1 00:00:06,110 --> 00:00:08,988 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:13,034 --> 00:00:16,287 Cholibka! Oto i moja ulubiona siostra. 3 00:00:16,370 --> 00:00:17,621 Twoja jedyna siostra. 4 00:00:17,705 --> 00:00:21,000 Posłuchaj, Chelsea. Mam coś, co odmieni twoje życie. 5 00:00:21,083 --> 00:00:24,295 - Umówisz mnie z Donaldem Gloverem. - Wiesz co? Nie. 6 00:00:24,378 --> 00:00:25,504 Znam Danny'ego Glovera. 7 00:00:27,048 --> 00:00:28,716 Myślałem o tym. 8 00:00:28,799 --> 00:00:30,051 Chodzi mi o błyszczyk. 9 00:00:30,176 --> 00:00:34,013 Wypuśćmy go latem jako limitowany produkt. 10 00:00:34,096 --> 00:00:36,057 W końcu mnie posłuchałeś. 11 00:00:36,140 --> 00:00:38,559 - A jak. - Szkoda, że nie w liceum. 12 00:00:38,642 --> 00:00:41,562 Mówiłam ci, że w tym jheri wyglądasz jak czarny Kenny G. 13 00:00:41,645 --> 00:00:43,522 Mój fryz był kozak. 14 00:00:43,606 --> 00:00:45,524 Wiem to, bo pewnego razu Ice Cube 15 00:00:45,608 --> 00:00:50,905 zobaczył mnie w centrum i był zachwycony. Krzyczał coś o mordach i sztosie. 16 00:00:51,947 --> 00:00:52,782 Zalewasz. 17 00:00:53,991 --> 00:00:57,286 Pomyślałem, że z twoim talentem do marketingu 18 00:00:57,369 --> 00:00:58,996 możemy zmienić świat. 19 00:00:59,080 --> 00:01:02,666 Dołącz do mnie w Bay. Zdrówko. 20 00:01:03,292 --> 00:01:06,337 Wystarczająco trudno mieszka się z tobą pod jednym dachem. 21 00:01:06,420 --> 00:01:09,882 - Mamy razem pracować? - Wolałbym, żebyś się wyniosła, ale… 22 00:01:10,633 --> 00:01:12,468 Bay cienko przędzie, pomyśl. 23 00:01:12,551 --> 00:01:15,513 To firma naszej mamy, 24 00:01:15,596 --> 00:01:16,972 interes czarnych. 25 00:01:17,056 --> 00:01:19,850 Biali czują się winni. Trzeba na tym zarobić. 26 00:01:20,684 --> 00:01:21,560 Tak. 27 00:01:21,644 --> 00:01:23,479 Kapitał białasów. 28 00:01:23,562 --> 00:01:25,981 - Kapitał białasów. - Kapitał… 29 00:01:26,732 --> 00:01:27,942 Co ty na to? 30 00:01:29,860 --> 00:01:30,778 Pomyślę. 31 00:01:31,320 --> 00:01:33,030 Miewałeś gorsze pomysły. 32 00:01:33,114 --> 00:01:36,617 Najgorszy był, kiedy moje jheri znalazło się za blisko grilla. 33 00:01:40,454 --> 00:01:43,040 Oto i ona. Moja ulubienica. 34 00:01:44,917 --> 00:01:46,335 Postawmy sprawę jasno. 35 00:01:46,418 --> 00:01:48,671 Nie jesteśmy parą. 36 00:01:50,381 --> 00:01:53,134 Ale jeśli chcesz kupić mi świecidełka, to proszę. 37 00:01:55,010 --> 00:01:57,429 W porządku, Chelsea. Na luzie. 38 00:01:57,513 --> 00:01:58,514 Tak. 39 00:01:58,597 --> 00:02:00,474 I tak jestem zajęty. 40 00:02:02,143 --> 00:02:03,978 Żartowałem. Zadzwoń. 41 00:02:04,770 --> 00:02:05,688 Będę tu. 42 00:02:07,648 --> 00:02:09,775 Masz wyjątkowy talent. 43 00:02:09,859 --> 00:02:12,486 Sprawiasz, że Chelsea znika. Piwko? 44 00:02:14,947 --> 00:02:17,616 Manny, miałeś czyścić basen. To nie basen. 45 00:02:17,700 --> 00:02:21,579 Nie. Dziś miałem podlać kwiatki, ale wczoraj padało. 46 00:02:21,662 --> 00:02:23,497 Matka Natura dała mi wolne. 47 00:02:25,249 --> 00:02:27,001 Przestaniecie gadać? 48 00:02:27,585 --> 00:02:29,879 Gram z tym zawodowcem o 20 dolców. 49 00:02:29,962 --> 00:02:31,130 Miało być dziesięć. 50 00:02:31,213 --> 00:02:33,549 To było, zanim cztery razy trafiłem. 51 00:02:34,049 --> 00:02:36,010 No to… koniec! 52 00:02:37,845 --> 00:02:39,638 Wisisz mi stówkę. 53 00:02:42,349 --> 00:02:45,102 Kolejny alarm? Myślałem, że to zablokowałem. 54 00:02:45,936 --> 00:02:47,229 To Visa. 55 00:02:47,313 --> 00:02:49,982 Zia wydała 12 dolców na smoothie w Whole Foods. 56 00:02:50,566 --> 00:02:52,860 „Zgłoś oszustwo”. I jest darmowe. 57 00:02:54,069 --> 00:02:55,654 Chwila. Whole Foods? 58 00:02:55,738 --> 00:02:59,366 Sasha mówiła, że idzie do kina. To po drugiej stronie miasta. 59 00:02:59,450 --> 00:03:00,910 Nie, Zia jest w Whole Foods. 60 00:03:00,993 --> 00:03:02,870 Poprosiłbym o bananowe chipsy, 61 00:03:02,953 --> 00:03:04,455 ale dowie się, że ją śledzę. 