1
00:00:38,199 --> 00:00:40,960
TOM WCIĄGA KOSZULKĘ
2
00:00:43,639 --> 00:00:44,960
Hej, Randy?
3
00:00:45,119 --> 00:00:46,840
- Mogę cię o coś prosić?
- No?
4
00:00:47,000 --> 00:00:50,400
{\an8}Mógłbyś zakryć czymś
dolną część tułowia?
5
00:00:50,559 --> 00:00:53,000
- Co?
- No wiesz, krocze i kolana.
6
00:00:53,159 --> 00:00:57,040
{\an8}- Mam zakryć szalikiem krocze?
- Masz w dżinsach dziury jak...
7
00:00:57,199 --> 00:00:58,760
{\an8}- Dzięki.
- Dużo dziur.
8
00:00:58,920 --> 00:01:00,520
I patrząc pod pewnym kątem...
9
00:01:00,679 --> 00:01:02,920
- Widzę twoją parówkę.
- O, rzeczywiście.
10
00:01:03,079 --> 00:01:06,079
Jeśli macie problem z dziurami,
to na nie nie patrzcie.
11
00:01:06,239 --> 00:01:08,599
- Zakryj się.
- Czepiasz się, ziomuś.
12
00:01:08,760 --> 00:01:12,000
{\an8}Mówię, żebyś zakrył penisa,
a ty mówisz, że się czepiam?
13
00:01:12,159 --> 00:01:14,599
- Taki mam styl.
- Czyli się nie zakryjesz?
14
00:01:14,760 --> 00:01:17,400
Nie. Może też zrób sobie dziury?
15
00:01:17,560 --> 00:01:19,639
{\an8}I będę tak chodzić
z rozhuśtaną parówą
16
00:01:19,800 --> 00:01:21,800
{\an8}- jakby nigdy nic?
- Jesteś zazdrosny.
17
00:01:21,960 --> 00:01:23,920
- O Randy'ego?
- Fajnie się ubiera.
18
00:01:24,079 --> 00:01:26,280
Ja też się fajnie noszę, więc...
19
00:01:26,440 --> 00:01:27,880
{\an8}- Nie.
- Co?
20
00:01:28,040 --> 00:01:30,239
{\an8}Nosisz codziennie tę samą koszulkę.
21
00:01:30,400 --> 00:01:32,800
Tę?
Nie, nigdy jej na sobie nie miałem.
22
00:01:32,960 --> 00:01:35,719
Nie czujecie mody.
Powiedz, Nelson. Mam styl, nie?
23
00:01:35,880 --> 00:01:37,920
Ta, zdecydowanie masz...
24
00:01:38,079 --> 00:01:39,960
{\an8}Masz na ciele ubrania...
25
00:01:40,120 --> 00:01:43,760
{\an8}Brzmi jak komplement. Mam swój styl.
To moja imprezowa koszulka
26
00:01:43,920 --> 00:01:46,000
{\an8}To twoja imprezowa koszulka?
27
00:01:46,160 --> 00:01:49,120
Tak.
Moja koszulka na dobry nastrój.
28
00:01:49,280 --> 00:01:51,880
Najmutniejsza rzecz, jaką słyszałam.
29
00:01:52,040 --> 00:01:56,000
Dzieciaki, mam ważną sprawę,
więc proszę, usiądźcie.
30
00:01:56,200 --> 00:01:57,520
Dostaję skargi
31
00:01:57,680 --> 00:02:00,400
dotyczące nieodpowiedniego
ubioru uczniów w szkole.
32
00:02:00,560 --> 00:02:02,240
- Jak, jak?
- Kto się skarży?
33
00:02:02,400 --> 00:02:05,200
- Skargi?
- Spójrzcie. Wulgarne t-shirty?
34
00:02:05,360 --> 00:02:07,640
Zbyt krótkie spódniczki?
35
00:02:07,800 --> 00:02:09,600
Podarte dżinsy?
36
00:02:09,760 --> 00:02:12,280
Nie muszę oglądać
twojego pyrtka, Randy.
37
00:02:12,440 --> 00:02:15,560
{\an8}Niech podniesie rękę ten, kto chce.
38
00:02:17,000 --> 00:02:19,960
- Nikt!
- To się nazywa "cicha większość".
39
00:02:20,120 --> 00:02:21,600
Trzeba położyć temu kres.
40
00:02:21,760 --> 00:02:24,320
{\an8}Jedyny sposób
to wprowadzenie mundurków.
41
00:02:24,480 --> 00:02:26,080
- Dobry pomysł.
- Mundurki?
42
00:02:26,240 --> 00:02:28,560
- Może to zrobić?
- Jesteśmy więźniami?
43
00:02:28,720 --> 00:02:32,080
Jestem pewien, że wszyscy widzą,
jak starannie dobieram odzież,
44
00:02:32,240 --> 00:02:36,800
{\an8}ale brakuje mi do poziomu pana B.,
więc to on stworzył wzór mundurku.
45
00:02:36,960 --> 00:02:38,280
Witajcie, dzieci.
46
00:02:38,440 --> 00:02:41,200
Jak wiecie,
żyjemy na podmiejskiej pustyni,
47
00:02:41,360 --> 00:02:44,320
gdzie próżno szukać
choćby zawiązek stylu.
48
00:02:44,480 --> 00:02:46,480
Panie B., proszę o pozytywny przekaz.
49
00:02:46,640 --> 00:02:49,240
Moim zadaniem było stworzenie ubioru
50
00:02:49,400 --> 00:02:52,440
nijakiego i nietwarzowego.
51
00:02:52,600 --> 00:02:58,040
Oto efekt moich peregrynacji
w poszukiwaniu inspiracji...
52
00:02:58,200 --> 00:02:59,920
- Nie!
- Co?!
53
00:03:00,080 --> 00:03:02,120
- Pomocy!
- To jakiś chory żart.
54
00:03:02,280 --> 00:03:03,920
Co się dzieje?
55
00:03:04,080 --> 00:03:06,000
To stylizacja, która wprost krzyczy:
56
00:03:06,160 --> 00:03:11,400
"Wypiąłem się na życie,
a życie wypięło się na mnie".
57
00:03:11,560 --> 00:03:14,760
- Chce pan usłyszeć moje zdanie?
- Niespecjalnie.
58
00:03:14,920 --> 00:03:17,560
To naruszenie praw autorskich.
Pozwę pana.
59
00:03:17,720 --> 00:03:20,640
- Tom, nikogo nie pozwiesz.
- Tak nie można!
60
00:03:20,800 --> 00:03:23,440
Nikt nie posiadł na własność
niebieską koszulki
61
00:03:23,600 --> 00:03:25,400
i brązowych portek.
62
00:03:25,560 --> 00:03:29,880
- Jestem z nich znany.
- Jak inne matoły, na całym świecie.
63
00:03:30,040 --> 00:03:31,640
Na pewno jest pijany.
64
00:03:31,800 --> 00:03:34,840
Obawiam się, że nie mamy wyjścia.
Oto wasze mundurki.
65
00:03:35,000 --> 00:03:37,720
Nosicie je codziennie. Finito.
66
00:03:37,880 --> 00:03:40,080
Przyznajcie, materiał pierwsza klasa.
67
00:03:40,240 --> 00:03:43,440
Jak dajesz radę w tym żyć?
