1 00:00:08,007 --> 00:00:11,594 NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME 2 00:00:14,389 --> 00:00:15,306 W porządku. 3 00:00:16,057 --> 00:00:19,769 Jesteśmy przed holem wejściowym, gdzie czekają Ryu i Horohoro. 4 00:00:19,853 --> 00:00:20,687 No. 5 00:00:21,354 --> 00:00:24,315 Stąd już prosta droga na szczyt, gdzie jest Tao En. 6 00:00:24,983 --> 00:00:29,112 Wyjaśnię ci coś. On jest silny i na dodatek nieludzko okrutny. 7 00:00:30,071 --> 00:00:32,824 Na pewno jesteś gotowy, Yoh? 8 00:00:34,284 --> 00:00:36,703 - Pewnie! - Dobrze. Chodźmy! 9 00:02:12,882 --> 00:02:13,925 ODCINEK 12 REN KONTRA EN: KONIEC TAÓW 10 00:02:14,008 --> 00:02:15,426 Nie pozwolę wam przejść. 11 00:02:16,094 --> 00:02:17,929 W tym miejscu 12 00:02:18,012 --> 00:02:20,890 pozostaną z was same zwłoki! 13 00:02:21,516 --> 00:02:22,350 - Ryu! - Ryu! 14 00:02:23,184 --> 00:02:24,352 - Horohoro! - Horohoro! 15 00:02:24,936 --> 00:02:27,355 Ich nieuwaga przypieczętowała ten los. 16 00:02:28,148 --> 00:02:29,941 Tak jak wasza! 17 00:02:30,775 --> 00:02:31,734 Gińcie! 18 00:02:32,318 --> 00:02:33,194 Huo Jian Jiao! 19 00:02:34,571 --> 00:02:35,405 Co jest… 20 00:02:35,488 --> 00:02:36,781 Huo Jian Jiao? 21 00:02:36,865 --> 00:02:37,740 Nie może być… 22 00:02:39,826 --> 00:02:41,411 Zhou Shi Dao Dan Jiao! 23 00:02:42,704 --> 00:02:45,498 To przecież Dao Dan Do Lee Pyrona! 24 00:02:45,582 --> 00:02:47,250 Kto, u licha… 25 00:02:47,333 --> 00:02:49,711 Jeszcze nie rozumiecie? 26 00:02:50,587 --> 00:02:52,088 Manto! Jesteś cały? 27 00:02:52,672 --> 00:02:54,799 Tylko Lee Pyron 28 00:02:54,883 --> 00:02:56,885 powinien używać Dao Dan Do. 29 00:02:56,968 --> 00:02:59,596 Jeśli ktoś poza nim umie tego używać, 30 00:02:59,679 --> 00:03:01,347 to może być tylko jeden taki. 31 00:03:01,931 --> 00:03:05,435 Mistrz Rui-Chong Quan, które było podstawą do Dao Dan Do. 32 00:03:05,518 --> 00:03:07,395 Nauczyciel Pyrona! 33 00:03:08,062 --> 00:03:09,731 To jest Sha Mon! 34 00:03:10,273 --> 00:03:11,441 Niemożliwe! 35 00:03:12,483 --> 00:03:15,695 Sha Mon to ten starzec, z którym się scaliłem do walki, co? 36 00:03:16,446 --> 00:03:19,741 Przeżył 96 lat i zmizerniał przez swój wiek. 37 00:03:21,784 --> 00:03:26,247 Nie znasz grozy, jaką jest Oddział pięciu przeklętych. 38 00:03:26,331 --> 00:03:28,333 Nic nie wiesz o naszej mocy, 39 00:03:28,416 --> 00:03:31,169 która unicestwi umysł i ciało każdego! 40 00:03:31,753 --> 00:03:33,212 Już rozumiem. 41 00:03:33,296 --> 00:03:36,633 Oddział pięciu przeklętych to jednostka Jiang Si, 42 00:03:36,716 --> 00:03:39,594 których zwłoki poddawano modyfikacjom. 43 00:03:39,677 --> 00:03:42,722 Ich dawne ciała mogły zostać zastąpione nowymi. 44 00:03:42,805 --> 00:03:43,932 Co za podłość! 45 00:03:44,015 --> 00:03:47,894 En zabiłby starca, byle dostać to, czego chce. 46 00:03:48,645 --> 00:03:51,564 Wygląda na to, że pozostali czterej z oddziału 47 00:03:51,648 --> 00:03:54,359 byli jedynie wabikami, żeby wróg popełnił błąd. 48 00:03:55,485 --> 00:03:57,362 Jak już ktoś wpadnie w pułapkę, 49 00:03:57,445 --> 00:03:59,239 to on z nim skończy! 