1 00:00:06,090 --> 00:00:08,968 SERIAL NETFLIX 2 00:00:12,764 --> 00:00:13,765 Proszę usiąść. 3 00:00:18,436 --> 00:00:22,023 Odbyłam ciekawą rozmowę z pani sąsiadką, Carol Sullivan. 4 00:00:22,523 --> 00:00:24,358 Groziła jej pani szpachlą? 5 00:00:24,442 --> 00:00:26,235 O Boże, nie. 6 00:00:26,819 --> 00:00:30,531 Myłam pędzle i zapomniałam, że mam ją w ręce. 7 00:00:31,115 --> 00:00:33,576 Myślałam, że nęka naszego majstra. 8 00:00:33,659 --> 00:00:36,079 To była pomyłka. Przeprosiłam ją. 9 00:00:37,955 --> 00:00:39,582 Czemu to pani zapisuje? 10 00:00:39,665 --> 00:00:43,086 Ponoć rozmawiała pani z Chastity w dniu morderstwa. 11 00:00:43,169 --> 00:00:47,173 - Nie wiedziałam, że się znałyście. - Spotkałam ją dzień wcześniej. 12 00:00:47,256 --> 00:00:51,803 Carol twierdzi, że widziała kłótnię pomiędzy panią i Chastity. 13 00:00:51,886 --> 00:00:53,763 Wyskoczyła pani z auta, 14 00:00:53,846 --> 00:00:55,640 zostawiła je na biegu 15 00:00:55,723 --> 00:00:57,100 i naskoczyła na nią. 16 00:00:57,183 --> 00:01:00,561 Czy ta kobieta nie ma życia? Cały dzień patrzy w okno? 17 00:01:00,645 --> 00:01:03,189 O czym rozmawiała pani z Chastity? 18 00:01:03,773 --> 00:01:07,735 Wyrzucała pisaki, które podarowałam córce Neila. 19 00:01:07,819 --> 00:01:09,779 Nie podobał jej się zapach. 20 00:01:11,447 --> 00:01:14,659 To szaleństwo. Nie zabiłabym kogoś przez pisaki. 21 00:01:14,742 --> 00:01:16,077 A za co tak? 22 00:01:22,083 --> 00:01:23,084 Dzień dobry. 23 00:01:24,043 --> 00:01:26,671 Pobiorę dziś od pani odciski palców. 24 00:01:26,754 --> 00:01:28,756 Wie pani, jak to się robi? 25 00:01:29,799 --> 00:01:30,675 Nie. 26 00:01:30,758 --> 00:01:36,264 Będę maczał pani palce w tuszu i przykładał je do tej karty odcisków. 27 00:01:36,931 --> 00:01:39,684 Proszę podać mi prawą dłoń 28 00:01:40,184 --> 00:01:42,895 i zaczniemy od prawego kciuka. 29 00:01:42,979 --> 00:01:47,775 Ale nie należy naciskać z całej siły, tylko przyłożyć palec. 30 00:01:47,859 --> 00:01:49,986 Inaczej odcisk się rozmaże. 31 00:01:50,069 --> 00:01:52,864 Proszę delikatnie obracać palec. 32 00:01:54,031 --> 00:01:55,158 Zaczynamy. 33 00:01:55,241 --> 00:01:56,826 Dobrze. Nie, tylko… 34 00:01:57,451 --> 00:01:59,871 Proszę trzymać rękę luźno. 35 00:02:00,496 --> 00:02:01,539 Świetnie. 36 00:02:02,331 --> 00:02:06,502 Szczerze mówiąc, łatwiej zbierać odciski podczas autopsji. 37 00:02:06,586 --> 00:02:10,590 Żywi ludzie bywają nadgorliwi, gdy próbują mi pomóc. 38 00:02:12,133 --> 00:02:13,926 Czas na szósty palec. 39 00:02:14,594 --> 00:02:16,053 Czyli lewy kciuk. 40 00:02:20,975 --> 00:02:22,268 Jak minął dzień? 41 00:02:23,728 --> 00:02:24,604 Dobrze. 42 00:02:25,646 --> 00:02:27,857 W porządku. To wszystko. 43 00:02:29,442 --> 00:02:30,526 Dobrej nocy. 44 00:02:32,862 --> 00:02:34,530 To wszystko? Mogę iść? 45 00:02:35,907 --> 00:02:37,408 Dlaczego kwiaty? 