1 00:00:06,174 --> 00:00:07,634 Jesteście gotowe? 2 00:00:10,178 --> 00:00:12,806 Powtarzaj za mną. Ja, Janie Gibbs… 3 00:00:12,889 --> 00:00:14,307 Ja, Janie Gibbs… 4 00:00:14,391 --> 00:00:18,103 …przysięgam, że nigdy, przenigdy nie nauczę się tańczyć. 5 00:00:18,186 --> 00:00:21,481 …przysięgam, że nigdy, przenigdy nie nauczę się tańczyć. 6 00:00:22,190 --> 00:00:25,402 - Ja, Harriet… - Przecież sama to napisałam. 7 00:00:25,485 --> 00:00:30,365 Ja, Harriet M. Welsch, przysięgam, że nigdy przenigdy nie nauczę się tańczyć. 8 00:00:31,908 --> 00:00:33,994 Możecie uścisnąć sobie dłonie. 9 00:00:49,175 --> 00:00:54,222 Od teraz obowiązuje was przysięga. Nie będziecie się uczyć tańca. 10 00:00:54,306 --> 00:00:57,017 Nigdy, przenigdy! 11 00:00:58,727 --> 00:00:59,728 Berek! 12 00:01:00,228 --> 00:01:02,647 Wymyśliłam tę przysięgę, 13 00:01:02,731 --> 00:01:08,028 żebyśmy nie stały się „miłymi pannami”, których pragnęły nasze mamy. 14 00:01:10,572 --> 00:01:15,911 One z kolei próbowały wszystkiego, żeby złamać nasz opór. 15 00:01:15,994 --> 00:01:17,412 Wykładów. 16 00:01:17,495 --> 00:01:23,376 Dorastasz, a częścią tego pięknego procesu rozkwitania jest nauka tańca. 17 00:01:25,045 --> 00:01:26,546 Wyrzutów. 18 00:01:26,630 --> 00:01:28,089 Nie przejmuj się mną. 19 00:01:28,173 --> 00:01:30,508 Choć będę jedyną matką, 20 00:01:30,592 --> 00:01:33,428 której córka będzie gapą na parkiecie. 21 00:01:34,971 --> 00:01:38,516 - Przekupstwa. - Kto chce szczeniaczka? 22 00:01:39,809 --> 00:01:41,561 Zdwojonego ataku. 23 00:01:41,645 --> 00:01:43,897 To już tradycja. 24 00:01:43,980 --> 00:01:46,900 Młode panny chodzą na lekcje tańca. 25 00:01:46,983 --> 00:01:48,401 Nigdy! 26 00:01:48,485 --> 00:01:51,696 Ta przysięga nas jednoczyła. 27 00:01:51,780 --> 00:01:55,200 Oszczędziła nam gryzących rajstop i niewygodnych butów. 28 00:01:55,283 --> 00:01:59,329 Jednak w tym roku niemal zniszczyła naszą przyjaźń. 29 00:02:00,455 --> 00:02:03,166 Chcę po prostu być Chcesz po prostu być 30 00:02:03,250 --> 00:02:04,960 Chcemy po prostu być 31 00:02:06,002 --> 00:02:08,504 Będę taka, jak mi się podoba 32 00:02:08,587 --> 00:02:10,507 Niezależną osobą 33 00:02:10,590 --> 00:02:13,385 Nie, włosów nie obetnę 34 00:02:13,468 --> 00:02:15,845 Ubiorę się jak zechcę 35 00:02:15,929 --> 00:02:21,935 Najbardziej lubię, gdy mogę być sobą 36 00:02:22,018 --> 00:02:24,771 Ja nie chcę Ty nie chcesz 37 00:02:24,854 --> 00:02:27,524 My nie chcemy słuchać rozkazów 38 00:02:27,607 --> 00:02:28,817 „Przysięga” 39 00:02:29,734 --> 00:02:30,777 Harriet, szpieg 40 00:02:30,860 --> 00:02:31,945 NA PODSTAWIE KSIĄŻKI LOUISE FITZHUGH 41 00:02:32,028 --> 00:02:37,158 Zaczęło się od tego, że wgryzłam się w 2022 z rzędu 42 00:02:37,242 --> 00:02:39,160 kanapkę z pomidorem. 