1 00:00:32,158 --> 00:00:34,994 NIC STRASZNEGO 2 00:00:37,413 --> 00:00:39,415 Z każdym dniem są coraz dziwniejsi. 3 00:00:40,666 --> 00:00:44,670 Rodzice cały weekend kupowali ozdobne poduszki. 4 00:00:44,754 --> 00:00:47,256 Mówili na przykład: „To zmienia reguły gry”. 5 00:00:47,340 --> 00:00:49,008 - O poduszkach? - Tak. 6 00:00:49,092 --> 00:00:51,344 Wiesz, co mówi tata o panelach? 7 00:00:51,427 --> 00:00:54,263 Rozmawia głównie o tym, ile dzięki nim oszczędza. 8 00:00:54,931 --> 00:00:59,268 Dziękuje nawet słońcu. Wszyscy rodzice są tacy żenujący? 9 00:00:59,352 --> 00:01:02,021 Rodzice Jamiego Shapiro jeżdżą motocyklami. 10 00:01:02,105 --> 00:01:05,691 Auto taty jeździ na olej roślinny, więc nie pozwalam mu się podwozić. 11 00:01:05,775 --> 00:01:07,819 Ludzie mówili, że śmierdzę frytkami. 12 00:01:07,902 --> 00:01:08,861 Trochę tak. 13 00:01:11,155 --> 00:01:14,117 OSOBLIWOŚCI CHRISA 14 00:01:15,743 --> 00:01:18,830 Mówię wam, że Sasquatche nie tylko istnieją, 15 00:01:18,913 --> 00:01:21,791 ale robią się coraz bardziej wyrafinowane i ewoluują. 16 00:01:21,874 --> 00:01:25,878 Nie mówię już tylko o używaniu narzędzi. 17 00:01:25,962 --> 00:01:27,588 Tylko o prawdziwej ewolucji. 18 00:01:27,672 --> 00:01:31,759 Niektóre publikują w sieci nagrania audio. 19 00:01:31,843 --> 00:01:33,511 Wielka Stopa ma podcast? 20 00:01:33,594 --> 00:01:36,222 Oczywiście finansuje to rząd. 21 00:01:36,305 --> 00:01:38,266 Przekazują przez nie swoje wiadomości. 22 00:01:38,349 --> 00:01:41,769 Po co rząd miałby używać do tego Sasquatchy? 23 00:01:42,895 --> 00:01:44,313 Za dużo już powiedziałem. 24 00:01:44,397 --> 00:01:45,523 Dobrze. 25 00:01:45,606 --> 00:01:47,900 Chcecie zobaczyć czaszkę skrzata? 26 00:01:48,526 --> 00:01:50,570 Musimy się zbierać. 27 00:01:51,279 --> 00:01:52,822 Jack. Ronald. 28 00:01:55,700 --> 00:01:57,034 Pamiętajcie. 29 00:01:58,452 --> 00:01:59,871 Nikomu nie ufajcie. 30 00:02:02,415 --> 00:02:06,335 RODZICE SĄ Z MARSA, A DZIECIAKI Z VENUS 31 00:02:14,802 --> 00:02:17,305 Dla dobra planety mamy też panele słoneczne, 32 00:02:17,388 --> 00:02:19,473 ale prawdziwym wygranym jest mój portfel. 33 00:02:20,057 --> 00:02:23,644 Firma energetyczna wypisuje mi czeki co miesiąc. 34 00:02:23,728 --> 00:02:26,856 Twoje zdrowie, przystojniaku. 35 00:02:26,939 --> 00:02:28,107 Wygrany. 36 00:02:28,191 --> 00:02:29,317 Zgadza się. 37 00:02:29,400 --> 00:02:30,318 Co tu śmiesznego? 38 00:02:31,319 --> 00:02:33,863 - Burgera? Gorące jak słońce. - Co tam, ekipo? 39 00:02:33,946 --> 00:02:36,490 Cieszycie się na wycieczkę nad Keystone? 