1 00:00:09,386 --> 00:00:14,975 Macie czasem wrażenie, że cały świat sprzysiągł się przeciwko wam? 2 00:00:17,435 --> 00:00:19,479 Wiecie, o co mi chodzi. 3 00:00:23,900 --> 00:00:25,110 PIERWSZA ASTRONAUTKA 4 00:00:25,193 --> 00:00:26,903 Twoja idolka? 5 00:00:26,987 --> 00:00:30,031 Bella Borisovna. Dzisiaj będzie z nią wywiad. 6 00:00:30,740 --> 00:00:33,034 Dała mi wiarę w moje możliwości. 7 00:00:33,868 --> 00:00:35,870 O rany, biegnę na metro! 8 00:00:41,543 --> 00:00:44,296 Nie ma jazdy na gapę. Zmykaj. 9 00:00:44,379 --> 00:00:46,965 A może da mi pan na bilet? 10 00:00:47,048 --> 00:00:48,341 Wynocha! 11 00:00:54,264 --> 00:00:57,517 Pani Garcia, pożyczy mi pani na bilet? 12 00:00:59,686 --> 00:01:01,187 - Co? - Błoto. 13 00:01:02,355 --> 00:01:03,356 Idź! 14 00:01:04,315 --> 00:01:06,276 Ja chyba mam drobne. 15 00:01:06,359 --> 00:01:08,153 A nie, to dolar kanadyjski. 16 00:01:08,236 --> 00:01:12,824 - Niedawno byłem w Montrealu… - Śpieszy mi się! 17 00:01:15,702 --> 00:01:18,997 Wrócę do domu biegiem. Noga za nogą. 18 00:01:20,165 --> 00:01:22,500 Patrz, gdzie biegniesz. 19 00:01:23,501 --> 00:01:25,629 Gorzej już być nie mogło. 20 00:01:39,434 --> 00:01:42,395 Co mówiłam na temat biegania po domu? 21 00:01:42,479 --> 00:01:48,068 No wiem, ale mam dziś parszywy dzień. Chcę tylko obejrzeć astronautkę w TV. 22 00:01:48,151 --> 00:01:49,611 Nie ma mowy. 23 00:01:49,694 --> 00:01:52,864 Natychmiast marsz do pokoju! 24 00:01:55,867 --> 00:02:02,082 W bezkresie kosmosu doświadczasz prawdziwego spokoju i samotności. 25 00:02:02,165 --> 00:02:05,460 Spokoju i samotności. 26 00:02:06,253 --> 00:02:08,879 Po takim dniu mogę tylko powiedzieć… 27 00:02:08,963 --> 00:02:11,174 Żadnej telewizji. 28 00:02:11,675 --> 00:02:14,678 Kosmosie, nadchodzę. 29 00:02:15,220 --> 00:02:17,889 Chcę po prostu być Chcesz po prostu być 30 00:02:17,973 --> 00:02:19,849 Chcemy po prostu być 31 00:02:20,809 --> 00:02:23,395 Będę taka, jak mi się podoba 32 00:02:23,478 --> 00:02:25,313 Niezależną osobą 33 00:02:25,397 --> 00:02:28,316 Nie, włosów nie obetnę 34 00:02:28,400 --> 00:02:30,860 Ubiorę się jak zechcę 35 00:02:30,944 --> 00:02:36,950 Najbardziej lubię, gdy mogę być sobą 36 00:02:37,033 --> 00:02:39,703 Ja nie chcę Ty nie chcesz 37 00:02:39,786 --> 00:02:42,581 My nie chcemy słuchać rozkazów 38 00:02:42,664 --> 00:02:43,623 „Pustelniczka” 39 00:02:44,541 --> 00:02:45,584 Harriet, szpieg 40 00:02:45,667 --> 00:02:46,751 NA PODSTAWIE KSIĄŻKI LOUISE FITZHUGH 41 00:02:48,587 --> 00:02:50,088 Coś nie tak? 42 00:02:51,172 --> 00:02:52,966 Cały świat jest nie tak. 43 00:02:53,049 --> 00:02:58,555 No i znowu biegałam po domu, stłukłam tonę talerzy i mama się wściekła. 