1 00:00:07,000 --> 00:00:10,760 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:17,440 --> 00:00:20,920 NA PODSTAWIE POWIEŚCI DOKTORA AHMEDA KHALEDA TAWFIKA 3 00:00:33,600 --> 00:00:36,720 Nie zapomnę pierwszej wizyty w domu al-Khadrawy’ego. 4 00:00:41,720 --> 00:00:43,600 Bądź grzeczny, Ibrahimie. 5 00:00:44,480 --> 00:00:48,320 W końcu znalazłam pracę. Nie chcę, by mnie zwolnili. 6 00:00:49,320 --> 00:00:53,280 AL-MANSURA, ROK 1910 7 00:01:06,560 --> 00:01:07,440 Tędy. 8 00:01:07,520 --> 00:01:11,280 Zdziwiło mnie, że pan Khadrawy osobiście nas oprowadził. 9 00:01:11,360 --> 00:01:13,840 Tutaj mamy salon. 10 00:01:15,280 --> 00:01:16,480 A tutaj jadalnię. 11 00:01:17,440 --> 00:01:19,800 Tam jest pokój dla gości. 12 00:01:35,360 --> 00:01:37,120 Tutaj będziecie spać. 13 00:01:46,480 --> 00:01:47,560 Kuchnia. 14 00:02:04,040 --> 00:02:05,320 Tu jest kominek. 15 00:02:08,880 --> 00:02:11,480 Nie używam go. 16 00:02:20,320 --> 00:02:22,120 To Hamdeya, zarządczyni domu. 17 00:02:22,200 --> 00:02:24,320 Zna wszystkie zasady. 18 00:02:25,080 --> 00:02:29,720 Nie wolno tu hałasować ani odzywać się bez potrzeby. 19 00:03:01,960 --> 00:03:05,400 Mówiłam, że masz nie hałasować! 20 00:03:05,480 --> 00:03:07,320 Przepraszam, mamo. 21 00:03:08,720 --> 00:03:11,360 - Co to było? - Wracaj do swojego pokoju. 22 00:03:11,440 --> 00:03:12,880 Znów przybywa! 23 00:03:12,960 --> 00:03:15,920 To nic takiego. Nie mów nikomu, że coś słyszałeś. 24 00:03:35,360 --> 00:03:38,840 Matko, Nargis nie skończyła jeść. 25 00:03:39,960 --> 00:03:41,080 Już się najadłam. 26 00:03:42,040 --> 00:03:43,840 Zostaw ten talerz! 27 00:03:59,920 --> 00:04:01,600 Znowu to słyszę. 28 00:04:01,680 --> 00:04:04,800 Cicho bądź! Idziemy. 29 00:04:08,000 --> 00:04:09,440 Chodź. 30 00:04:10,800 --> 00:04:12,600 Miałeś zostać na dole. 31 00:06:08,040 --> 00:06:10,400 Kim jesteś? Mów w imię Allaha! 32 00:06:11,600 --> 00:06:14,160 Jestem Shiraz. Pobawimy się? 33 00:06:20,760 --> 00:06:24,320 Pan jest litościwy. Każdy inny kazałby ich zabić. 34 00:06:25,000 --> 00:06:27,720 Zapomnij o tym. Bóg jest miłosierny. 35 00:06:28,240 --> 00:06:30,440 Jak długo będzie ją tam trzymał? 36 00:06:30,520 --> 00:06:33,160 Jeśli coś ją spotka, odpowie za to. 37 00:06:34,280 --> 00:06:37,800 Będzie to wina ojca. To on uciekł. 38 00:06:37,880 --> 00:06:40,240 I matki za dziecko z nieprawego łoża. 39 00:06:41,440 --> 00:06:43,640 Co tu robisz, chłopcze? 40 00:06:47,080 --> 00:06:49,880 Przepraszam. Myślałem, że jesteś demonem. 41 00:06:50,760 --> 00:06:53,760 Matka mówi, że w podziemiach żyją tylko demony. 42 00:06:54,880 --> 00:06:57,360 To ty tak pukałaś, prawda? 43 00:06:57,840 --> 00:07:01,200 Tak, robię to, gdy czegoś potrzebuję. 44 00:07:01,760 --> 00:07:03,880 Wiem, że to dziadek cię uwięził. 