1
00:00:17,476 --> 00:00:20,146
Poprzednio...
2
00:00:20,146 --> 00:00:23,315
Mam nadzieję, że nie obsmarowujesz sióstr.
3
00:00:23,315 --> 00:00:24,817
To laurka, pamiętasz?
4
00:00:24,817 --> 00:00:28,070
Nie da się opisać tej relacji.
5
00:00:28,070 --> 00:00:29,697
Naprawdę?
6
00:00:30,948 --> 00:00:34,452
Nauczyłam się chcieć,
dlatego że ty czegoś chcesz.
7
00:00:34,452 --> 00:00:36,245
Kliniki, ciąży.
8
00:00:36,245 --> 00:00:38,789
I na co to,
jeśli zamierzasz mnie porzucić?
9
00:00:40,040 --> 00:00:42,168
Myślałem, że już tego nie robisz.
10
00:00:45,212 --> 00:00:48,799
Jaką chorą akcję
w stylu Frankensteina odwaliłaś?
11
00:00:48,799 --> 00:00:52,511
Niemal przepchnęłaś dziecko
przez pierwszy trymestr.
12
00:00:52,636 --> 00:00:55,806
Gdzie twoja siostra? Trochę szkoda.
13
00:00:55,806 --> 00:00:57,558
Wolałam ją.
14
00:00:57,558 --> 00:01:01,228
Jakaś staruszka. Znaleźli ją
na dachu tego budynku.
15
00:01:02,855 --> 00:01:05,191
Długo tam leżała.
16
00:01:05,191 --> 00:01:06,150
Kurwa.
17
00:01:07,359 --> 00:01:09,195
Genevieve. Zostawiłam ją.
18
00:01:09,195 --> 00:01:10,613
Beverly.
19
00:01:10,613 --> 00:01:12,323
Ona nie istnieje.
20
00:01:12,323 --> 00:01:13,532
Beverly!
21
00:01:40,768 --> 00:01:43,813
- Nie odchodź.
- Beverly.
22
00:02:32,903 --> 00:02:34,488
Hej, Beverly.
23
00:02:35,614 --> 00:02:37,199
Witaj, Beverly.
24
00:02:37,449 --> 00:02:38,534
Cześć, Beverly.
25
00:02:40,744 --> 00:02:41,579
Dzień dobry.
26
00:02:41,745 --> 00:02:45,666
W razie potrzeby
naciśnij przycisk na bransoletce,
27
00:02:45,666 --> 00:02:48,335
a ktoś niezwłocznie się zjawi.
28
00:02:51,714 --> 00:02:54,633
NIEROZŁĄCZNE
29
00:03:06,270 --> 00:03:07,187
Wszystko gra?
30
00:03:10,983 --> 00:03:11,984
Tak.
31
00:03:12,610 --> 00:03:17,281
Używamy zaawansowanej formy telemetrii
opracowanej w naszym centrum badawczym.
32
00:03:18,073 --> 00:03:21,535
Możemy bez ingerencji
obserwować matkę i dziecko.
33
00:03:22,286 --> 00:03:27,124
Martha, czyli matka,
nie musi być przypięta do maszyny.
34
00:03:27,291 --> 00:03:28,626
Może się przemieszczać,
35
00:03:28,626 --> 00:03:33,505
a my obserwujemy
bicie serca, oddech, poziom tlenu,
36
00:03:33,505 --> 00:03:35,299
nie przerywając procesu.
37
00:03:38,010 --> 00:03:39,678
Połóż się na plecach, Martho.
38
00:03:49,146 --> 00:03:50,689
Tato, przygotuj się.
39
00:03:52,316 --> 00:03:54,526
Jestem tutaj. Jesteś bezpieczna.
40
00:04:10,960 --> 00:04:13,003
Wróć do mnie.
41
00:04:14,088 --> 00:04:15,089
Wróć do mnie.
42
00:04:17,049 --> 00:04:18,801
Wróć do mnie.
43
00:04:20,678 --> 00:04:21,512
Wróć.
44
00:04:26,225 --> 00:04:30,396
Wznoszę toast za Beverly Mantle.
45
00:04:31,438 --> 00:04:32,690
To sukces.
46
00:04:32,690 --> 00:04:35,901
Klinika Mantle Parker
oficjalnie okazała się sukcesem,
47
00:04:35,901 --> 00:04:39,989
a ty stoisz za jej sterami,
jesteś królową.
48
00:04:39,989 --> 00:04:43,200
- Czujesz się nieswojo?
- Ale się rumieni.
49
00:04:43,575 --> 00:04:44,868
Kotku.
50
00:04:44,994 --> 00:04:47,871
Przyjrzeliśmy się ocenom pacjentek.
51
00:04:47,871 --> 00:04:51,458
- Wszystkie są szczęśliwe.
- Ponad miarę.
52
00:04:51,583 --> 00:04:54,586
Dajesz ludziom radość.
53
00:04:54,712 --> 00:04:55,838
I jeszcze ta nagroda.
54
00:04:55,838 --> 00:04:59,508
- Beverly dostanie nagrodę.
- Brawo, Beverly.
55
00:04:59,508 --> 00:05:03,429
Laboratorium każdego dnia publikuje
badania, które zmieniają świat.
56
00:05:03,429 --> 00:05:04,805
Brawo ja.
57
00:05:04,930 --> 00:05:07,224
- Będziesz miała dziecko...
- Tak.
58
00:05:07,224 --> 00:05:09,518
...z pieprzoną gwiazdą filmową.
59
00:05:09,518 --> 00:05:13,856
- Może trochę przyhamuj.
- W klinice nie dzieje się nic złego.
60
00:05:13,981 --> 00:05:16,025
Kobiety trafiają tam bez nadziei,
61
00:05:16,025 --> 00:05:21,196
pełne obaw i paniki,
a ty to wszystko zabierasz.
62
00:05:21,405 --> 00:05:23,032
Sprawiasz, że jest dobrze.
63
00:05:23,157 --> 00:05:25,534
To nie do końca prawda.