43 00:02:40,203 --> 00:02:42,330 Kochanie! 44 00:02:46,334 --> 00:02:49,004 Wspaniała zabawa. 45 00:02:50,088 --> 00:02:53,300 Nie chcieliśmy robić zamieszania. 46 00:02:53,383 --> 00:02:56,344 Po prostu kochamy tańczyć walca. 47 00:02:56,428 --> 00:02:57,679 To taka frajda! 48 00:02:57,762 --> 00:03:00,932 - Dołączysz do nas? - Kroki są bardzo łatwe. 49 00:03:01,016 --> 00:03:04,728 Nie dam się na to nabrać. Milion razy wam mówiłam, 50 00:03:04,811 --> 00:03:07,856 że przysięgałam nigdy nie uczyć się tańca. 51 00:03:07,939 --> 00:03:10,066 Nie chodzi tylko o taniec. 52 00:03:10,150 --> 00:03:13,111 Nauczysz się manier, wyrobisz prawidłową postawę. 53 00:03:13,194 --> 00:03:15,864 Martwi mnie to, jak się poruszasz. 54 00:03:16,489 --> 00:03:19,075 Szybko. Ruszam się szybko. 55 00:03:19,159 --> 00:03:21,786 - I jak ty się ubrałaś? - Jak to jak? 56 00:03:22,412 --> 00:03:25,457 Ludzie pomyślą, że wychowuję obdartuskę. 57 00:03:28,293 --> 00:03:33,924 Spodoba ci się. Albo stwierdzisz, że nie ma o co robić hałasu. 58 00:03:34,007 --> 00:03:36,343 W tym roku się nie wymigasz. 59 00:03:45,268 --> 00:03:48,271 Myśleli, że są tacy słodcy. 60 00:03:56,529 --> 00:03:57,697 Szkoła tańca? 61 00:03:58,907 --> 00:04:01,993 Przypomnij mi, czemu to koniec świata? 62 00:04:02,577 --> 00:04:05,789 Bo nie cierpię sukienek, rajstop i lakierek. 63 00:04:05,872 --> 00:04:07,666 Pozbawiają mnie godności. 64 00:04:07,749 --> 00:04:10,168 No i w soboty szpieguję, 65 00:04:10,252 --> 00:04:12,796 a szpieginie nie uczą się tańca. 66 00:04:13,505 --> 00:04:15,006 Mylisz się. 67 00:04:15,924 --> 00:04:18,468 Czemu jesteś szpieginią? 68 00:04:18,552 --> 00:04:19,844 Żeby być pisarką. 69 00:04:19,928 --> 00:04:24,099 Pisarka musi wiedzieć wszystko – 70 00:04:24,182 --> 00:04:25,850 również jak tańczyć. 71 00:04:27,477 --> 00:04:29,020 Wolę polizać podłogę. 72 00:04:29,896 --> 00:04:31,231 Jestem taka szykowna! 73 00:04:33,817 --> 00:04:38,446 Marnujesz zbyt dużo czasu i energii na sprzeciwianie się matce. 74 00:04:38,530 --> 00:04:40,949 Łatwiej byłoby się zgodzić. 75 00:04:41,032 --> 00:04:45,036 Kto wie? Jeśli ci się nie spodoba, to może ci odpuści. 76 00:04:51,209 --> 00:04:54,212 To jednak chcesz iść do szkoły tańca? 77 00:04:54,296 --> 00:04:55,797 Na jedną lekcję. 78 00:04:56,631 --> 00:04:57,632 Mam plan. 79 00:04:58,425 --> 00:05:03,179 Pójdziemy na lekcję, a ty wymyślisz, jak ją rozwalić. 80 00:05:03,263 --> 00:05:05,181 Jesteś szaloną naukowczynią. 81 00:05:05,265 --> 00:05:07,017 Po prostu naukowczynią. 