44 00:02:58,638 --> 00:03:02,475 Możesz się u niej za mną wstawić? 45 00:03:02,559 --> 00:03:05,604 Żebym mogła obejrzeć astronautkę? Proszę. 46 00:03:06,104 --> 00:03:08,940 Nie zrobię tego, Harriet M. Welsch. 47 00:03:09,024 --> 00:03:12,152 Musisz zacząć liczyć się z innymi ludźmi. 48 00:03:12,235 --> 00:03:14,613 Ze mną nikt się nie liczy! 49 00:03:14,696 --> 00:03:16,573 To nieprawda. 50 00:03:17,616 --> 00:03:21,411 A siedzenie w pokoju pobudza wyobraźnię. 51 00:03:21,494 --> 00:03:23,204 Zapytaj Virginii Woolf. 52 00:03:23,288 --> 00:03:29,377 „Nie ma takiej bramy, takiego zamka, takiej kłódki, by uwięzić mój umysł”. 53 00:03:29,961 --> 00:03:34,382 Cytaty? W takiej chwili? Idę do siebie. 54 00:03:40,931 --> 00:03:42,933 Wcale nie było mi lepiej. 55 00:03:43,016 --> 00:03:47,395 Ze złości nie mogłam zasnąć. Mama i Ole Golly były w zmowie. 56 00:03:47,479 --> 00:03:49,856 To cud, że coś zostało. 57 00:03:49,940 --> 00:03:53,151 Biega po domu, jakby uciekała przed bykiem. 58 00:03:53,235 --> 00:03:55,111 Znowu te talerze! 59 00:03:56,112 --> 00:04:00,867 Byłam zmuszona skorzystać z tajemnej broni każdego dziecka: 60 00:04:00,951 --> 00:04:03,870 nieodzywania się. 61 00:04:11,586 --> 00:04:15,006 Niestety nie mamy na czym zjeść śniadania. 62 00:04:18,802 --> 00:04:22,514 Cieszysz się na współpracę nad szkolnym projektem? 63 00:04:24,849 --> 00:04:27,060 Oddaję ci pałeczkę, Ole Golly. 64 00:04:31,940 --> 00:04:38,321 Jeśli Ole Golly myślała, że mnie przebije, to się grubo myliła. 65 00:04:39,573 --> 00:04:42,909 Może i była mistrzynią w nieodzywaniu się, 66 00:04:42,993 --> 00:04:46,746 ale ja byłam mistrzynią nad mistrzyniami. 67 00:04:59,968 --> 00:05:05,807 „Masz wielki dar milczenia, Watsonie. Czyni cię on nieocenionym towarzyszem”. 68 00:05:05,891 --> 00:05:07,392 Dość tych cytatów! 69 00:05:07,475 --> 00:05:10,770 Mam cię. To były słowa Sherlocka Holmesa. 70 00:05:10,854 --> 00:05:12,647 Nie obchodzi mnie to! 71 00:05:12,731 --> 00:05:16,276 Jak mogłaś stanąć po stronie mamy? 72 00:05:16,359 --> 00:05:18,403 Jesteś niesprawiedliwa. 73 00:05:18,486 --> 00:05:21,865 Weź parasol, bo ma padać. 74 00:05:23,158 --> 00:05:26,912 Niesprawiedliwe było to, że niania mnie zdradziła. 75 00:05:29,247 --> 00:05:34,502 Mama i Ole Golly były złośliwe, ale jeszcze złośliwsze było miasto. 76 00:05:41,259 --> 00:05:45,347 Ze mnie się tak śmiejecie? Już ja wam pokażę! 77 00:05:48,767 --> 00:05:50,936 To miasto cuchnie! 78 00:05:51,853 --> 00:05:57,150 Przed spotkaniem z przyjaciółmi postanowiłam poprawić sobie humor… 79 00:05:57,234 --> 00:05:59,194 i poszpiegować! 80 00:05:59,277 --> 00:06:01,571 Zajrzałam do pana Withersa. 