1 00:00:08,007 --> 00:00:11,594 NETFLIX — ORYGINALNY SERIAL ANIME 2 00:00:13,805 --> 00:00:17,976 Runda zasadnicza walki szamanów odbędzie się za miesiąc. 3 00:00:18,977 --> 00:00:21,896 Tak jak wcześniej, o miejscu, czasie i formacie 4 00:00:21,980 --> 00:00:24,149 poinformuje was Dzwonek wyroczni. 5 00:00:24,691 --> 00:00:26,776 Runda zasadnicza będzie zapewne 6 00:00:26,860 --> 00:00:30,363 bardziej brutalna od walk eliminacyjnych. 7 00:00:30,947 --> 00:00:32,824 Dlatego zachęcam was, 8 00:00:32,907 --> 00:00:35,243 byście dobrze wykorzystali ten miesiąc, 9 00:00:35,326 --> 00:00:40,040 spędzając go z rodziną, przyjaciółmi, ukochanymi i przodkami. 10 00:00:40,623 --> 00:00:43,918 Bo gdy już wszystko się skończy, to powrót do normalności 11 00:00:44,002 --> 00:00:45,295 nie będzie możliwy. 12 00:00:48,214 --> 00:00:49,215 PRYWATNA SZKOŁA SHINRA 13 00:00:49,299 --> 00:00:51,801 „A potem, bez zawahania, Ginji odparł: 14 00:00:51,885 --> 00:00:54,888 »Rzuć tę przeklętą broń!«. 15 00:00:55,680 --> 00:00:59,309 Tych dwoje tak bardzo się kochało, jak również nienawidziło”. 16 00:00:59,392 --> 00:01:00,643 Dobrze, wystarczy. 17 00:01:00,727 --> 00:01:02,187 Teraz pora na… 18 00:01:02,729 --> 00:01:04,481 Asakura! Nie czas na sen! 19 00:01:09,527 --> 00:01:11,279 Dziwnie się dzisiaj zachowujesz. 20 00:01:12,113 --> 00:01:15,075 Nie udawaj. Jesteś bardziej nieobecny niż zwykle. 21 00:01:15,158 --> 00:01:16,493 A na co liczyłaś? 22 00:01:16,576 --> 00:01:20,663 Wczoraj dopiero co stoczyłem tę trudną walkę z Renem, 23 00:01:20,747 --> 00:01:22,207 potem ceremonia otwarcia… 24 00:01:23,249 --> 00:01:26,336 A teraz mam wracać do szkoły, jak gdyby nigdy nic. 25 00:01:26,419 --> 00:01:29,380 Nie potrafię odróżnić, 26 00:01:30,006 --> 00:01:33,468 co jest prawdą, a co nie. 27 00:01:34,928 --> 00:01:36,679 Dobrze walczyłeś. 28 00:01:36,763 --> 00:01:38,890 Zakwalifikowałeś się i idziesz dalej. 29 00:01:38,973 --> 00:01:42,060 Wszystko, co czułeś i co nadal czujesz… 30 00:01:43,561 --> 00:01:45,855 To wszystko twoja prawda. 31 00:01:46,648 --> 00:01:48,691 - Anno… - Patrz. 32 00:01:49,359 --> 00:01:52,445 Twój specjalny kurs treningowy z piekła rodem. 33 00:01:53,321 --> 00:01:54,531 Oto twoja prawda. 34 00:03:26,539 --> 00:03:28,416 Trzeba świętować! 35 00:03:28,499 --> 00:03:31,336 Wszyscy przechodzimy do kolejnej rundy! 36 00:03:31,419 --> 00:03:32,503 Horohoro! 37 00:03:32,587 --> 00:03:34,088 Jest wczesne popołudnie! 38 00:03:34,172 --> 00:03:36,049 Przeszkadzasz wszystkim! 39 00:03:36,132 --> 00:03:37,050 Spójrz! 40 00:03:38,801 --> 00:03:39,886 Mniejsza z tym. 41 00:03:39,969 --> 00:03:40,887 A powie mi ktoś, 42 00:03:41,721 --> 00:03:45,225 co wy tu wszyscy w ogóle robicie? 43 00:03:46,226 --> 00:03:48,436 A co? Nie rozumiesz? 44 00:03:49,229 --> 00:03:50,813 Jesteśmy kumplami! 45 00:03:50,897 --> 00:03:53,650 Przyszliście, żeby nie płacić za hotel, co nie? 46 00:03:54,609 --> 00:03:57,111 Tylko zapłać za tę deskę z wczoraj, dobra? 47 00:03:58,529 --> 00:04:01,783 Rozumiem, co ktoś tak bezczelny jak ty tutaj robi, 48 00:04:02,408 --> 00:04:04,369 ale że on tutaj przyszedł? 49 00:04:04,452 --> 00:04:06,955 Przyprowadził mnie tu wbrew mojej woli 50 00:04:07,038 --> 00:04:08,831 ten prosty chłopak! 