1
00:00:42,501 --> 00:00:45,796
WCZEŚNIEJ
2
00:01:08,694 --> 00:01:10,112
Tak lepiej.
3
00:01:11,905 --> 00:01:13,156
Dlaczego?
4
00:01:13,782 --> 00:01:15,450
Teraz nikogo nie skrzywdzi.
5
00:01:24,001 --> 00:01:26,461
- Dlaczego uważasz, że on...
- Chcę do domu.
6
00:01:26,461 --> 00:01:27,921
Wiem, ale jesteśmy tutaj.
7
00:01:32,926 --> 00:01:33,969
Proszę.
8
00:01:34,761 --> 00:01:36,513
Co teraz czujesz?
9
00:01:37,139 --> 00:01:38,390
Narysujesz to?
10
00:02:22,309 --> 00:02:24,311
Co teraz czujesz?
11
00:02:25,062 --> 00:02:26,438
Narysujesz to?
12
00:02:28,273 --> 00:02:29,441
Zaraz wrócę.
13
00:02:56,510 --> 00:02:58,178
Doktorze.
14
00:02:58,178 --> 00:03:00,013
- Dzień dobry.
- Cześć.
15
00:03:00,013 --> 00:03:05,143
Pielęgniarka mówiła, że Noah jest z panem.
Przyniosłam mu coś do czytania.
16
00:03:05,143 --> 00:03:07,855
- Jak on się czuje?
- W porządku.
17
00:03:08,564 --> 00:03:13,819
Nadal odczuwa skutki uboczne nowych leków,
ale prowadzimy terapię piaskową i...
18
00:03:17,739 --> 00:03:19,283
Chwileczkę.
19
00:03:29,585 --> 00:03:30,752
Co się dzieje?
20
00:03:32,212 --> 00:03:36,175
Nic. On tylko...
Znajdę go. Proszę się nie martwić.
21
00:03:36,175 --> 00:03:39,178
- Co? Gdzie on jest?
- Nie wiem, ale go znajdę.
22
00:03:57,196 --> 00:03:59,489
Przepraszam. Noah tu był?
23
00:04:00,699 --> 00:04:02,367
To mój pierwszy dzień.
24
00:04:02,367 --> 00:04:05,078
- Który to Noah?
- Leży tutaj.
25
00:04:05,078 --> 00:04:08,707
No tak, Noah.
Jest na terapii ze swoim lekarzem.
26
00:04:08,707 --> 00:04:10,209
Ja jestem jego lekarzem.
27
00:04:11,627 --> 00:04:13,212
Czyli nie ma go z panem?
28
00:04:14,129 --> 00:04:18,634
Proszę powiadomić personel,
żeby pomógł mi odnaleźć pacjenta.
29
00:04:20,969 --> 00:04:22,221
- Teraz.
- Tak.
30
00:05:03,929 --> 00:05:05,013
Noah?
31
00:05:05,514 --> 00:05:08,308
Bardzo powoli otworzę teraz drzwi, dobrze?
32
00:05:13,647 --> 00:05:15,274
Zniknąłeś mi.
33
00:05:17,484 --> 00:05:19,111
Już dobrze.
34
00:05:19,653 --> 00:05:20,946
Wróćmy do sali.
35
00:05:22,781 --> 00:05:24,533
Chodź. Już dobrze.
36
00:05:25,033 --> 00:05:26,076
Wracajmy.
37
00:05:28,537 --> 00:05:30,414
No dobrze.
38
00:05:31,373 --> 00:05:33,959
Masz mój długopis?
39
00:05:33,959 --> 00:05:35,836
Długopisy są tu zakazane.
40
00:05:35,836 --> 00:05:37,296
W porządku.
41
00:05:38,463 --> 00:05:40,382
Dobrze. Oddaj mi długopis.
42
00:05:40,924 --> 00:05:42,426
- Nie mam go.
- Noah.
43
00:05:44,678 --> 00:05:47,222
- Boisz się.
- Nie boję się.
44
00:05:47,222 --> 00:05:48,765
Kłamca.
45
00:05:51,935 --> 00:05:53,020
Daj mi długopis!
46
00:05:55,063 --> 00:05:56,481
Nie chcę już rozmawiać.
47
00:06:05,949 --> 00:06:08,202
Powie mi pan, o co chodzi?
