1 00:00:09,217 --> 00:00:10,927 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:17,225 --> 00:00:19,225 Przed siebie gnam 3 00:00:19,310 --> 00:00:21,270 Wolna jak ptak 4 00:00:21,354 --> 00:00:23,404 Gdy jesteś obok 5 00:00:23,481 --> 00:00:25,441 Nie wiem, co to strach 6 00:00:25,525 --> 00:00:27,485 Przed siebie gnam 7 00:00:27,569 --> 00:00:29,609 Wolna jak ptak 8 00:00:29,696 --> 00:00:31,736 Gdy jesteś obok 9 00:00:31,823 --> 00:00:33,993 Nie wiem, co to strach 10 00:00:34,075 --> 00:00:35,405 Właśnie tak 11 00:00:36,077 --> 00:00:37,497 Tak 12 00:00:38,121 --> 00:00:39,581 Dokładnie tak 13 00:00:41,958 --> 00:00:45,918 MUSTANG: DUCH WOLNOŚCI 14 00:00:50,675 --> 00:00:52,925 Zabiorę tatę nad Nowalijkę, 15 00:00:53,011 --> 00:00:54,931 potem śmignę do latarni. 16 00:00:55,430 --> 00:00:59,100 Pokażę mu księgę pamięci i opowiem nasze przygody. 17 00:00:59,184 --> 00:01:00,394 Co sądzisz? 18 00:01:00,477 --> 00:01:01,557 Wygląda super. 19 00:01:02,312 --> 00:01:05,192 Co tu robi Bumerang jedzący mój obiad? 20 00:01:05,273 --> 00:01:06,733 Wściekłaś się wtedy. 21 00:01:06,816 --> 00:01:08,066 Byłam głodna. 22 00:01:08,151 --> 00:01:09,941 A on miał swój owies. 23 00:01:10,028 --> 00:01:11,398 Co to za bajzel? 24 00:01:11,488 --> 00:01:13,158 Sprzątałam cały ranek. 25 00:01:13,239 --> 00:01:16,369 Przed Rodzinnym Weekendem znowu muszę to zrobić. 26 00:01:16,451 --> 00:01:18,291 Spokojnie, ogarnę to. 27 00:01:18,369 --> 00:01:22,789 Wojskowa Inspekcja Schumanna tego nie zatwierdzi. 28 00:01:22,874 --> 00:01:23,884 Że co? 29 00:01:23,958 --> 00:01:26,918 Tata chce, by moje kwatery były czyste, 30 00:01:27,003 --> 00:01:29,173 w szkole mam być asem, a... 31 00:01:29,255 --> 00:01:31,665 Czemu wam to w ogóle wyjaśniam? 32 00:01:34,636 --> 00:01:36,346 To była trudna zmiana. 33 00:01:37,680 --> 00:01:40,390 Musiałam powstrzymać gwizdanie Colta. 34 00:01:40,475 --> 00:01:44,225 Fajna sprawa, ale nie podczas ciszy nocnej. 35 00:01:44,312 --> 00:01:46,152 Żyjesz literą prawa, Abi. 36 00:01:46,231 --> 00:01:48,731 - Leży na tobie z dumą. - Nie. 37 00:01:48,817 --> 00:01:50,937 To ja ją dumnie noszę. 38 00:01:54,239 --> 00:01:55,489 Już są! 39 00:01:55,573 --> 00:01:57,373 Zaraz zobaczę tatę! 40 00:01:58,701 --> 00:01:59,991 PALM! 41 00:02:00,078 --> 00:02:01,288 Maricela? 42 00:02:01,371 --> 00:02:03,211 Wasze „M” przybyło. 43 00:02:03,289 --> 00:02:06,379 Słyszałam o Rodzinnym Weekendzie. 44 00:02:06,459 --> 00:02:08,039 Nie jesteś rodziną. 45 00:02:08,128 --> 00:02:09,588 Kimś więcej. 46 00:02:09,671 --> 00:02:11,131 Członkiem PALM. 47 00:02:11,548 --> 00:02:14,758 A ja i Złotko chciałyśmy gdzieś wyskoczyć. 48 00:02:14,843 --> 00:02:17,803 Ta rozłąka bardzo ją zasmuciła, 49 00:02:17,887 --> 00:02:20,097 więc pora na spotkanie. 50 00:02:25,603 --> 00:02:27,773 Duch chyba się cieszy. 51 00:02:28,439 --> 00:02:30,819 Chodź, Złotko. Rozgościmy się. 52 00:02:34,445 --> 00:02:36,155 - Pierożku! - Maleńka! 53 00:02:36,656 --> 00:02:39,696 - Kochana! - Chcę wam tyle pokazać. 54 00:02:40,118 --> 00:02:42,618 Niech wyściskam te polisie. 55 00:02:42,704 --> 00:02:46,044 Co za słodziutka kamizelka. 56 00:02:46,124 --> 00:02:47,794 Nie jest wcale słodka. 57 00:02:47,876 --> 00:02:51,376 Gdy ją noszę, wzbudzam szacunek. 