1 00:00:09,932 --> 00:00:14,932 Subtitles by sub.Trader subscene.com 2 00:00:23,690 --> 00:00:25,108 Dobry wieczór, żuczki! 3 00:00:25,901 --> 00:00:30,489 To ja, "ta dziewczyna pełna klasy z wampirycznej rasy", 4 00:00:30,656 --> 00:00:32,406 Elwira - władczyni mroku. 5 00:00:32,573 --> 00:00:34,284 Wesołego Halloween! 6 00:00:34,451 --> 00:00:35,619 Hura! 7 00:00:53,136 --> 00:00:55,722 Namierzony! Bar Sajgon, drugie piętro! 8 00:00:56,265 --> 00:00:58,892 Tajne akcje robi się po cichu, Fred. 9 00:00:59,935 --> 00:01:01,979 Racja! Trochę mnie poniosło. 10 00:01:02,145 --> 00:01:05,399 Tak czy siak, mamy go! Bar Sajgon, drugie piętro! 11 00:01:06,733 --> 00:01:08,485 Już wie, że idziemy po niego. 12 00:01:09,945 --> 00:01:12,739 Wyskakujcie! Migusiem, żarłoki! 13 00:01:12,906 --> 00:01:14,366 Operacja w toku! 14 00:01:14,825 --> 00:01:17,911 O kurczę! Nie wyjdę i nie dam się pożreć! 15 00:01:18,078 --> 00:01:21,039 Chłopcy, zaraz udowodnię, że to fejkowy potwór. 16 00:01:21,206 --> 00:01:23,500 W tej branży jesteśmy najlepsi. 17 00:01:24,042 --> 00:01:27,171 Nic nie kumasz, Velmo. Uważasz mnie za panikarza. 18 00:01:28,755 --> 00:01:30,132 Ciągle was ostrzegam, 19 00:01:30,299 --> 00:01:33,093 ale ty uwierzysz dopiero, jak coś mnie pożre! 20 00:01:33,260 --> 00:01:36,680 Chyba w ogóle nie słuchaliście tego, co wam tłumaczyłam. 21 00:01:36,847 --> 00:01:41,185 Powtarzam: tchórzostwo to strata czasu. Potwory nie istnieją. 22 00:01:54,239 --> 00:01:56,992 Chwilunia! My nie znamy tych dziewczyn! 23 00:01:58,577 --> 00:02:00,245 A nasz serial? 24 00:02:20,349 --> 00:02:23,352 No, kochani! Rozwiążmy tę sprawę! 25 00:03:04,893 --> 00:03:06,562 Wychodźcie! 26 00:03:08,146 --> 00:03:10,482 SCOOBY-DOO: WESOŁEGO HALLOWEEN! 27 00:04:18,007 --> 00:04:19,343 HAKOWANIE DRONÓW 28 00:04:28,435 --> 00:04:31,188 Koniec straszenia na szosie numer trzynaście, 29 00:04:31,355 --> 00:04:34,691 - upiorny strachu na wróble! - A może tam kryje się... 30 00:04:35,859 --> 00:04:37,110 prawdziwy strach? 31 00:04:37,778 --> 00:04:40,447 - Trafiłaś, Velmo. - On się w tym nie poci? 32 00:04:40,614 --> 00:04:44,535 Nie taki zwykły strach, tylko pan Wróblostrach. 33 00:04:44,701 --> 00:04:47,204 Alias doktor Jonathan Crane, 34 00:04:47,371 --> 00:04:50,707 kiedyś profesor psychologii w Gotham, a dziś złoczyńca. 35 00:04:50,874 --> 00:04:53,627 Całkiem niedawno uciekł z zakładu w Arkham. 36 00:04:54,711 --> 00:04:58,131 Wspaniale! Złapaliście w pułapkę grubą rybę. 37 00:04:58,298 --> 00:05:01,927 To była apka, nie pułapka. Czyli dwie różne rzeczy. 38 00:05:02,094 --> 00:05:05,514 On jest na liście najbardziej poszukiwanych zbirów. 39 00:05:05,681 --> 00:05:08,976 Na myśl o papierkowej robocie aż głowa mi pęka. 40 00:05:09,142 --> 00:05:12,271 Nie chcesz nic powiedzieć, zanim wylądujesz w kiciu? 41 00:05:12,437 --> 00:05:14,147 I uszłoby... 42 00:05:14,314 --> 00:05:15,858 Dalej, powtarzaj! 43 00:05:16,441 --> 00:05:20,237 I pewnie uszłoby mi to na sucho, gdyby 44 00:05:20,904 --> 00:05:22,656 nie te wścibskie... 45 00:05:22,823 --> 00:05:26,159 A jednak to ujdzie mi na sucho. 46 00:05:34,293 --> 00:05:36,753 - Drony! - Czuwak umrzyka. 47 00:05:36,920 --> 00:05:41,508 Wyłączyliście sygnał, naprowadzający na cel moje granaty gazowe, 48 00:05:41,675 --> 00:05:46,013 ale ten sam sygnał aktywował flotę tych bombowych dronów, 49 00:05:46,180 --> 00:05:51,560 które zaraz rozpętają w całym mieście wielogodzinny, bezwzględny chaos. 50 00:05:53,395 --> 00:05:57,691 I tak oto los Kryształowego Zdroju zależy od nastolatków 51 00:05:57,858 --> 00:05:59,985 z "pokolenia tostów z awokado". 52 00:06:00,152 --> 00:06:02,821 - Co? Trzeba go wypuścić! - Stój! 53 00:06:27,679 --> 00:06:29,890 Kudłaty! Już wystarczy! 54 00:06:30,057 --> 00:06:32,059 - Zestrzelone! - Spoko! 55 00:06:32,226 --> 00:06:34,853 To nasza nagroda za celne strzały. 56 00:06:39,483 --> 00:06:41,318 - Chcesz pół? - Batona? 57 00:06:41,485 --> 00:06:43,278 "Batostycznie"! 58 00:06:48,659 --> 00:06:51,161 Wielkie brawa dla młodych detektywów! 59 00:06:51,328 --> 00:06:55,541 Znowu nam pokazali, że najgroźniejsze są zwykłe smyki 60 00:06:55,707 --> 00:06:58,252 pełne dobrych chęci i złych pomysłów. 61 00:07:03,423 --> 00:07:06,844 A teraz chcę zobaczyć wasze upiorne tańce! 62 00:07:07,010 --> 00:07:11,473 Halloweenowa Parada Horroru Elwiry wraca do gry! 63 00:07:13,350 --> 00:07:16,812 Nie, sorki. Proszę się rozejść, to jest... 64 00:07:16,979 --> 00:07:19,481 To jest tak jakby miejsce zbrodni. 65 00:07:20,607 --> 00:07:22,818 Ale to przecież niemożliwe! 66 00:07:22,985 --> 00:07:27,072 Ukrywałem się i nagle zjawiły się te wścibskie małolaty. 67 00:07:27,239 --> 00:07:29,992 Niby skąd wiedzieliście, jak mnie znaleźć? 68 00:07:30,158 --> 00:07:33,912 Jesteśmy detektywami, śledzenie i tropienie to nasz fach. 69 00:07:34,079 --> 00:07:35,455 Słowo! 70 00:07:35,622 --> 00:07:38,625 Rozwiązujemy zagadki i złapiemy każdego. 71 00:07:38,792 --> 00:07:42,546 - Jak muchę w sieć! - A namierzenie pana nie było trudne. 72 00:07:42,713 --> 00:07:43,797 Pikuś! 73 00:07:43,964 --> 00:07:47,843 Znalazłam ślady nieznanej substancji na liście od fana do Elwiry. 74 00:07:48,010 --> 00:07:51,138 Analiza wykazała, że to był osad po toksycznym gazie 75 00:07:51,305 --> 00:07:55,559 z himalajskiego maku, ulubionej broni pięćdziesiątego w rankingu 76 00:07:55,726 --> 00:07:58,478 najpaskudniejszych superzbirów! 77 00:07:58,645 --> 00:08:01,273 Puszczasz "ptasie wiaterki", Wróblostrachu? 78 00:08:01,440 --> 00:08:03,859 Czułam, że zaatakujesz w czasie parady, 79 00:08:04,026 --> 00:08:06,612 i namierzyłam wyciek gazu tym smogometrem. 80 00:08:06,778 --> 00:08:10,490 Potem stworzyłam apkę, by przechwycić sygnał dronów z gazem. 81 00:08:10,741 --> 00:08:11,909 Fuj, fuj! 82 00:08:12,951 --> 00:08:14,953 Jest tylko jeden problem. 83 00:08:15,120 --> 00:08:18,624 Kradnę wyłącznie sprzęt firmy Toe Omni-Tech. 84 00:08:18,790 --> 00:08:21,251 Nigdy nie ma wycieku gazu. 85 00:08:24,338 --> 00:08:25,756 Do wozu z nim! 86 00:08:26,465 --> 00:08:28,300 Nie boję się ciebie, Crane. 87 00:08:28,467 --> 00:08:31,637 Strach to bezmyślna reakcja na złudne zagrożenie. 88 00:08:32,929 --> 00:08:36,642 Inteligentna i odważna. Dumna i uparta. 89 00:08:36,808 --> 00:08:41,270 Jesteś bardzo podobna do jedynej osoby, na której kiedyś mi zależało. 90 00:08:42,313 --> 00:08:45,359 I właśnie dlatego będę uprzejmy 91 00:08:45,526 --> 00:08:50,197 i powiem ci, że chociaż ja mam teraz skute dłonie, 92 00:08:50,864 --> 00:08:54,993 to oboje nadal tkwimy w tej samej pułapce! 93 00:08:55,160 --> 00:08:58,330 - To była apka. - Zaraz! Co to miało znaczyć? 94 00:09:13,178 --> 00:09:15,180 Wiecie? Nic mu nie będzie. 95 00:09:16,056 --> 00:09:17,224 Powiedział mi. 96 00:09:21,687 --> 00:09:23,814 Kurczę! Widzicie to? 97 00:09:23,981 --> 00:09:25,816 Ręka nawet mi nie drży! 98 00:09:25,983 --> 00:09:29,987 Bardzo dziwnie się czuję. Moje serce bije w zwolnionym tempie. 99 00:09:30,153 --> 00:09:31,905 Tak! Moje też! 100 00:09:32,364 --> 00:09:33,907 Ratuj zdrowie w sieci! 101 00:09:34,908 --> 00:09:35,951 Nie! 102 00:09:36,118 --> 00:09:39,621 Macie tylko chwilowe objawy braku zwykłego cykora. 103 00:09:39,788 --> 00:09:42,833 Dlatego że skończyliśmy zagadkę przed kolacją. 104 00:09:43,458 --> 00:09:47,504 No to, kurczę, na co czekamy? Musimy to uczcić! 105 00:09:50,924 --> 00:09:52,509 Słuchaj, druhu-łasuchu, 106 00:09:52,676 --> 00:09:56,138 "już pora zebrać dużo fantów, dopóki trwa noc żartów"! 107 00:09:56,305 --> 00:09:59,975 - Fant czy żart? - Nie jesteście na to ciut za starzy? 