46 00:02:38,743 --> 00:02:40,912 - Co? - Czemu maluje pani kwiaty? 47 00:02:41,412 --> 00:02:43,206 O tym chce pani rozmawiać? 48 00:02:43,289 --> 00:02:45,291 Widziałam obrazy w pani domu. 49 00:02:45,374 --> 00:02:46,459 Są piękne. 50 00:02:47,293 --> 00:02:48,669 Ma pani talent. 51 00:02:49,670 --> 00:02:50,880 Dziękuję. 52 00:02:52,840 --> 00:02:54,300 Nie powie mi pani? 53 00:03:00,181 --> 00:03:02,141 Nie zawsze malowałam kwiaty. 54 00:03:03,309 --> 00:03:06,437 Na początku malowałam pejzaże, żaglówki… 55 00:03:07,271 --> 00:03:08,814 Obrazki dla turystów. 56 00:03:10,149 --> 00:03:13,402 Byłam biedną artystką. Ledwo zarabiałam na życie. 57 00:03:13,486 --> 00:03:17,490 Mój pierwszy sukces był tak naprawdę dziełem przypadku. 58 00:03:18,199 --> 00:03:22,745 Nudziło mi się, więc namalowałam mojego psa jako Monę Lisę. 59 00:03:26,582 --> 00:03:27,792 Pomysł chwycił. 60 00:03:30,211 --> 00:03:32,171 Dostawałam tonę zamówień. 61 00:03:33,297 --> 00:03:37,927 Zbudowałam przemysł domowy na tworzeniu psich arcydzieł. 62 00:03:41,305 --> 00:03:43,099 Ale zaczęłam się wypalać. 63 00:03:44,475 --> 00:03:46,769 Zupełnie przestałam malować… 64 00:03:48,104 --> 00:03:50,690 póki nie zaszłam w ciążę z Elizabeth. 65 00:03:51,691 --> 00:03:55,945 Mogłam urodzić przed terminem, więc kazali mi leżeć w łóżku. 66 00:03:57,405 --> 00:04:02,201 Pewnego dnia pielęgniarka przyniosła mi przepiękny bukiet kwiatów. 67 00:04:04,036 --> 00:04:06,831 Spojrzałam na niego i poczułam… 68 00:04:07,331 --> 00:04:11,210 jak wzbiera we mnie pasja, której wcześniej nie znałam. 69 00:04:11,294 --> 00:04:14,422 Wiedziałam, że muszę je namalować. 70 00:04:17,425 --> 00:04:20,219 Mój mąż i nasz majster, Buell, 71 00:04:20,303 --> 00:04:24,140 zbudowali specjalną sztalugę, żebym mogła malować w łóżku. 72 00:04:25,599 --> 00:04:28,561 Nigdy tak się nie utożsamiłam z tematem. 73 00:04:30,229 --> 00:04:32,690 Miały w sobie takie kruche piękno. 74 00:04:33,566 --> 00:04:39,780 Były delikatne, a jednak dość odważne, by otworzyć się w tym okrutnym świecie. 75 00:04:41,324 --> 00:04:45,786 Przez kolejne trzy miesiące cały czas tylko malowałam. 76 00:04:48,664 --> 00:04:51,167 I to były moje najlepsze dzieła. 77 00:04:53,627 --> 00:04:55,296 Aż do narodzin Elizabeth. 78 00:04:59,175 --> 00:05:00,926 Ale przestałam malować… 79 00:05:02,636 --> 00:05:04,138 Po śmierci Elizabeth. 80 00:05:05,014 --> 00:05:08,225 Musiało być pani ciężko po utracie córki. 81 00:05:08,768 --> 00:05:11,228 Na pani miejscu byłabym wściekła. 82 00:05:15,066 --> 00:05:16,525 Niezła próba. 83 00:05:17,193 --> 00:05:21,489 Chce mnie pani podpuścić, żebym przyznała się do winy? 84 00:05:21,572 --> 00:05:23,407 To nie żadna sztuczka. 