50 00:03:59,322 --> 00:04:01,658 Typowe dla Ena! 51 00:04:03,743 --> 00:04:05,578 Młody mistrz jest bystry! 52 00:04:05,662 --> 00:04:06,788 Owszem! 53 00:04:06,871 --> 00:04:09,958 To ja, Sha Mon! 54 00:04:10,792 --> 00:04:12,335 Ale i tak zginiecie. 55 00:04:17,257 --> 00:04:18,424 Pyronie! 56 00:04:22,387 --> 00:04:23,221 Ty! 57 00:04:23,972 --> 00:04:26,432 Lord En cię zgładził! 58 00:04:27,141 --> 00:04:28,977 Ja go naprawiłam. 59 00:04:30,061 --> 00:04:31,521 Cieszę się, że zdążyliśmy. 60 00:04:31,604 --> 00:04:32,730 Jun! 61 00:04:32,814 --> 00:04:35,900 Och, toż to panna Jun. 62 00:04:36,401 --> 00:04:37,527 To zaszczyt. 63 00:04:37,610 --> 00:04:40,780 Takim pogrywaniem jednak nic nie wskórasz. 64 00:04:41,364 --> 00:04:44,450 Czy ojciec ma cię znowu ukarać? 65 00:04:45,952 --> 00:04:48,413 Nieważne, jak ciężko pracowałaś, 66 00:04:48,496 --> 00:04:50,957 gdyż Pyron nie zda się na nic! 67 00:04:51,040 --> 00:04:53,167 Czy sądzisz, że uczeń 68 00:04:53,251 --> 00:04:55,044 mógłby pokonać swego mistrza? 69 00:04:56,421 --> 00:04:58,840 Może byliśmy naiwni. 70 00:05:01,050 --> 00:05:04,721 Nie chcieliśmy więcej walczyć, o ile można było tego uniknąć. 71 00:05:05,263 --> 00:05:08,891 Myśleliśmy, że wystarczy, jeśli będziemy żyć swoim życiem, 72 00:05:08,975 --> 00:05:10,268 nikogo nie krzywdząc. 73 00:05:11,102 --> 00:05:12,270 Ale teraz wiem, 74 00:05:13,146 --> 00:05:15,815 że istnieją na tym świecie wrogowie, 75 00:05:15,898 --> 00:05:17,358 których należy pokonać. 76 00:05:18,776 --> 00:05:20,903 Co to za bzdury? 77 00:05:20,987 --> 00:05:23,197 Jestem tego pewna. 78 00:05:23,281 --> 00:05:24,574 Bo już… 79 00:05:25,241 --> 00:05:26,326 podjęłam decyzję! 80 00:05:28,328 --> 00:05:29,996 Kto skrzywdzi Jun, 81 00:05:30,580 --> 00:05:33,124 zostanie ukarany, kimkolwiek jest! 82 00:05:33,207 --> 00:05:36,169 Jakiś mierny uczeń ma pokonać mistrza? 83 00:05:36,252 --> 00:05:37,337 Mam coś dla ciebie! 84 00:05:37,420 --> 00:05:40,048 Tajemnica Rui-Chong Shung-Chong Quan! 85 00:05:45,553 --> 00:05:47,722 Yu Zhou Zhan Kuo Zia! 86 00:05:50,600 --> 00:05:53,519 Życie człowieka bez serca jest niegodne. 87 00:05:53,603 --> 00:05:56,814 Zwłoki bez duszy tak samo nie powinny żyć. 88 00:05:57,398 --> 00:05:59,317 Dobrze. Idziemy? 89 00:06:00,359 --> 00:06:02,403 Moja siostra miała już dość! 90 00:06:03,112 --> 00:06:04,280 Niesamowite! 91 00:06:08,576 --> 00:06:11,120 Nawet Jun włączyła się do tego buntu. 92 00:06:14,040 --> 00:06:14,916 Niech będzie. 93 00:06:15,500 --> 00:06:17,543 Jeśli tacy z was Taowie, 94 00:06:18,211 --> 00:06:21,506 to pokażę wam, jaki jestem ja. 95 00:06:22,507 --> 00:06:23,841 Ale boli! 96 00:06:23,925 --> 00:06:25,843 Kręci mi się w głowie! 97 00:06:26,636 --> 00:06:27,637 Będziesz cały? 98 00:06:28,221 --> 00:06:29,722 Nie dziwię się. 99 00:06:30,306 --> 00:06:32,475 Nie dość, że skopali nam tyłki, 100 00:06:33,267 --> 00:06:34,852 to jeszcze patrzcie tutaj. 101 00:06:35,353 --> 00:06:37,563 Co to za miejsce? 102 00:06:37,647 --> 00:06:39,023 Wszędzie umarlaki. 103 00:06:39,732 --> 00:06:42,485 Potem nagle się podnoszą i stają do walki! 