108 00:10:00,142 --> 00:10:01,226 Skąd. 109 00:10:01,393 --> 00:10:06,690 Och, ale wtopa! Nie mamy kostiumów. Muszę znaleźć idealny kostium. 110 00:10:07,149 --> 00:10:09,234 Już nie musimy się przebierać. 111 00:10:09,401 --> 00:10:13,071 Rok temu zebraliśmy fanty, ścigając duchy trzech komików. 112 00:10:18,243 --> 00:10:20,871 Potrzeba jest mateczką wynalazku! 113 00:10:23,332 --> 00:10:26,001 Wystarczy tylko przeżuć kilka cuksików. 114 00:10:30,422 --> 00:10:33,759 Żujemy tak długo, aż powstanie taka lepka paćka. 115 00:10:37,679 --> 00:10:42,142 Posypujemy się cuksami w papierkach, a głowę zwieńczamy wiaderkiem. 116 00:10:42,309 --> 00:10:43,393 I bum! 117 00:10:43,560 --> 00:10:46,396 Kostiumy z "Nocy żywych cuksów"! 118 00:10:47,147 --> 00:10:48,857 O rany! 119 00:10:50,150 --> 00:10:51,735 Ale coś w tym jest. 120 00:10:51,902 --> 00:10:55,531 Skoro macie tyle cukierków, po co chcecie je zbierać? 121 00:10:55,697 --> 00:11:00,452 Cuksy są jak nasiona, Daphne, trzeba mieć cuksy, by zebrać cuksy. 122 00:11:03,288 --> 00:11:05,374 Spotkamy się w labiryncie! 123 00:11:30,399 --> 00:11:32,985 Scooby! Udało się! 124 00:11:33,151 --> 00:11:35,612 Oto nasza żyła złota! 125 00:11:38,115 --> 00:11:39,658 Scooby-chrupki! 126 00:11:40,200 --> 00:11:44,538 Opłacało się dostać swędzącej wysypki od tej cuksowej paćki. 127 00:12:11,148 --> 00:12:14,151 To jeden z tych zestrzelonych dronów. 128 00:12:18,113 --> 00:12:20,449 "Tot... alli... rama". 129 00:12:22,201 --> 00:12:24,036 Totalna rama, brachu! 130 00:12:26,955 --> 00:12:29,458 TOKSYCZNE ŚCIEKI 131 00:13:00,280 --> 00:13:04,409 Scooby, te dynie właśnie tankują mieszankę toksycznych ścieków 132 00:13:04,576 --> 00:13:06,453 i stężonego gazu strachu! 133 00:13:06,620 --> 00:13:10,332 Musimy prędko zabrać Scooby-chrupeczki jak najdalej stąd. 134 00:13:10,499 --> 00:13:12,209 Tak! Tak, tak, tak! 135 00:13:24,012 --> 00:13:27,516 - Nas też musimy stąd zabrać, piesku. - Tak, tak, tak! 136 00:13:36,817 --> 00:13:37,985 Galop, Scooby! 137 00:13:39,862 --> 00:13:42,823 - O, nie! Ty galopuj! - Wiśta wio! 138 00:13:42,990 --> 00:13:44,032 Ty wiśtaj! 139 00:13:44,199 --> 00:13:45,951 - Ty wiśtaj! - Nie, ty wiśtaj! 140 00:14:02,176 --> 00:14:04,052 Okej. Wspólny galop! 141 00:14:04,219 --> 00:14:06,805 Podwójne wiśta dwóch cykorów! 142 00:14:30,120 --> 00:14:31,163 Chodu, Scooby! 143 00:15:13,539 --> 00:15:14,957 Chodu! 144 00:15:20,462 --> 00:15:23,382 Od zdemaskowania Śmieciowego Potwora ze Scranton 145 00:15:23,549 --> 00:15:26,969 wciąż was ostrzegam, żebyście nie przeszkadzali policji. 146 00:15:27,135 --> 00:15:30,848 I pamiętajcie, że jeżeli stanie się coś złego, 147 00:15:31,014 --> 00:15:33,308 to będzie to tylko wasza wina. 148 00:15:33,475 --> 00:15:37,604 - Przecież złapaliśmy zbira. - Ta sprawa was przerasta. 149 00:15:37,771 --> 00:15:40,065 Zmykajcie stąd, zostawcie to specom. 150 00:15:43,151 --> 00:15:47,573 - O mamciu! Czy postąpiliśmy słusznie? - Oczywiście, Daphne. 151 00:15:55,914 --> 00:15:58,292 Dzięki za ocalenie naszego miasta. 152 00:15:58,750 --> 00:16:01,086 Wesołego Halloween, przybysze! 153 00:16:01,628 --> 00:16:03,255 O mamuniu! 154 00:16:03,422 --> 00:16:05,757 Och, skarbie, naprawdę nie trzeba. 155 00:16:05,924 --> 00:16:09,595 W porządku. Chciała to zrobić, więc jej pozwoliłem. 156 00:16:10,429 --> 00:16:12,389 - Dziękujemy panu. - Drobiazg. 157 00:16:12,556 --> 00:16:13,640 Jestem Mike. 158 00:16:13,807 --> 00:16:17,477 A ta mała kowbojka to Michelle. Naprawdę ocaliliście miasto. 159 00:16:17,644 --> 00:16:19,938 Gdybyście czegoś chcieli, dajcie znać. 160 00:16:20,105 --> 00:16:22,524 Może postawię wam popkorn w karmelu. 161 00:16:23,400 --> 00:16:24,526 Bystrzaki! 162 00:16:26,612 --> 00:16:28,780 Wszyscy się odwrócili? Jeju! 163 00:16:28,947 --> 00:16:32,451 Okazało się, że ci reporterzy chcą pogadać z wami, 164 00:16:32,618 --> 00:16:35,204 bo złapaliście Wróblostracha, a nie ze mną, 165 00:16:35,370 --> 00:16:38,832 czyli najmroczniejszą boginią po tej stronie Styksu. 166 00:16:38,999 --> 00:16:40,626 Są gusta i guściki. 167 00:16:40,792 --> 00:16:43,504 Kto? My? W telewizji? 168 00:16:45,047 --> 00:16:48,300 Kapitalna sprawa! To nasze pięć minut! 169 00:16:48,842 --> 00:16:51,386 Chwileczkę! Proszę pytać po kolei! 170 00:16:51,553 --> 00:16:53,931 Wiktoria Hasselbaum z Info Nius na Plus! 171 00:16:54,097 --> 00:16:57,226 To cała ekipa? Było was pięcioro. Gdzie jest reszta? 172 00:16:57,392 --> 00:17:00,812 - Scooby i Kudłaty gdzieś tu byli. - Zawsze są w pobliżu. 173 00:17:00,979 --> 00:17:02,231 Tylko się chowają. 174 00:17:05,150 --> 00:17:06,401 A oto i oni! 175 00:17:08,237 --> 00:17:10,614 Toksyczne dynie z gazem strachu! 176 00:17:11,365 --> 00:17:14,535 Jak psy gończe, chociaż to są zwykłe dynie! 177 00:17:14,701 --> 00:17:15,868 Dynie gończe! 178 00:17:18,997 --> 00:17:22,291 Groźne jak dziki, to banda lampionów z dyni! 179 00:17:22,876 --> 00:17:24,336 Dzikie lampiony! 180 00:17:26,922 --> 00:17:28,173 Upiornie świecą! 181 00:17:28,966 --> 00:17:31,927 Zaraz tu będą! Musicie nam uwierzyć, ludzie! 182 00:17:32,094 --> 00:17:34,763 Jakie dzikie lampiony? Pierwsze słyszę! 183 00:17:35,722 --> 00:17:40,269 A oto Kudłaty i Scooby. Bardzo wczuli się w klimat tego święta. 184 00:17:40,435 --> 00:17:42,312 To nie są przebieranki, Velmo! 185 00:17:42,479 --> 00:17:45,107 Mamy tu prawdziwy festiwal strachu i ciarek! 186 00:17:45,274 --> 00:17:48,277 Żywe dynie próbują pożreć ludzi! 187 00:17:51,488 --> 00:17:53,198 Trzeba zbudować fort! 188 00:17:54,366 --> 00:17:57,494 Są zupełnie zdrowi. Chociaż czasem bzikują. 189 00:17:58,662 --> 00:18:01,164 Dziś przebrali się za cuksy. Chyba. 190 00:18:01,331 --> 00:18:02,916 Chwileczkę! 191 00:18:03,083 --> 00:18:05,961 Czy tamten chudzielec ma sowę na plecach? 192 00:18:06,753 --> 00:18:08,130 Ja? O kurczę! 193 00:18:10,757 --> 00:18:12,843 Mówią o tobie, panie Sowa. 194 00:18:13,010 --> 00:18:14,344 Wiecie co? 195 00:18:14,511 --> 00:18:17,014 Może przełożymy ten wywiad na lepszą porę? 196 00:18:17,181 --> 00:18:18,765 To była szalona noc i... 197 00:18:18,932 --> 00:18:20,642 Velmo! Ja nie ściemniam! 198 00:18:20,809 --> 00:18:23,770 To nie jest atak paniki, proszę, uwierz mi! 199 00:18:23,937 --> 00:18:27,566 Ani myślę! Wszystko psujecie! Objadacie się cuksami, 200 00:18:27,733 --> 00:18:31,028 gdy my prowadzimy śledztwo, no i gadacie bzdury! 201 00:18:31,195 --> 00:18:34,781 Wcześniej zamknęliście się w wehikule, zamiast nam pomagać. 202 00:18:34,948 --> 00:18:36,700 Może dość już tych występów? 203 00:18:42,748 --> 00:18:44,541 Lepiej wyszorujcie się. 204 00:18:44,708 --> 00:18:45,876 Ale, Velmo... 205 00:18:46,960 --> 00:18:49,421 Chodź! Trzeba cię "odsowić". 206 00:18:50,380 --> 00:18:54,843 Tam, gdzie brzeg czekolady kropli Tam, gdzie szczyt pełen słodkich sopli 207 00:18:55,010 --> 00:18:58,805 Odnalazłam, przygarnęłam serce twe 208 00:18:58,972 --> 00:19:03,352 Lecz gdy dziś chcesz się pozbyć sowy Ręcznik by przydał ci się nowy 209 00:19:03,519 --> 00:19:07,064 Ale ręcznik zgubiłeś Więc wystarczy ci twój sweter 210 00:19:25,290 --> 00:19:28,293 Śliczniutkie maleństwo. Słodziak z ciebie, wiesz? 211 00:19:28,460 --> 00:19:31,797 Och, kto jest słodki? Ty, dzióbku. 212 00:19:34,424 --> 00:19:35,634 Och, co za noc! 213 00:19:38,303 --> 00:19:39,513 Ciężka noc! 214 00:19:40,180 --> 00:19:41,807 Skoro już wszystko gra, 215 00:19:41,974 --> 00:19:44,893 to mam cudowny plan, jak zdobyć idealny kostium. 