1 00:00:11,041 --> 00:00:14,125 WSCHODZĄCA GWIAZDA: ERŞAN KUNERI 2 00:00:15,708 --> 00:00:16,750 Kamery. 3 00:00:17,583 --> 00:00:19,000 Jestem przyzwyczajony. 4 00:00:19,708 --> 00:00:21,875 Zrobię wam zdjęcie. 5 00:00:22,875 --> 00:00:23,875 Dobrze. 6 00:00:27,250 --> 00:00:28,333 Gotowe. 7 00:00:28,416 --> 00:00:29,416 Proszę. 8 00:00:30,041 --> 00:00:31,125 Witam. 9 00:00:31,208 --> 00:00:32,541 Dziękujemy. 10 00:00:34,791 --> 00:00:35,791 Dobrze. 11 00:00:39,958 --> 00:00:41,750 Wywiad z Erşanem Kuneri. 12 00:00:41,833 --> 00:00:43,041 Zabierz to. 13 00:00:43,125 --> 00:00:44,458 Powiedz: „Akcja!”. 14 00:00:44,541 --> 00:00:46,291 Tak mówiliśmy: „Akcja!”. 15 00:00:46,833 --> 00:00:47,958 Witajcie. 16 00:00:48,041 --> 00:00:49,041 Dziękujemy. 17 00:00:49,125 --> 00:00:50,875 Jak miło. 18 00:00:51,958 --> 00:00:54,833 Erşan Kuneri, rocznik 1940, Yedikule. 19 00:00:55,333 --> 00:00:56,833 Mam 84 lata. 20 00:00:57,333 --> 00:01:00,333 - Jestem zdrów jak ryba. Widzicie? - Cudownie. 21 00:01:00,416 --> 00:01:04,208 Faceci są trochę zamazani, ale kobiety widzę nadal wyraźnie. 22 00:01:05,208 --> 00:01:06,208 To taki żart. 23 00:01:07,208 --> 00:01:08,708 To miłe. 24 00:01:08,791 --> 00:01:12,083 Rzadko mnie ktoś odwiedza. 25 00:01:12,166 --> 00:01:15,000 Pochowałem już wszystkich przyjaciół. 26 00:01:15,750 --> 00:01:18,916 Mało kto mnie odwiedza. Cieszę się, że was widzę. 27 00:01:19,000 --> 00:01:22,916 Co mam powiedzieć? Powiem wszystko, ale od czego zacząć? 28 00:01:23,458 --> 00:01:25,125 Wszyscy mnie znacie. 29 00:01:25,208 --> 00:01:29,166 Nakręcili o mnie film. O moim życiu. 30 00:01:29,250 --> 00:01:34,375 Odkąd wyszedł, wszyscy pytają, czy jest o mnie. 31 00:01:34,458 --> 00:01:35,625 Tak, to ja. 32 00:01:35,708 --> 00:01:38,875 - Ale trochę pozmieniali. - Naprawdę? 33 00:01:38,958 --> 00:01:41,750 Ten aktor nie umie podrobić mojego głosu. 34 00:01:41,833 --> 00:01:44,041 Ale nie jestem zły. W porządku. 35 00:01:44,125 --> 00:01:46,333 Robi taki gest. 36 00:01:47,166 --> 00:01:49,041 - Jak to było? - Który? 37 00:01:49,125 --> 00:01:50,541 Już wiem, robi tak: 38 00:01:50,625 --> 00:01:52,958 „Chłopcze, kochaj się jak zwierzę!”. 39 00:01:53,041 --> 00:01:55,666 - I robi tak. „Jak zwierzę!” - W G.O.R.A. 40 00:01:55,750 --> 00:01:59,166 Ja tak nie robiłem. 41 00:01:59,250 --> 00:02:03,750 Sam to dodał. Ale to się zdarza w biografiach. 42 00:02:03,833 --> 00:02:05,708 To akcent komediowy. 43 00:02:05,791 --> 00:02:09,958 Brawo. Dobra robota. Jestem z tego zadowolony. 44 00:02:10,041 --> 00:02:11,708 Miły dodatek. 45 00:02:11,791 --> 00:02:15,291 - My też nakręciliśmy kilka dzieł. - Oczywiście. 46 00:02:15,375 --> 00:02:17,500 Taka jest prawda. Udało nam się. 47 00:02:18,208 --> 00:02:20,416 Kręciliśmy też filmy erotyczne. 48 00:02:20,500 --> 00:02:23,625 Ale później robiłem też dobre filmy. 49 00:02:23,708 --> 00:02:25,958 Bez wątpienia. Tak. 50 00:02:26,500 --> 00:02:27,333 Brawo. 51 00:02:28,416 --> 00:02:30,333 - Śmiało. Pytajcie. - Dobrze. 52 00:02:30,416 --> 00:02:34,875 Panie Erşan, czy może pan szczerze nazwać swoje filmy dziełami sztuki? 53 00:02:34,958 --> 00:02:37,041 Złotko, pozwól, że ci wyjaśnię. 54 00:02:37,125 --> 00:02:40,250 Czy Michał Anioł jest artystą? Tak. 55 00:02:40,333 --> 00:02:43,666 Czy posąg Dawida to dzieło sztuki? Tak. 56 00:02:43,750 --> 00:02:45,916 Posąg ma pięć i pół metra wysokości. 57 00:02:46,416 --> 00:02:48,541 Tak go zaprojektował, 58 00:02:49,041 --> 00:02:51,333 że patrząc od dołu… 59 00:02:51,416 --> 00:02:52,583 Tak? 60 00:02:52,666 --> 00:02:54,416 …widzisz dziewięć kilo jaj. 61 00:02:55,083 --> 00:02:58,041 Musisz spojrzeć wyżej, żeby zobaczyć Dawida. 62 00:02:58,583 --> 00:03:00,500 Tak to już jest. 63 00:03:00,583 --> 00:03:02,208 - Więc… - Rozumiem. 64 00:03:02,291 --> 00:03:04,375 Jakoś w to wątpię. 65 00:03:04,458 --> 00:03:06,416 To nie takie proste. 66 00:03:07,625 --> 00:03:10,041 Zrobiliśmy tyle rzeczy. 67 00:03:10,125 --> 00:03:13,000 Na przykład sequele. 68 00:03:13,083 --> 00:03:14,541 - Zła droga… - Tak? 69 00:03:14,625 --> 00:03:18,208 Zła droga to kontynuacja Diabelskiego towaru. 70 00:03:19,166 --> 00:03:20,208 Zrobiłem sequel. 71 00:03:20,291 --> 00:03:23,375 Grały w nim Şermin i Kumsal. 72 00:03:23,458 --> 00:03:25,958 To było w roku 1984. 73 00:03:26,041 --> 00:03:27,791 Wtedy sequele były nowinką. 74 00:03:28,791 --> 00:03:30,291 Tak, nakręciłem sequel. 75 00:03:30,375 --> 00:03:31,875 Niektóre z moich filmów… 76 00:03:31,958 --> 00:03:33,916 - Gość, który mnie grał? - Kto? 77 00:03:34,000 --> 00:03:37,166 Weźmy na przykład Spółdzielnię Kemal. Zmyślił to. 78 00:03:37,250 --> 00:03:38,708 Zabawne. Pośmiałem się. 79 00:03:38,791 --> 00:03:41,583 Ale nie zrobiłem tego filmu. To jego inwencja. 80 00:03:41,666 --> 00:03:44,250 Ale mnie to rozbawiło. Śmieszne. 81 00:03:45,583 --> 00:03:46,666 Zła droga. 82 00:03:46,750 --> 00:03:49,458 To sequel. Mój pierwszy sequel. 83 00:03:50,750 --> 00:03:55,958 ŻYCIE I FILMY ERŞANA KUNERI 84 00:03:58,041 --> 00:04:00,416 Nie przyjmuję scenariuszy od innych 85 00:04:00,500 --> 00:04:02,458 bez względu na fabułę. 86 00:04:02,958 --> 00:04:04,208 Tak, znam Başara. 87 00:04:05,583 --> 00:04:06,791 Obywatel golas? 88 00:04:07,750 --> 00:04:10,291 Nie rozbieram się. Niech Şener się wygłupia. 89 00:04:10,375 --> 00:04:11,791 Muszę lecieć. Pa, pa. 90 00:04:12,291 --> 00:04:14,916 Gdzie byłaś? Odebrałem za ciebie telefon. 91 00:04:15,416 --> 00:04:17,625 - Co teraz? - Chyba jestem w ciąży. 92 00:04:17,708 --> 00:04:19,125 - Ze mną? - Nie. 93 00:04:19,208 --> 00:04:22,125 - Dobrze. Daj mi dwa oralety. - Jestem w ciąży! 94 00:04:22,208 --> 00:04:23,875 Okaż trochę współczucia! 95 00:04:23,958 --> 00:04:25,791 Lekarz zakazał ci pracować? 96 00:04:25,875 --> 00:04:28,000 Dwa oralety. Dla ciebie i dla mnie. 97 00:04:29,291 --> 00:04:32,625 Jeśli to dziecko Mamiego, to pewnie niechciana ciąża. 98 00:04:32,708 --> 00:04:34,375 Sukinsyn! Zrobię aborcję. 99 00:04:34,458 --> 00:04:37,083 Na niego za późno. I zapłaciłabyś 75 000 lir. 100 00:04:37,166 --> 00:04:38,250 To morderstwo. 101 00:04:38,333 --> 00:04:39,750 Morderstwo i rabunek. 102 00:04:39,833 --> 00:04:42,083 Pytają, czy miłość to zbrodnia. Tak. 103 00:04:42,166 --> 00:04:43,333 Dzień dobry. 104 00:04:45,083 --> 00:04:47,375 - Hej, Anthony Quinn. - Co się dzieje? 105 00:04:47,458 --> 00:04:50,125 Dobre wieści! Będziesz ojcem w wieku dziadka! 106 00:04:50,208 --> 00:04:53,541 Dość, Tülay, na litość boską! Myślałaś, że to kupię? 107 00:04:53,625 --> 00:04:56,916 - Co to? - Wyniki badań. Negatywne. 108 00:04:57,000 --> 00:04:59,833 - Badanie moczu? - Tak. Co drugi miesiąc to samo. 109 00:04:59,916 --> 00:05:02,250 Dość, Tülay! Przestaniesz już? 110 00:05:02,333 --> 00:05:04,458 - Nosisz to ze sobą? - Muszę! 