62 00:03:04,538 --> 00:03:06,415 Chwila. Śledzisz telefon swojej córy? 63 00:03:06,498 --> 00:03:09,084 Ty potajemnie nie szpiegujesz Sashy? 64 00:03:09,168 --> 00:03:11,086 Beznadziejny ojciec. Daj mi telefon. 65 00:03:11,170 --> 00:03:13,589 Możecie śledzić swoje dzieci na telefonie? 66 00:03:13,672 --> 00:03:15,841 Dobrze, że za waszych czasów tego nie było. 67 00:03:15,925 --> 00:03:17,593 Lubiłem, gdy dzieciaki się gubiły, 68 00:03:17,676 --> 00:03:19,303 miałem czas dla siebie. 69 00:03:20,137 --> 00:03:22,181 - Sasha jest w Dave & Buster's. - Co? 70 00:03:22,932 --> 00:03:26,143 - To bez sensu. - Ma to sens, jeśli cię okłamuje. 71 00:03:26,227 --> 00:03:29,230 Może twoja zakłamana córa cię okłamuje, 72 00:03:29,313 --> 00:03:30,606 ale nie moja dzidzia. 73 00:03:30,689 --> 00:03:33,567 Ale twoja nastolatka tak. 74 00:03:34,151 --> 00:03:36,987 Chwila. Nie boję się o Sashę. 75 00:03:37,071 --> 00:03:38,405 Napiszę jej… 76 00:03:38,489 --> 00:03:41,116 Nawet nie muszę. Sama napisała. 77 00:03:42,159 --> 00:03:45,704 „Świetnie się bawię z Zią w kinie. Do usłyszenia”. 78 00:03:45,788 --> 00:03:48,457 Sasha cię okłamuje. 79 00:03:48,540 --> 00:03:51,001 Nikt nie chodzi tam sam. 80 00:03:51,085 --> 00:03:53,087 Nie mają tam dań dla jednej osoby. 81 00:03:54,672 --> 00:03:57,675 Jeśli nie jest z Zią, to z kim? 82 00:03:57,758 --> 00:03:59,176 Mam nadzieję, że z Jezusem. 83 00:04:00,552 --> 00:04:01,720 Jedziemy tam. 84 00:04:01,804 --> 00:04:03,597 - Tatku, prowadzisz? - Pewnie. 85 00:04:03,681 --> 00:04:05,724 Ale wiesz, że jestem bez prawka. 86 00:04:34,670 --> 00:04:36,839 Masz strzelać do złodziei, nie do glin. 87 00:04:36,922 --> 00:04:39,216 Ty masz swoje zasady, ja swoje. 88 00:04:41,885 --> 00:04:44,430 Thunder, słyszysz? Mówi White Lightning. 89 00:04:44,513 --> 00:04:45,639 Widzisz Sashę? 90 00:04:47,725 --> 00:04:49,059 Nie. 91 00:04:52,855 --> 00:04:54,106 Manny, odezwij się. 92 00:04:56,608 --> 00:04:57,818 Nie widzę jej. 93 00:04:57,901 --> 00:05:00,779 Tylko samolubnego gnojka okupującego automat. 94 00:05:00,863 --> 00:05:02,781 Tak. To o tobie, byku. 95 00:05:13,917 --> 00:05:15,794 Jest. Widzę Sashę. 96 00:05:15,878 --> 00:05:19,298 Więc nie tylko ja przychodzę tu sam. 97 00:05:20,049 --> 00:05:23,677 Dlaczego powiedziała, że jest w kinie? 98 00:05:23,761 --> 00:05:24,970 Siemka. 99 00:05:27,348 --> 00:05:29,892 - No nie! - To chyba nie Jezus. 100 00:05:30,809 --> 00:05:33,979 Może i nie jest Jezusem, ale zaraz go spotka. 101 00:05:34,063 --> 00:05:37,024 Alleluja 102 00:05:45,240 --> 00:05:48,077 Zrobiło się zimno i staro. 103 00:05:49,620 --> 00:05:50,621 Idę tam. 104 00:05:50,704 --> 00:05:52,247 - Nie! - Nie możesz. 105 00:05:52,331 --> 00:05:54,708 Dowie się, że ją śledzisz. Powie Zii. 106 00:05:54,792 --> 00:05:56,710 A Zia dowie się, że ja ją śledzę. 107 00:05:56,794 --> 00:05:58,879 Będzie zła i nie nauczy mnie Renegade'a. 108 00:06:00,172 --> 00:06:01,340 Umiem tylko tyle. 109 00:06:01,423 --> 00:06:02,674 Panie Brianie, 110 00:06:02,758 --> 00:06:05,594 już powiedział jej pan, że nie może się z nim spotykać. 111 00:06:05,677 --> 00:06:07,679 Będzie pragnęła go bardziej. 112 00:06:07,805 --> 00:06:09,932 Pamiętasz smażone skórki wieprzowe? 113 00:06:10,808 --> 00:06:13,769 Nie wiedziałem, że ich chcę, póki mi ich nie zabroniłeś. 114 00:06:13,852 --> 00:06:17,481 Wsunąłem całą paczkę, nago, w twojej wannie. 115 00:06:20,317 --> 00:06:21,402 Zaraz wracam. 116 00:06:21,485 --> 00:06:23,195 Pójdę po napoje. 117 00:06:30,869 --> 00:06:35,040 Po panience na każde osiedle? Nie na mojej warcie. Tryb portretowy. 118 00:06:37,584 --> 00:06:39,169 Musimy to powstrzymać, 119 00:06:39,253 --> 00:06:40,379 ale bez jej wiedzy. 120 00:06:40,462 --> 00:06:43,465 Co robimy? Mam numer Carole Baskin. 