81 00:06:01,655 --> 00:06:07,619 Znałyśmy go z mamą z pchlego targu, ale dawno już nie sprzedawał tam klatek. 82 00:06:07,702 --> 00:06:11,164 Przesiaduje w domu z kotami. Co się dziwić? 83 00:06:11,248 --> 00:06:15,502 W końcu ma ich aż 26. To jest dopiero życie. 84 00:06:16,211 --> 00:06:21,466 Kiedyś myślałam, że nie może wychodzić, ale może on po prostu nie chce? 85 00:06:21,550 --> 00:06:25,595 Odciął się od tego świata, żeby mieć trochę spokoju. 86 00:06:29,015 --> 00:06:32,561 Wychodzi? Muszę to zobaczyć. 87 00:06:47,576 --> 00:06:49,244 Żadnych chętnych. 88 00:06:52,914 --> 00:06:58,753 „Sąsiedzi, potrzebuję opiekuna dla kotów na sobotnie popołudnie. Whiters”. 89 00:06:58,837 --> 00:07:00,839 To dzisiaj. 90 00:07:00,922 --> 00:07:03,884 To była odpowiedź na moje problemy. 91 00:07:03,967 --> 00:07:08,305 Mogłabym pobyć sama w jego mieszkaniu 92 00:07:08,388 --> 00:07:11,600 i też odciąć się od tego zepsutego świata. 93 00:07:15,395 --> 00:07:17,898 Dzień dobry panu. Cześć, kociaki. 94 00:07:17,981 --> 00:07:21,735 Harriet? Jak ja dawno cię nie widziałem. 95 00:07:21,818 --> 00:07:23,069 Co u twojej mamy? 96 00:07:23,153 --> 00:07:25,697 Chyba dobrze. Jak to z mamami. 97 00:07:25,780 --> 00:07:28,116 Czemu zawdzięczam tę przyjemność? 98 00:07:28,199 --> 00:07:31,912 Widziałam pana ulotkę. Nadal szuka pan opiekunki? 99 00:07:31,995 --> 00:07:33,371 Tak. 100 00:07:33,455 --> 00:07:37,876 Muszę zająć się sprawą niezapłaconych mandatów parkingowych. 101 00:07:37,959 --> 00:07:42,088 Wolę, gdy moimi pięknościami zajmuje się ktoś, kogo znam. 102 00:07:42,172 --> 00:07:44,883 Harriet M. Welsch, miło mi. 103 00:07:47,093 --> 00:07:51,306 Twoja mama się zgodziła, o ile zajmiesz się projektem. 104 00:07:51,389 --> 00:07:53,850 Pewnie wiesz, o co chodzi. 105 00:07:53,934 --> 00:07:56,269 Projektem? Tak, jasne. 106 00:07:56,353 --> 00:07:59,105 Oprowadzę cię. 107 00:08:02,067 --> 00:08:06,071 Ta klamka się nieco przycina. Tam jest aneks kuchenny. 108 00:08:06,154 --> 00:08:10,116 A tutaj z garści drutów powstają klatki dla ptaków. 109 00:08:11,076 --> 00:08:15,580 Mama i ja je uwielbiamy, ale czemu mają kłódki? 110 00:08:15,664 --> 00:08:20,043 Trzymają ptaki w środku, a kłopoty na zewnątrz. 111 00:08:20,752 --> 00:08:25,340 Moje piękności przepadają za tą karmą. 112 00:08:27,342 --> 00:08:31,304 Kotów jest sporo, więc uprościłem kwestię imion. 113 00:08:31,388 --> 00:08:33,682 Czarne mają na imię Bobby, 114 00:08:33,765 --> 00:08:36,017 rude wabią się Tommy, 115 00:08:36,101 --> 00:08:38,270 a pręgowane to Geraldine. 116 00:08:38,979 --> 00:08:41,856 A ten w ciapki, trójkolorowy? 117 00:08:44,067 --> 00:08:47,529 To jest Ray i jest tylko jeden. 118 00:08:49,864 --> 00:08:53,577 Musisz pamiętać o jednej, bardzo ważnej rzeczy. 