64
00:05:25,534 --> 00:05:29,913
Ale jeśli wydarzy się
coś trudnego lub okropnego,
65
00:05:30,956 --> 00:05:33,208
mamy stosowne procedury.
66
00:05:33,333 --> 00:05:38,756
Dostępne jest wsparcie. Wszystko jest
instynktowne, robione na miarę.
67
00:05:38,922 --> 00:05:40,758
I zajebiście lukratywne.
68
00:05:42,926 --> 00:05:45,637
Tego właśnie chciałaś, Beverly.
69
00:05:47,973 --> 00:05:48,807
Tak.
70
00:05:50,267 --> 00:05:52,394
O tym marzyłaś.
71
00:05:56,732 --> 00:05:57,816
Wiem.
72
00:05:58,108 --> 00:06:00,778
Za Beverly.
73
00:06:00,903 --> 00:06:03,447
I za Klinikę Mantle Parker.
74
00:06:03,572 --> 00:06:08,702
Za to, jaka jest, i jaka może być.
75
00:06:34,853 --> 00:06:36,188
Proszę.
76
00:06:48,033 --> 00:06:51,578
Chcemy kontynuować
rozwój Kliniki Mantle Parker.
77
00:06:51,703 --> 00:06:53,580
Trzy stany na początku roku.
78
00:06:54,039 --> 00:06:56,750
Budujmy na tym sukcesie,
utrzymajmy to tempo.
79
00:06:56,750 --> 00:07:00,295
- To bardzo szybko.
- Taki zawsze był plan.
80
00:07:01,421 --> 00:07:02,589
To działa.
81
00:07:03,882 --> 00:07:04,716
Zgodzisz się?
82
00:07:09,847 --> 00:07:11,932
Cieszysz się, Beverly?
83
00:07:18,480 --> 00:07:20,274
Tak.
84
00:07:23,277 --> 00:07:25,529
Ja też.
85
00:07:30,826 --> 00:07:33,245
Gdzie twoja siostra?
86
00:07:35,289 --> 00:07:37,499
Wiesz cokolwiek?
87
00:07:39,918 --> 00:07:42,921
Nie rozmawiałyście?
88
00:07:44,173 --> 00:07:48,468
Siostrzyczko.
89
00:07:48,635 --> 00:07:52,181
- Cierpisz, Beverly?
- Siostrzyczko.
90
00:07:53,390 --> 00:07:57,227
- To musi sprawiać ci ból.
- Siostrzyczko.
91
00:07:57,644 --> 00:08:01,481
- Siostrzyczko.
- A może nie.
92
00:08:02,024 --> 00:08:03,275
Siostrzyczko.
93
00:08:03,275 --> 00:08:05,694
- Siostrzyczko.
- Może to szok.
94
00:08:06,111 --> 00:08:09,072
- Siostrzyczko.
-Życie jest lepsze bez niej.
95
00:08:09,072 --> 00:08:10,240
Siostrzyczko.
96
00:08:11,325 --> 00:08:12,201
Prawda?
97
00:08:17,706 --> 00:08:21,460
- Będziesz musiała coś zrobić.
- Wybaczcie, dajcie mi chwilę.
98
00:08:21,460 --> 00:08:25,756
- Beverly, wszystko...
- Tylko sekundę.
99
00:08:30,135 --> 00:08:31,345
Proszę.
100
00:09:03,627 --> 00:09:04,920
Wstań.
101
00:09:22,271 --> 00:09:23,814
Na kolana.
102
00:10:23,206 --> 00:10:24,041
Przepraszam.
103
00:10:27,252 --> 00:10:30,297
Silas Jordan opublikuje swój artykuł.
104
00:10:30,297 --> 00:10:33,508
Chcę, byś wiedziała,
że istniała wersja tego tekstu,
105
00:10:33,508 --> 00:10:36,386
która wszystko przekreślała.
106
00:10:36,511 --> 00:10:39,639
Ciebie. Ją. Klinikę. Karierę Toma.
107
00:10:39,639 --> 00:10:44,061
Moją reputację. Genevieve,
z uwagi na związek.
108
00:10:44,061 --> 00:10:47,647
Próbowałyśmy z nim walczyć.
Straszyłyśmy go.
109
00:10:47,647 --> 00:10:50,942
Ale ma na nas tyle syfu...
110
00:10:51,068 --> 00:10:55,405
Ta publikacja skutecznie
przywróci go do gry.
111
00:10:55,572 --> 00:10:57,657
Rozmawiał z waszymi współpracownikami.
112
00:10:57,657 --> 00:11:01,286
Twierdzą, że Elliot ćpa w pracy,
a przerwy spędza w barach.
113
00:11:01,286 --> 00:11:02,412
No i Alabama.
114
00:11:02,412 --> 00:11:06,249
Jest tam cały akapit,
przyznam, że pięknie napisany,
115
00:11:06,375 --> 00:11:08,627
w którym stwierdza, że dymali się
116
00:11:08,627 --> 00:11:11,963
godzinę przed narodzinami
moich siostrzenic.
117
00:11:12,089 --> 00:11:16,051
Wiesz, ile musieliśmy zabulić
mojej siostrze, by siedziała cicho?
118
00:11:16,176 --> 00:11:19,638
Zrobiła się harda,
chciała się do nas dobrać.
119
00:11:19,638 --> 00:11:23,892
Mężczyźni mówili mu,
że kazała im pokazywać fiuty.
120
00:11:23,892 --> 00:11:26,686
kiedy ich żony
były po drugiej stronie zasłony.
121
00:11:26,895 --> 00:11:31,108
Tego do końca nie zrozumiałam.
Zmuszała ich do tego?
122
00:11:31,108 --> 00:11:33,610
Obnażali się w jej pracy
123
00:11:33,610 --> 00:11:37,406
i mimo to uważają się za ofiary?
124
00:11:37,531 --> 00:11:41,993
Jest kwestia martwej bezdomnej,
i szczerze mówiąc...
125
00:11:42,119 --> 00:11:46,498
Wiesz coś o tej sprawie, Beverly?
126
00:11:49,042 --> 00:11:49,960
Beverly?
