1 00:00:05,672 --> 00:00:07,632 Kate i Constance mają problemy. 2 00:00:07,716 --> 00:00:10,093 Nie możemy pozwolić, by poniosły porażkę. 3 00:00:10,176 --> 00:00:12,178 Mamy oszukiwać? 4 00:00:12,262 --> 00:00:14,597 Szpiedzy zawsze tak działają. 5 00:00:14,681 --> 00:00:16,808 Jeśli nas złapią, wykasują nam pamięć. 6 00:00:16,891 --> 00:00:20,979 Ale inaczej wyrzucą stąd Kate i Constance i wykasują im pamięć. 7 00:00:21,062 --> 00:00:23,273 Używajcie kodu Morse’a. 8 00:00:23,982 --> 00:00:26,401 Gąbku Washington! Odłóż ołówek. 9 00:00:26,484 --> 00:00:28,236 Wiem, że to był kod Morse’a. 10 00:00:28,319 --> 00:00:30,697 Z kim współpracowałeś? 11 00:00:30,822 --> 00:00:35,118 Muszę przyjrzeć się tej zatoczce z odpowiedniej wysokości. 12 00:00:35,201 --> 00:00:38,163 Może to nam pomoże ustalić, co mój brat kombinuje pod wodą. 13 00:00:38,246 --> 00:00:40,331 Odkryłem przejście. 14 00:00:40,415 --> 00:00:41,916 Wyślemy ich tam. 15 00:00:44,169 --> 00:00:45,754 Nie wiem, co powiedzieć, Kate. 16 00:00:48,339 --> 00:00:49,674 -Dawaj. -Serwuj. 17 00:00:52,260 --> 00:00:55,430 -Masz potencjał. -Właśnie mnie wywalają. 18 00:00:55,513 --> 00:00:57,140 Becky, przynieś jej strój! 19 00:00:57,223 --> 00:00:59,225 -Co? -Dołączysz do mojej drużyny. 20 00:00:59,309 --> 00:01:02,854 Oto nasi nowi Wysłannicy. 21 00:01:02,937 --> 00:01:06,608 Reynie Muldoon i Gąbek Washington. 22 00:01:22,248 --> 00:01:25,794 Co sądzicie o rąbkach bez mankietów i nogawkach przy kostce? 23 00:01:29,255 --> 00:01:30,632 Chętnie. 24 00:01:34,385 --> 00:01:36,304 Czuję się inaczej. 25 00:01:37,430 --> 00:01:42,185 Wiem, o co ci chodzi. Po prostu bardziej pewny siebie. 26 00:01:43,019 --> 00:01:45,146 -Jak ktoś ważny. -I to bardzo. 27 00:01:47,816 --> 00:01:49,651 Bez mankietów i przy kostce. 28 00:01:50,902 --> 00:01:53,071 Pchasz nas w nowoczesność, Alphonse. 29 00:01:53,154 --> 00:01:55,281 Nadciąga powiew zmian. 30 00:01:55,365 --> 00:01:57,826 I dosięgnie każdego. Na razie się wstrzymaj. 31 00:01:59,577 --> 00:02:00,411 No proszę. 32 00:02:01,663 --> 00:02:05,375 Nigdy nie lekceważcie zalet świetnie dopasowanego ubrania. 33 00:02:06,209 --> 00:02:10,046 Poprawia ono nastrój, produktywność i kreatywność. 34 00:02:11,089 --> 00:02:12,173 Czujecie tę moc? 35 00:02:13,925 --> 00:02:16,636 No, jest całkiem super. 36 00:02:16,719 --> 00:02:19,097 Świetnie. A ty, Gąbek? 37 00:02:22,809 --> 00:02:25,228 Wyczuwam jakieś wahanie. 38 00:02:28,106 --> 00:02:30,108 Odrzucasz wszelkie luksusy? 39 00:02:32,777 --> 00:02:33,653 Rozumiem. 40 00:02:35,572 --> 00:02:39,117 Myślisz, że nie zasłużyłeś na coś takiego, prawda? 41 00:02:41,077 --> 00:02:45,957 Nie wiesz, że prawdziwy sprawdzian miał miejsce po tym, 42 00:02:46,040 --> 00:02:48,042 na którym próbowałeś oszukiwać. 43 00:02:49,252 --> 00:02:53,798 Podziwiam twoją lojalność na równi z encyklopedyczną wiedzą. 44 00:02:54,716 --> 00:02:55,925 Nawet bardziej. 45 00:02:59,512 --> 00:03:03,308 A my doceniamy tutaj taką lojalność. 46 00:03:04,559 --> 00:03:06,352 Zasłużyłeś na to. 47 00:03:08,146 --> 00:03:09,147 Obaj zasłużyliście. 48 00:03:10,648 --> 00:03:13,943 -Dziękujemy. -Dziękuję, doktorze Kurtyno. 49 00:03:15,278 --> 00:03:17,030 Wiecie, co mnie zadziwia? 50 00:03:18,781 --> 00:03:22,285 To, że przybyliście tu tego samego dnia 51 00:03:22,368 --> 00:03:24,704 i w tym samym samochodzie. 52 00:03:25,914 --> 00:03:27,332 To zbieg okoliczności? 53 00:03:30,210 --> 00:03:31,127 Słucham? 54 00:03:31,961 --> 00:03:34,380 A może zapisano to w gwiazdach? 55 00:03:36,132 --> 00:03:39,344 Na bank to pierwsze. Zbieg okoliczności. 56 00:03:39,427 --> 00:03:40,470 Absolutnie. 57 00:03:47,143 --> 00:03:48,144 Dziwne. 58 00:03:50,104 --> 00:03:52,106 Nieważne, co mówią na kampusie. 59 00:03:52,190 --> 00:03:54,108 Uważam, że macie wielki potencjał. 60 00:03:56,945 --> 00:03:59,072 No dobrze, wiem, że na to czekaliście. 61 00:04:01,532 --> 00:04:02,533 Potrzymaj. 62 00:04:05,286 --> 00:04:10,208 Ta wstęga symbolizuje obowiązki… 63 00:04:16,923 --> 00:04:21,135 i przywileje płynące z bycia Wysłannikiem. 64 00:04:25,598 --> 00:04:27,141 Spójrzcie na siebie. 65 00:04:34,232 --> 00:04:36,025 Noście je z dumą, panowie. 66 00:04:37,652 --> 00:04:39,237 Noście je z dumą. 67 00:05:24,198 --> 00:05:27,618 TAJNE STOWARZYSZENIE NICHOLASA BENEDICTA 68 00:05:32,790 --> 00:05:34,876 NA PODSTAWIE POWIEŚCI TRENTONA LEE STEWARTA 69 00:05:44,010 --> 00:05:44,844 No co? 70 00:05:46,012 --> 00:05:47,096 Tak tylko myślę. 71 00:05:47,180 --> 00:05:51,100 Moglibyśmy związać ze sobą te wstęgi, gdybyśmy potrzebowali… 72 00:05:52,226 --> 00:05:54,145 wstęgowej liny. 73 00:05:54,729 --> 00:05:56,856 Żartuj sobie, ale taki był cel. 74 00:05:56,939 --> 00:06:00,860 Bycie Wysłannikami zapewni nam dostęp i informacje. 75 00:06:01,361 --> 00:06:04,572 George Washington chyba polubił nowe wdzianko. 76 00:06:05,698 --> 00:06:08,910 Nie wiem, co mam powiedzieć. Jest taka gładka. 77 00:06:10,411 --> 00:06:13,581 Załapałyście wczorajszą wiadomość? 78 00:06:13,664 --> 00:06:14,916 Oczywiście. 79 00:06:21,339 --> 00:06:23,591 Sporo tych kropek i kresek. 80 00:06:24,300 --> 00:06:30,598 „Pomiędzy miedzianymi falami i dzwonami, z kierunku wiadomości wykorzystaniem, 81 00:06:30,681 --> 00:06:35,061 zguba króla Koryntu drogę swoją zakreśla”. 82 00:06:35,144 --> 00:06:38,940 -Nie mógłby napisać wprost? -Jest ostrożny. 83 00:06:39,023 --> 00:06:42,068 Skoro jest aż tak zagadkowy, to musi to być coś ważnego. 84 00:06:42,151 --> 00:06:44,445 Albo lubi słuchać własnego głosu. 