111 00:05:04,541 --> 00:05:07,416 No dobrze, ale kup mi to futro, jak obiecałeś. 112 00:05:07,500 --> 00:05:08,958 Dobra, a niech cię! 113 00:05:09,041 --> 00:05:12,666 To moje ciało, ale twój wybór? 114 00:05:12,750 --> 00:05:14,958 - Pokażę ci. - Przecież mówię „dobra”! 115 00:05:16,666 --> 00:05:18,250 Co ty byś zrobił, Erşan? 116 00:05:18,333 --> 00:05:21,250 Jestem zwolennikiem aborcji i przeciwnikiem futer. 117 00:05:21,333 --> 00:05:23,541 O mój Boże! Dobrze słyszałam? 118 00:05:23,625 --> 00:05:25,500 Jest pan przeciwnikiem futer? 119 00:05:25,583 --> 00:05:28,375 Tak. Chyba że są na zwierzęciu. 120 00:05:30,833 --> 00:05:32,000 Witaj, Şermin. 121 00:05:32,083 --> 00:05:34,750 - Spóźniłam się? - Nie jesteś za wcześnie. 122 00:05:35,250 --> 00:05:37,000 Dzień dobry. Mami, tak? 123 00:05:37,083 --> 00:05:39,708 Mów mu Muammer, żeby się nie spoufalał. 124 00:05:40,750 --> 00:05:42,666 Cudowne miejsce! Cozy. 125 00:05:42,750 --> 00:05:43,666 „Cozy”? 126 00:05:43,750 --> 00:05:45,416 Co ci mogę zaproponować? 127 00:05:45,500 --> 00:05:48,291 - Co mi pan może zaproponować? - Wiele rzeczy. 128 00:05:48,375 --> 00:05:50,125 - Maribu? - Uwielbiam! 129 00:05:59,125 --> 00:06:02,208 Stworzyłem tropikalny raj w samym środku Stambułu! 130 00:06:02,291 --> 00:06:03,458 Jesteś taki słodki! 131 00:06:03,541 --> 00:06:05,250 Prawda? Pani też jest słodka. 132 00:06:05,333 --> 00:06:07,291 Porozmawiajmy o czymś fajnym. 133 00:06:07,375 --> 00:06:09,125 Şermin, nasz projekt… 134 00:06:09,208 --> 00:06:11,625 Cześć, Erşan. Przyszedłem tylko po torbę. 135 00:06:11,708 --> 00:06:14,000 Drogi Altınie, mamy tu przesłuchanie. 136 00:06:14,083 --> 00:06:15,750 - Şermin. - Cześć, Şermin. 137 00:06:15,833 --> 00:06:18,666 - Mną się nie przejmuj. - Jak ci idzie? 138 00:06:18,750 --> 00:06:22,041 Byłem z Cüneytem na planie w zamku Yedikule. 139 00:06:22,125 --> 00:06:24,083 Gram pomocnika Antoniusza. 140 00:06:24,666 --> 00:06:27,791 Kręciliśmy zbliżenia. Krzyknął: „Wystrzel strzałę!”. 141 00:06:28,625 --> 00:06:30,625 Koleś strzelił. 142 00:06:30,708 --> 00:06:34,583 Nie mogę jej wyciągnąć. Zaklinowała się. Nawet nie drgnie. 143 00:06:34,666 --> 00:06:39,208 Mam tam być znowu o ósmej rano. Kręcimy zbliżenia Cüneyta. 144 00:06:39,291 --> 00:06:42,041 Posieka mnie na plasterki. Zobaczycie. 145 00:06:42,125 --> 00:06:43,250 Stary! 146 00:06:43,333 --> 00:06:45,750 Naprawdę się zaklinowała. Głęboko siedzi. 147 00:06:45,833 --> 00:06:49,458 Mówię wam, gość się nie cacka. Spuszcza wpierdziel na serio. 148 00:06:49,541 --> 00:06:52,916 U nas nie do pomyślenia. Nawet do całowania mamy dublerów! 149 00:06:53,000 --> 00:06:54,666 Tak? Szkoda. 150 00:06:54,750 --> 00:06:56,666 - Proszę. - Merci. 151 00:06:57,291 --> 00:06:59,958 Mówiłeś o filmie Zła droga — prostytucja. 152 00:07:00,041 --> 00:07:04,250 Zająłem się już tematem narkotyków jako patologią społeczną. 153 00:07:04,333 --> 00:07:06,000 Rozprawiliśmy się z tematem. 154 00:07:06,083 --> 00:07:09,416 Pracuję nad sequelem, który skupia się na prostytucji. 155 00:07:09,500 --> 00:07:10,541 Poważnie? 156 00:07:10,625 --> 00:07:13,916 Policjantka Hülya. Zobacz, czy ci się spodoba. 157 00:07:14,500 --> 00:07:18,333 Muammer, możesz pozwolić? Nie mogę się schylić. 158 00:07:18,416 --> 00:07:19,583 Policjantka? 159 00:07:20,083 --> 00:07:22,750 Ale chciałam zagrać coś z ikrą. 160 00:07:22,833 --> 00:07:24,041 Z ikrą, powiadasz? 161 00:07:24,125 --> 00:07:25,208 - Cześć. - Chodź. 162 00:07:25,291 --> 00:07:27,416 - Mam kostium i rekwizyty. - Super. 163 00:07:27,500 --> 00:07:30,583 - Maribu! - Nie, mamy przesłuchanie z Şermin. 164 00:07:30,666 --> 00:07:32,166 - Cześć. - Dobra. 165 00:07:33,291 --> 00:07:34,833 Pokaż, jak go trzymasz. 166 00:07:34,916 --> 00:07:36,125 Tak prosto z mostu? 167 00:07:36,208 --> 00:07:37,500 Chodzi mi o broń. 168 00:07:39,625 --> 00:07:41,416 Zobaczmy. Dawaj. 169 00:07:42,083 --> 00:07:43,250 - Tak. - Pif-paf! 170 00:07:43,333 --> 00:07:45,125 Nie mów „pif-paf”. 171 00:07:45,208 --> 00:07:47,541 - A co? „Ręce do góry”? - Świetnie! 172 00:07:47,625 --> 00:07:50,791 - Ręce do góry! - Tak! Świetnie! 173 00:07:50,875 --> 00:07:52,333 - Ręce do góry! - Super. 174 00:07:52,916 --> 00:07:53,916 Ręce do góry! 175 00:07:54,000 --> 00:07:55,958 - Gdzie ten dupek? - Jestem tutaj. 176 00:07:56,958 --> 00:07:59,583 - Gdzie dupek? - Który? Jest ich tu dostatek. 177 00:07:59,666 --> 00:08:01,250 - Włączona? - Tak, filmuję. 178 00:08:01,333 --> 00:08:04,125 Przepraszam. Mam coś w zębach? 179 00:08:04,208 --> 00:08:06,291 - Stój, bo strzelam! - Przestań. 180 00:08:06,375 --> 00:08:09,166 Rzuć to, głupia, albo ja strzelę. 181 00:08:09,250 --> 00:08:10,875 - Pomogę. - Nie pij tego! 182 00:08:10,958 --> 00:08:12,666 Hej, Ayhun! Jestem Kumsal. 183 00:08:12,750 --> 00:08:13,791 Jak się masz? 184 00:08:13,875 --> 00:08:15,625 Nie rozumiem, co się dzieje. 185 00:08:15,708 --> 00:08:17,958 - To próba czy nagranie? - Odłóż to. 186 00:08:18,041 --> 00:08:21,208 Şermin, to nasza znajoma Kumsal Güneş. 187 00:08:21,291 --> 00:08:24,083 - Grała w Cztery razy po dwa razy. - A nie pięć? 188 00:08:24,166 --> 00:08:26,458 Kochanie. Oczywiście, że cztery. 189 00:08:26,541 --> 00:08:28,416 - Będę strzelać. - Nie! Stój! 190 00:08:28,500 --> 00:08:31,083 - Moja kwestia? - Pieprzyć kwestię! Mami! 191 00:08:31,166 --> 00:08:32,125 Co się dzieje? 192 00:08:32,208 --> 00:08:33,791 - Kumsal… - Gdzie on jest? 193 00:08:33,875 --> 00:08:35,958 - Mamy przesłuchanie. - Mami! 194 00:08:36,041 --> 00:08:37,875 - Kumsal? - Kumsal. 195 00:08:37,958 --> 00:08:39,291 Mamiego tu nie ma. 196 00:08:39,375 --> 00:08:41,541 - Wyłaź! - Przestań, kochanie. 197 00:08:41,625 --> 00:08:42,916 - Czekaj. - Ty! 198 00:08:44,000 --> 00:08:45,958 Odłóżcie broń! 199 00:08:46,041 --> 00:08:47,875 Będę strzelać! Odłóżcie! 200 00:08:47,958 --> 00:08:49,708 - Mam go zastrzelić? - Czekaj. 201 00:08:49,791 --> 00:08:54,041 Ty sukinsynu! Sprzedajesz mieszkanie za moimi plecami? 202 00:08:54,125 --> 00:08:55,791 Nic nie sprzedaję. 203 00:08:55,875 --> 00:08:58,583 Chciałem się zorientować, ile jest warte! 204 00:08:58,666 --> 00:09:01,250 Strzelaj. Czemu pozwalasz mu się tłumaczyć? 205 00:09:01,333 --> 00:09:03,541 Zrujnowałeś mi karierę. 206 00:09:03,625 --> 00:09:06,250 Nieprawda? Wyssałeś mnie jak pijawka! 207 00:09:06,333 --> 00:09:08,541 I nadal… Zejdź mi z drogi! 208 00:09:08,625 --> 00:09:09,916 Nie daj jej strzelić. 209 00:09:10,000 --> 00:09:13,166 Dopiero jutro mam zginąć. Z rąk Cüneyta. 210 00:09:13,250 --> 00:09:16,291 - Mogę go zastrzelić? - Odłóżcie broń! 211 00:09:16,375 --> 00:09:18,625 Rozmawiałem z Erşanem. 