51 00:04:08,915 --> 00:04:10,875 Nie bądź taki uparty! 52 00:04:10,959 --> 00:04:13,294 Też oszczędzasz na hotelu, nie? 53 00:04:13,378 --> 00:04:16,089 - Ja jestem właścicielem budynku. - Że co? 54 00:04:16,172 --> 00:04:18,591 Nie pochodzę z nizin jak ty. 55 00:04:21,552 --> 00:04:24,222 Bawisz się cudownie jak nigdy, mój panie. 56 00:04:24,305 --> 00:04:25,890 Ja, Bason, wzruszyłem się! 57 00:04:26,474 --> 00:04:29,102 Rzekłeś, że on „bawi się”? 58 00:04:29,978 --> 00:04:33,064 Nie rozpoznałbyś uśmiechu mistrza Rena. 59 00:04:33,648 --> 00:04:34,524 Nigdy wcześniej 60 00:04:34,607 --> 00:04:38,361 nie cieszył się rozmową z jakimkolwiek innym człowiekiem. 61 00:04:38,945 --> 00:04:39,862 Lecz teraz 62 00:04:39,946 --> 00:04:41,823 ma przyjaciół z tą samą mocą, 63 00:04:41,906 --> 00:04:43,866 którzy wygrywali te same walki. 64 00:04:44,951 --> 00:04:47,370 Przyjaźń jest wyjątkowa, czyż nie? 65 00:04:49,289 --> 00:04:50,206 Owszem. 66 00:04:50,790 --> 00:04:52,125 Wiecie… 67 00:04:52,792 --> 00:04:53,876 Przepraszam! 68 00:04:53,960 --> 00:04:55,878 „Wiecie, 69 00:04:56,629 --> 00:04:58,756 że kąpiel jest już gotowa dla każdego, 70 00:04:58,840 --> 00:05:02,010 więc proszę, idźcie tam, jak będziecie chcieli”. 71 00:05:03,720 --> 00:05:07,140 Tak wyglądała noc w zajeździe En. 72 00:05:07,932 --> 00:05:09,642 Przebywając w jednym miejscu 73 00:05:09,726 --> 00:05:12,145 i spędzając czas razem, 74 00:05:13,021 --> 00:05:14,522 stopniowo, 75 00:05:14,605 --> 00:05:15,648 krok po kroku, 76 00:05:16,566 --> 00:05:17,650 powoli, 77 00:05:18,693 --> 00:05:20,737 zaczęliśmy się wzajemnie rozumieć. 78 00:05:21,821 --> 00:05:23,114 Na to wyglądało. 79 00:05:24,615 --> 00:05:26,743 Ale to była dziwna noc! 80 00:05:30,788 --> 00:05:31,831 Co tam, Ren? 81 00:05:32,498 --> 00:05:34,417 Już wyjeżdżasz? 82 00:05:35,043 --> 00:05:38,338 Spędziłem ten czas z wami z litości. 83 00:05:38,921 --> 00:05:41,215 Nie mogę go tracić tak jak ty. 84 00:05:42,133 --> 00:05:44,927 Wracasz do Chin, co? 85 00:05:47,263 --> 00:05:49,932 Normalne życie już nie dla nas? 86 00:05:50,975 --> 00:05:53,561 Nie powiedziałem Annie o tych słowach. 87 00:05:54,145 --> 00:05:57,231 Czeka nas ogromna próba. 88 00:05:57,315 --> 00:06:00,193 Podjęcie jej bez przekonania to śmiertelna pomyłka. 89 00:06:00,777 --> 00:06:01,778 Właśnie dlatego 90 00:06:02,361 --> 00:06:05,698 muszę zakończyć to na swój sposób. 91 00:06:05,782 --> 00:06:08,868 Potwierdzić mój cel i przeznaczenie, 92 00:06:08,951 --> 00:06:11,704 o którym zapomniałem w walce z tobą. 93 00:06:12,830 --> 00:06:13,664 Ren… 94 00:06:15,333 --> 00:06:18,711 Ale mam też jeden cel, co do którego jestem pewien. 95 00:06:20,254 --> 00:06:22,965 Tylko ty kiedykolwiek mnie pokonałeś. 96 00:06:23,716 --> 00:06:26,177 Pewnego dnia to ja pokonam ciebie. 97 00:06:26,969 --> 00:06:28,387 Czeka nas runda zasadnicza. 98 00:06:28,471 --> 00:06:30,765 Do tego czasu dbaj o siebie. 99 00:06:32,016 --> 00:06:33,267 Ty też! 100 00:06:34,811 --> 00:06:37,021 Jedziemy! Walka szamanów! 101 00:06:39,315 --> 00:06:41,859 KILKA DNI PÓŹNIEJ 102 00:06:46,823 --> 00:06:47,865 Aż trudno uwierzyć, 103 00:06:47,949 --> 00:06:51,160 że grzyby żagwice tak podrożały! 