45 00:07:04,480 --> 00:07:08,640 Nie mów nikomu, że mnie widziałeś. Inaczej dziadek by mnie zabił. 46 00:07:11,000 --> 00:07:12,280 Poczęstujesz się? 47 00:08:11,680 --> 00:08:14,360 - Morze przy Aleksandrii. - Co to jest morze? 48 00:08:14,440 --> 00:08:16,880 To połacie wody, otoczone przez piasek. 49 00:08:16,960 --> 00:08:18,480 Byłeś tam? 50 00:08:18,560 --> 00:08:19,400 Nie. 51 00:08:19,480 --> 00:08:21,800 Ale będę mógł, gdy dorosnę. 52 00:08:37,679 --> 00:08:38,799 Zamknij się! 53 00:08:39,360 --> 00:08:40,600 Cicho! 54 00:08:41,640 --> 00:08:42,880 Cicho! 55 00:08:52,200 --> 00:08:53,360 Nie płacz. 56 00:08:54,000 --> 00:08:55,920 Chcę się stąd wydostać. 57 00:08:56,560 --> 00:08:58,600 Pomożesz mi? 58 00:08:58,680 --> 00:09:02,400 Zrobiłbym dla ciebie wszystko. 59 00:09:03,880 --> 00:09:04,960 Wszystko? 60 00:10:11,120 --> 00:10:12,760 Zrobiłem, co kazałaś. 61 00:10:12,840 --> 00:10:15,000 Zaraz ktoś przyjdzie cię wypuścić. 62 00:10:35,360 --> 00:10:36,720 Shiraz! 63 00:10:37,360 --> 00:10:39,640 Shiraz! 64 00:10:40,320 --> 00:10:41,960 Shiraz, nie! 65 00:10:43,160 --> 00:10:47,640 Shiraz! 66 00:10:51,120 --> 00:10:53,000 Shiraz! 67 00:10:56,760 --> 00:10:58,240 Shiraz! 68 00:11:00,360 --> 00:11:02,360 Ibrahim! 69 00:11:03,080 --> 00:11:06,040 Ibrahim! 70 00:11:07,440 --> 00:11:09,320 Nie zostawiaj mnie! 71 00:11:09,400 --> 00:11:10,360 Ibrahim! 72 00:11:10,840 --> 00:11:11,760 Ibrahim… 73 00:11:11,840 --> 00:11:15,120 - Uwolnijcie ją! - Ibrahim! 74 00:11:15,200 --> 00:11:17,760 Nie zostawiaj mnie! 75 00:11:18,560 --> 00:11:20,320 Shiraz! 76 00:11:21,520 --> 00:11:23,040 Mamo, uwolnij ją! 77 00:11:23,560 --> 00:11:28,080 Szybko! Uciekamy! 78 00:11:28,160 --> 00:11:31,200 Muszę wrócić po córkę! 79 00:11:31,280 --> 00:11:33,520 Nie mogę cię zostawić! 80 00:11:34,520 --> 00:11:35,680 Uwolnij ją! 81 00:11:35,760 --> 00:11:39,040 Nie zostawiaj mnie! 82 00:11:40,280 --> 00:11:42,440 Ibrahim, błagam cię! 83 00:11:43,000 --> 00:11:45,040 Ibrahim! 84 00:11:45,120 --> 00:11:48,960 Ibrahim, błagam cię! 85 00:11:49,040 --> 00:11:50,640 Shiraz! 86 00:11:51,480 --> 00:11:52,640 Shiraz! 87 00:11:54,160 --> 00:11:55,280 Shiraz… 88 00:11:55,360 --> 00:11:58,560 Nie ma nikogo takiego w tym domu! 89 00:11:59,480 --> 00:12:02,640 Ibrahim! Pomóż mi! 90 00:12:02,720 --> 00:12:06,800 Pomóż mi! 91 00:12:29,320 --> 00:12:32,200 Przez całe życie oszczędzałem, by kupić ten dom… 92 00:12:33,400 --> 00:12:35,080 i ją pochować. 93 00:12:35,880 --> 00:12:38,080 Może wtedy by mi wybaczyła. 94 00:12:39,120 --> 00:12:40,640 Ale gdy kupiłem dom, 95 00:12:42,320 --> 00:12:44,400 nie było pod nim żadnej piwnicy. 96 00:12:46,240 --> 00:12:48,480 Gdy usłyszałem, że ją pan zobaczył, 97 00:12:49,280 --> 00:12:52,760 zacząłem się zastanawiać, dlaczego nigdy mnie nie odwiedziła. 98 00:12:53,920 --> 00:12:57,800 I zrozumiałem, że nie chce tego, bo nadal sądzi, że ją porzuciłem. 