58 00:02:51,963 --> 00:02:53,423 Siema, siora. 59 00:02:53,965 --> 00:02:55,965 Kłak! Moja kamizelka! 60 00:02:56,050 --> 00:02:57,800 Ups, przykro mi. 61 00:02:57,886 --> 00:02:59,846 Zaraz. Wcale nie. 62 00:03:00,805 --> 00:03:03,555 Będziesz pachnieć ciastem cały dzień. 63 00:03:04,225 --> 00:03:05,845 Nie ma za co. 64 00:03:05,935 --> 00:03:09,765 Myślałam, że Kłak zostanie z ciotką Corą. 65 00:03:09,856 --> 00:03:13,566 Brat bardzo chciał odwiedzić cię w nowej szkole. 66 00:03:13,651 --> 00:03:15,991 Nieładnie byłoby go zostawić. 67 00:03:16,070 --> 00:03:18,910 To przeciwiaństwo ładnego. 68 00:03:18,990 --> 00:03:20,780 Niegrzeczne. 69 00:03:20,867 --> 00:03:22,487 Ominęłoby cię to. 70 00:03:25,663 --> 00:03:26,873 Tata! 71 00:03:27,665 --> 00:03:28,705 Groszek! 72 00:03:28,791 --> 00:03:30,001 Tęskniłam. 73 00:03:30,084 --> 00:03:32,634 - Duch! - Co słychać w Miradero? 74 00:03:32,712 --> 00:03:35,592 Wszyscy tęsknią i żałują, że nie dotarli. 75 00:03:35,673 --> 00:03:37,933 W pociągu miałem przygodę. 76 00:03:38,009 --> 00:03:40,219 Wpadłem na kumpla z college'u. 77 00:03:40,303 --> 00:03:43,603 Lucky, to dowódca sierżant major Schumann. 78 00:03:43,681 --> 00:03:44,931 Dzień dobry. 79 00:03:45,016 --> 00:03:47,556 Miło mi pana... Chwila, „Schumann”? 80 00:03:47,644 --> 00:03:48,654 Tata! 81 00:03:50,021 --> 00:03:51,021 Bebe. 82 00:03:51,105 --> 00:03:53,065 Mój przyjaciel, Jim Prescott. 83 00:03:53,149 --> 00:03:56,029 Ojcowie przyjaźnili się w college'u. 84 00:03:56,110 --> 00:03:57,740 Ale przypadek, co? 85 00:03:57,820 --> 00:04:01,530 Mam pomysł, poświętujmy razem. 86 00:04:02,533 --> 00:04:03,703 Dobra myśl. 87 00:04:03,785 --> 00:04:06,365 Tata najpierw zweryfikuje pokój, 88 00:04:06,454 --> 00:04:08,124 upewni się, że lśni. 89 00:04:08,206 --> 00:04:11,166 Fajnie będzie obejrzeć szkołę z Prescottami. 90 00:04:11,251 --> 00:04:12,671 Powiedziałeś „fajnie”? 91 00:04:12,752 --> 00:04:13,962 Świetnie. 92 00:04:14,045 --> 00:04:16,545 Czwórka przyjaciół spędza razem weekend. 93 00:04:16,631 --> 00:04:18,881 No nie jestem pewna. 94 00:04:18,967 --> 00:04:21,427 Nie nazwę Bebe przyjaciółką. 95 00:04:21,844 --> 00:04:23,684 Bo jestem najlepszą kumpelą! 96 00:04:23,763 --> 00:04:24,603 Przyjąłem. 97 00:04:24,681 --> 00:04:27,931 Jim, ostatni na kampusie to zimna fasola! 98 00:04:29,727 --> 00:04:30,897 „Kumpelą”? 99 00:04:30,979 --> 00:04:33,649 Ciężko nam nawet obok siebie stać. 100 00:04:33,731 --> 00:04:34,821 Czemu kłamiesz? 101 00:04:34,899 --> 00:04:36,479 Bo mój tata się uśmiecha. 102 00:04:36,567 --> 00:04:37,857 To coś nowego. 103 00:04:37,944 --> 00:04:40,744 Jeśli w ten sposób go uszczęśliwię, 104 00:04:40,822 --> 00:04:42,492 możemy się kumplować. 105 00:04:44,200 --> 00:04:46,830 Tylko na czas Zbiórki Powitalnej. 106 00:04:47,912 --> 00:04:50,122 No dobra. Potem koniec. 107 00:04:54,252 --> 00:04:55,922 Witamy w Uskoku Palomino. 108 00:04:56,004 --> 00:04:58,884 Rodzice, rodzeństwo, babunie... 109 00:04:58,965 --> 00:05:01,125 Moja mała. Spójrzcie na nią. 110 00:05:01,217 --> 00:05:03,007 - Chluba. - ...dziaduniowie. 111 00:05:03,094 --> 00:05:04,554 To chyba tyle. 112 00:05:05,138 --> 00:05:08,678 Ciekawi was pewnie, co wasze Źrebaki, Roczniaki... 113 00:05:08,766 --> 00:05:10,636 Tam jest ujeżdżalnia. 