1 00:00:06,006 --> 00:00:09,926 NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME 2 00:01:42,977 --> 00:01:46,189 Blok zero. Tu blok A. Odbiór. 3 00:01:47,190 --> 00:01:50,360 Tu blok zero. Blok A, odbiór. 4 00:01:50,944 --> 00:01:55,365 Potwierdzam widok na Bakiego Hanmę. Odbiór. 5 00:01:55,949 --> 00:01:59,035 Przyjąłem. Melduj na bieżąco. Odbiór. 6 00:01:59,619 --> 00:02:03,164 Pluton strzelecki zatrzymał Bakiego Hanmę. 7 00:02:03,248 --> 00:02:06,042 Wygląda na to, że naczelnik go poucza. Odbiór. 8 00:02:07,168 --> 00:02:08,878 To będzie długi wykład. 9 00:02:08,962 --> 00:02:12,799 Bądź cierpliwy i obserwuj sytuację. Odbiór. 10 00:02:12,882 --> 00:02:13,842 Przyjąłem. 11 00:02:14,384 --> 00:02:17,262 Będę ich monitorować. Odbiór. 12 00:02:17,887 --> 00:02:19,639 Powodzenia. Bez odbioru. 13 00:02:21,683 --> 00:02:23,143 Zgrywasz twardziela. 14 00:02:23,726 --> 00:02:26,146 Nawet w tak beznadziejnej sytuacji 15 00:02:26,229 --> 00:02:32,026 udajesz, że masz pełną swobodę, zupełnie jak Wyzwolony. 16 00:02:35,655 --> 00:02:41,161 Dobrze mi się wydaje, prawda? Wierzysz, że dasz radę uciec. 17 00:02:42,162 --> 00:02:43,163 No jasne. 18 00:02:43,246 --> 00:02:45,748 Jakże ekscytująco. 19 00:02:49,752 --> 00:02:53,089 Pluton strzelców otoczył Bakiego Hanmę. Odbiór. 20 00:02:53,673 --> 00:02:55,675 To miło z ich strony. Bez odbioru. 21 00:02:57,177 --> 00:02:58,678 A teraz? 22 00:02:59,762 --> 00:03:00,680 No ba. 23 00:03:07,812 --> 00:03:11,024 Chętnie się dowiem, skąd masz taką pewność. 24 00:03:11,107 --> 00:03:14,444 Może pokażesz mi, jak zamierzałeś uciec? 25 00:03:15,612 --> 00:03:16,696 Już to robię. 26 00:03:23,786 --> 00:03:26,206 Złamałem je chwilę wcześniej. 27 00:03:27,207 --> 00:03:28,458 Kiedy? 28 00:03:28,541 --> 00:03:31,336 Gdy się do mnie zbliżyłeś. 29 00:03:32,086 --> 00:03:32,962 Tym. 30 00:03:36,799 --> 00:03:37,967 Niemożliwe! 31 00:03:39,302 --> 00:03:40,720 Nie jesteś jedyny. 32 00:03:45,767 --> 00:03:50,230 Wszystkim sześciu strzelcom urwałem drugi guzik u munduru. 33 00:03:50,313 --> 00:03:51,231 Co? 34 00:03:53,566 --> 00:03:55,068 O tutaj. 35 00:03:55,735 --> 00:03:59,989 Z najsłabszego punktu na torsie. 36 00:04:07,705 --> 00:04:08,748 Długo to trwa. 37 00:04:10,041 --> 00:04:14,754 Wasz plan wziął w łeb w chwili, gdy mnie otoczyliście. 38 00:04:15,755 --> 00:04:18,466 Wasza arogancja poparta bronią sprawiła, 39 00:04:19,217 --> 00:04:21,344 że zanadto się do mnie zbliżyliście. 40 00:04:23,596 --> 00:04:24,764 Nawet teraz, 41 00:04:25,473 --> 00:04:29,060 jeśli któryś z was pociągnie za spust 42 00:04:29,978 --> 00:04:35,024 i nie trafi prosto w móżdżek, który kontroluje moje nerwy ruchowe, 43 00:04:35,108 --> 00:04:37,151 zdołam wykonać swój ruch. 44 00:04:37,986 --> 00:04:41,656 I wówczas zabiorę wam coś więcej niż tylko guziki. 