119 00:08:53,660 --> 00:09:00,125 Przychodzi tu taki pan, hycel. Chce zabrać moje koty. 120 00:09:00,208 --> 00:09:02,794 Zawsze zerkaj przez wizjer. 121 00:09:02,878 --> 00:09:07,883 Jeśli zobaczysz pana w brązowym kapeluszu, to go nie wpuszczaj. 122 00:09:07,966 --> 00:09:11,052 Pańskie koty są ze mną bezpieczne. 123 00:09:11,636 --> 00:09:13,471 To miód na nasze uszy. 124 00:09:13,555 --> 00:09:14,681 Prawda, piękności? 125 00:09:14,764 --> 00:09:18,435 Wrócę przed 19.00. Nie tęsknijcie za bardzo. 126 00:09:22,397 --> 00:09:28,862 Panie i kotowie, łapa w górę kto chce trochę poszpiegować? 127 00:09:31,364 --> 00:09:32,407 Ja też. 128 00:09:33,450 --> 00:09:37,203 Trzy, dwa, jeden. 129 00:09:39,122 --> 00:09:42,334 Ale bajerancki zegar. 130 00:09:44,336 --> 00:09:46,796 Witaj, samotny widelcu. 131 00:09:51,343 --> 00:09:54,512 No proszę! Pan Withers ma rodzinę. 132 00:09:54,596 --> 00:09:56,806 Tylko czemu położył tę ramkę? 133 00:10:03,021 --> 00:10:04,564 Cisza! 134 00:10:04,648 --> 00:10:07,067 Musi być jaki sposób, żeby… 135 00:10:07,150 --> 00:10:08,777 Co ona powiedziała? 136 00:10:09,361 --> 00:10:11,655 „W bezkresie kosmosu 137 00:10:11,738 --> 00:10:16,493 doświadczasz prawdziwego spokoju i samotności”. 138 00:10:18,495 --> 00:10:21,998 Gotowe, kapitanko Harriet. Wkraczamy w katosferę. 139 00:10:22,082 --> 00:10:25,627 Dobra robota, oficerze Ray. Spisaliście się, załogo. 140 00:10:25,710 --> 00:10:26,711 Kapitanko. 141 00:10:28,630 --> 00:10:33,093 Pora nacieszyć się spokojem, o którym tyle słyszałam. 142 00:10:33,176 --> 00:10:39,099 Kapitanko, z przykrością donoszę, że miałaś być u Janie już godzinę temu. 143 00:10:39,808 --> 00:10:42,310 O nie! Mieliśmy robić razem projekt! 144 00:10:48,608 --> 00:10:52,654 Cześć, Janie. Wiem, przepraszam. 145 00:10:52,737 --> 00:10:56,116 No wiem, wiem… Może to przełożymy? 146 00:10:56,199 --> 00:11:00,078 Jestem teraz u pana Withersa i… 147 00:11:00,161 --> 00:11:03,957 Chcecie przyjść tutaj? No dobra, do zobaczenia. 148 00:11:11,423 --> 00:11:12,757 Ale obłęd! 149 00:11:14,759 --> 00:11:18,430 Cześć. 150 00:11:18,513 --> 00:11:20,932 Jak on je wszystkie ogarnia? 151 00:11:21,016 --> 00:11:24,644 Te nazywają się Tommy, te Bobby, 152 00:11:24,728 --> 00:11:27,731 a przed wami leży jedna z Geraldine. 153 00:11:28,565 --> 00:11:33,111 Ma pan bardzo stylowe wąsy. 154 00:11:33,194 --> 00:11:37,574 Dziękuję, drogi panie. Długo je zapuszczałem. 155 00:11:37,657 --> 00:11:39,284 No dobrze, ferajno. 156 00:11:39,367 --> 00:11:42,162 Musimy się zająć pracą domową. 157 00:11:42,245 --> 00:11:44,789 Robimy latarki z ziemniaków! 