To takie przygnębiające.
68
00:03:43,600 --> 00:03:46,560
- Nie podoba wam się?
- Wolałabym słyszeć rodziców
69
00:03:46,720 --> 00:03:49,840
mówiących codziennie o rozwodzie
niż nosić tę koszulkę.
70
00:03:50,000 --> 00:03:51,320
Przestań. To obraźliwe.
71
00:03:51,480 --> 00:03:55,960
Przez ten plecak czuję się,
jakbym miał płaskodupie.
72
00:03:56,120 --> 00:03:58,280
- Nie podoba ci się?
- Wypłaszcza mi zad.
73
00:03:58,440 --> 00:03:59,760
Jakbym go nie miał.
74
00:03:59,920 --> 00:04:02,360
Mnie też to nie grzeje.
Trzeba z tym skończyć.
75
00:04:02,520 --> 00:04:04,560
W południe organizujemy
szkolny strajk.
76
00:04:04,720 --> 00:04:06,080
Wagary?
77
00:04:06,240 --> 00:04:08,480
- Ogólnoszkolne.
- Bo wyglądacie jak Tom.
78
00:04:08,640 --> 00:04:12,080
To zbrodnia przeciwko ludzkości.
Inaczej tego nie nazwę.
79
00:04:12,240 --> 00:04:14,520
- Przesadzacie.
- Nie chcemy być jak ty.
80
00:04:14,680 --> 00:04:17,320
Wyglądasz jak kawał smętnej kupy.
81
00:04:17,480 --> 00:04:19,040
Wyglądam jak kupa?
82
00:04:19,200 --> 00:04:22,400
Jak gównianie smętna kupa.
83
00:04:22,560 --> 00:04:24,120
Mamo? Mogę cię o coś zapytać?
84
00:04:24,280 --> 00:04:27,160
- Jedziesz.
- Wyglądam jak smętna kupa?
85
00:04:27,320 --> 00:04:28,640
- Nie.
- Nie?
86
00:04:28,800 --> 00:04:30,640
- Serio?
- Czemu pytasz?
87
00:04:30,800 --> 00:04:34,280
Mój wygląd poddawany jest krytyce.
Mundurki źle się przyjęły.
88
00:04:34,440 --> 00:04:36,960
- Powinno być ci miło.
- Miło?
89
00:04:37,120 --> 00:04:40,000
Chcą, by wszyscy w szkole
byli tak ładni jak ty.
90
00:04:40,160 --> 00:04:43,360
- Pan B. mówił, że to za karę.
- Nie, jesteś przystojny.
91
00:04:43,520 --> 00:04:46,760
- Wiesz, w czym tkwi problem?
- Nie wtrącaj się, babciu.
92
00:04:46,920 --> 00:04:50,040
- Nie wciągasz koszulki.
- To nie w moim stylu.
93
00:04:50,200 --> 00:04:52,840
Wsadź ją.
Chcę zobaczyć, jak to wygląda.
94
00:04:53,000 --> 00:04:55,680
- Odpuść.
- Nie wyjdę, póki tego nie zrobisz.
95
00:04:55,840 --> 00:04:57,200
Może się zdrzemniesz?
96
00:04:57,360 --> 00:04:59,520
Zdrzemniesz? Zaraz cię ździelę!
97
00:04:59,680 --> 00:05:02,160
- Czemu wstajesz?
- Zrobię to za ciebie.
98
00:05:02,320 --> 00:05:04,160
- Nie, proszę.
- Nie ruszaj się.
99
00:05:04,320 --> 00:05:07,000
- Wciągnę koszulkę.
- Nikt cię nie powstrzyma?
100
00:05:07,160 --> 00:05:09,920
- Nie ruszaj się.
- Proszę, babciu...
101
00:05:10,080 --> 00:05:11,480
Ojej...
102
00:05:11,640 --> 00:05:13,880
- Lepiej?
- Różnica jest ogromna.
103
00:05:14,040 --> 00:05:16,400
- Serio?
- Nie wierzysz. Dzwonię do Billa.
104
00:05:16,560 --> 00:05:17,880
Co on tam wie...
105
00:05:18,040 --> 00:05:19,680
- Hej, hej!
- Cześć, Bill.
106
00:05:19,840 --> 00:05:22,160
Tom wciągnął koszulkę.
Powiedz, co sądzisz.
107
00:05:22,320 --> 00:05:24,520
Boże!
Tommy, wyglądasz fantastycznie!
108
00:05:24,680 --> 00:05:26,280
- Serio?
- Jak model.
109
00:05:26,440 --> 00:05:29,200
- Bo wciągnąłem koszulkę?
- Ogromna różnica.
110
00:05:29,360 --> 00:05:31,000
- No weź...
- Zgadzam się.
111
00:05:31,160 --> 00:05:34,080
Wciągnąłeś koszulkę
i zadziała się magia.
112
00:05:34,240 --> 00:05:36,240
- Aż tak dobrze?
- Wyglądasz jak
113
00:05:36,400 --> 00:05:41,080
dzieciak pochodzący ze starego rodu
odrażających, bogatych lujów.
114
00:05:41,240 --> 00:05:45,080
Jeśli jest szansa,
byś został modelem, to ją chwytaj!
115
00:05:45,240 --> 00:05:47,680
Inspirująca mowa. Dobra, spróbujmy.
116
00:05:47,840 --> 00:05:49,680
Cześć.
117
00:05:49,840 --> 00:05:52,280
Witamy w 3M, Male Model Management .
118
00:05:52,440 --> 00:05:54,320
Jestem Dino. W czym mogę pomóc?
119
00:05:54,480 --> 00:05:55,800
Dzięki za spotkanie.
120
00:05:55,960 --> 00:05:58,400
Mój syn
jest ponadprzeciętnie przystojny.
121
00:05:58,560 --> 00:06:00,320
Chciałby pójść w modeling.
122
00:06:00,480 --> 00:06:02,720
Chętnie go poznam.
Przyprowadź go kiedyś.
123
00:06:02,880 --> 00:06:04,800
Nie, nie. Chodzi o mnie.
124
00:06:04,960 --> 00:06:08,280
- Ja jestem modelem.
- Ty jesteś ten przystojny?
125
00:06:08,440 --> 00:06:11,200
- Tak mówią. Podobam się też babci.
- Posłuchaj...
126
00:06:11,360 --> 00:06:14,960
Ocenię cię jak zawodowiec.
Zupełnie za darmo.
127
00:06:15,120 --> 00:06:16,920
- Fajnie.
- Włosy - okropność.
128
00:06:17,080 --> 00:06:19,040
- Uczciwie.
- Nos - paskudny.
129
00:06:19,200 --> 00:06:21,520
- Zgadzam się.
- Tors - zniekształcony.
130
00:06:21,680 --> 00:06:24,480
- Bardzo surowa ocena.
- Synu, świat modelingu,
131
00:06:24,640 --> 00:06:27,640
to bezlitosny biznes
tworzony przez pięknych ludzi.
132
00:06:27,800 --> 00:06:29,560
To nie twój świat.
133
00:06:29,720 --> 00:06:31,120
Im dłużej o tym słucham...
134
00:06:31,280 --> 00:06:33,520
- Prawda?
- Poniosło nas z przyjazdem.