104 00:06:51,744 --> 00:06:55,540 Wybacz, że wyciągnęłam cię na zakupy, panie Yoh! 105 00:06:56,249 --> 00:06:57,708 Żaden kłopot. 106 00:06:57,792 --> 00:07:01,003 Chociaż Anna też czasami powinna robić zakupy. 107 00:07:01,087 --> 00:07:02,922 Mnie to nie przeszkadza! 108 00:07:03,005 --> 00:07:05,216 Uwielbiam gotować! 109 00:07:05,299 --> 00:07:07,301 Dlatego też uwielbiam robić zakupy! 110 00:07:07,385 --> 00:07:09,262 Poza tym… 111 00:07:09,762 --> 00:07:13,516 Dzięki temu mogę z tobą tak iść, panie Yoh! 112 00:07:14,267 --> 00:07:15,935 „Poza tym” co? 113 00:07:17,395 --> 00:07:19,647 Przepraszam! Znowu tak zrobiłam! 114 00:07:19,730 --> 00:07:23,192 Chciałam powiedzieć: „Poza tym, czy masz na to czas?”. 115 00:07:23,276 --> 00:07:25,945 Okres przed walką szamanów jest bardzo ważny. 116 00:07:29,073 --> 00:07:29,949 Bez obaw. 117 00:07:30,700 --> 00:07:33,411 Najważniejsze dla mnie jest to, 118 00:07:33,494 --> 00:07:36,664 żeby cieszyć się każdą chwilą tutaj. 119 00:07:37,290 --> 00:07:38,958 Dlatego takie chwile 120 00:07:39,041 --> 00:07:41,836 są najcenniejszym, co mam. 121 00:07:43,004 --> 00:07:46,215 - Pójdźmy skrótem. - Dobrze! 122 00:07:47,258 --> 00:07:50,720 Dzięki tej świątyni zaoszczędzimy trochę czasu. 123 00:07:51,512 --> 00:07:52,638 Panie Yoh! 124 00:07:52,722 --> 00:07:56,684 Czas ze mną jest dla ciebie najcenniejszy… 125 00:07:56,767 --> 00:07:57,894 Ależ uroczo! 126 00:07:57,977 --> 00:07:59,228 Będę rzygał! 127 00:07:59,312 --> 00:08:01,105 Ponchi! Conchi! 128 00:08:01,689 --> 00:08:04,108 Weź no spójrz na siebie, gołąbeczku jeden! 129 00:08:04,192 --> 00:08:05,735 Ach, młodym być! 130 00:08:05,818 --> 00:08:08,279 Dobra, dobra. Czego chcecie? 131 00:08:08,362 --> 00:08:10,865 Wybacz, że przeszkadzamy w zabawie. 132 00:08:10,948 --> 00:08:14,702 Od jakiegoś czasu śledzą was dziwni goście. 133 00:08:18,831 --> 00:08:20,208 Karawan? 134 00:08:20,291 --> 00:08:22,001 Co to robi w świątyni Shinito? 135 00:08:22,084 --> 00:08:24,128 Za późno ci powiedzieliśmy. 136 00:08:24,212 --> 00:08:26,339 - Zdecydowanie! - Ej, uważaj! 137 00:08:26,422 --> 00:08:28,674 Schowaj kciuki, jak widzisz karawan, 138 00:08:28,758 --> 00:08:30,009 bo ci rodzice umrą! 139 00:08:30,092 --> 00:08:31,761 Nie o to chodzi! 140 00:08:32,512 --> 00:08:35,097 Przepraszam, panie Yoh… 141 00:08:35,181 --> 00:08:36,516 Wy tam! 142 00:08:36,599 --> 00:08:40,895 Macie tupet, żeby nas tak ignorować. 143 00:08:40,978 --> 00:08:44,190 Ale to się zmieni, jak usłyszycie nasz dźwięk. 144 00:08:47,318 --> 00:08:48,319 BOSAN 145 00:08:48,402 --> 00:08:50,071 Głośniki Bosan? 146 00:08:50,154 --> 00:08:52,573 Nic w tym dziwnego! 147 00:08:52,657 --> 00:08:55,952 Nie ma w Japonii nikogo, 148 00:08:56,035 --> 00:08:58,955 kto nie poznawałby mojego metalowego mikrofonu 149 00:08:59,038 --> 00:09:02,625 lub jego elektrycznej biwy! 150 00:09:02,708 --> 00:09:04,627 To nasze symbole! 151 00:09:05,211 --> 00:09:07,713 Właśnie tak! To my, śpiewający mnisi. 152 00:09:07,797 --> 00:09:08,881 BōZ! 153 00:09:08,965 --> 00:09:11,759 Jesteśmy tak popularni dzięki naszym osobowościom! 154 00:09:11,842 --> 00:09:14,262 To my, znany wam buddyjski duet! 155 00:09:15,972 --> 00:09:17,139 Ale kaszana! 