40 00:02:36,574 --> 00:02:39,577 - Tak, domek wygląda nieźle. - Chętnie popływam. 41 00:02:39,660 --> 00:02:43,080 Chcę kupić wszystkim takie same piżamy. 42 00:02:43,664 --> 00:02:45,374 Co? Będzie super! 43 00:02:46,542 --> 00:02:49,837 Skończyły się talerzyki. Na razie. 44 00:02:51,005 --> 00:02:53,507 - Takie same piżamy? - Wiem. 45 00:02:54,926 --> 00:02:59,889 To moja żona? Jeju! 46 00:02:59,972 --> 00:03:01,015 Przestań! 47 00:03:01,098 --> 00:03:03,392 To ty przestań tak dobrze wyglądać. 48 00:03:04,185 --> 00:03:05,978 Moi przynajmniej nie flirtują. 49 00:03:06,062 --> 00:03:07,271 Szczęściarz z ciebie. 50 00:03:07,855 --> 00:03:09,065 - Cześć. - Tam są! 51 00:03:09,148 --> 00:03:10,316 Cześć! 52 00:03:10,399 --> 00:03:12,235 Słyszeliśmy o poduszkach. 53 00:03:12,318 --> 00:03:14,070 Pokażecie nam na wieczorze gier. 54 00:03:14,153 --> 00:03:17,698 No tak, dziś wieczór gier. W tym tygodniu u ciebie czy u mnie? 55 00:03:17,782 --> 00:03:18,991 Chyba u mnie. 56 00:03:19,075 --> 00:03:20,660 Dobrze. Więc ukryjemy się tu. 57 00:03:20,743 --> 00:03:22,828 Jakich trocin używasz? 58 00:03:22,912 --> 00:03:25,873 Poczekaj, Dale, nie mów. Orzesznika. 59 00:03:25,957 --> 00:03:28,459 Z jadłoszynem. Sam mieszałem. 60 00:03:28,542 --> 00:03:30,628 - To prawda! - To nie wrażenie, prawda? 61 00:03:30,711 --> 00:03:33,714 - Jest coraz gorzej. - Na 100%. 62 00:03:33,798 --> 00:03:35,049 NA PODSTAWIE KOMIKSÓW R.L. STINE’A 63 00:03:35,132 --> 00:03:36,926 Jack. Chodź tu, 64 00:03:37,009 --> 00:03:39,470 a staruszek pokaże ci, jak grillować stek z łaty. 65 00:03:41,055 --> 00:03:43,307 Właśnie miałem coś załatwić. 66 00:03:43,391 --> 00:03:45,810 Ale bardzo bym chciał. Może później, dzięki! 67 00:03:52,024 --> 00:03:54,318 - Siema, brachu. - Co tam? 68 00:03:54,402 --> 00:03:57,863 Tylko się witam. Mogę wejść? 69 00:03:57,947 --> 00:03:59,198 Jasne. 70 00:04:00,408 --> 00:04:02,618 Spójrz na to. Twoje puchary. 71 00:04:02,702 --> 00:04:04,745 Rany. Uwielbiałeś baseball. 72 00:04:05,329 --> 00:04:07,581 Pamiętasz, jak poszliśmy do Galerii Sławy? 73 00:04:07,665 --> 00:04:10,835 Tak. Na parkingu ugryzł cię wąż. 74 00:04:10,918 --> 00:04:13,296 I spędziliśmy wycieczkę w szpitalu Cooperstown. 75 00:04:13,379 --> 00:04:15,756 I tak świetnie się bawiliśmy. 76 00:04:15,840 --> 00:04:17,133 Powinniśmy tam wrócić. 77 00:04:17,216 --> 00:04:20,303 Albo pojechać gdzieś indziej. Na wycieczkę. Ja i ty. 78 00:04:23,389 --> 00:04:24,682 Mogę usiąść? 79 00:04:26,475 --> 00:04:29,603 Wiem, że nie jesteś już dzieckiem. 80 00:04:29,687 --> 00:04:32,606 To normalne, że odsuwasz się od rodziców. 