104 00:06:43,277 --> 00:06:47,573 Trudno uwierzyć, że ktoś mógłby mieszkać w takim pokręconym miejscu. 105 00:06:47,657 --> 00:06:48,866 Ryu! 106 00:06:51,369 --> 00:06:52,537 Nie przejmuj się. 107 00:06:52,620 --> 00:06:55,081 Zdaję sobie z tego sprawę. 108 00:06:55,164 --> 00:06:57,792 Ale strach w niczym nam nie pomoże. 109 00:06:59,377 --> 00:07:03,172 Powtarzam wam, że to moja walka. 110 00:07:03,256 --> 00:07:06,676 Kto nie chce zostać rozczłonkowany, niech wraca do domu. 111 00:07:07,260 --> 00:07:08,261 Ren! 112 00:07:10,263 --> 00:07:13,224 Ależ się troszczysz o towarzyszy! 113 00:07:13,307 --> 00:07:18,187 Strasznie zmiękłeś, Ren, od kiedy ostatni raz cię widziałem. 114 00:07:20,523 --> 00:07:21,816 Co to za koleś? 115 00:07:21,899 --> 00:07:23,776 Patrzcie, jaki wielki! Ale broda! 116 00:07:23,860 --> 00:07:25,903 Czy to może… 117 00:07:26,612 --> 00:07:29,031 Ojciec Rena, En? 118 00:07:31,117 --> 00:07:32,660 Witajcie! 119 00:07:32,743 --> 00:07:34,328 Wygląda na to, 120 00:07:34,412 --> 00:07:36,789 że jesteście dobrymi przyjaciółmi. 121 00:07:37,373 --> 00:07:39,834 Przez co stanowicie kłopot. 122 00:07:41,794 --> 00:07:43,087 Wszyscy na ziemię! 123 00:07:45,047 --> 00:07:46,048 Draniu! 124 00:07:46,132 --> 00:07:47,675 No to dawaj! 125 00:07:48,468 --> 00:07:51,387 Plotka głosi, że masz niezłą parę! 126 00:07:51,888 --> 00:07:54,390 Dlatego damy z siebie wszystko! 127 00:08:03,316 --> 00:08:05,234 Jacy z was optymiści! 128 00:08:06,736 --> 00:08:09,322 Właśnie pokazaliście swoją niepewność, 129 00:08:09,405 --> 00:08:11,782 atakując człowieka z krwi i kości! 130 00:08:11,866 --> 00:08:13,242 Jego dłonie! 131 00:08:13,326 --> 00:08:14,660 Odrosły mu? 132 00:08:15,203 --> 00:08:16,496 Może nie rozumiecie, 133 00:08:16,579 --> 00:08:19,332 że takie wahanie się to śmiertelny błąd! 134 00:08:21,417 --> 00:08:23,377 Ryu! Horohoro! 135 00:08:23,461 --> 00:08:24,754 Cholera! 136 00:08:24,837 --> 00:08:26,380 Ostrzegałem was! 137 00:08:26,464 --> 00:08:29,008 Znowu się martwisz o kolegów? 138 00:08:30,718 --> 00:08:33,971 Kiedy stałeś się takim mięczakiem? 139 00:08:34,055 --> 00:08:35,640 Przeklęty potworze! 140 00:08:35,723 --> 00:08:38,893 Za późno. Nie obronisz się! 141 00:08:45,816 --> 00:08:47,235 - En! - Co jest? 142 00:08:47,818 --> 00:08:49,695 Już dłużej nie mogę 143 00:08:49,779 --> 00:08:51,656 uważać kogoś takiego za ojca! 144 00:08:51,739 --> 00:08:54,742 Zrobię dziurę w twojej głowie! 145 00:08:54,825 --> 00:08:56,827 Za dużo gadasz, Jun. 146 00:08:57,370 --> 00:08:59,914 Zabijaj, kiedy na to czas. Nie wahaj się. 147 00:09:05,169 --> 00:09:06,087 Lee! 148 00:09:06,170 --> 00:09:07,964 Co jest z tym kolesiem? 149 00:09:08,756 --> 00:09:11,384 Nawet mu powieka nie drgnęła na ucięte dłonie, 150 00:09:11,467 --> 00:09:13,511 ani na atak w samą głowę! Wariactwo! 151 00:09:14,095 --> 00:09:15,513 On jest niezniszczalny? 152 00:09:15,596 --> 00:09:17,265 Nie ma ludzi niezniszczalnych! 153 00:09:17,348 --> 00:09:19,225 Na pewno ma jakiś… 154 00:09:21,727 --> 00:09:24,438 Jakiś sekret. Tak myślisz? 155 00:09:26,899 --> 00:09:29,360 Nigdy się nie dowiesz. 