. 294 00:28:31,962 --> 00:28:34,298 Nie możesz wyjść czy wejść? 295 00:28:43,724 --> 00:28:45,517 Nałoży pan słuchawki. 296 00:28:45,601 --> 00:28:50,189 Ta maszyna jest dość głośna, ale będzie mnie pan słyszeć... 297 00:28:50,272 --> 00:28:54,943 Podczas badania nie wolno się ruszać. 298 00:28:55,652 --> 00:28:57,779 Jeśli będzie pan chciał je przerwać... 299 00:28:58,363 --> 00:29:00,949 proszę ścisnąć tę gumową gruszkę. 300 00:29:01,366 --> 00:29:02,868 Jak się pan czuje? 301 00:29:03,118 --> 00:29:04,203 Doskonale. 302 00:29:04,703 --> 00:29:05,829 Zapraszam. 303 00:29:19,426 --> 00:29:20,427 Proszę. 304 00:29:36,193 --> 00:29:38,529 Wygodnie panu, Josh? 305 00:29:39,321 --> 00:29:41,990 Tak. Miejmy to już z głowy. 306 00:30:19,278 --> 00:30:20,279 Halo? 307 00:30:23,740 --> 00:30:25,117 Panie doktorze? 308 00:30:29,288 --> 00:30:30,289 Panie doktorze? 309 00:30:32,916 --> 00:30:35,127 Ktoś jest tam z tobą. 310 00:30:35,210 --> 00:30:37,462 Co pan powiedział? 311 00:30:39,715 --> 00:30:41,383 Co pan powiedział? 312 00:30:53,020 --> 00:30:54,271 No dobra. 313 00:30:57,441 --> 00:30:59,359 Możecie mnie stąd wypuścić? 314 00:31:01,320 --> 00:31:05,949 Halo, hej! Wypuśćcie mnie. 315 00:31:06,783 --> 00:31:08,827 Drzwi są otwarte. 316 00:31:09,536 --> 00:31:13,207 Dosyć tego. Wypuśćcie mnie stąd. Hej! Panie doktorze. 317 00:31:13,290 --> 00:31:16,335 Proszę mnie wypuścić. Chcę już stąd wyjść. 318 00:31:16,418 --> 00:31:18,545 Halo? Hej! 319 00:31:24,051 --> 00:31:27,387 Chcę stąd wyjść. Wypuśćcie mnie już. 320 00:31:28,388 --> 00:31:30,682 Panie doktorze, proszę. 321 00:31:33,727 --> 00:31:35,145 Wypuśćcie mnie. 322 00:32:00,754 --> 00:32:02,381 Dobrze. Dość. 323 00:32:06,176 --> 00:32:08,637 - Panie Lambert, wszystko OK? - Co to było? 324 00:32:08,720 --> 00:32:11,223 - Dlaczego zgasło światło? - Proszę się uspokoić. 325 00:32:11,807 --> 00:32:13,183 Zgasło światło? 326 00:32:13,267 --> 00:32:15,978 Tak. I nie mogłem się stamtąd wydostać. 327 00:32:16,061 --> 00:32:17,521 Zobaczyłem... 328 00:32:21,692 --> 00:32:25,362 Panie Lambert... spał pan przez 15 minut. 329 00:32:25,445 --> 00:32:29,116 A zasnął pan błyskawicznie. Badanie poszło doskonale. 330 00:32:34,246 --> 00:32:36,623 - Co? - Proszę się ubrać. 331 00:32:36,707 --> 00:32:38,458 I zapraszam do mnie. 332 00:32:50,095 --> 00:32:54,808 Fizycznie jest pan zdrów. Nie ma pan żadnych zmian w mózgu. 333 00:32:54,892 --> 00:32:56,768 Niczego niepokojącego. 334 00:33:00,731 --> 00:33:03,692 To dobra wiadomość, panie Lambert. 335 00:33:04,651 --> 00:33:06,737 Tak, wiem... 336 00:33:09,323 --> 00:33:11,158 Miałem nadzieję, że coś pan znajdzie. 337 00:33:12,784 --> 00:33:16,205 Coś, co wyjaśniłoby ten zamęt. 338 00:33:16,288 --> 00:33:19,917 Na problemy z pamięcią mogło wpłynąć wiele czynników. 339 00:33:20,000 --> 00:33:23,670 Stres, zmiana nawyków. 340 00:33:23,754 --> 00:33:26,423 Czy ma pan problemy w życiu osobistym? 341 00:33:28,717 --> 00:33:31,803 Niedawno zmarła moja matka. 342 00:33:31,887 --> 00:33:34,181 Przykro mi. 343 00:33:35,933 --> 00:33:38,477 Syn wyjechał na studia, 344 00:33:38,560 --> 00:33:42,397 a moja była żona nie chce ze mną rozmawiać... 345 00:33:42,481 --> 00:33:44,650 - To musi być bardzo stresujące. - Tak. 346 00:33:45,108 --> 00:33:47,444 Może psycholog by pomógł? 347 00:33:49,446 --> 00:33:50,948 Zapewne tak. 348 00:33:53,617 --> 00:33:57,412 Czy ktoś w pana rodzinie cierpiał na chorobę psychiczną? 349 00:33:58,664 --> 00:34:01,500 - Chorobę psychiczną? - To może być bez znaczenia. 350 00:34:01,583 --> 00:34:05,003 - Ale pomoże nam postawić diagnozę. - Nic o tym nie wiem. 351 00:34:05,087 --> 00:34:07,548 Dobrze byłoby to sprawdzić. 352 00:34:07,756 --> 00:34:11,134 A na razie będzie pan robić ćwiczenia stymulacyjne. 353 00:34:11,217 --> 00:34:14,346 Takie dopasowywanki, jak dla dzieci. 354 00:34:14,429 --> 00:34:18,641 - Mam grać w gry dla dzieci? - Możemy się od nich wiele nauczyć. 355 00:34:22,103 --> 00:34:22,938 Jasne. 356 00:34:27,317 --> 00:34:28,318 Dzięki. 357 00:37:53,941 --> 00:37:54,942 Co ty wyrabiasz? 358 00:38:00,322 --> 00:38:02,032 Dali mi nowy pokój. 359 00:38:02,115 --> 00:38:04,535 Koniec z imprezami piżamowymi. 360 00:38:04,618 --> 00:38:07,329 Dla pociechy, będę w pokoju numer 323. 361 00:38:07,412 --> 00:38:08,747 Dokładnie nad tobą. 362 00:38:08,830 --> 00:38:12,000 Więc uważaj, bo usłyszę, jak nocą marszczysz kapucyna. 363 00:38:19,341 --> 00:38:21,510 - Chcesz wstąpić do bractwa? - Co? 364 00:38:23,136 --> 00:38:24,805 Nie. Mój ojciec to przyniósł. 365 00:38:26,348 --> 00:38:27,474 Chodźmy tam. 366 00:38:27,975 --> 00:38:31,019 Ponabijamy się z ich bojówek i funduszy powierniczych. 