1 00:00:05,964 --> 00:00:07,590 Przekazy wysyła nadajnik, 2 00:00:07,674 --> 00:00:11,720 który musi być gdzieś wysoko, na przykład na jakiejś wieży. 3 00:00:11,803 --> 00:00:14,514 Tylko Posłańcy mają tam dostęp. 4 00:00:14,597 --> 00:00:19,310 Będziemy najlepsi na zajęciach i zostaniemy Posłańcami. 5 00:00:19,394 --> 00:00:24,149 Możesz zostać Posłańcem szybciej niż ktokolwiek w historii Instytutu. 6 00:00:24,232 --> 00:00:26,484 Pan Bloom? To ja, Reynie Muldoon. 7 00:00:26,568 --> 00:00:27,944 Nie wiem, kim jesteś. 8 00:00:28,028 --> 00:00:29,946 Nie pamięta nawet własnego nazwiska. 9 00:00:30,030 --> 00:00:32,741 -Wykasowali mu pamięć! -Wyczyścili umysł. 10 00:00:32,824 --> 00:00:35,410 -Nazwiska uczniów. -To ranking? 11 00:00:35,493 --> 00:00:37,245 Constance i ja jesteśmy na żółto. 12 00:00:38,621 --> 00:00:40,290 I co teraz będzie z Charliem? 13 00:00:41,124 --> 00:00:44,335 Czyli jeśli nie podreperujemy wyników, wylecimy tak jak on? 14 00:00:44,419 --> 00:00:46,755 Dopilnujemy, byście nie tak nie skończyły. 15 00:00:46,838 --> 00:00:47,672 Albo gorzej. 16 00:00:47,756 --> 00:00:51,342 -Kate i Constance mają problemy. -Nie mogą popełnić żadnych błędów. 17 00:00:51,426 --> 00:00:53,678 Nie możemy pozwolić, by poniosły porażkę. 18 00:00:53,762 --> 00:00:55,847 „Stańcie się tym, kim nie jesteście”. 19 00:00:55,930 --> 00:00:57,974 -Co to znaczy? -Mamy oszukiwać. 20 00:02:53,965 --> 00:02:56,968 TAJNE STOWARZYSZENIE NICHOLASA BENEDICTA 21 00:03:02,557 --> 00:03:04,767 NA PODSTAWIE POWIEŚCI TRENTONA LEE STEWARTA 22 00:03:10,231 --> 00:03:12,692 -To nieetyczne. -Wiem. 23 00:03:12,775 --> 00:03:14,402 Jak może nas o to prosić? 24 00:03:14,485 --> 00:03:17,697 Sticky! Zastanów się nad sytuacją. 25 00:03:17,780 --> 00:03:19,407 George nie jest taki jak my. 26 00:03:20,158 --> 00:03:22,577 Nie potrafi opanować emocji w chwili próby. 27 00:03:22,660 --> 00:03:24,787 Pan Benedykt naprawdę tego oczekuje? 28 00:03:24,871 --> 00:03:28,333 Szpiedzy zawsze tak działają. Taka już jest to profesja. 29 00:03:29,292 --> 00:03:31,753 Jeśli nas złapią, wykasują nam pamięć. 30 00:03:32,712 --> 00:03:36,341 Ale inaczej wyrzucą stąd Kate i Constance i wykasują im pamięć. 31 00:03:37,842 --> 00:03:40,678 Może nie trzeba będzie oszukiwać. 32 00:03:44,015 --> 00:03:46,559 To ten sam dziennik, który wcześniej uzupełniał. 33 00:03:47,602 --> 00:03:49,479 Pewnie są tam kluczowe informacje. 34 00:03:49,562 --> 00:03:53,733 Jeśli do niego zajrzymy, może uda się wypełnić misję. 35 00:03:54,275 --> 00:03:55,568 Ale jak to zrobić? 36 00:03:57,195 --> 00:03:58,321 Mam plan. 37 00:03:59,072 --> 00:04:02,325 „Za Kurtyną: Atak Alfa”. 38 00:04:03,660 --> 00:04:06,037 Wszystko wam niebawem rozpiszę. 39 00:04:23,221 --> 00:04:25,223 Ośmiornica duszona w winie. 40 00:04:28,351 --> 00:04:29,894 Nie widziałam cię rano. 41 00:04:29,978 --> 00:04:34,023 Musiałam wstać rano, by pozbyć się warkoczy. 42 00:04:34,774 --> 00:04:37,652 Przygotowuję nowy wygląd pod pracę pod przykrywką. 