1 00:00:06,043 --> 00:00:08,709 MINISERIAL NETFLIX 2 00:00:08,793 --> 00:00:10,709 Powiem ci coś. 3 00:00:10,793 --> 00:00:14,376 W Czarnej rekonstrukcji, opisującej podobieństwa 4 00:00:14,459 --> 00:00:19,751 między czarną i białą klasą pracującą, W.E.B. Du Bois napisał… 5 00:00:19,834 --> 00:00:22,959 Biali robotnicy, chociaż otrzymywali niską pensję… 6 00:00:23,043 --> 00:00:23,876 BIALI ROBOTNICY 7 00:00:23,959 --> 00:00:28,668 …otrzymywali rekompensatę społeczną i psychologiczną. 8 00:00:28,751 --> 00:00:32,001 Ze względu na kolor skóry cieszyli się ogólnym szacunkiem 9 00:00:32,084 --> 00:00:33,626 i tytułami grzecznościowymi. 10 00:00:34,918 --> 00:00:38,126 Biali robotnicy posiadali, jak wszystkie białe klasy, wolny dostęp 11 00:00:38,209 --> 00:00:39,834 do funkcji publicznych, 12 00:00:39,918 --> 00:00:42,668 parków oraz najlepszych szkół. 13 00:00:42,751 --> 00:00:45,459 Spośród siebie wyłaniali policjantów, 14 00:00:45,543 --> 00:00:49,209 a sądy, zależne od ich głosów, traktowały ich tak pobłażliwie, 15 00:00:49,293 --> 00:00:51,209 że zachęcały do bezprawia. 16 00:00:51,293 --> 00:00:54,918 Kadeci uczą się, jak współpracująca grupa mężczyzn 17 00:00:55,001 --> 00:00:58,168 może stanąć między destrukcyjnym tłumem 18 00:00:58,251 --> 00:01:00,793 a pokojowymi obywatelami i ich własnością. 19 00:01:01,584 --> 00:01:05,584 Wiesz, jak to teraz nazywamy? Tak samo, jak wtedy. 20 00:01:05,668 --> 00:01:07,084 Uprzywilejowanie białych. 21 00:01:07,793 --> 00:01:10,001 Dorastałem z białymi rodzicami, 22 00:01:10,084 --> 00:01:13,459 więc szedłem przez życie z taką jak oni zuchwałością. 23 00:01:13,543 --> 00:01:18,584 Zakładałem, że ich przywilej jest moim. Czekało mnie rozczarowanie. 24 00:01:20,501 --> 00:01:22,584 Colin Kaepernick znajduje się w ogniu krytyki 25 00:01:22,668 --> 00:01:25,793 po tym, jak odmówił wstania z kolan 26 00:01:25,876 --> 00:01:28,751 podczas hymnu narodowego na piątkowym meczu. 27 00:01:28,834 --> 00:01:32,084 Kto wie, co myśli sobie Kaepernick i czemu jest nieszczęśliwy? 28 00:01:32,168 --> 00:01:34,001 Colin, salutuję ci. 29 00:01:36,709 --> 00:01:39,376 Niestanie na baczność podczas hymnu 30 00:01:39,459 --> 00:01:41,126 to nieodpowiednia forma protestu. 31 00:01:41,209 --> 00:01:46,834 Ściągnijcie tego sukinsyna z boiska. Zwalniam go! 32 00:01:48,543 --> 00:01:50,876 To atak wobec kraju. 33 00:01:50,959 --> 00:01:52,293 JAKI ATAK? TEN ATAK! 34 00:01:52,376 --> 00:01:55,543 Jest niegodny bycia Amerykaninem i nie zasługuje na ten kraj. 35 00:01:55,626 --> 00:01:57,001 All Whites Matter. 36 00:01:59,001 --> 00:02:02,793 Ale dużo wcześniej, zaraz przed trzecią liceum, 37 00:02:02,876 --> 00:02:05,834 musiałem się wiele nauczyć o tym, jak działa świat. 38 00:02:05,918 --> 00:02:09,709 To był screen, więc Green może się cofnąć do dziewiątki 39 00:02:09,793 --> 00:02:12,334 i odebrać piłkę. 40 00:02:12,418 --> 00:02:13,459 Niezdara. 41 00:02:14,084 --> 00:02:15,959 Lepiej idź do wyrka, Colin. 42 00:02:16,043 --> 00:02:19,918 Musisz rano zaliczyć siedem inningów w Palmdale. 43 00:02:20,001 --> 00:02:24,168 - Możemy dokończyć mecz? - Nie. Nie będziesz chciał wstać. 44 00:02:24,251 --> 00:02:25,251 Ty też, Rick. 45 00:02:25,334 --> 00:02:26,543 Już prawie skończyłem. 46 00:02:26,626 --> 00:02:28,418 Wyznaczyłem na mapie trasy 47 00:02:28,501 --> 00:02:31,084 na wszystkie pięć turniejów w nadchodzących tygodniach. 48 00:02:31,168 --> 00:02:34,376 Może powinniśmy kupić sobie ten GPS 49 00:02:34,459 --> 00:02:35,876 do minivana, co? 50 00:02:35,959 --> 00:02:39,584 Czemu miałbym polegać na czymś, co zawodzi przy zachmurzeniu, 51 00:02:39,668 --> 00:02:41,751 skoro mam to? 52 00:02:42,334 --> 00:02:47,126 Bo nie będziemy błądzić przez cztery godziny w Arcatcie. 53 00:02:47,209 --> 00:02:49,626 Daj spokój, raz się zgubiłem… 54 00:02:49,709 --> 00:02:52,459 - Przepraszam. Flagstaff. - No cóż… 55 00:02:52,543 --> 00:02:54,043 - Boulder City! - Medford. 