367 00:38:31,103 --> 00:38:33,647 Chyba że nie skończyłeś jeszcze remontu? 368 00:38:34,273 --> 00:38:36,775 Chodź, Delfin. Zrób coś dla tatuśka. 369 00:38:37,401 --> 00:38:39,361 Co złego może nas spotkać? 370 00:38:44,116 --> 00:38:46,076 Polecam budyń à la sraka. 371 00:38:46,743 --> 00:38:47,828 Nie, dzięki. 372 00:38:48,787 --> 00:38:49,955 O nie. 373 00:38:50,330 --> 00:38:51,665 Jak chcecie. 374 00:38:51,999 --> 00:38:53,041 Poważnie? 375 00:38:53,125 --> 00:38:55,919 Przestań gderać i chodź tu do mnie. 376 00:38:56,003 --> 00:38:59,965 Upamiętnijmy wieczór, kiedy Dalton Lambert zaczął się bawić. 377 00:39:03,969 --> 00:39:07,181 Dalej! Dalej! Dalej! 378 00:39:21,195 --> 00:39:23,197 Co to „bracki sok”? 379 00:39:23,280 --> 00:39:24,823 - Nie pytaj. - Hej! 380 00:39:25,324 --> 00:39:26,742 Mam na imię Nick. 381 00:39:26,825 --> 00:39:31,121 Nick Ciulik! Nick Ciulik! Nick Ciulik! 382 00:39:32,623 --> 00:39:35,584 Witajcie w domu bractwa. Witajcie w szkole. 383 00:39:36,793 --> 00:39:41,256 Chcę wam przypomnieć, ludziska, 384 00:39:41,340 --> 00:39:43,675 że bractwa... są pod ostrzałem. 385 00:39:44,301 --> 00:39:47,721 Musimy bronić naszego prawa do imprezowania 386 00:39:47,804 --> 00:39:49,515 i bycia zajebistymi. 387 00:39:49,598 --> 00:39:53,310 Biali, czarni, brązowi, czy niebiescy - jesteście mile widziani w JPU, 388 00:39:53,769 --> 00:39:58,273 pod warunkiem, że uznacie i uszanujecie 389 00:39:58,357 --> 00:40:03,487 dom bractwa jako ostatnie miejsce, gdzie faceci mogą być facetami. 390 00:40:10,285 --> 00:40:11,286 Dziękuję. 391 00:40:12,079 --> 00:40:14,289 Mamy sporo do wypicia dziś wieczorem. 392 00:40:14,581 --> 00:40:16,500 Ale panujcie nad sobą. 393 00:40:17,334 --> 00:40:19,336 Nie chcemy tu kolejnych akcji. 394 00:40:20,087 --> 00:40:21,672 - Drętwo tu. - Głośniej muza. 395 00:40:21,755 --> 00:40:24,508 Racja. Chodźmy na górę przeszukać ten bajzel. 396 00:40:49,324 --> 00:40:50,742 Pospieszmy się. 397 00:40:53,579 --> 00:40:55,956 Rekonesans czas zacząć. 398 00:40:58,000 --> 00:40:59,084 Czekaj. 399 00:41:18,687 --> 00:41:19,980 O, nie. 400 00:41:20,564 --> 00:41:21,732 To pokój Nicka. 401 00:41:22,274 --> 00:41:23,609 I jego balsam do tyłka. 402 00:41:24,151 --> 00:41:26,945 Rozsmaruję go na wspólnym kiblu. Zaraz wracam. 403 00:41:27,362 --> 00:41:28,447 Czekaj. 404 00:41:58,018 --> 00:41:59,144 Siema, brachu. 405 00:42:07,819 --> 00:42:09,154 Wszystko w porządku? 406 00:42:09,905 --> 00:42:12,366 Chcesz wody? 407 00:42:12,741 --> 00:42:16,537 Niech to się skończy. Niech to się skończy. 408 00:42:17,663 --> 00:42:19,414 Niech to się już skończy. 409 00:42:20,457 --> 00:42:21,750 Zamknij drzwi. 410 00:42:23,585 --> 00:42:24,628 Zamknij... 411 00:42:26,672 --> 00:42:28,006 Zamknij drzwi! 412 00:42:30,843 --> 00:42:34,805 Zaraz wrócę. Potrzebuję kilku artykułów pierwszej potrzeby. 413 00:42:39,476 --> 00:42:42,771 Hej, Paige. Jestem Nick. 414 00:42:45,440 --> 00:42:49,945 Ta noc jest twoja, brachu To właśnie ta noc 415 00:42:53,699 --> 00:42:54,825 Mam. 416 00:43:01,415 --> 00:43:02,499 PREZERWATYWY 417 00:43:02,583 --> 00:43:03,584 No dawaj. 418 00:43:05,919 --> 00:43:07,212 Po prostu bądź sobą. 419 00:43:10,299 --> 00:43:11,383 Zatańczysz? 420 00:43:11,466 --> 00:43:13,802 Miło by było. Zatańczmy. 421 00:43:17,389 --> 00:43:18,557 Zatańczmy. 422 00:43:35,407 --> 00:43:38,118 Ta noc jest twoja, brachu 423 00:44:49,314 --> 00:44:50,732 Cicho bądź. 424 00:44:53,360 --> 00:44:54,778 Wszystko OK? 425 00:44:56,697 --> 00:44:59,449 - Chyba coś widziałem... - Co? 426 00:45:02,244 --> 00:45:03,453 Chodźmy stąd. 427 00:45:03,537 --> 00:45:05,122 - Już. - Dopiero się rozkręcamy. 428 00:45:05,205 --> 00:45:07,666 - Jest tam ktoś? - O cholera. 429 00:45:07,749 --> 00:45:10,294 Zaraz obiję wam ryje, buraki. 430 00:45:13,088 --> 00:45:13,922 Co tu się dzieje? 431 00:45:15,591 --> 00:45:18,427 Rany, bardzo przepraszamy. 432 00:45:19,052 --> 00:45:21,847 Potrzebowaliśmy trochę prywatności. 433 00:45:21,930 --> 00:45:24,099 Wiesz? Bo chcemy to zrobić. 434 00:45:26,185 --> 00:45:27,978 Wolałbym podglądać swoich starych. 435 00:45:29,062 --> 00:45:33,817 Ale zostań. Jak się schlejemy, to może się nam spodobasz. 436 00:45:35,235 --> 00:45:37,404 Mimo, że wyglądasz jak klaun. 437 00:45:38,280 --> 00:45:40,365 Nick Ciulik, tak? 438 00:45:41,074 --> 00:45:42,951 A może Nick Bolimiech? 439 00:45:44,578 --> 00:45:45,412 Wiejemy! 440 00:45:51,502 --> 00:45:53,670 Szybko podejmuję decyzje, co? 441 00:45:53,754 --> 00:45:55,005 Ja... 442 00:45:55,756 --> 00:45:56,965 O, cholera. 