212 00:09:18,708 --> 00:09:21,291 Powiedział: „Kumsal mogłaby zostać gwiazdą. 213 00:09:21,375 --> 00:09:24,166 Znajdź pieniądze, by w nią zainwestować”. 214 00:09:24,250 --> 00:09:27,833 - Nie powiedziałeś tak, Erşan? - Nie. Powiedziałem, że… 215 00:09:27,916 --> 00:09:31,166 Mamy nowy projekt. Dzięki niemu będziemy mogli… 216 00:09:33,541 --> 00:09:36,666 Cüneyt powinien dać wam obu niezłe wciry. 217 00:09:36,750 --> 00:09:38,708 Zasługujecie na wpierdziel! 218 00:09:39,750 --> 00:09:40,708 Kumsal, złotko, 219 00:09:40,791 --> 00:09:44,458 pomożesz nam spełnić marzenie i nakręcisz z nami Złą drogę? 220 00:09:45,041 --> 00:09:47,291 Tak! Nie próbuj mnie oszukać! 221 00:09:47,375 --> 00:09:50,541 Nie. Napijmy się razem maribu. 222 00:09:50,625 --> 00:09:51,625 Zróbmy to. 223 00:09:55,666 --> 00:09:57,625 Serwus. 224 00:09:58,125 --> 00:10:01,625 Nie mogę grać. Jestem w ciąży. 225 00:10:01,708 --> 00:10:04,250 Nie bądź śmieszna. Masz na sobie futro. 226 00:10:05,458 --> 00:10:07,333 Zła droga. Akcja dziwka! 227 00:10:07,416 --> 00:10:08,916 Nie bądź niegrzeczny. 228 00:10:18,541 --> 00:10:20,375 ZŁA DROGA — PROSTYTUCJA 229 00:10:20,458 --> 00:10:24,291 - Mam ograniczony budżet. - Porozmawiaj z Cemalem. 230 00:10:24,375 --> 00:10:28,166 Rozumiem, ale ty nie możesz mi pomóc? 231 00:10:28,250 --> 00:10:30,416 To takie trudne? Nie rozumiem. 232 00:10:30,500 --> 00:10:33,833 Mógłbym cię całą zjeść. Kąsek po kąsku. 233 00:10:34,333 --> 00:10:36,250 Słyszysz? Dobijasz mnie! 234 00:10:36,750 --> 00:10:38,166 Ugryzę cię. 235 00:10:38,250 --> 00:10:40,416 Dobra, zgoda. Napijmy się. 236 00:10:41,666 --> 00:10:43,041 Szefie. 237 00:10:43,125 --> 00:10:45,791 Nihat! Chodź tu, chłopcze. 238 00:10:45,875 --> 00:10:48,666 Po pierwsze, witam w obyczajówce. 239 00:10:48,750 --> 00:10:50,166 Dziękuję. 240 00:10:50,250 --> 00:10:53,583 Jestem dumny, że będę pracował w obyczajówce. 241 00:10:53,666 --> 00:10:56,666 W wydziale, który wyznaje najwyższe wartości 242 00:10:56,750 --> 00:10:59,000 i próbuje pozbyć się wszystkich… 243 00:10:59,083 --> 00:11:01,416 Nihat, pomóż pani włożyć płaszcz. 244 00:11:01,500 --> 00:11:04,500 Nałóż na ramiona. Świetnie. 245 00:11:06,958 --> 00:11:08,125 Pa, panie władzo. 246 00:11:09,166 --> 00:11:11,166 Dla nas wartości moralne… 247 00:11:11,250 --> 00:11:13,250 Starczy tego, Nihat. 248 00:11:13,333 --> 00:11:16,666 Obyczajówkę wciąga brutalny wir. 249 00:11:17,416 --> 00:11:18,541 To czarna dziura. 250 00:11:18,625 --> 00:11:22,916 Członkowie społeczeństwa wpadają do niej każdego dnia. 251 00:11:23,000 --> 00:11:24,541 Z własnej woli? 252 00:11:24,625 --> 00:11:26,000 Nawet za to płacą! 253 00:11:26,083 --> 00:11:27,416 Niech zgadnę. 254 00:11:28,458 --> 00:11:29,375 Prostytucja! 255 00:11:29,458 --> 00:11:30,500 Bingo. 256 00:11:31,083 --> 00:11:33,791 Pozwól, że przedstawię cię współpracownikom. 257 00:11:33,875 --> 00:11:35,541 Pracuję sam… 258 00:11:36,041 --> 00:11:37,041 Wejdź. 259 00:11:39,583 --> 00:11:41,583 - Necmi! - Ty stary wilku! 260 00:11:42,083 --> 00:11:43,083 Bracie! 261 00:11:47,625 --> 00:11:50,458 A oto drugi członek jednostki, Żigolo. 262 00:11:50,541 --> 00:11:53,500 Pies na baby. Dobrze wyszkolony K-69. 263 00:11:54,250 --> 00:11:55,250 Żigolo. 264 00:11:55,833 --> 00:11:56,833 Chodźcie. 265 00:12:02,458 --> 00:12:04,583 Nie uciekniesz przed obyczajówką. 266 00:12:05,166 --> 00:12:08,291 Oto ozdoba naszej jednostki, Hülya. 267 00:12:08,916 --> 00:12:10,541 - Ale szefie… - Chwila. 268 00:12:10,625 --> 00:12:13,583 Nie waż się odmówić. Piękna sprawa! Boże! 269 00:12:13,666 --> 00:12:15,708 Hura! Nareszcie, szefie. 270 00:12:15,791 --> 00:12:18,291 Szefie, melduję się na rozkaz! 271 00:12:18,375 --> 00:12:22,333 Zdeterminowana idealistka. Hülya to nasza wschodząca gwiazda. 272 00:12:22,416 --> 00:12:25,041 Kapitanie İsmail, może tym razem 273 00:12:25,125 --> 00:12:28,583 Hülya nie zakocha się w Nihacie, a we mnie? 274 00:12:28,666 --> 00:12:29,666 Opanuj się. 275 00:12:30,250 --> 00:12:32,166 Dobra, zaczynamy. 276 00:12:34,500 --> 00:12:38,916 Bagno stambulskiej prostytucji wciąga średnio jedną osobę dziennie. 277 00:12:39,000 --> 00:12:41,375 Całą osobę? Boże! 278 00:12:41,458 --> 00:12:42,750 Kim jest ta osoba? 279 00:12:42,833 --> 00:12:45,083 Ja. To ja. 280 00:12:45,750 --> 00:12:48,583 Więc musi się pan oddać w ręce policji. 281 00:12:48,666 --> 00:12:50,333 W tym cały ambaras, Nihat. 282 00:12:50,416 --> 00:12:53,000 Chcę, żebyście ukrócili cały ten proceder. 283 00:12:53,500 --> 00:12:55,916 Pensji mi już nie starcza. 284 00:12:56,000 --> 00:12:58,791 Rodzina w rozsypce. Dzieciak chce Barbie. 285 00:12:58,875 --> 00:13:01,958 Żona też nie odpuszcza. Do tego czynsz, media. 286 00:13:02,041 --> 00:13:05,166 Skończcie z prostytucją. Chcę być z was dumny. 287 00:13:05,833 --> 00:13:06,875 Szefie. 288 00:13:06,958 --> 00:13:09,541 Patrzył pan tylko na porucznika Nihata. 289 00:13:09,625 --> 00:13:13,250 Pominął mnie pan jako kobietę. 290 00:13:13,333 --> 00:13:15,583 To nie było miłe. Wie pan? 291 00:13:15,666 --> 00:13:17,750 Zwłaszcza że tu chodzi o kobiety. 292 00:13:17,833 --> 00:13:19,750 Dobra, gadaj zdrowa. 293 00:13:19,833 --> 00:13:22,875 - Słucham? - Co ona papla? 294 00:13:23,625 --> 00:13:25,083 Ruch kobiet. 295 00:13:25,708 --> 00:13:28,416 Powinienem zrobić tak, mówiąc „ruch kobiet”. 296 00:13:31,708 --> 00:13:35,000 Hülya, tylko się we mnie nie zakochaj. 297 00:13:36,375 --> 00:13:37,416 Szefie? 298 00:13:37,500 --> 00:13:39,125 Nie mam czasu na miłość. 299 00:13:39,208 --> 00:13:40,375 Ale ja mam. 300 00:13:41,750 --> 00:13:43,916 Skończcie z prostytucją. 301 00:13:45,166 --> 00:13:47,916 Ta plaga dopada nie tylko upadłe społeczeństwa, 302 00:13:48,000 --> 00:13:51,625 ale też kraje rozwinięte i rozwijające się, Nihat. 303 00:13:52,666 --> 00:13:55,791 To poważny problem zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. 304 00:13:56,583 --> 00:13:57,875 Nie lekceważcie go. 305 00:13:58,375 --> 00:14:00,416 Nikt nie jest niewinny. 306 00:14:01,000 --> 00:14:04,000 I nie myślcie, że za tym wszystkim stoi rodzina. 307 00:14:04,541 --> 00:14:08,125 Śledztwo doprowadziło nas do konkretnej osoby. 308 00:14:11,166 --> 00:14:12,208 IMIĘ: LAYKA 309 00:14:12,291 --> 00:14:13,333 Co za kartoteka! 310 00:14:13,416 --> 00:14:17,541 To dobrze, że za tym wszystkim nie stoi jedna rodzina. 311 00:14:19,000 --> 00:14:20,833 Tym razem to jedna osoba. 312 00:14:23,250 --> 00:14:24,833 Layka Virjin. 313 00:14:24,916 --> 00:14:26,166 Co za suka. 314 00:14:27,458 --> 00:14:28,625 Rany. 315 00:14:28,708 --> 00:14:30,750 Jest ładna. Nie bądź zazdrosna. 