156 00:09:29,443 --> 00:09:32,780 Bo jesteś jedynie słabeuszem, 157 00:09:32,863 --> 00:09:36,617 który wypaczył swoje Tao jakimś wyobrażeniem o przyjaźni! 158 00:09:37,243 --> 00:09:38,119 Tao? 159 00:09:38,703 --> 00:09:41,497 Nie ma drogi dla tych, którzy odejdą od Tao. 160 00:09:41,581 --> 00:09:44,125 Jaki on może mieć sekret? 161 00:09:44,208 --> 00:09:45,334 Superprędkość? 162 00:09:45,418 --> 00:09:47,461 Jakieś powidoki? Iluzje? 163 00:09:47,545 --> 00:09:48,462 A może… 164 00:09:49,046 --> 00:09:52,300 Każdy ma drogę, którą powinien kroczyć. 165 00:09:52,383 --> 00:09:55,344 Ale słabi, którzy boją się nią podążyć, 166 00:09:55,928 --> 00:09:58,347 wahają się i zbaczają! 167 00:09:59,432 --> 00:10:02,351 Gadaj dalej! Zobaczymy, kto się nie obroni! 168 00:10:05,938 --> 00:10:08,441 Kto zboczy z drogi, 169 00:10:08,524 --> 00:10:10,735 nigdy nie dojdzie na jej koniec! 170 00:10:11,277 --> 00:10:13,279 Nie mówiąc już o tym, 171 00:10:13,362 --> 00:10:16,157 że nie wytrzymam dłużej tej całej „przyjaźni”! 172 00:10:16,866 --> 00:10:19,160 Każdy ma swoją drogę. 173 00:10:19,243 --> 00:10:21,537 Nie ma dwóch takich samych. 174 00:10:22,246 --> 00:10:24,540 Człowiek nigdy nie zrozumie drugiego. 175 00:10:25,333 --> 00:10:28,377 Zejście na skraj drogi stworzyło w tobie niepewność. 176 00:10:28,461 --> 00:10:30,713 Jeszcze bardziej oddaliło cię od celu. 177 00:10:31,339 --> 00:10:34,717 Jeśli nadal tego nie dostrzegasz, niech i tak będzie! 178 00:10:36,177 --> 00:10:38,012 Czeka cię śmierć! 179 00:10:40,097 --> 00:10:45,019 TAO EN 180 00:10:45,102 --> 00:10:50,024 WIELKI SMOK TAO 181 00:10:50,566 --> 00:10:52,151 Czeka cię śmierć! 182 00:10:55,404 --> 00:10:56,656 Yoh! 183 00:10:56,739 --> 00:10:59,325 Nie dam ci umrzeć, Ren! 184 00:10:59,408 --> 00:11:01,243 Yoh, tak? 185 00:11:01,827 --> 00:11:05,414 Nie słyszałeś, co mówiłem? 186 00:11:06,624 --> 00:11:08,918 Jak wyobrażenia o przyjaźni sprawiają, 187 00:11:09,001 --> 00:11:11,629 że traci się własną drogę? 188 00:11:14,465 --> 00:11:15,675 Yoh! 189 00:11:15,758 --> 00:11:18,511 Skończyłem z twoimi towarzyszami. 190 00:11:19,387 --> 00:11:21,097 Czy tyle nie wystarczy, Ren? 191 00:11:21,680 --> 00:11:23,474 Słuchaj tego, co mówię 192 00:11:23,557 --> 00:11:26,769 i krocz ścieżką, którą powinieneś jako Tao! 193 00:11:27,436 --> 00:11:31,524 Jesteś słaby zarówno mentalnie, jak i fizycznie. 194 00:11:32,233 --> 00:11:35,903 To moja wina, że ich pokonał! 195 00:11:36,404 --> 00:11:37,613 O nie… 196 00:11:38,322 --> 00:11:39,240 Ren… 197 00:11:39,990 --> 00:11:41,450 Wszystko przeze mnie! 198 00:11:50,626 --> 00:11:53,754 Masz rację. Jestem słaby. 199 00:11:53,838 --> 00:11:55,714 Tak jest! 200 00:11:56,298 --> 00:11:58,092 Wreszcie to dostrzegasz, Ren? 201 00:11:58,175 --> 00:11:59,593 Dobry chłopak. 202 00:12:00,094 --> 00:12:02,221 Teraz wymierzę ci karę. 203 00:12:02,847 --> 00:12:03,722 A jednak… 204 00:12:04,432 --> 00:12:07,226 oznacza to, że otrzymałem pewną moc. 205 00:12:08,394 --> 00:12:09,603 Już ci mówiliśmy, 206 00:12:09,687 --> 00:12:12,648 że nie damy Renowi umrzeć, ty potworna ośmiornico! 