443 00:45:57,633 --> 00:46:01,428 Powinnam spytać, zanim cię pocałowałam? Przepraszam. To był odruch. 444 00:46:01,512 --> 00:46:02,971 - W porządku... - Nie gniewasz się? 445 00:46:03,597 --> 00:46:04,932 Nie. Tylko... 446 00:46:11,438 --> 00:46:14,858 Przykro mi, że tak do ciebie mówił. 447 00:46:17,361 --> 00:46:18,820 Leję na to. 448 00:46:18,904 --> 00:46:22,074 Mam gdzieś, co myśli ten laluś. Dla mnie nie istnieje. 449 00:46:23,283 --> 00:46:25,911 Cześć, młody, to znowu ja. 450 00:46:27,079 --> 00:46:29,081 Byłem u lekarza. 451 00:46:29,623 --> 00:46:32,042 Wszystko ze mną w porządku. 452 00:46:32,167 --> 00:46:34,753 Dobra, może nie wszystko. Ale pracuję nad tym. 453 00:46:34,837 --> 00:46:37,381 Oddzwoń, kiedy będziesz mógł. 454 00:46:37,464 --> 00:46:39,216 Jeszcze jedno... 455 00:46:40,551 --> 00:46:44,054 Dalton, przepraszam za to, co wtedy powiedziałem. 456 00:46:45,639 --> 00:46:46,682 Dobra, pa. 457 00:49:55,829 --> 00:49:57,039 Gdzie mój majonez? 458 00:50:01,043 --> 00:50:02,419 Kto tu jest? 459 00:51:07,526 --> 00:51:09,486 Nie mów, że jesteś świrem. 460 00:51:09,570 --> 00:51:11,113 Co? Nie. 461 00:51:11,405 --> 00:51:12,739 Więc o co tu chodzi? 462 00:51:15,033 --> 00:51:16,076 Wejdź. 463 00:51:26,837 --> 00:51:30,382 Coś jest ze mną nie tak. Mam omamy. Widzę jakieś dziwne rzeczy. 464 00:51:30,465 --> 00:51:35,137 Pamiętasz tego kolesia z wypadku, o którym mówili w bractwie? 465 00:51:35,220 --> 00:51:37,723 Widziałem go. Był martwy. 466 00:51:39,016 --> 00:51:41,059 Zaczęło się od zajęć z malarstwa. 467 00:51:41,143 --> 00:51:46,356 Mieliśmy zagłębić się w swoją podświadomość. 468 00:51:46,440 --> 00:51:49,401 Zrobiłem to i narysowałem drzwi. 469 00:51:49,610 --> 00:51:51,278 Przesadziłeś z brackim sokiem. 470 00:51:51,361 --> 00:51:52,821 Mówię serio. 471 00:51:53,947 --> 00:51:57,242 Wieczorem zasnąłem podczas malowania. 472 00:51:57,326 --> 00:51:59,953 Kiedy się obudziłem, zobaczyłem latarnię. 473 00:52:00,037 --> 00:52:02,247 Jakbym dalej śnił. Ale to nie był sen. 474 00:52:02,331 --> 00:52:05,501 Potem przyszedłem do ciebie. 475 00:52:07,127 --> 00:52:09,171 Wiem, jak to brzmi. 476 00:52:24,019 --> 00:52:27,189 Mam poczucie, że zbliżam się do czegoś. 477 00:52:27,856 --> 00:52:29,858 Albo coś się zbliża do mnie. 478 00:52:35,906 --> 00:52:37,157 Masz dodatkową poduszkę? 479 00:54:05,787 --> 00:54:07,956 Dalton: Byłem na imprezie bractwa. 480 00:54:08,040 --> 00:54:09,166 Beznadziejna. 481 00:54:31,563 --> 00:54:32,648 Foster. 482 00:54:34,066 --> 00:54:35,067 Renai. 483 00:54:37,444 --> 00:54:38,445 Dalton. 484 00:54:41,073 --> 00:54:42,074 Kali. 485 00:54:45,160 --> 00:54:46,328 Dalton. 486 00:54:48,497 --> 00:54:49,665 Dalton? 487 00:54:50,999 --> 00:54:52,209 Dalton. 488 00:54:58,257 --> 00:54:59,716 Mama. 489 00:55:28,078 --> 00:55:29,204 Dobrze. 490 00:55:31,373 --> 00:55:33,041 Pomóż mi, mamo. 491 00:55:37,379 --> 00:55:38,589 Kali. 492 00:55:39,464 --> 00:55:41,425 Dalton. Dalton. 493 00:55:42,634 --> 00:55:43,886 Mama. 494 00:55:46,513 --> 00:55:47,848 Mama? 495 00:55:48,849 --> 00:55:50,309 Mama. 496 00:55:52,060 --> 00:55:53,645 Nic już nie wiem. 497 00:56:28,263 --> 00:56:29,681 W porządku. 498 00:56:56,959 --> 00:56:58,001 Szlag. 499 00:58:00,355 --> 00:58:01,565 Chiaroscuro. 500 00:58:03,901 --> 00:58:06,028 Gra świateł i cieni, 501 00:58:07,613 --> 00:58:11,909 która nie tylko dodaje pełni i wyrazistości, 502 00:58:11,992 --> 00:58:15,996 lecz również wprowadza niewidzialne źródło światła. 503 00:58:17,748 --> 00:58:21,543 To jedno z najlepszych dzieł Goi. 504 00:58:21,627 --> 00:58:25,464 Ciemne tło eksponuje postać Saturna. 505 00:58:25,547 --> 00:58:29,760 Czy jest ono symbolem mroku, czy otchłani? 506 00:58:30,928 --> 00:58:32,804 Goya okiełznał mrok na płótnie, 507 00:58:32,888 --> 00:58:39,144 lecz problemy rodzinne zepchnęły tego niegdyś podziwianego malarza 508 00:58:39,228 --> 00:58:41,146 w mroczny wir. 509 00:58:41,230 --> 00:58:44,399 Dlatego stworzył przerażający obraz 510 00:58:44,483 --> 00:58:47,319 ojca pożerającego swojego syna. 511 00:58:51,240 --> 00:58:55,661 Zależy nam na takiej właśnie równowadze między światłem i ciemnością. 512 00:58:56,328 --> 00:58:57,746 Przygotujcie się. 513 00:59:01,166 --> 00:59:04,503 Wasze doświadczenia kształtują waszą twórczość. 514 00:59:04,586 --> 00:59:07,214 Wykorzystajcie je. 515 00:59:07,297 --> 00:59:11,385 Zanurzcie się w mroku swoich wspomnień. 516 00:59:12,594 --> 00:59:14,221 Dziesięć... 517 00:59:14,304 --> 00:59:16,056 dziewięć... 518 00:59:16,139 --> 00:59:17,641 osiem... 519 00:59:17,724 --> 00:59:19,476 siedem... 