56 00:02:54,126 --> 00:02:55,876 Okej. 57 00:02:56,668 --> 00:03:00,418 - W Boulder City była mgła. - Co? 58 00:03:00,501 --> 00:03:03,001 Powiedział: „Przy Walmarcie w lewo”. 59 00:03:03,084 --> 00:03:05,126 - Nie! - Nie było Walmartu. 60 00:03:06,293 --> 00:03:08,543 TURNIEJ BASEBALLU TYDZIEŃ PIERWSZY 61 00:03:12,001 --> 00:03:14,501 Pobudka! Dziś mecz. 62 00:03:19,376 --> 00:03:24,168 Chociaż planowałem zostać rozgrywającym, uwielbiałem też baseball. 63 00:03:24,251 --> 00:03:28,209 To był inny sposób, by pokazać światu, jakim mogę być sportowcem. 64 00:03:31,959 --> 00:03:32,793 Dzień dobry. 65 00:03:33,626 --> 00:03:36,459 - Jak twoje ramię? - Jak dziesięć strikeoutów. 66 00:03:36,543 --> 00:03:38,918 - O to chodzi! - Skucha! 67 00:03:39,918 --> 00:03:43,626 - Masz dobry humor. - A czemu nie? Życie jest dobre. 68 00:03:43,709 --> 00:03:47,418 Byłoby lepsze, gdybyś zgolił ten wąsik. 69 00:03:47,501 --> 00:03:50,543 Musisz być gładko ogolony, by grać dla Yankees. Taka jest zasada. 70 00:03:50,626 --> 00:03:53,043 Dlatego kibicuję Brewersom. 71 00:03:53,126 --> 00:03:54,459 Wiedziałem, że cię lubię. 72 00:03:56,959 --> 00:03:58,876 - Co to? - Fritata. 73 00:03:59,834 --> 00:04:02,209 - Fri-co? - Fritata. 74 00:04:02,293 --> 00:04:05,459 Nie wiem, co to, ale pochłonę wszystko. 75 00:04:18,251 --> 00:04:22,209 Nie utop tego… Zdusisz przyprawy. 76 00:04:22,293 --> 00:04:25,043 Jest pyszna. Potrzebuje tylko keczupu. 77 00:04:25,126 --> 00:04:26,501 Znów ci się udało. 78 00:04:32,126 --> 00:04:34,668 TURLOCK JOURNAL TERRORYŚCI ATAKUJĄ 79 00:04:36,668 --> 00:04:39,626 - Możemy zmienić muzykę? - Kierowca decyduje. 80 00:04:43,126 --> 00:04:44,459 Coś ciekawego? 81 00:04:44,543 --> 00:04:47,876 Prezydent Bush robi wszystko, by nas chronić. 82 00:04:48,459 --> 00:04:50,459 Przed tymi terrorystami. 83 00:04:50,543 --> 00:04:52,084 - To dobrze. - Tak. 84 00:04:54,126 --> 00:04:57,043 Możemy wyłączyć klimę? Zamarzam. 85 00:04:57,126 --> 00:05:00,793 Nie możemy. Następnym razem weź kurtkę. 86 00:05:11,001 --> 00:05:14,001 PALMDALE KALIFORNIA 87 00:05:19,293 --> 00:05:22,126 Kurde. Zjesz cały kubek? 88 00:05:22,209 --> 00:05:23,959 Może. I patyczek też. 89 00:05:25,293 --> 00:05:27,751 Cholera. Czas na drugą rundę. 90 00:05:28,334 --> 00:05:29,251 Idę po nią. 91 00:05:31,376 --> 00:05:33,293 - Cześć. Dziękuję. - Proszę. 92 00:05:35,793 --> 00:05:36,959 Dziękuję. 93 00:05:44,751 --> 00:05:45,834 Super! 94 00:05:47,418 --> 00:05:50,001 Cześć. Mogę dostać loda? 95 00:05:50,084 --> 00:05:51,959 Przykro mi, ale już raz dostałeś. 96 00:05:52,043 --> 00:05:55,293 Wszyscy już dostali. 97 00:05:56,043 --> 00:05:59,543 Nie wiem, jak inni, ale ty na pewno. 98 00:06:05,251 --> 00:06:06,293 Hej. 99 00:06:07,959 --> 00:06:11,043 - Gdzie twoje lody? - Powiedziała, że już dostałem. 100 00:06:11,626 --> 00:06:13,834 Co? Każdy wziął drugiego. 101 00:06:15,251 --> 00:06:16,918 Zaczekaj. Zaraz wrócę. 102 00:06:17,668 --> 00:06:19,626 Spoko, ja… 103 00:06:19,709 --> 00:06:23,876 Nie idę po loda dla ciebie. Tylko po drugą dokładkę. 104 00:06:25,876 --> 00:06:29,584 Jak mówiłem, nie wiedziałem, jak to działa. 105 00:06:35,751 --> 00:06:37,376 Jeszcze. 106 00:06:39,251 --> 00:06:40,084 Dziękuję. 107 00:06:53,376 --> 00:06:56,501 Przynajmniej na boisku reguły były jasne 108 00:06:56,584 --> 00:06:59,251 - i wiedziałem, co robię. - Powodzenia, chłopcy. Gramy. 109 00:07:04,001 --> 00:07:05,334 Strike! 110 00:07:06,793 --> 00:07:07,626 Dalej! 111 00:07:08,209 --> 00:07:10,918 Ale duża strefa strike'ów. 112 00:07:11,001 --> 00:07:13,793 - Dalej, Jake. - Dawaj. Dasz radę. 113 00:07:13,876 --> 00:07:14,918 Dawaj, dzieciaku! 114 00:07:15,001 --> 00:07:17,126 - Strike! - Żartujesz? 115 00:07:18,043 --> 00:07:20,376 - Sędzia! - Dobrze, David. 116 00:07:20,459 --> 00:07:21,918 - Dobrze. - Dobre oko, Jake. 117 00:07:22,001 --> 00:07:24,501 Teraz wielki strike! 118 00:07:25,626 --> 00:07:28,251 - Trzeci strike. Wypadasz. - Poważnie? 