316 00:14:31,416 --> 00:14:35,208 Tak, jest ładna. Ale może też być niewinna. 317 00:14:35,958 --> 00:14:39,041 Dziewczyna jest niewinna. Jasne. 318 00:14:39,708 --> 00:14:42,416 Porucznik Nihat zrobi wszystko, co trzeba, 319 00:14:42,500 --> 00:14:44,791 by w końcu zwinąć Laykę i… 320 00:14:46,166 --> 00:14:47,416 Prawda, poruczniku? 321 00:14:47,500 --> 00:14:48,500 Może. 322 00:14:50,333 --> 00:14:51,666 Mam plan. 323 00:14:51,750 --> 00:14:54,500 Hülya, pokażesz, co potrafisz. 324 00:14:55,416 --> 00:14:57,041 Czas ucieka. 325 00:15:26,875 --> 00:15:30,333 Cześć, dziewczyny. Możemy was gdzieś podwieźć? 326 00:15:30,416 --> 00:15:33,958 Macie dość paliwa? Wybieram się do Pragi. 327 00:15:35,583 --> 00:15:38,083 Zapłacimy taksiarzowi dniówkę i po sprawie. 328 00:15:38,166 --> 00:15:40,333 Spadajcie, gołodupce. 329 00:15:41,291 --> 00:15:42,583 - Jedziemy. - Wypad. 330 00:15:46,083 --> 00:15:50,166 „Po dragi”? Do Pragi. Jadą do Pragi. 331 00:15:50,250 --> 00:15:52,291 Jak ty podsłuchujesz dziewczyny? 332 00:15:52,375 --> 00:15:53,625 Słuchawkami. 333 00:15:54,625 --> 00:15:55,458 Super. 334 00:15:55,541 --> 00:15:56,833 Szefie. 335 00:16:00,125 --> 00:16:02,541 Hülya. Pięknie. Dobra robota. 336 00:16:03,458 --> 00:16:05,250 Myślicie, że się uda? 337 00:16:05,333 --> 00:16:06,875 Nie wiem, skarbie. 338 00:16:06,958 --> 00:16:09,458 Ale musisz się poświęcić. 339 00:16:10,166 --> 00:16:11,458 No nie wiem. 340 00:16:12,041 --> 00:16:13,958 Może odrzucimy pierwszy pomysł? 341 00:16:14,041 --> 00:16:17,833 Pierwszy pomysł był taki, żebym ja przebrał się za kobietę. 342 00:16:19,166 --> 00:16:20,000 Hülya. 343 00:16:20,083 --> 00:16:22,875 Będziesz naszym światłem w tym ciemnym tunelu, 344 00:16:22,958 --> 00:16:26,125 gdzie ciała kobiet są wystawiane na sprzedaż. 345 00:16:26,625 --> 00:16:30,958 Seks jest być może najlepszą zabawką, jaka obdarzył nas Bóg. 346 00:16:31,041 --> 00:16:34,458 Ale widząc, jak staje się bronią w rękach niegodziwców… 347 00:16:35,208 --> 00:16:36,208 Nieważne. 348 00:16:36,708 --> 00:16:40,166 Dołączysz do nich w tym ciemnym tunelu. 349 00:16:40,250 --> 00:16:44,375 A potem my do niego wejdziemy i pokażemy im, gdzie kurwy zimują! 350 00:16:44,458 --> 00:16:47,375 Nie, Necmi. Nie mów tak. 351 00:16:47,458 --> 00:16:52,541 Jesteśmy teraz w zupełnie innym świecie, z własnym językiem i wartościami. 352 00:16:52,625 --> 00:16:55,208 - Musimy zmienić nasz język. - Tak jest. 353 00:16:57,083 --> 00:16:59,416 Dobra, posłuchajmy żargonu. 354 00:16:59,500 --> 00:17:03,958 Ma w ręku skręta, więc chce dać na wsteczny. 355 00:17:04,041 --> 00:17:06,166 Ale ma problem ze sprzętem. 356 00:17:06,250 --> 00:17:09,833 Zaraz zacznie strzelać z rury wydechowej. 357 00:17:09,916 --> 00:17:13,500 Więc włączam długie i gaz do dechy po lewym pasie. 358 00:17:14,250 --> 00:17:18,041 Stoi tam jak jakaś sierota bez kropli paliwa. 359 00:17:18,125 --> 00:17:22,041 Mówię: „Hej, kolego, jak ci tylko spuszczę z baku, 360 00:17:22,125 --> 00:17:24,750 dojedziesz jak porszak”. 361 00:17:24,833 --> 00:17:27,166 Frajer stał jak oniemiały. 362 00:17:31,916 --> 00:17:32,916 Bardzo dobrze. 363 00:17:33,000 --> 00:17:35,250 To znaczy… Co… 364 00:17:35,333 --> 00:17:36,750 To było świetne. 365 00:17:38,041 --> 00:17:40,041 Czas wejść do tunelu, Hülya. 366 00:17:43,208 --> 00:17:44,208 Hülya. 367 00:17:45,458 --> 00:17:48,583 - Powodzenia, złotko. - Szefie. 368 00:17:48,666 --> 00:17:52,708 - Hülya. Powodzenia. - Dzięki. 369 00:17:52,791 --> 00:17:55,541 Na pewno ci się uda. 370 00:17:56,875 --> 00:17:59,000 - Powodzenia, Hülya. - Dość. 371 00:17:59,083 --> 00:18:02,041 - Powodzenia. - Wystarczy. 372 00:18:02,125 --> 00:18:03,375 Wracaj cała i zdrowa. 373 00:18:03,458 --> 00:18:07,916 - Powodzenia, Hülya. - Starczy tego. 374 00:18:08,000 --> 00:18:09,000 Hülya. 375 00:18:09,625 --> 00:18:10,708 - Boże! - Czekaj. 376 00:18:11,291 --> 00:18:14,333 - Dobra. - Dasz radę, skarbie. 377 00:18:15,750 --> 00:18:17,875 - Hülya! - Necmi! 378 00:18:20,250 --> 00:18:21,500 Szalony chłopak. 379 00:18:21,583 --> 00:18:22,583 Chodź no tu! 380 00:18:23,541 --> 00:18:25,041 - Przeszukanie. - Dawaj. 381 00:18:25,541 --> 00:18:27,833 - Gdzie to tak po nocy? - Do domu. 382 00:18:27,916 --> 00:18:30,083 Już ja wiem do jakiego domu. 383 00:18:30,166 --> 00:18:31,958 - Policja. - Tak jest! 384 00:18:32,041 --> 00:18:33,000 Rozumiem. 385 00:18:33,500 --> 00:18:35,583 - Miłej pracy. - Dzięki. 386 00:18:38,625 --> 00:18:40,125 Hülya była świetna. 387 00:18:40,750 --> 00:18:42,250 Ta druga też. 388 00:18:52,833 --> 00:18:53,666 Wskakuj. 389 00:19:08,125 --> 00:19:11,416 Zaczyna się. Czerwony Kapturek wszedł do lasu. 390 00:19:12,875 --> 00:19:16,041 Ali Kemal w polu karnym, sam na sam z bramkarzem. 391 00:19:16,125 --> 00:19:18,750 Eser przejmuje piłkę. Potem… 392 00:19:18,833 --> 00:19:22,875 Müjdat jest w obronie jak betonowy mur. Chuj się nie przeciśnie. 393 00:19:22,958 --> 00:19:25,333 Adem powstrzymuje atak. Wciąż remis. 394 00:19:25,416 --> 00:19:27,208 Ali Kemal do Raşita! 395 00:19:27,291 --> 00:19:28,541 Będzie strzelał, ale… 396 00:19:28,625 --> 00:19:29,625 Cholera! 397 00:19:43,375 --> 00:19:44,583 Masz ogień? 398 00:19:52,166 --> 00:19:53,416 Co to za miejsce? 399 00:19:55,000 --> 00:19:56,291 To miejsce? 400 00:19:56,375 --> 00:19:58,916 Wysokiej klasy targ mięsny. 401 00:19:59,875 --> 00:20:02,500 Przyszłaś pracować w sprzedaży? 402 00:20:03,500 --> 00:20:04,708 Pokaż wizytówkę. 403 00:20:07,125 --> 00:20:08,916 „Layka Virjin. Witam”. 404 00:20:09,791 --> 00:20:11,208 Oczywiście. Proszę. 405 00:20:11,291 --> 00:20:12,375 Nie idź. 406 00:20:12,458 --> 00:20:14,583 Pracuję. Puść mnie. 407 00:20:14,666 --> 00:20:17,375 Jesteś za młoda. Nie daj się w to wciągnąć. 408 00:20:17,458 --> 00:20:21,000 Kolejne kazanie. Nigdy się nie kończą. Tak! 409 00:20:24,208 --> 00:20:25,791 Policja, nie ruszać się! 410 00:20:28,833 --> 00:20:31,333 Jestem Layka. Jak masz na imię? 411 00:20:31,416 --> 00:20:32,666 Hülya. 412 00:20:32,750 --> 00:20:34,166 Jakie pospolite imię. 413 00:20:34,250 --> 00:20:36,250 Znajdziemy ci ładniejsze. 414 00:20:36,333 --> 00:20:38,291 Co powiesz na Karmen? 415 00:20:39,416 --> 00:20:42,000 Czemu miałabym je zmienić? Nie rozumiem. 416 00:20:42,083 --> 00:20:44,041 Najpierw zabierzemy ci imię, 417 00:20:44,125 --> 00:20:47,041 potem twoją tożsamość, a na końcu ciało. 418 00:20:48,541 --> 00:20:49,750 Dobra. 419 00:20:50,416 --> 00:20:52,666 Zmarnujesz się na ulicy. 420 00:20:52,750 --> 00:20:55,291 Weźmiemy cię pod nasze skrzydła. 421 00:20:55,375 --> 00:21:00,166 Na ulicy czyhają niebezpieczeństwa. Ktoś możesz cię nawet nazwać dziwką! 422 00:21:03,666 --> 00:21:06,625 - Napij się drinka. Zaraz wracam. - Dobra. 