85 00:05:23,491 --> 00:05:26,369 Ale jeśli chce pani wezwać adwokata… 86 00:05:26,452 --> 00:05:28,037 Nie potrzebuję go. 87 00:05:28,120 --> 00:05:30,956 Nie mam nic do ukrycia. Nic nie zrobiłam. 88 00:05:31,040 --> 00:05:32,666 A może pani nie pamięta? 89 00:05:32,750 --> 00:05:35,336 - Co to ma znaczyć? - Coś pani puszczę. 90 00:05:39,215 --> 00:05:40,716 Pogotowie. 91 00:05:40,800 --> 00:05:43,511 Doszło do morderstwa. Zamordowano kobietę. 92 00:05:43,594 --> 00:05:45,554 Canterbury Hill 406. 93 00:05:45,638 --> 00:05:46,764 Szybko! 94 00:05:46,847 --> 00:05:49,141 Proszę zwolnić i powtórzyć adres. 95 00:05:49,225 --> 00:05:51,310 Canterbury 406… 96 00:05:51,394 --> 00:05:53,521 Nie, to mój adres. Czterysta… 97 00:05:54,021 --> 00:05:56,273 Czterysta siedem. Canter… 98 00:05:57,566 --> 00:05:59,777 To nie brzmi jak ktoś poczytalny. 99 00:05:59,860 --> 00:06:02,279 To obłęd. Nikogo nie skrzywdziłam! 100 00:06:02,363 --> 00:06:04,532 Wierzę, że pani w to wierzy. 101 00:06:05,574 --> 00:06:08,244 Mieliśmy kiedyś taką sprawę w Rockport. 102 00:06:08,327 --> 00:06:11,038 Facet zabił żonę po 33 latach związku. 103 00:06:12,415 --> 00:06:14,375 Zawsze był dla niej dobry. 104 00:06:14,458 --> 00:06:16,043 Ale nagle, pewnej nocy 105 00:06:16,127 --> 00:06:20,381 wstał, złapał za lampę i bił, aż roztrzaskał jej czaszkę. 106 00:06:21,215 --> 00:06:24,093 Wziął tabletki nasenne i popił je alkoholem. 107 00:06:25,553 --> 00:06:27,346 Obudził się rano. 108 00:06:27,430 --> 00:06:29,932 Nie miał pojęcia, że to on to zrobił. 109 00:06:31,642 --> 00:06:32,893 Detektywie? 110 00:06:33,519 --> 00:06:34,603 Zaraz wracam. 111 00:06:42,403 --> 00:06:45,072 Pani Whitaker, może pani wstać? 112 00:06:47,491 --> 00:06:48,659 Twarzą do ściany. 113 00:06:49,326 --> 00:06:51,787 - Co się dzieje? - Ręce za plecami. 114 00:06:51,871 --> 00:06:52,913 Co się dzieje? 115 00:06:54,039 --> 00:06:55,374 Odciski się zgadzają. 116 00:06:56,083 --> 00:06:59,545 Jest pani aresztowana za zabójstwo Chastity Linkous. 117 00:06:59,628 --> 00:07:02,173 - Nie… - Może pani zachować milczenie. 118 00:07:02,256 --> 00:07:03,090 Proszę. 119 00:07:03,174 --> 00:07:07,678 Wszystko, co pani powie, może być użyte przeciw pani. 120 00:07:24,111 --> 00:07:25,946 Ubrania do torby. 121 00:07:30,743 --> 00:07:32,828 Proszę tu włożyć biżuterię. 122 00:08:25,130 --> 00:08:26,090 Douglas? 123 00:08:26,173 --> 00:08:27,591 Daj mi rękę. 124 00:08:34,390 --> 00:08:35,724 Co tu robisz? 125 00:08:36,350 --> 00:08:38,352 Nie martw się. Chodź ze mną. 126 00:08:45,859 --> 00:08:46,944 Co się dzieje? 127 00:08:47,027 --> 00:08:48,571 Jeszcze trochę. 128 00:08:54,577 --> 00:08:55,661 Ślub? 129 00:08:56,620 --> 00:08:58,372 Druga szansa na miłość. 130 00:09:02,668 --> 00:09:03,752 Zaczekaj. 131 00:09:19,310 --> 00:09:21,061 Czekaj. 132 00:09:43,417 --> 00:09:45,961 POLICJA 133 00:09:46,045 --> 00:09:47,713 Dobrze cię widzieć. 