1 00:00:06,006 --> 00:00:09,926 NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME 2 00:01:44,229 --> 00:01:45,522 Śmiało! 3 00:01:46,106 --> 00:01:48,024 Spróbuj, jeśli potrafisz! 4 00:01:49,192 --> 00:01:53,279 Twój były trener Sam D’Amato 5 00:01:54,364 --> 00:01:59,160 stworzył wspaniały styl walki „Peek-a-Boo”. 6 00:01:59,994 --> 00:02:03,498 Pięści trzyma się przy szczęce, prawie się w nie wgryzając, 7 00:02:03,581 --> 00:02:05,416 by osłonić kluczowe obszary. 8 00:02:06,084 --> 00:02:10,505 A potem lawirując, kiwając się, skacząc i krążąc po ringu 9 00:02:10,588 --> 00:02:13,258 oraz nieustannie kołysząc górną częścią ciała 10 00:02:13,341 --> 00:02:15,385 osiąga się niemal idealną obronę. 11 00:02:15,885 --> 00:02:18,263 I przeciwko tak wybitnemu przeciwnikowi, 12 00:02:18,346 --> 00:02:21,558 który opanował ten styl na instynktownym poziomie, 13 00:02:23,476 --> 00:02:26,813 my, trzej amatorzy, wykorzystamy boks. 14 00:02:36,573 --> 00:02:38,074 To jest… 15 00:02:43,663 --> 00:02:44,581 No dalej! 16 00:02:54,174 --> 00:02:57,343 Co sądzisz o naszym jednoczesnym, potrójnym ciosie? 17 00:03:00,930 --> 00:03:03,433 Nieważne, jak szybko się poruszasz, 18 00:03:03,516 --> 00:03:07,103 możesz uniknąć tylko jednego ciosu. 19 00:03:07,687 --> 00:03:11,608 Jeśli jednocześnie wyprowadzimy trzy ciosy, dwa trafią w cel. 20 00:03:12,192 --> 00:03:16,487 Choć nasze ciosy nie są silne, jeśli trafią, nawet ty im nie podołasz. 21 00:03:21,451 --> 00:03:22,368 Nie… 22 00:03:24,913 --> 00:03:25,872 Dobra, 23 00:03:25,955 --> 00:03:27,957 wystarczy boksowania! 24 00:03:29,626 --> 00:03:32,503 Przestańcie! 25 00:03:36,633 --> 00:03:39,552 Jest technika, dzięki której kobieta lub dziecko 26 00:03:40,386 --> 00:03:43,264 może pokonać większego mężczyznę. 27 00:03:43,765 --> 00:03:45,683 Wpierw trzeba uderzyć w jądra. 28 00:03:46,267 --> 00:03:48,686 Potem należy wyłupić mu oczy. 29 00:03:49,270 --> 00:03:54,442 Ale jest jeszcze jedna zabójcza technika, jeśli w ogóle można ją tak nazwać. 30 00:03:55,526 --> 00:03:57,070 Mowa o pięcie. 31 00:03:58,238 --> 00:04:00,823 Nawet przedszkolak ważący zaledwie 30 kilo 32 00:04:00,907 --> 00:04:04,911 jest w stanie pokonać dużego przeciwnika, miażdżąc mu twarz piętą. 33 00:04:05,870 --> 00:04:07,830 To banalnie proste. 34 00:04:12,418 --> 00:04:14,545 Jest zaskakująco słaby. 35 00:04:14,629 --> 00:04:18,341 Nie, zaskakujące jest raczej to, jak duże miał z nami trudności. 36 00:04:23,179 --> 00:04:24,597 Tak czy inaczej, 37 00:04:24,681 --> 00:04:31,521 to dowodzi, że jednostka nie dorównuje zgranemu zespołowi. 38 00:04:32,272 --> 00:04:35,858 Tu mieliśmy tego idealny przykład. 39 00:04:37,235 --> 00:04:38,361 Kończmy to. 40 00:04:41,906 --> 00:04:46,327 To co, przecinamy ścięgno, które pozwala zwinąć dłoń w pięść? 