119 00:07:28,334 --> 00:07:29,459 Ochłoń, chłopcze. 120 00:07:30,168 --> 00:07:33,834 - To chyba jakiś żart! - Spokojnie. 121 00:07:33,918 --> 00:07:36,043 Sędzia podejmował złe decyzje. 122 00:07:36,126 --> 00:07:38,293 - Ale Jake przesadzał. - Dalej! 123 00:07:38,376 --> 00:07:39,626 Kaepernick, do boju! 124 00:07:41,418 --> 00:07:42,418 Nie martwiłem się. 125 00:07:42,501 --> 00:07:47,001 Potrzebowałem średnio przyzwoitego rzutu, by wysłać piłkę za boisko. 126 00:07:47,751 --> 00:07:48,584 Strike! 127 00:07:48,668 --> 00:07:49,834 - Dalej. - Sędzia! 128 00:07:49,918 --> 00:07:52,668 - Widzisz? - Ktoś zapomniał okularów. 129 00:07:53,251 --> 00:07:54,793 - Dobre oko, Colin. - Dasz radę. 130 00:07:54,876 --> 00:07:57,001 - Colin, odbij. - Colin. 131 00:07:58,084 --> 00:07:59,251 Strike! 132 00:08:00,168 --> 00:08:03,501 - Niech sędzia otworzy oczy! - Dasz radę! 133 00:08:03,584 --> 00:08:05,251 - Jedziesz, Kap. - Dawaj. 134 00:08:05,334 --> 00:08:08,126 - Nic na ciebie nie ma. - Bądź sprytny. 135 00:08:08,668 --> 00:08:10,043 - Dasz radę. - Dawaj, Colin. 136 00:08:10,126 --> 00:08:11,501 Dasz radę! 137 00:08:11,584 --> 00:08:12,543 Dalej, Colin! 138 00:08:15,668 --> 00:08:16,584 Strike! 139 00:08:18,168 --> 00:08:19,168 Niedorzeczne. 140 00:08:19,668 --> 00:08:22,751 Uważaj na słowa albo skończysz w szatni. 141 00:08:23,376 --> 00:08:28,126 W tamtej chwili zastanawiałem się, czemu Jake miał luz, a ja burę. 142 00:08:29,126 --> 00:08:31,876 Colin będzie musiał uważać na słowa. 143 00:08:32,918 --> 00:08:34,334 Masz rację. 144 00:08:35,501 --> 00:08:37,043 TURNIEJ BASEBALLU TYDZIEŃ DRUGI 145 00:08:41,126 --> 00:08:42,793 Pobudka 146 00:08:42,876 --> 00:08:45,126 Dzisiaj mecz Dzisiaj mecz 147 00:08:45,209 --> 00:08:46,751 Pobudka 148 00:08:46,834 --> 00:08:49,293 Dzisiaj mecz Dzisiaj mecz 149 00:08:49,376 --> 00:08:50,334 Pobudka 150 00:08:50,418 --> 00:08:51,251 Zróbmy to. 151 00:08:51,334 --> 00:08:52,876 Dzisiaj mecz Dzisiaj mecz 152 00:08:52,959 --> 00:08:54,584 Czwartek, mecz wieczorny. 153 00:08:56,709 --> 00:08:58,293 Jak tam ramię? 154 00:08:59,126 --> 00:08:59,959 Silne. 155 00:09:02,793 --> 00:09:03,876 Te wąsy. 156 00:09:05,126 --> 00:09:06,084 Nie podobają mi się. 157 00:09:12,918 --> 00:09:14,209 Wyglądam seksownie. 158 00:09:16,043 --> 00:09:16,918 Bo pęknę. 159 00:09:18,709 --> 00:09:22,043 - Możemy wyłączyć klimę? - Nie, proszę pana. 160 00:09:23,543 --> 00:09:26,709 - Możemy ściszyć muzykę? - Nie. Kierowca decyduje. 161 00:09:28,376 --> 00:09:31,001 OROVILLE KALIFORNIA 162 00:09:36,751 --> 00:09:41,793 - Idziemy na basen. Chcesz też? - Jasne. Tylko się zamelduję. 163 00:09:42,584 --> 00:09:45,959 - Skąd masz to ciasteczko? - Zajebiste są. 164 00:09:46,876 --> 00:09:48,584 - Jeszcze ciepłe. - Spoko. 165 00:09:48,668 --> 00:09:51,001 - Widzimy się. - Złapię cię na zewnątrz. 166 00:09:58,543 --> 00:10:00,793 Dziękuję bardzo. Miłego pobytu. 167 00:10:04,543 --> 00:10:07,959 - Dasz mi dolara? Chcę wodę. - Dobrze, dolara. 168 00:10:09,418 --> 00:10:11,334 Przepraszam. Mogę w czymś pomóc? 169 00:10:12,084 --> 00:10:14,293 Czy ten człowiek państwa zaczepia? 170 00:10:14,376 --> 00:10:18,001 Tak, ale nic nie poradzimy. To nasz syn. 171 00:10:19,876 --> 00:10:21,043 Jasne. 172 00:10:22,793 --> 00:10:24,626 Adoptowany. 173 00:10:25,209 --> 00:10:26,293 Oczywiście. 174 00:10:26,376 --> 00:10:28,876 Mój kościół prowadzi program adopcyjny. 175 00:10:28,959 --> 00:10:31,334 Sama się nad tym zastanawiam. 176 00:10:33,334 --> 00:10:37,334 - Z jakiego kraju pochodzi? - Stare dobre Milwaukee, Wisconsin. 177 00:10:37,418 --> 00:10:39,251 Bądźcie błogosławieni. 178 00:10:39,334 --> 00:10:40,959 Działacie w imię Pana. 179 00:10:41,584 --> 00:10:44,334 Dajcie znać, jeśli czegoś potrzebujecie. 180 00:10:44,418 --> 00:10:45,251 Dobrze. 181 00:10:46,084 --> 00:10:48,126 - Trzymaj. - Dzięki. 182 00:10:49,251 --> 00:10:50,668 Była miła. 183 00:10:54,418 --> 00:10:57,751 - Hokkaido to drugie największe… - Idziesz na basem z Jakiem? 