156 00:09:17,223 --> 00:09:19,517 „Śpiewający mnisi, BōZ!” 157 00:09:20,101 --> 00:09:21,435 Kim jesteście? 158 00:09:21,519 --> 00:09:23,312 Możemy wam jakoś pomóc? 159 00:09:23,396 --> 00:09:25,147 Jeśli tutaj żebrzecie, 160 00:09:25,231 --> 00:09:29,277 to niestety nie mamy pieniędzy, nic wam nie zapłacimy za śpiewanie! 161 00:09:29,360 --> 00:09:32,321 Co takiego? Ale dziwne. 162 00:09:32,405 --> 00:09:35,908 Myślałem, że wszyscy nas znają. 163 00:09:35,992 --> 00:09:36,867 Nie, czekaj. 164 00:09:36,951 --> 00:09:39,662 Jak usłyszą nasz głos, na pewno sobie przypomną. 165 00:09:39,745 --> 00:09:41,414 Zawsze tak jest! 166 00:09:41,914 --> 00:09:43,874 Posłuchajcie naszego szlagieru. 167 00:09:45,418 --> 00:09:48,004 „Nirwana! Zwrotka trzech uchodźców!” 168 00:09:48,087 --> 00:09:52,133 Spójrz w dół na nogi 169 00:09:52,216 --> 00:09:55,428 Już nie żyjesz 170 00:09:55,511 --> 00:09:57,888 Rozumiesz? 171 00:09:57,972 --> 00:09:59,557 Widać cię na wylot 172 00:09:59,640 --> 00:10:03,936 Nie możesz już iść, płyniesz bezwiednie 173 00:10:04,020 --> 00:10:05,688 Jikiebutsu, toganshujo 174 00:10:05,771 --> 00:10:07,315 Taigedaido, hotsumujoi 175 00:10:07,898 --> 00:10:10,443 Ta sutra, którą recytują… 176 00:10:15,364 --> 00:10:19,076 Użyłem tej samej, kiedy omal nie wysłałem Amidamaru do nieba! 177 00:10:19,994 --> 00:10:22,455 Moi Ponchi i Conchi… 178 00:10:22,538 --> 00:10:25,291 Co wy sobie w ogóle myślicie? 179 00:10:27,501 --> 00:10:29,879 My, BōZ, odeślemy wszystkie złe duchy, 180 00:10:29,962 --> 00:10:32,798 które krążą po tym świecie! 181 00:10:33,466 --> 00:10:35,635 Gdyż jesteśmy BōZ! 182 00:10:36,218 --> 00:10:38,429 Takie jest nasze marzenie! 183 00:10:39,013 --> 00:10:42,808 By jednak je spełnić, potrzebujemy większej mocy! 184 00:10:42,892 --> 00:10:47,188 Dlatego rozpoczęliśmy wielkie przedsięwzięcie! 185 00:10:47,271 --> 00:10:52,818 Droga do Króla szamanów! Wielka Trasa Ascezy '99! 186 00:10:53,402 --> 00:10:56,072 Jesteście w rundzie głównej walki szamanów? 187 00:10:57,365 --> 00:10:59,950 A ty jesteś Yoh Asakura, tak? 188 00:11:00,034 --> 00:11:03,245 Twoja ostatnia walka eliminacyjna była doprawdy ciekawa. 189 00:11:03,746 --> 00:11:07,249 Prędzej czy później wejdziesz nam w drogę. 190 00:11:07,833 --> 00:11:09,919 Postanowiliśmy przed rundą główną… 191 00:11:10,002 --> 00:11:12,171 Że trzeba cię wyeliminować! 192 00:11:13,130 --> 00:11:15,716 Dlatego słuchajcie nas wszyscy! 193 00:11:15,800 --> 00:11:17,385 To nasza nowa piosenka, 194 00:11:17,468 --> 00:11:20,471 „Chimi-Chimi Moryo!”. 195 00:11:23,349 --> 00:11:24,892 Co to w ogóle jest? 196 00:11:24,975 --> 00:11:28,270 Wasza Naddusza? Zabierzcie to stąd! 197 00:11:28,354 --> 00:11:33,067 Chimi Moryo! Duchy, które zapomniały o swojej oryginalnej postaci! 198 00:11:33,150 --> 00:11:35,569 Oni je kontrolują tą piosenką! 199 00:11:38,781 --> 00:11:40,783 Tutaj go trzymasz, tak? 200 00:11:40,866 --> 00:11:42,910 Twojego ducha-stróża, Amidamaru! 201 00:11:42,993 --> 00:11:44,203 Tak nie może być! 202 00:11:44,286 --> 00:11:46,831 Trzeba zabrać dziecku złego ducha. 