41 00:04:47,745 --> 00:04:48,788 Przytrzymaj go. 42 00:04:49,706 --> 00:04:51,624 - O tak? - Idealnie. 43 00:04:52,208 --> 00:04:54,127 Wybacz, mistrzu. 44 00:04:54,711 --> 00:04:56,212 To prosty zabieg. 45 00:04:57,213 --> 00:04:59,132 Zaraz będzie po wszystkim. 46 00:05:15,982 --> 00:05:17,066 Warga! 47 00:05:18,651 --> 00:05:19,485 Spójrz. 48 00:06:00,651 --> 00:06:02,612 O rany, niedobrze mi. 49 00:06:03,196 --> 00:06:04,614 Guevaru! 50 00:06:06,699 --> 00:06:10,328 Mnie kręci się w głowie, 51 00:06:11,037 --> 00:06:13,664 a on się nie kręci. 52 00:06:13,748 --> 00:06:17,126 Bezczynność mu nie pasuje. 53 00:06:20,254 --> 00:06:23,132 Nie co dzień widuje się taki księżyc. 54 00:06:23,216 --> 00:06:26,886 Tak jak nie co dzień widuje się wszystkich członków Ust. 55 00:06:27,470 --> 00:06:29,138 Nie mogłem tego przegapić. 56 00:06:31,474 --> 00:06:34,977 Gdy jesteście razem, 57 00:06:35,061 --> 00:06:38,689 zachodzi reakcja, którą widuje się u identycznych trojaczków. 58 00:06:38,773 --> 00:06:40,983 To musi być niesamowite. 59 00:06:42,318 --> 00:06:47,490 Złoczyńcy, najlepsi wojownicy, 60 00:06:48,032 --> 00:06:51,411 w zetknięciu z wami wszyscy zawsze źle kończą. 61 00:06:51,494 --> 00:06:53,121 To naprawdę ciekawe. 62 00:06:55,957 --> 00:06:57,417 Jakże nostalgicznie. 63 00:06:58,000 --> 00:07:02,922 Przypomina mi się moja piracka młodość. Zawsze wypływaliśmy w takie noce. 64 00:07:04,298 --> 00:07:06,092 Pod obłędnie jasnym księżycem, 65 00:07:06,634 --> 00:07:08,302 takim jak ten. 66 00:07:11,305 --> 00:07:12,473 Amatorzy. 67 00:07:13,182 --> 00:07:16,394 Przed chwilą, gdy patrzyliście na księżyc, 68 00:07:16,477 --> 00:07:19,230 mogłem zabić jednego z was. 69 00:07:20,064 --> 00:07:24,068 Biorąc pod uwagę waszą synergię, brak jednej osoby 70 00:07:24,152 --> 00:07:27,071 drastycznie zmniejszyłby waszą zdolność do walki. 71 00:07:27,738 --> 00:07:30,575 Ale co by to była za zabawa? Upiekło wam się. 72 00:07:31,200 --> 00:07:32,326 Radzę uważać. 73 00:07:34,120 --> 00:07:35,329 Są skonsternowani. 74 00:07:35,413 --> 00:07:38,833 Zaprawieni w bojach Usta, a młody Guevaru robi ich w konia. 75 00:07:49,427 --> 00:07:51,637 Wróciła wam pewność siebie. 76 00:07:52,305 --> 00:07:56,350 Gdy stanęliście w tej formacji, wyraźnie się odprężyliście. 77 00:07:56,434 --> 00:07:58,186 Spartoliłeś sprawę. 78 00:07:58,269 --> 00:08:00,855 Teraz, gdy pozwoliłeś nam się tak ustawić, 79 00:08:02,440 --> 00:08:04,484 jesteś bez szans. 80 00:08:05,067 --> 00:08:06,235 Czyżby? 81 00:08:06,319 --> 00:08:08,321 Przekonajmy się. 82 00:08:20,541 --> 00:08:21,501 Ty kretynie! 83 00:08:23,586 --> 00:08:24,754 Ej no! 84 00:08:35,306 --> 00:08:36,766 Kompletnie zdurniałeś? 85 00:08:36,849 --> 00:08:39,018 Co za ulga. 86 00:08:39,101 --> 00:08:41,521 Ty sukin… 87 00:08:46,609 --> 00:08:48,361 Pozwolicie się tak traktować? 