520 00:59:19,560 --> 00:59:21,019 sześć... 521 00:59:21,103 --> 00:59:21,937 pięć... 522 00:59:22,855 --> 00:59:24,439 cztery... 523 00:59:24,523 --> 00:59:25,649 trzy... 524 00:59:26,358 --> 00:59:27,985 dwa... 525 00:59:28,068 --> 00:59:29,736 jeden... 526 01:00:22,581 --> 01:00:23,665 Siema, kujonie. 527 01:00:23,749 --> 01:00:24,833 Czerwone drzwi. 528 01:00:24,917 --> 01:00:25,876 Siny fiutek. 529 01:00:25,959 --> 01:00:28,587 Przestań. Nic ci to nie mówi? Czerwone drzwi? 530 01:00:28,754 --> 01:00:33,467 - Jesteś dziś jeszcze bardziej nawiedzony. - Chodzi o obraz na zajęcia z malarstwa. 531 01:00:33,550 --> 01:00:37,930 Mieliśmy odnaleźć wspomnienie. Chyba wróciło do mnie coś z dzieciństwa. 532 01:00:38,013 --> 01:00:39,181 Pytałeś mamę? 533 01:00:39,264 --> 01:00:42,935 - Nie chcę jej martwić. - Dlaczego miałaby się martwić? 534 01:00:45,896 --> 01:00:48,524 - Nie wiem. - Studia tak cię odmieniły? 535 01:00:48,607 --> 01:00:49,900 Stałeś się tajemniczy. 536 01:00:51,026 --> 01:00:53,278 - Chyba tak. - Więc to nie dla mnie. 537 01:01:20,722 --> 01:01:25,477 Po tej upiornej nocy pełnej snów na jawie pomyślałam sobie tak... 538 01:01:25,561 --> 01:01:27,187 „Spoko, Dalton to świr, 539 01:01:27,271 --> 01:01:29,273 ale nie czubek”. 540 01:01:29,356 --> 01:01:30,774 Oddaj mi klucz. 541 01:01:30,858 --> 01:01:34,736 Więc zaczęłam szperać w sieci... 542 01:01:35,737 --> 01:01:39,032 I zgadnij co? Nie zwariowałeś. 543 01:01:39,116 --> 01:01:42,160 Jesteś podróżnikiem astralnym. 544 01:01:43,078 --> 01:01:44,121 Popatrz sam. 545 01:01:44,746 --> 01:01:47,249 Wygląda jak nagrane w sklepie ze sprzętem wideo. 546 01:01:47,332 --> 01:01:51,170 Witamy w „Łowcach upiorów”. Jestem Specs, a to Tucker. Przywitaj się. 547 01:01:51,253 --> 01:01:53,714 - Nie. - Jesteśmy ZDP... 548 01:01:53,797 --> 01:01:55,924 Zawodowymi Detektywami Paranormalnymi. 549 01:01:56,508 --> 01:02:00,721 {\an8}Dziś porozmawiamy o czymś, o co pyta wielu z was. 550 01:02:00,804 --> 01:02:02,598 {\an8}O projekcji astralnej. 551 01:02:02,890 --> 01:02:05,767 To niezwykłe zjawisko. Nasze fizyczne ciało zasypia, 552 01:02:05,851 --> 01:02:10,355 {\an8}a nasze ciało astralne je opuszcza... 553 01:02:10,439 --> 01:02:12,441 {\an8}i odpływa do innego wymiaru. 554 01:02:12,816 --> 01:02:15,944 - Dokładnie tak to czuję. - A nie mówiłam? Odlot, co nie? 555 01:02:16,028 --> 01:02:18,572 {\an8}Nasza była mentorka, doktor Elise Rainier, 556 01:02:18,655 --> 01:02:20,908 wymyśliła nazwę dla tego wymiaru. 557 01:02:20,991 --> 01:02:23,952 - Otchłań. - Chwila. 558 01:02:28,999 --> 01:02:31,335 Mam na imię Elise. 559 01:02:31,418 --> 01:02:32,836 Miło was widzieć. 560 01:02:33,545 --> 01:02:37,758 Chcę z wami porozmawiać o projekcji astralnej 561 01:02:38,759 --> 01:02:40,886 i Otchłani. 562 01:02:41,220 --> 01:02:42,638 Zatem... 563 01:02:43,430 --> 01:02:45,349 dajcie mi chwilkę. 564 01:02:45,849 --> 01:02:47,017 Trzy... 565 01:02:47,976 --> 01:02:49,186 dwa... 566 01:02:50,771 --> 01:02:52,022 jeden... 567 01:02:53,774 --> 01:02:55,108 Otchłań... 568 01:02:56,693 --> 01:02:58,654 to mroczny wymiar 569 01:02:59,196 --> 01:03:02,157 pełen udręczonych dusz zmarłych, 570 01:03:02,533 --> 01:03:06,453 z których niektóre są skazane... 571 01:03:07,704 --> 01:03:11,250 na przeżywanie najgorszych błędów swojego życia raz za razem 572 01:03:11,333 --> 01:03:13,085 w nieskończoność. 573 01:03:14,253 --> 01:03:15,963 Kiedy podróżujesz astralnie... 574 01:03:16,421 --> 01:03:19,007 jeśli trafisz do tego wymiaru... 575 01:03:19,091 --> 01:03:20,634 twoja obecność... 576 01:03:21,301 --> 01:03:23,720 obudzi te dusze. 577 01:03:23,804 --> 01:03:25,347 One cię wyczują. 578 01:03:26,139 --> 01:03:28,767 Wyczują życie. 579 01:03:30,185 --> 01:03:32,229 Bo one pragną życia. 580 01:03:32,312 --> 01:03:33,981 Bezgranicznie. 581 01:03:34,064 --> 01:03:36,817 Więc im dalej się zapuścisz... 582 01:03:38,694 --> 01:03:41,113 tym większe podejmiesz ryzyko. 583 01:03:41,655 --> 01:03:45,701 Pragną życia i potrafią przyjść po nie do naszego świata. 584 01:03:46,910 --> 01:03:49,580 Idź pewnym krokiem. 585 01:03:55,878 --> 01:03:58,088 Widzę, że czacha zaczęła ci dymić. O czym myślisz? 586 01:03:59,339 --> 01:04:00,799 Ten koleś z domu bractwa? 587 01:04:01,508 --> 01:04:04,553 - Ten obrzyganiec? - Tak. Coś do mnie mówił. 588 01:04:05,470 --> 01:04:09,892 - Powiedział, „Zamknij drzwi”. - Nie dziwię się. Każdy by się wstydził. 589 01:04:10,434 --> 01:04:14,313 Tak, ale... może chodziło mu o coś innego? 590 01:04:14,396 --> 01:04:16,064 Może mówił o tych drzwiach? 591 01:04:17,191 --> 01:04:19,193 Chcesz tam wrócić i go spytać? 