216 00:19:45,060 --> 00:19:47,563 - Muszę tylko... - Nie! Tutaj nic nie gra! 217 00:19:49,022 --> 00:19:52,776 Nie słyszałaś, co mówiłem o toksycznych, latających dyniach? 218 00:19:52,943 --> 00:19:54,736 O dzikich lampionach? 219 00:19:54,903 --> 00:19:59,199 Łapaliśmy różne komiczne potwory, ale to jest bez sensu. 220 00:19:59,366 --> 00:20:02,995 - Ale ja wcale nie zmyślam. - Czyli świat jest bez sensu. 221 00:20:03,829 --> 00:20:06,039 Dlaczego taki jesteś, świecie? 222 00:20:06,206 --> 00:20:09,626 Mówiliście, że te dynie was goniły. To gdzie teraz są? 223 00:20:12,421 --> 00:20:14,882 A jeśli ta też zamieni się w potwora? 224 00:20:15,465 --> 00:20:19,553 Pomóż, Scooby! Musimy rozkwasić dyńkę każdej dyni. 225 00:20:27,227 --> 00:20:29,730 Wiecie... Już długo działamy razem. 226 00:20:29,897 --> 00:20:33,984 Od "Szczeniaka zwanego Scooby-Doo". I tworzymy zgraną ekipę. 227 00:20:34,151 --> 00:20:36,612 Bo Brygada Detektywów to jedność. 228 00:20:38,238 --> 00:20:40,699 - Choć to dwa słowa. - Dziękujemy! 229 00:20:41,241 --> 00:20:45,495 Jak odholuję to biedactwo do warsztatu, to słono zabulę. 230 00:20:45,662 --> 00:20:48,665 Wezmę pracę na zmywaku, żeby trochę dorobić. 231 00:20:50,375 --> 00:20:51,668 To Bill Nye! 232 00:20:51,835 --> 00:20:55,214 - Jest najlepszy wśród Billów! - Velmo, Fred! 233 00:20:55,631 --> 00:20:58,509 Przed chwilą oglądałem wasz wywiad w telewizji. 234 00:20:58,675 --> 00:21:01,094 Musiałem zadzwonić i wam pogratulować. 235 00:21:01,261 --> 00:21:03,680 - Dzięki, panie Nye! - Hej, nie ma za co. 236 00:21:03,847 --> 00:21:07,643 Ale podziękujesz mi trochę później. Bo mam coś dla was. 237 00:21:18,111 --> 00:21:19,279 Prezent z nieba? 238 00:21:19,446 --> 00:21:21,031 Cmokniecie z zachwytu. 239 00:21:38,757 --> 00:21:40,384 A cóż to jest? 240 00:21:41,677 --> 00:21:45,472 Z wielką radością przedstawiam wam pojazd śledczy przyszłości: 241 00:21:45,639 --> 00:21:48,058 Wehikuł Tajemnic Iks! 242 00:21:49,518 --> 00:21:50,561 O rety! 243 00:21:50,727 --> 00:21:54,773 Elektronika, ekran dotykowy i sterylizator! 244 00:21:54,940 --> 00:21:58,110 - Ten wóz ma wszystko! - Oprócz duszy. 245 00:22:03,240 --> 00:22:07,202 Czołem, młodzi detektywi! Witam w wehikule w wersji Iks. 246 00:22:07,369 --> 00:22:10,455 Dokąd pojedziemy w tę piękną, halloweenową noc? 247 00:22:10,622 --> 00:22:13,959 O rety! Ten komputer pokładowy wygląda jak pan! 248 00:22:14,126 --> 00:22:18,213 Więcej! Bo to naprawdę ja. Mówię teraz do was przez ten wehikuł. 249 00:22:18,380 --> 00:22:21,884 Odpoczywam w domciu, rozdając przebierańcom pyszne cuksy. 250 00:22:22,050 --> 00:22:24,720 Ale też mam kostium. Siedzicie w nim! 251 00:22:24,887 --> 00:22:28,140 Jestem waszym GPS-em, źródłem wiedzy 252 00:22:28,307 --> 00:22:31,310 i dobrym przyjacielem w jednym dogodnym pakiecie! 253 00:22:31,476 --> 00:22:36,398 Jako hologram świetnie się bawię. W drogę, moi kierowcy! 254 00:22:47,492 --> 00:22:52,247 No więc co pan teraz zamierza? Jeździć z nami i rozwiązywać zagadki? 255 00:22:52,414 --> 00:22:54,416 Czemu nie?! Będzie wesoło. 256 00:22:54,583 --> 00:22:58,253 A jeżeli przyjdą przebierańcy? Albo skoczy pan do wuce? 257 00:22:58,420 --> 00:23:01,298 W waszym wozie jest również prawdziwy komputer, 258 00:23:01,465 --> 00:23:06,261 chociaż nie tak czarujący jak ja. Guzikiem "Billuj teraz" włączacie mnie, 259 00:23:06,428 --> 00:23:09,640 a guzik "Billuj później" włącza autopilota. 260 00:23:12,226 --> 00:23:15,062 O rety! To wspaniały prezent, panie Nye! 261 00:23:15,229 --> 00:23:16,313 Dziękuję! 262 00:23:16,480 --> 00:23:19,942 Fred, już nie musisz się martwić naprawą naszego wehikułu. 263 00:23:20,108 --> 00:23:22,069 Mamy dziś noc cudownych darów! 264 00:23:22,236 --> 00:23:25,656 Wehikuł nie potrzebuje naprawy. Mówił, że jest wporzo. 265 00:23:31,495 --> 00:23:32,538 Co się stało? 266 00:23:32,704 --> 00:23:36,291 To Wiktoria Hasselbaum z Info Nius na Plus! 267 00:23:36,458 --> 00:23:39,670 Tamte potwory, znaczy te dynie, ożyły i porwały ją. 268 00:23:39,837 --> 00:23:40,796 Niby dokąd? 269 00:23:51,473 --> 00:23:54,184 Hank, możesz odczepić platformę? 270 00:23:55,686 --> 00:23:58,772 No wiesz, nie chcę płacić podwójnie na autostradzie. 271 00:23:58,939 --> 00:24:00,566 Elwiro! 272 00:24:00,732 --> 00:24:02,276 Cześć, mała. 273 00:24:02,442 --> 00:24:05,028 Muszę ci powiedzieć, że stylówkę masz mega! 274 00:24:05,195 --> 00:24:07,197 - Versace? - I vice versa! 275 00:24:07,364 --> 00:24:11,368 Jak ta apaszka! Miałabyś ochotę zostać moją mentorką? 276 00:24:11,535 --> 00:24:13,662 Jedna Elwira już wystarczy. 277 00:24:13,829 --> 00:24:15,706 Jak powiada legenda. 278 00:24:16,373 --> 00:24:18,333 Wcale nie chcę cię kopiować, 279 00:24:18,500 --> 00:24:21,378 wolę wyglądać i myśleć jak ty, ale być sobą. 280 00:24:21,920 --> 00:24:24,464 Robiłaś cyrkowe sztuczki? No wiesz, 281 00:24:24,631 --> 00:24:28,552 numer z żywą kulą armatnią, zapasy z miśkiem, łykanie ognia... 282 00:24:28,719 --> 00:24:31,972 Nie występowałam w prawdziwym cyrku, skąd. 283 00:24:32,139 --> 00:24:33,557 Dobra, biorę cię. 284 00:24:33,724 --> 00:24:34,975 Tak! 285 00:24:35,142 --> 00:24:39,229 Ale pamiętaj, to będzie tylko edukacja. A nie twoja praca. 286 00:24:39,771 --> 00:24:43,066 Najpierw nauczysz się, jak spakować moje klamoty. 287 00:25:02,377 --> 00:25:06,173 Chyba Daphne ma rację. Na pewno mieliśmy jakieś zwidy. 288 00:25:06,340 --> 00:25:09,134 - Poważnie? - Sam już nie wiem. Może. 289 00:25:09,301 --> 00:25:11,845 Jeśli dynie nas goniły, to gdzie teraz są? 290 00:25:13,680 --> 00:25:16,350 O kurczę! Ratuj mnie, Scooby! 291 00:25:16,517 --> 00:25:17,809 Mam dyniową pupę! 292 00:25:22,564 --> 00:25:23,649 Halo! 293 00:25:23,815 --> 00:25:27,069 - Pani Hasselbaum? - Tu Brygada Detektywów! 294 00:25:27,236 --> 00:25:28,529 Niesiemy pomoc. 295 00:25:45,796 --> 00:25:48,131 Właśnie o tym mówili Kudłaty i Scooby. 296 00:25:48,298 --> 00:25:50,175 Czy to w ogóle możliwe? 297 00:25:56,139 --> 00:25:59,810 Pani Hasselbaum! To ja, Fred! Chcemy pani pomóc. 298 00:26:03,480 --> 00:26:06,358 Moje okulary! Nic nie widzę bez okularów. 299 00:26:11,154 --> 00:26:12,948 Tego wolę nie widzieć! 300 00:26:13,824 --> 00:26:16,076 O, nie! Wiktoria Hasselbaum! 301 00:26:21,498 --> 00:26:22,749 To się nie dzieje. 302 00:26:31,008 --> 00:26:32,176 Chodu! 303 00:26:32,342 --> 00:26:33,844 Fred! To jakiś żart! 304 00:26:34,011 --> 00:26:37,139 Groteskowy potwór z dyni nie może być realny! 305 00:26:37,306 --> 00:26:38,849 Ja ci wierzę, Velmo. 306 00:26:43,103 --> 00:26:45,647 Ale moje nogi chyba nie wierzą! 307 00:27:18,931 --> 00:27:22,851 - Nie jesteś grzeczną panienką. - Dzięki! 308 00:27:23,018 --> 00:27:24,478 Gaz do dechy, Elwiro! 309 00:27:25,729 --> 00:27:26,939 Staram się! 310 00:27:37,950 --> 00:27:39,660 Parada z dyńkami. 311 00:27:45,874 --> 00:27:48,293 - O, nie! - Mają Hanka! 312 00:27:48,460 --> 00:27:52,172 "Zzombiowały" go, a właściwie "zdyniowały". 313 00:28:24,538 --> 00:28:26,164 Dynie wyłączyły prąd. 314 00:28:26,331 --> 00:28:29,084 - Niby jak mogły to zrobić? - To są warzywa! 315 00:28:40,679 --> 00:28:43,265 O kurczę! Dyniowy Lampion Alfa! 316 00:28:53,734 --> 00:28:55,444 KUKURYDZIANY LABIRYNT 317 00:28:56,862 --> 00:28:58,238 Halloween! 318 00:29:02,075 --> 00:29:04,786 Ten wielki Dynior ma u mnie kolejną krechę. 319 00:29:04,953 --> 00:29:08,832 - On oszukuje. - Cóż, każdy orze, jak może. 320 00:29:23,388 --> 00:29:24,515 Piątka! 321 00:29:38,820 --> 00:29:41,823 Rodzi się pytanie, czy to jest naturalny wypadek, 322 00:29:41,990 --> 00:29:45,452 czy też jeden ze skutków tak zwanej "bańki medialnej"? 