1
00:00:37,080 --> 00:00:40,750
BAL W MERCER HILLS
2
00:00:51,886 --> 00:00:56,974
Grzyby wytwarzają sieć grzybni,
coś więcej niż zwykłe komórki.
3
00:00:57,433 --> 00:01:00,186
Botanicy uniwersyteccy sądzili, że drzewa…
4
00:01:13,866 --> 00:01:16,828
DAJCIE NAM SPOKÓJ
5
00:01:26,671 --> 00:01:28,089
Słucham?
6
00:01:28,589 --> 00:01:30,216
No tak.
7
00:01:30,299 --> 00:01:34,804
Amy Volpintesta mówi, że Paul powiedział
Timowi Hargreavesowi, że mnie kocha!
8
00:01:34,887 --> 00:01:37,473
Zapytałam z telefonu Lauren,
czy naprawdę kocha Robin.
9
00:01:37,557 --> 00:01:41,435
- Zanim zdążył odpisać…
- Robin, nasza planeta umiera.
10
00:01:42,061 --> 00:01:43,312
Ogarnij się.
11
00:01:47,692 --> 00:01:50,444
Nie rozumiem, Veronico. Jesteś bystra.
12
00:01:50,528 --> 00:01:54,198
Pochodzisz z dobrego domu,
ale masz te… epizody.
13
00:01:54,282 --> 00:01:57,785
- Epizody?
- Byłaś moją wzorową uczennicą
14
00:01:57,869 --> 00:01:59,745
aż do ósmej klasy.
15
00:01:59,829 --> 00:02:02,957
Potem wracasz z wakacji
z tymi wszystkimi przypinkami.
16
00:02:03,040 --> 00:02:06,794
I cały ten aktywizm.
Uśmiech ci zniknął. Masz fatalne oceny.
17
00:02:06,878 --> 00:02:11,465
- Zakłócasz spokój. Co się stało?
- Zacząłem się przejmować.
18
00:02:12,091 --> 00:02:14,302
Moje pokolenie musi uratować Ziemię.
19
00:02:14,385 --> 00:02:18,973
Dlatego wskoczyłaś na stół
i nawoływałaś do buntu przeciwko…
20
00:02:19,640 --> 00:02:21,601
„szkolnemu gwałtowi na klimacie”?
21
00:02:21,684 --> 00:02:25,146
Nie nawoływałam do buntu,
tylko do protestu.
22
00:02:25,229 --> 00:02:27,398
- Przeciwko Dniowi Hamburgera.
- Tak.
23
00:02:27,481 --> 00:02:30,484
Amerykańskie szkoły
serwują rocznie pół miliona ton wołowiny,
24
00:02:30,568 --> 00:02:35,114
co oznacza 100 milionów ton
emisji dwutlenku węgla i metanu.
25
00:02:35,198 --> 00:02:36,866
Jestem dyrektorką liceum.
26
00:02:36,949 --> 00:02:39,243
Co mam zrobić z emisją metanu?
27
00:02:39,327 --> 00:02:41,871
Jedna osoba może coś zmienić.
28
00:02:43,039 --> 00:02:44,165
Może.
29
00:02:44,790 --> 00:02:50,171
To nie zmienia faktu,
że masz już dziewięć naruszeń w tym roku.
30
00:02:52,340 --> 00:02:55,927
- Dziewięć?
- Jesteś zawieszona.
31
00:02:56,010 --> 00:02:58,137
- Co?
- Takie są zasady.
32
00:02:58,221 --> 00:03:00,014
Cztery kozy na semestr.
33
00:03:00,097 --> 00:03:04,852
- Czyli osiem na rok.
- Musi być jakaś inna forma kary.
34
00:03:04,936 --> 00:03:09,315
Rozumiem. Robiłaś to,
co uważałaś za słuszne.
35
00:03:09,398 --> 00:03:11,943
Ale zrobiłaś to źle.
36
00:03:13,319 --> 00:03:15,071
Nie możemy o tym porozmawiać?
37
00:03:15,154 --> 00:03:18,241
Nie rób z nas tych złych.
38
00:03:18,324 --> 00:03:19,700
Dorastaliśmy w latach 80.