203 00:11:51,043 --> 00:11:55,965 ZEN YONEDA 204 00:11:56,048 --> 00:12:00,970 RYO SUGIMOTO 205 00:12:02,138 --> 00:12:04,014 Wiele o tobie wiemy, 206 00:12:04,098 --> 00:12:05,141 Yoh Asakura. 207 00:12:05,683 --> 00:12:08,394 Mieszkasz z dziewczyną z Itako. 208 00:12:08,477 --> 00:12:10,229 Nie znoszę tych Itako. 209 00:12:10,312 --> 00:12:13,524 Ściągają z powrotem na ten świat duchy z nirwany. 210 00:12:14,733 --> 00:12:17,528 Gdy tutaj skończymy, to my, BōZ… 211 00:12:17,611 --> 00:12:19,488 Pozwolimy mu odejść! 212 00:12:19,572 --> 00:12:20,698 Bądź wdzięczny! 213 00:12:21,198 --> 00:12:23,242 Posłuchasz koncertu 214 00:12:23,325 --> 00:12:25,703 i na dodatek zobaczysz egzorcyzm. 215 00:12:27,204 --> 00:12:29,832 Mistrzu Yoh! Cóż tu się, u licha, dzieje? 216 00:12:29,915 --> 00:12:31,000 Spokojnie tam! 217 00:12:31,083 --> 00:12:34,295 Bądź dobrym złym duchem i się nie ruszaj! 218 00:12:34,378 --> 00:12:35,212 Mistrzu Yoh! 219 00:12:35,296 --> 00:12:37,298 Mam już was dość! 220 00:12:37,381 --> 00:12:39,091 Zabieram Amidamaru! 221 00:12:40,092 --> 00:12:42,720 Przemoc nie jest w twoim stylu. 222 00:12:42,803 --> 00:12:44,555 Poddaj już się. 223 00:12:45,681 --> 00:12:48,309 Bez ducha-stróża jesteś bezsilny! 224 00:12:50,978 --> 00:12:53,481 - Panie Yoh! - Cofnij się, Tamao! 225 00:12:53,981 --> 00:12:55,483 Bez obaw! 226 00:12:55,566 --> 00:12:58,027 Odzyskam Amidamaru! 227 00:13:00,112 --> 00:13:03,824 Zwykła siła nic nie wskóra wobec naszych Chimi Moryo! 228 00:13:03,908 --> 00:13:05,409 Ale nie bądź zły! 229 00:13:05,493 --> 00:13:08,621 Znikną, gdy tylko przestaniemy grać, dobra? 230 00:13:08,704 --> 00:13:10,539 - Czekajcie! - Na razie! 231 00:13:10,623 --> 00:13:11,999 Do diabła! 232 00:13:12,082 --> 00:13:14,168 Amidamaru to nie jest zły duch! 233 00:13:14,251 --> 00:13:16,086 To mój przyjaciel! 234 00:13:16,629 --> 00:13:19,173 Myślicie, że wam pozwolę? 235 00:13:19,256 --> 00:13:21,008 Myślicie, że wam pozwolę? 236 00:13:21,091 --> 00:13:22,051 Myślicie, że… 237 00:13:22,551 --> 00:13:25,179 wam pozwolę? 238 00:13:27,932 --> 00:13:29,225 Naddusza złamana! 239 00:13:29,934 --> 00:13:32,353 Używali kamieni jako pomostów! 240 00:13:32,436 --> 00:13:33,771 Niemożliwe! 241 00:13:33,854 --> 00:13:36,273 Wcisnął własną manę do Chimi Moryo, 242 00:13:36,357 --> 00:13:38,734 żeby zneutralizować naszą manę? 243 00:13:39,652 --> 00:13:41,362 Dobry jesteś, Yoh Asakura. 244 00:13:41,445 --> 00:13:43,322 Słusznie cię wytypowaliśmy! 245 00:13:43,405 --> 00:13:45,574 Zabranie ci ducha-stróża nie wystarczy. 246 00:13:45,658 --> 00:13:48,244 Chyba trzeba cię będzie załatwić na dobre! 247 00:13:49,245 --> 00:13:51,580 Czas na wyjątkową składankę! 248 00:13:51,664 --> 00:13:52,915 „Chimi-Chimi Moryo!” 249 00:13:52,998 --> 00:13:56,085 „Zbłąkany błękitny duch!” 250 00:13:58,420 --> 00:14:00,172 Tak? No i co z tego? 251 00:14:02,841 --> 00:14:03,717 Co jest? 252 00:14:03,801 --> 00:14:06,887 Jego mana przeciwstawia się takiej potędze? 253 00:14:06,971 --> 00:14:08,556 Nie ma czasu na wahania! 254 00:14:08,639 --> 00:14:10,599 Musimy dać więcej czadu! 255 00:14:15,563 --> 00:14:16,855 Patrz! 256 00:14:16,939 --> 00:14:20,150 Z tą maną nie da rady aż tylu! 257 00:14:20,234 --> 00:14:21,485 Dobra! Gramy outro! 