423 00:21:06,708 --> 00:21:07,875 Pomyśl o tym. 424 00:21:07,958 --> 00:21:11,833 Możesz zarobić 50 000 lir dziennie. Czy muszę coś dodawać? 425 00:21:29,583 --> 00:21:32,458 44-62. 426 00:21:35,125 --> 00:21:36,333 Odbierz. 427 00:21:37,875 --> 00:21:38,875 Tak, Hülya? 428 00:21:38,958 --> 00:21:42,125 Ptak jest w gnieździe. Podam adres. 429 00:21:42,208 --> 00:21:45,458 - Mów. - Szefie, to okropne miejsce. 430 00:21:45,541 --> 00:21:48,166 Okropne miejsce, gdzie sprzedaje się ciała. 431 00:21:48,250 --> 00:21:50,833 Jest niebezpiecznie. Świetne warunki pracy. 432 00:21:50,916 --> 00:21:54,041 Zaoferowali 50 000 dziennie. Nie mogłam w to uwierzyć. 433 00:21:54,125 --> 00:21:56,375 Pięćdziesiąt tysięcy? Dziennie? 434 00:21:56,458 --> 00:21:59,208 - Na tydzień czy dziennie? - 50 000 tygodniowo? 435 00:21:59,291 --> 00:22:01,875 Nie mogę już rozmawiać. 436 00:22:02,375 --> 00:22:03,708 Musicie zrobić nalot. 437 00:22:03,791 --> 00:22:06,291 Hülya, 50 000 tygodniowo czy dziennie? 438 00:22:06,375 --> 00:22:08,625 Jest naprawdę niezła. 50 000… 439 00:22:09,250 --> 00:22:11,666 - 50 000 to ładna sumka. - Bardzo ładna. 440 00:22:11,750 --> 00:22:13,375 Zajmijmy się mikrofonem. 441 00:22:13,458 --> 00:22:14,541 Dobra, szefie. 442 00:22:15,041 --> 00:22:18,500 To dla mnie bardzo ważna sprawa. 443 00:22:18,583 --> 00:22:21,666 - Nie znoszę prostytucji. - Tak. 444 00:22:21,750 --> 00:22:24,416 - Gotowy? - Dowody w postaci nagrań są ważne. 445 00:22:24,500 --> 00:22:27,333 Dobra. Wsadźmy go tutaj. 446 00:22:27,416 --> 00:22:30,083 Odznaka panu spadła. 447 00:22:30,166 --> 00:22:33,958 - Teraz… - Musi być całkowicie ukryty. 448 00:22:34,041 --> 00:22:34,958 Tak. 449 00:22:35,041 --> 00:22:37,000 - Spróbujmy. - Dobra. 450 00:22:37,083 --> 00:22:38,458 - No. - Próba mikrofonu. 451 00:22:38,541 --> 00:22:40,416 Działa. Wyraźny dźwięk. 452 00:22:40,500 --> 00:22:41,708 Tutaj… 453 00:22:42,916 --> 00:22:46,500 - Biegnie od krocza do kolana. - Chwileczkę, szefie, to… 454 00:22:47,000 --> 00:22:48,583 Musimy go dobrze ukryć. 455 00:22:50,250 --> 00:22:52,041 - Mogę? - Owijaj. 456 00:22:53,250 --> 00:22:54,875 - To… - Mam go. 457 00:22:56,291 --> 00:22:59,541 Przepraszam. Muszę zajść od tyłu. 458 00:23:00,958 --> 00:23:01,958 Próba mikrofonu. 459 00:23:04,000 --> 00:23:06,125 - Zostaw na wierzchu. - Tak. 460 00:23:07,333 --> 00:23:08,916 Marynarka przeszkadza. 461 00:23:09,541 --> 00:23:11,291 Chcę to zrobić, jak należy. 462 00:23:11,375 --> 00:23:14,041 - Rozerwij taśmę. - Potrzymam go. 463 00:23:15,000 --> 00:23:16,000 Zaraz. 464 00:23:18,000 --> 00:23:19,000 Kapitan İsmail. 465 00:23:20,375 --> 00:23:21,208 Bingo! 466 00:23:22,041 --> 00:23:24,500 - Zakładamy podsłuch. - Dobrze. 467 00:23:24,583 --> 00:23:28,083 Proszę, Nihat. Wszystkie banknoty są oznaczone. 468 00:23:28,166 --> 00:23:29,416 Potrzebuję dowodów. 469 00:23:30,000 --> 00:23:31,958 Załatwcie ich na cacy. 470 00:23:32,541 --> 00:23:34,375 Coś jeszcze. Nihat… 471 00:23:36,166 --> 00:23:37,666 - Gumki? - Nie. 472 00:23:38,166 --> 00:23:39,833 Nie chcę, bo… 473 00:23:39,916 --> 00:23:41,125 Ja wezmę. 474 00:23:48,125 --> 00:23:49,375 Szalony chłopak. 475 00:23:52,708 --> 00:23:54,166 Przygotujmy się. 476 00:23:57,166 --> 00:23:58,458 Załatwcie proceder. 477 00:24:06,916 --> 00:24:10,000 Okaż szacunek rodzinie, jeśli nie masz go dla siebie. 478 00:24:10,083 --> 00:24:11,750 Co ty pierdzielisz? 479 00:24:11,833 --> 00:24:14,833 Chodź ze mną. Przedstawię cię panu Demirowi. 480 00:24:14,916 --> 00:24:15,916 Chodź. 481 00:24:28,958 --> 00:24:32,916 Z niejednego pieca chleb jadłam, tatuśku. 482 00:24:33,000 --> 00:24:36,958 Robię to tylko dla siana, ale jestem dobra w te klocki. 483 00:24:37,041 --> 00:24:38,916 Mam giętki język. 484 00:24:39,000 --> 00:24:40,625 Jestem jak szybkowar. 485 00:24:40,708 --> 00:24:43,708 Gotuję się w środku i eksploduję. Jarzysz? 486 00:24:44,291 --> 00:24:45,375 „Jarzysz”? 487 00:24:45,458 --> 00:24:47,333 Bynajmniej dokładnie. 488 00:24:47,416 --> 00:24:49,666 Co to jest? Karykatura dziwki? 489 00:24:50,333 --> 00:24:52,708 Też mi się wydaje dziwna. 490 00:24:52,791 --> 00:24:55,666 Napijesz się jeszcze, moja droga Karmen? 491 00:24:55,750 --> 00:24:57,333 Nie, laska. 492 00:24:57,416 --> 00:25:00,625 Życie dało mi popalić. Kolejny cios to pestka. 493 00:25:00,708 --> 00:25:02,833 To tylko wymówka. 494 00:25:02,916 --> 00:25:04,583 Wypijmy za biednych. 495 00:25:04,666 --> 00:25:07,333 Wybaczcie, jeśli was uraziłam. 496 00:25:07,416 --> 00:25:08,708 Wyłączcie muzykę. 497 00:25:09,291 --> 00:25:10,791 Wyrzuć tę sukę. 498 00:25:10,875 --> 00:25:13,125 Layka, ta suka to tajniak. 499 00:25:13,833 --> 00:25:16,458 Mewki gadają tak tylko w słabych musicalach 500 00:25:16,541 --> 00:25:18,166 i kiepskich filmach. 501 00:25:18,250 --> 00:25:20,916 Co to za przedstawienie? Kto mówi „tatuśku”? 502 00:25:22,208 --> 00:25:24,916 Nie podoba ci się moja nawijka, eleganciku? 503 00:25:25,000 --> 00:25:26,625 Nie odpuszcza! 504 00:25:26,708 --> 00:25:27,583 Zamknij się! 505 00:25:28,791 --> 00:25:31,000 - Nie waż się. - Uważajcie. 506 00:25:31,833 --> 00:25:36,166 Podejdźcie, jeśli was zmuszają, żebyście tu sprzedawały swoje ciała. 507 00:25:39,916 --> 00:25:42,416 To nie koniec. 508 00:25:42,500 --> 00:25:46,000 - Pociągnę za spust. - Uspokójcie się. Odłóżcie broń. 509 00:25:49,375 --> 00:25:50,541 Idziemy, laski. 510 00:25:51,666 --> 00:25:53,458 Możemy dostać zwrot kasy? 511 00:25:53,541 --> 00:25:54,541 Spierdalaj! 512 00:25:55,625 --> 00:25:56,708 Za mną. 513 00:25:57,208 --> 00:26:00,208 Obawiam się, że może pracować dla porucznika Nihata. 514 00:26:00,291 --> 00:26:02,375 Tego porucznika Nihata? 515 00:26:02,458 --> 00:26:03,625 Tak, Carlos. 516 00:26:04,250 --> 00:26:05,708 Nie chcę o nim słyszeć. 517 00:26:05,791 --> 00:26:07,500 O co chodzi? 518 00:26:07,583 --> 00:26:09,291 To stara historia. 519 00:26:21,208 --> 00:26:22,083 Nie mam nic. 520 00:26:22,166 --> 00:26:23,291 Poker królewski. 521 00:26:25,666 --> 00:26:28,958 Dobra, panowie. Jestem porucznik Nihat z policji. 522 00:26:31,666 --> 00:26:33,208 Tu kończy się gra. 523 00:26:33,750 --> 00:26:36,708 Chyba że ktoś ma jaja, by kontynuować. 524 00:26:36,791 --> 00:26:37,666 Idę na całość. 525 00:26:39,625 --> 00:26:42,125 Necmi, zastąpisz mnie przez chwilę? 526 00:26:44,791 --> 00:26:46,916 Mam nadzieję, że to porucznik Nihat. 527 00:26:47,000 --> 00:26:49,500 Złożę go jak origami. 528 00:26:49,583 --> 00:26:51,958 Zaciekawiłeś mnie. Kim jest ten Nihat? 529 00:26:52,041 --> 00:26:55,750 - Nie bądź suką. - Serio, tatuśku? Dzięki za ostrzeżenie. 530 00:26:55,833 --> 00:26:58,833 Layka, wprowadziłem cię do zawodu. Obym nie żałował. 