99 00:12:58,640 --> 00:13:00,960 Musiałem więc umrzeć tak jak ona. 100 00:13:01,720 --> 00:13:03,080 Może wtedy by mi wybaczyła. 101 00:13:04,400 --> 00:13:08,360 Może pan zdoła ją odnaleźć i zrobić to… 102 00:13:09,640 --> 00:13:11,360 co mi się nie udało. 103 00:13:21,000 --> 00:13:22,480 JAK POZBYĆ SIĘ SHIRAZ? 104 00:13:33,360 --> 00:13:37,320 JAK URATOWAĆ SHIRAZ? 105 00:14:35,800 --> 00:14:40,360 Mawiał, że chciałby umrzeć młodo, by oszczędzić mi problemów. 106 00:14:42,000 --> 00:14:44,880 A ja mawiałam, że przeżyje nas wszystkich. 107 00:14:45,520 --> 00:14:47,040 Mój ukochany. 108 00:14:48,000 --> 00:14:49,200 Niech spoczywa w pokoju. 109 00:14:51,960 --> 00:14:54,680 Krzyczałam na niego, bo się o niego bałam. 110 00:14:55,840 --> 00:14:58,400 Bywał jak dziecko. Jak taki Taha. 111 00:15:03,320 --> 00:15:06,920 Ale bez niego to ja się czuję jak dziecko. 112 00:15:08,600 --> 00:15:11,400 Tęsknię za nim i go potrzebuję! 113 00:15:12,680 --> 00:15:13,840 Talaat! 114 00:15:14,960 --> 00:15:15,880 To koniec. 115 00:15:15,960 --> 00:15:18,840 Nie mogliśmy odnaleźć Refaata. 116 00:15:42,600 --> 00:15:47,320 Niczego nie widziałem! 117 00:16:36,160 --> 00:16:38,240 Pięćdziesiąte piąte prawo Refaata. 118 00:16:39,560 --> 00:16:44,760 „Wszystko wydaje się w porządku, dopóki Refaat Ismail tego nie tknie”. 119 00:18:17,160 --> 00:18:18,520 Byłem już w tym pokoju. 120 00:18:28,280 --> 00:18:31,720 Gdzie on się podział? Oby nic mu się nie stało. 121 00:18:32,240 --> 00:18:36,480 Spokojnie. Pewnie jest z tą swoją kobietą. 122 00:18:45,320 --> 00:18:47,880 Tahat, co się stało? Dlaczego krzyczałeś? 123 00:18:48,960 --> 00:18:49,880 Nic. 124 00:18:49,960 --> 00:18:51,520 Jak to nic? 125 00:19:36,600 --> 00:19:39,960 „Drogi Refaacie. Mam nadzieję, że tarot się mylił. 126 00:19:40,040 --> 00:19:42,320 I że nie straciłeś nikogo bliskiego. 127 00:19:42,880 --> 00:19:47,600 Załączam ostatnią kartę, której nie miałem czasu zgłębić. 128 00:19:48,080 --> 00:19:50,880 Bez obaw. Symbolizuje ona dom. 129 00:19:51,520 --> 00:19:55,640 Może oznacza to, że powrócisz do domu, 130 00:19:55,720 --> 00:20:00,640 co pewnie już zrobiłeś, ale daj mi znać, co u ciebie. 131 00:20:00,720 --> 00:20:03,000 Pozdrawiam, Louis”. 132 00:20:20,120 --> 00:20:22,760 - Tak. - Zastałam doktora Refaata? 133 00:20:22,840 --> 00:20:24,520 Howaida? 134 00:20:24,600 --> 00:20:26,360 Nie ma go w biurze. 135 00:20:27,000 --> 00:20:30,640 Myślałam, że może być z tobą. Nie wiesz, gdzie jest? 136 00:20:31,120 --> 00:20:34,520 - Nie możemy go znaleźć. - Nie wiem. 137 00:20:35,400 --> 00:20:39,400 Daj znać, jeśli czegoś się dowiesz. Jesteśmy u Raeefy. 