88 00:08:48,444 --> 00:08:50,530 Dwóch z was jest czystych, 89 00:08:50,613 --> 00:08:53,282 a jeden jest zlany moczem. 90 00:08:53,866 --> 00:08:57,495 Diabeł, który zniszczył waszą niezastąpioną synergię, 91 00:08:57,578 --> 00:09:00,540 leży na ziemi u waszych stóp. 92 00:09:01,874 --> 00:09:03,626 Dajcie mu nauczkę. 93 00:09:26,816 --> 00:09:28,442 Więcej szczeka, niż gryzie. 94 00:09:29,402 --> 00:09:32,947 I to ma być ten gość, który kazał się nazywać Dwójką? 95 00:09:39,287 --> 00:09:40,121 Wiatr. 96 00:09:42,331 --> 00:09:43,958 To przyjemny wiatr. 97 00:09:44,917 --> 00:09:46,752 Wiatr? 98 00:09:52,091 --> 00:09:54,468 Czy on… wezwał wiatr? 99 00:10:45,519 --> 00:10:47,021 Nadszedł przypływ. 100 00:10:57,615 --> 00:10:59,033 Pora wypływać. 101 00:11:02,328 --> 00:11:04,538 Teraz możemy kontynuować. 102 00:11:10,544 --> 00:11:11,545 Fantastycznie. 103 00:11:11,629 --> 00:11:13,631 Fantastycznie się spisywałeś. 104 00:11:14,507 --> 00:11:15,800 Aż do teraz. 105 00:11:16,926 --> 00:11:18,302 Zastanówcie się. 106 00:11:18,969 --> 00:11:20,429 Niespodziewane wejście. 107 00:11:21,222 --> 00:11:22,807 Wiatraczek. 108 00:11:23,724 --> 00:11:24,684 Mocz, 109 00:11:25,601 --> 00:11:26,560 wiatr 110 00:11:27,311 --> 00:11:28,688 i błotne barwy wojenne. 111 00:11:28,771 --> 00:11:32,775 Czy cokolwiek z tego świadczy o jego rzeczywistych zdolnościach? 112 00:11:33,275 --> 00:11:35,945 To wszystko sztuczki na pokaz. 113 00:11:38,280 --> 00:11:41,200 Opamiętajcie się. 114 00:11:47,748 --> 00:11:50,710 Powinieneś wiedzieć, że ta formacja 115 00:11:50,793 --> 00:11:53,963 jest jeszcze bardziej zabójcza niż poprzednia. 116 00:11:54,547 --> 00:11:56,549 Skoro masz już pusty pęcherz, 117 00:11:56,632 --> 00:11:58,968 jak zamierzasz pokonać ten czworościan? 118 00:12:01,887 --> 00:12:04,473 Ale wysoko się wspiąłeś. 119 00:12:05,057 --> 00:12:06,392 Nic ci nie jest? 120 00:12:06,475 --> 00:12:08,227 Dasz radę sam zejść? 121 00:12:40,050 --> 00:12:41,177 To potwór. 122 00:12:41,761 --> 00:12:43,429 „To nie jest człowiek”. 123 00:12:43,512 --> 00:12:48,434 Tak krzyczała każda komórka w ciele Wargi, przywódcy Ust, popędzając go do ucieczki. 124 00:12:50,561 --> 00:12:54,273 Pozostawił za sobą mieszankę własnego i cudzego moczu. 125 00:13:07,286 --> 00:13:11,040 No proszę… sam zszedłeś. 126 00:13:11,123 --> 00:13:13,626 Nie mogli już polegać na pracy zespołowej, 127 00:13:14,627 --> 00:13:17,797 nie było więc sensu kontynuować walki. 128 00:13:28,682 --> 00:13:30,309 Jest taki silny! 129 00:13:30,893 --> 00:13:32,353 Zbyt silny! 130 00:13:32,436 --> 00:13:36,982 Pokonał jednym ciosem Usta, którzy dopiero co wygrali z Michaelem. 131 00:13:37,900 --> 00:13:39,819 Wow. 132 00:13:40,402 --> 00:13:41,904 Wicenaczelniku Samuelu. 133 00:13:42,696 --> 00:13:43,823 Podejdź. 