45 00:04:43,157 --> 00:04:45,493 Może zmiażdżę wam krocza kopniakiem 46 00:04:46,077 --> 00:04:47,787 albo wbiję się w gardło 47 00:04:48,746 --> 00:04:50,665 lub przebiję rynienkę podnosową. 48 00:04:51,791 --> 00:04:56,254 Tak czy inaczej, co najmniej dwie osoby z sześciu zginą. 49 00:04:57,588 --> 00:05:02,677 Co więcej, żaden z nich nie wie, gdzie dokładnie znajduje się móżdżek. 50 00:05:05,722 --> 00:05:07,223 Co ty sobie myślisz? 51 00:05:07,974 --> 00:05:11,102 Strzał w głowę lub w serce zabije cię na miejscu. 52 00:05:11,185 --> 00:05:12,437 To oczywiste. 53 00:05:15,231 --> 00:05:19,277 Przestańcie słuchać paplaniny tego dzieciaka. 54 00:05:19,360 --> 00:05:22,322 Dajcie mu nauczkę i strzelcie w kolano. 55 00:05:28,578 --> 00:05:30,455 Nie mogą tego zrobić. 56 00:05:31,706 --> 00:05:33,458 Szkoda, naczelniku. 57 00:05:35,126 --> 00:05:36,794 Oni rozumieją. 58 00:05:37,462 --> 00:05:41,341 Rozumieją, że to oni są tu zakładnikami. 59 00:05:43,051 --> 00:05:47,597 Naczelniku, nie chcę się narzucać, ale mógłbyś objąć mnie ramieniem? 60 00:05:48,681 --> 00:05:51,434 Żebyśmy wyglądali koleżeńsko. 61 00:05:51,517 --> 00:05:53,603 Jak najlepsi przyjaciele. 62 00:05:55,438 --> 00:05:56,356 Natychmiast! 63 00:05:59,067 --> 00:06:00,610 Pierwszy raz w historii 64 00:06:00,693 --> 00:06:04,489 bezbronny przestępca uczynił zakładnikami uzbrojonych mężczyzn. 65 00:06:07,408 --> 00:06:08,242 Ale numer. 66 00:06:08,868 --> 00:06:11,287 Ten naczelnik to ma dziwne pomysły. 67 00:06:11,954 --> 00:06:13,831 Blok A, co się dzieje? 68 00:06:13,915 --> 00:06:14,749 Nic. 69 00:06:15,416 --> 00:06:17,835 Idą sobie na milusi piknik. 70 00:06:17,919 --> 00:06:18,753 Piknik? 71 00:06:18,836 --> 00:06:20,671 A, już kumam. 72 00:06:21,631 --> 00:06:23,508 Uczynny ten nasz naczelnik. 73 00:06:29,430 --> 00:06:30,515 Otwierać! 74 00:06:38,189 --> 00:06:41,859 Na rozkaz ekscentrycznego naczelnika dwie ostatnie pary drzwi 75 00:06:42,985 --> 00:06:44,654 otwarto bez chwili wahania. 76 00:06:50,118 --> 00:06:52,453 Baki był Wyzwolony. 77 00:06:53,621 --> 00:06:55,289 Koniec gry. 78 00:06:59,460 --> 00:07:02,463 Więzień Baki Hanma powraca. 79 00:07:03,297 --> 00:07:04,799 Załóżcie mi kajdanki. 80 00:07:07,593 --> 00:07:09,053 Wkręcasz nas? 81 00:07:09,137 --> 00:07:14,809 Chciałem tylko sprawdzić, czy uda mi się uciec. 82 00:07:14,892 --> 00:07:16,811 Rozumiem. 83 00:07:16,894 --> 00:07:19,814 Zatem udało ci się zostać Wyzwolonym? 84 00:07:21,149 --> 00:07:22,650 Nie pogratulujesz mi? 85 00:07:25,403 --> 00:07:28,990 Nie bardzo mogę, zważywszy na moje stanowisko. 86 00:07:29,991 --> 00:07:31,409 Drzwi się otwierają! 87 00:07:48,551 --> 00:07:49,594 Wyzwolony. 88 00:08:11,532 --> 00:08:14,118 Jednak zrezygnowałeś z ucieczki? 89 00:08:14,202 --> 00:08:17,622 To nie ucieczka. Raczej mały wypadzik. 90 00:08:19,207 --> 00:08:21,626 Leję na to! 91 00:08:22,210 --> 00:08:23,336 Jest wściekły. 92 00:08:23,419 --> 00:08:26,631 Oliva nigdy się nie denerwuje. 