184 00:10:57,834 --> 00:11:00,709 Spektakularna droga do… 185 00:11:00,793 --> 00:11:02,376 Chcesz iść wcześniej na boisko? 186 00:11:06,084 --> 00:11:07,251 Co się dzieje? 187 00:11:09,876 --> 00:11:12,501 - Nic. - Nie wygląda na nic. 188 00:11:15,334 --> 00:11:16,668 Ta kobieta na dole. 189 00:11:19,376 --> 00:11:22,209 Nagle do mnie podchodzi i trąca mnie w plecy. 190 00:11:23,376 --> 00:11:27,001 - Za co? Za nic. - Mówisz o menadżerce. 191 00:11:29,626 --> 00:11:30,459 Tak. 192 00:11:31,668 --> 00:11:33,126 O co chodziło? 193 00:11:33,209 --> 00:11:37,334 Myślała, że jesteś włóczęgą. Powinieneś był się ogolić. 194 00:11:43,084 --> 00:11:46,418 - Naprawdę ci to przeszkadza? - Nie wiem. 195 00:11:47,834 --> 00:11:49,626 Czasem czuję się… 196 00:11:54,293 --> 00:11:55,793 niezręcznie. 197 00:11:55,876 --> 00:11:58,793 Raczej nikt nie chce, żebyś tak się czuł. 198 00:12:00,626 --> 00:12:03,126 Ale jeśli tak jest, powiedz mi. 199 00:12:03,209 --> 00:12:05,834 Zawsze możesz ze mną porozmawiać, ale musisz mówić. 200 00:12:06,834 --> 00:12:08,626 Co to ma znaczyć? 201 00:12:08,709 --> 00:12:12,959 Że zawsze tłumisz wszystko w sobie. 202 00:12:13,709 --> 00:12:18,959 Mów do mnie i pamiętaj, że zrobię dla ciebie wszystko. 203 00:12:25,251 --> 00:12:27,834 - Stój. Zaraz będzie po wszystkim. - Nie. Mamo! 204 00:12:27,918 --> 00:12:29,001 - Mamo. - Synu. 205 00:12:29,084 --> 00:12:33,334 - Tym razem cię nie ochroni. - Daj spokój. Na rany boskie. 206 00:12:33,418 --> 00:12:36,043 Dobra. Tylko żartowałem. 207 00:12:36,126 --> 00:12:37,959 TURNIEJ BASEBALLU TYDZIEŃ TRZECI 208 00:12:41,709 --> 00:12:45,709 Pobudka! Dziś mecz! 209 00:12:58,959 --> 00:13:03,418 Jeśli ci zimno tam z tyłu, to może rozgrzeje cię ten kawałek. 210 00:13:17,418 --> 00:13:19,834 BAKERSFIELD KALIFORNIA 211 00:13:38,626 --> 00:13:43,418 Dziś wieczorem będzie ekstra. Przyjdą siostry bliźniaczki Annie. 212 00:13:43,501 --> 00:13:47,459 Są identyczne, ale Irene ma większe cycki. Na sto procent. 213 00:13:49,084 --> 00:13:51,501 - Znowu się zaczyna. - Co jest? 214 00:13:51,584 --> 00:13:56,043 Ci ludzie gapią się na mnie, jakbym przyleciał statkiem kosmicznym. 215 00:13:57,834 --> 00:14:00,126 Jesteś dużym czarnym kolesiem w Białym Białasowie. 216 00:14:00,209 --> 00:14:04,293 - Czego się spodziewałeś? - Ciągle mnie to ostatnio spotyka. 217 00:14:04,376 --> 00:14:07,334 Urosłeś w tym roku 15 metrów. W tym tkwi problem. 218 00:14:07,418 --> 00:14:09,959 Czyli bycie wysokim jest przestępstwem? 219 00:14:11,626 --> 00:14:14,251 Powinienem podczas podróży nosić tabliczkę z napisem: 220 00:14:14,334 --> 00:14:17,001 „Tak, jestem adoptowany. Tak, to moi rodzice. 221 00:14:17,084 --> 00:14:19,501 Nie, nie jestem żebrakiem nagabującym białych ludzi 222 00:14:19,584 --> 00:14:21,376 i nie próbuję ukraść jabłek”. 223 00:14:23,334 --> 00:14:25,293 Mam pytanie. 224 00:14:27,251 --> 00:14:28,834 Zaczyna mnie to wkurzać. 225 00:14:28,918 --> 00:14:31,751 Mają szczęście, że nie jestem czarny. Rozniósłbym to miejsce. 226 00:14:31,834 --> 00:14:33,376 - Doprawdy? - No jasne. 227 00:14:33,459 --> 00:14:36,918 - Powiedz to im. - Nie chcieliby tego, brachu. 228 00:14:37,001 --> 00:14:38,209 Znasz mój temperament. 229 00:14:39,876 --> 00:14:43,251 Nie bierz tego do siebie. Chodźmy się wyluzować. 230 00:14:44,793 --> 00:14:47,209 - Złapię cię później. - Dobra. 231 00:14:54,126 --> 00:14:55,043 Set, hike. 232 00:15:11,418 --> 00:15:12,459 Przemowa! 233 00:15:12,543 --> 00:15:15,626 Dziękuję wam wszystkim. Chyba czas odejść. 234 00:15:16,209 --> 00:15:20,543 Przechodzę na emeryturę po zdobyciu tytułu MVP siedem lat z rzędu. 235 00:15:20,626 --> 00:15:22,334 Swoje już zarobiłem, co nie? 236 00:15:22,418 --> 00:15:26,668 Zejdź ze stołu! Wyłączyć muzykę! Wynoście się stąd. 237 00:15:30,626 --> 00:15:33,876 - Jesteś tu gościem? - Wie pani, że tak. 238 00:15:34,376 --> 00:15:36,501 - Widziała mnie pani w lobby. - Numer pokoju? 