85 00:06:44,529 --> 00:06:49,492 To chyba wskazówki. Zacznijmy od miedzianych fal. 86 00:06:50,159 --> 00:06:53,121 Może chodzi o kogoś z kasztanowymi i kręconymi włosami? 87 00:06:53,204 --> 00:06:54,497 Nie ma tu takich osób. 88 00:06:55,623 --> 00:06:58,626 Jonah Burns ma truskawkowe, ale są proste. 89 00:07:01,170 --> 00:07:02,797 Nie będę przepraszał za wiedzę. 90 00:07:02,880 --> 00:07:05,550 Chodzi o tę brzydką rzeźbę. 91 00:07:05,633 --> 00:07:07,260 Na północnym kampusie. 92 00:07:07,885 --> 00:07:10,388 -Jest zielona. -Bo to miedź oksydowana. 93 00:07:10,471 --> 00:07:11,722 Nieźle, Constance. 94 00:07:11,806 --> 00:07:15,643 Polegajcie na mnie częściej. Chłopaki i tak nic nie ogarniają. 95 00:07:18,646 --> 00:07:22,775 Nie wiem, o jakie dzwony chodzi, ale „zguba króla Koryntu”? 96 00:07:22,859 --> 00:07:24,694 To z mitologii greckiej. 97 00:07:25,695 --> 00:07:27,405 Władcą Koryntu był Syzyf. 98 00:07:30,074 --> 00:07:31,242 Bogowie go ukarali. 99 00:07:31,325 --> 00:07:36,330 Musiał przez całą wieczność toczyć głaz pod górę. 100 00:07:36,873 --> 00:07:38,916 Bogów lepiej nie wkurzać. 101 00:07:39,000 --> 00:07:41,586 Czyli szukamy jakiegoś głazu? 102 00:07:41,669 --> 00:07:43,963 A te dzwony i kierunki wiadomości? 103 00:07:44,046 --> 00:07:46,048 Muldoon! Washington! 104 00:07:49,510 --> 00:07:52,430 Królowa was wzywa. 105 00:07:53,014 --> 00:07:53,890 Idziemy? 106 00:07:55,516 --> 00:07:57,852 Powinniśmy, co nie? Dla dobra misji. 107 00:07:57,935 --> 00:07:59,645 Wczujcie się w swoją rolę. 108 00:08:10,072 --> 00:08:11,782 -Cześć. -Siema. 109 00:08:11,866 --> 00:08:14,744 Od teraz jecie przy stoliku dla Wysłanników. 110 00:08:16,746 --> 00:08:18,915 -Super. -Nie wiedzieliśmy. 111 00:08:18,998 --> 00:08:20,541 To jeden z wielu przywilejów. 112 00:08:26,422 --> 00:08:28,466 Sporo miejsca na nogi. Wygodnie tu. 113 00:08:29,842 --> 00:08:31,052 Co ukrywacie? 114 00:08:34,639 --> 00:08:37,058 Niczego nie ukrywamy. 115 00:08:37,850 --> 00:08:41,729 Tajemnice potęgują stres, a stres wywołuje przeróżne choroby. 116 00:08:41,812 --> 00:08:46,776 Wrzody, refluks żołądkowo-przełykowy, zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego… 117 00:08:47,860 --> 00:08:54,075 No, luzik. Nikt nigdy tak szybko nie został Wysłannikiem. 118 00:08:54,992 --> 00:08:59,622 Macie wpływowych rodziców? Albo bogatego opiekuna? 119 00:09:00,456 --> 00:09:03,125 Po prostu dobrze nam szło na zajęciach. 120 00:09:04,502 --> 00:09:09,840 No dobrze, to na czym polegają obowiązki Wysłanników? 121 00:09:12,635 --> 00:09:17,473 -Tego trzeba doświadczyć. -To bardzo satysfakcjonujące. 122 00:09:18,182 --> 00:09:19,809 Chyba że was to złamie. 123 00:09:19,892 --> 00:09:20,810 Ale dlaczego… 124 00:09:20,893 --> 00:09:25,356 Wysłannicy! Czy ktoś widział tej nocy migające światło od strony lądu? 125 00:09:25,439 --> 00:09:27,692 Około 21? 126 00:09:27,775 --> 00:09:30,361 -Nie. -Jakby ktoś nadawał wiadomość. 127 00:09:33,906 --> 00:09:36,158 Tak, widziałem coś takiego. 128 00:09:36,242 --> 00:09:39,537 Ale to pewnie były sygnały nadawane przez Straż Wybrzeża. 129 00:09:39,620 --> 00:09:41,330 Po co mieliby to robić? 130 00:09:41,414 --> 00:09:45,001 Może żeby prowadzić statki przez mgłę. 131 00:09:45,084 --> 00:09:47,503 Wczoraj była naprawdę gęsta. 132 00:09:47,587 --> 00:09:48,879 -Skądże. -Ani trochę. 133 00:09:48,963 --> 00:09:53,509 Pewnie byliście na wyższej wysokości, na której jest niższa kondensacja. 134 00:09:54,385 --> 00:09:56,721 Będziemy wypatrywać tego przez najbliższe noce. 135 00:09:56,804 --> 00:09:57,638 Do broni. 136 00:09:57,722 --> 00:10:00,349 -Macie broń? -To takie powiedzenie, świeżaku. 137 00:10:00,433 --> 00:10:05,187 Po prostu bądźcie czujni i zgłoście nam, jeśli zauważycie jakieś światła. 138 00:10:36,761 --> 00:10:38,971 Czyli kod Morse’a już odpada. 139 00:10:39,055 --> 00:10:42,141 Dobrze, że zdążyli nas ostrzec. 140 00:10:42,224 --> 00:10:45,144 Powiadomiłam wszystkich z listy Kurtyny, 141 00:10:45,227 --> 00:10:46,812 nie licząc was. 142 00:10:46,896 --> 00:10:49,899 Nadal nie udało mi się namierzyć 143 00:10:49,982 --> 00:10:54,862 Hildegard Billingsley i Arthura Blooma, ale będę szukać dalej. 144 00:10:55,446 --> 00:10:56,280 Dziękuję. 145 00:10:58,115 --> 00:11:00,868 Musimy wymyślić nowy sposób komunikacji. 146 00:11:00,951 --> 00:11:02,578 -Już to załatwiłam. -Doprawdy? 147 00:11:02,662 --> 00:11:05,331 -Kupiłam sokoła. -Sokoła? 148 00:11:06,374 --> 00:11:11,379 To nasz nowy sposób. Uwiązałam go już w sposób humanitarny. 149 00:11:11,962 --> 00:11:13,756 Zastanawiałyśmy się nad semaforem. 150 00:11:13,839 --> 00:11:17,009 To sokół wędrowny. Najszybsze zwierzę na świecie. 151 00:11:17,093 --> 00:11:18,302 W locie nurkowym. 152 00:11:19,762 --> 00:11:22,390 Semafor wymagałby zbyt wielu flag. 153 00:11:22,473 --> 00:11:25,476 A czy sokoły potrafią odbierać i dostarczać wiadomości? 154 00:11:27,186 --> 00:11:28,979 A co wolicie? 155 00:11:29,063 --> 00:11:33,359 Zwykłego, głupiego gołębia czy najszybsze zwierzę na świecie? 156 00:11:34,944 --> 00:11:37,988 Czyli… zgoda? 157 00:11:39,281 --> 00:11:43,494 Uwaga Rhondy jest całkiem zasadna. 158 00:11:43,577 --> 00:11:48,833 Czy ten ptak został wyszkolony na zwierzę pocztowe? 159 00:11:48,916 --> 00:11:50,000 Ma wielki potencjał. 160 00:11:50,960 --> 00:11:52,461 I jest najszybszy. 161 00:11:55,464 --> 00:11:58,467 W sumie i tak nie mamy z czego wybierać. 162 00:12:00,720 --> 00:12:01,929 Skąd w ogóle go masz? 163 00:12:05,683 --> 00:12:07,268 To królewskie ptaki. 