121 00:06:43,549 --> 00:06:45,259 Więcej go nie zobaczymy. 122 00:06:47,428 --> 00:06:48,929 Nie, tatku. 123 00:06:49,471 --> 00:06:52,641 Potrzebna nam srebrna taśma i siatka. 124 00:06:52,724 --> 00:06:53,684 Co? Nie. 125 00:06:53,767 --> 00:06:56,145 Odwiedzimy go w domu i nastraszymy. 126 00:06:56,228 --> 00:06:57,104 Tatku. 127 00:06:57,646 --> 00:06:58,605 Wiesz, co robić. 128 00:06:59,273 --> 00:07:01,191 Mam wyjątkowe umiejętności. 129 00:07:01,775 --> 00:07:04,445 Nabyte w trakcie bardzo długiej kariery. 130 00:07:05,070 --> 00:07:08,615 To koszmar dla takich ludzi jak Brodie. 131 00:07:13,704 --> 00:07:16,123 Gnojek mieszka tutaj. 132 00:07:16,707 --> 00:07:18,792 Evergreen 321. 133 00:07:18,876 --> 00:07:21,795 Jeśli mamy go wynieść, ja biorę nogę. 134 00:07:21,879 --> 00:07:23,213 Inaczej gryzą. 135 00:07:23,297 --> 00:07:24,339 Nie wynosimy go. 136 00:07:24,423 --> 00:07:26,633 Nastraszymy go, niech trochę się posika. 137 00:07:26,717 --> 00:07:28,510 To ja nie chcę nogi. 138 00:07:32,389 --> 00:07:35,225 - Brodie Owusu Junior? - W czym mogę pomóc? 139 00:07:35,309 --> 00:07:37,394 Witam, panie Dixon, witam pana. 140 00:07:38,103 --> 00:07:41,899 Brodie. Musimy pogadać. 141 00:07:41,982 --> 00:07:45,110 - Pewnie. - Nie zgrywaj niewiniątka. 142 00:07:45,194 --> 00:07:46,111 Widzieliśmy cię. 143 00:07:46,195 --> 00:07:48,697 Podwalałeś się do panienki w Dave & Buster's, 144 00:07:48,780 --> 00:07:50,115 mam zdjęcia. 145 00:07:50,199 --> 00:07:52,493 Patrz. Nie to. Czekaj. 146 00:07:53,327 --> 00:07:54,244 To… 147 00:07:55,120 --> 00:07:57,289 - Widziałeś? - Tak. 148 00:07:57,372 --> 00:07:59,374 Popatrz. 149 00:08:00,125 --> 00:08:03,212 - Co ty na to? - Druga podobała mi się bardziej. 150 00:08:03,962 --> 00:08:04,796 Posłuchaj mnie. 151 00:08:05,589 --> 00:08:07,174 Skończ te gierki. 152 00:08:07,674 --> 00:08:11,428 Żadnych wygłupów, bez udawania. 153 00:08:11,512 --> 00:08:12,846 Szczerze. No dalej, mordo. 154 00:08:13,680 --> 00:08:15,933 W porządku. O co ci chodzi, B? 155 00:08:17,017 --> 00:08:18,894 Dla ciebie żaden B. 156 00:08:19,853 --> 00:08:21,980 Jestem Brian Dixon. Trochę szacunku. 157 00:08:22,064 --> 00:08:25,108 Mój błąd. Miałem być szczery. 158 00:08:25,192 --> 00:08:26,985 Jak cwaniak do cwaniaka. 159 00:08:27,653 --> 00:08:28,695 Kozak do kozaka. 160 00:08:29,571 --> 00:08:30,948 Co ten dzban powiedział? 161 00:08:31,031 --> 00:08:33,742 Coś o cwaniakach i kozakach. Ale nie wiem, którym jest. 162 00:08:33,825 --> 00:08:35,327 Słyszałem go. 163 00:08:36,203 --> 00:08:37,871 Czyli to było udawane? 164 00:08:37,955 --> 00:08:40,332 Gdzie ten, z którym stałem w kolejce po yeezy? 165 00:08:40,415 --> 00:08:43,252 Wiesz, tak się bajeruje loszki. 166 00:08:43,335 --> 00:08:46,129 Moja córka nie będzie niczyją dziunią na boku. 167 00:08:46,213 --> 00:08:49,341 Nie jest niczyją loszką. Trzymaj się od niej z dala. 168 00:08:49,424 --> 00:08:51,802 Daj spokój, byku. To moja niunia. 169 00:08:53,512 --> 00:08:54,888 Zaraz ci przypierdzielę. 170 00:08:55,722 --> 00:08:58,809 Byku mówi, żebyś lepiej uważał, 171 00:08:59,434 --> 00:09:01,019 bo mogę cię aresztować 172 00:09:01,103 --> 00:09:03,730 za udawanie Geralda Johanssena z Arnolda. 173 00:09:04,856 --> 00:09:07,484 Podłączył cię ktoś kiedyś do akumulatora? 174 00:09:08,527 --> 00:09:10,862 A ty co za jeden? Morgan Freeman? 175 00:09:10,946 --> 00:09:14,575 Nie. Ale pyskuj dalej, a trafisz do Shawshank. 176 00:09:16,368 --> 00:09:17,494 Nieważne. 177 00:09:17,578 --> 00:09:19,121 Idę po kable. 178 00:09:19,204 --> 00:09:21,540 Wybieraj, Brodie! Suty czy jajca? 179 00:09:23,375 --> 00:09:25,460 Będą jajca, jeśli nie wybierzesz sutów. 180 00:09:27,421 --> 00:09:30,716 Brodie, co za głupawe imię, 181 00:09:31,341 --> 00:09:34,761 moja córka to dobra dziewczyna, trzymaj się od niej z daleka. 182 00:09:34,845 --> 00:09:35,846 Rozumiesz? 