48
00:06:08,202 --> 00:06:11,288
Dobrze. Noah rysuje wiejską chatę.
49
00:06:12,039 --> 00:06:16,335
Bardzo podobną do tej,
którą znalazłem na zdjęciu w pokoju Lynn.
50
00:06:16,335 --> 00:06:19,421
Zastanawiam się, czy szedł za nią do domu?
51
00:06:19,421 --> 00:06:22,424
Czy się znali? Czy mieli głębszą relację?
52
00:06:22,424 --> 00:06:24,968
Jeśli tak, czemu to przede mną ukrywała?
53
00:06:24,968 --> 00:06:26,845
Czego jeszcze mi nie mówiła?
54
00:06:26,845 --> 00:06:27,930
Dobra.
55
00:06:27,930 --> 00:06:30,891
Ale co to ma wspólnego z jego diagnozą?
56
00:06:55,040 --> 00:06:57,501
- Proszę się napić.
- Dzięki.
57
00:07:02,798 --> 00:07:04,049
Źle sypiam.
58
00:07:06,385 --> 00:07:07,553
Bezsenność.
59
00:07:08,303 --> 00:07:10,013
Potrafi namieszać w głowie.
60
00:07:10,848 --> 00:07:14,685
Wciągnął nosem szklankę wody
w trakcie rzekomej próby samobójczej
61
00:07:14,685 --> 00:07:16,395
i trafił na oddział zamknięty.
62
00:07:16,395 --> 00:07:17,688
To niemożliwe.
63
00:07:17,688 --> 00:07:21,650
A mimo to jego płuca były pełne.
Nie umiem tego wyjaśnić.
64
00:07:23,277 --> 00:07:26,738
Sprawdziłam wszystkie
poprzednie placówki opiekuńcze.
65
00:07:27,447 --> 00:07:29,533
Żadnych chat ani niderlandzkiego.
66
00:07:32,327 --> 00:07:36,123
- Zdarzenia sprzed porzucenia?
- Może pamięć podświadoma?
67
00:07:36,123 --> 00:07:39,960
Prewerbalne wspomnienie wizyty na farmie
i usłyszenie niderlandzkiego,
68
00:07:39,960 --> 00:07:41,587
może w telewizji.
69
00:07:43,297 --> 00:07:46,967
Potrzebuję danych jego rodziców,
ale zostawili go w oknie życia.
70
00:07:46,967 --> 00:07:49,344
Wiem tylko, że w kościele św. Mateusza.
71
00:07:56,768 --> 00:07:58,270
A ta pływająca dziewczyna?
72
00:08:05,194 --> 00:08:07,070
- Myślisz, że ona pływa?
- Tak.
73
00:08:10,032 --> 00:08:11,575
Nie wiem. Myślałem, że ona...
74
00:08:13,035 --> 00:08:14,119
tonie.
75
00:08:17,664 --> 00:08:20,000
Chyba ma pan przeciek.
76
00:08:27,424 --> 00:08:28,675
CHŁOPIEC, KTÓRY BAŁ SIĘ SZKOŁY
77
00:08:28,675 --> 00:08:29,593
{\an8}AUTORSTWA LYNN HOFFMAN
78
00:08:29,593 --> 00:08:31,261
Co jest na górze?
79
00:08:33,013 --> 00:08:34,181
Łazienka.
80
00:09:38,871 --> 00:09:40,038
Idą.
81
00:10:09,359 --> 00:10:13,030
Nie, odejdź ode mnie! Nie!
82
00:10:21,455 --> 00:10:23,582
Zmierzę ci tylko temperaturę.
83
00:10:51,860 --> 00:10:53,153
Spójrz tylko.
84
00:10:53,153 --> 00:10:54,321
Naprawiłem.
85
00:11:02,996 --> 00:11:04,414
Co jest?
86
00:11:08,627 --> 00:11:10,587
Na miłość boską.
87
00:12:05,726 --> 00:12:07,144
Tato?
88
00:12:10,480 --> 00:12:11,690
Tutaj.
89
00:12:16,528 --> 00:12:18,363
- Cześć.
- Hej.
90
00:12:18,363 --> 00:12:19,489
Co robisz?
91
00:12:19,489 --> 00:12:21,533
- Czemu podłoga jest mokra?
- Ojej.