323 00:30:00,968 --> 00:30:02,970 Tutaj, chłopcy! Prędko! 324 00:30:29,454 --> 00:30:30,831 Ale jazda! 325 00:30:52,352 --> 00:30:54,229 Hej, Mike! Musisz pomóc! 326 00:30:54,396 --> 00:30:58,192 - Pamiętasz mnie? Jestem Fred. - Nie czas na wspominki, synu. 327 00:30:58,358 --> 00:31:00,444 Dziękowaliście za ocalenie miasta, 328 00:31:00,611 --> 00:31:03,280 no a ty mówiłeś, że wisisz nam przysługę. 329 00:31:06,867 --> 00:31:08,368 Możesz ich podwieźć? 330 00:31:09,369 --> 00:31:11,121 Mówiłem o popkornie! 331 00:31:16,460 --> 00:31:18,462 Dobra. Do wozu! Prędko! 332 00:31:32,476 --> 00:31:36,146 Panie Nye! Zjeżdżamy stąd! Aktywować supernapęd! 333 00:31:44,988 --> 00:31:46,823 KRYSZTAŁOWY ZDRÓJ WITA 334 00:32:02,881 --> 00:32:04,466 Wiesz, co jest najgorsze? 335 00:32:04,633 --> 00:32:07,094 Tak się boję, że nawet nie jestem głodny! 336 00:32:07,261 --> 00:32:10,722 Skusicie się na likworowe pałeczki, kowboje? 337 00:32:11,265 --> 00:32:12,432 No pewnie! 338 00:32:17,396 --> 00:32:20,107 Raju! Macie naprawdę szalony Halloween! 339 00:32:20,274 --> 00:32:23,026 Żałowałbym, gdybym nie był tu wirtualnie. 340 00:32:23,193 --> 00:32:25,654 Dynie, zmutowane przez toksyczne ścieki, 341 00:32:25,821 --> 00:32:28,782 połykają ludzi i zmieniają ich w inne dynie. 342 00:32:28,949 --> 00:32:31,243 Czy ten świat kompletnie oszalał? 343 00:32:31,869 --> 00:32:33,954 Tam został mój skarb! Kochanie! 344 00:32:34,121 --> 00:32:37,374 Nie, Daphne zabrała się z Elwirą. Jadą przed nami. 345 00:32:37,541 --> 00:32:39,042 To nie to! 346 00:32:39,209 --> 00:32:42,337 Wehikuł Tajemnic został w mieście zupełnie sam! 347 00:32:43,297 --> 00:32:44,673 Nic nie szkodzi, Fred. 348 00:32:44,840 --> 00:32:47,885 Bo nasz nowy Iks ma więcej gadżetów niż stary wóz. 349 00:32:48,051 --> 00:32:50,470 Więc rozłupiemy tę zagadkę jak tykwę! 350 00:33:01,940 --> 00:33:06,904 - Jaka koszmarna noc na przejażdżkę! - Pięknie koszmarna! 351 00:33:07,070 --> 00:33:09,489 - Wszystko w porządku? - Nie, kurczę! 352 00:33:09,656 --> 00:33:11,158 Nie, do licha! 353 00:33:11,325 --> 00:33:15,037 Sam nie wiem, czy przeżyję tę jazdę. My padamy z nóg, 354 00:33:15,204 --> 00:33:18,665 a ci dwaj pachną jak przeterminowana bombonierka. 355 00:33:18,832 --> 00:33:23,003 - Muszę iść na stronę. - A moja córcia musi iść na stronę. 356 00:33:23,170 --> 00:33:26,924 No dobrze, Mike, zjedziemy na najbliższą stację i załatwimy to! 357 00:33:27,090 --> 00:33:32,930 STACJA - NASTĘPNY ZJAZD 358 00:33:34,723 --> 00:33:37,226 Wsadziliśmy Wróblostracha za kratki. 359 00:33:37,392 --> 00:33:40,896 Trudno uwierzyć, że ta cała heca to przypadek. 360 00:33:41,063 --> 00:33:42,105 Właśnie! 361 00:33:42,272 --> 00:33:46,109 Widziałaś, co toksyczne ścieki i gaz strachu robią z dyniami. 362 00:33:46,276 --> 00:33:48,946 Czyżby? A pan co o tym sądzi? 363 00:33:49,112 --> 00:33:51,657 Podzieli się pan z nami swoją wiedzą? 364 00:33:51,823 --> 00:33:56,662 Cóż, Velmo, gdyby tak ułożyć linijki obok siebie między Księżycem a Ziemią, 365 00:33:56,828 --> 00:34:00,207 to wszystkie odfruną, zanim zdążysz coś zmierzyć. 366 00:34:02,501 --> 00:34:06,463 Okej, ale miałam na myśli wiedzę adekwatną do tej sytuacji. 367 00:34:06,630 --> 00:34:10,217 No cóż, tak. Wiesz, to trudne. 368 00:34:10,384 --> 00:34:11,969 Nie mam pojęcia o dyniach. 369 00:34:12,135 --> 00:34:14,638 Chociaż to miasto nie powinno się zapaść. 370 00:34:14,804 --> 00:34:16,639 Tu nie ma żadnej linii uskoku. 371 00:34:16,806 --> 00:34:19,685 Podobno w tej okolicy była jakaś kopalnia litu, 372 00:34:19,851 --> 00:34:23,355 ale zamknięto ją z powodu zagrożenia dla środowiska. 373 00:34:24,188 --> 00:34:27,900 A Kryształowy Zdrój wziął nazwę od stalaktytowych aragonitów 374 00:34:28,068 --> 00:34:31,822 z morskich jaskiń, lecz te jaskinie nie występują w głębi lądu. 375 00:34:31,989 --> 00:34:35,576 Muszę dodać, że aragonity to moje ulubione kryształy. 376 00:34:44,001 --> 00:34:46,920 Tatuś ma już dosyć halloweenowych uciech. 377 00:34:48,714 --> 00:34:50,090 Co jest? 378 00:35:03,770 --> 00:35:05,522 Chyba śnię. 379 00:35:06,565 --> 00:35:09,026 Panie Nye! Przyspieszenie! 380 00:35:13,947 --> 00:35:15,782 Hej! Mieliśmy się zatrzymać. 381 00:35:15,949 --> 00:35:17,951 Gazu! Już, już, już! 382 00:35:20,204 --> 00:35:23,540 Serio? Przecież wiozę platformę. 383 00:35:30,672 --> 00:35:33,842 - Mroczna kursantko? - Słucham cię, mentorko. 384 00:35:34,009 --> 00:35:37,513 Zapewne jeszcze nigdy nie odczepiałaś platformy od auta 385 00:35:37,679 --> 00:35:39,932 pędzącego stówą na godzinę, prawda? 386 00:35:40,098 --> 00:35:43,060 Oczywiście, że tak. Czy masz palnik? 387 00:35:43,227 --> 00:35:45,604 Jasne. Zawsze go wożę. 388 00:35:54,196 --> 00:35:57,407 Szybciej, Daphne! Zbliżają się upiorne dynie! 389 00:35:57,574 --> 00:35:59,243 Dobrze wiem, co robię! 390 00:36:03,914 --> 00:36:07,584 Nie chcesz, żebym ci pomógł? Źle trzymasz ten palnik do... 391 00:36:07,751 --> 00:36:09,419 Panie Fryderyku Jones! 392 00:36:09,586 --> 00:36:15,175 Tylko nie bujaj, że chcesz mi pomóc, bo od razu się w tobie zabujam! Znaczy... 393 00:36:15,342 --> 00:36:17,845 No cóż, trudno, soreczki. Ja tylko... 394 00:36:18,011 --> 00:36:19,137 Nie. 395 00:36:19,304 --> 00:36:21,431 Rób, co chcesz. Po swojemu. 396 00:36:28,480 --> 00:36:29,898 Lewe ręce! 397 00:36:44,872 --> 00:36:46,290 Gaśnica! 398 00:37:06,226 --> 00:37:09,313 - Jak zabawa w ciepło-zimno! - Brawo! 399 00:37:09,479 --> 00:37:11,064 Teraz moja kolej! 400 00:37:26,663 --> 00:37:27,998 Oświeć ich, panie Nye! 401 00:37:56,902 --> 00:37:58,570 - Żółwik! - Żółwik! 402 00:38:05,410 --> 00:38:06,995 Wciąż tu jadą? 403 00:38:08,497 --> 00:38:11,416 Cóż, przynajmniej mamy chwilkę odsapki. 404 00:38:14,086 --> 00:38:18,924 Po tej zadymie marzę, aby choć chwilę odpocząć od tego ciasnego gorsetu. 405 00:38:19,675 --> 00:38:20,843 Dasz przymierzyć? 406 00:38:21,009 --> 00:38:23,136 - Dzięki za pomoc. - Nie ma za co. 407 00:38:23,303 --> 00:38:24,930 Trzeba rozwiązać zagadkę. 408 00:38:25,097 --> 00:38:29,309 Sęk w tym, że nie możemy poszukać poszlak, dopóki to coś nas ściga. 409 00:38:29,476 --> 00:38:31,687 To na pewno są prawdziwe dynie? 410 00:38:33,605 --> 00:38:36,191 Włókniste, mdłe, z posmakiem dymu. 411 00:38:39,778 --> 00:38:41,321 Pychotka! 412 00:38:41,488 --> 00:38:43,365 Prawdziwe dynie na bank. 413 00:38:47,911 --> 00:38:49,162 Gaz strachu! 414 00:38:49,329 --> 00:38:51,707 - Może mamy halucynacje. - Nie. 415 00:38:51,874 --> 00:38:55,878 Od razu sprawdziłem jakość powietrza. I jest wyjątkowo czyste. 416 00:38:59,965 --> 00:39:02,217 Velmo, czy ty też się boisz? 417 00:39:02,384 --> 00:39:03,677 No jasne, że nie! 418 00:39:03,844 --> 00:39:07,806 Gdzieś w pałacu mojego umysłu musi być logiczne wyjaśnienie. 419 00:39:07,973 --> 00:39:09,141 Jeju! 420 00:39:09,308 --> 00:39:12,936 - Masz własny pałac? - Nie, to jest pałac umysłu. 421 00:39:13,103 --> 00:39:15,355 Czyli miejsce, które sobie wyobrażam. 422 00:39:15,522 --> 00:39:19,401 W nim trzymam wspomnienia i gromadzę poszlaki do śledztw. 423 00:39:20,736 --> 00:39:22,237 Mało zabawne. 424 00:39:23,071 --> 00:39:25,115 Zwykle mam świetny ubaw. 425 00:39:26,992 --> 00:39:30,495 Ale wygląda na to, że dzisiaj nie znajdę tam zbyt wiele. 426 00:39:30,662 --> 00:39:34,583 - Masz stracha. - Stracha? Ja się nie boję! 427 00:39:34,750 --> 00:39:35,834 Na pewno? 428 00:39:36,001 --> 00:39:40,172 Bo ja nigdy niczego nie mogę znaleźć, a cykora mam przez cały czas. 429 00:39:40,339 --> 00:39:41,882 Wcale się nie boję! 430 00:39:42,049 --> 00:39:45,010 Nie można się bać czegoś, co nie istnieje! 