135
00:06:33,680 --> 00:06:37,120
- Cieszę się, że to mówisz.
- To była konstruktywna krytyka.
136
00:06:37,280 --> 00:06:39,640
Popracuję nad włosami,
ustami i nosem.
137
00:06:39,800 --> 00:06:41,720
Dzięki, że wpadłeś.
138
00:06:41,880 --> 00:06:43,480
Choć w sumie... Poczekaj.
139
00:06:43,640 --> 00:06:46,120
- Kto? Ja?
- Masz niesamowity tyłek.
140
00:06:46,280 --> 00:06:48,000
- Serio?
- Idealne proporcje.
141
00:06:48,160 --> 00:06:50,040
Mogę przyjrzeć się z bliska?
142
00:06:50,200 --> 00:06:52,440
- Brzmi dziwnie.
- Wcale nie. Śmiało.
143
00:06:52,600 --> 00:06:55,240
- Pośladki... W idealnej równowadze.
- Naprawdę?
144
00:06:55,400 --> 00:06:57,800
Spodnie zwisają pod idealnym kątem
145
00:06:57,960 --> 00:06:59,280
Babcia też tak mówi.
146
00:06:59,440 --> 00:07:02,160
Dam radę załatwić wam
sesję do katalogu.
147
00:07:02,320 --> 00:07:05,280
- Zajebiście!
- Moda dziecięca, chinosy...
148
00:07:05,440 --> 00:07:07,320
- Serio?
- Bojówki, czapsy...
149
00:07:07,480 --> 00:07:08,960
Nosiłeś kiedyś czapsy?
150
00:07:09,120 --> 00:07:11,280
- Super. Będę modelem.
- Dupnym modelem.
151
00:07:11,440 --> 00:07:13,280
- Ale modelem.
- Dupnym.
152
00:07:13,440 --> 00:07:15,160
Nie pokażemy twojej twarzy.
153
00:07:15,320 --> 00:07:18,320
- W porządku.
- To co teraz? Podpiszecie kontrakt?
154
00:07:18,480 --> 00:07:20,440
- Oczywiście!
- Niesamowite.
155
00:07:20,600 --> 00:07:23,440
Słuchaj, w piątek urządzam
kolację w moim lofcie.
156
00:07:23,600 --> 00:07:26,480
Chcę, żebyś wpadł
i pokazał się z dobrej strony.
157
00:07:27,720 --> 00:07:29,280
- Przepraszam?
- Tak?
158
00:07:29,440 --> 00:07:32,480
Czy nie widziałam twojej pupy
w katalogu L. L. Bean?
159
00:07:32,640 --> 00:07:36,440
- Tak. Chodzi o chinosy?
- Ta dupeczka jest...
160
00:07:36,600 --> 00:07:39,400
- Często mi to mówią.
- Na koszty firmy, mały.
161
00:07:39,560 --> 00:07:41,000
- Czemu?
- Jesteś znany.
162
00:07:41,160 --> 00:07:43,200
- Tak?
- Twój kuperek w katalogu H&M...
163
00:07:43,360 --> 00:07:46,640
- Sama słodycz.
- Trochę dziwne, ale dzięki.
164
00:07:48,560 --> 00:07:49,880
Patrzcie na to.
165
00:07:50,040 --> 00:07:52,800
- Na co? - Jestem na billboardzie.
- Zaraz... - Co?
166
00:07:52,960 --> 00:07:55,040
To moja pupa w sztruksach.
167
00:07:55,200 --> 00:07:57,280
- Chwila, powoli...
- Nie kapuję.
168
00:07:57,440 --> 00:07:59,000
Jestem w agencji modelów.
169
00:07:59,160 --> 00:08:01,560
Czyli że jesteś modelem?
170
00:08:01,720 --> 00:08:03,200
Tak, pracuję jako model.
171
00:08:03,360 --> 00:08:07,000
- Płacą ci za pozowanie?
- Mówiłem, że mam wyczucie stylu,
172
00:08:07,160 --> 00:08:09,440
a ludzie lubią wygląd moich ubrań.
173
00:08:09,600 --> 00:08:12,400
- Wpadliśmy do innego wymiaru?
- Nie, raczej nie.
174
00:08:12,560 --> 00:08:14,080
Dobra, będę leciał.
175
00:08:14,240 --> 00:08:16,760
Mam imprezę
w lofcie mojego agenta.
176
00:08:16,920 --> 00:08:19,680
- Co? Masz agenta, a on ma loft?
- Tak.
177
00:08:19,840 --> 00:08:22,720
- I nie wkręciłeś mnie?
- Będą tam kumple modele.
178
00:08:22,880 --> 00:08:24,320
- To inny świat...
- Tom!
179
00:08:24,480 --> 00:08:26,240
- Może wpadniecie?
- Ot tak?
180
00:08:26,400 --> 00:08:30,160
Tak, wpadniemy sobie
do loftu twojego agenta.
181
00:08:30,320 --> 00:08:32,000
Tom, kim ty jesteś?
182
00:08:32,160 --> 00:08:34,160
Dupnym modelem wysiadającym z busa.
183
00:08:35,440 --> 00:08:38,200
Dobra, możecie się tu zebrać?
184
00:08:38,360 --> 00:08:41,520
Powitajmy najlepszego
dupnego modela dziecięcego
185
00:08:41,680 --> 00:08:44,240
na północnym wschodzie, Toma!
186
00:08:44,400 --> 00:08:46,840
Chciałbym wszystkim podziękować.
187
00:08:47,000 --> 00:08:49,760
Jeszcze do niedawna
nie wciągałem koszulki,
188
00:08:49,920 --> 00:08:52,040
a teraz jestem najlepszą młodą dupką.
189
00:08:52,200 --> 00:08:53,520
To mój syn!
190
00:08:53,680 --> 00:08:56,680
Dziękuję Dino, który spojrzał
na mój tyłek i powiedział:
191
00:08:56,840 --> 00:08:59,440
- "patrzyłbym".
- Nie do końca tak to wyglądało.
192
00:08:59,600 --> 00:09:02,240
Tak czy siak - kocham was! Dzięki!
193
00:09:02,400 --> 00:09:05,120
Brawa dla Toma!
194
00:09:05,280 --> 00:09:08,000
To się stało tak szybko!
Tak się cieszę!
195
00:09:08,160 --> 00:09:09,520
Wiem.
196
00:09:09,680 --> 00:09:12,440
Jeśli mój tyłek utrzyma formę,
zajdę dużo dalej!
197
00:09:13,560 --> 00:09:17,080
- Wybaczcie. Obowiązuje dress code.
- Przyszliśmy prosto z budy.
198
00:09:17,240 --> 00:09:20,160
- Jesteśmy na liście.
- Obowiązuje smart casual,
199
00:09:20,320 --> 00:09:22,040
a wy wyglądacie jak idioci.
200
00:09:22,200 --> 00:09:24,640
Ubraliśmy się tak, jak gospodarz.
201
00:09:24,800 --> 00:09:27,000
Nosicie debil casual.
Debilnie wyglądacie.
202
00:09:27,160 --> 00:09:31,080
- Tam jest! Tom! Powiedz coś!
- Cześć. Fajnie, że wpadliście.
203
00:09:31,240 --> 00:09:33,520
Powiedz, że jesteśmy smart casual.