164 00:12:08,811 --> 00:12:11,230 Numer Dwa, pokaż nam tego ptaka. 165 00:12:11,313 --> 00:12:13,315 Sokoły wolą przebywać na zewnątrz. 166 00:12:26,662 --> 00:12:29,498 KAPELUSZE GREENWAY 167 00:12:29,582 --> 00:12:30,458 Mam. 168 00:12:36,380 --> 00:12:37,256 Na pewno? 169 00:12:38,382 --> 00:12:39,508 To on. 170 00:12:40,009 --> 00:12:42,261 NAJPOPULARNIEJSZE NAKRYCIA GŁOWY W TYM SEZONIE 171 00:12:42,470 --> 00:12:44,180 Sprawdzę, czy jest dostępny. 172 00:12:47,224 --> 00:12:52,480 I tak nie lubiłam kodu Morse’a. To powolny i monotonny sposób. 173 00:12:52,563 --> 00:12:54,356 To piękny system. 174 00:12:54,440 --> 00:12:56,442 Może trzeba było przyłożyć się do nauki. 175 00:12:56,525 --> 00:12:58,027 Albo miałam złego nauczyciela. 176 00:12:58,110 --> 00:12:59,236 Dajcie spokój. 177 00:12:59,320 --> 00:13:01,739 Skupmy się na misji. 178 00:13:01,822 --> 00:13:05,034 Musimy znaleźć głaz i… 179 00:13:05,117 --> 00:13:07,453 I co dalej? 180 00:13:07,536 --> 00:13:11,081 I potem zdamy się na instynkt. Wbijemy do Wieży. 181 00:13:11,791 --> 00:13:16,003 -I tam zaczekamy na dalsze instrukcje. -Nie będzie żadnych nowych instrukcji. 182 00:13:16,086 --> 00:13:18,339 Musimy rozgryźć to sami. 183 00:13:18,422 --> 00:13:20,257 Jesteśmy bystrzy i inteligentni. 184 00:13:20,341 --> 00:13:22,802 Nadal nic nie rozumiesz? Błądzimy po omacku. 185 00:13:22,885 --> 00:13:25,971 I zmierzamy w kierunku porywistej burzy 186 00:13:26,055 --> 00:13:28,682 z wichurą i deszczem ze śniegiem, i… 187 00:13:28,766 --> 00:13:29,600 Gąbek! 188 00:13:31,477 --> 00:13:32,895 Oczyszczające oddechy. 189 00:13:35,147 --> 00:13:36,357 Dalej. 190 00:13:42,738 --> 00:13:46,492 -Reynie Muldoon, Gąbek Washington. -Obowiązki wzywają. 191 00:14:02,716 --> 00:14:06,095 -Dokąd właściwie idziemy? -Dowiecie się na miejscu. 192 00:14:08,430 --> 00:14:11,267 Zatrzymajcie się i załóżcie je. 193 00:14:12,268 --> 00:14:13,519 To obowiązkowe okulary. 194 00:14:14,395 --> 00:14:16,814 Ale ja już mam okulary. 195 00:14:16,897 --> 00:14:20,442 I możesz je nadal nosić, ale załóż jeszcze te. 196 00:14:28,075 --> 00:14:29,493 Nic nie widzę. 197 00:14:30,536 --> 00:14:31,579 O to chodzi. 198 00:14:44,758 --> 00:14:47,845 Są nasze miedziane fale! 199 00:14:49,263 --> 00:14:53,225 To żadna sztuka, tylko wyrzygany metal. 200 00:14:53,309 --> 00:14:55,144 Teraz szukamy dzwonu. 201 00:15:00,649 --> 00:15:04,194 Co? Moje wiadro? Co z nim? 202 00:15:04,278 --> 00:15:05,529 Myślę, że wiesz. 203 00:15:09,575 --> 00:15:14,538 Szukaj dzwonu, Constance. Może chodzi o drzewo w takim kształcie? 204 00:15:14,622 --> 00:15:15,748 Wetherall! 205 00:15:19,043 --> 00:15:22,338 Trening zaczął się 20 minut temu. Natychmiast idziemy. 206 00:15:22,421 --> 00:15:27,384 Muszę dokończyć z Constance taki jeden grupowy projekt na… 207 00:15:28,093 --> 00:15:29,678 relacje przestrzenne. 208 00:15:29,762 --> 00:15:31,889 Nie bądź tępa. 209 00:15:31,972 --> 00:15:33,390 Słucham? 210 00:15:33,474 --> 00:15:36,101 Przecież to dzięki niej mogłaś tu zostać. 211 00:15:36,185 --> 00:15:38,270 Idź grać albo wylatujesz. 212 00:15:39,104 --> 00:15:40,272 Twój wybór. 213 00:15:45,653 --> 00:15:49,949 Masz rację, drużyna to mój priorytet! 214 00:15:51,325 --> 00:15:52,576 I to chciałam usłyszeć. 215 00:15:53,827 --> 00:15:55,329 Tylko zostaw tu wiadro. 216 00:15:56,205 --> 00:15:57,539 Nie ma mowy. 217 00:15:57,623 --> 00:15:59,375 Nie masz wyboru. 218 00:15:59,458 --> 00:16:03,003 Jeśli ktoś w nie trafi i strzaska ci biodro, 219 00:16:03,087 --> 00:16:04,755 to znowu stracę zawodnika. 220 00:16:04,838 --> 00:16:07,925 Wiadro zostaje poza boiskiem. 221 00:16:08,008 --> 00:16:09,969 Zapnę je na rzep. 222 00:16:10,052 --> 00:16:12,638 -Nawet nie zauważysz… -Wiadro zostaje. 223 00:16:15,516 --> 00:16:17,267 Daj je przyjaciółce. 224 00:16:18,268 --> 00:16:23,857 Współlokatorce, nie przyjaciółce. Ale chętnie je sobie wezmę. 225 00:16:39,957 --> 00:16:42,835 To będzie coś bolesnego? 226 00:16:42,918 --> 00:16:45,671 -Ból jest względny. -I jest głównie w głowie. 227 00:16:47,297 --> 00:16:48,799 Co to było? 228 00:16:50,342 --> 00:16:52,052 Chyba winda. 229 00:16:52,136 --> 00:16:55,139 Od tej pory macie milczeć i nie zadawać pytań. 230 00:17:18,996 --> 00:17:22,791 Doceniam, ale sokoły nie polegają na węchu. 231 00:17:22,875 --> 00:17:24,209 To bodziec wzrokowy. 232 00:17:24,293 --> 00:17:26,962 -No to muszę ściągnąć mu kaptur. -Proszę. 233 00:17:27,046 --> 00:17:28,380 Momencik. 234 00:17:29,673 --> 00:17:30,674 Gotowe. 235 00:17:31,425 --> 00:17:32,926 Wierzę w ciebie. 236 00:17:41,685 --> 00:17:42,519 Tak jest! 237 00:17:49,151 --> 00:17:50,778 Piękna ptaszyna. 238 00:18:02,498 --> 00:18:03,373 O nie. 239 00:18:09,296 --> 00:18:11,465 Musi przyzwyczaić się do nowego otoczenia. 240 00:18:11,548 --> 00:18:15,677 Nie, sokoły to urodzone drapieżniki. Mają to w DNA. 241 00:18:15,761 --> 00:18:17,471 Każdy może się zmienić. 242 00:18:17,554 --> 00:18:21,767 Oprócz tego ptaka. To po prostu morderca. 243 00:18:23,894 --> 00:18:24,937 Pora na nowy plan. 244 00:18:25,020 --> 00:18:29,566 Przedłużający się brak komunikacji naraża ich na większe niebezpieczeństwo. 245 00:18:31,777 --> 00:18:32,611 Czy to… 246 00:18:33,529 --> 00:18:36,490 -Ktoś się zbliża. -Nikt nie wie, że tu jesteśmy. 247 00:18:38,117 --> 00:18:39,326 Kurtyna nas odnalazł. 248 00:18:48,001 --> 00:18:49,336 Gdzie jest Reynie? 249 00:18:53,382 --> 00:18:54,216 Dzień dobry. 