39
00:03:19,784 --> 00:03:24,038
Miałem koszulkę z napisem:
„Ratujmy wieloryby”. Nosiłam ją z dumą.
40
00:03:24,121 --> 00:03:27,333
Ale dbaliśmy o oceny
i nie pakowaliśmy się w kłopoty.
41
00:03:27,416 --> 00:03:28,960
Nie robię kłopotów.
42
00:03:29,043 --> 00:03:32,338
- Chciałem edukować ludzi!
- Twoi nauczyciele ocenili to inaczej.
43
00:03:32,421 --> 00:03:33,547
Próbuję ocalić świat.
44
00:03:33,631 --> 00:03:34,840
Dość!
45
00:03:39,679 --> 00:03:44,475
Świat nadal będzie tu, gdy wrócisz.
46
00:03:44,558 --> 00:03:48,104
Pani Genevieve. Ma doskonałe referencje.
47
00:03:48,187 --> 00:03:49,605
I nieposzlakowaną opinię.
48
00:03:49,689 --> 00:03:52,358
Specjalizuje się w dziewczynach
takich jak ty.
49
00:03:52,441 --> 00:03:54,026
Takich jak ja?
50
00:03:54,110 --> 00:03:57,947
Z epizodami.
51
00:03:59,073 --> 00:04:01,325
Chcemy znów zobaczyć
twój beztroski uśmiech.
52
00:04:01,409 --> 00:04:05,454
Dziewczynkę, którą zabieraliśmy
na mrożony jogurt po treningu.
53
00:04:05,538 --> 00:04:08,666
Która tuliła się do nas w kinie.
54
00:04:09,500 --> 00:04:12,336
Ta dziewczyna żyła w świecie fantazji.
55
00:04:12,795 --> 00:04:14,922
Tęsknimy za nią.
56
00:04:19,135 --> 00:04:22,346
SZKOŁA PANI GENEVIEVE
DLA TRUDNYCH DZIEWCZĄT
57
00:04:58,174 --> 00:05:00,343
Zwykle nie przyjmujemy w trakcie roku.
58
00:05:00,426 --> 00:05:03,721
Ale państwa list mnie przekonał.
59
00:05:03,804 --> 00:05:06,724
Macie prawdziwą podżegaczkę.
60
00:05:06,807 --> 00:05:10,936
Jest wspaniała.
Tylko trochę skomplikowana.
61
00:05:11,020 --> 00:05:13,147
Widziałem setki skomplikowanych dziewcząt.
62
00:05:13,230 --> 00:05:15,441
Wszystkie z kochających rodzin jak wasza.
63
00:05:15,524 --> 00:05:17,985
- Z każdą sobie poradziłam.
- Pani…
64
00:05:18,069 --> 00:05:20,863
- Mogę mówić pani Evelyn?
- Nie.
65
00:05:20,946 --> 00:05:23,866
Pani Genevieve, mogę spytać o włosy?
66
00:05:27,119 --> 00:05:30,998
Chcemy, żeby skupiły się na nauce,
nie na stylu.
67
00:05:31,082 --> 00:05:34,251
Włosy są przedłużeniem mundurka.
68
00:05:34,335 --> 00:05:38,422
Młody umysł jest jak gąbka,
pani Vanderhall.
69
00:05:38,506 --> 00:05:41,217
Przychodzą do nas
przesiąknięte złymi nawykami,
70
00:05:41,300 --> 00:05:44,762
a my je lekko wyciskamy.
71
00:05:46,347 --> 00:05:50,184
Panna Corbett, w samą porę.
Heather Corbett, współlokatorka Veroniki.
72
00:05:50,267 --> 00:05:52,395
Witam państwa.
73
00:05:56,273 --> 00:05:57,691
Żuje gumę.
74
00:05:59,151 --> 00:06:02,655
Żucie gumy jest zabronione,
panno Vanderhall.
75
00:06:15,459 --> 00:06:17,211
Odklej to natychmiast.
76
00:06:18,796 --> 00:06:20,297
Przepraszam.
77
00:06:21,173 --> 00:06:25,302
Nie ma za co. To się często zdarza.
78
00:06:26,053 --> 00:06:28,389
To tylko brudna gąbka.
79
00:06:28,514 --> 00:06:31,183
Bez obaw.