134 00:09:47,796 --> 00:09:49,048 Dziękuję. 135 00:09:50,466 --> 00:09:51,967 A teraz obiecaj mi, 136 00:09:52,468 --> 00:09:54,720 że nie uciekniesz z kraju, 137 00:09:54,803 --> 00:09:57,056 bo stracę pół miliona dolarów. 138 00:09:57,139 --> 00:09:59,391 Chcę uciec tylko do łóżka. 139 00:10:07,107 --> 00:10:09,526 - Zrobiłaś to? - Sloane! Nie! 140 00:10:09,610 --> 00:10:12,237 - Możesz mi powiedzieć. - Nie ma o czym. 141 00:10:12,321 --> 00:10:14,448 Jesteś mi winna wyjaśnienie. 142 00:10:14,531 --> 00:10:16,450 Musiałam zastawić galerię. 143 00:10:16,533 --> 00:10:19,828 Też chciałabym wiedzieć. To nie ma sensu. 144 00:10:19,912 --> 00:10:22,998 Odbiło ci na punkcie tej rodziny i tej kobiety. 145 00:10:23,082 --> 00:10:24,291 Więc ją zabiłam? 146 00:10:25,542 --> 00:10:29,171 - Znaleźli twoje odciski. - Przecież mnie znasz! 147 00:10:30,964 --> 00:10:33,342 Wiele przeszłaś. Było ci ciężko. 148 00:10:33,425 --> 00:10:37,012 Teraz też jest mi ciężko i potrzebuję przyjaciółki. 149 00:10:39,515 --> 00:10:40,849 Ja nią jestem. 150 00:10:43,644 --> 00:10:47,106 I gdybyś mnie poprosiła, zawiozłabym cię do Meksyku. 151 00:10:47,189 --> 00:10:48,023 Od razu. 152 00:10:48,607 --> 00:10:49,858 Nie zrobiłam tego. 153 00:10:51,819 --> 00:10:53,278 Nie muszę uciekać. 154 00:11:00,160 --> 00:11:01,620 Mam z tobą zostać? 155 00:11:02,496 --> 00:11:03,664 Nie, dam radę. 156 00:11:04,665 --> 00:11:06,041 Nie wierzę ci. 157 00:11:07,376 --> 00:11:08,711 Nie ty jedna. 158 00:11:21,682 --> 00:11:22,850 O Boże. 159 00:11:24,893 --> 00:11:26,687 Sloane, nie… Neil. 160 00:11:27,563 --> 00:11:30,107 Policja przeszukała rano twój dom. 161 00:11:30,607 --> 00:11:31,775 Gadałem z nimi. 162 00:11:32,568 --> 00:11:34,778 - Zabiłaś kogoś? - Nic nie… 163 00:11:34,862 --> 00:11:36,780 Chciałem ci coś pokazać. 164 00:11:41,618 --> 00:11:45,539 Jeśli jeszcze raz zbliżysz się do mnie lub do Emmy, 165 00:11:45,622 --> 00:11:47,040 użyję go. 166 00:12:45,516 --> 00:12:46,850 Niech to szlag. 167 00:13:14,962 --> 00:13:16,588 Co tam, kurwa, jest? 168 00:14:18,525 --> 00:14:20,527 TERAPEUTA 169 00:14:23,822 --> 00:14:25,073 - Halo? - Mam sprawę. 170 00:14:25,157 --> 00:14:28,410 - Nie teraz, mam pacjenta. - Chyba kogoś zabiłam. 171 00:14:28,911 --> 00:14:30,913 Oskarżyli mnie o morderstwo, 172 00:14:31,413 --> 00:14:33,707 a na strychu jest krew. 173 00:14:33,790 --> 00:14:36,126 - Zwolnij. - Nie każ mi zwalniać. 174 00:14:36,209 --> 00:14:37,544 Okłamałam cię. 175 00:14:37,628 --> 00:14:42,507 Piłam alkohol i brałam leki, które mi przepisałeś. 176 00:14:43,091 --> 00:14:46,303 Może to zrobiłam i po prostu nie pamiętam. 177 00:14:47,179 --> 00:14:50,807 - Gadasz bez sensu. - Miała życie, którego pragnęłam. 178 00:14:51,350 --> 00:14:53,769 Życie, które sama kiedyś miałam. 