592 01:04:22,070 --> 01:04:22,905 Serio? 593 01:04:22,988 --> 01:04:24,239 Muszę wiedzieć. 594 01:04:24,323 --> 01:04:27,367 Mnie też żal tego gościa, naprawdę... 595 01:04:28,285 --> 01:04:30,871 ale zwykle unikam mrocznych miejsc. 596 01:04:31,496 --> 01:04:34,958 Jest coś ważnego... 597 01:04:35,042 --> 01:04:37,085 w tym obrazie. 598 01:04:38,545 --> 01:04:40,088 Muszę się dowiedzieć. 599 01:04:41,173 --> 01:04:42,549 Dobrze. 600 01:04:45,052 --> 01:04:49,598 Tylko, czy Nick Ciulik pozwoli ci na pogaduchy z duchem w jego kiblu? 601 01:04:50,807 --> 01:04:52,392 Nie będzie o tym wiedział. 602 01:05:05,113 --> 01:05:06,406 Jaki mamy plan? 603 01:05:06,490 --> 01:05:08,659 - Zdaj się na mnie. - Pomóc w czymś? 604 01:05:12,037 --> 01:05:15,582 Cześć. Zostawiłam stanik... 605 01:05:15,666 --> 01:05:19,044 w pokoju Nicholasa. Azaliż jest on u siebie? 606 01:05:19,920 --> 01:05:22,881 Chyba uczy się na górze z Paige. 607 01:05:24,591 --> 01:05:25,425 Świetnie. 608 01:05:28,178 --> 01:05:30,973 Przeczytam ci „Płonąc”. 609 01:05:31,056 --> 01:05:34,977 To bardzo subtelny kawałek. „Spoglądam przez płomienie ogniska...” 610 01:05:39,898 --> 01:05:42,693 - Potrzebuję ciemnego pokoju. - Dobrze. 611 01:05:46,238 --> 01:05:47,698 Co dalej? 612 01:05:47,781 --> 01:05:51,743 Uniesiesz się w powietrzu i zaczniesz pojękiwać. 613 01:05:53,161 --> 01:05:54,329 Nie jestem duchem. 614 01:05:54,413 --> 01:05:57,457 I z takim podejściem nigdy nie będziesz, Kacperku. 615 01:05:59,126 --> 01:06:00,335 Bingo. 616 01:06:05,048 --> 01:06:07,259 Ależ ta pościel musi być lepka. 617 01:06:07,342 --> 01:06:09,303 Przylepiłaby się do sufitu. 618 01:06:09,887 --> 01:06:11,221 Wolę zasyfioną podłogę. 619 01:06:16,351 --> 01:06:17,186 OK... 620 01:06:25,569 --> 01:06:28,906 - Daj mi trochę przestrzeni. - Jasne, przepraszam. 621 01:06:38,040 --> 01:06:39,082 Gotów? 622 01:06:42,669 --> 01:06:45,297 Dziesięć, dziewięć... 623 01:06:45,839 --> 01:06:48,967 osiem, siedem... 624 01:06:49,051 --> 01:06:52,262 sześć, pięć... 625 01:06:52,846 --> 01:06:55,516 cztery, trzy... 626 01:06:56,475 --> 01:06:59,478 dwa, jeden. 627 01:07:13,492 --> 01:07:14,910 Już się uniosłeś? 628 01:07:27,089 --> 01:07:29,341 Żegnaj, podróżniku. 629 01:07:40,143 --> 01:07:42,020 Jesteś tam, Dalton? 630 01:08:04,710 --> 01:08:07,713 Drugi fakultet z pisania twórczego. 631 01:08:09,047 --> 01:08:10,883 Ale w finansach też wymiatam... 632 01:08:10,966 --> 01:08:13,510 więc nie chcę zmarnować tego talentu. 633 01:08:13,886 --> 01:08:15,679 Jak długo będziesz to nosić? 634 01:08:18,932 --> 01:08:19,892 Już wystarczy. 635 01:08:21,350 --> 01:08:22,895 Moje pory są czyste. 636 01:08:43,040 --> 01:08:44,374 Fuj. 637 01:09:00,515 --> 01:09:02,017 Trochę mi to zajmie. 638 01:09:02,392 --> 01:09:03,769 Obrzydliwość. 639 01:09:18,283 --> 01:09:19,117 Dalton? 640 01:09:21,787 --> 01:09:22,787 Dalton. 641 01:09:25,874 --> 01:09:27,917 Niech ktoś włączy światło! 642 01:09:34,800 --> 01:09:35,634 Dalton. 643 01:09:36,218 --> 01:09:37,219 Dalton. 644 01:09:40,221 --> 01:09:41,139 Dalton, obudź się. 645 01:09:41,223 --> 01:09:42,640 - Chłopaki! Bez żartów. - Chris. 646 01:09:42,724 --> 01:09:44,268 Robicie sobie ze mnie jaja? 647 01:09:44,768 --> 01:09:46,060 Zamknij drzwi! 648 01:09:46,603 --> 01:09:47,979 Zamknij drzwi! 649 01:09:49,689 --> 01:09:50,607 Dalton? 650 01:10:00,450 --> 01:10:02,327 - Zamknij drzwi! - Chris! 651 01:10:20,095 --> 01:10:20,971 Boże. 652 01:10:29,104 --> 01:10:30,522 Dalej! 653 01:10:38,030 --> 01:10:39,072 Chris. 654 01:10:40,866 --> 01:10:41,867 Co...? 655 01:11:06,475 --> 01:11:07,601 No, dalej. 656 01:11:08,644 --> 01:11:10,562 SZPITAL PSYCHIATRYCZNY OKRĘGU LOS ANGELES 657 01:11:15,067 --> 01:11:17,444 Pacjent: BENJAMIN P. BURTON Kontakt: LORRAINE LAMBERT 658 01:11:18,111 --> 01:11:19,738 Pokrewieństwo: ŻONA 659 01:11:23,075 --> 01:11:25,661 Diagnoza: SCHIZOFRENIA Terapia: ELEKTROWSTRZĄSY 660 01:11:25,744 --> 01:11:28,830 NIEOBLICZALNY. PSYCHOZA. MOŻLIWY PARALIŻ SENNY. 661 01:11:28,914 --> 01:11:31,250 „PROJEKCJA ASTRALNA” 662 01:11:32,292 --> 01:11:34,044 Co takiego? 663 01:11:34,628 --> 01:11:36,171 {\an8}ZMARŁY 664 01:11:49,810 --> 01:11:54,565 PRZYCHODNIA STUDENCKA 665 01:11:58,902 --> 01:12:00,320 Chris. 666 01:12:00,696 --> 01:12:02,406 - Chris. Nie chciałem... - Zostaw. 667 01:12:05,075 --> 01:12:07,077 Chcę sprawdzić, czy nic ci nie jest. 668 01:12:07,494 --> 01:12:08,996 Nic mi nie jest. 669 01:12:09,329 --> 01:12:13,083 Przepraszam. Nie wiedziałem, że ktoś może ucierpieć w realnym świecie. 670 01:12:13,458 --> 01:12:15,502 Jak widać, może. 671 01:12:16,920 --> 01:12:19,673 Nie wiesz, z czym masz do czynienia. 