Przy następnym spotkaniu Veronica
80
00:06:31,267 --> 00:06:35,729
będzie wzorem dobrych manier.
81
00:06:42,111 --> 00:06:47,283
SKARBNICA IRLANDZKIEGO FOLKLORU
82
00:06:55,666 --> 00:06:57,918
- Panno Corbett.
- Tak, pani dyrektor?
83
00:06:58,002 --> 00:07:00,129
Zaprowadź pannę Vanderhall do jej pokoju.
84
00:07:00,212 --> 00:07:03,549
Zadzwonię do pana Welcha
i umówię ją do fryzjera.
85
00:07:03,632 --> 00:07:05,301
Tak, pani dyrektor.
86
00:07:27,490 --> 00:07:28,574
Mogę pomóc?
87
00:07:30,034 --> 00:07:32,453
Nie możesz.
88
00:07:32,953 --> 00:07:34,705
Znowu chcesz kablować?
89
00:07:34,788 --> 00:07:36,499
Nie rozumiem.
90
00:07:36,582 --> 00:07:39,126
Naskarżyłaś, że żuję gumę.
91
00:07:39,210 --> 00:07:41,086
Zasady to zasady.
92
00:07:45,090 --> 00:07:48,511
Daruj sobie ten teatrzyk. Jesteśmy same.
93
00:07:48,594 --> 00:07:49,887
Teatrzyk?
94
00:07:50,679 --> 00:07:53,265
Genevieve to psycholka, nie?
95
00:07:54,350 --> 00:07:56,852
„Macie prawdziwą podżegaczkę”.
96
00:07:56,936 --> 00:07:59,897
I te fryzury. Co to w ogóle jest?
97
00:08:00,481 --> 00:08:01,815
Trwała.
98
00:08:01,899 --> 00:08:03,984
Pan Welch robi je nam wszystkim.
99
00:08:05,986 --> 00:08:08,197
Jasne.
100
00:08:15,079 --> 00:08:18,082
Muzyka jest surowo zabroniona.
101
00:08:25,422 --> 00:08:27,967
Będziemy się świetnie bawić.
102
00:08:28,050 --> 00:08:29,301
Tak!
103
00:08:59,123 --> 00:09:02,835
Dzień dobry!
Zapowiada się kolejny piękny dzień.
104
00:09:10,843 --> 00:09:12,094
Dzień dobry!
105
00:09:15,347 --> 00:09:16,557
Dzień dobry.
106
00:09:33,616 --> 00:09:36,410
Dzień dobry. Z bekonem czy kiełbasą?
107
00:09:36,493 --> 00:09:38,037
Macie opcję wegańską?
108
00:09:38,120 --> 00:09:40,497
Nie wiem, co to znaczy,
109
00:09:40,581 --> 00:09:43,083
ale na lunch mamy cheeseburgery.
110
00:09:47,046 --> 00:09:50,883
Te dziewczęta nie przestrzegały zasad.
111
00:09:50,966 --> 00:09:53,093
Sprzeciwiały się rodzicom.
112
00:09:53,177 --> 00:09:56,055
Oskarżyły ich nawet o przestępstwo.
113
00:09:56,680 --> 00:09:59,516
Mieszkańcy Salem poradzili sobie
z tymi awanturnicami,
114
00:09:59,600 --> 00:10:01,685
stawiając je przed sądem.
115
00:10:01,769 --> 00:10:06,106
Można powiedzieć, że użyli czarów,
by się ich pozbyć.
116
00:10:07,608 --> 00:10:11,612
- Na szczęście nigdy nie…
- Nie były awanturnicami,
117
00:10:11,695 --> 00:10:15,491
lecz ofiarami ucisku.
Dorośli nie dawali sobie rady,
118
00:10:15,574 --> 00:10:19,411
więc zrzucili winę
za swoje problemy na nastolatki.
119
00:10:21,205 --> 00:10:25,918
Spokojnie, panienki.
To jej pierwszy dzień.
120
00:10:26,460 --> 00:10:30,047
Nie była jeszcze nawet u fryzjera.
121
00:10:35,094 --> 00:10:36,345
Panno Vanderhall!
122
00:10:37,346 --> 00:10:41,058
Zapraszam do mojego gabinetu.