431 00:39:45,177 --> 00:39:48,055 - One istnieją. - Prawdziwe dynie! 432 00:39:48,222 --> 00:39:50,057 Ale nie są potworami. 433 00:39:51,016 --> 00:39:53,060 Przecież strach to żaden wstyd. 434 00:39:53,227 --> 00:39:55,270 I dobrze! Nie czuję go! 435 00:39:55,812 --> 00:39:59,149 Proszę o ciszę, bo muszę się skupić w pałacu umysłu. 436 00:40:02,611 --> 00:40:06,657 A więc co już wiemy o tych "dzikich lampionach"? 437 00:40:06,823 --> 00:40:10,911 Mogą zamieniać ludzi w inne potworne dynie jak zombiaki w filmach. 438 00:40:11,078 --> 00:40:13,163 Lub zjeść portki prosto z pupy! 439 00:40:13,830 --> 00:40:15,165 Nie ma zmiłuj! 440 00:40:15,332 --> 00:40:18,502 - Pałaszują portki! - Łatwo je rozkwasić! 441 00:40:18,669 --> 00:40:23,257 Wiadomo, że chemikalia zwykle nie powodują tak ekstremalnych mutacji. 442 00:40:23,966 --> 00:40:27,928 A zatem te "dzikie lampiony" zapewne nie są tym, czym się wydają. 443 00:40:28,095 --> 00:40:32,099 Zapewne? Twierdzi pan, że to mogą być prawdziwe potworne dynie? 444 00:40:32,266 --> 00:40:35,352 Jako naukowiec nie mogę niczego wykluczać. 445 00:40:35,519 --> 00:40:39,273 Teoretycznie nawet coś z pozoru niemożliwego jest możliwe. 446 00:40:39,439 --> 00:40:42,192 Myślałem, że nauka ma nieść ludziom pociechę! 447 00:40:42,359 --> 00:40:47,281 Nie. Bo nauka to odkrywanie prawdy, a ta bywa czasem bolesna. 448 00:40:49,283 --> 00:40:53,370 W tej chwili prawda jest taka, że nie wiem, jak mam to wyjaśnić. 449 00:40:55,289 --> 00:40:59,710 Zgodnie z zasadą brzytwy Ockhama należy wybrać takie wyjaśnienie, 450 00:40:59,877 --> 00:41:01,587 które jest najprostsze. 451 00:41:01,753 --> 00:41:02,796 Przeważnie. 452 00:41:02,963 --> 00:41:07,467 No pięknie! Dyniom zbrzydła rola papki i szukają zemsty! 453 00:41:07,634 --> 00:41:10,554 Wpadliśmy w ich pułapkę jak włosy do zlewu! 454 00:41:11,388 --> 00:41:14,099 - Pułapka. - Pułapka? 455 00:41:14,266 --> 00:41:15,642 Ucałuję cię, Kudłaty! 456 00:41:18,604 --> 00:41:21,064 Kurczę, nawet jeszcze nie było randki. 457 00:41:21,231 --> 00:41:24,234 Nie dosłownie! Właśnie coś mi przypomniałeś. 458 00:41:24,401 --> 00:41:28,071 Doktor Crane mówił, że oboje tkwimy w tej samej pułapce. 459 00:41:28,238 --> 00:41:30,908 Nie zrozumiałam, o co chodzi, ale... 460 00:41:31,074 --> 00:41:32,576 Panie Nye! Ruszamy! 461 00:41:32,743 --> 00:41:34,995 Musimy dogonić Wróblostracha! 462 00:41:38,540 --> 00:41:41,335 Czy pan jest miejscowym stróżem prawa? 463 00:41:43,253 --> 00:41:44,338 Cześć, szeryfie! 464 00:41:44,505 --> 00:41:46,965 To wy? Co tutaj robicie, smyki? 465 00:41:47,132 --> 00:41:49,843 Szeryfie, chcemy porozmawiać z Crane'em. 466 00:41:50,010 --> 00:41:52,054 Zbzikowaliście do reszty?! 467 00:41:52,221 --> 00:41:54,890 O kurczę, chodzi o te "dzikie lampiony"! 468 00:41:55,057 --> 00:41:56,099 Że co? 469 00:41:56,266 --> 00:41:59,603 Dyniowe, złośliwe i jeżdżą jak piraci. 470 00:42:01,939 --> 00:42:03,190 Co to ma być? 471 00:42:03,690 --> 00:42:05,817 - Co jest grane? - Szeryfie, błagam! 472 00:42:05,984 --> 00:42:09,112 Nie czas na wyjaśnienia. Zresztą to nic nie da! 473 00:42:09,279 --> 00:42:11,573 Musimy się dostać do tej więźniarki! 474 00:42:11,740 --> 00:42:15,410 Słuchaj, Crane nie jest moim więźniem. Przejęli go agenci. 475 00:42:15,577 --> 00:42:17,871 To cud, że dali mi jechać w eskorcie. 476 00:42:18,038 --> 00:42:22,084 Próbuję się cieszyć, no wiecie, tą chwilą chwały, ale oni... 477 00:42:23,502 --> 00:42:25,963 Te dynie prowadzą auta? 478 00:42:33,470 --> 00:42:36,515 - Błagam pana! - To wasza sprawka? 479 00:42:36,932 --> 00:42:40,519 Wzywam wsparcie! Tylko nic tu nie kombinujcie! 480 00:42:40,978 --> 00:42:44,898 Zgłasza się wóz numer pięć. Przyślijcie oddział specjalny. 481 00:42:46,441 --> 00:42:49,987 Panie Nye! Czy może mnie pan połączyć z doktorem Crane'em? 482 00:42:50,153 --> 00:42:52,197 Ależ oczywiście, tylko sprawdzę... 483 00:42:53,073 --> 00:42:54,449 To przebierańcy! 484 00:42:54,616 --> 00:42:56,660 Momencik, zaraz wrócę! 485 00:42:56,827 --> 00:42:58,829 Chwila! Panie Nye? 486 00:42:58,996 --> 00:43:00,622 Fancik czy żarcik? 487 00:43:00,789 --> 00:43:04,585 Och, dobry wieczór! Macie przepiękne kostiumy! 488 00:43:04,751 --> 00:43:08,839 Tyle że prawdziwy Aquaman musiałby mieć skrzela, żeby oddychać. 489 00:43:09,006 --> 00:43:14,219 Kostium masz zgodny z wersją filmową, ale komiksy to słabe źródło wiedzy. 490 00:43:14,386 --> 00:43:15,679 On rozdaje cuksy! 491 00:43:16,638 --> 00:43:18,432 Jedźmy prędko do Billa! 492 00:43:20,434 --> 00:43:23,187 Zwijajcie się stąd! To robota dla policji. 493 00:43:23,353 --> 00:43:26,273 - Ale możemy pomóc. - Nie. To ryzykowne! 494 00:43:26,857 --> 00:43:31,612 Chociaż często was karciłem, to jesteście dla mnie jak rodzina. 495 00:43:31,778 --> 00:43:34,865 Przecież rozmawialiśmy najwyżej dziesięć razy. 496 00:43:45,542 --> 00:43:47,211 Szeryfie! Nie! 497 00:44:00,891 --> 00:44:02,976 Panie Nye! Halo! 498 00:44:04,144 --> 00:44:05,187 STEROWANIE RĘCZNE 499 00:44:05,437 --> 00:44:07,314 Włączam autopilota! 500 00:44:09,233 --> 00:44:10,567 Co zamierzasz zrobić? 501 00:44:12,736 --> 00:44:14,488 Włączam regulację fotela! 502 00:44:18,158 --> 00:44:20,911 Położenie fotela na zewnątrz pojazdu! 503 00:44:30,045 --> 00:44:32,631 Och, Billu Nye! Coś ty uczynił? 504 00:44:34,800 --> 00:44:35,968 Rety! 505 00:44:37,636 --> 00:44:39,638 Jesteś genialny i kochany. 506 00:44:41,598 --> 00:44:44,059 - Wszystko gra! - Mów za siebie! 507 00:44:44,226 --> 00:44:46,436 Chyba to ustrojstwo ma usterkę. 508 00:44:46,603 --> 00:44:50,732 Tak, ale ciśnienie w Atlantydzie przekraczało 30 tysięcy kilopaskali 509 00:44:50,899 --> 00:44:53,068 i wszyscy żyli pod presją. 510 00:45:10,419 --> 00:45:12,921 Ty... potworze! 511 00:45:17,885 --> 00:45:20,888 - Superprzejażdżka, tato! - Jasne, córciu. 512 00:45:21,054 --> 00:45:24,349 To tylko taka wirtualna gra w 3D. Świat na niby! 513 00:45:26,018 --> 00:45:28,812 Tatuś zjadł za dużo pizzy i zasnął 514 00:45:28,979 --> 00:45:31,523 Teraz ma Dziki Zachód z pepperoni. 515 00:45:33,692 --> 00:45:35,485 Velma dobrze kombinuje. 516 00:45:37,070 --> 00:45:40,032 W pancernym wozie jest bezpieczniej. Wiejemy stąd! 517 00:45:40,199 --> 00:45:42,159 - Idziecie z nami? - Co? 518 00:45:42,326 --> 00:45:45,162 Wciskasz mi psie chrupki? Zabieraj się z tym! 519 00:46:01,803 --> 00:46:03,722 Dziki Zachód z pepperoni... 520 00:46:14,816 --> 00:46:16,068 Wesołego Halloween! 521 00:46:16,235 --> 00:46:20,155 Wiem, że to wygląda dość dziwnie, ale liczę na złagodzenie kary. 522 00:46:24,326 --> 00:46:25,494 Bez nerwów! 523 00:46:26,203 --> 00:46:28,664 Jest za trzycalową pancerną szybą. 524 00:46:28,830 --> 00:46:31,041 W razie czego będziemy tuż obok. 525 00:46:43,762 --> 00:46:45,097 Panno Dinkley! 526 00:46:45,264 --> 00:46:48,517 Nie sądziłem, że spotkamy się tak prędko. 527 00:46:48,684 --> 00:46:51,937 A więc zna pan moje nazwisko, doktorze Crane. 528 00:46:52,104 --> 00:46:57,192 Choć zajmuję dopiero 50. miejsce w światowym rankingu superzbirów, 529 00:46:57,359 --> 00:47:00,279 to jednak jestem całkiem przebiegły. 530 00:47:01,446 --> 00:47:02,781 Z OSTATNIEJ CHWILI 531 00:47:02,948 --> 00:47:06,535 Nie przybył pan do miasta, by zaatakować Elwirę, prawda? 532 00:47:06,702 --> 00:47:09,705 - Co sprawia, że tak sądzisz? - Motyw. 533 00:47:09,872 --> 00:47:13,834 Nie jest pan psychofanem, a ostatnio zwiał pan z zakładu w Arkham. 534 00:47:14,001 --> 00:47:17,880 Kto ryzykuje wolność i rzuca się na celebrytkę w tłumie ludzi? 