43 00:04:37,735 --> 00:04:40,280 Będzie to Demeter. 44 00:04:40,905 --> 00:04:44,659 Skompromitowana gwiazda badmintona, zmagająca się z demonami przeszłości. 45 00:04:44,742 --> 00:04:48,454 Po co mielibyśmy potrzebować właśnie takiej przykrywki? 46 00:04:48,538 --> 00:04:50,248 Nigdy nie wiadomo. 47 00:04:50,331 --> 00:04:51,874 Dlaczego jest skompromitowana? 48 00:04:51,958 --> 00:04:53,668 Nie lubi o tym rozmawiać. 49 00:04:55,003 --> 00:04:57,964 Rhonda by mogła, ale nie ona. 50 00:05:01,759 --> 00:05:03,261 Coś taka ostra? 51 00:05:04,262 --> 00:05:05,888 Wszystko gra? 52 00:05:05,972 --> 00:05:07,765 Nie wiem, od czego zacząć. 53 00:05:11,352 --> 00:05:13,563 Wyczuwam papryczkę Scotch Bonnet. 54 00:05:13,646 --> 00:05:15,815 Bardzo subtelny posmak. 55 00:05:16,983 --> 00:05:19,986 Wszystkie te liście zasłaniają mi widok! 56 00:05:20,069 --> 00:05:21,863 Potrzebuję lepszego punktu. 57 00:05:26,576 --> 00:05:30,621 Przepraszam. Jestem podenerwowany. Jak my wszyscy. 58 00:05:30,705 --> 00:05:31,831 Ja nie. 59 00:05:31,914 --> 00:05:35,084 Najpierw narażam ich życie, a teraz każę im oszukiwać? 60 00:05:35,168 --> 00:05:37,795 -Wiecie, jak się czuję. -Nudności i wyrzuty sumienia. 61 00:05:37,879 --> 00:05:42,216 Gdybym namierzył tych nurków, moglibyśmy się czegoś dowiedzieć. 62 00:05:42,300 --> 00:05:46,804 Muszę przyjrzeć się tej zatoczce z odpowiedniej wysokości. 63 00:05:46,888 --> 00:05:50,016 Wdowi Szczyt. Kilka kilometrów na północ stąd. 64 00:05:50,099 --> 00:05:52,935 To świetny punkt obserwacyjny, ale trudny szlak. 65 00:05:53,936 --> 00:05:56,731 Idealnie. Potrzebujemy odpowiednich narzędzi. 66 00:05:56,814 --> 00:05:58,316 Azymutalny teleskop Dobsona. 67 00:05:58,399 --> 00:06:00,193 Albo czterocalowy refraktor? 68 00:06:00,276 --> 00:06:04,697 Tak! Może to nam pomoże ustalić, co mój brat kombinuje pod wodą. 69 00:06:04,781 --> 00:06:05,948 Ruszajmy! 70 00:06:06,616 --> 00:06:09,285 Przepraszam! Jest pan poszukiwany. 71 00:06:09,369 --> 00:06:12,997 Dlatego się tu ukrywamy. 72 00:06:13,081 --> 00:06:14,624 Jeśli ktoś pana zauważy… 73 00:06:16,918 --> 00:06:18,169 Niech Milligan tam idzie. 74 00:06:20,546 --> 00:06:22,006 W porządku. 75 00:06:22,090 --> 00:06:25,259 A mogę chociaż pomóc z soczewkami, Numer Dwa? 76 00:06:34,102 --> 00:06:37,188 Zauważyłeś, że Numer Dwa nieco się od nas oddaliła? 77 00:06:38,564 --> 00:06:40,775 Wolę pozostawać neutralny w miejscu pracy. 78 00:06:43,361 --> 00:06:44,821 W pełni to szanuję. 79 00:06:58,626 --> 00:07:00,503 -Co on robi? -Zapisuje coś. 80 00:07:01,087 --> 00:07:02,672 Dzień dobry, doktorze Kurtyno. 81 00:07:03,714 --> 00:07:08,094 O proszę. Reynard Muldoon. Muldoon Reynard. 82 00:07:08,177 --> 00:07:11,514 Zauważyłeś, że masz wyważone pod kątem sylab imię i nazwisko? 83 00:07:11,597 --> 00:07:13,808 Dziękuję. Przepraszam, jeśli przeszkadzam. 84 00:07:14,725 --> 00:07:18,312 Zawsze chętnie podejmuję rozmowę. W czym mogę ci pomóc? 85 00:07:18,396 --> 00:07:23,234 Coś nie daje ci spokoju po naszej małej naradzie? 