114 00:05:11,644 --> 00:05:13,564 ...będzie co oglądać. 115 00:05:13,646 --> 00:05:15,146 I, jak co roku, 116 00:05:15,231 --> 00:05:17,361 weekend zakończy tradycyjny, 117 00:05:17,442 --> 00:05:19,192 jak również wspaniały, 118 00:05:19,277 --> 00:05:20,857 Rodzinny Wóz... 119 00:05:20,945 --> 00:05:22,655 Niestraszne mi robaki! 120 00:05:23,156 --> 00:05:25,486 ...wozy zaprojektujecie sami. 121 00:05:25,575 --> 00:05:27,825 - O rety! - Kłaku, przestań! 122 00:05:34,751 --> 00:05:36,381 Groziła mi dekapitacja. 123 00:05:36,461 --> 00:05:38,921 OK, życzę wam miłego weekendu. 124 00:05:49,974 --> 00:05:51,064 Dalej, mała. 125 00:05:55,855 --> 00:05:59,435 - Brawo! - Wspaniale, kochanie! 126 00:05:59,525 --> 00:06:01,025 To stacjonata. 127 00:06:01,110 --> 00:06:04,610 Ćwiczymy ten podwójny skok... kupę czasu. 128 00:06:04,697 --> 00:06:06,487 Ładnie wam wychodzi. 129 00:06:12,872 --> 00:06:15,172 - Stacjonowałeś tam. - Tutaj, Żancie. 130 00:06:15,249 --> 00:06:16,999 Jak mu tam było...? 131 00:06:17,085 --> 00:06:18,245 Ej! 132 00:06:18,336 --> 00:06:19,706 Spokojnie, kolego. 133 00:06:19,796 --> 00:06:21,956 Mój kochany. 134 00:06:22,048 --> 00:06:23,878 Bebe nazwała go po mnie. 135 00:06:23,966 --> 00:06:25,466 Po kim nosi imię Duch? 136 00:06:25,551 --> 00:06:29,011 Nie wiedziałem, że jej koń nazywa się „Gaduła”. 137 00:06:31,307 --> 00:06:33,267 - Dawaj! - Raczej nie. 138 00:06:35,394 --> 00:06:36,734 Ej, uważaj. 139 00:06:36,813 --> 00:06:37,813 Dobry ruch. 140 00:06:39,232 --> 00:06:40,272 Tak się to robi. 141 00:06:41,025 --> 00:06:43,435 - Taki jesteś mocny? - Zjedzmy coś. 142 00:06:43,528 --> 00:06:45,028 Tylko my. 143 00:06:45,113 --> 00:06:47,533 Wy macie pewnie napięty grafik. 144 00:06:47,615 --> 00:06:50,825 Jest zupełnie pusty, jak nasze brzuchy. 145 00:06:50,910 --> 00:06:53,750 Migiem do kantyny. Już, raz-dwa. 146 00:06:58,000 --> 00:06:59,000 Ruchy! 147 00:07:05,591 --> 00:07:08,391 Maricela, konie jedzą w Paszarni. 148 00:07:08,469 --> 00:07:12,179 Złotko głoduje od kilku dni. Niech zje cokolwiek. 149 00:07:14,809 --> 00:07:17,599 Na jej policzki wypłynął rumieniec! 150 00:07:18,980 --> 00:07:22,150 Przyjazd tutaj to był cudowny pomysł. 151 00:07:23,401 --> 00:07:25,111 Cała promienieje. 152 00:07:28,489 --> 00:07:30,949 Bebe w szkole była prymuską. 153 00:07:31,033 --> 00:07:33,663 Zaczęła czytać, mając cztery lata. 154 00:07:34,412 --> 00:07:36,792 Może pouczycie się razem? 155 00:07:36,873 --> 00:07:39,673 Lucky bryluje w wielu rzeczach, ale, jak ja, 156 00:07:39,750 --> 00:07:41,750 ma pod górę z książkami. 157 00:07:44,046 --> 00:07:48,426 A ja poćwiczę z Bebe gonitwy... bo ciągle zostaje w tyle. 158 00:07:49,218 --> 00:07:50,848 Czy to prawda? 159 00:07:50,928 --> 00:07:52,388 Oczywiście. 160 00:07:52,472 --> 00:07:53,722 No nie, kumpelo? 161 00:07:54,515 --> 00:07:57,345 Przejedźmy się na klify, tato. 162 00:07:57,435 --> 00:07:59,225 Cześć, Schummanowie. 163 00:07:59,312 --> 00:08:01,362 Te przegrane gonitwy... 164 00:08:01,439 --> 00:08:03,319 Pomyślmy, co nie wyszło. 165 00:08:09,989 --> 00:08:12,529 Ścigałam się z Jackiem na wydmach... 166 00:08:12,617 --> 00:08:14,447 - Jim! - Hej, Lucky! 167 00:08:14,535 --> 00:08:16,445 Też chcemy zobaczyć klify. 168 00:08:16,537 --> 00:08:19,457 Łatwo was dogonić, ślamazary. 