138 00:20:44,320 --> 00:20:45,440 1 139 00:20:48,760 --> 00:20:50,800 2 140 00:20:51,480 --> 00:20:53,040 3 141 00:20:55,000 --> 00:20:57,160 4 142 00:21:06,280 --> 00:21:11,720 9 143 00:21:53,040 --> 00:21:54,600 Wszystko w porządku, Taha? 144 00:22:05,400 --> 00:22:06,600 Raeefa! 145 00:22:10,160 --> 00:22:12,800 Zastałam go, gdy je rysował. 146 00:22:12,880 --> 00:22:14,200 Co to oznacza, Taha? 147 00:22:17,360 --> 00:22:18,360 Znów ją widziałeś? 148 00:22:20,160 --> 00:22:23,440 - Odpowiedz! - O czym ty mówisz? 149 00:22:24,600 --> 00:22:27,560 To dom al-Khadrawy’ego. 150 00:22:27,640 --> 00:22:31,160 Przestań bredzić. Stracił ojca, więc ma urojenia. 151 00:22:31,240 --> 00:22:35,440 Powtarzałaś to w kółko i w końcu uwierzył. Tak jak ze skokiem z dachu. 152 00:22:35,520 --> 00:22:39,040 Nawet jeśli w to uwierzył, to skąd wzięły się te rysunki? 153 00:22:39,120 --> 00:22:41,440 Nigdy tam nie był. 154 00:22:41,520 --> 00:22:44,720 Też ją zobaczyłam, gdy trafiłam do szpitala. 155 00:22:44,800 --> 00:22:45,760 Co? 156 00:22:46,640 --> 00:22:48,560 Czego ona od nas chce? 157 00:22:49,880 --> 00:22:54,120 Reda kazał nam obiecać, że do niej nie wrócimy. 158 00:22:54,200 --> 00:22:57,200 A Talaat zapewne… 159 00:22:57,280 --> 00:23:01,160 Czyli Shiraz chodzi o tych, którzy się z nią bawili. 160 00:23:01,240 --> 00:23:04,320 Chce nas po kolei zabijać? 161 00:23:06,040 --> 00:23:09,280 Zostaliśmy tylko my. Na kogo teraz padnie? 162 00:23:09,920 --> 00:23:13,680 Pewnie Refaat tam pojechał. 163 00:23:13,760 --> 00:23:17,600 Elham, możesz się zamknąć i dać nam pomyśleć? 164 00:23:17,680 --> 00:23:19,600 Musimy uratować Refaata. 165 00:23:19,680 --> 00:23:22,120 Zwariowałaś? Mamy do niej jechać? 166 00:23:22,200 --> 00:23:26,080 Przecież może nas dopaść tutaj. Jeśli się boisz, zostań z dziećmi. 167 00:23:26,160 --> 00:23:28,080 Zamknij się już. Nie boję się. 168 00:23:28,160 --> 00:23:29,000 Boisz! 169 00:23:29,080 --> 00:23:32,840 Udajesz odważnego, a zawsze uciekasz pierwszy. 170 00:23:32,920 --> 00:23:37,520 Doprawdy? Niech Bóg ci wybaczy te słowa. 171 00:23:37,600 --> 00:23:39,920 Jedziemy po Refaata. 172 00:23:40,000 --> 00:23:42,160 Obyśmy zdołali wrócić. 173 00:23:42,240 --> 00:23:43,400 Szybko. 174 00:23:46,200 --> 00:23:48,400 Sześćdziesiąte piąte prawo Refaata. 175 00:23:49,840 --> 00:23:54,200 „Zniknięcie potwora jest straszniejsze niż sam potwór”. 176 00:24:31,200 --> 00:24:32,120 Już? 177 00:24:33,040 --> 00:24:34,400 Jeszcze nie! 178 00:24:37,240 --> 00:24:38,200 Już? 179 00:24:39,000 --> 00:24:40,240 Jeszcze nie! 180 00:24:54,200 --> 00:24:56,200 Schowaj się lepiej, ptaszku! 181 00:25:04,480 --> 00:25:05,920 Mam cię, Refaat! 182 00:25:07,360 --> 00:25:12,480 Wychodźcie! Jak zwykle Refaat nie potrafi się bawić. 183 00:25:12,560 --> 00:25:13,960 Refaat szuka! 