82 00:05:07,976 --> 00:05:10,437 Chodzi o to, żeby nas wywalili. 83 00:05:10,520 --> 00:05:13,481 Lekcja skończy się katastrofą, 84 00:05:13,565 --> 00:05:16,651 a nasze matki w końcu sobie odpuszczą. 85 00:05:17,319 --> 00:05:21,656 Czyli chcesz dodać niestabilny roztwór, powiedzmy ocet, 86 00:05:21,740 --> 00:05:24,326 do stabilnego ciała stałego – sody? 87 00:05:27,621 --> 00:05:28,622 Właśnie. 88 00:05:30,498 --> 00:05:31,541 Nie idę w to. 89 00:05:32,709 --> 00:05:33,960 Co? Czemu? 90 00:05:34,044 --> 00:05:38,298 Przysięgałyśmy nigdy, przenigdy nie uczyć się tańca. 91 00:05:39,507 --> 00:05:41,635 To tylko jedna lekcja. 92 00:05:41,718 --> 00:05:44,012 Łamanie przysiąg ma swoją cenę. 93 00:05:44,095 --> 00:05:46,890 Gdyby przysiąg nie można było łamać, 94 00:05:46,973 --> 00:05:49,976 nie powstałyby przysięgi na wspak. 95 00:05:52,562 --> 00:05:55,774 Raz, dwa, trzy. 96 00:05:55,857 --> 00:05:58,818 To zmowa. Moi już tego próbowali. 97 00:05:58,902 --> 00:06:00,820 Raz, dwa, trzy. 98 00:06:00,904 --> 00:06:06,284 Jak miło, że wpadłaś. Właśnie tańczymy z mężem walca. 99 00:06:06,368 --> 00:06:08,286 Może się dołączycie? 100 00:06:08,370 --> 00:06:12,040 Musisz się wyrobić towarzysko, Janie. 101 00:06:19,756 --> 00:06:23,134 No dobra! Pójdę do szkoły tańca. 102 00:06:33,853 --> 00:06:37,691 Gryzie mnie! Czemu ona gryzie? Zrobili ją z mrówek czy co? 103 00:06:38,358 --> 00:06:39,985 Czuję się jak pudel. 104 00:06:41,027 --> 00:06:42,988 Najgorszy dzień mojego życia. 105 00:06:44,531 --> 00:06:47,951 Zaraz będzie po wszystkim. Gotowa przysiąc na wspak? 106 00:06:59,921 --> 00:07:06,136 Tańczyć się nauczę nie przenigdy, nigdy że, przysięgam, Welsch M. Harriet, ja. 107 00:07:06,219 --> 00:07:11,016 Tańczyć się nauczę nie przenigdy, nigdy że, przysięgam, Gibbs Janie, ja. 108 00:07:11,892 --> 00:07:14,519 Od tej przysięgi kręci mi się w głowie. 109 00:07:25,739 --> 00:07:29,659 Jakbym miała kopyta. Jak w czymś takim można chodzić? 110 00:07:29,743 --> 00:07:30,952 No tak. 111 00:07:32,037 --> 00:07:34,080 Pozwoliłam się wam gapić? 112 00:07:37,626 --> 00:07:39,044 Proszę o ciszę! 113 00:07:41,004 --> 00:07:44,216 Nazywam się Dubois i jestem waszym instruktorem. 114 00:07:45,926 --> 00:07:46,968 Jak ci na imię? 115 00:07:47,052 --> 00:07:48,970 Harriet M. Welsch. 116 00:07:52,599 --> 00:07:54,184 Lubię wyzwania. 117 00:08:00,315 --> 00:08:02,442 Rozluźnij ramiona. 118 00:08:02,525 --> 00:08:04,361 Trzymasz rękę za nisko. 119 00:08:05,028 --> 00:08:07,030 Stopy na szerokość ramion. 120 00:08:08,240 --> 00:08:09,950 Wspaniale, panno Hawthorne. 121 00:08:10,033 --> 00:08:15,121 Twoja postawa mówi sama za siebie. 122 00:08:15,205 --> 00:08:18,792 Postawa wiele mówi o człowieku. 