207 00:12:12,731 --> 00:12:16,986 Właśnie dlatego przyjechaliśmy do Chin! 208 00:12:19,655 --> 00:12:22,283 Nie oddamy ci go ot tak! 209 00:12:22,366 --> 00:12:23,742 Głupcy! 210 00:12:23,826 --> 00:12:25,369 Po co wstajecie? 211 00:12:25,870 --> 00:12:29,081 Po co robicie tyle dla kogoś obcego? 212 00:12:29,582 --> 00:12:31,584 Oto moja nowa moc. 213 00:12:33,169 --> 00:12:34,837 Nie wiem dlaczego, 214 00:12:34,920 --> 00:12:39,049 ale gdyby było na odwrót, to pewnie zrobiłbym dla nich to samo. 215 00:12:40,801 --> 00:12:43,804 Po co poświęcać samego siebie dla ratowania innych? 216 00:12:43,888 --> 00:12:46,724 Dlaczego potrafisz tak zaufać innym? 217 00:12:47,308 --> 00:12:48,517 Dlaczego? 218 00:12:48,601 --> 00:12:50,019 Nie pozwalam! 219 00:12:50,102 --> 00:12:53,481 Nigdy nie pozwolę! 220 00:12:54,899 --> 00:12:56,984 Uwielbiam, kiedy tracisz opanowanie. 221 00:12:58,319 --> 00:12:59,361 En. 222 00:12:59,862 --> 00:13:02,448 Właśnie pokazałeś swoją niepewność. 223 00:13:03,407 --> 00:13:06,202 W tej chwili zwycięstwo jest moje. 224 00:13:07,536 --> 00:13:10,581 Ja, niepewność? Co za bzdury. 225 00:13:10,664 --> 00:13:12,917 W moim Tao nie ma niepewności! 226 00:13:13,417 --> 00:13:15,419 Nigdy taki nie jestem! 227 00:13:16,003 --> 00:13:16,921 O rety. 228 00:13:17,004 --> 00:13:21,091 Jak tylko ludzie zaczynają wątpić, 229 00:13:21,175 --> 00:13:24,303 to tracą z oczu swoją drogę. 230 00:13:26,514 --> 00:13:29,934 Co ty robisz? Nie możesz pozbywać się Nadduszy! 231 00:13:30,017 --> 00:13:31,435 Ren! 232 00:13:32,061 --> 00:13:35,564 Czyli jednak jesteś człowiekiem. 233 00:13:39,735 --> 00:13:40,986 Przeszedł na wylot! 234 00:13:41,695 --> 00:13:42,655 Co jest… 235 00:13:43,405 --> 00:13:44,573 To Naddusza. 236 00:13:46,158 --> 00:13:47,493 Naddusza to technika, 237 00:13:47,576 --> 00:13:51,080 dzięki której szaman materializuje ducha na tym świecie. 238 00:13:51,664 --> 00:13:54,917 Ale kiedy traci się siłę mentalną, która tworzy manę, 239 00:13:55,543 --> 00:13:57,670 Naddusza również słabnie. 240 00:13:57,753 --> 00:13:59,171 Niemożliwe! 241 00:13:59,755 --> 00:14:00,589 Jun. 242 00:14:01,090 --> 00:14:03,926 Im częściej go spotykaliśmy, 243 00:14:04,009 --> 00:14:06,470 tym więcej korzystaliśmy z sił szamańskich. 244 00:14:07,012 --> 00:14:11,183 Dlatego nigdy nie zauważyliśmy, że od początku używał Nadduszy. 245 00:14:11,767 --> 00:14:13,227 Teraz widzisz na pewno. 246 00:14:13,936 --> 00:14:16,730 Nie jest już osłonięty przez Nadduszę. 247 00:14:17,314 --> 00:14:19,900 Oto prawdziwa twarz Tao Ena! 248 00:14:22,861 --> 00:14:23,862 Nie wierzę. 249 00:14:23,946 --> 00:14:27,157 Myśleliśmy, że to nasz ojciec, a to była Naddusza? 250 00:14:28,200 --> 00:14:30,202 A ten człowiek tutaj… 251 00:14:31,245 --> 00:14:32,913 Wiedziałem, że coś nie grało. 252 00:14:32,997 --> 00:14:36,500 Tak, giganci nie istnieją. 253 00:14:36,584 --> 00:14:39,169 Od początku był zwykły, 254 00:14:39,253 --> 00:14:40,379 może poza brodą. 255 00:14:40,963 --> 00:14:43,215 Nie ma w nim nic zwykłego. 