250 00:18:54,299 --> 00:18:55,968 Gdzie on jest? 251 00:18:56,051 --> 00:18:58,512 -Jeśli mogę… -Przedstaw się! 252 00:18:59,471 --> 00:19:03,267 Spokojnie. Możemy założyć, że ta pani nie jest zabójcą. 253 00:19:03,350 --> 00:19:04,184 Przepraszam. 254 00:19:04,268 --> 00:19:06,353 Ktoś próbuje was zabić? 255 00:19:06,436 --> 00:19:10,107 Skądże, to zwykłe środki ostrożności. 256 00:19:10,941 --> 00:19:15,404 Myśleliśmy, że nikt nas tu nie wytropi, aż zjawiła się pani, panno… 257 00:19:15,487 --> 00:19:19,366 Perumal. Jestem nauczycielką Reyniego z sierocińca w Stonetown. 258 00:19:23,120 --> 00:19:25,247 To zaszczyt móc panią poznać. 259 00:19:25,330 --> 00:19:28,917 Pora, byśmy i my się przedstawili. Jestem Nicholas Benedict. 260 00:19:29,001 --> 00:19:32,421 To moi współpracownicy: Numer Dwa, Rhonda Kazembe i Milligan. 261 00:19:32,504 --> 00:19:35,966 -Nazywasz się Numer Dwa? -Tak. Co z tego? 262 00:19:36,925 --> 00:19:39,845 Jak nas tu znalazłaś? 263 00:19:43,015 --> 00:19:46,143 W dniu egzaminu otrzymałam telefon od osoby go nadzorującej, 264 00:19:47,519 --> 00:19:49,897 która brzmiała dokładnie jak ona. 265 00:19:50,689 --> 00:19:55,194 Powiedziała mi, że Reynie dostał się do Akademii Boatwright. 266 00:19:55,777 --> 00:19:59,531 Ucieszyłam się i wysłałam mu paczkę, ale uczelnia mi ją zwróciła. 267 00:19:59,615 --> 00:20:02,201 Zadzwoniłam do nich i usłyszałam, że to pomyłka. 268 00:20:02,284 --> 00:20:05,579 Wybrałam się tam osobiście. 269 00:20:05,662 --> 00:20:09,541 Coś kręcili i nie chcieli nic powiedzieć, ale nie odpuszczałam, 270 00:20:09,625 --> 00:20:13,420 aż w końcu przyznali, że nie ma u nich takiego ucznia. 271 00:20:13,503 --> 00:20:17,424 Udałam się więc do redakcji gazety, by ustalić autora ogłoszenia. 272 00:20:17,507 --> 00:20:20,677 Powiedzieli, że była to niejaka Dwyrpa Psółka. 273 00:20:20,761 --> 00:20:24,264 Okazało się, że to pseudonim osoby bez podanego adresu. 274 00:20:24,348 --> 00:20:27,601 Tak się składa, że lubię zagadki. 275 00:20:27,684 --> 00:20:33,649 Okazało się, że to anagram od „Spółka Prawdy”, 276 00:20:34,149 --> 00:20:38,111 firmy-słupa ze skrytką pocztową jako jedyny podanym adresem. 277 00:20:38,195 --> 00:20:41,281 Śledziłam więc rzeczoną skrytkę, aż zobaczyłam tę kobietę, 278 00:20:41,365 --> 00:20:45,118 która odebrała paczkę z deseczkami cedrowymi. 279 00:20:46,203 --> 00:20:50,749 Udało jej się mnie zgubić, ale wiedziałam o deseczkach. 280 00:20:50,832 --> 00:20:54,544 Skoro kupiła deseczki cedrowe, to szykowała grillowanego łososia. 281 00:20:54,628 --> 00:21:00,008 W sklepie rybnym jej nie kojarzyli, więc nabrałam pewności, że łowi je sama. 282 00:21:00,092 --> 00:21:01,551 -No tak. -A jedynym miejscem, 283 00:21:01,635 --> 00:21:05,931 w którym można łowić bez karty, jest fragment wybrzeża przy Beauchamps. 284 00:21:06,014 --> 00:21:09,434 A wyznaczony szlak prowadzi tutaj. 285 00:21:11,395 --> 00:21:13,814 Zgadłaś z łowieniem bez karty. 286 00:21:14,940 --> 00:21:17,651 Uważam, że mam prawo znać prawdę. 287 00:21:18,735 --> 00:21:19,778 Gdzie jest Reynie? 288 00:21:20,362 --> 00:21:23,323 Jest cały i zdrowy. 289 00:21:23,407 --> 00:21:26,785 Naprawdę jest w szkole, choć nie tej, do której niby miał trafić. 290 00:21:28,412 --> 00:21:33,333 Proszę pozwolić mi to wyjaśnić przy smacznym i ciepłym posiłku. 291 00:21:35,335 --> 00:21:37,796 Może przy łososiu na desce cedrowej? 292 00:21:39,464 --> 00:21:43,593 Dolny hamer zawsze ma przewagę na podwójniaku przy returnie. 293 00:21:43,677 --> 00:21:45,971 Ciężko zrewanżować się własnym returnem. 294 00:21:46,054 --> 00:21:49,933 Za dużo tu bocznych holenderek. 295 00:21:50,017 --> 00:21:53,145 Są dwuwymiarowe i za bardzo oparte na prędkości. 296 00:21:53,228 --> 00:21:57,983 Można oczywiście to wyciągnąć, ale jeśli ma się 185 centymetrów wzrostu. 297 00:21:58,066 --> 00:21:58,900 Wetherall! 298 00:21:59,776 --> 00:22:01,528 Patrzymy na mnie. 299 00:22:03,697 --> 00:22:06,366 Inaczej tracimy inicjatywę. 300 00:22:07,784 --> 00:22:09,828 Jaką chcemy grać piłkę? 301 00:22:09,911 --> 00:22:13,874 -Trójwymiarową? -Wielowymiarową! 302 00:22:15,459 --> 00:22:19,713 Skupcie się na helisie. Niech wszystko poza nią zniknie. 303 00:22:19,796 --> 00:22:22,466 Naszym atutem jest wielowektorowy atak. 304 00:22:22,549 --> 00:22:25,135 To daje nam przewagę. 305 00:22:26,094 --> 00:22:30,349 Póki co tylko jedna z was potrafiła się w tym sprawdzić. 306 00:22:30,432 --> 00:22:33,560 Kate, podejdź i pokaż im hamera. 307 00:22:37,439 --> 00:22:42,903 Widzicie? Odsunięty łokieć, lekka rotacja wewnętrzna, szybki atak. 308 00:22:45,989 --> 00:22:48,533 Spójrzcie na helisę. Nie do odbicia. 309 00:22:49,368 --> 00:22:54,122 Wetherall ma mniej doświadczenia niż wy i nigdy wcześniej nie ćwiczyła. 310 00:22:54,206 --> 00:22:57,626 Tym samym idealnie obrazuje, jak ważne jest instynktowne podejście… 311 00:22:59,920 --> 00:23:01,546 Dobra robota, Wetherall. 312 00:23:18,105 --> 00:23:21,441 Reynard, Gąbek. Witajcie. 313 00:23:22,484 --> 00:23:24,069 Dziękuję, Jackson i Jillson. 314 00:23:26,071 --> 00:23:31,701 Przyzwyczaicie się do gogli. To konieczna niedogodność. 315 00:23:31,785 --> 00:23:34,871 Znajduje się tutaj mój największy wynalazek. 316 00:23:35,831 --> 00:23:36,873 Podszeptywacz. 317 00:23:40,585 --> 00:23:41,420 Gdzie on jest? 318 00:23:42,546 --> 00:23:44,464 Wszędzie wokół was. 319 00:23:45,382 --> 00:23:47,300 Te fotele to tylko jego elementy. 320 00:23:50,303 --> 00:23:52,931 Jego działanie wpływa na pamięć? 