81 00:04:32,690 --> 00:04:36,610 Ale chcę ci powiedzieć, że zawsze będę twoim tatą. 82 00:04:37,695 --> 00:04:40,072 Dzięki, tato. 83 00:04:40,156 --> 00:04:45,494 A gdybyś chciał porozmawiać o zmianach zachodzących w twoim ciele… 84 00:04:47,079 --> 00:04:49,415 Rozumiem cię. To normalne. 85 00:04:49,498 --> 00:04:51,917 Jesteśmy zbudowani tak samo. 86 00:04:52,793 --> 00:04:56,589 Ja już to przeszedłem, więc jestem tu dla ciebie. 87 00:04:59,550 --> 00:05:01,761 Dzięki. Muszę… 88 00:05:01,844 --> 00:05:02,803 Rób swoje. 89 00:05:02,887 --> 00:05:04,597 Daj mi… 90 00:05:04,680 --> 00:05:05,973 - Dobra. - Dobrze. 91 00:05:06,057 --> 00:05:07,933 No dobrze, to… 92 00:05:08,893 --> 00:05:11,020 Kocham cię. 93 00:05:19,820 --> 00:05:21,489 Żartujesz, prawda? 94 00:05:22,656 --> 00:05:24,992 Tata próbował odbyć ze mną tę samą rozmowę. 95 00:05:25,076 --> 00:05:27,620 To było straszne. Na koniec pocałował mnie w usta. 96 00:05:27,703 --> 00:05:30,164 - Serio? - To ja to zainicjowałem, 97 00:05:30,247 --> 00:05:33,125 ale spanikowałem. Chciałem zakończyć tę rozmowę. 98 00:05:33,209 --> 00:05:35,336 - Dobra. - Tak mnie stresują, 99 00:05:35,419 --> 00:05:37,088 że dostałem wysypki. 100 00:05:37,922 --> 00:05:39,090 Serio? 101 00:05:40,383 --> 00:05:42,760 - Ja też. - Czy to okres dojrzewania? 102 00:05:42,843 --> 00:05:46,555 - Raczej sumak jadowity. - Czas na wieczór gier! 103 00:05:46,639 --> 00:05:49,850 W razie czego dzwoń. Nara, głupcy. Dab! 104 00:05:52,686 --> 00:05:54,730 Widziała to na vlogu dla mamusiek. 105 00:05:55,773 --> 00:05:57,483 RUNDA PIERWSZA 106 00:06:00,528 --> 00:06:02,988 Od razu cię zabiję 107 00:06:03,072 --> 00:06:05,825 i będę cię zabijał, aż zaczniesz błagać o litość. 108 00:06:05,908 --> 00:06:06,867 PAUZA 109 00:06:06,951 --> 00:06:09,453 Mógłbyś zabić innych graczy i dać mi wyzdrowieć. 110 00:06:10,037 --> 00:06:11,580 Nie. 111 00:06:11,664 --> 00:06:12,498 Masz słuchawki? 112 00:06:13,374 --> 00:06:15,584 O rany. Zostawiłem w domu. 113 00:06:15,668 --> 00:06:16,585 Przepraszam. 114 00:06:21,215 --> 00:06:22,758 Chyba nikogo nie ma. 115 00:06:22,842 --> 00:06:24,176 Widzę buty twoich starych. 116 00:06:24,260 --> 00:06:25,261 Nie rozumiem. 117 00:06:25,344 --> 00:06:28,222 Po co komu własny dom, w którym nie wolno nosić butów? 118 00:06:32,685 --> 00:06:33,769 Co to? 119 00:06:33,853 --> 00:06:35,020 To twoje podwórko? 120 00:06:35,104 --> 00:06:36,021 Nie wiem. 121 00:06:36,105 --> 00:06:38,149 Może oglądają film czy coś. 122 00:06:48,284 --> 00:06:50,286 Co to za gra? 123 00:07:08,429 --> 00:07:10,723 Jack. Stolik się unosi. 