123 00:08:18,875 --> 00:08:22,587 O jego pewności siebie, klasie, życzliwości, duchu… 124 00:08:22,671 --> 00:08:27,092 Byłoby szybciej, gdyby skupił się na tym, czego nie mówi. 125 00:08:27,592 --> 00:08:31,096 Wyprostuj się. Nie jesteś dzwonnikiem z Notre Dame. 126 00:08:31,763 --> 00:08:35,850 Co ja poradzę? Pinky jest za niski. Muszę się schylać. 127 00:08:42,148 --> 00:08:44,192 Bardzo dobrze, panno Gibbs. 128 00:08:45,485 --> 00:08:48,363 Co ona wyprawia? Uśmiecha się? 129 00:08:48,446 --> 00:08:51,700 To musiała być część jej niecnego planu. 130 00:08:51,783 --> 00:08:54,411 Przypodoba się nauczycielowi, 131 00:08:54,494 --> 00:08:57,455 zdobędzie zaufanie, a potem rozwali lekcję. 132 00:08:57,539 --> 00:08:59,374 To była kwestia czasu. 133 00:09:00,250 --> 00:09:04,296 Raz, dwa, trzy. 134 00:09:04,379 --> 00:09:07,340 Strasznie mi się dłużyło. 135 00:09:07,424 --> 00:09:08,425 Janie. 136 00:09:09,801 --> 00:09:10,802 Harriet! 137 00:09:10,886 --> 00:09:13,179 - Co? - Nadepnęłaś mnie. 138 00:09:15,348 --> 00:09:16,349 Panno Welsch. 139 00:09:16,433 --> 00:09:18,977 Przecież jestem wyprostowana. 140 00:09:19,728 --> 00:09:23,648 Wyprzedzasz rytm. Daj się prowadzić panu Whiteheadowi. 141 00:09:24,441 --> 00:09:25,942 To przez te rękawiczki. 142 00:09:26,026 --> 00:09:29,988 Tak mnie gryzą w ręce, że aż czuję to w nogach. 143 00:09:30,071 --> 00:09:31,197 Przestań! 144 00:09:33,116 --> 00:09:35,452 Nigdy nie ściągaj rękawiczek. 145 00:09:35,535 --> 00:09:37,329 Kiedy mnie gryzą! 146 00:09:37,412 --> 00:09:39,581 Nie mają być wygodne, 147 00:09:39,664 --> 00:09:44,252 tylko chronić cię przed brudnymi, spoconymi rękami partnera. 148 00:09:54,638 --> 00:09:56,556 Odbijany. 149 00:09:57,182 --> 00:09:59,309 Dłużej tego nie wytrzymam. 150 00:10:00,727 --> 00:10:01,728 Jaki masz plan? 151 00:10:02,395 --> 00:10:04,231 Nie wiem, jak ci to powiedzieć. 152 00:10:04,314 --> 00:10:08,401 - Czyli przekombinowałaś. - Polubiłam taniec. 153 00:10:08,985 --> 00:10:10,695 Wcale nie. 154 00:10:10,779 --> 00:10:12,405 Wcale tak. 155 00:10:12,489 --> 00:10:14,950 - Nie lubisz tańca. - Bo nie próbowałam. 156 00:10:15,033 --> 00:10:17,911 Proszę wrócić do partnera, panno Welsch. 157 00:10:20,872 --> 00:10:24,376 - Chodź, Pinky. - To ja mam prowadzić. 158 00:10:24,459 --> 00:10:26,253 No to prowadź. Tędy. 159 00:10:31,299 --> 00:10:34,511 Miałaś rację z tą przysięgą. Łamanie jej było… 160 00:10:34,594 --> 00:10:36,304 Wracaj tam! 161 00:10:36,388 --> 00:10:40,433 …wielkim błędem. Chcę ją przywrócić. Może wymyślimy… 162 00:10:42,811 --> 00:10:44,479 Patrz, gdzie idziesz. 163 00:10:44,563 --> 00:10:46,648 Miałam się nie gapić. 