258 00:14:21,569 --> 00:14:22,695 Panie Yoh! 259 00:14:27,825 --> 00:14:29,159 Chimi Moryo… 260 00:14:29,243 --> 00:14:30,661 Kto to zrobił? 261 00:14:30,744 --> 00:14:32,162 Kto był taki okrutny? 262 00:14:32,746 --> 00:14:34,164 Ciszej bądźcie. 263 00:14:35,040 --> 00:14:37,084 Jak mam się zdrzemnąć 264 00:14:38,043 --> 00:14:40,504 przez ten cały harmider? 265 00:14:42,840 --> 00:14:44,049 Przecież to… 266 00:14:44,133 --> 00:14:45,551 Ryu „Drewniany miecz”! 267 00:14:47,261 --> 00:14:49,972 Jego pompadour! Jest kolejny… 268 00:14:50,055 --> 00:14:52,391 Co ty tu robisz? 269 00:14:52,474 --> 00:14:54,602 No i co przed chwilą zrobiłeś? 270 00:14:55,436 --> 00:14:58,814 Moje ucięte włosy opowiadają o bitwach. 271 00:14:59,356 --> 00:15:01,984 Gdy ktoś mi je utnie, zyskuję na sile. 272 00:15:03,152 --> 00:15:04,403 Innymi słowy 273 00:15:04,486 --> 00:15:06,780 jestem teraz szamanem. 274 00:15:06,864 --> 00:15:07,740 Co? 275 00:15:07,823 --> 00:15:11,410 Nic dziwnego, że nie dowierzacie. 276 00:15:11,493 --> 00:15:13,787 Wszystko dzięki tobie, 277 00:15:13,871 --> 00:15:17,750 że o mnie zapomniałeś i zostawiłeś w Izumo, Yoh. 278 00:15:20,336 --> 00:15:23,505 Ten smutek rozpalił ogień, 279 00:15:24,131 --> 00:15:27,134 co skłoniło mnie do surowego treningu u twego dziadka. 280 00:15:27,217 --> 00:15:30,137 Zawsze widziałem duchy, 281 00:15:30,220 --> 00:15:33,098 ale moje ukryte zdolności zostały ulepszone… 282 00:15:33,182 --> 00:15:34,391 Słuchaj no ty! 283 00:15:34,475 --> 00:15:36,977 Co się tak wtrącasz z jakąś przemową? 284 00:15:37,061 --> 00:15:40,105 Szaman, nie szaman, trzymaj się z daleka! 285 00:15:40,773 --> 00:15:41,857 Co? 286 00:15:42,483 --> 00:15:44,068 Kim jesteście? 287 00:15:44,151 --> 00:15:47,029 Nie wyróżniacie się, nawet was nie zauważyłem. 288 00:15:47,780 --> 00:15:50,282 Mamy jakiś pogrzeb, mnisi chłopcy? 289 00:15:50,366 --> 00:15:51,742 „Mnisi chłopcy”? 290 00:15:51,825 --> 00:15:55,371 Zaskakujące, że są ludzie, którzy nas nie kojarzą. 291 00:15:55,454 --> 00:15:57,039 Słuchaj uważnie! 292 00:15:57,122 --> 00:15:59,792 Jesteśmy buddyjskim duetem, o którym każdy… 293 00:15:59,875 --> 00:16:01,502 A ja Ryu „Drewniany miecz”. 294 00:16:05,923 --> 00:16:06,966 Dajemy? 295 00:16:07,049 --> 00:16:08,092 Czy nie? 296 00:16:09,635 --> 00:16:12,096 To moje nowe szczęśliwe miejsce! 297 00:16:14,890 --> 00:16:16,058 A teraz spadajcie. 298 00:16:16,141 --> 00:16:18,519 Świątynia to nie miejsce dla mnichów. 299 00:16:18,602 --> 00:16:21,563 Nasze ukochane Dzikie zero! 300 00:16:21,647 --> 00:16:23,816 Nie spodziewałem się tego po nim! 301 00:16:23,899 --> 00:16:26,235 Musimy poinformować Hao! 302 00:16:26,735 --> 00:16:28,362 Idź w cholerę! 303 00:16:28,445 --> 00:16:29,488 Popamiętasz! 304 00:16:31,240 --> 00:16:32,324 Hao? 305 00:16:36,912 --> 00:16:38,747 Wiedziałem, że są do bani. 306 00:16:39,873 --> 00:16:43,752 Nie żebym spodziewał się po nich zbyt wiele, 307 00:16:44,461 --> 00:16:47,214 ale zaskoczył mnie taki pomocnik. 308 00:16:49,967 --> 00:16:51,510 Yoh Asakura. 309 00:16:52,511 --> 00:16:54,471 Co z tobą pocznę? 310 00:16:57,224 --> 00:17:00,227 Jesteś szamanem, Ryu „Drewniany miecz”? 311 00:17:00,310 --> 00:17:01,895 Co tu się dzieje? 