184 00:25:16,720 --> 00:25:17,920 Już? 185 00:25:22,120 --> 00:25:23,480 Już? 186 00:25:28,600 --> 00:25:29,800 Już? 187 00:25:49,960 --> 00:25:54,040 Gdybym wiedział, że ta zabawa okaże się dla mnie kluczowa, 188 00:25:56,400 --> 00:25:58,920 skupiłbym się na tym bardziej niż na medycynie. 189 00:26:01,800 --> 00:26:05,120 Idealny los dla bohatera z greckich mitów. 190 00:26:06,600 --> 00:26:08,000 Na przykład dla Syzyfa. 191 00:26:08,880 --> 00:26:12,160 Gdy docierał na szczyt, głaz się staczał na sam dół. 192 00:26:14,360 --> 00:26:16,720 Żadne rozwiązanie się nie sprawdza. 193 00:26:18,960 --> 00:26:21,120 Ale Syzyf oszukał boga śmierci. 194 00:26:23,440 --> 00:26:24,760 Refaacie… 195 00:26:26,960 --> 00:26:28,120 coś uczynił? 196 00:26:41,520 --> 00:26:43,560 Pozostała tylko fontanna. 197 00:29:22,760 --> 00:29:27,680 Przez ten cały czas chciałaś, żebym cię uratował. 198 00:29:30,920 --> 00:29:32,200 Ależ byłem głupi! 199 00:29:35,000 --> 00:29:36,120 Nie rozumiałem. 200 00:30:16,480 --> 00:30:17,520 Refaat! 201 00:30:18,280 --> 00:30:20,760 Co tu robicie? 202 00:30:20,840 --> 00:30:23,640 Nie mogliśmy zostawić cię tu samego. 203 00:30:24,400 --> 00:30:28,360 - Zabije nas? - Widziałeś ją, Refaat? 204 00:30:28,440 --> 00:30:33,000 Bez obaw, ona już nie wróci. Chodźcie ze mną! 205 00:30:48,240 --> 00:30:49,360 Raeefa! 206 00:30:52,080 --> 00:30:53,240 Elham! 207 00:30:56,640 --> 00:30:57,800 Raeefa! 208 00:30:57,880 --> 00:30:59,800 Refaat! 209 00:31:01,640 --> 00:31:03,560 Refaat! 210 00:31:04,280 --> 00:31:06,200 Pomóż mi! 211 00:31:06,880 --> 00:31:08,080 Co tam robisz? 212 00:31:08,160 --> 00:31:09,800 Pomóż mi albo umrę! 213 00:31:10,560 --> 00:31:16,080 Nie ruszaj się, bo lina pęknie! 214 00:31:16,560 --> 00:31:17,840 Poczekaj. 215 00:31:17,920 --> 00:31:19,640 Pośpiesz się! 216 00:31:21,000 --> 00:31:23,720 Szybko! 217 00:31:27,600 --> 00:31:28,720 Pośpiesz się! 218 00:31:45,600 --> 00:31:48,280 Refaat! 219 00:31:51,440 --> 00:31:52,440 Refaat! 220 00:31:57,880 --> 00:32:00,680 Co mam robić? Pomóż mi! 221 00:32:00,760 --> 00:32:01,800 Elham… 222 00:32:03,080 --> 00:32:06,640 Nie ruszaj się. Ruch je prowokuje. 223 00:32:07,120 --> 00:32:08,560 Boję się! 224 00:32:09,360 --> 00:32:10,400 Zrób coś! 225 00:32:11,040 --> 00:32:12,440 Nie ruszaj się. 226 00:32:19,240 --> 00:32:20,160 Elham! 227 00:32:24,800 --> 00:32:28,160 Refaat! Pomóż mi! 228 00:32:28,240 --> 00:32:29,520 Raeefa! 229 00:32:29,600 --> 00:32:31,240 - Proszę! - Nie bój się. 230 00:32:31,320 --> 00:32:32,400 Pomogę ci. 231 00:33:02,440 --> 00:33:03,480 Raeefa? 232 00:33:05,320 --> 00:33:06,320 Raeefa. 233 00:33:08,000 --> 00:33:09,200 Raeefa! 234 00:34:21,400 --> 00:34:22,560 Chodź, Refaat. 235 00:34:23,600 --> 00:34:27,120 Zostaw mnie, Maggie. Muszę umrzeć tak samo jak oni. 236 00:34:28,199 --> 00:34:29,639 Raeefa, Elham i Medhat. 237 00:34:34,920 --> 00:34:35,880 Nie żyją. 238 00:34:41,040 --> 00:34:43,000 - Nikogo tu nie ma. - Nie żyją. 239 00:34:43,080 --> 00:34:44,880 Miałeś halucynacje. 