256 00:14:43,841 --> 00:14:46,427 Przez co najmniej dziesięć lat 257 00:14:46,510 --> 00:14:49,847 podtrzymywał tę ogromną Nadduszę. 258 00:14:50,598 --> 00:14:53,434 Potrzebował niewyobrażalnej ilości many. 259 00:14:54,268 --> 00:14:55,311 Co więcej, 260 00:14:55,394 --> 00:14:58,439 oszukiwał tak nawet własne dzieci, 261 00:14:58,522 --> 00:15:00,316 więc brak mu krzty ufności. 262 00:15:01,609 --> 00:15:04,445 Gratuluję odkrycia mojej prawdziwej formy. 263 00:15:05,487 --> 00:15:07,865 Lecz musisz zrozumieć jedno. 264 00:15:08,365 --> 00:15:11,368 Nigdy nie miałem choć cienia wątpliwości, 265 00:15:11,452 --> 00:15:13,120 że powinienem was oszukiwać. 266 00:15:13,203 --> 00:15:16,457 Jedynie teraz dałem się nieco zaskoczyć. 267 00:15:17,499 --> 00:15:18,959 A to jest niepewność! 268 00:15:19,043 --> 00:15:20,544 - Drań! - Nie pleć bzdur! 269 00:15:21,337 --> 00:15:25,049 Tak. Kimże jestem, żeby pokazywać taką niepewność? 270 00:15:25,883 --> 00:15:29,428 Ludzie są doprawdy obrzydliwi i trudno ich uratować. 271 00:15:30,262 --> 00:15:32,806 Gdybyście znali prawdę… 272 00:15:32,890 --> 00:15:34,183 Spójrzcie! 273 00:15:35,643 --> 00:15:38,103 Oni na pewno wam opowiedzą. 274 00:15:38,771 --> 00:15:43,067 Dusze rodu Taów z dwóch ostatnich tysiącleci! 275 00:15:43,651 --> 00:15:46,987 Jego ciało jest pokryte tabliczkami duchów przodków! 276 00:15:47,071 --> 00:15:49,949 Moja Naddusza, Wielki król Tao, 277 00:15:50,032 --> 00:15:52,409 asymiluje wszystkie ich dusze. 278 00:15:52,493 --> 00:15:55,329 Aby ich wola przetrwała, jako dziedzic rodu Taów 279 00:15:55,412 --> 00:15:58,999 muszę wciąż przebywać z ich duszami. 280 00:15:59,583 --> 00:16:00,793 Wielki król Tao? 281 00:16:02,336 --> 00:16:05,631 Jun, Ren, Basonie. 282 00:16:05,714 --> 00:16:08,300 Mniemam, że znacie prawdę, 283 00:16:08,384 --> 00:16:12,513 która wyłania się z 2000 lat historii rodu Taów. 284 00:16:13,138 --> 00:16:16,183 Za samo bycie szamanami ludzie się nas bali, 285 00:16:16,266 --> 00:16:18,352 zdradzili nas i prześladowali. 286 00:16:18,435 --> 00:16:20,354 Taki był nasz ponury los! 287 00:16:22,272 --> 00:16:23,315 Dlaczego więc? 288 00:16:23,399 --> 00:16:25,943 Jak możecie ufać innym ludziom? 289 00:16:26,860 --> 00:16:28,821 Ja nigdy im nie zaufam. 290 00:16:28,904 --> 00:16:33,242 Nie obchodzi was obraz, jaki tworzycie przed przodkami? 291 00:16:34,034 --> 00:16:34,952 Ren! 292 00:16:35,035 --> 00:16:36,954 Kim są twoi przyjaciele? 293 00:16:37,037 --> 00:16:38,414 Czym jest wygrana? 294 00:16:38,998 --> 00:16:41,041 Inni ludzie to zwykli obcy. 295 00:16:41,125 --> 00:16:44,378 Jeśli chcesz odciąć się od rodu przodków 296 00:16:44,461 --> 00:16:46,422 i tak brnąć, nie zatrzymam cię. 297 00:16:47,006 --> 00:16:49,925 Pokaż mi tylko, jak silne jest twoje postanowienie! 298 00:16:50,592 --> 00:16:53,012 Naddusza! Wielki smok Tao! 299 00:16:54,054 --> 00:16:56,181 Wszystkie dusze Taów z dwóch mileniów! 300 00:16:56,682 --> 00:16:59,184 Przekazuję wam moją manę! 301 00:16:59,768 --> 00:17:02,104 Wielka ostra spirala! 302 00:17:03,147 --> 00:17:04,356 No i co z tego? 303 00:17:06,108 --> 00:17:08,569 Już nic mnie to nie obchodzi. 