86 00:07:23,317 --> 00:07:26,112 Tak. Sałatka Cezar. 87 00:07:27,530 --> 00:07:29,532 Ciekawy wybór na pierwsze danie, fakt. 88 00:07:33,995 --> 00:07:34,829 Cóż z nią? 89 00:07:34,912 --> 00:07:40,084 Czy przygotowywanie jej przy stole wzbogaca smak? 90 00:07:41,669 --> 00:07:45,214 W posiłku nie chodzi wyłącznie o smak. 91 00:07:45,298 --> 00:07:49,135 Liczy się także prezentacja, kompozycja, wrażenia słuchowe. 92 00:07:49,802 --> 00:07:50,970 Niczym w teatrze. 93 00:07:51,512 --> 00:07:53,514 Mogę to sobie zapisać? 94 00:07:53,973 --> 00:07:57,977 Jasne. Potrzebujesz długopisu? Proszę bardzo. 95 00:08:06,486 --> 00:08:07,612 Jest! 96 00:08:09,697 --> 00:08:12,366 Musi przestać się ruszać, bo nic nie widzę. 97 00:08:13,201 --> 00:08:14,660 Już? 98 00:08:16,496 --> 00:08:22,168 Zauważyłem też, że pański dziennik ma sporo zagiętych stron. 99 00:08:23,419 --> 00:08:26,297 Trochę mnie to zaskoczyło. 100 00:08:26,380 --> 00:08:29,217 To, że często wracam do jakichś fragmentów? 101 00:08:29,300 --> 00:08:34,055 Nie, że nikt nie zasugerował panu czegoś takiego. 102 00:08:36,015 --> 00:08:37,016 To zakładki. 103 00:08:38,100 --> 00:08:41,312 No, wstążki, które mogą być zakładkami. 104 00:08:42,230 --> 00:08:44,106 Dziękuję, Reynard. 105 00:08:45,233 --> 00:08:50,071 Niech Kate przesunie lustro siedem centymetrów na południowy wschód. 106 00:08:52,949 --> 00:08:55,618 -Dziękuję. -Chwileczkę! 107 00:08:57,370 --> 00:08:59,413 Nie użyje ich pan? 108 00:09:04,335 --> 00:09:06,879 Nie wolno odwlekać tego, co dobre. 109 00:09:11,509 --> 00:09:14,345 Mówi się, że zagięcia to druga najgorsza rzecz. 110 00:09:16,305 --> 00:09:17,848 Kto tak mówi? 111 00:09:18,641 --> 00:09:19,475 Wszyscy. 112 00:09:20,726 --> 00:09:21,727 W moich stronach. 113 00:09:22,603 --> 00:09:25,648 To regionalizm. 114 00:09:25,731 --> 00:09:27,984 Jeszcze trochę, Reynie. 115 00:09:28,067 --> 00:09:33,739 Na przykład Izzy Paladonia. Jest u nas znana. 116 00:09:33,823 --> 00:09:36,951 I to ona wymyśliła to powiedzenie? 117 00:09:37,034 --> 00:09:40,871 Tak. Specjalizuje się w utrzymywaniu dzienników. 118 00:09:42,248 --> 00:09:45,251 -Odnawia skórę cielęcą. -Doprawdy? 119 00:09:45,334 --> 00:09:48,879 -Uczą się od niej ludzie z całego świata. -Czyżby? 120 00:09:48,963 --> 00:09:50,673 -Tak. -W lewo. 121 00:09:52,508 --> 00:09:55,386 Ma już całkiem sporo wyznawców. 122 00:09:55,469 --> 00:09:56,679 Tak? 123 00:09:57,930 --> 00:09:58,848 Mam! 124 00:10:02,810 --> 00:10:06,564 Cała Izzy Paladonia. 125 00:10:06,647 --> 00:10:08,733 Bez dwóch zdań. 126 00:10:09,984 --> 00:10:14,947 Cóż, interesowanie się światem zawsze jest godne pochwały, 127 00:10:15,031 --> 00:10:19,619 mimo że niemal wszyscy uważają to za coś absurdalnego. 128 00:10:20,328 --> 00:10:23,664 Dzięki za zakładki. To miłe z twojej strony. 129 00:10:25,041 --> 00:10:26,334 -Dziękuję. -Proszę. 130 00:10:26,417 --> 00:10:27,835 -Do widzenia. -Miłego dnia. 131 00:10:36,177 --> 00:10:38,054 Jestem pod wrażeniem. 