312 00:17:01,979 --> 00:17:03,022 Manto. 313 00:17:03,105 --> 00:17:05,357 Ty zawsze tak przesadzasz! 314 00:17:05,441 --> 00:17:06,900 On to chyba lubi. 315 00:17:08,736 --> 00:17:11,155 Jest tak, jak wam mówiłem. 316 00:17:11,864 --> 00:17:15,409 Ten Silba, czy jak mu tam, dał mi Dzwonek wyroczni. 317 00:17:15,492 --> 00:17:18,829 Skopałem tyłki dwóm szamanom i zakwalifikowałem się. 318 00:17:19,705 --> 00:17:20,914 Patrzcie! 319 00:17:20,998 --> 00:17:23,959 To ja na ceremonii otwarcia. 320 00:17:24,043 --> 00:17:25,085 O tak! 321 00:17:25,711 --> 00:17:30,049 Okazało się, że jestem genialnym szamanem! 322 00:17:31,759 --> 00:17:34,011 Tak łatwo przeszedłeś do rundy głównej. 323 00:17:34,094 --> 00:17:36,847 Trochę niezręcznie się czuję. 324 00:17:37,639 --> 00:17:41,018 No i na dodatek twoim duchem-stróżem jest Tokageroh! 325 00:17:42,102 --> 00:17:46,982 Pewnie byłeś cały w skowronkach, bo myślałeś, że już odszedłem. 326 00:17:47,066 --> 00:17:48,400 Nie tak szybko! 327 00:17:48,484 --> 00:17:52,279 Kto by opuszczał ten świat, jeśli ma tyle do zrobienia? 328 00:17:52,863 --> 00:17:55,491 Jestem diabelsko uparty. 329 00:17:55,574 --> 00:17:58,327 Czekam na ten dzień, 330 00:17:58,410 --> 00:18:00,621 aż w końcu pokonam Amidamaru! 331 00:18:01,538 --> 00:18:04,583 Jestem wdzięczny, żeś pośpieszył nam na ratunek. 332 00:18:04,666 --> 00:18:07,086 O tak, nieźle nam wtedy pomogłeś! 333 00:18:07,169 --> 00:18:09,088 Co? No tak… 334 00:18:10,964 --> 00:18:12,007 Faktycznie! 335 00:18:12,633 --> 00:18:15,052 Niezła z was para kretynów! 336 00:18:15,135 --> 00:18:17,137 Ale wstrętne połączenie… 337 00:18:17,763 --> 00:18:18,722 Co wy gadacie? 338 00:18:18,806 --> 00:18:21,016 Mniejsza z tym. Co ty tu ciągle robisz? 339 00:18:21,600 --> 00:18:24,686 Nie ma co się przejmować, trzeba świętować! 340 00:18:24,770 --> 00:18:27,773 Cieszę się, że mamy nowych przyjaciół! 341 00:18:27,856 --> 00:18:30,776 Tak, Horohoro ma rację. 342 00:18:31,318 --> 00:18:33,153 Runda główna wydaje się trudna. 343 00:18:33,862 --> 00:18:35,656 Ten cały Hao mnie martwi. 344 00:18:35,739 --> 00:18:37,533 Ale mając przyjaciół, 345 00:18:37,616 --> 00:18:40,160 możemy pokonać wszelkie przeciwności, 346 00:18:40,953 --> 00:18:43,539 a wspólna rywalizacja tylko nam pomoże! 347 00:18:44,665 --> 00:18:46,792 Cieszę się, że tu jesteś, 348 00:18:46,875 --> 00:18:47,793 Ryu. 349 00:18:48,752 --> 00:18:52,673 Masz doprawdy wielkie serce, Yoh. 350 00:18:53,924 --> 00:18:55,801 Skoro już tu zaszedłem, 351 00:18:55,884 --> 00:18:59,972 zamierzam znaleźć docelowe szczęśliwe miejsce jako szaman! 352 00:19:01,306 --> 00:19:02,975 Zostańmy przyjaciółmi! 353 00:19:05,894 --> 00:19:10,149 Tacy jak ty umierają pierwsi, biegnąć na wroga na oślep. 354 00:19:10,232 --> 00:19:11,859 Co za kubeł zimnej wody! 355 00:19:12,860 --> 00:19:15,028 Mamy mało czasu przed rundą główną. 356 00:19:15,112 --> 00:19:17,447 Koniec z odpoczynkiem. 357 00:19:18,240 --> 00:19:19,158 Typu randki. 358 00:19:19,992 --> 00:19:22,327 Godzina ćwiczeń krzesełek! 359 00:19:23,370 --> 00:19:25,497 Za wzdychanie dziesięć godzin! 360 00:19:28,750 --> 00:19:29,960 Pekin… 361 00:19:30,544 --> 00:19:34,089 Ostatnie miejsce przypominające miasto, które zobaczymy. 