240 00:34:49,800 --> 00:34:51,280 Wykopałem ciało Shiraz. 241 00:34:53,480 --> 00:34:55,160 Ale jej dusza wciąż cierpi. 242 00:34:58,880 --> 00:35:00,000 Nie rozumiem! 243 00:35:03,200 --> 00:35:07,920 Chyba wariuję. Ktoś chce, abym oszalał, Maggie. 244 00:35:08,000 --> 00:35:09,960 Uspokój się. 245 00:35:11,960 --> 00:35:16,320 Skoro odnalazłeś ciało, to dlaczego się to dzieje? 246 00:35:21,640 --> 00:35:22,600 Złapał mnie! 247 00:35:23,240 --> 00:35:25,480 Widział koszyk! 248 00:35:25,560 --> 00:35:28,240 Próbowałam ci pomóc, głuptasie! 249 00:35:30,040 --> 00:35:31,880 Shiraz! Zaczekaj! 250 00:35:31,960 --> 00:35:32,800 Shiraz… 251 00:35:36,680 --> 00:35:37,680 Shiraz… 252 00:35:40,120 --> 00:35:42,120 próbowała mi od początku pomóc. 253 00:35:46,840 --> 00:35:47,960 Shiraz! 254 00:36:02,720 --> 00:36:07,640 Robiłam, co w mojej mocy, ale nie chciał mnie zostawić. 255 00:36:07,720 --> 00:36:09,440 Uczynił ze mnie dziwadło. 256 00:36:11,040 --> 00:36:13,680 Nie mogłeś zabrać ciała do niewłaściwego miejsca. 257 00:36:16,040 --> 00:36:17,240 Trafiłeś do jaskini. 258 00:36:18,360 --> 00:36:22,320 To przez ciebie Taha ryzykował życiem? 259 00:36:22,400 --> 00:36:26,400 Nie zginąłby. Czekałam, aż za nim pójdziesz. 260 00:36:26,480 --> 00:36:31,760 Ale ty nie chciałeś mnie zobaczyć. Próbowałam cię ostrzec. 261 00:36:32,640 --> 00:36:33,920 Stąd napis „śmierć”. 262 00:36:34,000 --> 00:36:34,840 ŚMIERĆ 263 00:36:34,920 --> 00:36:38,280 Ostrzegałam Howaidę. I uwolniłam Redę, aby cię uratował. 264 00:36:39,440 --> 00:36:42,440 Powoli trafiasz do labiryntu. 265 00:36:42,520 --> 00:36:45,560 Nie zastanawiało cię, jak się wybudzasz? 266 00:36:45,640 --> 00:36:47,040 Refaat! 267 00:36:49,240 --> 00:36:53,800 Labiryntem jest twój umysł. Nigdy z niego nie rezygnuj. 268 00:36:54,680 --> 00:36:57,400 Twój umysł jest ważniejszy, niż sądzisz. 269 00:37:02,960 --> 00:37:04,520 Dlaczego mnie nie ostrzegłaś? 270 00:37:05,840 --> 00:37:07,720 Dlaczego nic nie mówiłaś? 271 00:37:08,560 --> 00:37:13,400 Nie mogłam tego zrobić, gdy byłam uwięziona w piwnicy. 272 00:37:15,160 --> 00:37:16,880 Wiedziałem, że to byłaś ty. 273 00:37:18,680 --> 00:37:20,880 Kto w takim razie stoi za tym wszystkim? 274 00:37:27,280 --> 00:37:28,240 Lucyfer. 275 00:37:31,880 --> 00:37:33,040 Lucyfer? 276 00:37:34,880 --> 00:37:35,760 Szatan? 277 00:37:39,000 --> 00:37:40,720 Żegnaj, Refaacie! 278 00:37:42,000 --> 00:37:43,000 Shiraz… 279 00:37:44,560 --> 00:37:46,080 Zaczekaj. 280 00:37:46,160 --> 00:37:51,360 Nie mogę. Ceną za rozmowę z tobą… 281 00:37:52,440 --> 00:37:57,720 jest odejście na zawsze. 282 00:38:00,800 --> 00:38:02,640 Nie możemy być razem. 283 00:38:06,960 --> 00:38:10,600 Ale zawsze będę cię kochać. 284 00:38:19,360 --> 00:38:22,640 Maggie. 