93 00:08:27,215 --> 00:08:29,634 Moim celem nie było wyjście na spacer. 94 00:08:30,885 --> 00:08:33,387 A więc co nim było? 95 00:08:34,722 --> 00:08:36,140 Olivo, 96 00:08:36,766 --> 00:08:39,143 czy moja wolność cię drażni? 97 00:08:40,394 --> 00:08:44,190 Myślisz, że mi dorównujesz, młody? 98 00:08:46,984 --> 00:08:49,737 Wychodzę, kiedy chcę bez użycia broni. 99 00:08:49,820 --> 00:08:51,531 I wracam, gdy skończę. 100 00:08:52,365 --> 00:08:57,161 Czym niby się różnimy? 101 00:08:59,163 --> 00:09:00,164 Michael. 102 00:09:01,374 --> 00:09:03,084 Zdejmijcie mu kajdanki. 103 00:09:04,502 --> 00:09:09,423 Miałem to powiedzieć, tylko gdyby nie wrócił z tego wypadu. 104 00:09:11,259 --> 00:09:15,930 Spiorę cię na kwaśne jabłko. 105 00:09:19,725 --> 00:09:23,187 Opieraj się, ile chcesz, młody. 106 00:09:23,271 --> 00:09:25,439 Nie męcz się. 107 00:09:32,029 --> 00:09:35,700 Dwa dni temu odbyłeś widowiskową walkę z Guevaru. 108 00:09:35,783 --> 00:09:38,286 Wciąż jesteś trochę obity, 109 00:09:38,369 --> 00:09:42,206 ale pewnie myślisz sobie: „Mój przeciwnik to dzieciak. Dam radę”. 110 00:09:43,541 --> 00:09:45,710 Nie wiesz, z kim masz do czynienia! 111 00:09:47,795 --> 00:09:49,589 Tym razem ci odpuszczę. 112 00:09:50,172 --> 00:09:52,466 Zjedz coś i spróbuj kiedy indziej! 113 00:09:54,427 --> 00:09:57,346 Jak mógł powiedzieć coś takiego do Wyzwolonego? 114 00:09:57,430 --> 00:10:02,351 „Zjedz coś i spróbuj kiedy indziej!” 115 00:10:13,446 --> 00:10:15,114 Rozumiem. 116 00:10:18,701 --> 00:10:20,620 Masz rację. 117 00:10:21,203 --> 00:10:24,081 Nie jadłem dziś śniadania. 118 00:10:25,041 --> 00:10:27,376 Zupełnie wyleciało mi z głowy. 119 00:10:28,461 --> 00:10:30,379 To dobra rada! 120 00:10:32,465 --> 00:10:34,884 Pewnie ciężko być dorosłym. 121 00:10:35,760 --> 00:10:39,639 Biorąc pod uwagę, że jesteś pierwszym Wyzwolonym, 122 00:10:39,722 --> 00:10:45,186 podejmowanie wyzwań pretendentów do tego tytułu 123 00:10:45,269 --> 00:10:47,647 byłoby poniżej twojej godności. 124 00:10:48,272 --> 00:10:51,108 Tłumisz więc swój gniew, 125 00:10:51,192 --> 00:10:53,319 by zachować godność. 126 00:10:54,612 --> 00:10:56,906 Dobrze się domyślam? 127 00:10:57,490 --> 00:11:00,660 Dorosły nie chce tańczyć, jak mu szczeniak zagra. 128 00:11:02,286 --> 00:11:04,664 Co cię gryzie, młody Baki? 129 00:11:05,873 --> 00:11:11,212 Powiedziałem tylko, że zapomniałem zjeść śniadanie. 130 00:11:11,921 --> 00:11:15,174 Cała ta gadka o pierwszym Wyzwolonym i pretendentach. 131 00:11:15,758 --> 00:11:18,427 Nie jesteś dziś sobą, mały Baki. 132 00:11:21,180 --> 00:11:22,932 To już nieistotne. 133 00:11:23,516 --> 00:11:29,438 Zwisa mi, czy jesteś wolny, czy nie. 134 00:11:30,022 --> 00:11:34,443 Chciałem tylko udowodnić staruszkowi, jak bardzo się myli, myśląc, 135 00:11:34,527 --> 00:11:35,945 że tylko on jest wolny. 