92
00:12:21,533 --> 00:12:24,828
Nic tak nie przeraża kupujących
jak problemy z hydrauliką.
93
00:12:24,828 --> 00:12:26,038
Naprawiłem to.
94
00:12:26,038 --> 00:12:27,873
Bez obaw.
95
00:12:27,873 --> 00:12:30,375
Czy jest coś, czego on nie potrafi?
96
00:12:31,793 --> 00:12:33,712
Tak, człowiek renesansu.
97
00:12:48,769 --> 00:12:50,354
Odbierzesz?
98
00:12:50,896 --> 00:12:51,980
Tato!
99
00:12:51,980 --> 00:12:53,732
To twój?
100
00:12:58,070 --> 00:12:59,071
Tak.
101
00:13:02,157 --> 00:13:03,408
- Odbiorę.
- Dobrze.
102
00:13:03,408 --> 00:13:04,743
Leć, leć.
103
00:13:09,414 --> 00:13:10,499
Halo?
104
00:13:10,499 --> 00:13:12,835
Będziesz dziś wieczorem?
105
00:13:13,585 --> 00:13:15,796
- Przepraszam, kto mówi?
- Jackson.
106
00:13:15,796 --> 00:13:17,464
A niby kto, do diabła?
107
00:13:17,464 --> 00:13:19,925
Przyjdzie do mnie sporo osób.
108
00:13:19,925 --> 00:13:23,303
- Ty pewnie odpuścisz, ale będzie jazz...
- Wiesz co?
109
00:13:23,303 --> 00:13:26,765
- Nie mogę teraz rozmawiać. Na razie.
- Ten jazz... Miodzio.
110
00:13:27,349 --> 00:13:29,518
Nic ważnego.
111
00:13:31,979 --> 00:13:34,606
Co będziecie dziś robić?
112
00:13:36,316 --> 00:13:39,361
Powiedz, że nie zapomniałeś,
że zajmujesz się Sophie,
113
00:13:39,361 --> 00:13:41,071
kiedy my przygotowujemy dom?
114
00:13:41,613 --> 00:13:44,324
Oczywiście, że nie. Jak mógłbym zapomnieć?
115
00:13:44,324 --> 00:13:46,285
Dziś jest dzień dziadka.
116
00:13:46,285 --> 00:13:47,369
Prawda?
117
00:13:48,287 --> 00:13:50,622
Dzień dziadka i Sophie.
118
00:13:50,622 --> 00:13:52,958
Ależ ona jest rezolutna.
119
00:13:56,670 --> 00:13:57,629
Idziemy?
120
00:13:58,130 --> 00:14:00,090
Tak, chodźmy.
121
00:14:00,966 --> 00:14:02,092
Będzie fajnie.
122
00:14:07,181 --> 00:14:08,807
Co w tym fajnego?
123
00:14:08,807 --> 00:14:10,475
Tu jest upiornie.
124
00:14:12,394 --> 00:14:13,562
Masz rację.
125
00:14:13,562 --> 00:14:15,439
Jest trochę upiornie.
126
00:14:15,439 --> 00:14:16,982
Muszę kogoś znaleźć.
127
00:14:27,701 --> 00:14:30,454
Jesteś zły na babcię, bo zatyka odpływ?
128
00:14:31,079 --> 00:14:32,122
Co?
129
00:14:32,748 --> 00:14:34,416
Bo tam utonęła.
130
00:14:36,793 --> 00:14:38,837
Nie. Babcia nie zatyka odpływu.
131
00:14:39,713 --> 00:14:40,797
Odeszła.
132
00:14:41,465 --> 00:14:42,633
Wcale nie.
133
00:14:42,633 --> 00:14:44,426
Jest w mojej jaszczurce.
134
00:14:50,974 --> 00:14:52,851
Chce mi wyznać sekret.
135
00:14:59,942 --> 00:15:01,610
Pan do spowiedzi?
136
00:15:03,153 --> 00:15:04,238
Spowiedzi?
137
00:15:05,072 --> 00:15:05,906
Nie.
138
00:15:05,906 --> 00:15:08,283
Szukam księdza Dennisa.
139
00:15:10,202 --> 00:15:11,411
To mój pacjent.
140
00:15:11,411 --> 00:15:13,914
Szukam informacji o jego rodzinie.
141
00:15:13,914 --> 00:15:16,625
Osiem lat temu
zostawiono go w oknie życia.