204
00:09:33,680 --> 00:09:36,640
Będzie z tym problem.
Chyba nie możemy was wpuścić.
205
00:09:36,800 --> 00:09:38,120
Co?
206
00:09:38,280 --> 00:09:39,880
Nie wejdziecie w tym ubraniu.
207
00:09:40,040 --> 00:09:42,720
- Co to ma być?
- Twoja koszulka!
208
00:09:42,880 --> 00:09:44,960
Przyszliście na imprę z plecakami?
209
00:09:45,120 --> 00:09:47,320
Zaprosiłeś nas,
gdy byliśmy tak ubrani.
210
00:09:47,480 --> 00:09:49,680
- Przykro mi...
- Przeszkadzają, Tom.
211
00:09:49,840 --> 00:09:51,400
Podejmij decyzję.
212
00:09:51,560 --> 00:09:54,840
Mów kumple modele
albo starzy, źle ubrani koledzy.
213
00:09:55,000 --> 00:09:57,120
To trudna decyzja.
214
00:09:57,280 --> 00:09:59,840
- Trudna?
- Nawet nie odpowiadaj.
215
00:10:00,000 --> 00:10:02,200
- Z nami koniec.
- Ej, no weź...
216
00:10:02,360 --> 00:10:03,680
Zmieniłeś się.
217
00:10:03,840 --> 00:10:05,800
Nie fochaj się, że jestem przystojny
218
00:10:05,960 --> 00:10:08,560
i ubrania świetnie pasują
do mojej sylwetki.
219
00:10:08,720 --> 00:10:12,000
Serio się zmieniłeś.
Słowem "sylwetka" przegiąłeś pałę.
220
00:10:12,160 --> 00:10:13,680
Miłego życia.
221
00:10:14,640 --> 00:10:16,760
Nadajecie na innych falach.
222
00:10:18,120 --> 00:10:20,480
Mamo, nikt się nie chce mną bawić,
223
00:10:20,640 --> 00:10:23,000
więc pójdę
pooglądać swoje billboardy.
224
00:10:23,160 --> 00:10:24,960
Baw się dobrze.
225
00:10:26,680 --> 00:10:28,640
- Siema, młody.
- Hej, lodziarzu.
226
00:10:28,800 --> 00:10:31,520
- Wyglądasz na zjechanego.
- Chyba popełniłem błąd.
227
00:10:31,680 --> 00:10:34,200
- Mówią mi "dupek".
- O co poszło?
228
00:10:34,360 --> 00:10:37,040
- Ciekawi cię to?
- Nie, ale posłuchać mogę.
229
00:10:37,200 --> 00:10:39,440
Szkoła wprowadziła mundurki...
230
00:10:39,600 --> 00:10:42,360
Kwestionowano mój ubiór,
ale zostałem modelem.
231
00:10:42,520 --> 00:10:44,920
I jakoś tak wyszło,
że nie mam kolegów.
232
00:10:45,080 --> 00:10:46,760
Nie szata zdobi człowieka.
233
00:10:46,920 --> 00:10:49,240
Ludzie patrzą na to, jak się wygląda.
234
00:10:49,400 --> 00:10:50,840
Spójrz na mnie.
235
00:10:51,000 --> 00:10:54,200
Noszę hawaję,
szorty cargo i czapkę lodziarza.
236
00:10:54,360 --> 00:10:56,360
- Dziwny styl.
- Jestem szczęśliwy.
237
00:10:56,520 --> 00:11:01,400
- Choć okropnie pan wygląda.
- Odrzuć próżny świat mód i stylów.
238
00:11:01,560 --> 00:11:05,120
- Czyli co mam zrobić?
- Ściągaj mundurek i lataj na waleta.
239
00:11:05,280 --> 00:11:08,480
- To znaczy?
- Hasaj z dumnie rozbujanym fiutkiem.
240
00:11:08,640 --> 00:11:10,280
To twoja rada?
241
00:11:10,440 --> 00:11:11,800
Na tym polega aktywizm.
242
00:11:11,960 --> 00:11:14,320
Wzbudź kontrowersję,
a ktoś cię usłyszy.
243
00:11:14,480 --> 00:11:15,840
To genialne.
244
00:11:16,000 --> 00:11:18,400
Już wiem, dlaczego
odniósł pan sukces.
245
00:11:18,560 --> 00:11:22,360
Ta, gdyby pytali, mówisz:
"Robię to za radą lodziarza".
246
00:11:22,520 --> 00:11:26,280
Ludzie nie przykładają
do twoich słów takiej wagi jak ty.
247
00:11:27,440 --> 00:11:29,360
O to chodzi! Kopiemy piłkę!
248
00:11:29,520 --> 00:11:31,840
Dobrze! A teraz na lewe skrzydło!
249
00:11:32,000 --> 00:11:34,160
Brońcie bramki! Dobrze!
250
00:11:34,320 --> 00:11:37,600
Boże, czy Tom
wbiegł właśnie goły na boisko?
251
00:11:37,760 --> 00:11:39,720
- Patrzcie na mnie!
- O boże!
252
00:11:39,880 --> 00:11:42,160
- Przestań!
- Hej, hej!
253
00:11:42,320 --> 00:11:44,600
- Przestań, proszę!
- O co chodzi?
254
00:11:44,760 --> 00:11:46,080
- Co robisz?
- Patrzcie!
255
00:11:46,240 --> 00:11:48,800
- Odwróćcie się!
- Zróbcie z nim coś!
256
00:11:48,960 --> 00:11:51,280
- Robi się. - Odejdź.
- Wracaj! - Nie!
257
00:11:51,440 --> 00:11:55,280
Dzieci, nie patrzcie
na penisa i na tyłek!
258
00:11:55,440 --> 00:11:57,200
- Złaź!
- Luz, to ja.
259
00:11:57,360 --> 00:11:59,360
- Leżysz, kolo.
- Zabierzcie go.
260
00:11:59,520 --> 00:12:01,280
I komu teraz wystaje parówa?
261
00:12:01,440 --> 00:12:03,440
Zabawny zwrot akcji, prawda?
262
00:12:03,600 --> 00:12:05,520
Tom, co to miało znaczyć?!
263
00:12:05,680 --> 00:12:09,280
To miał być protest przeciwko
wprowadzeniu szkolnych mundurków.
264
00:12:09,440 --> 00:12:12,680
Uważam, że zbytnio
skupiamy się na wyglądzie i...
265
00:12:12,840 --> 00:12:15,520
- Mundurki? Wycofaliśmy się z nich.
- Co proszę?
266
00:12:15,680 --> 00:12:19,320
Grożono mi śmiercią.
Nikt nie chciał wyglądać tak jak ty.
267
00:12:20,520 --> 00:12:22,520
Czyli to nie było konieczne, tak?
268
00:12:22,680 --> 00:12:26,080
Tak, zupełnie niekonieczne.
Nagrabiłeś sobie, kolego.
269
00:12:26,240 --> 00:12:28,520
Ja? Nie, to pomysł lodziarza.
270
00:12:28,680 --> 00:12:30,200
Zrobiłem to za jego radą.
271
00:12:30,360 --> 00:12:32,280
Nie wiem, co to zmienia, Tom.
272
00:12:32,440 --> 00:12:34,680
Wszyscy dziś się czegoś nauczyliśmy.