183 00:09:35,929 --> 00:09:36,888 Wiesz co? 184 00:09:37,472 --> 00:09:39,558 Nie. I powiem wam tak. 185 00:09:40,267 --> 00:09:44,062 Wynocha z mojego ogródka. Ochroniarz, głupek i dziad. 186 00:09:44,146 --> 00:09:47,733 Dziad? Zaraz ci pokażę dziada. 187 00:09:50,193 --> 00:09:54,156 Wybieraj. Suty czy jajca? 188 00:09:57,075 --> 00:09:58,201 Johnny, potrzymaj. 189 00:09:58,785 --> 00:10:01,580 Zabieram ci paczkę. 190 00:10:06,835 --> 00:10:08,795 Johnny, rusz ten tyłek. 191 00:10:14,301 --> 00:10:17,846 Powiedz Russellowi Westbrookowi, że leżą idealnie. 192 00:10:17,929 --> 00:10:20,766 Mój rozmiar. Wrzucę zdjęcie. 193 00:10:29,232 --> 00:10:31,443 Hej, Sasha. Jak było w Sephorze? 194 00:10:31,526 --> 00:10:34,696 Fajnie. Kupiłam ci ten cień do powiek, o który prosiłeś. 195 00:10:34,780 --> 00:10:36,114 Kupiłaś coś sobie? 196 00:10:36,198 --> 00:10:38,867 Nie miałam nastroju na zakupy. Dziewczęce sprawy. 197 00:10:38,950 --> 00:10:39,993 Dziewczęce? Czyli… 198 00:10:41,244 --> 00:10:42,120 Dziewczęce? 199 00:10:45,832 --> 00:10:49,044 Chcesz… o tym pogadać? 200 00:10:49,127 --> 00:10:51,296 - Nie. - Dzięki Bogu. 201 00:10:52,214 --> 00:10:54,383 - Cień. - W porządku. 202 00:10:55,092 --> 00:10:56,093 To moje. 203 00:10:56,677 --> 00:10:57,803 - Moje. - Jasne. 204 00:10:57,886 --> 00:10:59,221 - Moje. - Pewnie… 205 00:10:59,805 --> 00:11:00,722 Pustynny zmierzch… 206 00:11:00,806 --> 00:11:02,099 - Tak. - To też moje. 207 00:11:02,182 --> 00:11:04,184 - W porządku. - Cień. 208 00:11:04,267 --> 00:11:06,353 Mówiłaś, że nic sobie nie kupiłaś. 209 00:11:06,478 --> 00:11:09,147 Mówiłam, że nie miałam nastroju na zakupy. 210 00:11:09,231 --> 00:11:10,565 Rozumiem. 211 00:11:10,649 --> 00:11:14,444 - Nie masz już nic na karcie. - Jak to? 212 00:11:14,528 --> 00:11:17,406 Mój scoring wynosił już 540. 213 00:11:20,909 --> 00:11:22,744 Power. 214 00:11:23,370 --> 00:11:24,538 Żadnych krewetek. 215 00:11:25,622 --> 00:11:26,540 Co tu robisz? 216 00:11:26,623 --> 00:11:29,751 Aresztowałem bandziora w okolicy, ale mam dla ciebie nius. 217 00:11:30,377 --> 00:11:31,837 Brodie olewa Sashę. 218 00:11:31,962 --> 00:11:33,547 Kto ci powiedział? Zia? 219 00:11:33,630 --> 00:11:37,759 Nie. Zostawiła telefon w kuchni, czytałem ich rozmowę. 220 00:11:37,843 --> 00:11:41,722 Ponoć nowy kawałek Lil Baby'ego jest sztosowy. 221 00:11:41,805 --> 00:11:45,809 Wiesz co? 222 00:11:45,892 --> 00:11:48,478 To nie w porządku, ale działa idealnie. 223 00:11:48,562 --> 00:11:51,064 Tatko ma zawsze rację. Suty czy jajca? 224 00:11:51,648 --> 00:11:54,609 Suty czy jajca? 225 00:11:54,693 --> 00:11:56,361 Suty czy… 226 00:11:56,445 --> 00:11:57,738 - Johnny? - Co? 227 00:11:58,363 --> 00:12:01,700 Już o tym rozmawialiśmy. Mówi się mężczyźni i kobiety. 228 00:12:03,034 --> 00:12:04,786 Mężczyźni też mają sutki. 229 00:12:04,870 --> 00:12:06,705 Niektórzy lubią ich pieszczoty. 230 00:12:08,081 --> 00:12:11,084 Słyszałyśmy, zostaniemy tu. 231 00:12:11,918 --> 00:12:14,755 Uwaga. Złodziej w okolicy Czwartej i Peachtree. 232 00:12:14,838 --> 00:12:16,548 To ten z mojego radiowozu. 233 00:12:16,631 --> 00:12:18,550 Otworzyłem mu okno, bo jest gorąco. 234 00:12:18,633 --> 00:12:21,970 Ostrożnie. Bardzo łatwo mu uwierzyć. 235 00:12:24,306 --> 00:12:25,640 Co tam, Chels? 236 00:12:25,724 --> 00:12:28,059 Myślałam o twojej ofercie pracy. 237 00:12:28,143 --> 00:12:31,188 Miałem nadzieję, że przejrzysz na oczy, 238 00:12:31,271 --> 00:12:33,482 więc wyszedłem ci naprzeciw. 239 00:12:33,565 --> 00:12:36,693 Możemy świętować to z szampanem. 240 00:12:36,777 --> 00:12:37,986 Nie jest najlepszy. 241 00:12:38,069 --> 00:12:40,572 Bo na lepszy szkoda ci kasy. 242 00:12:41,114 --> 00:12:42,741 Nie chcę tej posady. 243 00:12:47,496 --> 00:12:50,624 Dlatego nie kupiłem lepszego. O czym ty mówisz? 