535 00:47:18,046 --> 00:47:21,133 Mam ci przypomnieć, że uchodzę za wariata? 536 00:47:21,300 --> 00:47:24,094 I jestem też fanem talentu Elwiry. 537 00:47:24,261 --> 00:47:26,638 Naprawdę napisałem do niej list. 538 00:47:26,805 --> 00:47:30,893 Więc w zasadzie działam jak psychol i jak fan! 539 00:47:31,059 --> 00:47:32,728 Ale ty masz słuszność. 540 00:47:32,895 --> 00:47:35,731 Wcale nie zamierzałem krzywdzić pięknej Elwiry 541 00:47:35,898 --> 00:47:40,652 ani robić niczego innego, oprócz oglądania parady straszydeł! 542 00:47:40,819 --> 00:47:43,864 Mówił pan, że tkwimy w pułapce, wtedy myślałam, 543 00:47:44,031 --> 00:47:47,159 że to tylko przenośnia, ale chyba nie, prawda? 544 00:47:47,326 --> 00:47:48,911 Powiedz mi... 545 00:47:49,995 --> 00:47:53,624 - Czy już obleciał cię strach? - Nie. 546 00:47:53,790 --> 00:47:54,833 Tak! 547 00:47:55,000 --> 00:47:58,378 Powiedziałaś dzisiaj, że strach to bezmyślna reakcja, 548 00:47:58,545 --> 00:48:00,088 ale byłaś w błędzie. 549 00:48:00,255 --> 00:48:02,674 Lęk jest pradawny. Pierwotny. 550 00:48:02,841 --> 00:48:08,680 Bo strach zawsze zna wszystkie odpowiedzi przed tobą, panno Dinkley. 551 00:48:09,348 --> 00:48:10,682 A więc tak. 552 00:48:11,266 --> 00:48:17,356 Mówiłem to w przenośni, jednak oboje wpadliśmy w całkiem dosłowną pułapkę. 553 00:48:17,523 --> 00:48:20,943 Czego zapewne musiałaś być świadoma, 554 00:48:21,109 --> 00:48:24,446 skoro złożyłaś mi tę nagłą i rozpaczliwą, miłą wizytę. 555 00:48:24,613 --> 00:48:28,951 Ale, brachu, kto by chciał dorwać Wróblostracha i naszą ekipę? 556 00:48:29,117 --> 00:48:33,539 Masz rację, że pozornie trudno znaleźć jakiś wspólny element. 557 00:48:33,705 --> 00:48:37,459 Lecz logika wskazuje, że musi istnieć związek. 558 00:48:37,918 --> 00:48:42,339 Ktoś zadał sobie naprawdę wiele trudu, żeby mnie namierzyć 559 00:48:42,506 --> 00:48:45,634 i skierować Velmę na mój trop. 560 00:48:46,093 --> 00:48:49,721 Czy to może mieć jakiś związek z "dzikimi dyniami"? 561 00:48:50,597 --> 00:48:51,640 Z czym? 562 00:49:04,653 --> 00:49:07,573 Panie Nye! Mówi Fred! Słyszy mnie pan? Odbiór! 563 00:49:07,739 --> 00:49:11,827 To tyle na temat Atlantydy. Wiecie, że delfiny mają plamkę na...? 564 00:49:11,994 --> 00:49:14,288 Naprawdę, panie Nye, już dziękujemy. 565 00:49:14,454 --> 00:49:18,417 Dzieciaki powinny dawno spać, więc może zakończymy ten wykład i... 566 00:49:18,584 --> 00:49:21,670 O, tak, oczywiście. Wesołego Halloween, szkraby! 567 00:49:22,629 --> 00:49:25,591 Cudnie! Wysiadło wspomaganie. 568 00:49:25,757 --> 00:49:28,427 Ten gorset jest ciasny! 569 00:49:29,261 --> 00:49:32,014 - Zamieńmy się ciuchami. - A po co? 570 00:49:32,181 --> 00:49:33,265 Pomyśl tylko. 571 00:49:33,432 --> 00:49:37,227 Jesteś sławna, więc te potwory będą chciały zjeść cię pierwszą. 572 00:49:37,394 --> 00:49:40,689 Jak włożę twoje ciuchy, połkną mnie, a ty ocalejesz. 573 00:49:40,856 --> 00:49:45,068 Dużo słyszałam o "głodzie sławy", ale to gruba przesada. 574 00:49:46,111 --> 00:49:49,072 Już mi wszystko jedno. Daj apaszkę. 575 00:49:58,415 --> 00:50:00,667 - Komputer! - W gotowości! 576 00:50:00,834 --> 00:50:04,338 - Trzeba pomóc Mike’owi. - Włączam tryb ratunkowy! 577 00:50:24,024 --> 00:50:25,692 Lasery! Komputer! 578 00:50:25,859 --> 00:50:27,528 Usmażyć wszystkie dynie! 579 00:50:27,694 --> 00:50:30,781 Aktywuję system obronny UV-Jeden-Cztery! 580 00:50:30,948 --> 00:50:32,157 Patent w toku. 581 00:50:35,536 --> 00:50:37,454 Będzie się działo! 582 00:50:48,507 --> 00:50:51,927 - Napięcie padło. - Tutaj jest sama elektryka! 583 00:50:52,094 --> 00:50:55,097 Koniec gry, ludzie! Koniec! 584 00:50:55,264 --> 00:50:56,557 Ma usterkę! 585 00:51:00,269 --> 00:51:01,770 - Tatku? - Tak, ptysiu? 586 00:51:01,937 --> 00:51:04,606 Teraz naprawdę muszę iść na stronę. 587 00:51:14,199 --> 00:51:15,909 Chłopcy! 588 00:51:31,717 --> 00:51:33,218 No dalej! Prędko! 589 00:51:37,389 --> 00:51:38,974 Skacz do wozu, Velmo! 590 00:51:39,141 --> 00:51:41,310 Nie mogę zostawić doktora Crane’a! 591 00:51:41,476 --> 00:51:44,730 Skacz śmiało! To łatwe! Ja już tak robiłam! 592 00:51:50,194 --> 00:51:53,488 "Spoko, nie ukąszę cię. Rzekł skorpion do żaby". 593 00:52:33,362 --> 00:52:35,781 Proszę o zwrot rzeczy osobistych. 594 00:52:36,448 --> 00:52:37,574 DOWODY 595 00:52:43,622 --> 00:52:46,041 Liczę na okoliczności łagodzące. 596 00:53:00,639 --> 00:53:03,058 Freddy! Mike! Michelle! Przechodźcie! 597 00:53:14,319 --> 00:53:15,904 Pomoże pan, doktorku? 598 00:53:16,613 --> 00:53:17,865 Doktorze Crane? 599 00:53:18,490 --> 00:53:19,825 Doktorze Crane!? 600 00:53:23,245 --> 00:53:25,163 Aleś ty naiwna, Velmo. 601 00:53:27,583 --> 00:53:28,750 Trzymać się! 602 00:53:30,878 --> 00:53:34,006 Bądź dzielna, ptysiu! Odwagi! 603 00:53:37,718 --> 00:53:40,012 To nie jest dobry czas na brawurę! 604 00:53:42,723 --> 00:53:44,057 Uciekajcie! 605 00:54:03,869 --> 00:54:05,204 Freddy! 606 00:54:46,078 --> 00:54:47,496 Jestem twoim fanem! 607 00:54:47,663 --> 00:54:49,164 Uwielbiam cię! 608 00:54:49,331 --> 00:54:52,334 Skoro nosisz ten kostium, to nic dziwnego. 609 00:55:04,888 --> 00:55:06,515 Nie! 610 00:55:19,069 --> 00:55:23,657 Nie chcę być smutaską i psuć zabawy, ale koniec paliwa. 611 00:55:28,829 --> 00:55:30,414 Och, i co znowu? 612 00:55:31,665 --> 00:55:33,667 Mamciu! To strachodyńki! 613 00:55:33,834 --> 00:55:35,669 Głosuję, żeby zwiewać! 614 00:55:45,304 --> 00:55:47,931 Przepraszam, kochani. Zawiodłam. 615 00:55:48,098 --> 00:55:49,600 Co ty wygadujesz, Velmo? 616 00:55:49,766 --> 00:55:53,770 Po złapaniu Crane’a byłam zbyt pewna siebie. Wcześniej też. 617 00:55:53,937 --> 00:55:58,150 Szeryf miał rację, gdy już przy sprawie Śmieciowego Potwora ostrzegał, 618 00:55:58,317 --> 00:56:01,528 - że to wszystko nas przerasta. - Biedny szeryf. 619 00:56:03,030 --> 00:56:06,491 Myślałam, że wymiatamy i że nigdy nie mogę się mylić. 620 00:56:06,909 --> 00:56:09,703 Dlatego nie uwierzyłam w opowieść Kudłatego. 621 00:56:09,870 --> 00:56:12,956 Doprowadziłam do aresztowania niewinnego człowieka 622 00:56:13,123 --> 00:56:15,292 i nie umiem rozwiązać tej zagadki. 623 00:56:15,459 --> 00:56:19,379 A my straciłyśmy buty i klamoty. I ledwo uszłyśmy z życiem! 624 00:56:19,546 --> 00:56:22,799 Te dyniowe, dzikie lampiony są niepokonane! 625 00:56:22,966 --> 00:56:25,302 Nieprawda! Dostały łupnia. 626 00:56:25,469 --> 00:56:29,389 - Łatwo je rozkwasić! - Tak, ale jest ich za dużo. 627 00:56:29,556 --> 00:56:33,644 A ten Dynior Alfa wyłącza wszystkie urządzenia, kiedy się zbliży. 628 00:56:33,810 --> 00:56:36,480 Po co nam gadżety, Velmo? Masz mnie. 629 00:56:36,647 --> 00:56:40,526 - Co chcesz zrobić, Freddy? - To, co najlepiej potrafię. 630 00:56:40,692 --> 00:56:42,653 Czyli zastawię pułapkę. 631 00:57:38,876 --> 00:57:41,795 Te dzikie dynie są uosobieniem czystego chaosu, 632 00:57:41,962 --> 00:57:44,840 który w żaden sposób nie daje się okiełznać! 633 00:57:45,007 --> 00:57:50,053 Gdybym spędziła kilka spokojnych minut w pałacu umysłu, już bym to rozgryzła. 634 00:57:50,220 --> 00:57:53,891 Gdybyśmy mieszkali w tym pałacu, miałabyś pomoc. 635 00:57:54,057 --> 00:57:56,768 Ja byłbym twoim księciem z bajki, Velmo! 636 00:57:57,936 --> 00:58:00,898 Szkoda, że nie mogę was tam wpuścić, chłopcy. 637 00:58:01,064 --> 00:58:03,442 - Więc się włamiemy. - Mówię serio. 638 00:58:03,609 --> 00:58:07,529 Przyznam, że czasami nie doceniałam waszych ukrytych talentów. 639 00:58:07,696 --> 00:58:12,159 Przecież nie byłoby naszej ekipy bez Kudłatego i Scooby’ego. 640 00:58:13,327 --> 00:58:15,954 - O, chyba jest sposób. - Sposób na co? 641 00:58:16,121 --> 00:58:20,667 - Żebyśmy razem byli w twoim pałacu. - Scooby-chrupki! 