164 00:10:48,942 --> 00:10:52,195 …odwróconą przysięgę na wspak. 165 00:10:52,279 --> 00:10:54,531 Nie. Cieszę się, że ją złamałyśmy. 166 00:10:54,614 --> 00:10:57,200 Inaczej nie zaczęłabym tańczyć. 167 00:10:57,742 --> 00:10:59,327 Ale… ale… Wracaj tu! 168 00:11:03,707 --> 00:11:04,708 Panno Welsch! 169 00:11:04,791 --> 00:11:09,129 Dziewczęta nie prowadzą, tylko podążają za swoimi partnerami. 170 00:11:09,921 --> 00:11:12,632 Tylko chłopcy mogą prowadzić? Czemu? 171 00:11:12,716 --> 00:11:17,804 Taki jest porządek rzeczy. Chłopcy są wyżsi i silniejsi. 172 00:11:17,888 --> 00:11:20,557 Ona jest dwa razy większa ode mnie. 173 00:11:20,640 --> 00:11:23,310 - Urośniesz. - Nie widział pan mojego ojca. 174 00:11:23,393 --> 00:11:26,313 To nie fair! Dziewczyny też mogą prowadzić. 175 00:11:26,396 --> 00:11:27,439 Prawda, Janie? 176 00:11:30,358 --> 00:11:33,820 Chwilowo nie mogłam liczyć na Janie. 177 00:11:33,904 --> 00:11:39,075 Ale kiedy zobaczy, co robię, na pewno mnie poprze. 178 00:11:41,161 --> 00:11:45,707 Dajcie spokój, wrzućcie na luz. Nie obowiązują żadne zasady. 179 00:11:52,339 --> 00:11:55,091 Dziewczyny mogą prowadzić 180 00:11:55,175 --> 00:11:58,803 i nie trzeba nabawiać się odcisków! 181 00:12:01,890 --> 00:12:04,017 Skończ te wygłupy! 182 00:12:05,185 --> 00:12:10,315 To nie są wygłupy. To rewolucja! 183 00:12:10,398 --> 00:12:14,527 Odrzućcie kajdany tradycji! Bądźcie sobą. 184 00:12:14,611 --> 00:12:16,988 Wiem, że tego chcesz, Beth Ellen. 185 00:12:19,366 --> 00:12:20,367 Pinky? 186 00:12:21,868 --> 00:12:25,914 Co pan wyprawia, panie Whitehead? Natychmiast do łazienki. 187 00:12:28,291 --> 00:12:29,292 Janie? 188 00:12:47,894 --> 00:12:50,188 Musisz mi pomóc. 189 00:12:50,272 --> 00:12:52,190 Mam teraz trening. 190 00:12:52,274 --> 00:12:54,693 Potrzebuję księgi przysiąg. 191 00:12:56,403 --> 00:12:57,445 Chwilkę. 192 00:12:59,656 --> 00:13:01,992 Trenerze, muszę do łazienki. 193 00:13:02,075 --> 00:13:05,370 Chodź. Trzymam ją w szafce. 194 00:13:08,164 --> 00:13:10,292 Mówiłeś, że tu jest. 195 00:13:15,338 --> 00:13:18,049 Tajemna skrytka, nieźle. 196 00:13:20,760 --> 00:13:22,304 Posłuchaj, Sport. 197 00:13:22,387 --> 00:13:25,056 Przysięgłam na wspak i to był błąd. 198 00:13:25,140 --> 00:13:28,184 - Muszę znaleźć… - Sport, wracaj! 199 00:13:28,268 --> 00:13:30,103 Muszę wracać na trening. 200 00:13:33,481 --> 00:13:35,525 Znalazłaś coś? 201 00:13:35,609 --> 00:13:36,610 Nie. 202 00:13:37,777 --> 00:13:40,280 Kto był waszym świadkiem? 203 00:13:40,363 --> 00:13:43,158 Przysięgi na wspak wymagają świadków? 204 00:13:43,783 --> 00:13:47,662 Jasne. Strona 27, czwarty akapit, podpunkt B. 205 00:13:47,746 --> 00:13:49,247 Wracaj na obronę! 