244 00:12:50,707 --> 00:12:52,834 Chciałabym zajmować się tu marketingiem, 245 00:12:52,918 --> 00:12:54,795 ale nie zapłacisz mi tyle, co Cola. 246 00:12:54,878 --> 00:12:57,547 A i tak mam mało kasy, bo spłacam byłych mężów. 247 00:12:57,631 --> 00:13:00,383 Dwóch z nich. Jeden myśli, że nie żyję. 248 00:13:01,885 --> 00:13:03,678 Zostawię was. 249 00:13:03,762 --> 00:13:04,805 Dzięki. 250 00:13:06,473 --> 00:13:08,725 Chodzi o pieniądze? 251 00:13:08,809 --> 00:13:12,062 No ba. Mam ubezpieczenie i plan emerytalny. 252 00:13:12,145 --> 00:13:14,648 - I służbowe auto. - Dostaniesz auto. 253 00:13:14,731 --> 00:13:16,316 Ale podpiszemy się razem. 254 00:13:17,067 --> 00:13:20,445 To firma mamy. Nie możesz. 255 00:13:20,529 --> 00:13:23,657 Wiem, braciszku, ale cóż. 256 00:13:23,740 --> 00:13:24,991 - Możesz. - Nie. 257 00:13:25,075 --> 00:13:26,284 - Oszalałaś. - Czemu? 258 00:13:26,368 --> 00:13:29,621 Chodzi o krew. 259 00:13:29,704 --> 00:13:31,706 Coca-Cola też jest dobra. 260 00:13:32,290 --> 00:13:33,834 I daje mi na rachunki. 261 00:13:33,917 --> 00:13:35,877 Wezmę to. Spróbuję. 262 00:13:35,961 --> 00:13:38,171 Kocham cię, pa. 263 00:13:38,255 --> 00:13:39,631 A żebyś dostała wysypki. 264 00:13:41,466 --> 00:13:44,970 Citibank dzwoni w sprawie karty. 265 00:13:45,679 --> 00:13:48,014 Zgłoś oszustwo, będzie za darmo. 266 00:13:56,314 --> 00:13:58,817 Myślałam, że do siebie pasujemy. 267 00:13:58,900 --> 00:14:01,403 Mieliśmy wytatuować sobie henną nasze wspólne imię. 268 00:14:02,070 --> 00:14:03,154 Brosha. 269 00:14:04,406 --> 00:14:05,699 Przykro mi, aniołku. 270 00:14:06,241 --> 00:14:10,161 Odkąd skończyłaś cztery miesiące, mówię ci, że faceci są do niczego. 271 00:14:10,245 --> 00:14:12,998 Albo Brodiemu coś się stało. 272 00:14:13,081 --> 00:14:14,291 Może jest w śpiączce. 273 00:14:14,374 --> 00:14:16,209 Albo gorzej, 274 00:14:16,293 --> 00:14:17,460 zgubił telefon. 275 00:14:19,337 --> 00:14:20,630 Ciociu, co robić? 276 00:14:20,714 --> 00:14:22,841 Możesz zrobić to, co ja. 277 00:14:23,592 --> 00:14:25,594 Znajdź jakąś jego rzecz i spal ją. 278 00:14:26,678 --> 00:14:29,431 To dlatego co lato robiliśmy ogniska? 279 00:14:29,514 --> 00:14:32,559 Moja krew. Piroterapia. 280 00:14:35,979 --> 00:14:37,606 Albo zrób to, co moja kuzynka. 281 00:14:37,689 --> 00:14:38,732 Słuchaj. 282 00:14:38,815 --> 00:14:42,068 Zrób zdjęcie jednego cycka, wyślij mu, 283 00:14:42,652 --> 00:14:46,865 a na pewno odpisze, prosząc o drugiego. 284 00:14:50,660 --> 00:14:53,622 Nie ma mowy. Jesteście nieletnie. 285 00:14:54,831 --> 00:14:56,416 Co porabiacie? 286 00:14:57,125 --> 00:15:01,004 Sasha została spławiona, olana i odesłana na boczny tor. 287 00:15:01,630 --> 00:15:02,964 Przykro mi. 288 00:15:03,048 --> 00:15:05,425 Albo gratuluję… Chelsea, o co chodzi? 289 00:15:05,508 --> 00:15:09,971 Chłopak, którego lubi, nie odpowiada na jej wiadomości. 290 00:15:10,055 --> 00:15:11,681 Fakt, niedobrze. 291 00:15:11,765 --> 00:15:14,100 Kiedyś jeden mnie olał, a po trzech tygodniach 292 00:15:14,184 --> 00:15:16,811 kazał mi zapłacić czynsz 293 00:15:16,895 --> 00:15:18,855 za dwie noce, które u niego byłam. 294 00:15:19,856 --> 00:15:22,651 Kiedyś jeden mnie olał, ale nie uszło mu to na sucho. 295 00:15:23,944 --> 00:15:27,155 Kumacie? Olał, nie uszło na sucho. 296 00:15:29,908 --> 00:15:31,952 - Nie pykło. - Nieważne. 297 00:15:34,663 --> 00:15:35,914 Wiesz co? 298 00:15:35,997 --> 00:15:38,333 Powiem ci, co powtarzała mi mama. 299 00:15:38,917 --> 00:15:41,962 Liczy się to, co masz wewnątrz, nie na zewnątrz. 300 00:15:42,963 --> 00:15:45,465 Jak zacznie cwaniakować, 301 00:15:45,548 --> 00:15:47,467 zapomnij o nim. 302 00:15:48,218 --> 00:15:49,052 Właśnie. 303 00:15:50,470 --> 00:15:52,639 Bay było jej pomysłem. 304 00:15:52,722 --> 00:15:53,556 Serio? 305 00:15:53,682 --> 00:15:54,599 Pomyśl. 