169 00:08:19,540 --> 00:08:21,420 Brzmi jak zaczepka. 170 00:08:21,501 --> 00:08:23,591 Ostatni to stara wołowina! 171 00:08:26,130 --> 00:08:27,550 Spokojnie. 172 00:08:27,632 --> 00:08:30,052 Bebe, mamy „Rodzinny Weekend”, 173 00:08:30,134 --> 00:08:31,974 nie „Weekend z Schumannami”. 174 00:08:32,053 --> 00:08:33,473 Czas się rozdzielić. 175 00:08:33,554 --> 00:08:35,184 Tato, panie Prescott, 176 00:08:35,264 --> 00:08:38,064 Lucky chce, byśmy zjedli rano naleśniki, 177 00:08:38,142 --> 00:08:41,102 a jutro zajęli się wozami. 178 00:08:41,187 --> 00:08:42,517 Świetny pomysł. 179 00:08:47,193 --> 00:08:50,033 Dalej, Ślicznotko. Moja mała. 180 00:08:50,112 --> 00:08:52,202 Tędy, no dalej. 181 00:08:52,281 --> 00:08:55,491 Skarbie, widzieliśmy już sześć dresaży. 182 00:08:55,576 --> 00:08:58,496 To sporo, skoro to tylko twoje hobby. 183 00:08:58,579 --> 00:09:00,209 Tak było, 184 00:09:00,289 --> 00:09:02,329 aż musiałam wybrać swoją drogę. 185 00:09:02,416 --> 00:09:04,586 Abi chce być weterynarzem, 186 00:09:04,669 --> 00:09:07,629 Lucky – ścigać się, a ja – dresażować. 187 00:09:08,172 --> 00:09:11,842 Przypomnij sobie, jak cieszyłaś się na tę szkołę. 188 00:09:11,926 --> 00:09:15,926 My także, bo myśleliśmy, że nauczysz się zarządzania ranczem. 189 00:09:16,013 --> 00:09:18,273 I kiedyś będę nim kierowała. 190 00:09:18,349 --> 00:09:19,479 Właśnie. 191 00:09:20,017 --> 00:09:22,227 Myślałam nad tym, ale... 192 00:09:22,311 --> 00:09:24,901 Startujemy, Panie Wozie. 193 00:09:24,981 --> 00:09:27,901 Wybaczcie, Pru i państwo Pru. 194 00:09:28,526 --> 00:09:29,396 Kłak! 195 00:09:29,485 --> 00:09:31,525 To wóz na paradę! 196 00:09:31,612 --> 00:09:33,612 - Gazu! - Uważaj na koryto! 197 00:09:34,991 --> 00:09:36,161 Moja kamizelka! 198 00:09:36,576 --> 00:09:38,656 Ona ma zostać weterynarzem? 199 00:10:02,226 --> 00:10:04,516 Tak się je naleśniki! 200 00:10:05,521 --> 00:10:06,901 Odegrasz się. 201 00:10:07,607 --> 00:10:10,567 I to szybciej, niż myślisz. Bebe i ja 202 00:10:10,651 --> 00:10:12,951 pokażemy wam, jak się buduje wozy. 203 00:10:13,029 --> 00:10:15,359 Wiadomo, zmiażdżymy ich. 204 00:10:16,073 --> 00:10:17,583 Gnajcie, Żancie! 205 00:10:19,535 --> 00:10:21,995 - Jak tam śniadanie? - Co ty na to? 206 00:10:22,079 --> 00:10:23,829 My kontra oni? 207 00:10:23,914 --> 00:10:25,424 Pewnie, co mi tam. 208 00:10:25,958 --> 00:10:27,288 Wszystko gra? 209 00:10:27,710 --> 00:10:30,500 Chciałam, byśmy spędzili czas razem. 210 00:10:31,672 --> 00:10:32,762 We dwójkę. 211 00:10:32,840 --> 00:10:35,130 Codziennie gdzieś z Żantem jeździmy. 212 00:10:35,217 --> 00:10:36,337 Dobrze. 213 00:10:36,427 --> 00:10:38,677 - Znamy cały kampus. - Mój zuch. 214 00:10:39,347 --> 00:10:41,267 Nie widziałeś księgi. 215 00:10:42,975 --> 00:10:43,975 Masz rację. 216 00:10:44,060 --> 00:10:46,150 To nie „Weekend kumpli”, 217 00:10:46,228 --> 00:10:47,438 tylko Rodzinny. 218 00:10:48,147 --> 00:10:50,437 Postawiłaś mnie do pionu. 219 00:10:51,984 --> 00:10:53,574 Wynagrodzę ci to. 220 00:10:54,612 --> 00:10:55,612 Schumannowie. 221 00:10:55,696 --> 00:10:57,316 Odpuszczamy na teraz. 222 00:10:57,406 --> 00:10:59,406 Chcemy pobyć trochę razem. 223 00:11:00,368 --> 00:11:03,038 - W porządku. - Ale było tak fajnie! 