132 00:10:38,721 --> 00:10:41,098 Znam kogoś, kto zrobiłby to dwa razy szybciej. 133 00:10:41,182 --> 00:10:44,185 -Wcale nie! -Dajcie mu się skupić. 134 00:10:44,268 --> 00:10:46,979 Nie o to chodzi. Brak mi takiego talentu. 135 00:10:47,063 --> 00:10:50,274 Nie potrafię odwzorować wykresu. 136 00:10:50,358 --> 00:10:51,984 Możemy spróbować jeszcze raz. 137 00:10:52,068 --> 00:10:53,069 -Nie! -Nie! 138 00:10:53,736 --> 00:10:54,945 W porządku. 139 00:10:55,029 --> 00:10:58,783 Jeszcze momencik. I gotowe. 140 00:11:03,162 --> 00:11:05,122 -To jest… -Nic niewarte. 141 00:11:05,956 --> 00:11:06,832 Daj mi to. 142 00:11:09,585 --> 00:11:12,338 Trzeba to odczytywać przez lusterko! 143 00:11:13,130 --> 00:11:16,175 -To jeleń? -Nie, but. 144 00:11:16,759 --> 00:11:19,512 -Może wypadłem z formy. -Masz fotograficzną pamięć. 145 00:11:20,221 --> 00:11:22,723 Skoro to nie jest oczywiste, to musi być ważne. 146 00:11:22,807 --> 00:11:24,016 Na pewno coś ukrywa. 147 00:11:24,100 --> 00:11:25,559 Coś musi tu być. 148 00:11:25,643 --> 00:11:28,437 Kate i Constance kończy się czas. 149 00:11:29,063 --> 00:11:31,190 Czeka mnie sporo testów. 150 00:11:31,273 --> 00:11:33,901 Musimy dopilnować, byście je zdały. 151 00:11:33,984 --> 00:11:36,987 Za wszelką cenę. 152 00:11:37,571 --> 00:11:39,240 Sposób nie ma znaczenia. 153 00:11:39,323 --> 00:11:41,951 Pomogę Constance z zajęciami z panem Oshiro. 154 00:11:42,034 --> 00:11:44,829 A wy używajcie kodu Morse’a. 155 00:11:44,912 --> 00:11:47,373 Sticky, będziesz podpowiadał pukaniem. 156 00:11:47,456 --> 00:11:48,582 Zwariowałeś? 157 00:11:49,875 --> 00:11:51,669 Tak nie można. 158 00:11:51,752 --> 00:11:54,630 Uda się. Znasz kod Morse’a najlepiej z nas. 159 00:11:55,631 --> 00:11:57,800 No i wierzymy w ciebie. 160 00:11:57,883 --> 00:11:59,176 Mów za siebie. 161 00:12:02,847 --> 00:12:05,349 TRANSPORT MIEJSKI STONETOWN 162 00:12:05,433 --> 00:12:08,060 NIKT NIE KIERUJE 163 00:12:19,822 --> 00:12:22,825 KSIĘGARNIA 164 00:12:28,080 --> 00:12:31,751 ZNIŻKA 30% NA PRODUKTY DOSTĘPNE W DUŻYCH ILOŚCIACH 165 00:12:40,217 --> 00:12:42,219 WITAMY W CENTRUM STONETOWN 166 00:12:42,303 --> 00:12:43,804 U DANIELA 167 00:12:43,888 --> 00:12:48,601 NIE ZAPOMINAJ O SWOICH UCZUCIACH 168 00:12:49,894 --> 00:12:51,520 Teraz jestem zaniepokojona. 169 00:12:57,151 --> 00:13:00,029 Jak mogłaś tak ryzykować? Mogli cię przyłapać. 170 00:13:00,112 --> 00:13:02,323 -Nigdy nie złapali. -Mnie się udało. 171 00:13:02,406 --> 00:13:04,158 Bo mnie śledziłaś. 172 00:13:04,241 --> 00:13:06,202 Czyli dałaś się śledzić. 173 00:13:06,285 --> 00:13:08,204 Jak często to robisz? 174 00:13:08,287 --> 00:13:10,748 Tak często, jak trzeba. Ale na pewno za rzadko. 175 00:13:11,582 --> 00:13:15,586 -Znam ryzyko. -Chyba nie, biorąc pod uwagę misję. 176 00:13:15,669 --> 00:13:18,672 Musimy poświęcać na nią całą naszą energię. 177 00:13:18,756 --> 00:13:21,008 -Właśnie. -Czyli się zgadzamy. 