158 00:11:44,873 --> 00:11:46,583 Latarki z ziemniaków 159 00:11:46,666 --> 00:11:52,214 Mamy przewód izolowany, monety, ocynkowane pręciki, malutką żarówkę, 160 00:11:52,297 --> 00:11:55,091 rękawiczki dla każdego i ziemniaki. 161 00:11:55,175 --> 00:11:59,846 Nie czaję. Po co nam jakieś pyry, skoro w każdym sklepie są baterie? 162 00:11:59,930 --> 00:12:01,473 Chodzi o łączność. 163 00:12:01,556 --> 00:12:04,559 Odpowiednie części łączą się, by stworzyć… 164 00:12:05,268 --> 00:12:08,146 działającą… rzecz. 165 00:12:08,813 --> 00:12:10,398 Żyjesz? 166 00:12:10,482 --> 00:12:13,193 Tak, to tylko niegroźna alergia na koty. 167 00:12:13,735 --> 00:12:15,362 Mów dalej, Janie. 168 00:12:19,282 --> 00:12:21,493 Najpierw bierzemy… ziemniaka 169 00:12:22,786 --> 00:12:27,457 i jeden z żelaznych… pręcików. 170 00:12:27,540 --> 00:12:32,462 Ziemniaki są miękkie. Trzeba tak wbić pręcik, żeby nie wypadł. 171 00:12:33,296 --> 00:12:37,467 Z jednej strony jest miedź, a z drugiej cynk, dzięki czemu… 172 00:12:40,011 --> 00:12:41,096 Oddaj mi to. 173 00:12:42,180 --> 00:12:46,893 Dobra, koniec tego. Tu się nie da normalnie pracować. 174 00:12:46,977 --> 00:12:49,020 Przecież tu jest odlotowo. 175 00:12:49,104 --> 00:12:50,522 Spójrz na Sporta. 176 00:12:50,605 --> 00:12:52,524 Czuję się świetnie. 177 00:12:54,150 --> 00:12:55,694 Chodźmy do mnie. 178 00:12:55,777 --> 00:12:59,739 Nie mogę. Muszę pilnować kotów. 179 00:13:00,323 --> 00:13:02,742 Musimy skończyć projekt. 180 00:13:03,201 --> 00:13:05,537 A może nie mam na to ochoty? 181 00:13:06,162 --> 00:13:07,581 O co ci chodzi? 182 00:13:07,664 --> 00:13:12,294 Przyszłam tu, żeby pobyć sama, 183 00:13:12,377 --> 00:13:14,296 czyli bez was! 184 00:13:15,755 --> 00:13:17,757 No to siedź sobie sama. 185 00:13:17,841 --> 00:13:18,925 Idziemy, Sport. 186 00:13:22,637 --> 00:13:24,639 Do zobaczenia, Harriet. 187 00:13:29,728 --> 00:13:31,062 Na czym skończyliśmy? 188 00:13:31,146 --> 00:13:33,648 Hej, Ray. Łap! 189 00:13:36,401 --> 00:13:38,069 Mam! 190 00:13:38,153 --> 00:13:41,823 - Tłum szaleje! - Brawo! 191 00:13:45,452 --> 00:13:47,329 Słyszysz ten dzwonek? 192 00:13:47,412 --> 00:13:50,498 Inna załoga chce się z nami skomunikować. 193 00:13:50,582 --> 00:13:54,961 Więcej ludzi? Olej to, oficerze. Mamy zbyt ważną misję. 194 00:13:55,045 --> 00:13:58,006 No dobra, ale to strasznie irytujące. 195 00:13:58,089 --> 00:14:00,133 - Tak, bardzo. - Nieznośne. 196 00:14:09,809 --> 00:14:15,857 To facet w brązowym kapeluszu. Hycel! 197 00:14:24,658 --> 00:14:28,119 Było blisko. Zbyt blisko. 198 00:14:28,203 --> 00:14:30,664 Prawdziwą samotność 199 00:14:30,747 --> 00:14:36,044 odnajdziemy tylko w super-duper, diper-daper odległym kosmosie. 200 00:14:36,127 --> 00:14:38,129 To strasznie daleko. 