306 00:15:54,683 --> 00:15:59,062 Ile samotnych matek potrafi stworzyć własną firmę od zera? 307 00:15:59,646 --> 00:16:02,357 Zwłaszcza mając takiego głupiego syna. 308 00:16:04,818 --> 00:16:06,027 Tęsknię za nią. 309 00:16:09,823 --> 00:16:11,700 Przyszedł rodzynek. 310 00:16:11,783 --> 00:16:12,867 Co słychać? 311 00:16:12,951 --> 00:16:15,161 Chelsea, musisz kupić nowy akumulator. 312 00:16:16,871 --> 00:16:17,747 Czemu? 313 00:16:22,335 --> 00:16:23,920 Owusu Junior? 314 00:16:25,296 --> 00:16:26,631 Co takiego? 315 00:16:26,715 --> 00:16:28,883 To robimy to zdjęcie cycka? 316 00:16:37,308 --> 00:16:38,560 To dla mnie? 317 00:16:39,269 --> 00:16:42,439 Bo właśnie zostałem ojcem roku. 318 00:16:42,522 --> 00:16:43,773 O czym ty mówisz? 319 00:16:43,857 --> 00:16:46,484 Uratowałem córeczkę przed jej pierwszym ogniskiem. 320 00:16:46,568 --> 00:16:48,737 - O tym. - Na pewno? 321 00:16:48,820 --> 00:16:51,406 Bo jeśli chodzi o Brodiego, 322 00:16:51,489 --> 00:16:53,199 to Sasha jest zdruzgotana. 323 00:16:53,283 --> 00:16:56,745 Tak. Chodzi o Brodiego. 324 00:16:57,662 --> 00:17:02,083 Jak go zobaczy, więcej go nie zobaczę. 325 00:17:02,167 --> 00:17:03,501 - Boże. - Patrzcie. 326 00:17:03,585 --> 00:17:05,045 - Co tam masz? - No. 327 00:17:05,128 --> 00:17:07,922 Co to za mały podrywacz obejmujący tę panienkę? 328 00:17:08,006 --> 00:17:09,382 Skup się. To Brodie. 329 00:17:09,466 --> 00:17:10,341 Daj mi to. 330 00:17:11,718 --> 00:17:14,012 Stalkujesz tego chłopca. 331 00:17:14,095 --> 00:17:15,847 Robiłeś tak ze mną w szkole. 332 00:17:15,930 --> 00:17:16,806 Nie stalkuję. 333 00:17:16,890 --> 00:17:18,725 I nie wyrywaj mi telefonu. 334 00:17:18,808 --> 00:17:22,103 Ledwo Sasha się odwróciła, 335 00:17:22,187 --> 00:17:24,230 ten już obejmował inną dziewczynę. 336 00:17:25,065 --> 00:17:26,691 - Nie pokazuj jej tego. - Jak to? 337 00:17:26,775 --> 00:17:29,736 Nie wtrącaj się w jej sprawy. 338 00:17:29,819 --> 00:17:34,282 Ona jest moją sprawą. Jestem tu szefem. 339 00:17:34,365 --> 00:17:37,619 Przesadzasz, Brian. Daj jej popełniać błędy. 340 00:17:37,702 --> 00:17:40,163 Musi się na nich uczyć. 341 00:17:40,246 --> 00:17:42,499 Bywa. My też się sparzyłyśmy. 342 00:17:42,582 --> 00:17:44,209 Ale wciąż żyjemy. 343 00:17:44,292 --> 00:17:46,086 Ja wciąż się palę. 344 00:17:47,170 --> 00:17:49,422 Przyda się wam gaśnica. 345 00:17:51,049 --> 00:17:52,675 Wiem, co robić. 346 00:17:52,759 --> 00:17:53,802 Zrobię to po swojemu, 347 00:17:53,885 --> 00:17:56,971 powiem, jak ma być, i będę ojcem roku. 348 00:17:57,055 --> 00:17:59,390 Co? Przeginasz. 349 00:17:59,474 --> 00:18:02,894 Idź po gaśnicę, bo zbliża się pożar. 350 00:18:05,480 --> 00:18:08,399 Rzucaj… Tak jest. LeBron James. 351 00:18:12,237 --> 00:18:14,280 San Antonio prosi o czas. 352 00:18:14,364 --> 00:18:17,242 - Myślałem, że poszłaś. - Chciałam pogadać. 353 00:18:17,325 --> 00:18:19,202 Nie mogę, oglądam króla. 354 00:18:19,744 --> 00:18:21,663 LeBron, dajesz. 355 00:18:21,746 --> 00:18:24,499 LeBron ma już na chleb. Pogadajmy o tobie. 356 00:18:24,582 --> 00:18:26,668 LeBron nie je chleba podczas play-offów. 357 00:18:27,293 --> 00:18:28,419 Nie jesteśmy na boisku. 358 00:18:28,503 --> 00:18:30,421 - Siedzisz na kanapie. - Co ty robisz? 359 00:18:30,505 --> 00:18:31,506 Oby było warto. 360 00:18:31,589 --> 00:18:35,552 Bay nie radzi sobie za dobrze, myślę, że mogę pomóc. 361 00:18:35,635 --> 00:18:36,886 Wiem, że jest źle. 362 00:18:36,970 --> 00:18:39,305 Czemu mi to mówisz? O co chodzi? 363 00:18:39,389 --> 00:18:41,057 Mówię poważnie. 364 00:18:41,141 --> 00:18:43,393 Chcę odpowiadać za marketing. 365 00:18:43,476 --> 00:18:45,228 - Marketing? - Tak. 366 00:18:47,522 --> 00:18:49,649 Było ciężko. To znaczy… 367 00:18:50,692 --> 00:18:51,526 Dobra. 