124 00:07:10,806 --> 00:07:11,932 Wynośmy się stąd. 125 00:07:17,605 --> 00:07:18,981 Są jakimiś czarownikami? 126 00:07:19,064 --> 00:07:20,858 Nie wiem. Mogą należeć do sekty. 127 00:07:20,941 --> 00:07:22,860 To co robimy? Dzwonimy na policję? 128 00:07:22,943 --> 00:07:26,363 I co powiesz? Że nasi starzy w togach magicznie unosili meble? 129 00:07:27,698 --> 00:07:29,533 Najpierw dowiedzmy się, o co chodzi. 130 00:07:30,451 --> 00:07:32,495 Jasne. Jak? 131 00:08:15,454 --> 00:08:17,164 Co robisz, stary? 132 00:08:18,374 --> 00:08:24,547 Szukam wędki na wycieczkę nad jezioro. 133 00:08:28,384 --> 00:08:30,010 W garażu. 134 00:08:30,594 --> 00:08:33,222 Dobrze, dziękuję. 135 00:08:35,224 --> 00:08:38,519 Nie jadłeś rano śniadania. 136 00:08:39,478 --> 00:08:40,896 Wszystko w porządku? 137 00:08:44,024 --> 00:08:46,443 Tak. 138 00:08:46,527 --> 00:08:49,029 Jestem tylko trochę zmęczony. 139 00:08:49,113 --> 00:08:51,699 Zmieniające się ciało musi odpoczywać. 140 00:08:53,117 --> 00:08:54,785 Kijanka traci ogon. 141 00:08:54,868 --> 00:08:57,121 Właśnie. 142 00:08:58,205 --> 00:08:59,665 To ja. 143 00:08:59,748 --> 00:09:00,583 Kum, kum. 144 00:09:01,458 --> 00:09:05,796 Muszę iść… spotkać się z Ronaldem. 145 00:09:05,879 --> 00:09:07,756 Ale dziękuję. 146 00:09:09,091 --> 00:09:10,509 Dobrze. 147 00:09:13,512 --> 00:09:14,763 Wiedziałem. 148 00:09:15,723 --> 00:09:17,182 Poznaje go pan? 149 00:09:18,267 --> 00:09:19,893 Niestety. 150 00:09:21,395 --> 00:09:22,771 Zugarianie. 151 00:09:23,355 --> 00:09:24,648 Jacy Zugarianie? 152 00:09:24,732 --> 00:09:26,233 Dlaczego „niestety”? 153 00:09:28,027 --> 00:09:29,111 Chłopcy. 154 00:09:30,321 --> 00:09:32,031 ZAMKNIĘTE ZAPRASZAM PONOWNIE 155 00:09:33,449 --> 00:09:35,451 Nie wiem, jak wam to powiedzieć. 156 00:09:37,328 --> 00:09:39,288 Wasi rodzice to obcy. 157 00:09:47,838 --> 00:09:48,672 Chodźcie. 158 00:09:48,756 --> 00:09:52,343 Od lat w mieście obserwuje się falę kosmicznych aktywności. 159 00:09:52,426 --> 00:09:56,639 W latach 80. zaczęli porywać ludzi i wymieniać ich na sobowtórów. 160 00:09:57,264 --> 00:09:59,683 - Czyli nasi rodzice… - Przykro mi. 161 00:09:59,767 --> 00:10:01,810 Prawdopodobnie zostali przystawkami 162 00:10:01,894 --> 00:10:03,520 na zugariańskim krążowniku. 163 00:10:05,856 --> 00:10:08,400 Skoro zabrali rodziców, czemu nie nas? 164 00:10:08,484 --> 00:10:10,819 Najpierw zabierają rodziców. 165 00:10:11,904 --> 00:10:13,906 Czekają, aż ich potomstwo dorośnie. 166 00:10:14,990 --> 00:10:17,868 Dorośnie? Czyli dojrzeje? 167 00:10:17,951 --> 00:10:19,119 Właśnie. 