285 00:38:24,360 --> 00:38:25,520 Maggie. 286 00:39:38,600 --> 00:39:43,560 Jest pan krewnym właściciela? Wszyscy mówią, że to nawiedzone miejsce. 287 00:40:03,960 --> 00:40:07,320 SHIRAZ AL-KHADRAWY 288 00:40:12,080 --> 00:40:14,760 Przez lata ludzie odrzucali jej istnienie. 289 00:40:16,720 --> 00:40:17,760 W tym ja. 290 00:40:20,360 --> 00:40:23,240 Przynajmniej tak mogę się jej odpłacić. 291 00:40:32,760 --> 00:40:37,360 Proszę pozwolić mi wnieść pańskie rzeczy. Serdecznie witamy. 292 00:40:44,720 --> 00:40:46,320 Doktor Refaat? 293 00:40:46,960 --> 00:40:47,800 Nie. 294 00:40:49,080 --> 00:40:50,640 Kiedy on wróci? 295 00:40:53,280 --> 00:40:55,000 Mój dom jest nawiedzony. 296 00:40:56,560 --> 00:40:58,640 A podobno jest ekspertem. 297 00:40:59,440 --> 00:41:01,040 Dam mu znać. 298 00:41:01,760 --> 00:41:02,920 To kim pan jest? 299 00:41:03,760 --> 00:41:05,640 Jest pan do niego podobny. 300 00:41:06,920 --> 00:41:07,800 Jestem duchem. 301 00:41:22,920 --> 00:41:24,760 Może jednak odwiozę cię na lotnisko? 302 00:41:26,360 --> 00:41:28,280 Wiesz, że nie cierpię pożegnań. 303 00:41:29,200 --> 00:41:30,360 Niedługo się zobaczymy. 304 00:41:31,120 --> 00:41:32,600 Nadal tego chcesz? 305 00:41:33,800 --> 00:41:37,640 Udało ci się przeżyć, ale kto wie, jak będzie następnym razem? 306 00:41:39,000 --> 00:41:40,600 Poproś, by została. 307 00:41:42,000 --> 00:41:43,280 Wyznaj jej miłość. 308 00:41:47,600 --> 00:41:48,920 Miłego lotu. 309 00:41:52,720 --> 00:41:53,800 O co chodzi? 310 00:41:54,920 --> 00:41:56,840 Nadal uważasz, że nie mówię tego, o czym myślę? 311 00:41:57,600 --> 00:41:59,520 Inaczej nie byłbyś sobą. 312 00:42:00,400 --> 00:42:03,720 Ale mam dość zgadywania. 313 00:42:04,520 --> 00:42:07,120 W razie czego mów, co myślisz. 314 00:42:19,280 --> 00:42:22,120 A gdy już będziesz potrafił, to Szkocja czeka. 315 00:42:26,680 --> 00:42:30,360 Refaat Ismail. Profesor i morfolog. 316 00:42:31,360 --> 00:42:32,760 I wielki dupek. 317 00:42:40,600 --> 00:42:42,760 Nigdy nie przestanę cię kochać. 318 00:42:43,720 --> 00:42:46,640 Będę cię kochać, dopóki nie zgaśnie blask gwiazd. 319 00:43:09,800 --> 00:43:13,520 Howaida. Nie wiem, co powiedzieć. 320 00:43:16,440 --> 00:43:17,280 Przepraszam. 321 00:43:18,760 --> 00:43:19,960 Za co? 322 00:43:20,040 --> 00:43:21,320 Za wszystko. 323 00:43:22,280 --> 00:43:25,720 Za to, że przysporzyłem ci cierpień, i za moje zachowanie. 324 00:43:27,000 --> 00:43:29,000 Pewnie to drugie było gorsze. 325 00:43:29,080 --> 00:43:30,720 Nie musisz przepraszać. 326 00:43:31,280 --> 00:43:33,840 Nie mogłeś mnie pokochać. Nie szkodzi. 327 00:43:35,160 --> 00:43:38,200 Gdybyśmy panowali nad sercem, każdy byłby szczęśliwy. 328 00:43:42,320 --> 00:43:43,920 Odwiedziła mnie Maggie. 329 00:43:45,120 --> 00:43:46,760 Dała mi ten pierścionek. 