179 00:14:53,852 --> 00:14:54,686 Kto? 180 00:14:55,270 --> 00:14:57,356 Kobieta z domu naprzeciwko! 181 00:14:57,439 --> 00:14:58,523 Oddychaj. 182 00:14:59,274 --> 00:15:00,651 Chyba ją zabiłam. 183 00:15:02,611 --> 00:15:06,907 Na strychu jest krew. 184 00:15:06,990 --> 00:15:09,076 A jeśli zabiłam wiele osób? 185 00:15:09,159 --> 00:15:11,370 Znam cię lepiej niż ktokolwiek. 186 00:15:11,453 --> 00:15:14,790 Nie jesteś morderczynią, a ja nie jestem byle psychiatrą. 187 00:15:17,167 --> 00:15:18,377 Byłem twoim mężem. 188 00:15:21,421 --> 00:15:22,422 Ale… 189 00:15:23,090 --> 00:15:24,675 zabiłam naszą córkę. 190 00:15:24,758 --> 00:15:27,928 - O czym ty mówisz? - Nie chciałeś jej zabrać. 191 00:15:28,011 --> 00:15:31,598 Nawet nie wiedziałeś, że jest dzień z córką w pracy. 192 00:15:32,849 --> 00:15:34,935 To przeze mnie nie zginęła. 193 00:15:35,018 --> 00:15:36,186 Przestań. 194 00:15:36,269 --> 00:15:38,897 To ja zostawiłem ją w tamtym pokoju. 195 00:15:39,564 --> 00:15:41,400 To raczej moja wina. 196 00:15:41,483 --> 00:15:43,527 Wykonywałeś tylko swoją pracę. 197 00:15:43,610 --> 00:15:46,196 A powinienem chronić naszą córkę. 198 00:15:46,905 --> 00:15:49,282 - Zawiodłem. - To nie twoja wina. 199 00:15:49,866 --> 00:15:51,410 Tym bardziej nie twoja. 200 00:15:51,493 --> 00:15:53,120 Może to niczyja wina. 201 00:15:53,912 --> 00:15:55,414 Tylko Mike’a Rzeźnika. 202 00:15:57,374 --> 00:15:59,459 To jego powinniśmy nienawidzić. 203 00:16:00,544 --> 00:16:01,670 Nie siebie. 204 00:16:03,380 --> 00:16:04,715 Ani siebie nawzajem. 205 00:16:05,632 --> 00:16:07,175 Nie nienawidzę cię. 206 00:16:08,760 --> 00:16:11,263 Chociaż zniszczyłam nasze małżeństwo? 207 00:16:11,763 --> 00:16:13,515 Odcięłam się od ciebie. 208 00:16:14,099 --> 00:16:17,477 Nie można odciąć się od kogoś, kto sam się wycofał. 209 00:16:18,311 --> 00:16:19,980 Nie umiałem już kochać. 210 00:16:20,480 --> 00:16:23,442 Mam tyle dyplomów, a nie wiedziałem… 211 00:16:24,317 --> 00:16:25,569 jak to ugryźć. 212 00:16:29,197 --> 00:16:30,824 Jesteś na strychu? 213 00:16:34,536 --> 00:16:35,370 Nie. 214 00:16:36,496 --> 00:16:38,040 No to wejdź tam. 215 00:16:40,834 --> 00:16:41,835 Dobrze. 216 00:16:48,508 --> 00:16:49,551 Boję się. 217 00:16:49,634 --> 00:16:52,220 Nie ma potrzeby. Jestem tu z tobą. 218 00:16:52,804 --> 00:16:53,805 Ta krew… 219 00:16:54,723 --> 00:16:57,059 Wiem, że możesz się z tym zmierzyć. 220 00:17:06,193 --> 00:17:07,486 Dasz sobie radę. 221 00:17:09,529 --> 00:17:11,448 Pomyśl, że tam jestem. 222 00:17:16,161 --> 00:17:17,162 O Boże. 223 00:17:48,360 --> 00:17:50,654 - Mój Boże. - Co się dzieje? 224 00:17:53,657 --> 00:17:54,699 To farba. 225 00:17:56,201 --> 00:17:57,619 To czerwona farba. 226 00:17:59,704 --> 00:18:02,999 No widzisz? Nikogo nie zabiłaś. 