168 00:10:21,622 --> 00:10:22,665 Od dawna je masz? 169 00:10:24,083 --> 00:10:26,627 - Sumak? - To nie sumak. 170 00:10:26,710 --> 00:10:28,504 Przygotowują skórę do ekstrakcji. 171 00:10:28,587 --> 00:10:30,964 - Stąd te wysypki? - Tak. 172 00:10:31,048 --> 00:10:32,424 To jakiś obłęd. 173 00:10:32,508 --> 00:10:36,887 Mój tata nosi skarpety i sandały. Jaki kosmita by to robił? 174 00:10:36,970 --> 00:10:38,222 Jest tylko jeden sposób. 175 00:10:40,182 --> 00:10:42,601 Zdobądźcie… 176 00:10:43,894 --> 00:10:45,479 próbkę DNA. 177 00:10:48,482 --> 00:10:50,984 Kosmyk włosów, obcięty paznokieć. 178 00:10:51,694 --> 00:10:54,279 Włóżcie do słoika i tu przynieście. 179 00:10:54,363 --> 00:10:57,199 - To stary sos do spaghetti? - W międzyczasie 180 00:10:57,282 --> 00:10:59,743 skontaktuję się z moimi ludźmi. 181 00:11:06,041 --> 00:11:07,668 Lepiej je załóżcie. 182 00:11:09,628 --> 00:11:10,963 Chrońcie swoje myśli. 183 00:11:14,591 --> 00:11:17,803 Pamiętajcie. Z Zugarianami się nie zadziera. 184 00:11:17,886 --> 00:11:19,596 To paranoicy. 185 00:11:19,680 --> 00:11:22,391 Jeśli wyczują, że ich rozgryźliście… 186 00:11:23,475 --> 00:11:25,436 skończycie jako przystawki. 187 00:11:50,544 --> 00:11:52,588 Nie wierzę, że to robimy. 188 00:12:43,889 --> 00:12:44,848 Powiększa się. 189 00:12:44,932 --> 00:12:46,892 Pewnie dlatego, że drapiesz. 190 00:12:46,975 --> 00:12:47,935 Daj już spokój. 191 00:12:48,018 --> 00:12:49,102 Twoja też. 192 00:12:49,895 --> 00:12:52,439 Za każdym razem, gdy ty się drapiesz… 193 00:12:54,441 --> 00:12:56,026 Ronald. 194 00:12:59,321 --> 00:13:00,364 Zmienia kolor. 195 00:13:01,490 --> 00:13:05,369 - Czy to znaczy, że są kosmitami? - To nic nie znaczy. 196 00:13:05,452 --> 00:13:09,581 To stary sos pomidorowy, który dostaliśmy od Stukniętego Chrisa. 197 00:13:10,582 --> 00:13:14,336 Ale jeśli naprawdę chcemy wiedzieć, musimy wrócić. 198 00:13:15,754 --> 00:13:17,214 Wieczór gier. 199 00:13:23,303 --> 00:13:24,596 Może po prostu są dziwni. 200 00:13:24,680 --> 00:13:27,307 Może sobie wyobraziliśmy unoszące się meble. 201 00:14:05,596 --> 00:14:07,848 Nie, to kosmici. To na pewno kosmici! 202 00:14:14,605 --> 00:14:17,399 CO ROBIĆ, JEŚLI RODZICE SĄ KOSMITAMI? 203 00:14:20,944 --> 00:14:22,070 Chodź. 204 00:14:23,030 --> 00:14:24,573 Wkładaj buty, zaraz jedziemy. 205 00:14:25,240 --> 00:14:26,325 Nad jezioro? 206 00:14:27,868 --> 00:14:30,954 - Nad jezioro? To dzisiaj? - Tak. 207 00:14:31,580 --> 00:14:33,081 Muszę zadzwonić do Ronalda. 208 00:14:33,165 --> 00:14:34,625 Już na to za późno. 