134 00:13:46,242 --> 00:13:49,829 Wygląda na to, że doszło tu do bójki. 135 00:13:50,496 --> 00:13:52,081 Zostawiam to panu. 136 00:13:52,957 --> 00:13:55,000 Ja idę do łóżka. 137 00:13:55,084 --> 00:13:56,585 - Przepraszam. - Hm? 138 00:13:58,671 --> 00:14:01,465 O, przecież to Michael! 139 00:14:01,549 --> 00:14:03,092 Zapomniałeś o mnie? 140 00:14:03,759 --> 00:14:07,096 Nigdy nie widziałem tak potężnego ciosu. 141 00:14:07,179 --> 00:14:13,102 Och! Co za zaszczyt! Otrzymać pochwałę od najsilniejszego boksera na Ziemi. 142 00:14:13,686 --> 00:14:15,521 Gdybyś się nie pojawił, 143 00:14:15,604 --> 00:14:19,108 moja kariera boksera byłaby skończona. 144 00:14:20,568 --> 00:14:21,694 Co ty pleciesz? 145 00:14:22,862 --> 00:14:25,489 Przecież jesteśmy współlokatorami! 146 00:14:25,573 --> 00:14:30,035 - Nie udawaj, że o mnie pamiętałeś. - Przestań. Wszystko gra! 147 00:14:34,039 --> 00:14:35,583 - Dwójka? - Hm? 148 00:14:38,419 --> 00:14:41,463 Dziękuję Bogu, że trafiliśmy do jednej celi. 149 00:14:42,089 --> 00:14:44,717 Oczywiście tobie dziękuję jeszcze bardziej. 150 00:14:45,593 --> 00:14:46,844 Dzięki, szefie. 151 00:14:47,928 --> 00:14:50,055 Nudziło mi się tej bezsennej nocy, 152 00:14:50,139 --> 00:14:53,559 Fakt, że mogłem się rozerwać był miłą niespodzianką. 153 00:14:54,184 --> 00:14:57,104 Więc to ja powinienem ci dziękować, bracie. 154 00:14:58,397 --> 00:15:00,858 - Dobranoc, bracie. - Tak! 155 00:15:07,615 --> 00:15:08,616 Guevaru. 156 00:15:09,199 --> 00:15:10,034 Baki! 157 00:15:10,826 --> 00:15:14,413 Nieważne, czy wygrasz, czy przegrasz walkę z Olivą. 158 00:15:15,039 --> 00:15:17,583 Ale dzień po walce chciałbym cię prosić… 159 00:15:17,666 --> 00:15:20,878 Nie zostanę twoim chłopakiem. 160 00:15:20,961 --> 00:15:21,962 Co?! 161 00:15:22,046 --> 00:15:25,633 Ale w każdej chwili możesz ze mną powalczyć. 162 00:15:26,216 --> 00:15:28,218 Nawet jeśli nie będzie wiatru. 163 00:15:28,302 --> 00:15:31,639 Nawet tu i teraz. 164 00:15:33,807 --> 00:15:35,893 Czy to tutaj? 165 00:15:37,811 --> 00:15:39,897 Guevaru, jesteś tam? 166 00:15:40,731 --> 00:15:43,651 O, tu jesteś! 167 00:15:46,737 --> 00:15:49,156 Nie! Weź przestań! 168 00:15:49,740 --> 00:15:52,660 Mam klucz! Przestań! 169 00:15:55,829 --> 00:15:59,375 Dobry wieczór, panie Guevaru. 170 00:15:59,458 --> 00:16:00,417 Oliva. 171 00:16:00,501 --> 00:16:01,669 Wyzwolony. 172 00:16:03,754 --> 00:16:06,131 Spójrz, co zrobiłeś z drzwiami! 173 00:16:06,215 --> 00:16:08,092 Zawieście zasłonkę czy coś. 174 00:16:08,175 --> 00:16:10,928 Jakie więzienie nie ma drzwi? 175 00:16:11,011 --> 00:16:11,929 Nie! 176 00:16:12,721 --> 00:16:13,931 Guevaru, prawda? 177 00:16:14,598 --> 00:16:16,934 Dobrze wyglądasz. 178 00:16:18,143 --> 00:16:19,687 Hm, podoba mi się ta mina. 179 00:16:20,771 --> 00:16:23,565 Nie zadufana, nie złowroga. 