239 00:15:38,334 --> 00:15:40,959 - Nie wiem. - Nie znasz numeru pokoju? 240 00:15:41,043 --> 00:15:43,209 Jeszcze w nim nie byłem. Moi rodzice… 241 00:15:43,293 --> 00:15:44,251 Pokaż mi klucz. 242 00:15:44,334 --> 00:15:47,001 Przecież mówię. Rodzice mnie zameldowali. 243 00:15:47,084 --> 00:15:49,793 - Nie wiem, w którym jestem pokoju. - Idziemy. 244 00:15:49,876 --> 00:15:50,918 - Ej. - Nie. 245 00:15:51,001 --> 00:15:53,959 Niech go pani zostawi. Jest z nami w drużynie. 246 00:15:55,126 --> 00:15:57,043 Wynoście się stąd wszyscy. 247 00:15:57,584 --> 00:15:58,584 - Chodź. - Idziemy. 248 00:15:58,668 --> 00:16:00,876 - Chodź. - Ciesz się, że nie wezwałam policji. 249 00:16:03,793 --> 00:16:05,459 Mikroagresje. 250 00:16:05,543 --> 00:16:09,543 Termin ukuty przez czarnego psychiatrę, Chestera M. Pierce'a, 251 00:16:09,626 --> 00:16:12,626 który, przy okazji, grał w futbol na Harvardzie. 252 00:16:17,168 --> 00:16:21,793 Określa niewielkie zniewagi, celowe lub nie, 253 00:16:22,418 --> 00:16:25,293 które niosą obraźliwy, rasistowski przekaz 254 00:16:25,793 --> 00:16:30,293 i pozostawiają odbiorcę poniżonym, zdehumanizowanym i urażonym. 255 00:16:32,918 --> 00:16:34,126 Witamy w firmie. 256 00:16:35,001 --> 00:16:39,543 Miło w końcu pana poznać. Słyszałem o panu same dobre rzeczy. 257 00:16:39,626 --> 00:16:43,376 - Dziękuję. To wspaniała możliwość. - Nie było żadnych wątpliwości. 258 00:16:43,459 --> 00:16:45,043 Pańskie CV jest bez zarzutu. 259 00:16:45,126 --> 00:16:50,168 Jest pan elokwentny, bystry, uprzejmy i czysty. 260 00:16:50,251 --> 00:16:54,084 Zatrzymajmy się tu. Widzicie, co zrobił, prawda? 261 00:16:54,168 --> 00:16:57,793 - To klasyczna mikroagresja. - Bystry, uprzejmy i czysty. 262 00:16:57,876 --> 00:17:01,293 - Zobaczmy, jaką otrzyma reakcję. - Doceniam to. 263 00:17:01,376 --> 00:17:04,543 Świetne odbicie. 264 00:17:05,126 --> 00:17:07,459 Gdy biała osoba nazywa czarną osobę czystą, 265 00:17:07,543 --> 00:17:10,918 przyznaje, że uważa wszystkie czarne osoby za zwierzęta. 266 00:17:11,001 --> 00:17:14,876 Gdy widzi elegancką czarną osobę, uznaje to za anomalię. 267 00:17:14,959 --> 00:17:17,959 A tak nie jest. Zobaczmy, co stanie się dalej. 268 00:17:19,001 --> 00:17:22,876 Nikt nie mówił, że ma pan taką interesującą fryzurę. 269 00:17:23,459 --> 00:17:25,834 Bardzo unikalna. 270 00:17:25,918 --> 00:17:29,709 - Taka teraz moda? - O rany. Kolejny klasyk. 271 00:17:29,793 --> 00:17:32,459 Tak naprawdę mówi, że chociaż go to przeraża, 272 00:17:32,543 --> 00:17:34,834 to chciałby dotknąć jego włosów. 273 00:17:34,918 --> 00:17:39,001 Można powiedzieć, że to taka moda. 274 00:17:39,084 --> 00:17:45,501 Która liczy sobie 3600 lat. Ktoś nie ma czarnych przyjaciół. 275 00:17:45,584 --> 00:17:48,043 Będzie ją pan nosił do biura? 276 00:17:48,126 --> 00:17:49,334 Znowu o włosach? 277 00:17:49,959 --> 00:17:52,334 Trzeba przyznać, że jest zawzięty. 278 00:17:52,418 --> 00:17:53,834 Zobaczmy, co odpowie. 279 00:17:53,918 --> 00:17:57,918 Taką noszę fryzurę. Czasem jest dłuższa i wtedy ją wiążę. 280 00:17:58,001 --> 00:18:02,334 - Czy to będzie problem? - Przyjrzyjmy się temu. 281 00:18:03,043 --> 00:18:05,043 Idealnie powiedziane, ze spokojem. 282 00:18:05,126 --> 00:18:07,043 Ale wiemy, że jest prawnikiem 283 00:18:07,126 --> 00:18:11,001 i pozwie go, bo w tym stanie obowiązują przepisy antydyskryminacyjne. 284 00:18:11,084 --> 00:18:12,709 Po prostu piękne. 285 00:18:13,793 --> 00:18:16,668 - Czy to będzie problem? - W żadnym wypadku. 286 00:18:16,751 --> 00:18:19,084 Nie mogę się doczekać, aż lepiej się poznamy. 287 00:18:19,168 --> 00:18:21,876 Myślę, że świetnie tu pan pasuje. 288 00:18:21,959 --> 00:18:24,834 I uścisk dłoni. 289 00:18:24,918 --> 00:18:27,126 Też chętnie lepiej pana poznam. 290 00:18:27,209 --> 00:18:30,709 To musi być świetne uczucie. Za kilka lat zostanie partnerem. 291 00:18:30,793 --> 00:18:33,334 I kto wie, co potem? 