209 00:14:36,752 --> 00:14:38,712 Gusbergowie już tu są. 210 00:14:50,474 --> 00:14:52,392 Znam to. 211 00:14:52,476 --> 00:14:53,310 Zrób głośniej! 212 00:14:53,393 --> 00:14:54,895 GŁOŚNOŚĆ 213 00:14:54,978 --> 00:14:57,230 Nadciągamy, Keystone! 214 00:15:02,611 --> 00:15:04,404 Muszę się stąd wydostać. 215 00:15:04,488 --> 00:15:05,781 Dalej! 216 00:15:44,486 --> 00:15:45,529 W porządku? 217 00:15:49,658 --> 00:15:51,243 Sprawdźcie, czy wszystko macie. 218 00:15:51,326 --> 00:15:54,621 Grozi wam niebezpieczeństwo. Nie zostawajcie z nimi sam na sam. 219 00:15:54,705 --> 00:15:57,499 Zanim zaatakują, odizolowują swoje cele. 220 00:16:06,591 --> 00:16:08,969 No i jesteśmy. 221 00:16:13,265 --> 00:16:14,099 Ładnie, co? 222 00:16:15,434 --> 00:16:21,606 Tak jest. Tylko my i jezioro. Nikogo w promieniu wielu kilometrów. 223 00:16:22,941 --> 00:16:26,486 Spójrzcie. Łódź nadal tu jest. 224 00:16:26,570 --> 00:16:29,948 Musimy was zabrać na nocny rejs, chłopcy. 225 00:16:30,032 --> 00:16:32,325 - Nie trzeba. - Wejdziemy do środka. 226 00:16:40,375 --> 00:16:42,127 Co z nimi zrobimy? 227 00:16:44,671 --> 00:16:45,714 Nic. 228 00:16:45,797 --> 00:16:49,092 - Zapomnij o mapie. Uciekajmy. - Jesteśmy daleko od cywilizacji. 229 00:16:49,176 --> 00:16:52,429 W jednym programie facet żył pół roku na kupach wiewiórki. 230 00:16:53,055 --> 00:16:54,514 Mam zasięg. 231 00:16:56,183 --> 00:16:58,435 Jack? Ronald? 232 00:16:59,186 --> 00:17:00,562 Czekamy… 233 00:17:01,730 --> 00:17:03,982 Żadnych ekranów nad jeziorem. 234 00:17:04,858 --> 00:17:06,151 Czekamy na was. 235 00:17:07,152 --> 00:17:08,320 Na co? 236 00:17:08,403 --> 00:17:09,905 Na wieczór gier. 237 00:17:09,988 --> 00:17:11,531 To nie tylko dla dorosłych? 238 00:17:11,615 --> 00:17:14,284 Uznaliśmy, że czas pozwolić wam dołączyć do zabawy. 239 00:17:14,367 --> 00:17:16,328 Dojrzałe już z was osobniki. 240 00:17:16,411 --> 00:17:18,580 Zaczynamy imprezę! 241 00:17:18,663 --> 00:17:21,416 Dobrze. Już idziemy, mamo. 242 00:17:21,500 --> 00:17:23,543 Te czapki są urocze. 243 00:17:23,627 --> 00:17:25,670 Ale na wieczór gier je zdejmijcie. 244 00:17:29,466 --> 00:17:31,551 Wyssą nam mózgi jak shaki. 245 00:17:31,635 --> 00:17:34,721 Nie, jakoś z tego wybrniemy. Znajdziemy sposób. 246 00:17:34,805 --> 00:17:36,681 Wezmę kluczyki, jak nie będą patrzeć. 247 00:17:36,765 --> 00:17:37,974 Nie umiesz prowadzić. 248 00:17:38,058 --> 00:17:39,601 To dobra pora na naukę. 249 00:17:52,864 --> 00:17:55,826 - Ty mi je tam włożyłeś? - Nie, myślałem, że zgubiłeś… 250 00:17:55,909 --> 00:17:58,036 Nie, to kosmici. To na pewno kosmici! 251 00:18:02,374 --> 00:18:04,960 - Wiedzą, że wiemy. - Postaraj się zachować spokój. 