123
00:10:54,613 --> 00:10:56,782
Panno Vanderhall, to jest pan Welch.
124
00:10:56,865 --> 00:10:59,326
Musi zrobić pomiary,
zanim pójdziesz do fryzjera.
125
00:11:01,954 --> 00:11:03,038
Co on robi?
126
00:11:05,999 --> 00:11:06,834
Wiek?
127
00:11:07,793 --> 00:11:09,294
Co to ma wspólnego z włosami?
128
00:11:09,878 --> 00:11:11,964
Ile masz lat?
129
00:11:14,967 --> 00:11:16,176
Czternaście.
130
00:11:17,803 --> 00:11:19,096
Puszczaj!
131
00:11:22,808 --> 00:11:25,519
- Może się zgłosić dziś wieczorem?
- Nie.
132
00:11:26,145 --> 00:11:27,312
To niemożliwe.
133
00:11:27,396 --> 00:11:29,565
Mam zaplanowane poprawki.
134
00:11:29,648 --> 00:11:31,525
Najwcześniej za tydzień.
135
00:11:36,739 --> 00:11:38,741
Może wcisnę ją jutro wieczorem.
136
00:11:39,491 --> 00:11:40,325
Doskonale.
137
00:11:41,577 --> 00:11:43,036
Zatem jutro wieczorem.
138
00:12:40,135 --> 00:12:41,136
Nie robiłabym tego.
139
00:12:44,932 --> 00:12:46,433
Patrolują drogi.
140
00:12:48,560 --> 00:12:52,022
Lepiej idź przez las,
jeśli sforsujesz drut kolczasty.
141
00:12:54,983 --> 00:12:55,901
Claire.
142
00:13:00,572 --> 00:13:01,782
Veronica.
143
00:13:01,865 --> 00:13:02,950
Wiem.
144
00:13:04,576 --> 00:13:06,245
Tu nie jest bezpiecznie.
145
00:13:14,378 --> 00:13:15,754
Co to za dziewczyna?
146
00:13:15,838 --> 00:13:18,757
Ostatnie dwie dziewczyny złapano,
nim dotarły do miasta.
147
00:13:18,841 --> 00:13:22,010
Jedną na drodze, drugą przy ogrodzeniu.
148
00:13:22,094 --> 00:13:24,638
Ostrzegałam je. Mam tu rozpiskę patroli.
149
00:13:24,721 --> 00:13:26,223
Przeprowadzę cię przez płot.
150
00:13:26,306 --> 00:13:28,809
Mogę ci pomóc, ale masz mało czasu.
151
00:13:28,892 --> 00:13:30,143
O czym ty mówisz?
152
00:13:30,227 --> 00:13:32,437
Jutro masz wizytę u fryzjera.
153
00:13:32,521 --> 00:13:34,147
Tak. No i?
154
00:13:36,692 --> 00:13:38,360
Co to za miejsce?
155
00:13:40,279 --> 00:13:41,321
Pokażę ci.
156
00:14:38,629 --> 00:14:42,090
Pan Euvrard mówi,
że przeszkadzałaś na lekcji.
157
00:14:42,883 --> 00:14:44,426
To do ciebie niepodobne.
158
00:14:44,509 --> 00:14:46,637
Nie chciałam. Tylko…
159
00:14:47,721 --> 00:14:51,475
Nie rozumiem. Nie czuję się sobą.
160
00:14:53,018 --> 00:14:55,312
Trzeba cię tylko trochę poprawić.
161
00:14:56,438 --> 00:15:00,817
Wrócisz do formy w mgnieniu oka.
162
00:15:02,110 --> 00:15:03,403
Co to?
163
00:15:13,413 --> 00:15:15,874
Pani dyrektor.
164
00:15:16,541 --> 00:15:19,503
Boję się. Proszę mnie wypuścić!
165
00:15:20,545 --> 00:15:23,757
O nie. Nie.
166
00:15:23,840 --> 00:15:25,926
Pani dyrektor, proszę go powstrzymać.
167
00:15:28,762 --> 00:15:30,597
Na mnie to nie działa.
168
00:15:31,306 --> 00:15:33,642
Miałam wypadek na deskorolce,
kiedy byłam mała.
169
00:15:34,267 --> 00:15:36,979
Kilka szwów i stalowa płytka.