127
00:11:52,003 --> 00:11:54,965
To wszystko nic,
dałoby radę zamknąć temat,
128
00:11:55,090 --> 00:11:59,636
wysyłając ją na odwyk,
trzymając całkowicie za kulisami.
129
00:11:59,761 --> 00:12:04,391
Wątpię, by ktoś dał radę obalić
kogoś tak błyskotliwego jak twoja siostra
130
00:12:04,516 --> 00:12:06,893
dzięki bezdomnej kobiecie
o ujemnej wartości.
131
00:12:06,893 --> 00:12:08,937
A co do reszty,
132
00:12:09,062 --> 00:12:14,860
większość ludzi ceni się niżej
za zamknięcie mordy, niż ci się wydaje.
133
00:12:14,860 --> 00:12:17,320
Na przykład Joseph.
Dostał dziesięć kawałków
134
00:12:17,320 --> 00:12:21,074
i dodałyśmy, że wiemy o tym,
jak zerżnął prostytutkę po 9 września.
135
00:12:21,074 --> 00:12:24,995
Zapytałyśmy, co na to żona,
i patrzyłyśmy, jak mięknie mu faja.
136
00:12:25,120 --> 00:12:28,290
Ale tak naprawdę jest to
połączenie tego wszystkiego.
137
00:12:29,416 --> 00:12:31,835
I musisz coś zrobić.
138
00:12:32,627 --> 00:12:33,462
Nie.
139
00:12:36,131 --> 00:12:37,007
Cześć.
140
00:12:38,758 --> 00:12:41,261
Cześć. Wszystko dobrze?
141
00:12:41,970 --> 00:12:44,806
Uwielbiam twój serial.
142
00:12:46,433 --> 00:12:48,351
To słodkie. Dziękuję.
143
00:12:48,351 --> 00:12:50,687
- Cześć.
- Jak ci na imię?
144
00:12:50,812 --> 00:12:53,231
- Tara.
- Ja jestem Genevieve.
145
00:12:53,231 --> 00:12:57,819
- Czy mogłabym...
- Jasne.
146
00:12:58,695 --> 00:13:01,031
Mogę prosić o wodę?
147
00:13:01,239 --> 00:13:05,619
- Jagnięcina nie była za dobra.
- Naprawdę nie wrócisz do Rabid?
148
00:13:05,619 --> 00:13:07,787
- Piękne zwierzę.
- To fajny serial.
149
00:13:07,913 --> 00:13:09,873
Nie jesteś za młoda, by go oglądać?
150
00:13:09,873 --> 00:13:12,417
Odebraliście owieczce godność.
151
00:13:12,417 --> 00:13:14,336
- Dzieciom nie pozwalam.
- Do tego...
152
00:13:14,461 --> 00:13:16,421
- Uwielbiam cię.
- To zmienia smak.
153
00:13:16,421 --> 00:13:19,090
- Będę robić film.
- Czuję smak wstydu.
154
00:13:19,090 --> 00:13:21,718
W Chorwacji.
155
00:13:21,843 --> 00:13:26,014
- To super.
- A potem pobędę w domu.
156
00:13:26,389 --> 00:13:29,518
- Bliźniaczki.
- Ale ekstra.
157
00:13:29,518 --> 00:13:31,853
- To takie ekscytujące.
- Dziękuję bardzo.
158
00:13:31,978 --> 00:13:36,024
Twoja rodzina pewnie się zastanawia,
gdzie cię, u licha, posiało.
159
00:13:42,489 --> 00:13:45,784
Miło było cię poznać. Miłego wieczoru.
160
00:13:48,787 --> 00:13:49,621
Pa.
161
00:13:50,455 --> 00:13:53,375
- Nie drażni cię to?
- Nie.
162
00:13:55,585 --> 00:13:59,172
Ma zatem wystarczająco,
by zamknąć klinikę, wszcząć proces
163
00:13:59,172 --> 00:14:00,924
i zapuszkować twoją siostrę.
164
00:14:00,924 --> 00:14:04,636
Postanowiliśmy działać.
165
00:14:04,636 --> 00:14:08,431
- Co to znaczy?
- Rozmawialiśmy z nim.
166
00:14:08,431 --> 00:14:10,976
Daliśmy mu na nią więcej brudów.
167
00:14:14,563 --> 00:14:15,480
Wy wszyscy?
168
00:14:24,155 --> 00:14:26,408
- Wszyscy?
- Tak.
169
00:14:28,577 --> 00:14:30,495
To nie było trudne, Beverly.
170
00:14:32,789 --> 00:14:37,168
Musisz wygłosić przemówienie
na rozdaniu nagród.
171
00:14:38,420 --> 00:14:40,630
Silas tam będzie.
172
00:14:40,755 --> 00:14:46,595
Musisz kompletnie odciąć się od siostry.
173
00:14:47,804 --> 00:14:50,473
Musisz to ogłosić, zanim on to zrobi.
174
00:14:52,225 --> 00:14:54,227
Musisz ją zniszczyć.
175
00:14:55,895 --> 00:14:58,607
- Nie mogę.
- Musisz.
176
00:15:03,528 --> 00:15:04,446
Beverly.
177
00:15:13,663 --> 00:15:16,416
Beverly, musiałam.
178
00:15:18,668 --> 00:15:24,215
Zawsze jest tutaj.
Ona jest wszędzie, Beverly.
179
00:15:24,341 --> 00:15:29,721
I zawsze będzie,
chyba że coś zrobimy. Musiałam.
180
00:16:42,919 --> 00:16:46,005
{\an8}Cześć, dziewczyny. Dzwonię się przywitać.
181
00:16:46,881 --> 00:16:47,757
Cześć.
182
00:16:49,592 --> 00:16:52,053
Cześć. Tu mama.
183
00:16:52,679 --> 00:16:56,307
Tu mama. Dostałyście wiadomość?
184
00:16:56,474 --> 00:16:58,685
Cieszymy się na spotkanie.
185
00:16:58,685 --> 00:17:02,856
Zobaczymy, czym się zajmujecie.