531 00:26:58,916 --> 00:27:02,125 Miałam być astronautką, ale ty pierwszy mnie dopadłeś! 532 00:27:02,208 --> 00:27:03,208 Dupek! 533 00:27:03,291 --> 00:27:06,083 - Layka, zaczekaj. - Barut, zostań. 534 00:27:06,166 --> 00:27:08,291 Nie spuszczaj jej z oczu. 535 00:27:08,375 --> 00:27:10,416 Dziewczyna zrobi nas na szaro. 536 00:27:10,500 --> 00:27:13,208 „Zrobi na szaro?” Od razu zdradź zakończenie. 537 00:27:20,791 --> 00:27:23,291 Żartujesz? Co to za drobniaki? 538 00:27:24,250 --> 00:27:26,666 Biznes kiepsko idzie. Dobija mnie to. 539 00:27:27,500 --> 00:27:30,291 Nie wnerwiaj mnie. 540 00:27:30,375 --> 00:27:31,625 Nie dotykaj mnie. 541 00:27:31,708 --> 00:27:35,250 Przefasonuję ci twarz i nie znajdziesz klienta. 542 00:27:35,333 --> 00:27:36,458 Te, alfons. 543 00:27:37,500 --> 00:27:39,625 Necmi, zajrzyj do środka. 544 00:27:44,500 --> 00:27:45,958 Jak mnie nazwałeś? 545 00:27:47,166 --> 00:27:50,833 Nazwałbym cię kasjerem albo inżynierem, gdybyś nimi był. 546 00:27:51,583 --> 00:27:54,625 Nazwałbym cię profesorem, gdybyś był się uczył. 547 00:27:54,708 --> 00:27:55,875 Okazałbym szacunek. 548 00:27:56,375 --> 00:27:58,541 Ale wybrałeś łatwe życie. 549 00:27:58,625 --> 00:28:00,250 Nie kiwnąłeś nawet palcem. 550 00:28:01,125 --> 00:28:02,250 Powiedz mi, 551 00:28:02,916 --> 00:28:04,750 jak to jest być alfonsem? 552 00:28:07,875 --> 00:28:11,125 Niech mnie pan zastrzeli! Na śmierć! 553 00:28:11,208 --> 00:28:13,250 Proszę mi wybaczyć. 554 00:28:13,333 --> 00:28:15,041 Myśli pan, że tego chciałem? 555 00:28:16,000 --> 00:28:17,125 Weź to. 556 00:28:20,291 --> 00:28:24,000 Wracaj do rodzinnego miasta. Zrób maturę korespondencyjnie. 557 00:28:24,083 --> 00:28:27,541 To moje pierwsze niezbrukane pieniądze. 558 00:28:29,666 --> 00:28:31,375 Ucałuję panu rękę. 559 00:28:34,541 --> 00:28:37,833 Zaoferowałem ci życie, ale ty wybrałeś śmierć. 560 00:28:42,666 --> 00:28:43,833 Kim jesteś? 561 00:28:43,916 --> 00:28:45,541 Jestem stróżem prawa. 562 00:28:46,458 --> 00:28:48,375 Naprawdę? To mnie aresztuj. 563 00:28:49,208 --> 00:28:52,125 Nie zrobiłaś nic złego. Jesteś niewinna. 564 00:28:52,208 --> 00:28:54,541 Chcę tylko z tobą porozmawiać. 565 00:28:54,625 --> 00:28:58,458 Powiedz mnie i mikrofonowi, co się wydarzyło. 566 00:28:59,250 --> 00:29:00,083 Dobra. 567 00:29:02,041 --> 00:29:03,041 Cześć. 568 00:29:03,750 --> 00:29:04,750 Ile? 569 00:29:05,666 --> 00:29:06,666 Cztery koła. 570 00:29:21,291 --> 00:29:24,375 44-27. Necmi? 571 00:29:24,458 --> 00:29:25,875 Jak masz na imię? 572 00:29:26,416 --> 00:29:28,541 - 44-27. Necmi? - Kleopatra. 573 00:29:29,333 --> 00:29:30,791 A ja Antoniusz. 574 00:29:31,458 --> 00:29:33,875 44-27. Necmi? 575 00:29:33,958 --> 00:29:34,958 Przepraszam. 576 00:29:36,875 --> 00:29:37,875 Tak, szefie? 577 00:29:37,958 --> 00:29:40,750 - Necmi, jak ci idzie? - Wszystko dobrze. 578 00:29:40,833 --> 00:29:43,500 Zluzuję pana. Może pan zejść ze stanowiska. 579 00:29:44,916 --> 00:29:46,041 Szalony chłopak. 580 00:29:49,166 --> 00:29:52,250 Na czym skończyliśmy, Kleopatro? 581 00:29:53,541 --> 00:29:54,541 Co to jest? 582 00:29:54,625 --> 00:29:57,541 Krótkofalówka. Porozumiewam się tak z kolegami. 583 00:29:58,541 --> 00:30:00,666 Och ty. 584 00:30:03,750 --> 00:30:05,500 Nic się nie zmieni, Nihat. 585 00:30:06,125 --> 00:30:09,958 Co zrobisz? Rzucisz wyzwanie najstarszemu zawodowi świata? 586 00:30:10,583 --> 00:30:13,375 Nie mam nic przeciwko garncarstwu. 587 00:30:14,458 --> 00:30:16,416 Oszukali cię. 588 00:30:16,500 --> 00:30:20,666 Najstarszy zawód świata to nie prostytucja, a garncarstwo. 589 00:30:21,416 --> 00:30:23,875 Jesteśmy marionetkami w rękach seksu. 590 00:30:24,541 --> 00:30:27,291 Ale obce nam są pocałunki i przytulanie. 591 00:30:28,041 --> 00:30:29,833 Straciliśmy tożsamość. 592 00:30:30,583 --> 00:30:33,250 Wszyscy jesteśmy zbrukani. 593 00:30:34,041 --> 00:30:37,250 Kłamstwo ma krótkie nogi, ale gorące usta do wynajęcia. 594 00:30:38,416 --> 00:30:39,416 Jak śmiesz? 595 00:30:40,333 --> 00:30:43,625 Ale oczywiście, kto słuchałby kogoś zbrukanego? 596 00:30:44,458 --> 00:30:47,541 Gülcan! 597 00:30:48,458 --> 00:30:49,458 Szefie. 598 00:30:50,083 --> 00:30:54,541 Ma teraz inne spojrzenie. Promienieje innym blaskiem. 599 00:30:55,041 --> 00:30:57,166 Dokona ablucji u mojej matki. 600 00:30:58,083 --> 00:30:59,625 Okaże skruchę. 601 00:30:59,708 --> 00:31:00,708 Dobrze. 602 00:31:01,208 --> 00:31:05,083 A ja dalej będę zbierać dowody, wykorzystując resztą pieniędzy. 603 00:31:05,166 --> 00:31:06,166 Szalony chłopak. 604 00:31:06,791 --> 00:31:07,625 Necmi. 605 00:31:08,125 --> 00:31:10,916 - Mogę cię o coś spytać, synu? - Oczywiście. 606 00:31:11,000 --> 00:31:12,791 Jeśli zginę podczas tej misji, 607 00:31:13,583 --> 00:31:15,083 a ty spłodzisz dziecko, 608 00:31:15,583 --> 00:31:17,208 dasz mu na imię Nihat? 609 00:31:18,416 --> 00:31:19,416 Nihat? 610 00:31:20,291 --> 00:31:21,875 No nie wiem… 611 00:31:22,500 --> 00:31:24,000 Może Ali Emre? 612 00:31:24,083 --> 00:31:27,833 Ali Emre? Brzmi nieźle. Nie podoba ci się Nihat? 613 00:31:28,666 --> 00:31:29,666 Szefie… 614 00:31:30,875 --> 00:31:33,666 Dobrze, synu. Twój wybór. 615 00:31:37,166 --> 00:31:38,125 Pomogę. 616 00:31:40,250 --> 00:31:44,583 44-27. Bądźcie czujni. 617 00:31:46,875 --> 00:31:49,458 Dziękujemy za to, że nas przebudziłaś. 618 00:31:49,541 --> 00:31:50,791 Nie ma sprawy. 619 00:31:50,875 --> 00:31:53,375 Dziewczyny, przyjdźcie jutro na komisariat. 620 00:31:53,458 --> 00:31:57,625 Tym razem nie jako przestępcy, ale jako sprawiedliwe i silne. 621 00:31:57,708 --> 00:32:00,250 Jesteśmy sprawiedliwe i wygramy. Dobrze? 622 00:32:16,000 --> 00:32:16,875 Mamo. 623 00:32:20,166 --> 00:32:21,166 Witaj, córciu. 624 00:32:22,666 --> 00:32:24,541 Wstyd mi, matko Hatice. 625 00:32:24,625 --> 00:32:26,000 Ucałuję twą dłoń! 626 00:33:42,250 --> 00:33:43,458 PULCHNA - NISKA 627 00:34:27,125 --> 00:34:28,166 Jak się czujesz? 628 00:34:28,250 --> 00:34:30,625 Świetnie. Ciepła woda działa cuda. 629 00:34:30,708 --> 00:34:32,750 Dobrze wyszorowałaś krocze? 630 00:34:32,833 --> 00:34:33,958 Dobrze się umyłam. 631 00:34:34,041 --> 00:34:36,833 - Smacznego. - Ale ja nie lubię zup. 632 00:34:37,500 --> 00:34:40,708 Matko Hatice, przyniesiesz nam herbaty? 633 00:34:44,041 --> 00:34:45,041 Mamo. 634 00:34:46,750 --> 00:34:48,666 Gülcan jest dziś naszym gościem. 635 00:34:49,500 --> 00:34:50,541 Ile ich już było? 636 00:34:50,625 --> 00:34:51,833 Przepraszam, 637 00:34:51,916 --> 00:34:54,458 czy muszę zmyć lakier do paznokci? 638 00:34:54,541 --> 00:34:55,958 Bo właśnie to robię. 639 00:34:58,416 --> 00:35:00,791 Pomaluję je później. 640 00:35:02,208 --> 00:35:04,416 Mamo, czy to prostytutka? 