170
00:15:38,480 --> 00:15:40,107
Musi to jakoś blokować.
171
00:15:48,490 --> 00:15:50,117
Jak się czujesz?
172
00:15:52,703 --> 00:15:54,162
Czuję się…
173
00:15:56,623 --> 00:15:57,833
cudownie.
174
00:16:00,460 --> 00:16:01,878
Dobrze.
175
00:16:02,671 --> 00:16:03,505
Chodźmy.
176
00:16:24,026 --> 00:16:25,485
Rodzice wiedzą?
177
00:16:25,569 --> 00:16:27,362
Nie, rodzice nie wiedzą.
178
00:16:27,446 --> 00:16:29,531
Nie zadają pytań.
179
00:16:32,159 --> 00:16:35,287
Przysłali nas tu, bo rozrabiamy
180
00:16:35,912 --> 00:16:37,372
albo mamy problemy.
181
00:16:39,207 --> 00:16:41,918
Myślę, że się boją.
182
00:16:43,211 --> 00:16:45,088
Widzą, jak się zmieniamy i dorastamy.
183
00:16:46,506 --> 00:16:50,343
Przestaliśmy ich przytulać,
rozmawiać, słuchać.
184
00:16:53,013 --> 00:16:54,598
Zanim tu trafiłam…
185
00:16:55,432 --> 00:16:59,561
rodzice byli ostatnimi ludźmi,
których chciałam słuchać.
186
00:17:02,147 --> 00:17:03,857
Teraz oddałbym wszystko.
187
00:17:05,358 --> 00:17:06,318
Dlaczego zostałaś?
188
00:17:10,530 --> 00:17:13,116
Wysłali nas tu na początku roku.
189
00:17:13,784 --> 00:17:16,661
Uznali, że będzie nam łatwiej,
gdy będziemy razem.
190
00:17:18,538 --> 00:17:22,250
Pamiętam ostatnią rozmowę z Mary.
191
00:17:23,752 --> 00:17:25,796
Jak normalne siostry.
192
00:17:26,922 --> 00:17:29,007
Parę dni później była…
193
00:17:32,344 --> 00:17:34,971
Nagle przestała być moją siostrą.
194
00:17:36,139 --> 00:17:38,683
Nie wiedziała nawet, kim jestem.
195
00:17:41,561 --> 00:17:46,525
Nim pojęłam, co się dzieje,
przypięli do tej maszyny.
196
00:17:49,486 --> 00:17:52,405
Codziennie siedzę na tej samej ławce
197
00:17:53,448 --> 00:17:55,659
i widzę, jak chodzi między zajęciami.
198
00:17:56,910 --> 00:18:00,789
Każdego dnia przechodzi obok mnie.
199
00:18:01,873 --> 00:18:04,084
Czasem nawet na mnie spojrzy.
200
00:18:06,169 --> 00:18:07,796
To nie ona.
201
00:18:08,630 --> 00:18:11,883
Jestem jej siostrą,
miałam ją chronić, ale nie zdołałam.
202
00:18:14,469 --> 00:18:17,097
Czemu…
203
00:18:17,222 --> 00:18:20,934
nie uciekniesz z nią,
204
00:18:21,017 --> 00:18:22,352
żeby komuś powiedzieć?
205
00:18:22,435 --> 00:18:25,772
Jeśli ją wyprowadzę, wyda mnie Genevieve.
206
00:18:27,649 --> 00:18:29,484
Nie odejdę bez niej.
207
00:18:30,902 --> 00:18:34,156
Znajdę jakiś sposób, by to naprawić.
208
00:18:39,911 --> 00:18:42,205
- Salon.
- Co?
209
00:18:42,289 --> 00:18:45,375
Skoro odbiera osobowość,
może mógłby ją zwrócić.
210
00:18:45,458 --> 00:18:46,751
Albo pogorszyć jej stan.
211
00:18:46,835 --> 00:18:49,379
Co może być gorszego od tego,
że cię nie poznaje?
212
00:18:51,965 --> 00:18:53,758
To strażnik. Tędy.
213
00:19:18,700 --> 00:19:21,328
Pobudka, moje piękne dziewczęta.
214
00:19:21,411 --> 00:19:23,955
To będzie wspaniały dzień.