186
00:17:02,856 --> 00:17:07,193
Cześć, dziewczyny. Tu mama.
187
00:17:07,193 --> 00:17:09,529
Cześć, dziewczyny.
188
00:17:09,529 --> 00:17:11,656
Jesteśmy już.
189
00:17:13,366 --> 00:17:17,287
Oddzwońcie. Mama tęskni.
190
00:17:18,413 --> 00:17:23,334
Z tatą mamy się dobrze.
Liczę, że macie się dobrze.
191
00:17:23,334 --> 00:17:26,379
Wasza mama tęskni.
192
00:17:26,379 --> 00:17:29,632
Wszystko gra. A to dobrze.
193
00:17:30,425 --> 00:17:31,801
Cześć, dziewczyny.
194
00:17:31,926 --> 00:17:36,848
To tylko ja, mama. Kocham was.
195
00:17:38,641 --> 00:17:41,019
Wasza mama tęskni.
196
00:17:41,019 --> 00:17:46,024
Cześć, dziewczyny. Dzwonię się przywitać.
197
00:18:01,414 --> 00:18:04,834
Lily ma skłonności do samookaleczenia.
198
00:18:07,212 --> 00:18:10,799
W zeszłym tygodniu wróciłem do domu
199
00:18:14,469 --> 00:18:16,554
i trafiliśmy na ostry dyżur.
200
00:18:21,518 --> 00:18:25,522
Chyba nie czuję...
201
00:18:27,607 --> 00:18:29,734
Nie czujemy,
202
00:18:31,069 --> 00:18:33,238
że ma pomoc, której potrzebuje.
203
00:18:40,286 --> 00:18:41,538
Lily?
204
00:18:44,666 --> 00:18:45,667
Nie chcę jej.
205
00:18:47,752 --> 00:18:49,003
Ona mnie nie chce.
206
00:18:52,465 --> 00:18:58,137
To okropna pomyłka,
której nie potrafię cofnąć,
207
00:18:58,596 --> 00:19:00,640
a muszę ją cofnąć.
208
00:19:01,724 --> 00:19:05,979
Musi być jak wcześniej.
209
00:19:07,438 --> 00:19:09,065
Jak na początku.
210
00:19:12,485 --> 00:19:15,113
Myślałam, że będę szczęśliwa.
211
00:19:17,365 --> 00:19:20,076
Że to da mi szczęście.
212
00:19:23,204 --> 00:19:24,122
Rozumiem.
213
00:19:26,916 --> 00:19:29,794
Nic nie jest tak dobre. Wiem, że nie.
214
00:19:31,254 --> 00:19:32,171
Siostrzyczko.
215
00:19:34,966 --> 00:19:38,720
Wróć. Siostrzyczko.
216
00:19:49,856 --> 00:19:50,773
Wszystko dobrze?
217
00:19:53,860 --> 00:19:56,654
Wiesz, co dziś powiesz?
218
00:19:56,654 --> 00:19:58,072
Spakowałaś się?
219
00:19:59,532 --> 00:20:03,536
- Wyjeżdżasz?
- Nie. Jadę do pracy.
220
00:20:03,661 --> 00:20:06,539
- Na cztery tygodnie?
- A potem wrócę.
221
00:20:06,664 --> 00:20:09,542
Zachowujesz się,
jakby to nie było dużo czasu.
222
00:20:09,542 --> 00:20:11,669
- Zachowuję się?
- Jestem w ciąży.
223
00:20:11,669 --> 00:20:13,796
- Beverly.
- Wiem.
224
00:20:13,963 --> 00:20:15,548
To moja praca.
225
00:20:15,673 --> 00:20:18,217
W kontekście naszej relacji,
226
00:20:18,343 --> 00:20:22,972
w kontekście tego,
z czego dla ciebie zrezygnowałam...
227
00:20:22,972 --> 00:20:28,895
- Z czego zrezygnowałaś?
- Tak, Beverly, tak właśnie było.
228
00:20:29,062 --> 00:20:34,108
Czasami... Dość często
musiałam z czegoś rezygnować.
229
00:20:34,233 --> 00:20:36,110
- Szłam na ustępstwa.
- Czemu mówią
230
00:20:36,110 --> 00:20:38,029
że z czegoś dla mnie rezygnują?
231
00:20:38,029 --> 00:20:40,281
Cały nasz związek był związany z Elliot.
232
00:20:40,281 --> 00:20:43,409
Szczerze, chciałabym, żeby tak nie było.
233
00:20:43,409 --> 00:20:46,412
- Chciałabym, żeby było inaczej.
- Aktorka.
234
00:20:46,412 --> 00:20:50,625
Chciałabym, żebyś wybrała mnie tak,
jak ja wybrałam ciebie.
235
00:20:51,167 --> 00:20:53,544
- Aktorka.
-Żebyśmy były szczęśliwe.
236
00:20:53,670 --> 00:20:57,340
Żebyś, kurwa, wybrała
szczęście u mojego boku.
237
00:20:57,340 --> 00:21:01,052
Z naszymi dziećmi. Cholera.
Czemu znowu to przerabiamy?
238
00:21:01,177 --> 00:21:04,430
Dlaczego znowu to robię?
239
00:21:07,767 --> 00:21:09,936
Co zamierzasz dziś powiedzieć?
240
00:21:20,571 --> 00:21:25,034
Cześć, dziewczyny. To tylko ja, mama.
241
00:21:25,034 --> 00:21:26,536
To tylko mama.
242
00:21:26,536 --> 00:21:30,665
Dzwonię się przywitać.
243
00:21:30,790 --> 00:21:34,293
Liczę, że macie się dobrze.
Z tatą mamy się dobrze.
244
00:21:34,293 --> 00:21:37,005
Wszystko gra. A to dobrze.
245
00:21:39,007 --> 00:21:40,591
Cześć. Tu mama.
246
00:21:42,093 --> 00:21:44,971
Tu mama. Dostałyście wiadomość?
247
00:21:45,513 --> 00:21:48,099
- Cześć, tu mama.
- Cześć.
248
00:21:48,975 --> 00:21:50,727
- Cześć.