136 00:11:36,779 --> 00:11:39,949 Gdybym chciał, też mógłbym opuścić więzienie. 137 00:11:41,450 --> 00:11:44,995 Nie czuję, że jestem uwięziony. 138 00:11:45,079 --> 00:11:46,872 I nie muszę nawet wychodzić. 139 00:11:48,958 --> 00:11:50,209 Wracajmy, naczelniku. 140 00:11:51,085 --> 00:11:52,169 Co za idiota. 141 00:11:53,129 --> 00:11:57,216 Nie czuje się wolny, chyba że jest najbardziej wolną osobą na świecie. 142 00:11:58,426 --> 00:12:00,219 Jakie zniewolenie. 143 00:12:01,303 --> 00:12:02,555 Żal mi go. 144 00:12:11,814 --> 00:12:12,732 Wyzwolony. 145 00:12:15,526 --> 00:12:18,988 Wstawię go do garażu. 146 00:12:21,574 --> 00:12:23,993 W sensie motocykl. 147 00:12:24,076 --> 00:12:27,997 Zostaw, ja to zrobię. 148 00:12:28,080 --> 00:12:28,998 Dobrze. 149 00:12:36,046 --> 00:12:36,922 Yyy… 150 00:12:44,805 --> 00:12:47,016 Od dawna chciałem go wymienić. 151 00:12:49,059 --> 00:12:50,936 Załatwcie mi nowy. 152 00:12:57,818 --> 00:12:58,778 Codziennie. 153 00:12:59,945 --> 00:13:00,946 Codziennie. 154 00:13:01,614 --> 00:13:05,284 Cokolwiek by się nie działo, codziennie… 155 00:13:07,995 --> 00:13:09,872 odwiedzam Marię. 156 00:13:12,583 --> 00:13:15,795 Mogą mnie nazywać najsilniejszym facetem w Ameryce, 157 00:13:16,295 --> 00:13:20,049 a nawet najbardziej samolubnym facetem w Ameryce. 158 00:13:21,759 --> 00:13:23,636 Ale ten codzienny obowiązek, 159 00:13:25,221 --> 00:13:30,309 ten rytuał, to moje jedyne wytchnienie. 160 00:13:32,603 --> 00:13:34,814 Trzy minuty przed wyznaczoną godziną. 161 00:13:36,106 --> 00:13:40,569 Minęło ponad dziesięć lat, odkąd ją poznałem. 162 00:13:41,737 --> 00:13:46,575 A mimo to wciąż się denerwuję, jak przed pierwszym spotkaniem. 163 00:13:47,326 --> 00:13:52,289 I dbam o nią, jakby to był ostatni dzień, który razem spędzimy. 164 00:14:07,930 --> 00:14:09,098 Tu jesteś! 165 00:14:09,682 --> 00:14:10,850 Spóźniłeś się. 166 00:14:15,521 --> 00:14:17,606 Wybacz, najdroższa. 167 00:14:18,190 --> 00:14:20,818 Tak bardzo chciałem być na czas, 168 00:14:21,485 --> 00:14:24,864 że nie wziąłem pod uwagę twoich uczuć. 169 00:14:25,489 --> 00:14:27,366 Byłem nieuważny. 170 00:14:27,992 --> 00:14:29,076 Przepraszam cię! 171 00:14:36,709 --> 00:14:38,085 Już rozumiem. 172 00:14:38,711 --> 00:14:41,797 Chcesz mnie pokonać w papier, kamień, nożyce. 173 00:14:43,090 --> 00:14:44,133 Pospiesz się. 174 00:14:44,717 --> 00:14:47,887 Wiesz, że budzi się we mnie duch rywalizacji. 175 00:14:48,721 --> 00:14:52,141 W papier, kamień, nożyce też jestem najsilniejszy. 176 00:14:52,224 --> 00:14:53,893 No pospiesz się! 177 00:14:54,727 --> 00:14:58,314 Uwaga! 178 00:14:58,397 --> 00:15:01,400 Kamień, papier, nożyce! 179 00:15:04,236 --> 00:15:07,615 Szlag! Przegrałem! 180 00:15:07,698 --> 00:15:10,659 Nie mogłem się zdecydować, co wybrać. 181 00:15:12,494 --> 00:15:14,955 Dobra, tym razem na pewno mi się uda! 182 00:15:15,039 --> 00:15:18,667 Kamień, papier, nożyce! 