178 00:13:21,091 --> 00:13:22,218 Co do tego? Nie. 179 00:13:23,010 --> 00:13:25,596 Mogłaś narazić całą operację. I po co? 180 00:13:25,679 --> 00:13:27,723 Do czego mają doprowadzić te akcje? 181 00:13:27,807 --> 00:13:29,975 Nie wiem. Zobaczymy. 182 00:13:31,936 --> 00:13:35,606 Wiem, że działasz z dobrych pobudek, ale coś takiego… 183 00:13:35,689 --> 00:13:38,317 Bądź racjonalna. Co to zmieni? 184 00:13:38,400 --> 00:13:41,737 Co to daje poza tym, że czujesz, że coś robisz? 185 00:13:41,821 --> 00:13:46,075 Jeden drobny czyn prowadzi do kolejnych, które kończą się wielką inicjatywą. 186 00:13:46,867 --> 00:13:48,077 Albo i nie. 187 00:13:48,869 --> 00:13:55,376 Ale dzięki temu, że coś robię, nadal nie zwariowałam. 188 00:13:56,085 --> 00:14:00,506 Dzięki temu mogę jakoś funkcjonować. To właśnie mi to daje. 189 00:14:01,298 --> 00:14:05,886 Tak, muszę to robić. I uwierz, potrzebujecie, bym to robiła. 190 00:14:05,970 --> 00:14:07,179 WYPRZEDAŻ 191 00:14:14,937 --> 00:14:16,647 Dlaczego się pocisz? 192 00:14:16,730 --> 00:14:20,442 Ze wstydu, poczucia winy i strachu. Do wyboru, do koloru. 193 00:14:21,151 --> 00:14:24,280 Co, jeśli mi się nie uda? Nie lubię zawodzić. 194 00:14:24,363 --> 00:14:25,489 Nie zawiedziesz. 195 00:14:26,657 --> 00:14:28,242 Czuję się przytłoczona. 196 00:14:28,325 --> 00:14:32,121 Egzaminy, ćwiczenia. To dla mnie coś koszmarnego. 197 00:14:32,204 --> 00:14:35,082 Ale ty jesteś w tym mistrzem. 198 00:14:36,250 --> 00:14:37,293 Naprawdę. 199 00:14:39,545 --> 00:14:42,715 Ale jeśli sprawy wymkną się spod kontroli, 200 00:14:42,798 --> 00:14:45,885 odwrócę uwagę panny De La Torre granatem hukowo-błyskowym. 201 00:14:46,594 --> 00:14:48,596 Oczywiście jej nie zabiję. 202 00:14:48,679 --> 00:14:52,683 I wtedy wespniemy się po linie na górę. 203 00:14:54,852 --> 00:14:57,688 Dobra, do dzieła. 204 00:14:58,355 --> 00:15:01,650 W razie problemów przerywamy akcję. Czekaj na mój znak. 205 00:15:02,651 --> 00:15:06,447 -Constance? -Nie zamierzam brać w tym udziału. 206 00:15:07,823 --> 00:15:10,409 Co? Constance, zaczekaj! 207 00:15:10,492 --> 00:15:11,368 Musisz! 208 00:15:13,162 --> 00:15:14,163 Constance. 209 00:15:19,376 --> 00:15:20,461 Zaczynajmy. 210 00:15:20,544 --> 00:15:26,216 Opiszcie, jak złożyć tę strukturę 12 razy. Równo i z zamkniętymi oczami. 211 00:15:26,300 --> 00:15:29,720 Zakładamy, że macie 15 sekund na jej przestudiowanie 212 00:15:29,803 --> 00:15:33,140 i musicie obronić swoją taktykę bez ponownego oglądania całości. 213 00:15:33,223 --> 00:15:34,642 Zaczynamy. 214 00:15:34,725 --> 00:15:37,603 Mieszanka studencka. Suszony ananas dla energii. 215 00:15:37,686 --> 00:15:40,522 -Migdały na dłuższe odcinki. -Dziękuję. 216 00:15:42,608 --> 00:15:44,652 Mam coś do szamania. 217 00:15:45,319 --> 00:15:49,073 Bligia i okoń. Miałam na studiach współlokatorkę z Jamajki. 218 00:15:49,156 --> 00:15:52,743 Bligia jest nielegalna w większości kraju. 219 00:15:52,826 --> 00:15:54,036 Dlaczego? 220 00:15:54,119 --> 00:15:58,540 Zawiera hipoglicynę, która jest śmiertelnie niebezpieczna. 