142
00:15:16,625 --> 00:15:19,670
Pamiętam. Jedyne dziecko
zostawione u nas od 20 lat.
143
00:15:19,670 --> 00:15:22,214
- Czyli był ksiądz tutaj?
- Tak.
144
00:15:23,298 --> 00:15:26,009
Mówił pan, że to pański pacjent.
Co mu dolega?
145
00:15:27,386 --> 00:15:29,888
Nie wiem, dlatego tak dociekam.
146
00:15:30,931 --> 00:15:34,768
Z pewnością nie nadawali się na rodziców.
147
00:15:35,686 --> 00:15:36,937
Znał ich ksiądz?
148
00:15:36,937 --> 00:15:38,021
Nie.
149
00:15:38,772 --> 00:15:41,400
Ale inaczej by go nie porzucili.
150
00:15:42,192 --> 00:15:46,071
Czasem niełatwo jest zrozumieć Boży plan.
151
00:15:47,656 --> 00:15:49,366
Co pana trapi?
152
00:15:50,617 --> 00:15:53,912
Wyczuwam ciężar w pańskim sercu.
153
00:15:56,206 --> 00:15:58,709
- Moja babcia zmarła.
- Sophie.
154
00:16:07,593 --> 00:16:10,888
- Moja żona zmarła.
- Bardzo mi przykro.
155
00:16:10,888 --> 00:16:12,347
Jest w mojej jaszczurce.
156
00:16:12,347 --> 00:16:14,892
Nie ma jej w twojej jaszczurce.
157
00:16:14,892 --> 00:16:17,769
Rozmawialiśmy o tym.
Kiedy ktoś umiera, to koniec.
158
00:16:17,769 --> 00:16:19,688
Już nigdy nie wróci.
159
00:16:19,688 --> 00:16:21,148
Nawet w jaszczurce.
160
00:16:21,148 --> 00:16:22,232
Nie wiesz tego.
161
00:16:22,232 --> 00:16:27,029
Każdy inaczej przechodzi żałobę.
Obserwuję to wśród wiernych.
162
00:16:27,613 --> 00:16:30,032
Mamy podobne zawody.
163
00:16:30,032 --> 00:16:32,284
Czyżby? Ale gabinety inne.
164
00:16:32,284 --> 00:16:33,827
Obaj pomagamy innym.
165
00:16:33,827 --> 00:16:35,746
Ja pomagam nauką, medycyną i...
166
00:16:35,746 --> 00:16:37,998
Może odrobiną wiary.
167
00:16:37,998 --> 00:16:41,376
Lekarz umysłu z pewnością wie,
że wiara jest najważniejsza.
168
00:16:41,376 --> 00:16:43,712
Wie ksiądz, w co wierzę? W fakty.
169
00:16:44,254 --> 00:16:47,508
A ksiądz w bajki,
które odciągają ludzi od prawdy.
170
00:16:47,508 --> 00:16:49,176
A co jest tą prawdą?
171
00:16:49,176 --> 00:16:52,221
Nie dba o nas żadna niebiańska istota.
172
00:16:52,221 --> 00:16:54,848
To mściwy skurwiel
i ksiądz dobrze o tym wie.
173
00:16:57,726 --> 00:16:59,102
Jesteśmy zdani na siebie.
174
00:17:01,063 --> 00:17:02,064
Sophie, idziemy.
175
00:17:23,544 --> 00:17:26,922
Hej. Topi się. Nie chcesz już?
176
00:17:53,574 --> 00:17:55,617
- Barb?
- Tak?
177
00:17:55,617 --> 00:17:58,370
Jak wam minął dzień dziadka?
178
00:17:58,370 --> 00:18:00,247
Świetnie się bawiliśmy.
179
00:18:10,757 --> 00:18:13,844
Wybacz. Jest bardzo drażliwa
w kwestii tej jaszczurki.
180
00:18:13,844 --> 00:18:15,512
O tym chciałem pogadać.
181
00:18:15,512 --> 00:18:17,598
Że babcia mieszka w jaszczurce?
182
00:18:17,598 --> 00:18:20,225
Tak sobie radzi z żałobą, prawda?
183
00:18:20,225 --> 00:18:22,060
Nie, nie o tym.
184
00:18:23,562 --> 00:18:25,564
Czemu jej powiedziałaś, że utonęła?