252 00:18:05,043 --> 00:18:07,379 - Moja mama ma macki. - Wiem! Moja też. 253 00:18:07,462 --> 00:18:09,881 Chłopaki! Zanim się zestarzejemy. 254 00:18:09,965 --> 00:18:11,216 Za późno! 255 00:18:20,976 --> 00:18:23,645 Jak to zrobimy? 256 00:18:23,728 --> 00:18:25,772 Sześć to za dużo do bezika. 257 00:18:25,856 --> 00:18:26,815 Kanasta? 258 00:18:26,898 --> 00:18:27,983 Zbyt skomplikowana. 259 00:18:28,066 --> 00:18:29,943 Nieważne, w co zagramy. 260 00:18:31,027 --> 00:18:32,445 Więc Szalone Ósemki. 261 00:18:33,071 --> 00:18:36,366 Wyłóż taką samą figurę lub kolor jak poprzednia osoba. 262 00:18:36,449 --> 00:18:38,618 Wygra ten, kto pierwszy pozbędzie się kart. 263 00:18:38,702 --> 00:18:40,287 Ósemki to karty specjalne. 264 00:18:40,370 --> 00:18:43,206 Może jeszcze nie jesteśmy na to gotowi. 265 00:18:43,290 --> 00:18:45,375 Nie martw się, to nie boli. 266 00:18:48,128 --> 00:18:51,173 Czekaj, zapomniałem noża. 267 00:18:51,256 --> 00:18:53,383 Daj spokój. Noża? 268 00:18:53,466 --> 00:18:54,718 - Jest potrzebny. - Tak. 269 00:18:54,801 --> 00:18:58,263 Zdecydowanie chcę ten nóż. 270 00:19:14,029 --> 00:19:15,780 Skarbie, ten jest za duży. 271 00:19:15,864 --> 00:19:17,032 Zrobi, co trzeba. 272 00:19:25,582 --> 00:19:26,833 Szalone Ósemki. 273 00:19:26,917 --> 00:19:28,084 Karo. 274 00:19:33,131 --> 00:19:34,674 Jack? 275 00:19:34,758 --> 00:19:35,884 Jack, twoja kolej. 276 00:19:36,509 --> 00:19:38,053 Na co tak patrzysz? 277 00:19:38,136 --> 00:19:39,387 Na nic. Przepraszam. 278 00:19:44,100 --> 00:19:45,685 Dobra. Zobaczmy. 279 00:19:47,479 --> 00:19:49,856 Ronaldzie, widać twoje karty. 280 00:19:51,024 --> 00:19:52,442 - Odwróć… - Wiem. 281 00:19:53,360 --> 00:19:55,487 Taką mam strategię. 282 00:19:56,863 --> 00:19:59,282 Szalone Ósemki! 283 00:20:15,090 --> 00:20:16,508 Dalej! 284 00:20:16,591 --> 00:20:17,509 Szybko! Dalej! 285 00:20:17,592 --> 00:20:18,426 Próbuję! 286 00:20:18,510 --> 00:20:20,804 Dalej! Dodaj gazu! 287 00:20:34,109 --> 00:20:35,527 Próbowaliśmy. 288 00:20:35,610 --> 00:20:37,404 Do zobaczenia w następnym życiu. 289 00:20:43,410 --> 00:20:45,412 Chłopcy! 290 00:20:45,495 --> 00:20:46,329 Stójcie. 291 00:20:46,413 --> 00:20:47,956 - Uspokójcie się! - Spokój. 292 00:20:48,039 --> 00:20:50,292 - Spokój! - Nie udawajcie naszych rodziców! 293 00:20:50,375 --> 00:20:51,876 Wiemy, czym jesteście. 294 00:20:52,752 --> 00:20:56,256 Zabraliście ich, prawda? Prawda? 295 00:20:56,339 --> 00:20:58,842 Moi rodzice mają okropne ciała. Po co wam one? 296 00:20:58,925 --> 00:21:00,093 Ron? 297 00:21:00,176 --> 00:21:01,553 Jesteśmy waszymi rodzicami. 