- Proszę, oddzwońcie.
249
00:21:51,352 --> 00:21:53,563
Masz talent.
250
00:21:54,647 --> 00:21:56,524
- Mama tęskni.
- Jestem pisarzem.
251
00:21:56,524 --> 00:22:00,153
- Mama za wami tęskni.
- Ostatnio piszę artykuły.
252
00:22:00,278 --> 00:22:03,406
Cześć, dziewczyny. Cóż, to jesteśmy.
253
00:22:03,531 --> 00:22:06,325
Pisałem o bliźniaczkach Mantle.
254
00:22:06,451 --> 00:22:09,787
Szykujemy się i pakujemy.
255
00:22:09,912 --> 00:22:13,624
- Co o nich myślisz?
- Tata musiał usiąść na walizce,
256
00:22:13,624 --> 00:22:14,709
upychając prezenty.
257
00:22:40,485 --> 00:22:44,864
Siostrzyczko.
258
00:22:50,119 --> 00:22:51,621
{\an8}ELLIOT KOCHA BEVERLY
259
00:23:04,967 --> 00:23:06,511
Beverly Mantle.
260
00:23:22,819 --> 00:23:27,949
Dziękuję. Bardzo dziękuję za ten zaszczyt.
261
00:23:32,495 --> 00:23:37,792
Całe życie pracowałyśmy z siostrą,
aby dojść do tego momentu.
262
00:23:37,917 --> 00:23:39,544
I jestem bardzo wdzięczna.
263
00:23:41,838 --> 00:23:43,881
Jestem wdzięczna mojej siostrze.
264
00:23:45,341 --> 00:23:47,426
Moja siostra nie może tu dziś być.
265
00:23:47,426 --> 00:23:51,472
Jest niedysponowana.
266
00:23:52,598 --> 00:23:54,851
Już od jakiegoś czasu.
267
00:23:56,936 --> 00:24:00,148
Ostatnio nie rozmawiałyśmy,
co było dość bolesne.
268
00:24:01,440 --> 00:24:02,441
I...
269
00:24:13,786 --> 00:24:15,163
Siostrzyczko. Siostrzyczko.
270
00:24:15,163 --> 00:24:17,832
Zwróciłam ostatnio uwagę,
271
00:24:18,082 --> 00:24:23,129
że moja siostra
ma wzorzec zachowań, który...
272
00:24:23,337 --> 00:24:25,464
Siostrzyczko. Siostrzyczko.
273
00:24:27,508 --> 00:24:30,011
Cóż, można go opisać
274
00:24:33,014 --> 00:24:36,601
jako przemocowy, destrukcyjny,
275
00:24:38,561 --> 00:24:39,437
nielegalny.
276
00:24:43,107 --> 00:24:45,943
Nie, ten opis się nie zgadza.
Mówi za mało.
277
00:24:45,943 --> 00:24:51,324
Jest niewystarczający.
Moja siostra była obelżywa, destrukcyjna.
278
00:24:51,449 --> 00:24:55,578
Naraziła ludzi w najbardziej poważny
i przerażający sposób.
279
00:24:55,578 --> 00:24:59,957
A Klinika Mantle Parker
stara się wykonywać pracę
280
00:25:00,124 --> 00:25:02,793
przełomową, ale pełną nadziei.
281
00:25:02,793 --> 00:25:04,378
Radykalną, ale bezpieczną.
282
00:25:04,545 --> 00:25:07,882
Dzisiejsza nagroda
jest tego odzwierciedleniem
283
00:25:07,882 --> 00:25:11,427
i zrobię wszystko,
żeby jej nie zaprzepaścić.
284
00:25:11,427 --> 00:25:14,847
Idąc dalej,
285
00:25:14,972 --> 00:25:18,601
Elliot Mantle nie ma nic wspólnego
z Kliniką Mantle Parker,
286
00:25:18,601 --> 00:25:23,189
a Klinika Mantle Parker
nie ma nic wspólnego z jej osobą.
287
00:25:25,233 --> 00:25:26,984
Bardzo dziękuję.
288
00:25:34,951 --> 00:25:37,078
Siostrzyczko.
289
00:25:58,391 --> 00:26:02,895
Gratuluję. Wspaniała przemowa.
290
00:26:03,396 --> 00:26:08,985
Gratuluję nagrody. Wszyscy są dumni.
291
00:26:09,151 --> 00:26:13,990
To nagroda Karlovicha.
Tak. To najlepsza z nagród.
292
00:26:13,990 --> 00:26:18,369
Wszyscy znają nagrodę Tony,
Grammy i Karlovicha.
293
00:26:19,620 --> 00:26:22,039
Ściemniam. Nikt nie wie, co wygrałaś.
294
00:26:23,124 --> 00:26:27,044
Jest ważna? Czuję, że tak.
295
00:26:27,044 --> 00:26:31,674
Gratuluję, Beverly.
Strasznie się jaram. Dobra robota.
296
00:26:32,883 --> 00:26:36,220
Przepraszam, mogę prosić o wodę? Dziękuję.
297
00:26:36,220 --> 00:26:37,763
Proszę?
298
00:26:38,597 --> 00:26:42,393
- Wodę. Dziękuję.
- Oczywiście.
299
00:26:42,518 --> 00:26:47,398
Woda, woda, jogurt, harmonogram,
makaron, makaron, bazylia.
300
00:26:50,484 --> 00:26:56,449
Wiesz, zajebiście czułem się wczoraj
przy tym stole.
301
00:26:58,451 --> 00:27:00,077
Cały błyszczący.
302
00:27:01,245 --> 00:27:06,542
Błyskotliwy i spełniony.
303
00:27:06,834 --> 00:27:09,962
Nie byłem jebanym żartem.
304
00:27:10,087 --> 00:27:13,799
Kurwa, ale banał. Moja żona
nie ma mnie za przegrywa.
305
00:27:13,966 --> 00:27:18,054
Moje dzieci nie patrzą na mnie,
jakbym cały był pokryty
306
00:27:18,220 --> 00:27:22,266
wilgotną warstwą żałości.