641 00:35:04,500 --> 00:35:05,583 Przestań, Bülent! 642 00:35:05,666 --> 00:35:08,166 Zgadza się, mały. Jestem prostytutką. 643 00:35:08,791 --> 00:35:10,000 Proszę. 644 00:35:10,083 --> 00:35:11,916 Nie, mały. 645 00:35:12,000 --> 00:35:14,333 Nigdy nie przyjmuj słodyczy od obcych. 646 00:35:14,416 --> 00:35:15,583 Dobrze. 647 00:35:15,666 --> 00:35:18,000 Powinnaś tego uczyć swojego syna! 648 00:35:18,083 --> 00:35:19,083 Chodź, Bülent. 649 00:35:36,500 --> 00:35:38,000 Cześć, zastanawiam się… 650 00:35:41,250 --> 00:35:42,958 Okazujesz skruchę? 651 00:35:43,041 --> 00:35:44,916 Znajdę kogoś innego. 652 00:35:45,000 --> 00:35:46,791 Chwileczkę! Policja! 653 00:35:47,291 --> 00:35:52,125 Jestem gliną. Zbieram dowody. Dlatego to robię. 654 00:35:57,333 --> 00:36:01,833 Allahu, chwała ci, bo dałeś mi drugą szansę. 655 00:36:02,416 --> 00:36:03,958 Proszę, wybacz mi. 656 00:36:06,958 --> 00:36:09,833 Na dziś. Czy to niemożliwe? 657 00:36:10,916 --> 00:36:12,875 Impreza ze znajomymi. 658 00:36:14,541 --> 00:36:15,708 To niemożliwe? 659 00:36:16,291 --> 00:36:18,541 Dobra. W porządku. 660 00:36:20,875 --> 00:36:22,333 Dobra robota, Nihat. 661 00:36:22,416 --> 00:36:24,583 Zrobiłem rekonesans w branży. 662 00:36:24,666 --> 00:36:26,625 Nie pracuje żadna dziewczyna. 663 00:36:26,708 --> 00:36:28,958 Dobra robota. Świetnie się spisałeś. 664 00:36:31,625 --> 00:36:35,166 Chcę, żeby pan kogoś poznał. 665 00:36:35,250 --> 00:36:38,041 To Gülcan. Okazała skruchę i rzuciła profesję. 666 00:36:38,125 --> 00:36:39,125 Naprawdę? 667 00:36:39,208 --> 00:36:40,875 Tak, rzuciłam to. 668 00:36:40,958 --> 00:36:43,416 Wzięłam kąpiel i zmyłam cały brud. 669 00:36:43,500 --> 00:36:45,375 Cudownie pachniesz. 670 00:36:46,291 --> 00:36:47,291 Proszę. 671 00:36:48,750 --> 00:36:51,333 Musicie zwinąć Demira, by dokończyć robotę. 672 00:36:51,916 --> 00:36:53,500 Wszystko wam powiem. 673 00:36:54,625 --> 00:36:56,541 Powiedz mi wszystko. 674 00:36:56,625 --> 00:36:58,500 Nihat, posłuchaj. 675 00:36:58,583 --> 00:37:01,166 Tobie wszystko powiedziała Gülcan. 676 00:37:01,250 --> 00:37:03,750 Ona powinna powiedzieć wszystko mnie. 677 00:37:03,833 --> 00:37:05,375 Tak to się robi. Mnie. 678 00:37:05,458 --> 00:37:08,041 Wie szef, jak one zwykle ze mną rozmawiają. 679 00:37:08,125 --> 00:37:11,416 Tym razem to będę ja, Nihat. 680 00:37:11,500 --> 00:37:14,125 Co tam? Okazałaś skruchę? 681 00:37:14,208 --> 00:37:15,541 Tak. Ty? 682 00:37:16,333 --> 00:37:19,208 Wiesz, po prostu… Umyłam się. 683 00:37:19,291 --> 00:37:21,000 Ja przyszłam tu bez mycia. 684 00:37:21,083 --> 00:37:24,333 Załatwimy to. Chodźcie ze mną. 685 00:37:26,958 --> 00:37:28,250 Piękne. 686 00:37:29,250 --> 00:37:32,750 Te laleczki będą symbolem naszej solidarności. 687 00:37:32,833 --> 00:37:33,916 MALOWANA LALA 688 00:37:34,000 --> 00:37:38,791 Pieniądze ze sprzedaży lalek bobasków wzmocnią naszą solidarność. 689 00:37:42,166 --> 00:37:44,541 - Szefie. - Jestem z ciebie dumny. 690 00:37:44,625 --> 00:37:48,875 W branży nielegalnie generującej miliardy lir długa przed nami droga. 691 00:37:48,958 --> 00:37:52,208 Ze sprzedaży lalek mamy 12 800 lir przychodu. 692 00:37:53,958 --> 00:37:56,083 Daj mi bobaska, Gülcan. 693 00:37:57,458 --> 00:37:58,416 Nihat! 694 00:37:58,916 --> 00:38:00,208 Nie takiego. 695 00:38:00,291 --> 00:38:02,291 Pomóż dziewczynom. Uszyj lalkę. 696 00:38:02,375 --> 00:38:04,041 W porządku. 697 00:38:05,833 --> 00:38:08,291 Szefie! 698 00:38:08,375 --> 00:38:11,541 Rozpoczęliśmy kampanię „Malowana lala”. 699 00:38:11,625 --> 00:38:12,916 Super. 700 00:38:13,416 --> 00:38:14,833 Co się stało, Necmi? 701 00:38:14,916 --> 00:38:17,083 Pocisz się i masz zajady. 702 00:38:17,166 --> 00:38:18,500 Kapitanie İsmail, 703 00:38:18,583 --> 00:38:22,208 czy mamy jeszcze jakieś znaczone banknoty? 704 00:38:22,291 --> 00:38:25,083 Chciałem zebrać więcej dowodów, 705 00:38:25,166 --> 00:38:27,166 ale nie mam już pieniędzy. 706 00:38:27,250 --> 00:38:30,291 A teraz cała branża zeszła do podziemia. 707 00:38:30,375 --> 00:38:31,916 Ceny poszybowały w górę! 708 00:38:32,000 --> 00:38:33,500 Dobrze nam idzie, Necmi. 709 00:38:33,583 --> 00:38:36,791 Nihat i Hülya położą kres prostytucji. 710 00:38:36,875 --> 00:38:37,833 I dobrze! 711 00:38:37,916 --> 00:38:40,333 Ale rynek oszalał! 712 00:38:40,416 --> 00:38:42,791 Mogę prosić o pieniądze? 713 00:38:42,875 --> 00:38:45,333 Dużo pieniędzy! Potrzebuję pieniędzy! 714 00:38:45,416 --> 00:38:48,708 Potrzebuję dużo kasy! Kasa! 715 00:38:50,083 --> 00:38:52,208 Muszę zamknąć tę sprawę. 716 00:38:53,958 --> 00:38:56,666 Co z tobą? Nie poznaję cię! 717 00:38:56,750 --> 00:38:59,625 Wyniszczasz organizm przez przypadkowy seks. 718 00:38:59,708 --> 00:39:00,666 Nie poznaję cię! 719 00:39:00,750 --> 00:39:03,375 Muszę zbierać dowody! 720 00:39:03,458 --> 00:39:07,125 To jedyny sposób. Zbieranie dowodów! 721 00:39:07,208 --> 00:39:10,041 Muszę zbierać pierdolone dowody. 722 00:39:10,958 --> 00:39:11,958 Synu! 723 00:39:24,750 --> 00:39:26,458 Przerażasz mnie. 724 00:39:35,166 --> 00:39:36,166 Szefie! 725 00:39:38,541 --> 00:39:40,625 Pójdę do klubu ostatni raz. 726 00:39:40,708 --> 00:39:43,125 Pomogę wam. Co mam zrobić? 727 00:39:43,916 --> 00:39:46,000 Mam wsadzić ci mikrofon? 728 00:39:46,083 --> 00:39:47,083 Nie. 729 00:39:48,500 --> 00:39:51,750 Ty i Gülcan pójdziecie do klubu. 730 00:39:51,833 --> 00:39:55,041 Hülya i ja będziemy czekać na wasz sygnał. 731 00:39:55,583 --> 00:39:57,041 Jaki dać sygnał? 732 00:39:57,958 --> 00:39:58,958 Taki. 733 00:40:01,958 --> 00:40:03,375 Ładna? 734 00:40:05,291 --> 00:40:07,041 Wprawisz się. 735 00:40:07,541 --> 00:40:11,375 Wierzę, że sprzedamy 38 miliardów takich lalek. 736 00:40:19,166 --> 00:40:21,666 Nihat jest tym razem w głębokiej dupie. 737 00:40:22,250 --> 00:40:24,875 Myśli, że może nas zniszczyć. 738 00:40:26,875 --> 00:40:27,875 Co za kretyn. 739 00:40:27,958 --> 00:40:32,041 Nie można ukrócić tak złożonego procederu jak przekupstwo. 740 00:40:32,125 --> 00:40:34,541 Nikt nie wie, kto daje, a kto bierze. 741 00:40:36,041 --> 00:40:37,583 To niemożliwe. 742 00:41:07,791 --> 00:41:09,625 Zejdźcie mi z drogi. 743 00:41:18,666 --> 00:41:20,541 Wypierdalaj. Już! 744 00:41:40,166 --> 00:41:43,958 Zostańcie na swoich miejscach. Jesteście otoczeni. 745 00:41:46,083 --> 00:41:47,541 Gra skończona. 746 00:41:47,625 --> 00:41:49,000 Panowie, na tę stronę. 747 00:41:49,500 --> 00:41:51,458 - Hülya. - Dziewczyny, za mną. 748 00:41:53,708 --> 00:41:54,916 Ale przypał. 749 00:41:55,000 --> 00:41:56,083 Necati. 750 00:41:56,583 --> 00:42:00,916 Zabrać biedaków na komisariat. Nie wiedzą, że miłości nie da się kupić. 