273
00:12:34,840 --> 00:12:36,200
Czego?
274
00:12:36,360 --> 00:12:38,760
Nie wciągajcie koszulki.
Źle to się kończy.
275
00:12:38,920 --> 00:12:40,440
Tylko tyle?
276
00:12:42,200 --> 00:12:44,880
BINGO Z BABCIĄ
277
00:12:47,280 --> 00:12:50,080
No dobra, spadam. Bawcie się dobrze.
278
00:12:50,240 --> 00:12:54,320
- Ty też - cokolwiek będziesz robić.
- Przypomnij obowiązujące zasady.
279
00:12:54,480 --> 00:12:55,800
Chodzi o ostatni raz?
280
00:12:55,960 --> 00:12:59,040
- Siedzisz w domu.
- To było przez babcię. Spiła się.
281
00:12:59,200 --> 00:13:01,720
- Żadnych koców, poszewek...
- Co?
282
00:13:01,880 --> 00:13:04,640
- Nie dotykasz lampki.
- Nawet jak będzie ciemno?
283
00:13:04,800 --> 00:13:07,680
- Takie są zasady.
- A babcia nie pali w domu, tak?
284
00:13:07,840 --> 00:13:10,480
Jeśli spróbuje, masz ją zabić.
285
00:13:10,640 --> 00:13:13,400
- Jasne.
- Dzięki za pomoc, mamo.
286
00:13:13,560 --> 00:13:15,800
- Kocham was.
- I z duchem twoim.
287
00:13:15,960 --> 00:13:17,560
No dobra...
288
00:13:17,720 --> 00:13:20,800
- Spierdalamy.
- Co?
289
00:13:20,960 --> 00:13:23,960
- Dziś w kościele wieczór bingo!
- Nie mogę przeklinać.
290
00:13:24,120 --> 00:13:25,600
To jedna z zasad.
291
00:13:25,760 --> 00:13:30,200
Teraz to ja ustalam zasady.
Babcia bije mamę, pamiętaj.
292
00:13:30,360 --> 00:13:33,760
- Nie chcę mieć żadnych problemów.
- Żadnych nie przewiduję.
293
00:13:33,920 --> 00:13:36,360
- Tak?
- Możemy zabić kogoś na Piątej Alei,
294
00:13:36,520 --> 00:13:40,400
- a nikt nie uwierzyłby, że to my.
- Po co mielibyśmy zabijać?
295
00:13:40,560 --> 00:13:41,880
Co z tobą?
296
00:13:42,040 --> 00:13:45,120
Dlaczego nie chcesz
przeżyć ze mną wieczornej przygody?
297
00:13:45,280 --> 00:13:49,360
- Gdy tak mówisz, brzmi to kusząco.
- W życiu trzeba się czasem zabawić.
298
00:13:49,520 --> 00:13:52,160
Wstawaj i szykuj się na ból głowy.
299
00:13:53,240 --> 00:13:56,280
Witam na wieczorze bingo.
Proszę o zajęcie miejsc...
300
00:13:56,440 --> 00:13:58,800
Za losowanie
odpowiada ministrant Randy.
301
00:13:58,960 --> 00:14:03,360
Z góry mówię - jeśli przegracie,
nie módlcie się o moją szybką śmierć.
302
00:14:03,520 --> 00:14:06,000
- Czemu patrzy na mnie?
- Przyjęliśmy.
303
00:14:06,160 --> 00:14:09,040
- Dobra, bawmy się.
- Zaczynamy.
304
00:14:09,200 --> 00:14:10,800
N31.
305
00:14:10,960 --> 00:14:14,920
- Babciu, kupiłaś sto kart.
- Zwiększam szanse na wygraną.
306
00:14:15,080 --> 00:14:18,640
Gdy wygramy, masz zawyć: bingo!
307
00:14:18,800 --> 00:14:21,560
- Zawyć? To znaczy?
- Jak dzikie zwierzę!
308
00:14:21,720 --> 00:14:24,000
Przetrwają tylko najilniejsi!
309
00:14:24,160 --> 00:14:26,000
G62.
310
00:14:26,160 --> 00:14:28,320
G62? Chwileczkę.
311
00:14:28,480 --> 00:14:30,120
Chyba mamy. Krzyczeć "bingo"?
312
00:14:30,280 --> 00:14:32,480
- Wyj!
- Mamy bingo.
313
00:14:32,640 --> 00:14:34,440
- B4.
- Chyba nie usłyszał.
314
00:14:34,600 --> 00:14:36,200
- Bo nie zawyłeś.
- Bingo!
315
00:14:36,360 --> 00:14:37,880
- Wyj!
- Wyję!
316
00:14:38,040 --> 00:14:40,160
Bingo! Mamy bingo, dupku!
317
00:14:40,960 --> 00:14:45,240
Przepraszam. Babcia kazała wyć.
Miałem wyć jak dzikie zwierzę.
318
00:14:45,400 --> 00:14:48,360
- Tom, mamy problem.
- Nabroiłem?
319
00:14:48,520 --> 00:14:49,960
Troszeczkę tak.
320
00:14:50,120 --> 00:14:52,400
A mieliśmy się
wymigiwać od zabójstwa...
321
00:14:52,560 --> 00:14:53,920
Nie wiem, o czym mówisz.
322
00:14:54,080 --> 00:14:56,920
- Twoja babcia psuje grę.
- Jak to? Dobrze jej idzie.
323
00:14:57,080 --> 00:14:59,600
I w tym problem.
Mogę cię o coś prosić?
324
00:14:59,760 --> 00:15:01,600
Jeśli znów wygra, nie mów "bingo".
325
00:15:01,760 --> 00:15:03,680
Muszę. To moja praca.
326
00:15:03,840 --> 00:15:06,680
Udawaj, że przegrała.
Miej wzgląd na innych.
327
00:15:06,840 --> 00:15:10,400
- Nie podoba mi się to.
- Pamiętaj. Ksiądz bije babcię.
328
00:15:10,560 --> 00:15:12,600
- Rób, co mówię.
- Bije pan babcię?
329
00:15:12,760 --> 00:15:14,960
- Tak.
- Powiedziała: "Jestem suką alfą.
330
00:15:15,120 --> 00:15:18,240
- Robisz, co mówię."
- Babcia nazwała siebie "suką"?
331
00:15:18,400 --> 00:15:20,880
- Ciągle to powtarza.
- Cóż...
332
00:15:21,040 --> 00:15:23,440
W takim razie
suka alfa psuje nam grę.
333
00:15:24,360 --> 00:15:26,400
O62.
334
00:15:26,560 --> 00:15:28,960
Pamiętajcie, jesteśmy
cywilizowanymi ludźmi.
335
00:15:29,120 --> 00:15:30,440
O62.
336
00:15:30,600 --> 00:15:33,960
Co jest?
Dziewięć gier bez wygranej!
337
00:15:34,120 --> 00:15:36,240
Powtarzam, bez spiny.
338
00:15:36,400 --> 00:15:39,920
B9... To tylko gra... B9.
339
00:15:40,080 --> 00:15:42,240
- To jakieś jaja.
- Mamy kiepską serię.
340
00:15:42,400 --> 00:15:44,080
Tak czasem bywa.