321 00:23:53,682 --> 00:23:54,516 Nie. 322 00:23:55,767 --> 00:23:58,812 Podszeptywacz to doskonale zaprogramowane 323 00:23:58,895 --> 00:24:03,733 narzędzie do wspólnej nauki, które otwiera ludzkie umysły. 324 00:24:04,609 --> 00:24:06,528 W jaki sposób je otwiera? 325 00:24:07,279 --> 00:24:10,073 Działanie i powody zostawcie mnie. 326 00:24:10,157 --> 00:24:13,743 Skupcie się na miejscu i czasie. 327 00:24:13,827 --> 00:24:17,330 Czyli na tym miejscu… i tej chwili. 328 00:24:18,123 --> 00:24:23,003 Podejdźcie i sami się przekonajcie. Reynard, może ty pierwszy? 329 00:24:34,723 --> 00:24:36,933 Śmiało. Nie gryzie. 330 00:24:40,270 --> 00:24:43,482 Po prostu nie chciałem się śpieszyć. 331 00:25:00,790 --> 00:25:02,167 I co mam teraz robić? 332 00:25:03,251 --> 00:25:04,669 Słuchać i mówić. 333 00:25:34,866 --> 00:25:35,867 I zaczynamy. 334 00:25:58,557 --> 00:26:00,141 Coś pięknego. 335 00:27:42,494 --> 00:27:43,495 Jak się nazywasz? 336 00:27:46,081 --> 00:27:48,667 To jak się nazywasz? 337 00:27:51,044 --> 00:27:54,255 -Reynie Muldoon. -Witaj, Reynie. 338 00:27:55,382 --> 00:27:57,884 Pora zaczynać, nie sądzisz? 339 00:28:00,887 --> 00:28:04,683 -Pewnie. -Jaki jest twój ulubiony kolor? 340 00:28:07,102 --> 00:28:08,144 Niebieski? 341 00:28:09,104 --> 00:28:13,733 Ale błękitny? Morski? Koralowy? 342 00:28:15,276 --> 00:28:16,486 Morski. 343 00:28:18,071 --> 00:28:19,280 Faktycznie coś pięknego. 344 00:28:21,116 --> 00:28:23,201 Najładniejsza pora roku według ciebie? 345 00:28:25,620 --> 00:28:27,831 Chyba jesień. 346 00:28:28,623 --> 00:28:32,752 Gdy zmienia się kolor liści i potrzebna jest już lekka kurtka. 347 00:28:34,295 --> 00:28:36,172 Jaką książkę ostatnio czytałeś? 348 00:28:37,757 --> 00:28:39,217 Samotnię. 349 00:28:40,301 --> 00:28:43,763 Dobrze się czytało? Spodobała ci się? 350 00:28:45,390 --> 00:28:48,518 W sumie tak. 351 00:28:48,601 --> 00:28:49,811 Prawdziwy bibliofil! 352 00:28:51,688 --> 00:28:52,647 Niezbyt. 353 00:28:54,858 --> 00:28:57,527 W którym przedmiocie czujesz się najlepiej? 354 00:28:58,862 --> 00:29:02,699 W angielskim, ale chciałbym poznać też inne języki. 355 00:29:03,658 --> 00:29:05,201 Uczę się tamilskiego. 356 00:29:06,578 --> 00:29:08,538 A raczej uczyłem. 357 00:29:09,414 --> 00:29:13,585 Nic tak jak poliglotyzm nie świadczy o wysokiej inteligencji. 358 00:29:15,879 --> 00:29:19,924 Dziękuję, Podszeptywaczu. 359 00:29:21,301 --> 00:29:23,720 A co najbardziej cię przeraża? 360 00:29:27,640 --> 00:29:30,143 Na pewno boję się pająków. 361 00:29:30,226 --> 00:29:31,978 No tak, są okropne. 362 00:29:32,979 --> 00:29:35,440 Ale co naprawdę cię przeraża? 363 00:29:41,654 --> 00:29:42,864 Samotność. 364 00:29:44,407 --> 00:29:45,658 Dziękuję za szczerość. 365 00:29:47,327 --> 00:29:51,164 I nie martw się, Reynie. Nie jesteś już sam. 366 00:30:03,426 --> 00:30:04,677 W ramach amuse-bouche 367 00:30:04,761 --> 00:30:09,098 proponuję przegrzebki z sezamem, podane z polewą z owoców yuzu. 368 00:30:10,558 --> 00:30:12,060 -Dziękujemy. -Dzięki. 369 00:30:13,019 --> 00:30:15,063 Tak to wygląda, panno Perumal. 370 00:30:15,146 --> 00:30:19,943 Jeśli Reynie i inni poniosą porażkę, Zatrwożenie będzie nie tylko trwać… 371 00:30:20,026 --> 00:30:24,447 Regionalna zielenina. Praktycznie z uprawy obok chatki. 372 00:30:30,328 --> 00:30:32,872 Będzie nie tylko trwać, ale stanie się gorsze. 373 00:30:32,956 --> 00:30:36,042 -Stres, depresja, rozpacz… -Macie jakiś dowód? 374 00:30:37,085 --> 00:30:38,753 -Mówiłem, że mam nagrania… -Wiem. 375 00:30:38,837 --> 00:30:42,549 Ale brak konkretnych dowodów. 376 00:30:42,632 --> 00:30:45,802 Stojący za tym człowiek jest wielkim manipulantem. 377 00:30:45,885 --> 00:30:49,806 Istnieje i z powodzeniem osiąga kolejne swoje cele. 378 00:30:49,889 --> 00:30:52,100 To człowiek szalony, patologicznie samolubny 379 00:30:52,183 --> 00:30:54,519 i niezwykle skuteczny w zacieraniu śladów. 380 00:30:56,896 --> 00:30:59,023 -To także mój brat. -Co takiego? 381 00:30:59,691 --> 00:31:05,280 Risotto z czarnego jęczmienia z sosem winegret na trawie pszenicznej. 382 00:31:07,824 --> 00:31:09,325 Szybko wpadają te dania. 383 00:31:09,409 --> 00:31:12,787 Czas podawania jest kluczowy. 384 00:31:15,582 --> 00:31:18,877 Wiem, że niełatwo to od razu przetrawić. 385 00:31:37,186 --> 00:31:41,608 Miałaś przypilnować mi wiadra, a po prostu je porzuciłaś! 386 00:31:41,691 --> 00:31:44,485 To ważniejsze niż jakieś głupie wiadro. 387 00:31:44,569 --> 00:31:47,447 Wiadro nie jest głupie. To kluczowe narzędzie. 388 00:31:47,530 --> 00:31:49,866 Czuję, że nie jest dla ciebie tylko wiadrem. 389 00:31:49,949 --> 00:31:52,368 To wiadro i tyle. 390 00:31:52,619 --> 00:31:53,912 Uzależniłaś się od niego. 391 00:31:53,995 --> 00:31:56,748 Jeśli tym jest dla ciebie gotowość, to przykro mi. 392 00:31:56,831 --> 00:31:58,499 To tylko iluzja kontroli. 393 00:31:58,583 --> 00:32:01,419 Zawiodłaś moje zaufanie. 394 00:32:01,502 --> 00:32:04,047 Nie cierpię niesłownych ludzi. 395 00:32:04,130 --> 00:32:07,717 Nie wymyślaj wymówek, tylko rób to, co obiecałaś! 396 00:32:07,800 --> 00:32:10,011 Miałam pomysł i musiałam działać. 397 00:32:10,094 --> 00:32:13,556 Widzisz? To dzwonnica w Stonetown. 398 00:32:19,938 --> 00:32:23,316 „Pomiędzy miedzianymi falami i dzwonami”. 399 00:32:25,526 --> 00:32:26,819 Czyli… 400 00:32:29,155 --> 00:32:32,408 ten głaz jest zgubą króla Koryntu! 401 00:32:32,492 --> 00:32:34,577 Tak. Ale spójrz na to. 402 00:32:41,584 --> 00:32:43,586 Musi być na to sposób. 