180 00:16:24,191 --> 00:16:26,944 Ale też nie arogancka. 181 00:16:27,027 --> 00:16:32,533 Dobitnie po niej widać, do czego jesteś zdolny. 182 00:16:33,117 --> 00:16:35,202 To niełatwa sztuka. 183 00:16:36,245 --> 00:16:38,288 Choć twój kraj jest mały, 184 00:16:38,372 --> 00:16:42,084 stworzyłeś go w młodym wieku. To nie lada wyczyn. 185 00:16:44,044 --> 00:16:46,213 Ale to wielka szkoda. 186 00:16:46,296 --> 00:16:47,589 Szkoda? 187 00:16:47,673 --> 00:16:49,758 Bóg obdarzył cię 188 00:16:49,842 --> 00:16:55,848 pierwszorzędnym charakterem, inteligencją i zdolnościami przywódczymi. 189 00:16:55,931 --> 00:16:59,601 Ale masz też jedną wielką wadę. 190 00:17:00,686 --> 00:17:02,104 Tak jak ja. 191 00:17:07,401 --> 00:17:08,861 Masz rację. 192 00:17:08,944 --> 00:17:12,614 Mimo naszego wieku żaden z nas nie lubi przegrywać. 193 00:17:12,698 --> 00:17:15,492 Z dziecka w chłopca, 194 00:17:15,576 --> 00:17:18,120 z chłopca w młodego mężczyznę, 195 00:17:18,203 --> 00:17:20,122 aż w końcu w dorosłego. 196 00:17:20,205 --> 00:17:23,876 Z wiekiem powinniśmy byli wyrosnąć 197 00:17:23,959 --> 00:17:27,629 z niedojrzałej chęci wygrania każdej bójki. 198 00:17:27,713 --> 00:17:29,339 Gdy stałem się mężczyzną, 199 00:17:30,382 --> 00:17:32,634 straciłem ochotę na słodycze. 200 00:17:32,718 --> 00:17:35,387 Przestałem się bawić moim jojo. 201 00:17:35,471 --> 00:17:37,598 Ja przestałem bawić się w berka. 202 00:17:38,557 --> 00:17:40,517 Przestałem kręcić bączki 203 00:17:40,601 --> 00:17:42,644 i kolekcjonować karty. 204 00:17:44,772 --> 00:17:46,398 A jednak… 205 00:17:48,108 --> 00:17:49,610 A jednak… 206 00:17:52,237 --> 00:17:54,656 chęć walki pozostała. 207 00:17:55,240 --> 00:17:58,285 Choć ta cecha nas łączy, 208 00:17:59,369 --> 00:18:01,663 dzieli nas zasadnicza różnica. 209 00:18:03,832 --> 00:18:06,794 Dlaczego masz się za lepszego ode mnie? 210 00:18:06,877 --> 00:18:09,046 Bo walczę dla kogoś. 211 00:18:10,339 --> 00:18:13,509 A czy trzeba walczyć dla kogoś? 212 00:18:14,593 --> 00:18:16,929 Jak myślisz, Guevaru? 213 00:18:18,764 --> 00:18:23,060 Uważam, że potrzeba posiadania kogoś lub czegoś, o co można walczyć, 214 00:18:23,852 --> 00:18:26,939 to raczej słabość. 215 00:18:27,564 --> 00:18:30,609 Jak myślisz, Olivo? 216 00:18:35,114 --> 00:18:37,699 Przegrasz. 217 00:18:40,577 --> 00:18:43,205 Mówisz, że walczysz dla kogoś? 218 00:18:44,331 --> 00:18:49,419 Dla mojej ukochanej, naturalnie! 219 00:18:50,045 --> 00:18:53,549 Jest taka urocza! 220 00:18:54,049 --> 00:18:55,092 Co? 221 00:18:55,175 --> 00:18:58,720 Byłem ciekaw, co odpowiesz… Ale kobieta? 222 00:18:59,972 --> 00:19:03,767 Chcesz zaimponować siłą swojej dziewczynie? 