185
00:18:25,564 --> 00:18:27,816
- Słucham?
- Czemu to zrobiłaś?
186
00:18:27,816 --> 00:18:32,654
I to tak nagle, kiedy wcześniej
„babcia była wokół nas” i tak dalej?
187
00:18:32,654 --> 00:18:35,115
Nie powiedziałam jej, że utonęła.
188
00:18:36,283 --> 00:18:37,868
O cholera.
189
00:18:38,535 --> 00:18:41,455
Pewnie usłyszała,
jak rozmawiam o tym przez telefon.
190
00:18:41,455 --> 00:18:43,916
- Z kim?
- Nie wiem, przyjaciółką.
191
00:18:43,916 --> 00:18:45,501
Czemu wszyscy o tym mówią?
192
00:18:45,501 --> 00:18:48,003
Nie ma o czym! Co ty robisz?
193
00:18:48,587 --> 00:18:50,547
- Co ty robisz?
- Odgracam.
194
00:18:50,547 --> 00:18:52,674
- Zalecenia Sue Ann.
- Nie ma mowy.
195
00:18:52,674 --> 00:18:55,219
To medyczne i osobiste rzeczy twojej mamy.
196
00:18:55,219 --> 00:18:58,013
- Ona już nie ma osobistych rzeczy.
- Zostaw to!
197
00:19:02,100 --> 00:19:03,519
Co się z tobą dzieje?
198
00:19:04,728 --> 00:19:06,146
Nic się nie dzieje.
199
00:19:06,897 --> 00:19:08,982
To zupełnie normalna reakcja na to,
200
00:19:09,483 --> 00:19:11,944
że ktoś narusza moją prywatną przestrzeń.
201
00:19:13,654 --> 00:19:14,780
Wiesz co?
202
00:19:16,240 --> 00:19:18,408
Śmierć mamy nie dotknęła tylko ciebie.
203
00:19:20,369 --> 00:19:21,537
Dotknęła też mnie.
204
00:19:28,710 --> 00:19:29,711
Barb.
205
00:19:30,212 --> 00:19:32,756
Hej, Barb.
206
00:19:33,882 --> 00:19:34,716
Kochanie.
207
00:19:35,676 --> 00:19:38,387
Przepraszam.
208
00:19:38,387 --> 00:19:39,513
Dobrze?
209
00:19:39,513 --> 00:19:40,848
Nic się nie stało.
210
00:19:40,848 --> 00:19:44,309
Nie, posłuchaj. Zrobię to.
211
00:19:45,519 --> 00:19:46,895
Odgracę dom.
212
00:19:48,730 --> 00:19:50,315
Tylko weź Sophie do domu.
213
00:19:50,315 --> 00:19:51,525
Ja to dokończę.
214
00:19:52,276 --> 00:19:53,485
Na pewno?
215
00:19:56,613 --> 00:19:58,574
Dobrze. Dziękuję.
216
00:19:59,533 --> 00:20:01,702
W razie czego dzwoń.
217
00:20:02,202 --> 00:20:03,412
Chodźmy, Soph.
218
00:20:06,665 --> 00:20:08,500
Pa, Sophie. Było fajnie.
219
00:20:12,713 --> 00:20:13,672
Hej, Soph!
220
00:20:14,256 --> 00:20:15,424
Zapomniałaś...
221
00:20:30,772 --> 00:20:34,276
„Zakupy: mleko, banany.
Zajrzeć do apteki...”.
222
00:20:38,280 --> 00:20:40,240
„Wysłać rysunki Jacksonowi”?
223
00:20:55,964 --> 00:20:57,674
JACKSON – ZAŁĄCZAM RYSUNKI
224
00:21:01,678 --> 00:21:04,306
„Nie mów Eliowi,
bo on tego nie udźwignie”.
225
00:21:04,306 --> 00:21:05,724
KIERUJE SIĘ LOGIKĄ...
226
00:21:05,724 --> 00:21:09,186
TAK NAPRAWDĘ TYLKO Z TOBĄ
MOGĘ POROZMAWIAĆ NA TEN TEMAT...
227
00:21:12,731 --> 00:21:13,899
Co do...
228
00:21:19,780 --> 00:21:23,075
No proszę, jednak przyszedłeś.
229
00:21:23,075 --> 00:21:25,827
- Musimy porozmawiać.