206 00:13:58,590 --> 00:13:59,591 Janie. 207 00:14:00,759 --> 00:14:02,802 Co ty tu robisz, Sport? 208 00:14:02,886 --> 00:14:04,346 Musimy pogadać. 209 00:14:05,305 --> 00:14:10,560 „Każda przysięga wymaga obecności świadka. Inaczej jest nieważna”. 210 00:14:10,644 --> 00:14:13,021 Przysięga na wspak jest nieważna. 211 00:14:13,104 --> 00:14:16,733 Żadnej nauki tańca. Nigdy, przenigdy. 212 00:14:16,816 --> 00:14:19,986 - Ale już zaczęłyśmy. - Musicie znaleźć wyjście. 213 00:14:20,070 --> 00:14:23,615 Musimy odwalić jakiś numer, żeby nas wyrzucili. 214 00:14:23,698 --> 00:14:26,534 Wtedy wypełnimy przysięgę. 215 00:14:26,618 --> 00:14:31,164 Możemy też przysiąc na wspak, a Sport będzie świadkiem. 216 00:14:31,248 --> 00:14:36,378 Nie, bo wtedy zgodzimy się na to, że dziewczyny nie mogą prowadzić. 217 00:14:40,382 --> 00:14:42,175 Tak ci na tym zależy? 218 00:14:46,012 --> 00:14:49,099 Dobra, przysięga to przysięga. 219 00:14:53,228 --> 00:14:57,274 Doceniam zmianę w podejściu, panno Welsch. 220 00:14:59,985 --> 00:15:03,405 - Jaki jest plan? - Niech Pinky poprosi cię do tańca. 221 00:15:07,367 --> 00:15:09,077 Poproś mnie do tańca. 222 00:15:09,995 --> 00:15:13,915 - Zaraz, to jakiś podstęp? - Pinky! 223 00:15:13,999 --> 00:15:16,001 Zatańczysz ze mną? 224 00:15:17,085 --> 00:15:18,336 Z przyjemnością. 225 00:15:20,922 --> 00:15:25,969 Poddała się radości płynącej z tańca. Żadna się jej nie oprze. 226 00:15:28,805 --> 00:15:29,931 Co teraz? 227 00:15:39,274 --> 00:15:40,859 Natychmiast je załóżcie! 228 00:15:47,741 --> 00:15:48,992 Zarazki. 229 00:15:51,119 --> 00:15:52,370 Grubiaństwo! 230 00:15:54,497 --> 00:15:56,833 Koszmar! 231 00:15:58,960 --> 00:16:00,921 Wiedziałem, że to pułapka. 232 00:16:02,047 --> 00:16:04,841 Wy dwie. Do widzenia. 233 00:16:05,592 --> 00:16:07,969 Widziałaś go? 234 00:16:09,221 --> 00:16:10,764 Idziemy na ciastka? 235 00:16:10,847 --> 00:16:15,227 - Szpiegowanie zaczynam o 16.00. - Taniec naprawdę jest taki straszny? 236 00:16:16,061 --> 00:16:19,314 A może taki jest, bo ja umiem tańczyć, a ty nie? 237 00:16:20,607 --> 00:16:22,651 Jest straszny z miliona powodów. 238 00:16:22,734 --> 00:16:25,362 Że niby tylko chłopcy mogą prowadzić? 239 00:16:25,445 --> 00:16:26,863 Godzisz się na to? 240 00:16:26,947 --> 00:16:28,907 To dla mnie normalka! 241 00:16:28,990 --> 00:16:32,452 To ty zawsze decydujesz, co robimy. Mam tego dość. 242 00:16:32,535 --> 00:16:33,912 Nie zawsze. 243 00:16:33,995 --> 00:16:34,996 Zawsze. 244 00:16:37,666 --> 00:16:41,545 Powiedziała dziewczyna, która zostawia przyjaciółkę na ulicy! 