307
00:27:24,226 --> 00:27:25,603
I wystarczyło
308
00:27:27,646 --> 00:27:31,192
wypiąć się na najwybitniejszą osobę,
jaką w życiu poznałem.
309
00:27:31,776 --> 00:27:33,903
I ukraść jej pracę.
310
00:27:34,028 --> 00:27:37,323
Jej laboratorium i wszystko,
o co walczyła.
311
00:27:38,366 --> 00:27:40,576
I liczyć na jej śmierć,
312
00:27:40,868 --> 00:27:46,707
żebym mógł zachować tę
umiarkowanie dobrą wersję człowieczeństwa
313
00:27:46,874 --> 00:27:51,087
i nie być już breją rozczarowania.
314
00:27:52,797 --> 00:27:56,634
To, co zrobiłaś, oznacza jej koniec.
315
00:27:56,634 --> 00:27:58,302
Wiesz o tym, prawda?
316
00:27:59,345 --> 00:28:03,974
Ty to zrobiłaś. Ty to zaczęłaś.
Nadałaś sprawom tok.
317
00:28:04,600 --> 00:28:08,437
Miałaby się dobrze,
gdybyś jej nie porzuciła.
318
00:28:08,604 --> 00:28:11,816
Mogłaś naprawić każdą jej wtopę.
319
00:28:11,816 --> 00:28:14,318
To nie jest na stałe, Tom.
320
00:28:14,318 --> 00:28:16,862
Ona tego nie wie. Podkopałaś ją.
321
00:28:16,862 --> 00:28:19,156
Jest popieprzona. Wszystko zjebała.
322
00:28:19,156 --> 00:28:20,616
- To nieprawda.
- Prawda.
323
00:28:20,616 --> 00:28:23,077
Gówno prawda.
324
00:28:23,244 --> 00:28:27,081
- Wszystko robi dla ciebie.
- Nie prosiłam o to.
325
00:28:27,540 --> 00:28:29,333
To też nieprawda.
326
00:28:29,458 --> 00:28:32,837
Wiem, że to małe kłamstwo,
które sobie wmawiacie,
327
00:28:33,087 --> 00:28:35,339
ale to po prostu nieprawda.
328
00:28:35,464 --> 00:28:38,676
Jesteś tu przez wybory,
których dokonałaś ty, nie ona.
329
00:28:42,763 --> 00:28:44,306
Jaki masz plan?
330
00:28:53,566 --> 00:28:57,236
Dasz jej zgnić? Umrzeć? Zniknąć?
331
00:28:57,361 --> 00:29:01,115
A sama będziesz święcić triumfy
kliniki położniczej,
332
00:29:01,240 --> 00:29:06,120
mieć dzieciaki i żyć radośnie
w swoim domu po wsze, kurwa, czasy?
333
00:29:17,465 --> 00:29:19,508
Urodziłam się w środku nocy.
334
00:29:19,508 --> 00:29:24,013
Poszło tak szybko, że mama była w szoku.
335
00:29:25,389 --> 00:29:29,935
Wszędzie była krew. Tej samej nocy
336
00:29:29,935 --> 00:29:32,855
ona umarła, a ja żyłam.
337
00:29:34,190 --> 00:29:38,486
Byłam ostatnią z trojga.
Mama weszła do wanny.
338
00:29:38,611 --> 00:29:41,572
Moi bracia uznali, że wygląda jak foka.
339
00:29:41,780 --> 00:29:45,618
Ojciec okładał jej kark i czoło lodem.
340
00:29:46,744 --> 00:29:49,747
Moi bracia włączali i wyłączali światło,
341
00:29:49,747 --> 00:29:52,708
podekscytowani, niezdolni do spania.
342
00:29:52,833 --> 00:29:58,714
Wszyscy byli światłem,
powietrzem, nadzieją, radością,
343
00:29:59,507 --> 00:30:04,220
dopóki mama nie chwyciła się wanny,
a na jej nogach pojawiła się krew,
344
00:30:04,386 --> 00:30:06,597
zmieniając kolor wody.
345
00:30:07,806 --> 00:30:12,895
Musiała bardzo się starać,
by zachować spokój. Spokój.
346
00:30:17,399 --> 00:30:21,987
Robiła to dla moich braci,
którzy choć mieli małe ciałka,
347
00:30:22,196 --> 00:30:27,868
musieli szybko dorosnąć.
348
00:30:28,035 --> 00:30:30,246
Pojechali do szpitala.
349
00:30:30,412 --> 00:30:34,166
Z niecierpliwością wyczekiwali
moich narodzin.
350
00:30:34,166 --> 00:30:37,419
Spodziewali się,
że spędzą tam dużo czasu, ale...
351
00:30:38,170 --> 00:30:41,799
ojciec dostał zawiniątko.
352
00:30:41,799 --> 00:30:46,428
Zawiniątko z dziewczynką. Dzieckiem.
353
00:30:47,263 --> 00:30:50,099
Z kończynami. Skórą.
354
00:30:51,016 --> 00:30:53,644
Krwią. Ciałem.
355
00:30:54,395 --> 00:30:57,314
Narządami. Palcami.
356
00:30:58,023 --> 00:31:00,651
Moi bracia popychali wózek.
357
00:31:01,819 --> 00:31:04,780
To byłam ja i...
358
00:31:07,283 --> 00:31:09,159
Ojciec mówi, że wszyscy byli mili.
359
00:31:09,952 --> 00:31:13,330
Że lekarka, która mu powiedziała
o śmierci mamy,
360
00:31:13,455 --> 00:31:18,127
że ta, która powiedziała mu,
że jego córeczka zabiła mu żonę,
361
00:31:18,877 --> 00:31:20,921
była bardzo młoda.
362
00:31:21,088 --> 00:31:23,215
I że jej ręce się trzęsły.
363
00:31:24,300 --> 00:31:28,429
Wypatrywał tej lekarki
za każdym razem, gdy był w tłumie.
364
00:31:28,554 --> 00:31:29,847
Nie wiedział dlaczego.
365
00:31:34,893 --> 00:31:40,232
Bardzo przypominasz swoją matkę.