215
00:19:33,089 --> 00:19:34,466
Panno Vanderhall.
216
00:19:36,426 --> 00:19:39,304
Gwizdanie jest zabronione.
217
00:19:40,347 --> 00:19:43,350
Oczywiście, że tak. Głuptas ze mnie.
218
00:19:44,100 --> 00:19:45,518
Mała buntowniczka.
219
00:19:46,603 --> 00:19:52,567
O wiele bystrzejsza od wszystkich,
wyjątkowa.
220
00:19:55,070 --> 00:19:57,781
Wiesz, ile takie spotkałam?
221
00:19:59,741 --> 00:20:04,746
Przez moje drzwi przeszło
tysiąc nieposłusznych smarkul.
222
00:20:06,790 --> 00:20:09,251
Złamałem każdą z nich.
223
00:20:11,336 --> 00:20:13,713
Przed kolacją przyjdź do mojego gabinetu.
224
00:20:14,965 --> 00:20:17,968
Osobiście odprowadzę cię do salonu.
225
00:20:32,524 --> 00:20:33,483
Claire?
226
00:20:34,401 --> 00:20:36,069
Claire, jesteś tam?
227
00:20:36,152 --> 00:20:38,029
- Dzień dobry.
- Claire, dzięki Bogu.
228
00:20:38,113 --> 00:20:40,240
Genevieve usmaży mi dziś mózg.
229
00:20:40,323 --> 00:20:43,451
Musisz tam zabrać Mary. I to już!
230
00:20:44,995 --> 00:20:47,247
Claire, halo? Słyszysz mnie?
231
00:20:52,502 --> 00:20:53,670
Claire?
232
00:20:54,838 --> 00:20:56,631
Co się wczoraj stało?
233
00:20:58,091 --> 00:21:00,844
Nie jestem pewna.
234
00:21:02,887 --> 00:21:08,268
Pamiętam, jak strażnicy
prowadzili mnie do dyrektorki.
235
00:21:09,602 --> 00:21:14,816
Pamiętam, że pan Welch dowiedział się
o metalowej płycie w mojej czaszce.
236
00:21:17,110 --> 00:21:21,239
A potem zrobiło się tak jasno.
237
00:21:22,157 --> 00:21:24,159
Cudownie.
238
00:21:33,126 --> 00:21:36,296
Kolacja. Nie spóźnijcie się.
239
00:21:47,932 --> 00:21:49,768
Nie idziesz na kolację?
240
00:21:57,942 --> 00:22:01,446
Byłam szczęśliwym dzieckiem.
241
00:22:03,365 --> 00:22:04,991
Zanim się zorientowałam
242
00:22:05,992 --> 00:22:08,828
albo zrozumiałam,
jak naprawdę wygląda świat.
243
00:22:10,580 --> 00:22:12,832
Kiedyś myślałam, że to fajne miejsce.
244
00:22:21,841 --> 00:22:23,343
Jak to jest?
245
00:22:23,510 --> 00:22:27,472
Nie martwić się i nie przejmować niczym.
246
00:22:27,972 --> 00:22:29,391
Musi być fajnie.
247
00:22:31,518 --> 00:22:33,770
Świat wydaje ci się
całkiem fajnym miejscem.
248
00:22:37,273 --> 00:22:39,526
Byłeś spoko, zanim cię tu przysłali.
249
00:22:39,609 --> 00:22:42,779
Musiałaś być, skoro tu trafiłaś.
250
00:22:44,656 --> 00:22:46,533
Pewnie byśmy się zaprzyjaźniły.
251
00:22:47,617 --> 00:22:49,411
Spóźnimy się na kolację.
252
00:22:54,416 --> 00:22:56,251
Nie idę na kolację.
253
00:23:00,088 --> 00:23:01,923
Idę do fryzjera.
254
00:23:04,843 --> 00:23:06,678
Chcę wiedzieć, jak to jest…
255
00:23:06,761 --> 00:23:08,847
gdy świat znów wydaje się wspaniały.
256
00:23:21,609 --> 00:23:24,112
Ten drobiazg będzie ci o mnie przypominać.
257
00:23:26,698 --> 00:23:29,826
Muzyka jest zabroniona, prawda?