224 00:11:03,120 --> 00:11:06,000 - Boisz się wyzwani...? - Pa! 225 00:11:08,209 --> 00:11:11,169 Pokażę ci księgę i obejrzymy latarnię. 226 00:11:11,837 --> 00:11:13,837 A potem – tor wyścigowy. 227 00:11:15,007 --> 00:11:17,637 Miałam wziąć naleśnika dla Ducha. 228 00:11:17,718 --> 00:11:19,758 Obiecałam mu. Zaraz wrócę. 229 00:11:21,180 --> 00:11:22,810 Chodźmy na Dziedziniec. 230 00:11:22,890 --> 00:11:24,390 Trzeba zbudować wóz. 231 00:11:24,475 --> 00:11:27,685 Najpierw pokój. Upewnię się, że lśni. 232 00:11:27,770 --> 00:11:29,980 Sprawdzę twój plan, nauczycieli, 233 00:11:30,064 --> 00:11:31,734 zobaczę, czy wszystko gra. 234 00:11:31,816 --> 00:11:32,976 Sądziłam, że... 235 00:11:33,567 --> 00:11:36,027 Jasne, tato. Oceń mój pokój. 236 00:11:38,656 --> 00:11:41,696 - Nie chciałaś budować wozu? - Co ci do tego? 237 00:11:42,785 --> 00:11:44,445 Wyrzuć to z siebie. 238 00:11:44,537 --> 00:11:46,657 Udawane kumpele nic nie ukrywają. 239 00:11:48,207 --> 00:11:51,457 Ojciec oczekuje, że będę najlepszą wersją siebie. 240 00:11:51,544 --> 00:11:53,754 Mój też chce, bym dawała radę. 241 00:11:53,838 --> 00:11:55,088 Nie tak jak mój. 242 00:11:55,172 --> 00:11:58,262 Nie tylko mój pokój ma być idealny, 243 00:11:58,342 --> 00:12:00,852 ale także moje życie. 244 00:12:00,928 --> 00:12:02,428 Kiedyś mi to pasowało, 245 00:12:02,513 --> 00:12:05,603 ale teraz sama potrafię o siebie zadbać. 246 00:12:06,559 --> 00:12:09,349 Gdy byliście z nami, było inaczej. 247 00:12:09,437 --> 00:12:11,397 O wiele... fajniej. 248 00:12:11,897 --> 00:12:14,897 Powiedz mu to. Na pewno zrozumie. 249 00:12:14,984 --> 00:12:17,784 To sierżant. Podwładni się nie odgryzają. 250 00:12:21,407 --> 00:12:22,237 Gotowa? 251 00:12:22,324 --> 00:12:25,454 Wiesz, później pokażę ci księgę. 252 00:12:25,536 --> 00:12:27,786 Budowa wozów wzywa. 253 00:12:27,872 --> 00:12:30,712 Bardzo chcę pokonać Schumannów. 254 00:12:30,791 --> 00:12:32,791 - Jesteś pewna? - Tak. 255 00:12:34,336 --> 00:12:37,506 Hej, łapcie za młotek i gwoździe. 256 00:12:40,009 --> 00:12:41,799 Dawaj, tato. Wygramy. 257 00:12:41,886 --> 00:12:42,886 Dobra. 258 00:12:44,638 --> 00:12:45,888 Gazu, dawaj! 259 00:12:47,808 --> 00:12:50,188 - Tak! - Spójrzcie na nich! 260 00:12:50,269 --> 00:12:52,349 Niby nie rodeo, ale też niezłe. 261 00:12:52,438 --> 00:12:54,688 To Sahir i Priya Kapoor, 262 00:12:54,773 --> 00:12:56,283 mistrzowie dresażu. 263 00:12:56,358 --> 00:12:58,528 Wykonują go na całym świecie. 264 00:12:58,611 --> 00:13:00,651 To coś więcej niż hobby. 265 00:13:01,071 --> 00:13:03,571 Priya, Sahir, to moi rodzice. 266 00:13:03,657 --> 00:13:05,657 Świetnie skaczecie, dzieciaki. 267 00:13:05,743 --> 00:13:08,293 Potraficie zachwycić. 268 00:13:08,370 --> 00:13:10,790 Bardzo nam miło to słyszeć. 269 00:13:10,873 --> 00:13:12,753 Powiedzcie o swoich wygranych. 270 00:13:12,833 --> 00:13:15,293 Zwyciężyliśmy na pokazie w Paryżu 271 00:13:15,377 --> 00:13:18,047 i na wystawie światowej w Szkocji. 272 00:13:18,130 --> 00:13:20,130 Podróże muszą wiele utrudniać. 273 00:13:20,216 --> 00:13:22,676 Nie, uwielbiamy je! 274 00:13:22,760 --> 00:13:26,220 Uczyliśmy się w domu, byśmy nie zostali w tyle. 275 00:13:26,305 --> 00:13:28,215 A kiedy w ogóle tam wracacie? 276 00:13:28,307 --> 00:13:29,807 Dom jest tam, gdzie my. 277 00:13:29,892 --> 00:13:31,732 Dziś to Uskok Palomino. 