672 01:12:20,215 --> 01:12:22,551 Nie chcę w tym uczestniczyć. 673 01:12:22,759 --> 01:12:26,305 Ty też nie powinieneś, bo następnym razem możesz się nie obudzić. 674 01:12:51,038 --> 01:12:52,497 - Cześć. - Cześć. 675 01:12:53,165 --> 01:12:55,000 Pomyliłeś weekendy. Kali śpi 676 01:12:55,083 --> 01:12:58,045 - ... u koleżanki, a Foster... - Nie chodzi o dzieci. 677 01:12:58,629 --> 01:12:59,463 Możemy porozmawiać? 678 01:13:00,964 --> 01:13:02,382 Jasne. 679 01:13:10,015 --> 01:13:12,142 Wow, dwa telefony w jeden tydzień. 680 01:13:12,226 --> 01:13:14,394 - Proszę cię. - Nie masz tam przyjaciół? 681 01:13:16,146 --> 01:13:18,899 Powiedz wszystko, co pamiętasz o mojej śpiączce. 682 01:13:21,443 --> 01:13:24,112 - Pogadaj z mamą. - Myślę, że... 683 01:13:24,905 --> 01:13:27,574 - ...te rzeczy, które rysuję... - Te drzwi? 684 01:13:27,658 --> 01:13:30,077 A teraz ten koleś z młotkiem. 685 01:13:31,870 --> 01:13:32,704 Młotek? 686 01:13:32,788 --> 01:13:36,291 Myślę, że to ma związek z moją przeszłością. 687 01:13:36,500 --> 01:13:39,169 Z myślami, które wymazała śpiączka. Dlaczego 688 01:13:39,253 --> 01:13:42,339 - ...teraz wracają? - Zaczekaj, Dalton. 689 01:13:44,424 --> 01:13:45,634 Co? 690 01:13:46,552 --> 01:13:48,637 Od lat mam ten obraz w głowie. 691 01:13:49,471 --> 01:13:53,642 Mama mówi, że to przywidzenie. Zły sen. Ale... 692 01:13:53,725 --> 01:13:56,436 Opowiedz mi o nim, braciszku. 693 01:13:59,898 --> 01:14:04,236 Siedzimy w jakimś pomieszczeniu. Chyba w piwnicy. 694 01:14:05,237 --> 01:14:06,405 Pamiętasz to? 695 01:14:10,951 --> 01:14:12,035 Jesteś tam, Dalton? 696 01:15:22,356 --> 01:15:25,609 Zawsze chciałem być lepszy od ojca. 697 01:15:25,692 --> 01:15:28,779 Chciałem być dobrym tatą. 698 01:15:28,862 --> 01:15:31,406 Zawsze nim byłeś, Josh. 699 01:15:31,490 --> 01:15:33,700 Dalton tak nie uważa. 700 01:15:33,992 --> 01:15:37,120 Jeśli cię to pocieszy, do mnie też nie oddzwania. 701 01:15:40,791 --> 01:15:43,585 Mój ojciec porzucił rodzinę... 702 01:15:43,669 --> 01:15:45,170 Ja zrobiłem to samo. 703 01:15:45,254 --> 01:15:46,755 Nieprawda. 704 01:15:46,839 --> 01:15:50,217 Nie jesteś nim. I masz prawo być na niego zły. 705 01:15:50,300 --> 01:15:54,221 Jestem na niego zły. Od dawna. Zły na kogoś, kogo nigdy nie poznałem. 706 01:15:55,764 --> 01:15:59,768 Zły na człowieka, który skoczył z dachu psychiatryka w 1978 roku. 707 01:16:02,646 --> 01:16:05,649 Człowieka, którego od 40 lat nie ma wśród żywych. 708 01:16:06,567 --> 01:16:07,651 Mój ojciec. 709 01:16:08,193 --> 01:16:09,278 Ben Burton. 710 01:16:12,531 --> 01:16:16,618 Dlaczego zatem prześladuje mnie teraz w realnym świecie? 711 01:16:17,494 --> 01:16:19,162 - Zaatakował mnie u mamy... - Co? 712 01:16:19,246 --> 01:16:22,583 Tak. Albo całkiem mi już odbiło, albo... 713 01:16:23,792 --> 01:16:26,545 Nie wiem. On... 714 01:16:29,673 --> 01:16:33,010 zostawił to... dla mojej mamy w dniu swojej śmierci. 715 01:16:33,719 --> 01:16:35,929 „To skończy się wraz ze mną” 716 01:16:36,221 --> 01:16:38,098 Co się skończy? 717 01:16:40,267 --> 01:16:43,812 - Josh... - A może jestem świrem? 718 01:16:43,896 --> 01:16:45,606 Może jego obłęd jest we mnie? 719 01:16:45,939 --> 01:16:49,359 I dlatego od kilku lat jestem taki zagubiony? 720 01:16:49,443 --> 01:16:52,779 Czy przekazałem tę klątwę dzieciom? Je też będzie nawiedzał? 721 01:16:52,863 --> 01:16:54,031 - Josh... - Tak jak mnie? 722 01:16:54,114 --> 01:16:57,284 - Dlaczego moja matka to przemilczała? - Przestań. Dość. 723 01:16:57,659 --> 01:16:58,744 Nie jesteś świrem. 724 01:17:00,329 --> 01:17:01,455 Nie zwariowałeś. 725 01:17:02,998 --> 01:17:05,167 Co więc się ze mną dzieje? 726 01:17:16,762 --> 01:17:23,769 Dalton: To nie była śpiączka. Dowiem się prawdy. 727 01:17:53,757 --> 01:17:54,967 Dalton. 728 01:17:59,721 --> 01:18:04,643 Zatem ja i Dalton przechodziliśmy do jakiegoś innego... 729 01:18:05,978 --> 01:18:07,229 wymiaru... 730 01:18:08,272 --> 01:18:12,901 gdzie ścigały nas duchy i gobliny. 731 01:18:15,654 --> 01:18:17,906 Raczej istoty 732 01:18:17,990 --> 01:18:20,868 takie jak na tych fotografiach. 733 01:18:22,244 --> 01:18:24,413 Twój ojciec też je widział. 734 01:18:24,496 --> 01:18:26,999 Może chce się z tobą skontaktować. 735 01:18:30,669 --> 01:18:34,506 Opowiedział o tym twojej mamie, ale ona nie umiała mu pomóc. 736 01:18:34,590 --> 01:18:37,009 Tak jak ty nam pomogłaś? 737 01:18:37,426 --> 01:18:39,428 Blokując nasze wspomnienia? 738 01:18:39,720 --> 01:18:43,182 Wierzyliśmy, że to zadziała. Ty również. 