201 00:14:38,213 --> 00:14:41,758 Jest pan kotem czy strachliwą myszką? 202 00:14:42,884 --> 00:14:44,761 Wszyscy na pozycje. 203 00:15:01,903 --> 00:15:04,197 Jesteśmy naprawdę daleko. 204 00:15:05,991 --> 00:15:07,033 Nic mi nie jest. 205 00:15:07,117 --> 00:15:09,411 Żadnej Ziemi. Żadnych ludzi. 206 00:15:10,829 --> 00:15:12,872 Nikogo do śledzenia. 207 00:15:12,956 --> 00:15:17,752 Jedyne, o czym mogę pisać, to to, że nie mam o czym pisać. 208 00:15:19,796 --> 00:15:22,048 Jedzenie poprawi mi humor. 209 00:15:36,646 --> 00:15:40,650 Kocia karma? Chyba mi odbija. 210 00:15:42,861 --> 00:15:45,030 Halo! Jest tu kto? 211 00:15:49,242 --> 00:15:51,202 Trzymaj się, Harriet M. Welsch. 212 00:15:51,286 --> 00:15:54,956 To tylko koty. To tylko awaria prądu. 213 00:15:55,040 --> 00:15:57,876 Szpiegini jest przygotowana na wszystko. 214 00:16:01,129 --> 00:16:02,923 Głupie baterie. 215 00:16:03,006 --> 00:16:04,007 Odejdź! 216 00:16:22,609 --> 00:16:24,819 Kosmici nas namierzyli. 217 00:16:24,903 --> 00:16:27,489 Oficerze Ray, zabierz nas stąd! 218 00:16:27,572 --> 00:16:32,452 Ray? Bobby? Tommy? Geraldine? 219 00:16:36,498 --> 00:16:38,375 Zostawcie nas! 220 00:16:42,128 --> 00:16:45,257 Wpuść mnie, Harriet. 221 00:16:45,340 --> 00:16:46,675 Ole Golly. 222 00:16:46,758 --> 00:16:49,511 Janie i Sport się o ciebie martwią. 223 00:16:49,594 --> 00:16:51,429 Wpuść mnie, chcę pomóc. 224 00:16:52,889 --> 00:16:55,684 Tak jak pomogłaś z tymi talerzami? 225 00:16:55,767 --> 00:17:00,647 Nie ufam ci. Chcę zostać sama! 226 00:17:00,730 --> 00:17:03,650 Pamiętasz, co napisał John Donne? 227 00:17:03,733 --> 00:17:09,656 „Nikt nie jest samotną wyspą: każdy stanowi ułamek kontynentu, 228 00:17:09,738 --> 00:17:11,783 część lądu”. 229 00:17:12,449 --> 00:17:15,160 Moja wyspa mi się podoba. 230 00:17:17,080 --> 00:17:18,456 Mam cię. 231 00:17:18,540 --> 00:17:20,667 Znowu dałam się złapać na cytat. 232 00:17:21,751 --> 00:17:24,920 Tak się cieszę, że tu jesteś, Ole Golly. 233 00:17:25,964 --> 00:17:28,007 Koty! 234 00:17:28,091 --> 00:17:29,092 O nie! 235 00:17:34,806 --> 00:17:38,268 Już szósta? Za godzinę wróci pan Withers. 236 00:17:38,351 --> 00:17:40,604 Musimy się pospieszyć. 237 00:17:43,773 --> 00:17:46,484 Martwiliśmy się. 238 00:17:47,319 --> 00:17:51,865 Mamy dwa, ale z dziesięć pobiegło tam. To było jak kocie tsunami. 239 00:17:52,449 --> 00:17:55,577 Zaczekajcie! Jeśli chodzi o wcześniej… 240 00:17:55,660 --> 00:17:57,621 Później wybłagasz litość. 241 00:17:58,204 --> 00:18:00,790 Teraz musimy złapać koty. 242 00:18:05,420 --> 00:18:06,421 Mam cię! 243 00:18:09,758 --> 00:18:11,635 Zatrzymaj się! 244 00:18:13,803 --> 00:18:17,015 Proszę się nie zbliżać! 