221 00:15:58,624 --> 00:16:03,128 Wszystkie trucizny znikają, jeśli ryba jest poprawnie przyrządzona. 222 00:16:03,212 --> 00:16:04,088 Bez obaw. 223 00:16:04,171 --> 00:16:09,802 Niesamowite, że ludzie tak łatwo ryzykują zdrowiem swoim i innych. 224 00:16:09,885 --> 00:16:12,513 -Nie ma się czego bać. -Skąd w ogóle je masz? 225 00:16:12,596 --> 00:16:15,808 Oceniłaś dojrzałość przed zagotowaniem? 226 00:16:15,891 --> 00:16:21,105 Nie musiałam. Nigdy bym nas nie naraziła. 227 00:16:21,981 --> 00:16:24,692 Panie Benedykcie! Sprzęt gotowy? 228 00:16:24,775 --> 00:16:27,987 Tak, wszystko poustawiane. 229 00:16:28,070 --> 00:16:28,904 Co pan robi? 230 00:16:30,656 --> 00:16:32,324 Jestem parą dodatkowych oczu! 231 00:16:32,408 --> 00:16:34,660 Oczu, które wypatrzą to, czego szukamy. 232 00:16:35,285 --> 00:16:36,829 Zasada Katsuty. 233 00:16:36,912 --> 00:16:40,791 Obserwator, który zajrzy w serce wroga, wart jest oddziału zwiadowców. 234 00:16:40,874 --> 00:16:43,627 Sprawdzało się to w feudalnej Japonii i sprawdza teraz. 235 00:16:43,711 --> 00:16:47,673 -To lekkomyślne. -Odrobina ryzyka nie zaszkodzi. 236 00:16:47,756 --> 00:16:50,217 Dziękuję za tę bezsensowną sugestię. 237 00:16:50,884 --> 00:16:52,803 Nie wiemy, gdzie pana teraz szukają. 238 00:16:52,886 --> 00:16:58,851 Schwytają pana, spętają, wrzucą do klatki, nakarmią słonymi krakersami, 239 00:16:58,934 --> 00:17:02,604 podawanymi przez właz do pańskiej żelaznej celi. 240 00:17:02,688 --> 00:17:04,273 Właz! 241 00:17:04,732 --> 00:17:10,320 Wiem, że pewne ryzyko istnieje. Ale i tak się tam wybieram. 242 00:17:10,404 --> 00:17:13,323 Milligan, prowadź. Dziękuję. 243 00:17:19,371 --> 00:17:21,999 Dziękuję bardzo. 244 00:17:23,417 --> 00:17:24,293 Dobrze leży. 245 00:17:33,886 --> 00:17:35,679 UKRYTE ZDOLNOŚCI 246 00:17:35,763 --> 00:17:39,892 Zanim zaczniemy, pragnę podziękować wam za wasze oddanie. 247 00:17:39,975 --> 00:17:44,521 Jestem pod wrażeniem. Czuję się zaszczycona i wdzięczna. 248 00:17:45,522 --> 00:17:46,356 Powodzenia. 249 00:18:04,583 --> 00:18:05,417 Zaczynajcie. 250 00:19:07,104 --> 00:19:09,022 Sticky Washington! 251 00:19:12,693 --> 00:19:13,819 Odłóż ołówek. 252 00:19:14,987 --> 00:19:17,531 I przejdź do Poczekalni. 253 00:19:28,917 --> 00:19:31,336 Trzeba się nawadniać. 254 00:19:32,045 --> 00:19:37,467 Odwodnienie to główna przyczyna zgonów wśród trekkingowców. 255 00:19:37,551 --> 00:19:39,636 Jeszcze trzy kilometry do szczytu. 256 00:19:40,804 --> 00:19:42,973 Trzy kilometry? Świetnie. 257 00:19:43,056 --> 00:19:45,475 Muszę się mu przyjrzeć, 258 00:19:45,559 --> 00:19:49,021 a z pewnością dostrzegę jakąś słabą stronę. 259 00:19:49,104 --> 00:19:53,442 Myślałem, że mamy obserwować prace budowlane. 260 00:19:53,525 --> 00:19:56,945 To również, rzecz jasna. Nasza misja jest wielowektorowa. 261 00:19:57,029 --> 00:19:58,780 Głównym celem są fakty. 262 00:19:58,864 --> 00:19:59,990 -Mamy… -Stop! 263 00:20:01,658 --> 00:20:06,914 To pokrzywa o charakterystycznych włoskach. 