245 00:16:45,757 --> 00:16:48,093 Żeby się uspokoić, 246 00:16:48,176 --> 00:16:51,346 szpiegowałam pana Withersa i jego 26 kotów. 247 00:16:51,930 --> 00:16:54,683 Niestety umysł płatał mi figle. 248 00:16:55,517 --> 00:16:58,812 Wiecie, dlaczego jesteście moimi przyjaciółmi? 249 00:16:58,895 --> 00:17:00,146 Dlaczego? 250 00:17:00,230 --> 00:17:04,651 Bo zawsze jesteście posłuszne, lojalne 251 00:17:04,734 --> 00:17:08,237 i nigdy byście nie poszły do szkoły tańca. 252 00:17:08,862 --> 00:17:12,617 Nie chcę być lojalna. Zawsze mi mówisz, co mam robić. 253 00:17:13,785 --> 00:17:14,869 Chcę tańczyć. 254 00:17:15,996 --> 00:17:18,372 Czemu zawsze musimy cię słuchać? 255 00:17:18,456 --> 00:17:19,958 Właśnie. 256 00:17:26,590 --> 00:17:29,718 Nie rządzę się, prawda? 257 00:17:29,801 --> 00:17:33,179 Poszłabym za Janie wszędzie. 258 00:17:33,263 --> 00:17:34,764 Tylko nie w ogień. 259 00:17:34,848 --> 00:17:37,851 A taniec jest jak ogień, więc w to nie idę. 260 00:17:38,560 --> 00:17:43,481 Znaczy: taniec jest jak ogień, w który nie wejdę. 261 00:17:43,565 --> 00:17:45,984 Poprawnie, ale sztywno. 262 00:17:51,323 --> 00:17:52,532 Cześć, Harriet. 263 00:17:52,616 --> 00:17:53,992 Mogę pogadać z Janie? 264 00:17:54,075 --> 00:17:56,036 Ona nie ma na to ochoty. 265 00:17:56,119 --> 00:17:59,581 Wcale się jej nie dziwię po tym, co wyprawiałaś. 266 00:18:01,791 --> 00:18:02,792 No dobrze. 267 00:18:05,253 --> 00:18:08,882 Pani Gibbs nie mogła nas rozdzielić. 268 00:18:11,468 --> 00:18:13,845 Nasza przyjaźń była zagrożona. 269 00:18:19,309 --> 00:18:22,145 Musimy sobie wszystko wyjaśnić. 270 00:18:22,229 --> 00:18:25,607 Liderowanie jest trudne, ale też może to robić. 271 00:18:33,198 --> 00:18:36,743 Rany, była naprawdę dobra. 272 00:18:36,826 --> 00:18:39,621 Nie widziałam jej takiej szczęśliwej. 273 00:18:41,581 --> 00:18:46,628 Wiedziałam, co muszę zrobić, ale wcale mi się to nie podobało. 274 00:18:47,462 --> 00:18:50,382 Raz, dwa, trzy. 275 00:18:51,675 --> 00:18:56,096 - Panna Welsch? Mówiłem… - To był mój pomysł. 276 00:18:56,179 --> 00:18:59,641 Zmusiłam Janie, żeby zbojkotowała pana lekcję. 277 00:19:01,518 --> 00:19:03,311 Coś ty na siebie włożyła? 278 00:19:04,271 --> 00:19:06,815 - Musi pan ją przyjąć. - Nie. 279 00:19:06,898 --> 00:19:10,026 Proszę. Uwielbia tańczyć i jest w tym dobra. 280 00:19:10,110 --> 00:19:11,111 Nie i koniec. 281 00:19:12,237 --> 00:19:13,947 Zrobię wszystko. 282 00:19:14,030 --> 00:19:15,282 Wszystko? 283 00:19:16,866 --> 00:19:21,079 Jeśli chcecie dopiąć targu, nigdy nie mówcie „wszystko”. 284 00:19:23,331 --> 00:19:26,126 Pognieciona. Od nowa. 285 00:19:29,296 --> 00:19:34,009 Na szczęście pan Dubois przyjął Janie z powrotem. 