341
00:15:44,240 --> 00:15:47,040
- Liczby nam nie sprzyjają.
- Nie żartuj.
342
00:15:47,200 --> 00:15:49,160
- N22.
- No proszę!
343
00:15:49,320 --> 00:15:50,680
Wygrałam! Bingo!
344
00:15:50,840 --> 00:15:53,640
- Babcia Hektora?
- Tak! Ja! Bingo! - Litości!
345
00:15:53,800 --> 00:15:56,560
Ta suka nie wygrałaby
ze spluwą przy skroni.
346
00:15:56,720 --> 00:15:59,760
- Bez takich. Proszę.
- Sprawdzić jej kartę!
347
00:15:59,920 --> 00:16:01,760
Myślę, że to wy wygraliście.
348
00:16:01,920 --> 00:16:05,920
- Nie wtrącaj się.
- Spójrz! Macie bingo po skosie!
349
00:16:06,080 --> 00:16:08,040
- Od lewej do prawej.
- Siadaj pan.
350
00:16:08,200 --> 00:16:12,480
- Dlaczego nie zawyłeś "bingo"!?
- Przegapiłem. Tyle tu kart...
351
00:16:12,640 --> 00:16:14,560
Niczego nie przegapiłeś.
352
00:16:14,720 --> 00:16:17,120
Przestań, babciu. To niesmaczne.
353
00:16:17,280 --> 00:16:19,280
Dokąd idziesz? Wracaj.
354
00:16:19,440 --> 00:16:21,360
Tego jeszcze nie grali!
355
00:16:21,520 --> 00:16:24,840
Własny wnuk wychujał mnie w bingo!
356
00:16:25,000 --> 00:16:26,680
Idę stąd.
357
00:16:26,840 --> 00:16:29,840
Raczej nie można mówić
"wychujać" w kościele, co?
358
00:16:32,200 --> 00:16:34,440
Hej, tu telefon babci Toma.
359
00:16:34,600 --> 00:16:36,480
Dzwonię z domu.
360
00:16:36,640 --> 00:16:38,520
- Co?
- Żartuję. Tu mama.
361
00:16:38,680 --> 00:16:42,480
- Ach, żart z mordercą.
- Tak, żart. Jak leci, synek?
362
00:16:42,640 --> 00:16:45,520
- Cudowny weekend.
- Coś robiliście?
363
00:16:45,680 --> 00:16:49,560
- Wydurniamy się.
- Wydurniamy? To znaczy?
364
00:16:49,720 --> 00:16:52,200
- Po co te pytania?
- Tańczyliście czy...
365
00:16:52,360 --> 00:16:54,360
Opowiadamy historyjki, pieczemy...
366
00:16:54,520 --> 00:16:58,680
- Robimy różne fajne rzeczy.
- Tęsknię za wami. Bawcie się dobrze.
367
00:16:58,840 --> 00:17:00,960
- Pozdrów ode mnie babcię.
- Dobrze.
368
00:17:01,120 --> 00:17:03,280
- Pa.
- Co za świetna rozmowa.
369
00:17:03,440 --> 00:17:04,760
Czółko.
370
00:17:04,920 --> 00:17:09,040
Hej, babciu. Chcę dwa Pop-Tarts.
Jedne z syropem klonowym...
371
00:17:09,200 --> 00:17:12,600
Wybacz, spuściłam Pop-Tarts w kiblu.
372
00:17:12,760 --> 00:17:14,600
Dziwny sposób na przywitanie dnia.
373
00:17:14,760 --> 00:17:16,200
- Wybacz.
- Chodzi o bingo?
374
00:17:16,360 --> 00:17:20,360
- Nie chciałem zepsuć ci zabawy.
- Myślisz, że robię to dla zabawy?!
375
00:17:20,520 --> 00:17:22,600
- Nadstaw ucha.
- Nikogo tu nie ma.
376
00:17:22,760 --> 00:17:24,560
Potrzebuję kasy.
377
00:17:24,720 --> 00:17:27,880
- Tak?
- Zapożyczyłam się w schronisku,
378
00:17:28,040 --> 00:17:30,080
- w którym pracuję.
- W schronisku?
379
00:17:30,240 --> 00:17:33,120
Bingo to jedyny sposób,
by ich spłacić.
380
00:17:33,280 --> 00:17:36,760
- Okradasz schronisko.
- Nie rób hałasu o nic.
381
00:17:36,920 --> 00:17:40,240
Po prostu wzięłam kasę
i włożyłam sobie do portmonetki.
382
00:17:40,400 --> 00:17:42,520
To się nazywa kradzież.
383
00:17:42,680 --> 00:17:46,520
Nie miałam problemu z kasą,
póki się nie wtrąciłeś.
384
00:17:46,680 --> 00:17:50,040
- Musisz to teraz naprawić.
- Zobaczę, co da się zrobić.
385
00:17:50,200 --> 00:17:53,640
Chcę tylko powiedzieć, że poza
przeklinaniem, kradzieżą itd.,
386
00:17:53,800 --> 00:17:57,160
- to naprawdę fajny weekend.
- Też się nieźle bawię.
387
00:17:59,200 --> 00:18:02,200
- Jesteś bledszy niż zwykle.
- Mam w domu kryzys.
388
00:18:02,360 --> 00:18:04,000
Babcia chce mi skopać tyłek.
389
00:18:04,160 --> 00:18:06,360
- Za co?
- Przegrałem w bingo jej kasę
390
00:18:06,520 --> 00:18:09,600
i nie może spłacić
schroniska, które okradła.
391
00:18:09,760 --> 00:18:12,840
Czyli chce cię skopać
babcia-kryminalistka?
392
00:18:13,000 --> 00:18:14,920
- Mam wiele problemów.
- Wiem, Tom.
393
00:18:15,080 --> 00:18:17,640
- Wystąp w marszobiegu.
- Marszobieg?
394
00:18:17,800 --> 00:18:19,440
- Szkolny marszobieg!
- Co to?
395
00:18:19,600 --> 00:18:22,840
Ludzie cię sponsorują i płacą
na organizację charytatywną.
396
00:18:23,000 --> 00:18:24,320
- Serio?
- Ideolo!
397
00:18:24,480 --> 00:18:28,120
- Przekażesz pieniądze za babcię.
- Jest to jakieś wyjście, ale
398
00:18:28,280 --> 00:18:31,640
- średni ze mnie chodziarz.
- Może jednak? Macie kryzys.
399
00:18:31,800 --> 00:18:34,600
To męczące.
No i mama zabroniła mi wychodzić.
400
00:18:34,760 --> 00:18:37,760
Nie żebym się wtrącał,
ale musisz to zrobić.
401
00:18:37,920 --> 00:18:39,960
Pamiętaj, kierowca busa bije mamę.
402
00:18:40,120 --> 00:18:43,600
- Kierowca bije mamę? Niee.
- Tradycyjna hierarchia wygląda tak:
403
00:18:43,760 --> 00:18:46,480
kierowca busa, ksiądz,
babcia, mama...
404
00:18:46,640 --> 00:18:49,040
A na końcu... chyba śmieciarz.
405
00:18:49,200 --> 00:18:51,640
Czyli mama bije tylko śmieciarza?
406
00:18:51,800 --> 00:18:55,160
Albo gościa od segregowania.
Zawsze ich mylę.