304 00:17:09,570 --> 00:17:13,365 Decyduję o wszystkim sam i kroczę własną ścieżką. 305 00:17:13,991 --> 00:17:15,909 Czy zaufam ludziom czy nie, 306 00:17:15,993 --> 00:17:17,870 czy mnie zdradzą czy nie, 307 00:17:17,953 --> 00:17:20,122 taką właśnie drogę wybrałem. 308 00:17:21,248 --> 00:17:23,000 Nie waham się. 309 00:17:23,500 --> 00:17:24,418 Basonie! 310 00:17:24,501 --> 00:17:26,503 Złoty cios Basona! 311 00:17:43,437 --> 00:17:44,688 Dusze! 312 00:17:49,693 --> 00:17:50,694 Jeszcze nie… 313 00:17:51,737 --> 00:17:53,447 Ja wciąż żyję! 314 00:17:54,031 --> 00:17:56,325 Jeszcze nie poległem! 315 00:17:56,408 --> 00:17:57,785 Dość tego, 316 00:17:57,868 --> 00:17:58,994 En. 317 00:18:00,662 --> 00:18:05,292 Twoja przegrana była pewna, gdy puściły ci nerwy. 318 00:18:06,043 --> 00:18:08,837 Jeśli nie widzisz powodów, które za tym stoją, En, 319 00:18:09,713 --> 00:18:11,048 to musisz umrzeć! 320 00:18:11,632 --> 00:18:14,593 Kochany, śmierć tu nie pomoże. 321 00:18:16,345 --> 00:18:17,888 Dziadek? 322 00:18:17,971 --> 00:18:19,056 Mama? 323 00:18:23,852 --> 00:18:27,606 Co tu się dzieje? 324 00:18:28,190 --> 00:18:29,566 Nic specjalnego. 325 00:18:29,650 --> 00:18:33,821 Po prostu nie spodziewaliśmy się, że Ren przyprowadzi tylu przyjaciół! 326 00:18:34,571 --> 00:18:36,782 Świętujemy powrót Rena do domu. 327 00:18:36,865 --> 00:18:39,368 Ale to także przyjęcie z obiadem! 328 00:18:39,952 --> 00:18:41,662 Ten koleś się nie obudzi 329 00:18:42,246 --> 00:18:44,873 i nie zacznie niszczyć wszystkiego wokół? 330 00:18:45,874 --> 00:18:46,875 Pewnie, że nie! 331 00:18:46,959 --> 00:18:48,752 To uczta dla naszych gości. 332 00:18:49,253 --> 00:18:51,713 Odprężcie się i smacznego! 333 00:18:52,297 --> 00:18:53,799 Nie rozumiem. 334 00:18:54,299 --> 00:18:56,343 Ród Taów to nie są same złe typy? 335 00:18:57,719 --> 00:18:58,720 W porządku. 336 00:18:58,804 --> 00:19:01,056 Odpowiem na twoje pytanie. 337 00:19:01,682 --> 00:19:06,228 Prawdą jest, że my, Taowie, zabiliśmy wielu ludzi. 338 00:19:06,979 --> 00:19:09,690 Można nas zwać „złymi”. 339 00:19:12,276 --> 00:19:14,736 Jednak pojęcia takie jak „zło” 340 00:19:14,820 --> 00:19:18,490 są pozbawione sensu w tym zmieniającym się świecie. 341 00:19:19,074 --> 00:19:20,742 „Zmieniającym się”? 342 00:19:21,326 --> 00:19:25,247 Spójrz na nasze wspaniałe, wieczne Chiny. 343 00:19:25,998 --> 00:19:28,250 Pola i góry są piękne za dnia, 344 00:19:28,333 --> 00:19:32,254 lecz nocą zmieniają się w świat ciemności, który budzi strach. 345 00:19:32,880 --> 00:19:35,299 Tak samo dobro i zło 346 00:19:35,382 --> 00:19:39,344 może zostać wywrócone do góry nogami za pomocą czasu i perspektywy. 347 00:19:40,012 --> 00:19:43,599 Jak jasność i ciemność, jak piękno i brzydota, 348 00:19:43,682 --> 00:19:46,018 nie można być tylko jednym albo drugim. 349 00:19:46,602 --> 00:19:49,021 Ważne jest serce, 350 00:19:49,104 --> 00:19:53,525 które akceptuje dwie strony jednego medalu i które utrzymuje równowagę. 351 00:19:54,276 --> 00:19:55,319 En był skupiony 352 00:19:55,402 --> 00:19:58,822 jedynie na sprawiedliwości według rodu Taów 353 00:19:58,906 --> 00:20:02,034 i stracił z oczu swoją drogę. 