366
00:31:46,572 --> 00:31:48,949
Tak to działa.
367
00:32:00,419 --> 00:32:01,378
Dobrze?
368
00:32:03,047 --> 00:32:03,881
Nie.
369
00:32:13,390 --> 00:32:18,562
Kocham cię. Kocham...
370
00:32:18,562 --> 00:32:20,064
Kocham cię.
371
00:34:30,986 --> 00:34:35,866
Siostrzyczko. Siostrzyczko...
372
00:34:36,825 --> 00:34:39,536
Siostrzyczko.
373
00:34:40,746 --> 00:34:43,290
Wróć do mnie. Siostrzyczko.
374
00:34:43,415 --> 00:34:49,087
- Wróć do mnie.
- Siostrzyczko.
375
00:34:49,588 --> 00:34:53,467
- Wróć do mnie.
- Siostrzyczko.
376
00:34:53,467 --> 00:34:55,260
Siostrzyczko.
377
00:35:15,155 --> 00:35:16,031
Elly?
378
00:35:23,956 --> 00:35:24,873
Greta?
379
00:35:29,461 --> 00:35:30,295
Elly?
380
00:35:38,053 --> 00:35:38,887
Elly?
381
00:35:52,985 --> 00:35:54,027
Elly.
382
00:36:04,037 --> 00:36:04,955
Elly?
383
00:36:26,602 --> 00:36:27,519
Elly.
384
00:36:57,299 --> 00:36:58,216
Elly?
385
00:37:00,469 --> 00:37:02,262
Siostrzyczko.
386
00:37:10,729 --> 00:37:11,855
Jestem tutaj.
387
00:37:16,068 --> 00:37:17,361
Przyjdź po mnie.
388
00:39:34,998 --> 00:39:36,083
Elly?
389
00:39:38,752 --> 00:39:39,878
Elly.
390
00:39:41,880 --> 00:39:43,006
Kurwa.
391
00:39:44,925 --> 00:39:45,926
Ja pierdolę.
392
00:39:51,640 --> 00:39:54,059
Zrobiłaś to dla mnie.
393
00:39:55,560 --> 00:39:56,394
Dla nas.
394
00:40:01,942 --> 00:40:03,401
Są piękne.
395
00:40:04,486 --> 00:40:06,071
Cóż, są tobą.
396
00:40:07,197 --> 00:40:08,490
Są idealne.
397
00:40:10,408 --> 00:40:12,202
Skąd się tu wzięłaś?
398
00:40:12,327 --> 00:40:16,998
Jesteś idealna. Tak rozkosznie idealna.
399
00:40:20,335 --> 00:40:23,255
- Przepraszam.
- Za co?
400
00:40:26,591 --> 00:40:29,177
Separacja bywa przerażająca.
401
00:40:29,845 --> 00:40:30,720
Tak.
402
00:40:32,597 --> 00:40:33,849
To chyba to.
403
00:40:36,268 --> 00:40:37,978
Chyba jestem przerażona.
404
00:40:39,479 --> 00:40:40,939
Ja też.
405
00:40:43,275 --> 00:40:46,236
Wyglądasz pięknie, siostrzyczko.
406
00:40:48,947 --> 00:40:49,823
Ty również.
407
00:40:53,743 --> 00:40:56,955
- Elly?
- Tak, Beverly?
408
00:40:59,249 --> 00:41:02,252
Chyba nie jestem zdolna do szczęścia.
409
00:41:04,296 --> 00:41:09,593
Starałam się ze wszystkich sił,
ale bliżej już chyba nie będę.
410
00:41:10,802 --> 00:41:11,803
Z tym wszystkim.
411
00:41:13,555 --> 00:41:16,224
Dzieci. Ty.
412
00:41:20,729 --> 00:41:24,024
Pocieszenie na skraju dnia i nocy.
413
00:41:24,191 --> 00:41:28,320
I twoja dłoń w mojej dłoni,
to uczucie tuż pod moimi ramionami,
414
00:41:28,320 --> 00:41:32,741
tuż pod moimi ramionami,
uczucie bycia złapaną.
415
00:41:33,617 --> 00:41:37,621
Pamiętasz, jak miałyśmy dziesięć lat
i poszłyśmy popływać?
416
00:41:37,621 --> 00:41:41,708
Nie mogłam cię znaleźć,
a ty nie mogłaś znaleźć mnie.
417
00:41:41,833 --> 00:41:43,835
Była panika, chaos.
418
00:41:43,835 --> 00:41:47,756
Nie mogłam wrócić do łodzi,
ty zresztą też.
419
00:41:49,966 --> 00:41:53,470
Rozdzieliłyśmy się
i całkowicie o sobie zapomniałyśmy.
420
00:41:55,764 --> 00:41:57,224
To nie miało miejsca.
421
00:42:02,145 --> 00:42:04,773
Nie.
422
00:42:08,068 --> 00:42:12,948
Ciągle szukam okien, Elly.
423
00:42:15,075 --> 00:42:19,579
Ciągle szukam powietrza.
Ciągle szukam światła.
424
00:42:21,414 --> 00:42:22,707
Ty nim jesteś.
425
00:42:25,961 --> 00:42:28,922
- Ty. Znalazłam cię.
- Ty. Znalazłam cię.
426
00:42:30,298 --> 00:42:34,010
Mam wszystko, czego chciałam i...
427
00:42:34,135 --> 00:42:36,304
Nie mogę złapać oddechu.
428
00:42:37,430 --> 00:42:41,977
Haczyk wyciąga mnie,
kiedy ja chcę zostać pod wodą.
429
00:42:42,560 --> 00:42:44,271
Nie mogę bez ciebie żyć.
430
00:42:46,648 --> 00:42:47,857
Ale nie musisz.
431
00:42:49,609 --> 00:42:54,072
Jesteś na skraju szczęścia.
432
00:42:57,784 --> 00:43:00,120
Muszę w ciebie wejść.
433
00:43:04,291 --> 00:43:06,918
Zawsze miała być tylko jedna z nas.
434
00:43:09,796 --> 00:43:11,506
Zawsze byłeś lepszą mną.