368 00:18:52,277 --> 00:18:53,987 Skoro wyłączyłaś króla… 369 00:18:54,863 --> 00:18:56,698 sprzedaj się jak król. 370 00:18:57,866 --> 00:18:58,825 Dobrze… 371 00:18:58,908 --> 00:19:03,037 Jestem idealną kandydatką, studiowałam marketing, 372 00:19:03,621 --> 00:19:08,084 a przez ostatnie pięć lat poznałam Bay od podszewki. 373 00:19:08,168 --> 00:19:11,546 Znam twoje cele, strategie, tajemnice. 374 00:19:11,629 --> 00:19:12,630 Tajemnice? 375 00:19:12,714 --> 00:19:14,591 Nie usunąłem historii wyszukiwania? 376 00:19:15,258 --> 00:19:18,136 Chciałem poczytać o „porto”. 377 00:19:18,803 --> 00:19:19,637 Jasne. 378 00:19:20,597 --> 00:19:22,849 Podpisałaś umowę o poufności, więc… 379 00:19:22,932 --> 00:19:24,809 Dałeś mi kartkę papieru z tekstem 380 00:19:24,893 --> 00:19:27,687 „Nikomu nic nie mów” napisanym szminką. 381 00:19:27,770 --> 00:19:29,147 Na firmowym papierze. 382 00:19:29,230 --> 00:19:31,232 Z hotelu na lotnisku Dulles. 383 00:19:32,025 --> 00:19:33,026 To też firma. 384 00:19:34,444 --> 00:19:37,405 Wiem, że Bay to rodzinna firma. 385 00:19:37,488 --> 00:19:39,616 Ale zależy mi na niej. 386 00:19:40,158 --> 00:19:44,579 Obiecuję ci, że jeśli mi zaufasz, będę wymiatać. 387 00:19:46,998 --> 00:19:48,875 W porządku. 388 00:19:49,375 --> 00:19:50,543 Dobrze się sprzedałaś. 389 00:19:52,587 --> 00:19:53,588 Wiesz co? 390 00:19:55,006 --> 00:19:56,299 Dobra mowa… 391 00:19:57,884 --> 00:19:59,260 kwalifikacje… 392 00:20:00,428 --> 00:20:01,346 Masz tę pracę. 393 00:20:02,138 --> 00:20:04,557 Mój Boże. Dziękuję. 394 00:20:04,641 --> 00:20:06,893 To ja dziękuję. 395 00:20:06,976 --> 00:20:08,436 Dziękuję… 396 00:20:11,856 --> 00:20:12,732 Brian… 397 00:20:14,692 --> 00:20:16,611 Czemu Chelsea ma akumulator tatka? 398 00:20:17,362 --> 00:20:18,404 Suty lub jajca. 399 00:20:19,530 --> 00:20:21,616 Suty lub jajca. 400 00:20:27,080 --> 00:20:27,956 Wariactwo, 401 00:20:28,039 --> 00:20:30,041 kiedy byliśmy w liceum, ojcowie kazali nam 402 00:20:30,124 --> 00:20:33,294 trzymać się z dala od ich córek, teraz robimy to samo. 403 00:20:33,753 --> 00:20:35,922 Daj spokój. Ty nikogo nie miałeś. 404 00:20:37,382 --> 00:20:38,633 - Nie? - Nie. 405 00:20:38,716 --> 00:20:40,760 A moja partnerka na studniówce? 406 00:20:40,843 --> 00:20:41,719 Zakładniczka. 407 00:20:42,762 --> 00:20:44,889 Ale za to ładna. 408 00:20:46,224 --> 00:20:47,850 Nie wierzę w to! 409 00:20:47,934 --> 00:20:49,519 Jestem twoim ojcem, skarbie. 410 00:20:49,602 --> 00:20:53,147 Mam potwierdzenia za alimenty z 15 lat. 411 00:20:53,231 --> 00:20:55,817 Z 14, przez pierwszy rok nie byłaś do mnie podobna. 412 00:20:56,526 --> 00:20:58,820 Pojechałeś do Brodiego? 413 00:20:59,696 --> 00:21:01,656 Patrzcie. Z wszystkiego się wyliżę. 414 00:21:01,739 --> 00:21:04,075 Jestem jak David Blaine kłamstwa. 415 00:21:04,158 --> 00:21:05,743 Czemu nie ma czarnych magików? 416 00:21:06,995 --> 00:21:08,746 Jakiego Brodiego? 417 00:21:10,373 --> 00:21:12,000 I co? David Blaine. 418 00:21:14,419 --> 00:21:16,087 Nie wyliże się. 419 00:21:16,170 --> 00:21:19,048 Rozpadnie się jak podróbka torebki Louis Vuitton. 420 00:21:19,716 --> 00:21:23,219 Brodie mi to przysłał. Nagranie sprzed jego domu. 421 00:21:23,303 --> 00:21:25,054 Nagranie? Niedobrze. 422 00:21:28,558 --> 00:21:31,477 Byłem… Głosiliśmy ewangelię. 423 00:21:31,561 --> 00:21:34,522 Zapisaliśmy się do Świadków Jehowy. 424 00:21:34,605 --> 00:21:36,899 Zrozum. Nie słyszałaś, co… 425 00:21:37,442 --> 00:21:39,360 Nie ma dźwięku, nie słychać nas. 426 00:21:39,485 --> 00:21:40,737 Jest dźwięk. 427 00:21:40,820 --> 00:21:41,696 Dźwięk? 428 00:21:42,405 --> 00:21:43,573 Niedobrze. 429 00:21:44,240 --> 00:21:46,868 Wiesz, jaki to dla mnie obciach? 430 00:21:47,410 --> 00:21:50,246 Nie. Bo ciągle robisz mi obciach. 431 00:21:50,330 --> 00:21:53,875 Nie wierzę, że za moimi plecami poszedłeś mu grozić. 432 00:21:53,958 --> 00:21:57,837 Ja nie wierzę, że za moimi plecami się z nim umówiłaś. 