286 00:19:38,138 --> 00:19:39,139 Cześć. 287 00:19:39,639 --> 00:19:40,640 Cześć. 288 00:19:40,724 --> 00:19:45,270 Nieźle wykombinowałam, żeby cię z powrotem przyjął, nie? 289 00:19:47,022 --> 00:19:52,819 Tak naprawdę, to chciałam ci powiedzieć… 290 00:19:52,903 --> 00:19:54,446 Przepraszam. 291 00:19:55,989 --> 00:19:57,449 Skończycie paplać? 292 00:19:57,532 --> 00:20:00,035 Ręce pokrywają mi się zarazkami. 293 00:20:02,203 --> 00:20:06,082 Przeprosiny miały wszystko naprawić. 294 00:20:06,166 --> 00:20:08,501 Ale chyba nie zawsze działają. 295 00:20:10,420 --> 00:20:12,839 Kiedy nadszedł czas recitalu, 296 00:20:12,923 --> 00:20:18,178 grzecznie usiadłam na widowni i, cytując pana Dubois, 297 00:20:18,261 --> 00:20:21,848 poddałam się radości płynącej z obserwowania Janie. 298 00:20:21,932 --> 00:20:24,226 To ja prasowałam rękawiczki. 299 00:20:25,977 --> 00:20:28,980 - O co chodzi? - Szkoda, że cię tam nie ma. 300 00:20:33,360 --> 00:20:34,861 Szkoła tańca. 301 00:20:34,945 --> 00:20:38,531 Jedyny plus był taki, że to nie Marion była najlepsza… 302 00:20:42,244 --> 00:20:43,453 tylko Janie. 303 00:21:09,312 --> 00:21:12,148 Mogę prosić do tańca, panno Welsch? 304 00:21:12,649 --> 00:21:13,650 Co? 305 00:21:13,733 --> 00:21:15,569 Co ty robisz? 306 00:21:15,652 --> 00:21:17,445 Proszę Harriet do tańca. 307 00:21:18,029 --> 00:21:20,031 Okropna ze mnie tancerka. 308 00:21:20,115 --> 00:21:22,742 Daj mi się poprowadzić. 309 00:21:23,368 --> 00:21:25,287 Z przyjemnością. 310 00:21:29,124 --> 00:21:31,793 Nie! Przestańcie! 311 00:21:33,670 --> 00:21:35,755 Pani Welsch, pani Gibbs! 312 00:21:36,423 --> 00:21:37,924 Przynajmniej tańczą. 313 00:21:39,259 --> 00:21:40,552 To prawda. 314 00:21:43,221 --> 00:21:45,265 Depczesz mi po palcach. 315 00:21:45,348 --> 00:21:46,975 Ostrzegałam cię. 316 00:21:48,143 --> 00:21:52,856 Tak sobie pomyślałam, że chcę złożyć kolejną przysięgę. 317 00:21:52,939 --> 00:21:55,233 Żadnych przysiąg? 318 00:21:55,317 --> 00:21:57,193 Czytasz mi w myślach. 319 00:22:08,955 --> 00:22:11,458 Panno Hansen, co to ma znaczyć? 320 00:22:14,127 --> 00:22:15,253 Panie Whitehead! 321 00:22:16,213 --> 00:22:21,551 Nieważne. Tańczcie sobie. Tylko nie zdejmujcie rękawiczek. 322 00:22:24,346 --> 00:22:26,431 Ole Golly miała rację. 323 00:22:26,514 --> 00:22:30,060 Jeśli chcesz być pisarką, musisz wiedzieć wszystko. 324 00:22:30,143 --> 00:22:33,438 I mimo że nie nauczyłam się tańczyć, 325 00:22:33,521 --> 00:22:35,148 to zrozumiałam, 326 00:22:35,232 --> 00:22:40,153 że w przyjaźni trzeba wiedzieć, kiedy prowadzić, a kiedy ulegać. 327 00:23:51,391 --> 00:23:53,393 Napisy: Daria Okoniewska