739 01:18:43,849 --> 01:18:46,852 Ale straciłeś orientację. 740 01:18:50,647 --> 01:18:53,025 Supresja cię spowolniła. 741 01:18:53,859 --> 01:18:58,363 Nie wiedziałyśmy z twoją mamą, co robić. Bałam się powiedzieć ci prawdę. 742 01:19:00,157 --> 01:19:02,159 Dalton miał rację. 743 01:19:03,577 --> 01:19:07,915 Powiedział, że moja matka coś przed nami ukrywała. 744 01:19:09,583 --> 01:19:11,793 Nie wiedziałem, że ty też. 745 01:19:13,670 --> 01:19:16,840 - Przez 10 lat... - Nie wiesz, jakie to było trudne. 746 01:19:16,924 --> 01:19:19,760 - Dlaczego to ukrywałaś?! - I tak nie zrozumiesz. 747 01:19:19,843 --> 01:19:22,429 Bo chciałeś zabić naszą rodzinę. 748 01:19:24,389 --> 01:19:27,392 Goniłeś nas po domu z kijem bejsbolowym! 749 01:19:29,144 --> 01:19:32,022 - Co? - Wiem, że nie byłeś sobą. To była... 750 01:19:32,105 --> 01:19:35,984 ta rzecz ze zdjęcia. Ale dzieci tego nie rozumiały. 751 01:19:36,068 --> 01:19:38,403 Te wszystkie nocne koszmary Fostera. 752 01:19:38,487 --> 01:19:41,490 Okłamywałam nasze dzieci przez 10 lat, 753 01:19:41,573 --> 01:19:45,327 że to fałszywe wspomnienia. Że to tylko ich wyobraźnia. 754 01:19:45,410 --> 01:19:47,412 Że tata by ich nie skrzywdził. 755 01:19:47,496 --> 01:19:49,706 - Nie mógłbym. - Ale to zrobiłeś. 756 01:19:50,749 --> 01:19:54,461 Dla nich nie miało znaczenia, co cię opętało. 757 01:19:54,545 --> 01:19:58,507 Widziały twoją twarz. To ty zadałeś im ból. 758 01:20:00,217 --> 01:20:03,595 Dlatego się wycofałam. Po prostu... 759 01:20:04,805 --> 01:20:06,974 nie mogłam już tak dłużej żyć. 760 01:20:18,569 --> 01:20:19,611 Wiesz... 761 01:20:21,822 --> 01:20:24,199 razem byśmy sobie z tym poradzili. 762 01:20:31,123 --> 01:20:32,249 To ty? 763 01:20:35,794 --> 01:20:38,213 Dalton właśnie mi to przysłał. 764 01:20:38,422 --> 01:20:41,341 Ma jakieś koszmarne wizje. 765 01:20:41,425 --> 01:20:43,510 Chodzi o jakieś czerwone drzwi. 766 01:20:45,512 --> 01:20:46,722 A teraz to. 767 01:20:47,973 --> 01:20:48,974 Co robimy? 768 01:21:57,501 --> 01:21:58,877 Boję się. 769 01:21:59,378 --> 01:22:00,754 Wszystko będzie dobrze. 770 01:22:00,838 --> 01:22:02,548 - Będzie dobrze. - Nie wiem... 771 01:22:02,631 --> 01:22:05,342 Spokojnie. Nic się nam nie stanie. Obiecuję. 772 01:22:05,759 --> 01:22:07,678 Zajmij się bratem, Dalton. 773 01:22:07,761 --> 01:22:08,887 Dobrze. 774 01:22:15,227 --> 01:22:16,395 Chodź tutaj. 775 01:22:16,478 --> 01:22:18,981 Dlaczego tata jest na nas zły? 776 01:22:34,079 --> 01:22:35,330 Mamo... 777 01:22:35,414 --> 01:22:37,332 Mogę wejść w mrok i poszukać taty. 778 01:22:37,416 --> 01:22:39,877 - To zbyt niebezpieczne. - Dam radę. 779 01:22:40,627 --> 01:22:42,254 Dobrze, ale bądź ostrożny. 780 01:22:54,183 --> 01:22:55,184 Dalej. 781 01:23:33,889 --> 01:23:36,433 Nie! Przestań! Co ty robisz? 782 01:23:38,268 --> 01:23:40,354 Przestań! Nie rób tego! 783 01:23:42,314 --> 01:23:44,191 Proszę cię, tato, przestań. 784 01:23:44,274 --> 01:23:45,567 Przestań! 785 01:23:46,568 --> 01:23:47,694 Nie! 786 01:23:49,988 --> 01:23:50,989 Przestań! 787 01:24:17,224 --> 01:24:19,768 A teraz, mój drogi, 788 01:24:19,893 --> 01:24:23,772 chcę zadedykować ci piosenkę. Niech ci stale towarzyszy. 789 01:24:23,939 --> 01:24:29,194 Ta piosenka jest dla ciebie, gdziekolwiek się znajdziesz. 790 01:25:41,517 --> 01:25:43,352 Sprawdzam, co u ciebie. 791 01:25:48,524 --> 01:25:49,399 Dobra. 792 01:25:50,859 --> 01:25:53,278 Siedzenie na podłodze to nic nienormalnego. 793 01:25:53,904 --> 01:25:57,032 Widzę, że czujesz się dobrze. 794 01:25:57,115 --> 01:26:00,452 Wywaliło korki i bałam się, że znów się szlajasz po mrocznych zadupiach. 795 01:26:02,329 --> 01:26:06,166 Wiem, że nie lubisz ciemności, więc uznałam... 796 01:26:06,250 --> 01:26:10,629 że dobrze byłoby rozświetlić twój pokój tak, jak rozświetliłam twoje życie. 797 01:26:11,463 --> 01:26:13,507 Już nie boję się ciemności. 798 01:26:14,258 --> 01:26:15,217 Jasne. 799 01:26:15,300 --> 01:26:19,096 Skoro już to tu przywlokłam, to pozwolisz, że to odpalę. 800 01:26:20,097 --> 01:26:23,350 Pomimo to, że jesteś strasznie wkurzający. 801 01:26:24,977 --> 01:26:27,312 Słuchaj... 802 01:26:29,106 --> 01:26:33,026 Dostałam twojego SMS-a, napisałam wredną odpowiedź, ale ją usunęłam, 803 01:26:33,110 --> 01:26:36,613 bo babcia Perkee mówiła, żeby się nie kłócić w SMS-ach. 804 01:26:36,697 --> 01:26:38,323 Nie oddają emocji. 805 01:26:40,659 --> 01:26:42,995 Ale jeśli obchodzi cię moje zdanie... 806 01:26:43,745 --> 01:26:45,205 oto ono. 807 01:26:46,290 --> 01:26:48,792 Nie grzeb już w swojej przeszłości. 808 01:26:50,043 --> 01:26:52,754 Pewne rzeczy lepiej zapomnieć. 