298 00:21:01,636 --> 00:21:06,182 Jesteście jakimiś kosmitami. Albo kosmicznymi czarownikami. 299 00:21:06,266 --> 00:21:07,392 Widzieliśmy wszystko. 300 00:21:07,475 --> 00:21:10,645 Unoszące się meble, głowę i te dziwne macki. 301 00:21:15,483 --> 00:21:19,988 To florgi. Ty też je masz. 302 00:21:21,281 --> 00:21:25,994 Nie. Jesteście kosmitami. My jesteśmy ludźmi. 303 00:21:26,077 --> 00:21:27,245 Nie jesteśmy jak wy. 304 00:21:27,329 --> 00:21:29,414 Wiem, że tak się czasem czujesz. 305 00:21:29,497 --> 00:21:31,666 My też uważamy, że jesteś dziwny. 306 00:21:33,043 --> 00:21:34,252 Nie jestem kosmitą. 307 00:21:34,336 --> 00:21:35,670 Nie dla nas. 308 00:21:35,754 --> 00:21:37,088 Jesteście naszymi dziećmi. 309 00:21:37,172 --> 00:21:40,633 Nie. Co się dzieje? Jestem kosmitą czy nie? 310 00:21:40,717 --> 00:21:43,303 Tak, synu. Jak my wszyscy. 311 00:21:49,392 --> 00:21:51,978 Masz to już jakiś czas. 312 00:21:53,146 --> 00:21:55,523 To twoje ciało daje nam znać, że już czas. 313 00:21:56,441 --> 00:21:58,651 Wszystko w porządku. 314 00:22:00,528 --> 00:22:02,155 To nie to co w Cooperstown. 315 00:22:26,513 --> 00:22:27,847 Chcieliśmy ci powiedzieć. 316 00:22:27,931 --> 00:22:29,891 Ale czekaliśmy, aż będziesz gotów. 317 00:23:12,809 --> 00:23:14,227 Stary. 318 00:23:14,310 --> 00:23:15,687 Stary. 319 00:23:17,272 --> 00:23:18,982 Chyba naprawdę jesteśmy jak wy. 320 00:23:19,065 --> 00:23:22,652 Nie. Jesteście sobą. I takich was kochamy. 321 00:23:24,195 --> 00:23:25,530 Kochamy cię. 322 00:23:27,115 --> 00:23:28,450 Ja was też. 323 00:23:35,206 --> 00:23:38,209 Raczej nie odzyskamy kaucji. 324 00:23:38,293 --> 00:23:39,752 - Nie. - Idziemy, pieski! 325 00:23:39,836 --> 00:23:41,045 - Dobrze. - Szybko. 326 00:23:43,006 --> 00:23:44,174 Która jest nasza? 327 00:23:45,758 --> 00:23:48,303 Widzisz tę plamkę przy Pasie Oriona? 328 00:23:48,928 --> 00:23:50,138 Chyba tak. 329 00:23:50,221 --> 00:23:52,640 To Zugaria, moi chłopcy. 330 00:23:54,434 --> 00:23:55,518 Chodźmy. 331 00:24:04,611 --> 00:24:06,321 Jak tam jest? 332 00:24:07,113 --> 00:24:08,490 Sam się przekonasz. 333 00:24:09,157 --> 00:24:12,160 Czekaj. Myślałem, że mamy jechać do domu. 334 00:24:12,744 --> 00:24:13,912 Tak. 335 00:24:24,172 --> 00:24:25,715 Startujemy, chłopcy. 336 00:24:33,014 --> 00:24:34,349 Zapnijcie pasy. 337 00:24:52,909 --> 00:24:54,536 OSOBLIWOŚCI CHRISA 338 00:25:00,333 --> 00:25:02,001 Do zobaczenia, chłopcy. 339 00:25:12,220 --> 00:25:13,972 Może jakaś muzyka? 340 00:26:11,070 --> 00:26:13,072 Napisy: Agnieszka Putek