642 00:58:21,251 --> 00:58:22,503 Scooby-chrupki? 643 00:58:24,505 --> 00:58:25,672 Co wy tu...? 644 00:58:28,050 --> 00:58:30,844 Naprawdę całkiem smaczne! 645 00:58:31,011 --> 00:58:35,265 - Scooby-chrupki łączą ludzi. - I są pysznościowe! 646 00:58:35,432 --> 00:58:38,810 A skoro razem je spałaszowaliśmy, to jakaś cząstka nas 647 00:58:38,977 --> 00:58:41,772 - pójdzie z tobą do tego zameczku. - Do pałacu! 648 00:58:41,939 --> 00:58:44,441 - Tam też. - Dzięki za poczęstunek. 649 00:58:44,608 --> 00:58:45,817 To było urocze. 650 00:58:46,276 --> 00:58:47,819 Okej, myśl, Velmo. 651 00:58:47,986 --> 00:58:50,280 Zacznij główkować, bo zginiesz! 652 00:59:01,750 --> 00:59:05,128 Cóż, panno Dinkley. Czas podsumować fakty. 653 00:59:05,295 --> 00:59:09,132 Kurczę, byłem przekonany, że tu będą latały liczby i równania. 654 00:59:09,299 --> 00:59:12,135 Naprawdę jesteście w pałacu mojego umysłu? 655 00:59:12,302 --> 00:59:13,470 Jak sama widzisz! 656 00:59:14,221 --> 00:59:15,806 To Wehikuł Tajemnic! 657 00:59:16,640 --> 00:59:19,434 Dziwne. Twój pałac wygląda jak nasz wehikuł. 658 00:59:19,601 --> 00:59:22,354 A myślałem, że to będzie domek Hobbita. 659 00:59:22,521 --> 00:59:25,649 - Pokój kujonki! - Może wyglądać w dowolny sposób. 660 00:59:25,816 --> 00:59:28,485 Zresztą w wehikule czuję się najswobodniej. 661 00:59:28,652 --> 00:59:30,571 Więc, kurczę, co robimy? 662 00:59:30,737 --> 00:59:33,532 Jedziemy przez moją pamięć i szukamy poszlak. 663 00:59:33,699 --> 00:59:36,076 Zaczniemy od halloweenowej parady. 664 00:59:42,749 --> 00:59:44,585 Pojedźmy trochę dalej. 665 00:59:47,254 --> 00:59:48,547 Stop! 666 00:59:51,508 --> 00:59:52,968 Sprzęt Wróblostracha. 667 00:59:53,135 --> 00:59:56,513 Powiedział, że ukradł go z firmy Toe Omni-Tech. 668 01:00:11,945 --> 01:00:13,113 Wyobraźnia. 669 01:00:15,866 --> 01:00:17,367 Chodźcie, czas goni! 670 01:00:24,708 --> 01:00:25,959 O kurczę! 671 01:00:26,502 --> 01:00:29,630 Już zaczynam mieć ciarki, brachu, po co nam to było? 672 01:00:29,796 --> 01:00:32,508 Kudłaty! Scooby! Kiedy wpadliście na dynie, 673 01:00:32,674 --> 01:00:34,009 co widzieliście? 674 01:00:39,306 --> 01:00:43,602 Tam leżał ten dron z "totalną ramą", a potem dynie zaczęły ożywać. 675 01:00:43,769 --> 01:00:45,896 - Totalna rama? - Tak. 676 01:00:46,063 --> 01:00:49,233 Miał taki napis. Bardzo zabawny. Widzisz? 677 01:00:49,399 --> 01:00:51,652 Totalna rama. 678 01:00:51,818 --> 01:00:53,862 Pora wracać! Znalazły nas! 679 01:00:59,409 --> 01:01:02,246 - Jak poszło w dworku? - W pałacu! 680 01:01:02,412 --> 01:01:03,497 Raczej słabo. 681 01:01:09,503 --> 01:01:13,006 Te stwory nie istnieją, jeszcze to udowodnię. 682 01:01:13,173 --> 01:01:16,176 Chociaż wiem, że nauka i tak w końcu zwycięży, 683 01:01:16,343 --> 01:01:19,179 to jest coś, w co bardziej wierzę niż w naukę. 684 01:01:19,346 --> 01:01:22,683 - W bazookę? - Nie, Daphne. Ja wierzę w was. 685 01:01:24,434 --> 01:01:27,187 No a teraz rozkwaśmy te dynie! 686 01:01:33,443 --> 01:01:34,695 IMPREZA ZASTĘPCZA 687 01:02:23,410 --> 01:02:26,705 Brygada Detektywów wkracza do gry! 688 01:03:37,192 --> 01:03:38,569 Stop! 689 01:03:39,194 --> 01:03:41,613 To działa! Przyznaję się. 690 01:03:42,114 --> 01:03:43,699 Miałam stracha. 691 01:03:43,866 --> 01:03:45,284 Bałam się porażki. 692 01:03:45,450 --> 01:03:48,120 Że zawiodę naukę i sprawiedliwość. 693 01:03:48,787 --> 01:03:50,372 Oraz przyjaciół. 694 01:03:51,707 --> 01:03:57,212 Wykorzystałeś strach przeciwko mnie. Ale już się ciebie nie boję! 695 01:04:00,132 --> 01:04:01,383 Velmo! 696 01:04:07,139 --> 01:04:08,432 Freddy! 697 01:04:08,599 --> 01:04:09,975 Apka! 698 01:04:10,142 --> 01:04:11,476 Włączaj! 699 01:04:16,857 --> 01:04:18,609 Hura! Trafienie! 700 01:04:25,616 --> 01:04:26,950 Velma? 701 01:04:28,452 --> 01:04:30,037 Jesteś w środku? 702 01:04:35,792 --> 01:04:39,087 - Więc to był robot?! - Drony, ściślej mówiąc. 703 01:04:39,254 --> 01:04:41,965 A odkryłam to dzięki Kudłatemu i Scooby’emu. 704 01:04:43,717 --> 01:04:48,472 Obaj zauważyli, że na dronie Wróblostracha był dziwny napis. 705 01:04:48,639 --> 01:04:50,891 Kudłaty przeczytał: "Totalna rama". 706 01:04:51,058 --> 01:04:53,393 Lecz "Al" oraz "Li" były napisane 707 01:04:53,560 --> 01:04:57,231 jak symbole pierwiastków aluminium i litu. 708 01:04:57,397 --> 01:05:01,777 Napis należało czytać: "Te-O-Te aluminiowo-litowa rama", 709 01:05:01,944 --> 01:05:05,822 ponieważ drony wykonano ze stopu tych lekkich metali. 710 01:05:05,989 --> 01:05:08,325 Lekkich, ale dość mocnych, 711 01:05:08,492 --> 01:05:12,204 by unieść pojemniki z gazem Wróblostracha albo dynie. 712 01:05:12,871 --> 01:05:15,415 Same drony! Ale numer! 713 01:05:15,582 --> 01:05:20,504 Ale co z szeryfem i Wiktorią Hasanbubą i ludźmi zamienionymi w dynie? 714 01:05:20,671 --> 01:05:22,172 Wszyscy są tutaj! 715 01:05:25,425 --> 01:05:27,010 Nogi mi zdrętwiały! 716 01:05:28,262 --> 01:05:33,308 Gdy ofiara wpadała do paszczy potwora, jej atrybuty trafiały na dynię 717 01:05:33,475 --> 01:05:35,519 i powstawał "lampion zombiak". 718 01:05:37,980 --> 01:05:41,775 Dynior Alfa wysyłał elektroimpuls, który wyłączał elektrykę, 719 01:05:41,942 --> 01:05:45,571 aby "połknięci" nie mogli skontaktować się ze światem. 720 01:05:46,280 --> 01:05:49,700 Na szczęście ja wiedziałam, w co się pakuję. 721 01:05:49,867 --> 01:05:52,619 To znaczy, że jednak Wróblostrach był sprawcą. 722 01:05:52,786 --> 01:05:55,998 Nie! Doktor Crane został wrobiony. 723 01:05:56,164 --> 01:05:59,960 - Ktoś chciał odwrócić naszą uwagę. - Odwrócić od czego? 724 01:06:00,127 --> 01:06:03,881 Bill Nye mówił, że na tych terenach są bogate złoża litu. 725 01:06:04,047 --> 01:06:07,217 Pod Kryształowym Zdrojem miała powstać kopalnia, 726 01:06:07,384 --> 01:06:11,471 lecz ekolodzy uznali, że będzie zagrożeniem dla środowiska. 727 01:06:11,638 --> 01:06:15,559 - O rany! To dlatego rynek się zapadł! - No właśnie! 728 01:06:15,726 --> 01:06:20,647 Ktoś i tak otworzył kopalnię i wymyślił tę całą hecę, by to ukryć. 729 01:06:20,814 --> 01:06:24,693 Dobrze znał nasze czułe punkty i wiedział, jak nas przycisnąć. 730 01:06:24,860 --> 01:06:27,654 Ciekawe, co się stanie, jeśli ja go przycisnę? 731 01:06:35,537 --> 01:06:38,707 Pozwól, że ja przejmę dalsze wyjaśnienia, Velmo. 732 01:06:38,874 --> 01:06:41,376 - Wyjaśnienia? - A co to za jeden? 733 01:06:41,543 --> 01:06:42,628 Kto to jest? 734 01:06:45,172 --> 01:06:47,549 - To szeryf! - Zgadza się. 735 01:06:47,716 --> 01:06:51,595 Ale kim jest ten szeryf? Nigdy was to nie obchodziło. 736 01:06:51,762 --> 01:06:57,351 Odkąd złapaliście Śmieciowego Potwora, wciąż powtarzam, że to was przerasta. 737 01:06:57,518 --> 01:07:01,480 Ostrzegałem, że jeśli znowu będziecie wtykać nos w cudze sprawy, 738 01:07:01,647 --> 01:07:03,524 źle się to dla was skończy. 739 01:07:03,690 --> 01:07:04,733 Uknułem to! 740 01:07:04,900 --> 01:07:08,779 Przez te ostatnie lata to właśnie ja miałem was w szachu. 741 01:07:08,946 --> 01:07:11,949 - A dlaczego? - Ponieważ to wcale nie jest szeryf! 742 01:07:12,115 --> 01:07:15,953 To jest Cutler Toe! Były właściciel Toe Omni-Tech! 743 01:07:16,119 --> 01:07:17,496 "Te-O-Te"! 744 01:07:17,663 --> 01:07:21,124 Znany jest również jako Potwór Śmieciowy ze Scranton. 745 01:07:21,291 --> 01:07:25,379 - Kurczę, nie przypomina Cutlera. - Coś mało podobny. 