223 00:19:10,149 --> 00:19:12,192 Już myślałem, 224 00:19:12,276 --> 00:19:15,571 że jesteście wybitnymi, potężnymi rywalami 225 00:19:16,155 --> 00:19:20,075 i cieszyłem się, mogąc was tu spotkać, 226 00:19:20,868 --> 00:19:23,579 a wy sobie jaja robicie?! 227 00:19:24,163 --> 00:19:26,081 Co ja słyszę? 228 00:19:26,165 --> 00:19:29,918 „Chęć walki pozostała”? „Walczę dla kogoś innego”? 229 00:19:30,002 --> 00:19:30,836 Baki. 230 00:19:30,919 --> 00:19:34,590 Ględzicie o tym, co jest, a co nie jest konieczne w walce? 231 00:19:34,673 --> 00:19:37,676 Przestańcie się cackać i przechwalać…! 232 00:19:54,359 --> 00:19:57,029 Nawet dzikie bestie, toczące walkę o życie, 233 00:19:57,112 --> 00:20:01,700 będą współpracować, by pozbyć się intruza. 234 00:20:02,492 --> 00:20:06,205 To, co spotkało Bakiego, było nieuniknione. 235 00:20:07,706 --> 00:20:08,999 Czyżby był zazdrosny? 236 00:20:09,541 --> 00:20:12,377 Ze wszystkich płynów na świecie, 237 00:20:13,003 --> 00:20:17,049 krew Hanmów jest najpotężniejsza. 238 00:20:17,591 --> 00:20:20,135 Nie wytrzymał narastającego napięcia. 239 00:20:20,219 --> 00:20:23,805 Za bardzo się ze sobą cackaliśmy? 240 00:20:23,889 --> 00:20:27,309 Nie bardziej niż ty i twoja dziewczyna. 241 00:20:39,780 --> 00:20:41,657 Ależ mnie to pobudza! 242 00:20:42,532 --> 00:20:44,368 Prezent od twojej panny? 243 00:20:44,451 --> 00:20:45,744 Coś ty! 244 00:20:46,912 --> 00:20:50,165 Kupiłem to w mieście, w którym kiedyś mieszkała. 245 00:20:50,249 --> 00:20:51,959 Ale… jak to? 246 00:20:52,960 --> 00:20:55,671 Więc to nie jest jej chusteczka? 247 00:20:55,754 --> 00:20:57,798 Nie bądź śmieszny! 248 00:20:57,881 --> 00:21:01,426 To byłoby dla mnie zbyt pobudzające. 249 00:21:01,510 --> 00:21:02,594 Nie rozumiem. 250 00:21:03,095 --> 00:21:04,888 Przecież jesteście parą, nie? 251 00:21:04,972 --> 00:21:06,390 Oczywiście. 252 00:21:06,473 --> 00:21:07,975 Kochamy się. 253 00:21:08,058 --> 00:21:10,185 I to bardzo. 254 00:21:11,103 --> 00:21:12,437 No to nie kapuję. 255 00:21:12,521 --> 00:21:14,690 Nie dziwi mnie to. 256 00:21:14,773 --> 00:21:16,733 Jesteś za młody, żeby zrozumieć. 257 00:21:17,276 --> 00:21:22,948 Fakt, że ta chusteczka przebywała w okolicy, w której ona mieszkała, 258 00:21:23,907 --> 00:21:26,702 wystarczy, bym czuł jej obecność. 259 00:21:27,619 --> 00:21:30,497 Tak jak turysta kupujący coś w Liverpoolu 260 00:21:30,580 --> 00:21:33,917 wyczuwa obecność legendarnego zespołu. 261 00:21:34,543 --> 00:21:38,505 Ja też jestem jej fanem. 262 00:21:38,588 --> 00:21:41,258 Jest taka piękna! 263 00:21:41,758 --> 00:21:43,093 To co? 264 00:21:43,176 --> 00:21:44,970 Chcesz się sztachnąć? 265 00:21:45,929 --> 00:21:50,225 To najwonniejsza chusteczka na świecie. 266 00:22:11,830 --> 00:22:14,958 Najwonniejszą rzeczą na świecie 267 00:22:15,542 --> 00:22:18,253 nie jest ta chusteczka. 268 00:23:46,174 --> 00:23:51,179 Napisy: Anna Piotrowska