433 00:21:57,920 --> 00:22:00,840 To mój dom i moje zasady. 434 00:22:00,923 --> 00:22:03,051 Przestrzegaj ich, bo to ja płacę rachunki. 435 00:22:03,801 --> 00:22:06,346 Czyli mam przestrzegać wszystkich zasad, 436 00:22:06,429 --> 00:22:08,056 nieważne jak są głupie? 437 00:22:08,139 --> 00:22:10,850 Uważaj na swój ton, słowa i szyję. 438 00:22:10,933 --> 00:22:12,352 To całe… 439 00:22:12,435 --> 00:22:15,063 W tym domu szyję trzymamy prosto. 440 00:22:15,855 --> 00:22:16,773 Pogadaliśmy. 441 00:22:17,315 --> 00:22:19,567 Właśnie. Nie dajesz mi mówić. 442 00:22:19,650 --> 00:22:22,862 Wykładasz mi zasady, nie słuchając mnie. 443 00:22:22,945 --> 00:22:25,656 Jestem nastolatką. Będę rozmawiać z chłopakami. 444 00:22:25,740 --> 00:22:28,910 A ja jestem dorosłym, czarnym chłopem i będę ich tłukł. 445 00:22:30,328 --> 00:22:32,497 Boże. Czy ty się słyszysz? 446 00:22:33,122 --> 00:22:36,167 Przepraszam, że ci nie powiedziałam. Ale miałam wybór? 447 00:22:36,250 --> 00:22:37,919 Przeprosiny przyjęte. 448 00:22:38,461 --> 00:22:43,007 - Nie sądzisz, że zrobiłeś coś nie tak? - Wiesz co? Nie. 449 00:22:45,176 --> 00:22:48,054 Ciesz się, że nie usmażyliśmy mu sutków. 450 00:22:49,097 --> 00:22:50,681 Wiesz, co jest najgorsze? 451 00:22:51,349 --> 00:22:53,684 Myślałam, że nie lubi mnie z mojego powodu. 452 00:22:53,768 --> 00:22:56,396 Okazuje się, że to przez ciebie. 453 00:22:57,105 --> 00:22:57,939 Dzięki, tato. 454 00:22:58,523 --> 00:23:00,650 No wiesz? Próbowałem cię chronić. 455 00:23:00,733 --> 00:23:04,737 Nagrałem twojego kochanego Brodiego. 456 00:23:04,821 --> 00:23:05,822 Jest tutaj i… 457 00:23:06,864 --> 00:23:07,907 Kurczę… 458 00:23:08,783 --> 00:23:09,867 usunąłem to? 459 00:23:09,951 --> 00:23:10,952 Co usunąłeś? 460 00:23:11,035 --> 00:23:12,120 Nagranie… 461 00:23:12,662 --> 00:23:14,497 Nieważne. Brodie to gnida. 462 00:23:15,248 --> 00:23:19,043 Wilk noszący rurki, 463 00:23:19,127 --> 00:23:21,003 bawi się tobą jak zabawką. 464 00:23:21,087 --> 00:23:23,214 Nie musisz mnie chronić. 465 00:23:23,297 --> 00:23:26,342 Od 15 lat sobie radzę. 466 00:23:27,593 --> 00:23:29,137 Tak mamy rozmawiać? 467 00:23:29,220 --> 00:23:32,348 Byłem przy tobie przez trzy tygodnie latem i w święta. 468 00:23:32,432 --> 00:23:34,684 Może powinnam była zostać w Chicago! 469 00:23:34,767 --> 00:23:35,768 Ale nie zostałaś! 470 00:23:36,769 --> 00:23:37,770 Jesteś tu! 471 00:23:38,855 --> 00:23:39,897 To mój dom! 472 00:23:40,857 --> 00:23:42,859 - I moje zasady. - W porządku. 473 00:23:43,526 --> 00:23:46,737 - Moja nubijska królowa. - Mój król przegrywu. 474 00:23:47,405 --> 00:23:48,573 Nic nie mów. 475 00:23:48,656 --> 00:23:51,909 Czemu usunęłaś nagranie? Wiedziałaś, co chcę zrobić. 476 00:23:51,993 --> 00:23:53,077 Usunęłaś je. 477 00:23:53,161 --> 00:23:55,163 Usunęłaś też, jak twerkuję w pracy. 478 00:23:55,246 --> 00:23:57,373 Wiesz co? To nie byłam ja. 479 00:23:58,082 --> 00:23:59,000 To Stacy. 480 00:23:59,500 --> 00:24:01,461 Ale to ja usunęłam twerkowanie. 481 00:24:01,544 --> 00:24:04,297 Posłuchaj. Mam dobrą wiadomość. 482 00:24:04,380 --> 00:24:05,506 Nie chcę tego słuchać. 483 00:24:06,299 --> 00:24:08,634 Przyjmę posadę w Bay. 484 00:24:11,846 --> 00:24:15,892 Pomyślałam o mamie i o tym, ile Bay dla niej znaczyło. 485 00:24:15,975 --> 00:24:17,935 Masz rację. 486 00:24:18,019 --> 00:24:19,645 To powinna być rodzinna firma. 487 00:24:20,313 --> 00:24:21,814 Rzuciłam pracę dla Coli. 488 00:24:21,898 --> 00:24:25,568 Rzuciłaś. Jak Dave Chappelle? 489 00:24:25,651 --> 00:24:27,737 Dave Chappelle… 490 00:24:28,488 --> 00:24:30,281 To koniec. 491 00:24:32,533 --> 00:24:33,409 Co jest? 492 00:24:33,493 --> 00:24:35,703 Tatku, co ty robisz? 493 00:24:35,786 --> 00:24:38,331 Manny wisi mi pieniądze za bilard. 494 00:24:39,540 --> 00:24:42,293 Znajdę go i zabiję. 495 00:25:37,473 --> 00:25:42,478 Napisy: Jakub Jadowski