264 00:20:06,997 --> 00:20:10,584 Powoduje swędzenie, podrażnienia, wysypkę i ból, który szybko nie mija. 265 00:20:10,667 --> 00:20:12,252 O rety. 266 00:20:12,961 --> 00:20:14,671 Chyba już ci kiedyś zaszkodziły? 267 00:20:16,256 --> 00:20:17,674 Tak mi się wydaje. 268 00:20:18,300 --> 00:20:19,384 Dziękuję, Milligan. 269 00:20:20,552 --> 00:20:23,764 Świetnie się czujesz w terenie, prawda? 270 00:20:26,642 --> 00:20:27,851 Tak mi się wydaje. 271 00:20:31,188 --> 00:20:34,775 -Trzy kilometry? -Tak. 272 00:20:39,780 --> 00:20:40,781 Poczekaj tutaj. 273 00:20:43,742 --> 00:20:45,619 Ale na co? 274 00:22:01,403 --> 00:22:07,117 Wydaje mi się, że po spotkaniu na mieście tutejsza aura uległa zmianie. 275 00:22:07,200 --> 00:22:08,368 -Aura? -Atmosfera. 276 00:22:08,452 --> 00:22:10,704 Energia eteryczna. 277 00:22:10,787 --> 00:22:14,875 Nie będę pracować w miejscu, w którym reguły są niepotrzebnie surowe, 278 00:22:14,958 --> 00:22:18,337 a atmosfera tak ciężka, że można siekierę zawiesić. 279 00:22:18,420 --> 00:22:22,632 A ja nie pozwolę, by czyjaś prywata narażała misję. 280 00:22:23,383 --> 00:22:25,302 Nie przestanę tego robić. 281 00:22:25,385 --> 00:22:26,428 No to odejdź. 282 00:22:29,431 --> 00:22:31,892 Dokończę pracę z kamuflażem i tak właśnie zrobię. 283 00:22:33,226 --> 00:22:37,481 Uważaj sobie, co chcesz, ale dla mnie nie są to błahostki. 284 00:22:52,704 --> 00:22:55,791 I jak poszło? 285 00:22:55,874 --> 00:23:00,379 Pozamiatałam na teście. Oshiro uznał mnie za lepszą od siebie. 286 00:23:00,462 --> 00:23:03,507 Był po prostu zaskoczony, bo wcześniej słabo ci szło. 287 00:23:03,590 --> 00:23:05,300 Tym razem się przyłożyłam. 288 00:23:07,219 --> 00:23:08,345 A gdzie Sticky? 289 00:23:12,057 --> 00:23:17,646 Dobra, powiem wprost. Plan mógł tak jakby nie wypalić. 290 00:23:17,729 --> 00:23:20,148 Nie powinniśmy jeszcze panikować, 291 00:23:20,232 --> 00:23:24,069 ale Sticky został przyłapany i wysłany do Poczekalni. 292 00:23:24,152 --> 00:23:25,278 Co? 293 00:23:26,780 --> 00:23:27,781 To moja wina. 294 00:23:27,864 --> 00:23:29,866 Raczej wina Kate. 295 00:23:29,950 --> 00:23:31,660 Mogą mu zaraz wyczyścić pamięć. 296 00:23:31,743 --> 00:23:34,663 Przewidziałam, że może do tego dojść, 297 00:23:34,746 --> 00:23:37,374 więc opracowałam 23 plany ratunkowe na wypadek, 298 00:23:37,457 --> 00:23:41,378 gdyby któreś z was zostało przyłapane, a Sticky traci rękę tylko w dwóch. 299 00:23:41,461 --> 00:23:45,006 Ty jesteś tu bystrzachą, więc możesz wybrać plan. 300 00:23:45,090 --> 00:23:47,717 Ktoś traci rękę w dwóch z nich? 301 00:23:47,801 --> 00:23:49,553 Nie ktoś, tylko Sticky. 302 00:23:49,636 --> 00:23:51,596 Doceniam twoje zaangażowanie, ale… 303 00:23:51,680 --> 00:23:53,765 Wiem, parę planów wymaga dopracowania. 304 00:23:53,849 --> 00:23:56,560 Czyli możemy już spisać Sticky’ego na straty? 305 00:23:56,643 --> 00:23:59,187 Nie! Musimy mu pomóc. 306 00:23:59,271 --> 00:24:02,732 Potrzebujemy takiego planu, w ramach którego nikt nic nie straci. 