245 00:18:17,098 --> 00:18:18,767 To hycel. 246 00:18:18,850 --> 00:18:22,062 Chce narobić panu Withersowi kłopotów. 247 00:18:22,145 --> 00:18:23,146 Słucham? 248 00:18:24,105 --> 00:18:27,108 Nie jestem hyclem. Nazywam się Ray Withers. 249 00:18:27,984 --> 00:18:29,819 Jestem bratem Jima. 250 00:18:30,862 --> 00:18:32,364 Bratem? 251 00:18:33,865 --> 00:18:38,245 To pan jest tym chłopcem ze zdjęcia. 252 00:18:38,328 --> 00:18:41,873 Cieszę się, że Jim wciąż ma moje zdjęcie. 253 00:18:41,957 --> 00:18:45,126 Ale czemu się pan tak do niego dobija? 254 00:18:45,210 --> 00:18:46,545 To długa historia. 255 00:18:47,087 --> 00:18:51,007 Od dawna próbuję porozmawiać z Jimem, 256 00:18:51,091 --> 00:18:53,343 ale on nie chce mnie wpuścić. 257 00:18:53,426 --> 00:18:55,720 Tobie też tego zakazał. 258 00:18:56,763 --> 00:19:01,184 Na pewno pana wpuści, jeśli pomoże pan złapać jego koty. 259 00:19:01,268 --> 00:19:02,227 To jak będzie? 260 00:19:03,144 --> 00:19:04,688 Wchodzę w to. 261 00:19:06,940 --> 00:19:11,570 Nigdy nie wpadłabym na to, co stanie się później. 262 00:19:19,578 --> 00:19:21,329 Jest wasz? 263 00:19:21,413 --> 00:19:23,707 Myślałam, że nikomu nie zależy, 264 00:19:23,790 --> 00:19:28,545 tymczasem wszyscy stawali na głowie, by pomóc obcym dzieciakom. 265 00:19:32,716 --> 00:19:33,717 Hej! 266 00:19:47,439 --> 00:19:48,607 Przepraszam. 267 00:19:51,276 --> 00:19:53,612 To bardzo miłe z pana strony. 268 00:19:53,695 --> 00:19:56,615 Znaleźliśmy wszystkie koty. 269 00:19:58,074 --> 00:19:59,534 Poza jednym. 270 00:20:00,827 --> 00:20:02,329 Gdzie jest Ray? 271 00:20:02,412 --> 00:20:03,830 Harriet! 272 00:20:04,998 --> 00:20:06,041 Ciapki. 273 00:20:07,542 --> 00:20:08,543 Tam! 274 00:20:10,921 --> 00:20:12,881 Nic nie widzę. 275 00:20:13,632 --> 00:20:16,468 Janie, masz przy sobie te części? 276 00:20:17,052 --> 00:20:19,012 Czy Einstein grał na skrzypcach? 277 00:20:20,764 --> 00:20:25,018 Grał. Jest jeden problem. Ray zabrał wszystkie ziemniaki. 278 00:20:25,727 --> 00:20:26,728 Kot Ray. 279 00:20:26,811 --> 00:20:29,856 - Te się nadadzą? - Dziękuję. 280 00:20:29,940 --> 00:20:31,274 Nie ma za co. 281 00:20:37,572 --> 00:20:39,157 Oby zadziałało. 282 00:20:45,789 --> 00:20:46,957 Tam jest! 283 00:21:01,221 --> 00:21:02,305 Łączność. 284 00:21:10,522 --> 00:21:11,731 Łączność. 285 00:21:25,662 --> 00:21:29,583 Tak się cieszę, że wróciłem do… moich piękności. 286 00:21:32,127 --> 00:21:33,545 Witaj, Jim. 287 00:21:34,588 --> 00:21:37,799 Co on tu robi? Miałaś go nie wpuszczać. 288 00:21:37,883 --> 00:21:39,968 On chce tylko porozmawiać. 289 00:21:40,051 --> 00:21:41,761 Nie gadam z nim. 290 00:21:41,845 --> 00:21:43,096 Jim. 291 00:21:43,179 --> 00:21:45,098 To mój dom, moje życie. 