435
00:43:28,857 --> 00:43:32,652
Nie zapomnij o tym, co dobre.
436
00:44:15,028 --> 00:44:16,946
Kocham cię, Elly.
437
00:44:19,240 --> 00:44:20,492
Siostrzyczko.
438
00:44:23,370 --> 00:44:25,455
Pora wrócić do domu.
439
00:45:12,877 --> 00:45:14,045
Siostrzyczko.
440
00:47:48,283 --> 00:47:49,242
Już dobrze.
441
00:48:00,003 --> 00:48:01,045
Pomóżcie mi!
442
00:48:04,716 --> 00:48:05,800
Niech ktoś pomoże!
443
00:48:10,805 --> 00:48:11,723
Pomocy!
444
00:48:13,933 --> 00:48:15,602
Pomocy! Ktokolwiek!
445
00:48:16,603 --> 00:48:18,146
Już je biorę.
446
00:48:22,775 --> 00:48:23,651
Potrzebna pomoc.
447
00:48:36,164 --> 00:48:37,582
Pomocy!
448
00:49:14,869 --> 00:49:15,787
Beverly.
449
00:49:23,211 --> 00:49:25,046
Beverly, wszystko będzie dobrze.
450
00:49:27,840 --> 00:49:31,552
- Dzieci.
- Nic im nie jest.
451
00:49:32,428 --> 00:49:35,390
Wiesz, co się stało? Pamiętasz coś?
452
00:49:39,477 --> 00:49:40,436
Moja siostra.
453
00:49:41,646 --> 00:49:44,315
- Twoja siostra?
- Pomogła mi.
454
00:49:46,025 --> 00:49:47,527
Elliot ci pomogła? Jak?
455
00:49:49,612 --> 00:49:51,030
Wycięła dzieci.
456
00:49:54,534 --> 00:49:56,327
Coś cię boli?
457
00:49:57,829 --> 00:50:01,999
- Dasz się zbadać lekarzowi?
- Możemy to zrobić później.
458
00:50:06,212 --> 00:50:08,131
Gdzie twoja siostra, Beverly?
459
00:50:15,346 --> 00:50:16,222
Odeszła.
460
00:50:19,434 --> 00:50:22,437
Jak to? Odeszła dokąd?
461
00:50:40,621 --> 00:50:43,583
Gratulacje, Beverly.
462
00:51:08,649 --> 00:51:13,029
OBRAŹLIWE, NIEDBAŁE, DESTRUKCYJNE,
MORDERCZE? I GENIALNE - SILAS JORDAN
463
00:51:25,875 --> 00:51:29,045
Cześć.
464
00:51:30,421 --> 00:51:31,255
Możemy jechać?
465
00:52:08,000 --> 00:52:08,960
Beverly.
466
00:52:54,755 --> 00:52:55,631
Beverly?
467
00:53:06,267 --> 00:53:09,437
Wybacz. Byłam na innej planecie.
468
00:53:09,604 --> 00:53:13,357
Jasne. To przez brak snu.
469
00:53:13,482 --> 00:53:16,444
Urodziłaś dziecko. Gratulacje.
470
00:53:17,778 --> 00:53:22,325
- Boże, masz dwójkę.
- Owszem, jest ich dwoje.
471
00:53:22,450 --> 00:53:26,537
Przy ostatnim spotkaniu
wiedziałaś tylko o jednym.
472
00:53:29,081 --> 00:53:33,878
Rety, to musiało być dla ciebie
takie bolesne. Współczuję.
473
00:53:34,295 --> 00:53:37,173
Nigdy nie wróciłaś.
474
00:53:37,173 --> 00:53:39,592
Mam nadzieję, że się nie obrazisz,
475
00:53:39,592 --> 00:53:43,137
ale czułam, że to ci wiele dało.
476
00:53:43,596 --> 00:53:46,432
To, że mogłaś opowiedzieć
o śmierci siostry.
477
00:53:46,432 --> 00:53:49,393
Miałam wrażenie, jakby to cię wyzwoliło.
478
00:53:51,103 --> 00:53:55,066
Gdzie mówiłam o śmierci mojej siostry?
479
00:53:56,275 --> 00:53:57,318
Jesteś zmęczona.
480
00:53:59,278 --> 00:54:02,782
Gdzie mówiłam o śmierci mojej siostry?
481
00:54:03,616 --> 00:54:05,660
Na terapii grupowej w mieście.
482
00:54:07,203 --> 00:54:11,248
Zaczęłaś tam przychodzić kilka lat temu.
483
00:54:14,335 --> 00:54:15,461
Tak.
484
00:54:19,382 --> 00:54:23,052
Moja siostra umarła.
485
00:54:25,346 --> 00:54:26,263
Wiem.
486
00:54:27,473 --> 00:54:28,391
A mówiłam,
487
00:54:30,601 --> 00:54:32,603
w jaki sposób umarła?
488
00:54:32,603 --> 00:54:33,729
Ja nie...
489
00:54:35,356 --> 00:54:40,236
Niezbyt... To chyba miało
coś wspólnego z wodą.
490
00:54:41,278 --> 00:54:43,239
Z wodą?
491
00:54:47,284 --> 00:54:48,202
Tak.
492
00:54:55,626 --> 00:54:57,336
Z wodą, tak.
493
00:54:59,505 --> 00:55:01,549
Tak umarła.
494
00:55:06,429 --> 00:55:08,305
Miłego dnia.
495
00:55:18,899 --> 00:55:19,775
Kto to był?
496
00:55:22,653 --> 00:55:23,738
Nie wiem.
497
00:55:27,116 --> 00:55:29,368
Wzięła mnie za moją siostrę.
498
00:55:55,311 --> 00:55:58,189
Beverly, dobrze cię znów widzieć.
499
00:55:59,523 --> 00:56:02,443
Chciałabyś opowiedzieć o swojej siostrze?
500
00:58:23,792 --> 00:58:25,794
Napisy: Marcin Kędzierski
501
00:58:25,794 --> 00:58:27,880
Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem
Zofia Jaworowska