292 00:18:34,084 --> 00:18:37,001 Chyba powinien skasować swój tweet o tym, że All Lives Matter. 293 00:18:38,334 --> 00:18:41,668 On też powinien skasować swój tweet o tym, że All Lives Matter. 294 00:18:42,501 --> 00:18:44,418 TURNIEJ BASEBALLU TYDZIEŃ CZWARTY 295 00:18:46,834 --> 00:18:48,459 Pobu… 296 00:18:50,834 --> 00:18:52,876 Colin? Wstawaj! 297 00:18:53,959 --> 00:18:55,293 Dziś mecz. 298 00:19:06,334 --> 00:19:09,876 - Hej, kolego. Jak twoje ramię? - Tak samo jak ostatnio. 299 00:19:09,959 --> 00:19:13,126 Widzę, że masz humorek. Musisz coś zjeść, żeby go poprawić. 300 00:19:13,209 --> 00:19:16,084 - Nie jestem głodny. - Nie miałam czasu gotować. 301 00:19:16,168 --> 00:19:18,209 I tak coś zjedz. 302 00:19:23,834 --> 00:19:25,418 Hej. 303 00:19:26,959 --> 00:19:28,709 Ja i tata rozmawialiśmy 304 00:19:28,793 --> 00:19:32,501 i skoro niedługo zdajesz na prawo jazdy, 305 00:19:33,043 --> 00:19:37,834 pomyśleliśmy, że zawieziesz nas do Lancaster. 306 00:19:38,751 --> 00:19:42,251 Poćwiczysz trochę. Co ty na to? 307 00:19:43,751 --> 00:19:46,834 - Póki co lato było kiepskie. - Okej. 308 00:19:46,918 --> 00:19:50,293 - Ale zaczynało się poprawiać. - Do zobaczenia w aucie. 309 00:20:01,376 --> 00:20:02,209 Zaczekajcie. 310 00:20:10,251 --> 00:20:11,084 Gotowy. 311 00:20:12,293 --> 00:20:16,126 Bez pośpiechu. Tylko byśmy wyjechali do Świąt. 312 00:20:20,126 --> 00:20:25,251 Zaraz ten dodge caravan stanie się Za szybki, za wściekły. 313 00:20:25,334 --> 00:20:27,668 Przyhamuj trochę, panie Zezwolenie Szkoleniowe. 314 00:20:27,751 --> 00:20:31,168 Oczy na drodze. Ręce na godzinie 10 i drugiej. Jedziemy. 315 00:20:46,959 --> 00:20:50,543 - Możemy zmienić muzykę? - Kierowca decyduje. 316 00:21:03,043 --> 00:21:05,501 - Na litość boską. - Zatrzymaj się. 317 00:21:06,168 --> 00:21:07,043 Wiem. 318 00:21:33,751 --> 00:21:36,459 - Jak się pan miewa? - Dzień dobry. 319 00:21:37,043 --> 00:21:38,168 Niech sam to załatwi. 320 00:21:40,334 --> 00:21:41,959 Czemu mnie pan zatrzymał? 321 00:21:42,043 --> 00:21:45,209 - Jak będę pytał. Dokąd jedziesz? - Lancaster. 322 00:21:48,418 --> 00:21:49,751 Wszystko u was w porządku? 323 00:21:50,584 --> 00:21:54,543 Tak. Uczy się jeździć. Ma zezwolenie. 324 00:21:55,376 --> 00:21:59,001 Mogę zobaczyć? Ręce na widoku. 325 00:22:02,751 --> 00:22:04,459 Próbuje pokazać swoje zezwolenie. 326 00:22:06,751 --> 00:22:07,668 Spokojnie. 327 00:22:25,001 --> 00:22:26,959 Jaka była przyczyna zatrzymania? 328 00:22:27,043 --> 00:22:28,709 - Kim pan jest? - Jego ojcem. 329 00:22:32,043 --> 00:22:32,959 Jest adoptowany. 330 00:22:33,793 --> 00:22:35,876 Jechał trochę za szybko. 331 00:22:38,251 --> 00:22:39,459 Zwolnij, młody. 332 00:22:55,376 --> 00:22:56,959 Ale unik. 333 00:22:58,084 --> 00:22:58,918 Tak. 334 00:23:00,376 --> 00:23:02,418 Uniknąłeś pierwszego mandatu. 335 00:23:09,959 --> 00:23:11,668 TURNIEJ BASEBALLU OSTATNI TYDZIEŃ 336 00:23:14,584 --> 00:23:18,793 Pobudka! Dziś wielki mecz. Największy! 337 00:23:18,876 --> 00:23:21,876 Dalej, Colin! Wstawaj! 338 00:23:22,751 --> 00:23:24,251 Opór jest daremny! 339 00:23:25,834 --> 00:23:26,668 Tak. 340 00:23:32,168 --> 00:23:33,001 Masz rację. 341 00:23:33,876 --> 00:23:35,459 Opór jest daremny. 342 00:23:36,168 --> 00:23:39,251 - Co powiedziałeś? - To samo, co ty. 343 00:23:40,126 --> 00:23:42,334 Opór jest daremny. Zgadzam się z tobą. 344 00:23:42,418 --> 00:23:45,293 Ale ja powiedziałam, że zrobię omlet z dżemem. 345 00:23:46,376 --> 00:23:47,209 Dziwne. 346 00:23:55,668 --> 00:23:56,584 Jak twoje ramię? 347 00:23:58,459 --> 00:23:59,584 Jestem gotowy, tato. 348 00:24:00,168 --> 00:24:02,293 Tak wyglądasz. Jak zawodowiec. 349 00:24:04,043 --> 00:24:07,043 Widzisz, ile zmienia golenie? Chodźmy. 350 00:24:18,043 --> 00:24:21,709 Wszystko w porządku tam z tyłu? Wszystko w porządku? 351 00:24:22,501 --> 00:24:23,751 Tak, w porządku. 352 00:24:30,043 --> 00:24:32,209 RED BLUFF KALIFORNIA 353 00:24:32,293 --> 00:24:35,668 Czemu ubrałeś się, jakbyś naprawiał komputery? 