809 01:26:52,838 --> 01:26:54,047 I... 810 01:26:54,631 --> 01:26:57,634 czasem trzeba pójść do przodu. 811 01:27:07,561 --> 01:27:08,562 Dalton? 812 01:27:48,477 --> 01:27:49,686 Hej. 813 01:28:07,663 --> 01:28:10,374 Dalton. Wszystko w porządku? 814 01:28:58,922 --> 01:29:01,175 Dalton. 815 01:29:07,598 --> 01:29:09,183 Dalton. 816 01:29:10,601 --> 01:29:11,685 Dalton? 817 01:29:31,371 --> 01:29:32,539 Dalton? 818 01:29:38,545 --> 01:29:40,130 Nie! 819 01:29:45,177 --> 01:29:48,222 Nie! Nie, nie, nie! 820 01:29:53,810 --> 01:29:55,062 Tata tu jest. 821 01:29:55,646 --> 01:29:57,940 Wydostanę cię stąd, Dalton. 822 01:30:09,701 --> 01:30:12,120 Wydostaniemy się stąd i pójdziemy do domu. 823 01:30:12,204 --> 01:30:14,164 Nigdy już tu nie wrócimy. 824 01:30:20,921 --> 01:30:22,548 Dalton. Co? 825 01:30:39,481 --> 01:30:40,524 Dalton. 826 01:30:44,611 --> 01:30:46,363 Powiedz, że tam jesteś. 827 01:30:47,281 --> 01:30:48,323 Dalton. 828 01:30:50,117 --> 01:30:54,454 Wiem, że tam jesteś. Ale jeśli mnie znów dotkniesz, rozwalę ci łeb. 829 01:31:11,221 --> 01:31:12,389 Tato, nie! 830 01:31:22,149 --> 01:31:24,610 - Chciałeś mnie zabić. - To nie byłem ja. 831 01:31:24,693 --> 01:31:26,028 Przecież widziałem. 832 01:31:26,778 --> 01:31:31,658 Oni przejmują nasze ciała. Zrobili to mnie, a teraz robią to tobie. 833 01:31:35,037 --> 01:31:36,830 Wraca po ciebie. 834 01:31:37,789 --> 01:31:39,082 Musimy uciekać. 835 01:31:43,629 --> 01:31:44,630 Ruszaj się. 836 01:32:25,254 --> 01:32:26,380 Nadchodzi! 837 01:32:26,964 --> 01:32:27,965 Uciekaj! 838 01:32:32,761 --> 01:32:33,595 Pomóż mi! 839 01:32:35,681 --> 01:32:36,557 Przytrzymaj drzwi! 840 01:32:53,115 --> 01:32:55,284 - Nie! - Nie damy rady, tato. 841 01:32:55,367 --> 01:32:57,744 Musimy spróbować, synu. 842 01:33:01,665 --> 01:33:02,749 Zostaw mnie! 843 01:33:08,672 --> 01:33:09,548 Nie! 844 01:33:11,008 --> 01:33:12,926 Nie! Nie! 845 01:33:13,010 --> 01:33:14,178 Pomóż mi, Dalton! 846 01:33:14,261 --> 01:33:17,055 Musimy je zabarykadować. 847 01:33:23,187 --> 01:33:24,605 Uciekajmy. 848 01:33:25,647 --> 01:33:27,149 - Proszę, tato. - Tato! 849 01:33:27,232 --> 01:33:28,942 Musimy uciekać! 850 01:33:33,822 --> 01:33:34,823 W porządku. 851 01:33:36,742 --> 01:33:37,743 Idź. 852 01:33:42,998 --> 01:33:43,999 Uciekaj. 853 01:33:56,470 --> 01:33:57,346 Zostaw mnie! 854 01:34:06,855 --> 01:34:08,023 Nie! 855 01:34:17,115 --> 01:34:18,659 Nie! Boże! 856 01:34:21,453 --> 01:34:22,538 Josh. 857 01:34:23,413 --> 01:34:24,706 Josh. 858 01:34:27,376 --> 01:34:30,003 To skończy się wraz ze mną. 859 01:35:11,503 --> 01:35:12,588 Farba? 860 01:35:18,802 --> 01:35:20,637 Farba. Dalton. 861 01:36:21,281 --> 01:36:22,783 Pozbądź się tego. 862 01:36:22,866 --> 01:36:23,909 Spal to i zapomnij. 863 01:36:23,992 --> 01:36:28,038 Zapominanie nic nie da. Musimy pamiętać. 864 01:36:28,121 --> 01:36:29,414 Nawet to, co boli. 865 01:37:05,868 --> 01:37:06,869 Tato? 866 01:38:30,953 --> 01:38:33,330 Już dobrze. Już dobrze. 867 01:38:37,251 --> 01:38:38,502 Co z Daltonem? 868 01:38:38,585 --> 01:38:41,296 - Nic mu nie jest. - To dobrze. 869 01:38:43,715 --> 01:38:44,716 To on. 870 01:38:47,302 --> 01:38:48,220 Dalton. 871 01:38:48,303 --> 01:38:49,429 Tata wrócił? 872 01:38:49,513 --> 01:38:51,890 Tak! Wrócił! Nic mu nie jest. 873 01:39:22,588 --> 01:39:24,256 Do zobaczenia w piątek. 874 01:39:24,882 --> 01:39:27,759 Niech Foster spakuje książki. Pomogę mu z historią. 875 01:39:28,635 --> 01:39:31,513 Możesz wpaść wcześniej i zjeść z nami obiad. 876 01:39:32,973 --> 01:39:35,225 Chętnie. Dzięki. 877 01:39:57,748 --> 01:40:00,959 - Piękny dom. - Dziękuję. 878 01:40:01,043 --> 01:40:03,962 - Mieszka pan w nim? - Mam nadzieję, że tak. 879 01:40:04,505 --> 01:40:08,425 Dziwna odpowiedź. Zagubiłem się we wspomnieniach. 880 01:40:09,092 --> 01:40:11,595 Potrafią nam namieszać w głowie. 881 01:40:18,977 --> 01:40:20,604 Znam panią. 882 01:40:22,898 --> 01:40:24,525 Bywam w okolicy. 883 01:40:25,400 --> 01:40:26,777 Znam pana mamę. 884 01:40:31,698 --> 01:40:33,867 Tak wiele chciałbym jej powiedzieć. 885 01:40:34,368 --> 01:40:37,746 Wiem. Możesz to zrobić. 886 01:40:37,829 --> 01:40:40,582 I zrobisz pewnego dnia. 887 01:40:41,416 --> 01:40:43,460 Masz przed sobą jasną przyszłość. 888 01:40:44,002 --> 01:40:45,003 Ty i Dalton. 889 01:40:48,924 --> 01:40:51,969 Idź przed siebie pewnym krokiem, Josh. 890 01:42:12,966 --> 01:42:15,177 Trafiłem na ścianę. 891 01:42:20,891 --> 01:42:22,601 Kocham cię, synu. 892 01:42:23,185 --> 01:42:24,853 Ja ciebie też. 893 01:46:48,575 --> 01:46:51,078 Tłumaczenie napisów: Agata Deka