183 00:15:19,251 --> 00:15:21,754 Znów przegrałem! 184 00:15:22,379 --> 00:15:24,423 Powinienem był zrobić papier! 185 00:15:24,506 --> 00:15:25,674 Nożyce! 186 00:15:25,758 --> 00:15:29,053 Szlag, zrobiłem kamień! 187 00:15:29,136 --> 00:15:31,639 Przegrałem trzy razy z rzędu! 188 00:15:31,722 --> 00:15:35,935 Byłem pewien, że zrobisz papier. 189 00:15:37,436 --> 00:15:39,188 Nieważne, ile razy zagramy… 190 00:15:39,271 --> 00:15:41,065 Nie powinienem robić nożyczek! 191 00:15:41,148 --> 00:15:43,442 …zwycięża ten, kogo wskażemy. 192 00:15:43,525 --> 00:15:46,445 To najbardziej niejednoznaczna gra na świecie. 193 00:16:24,400 --> 00:16:25,234 Kochanie? 194 00:16:27,403 --> 00:16:31,490 Dziś ani razu nie wygrałam. 195 00:16:32,741 --> 00:16:35,369 Ale następnym razem nie pozwolę ci wygrać. 196 00:16:36,286 --> 00:16:39,039 Zwycięża ten, kogo wskażemy. 197 00:16:39,957 --> 00:16:43,127 To najłagodniejsza gra na świecie. 198 00:16:47,673 --> 00:16:48,632 Izolatki. 199 00:16:49,925 --> 00:16:51,719 Znane jako Czarne Drzwi. 200 00:16:52,594 --> 00:16:55,180 W pewnym sensie trafiają tam szczęśliwcy, 201 00:16:55,723 --> 00:16:58,225 którzy zostali pojmani, a nie rozstrzelani. 202 00:17:00,310 --> 00:17:01,645 To powiedziawszy… 203 00:17:02,187 --> 00:17:04,148 Szefie! 204 00:17:04,815 --> 00:17:05,649 Czego? 205 00:17:05,733 --> 00:17:08,152 Moje ramię! Ręka mi zaraz odpadnie! 206 00:17:09,069 --> 00:17:12,364 Błagam, zdejmijcie te kajdanki! 207 00:17:12,448 --> 00:17:14,408 Proszę. Nie ucieknę! 208 00:17:15,034 --> 00:17:17,161 Szefie! 209 00:17:17,244 --> 00:17:19,997 Wody! Tylko szklankę wody! 210 00:17:20,080 --> 00:17:21,915 Długo jeszcze? 211 00:17:22,499 --> 00:17:23,917 Więcej tego nie zrobię! 212 00:17:44,021 --> 00:17:46,023 Nieźle się trzymasz. 213 00:17:46,523 --> 00:17:47,941 A ty? 214 00:17:48,525 --> 00:17:52,780 Baki. Rzeczywistość jest brutalna. 215 00:17:52,863 --> 00:17:55,824 Możesz się nabijać z mojego braku wolności 216 00:17:55,908 --> 00:17:58,327 i głośno piać o swojej swobodzie, 217 00:17:59,119 --> 00:18:00,454 ale to rzeczywistość. 218 00:18:01,371 --> 00:18:03,457 Zjem sobie teraz. 219 00:18:03,540 --> 00:18:06,543 Sycący posiłek – 100 000 kilokalorii. 220 00:18:07,044 --> 00:18:09,880 Mam ogromny apetyt. 221 00:18:09,963 --> 00:18:11,799 Kucharzowi musi być ciężko. 222 00:18:12,299 --> 00:18:15,969 Jako aperitif – światowej klasy wino. 223 00:18:16,637 --> 00:18:19,807 Na deser koniak w melonie. 224 00:18:20,307 --> 00:18:23,477 A jako digestif – najlepsze sherry. 225 00:18:23,560 --> 00:18:24,812 Do tego cygaro. 226 00:18:25,562 --> 00:18:28,398 Po posiłku może pójdę na spacer. 227 00:18:28,899 --> 00:18:31,777 Albo zdrzemnę się w moim ogromnym łóżku. 228 00:18:55,217 --> 00:18:56,552 Przetraw to sobie. 229 00:18:57,261 --> 00:18:59,763 Tym właśnie różnią się nasze sytuacje. 