354 00:24:38,251 --> 00:24:39,084 Nieważne. 355 00:24:45,834 --> 00:24:46,668 Co tam, ziomuś? 356 00:24:48,209 --> 00:24:49,918 Oni grają w turnieju? 357 00:24:51,626 --> 00:24:52,584 Uważajcie na sprzęt. 358 00:24:55,626 --> 00:25:00,251 Jego syn kradnie najwięcej. Zawinął mi nawet podpisaną butelkę. 359 00:25:00,918 --> 00:25:02,751 Daruj sobie. 360 00:25:11,751 --> 00:25:15,293 - Możesz uciszyć kolegów? - Jasna sprawa. 361 00:25:24,959 --> 00:25:26,251 Nienawidzę tego. 362 00:25:30,876 --> 00:25:35,918 - Skąd masz tę koszulkę? - Z Vallejo. A ty skąd jesteś? 363 00:25:38,251 --> 00:25:39,293 Turlock. 364 00:25:39,876 --> 00:25:41,334 Słyszałem o tym miejscu, 365 00:25:41,834 --> 00:25:44,418 flagi konfederatów, muzyka country i takie tam. 366 00:25:45,501 --> 00:25:48,293 - To by się zgadzało. - Jestem Dwane. 367 00:25:48,376 --> 00:25:50,709 A ja Colin. 368 00:25:50,793 --> 00:25:51,626 To głupie. 369 00:25:51,709 --> 00:25:53,751 - Zamknij się, stary. - Uspokójcie się. 370 00:25:53,834 --> 00:25:56,543 - Żeby nas znowu nie wykopali. - Znowu? 371 00:25:57,626 --> 00:25:59,584 Dwa lata temu nas wyrzucili. 372 00:25:59,668 --> 00:26:01,668 A w zeszłym roku nas nie przyjęli. 373 00:26:02,709 --> 00:26:03,709 Co? Czemu? 374 00:26:05,709 --> 00:26:11,126 Keith, Jontavious. Ziomek chce wiedzieć, czemu nas wykopali. 375 00:26:12,084 --> 00:26:14,126 A jak myślisz? Za bycie czarnym. 376 00:26:14,209 --> 00:26:15,043 Co nie? 377 00:26:15,126 --> 00:26:17,668 Mówili, że jesteśmy podejrzani i stresujemy gości. 378 00:26:17,751 --> 00:26:21,584 A mnie stresowali ci biali. Wiesz, o co chodzi? 379 00:26:22,209 --> 00:26:24,126 - Przysięgam, że nic nie zrobiliśmy. - Nic. 380 00:26:24,876 --> 00:26:26,876 Przykro mi. To okropne. 381 00:26:27,459 --> 00:26:30,251 No. Trener mówi, żeby nie wdawać się w bezsensowne wojny. 382 00:26:30,334 --> 00:26:33,376 Więc zostajemy tutaj, wygrywamy i spływamy. 383 00:26:35,876 --> 00:26:37,668 Twojej drużyny się nie czepiają, co? 384 00:26:40,293 --> 00:26:41,168 Nie wszystkich. 385 00:26:42,834 --> 00:26:43,793 Stary. 386 00:26:43,876 --> 00:26:44,709 Chodź. 387 00:26:49,084 --> 00:26:52,043 - Muszę iść. - Jasne. Pokój. 388 00:26:52,126 --> 00:26:52,959 Pokój. 389 00:26:55,959 --> 00:27:00,793 Ale wciągnął koszulę w spodnie. Tak to robią w Turlock? 390 00:27:01,876 --> 00:27:04,709 Nie będę się z niego nabijał. Próbuje przetrwać. 391 00:27:05,918 --> 00:27:07,543 Dobra. Zameldujmy się. 392 00:27:08,918 --> 00:27:09,751 Okej. 393 00:27:14,168 --> 00:27:15,168 Dziękujemy. 394 00:27:18,251 --> 00:27:19,084 Przepraszam. 395 00:27:22,376 --> 00:27:23,251 W porządku? 396 00:27:24,043 --> 00:27:25,251 - Tak. - Dziękujemy. 397 00:27:26,918 --> 00:27:29,334 U mnie też w porządku. Dzięki. 398 00:27:32,709 --> 00:27:36,668 - Ktoś tu dziś jest zadziorny. - No, nie wiem, jaki miał problem. 399 00:27:37,626 --> 00:27:38,959 Mówię o tobie. 400 00:27:42,126 --> 00:27:45,959 I po tym wszystkim, podczas ostatniego meczu, 401 00:27:46,043 --> 00:27:48,709 znowu trafił mi się ten głupi sędzia 402 00:27:48,793 --> 00:27:52,209 i jakiś gość, który przeciągał i chciał zbić mnie z tropu. 403 00:27:55,918 --> 00:27:57,084 Spójrz na niego. 404 00:27:57,168 --> 00:27:58,126 Ale dupek. 405 00:28:04,918 --> 00:28:06,168 Time-out. 406 00:28:09,418 --> 00:28:11,001 Ale się popisuje. 407 00:28:14,876 --> 00:28:15,709 Gramy. 408 00:28:18,793 --> 00:28:20,501 Ruszajcie się! 409 00:28:25,001 --> 00:28:26,001 Ball! 410 00:28:26,084 --> 00:28:28,459 - Wchodzi na bazę. - Dasz radę, Colin. 411 00:28:29,376 --> 00:28:31,793 - Dalej, Kaepernick. - Dasz radę! 412 00:28:31,876 --> 00:28:35,126 Co to było? Załóż okulary! 413 00:28:38,418 --> 00:28:39,709 Jedziemy. 414 00:28:44,626 --> 00:28:47,209 - Ball! - Wchodzi na bazę! 415 00:28:50,251 --> 00:28:51,626 Niezły rzut. 416 00:28:52,418 --> 00:28:54,584 Spokojnie, Colin, dasz radę. 417 00:28:56,001 --> 00:28:57,793 Kto mówi, że opór jest daremny? 