- Przybiegłeś tu?
230
00:21:25,827 --> 00:21:27,913
Jesteś spocony. Napij się.
231
00:21:27,913 --> 00:21:32,334
- Nie chcę pić, tylko pomówić o Lynn.
- Twoje oczy dziwnie wyglądają.
232
00:21:32,334 --> 00:21:34,920
Wszystko ostatnio wygląda dziwne. Słuchaj.
233
00:21:34,920 --> 00:21:37,256
Wiem, że bez Lynn jest ci tu nieswojo.
234
00:21:37,256 --> 00:21:38,507
Nie o to chodzi.
235
00:21:38,507 --> 00:21:40,843
Przeglądałem jej rzeczy... Posłuchaj...
236
00:21:40,843 --> 00:21:42,636
- Brakuje mi ciebie.
- Przestań.
237
00:21:42,636 --> 00:21:44,012
- Pij.
- Nie chcę...
238
00:21:44,012 --> 00:21:46,765
Słuchaj muzyki i chodź.
239
00:21:48,016 --> 00:21:52,980
Jeden z moich studentów
przyrządził zupę gumbo z homarem.
240
00:21:52,980 --> 00:21:54,273
Zobacz.
241
00:21:54,273 --> 00:21:56,692
Muszę pogadać z gośćmi.
242
00:21:56,692 --> 00:21:59,319
Zostań tu, zaraz wrócę.
243
00:22:34,021 --> 00:22:36,190
ODDZIAŁ CHŁOPIĘCY
244
00:23:24,196 --> 00:23:25,072
Daj mi to.
245
00:23:31,578 --> 00:23:35,207
Świetny artykuł o traumie i dysocjacji.
246
00:23:37,042 --> 00:23:39,419
Nie cierpisz tego, prawda?
247
00:23:40,254 --> 00:23:44,967
Ostrzegam z góry, że nie wyjdziemy,
póki ze mną nie zatańczysz.
248
00:23:45,843 --> 00:23:48,387
Chciałam zapytać o nowe badania...
249
00:23:52,099 --> 00:23:53,183
Przepraszam.
250
00:23:54,017 --> 00:23:55,936
Musimy porozmawiać.
251
00:23:55,936 --> 00:23:58,897
- Daj mi chwilę.
- Nie, teraz.
252
00:24:01,525 --> 00:24:02,693
Daj mi to.
253
00:24:02,693 --> 00:24:03,902
Nie.
254
00:24:06,572 --> 00:24:08,782
Dzieci, pora do łóżek.
255
00:24:10,951 --> 00:24:11,952
Noah...
256
00:24:13,662 --> 00:24:15,205
masz coś w ręce?
257
00:24:19,042 --> 00:24:20,002
Noah?
258
00:24:21,920 --> 00:24:23,338
Co masz w ręce?
259
00:24:23,839 --> 00:24:24,756
Noah!
260
00:24:27,217 --> 00:24:28,594
Noah...
261
00:24:30,095 --> 00:24:31,638
Pokaż, co masz w rękach.
262
00:24:33,515 --> 00:24:36,643
Skarbie, daj mi to, co trzymasz.
263
00:24:38,353 --> 00:24:39,396
Ale już.
264
00:24:54,077 --> 00:24:55,996
Co cię tak zdenerwowało?
265
00:24:55,996 --> 00:24:58,248
Przyjaźniliśmy się z Lynn.
266
00:24:58,248 --> 00:24:59,541
Pisaliśmy do siebie.
267
00:24:59,541 --> 00:25:02,920
W porządku, ale co to za brednie,
że „Eli nie zrozumie”?
268
00:25:02,920 --> 00:25:04,963
I jakie rysunki ci wysyłała?
269
00:25:04,963 --> 00:25:07,341
Pracowała nad książką o trojgu przyjaciół.
270
00:25:07,341 --> 00:25:10,928
Wysłała mi rysunki.
Próbowała sobie to poukładać.
271
00:25:10,928 --> 00:25:13,931
- Co?
- Śmierć, Eli.
272
00:25:15,057 --> 00:25:20,646
Mierzyła się z własną śmiertelnością,
a ty w kółko gadałeś o nowych badaniach.
273
00:25:20,646 --> 00:25:22,523
Próbowałem jej pomóc.