403 00:32:44,587 --> 00:32:46,589 Benedict mówił o kierunkach wiadomości. 404 00:32:47,590 --> 00:32:50,760 Stawałam na tym i wypowiadałam to słowo, 405 00:32:50,843 --> 00:32:54,180 a także stukałam w kodzie Morse’a, ale nic z tego. 406 00:32:56,683 --> 00:32:58,476 Może wypróbuj nagłówki? 407 00:33:01,312 --> 00:33:03,356 „Zatrwożenie”. „Zagłada”. 408 00:33:03,439 --> 00:33:04,774 „Nikt tym nie kieruje!” 409 00:33:14,325 --> 00:33:15,743 Kierunki wiadomości… 410 00:33:17,161 --> 00:33:18,079 A może dosłownie? 411 00:33:21,541 --> 00:33:24,252 Czyli kierunek północny, wschodni… 412 00:33:25,545 --> 00:33:26,587 zachodni… 413 00:33:28,464 --> 00:33:29,424 i południowy. 414 00:33:36,556 --> 00:33:40,560 Mamy drugi element układanki. Wskakuj mi na barana. 415 00:33:41,477 --> 00:33:44,272 Nie ma mowy. 416 00:33:44,355 --> 00:33:46,733 Wskakuj i już. 417 00:33:54,198 --> 00:33:57,160 Spójrz! Pełen luzik. 418 00:34:20,391 --> 00:34:22,018 Jaką książkę ostatnio czytałeś? 419 00:34:24,145 --> 00:34:27,273 Encyklopedia: tom J. 420 00:34:28,649 --> 00:34:31,444 Lubisz się uczyć, prawda? 421 00:34:31,527 --> 00:34:32,737 Tak. 422 00:34:33,696 --> 00:34:35,782 Wiedza daje pewne pocieszenie. 423 00:34:36,532 --> 00:34:37,784 Dobrze jest ją mieć. 424 00:34:39,535 --> 00:34:42,830 Tak, dobrze ujęte. 425 00:34:43,915 --> 00:34:46,709 W którym przedmiocie czujesz się najlepiej? 426 00:34:49,003 --> 00:34:50,963 Mogę wskazać więcej niż jeden? 427 00:34:51,047 --> 00:34:52,924 Pewnie. Śmiało. 428 00:34:54,092 --> 00:34:58,096 Przyroda, historia, matematyka, włoski… 429 00:34:59,472 --> 00:35:02,016 I to mi się podoba. Zawsze chcesz więcej. 430 00:35:04,769 --> 00:35:06,395 A co najbardziej cię przeraża? 431 00:35:09,732 --> 00:35:11,943 Nie musisz śpieszyć się z odpowiedzią. 432 00:35:13,361 --> 00:35:14,987 Co najbardziej cię przeraża? 433 00:35:17,907 --> 00:35:19,700 Bycie niezrozumianym. 434 00:35:20,993 --> 00:35:23,788 Czyżby to nie było wszystko? 435 00:35:28,709 --> 00:35:30,294 Bycie niechcianym. 436 00:35:34,423 --> 00:35:36,092 Przez nikogo. 437 00:35:38,511 --> 00:35:39,679 Dziękuję za szczerość. 438 00:35:40,805 --> 00:35:42,223 Nie jesteś niechciany. 439 00:35:43,099 --> 00:35:44,392 I jesteś w domu. 440 00:35:47,436 --> 00:35:48,521 Zaczynamy? 441 00:35:50,314 --> 00:35:51,524 Powtarzaj za mną. 442 00:36:16,883 --> 00:36:19,010 -Słyszę głosy. -Gdzie? 443 00:36:22,221 --> 00:36:23,848 W głowie? 444 00:36:24,390 --> 00:36:27,727 Tak, ale teraz jestem w stanie je zrozumieć. 445 00:36:28,394 --> 00:36:33,691 Nie wątpię, że to uciążliwe, ale mamy na głowie inne sprawy i… 446 00:36:33,774 --> 00:36:36,152 Słyszę George’a Washingtona. 447 00:36:36,944 --> 00:36:39,864 Słyszysz Gąbka? Teraz? 448 00:36:41,782 --> 00:36:42,825 Tak. 449 00:36:43,576 --> 00:36:46,120 Szepcze mi jakieś bzdury prosto do głowy. 450 00:36:46,954 --> 00:36:50,124 Co? Ale jakie bzdury? 451 00:36:51,792 --> 00:36:53,085 Po prostu słowa. 452 00:36:54,086 --> 00:36:55,922 I to dziwne słowa. 453 00:37:00,426 --> 00:37:02,261 To te ukryte przekazy Kurtyny. 454 00:37:02,970 --> 00:37:03,888 Constance! 455 00:37:04,680 --> 00:37:08,601 Gąbka dopiero co wezwano w ramach obowiązków Wysłannika. 456 00:37:08,684 --> 00:37:11,062 To głosy Wysłanników! 457 00:37:11,145 --> 00:37:14,023 A twój móżdżek z jakiegoś powodu je słyszy! 458 00:37:14,106 --> 00:37:16,901 Wiedziałam, że musi być w tobie coś wyjątkowego. 459 00:37:16,984 --> 00:37:18,319 I to w wielu kwestiach. 460 00:37:20,196 --> 00:37:21,614 Co teraz mówi? 461 00:37:27,703 --> 00:37:30,790 „Zaginieni nie zaginęli”. 462 00:37:32,375 --> 00:37:34,502 Po prostu odeszli. 463 00:37:38,297 --> 00:37:42,760 Wróćmy na chwilę do tego, że mowa o pańskim bracie. 464 00:37:42,843 --> 00:37:44,637 To bardzo świeże odkrycie. 465 00:37:44,720 --> 00:37:46,013 Nie chcę o tym słuchać. 466 00:37:46,639 --> 00:37:51,435 Naraziliście na niebezpieczeństwo Reyniego i jego znajomych. 467 00:37:51,519 --> 00:37:54,355 -Proszę… -Łosoś z deski cedrowej 468 00:37:54,438 --> 00:37:58,401 z orzechami laskowymi i selerową zapiekanką. 469 00:38:02,154 --> 00:38:04,323 -Sporo tego. -Fakt. 470 00:38:05,825 --> 00:38:06,826 Proszę posłuchać. 471 00:38:06,909 --> 00:38:10,204 Moją misją jest utrzymanie nadziei na lepszą przyszłość. 472 00:38:10,288 --> 00:38:12,915 Nie tylko dla Reyniego, ale dla wszystkich dzieci. 473 00:38:12,999 --> 00:38:14,917 Wysłanie ich tam było ostatecznością. 474 00:38:15,001 --> 00:38:18,004 Gdyby było inne wyjście, skorzystałbym z niego. 475 00:38:18,087 --> 00:38:20,506 Udałbym się tam, ale to dla nas niewykonalne. 476 00:38:21,340 --> 00:38:26,846 Wiem, że to brzmi niesprawiedliwie, ale muszą nas uratować dzieci. 477 00:38:31,976 --> 00:38:32,977 Narkolepsja. 478 00:38:34,020 --> 00:38:35,438 Nic mu nie będzie. 479 00:38:37,273 --> 00:38:39,817 Proszę jeść. 480 00:39:15,770 --> 00:39:17,438 Cedr faktycznie dodaje smaku. 481 00:39:18,773 --> 00:39:21,400 Przekażę ten komplement. 482 00:39:21,484 --> 00:39:23,569 Wróciłem. 483 00:39:29,325 --> 00:39:34,330 Przepraszam za mój ton. 484 00:39:35,414 --> 00:39:40,294 Po prostu dbam o Reyniego i chcę dla niego jak najlepiej. 485 00:39:41,045 --> 00:39:44,632 Rozumiem i zaręczam, że mamy takie same intencje. 486 00:39:46,092 --> 00:39:47,218 Chcę z nim pomówić. 487 00:39:49,011 --> 00:39:52,973 Obawiam się, że to niemożliwe. 488 00:39:53,140 --> 00:39:55,893 Utraciliśmy jedyną metodę nawiązywania kontaktu. 489 00:39:56,018 --> 00:39:59,438 Nie wiemy, kiedy zdołają się do nas odezwać. 