362 00:19:35,090 --> 00:19:38,886 Czekają nas przesiadki podczas 38-godzinnej drogi do Kuejczou. 363 00:19:39,428 --> 00:19:43,348 Potem dwa dni jazdy konnej na Hakuohu do Jiaoshan. 364 00:19:43,932 --> 00:19:46,935 Aż potem, wreszcie, 365 00:19:47,019 --> 00:19:48,228 wrócimy do domu. 366 00:19:52,816 --> 00:19:53,859 Mój panie. 367 00:19:55,319 --> 00:19:56,153 Mój panie? 368 00:19:56,236 --> 00:19:58,906 Milcz. Nie odzywaj się. 369 00:19:59,948 --> 00:20:01,074 Mój panie… 370 00:20:01,867 --> 00:20:03,368 Młody człowieku. 371 00:20:04,203 --> 00:20:06,455 Nie wiem, co ci się stało, 372 00:20:06,538 --> 00:20:10,417 ale jak tak będziesz siedzieć taki ponury, 373 00:20:10,500 --> 00:20:12,336 to całe szczęście cię opuści. 374 00:20:12,419 --> 00:20:13,253 Proszę! 375 00:20:13,337 --> 00:20:15,672 Zjedz bułkę z brzoskwinią! Pomoże ci! 376 00:20:20,427 --> 00:20:24,014 Ależ nie możesz! Wiem, żeś niezadowolony, mój panie, 377 00:20:24,097 --> 00:20:25,849 ale wybacz tej prostej… 378 00:20:32,314 --> 00:20:33,982 Całkiem niezła. 379 00:20:37,152 --> 00:20:38,987 Aż się rozgrzałem. 380 00:20:39,863 --> 00:20:41,448 Chyba pójdę się schłodzić. 381 00:20:45,244 --> 00:20:48,830 Tyle siedzisz w złości, aż nagle przyjmujesz bułkę? 382 00:20:48,914 --> 00:20:51,959 Oświeć mnie, panie! Nad czym dumasz? 383 00:20:52,709 --> 00:20:53,961 Słuchaj, Basonie. 384 00:20:54,920 --> 00:20:55,963 Zaczynam… 385 00:20:56,713 --> 00:20:58,882 wątpić w moją poczytalność. 386 00:21:00,842 --> 00:21:07,015 Niegdyś nienawidziłem rodziny Taów oraz całej ludzkości. 387 00:21:07,599 --> 00:21:10,143 Chciałem być królem szamanów, 388 00:21:10,227 --> 00:21:13,522 żeby ich wszystkich zniszczyć. 389 00:21:13,605 --> 00:21:15,899 Potem spotkałem Yoha Asakurę 390 00:21:15,983 --> 00:21:19,152 i zrozumiałem, że to był błąd. 391 00:21:20,112 --> 00:21:21,238 Ludzie… 392 00:21:22,239 --> 00:21:23,824 nie są tacy okropni. 393 00:21:23,907 --> 00:21:25,826 Och, panie mój! 394 00:21:25,909 --> 00:21:27,703 Ale zabiłem już 395 00:21:27,786 --> 00:21:30,956 zbyt wiele osób. 396 00:21:32,124 --> 00:21:35,502 Nie dam rady odpokutować tych zbrodni. 397 00:21:35,585 --> 00:21:37,838 Nawet swoją śmiercią. 398 00:21:38,547 --> 00:21:40,799 Dlatego długo myślałem. 399 00:21:40,882 --> 00:21:43,510 Co mogę zrobić? 400 00:21:44,761 --> 00:21:48,890 Na tym świecie nienawiść rodzi nienawiść. 401 00:21:48,974 --> 00:21:51,643 Spróbuję to zmienić, choćbym zginął. 402 00:21:54,396 --> 00:21:57,733 Ta bułka z brzoskwinią wreszcie mnie przekonała. 403 00:21:58,650 --> 00:22:01,903 Ale najpierw muszę naprawić jedną rzecz. 404 00:22:03,280 --> 00:22:04,531 Mój panie! Czyżbyś… 405 00:22:04,614 --> 00:22:07,200 Właśnie tak. Zamierzam… 406 00:22:08,368 --> 00:22:10,287 pokonać mojego ojca, 407 00:22:10,912 --> 00:22:13,540 źródło całej mojej nienawiści! 408 00:22:13,623 --> 00:22:15,167 Tao Ena! 409 00:22:19,212 --> 00:22:21,256 Jiang SI rodziny Taów 410 00:22:21,340 --> 00:22:23,342 przybyli mnie powitać! 411 00:22:24,301 --> 00:22:26,345 Przejedziemy przez sam środek. 412 00:22:26,428 --> 00:22:27,971 Basonie! 413 00:23:52,931 --> 00:23:57,936 Napisy: Cezary Kucharski