274
00:25:22,523 --> 00:25:24,858
Wiem, ale ona dociekała po swojemu.
275
00:25:28,529 --> 00:25:30,948
Uważała, że niektórych spraw
nie zrozumiesz,
276
00:25:30,948 --> 00:25:34,743
bo będziesz próbował wyjaśnić je naukowo,
277
00:25:34,743 --> 00:25:37,871
a jej zdaniem one wykraczały poza naukę.
278
00:25:47,631 --> 00:25:50,008
To nie ma sensu. Najmniejszego.
279
00:25:50,008 --> 00:25:52,594
Jakie sprawy?
280
00:25:52,594 --> 00:25:55,472
I nie ma czegoś takiego,
jak wykraczanie poza naukę.
281
00:26:24,585 --> 00:26:26,420
- Wszystko gra?
- Tak.
282
00:26:27,421 --> 00:26:28,672
Odda mi to.
283
00:26:29,423 --> 00:26:30,424
Prawda, Noah?
284
00:26:32,259 --> 00:26:33,302
Spokojnie.
285
00:26:37,431 --> 00:26:41,685
Przykro mi, skarbie, ale muszę zobaczyć...
286
00:27:07,544 --> 00:27:09,046
Eli.
287
00:27:41,537 --> 00:27:43,038
Pomocy, ona się dusi.
288
00:27:45,707 --> 00:27:46,792
Dzwońcie po karetkę.
289
00:27:47,292 --> 00:27:49,419
Ma wstrząs anafilaktyczny.
290
00:27:49,419 --> 00:27:51,755
Czy ktoś ma EpiPen? Ktokolwiek?
291
00:27:53,298 --> 00:27:55,884
Już dobrze. Pomogę ci.
292
00:27:55,884 --> 00:27:57,177
Już jadą.
293
00:27:57,177 --> 00:27:59,137
Odpuść.
294
00:28:00,138 --> 00:28:01,139
Dalej.
295
00:28:02,933 --> 00:28:05,352
Tak jest.
296
00:28:12,484 --> 00:28:15,571
O cholera. Nie oddycha.
297
00:28:17,447 --> 00:28:19,491
To alkohol? Szybko!
298
00:28:24,705 --> 00:28:27,499
Potrzebuję długopisu.
299
00:28:28,542 --> 00:28:30,335
Czy ktoś ma długopis?
300
00:28:30,335 --> 00:28:31,461
Masz?
301
00:28:31,461 --> 00:28:33,088
Zwykły długopis?
302
00:28:33,589 --> 00:28:34,965
Czy ktoś ma długopis?
303
00:28:35,674 --> 00:28:36,967
Dajcie mu długopis.
304
00:28:56,612 --> 00:28:57,738
Gotowe.
305
00:29:03,744 --> 00:29:04,745
Po krzyku.
306
00:29:06,038 --> 00:29:07,164
Już dobrze.
307
00:29:18,592 --> 00:29:20,886
Jeśli chodzi o imprezowe sztuczki,
308
00:29:21,678 --> 00:29:24,306
ta była lekkim przegięciem.
309
00:29:25,933 --> 00:29:26,934
Żartuję.
310
00:29:27,559 --> 00:29:29,770
Dzięki Bogu, że tu byłeś.
311
00:29:31,438 --> 00:29:32,606
Wyliże się?
312
00:29:33,148 --> 00:29:34,483
Tak.
313
00:29:36,318 --> 00:29:38,028
W sprawie tych mejli.
314
00:29:40,030 --> 00:29:41,031
Przepraszam.
315
00:29:42,866 --> 00:29:45,035
- Powinienem był ci powiedzieć.
- Tak.
316
00:29:46,453 --> 00:29:50,832
Tak naprawdę miała problem
z napisaniem zakończenia książki,
317
00:29:51,667 --> 00:29:53,961
ale przychodziło do niej w snach.
318
00:29:53,961 --> 00:29:59,842
Nie chcę słuchać o jej snach, jasne?
319
00:30:00,509 --> 00:30:05,138
Zaczynam myśleć,
że w ogóle jej nie znałem.
320
00:30:11,895 --> 00:30:13,689
Nad tym pracowała.
321
00:30:18,694 --> 00:30:21,363
Chciałaby, żebyś to miał.
322
00:32:30,701 --> 00:32:32,703
Napisy: Daria Okoniewska