230 00:19:00,556 --> 00:19:02,474 Więzienie stanowe w Arizonie 231 00:19:02,975 --> 00:19:05,269 to moje królestwo. 232 00:19:07,104 --> 00:19:09,565 Olivo, przysięgam ci. 233 00:19:10,482 --> 00:19:12,025 W niedalekiej przyszłości 234 00:19:13,694 --> 00:19:15,779 będziesz się płaszczyć u mych stóp, 235 00:19:16,363 --> 00:19:18,157 błagając, bym z tobą walczył, 236 00:19:18,907 --> 00:19:21,410 błagając, bym przyjął twoje wyzwanie! 237 00:19:29,168 --> 00:19:30,169 Ale ubaw. 238 00:19:31,128 --> 00:19:33,255 Zapewniasz mi świetną rozrywkę. 239 00:19:34,089 --> 00:19:36,675 Ej, rozkmiń to. 240 00:19:36,758 --> 00:19:39,678 Najbardziej uprzywilejowany więzień 241 00:19:40,262 --> 00:19:44,683 właśnie naszczał na kogoś, kto nie może się nawet ruszyć. 242 00:19:45,267 --> 00:19:48,187 Tym właśnie różnią się nasze sytuacje. 243 00:19:48,770 --> 00:19:50,355 Ale spójrz na siebie. 244 00:19:50,939 --> 00:19:53,692 Wcale nie jest ci do śmiechu! 245 00:19:57,279 --> 00:20:00,824 Nie umiesz się śmiać, Wyzwolony? 246 00:20:00,908 --> 00:20:04,203 Nie umiesz się śmiać, Wyzwolony? 247 00:20:14,296 --> 00:20:17,841 Proszę spojrzeć, co znalazłem. 248 00:20:18,550 --> 00:20:21,386 Lomanee-Conte Magnum z 1985 roku. 249 00:20:22,137 --> 00:20:24,056 Fenomenalny rocznik. 250 00:20:24,139 --> 00:20:28,018 Ta butelka kosztuje tyle, co luksusowy samochód. 251 00:20:29,978 --> 00:20:31,396 Wielkie nieba! 252 00:20:44,993 --> 00:20:46,370 Tak jak sądziłem. 253 00:20:46,954 --> 00:20:48,872 Wyborne, czyż nie? 254 00:20:48,956 --> 00:20:52,125 Znakomity Pinot-Noir. 255 00:20:52,209 --> 00:20:54,378 Wspaniały owocowy smak. 256 00:20:55,003 --> 00:20:56,755 Leżakowany w beczce. 257 00:20:57,297 --> 00:21:00,384 Ziemisty zapach żyznej gleby. 258 00:21:00,467 --> 00:21:02,135 A także zioła. 259 00:21:02,844 --> 00:21:04,888 Lekka nuta tytoniu. 260 00:21:05,681 --> 00:21:08,642 Choć upiłem zaledwie łyk, 261 00:21:09,726 --> 00:21:13,605 czuję, jakbym słuchał stuosobowej orkiestry. 262 00:21:14,481 --> 00:21:19,861 Mimo złożonej mieszanki niezliczonych smaków, 263 00:21:19,945 --> 00:21:25,867 żaden nie jest zbyt przytłaczający i wszystkie pozostają wyraziste. 264 00:21:26,827 --> 00:21:28,787 Idealna równowaga. 265 00:21:33,125 --> 00:21:34,418 Aczkolwiek 266 00:21:34,501 --> 00:21:38,338 niby dlaczego ten płyn ze sfermentowanych winogron 267 00:21:39,172 --> 00:21:43,468 jest wart 10 000 razy więcej niż wino za dziesięć dolarów? 268 00:21:43,552 --> 00:21:44,678 Słucham? 269 00:21:45,262 --> 00:21:48,181 Smakuje najwyżej 11 lub 12 razy lepiej. 270 00:21:48,265 --> 00:21:51,935 Daje co najwyżej 14 czy 15 razy więcej przyjemności. 271 00:22:02,029 --> 00:22:03,697 Dzwoń do naczelnika. 272 00:22:06,158 --> 00:22:07,701 Wybacz, Baki. 273 00:22:08,410 --> 00:22:11,038 Chciałem ci przynieść lód, ale… 274 00:22:17,252 --> 00:22:18,962 Pychota! 275 00:23:46,174 --> 00:23:51,179 Napisy: Anna Piotrowska