330 00:43:49,680 --> 00:43:51,200 Nie pasował na nią. 331 00:43:56,640 --> 00:43:58,200 Na mnie też nie pasuje. 332 00:44:01,240 --> 00:44:02,360 Był zbyt ciasny. 333 00:44:04,320 --> 00:44:05,920 Wstydziłam się powiedzieć. 334 00:44:07,480 --> 00:44:08,800 Ale już się nie wstydzę. 335 00:44:11,560 --> 00:44:13,120 Dbaj o siebie, Refaat. 336 00:44:38,760 --> 00:44:40,240 Lucyfer! 337 00:44:41,840 --> 00:44:43,280 Po co mu mój umysł? 338 00:44:45,040 --> 00:44:46,440 Powinienem być dumny! 339 00:44:47,480 --> 00:44:51,280 Widać potrzeba mojego umysłu, by rządzić światem. 340 00:44:52,200 --> 00:44:54,520 Szkoda, że nie mogę go tak wykorzystać. 341 00:44:55,600 --> 00:44:59,840 To największy dowód na to, że nie ma większego pechowca ode mnie. 342 00:45:08,720 --> 00:45:09,600 Nie wierzę. 343 00:45:10,280 --> 00:45:11,360 Nie wierzę! 344 00:45:12,800 --> 00:45:16,120 Zawsze otwierasz drzwi w żółwim tempie. 345 00:45:17,960 --> 00:45:19,600 Co słychać? 346 00:45:21,720 --> 00:45:22,560 Spokój! 347 00:45:40,760 --> 00:45:44,280 Mogę ci zdradzić tajemnicę, wujku? Ale nikomu nie mów. 348 00:45:46,040 --> 00:45:47,080 Dobrze. 349 00:45:47,160 --> 00:45:50,440 Dziewczynka w białej sukience już mnie nie odwiedza. 350 00:45:52,720 --> 00:45:54,160 Ma na imię Shiraz. 351 00:45:55,120 --> 00:45:56,320 Shiraz al-Khadrawy. 352 00:46:03,440 --> 00:46:05,080 Już? 353 00:46:05,160 --> 00:46:06,560 Jeszcze nie! 354 00:46:08,080 --> 00:46:09,120 Już? 355 00:46:09,200 --> 00:46:11,040 Jeszcze nie! 356 00:46:13,000 --> 00:46:14,320 Już? 357 00:46:14,400 --> 00:46:16,360 Jeszcze nie! 358 00:46:17,200 --> 00:46:18,560 Już? 359 00:46:18,640 --> 00:46:20,200 Jeszcze nie! 360 00:46:21,200 --> 00:46:22,640 Już? 361 00:46:25,120 --> 00:46:30,080 „Drogi Refaacie. Jeśli to czytasz, to nadal żyjesz, 362 00:46:32,320 --> 00:46:34,280 co bardzo mnie raduje. 363 00:46:34,960 --> 00:46:36,680 Wysyłam ci drobny prezent. 364 00:46:38,120 --> 00:46:41,320 To już koniec gier. 365 00:46:42,520 --> 00:46:44,680 Może spełnisz się w innych”. 366 00:46:44,760 --> 00:46:46,680 Labiryntem jest twój umysł. 367 00:46:47,840 --> 00:46:49,560 Nie rezygnuj z niego. 368 00:46:51,840 --> 00:46:53,520 Louis to Lucyfer? 369 00:47:17,960 --> 00:47:22,600 Pierwsze prawo Refaata po poprawce. 370 00:47:23,520 --> 00:47:25,000 „Rzeczy nadprzyrodzone… 371 00:47:26,480 --> 00:47:27,680 istnieją”. 372 00:47:27,760 --> 00:47:29,040 Już? 373 00:47:29,120 --> 00:47:30,480 Jeszcze nie! 374 00:47:31,520 --> 00:47:32,800 Już? 375 00:47:32,880 --> 00:47:34,240 Jeszcze nie! 376 00:47:34,880 --> 00:47:36,440 Już? 377 00:47:36,520 --> 00:47:38,280 Jeszcze nie! 378 00:47:44,080 --> 00:47:45,600 Już? 379 00:47:54,800 --> 00:47:55,880 Już? 380 00:47:55,960 --> 00:47:57,280 Jeszcze nie! 381 00:52:49,200 --> 00:52:54,200 Napisy: Krzysiek Igielski