746 01:07:27,339 --> 01:07:28,507 Co? 747 01:07:28,674 --> 01:07:29,967 Zgadza się! 748 01:07:30,509 --> 01:07:34,930 Gdy odkryliście, że to nie Potwór Śmieciowy zatruł środowisko, 749 01:07:35,097 --> 01:07:39,726 lecz firma Toe Omni-Tech, trafiłem do kicia i straciłem pół majątku. 750 01:07:39,893 --> 01:07:43,230 A co gorsza, ekolodzy orzekli, że moja kopalnia litu 751 01:07:43,397 --> 01:07:47,150 będzie stanowić zagrożenie, więc ją też straciłem. 752 01:07:47,317 --> 01:07:50,571 Dowiedziałem się, że doktor Crane alias Wróblostrach 753 01:07:50,737 --> 01:07:52,322 jest fanem mojego sprzętu. 754 01:07:53,115 --> 01:07:56,743 Zrobiłem to, co każdy by zrobił na moim miejscu. 755 01:07:56,910 --> 01:07:59,913 Za pozostałe miliony stworzyłem armię dronów 756 01:08:00,080 --> 01:08:04,459 i zamieszkałem w Kryształowym Zdroju, udając miejscowego szeryfa. 757 01:08:05,669 --> 01:08:09,339 Wykorzystałem swoje stanowisko, by zaleźć wam za skórę. 758 01:08:09,506 --> 01:08:13,260 Mówiłem, że łamiecie prawo, żebyście stracili wiarę w siebie, 759 01:08:13,427 --> 01:08:16,430 a potem was wspierałem, żebyście ją odzyskali. 760 01:08:16,596 --> 01:08:18,849 Jak zabawa w ciepło-zimno! 761 01:08:19,015 --> 01:08:23,395 Zastawiłem pułapkę i wysłałem do akcji moje robowiertarki. 762 01:08:23,562 --> 01:08:27,024 Gdy roboty wydobywały lit, który był wart miliony, 763 01:08:27,191 --> 01:08:30,027 dyniowe drony przeganiały ludzi z miasta. 764 01:08:30,194 --> 01:08:33,197 No a wy zostaliście zrobieni na szaro! 765 01:08:33,363 --> 01:08:36,533 Coś czuję, że te toksyczne ścieki nie były trujące. 766 01:08:36,700 --> 01:08:40,621 Bo przez was nie mogłem już produkować toksycznych ścieków, 767 01:08:40,787 --> 01:08:44,082 więc wydałem kolejny milion na zieloną maź, 768 01:08:44,249 --> 01:08:46,877 a potem przelałem ją do wielkiej cysterny. 769 01:08:47,044 --> 01:08:51,465 Pewnie uszłoby panu na sucho, gdyby nie moi dzielni przyjaciele. 770 01:08:51,631 --> 01:08:53,050 Przyjaźń rządzi! 771 01:08:53,216 --> 01:08:55,719 Wszystko jedno. Śmiało, świętujcie dalej. 772 01:08:55,886 --> 01:08:59,389 Bo nawet takie mądrale nie aresztują hologramu. 773 01:08:59,555 --> 01:09:03,393 Prawdziwy Cutler Toe siedzi teraz w sportowej bryce 774 01:09:03,560 --> 01:09:06,063 z taką furą kasy, jakiej wy, smyki, 775 01:09:06,229 --> 01:09:09,149 nie zarobicie przez całe swoje nędzne życie. 776 01:09:09,316 --> 01:09:13,153 Wkrótce będę na wyspie Guam. Tam władze mnie nie dorwą. 777 01:09:13,319 --> 01:09:15,822 - To się jeszcze okaże. - Tak? 778 01:09:15,988 --> 01:09:18,658 Wystarczyło czasu? Namierzył pan jego wóz? 779 01:09:18,825 --> 01:09:23,747 Jasne, Velmo! Jedzie na południe stanową trzynastką do zjazdu w Oak. 780 01:09:25,832 --> 01:09:29,711 Oby ta bryka była szybka jak sprawiedliwość, panie Toe! 781 01:09:29,877 --> 01:09:30,962 Nie! 782 01:09:31,129 --> 01:09:32,171 Nie! 783 01:09:37,261 --> 01:09:41,014 To jego wóz, chłopcy! Nie mógł uciec daleko. Prędzej! 784 01:09:41,180 --> 01:09:43,975 Sam tu w kajdankach do nas nie przyjdzie. 785 01:09:51,108 --> 01:09:53,944 Cóż, gdy kostucha trafi na ten cmentarz, 786 01:09:54,111 --> 01:09:56,530 znajdzie mnóstwo "blaszanych truposzy". 787 01:09:59,283 --> 01:10:01,827 Oczom nie wierzę! To same wraki! 788 01:10:12,546 --> 01:10:14,965 Twoje pantofle strasznie piją. 789 01:10:15,507 --> 01:10:20,012 Podobno, żeby kogoś lepiej poznać, należy przejść milę w jego butach, 790 01:10:20,179 --> 01:10:22,806 moja mroczna kursantko. 791 01:10:25,017 --> 01:10:27,936 - Cudowna noc na spacerek. - Tak! 792 01:10:28,103 --> 01:10:30,689 - Ja nie narzekam! - Ja też nie, Scooby, 793 01:10:30,856 --> 01:10:33,233 choć od tych wrzasków można się zmęczyć. 794 01:10:33,400 --> 01:10:35,402 Tak! I jeszcze zgłodnieć! 795 01:10:35,569 --> 01:10:36,820 Kochani, spójrzcie! 796 01:10:36,987 --> 01:10:40,157 Nie wywiodłem was w pole! Cywilizacja! 797 01:10:40,324 --> 01:10:44,161 Synu, zawdzięczamy ci życie. Naprawdę! 798 01:10:44,828 --> 01:10:47,748 Nie wiem, czy chciałbym cię znowu widzieć. 799 01:10:47,915 --> 01:10:49,917 Powodzenia, kowboju! 800 01:10:50,083 --> 01:10:51,502 Zadzwoń kiedyś, Mike! 801 01:10:51,668 --> 01:10:55,589 Nie wiem, czy mała Calamity Jane nie będzie chciała powtórki. 802 01:11:04,097 --> 01:11:07,184 - Wpadliście na halloweenowy melanż? - Nie! 803 01:11:07,351 --> 01:11:09,937 Nawet nie mamy kostiumów! Nie widać tego? 804 01:11:10,103 --> 01:11:13,315 Myślałem, że przebraliście się za te smyki, 805 01:11:13,732 --> 01:11:16,777 - za Grupę Małolatów czy coś. - Brygadę Detektywów. 806 01:11:17,861 --> 01:11:21,698 - Jasne, ziom! Balujcie z nami! - My nie mamy zaproszeń. 807 01:11:21,865 --> 01:11:25,619 - No to gicio, bo nie wysyłaliśmy. - Jest żarełko? 808 01:11:25,786 --> 01:11:29,039 Tylko taca z górą kanapek, fontanna sera, 809 01:11:29,289 --> 01:11:33,627 stos ciastek, barek z lodami, udka wujcia Erniego i furka z taco. 810 01:11:38,757 --> 01:11:41,760 Mogę jeszcze zrobić pizzę, jeśli ktoś chce. 811 01:11:48,267 --> 01:11:50,310 - No i co wy na to? - Tańce? 812 01:11:50,811 --> 01:11:52,771 Chyba będzie wesoło. Lecę! 813 01:11:52,938 --> 01:11:55,566 Troszeczkę się wstydzę, ale... No wiesz... 814 01:11:55,983 --> 01:11:57,234 Dasz mi perukę? 815 01:11:58,318 --> 01:11:59,778 To nie jest peruka. 816 01:11:59,945 --> 01:12:03,448 Daphne, przez cały czas próbujesz się przebrać 817 01:12:03,615 --> 01:12:06,493 - za Elwirę na Halloween? - Nie! 818 01:12:06,660 --> 01:12:08,620 Ale to jest doskonały pomysł! 819 01:12:09,037 --> 01:12:11,456 - Teraz możemy iść na imprezkę. - Chwila! 820 01:12:11,623 --> 01:12:15,419 Czy zamierzałaś zastąpić Elwirę i cieszyć się jej sławą? 821 01:12:15,586 --> 01:12:17,045 Ma to obcykane! 822 01:12:20,382 --> 01:12:24,678 Już w czasie zagadek z Phyllis Diller lubiła zgrywać kogoś innego. 823 01:12:26,388 --> 01:12:28,473 Nawiedzona z ciebie panna. 824 01:12:28,891 --> 01:12:32,519 I jestem dumna, że byłam twoją mroczną mentorką. 825 01:12:33,228 --> 01:12:34,521 To nie peruka. 826 01:12:36,231 --> 01:12:37,357 Tylko makak. 827 01:12:37,774 --> 01:12:39,651 A na imię ma Meredith. 828 01:12:39,818 --> 01:12:41,987 No śmiało! Przymierz! 829 01:12:42,154 --> 01:12:43,363 Zasłużyłaś. 830 01:12:43,822 --> 01:12:47,284 Po tak szalonej nocy nawet boję się o to pytać. 831 01:12:47,451 --> 01:12:49,286 - Idziesz potańczyć? - Nie. 832 01:12:49,453 --> 01:12:52,414 Wracam do moich zwykłych, upiornych zajęć. 833 01:12:52,581 --> 01:12:54,666 No to dzięki! Do miłego! 834 01:12:54,833 --> 01:12:58,670 Co parę godzin dawaj jej kawałek jabłka lub kilka orzeszków. 835 01:12:58,837 --> 01:13:04,760 No i może małego karalucha lub ślimaka. Ale to nie jest zdrowa żywność. 836 01:13:04,927 --> 01:13:07,763 - Jasne! Jesteś wielka, Elwiro! - Wiem. 837 01:13:09,348 --> 01:13:13,018 No cóż, i to by było na tyle, drogie dzieci mroku! 838 01:13:13,185 --> 01:13:17,731 Tak się kończy czwarta najdziwniejsza, halloweenowa noc w moim życiu. 839 01:13:17,898 --> 01:13:19,233 Czego nas nauczyła? 840 01:13:19,399 --> 01:13:22,361 Że przyjaźń jest silniejsza niż potwory. 841 01:13:22,528 --> 01:13:25,531 Że każdą zagadkę da się rozwiązać. 842 01:13:25,697 --> 01:13:30,077 I że nie należy się niczego bać oprócz samego strachu. 843 01:13:31,161 --> 01:13:33,038 I może jeszcze tego! 844 01:13:35,374 --> 01:13:37,209 Wesołego Halloween! 845 01:13:38,099 --> 01:13:43,099 Subtitles by sub.Trader subscene.com 846 01:16:02,104 --> 01:16:05,482 On żyje. On żyje! 847 01:16:06,400 --> 01:16:08,402 Tekst polski: Dorota Filipek-Załęska 848 01:16:08,944 --> 01:16:11,488 Scooby-Dooby-Doo!