258
00:23:40,753 --> 00:23:42,297
Heather, nic ci nie jest?
259
00:23:47,218 --> 00:23:50,263
Nie!
260
00:24:04,194 --> 00:24:05,278
Kim jesteś?
261
00:24:09,115 --> 00:24:10,825
Dlaczego mam takie włosy?
262
00:24:11,826 --> 00:24:15,747
Dlaczego mam różowe kapcie?
Nie znoszę różu!
263
00:24:16,664 --> 00:24:18,833
Halo? Słuchasz mnie w ogóle?
264
00:24:18,917 --> 00:24:20,293
Boję się!
265
00:24:20,376 --> 00:24:21,211
Heather!
266
00:24:21,294 --> 00:24:25,840
Wszystko ci wyjaśnię, przysięgam.
267
00:24:26,633 --> 00:24:29,385
Ale teraz musisz mnie wysłuchać.
268
00:24:34,182 --> 00:24:36,392
Spóźniłaś się.
269
00:24:37,185 --> 00:24:39,354
Miałaś przyjść przed kolacją.
270
00:24:39,437 --> 00:24:40,939
Tak?
271
00:24:41,022 --> 00:24:43,358
Nie dosłyszałam.
272
00:24:43,816 --> 00:24:45,735
Tak czy siak, jestem.
273
00:24:45,818 --> 00:24:50,198
Chyba czas na pranie mózgu, co?
274
00:24:56,996 --> 00:24:59,958
Zakradłeś się wczoraj z panną Driscoll.
275
00:25:01,876 --> 00:25:06,631
Brawo, Evelyn. Umiesz dedukować.
276
00:25:10,718 --> 00:25:11,970
W porządku.
277
00:25:15,431 --> 00:25:18,726
Zamkniemy ci tę mądrą gębę na dobre.
278
00:25:21,896 --> 00:25:24,065
Od jak dawna smażysz ludziom mózgi, Evvy?
279
00:25:24,148 --> 00:25:27,610
Mogę tak do ciebie mówić?
W sumie to mam gdzieś twoją zgodę.
280
00:25:27,694 --> 00:25:31,239
Ale rodzice mogliby się wkurzyć,
gdyby się dowiedzieli.
281
00:25:31,322 --> 00:25:32,907
Żaden rodzic nie narzekał.
282
00:25:32,991 --> 00:25:34,993
Leczymy chorobę, z którą was przywożą.
283
00:25:35,076 --> 00:25:36,661
Leczycie?
284
00:25:36,744 --> 00:25:40,123
Zamieniając w identycznie
wyglądające roboty?
285
00:25:40,206 --> 00:25:42,917
Jeśli to jest leczenie, to ja podziękuję.
286
00:25:43,001 --> 00:25:44,669
Nie ty o tym decydujesz.
287
00:25:44,752 --> 00:25:46,504
Otóż to.
288
00:25:46,588 --> 00:25:49,257
Nie zależy ci na tym, żebyśmy były lepsze.
289
00:25:49,340 --> 00:25:51,426
Boisz się tego, co mamy do powiedzenia.
290
00:25:51,509 --> 00:25:53,177
Powiem ci, co myślę.
291
00:25:53,261 --> 00:25:56,973
Dzisiejsze dzieci są leniwe,
nieposłuszne i zarozumiałe.
292
00:25:57,056 --> 00:25:59,976
A ty jesteś najgorszym przypadkiem.
293
00:26:01,519 --> 00:26:02,562
Cóż mogę powiedzieć?
294
00:26:03,479 --> 00:26:05,023
Mam epizod.
295
00:26:31,257 --> 00:26:34,093
Coś ty zrobiła?
296
00:26:34,177 --> 00:26:36,721
Zwróciłam im wolność.
297
00:26:38,306 --> 00:26:39,140
Nie.
298
00:26:40,224 --> 00:26:41,184
Nie!
299
00:26:51,611 --> 00:26:52,612
Mary?
300
00:26:54,197 --> 00:26:55,657
Mary.
301
00:27:03,790 --> 00:27:05,541
Przestańcie.
302
00:27:05,625 --> 00:27:09,003
Wracajcie do środka!
303
00:28:07,979 --> 00:28:12,900
Napisy: Grzegorz Niksiński