751 00:42:08,208 --> 00:42:09,333 Starczy tego! 752 00:42:09,416 --> 00:42:13,208 Mam dość, że w imię prawa niszczysz naszą pracę. 753 00:42:13,291 --> 00:42:15,583 Czemu nas nękasz? 754 00:42:15,666 --> 00:42:19,208 Dlaczego nie pozwalasz nam żyć, tak jak chcemy? 755 00:42:19,291 --> 00:42:20,666 Pomyśl o tym. 756 00:42:20,750 --> 00:42:24,250 To co, jest nielegalne w jednym kraju, jest legalne w innym. 757 00:42:24,791 --> 00:42:26,583 Odpierdolcie się. 758 00:42:26,666 --> 00:42:29,166 Zamknąłeś nasze kasyna. 759 00:42:29,250 --> 00:42:31,375 Ale Vegas wciąż drukuje pieniądze. 760 00:42:31,458 --> 00:42:32,458 Nie inaczej. 761 00:42:32,541 --> 00:42:34,791 Czemu się na nas uwziąłeś? 762 00:42:34,875 --> 00:42:38,125 Bo jestem człowiekiem. Po prostu człowiekiem. 763 00:42:38,208 --> 00:42:40,291 Przestań ściemniać. 764 00:42:40,375 --> 00:42:42,375 Każdy ma swoją cenę. 765 00:42:42,458 --> 00:42:44,250 Ile chcesz? 766 00:42:44,333 --> 00:42:45,416 Nihat, nie! 767 00:42:45,500 --> 00:42:48,333 Nie negocjuj. Dałyśmy się nabrać na tę sztuczkę. 768 00:42:48,416 --> 00:42:51,583 Nihat! Spokojnie! Nie rób tego! 769 00:42:51,666 --> 00:42:52,833 Szefie. 770 00:42:52,916 --> 00:42:55,416 Powiedz, ile chcesz. 771 00:42:55,500 --> 00:42:56,666 Pięćdziesiąt lir. 772 00:42:56,750 --> 00:42:57,750 Co? 773 00:42:58,916 --> 00:43:00,541 Pięćdziesiąt lir? 774 00:43:00,625 --> 00:43:04,708 Mówię to z głębi serca. Pięćdziesiąt lir. 775 00:43:04,791 --> 00:43:07,208 Barut, masz banknot pięćdziesięciolirowy? 776 00:43:07,291 --> 00:43:09,583 Chcę się z nim trochę pobawić. 777 00:43:09,666 --> 00:43:10,916 Nihat! 778 00:43:11,000 --> 00:43:13,291 Dajcie mi 50 lir. Dajcie mi! 779 00:43:13,375 --> 00:43:17,333 Wciągnąłem wiele osób do bagna, jakim jest prostytucja. 780 00:43:17,416 --> 00:43:20,666 Jednych prośbą, innych groźbą. 781 00:43:20,750 --> 00:43:24,250 Ale tak nisko nikt się jeszcze nie cenił. 782 00:43:24,333 --> 00:43:27,750 Możesz mieć moje ciało za 50 lir. Moja dusza jest bezcenna! 783 00:43:27,833 --> 00:43:30,083 Wypierdalaj! 784 00:43:32,125 --> 00:43:33,125 Poruczniku! 785 00:43:41,875 --> 00:43:42,875 Zabijcie go! 786 00:43:55,458 --> 00:43:56,458 Pomocy! 787 00:43:59,833 --> 00:44:01,416 Poruczniku! 788 00:44:37,833 --> 00:44:40,208 Panowie. Jestem dobrym facetem. 789 00:44:40,958 --> 00:44:42,416 Nihat! 790 00:44:48,000 --> 00:44:49,041 İsmail, szefie! 791 00:44:49,125 --> 00:44:52,541 İsmail. Bracie. 792 00:44:52,625 --> 00:44:53,875 Żigolo? 793 00:44:53,958 --> 00:44:54,916 Żigolo. 794 00:44:55,000 --> 00:44:56,250 Jest tutaj. 795 00:44:57,083 --> 00:44:58,333 Nihat. 796 00:44:58,416 --> 00:44:59,500 Prostytucja… 797 00:45:00,208 --> 00:45:02,791 Wyruguj prostytucję, Nihat. 798 00:45:02,875 --> 00:45:03,875 Wyruguję. 799 00:45:03,958 --> 00:45:06,125 - Seks… - Seks? 800 00:45:06,916 --> 00:45:08,208 Seks… 801 00:45:08,708 --> 00:45:12,208 nie powinien być na sprzedaż. 802 00:45:12,291 --> 00:45:13,291 İsmail! 803 00:45:23,583 --> 00:45:26,500 Seks nie powinien być na sprzedaż. 804 00:45:31,291 --> 00:45:35,125 Seks nie powinien być na sprzedaż. 805 00:45:37,541 --> 00:45:39,208 Nie jest na sprzedaż! 806 00:45:43,208 --> 00:45:44,208 Nihat. 807 00:45:44,875 --> 00:45:47,500 Wciąż żyjesz. Nie umarłeś. 808 00:45:48,583 --> 00:45:50,333 Nie można mnie zabić, Gülcan. 809 00:45:50,416 --> 00:45:52,166 Tylko moje idee mogą umrzeć. 810 00:45:59,125 --> 00:46:00,125 Dobra. 811 00:46:00,666 --> 00:46:02,083 Wyrażę skruchę. 812 00:46:02,750 --> 00:46:04,333 Powiem ci wszystko. 813 00:46:05,000 --> 00:46:07,583 Wszyscy słyszeli wszystko, co mówiłeś. 814 00:46:10,291 --> 00:46:11,583 Wszyscy to słyszeli! 815 00:46:15,041 --> 00:46:16,208 Mów. 816 00:46:16,291 --> 00:46:17,458 Wykrzycz to! 817 00:46:20,125 --> 00:46:21,125 Próba mikrofonu. 818 00:46:21,208 --> 00:46:22,208 Dalej! 819 00:46:29,541 --> 00:46:32,708 Też to słyszałyście? 820 00:46:33,916 --> 00:46:36,125 Słyszałyście wszystko? 821 00:46:38,791 --> 00:46:43,500 To prawda. Każdy walczy na tym świecie o przetrwanie. 822 00:46:43,583 --> 00:46:48,625 Ale prostytucja jest nie taka, jak się ją przedstawia 823 00:46:48,708 --> 00:46:52,000 w kabaretach, musicalach i filmach. 824 00:46:52,750 --> 00:46:55,583 To prawda, każdy ma swoją cenę. 825 00:46:55,666 --> 00:46:57,708 Ustaliłem swoją cenę na 50 lir. 826 00:46:57,791 --> 00:46:59,958 Zaryzykowałem, ale było warto. 827 00:47:00,041 --> 00:47:03,666 Layka, podrzyj te weksle. 828 00:47:04,375 --> 00:47:09,166 Nie chcę, żeby ktoś miał roszczenia do ciał kobiet. 829 00:47:10,041 --> 00:47:13,791 Poruczniku Nihat, kupi pan lalkę stworzoną na cele charytatywne? 830 00:47:13,875 --> 00:47:17,166 Pieprzyć te wasze… Tak, jasne, kupię. 831 00:47:17,250 --> 00:47:18,750 Pilna wiadomość. 832 00:47:18,833 --> 00:47:20,750 - O co chodzi? - Porucznik Necmi. 833 00:47:20,833 --> 00:47:22,458 - Co z nim? - Umiera. 834 00:47:22,958 --> 00:47:23,958 Nie! 835 00:47:24,625 --> 00:47:26,000 Necmi! 836 00:47:27,166 --> 00:47:29,250 Panie na każdym piętrze… 837 00:47:30,625 --> 00:47:32,541 Kochać się. Seks. 838 00:47:33,625 --> 00:47:35,583 Zapłacę. Ile? 839 00:47:37,041 --> 00:47:39,250 Tylko matka dałaby ci za te grosze. 840 00:47:40,291 --> 00:47:42,750 Ty, ty, ty… 841 00:47:44,208 --> 00:47:45,458 Necmi! 842 00:47:46,125 --> 00:47:47,291 Bracie. 843 00:47:48,791 --> 00:47:53,166 Ukrócił szef proceder prostytucji? 844 00:47:54,125 --> 00:47:55,375 Seks. 845 00:47:56,416 --> 00:47:58,000 Oferuje pan wizyty domowe? 846 00:47:58,083 --> 00:47:59,708 Niewydolność organów. 847 00:47:59,791 --> 00:48:01,791 Jest bardzo wyniszczony. 848 00:48:01,875 --> 00:48:05,583 Miał 26 chorób wenerycznych, kiedy go przyjęliśmy. 849 00:48:06,250 --> 00:48:08,000 Zrobiliśmy, co się dało. 850 00:48:08,083 --> 00:48:09,750 Ale jego męskość… 851 00:48:10,416 --> 00:48:11,541 Jego męskość? 852 00:48:12,583 --> 00:48:14,625 Nie dało się jej uratować. 853 00:48:17,666 --> 00:48:18,958 Wyrazy współczucia. 854 00:48:19,041 --> 00:48:20,041 Nie! 855 00:48:41,666 --> 00:48:46,791 Bagno prostytucji wciąga średnio jedną osobę dziennie. 856 00:48:47,291 --> 00:48:49,291 Co robimy, żeby się bronić? 857 00:48:49,791 --> 00:48:51,875 Jako wytwórnia Kuneri Film pytamy, 858 00:48:51,958 --> 00:48:53,916 kiedy tacy się staliśmy? 859 00:48:54,000 --> 00:49:00,458 Dziękujemy wam, Nihaty, Hülye, Necmi i İsmaile z organów ścigania. 860 00:49:00,541 --> 00:49:03,833 I wam, kobietom, oczywiście, naszym kobietom. 861 00:49:03,916 --> 00:49:06,666 Tak wiele wam zawdzięczamy. 862 00:49:06,750 --> 00:49:09,708 Dziękujemy! 863 00:49:11,375 --> 00:49:14,500 KONIEC 864 00:51:35,083 --> 00:51:40,083 Napisy: Tatiana Grzegorzewska