227 00:18:03,834 --> 00:18:06,169 To dlaczego mam to wspomnienie… 228 00:18:07,587 --> 00:18:10,382 Czemu pamiętam, że ją dźgałam? 229 00:18:27,399 --> 00:18:30,402 „Spójrz na mnie. Jestem taka śliczna”. 230 00:18:31,736 --> 00:18:34,906 Idealna twarz, idealne ciało… 231 00:18:35,615 --> 00:18:36,992 idealne życie. 232 00:18:43,957 --> 00:18:45,250 Nie zadźgałam jej. 233 00:18:45,750 --> 00:18:47,294 Dźgałam jej portret. 234 00:18:47,961 --> 00:18:49,588 Nikogo nie zabiłam. 235 00:18:50,088 --> 00:18:51,590 Pewnie, że nie. 236 00:18:51,673 --> 00:18:54,551 Ale obok ciała znaleźli moją szpachlę. 237 00:18:55,135 --> 00:18:56,887 Z moimi odciskami palców. 238 00:18:56,970 --> 00:18:58,430 Musi być wyjaśnienie. 239 00:18:58,513 --> 00:19:00,432 Ktoś mógł ukraść szpachlę. 240 00:19:00,515 --> 00:19:01,808 Kto? 241 00:19:01,892 --> 00:19:04,019 A ktoś mógł się tam wślizgnąć? 242 00:19:05,937 --> 00:19:07,939 KAŻDY MOŻE BYĆ ARTYSTĄ 243 00:19:44,267 --> 00:19:45,560 Chryste! 244 00:19:45,644 --> 00:19:46,686 Anna? 245 00:19:46,770 --> 00:19:48,897 Buell zamieszkał na strychu. 246 00:19:48,980 --> 00:19:49,814 Co? 247 00:19:49,898 --> 00:19:54,194 Wiedziałam, że słyszę hałasy. To był cholerny Buell. 248 00:19:54,277 --> 00:19:56,196 - Dobry Boże. - Douglas. 249 00:19:57,113 --> 00:20:00,700 Czy jest coś, czego nie powiedziałeś mi o Buellu, 250 00:20:01,826 --> 00:20:05,789 gdy zatrudniłeś go do naprawy skrzynki te kilka lat temu? 251 00:20:05,872 --> 00:20:07,874 - Niby co? - Coś o przeszłości. 252 00:20:08,541 --> 00:20:11,836 - Jak został naszym majstrem? - Był moim pacjentem. 253 00:20:12,671 --> 00:20:15,090 - Słucham? - To mój pierwszy pacjent. 254 00:20:15,590 --> 00:20:18,343 Skończył terapię i wyszedł przed czasem. 255 00:20:19,219 --> 00:20:20,387 Skąd? 256 00:20:20,470 --> 00:20:23,515 Ze szpitala. Uznali go za niepoczytalnego. 257 00:20:26,559 --> 00:20:28,019 A co zrobił? 258 00:20:28,103 --> 00:20:30,814 Zabił całą swoją rodzinę młotkiem. 259 00:20:37,237 --> 00:20:41,116 Czemu wcześniej mi o tym nie powiedziałeś? 260 00:20:41,199 --> 00:20:44,995 - Bo nie chciałabyś go zatrudnić. - Pewnie, że nie! 261 00:20:45,078 --> 00:20:47,122 Ale mieliśmy zepsutą skrzynkę. 262 00:20:47,205 --> 00:20:48,748 Wciąż jest zepsuta! 263 00:20:48,832 --> 00:20:50,834 - Co? - Buell to zrobił. 264 00:20:50,917 --> 00:20:51,960 Zabił ją. 265 00:20:52,460 --> 00:20:55,672 Pewnie wziął moją szpachlę, ale miał rękawiczki. 266 00:20:55,755 --> 00:20:57,924 Dlatego są tam moje odciski. 267 00:20:58,008 --> 00:20:59,551 Gdzie jest teraz Buell? 268 00:21:01,303 --> 00:21:02,345 Nie wiem. 269 00:21:03,263 --> 00:21:05,557 Posłuchaj. Wynoś się stamtąd. 270 00:21:07,684 --> 00:21:09,352 Uciekaj, Anna! 271 00:21:16,401 --> 00:21:17,527 Buell! 272 00:21:18,528 --> 00:21:19,738 Nie! 273 00:22:58,878 --> 00:23:00,839 Napisy: Marta Racka