490 00:39:59,563 --> 00:40:03,484 Ale zrobią to po sprawdzeniu tunelu, do którego ich wysłałem. 491 00:40:05,528 --> 00:40:06,862 Gdzie ich pan wysłał? 492 00:40:43,732 --> 00:40:47,695 NIKT JUŻ NICZYM NIE KIERUJE. TRZEBA TO ZMIENIĆ! 493 00:41:08,424 --> 00:41:09,842 Hildegard Billingsley. 494 00:41:11,594 --> 00:41:13,721 Nie, nic mi to nie mówi. 495 00:41:13,804 --> 00:41:17,641 Cudownie. Elk Grove Avenue? 496 00:41:17,725 --> 00:41:18,851 Nigdy tam nie byłam. 497 00:41:20,769 --> 00:41:22,396 Zaraz poczujesz się lepiej. 498 00:41:25,191 --> 00:41:27,359 To urządzenie do kasowania pamięci. 499 00:41:28,360 --> 00:41:30,196 Przynajmniej wygląda na bezbolesne. 500 00:41:32,698 --> 00:41:33,908 Słyszę coś. 501 00:41:33,991 --> 00:41:34,992 Kolejne głosy? 502 00:41:36,285 --> 00:41:37,495 Kroki. 503 00:41:48,547 --> 00:41:49,965 Zapraszam do biura. 504 00:41:53,802 --> 00:41:58,015 Przypominam, że nie powinno się przerywać sesji rozmagnesowywania. 505 00:41:58,098 --> 00:42:01,268 Nie zrobiłem tego z ochotą. Dla nas to bezpieczne. 506 00:42:01,352 --> 00:42:02,520 Ale nie dla pacjenta. 507 00:42:02,603 --> 00:42:04,897 Mogą wystąpić straszne skutki uboczne. 508 00:42:04,980 --> 00:42:06,273 Poradzi pani sobie. 509 00:42:12,029 --> 00:42:13,864 Protokoły testowe to strata czasu. 510 00:42:16,825 --> 00:42:18,244 Wkrótce nastąpi Ulepszenie. 511 00:42:24,667 --> 00:42:27,294 Natychmiast przyśpieszcie wszystkie prace. 512 00:42:30,506 --> 00:42:33,008 Chyba spędziliśmy w Podszeptywaczu całe godziny. 513 00:42:33,801 --> 00:42:35,803 Czułem się, jakby to było parę minut. 514 00:42:36,136 --> 00:42:37,346 Wiem. 515 00:42:39,139 --> 00:42:40,015 I co? 516 00:42:42,101 --> 00:42:45,604 -Ale co? -Podobało ci się to? 517 00:42:46,564 --> 00:42:48,440 Byłem zaskoczony. 518 00:42:50,359 --> 00:42:51,944 Coś strasznego, prawda? 519 00:42:53,320 --> 00:42:55,823 Tak. Super to nie było. 520 00:42:55,906 --> 00:42:56,949 Ani trochę. 521 00:42:57,032 --> 00:43:00,703 Ucieszyłbym się, gdybym już nie musiał tego robić. 522 00:43:00,786 --> 00:43:03,789 I dobrze, bo nie powinniśmy. 523 00:43:04,623 --> 00:43:05,499 Dlaczego? 524 00:43:06,917 --> 00:43:09,587 To Przekaźnik! 525 00:43:09,670 --> 00:43:12,881 Właśnie wysłaliśmy w świat kolejną serię ukrytych przekazów. 526 00:43:13,674 --> 00:43:16,010 Wzmocniliśmy Zatrwożenie. 527 00:43:17,886 --> 00:43:19,096 Chyba tak. 528 00:43:19,680 --> 00:43:21,849 Nie sądziłem, że to nas opanuje. 529 00:43:22,558 --> 00:43:27,104 Kurtyna zaprojektował Podszeptywacz tak, byśmy czuli wobec niego lojalność. 530 00:43:27,187 --> 00:43:29,857 Musimy pamiętać, że to on jest wrogiem. 531 00:43:30,566 --> 00:43:32,484 Ale jak mamy wygrać? 532 00:43:32,568 --> 00:43:34,903 Ciągle staraliśmy się tam dostać. 533 00:43:34,987 --> 00:43:37,740 Taki mieliśmy plan i w końcu się udało. 534 00:43:37,823 --> 00:43:40,284 I chyba i tak nie możemy odmówić. 535 00:43:44,622 --> 00:43:47,207 Inspiruje mnie pański entuzjazm. 536 00:43:47,291 --> 00:43:49,168 Taka już moja rola. 537 00:43:49,251 --> 00:43:51,420 Ale nauki nie można poganiać. 538 00:43:51,503 --> 00:43:56,175 Myślę, że można. Ta przesadna ostrożność już mnie nuży. 539 00:43:58,135 --> 00:43:59,762 Nie uważam, bym kogoś nużyła. 540 00:43:59,845 --> 00:44:03,807 Oczywiście, że nie. Jest pani wspaniałym naukowcem. 541 00:44:04,308 --> 00:44:08,604 Ale te ciągłe testy nic nam nie dadzą, jeśli przegapimy najlepszą okazję. 542 00:44:08,687 --> 00:44:11,398 Po prostu wykonuję zleconą mi pracę 543 00:44:11,482 --> 00:44:14,902 w sposób możliwie bezpieczny i ludzki. 544 00:44:19,281 --> 00:44:23,369 Nie ma nic bardziej ludzkiego niż to przedsięwzięcie, prawda? 545 00:44:23,452 --> 00:44:28,290 Odpowiadam tylko za moją część, czyli technologię, a nie filozofię. 546 00:44:29,124 --> 00:44:30,376 Co z farmą? 547 00:44:30,459 --> 00:44:34,463 Działa. Zostało parę uciążliwych usterek do poprawy, ale… 548 00:44:34,546 --> 00:44:37,633 Farma i las muszą być jutro gotowe do próby generalnej. 549 00:44:38,926 --> 00:44:41,512 Wezmę pod uwagę tę prośbę. 550 00:44:41,595 --> 00:44:44,431 I jako że muszę formalnie zaprotestować… 551 00:44:44,515 --> 00:44:47,935 Przepraszam, ale czy to jakaś prawna formułka? 552 00:44:55,734 --> 00:44:57,361 Do kogo mają być te słowa? 553 00:44:58,529 --> 00:45:00,698 Muszę formalnie zaprotestować… 554 00:45:02,700 --> 00:45:04,660 Wystarczy zwykłe „dobrze”. 555 00:45:09,373 --> 00:45:10,249 Dobrze. 556 00:45:13,210 --> 00:45:15,295 Zatrwożenie spełniło swój cel. 557 00:45:16,213 --> 00:45:17,756 Ludzie są gotowi. 558 00:45:18,507 --> 00:45:21,593 Wkrótce nie będą musieli się zmagać z mnogością wyborów. 559 00:45:21,677 --> 00:45:25,055 Znikną głosy i chaos. 560 00:45:25,139 --> 00:45:26,974 Tylko tego dla nich pragnę. 561 00:45:29,143 --> 00:45:31,228 Powiedz to niewidzialnemu adwokatowi. 562 00:45:33,647 --> 00:45:35,232 Jedność. 563 00:45:35,899 --> 00:45:39,319 Jedna myśl. Jeden cel. 564 00:45:45,325 --> 00:45:47,244 Mówiłem już, jak bardzo panią cenię? 565 00:45:51,999 --> 00:45:55,002 Nie chcę już ani jednego dnia zwłoki. 566 00:46:00,382 --> 00:46:02,885 Panno Perumal, proszę mi zaufać. 567 00:46:02,968 --> 00:46:03,969 Zaufać? 568 00:46:04,595 --> 00:46:06,305 A zasłużył pan sobie na to? 569 00:46:07,264 --> 00:46:08,140 Gdzie moja… 570 00:46:10,517 --> 00:46:11,560 Dziękuję, Milligan. 571 00:46:12,728 --> 00:46:15,481 Nie pozwolę wam dłużej narażać tych dzieci. 