407
00:18:55,320 --> 00:18:57,440
Dzieci! Nastał wielki dzień!
408
00:18:57,600 --> 00:19:01,000
Zaczniemy przy szkole,
a potem za każde kółko wokół miasta
409
00:19:01,160 --> 00:19:03,520
wasi sponsorzy zapłacą pięć dolców.
410
00:19:03,680 --> 00:19:05,240
- Także...
- Chwileczkę.
411
00:19:05,400 --> 00:19:08,200
Trenerze?
Powiedział pan "wokół miasta"?
412
00:19:08,360 --> 00:19:11,480
Tak, to marszobieg.
Okrążenia biegną wokół miasta.
413
00:19:11,640 --> 00:19:14,920
- A myślałeś, że co będziemy robić?
- Biegać po sali.
414
00:19:15,080 --> 00:19:20,120
- To by zajęło dwie sekundy.
- Dlatego pomysł do mnie przemówił.
415
00:19:20,280 --> 00:19:24,120
Uwaga! Niniejszym możecie zacząć iść!
416
00:19:24,280 --> 00:19:26,000
Gotowi, do chodu...
417
00:19:26,160 --> 00:19:27,480
Poszli!
418
00:19:28,760 --> 00:19:31,520
Złapał mnie skurcz. Dogonię was.
419
00:19:31,680 --> 00:19:35,320
- Nawet nie ruszyłeś z miejsca.
- To te skurcze.
420
00:19:35,480 --> 00:19:38,720
- Spróbuj dołączyć do reszty.
- Złapiemy się.
421
00:19:38,880 --> 00:19:41,200
Nie powinienem zakładać mokasynów.
422
00:19:41,360 --> 00:19:42,680
Mokasyny?
423
00:19:42,840 --> 00:19:44,840
Nie wiedziałem,
czy ubrać się na marsz
424
00:19:45,000 --> 00:19:48,680
- czy afterparty. Zawiodę sponsorów.
- Wszystkim lata, czy ktoś idzie.
425
00:19:48,840 --> 00:19:51,680
- To taki gest.
- Nie obchodzi ich marsz? - Nie.
426
00:19:51,840 --> 00:19:53,760
Rzucają kasę,
żeby poczuć się lepiej.
427
00:19:53,920 --> 00:19:55,240
Serio?
428
00:19:55,400 --> 00:19:57,800
Zapiszemy ci 25 okrążeń
i niech spadają.
429
00:19:57,960 --> 00:20:00,280
- Możemy sobie iść?
- Ja mogę. Ty - nie.
430
00:20:00,440 --> 00:20:03,440
Jestem starterem.
W hierarchii stoję nad trenerem.
431
00:20:03,600 --> 00:20:06,800
Naprawdę?
Starterzy stoją wyżej niż rodzice?
432
00:20:06,960 --> 00:20:09,840
Wyżej od każdego.
Nawet Biblię rozpoczynał starter.
433
00:20:10,000 --> 00:20:11,520
Mogę robić, co zechcę.
434
00:20:12,280 --> 00:20:14,240
- Dalej, dzieciaki!
- Z werwą!
435
00:20:14,400 --> 00:20:17,000
- Dalej!
- Chwileczkę. Gdzie Tom?
436
00:20:17,160 --> 00:20:19,200
- Naprzód!
- Jazda, jazda!
437
00:20:19,360 --> 00:20:21,360
Gdzie mój zjebany wnuk?
438
00:20:21,520 --> 00:20:23,800
Gdzie jesteś, Tom?
439
00:20:24,680 --> 00:20:26,360
To jest życie!
440
00:20:26,520 --> 00:20:28,760
Siedzieć na dywanie
i poruszać kciukami.
441
00:20:28,920 --> 00:20:31,240
Posysasz w gry,
ale przynajmniej masz luz.
442
00:20:31,400 --> 00:20:34,080
Mam to gdzieś.
Utnij mi głowę, dźgnij w szyję...
443
00:20:34,240 --> 00:20:35,800
Mówisz - masz.
444
00:20:37,120 --> 00:20:40,640
Ale fajowo.
Bez mokasynów, bez chodzenia...
445
00:20:40,800 --> 00:20:42,680
Nikt nie rzuca ci
w twarz Gatoradem.
446
00:20:42,840 --> 00:20:44,240
Ekstra.
447
00:20:45,280 --> 00:20:48,640
Dziękuję za tak liczną obecność.
Zebraliśmy mnóstwo pieniędzy.
448
00:20:48,800 --> 00:20:50,240
Świetnie.
449
00:20:50,400 --> 00:20:53,080
Teraz możemy wręczyć
kilka przerośniętych czeków.
450
00:20:53,240 --> 00:20:56,240
Zaczniemy od Dakoty,
która zrobiła dwa okrążenia
451
00:20:56,400 --> 00:20:59,960
i zebrała 3000 dolarów
na Mobilne Posiłki.
452
00:21:00,120 --> 00:21:02,680
- Zapraszam.
- Brawo, Dakota!
453
00:21:02,840 --> 00:21:04,400
Czas na Randy'ego,
454
00:21:04,560 --> 00:21:07,040
który zrobił trzy kółka
i zebrał 4000 dolarów
455
00:21:07,200 --> 00:21:09,440
na Ogrodników bez Granic.
456
00:21:09,600 --> 00:21:11,720
Randy! Mój chłopak!
457
00:21:11,880 --> 00:21:15,040
I wreszcie... Niesamowita sprawa.
458
00:21:15,200 --> 00:21:19,480
Tomowi, nie wiedzieć jakim cudem,
udało się obejść miasto 25 razy,
459
00:21:19,640 --> 00:21:23,280
dzięki czemu zebrał
10000 dolarów na psi przytułek.
460
00:21:23,440 --> 00:21:25,680
Tom! Nie wiem, jak mamy dziękować!
461
00:21:25,840 --> 00:21:29,320
Tym samym pobity został
rekord brata Dakoty, Dylana.
462
00:21:29,480 --> 00:21:30,800
Co?
463
00:21:30,960 --> 00:21:32,920
Jebać dobroczynność!
Spierdalam stąd.
464
00:21:33,080 --> 00:21:34,640
Jebani czerwonokrzyżowcy!
465
00:21:34,800 --> 00:21:37,000
Nic mu nie będzie.
To tylko geny matki.
466
00:21:37,160 --> 00:21:39,160
Wielkie brawa dla Toma!
467
00:21:39,320 --> 00:21:42,520
Dziękuję.
Cieszę się, że mogłem tyle przejść.
468
00:21:42,680 --> 00:21:45,520
- O nie, nie, nie. - Co?
- Nie tak szybko.
469
00:21:45,680 --> 00:21:48,080
- Co jest?
- Nie mógł przejść 25 okrążeń!
470
00:21:48,240 --> 00:21:50,640
- Przeszedłem. Mniej więcej.
- Wcale nie.
471
00:21:50,800 --> 00:21:54,520
Widziałam, jak wchodziłeś
do Nelsona w jakichś mokasynach.
472
00:21:54,680 --> 00:21:56,400
- Wcale nie.
- Też go widziałem.
473
00:21:56,560 --> 00:21:59,840
Podskakiwał i krzyczał:
"Najlepszy dzień w moim życiu!