292 00:21:45,181 --> 00:21:48,602 Chcę zostać sam z kotami. Reszta może już iść. 293 00:21:48,685 --> 00:21:54,274 Panie Withers, przepraszamy za najście, ale Harriet potrzebowała naszej pomocy. 294 00:21:54,900 --> 00:21:56,651 Proszę cię, Jim. 295 00:21:56,735 --> 00:21:59,321 Mama odeszła cztery lata temu. 296 00:21:59,404 --> 00:22:02,240 Nie musisz opłakiwać jej w samotności. 297 00:22:02,324 --> 00:22:05,493 Porozmawiajmy. Przejdźmy przez to razem. 298 00:22:05,577 --> 00:22:08,496 Cztery lata nieodzywania się? 299 00:22:08,580 --> 00:22:10,415 Pobił pan mój rekord. 300 00:22:10,498 --> 00:22:13,543 Po śmierci mamy chciałem być sam. 301 00:22:13,627 --> 00:22:18,256 Potrzebowałem przestrzeni. Nigdy nie czułem się bardziej samotny. 302 00:22:18,340 --> 00:22:22,969 Tak to jest z tą przestrzenią. Wiem, co mówię. 303 00:22:23,053 --> 00:22:25,931 Tęsknię za tobą. Brakuje mi mamy. 304 00:22:27,390 --> 00:22:29,643 Obu nam przyda się wsparcie. 305 00:22:35,857 --> 00:22:36,983 Dziękuję, Harriet. 306 00:22:40,737 --> 00:22:43,990 Pan Withers zrobił dla mnie klatkę. 307 00:22:45,283 --> 00:22:47,077 Przez cały dzień myślałam, 308 00:22:47,160 --> 00:22:50,872 że będę szczęśliwa tylko wtedy, gdy odetnę się od świata. 309 00:22:52,457 --> 00:22:56,545 Ale teraz już wiem, że na świat trzeba się otworzyć. 310 00:23:04,636 --> 00:23:07,180 Chcę po prostu być Chcesz po prostu być 311 00:23:07,264 --> 00:23:09,057 Chcemy po prostu być 312 00:23:10,183 --> 00:23:12,727 Ja nie chcę Ty nie chcesz 313 00:23:12,811 --> 00:23:18,316 My nie chcemy słuchać rozkazów 314 00:23:20,151 --> 00:23:26,157 Staram się, jak mogę Być dobrą sąsiadką 315 00:23:26,241 --> 00:23:28,451 Ładnie się uśmiecham 316 00:23:28,535 --> 00:23:31,705 I staram się mówić prawdę 317 00:23:31,788 --> 00:23:34,583 Chcę po prostu być Chcesz po prostu być 318 00:23:34,666 --> 00:23:36,501 Chcemy po prostu być 319 00:23:37,210 --> 00:23:39,880 Ja nie chcę Ty nie chcesz 320 00:23:39,963 --> 00:23:42,716 My nie chcemy słuchać rozkazów 321 00:23:42,799 --> 00:23:45,343 Będę taka, jak mi się podoba 322 00:23:45,427 --> 00:23:46,970 Niezależną osobą 323 00:23:48,138 --> 00:23:50,807 Chcę po prostu być Chcesz po prostu być 324 00:23:50,891 --> 00:23:52,642 Chcemy po prostu być 325 00:23:52,726 --> 00:23:55,478 Nie, włosów nie obetnę 326 00:23:55,896 --> 00:23:58,315 Ubiorę się jak zechcę 327 00:23:58,398 --> 00:24:03,987 Najbardziej lubię, kiedy mogę być sobą 328 00:24:04,070 --> 00:24:07,115 Ja nie chcę Ty nie chcesz 329 00:24:07,198 --> 00:24:11,786 My nie chcemy słuchać rozkazów 330 00:24:12,621 --> 00:24:14,623 Napisy: Daria Okoniewska