278 00:13:31,810 --> 00:13:33,440 Jutro – kto wie? 279 00:13:33,521 --> 00:13:35,901 Może Egipt albo Australia. 280 00:13:36,565 --> 00:13:38,725 Lub Mediolan! Oby! 281 00:13:40,319 --> 00:13:43,949 Nie zawracamy wam głowy. Szykują się do zawodów. 282 00:13:44,573 --> 00:13:45,823 Wcale nie. 283 00:13:51,747 --> 00:13:53,537 Ruszaj się, Prescott. 284 00:13:57,336 --> 00:13:59,956 Pokaż im, jak to się robi, tato! 285 00:14:00,047 --> 00:14:01,627 - Dalej, tato! - Dalej! 286 00:14:03,133 --> 00:14:04,133 Remis? 287 00:14:04,677 --> 00:14:05,677 Gra o wszystko. 288 00:14:05,761 --> 00:14:07,931 Zjedźmy nimi stamtąd! 289 00:14:08,931 --> 00:14:10,021 Z Orlej Góry? 290 00:14:10,099 --> 00:14:11,849 Tak, właśnie z niej. 291 00:14:11,934 --> 00:14:14,234 - Po tobie, weteranie. - Co? 292 00:14:14,311 --> 00:14:16,061 To ty straciłeś ikrę, 293 00:14:16,146 --> 00:14:18,936 jeżdżąc wszędzie pociągiem. 294 00:14:22,903 --> 00:14:26,243 Nie mówiłaś czasem, że wycinali tam drzewa? 295 00:14:26,323 --> 00:14:28,453 Na pewno już je wywieźli. 296 00:14:29,493 --> 00:14:33,253 Porobimy co innego? Wciąż tylko doglądasz stajni. 297 00:14:33,330 --> 00:14:35,210 Może ciasta z błota? Zamki? 298 00:14:35,291 --> 00:14:36,541 - Lub... - Nie teraz. 299 00:14:36,625 --> 00:14:38,035 ...błotne... 300 00:14:38,127 --> 00:14:39,337 Kłak! 301 00:14:40,337 --> 00:14:42,417 Musisz mi ciągle zawadzać? 302 00:14:42,506 --> 00:14:45,006 Nie ma z tobą chwili spokoju. 303 00:14:45,092 --> 00:14:46,802 Po co tu jechałeś? 304 00:14:49,388 --> 00:14:51,058 Trzeba to teraz sprzątać. 305 00:14:51,140 --> 00:14:52,810 Tu jesteś, kluseczko. 306 00:14:53,684 --> 00:14:55,274 Skąd ta kwaśna mina? 307 00:14:55,352 --> 00:14:56,652 Chodzi o Kłaka. 308 00:14:56,729 --> 00:14:59,569 Ciągle są z nim problemy. 309 00:14:59,648 --> 00:15:01,688 Czemu nie został w Miradero? 310 00:15:02,943 --> 00:15:06,743 Wiemy, że czasem niezły z niego urwis, 311 00:15:06,822 --> 00:15:10,332 ale postawił przy łóżku twoje zdjęcie. 312 00:15:10,409 --> 00:15:11,989 Rozmawia z nim co noc. 313 00:15:12,912 --> 00:15:14,162 I to dość głośno. 314 00:15:14,246 --> 00:15:16,746 Mówi mu o wszystkim: 315 00:15:16,832 --> 00:15:20,292 co robił z Panem Marchewą, kto zaczepiał go w szkole, 316 00:15:20,377 --> 00:15:21,837 co miał we włosach. 317 00:15:21,921 --> 00:15:23,881 Gdzie schował ojcu buty. 318 00:15:23,964 --> 00:15:27,014 - Naprawdę? - Tęskni za tobą. 319 00:15:38,020 --> 00:15:39,020 Mam cię! 320 00:15:42,816 --> 00:15:44,686 Już mnie nie lubisz, 321 00:15:45,069 --> 00:15:47,609 bo przeszkodziłem ci w zajęciach. 322 00:15:48,614 --> 00:15:51,624 Od dziś będę mieszkał za tym kamieniem. 323 00:15:52,576 --> 00:15:54,536 Wybacz, że byłam zła. 324 00:15:55,120 --> 00:15:57,290 Nie musisz tu mieszkać. 325 00:15:57,831 --> 00:16:00,541 Co powiesz na zadanie specjalne? 326 00:16:00,626 --> 00:16:02,416 Ma związek z błotem? 327 00:16:03,253 --> 00:16:04,423 Lub ciastem? 328 00:16:06,674 --> 00:16:08,264 Wybacz! 329 00:16:21,271 --> 00:16:22,561 No dobra! 330 00:16:22,648 --> 00:16:24,318 Wygląda to nieźle. 331 00:16:25,526 --> 00:16:26,526 Dobra! 332 00:16:29,154 --> 00:16:30,284 Gotowi, 333 00:16:30,364 --> 00:16:31,824 do startu, 334 00:16:31,907 --> 00:16:32,777 start! 