572 00:46:15,564 --> 00:46:17,191 Zgłoszę was… 573 00:46:18,484 --> 00:46:21,528 do Departamentu Ochrony Nieletnich. 574 00:46:21,612 --> 00:46:22,571 Śmiało. 575 00:46:22,654 --> 00:46:26,325 Chciałbym, by jakaś instytucja faktycznie dbała jeszcze o dzieci. 576 00:46:27,242 --> 00:46:31,705 Wpływy mojego brata są obecne na wszystkich szczeblach władzy. 577 00:46:31,830 --> 00:46:36,376 Nie ma już żadnej instytucji, która mogłaby go powstrzymać. 578 00:46:37,878 --> 00:46:39,546 Żegnam, panie Benedict. 579 00:46:42,216 --> 00:46:44,259 -Co to? -Profiterolki. 580 00:46:45,385 --> 00:46:46,386 Dziękuję. 581 00:46:48,013 --> 00:46:49,640 To miłe z pani strony. 582 00:46:58,565 --> 00:46:59,858 A jeśli ma rację? 583 00:46:59,942 --> 00:47:04,196 Ta misja od początku była ryzykowna, a teraz, w obliczu braku kontaktu… 584 00:47:04,279 --> 00:47:05,948 Nadal mamy sokoła. 585 00:47:07,366 --> 00:47:09,952 To też niebezpieczna sprawa, prawda? 586 00:47:17,042 --> 00:47:19,461 O świcie wyciągniemy ich stamtąd. 587 00:47:19,545 --> 00:47:20,420 Co? 588 00:47:22,130 --> 00:47:27,261 Czyli jakaś obca osoba może tu sobie wejść 589 00:47:27,344 --> 00:47:28,637 i pogrążyć naszą misję? 590 00:47:30,055 --> 00:47:30,931 Tak. 591 00:47:32,266 --> 00:47:35,310 Czasami to właśnie ktoś obcy pozwala ci zrozumieć siebie. 592 00:47:38,897 --> 00:47:42,818 -Prawie tego nie pamiętam. -Jakbyśmy zostali zahipnotyzowani. 593 00:47:42,901 --> 00:47:45,487 -Straszne. -Jeszcze jak. 594 00:47:46,530 --> 00:47:49,950 Podobało ci się to, prawda? 595 00:47:50,033 --> 00:47:53,287 Nie. Powiedziałem tylko, że było nieco kojące. 596 00:47:53,370 --> 00:47:55,664 A co z samą maszyną? Ma jakieś słabe punkty? 597 00:47:55,747 --> 00:47:57,916 Dałabym radę to rozmontować? 598 00:47:58,000 --> 00:48:02,337 Widać było tylko fotele, hełmy i jakąś sterownię z boku. 599 00:48:02,421 --> 00:48:05,173 Dobra, no to ruszamy! Prowadźcie. 600 00:48:05,257 --> 00:48:08,844 Zasłonili nam oczy goglami. Nie wiemy, gdzie to jest. 601 00:48:08,927 --> 00:48:10,679 No to najpierw tunel. 602 00:48:10,762 --> 00:48:13,515 -Chodźcie. -Przecież prawie was złapali. 603 00:48:13,599 --> 00:48:16,351 -Następnym razem będę gotowa. -Przestań, Kate! 604 00:48:17,019 --> 00:48:19,938 Podszeptywacza nie da się zniszczyć byle śrubokrętem. 605 00:48:20,022 --> 00:48:21,481 To coś ogromnego. 606 00:48:22,232 --> 00:48:23,692 Właśnie. 607 00:48:24,401 --> 00:48:28,155 Kurtyna wspominał coś o farmie i lesie? 608 00:48:28,238 --> 00:48:30,782 Tak, cokolwiek to znaczy. 609 00:48:30,866 --> 00:48:32,284 Może to kryptonimy czegoś. 610 00:48:34,453 --> 00:48:37,414 Pan Benedict pewnie by wiedział, co to oznacza. 611 00:48:37,497 --> 00:48:40,584 Jesteśmy zdani na siebie. Jutro próba generalna. 612 00:48:40,667 --> 00:48:44,254 Kurtyna pogania naukę, by zrealizować swój plan. 613 00:48:44,338 --> 00:48:45,505 Musimy coś zrobić! 614 00:48:46,715 --> 00:48:49,635 Nawet jeśli możemy stracić pamięć? 615 00:48:49,718 --> 00:48:52,846 Fajnie by było pozbyć się całego tego brzemienia. 616 00:48:54,473 --> 00:48:56,516 To nic fajnego, Constance. 617 00:48:57,392 --> 00:48:59,436 Nikt nie straci pamięci. 618 00:48:59,519 --> 00:49:03,649 Musimy pozbyć się Podszeptywacza i nie dać się schwytać. 619 00:49:06,610 --> 00:49:09,279 No dobra. To jaki mamy plan? 620 00:49:17,663 --> 00:49:22,334 Możesz wrócić z kasą do domu albo podwoić stawkę! 621 00:49:22,417 --> 00:49:23,543 Z kim połączyć? 622 00:49:23,627 --> 00:49:26,922 Poproszę z Departamentem Ochrony Nieletnich. 623 00:49:27,005 --> 00:49:28,048 Proszę poczekać. 624 00:49:28,131 --> 00:49:31,093 Podbija stawkę! 625 00:49:31,176 --> 00:49:33,804 A to oznacza szansę na nawet potrójną wygraną… 626 00:49:33,887 --> 00:49:34,763 Słucham. 627 00:49:34,846 --> 00:49:37,474 Chciałabym zgłosić sytuację, do której doszło… 628 00:49:37,557 --> 00:49:39,977 Wybrany numer jest niedostępny. 629 00:49:40,060 --> 00:49:43,230 Przepraszamy za niedogodności. Do widzenia. 630 00:49:48,276 --> 00:49:52,364 To raczej nie jest Samoa ani Pitcairn. 631 00:49:52,447 --> 00:49:54,533 Może Kiribati? 632 00:49:54,616 --> 00:49:57,953 Tak jest! Gratulujemy! 633 00:49:58,036 --> 00:49:59,913 Greg, powiedz jej, co wygrała. 634 00:50:06,086 --> 00:50:09,381 O co chodzi z tym strzyżeniem? Mamy już 22. 635 00:50:11,258 --> 00:50:12,592 Cóż za typowe myślenie. 636 00:50:12,676 --> 00:50:15,095 No tak. 637 00:50:15,887 --> 00:50:18,098 Z odrobiną osądu, prawda? 638 00:50:19,057 --> 00:50:22,477 -Po prostu byłem ciekawy. -Daj spokój. 639 00:50:22,561 --> 00:50:25,605 Wiesz, że nie ma czegoś takiego jak neutralne uwagi, synu. 640 00:50:26,732 --> 00:50:28,275 Interesująca sprawa. 641 00:50:29,192 --> 00:50:31,987 Gdy większość ludzi coś ciekawi, 642 00:50:32,070 --> 00:50:34,239 zawsze mają na ten temat opinię. 643 00:50:35,073 --> 00:50:38,660 -Każdy ma opinie, tato. -Tak, zgadza się. 644 00:50:38,744 --> 00:50:42,080 -A raczej każdy jeszcze je ma. -Ale nie trzeba ich słuchać. 645 00:50:42,998 --> 00:50:47,669 -Już jutro ludzie nie będą ich mieć. -A co się stanie jutro? 646 00:50:49,212 --> 00:50:50,839 To bardzo ważny dzień. 647 00:50:53,091 --> 00:50:53,967 Dobranoc, synu. 648 00:50:55,677 --> 00:50:56,887 Dobranoc, tato. 649 00:51:00,015 --> 00:51:00,974 Dobra robota, Paul. 650 00:51:02,392 --> 00:51:05,228 Ale przegapiłeś jedno miejsce. 651 00:51:06,980 --> 00:51:08,190 Idealnie. 652 00:51:10,525 --> 00:51:11,735 Po prostu idealnie. 653 00:52:53,837 --> 00:52:55,839 Napisy: Krzysiek Igielski