354 00:20:02,618 --> 00:20:06,288 Niewielkie serce nie pomieści ogromnego ducha. 355 00:20:06,914 --> 00:20:08,874 Dlatego poległ. 356 00:20:08,957 --> 00:20:15,547 Przegrał z Renem, który przyjął wszystko i odkrył wartość w byciu Tao. 357 00:20:15,631 --> 00:20:17,299 O czym mówisz? 358 00:20:17,382 --> 00:20:20,802 Wygrałem, bo jestem silny, jak widać. 359 00:20:22,679 --> 00:20:26,308 Myśl, jak chcesz, mój głupi wnuku! 360 00:20:27,226 --> 00:20:30,979 Wspaniale mu poszło, że zaszedł tak daleko. 361 00:20:31,063 --> 00:20:34,775 Teraz mogę być spokojny, powierzając mu los rodu Taów. 362 00:20:35,901 --> 00:20:38,737 Załatwiłem już swoje sprawy. 363 00:20:38,820 --> 00:20:40,614 Mogę stąd odejść. 364 00:20:40,697 --> 00:20:41,949 Tak szybko? 365 00:20:43,742 --> 00:20:44,576 Ależ Ren, 366 00:20:45,369 --> 00:20:47,704 może odpoczniesz dłużej w domu? 367 00:20:47,788 --> 00:20:49,122 Nie bądź głupi. 368 00:20:49,206 --> 00:20:52,376 Runda główna walki szamanów jest za pasem. 369 00:20:52,960 --> 00:20:53,961 Zabiję cię! 370 00:20:54,044 --> 00:20:56,004 Strzelaj śmiało, dziadku. 371 00:20:56,588 --> 00:20:57,422 Ej! 372 00:20:57,506 --> 00:20:59,967 Dlaczego ty akurat jedziesz konno? 373 00:21:00,050 --> 00:21:02,344 Nie pamiętasz, kto cię uratował? 374 00:21:02,427 --> 00:21:04,972 Nie pamiętam, bym prosił o pomoc. 375 00:21:05,055 --> 00:21:07,599 Tylko postarajcie się nie spóźnić. 376 00:21:10,477 --> 00:21:13,689 Twój tata nie pokaże się nawet na pożegnanie? 377 00:21:15,232 --> 00:21:17,109 Mam to gdzieś. 378 00:21:18,568 --> 00:21:20,028 Byłeś pomocny, Yoh. 379 00:21:20,696 --> 00:21:21,863 Do zobaczenia. 380 00:21:23,115 --> 00:21:24,116 Dobra. 381 00:21:25,158 --> 00:21:28,328 Tak zakończyła się nasza podróż do Chin. 382 00:21:28,912 --> 00:21:31,081 Na świecie nie ma dobra i zła. 383 00:21:31,164 --> 00:21:33,667 Tak powiedział dziadek Rena, 384 00:21:33,750 --> 00:21:36,336 choć nie jestem jeszcze pewien, o co chodziło. 385 00:21:36,920 --> 00:21:39,715 Ale pewnego dnia, wiem o tym… 386 00:21:40,507 --> 00:21:42,676 Czego chcesz, ojcze? 387 00:21:44,177 --> 00:21:45,595 Dlaczego nie odpowiadasz? 388 00:21:45,679 --> 00:21:48,181 Chcesz rewanżu albo co? 389 00:21:49,599 --> 00:21:50,934 Weź to. 390 00:21:53,395 --> 00:21:55,647 - To jest… - Miecz pioruna. 391 00:21:55,731 --> 00:21:58,066 Skarb przekazywany przez pokolenia. 392 00:21:58,692 --> 00:22:02,529 Ten miecz z pewnością wytnie ci drogę ku przyszłości. 393 00:22:03,739 --> 00:22:05,198 Daj z siebie wszystko! 394 00:22:07,367 --> 00:22:08,410 Naturalnie! 395 00:22:08,994 --> 00:22:11,788 Stawką ta wspaniała, wieczna kraina! 396 00:22:14,374 --> 00:22:16,293 WZGÓRZE FUNBARI, TOKIO 397 00:22:16,376 --> 00:22:17,461 WIADOMOŚĆ 398 00:22:17,544 --> 00:22:19,212 MUZYKA AOKI 399 00:22:19,296 --> 00:22:20,464 Yoh! 400 00:22:21,048 --> 00:22:23,925 Wreszcie się zaczyna runda główna walki szamanów! 401 00:22:24,634 --> 00:22:27,220 Jak ja uwielbiam słuchać Boba! 402 00:23:53,014 --> 00:23:58,019 Napisy: Cezary Kucharski