335 00:16:33,409 --> 00:16:34,539 Dawaj, tato! 336 00:16:35,160 --> 00:16:37,250 - Tak! - Dasz radę, tato! 337 00:16:37,329 --> 00:16:39,499 - Jak tam? Nadążaj! - Nie! 338 00:16:40,165 --> 00:16:41,825 Nadciągam, Schumann! 339 00:16:41,917 --> 00:16:43,497 Mam to we krwi! 340 00:16:49,466 --> 00:16:51,886 Schumann sięga po zwycięstwo! 341 00:16:53,429 --> 00:16:54,429 Niech to. 342 00:16:59,309 --> 00:17:00,229 - Tato! - Nie! 343 00:17:01,478 --> 00:17:03,228 - Schumann! - Szybko! 344 00:17:03,313 --> 00:17:05,863 Po drugiej stronie jest przepaść. 345 00:17:05,941 --> 00:17:07,821 Bebe, lina. Łap przednie koła. 346 00:17:07,901 --> 00:17:09,821 - A ja tylne. - Żancie! 347 00:17:09,903 --> 00:17:11,823 No dawaj! 348 00:17:13,240 --> 00:17:14,410 Gazu, mały! 349 00:17:37,723 --> 00:17:38,723 Tato! 350 00:17:42,061 --> 00:17:43,311 Schumann, żyjesz? 351 00:17:43,395 --> 00:17:46,065 Tak, ale... było blisko. 352 00:17:46,148 --> 00:17:47,728 To moja wina. 353 00:17:47,816 --> 00:17:50,356 Wiedziałam, że wycięli tam drzewa. 354 00:17:50,444 --> 00:17:52,364 Wiedziałaś? 355 00:17:52,446 --> 00:17:55,066 I nie powstrzymałaś nas? 356 00:17:55,157 --> 00:17:58,657 Sierżancie, Bebe chciała was uprzedzić, ale... 357 00:17:59,787 --> 00:18:01,617 nie wiedziała, jak to zrobić. 358 00:18:01,705 --> 00:18:04,665 Jak powiedzieć tacie o leżących pniach? 359 00:18:04,750 --> 00:18:08,380 Chciałeś się ścigać, nie mogłam tego zepsuć. 360 00:18:08,754 --> 00:18:10,714 Nie umiałam tego wyznać. 361 00:18:10,798 --> 00:18:13,048 Ciężko się z tobą rozmawia. 362 00:18:14,718 --> 00:18:16,718 Nie sądziłem, że taki jestem. 363 00:18:16,804 --> 00:18:19,144 Zapomnijmy o tym, tato. 364 00:18:19,223 --> 00:18:21,893 - Chodźmy na paradę. - Nie, Bebe. 365 00:18:21,975 --> 00:18:24,595 Powiedz mu o „idealnych” rzeczach. 366 00:18:26,647 --> 00:18:30,437 Nie musisz już weryfikować mojego pokoju 367 00:18:30,526 --> 00:18:32,236 ani mojego planu. 368 00:18:32,319 --> 00:18:34,859 Zostawimy was samych. Chodź. 369 00:18:35,781 --> 00:18:37,911 Może pokażesz mi księgę? 370 00:18:38,534 --> 00:18:40,794 Dowiesz się, co robiłyśmy. 371 00:18:41,411 --> 00:18:45,791 I jestem przedstawicielem, bo Lucky się wycofała. 372 00:18:45,874 --> 00:18:48,674 A ta najlepsza ocena z matematyki... 373 00:18:49,461 --> 00:18:51,301 Tak naprawdę byłam druga. 374 00:18:51,380 --> 00:18:52,590 Och, Bebe. 375 00:18:52,673 --> 00:18:54,473 No dobra, trzecia. 376 00:18:56,260 --> 00:18:57,470 Przepraszam. 377 00:18:57,553 --> 00:19:00,183 Dopiero wypadek to uzmysłowił: 378 00:19:00,264 --> 00:19:02,184 powinniśmy być częściej razem. 379 00:19:02,266 --> 00:19:05,556 Bez Wojskowej Inspekcji Schumanna. 380 00:19:06,770 --> 00:19:08,230 Ruszajmy. 381 00:19:08,313 --> 00:19:11,193 Pokażmy nasze dzieło na paradzie. 382 00:19:12,442 --> 00:19:13,442 Cóż. 383 00:19:14,945 --> 00:19:16,105 Piękny. 384 00:19:19,324 --> 00:19:22,294 Na pewno pójdzie wam wspaniale. 385 00:19:22,369 --> 00:19:27,289 Oto Ursula Lin Yang i jej mama, Judy. Ich pokryty wiśniami wóz 386 00:19:27,374 --> 00:19:29,544 ciągnie Wisienka. 387 00:19:30,127 --> 00:19:33,007 Wpasowują się w schemat, prawda? 388 00:19:33,088 --> 00:19:35,918 Lepiej słuchajcie masztalerki Abigail. 