474
00:22:00,000 --> 00:22:02,280
Nie muszę chodzić i jeszcze zarobię!"
475
00:22:02,440 --> 00:22:04,000
Ja nie podskakuję.
476
00:22:04,160 --> 00:22:06,200
Są świadkowie, więc to chyba prawda.
477
00:22:06,360 --> 00:22:10,520
Dziwna sytuacja, ale organizacja Toma
jest nam winna pieniądze.
478
00:22:10,680 --> 00:22:13,720
- O czym pan mówi?
- Tak stoi w umowie. Czytaj.
479
00:22:13,880 --> 00:22:17,520
"Jeśli uczeń nie przejdzie
żadnego okrążenia, organizacja zwróci
480
00:22:17,680 --> 00:22:19,880
poniesiony przez szkołę
koszt Gatorade'ów,
481
00:22:20,040 --> 00:22:21,880
wstążek, przerośniętych czeków
482
00:22:22,040 --> 00:22:24,920
- i opłat administracyjnych.
- Nie mamy pieniędzy.
483
00:22:25,080 --> 00:22:27,320
- Mamy zaślinione psy.
- Umowa to umowa.
484
00:22:27,480 --> 00:22:30,320
Przepiszcie czek
na Shady Oaks Elementary.
485
00:22:32,440 --> 00:22:33,800
Jak weekend z babcią?
486
00:22:33,960 --> 00:22:35,480
Świetnie się bawiliśmy.
487
00:22:35,640 --> 00:22:39,400
Modliliśmy się w kościele,
robiliśmy dobre uczynki...
488
00:22:40,320 --> 00:22:42,360
- Też się dobrze bawiłam.
- Fajnie.
489
00:22:42,520 --> 00:22:44,560
- Odprężmy się.
- Pewnie.
490
00:22:45,800 --> 00:22:48,640
Drodzy psiarze, pomóżcie nam.
491
00:22:48,800 --> 00:22:52,200
Ten oto mały dupek
zrujnował nas finansowo.
492
00:22:52,360 --> 00:22:54,880
Nie wiem, czy w ogłoszeniu
można mówić "dupek".
493
00:22:55,040 --> 00:22:57,720
Pewnie nie - ale to jedyne,
co nasuwa się na myśl.
494
00:22:57,880 --> 00:23:00,520
- Wyłączmy.
- Tom! Co się stało?
495
00:23:00,680 --> 00:23:03,320
Długa historia.
Wziąłem udział w marszobiegu.
496
00:23:03,480 --> 00:23:06,640
Powiedziałem, że zrobiłem
25 rundek, a nie zrobiłem żadnej.
497
00:23:06,800 --> 00:23:08,920
i zrobiło się zamieszanie.
498
00:23:09,680 --> 00:23:14,760
Z jednej strony to zabawne,
ale jako matka muszę cię ukarać.
499
00:23:14,920 --> 00:23:17,800
- Dość już wycierpiałem.
- Przejdziesz te okrążenia.
500
00:23:17,960 --> 00:23:21,360
- Nie jestem zbyt ruchawy.
- Jestem mamą. Masz mnie słuchać.
501
00:23:21,520 --> 00:23:25,720
Z tego, co słyszałem, biją cię
kierowca busa, ksiądz i babcia.
502
00:23:25,880 --> 00:23:29,800
- Tak słyszałem.
- Tom, przejdziesz te okrążenia,
503
00:23:29,960 --> 00:23:35,280
zadbasz, by wszyscy o tym wiedzieli
i przywrócisz rodzinie dobre imię.
504
00:23:35,440 --> 00:23:38,320
Przejdę je,
ale o jakim dobrym imieniu mówisz?
505
00:23:38,480 --> 00:23:40,200
Dzień dobry państwu.
506
00:23:40,360 --> 00:23:42,600
Dziś kolejna
pozytywna historia o chłopcu,
507
00:23:42,760 --> 00:23:44,840
który przejdzie 25 okrążeń
wokół miasta,
508
00:23:45,000 --> 00:23:46,920
by zebrać pieniądze na schronisko.
509
00:23:47,080 --> 00:23:48,560
Oddajmy mu głos.
510
00:23:48,720 --> 00:23:50,040
Cześć.
511
00:23:50,200 --> 00:23:52,600
Każdy, kto mnie zna,
wie o mnie dwie rzeczy:
512
00:23:52,760 --> 00:23:54,800
kocham psy i długie spacery.
513
00:23:54,960 --> 00:23:58,560
Więc przejdę te 25 okrążeń,
choćby zajęło mi to całą noc.
514
00:23:58,720 --> 00:24:01,400
I zrobię to razem
z tymi ślicznymi mordeczkami.
515
00:24:01,560 --> 00:24:03,280
No, poliżcie Toma po buzi.
516
00:24:03,440 --> 00:24:06,440
- Zobaczcie.
- Jak słodziutko!
517
00:24:06,600 --> 00:24:09,880
- Daj ze zbliżeniem.
- O tak. Ekstra sprawa.
518
00:24:10,040 --> 00:24:12,320
- Hej, hej! Chwileczkę!
- O, cześć!
519
00:24:12,480 --> 00:24:15,800
- Co tu się dzieje?
- Zdecydowałem się przejść 25 rundek.
520
00:24:15,960 --> 00:24:17,480
Razem z psami.
521
00:24:17,640 --> 00:24:20,440
Żartujesz?
25 okrążeń zabije te pchlarze.
522
00:24:20,600 --> 00:24:23,480
- Jak to?
- To schronisko dla starych psów
523
00:24:23,640 --> 00:24:26,680
- z wrodzoną wadą serca.
- Czyli tym się tam zajmujecie?
524
00:24:26,840 --> 00:24:29,240
Tak, od tego są
organizacje charytatywne.
525
00:24:29,400 --> 00:24:32,080
- Czytałeś ich ulotkę?
- Nie miałem czasu.
526
00:24:32,240 --> 00:24:33,840
Możemy to przerwać?
527
00:24:34,000 --> 00:24:35,960
- Kamerzysto...
- Nie gadaj z Henrym.
528
00:24:36,120 --> 00:24:38,000
- Henry, no weź...
- Skąd masz psy?
529
00:24:38,160 --> 00:24:41,120
Skąd je mam?
Babcia ma klucze do schroniska.
530
00:24:41,280 --> 00:24:42,640
Moment.
531
00:24:42,800 --> 00:24:44,720
Czy ten gnój ukradł mi klucze?
532
00:24:44,880 --> 00:24:46,240
Babciu, dałaś mi je.
533
00:24:46,400 --> 00:24:49,200
- Niesłychane!
- Proszę, nie rób scen!
534
00:24:49,360 --> 00:24:52,680
Czyli najpierw
uprowadziłeś grupę starych psów,
535
00:24:52,840 --> 00:24:56,800
a teraz chcesz
zaprowadzić je na cmentarz?
536
00:24:56,960 --> 00:24:59,240
Dobra, wyszło dość
niezręcznie, ale...
537
00:24:59,400 --> 00:25:02,440
Rozumiem, że odpuścicie mi
chodzenie kółek, co?
538
00:25:03,960 --> 00:25:07,240
Wersja polska na zlecenie HBO
Iyuno Polska
539
00:25:07,400 --> 00:25:10,560
Tekst: Maciek Błahuszewski