418 00:29:06,001 --> 00:29:07,251 Uważaj, Kaepernick! 419 00:29:07,334 --> 00:29:10,418 Jeszcze jeden taki rzut i będziesz miał prysznice dla siebie. 420 00:29:10,501 --> 00:29:13,251 - Nie prowokuj mnie. - W porządku, Colin! 421 00:29:16,209 --> 00:29:18,834 Wiem, co myślicie. Nie chciałem w niego rzucić. 422 00:29:18,918 --> 00:29:20,876 Dalej, Kap! Do celu! 423 00:29:20,959 --> 00:29:24,834 Miał się tylko odsunąć, żebym mógł zdobyć strike. 424 00:29:26,168 --> 00:29:28,459 Tego lata nauczyłem się, 425 00:29:28,543 --> 00:29:31,293 że nie zawsze otrzymasz sprawiedliwe traktowanie. 426 00:29:33,084 --> 00:29:36,251 Ale nie powstrzymają cię przed graniem. 427 00:29:36,334 --> 00:29:38,209 - Strike! - Tak jest! 428 00:29:58,959 --> 00:30:00,168 Możemy porozmawiać? 429 00:30:08,418 --> 00:30:11,376 Słyszałem, że wygraliście mistrzostwa. Moje gratulacje. 430 00:30:13,251 --> 00:30:14,084 Dziękuję. 431 00:30:16,709 --> 00:30:18,418 Baw się dobrze. 432 00:30:19,001 --> 00:30:21,793 I bądź ostrożny. Do zobaczenia za rok. 433 00:30:23,043 --> 00:30:24,918 Jesteś jednym z tych lepszych. 434 00:30:28,418 --> 00:30:29,501 Hej! 435 00:30:31,501 --> 00:30:34,001 - Co to znaczy? - Co? 436 00:30:34,751 --> 00:30:36,793 Jeden z tych lepszych. Co to znaczy? 437 00:30:37,876 --> 00:30:42,543 Że jesteś grzeczny. Nie jak tamci chłopcy z lobby. 438 00:30:44,126 --> 00:30:48,126 Przypominasz mi tego… kujona w okularach. To miał być komplement. 439 00:30:49,793 --> 00:30:51,168 To nie jest komplement. 440 00:30:51,251 --> 00:30:54,001 Nie musisz się złościć. Próbowałem być miły. 441 00:30:57,834 --> 00:30:59,626 Może nie jesteś jednym z tych lepszych. 442 00:31:04,959 --> 00:31:07,918 Chyba nigdy nie poznał żadnych czarnych osób. 443 00:31:08,793 --> 00:31:09,793 Przez lata 444 00:31:10,293 --> 00:31:13,959 w popularnych serialach telewizyjnych pojawiały się czarne postacie. 445 00:31:14,043 --> 00:31:17,251 Ukazywały one stereotypowe role. 446 00:31:17,334 --> 00:31:20,501 Społecznych wyrzutków, którzy się asymilują lub podporządkowują. 447 00:31:21,168 --> 00:31:24,376 Jak Carlton Banks lub Steve Urkel. 448 00:31:25,376 --> 00:31:27,668 Macie tu największych celebrytów. 449 00:31:27,751 --> 00:31:29,876 Biali ludzie ich uwielbiali. 450 00:31:30,376 --> 00:31:33,126 Ich zachowanie i ubiór… 451 00:31:33,209 --> 00:31:34,251 Jesteś nasz człowiek. 452 00:31:34,918 --> 00:31:38,334 …a nawet ich taniec. Wszystko było takie ułożone. 453 00:31:38,418 --> 00:31:39,543 James Spurlock. 454 00:31:39,626 --> 00:31:42,876 Nazywamy go Toofer, bo to dwa w jednym. Jest czarny i skończył Harvard. 455 00:31:42,959 --> 00:31:46,418 Te postaci opisywane są terminem „akceptowalny Murzyn”. 456 00:31:46,501 --> 00:31:51,293 To czarna postać, która przyjmuje cechy osób białych. 457 00:31:52,876 --> 00:31:55,376 By te czuły się komfortowo. 458 00:31:56,668 --> 00:32:00,334 „Akceptowalny Murzyn” to wytwór białego człowieka. 459 00:32:01,584 --> 00:32:06,168 Ale biali ludzie nie decydują, co jest akceptowalne dla nas. 460 00:32:06,876 --> 00:32:12,918 Pasi nam Steve Urkel, Steve Biko i Marcus Garvey. 461 00:32:14,459 --> 00:32:15,376 Huey Newton. 462 00:32:16,376 --> 00:32:17,709 Ida B. Wells. 463 00:32:18,834 --> 00:32:19,876 Toni Morrison. 464 00:32:20,709 --> 00:32:21,793 Fannie Lou Hammer. 465 00:32:24,168 --> 00:32:25,168 Assata Shakur. 466 00:32:26,293 --> 00:32:27,584 Patrice Lumumba. 467 00:32:28,793 --> 00:32:30,043 Kwame Nkrumah. 468 00:32:31,959 --> 00:32:33,084 James Baldwin. 469 00:32:35,168 --> 00:32:37,918 No wiecie, jedni z tych lepszych. 470 00:32:38,793 --> 00:32:40,793 Zacytuję Langstona Hughesa. 471 00:32:41,584 --> 00:32:42,501 Czarni 472 00:32:43,043 --> 00:32:46,626 Kochani i potulni Łagodni, skromni i uprzejmi 473 00:32:47,293 --> 00:32:50,459 Ale niech nadejdzie dzień Kiedy zmienią zdanie 474 00:34:06,793 --> 00:34:08,793 Napisy: Inez Girek