389 00:19:36,008 --> 00:19:39,428 Gdy mówi: „Stanąć w szeregu”, to stajecie. 390 00:19:39,511 --> 00:19:41,511 Nie zrobicie jej w trąbę. 391 00:19:41,597 --> 00:19:45,927 Teraz wóz zbudowany przez Schumannów. Przedstawia... 392 00:19:46,018 --> 00:19:48,478 trudno w sumie powiedzieć co. 393 00:19:52,274 --> 00:19:54,324 To impreza integracyjna. 394 00:19:54,401 --> 00:19:55,531 Niezła zabawa. 395 00:19:55,611 --> 00:19:59,871 Tak. Chociaż wybuchł pożar, który mógł spalić szkołę. 396 00:19:59,948 --> 00:20:01,578 A to Otis, wydra. 397 00:20:01,658 --> 00:20:02,778 Ale piękność. 398 00:20:02,868 --> 00:20:05,078 Abi chciała, by wrócił 399 00:20:05,162 --> 00:20:08,082 do rodziny. Był sztorm i niemal utonęła. 400 00:20:08,165 --> 00:20:10,125 Czyli wszystko bez zmian. 401 00:20:19,885 --> 00:20:21,425 Nie wierzę, że to już. 402 00:20:23,055 --> 00:20:24,765 Będę tęsknił, groszku. 403 00:20:29,019 --> 00:20:33,519 Prześcieradło przy każdym rogu powinno leżeć pod kątem 40 stopni. 404 00:20:33,607 --> 00:20:35,067 Nie nabierzesz mnie. 405 00:20:35,150 --> 00:20:37,820 Wiem, że 45 stopni. 406 00:20:45,118 --> 00:20:48,748 Będę tęsknił za władzą tej kamizelki. 407 00:20:48,830 --> 00:20:50,000 Masz. 408 00:20:50,582 --> 00:20:53,502 Weź ją, potrzebny nam strażnik praktykant. 409 00:20:55,587 --> 00:21:00,467 Bez obaw. Wymiar sprawiedliwości zaprowadzi porządek w Miradero. 410 00:21:01,051 --> 00:21:02,891 Widzimy się niebawem. 411 00:21:04,805 --> 00:21:06,925 Pamiętaj, co ustaliliśmy. 412 00:21:07,015 --> 00:21:08,015 Jasne. 413 00:21:13,105 --> 00:21:16,775 Uwaga. Mam tam perfumy, które mogą się stłuc. 414 00:21:18,443 --> 00:21:20,493 O co im chodziło? 415 00:21:20,570 --> 00:21:22,160 Podjęłam decyzję. 416 00:21:22,239 --> 00:21:25,409 Zawsze mówiłam, że wrócę do domu i przejmę ranczo, 417 00:21:25,492 --> 00:21:26,662 i tak też zrobię. 418 00:21:27,244 --> 00:21:30,164 Gdy już zostanę mistrzynią dresażu. 419 00:21:30,247 --> 00:21:32,037 Wymyślę, jak im to powiem. 420 00:21:32,124 --> 00:21:33,464 Powstrzymajcie łzy. 421 00:21:33,542 --> 00:21:35,792 Nie możemy się rozkleić. 422 00:21:36,253 --> 00:21:37,753 - Narka. - Pa, pa. 423 00:21:38,463 --> 00:21:40,473 Ależ wy jesteście dzielne. 424 00:21:43,343 --> 00:21:47,223 Mówiłaś, że Złotko jest tu szczęśliwsza. 425 00:21:47,306 --> 00:21:50,596 Może zakochała się w Duchu? 426 00:21:50,684 --> 00:21:53,404 Ona się nie zakochuje, to w niej 427 00:21:53,478 --> 00:21:55,148 podkochują się inni. 428 00:21:55,230 --> 00:21:58,150 PALM, to chyba nie zakochanie. 429 00:21:58,233 --> 00:21:59,653 To może być... 430 00:21:59,735 --> 00:22:01,065 miłość. 431 00:22:02,863 --> 00:22:04,953 Słodko razem wyglądają! 432 00:22:05,032 --> 00:22:07,952 Nie powiem, że rozumiem ich uczucie, 433 00:22:08,035 --> 00:22:10,785 ale ten płomienny romans musi płonąć. 434 00:22:10,871 --> 00:22:12,541 Co masz na myśli? 435 00:22:12,622 --> 00:22:15,752 Nie rozdzielę tych gołąbeczków. 436 00:22:16,918 --> 00:22:19,628 W końcu serce nie sługa. 437 00:22:20,339 --> 00:22:21,719 Że co? Nie. 438 00:22:21,798 --> 00:22:23,048 Może tu zostać. 439 00:22:23,133 --> 00:22:24,383 Zajmiemy się nią. 440 00:22:24,468 --> 00:22:27,548 Nie zostawię z wami mon chéri Złotko. 441 00:22:30,807 --> 00:22:34,267 Wygląda na to, że mamy nową siostrę.