307 00:24:02,816 --> 00:24:06,903 Dowiedzmy się od kogoś, co dzieje się w Poczekalni. 308 00:24:09,281 --> 00:24:10,532 Biedny Sticky. 309 00:24:11,616 --> 00:24:13,952 Nie przeżyje takiego stresu. 310 00:24:16,037 --> 00:24:17,706 Oboje też o tym myślicie. 311 00:24:53,325 --> 00:24:56,620 -Nie mam już sił, by się martwić. -Robimy, co w naszej mocy. 312 00:24:56,703 --> 00:24:58,330 Sytuacja Kryzysowa się nasila. 313 00:24:58,413 --> 00:25:00,415 Słone równiny muszą poczekać. 314 00:25:00,499 --> 00:25:04,127 Nie jest już bezpiecznie. Jakby nikt nie kierował tym krajem. 315 00:25:04,211 --> 00:25:06,922 ZNIŻKA 30% NA PRODUKTY DOSTĘPNE W DUŻYCH ILOŚCIACH 316 00:25:10,133 --> 00:25:12,344 WITAMY W CENTRUM STONETOWN 317 00:25:12,427 --> 00:25:13,803 U DANIELA 318 00:25:16,932 --> 00:25:21,061 Może i jest znana jako Numer Dwa, ale z pewnością jest numerem jeden 319 00:25:21,144 --> 00:25:24,773 w rozgrywkach Sheffield’s Classic nieprzerwanie od dwóch lat. 320 00:25:42,207 --> 00:25:43,583 To nie pomaga. 321 00:25:44,876 --> 00:25:46,127 Ani trochę. 322 00:25:48,004 --> 00:25:52,842 Dzięki temu zachowuję trzeźwy umysł, a wtedy jestem niepokonana. 323 00:26:16,491 --> 00:26:17,534 Witam. 324 00:26:19,494 --> 00:26:22,747 Pewnie się trochę naczekałeś? Zapraszam. 325 00:26:38,555 --> 00:26:39,806 Śmiało. 326 00:26:40,849 --> 00:26:41,683 Usiądź. 327 00:26:50,900 --> 00:26:52,110 Niewiarygodne. 328 00:26:53,236 --> 00:26:54,404 -Czyli… -Oszukiwałem. 329 00:26:54,487 --> 00:26:57,449 Przepraszam. Wiem, że to złe i pewnie mi pan nie uwierzy, 330 00:26:57,532 --> 00:27:00,702 ale proszę uwierzyć, że nie chciałem i to był ostatni raz. 331 00:27:03,705 --> 00:27:07,042 Oszukiwałeś? Nie wiedziałem o tym. 332 00:27:08,585 --> 00:27:11,921 W raporcie panny De La Torre czytam, że po prostu przeszkadzałeś. 333 00:27:12,005 --> 00:27:13,798 Już jest raport? 334 00:27:13,882 --> 00:27:16,384 Niepokoi mnie to, że czułeś potrzebę oszukiwania. 335 00:27:17,886 --> 00:27:18,803 Opowiadaj. 336 00:27:19,888 --> 00:27:20,722 O czym? 337 00:27:20,805 --> 00:27:24,225 Są jakieś problemy z naszym programem? Nie dostrzegamy czegoś? 338 00:27:30,482 --> 00:27:36,529 Możliwe, że problemem jest ogromna presja. 339 00:27:36,613 --> 00:27:40,158 Chodzi mi o testy. Młode osoby mogą źle to znosić. 340 00:27:41,117 --> 00:27:42,535 To wręcz straszne. 341 00:27:42,619 --> 00:27:45,330 Nie sądzę, by mierzyły prawdziwą inteligencję. 342 00:27:45,413 --> 00:27:47,749 I to w żaden sposób. 343 00:27:50,919 --> 00:27:53,129 Nawet teraz troszczysz się o gorszych. 344 00:27:54,798 --> 00:27:56,341 Cóż za altruizm. 345 00:27:59,135 --> 00:28:01,429 Wiem, że to był kod Morse’a. 346 00:28:02,347 --> 00:28:03,473 Bardzo przebiegłe. 347 00:28:03,556 --> 00:28:04,849 Ale bądźmy szczerzy. 348 00:28:04,933 --> 00:28:07,310 To nie było telegrafowanie. 349 00:28:08,186 --> 00:28:09,354 Odbiorca był na sali. 350 00:28:10,355 --> 00:28:13,024 Z kim współpracowałeś, Sticky? Z Polly Mayfire? 351 00:28:13,108 --> 00:28:16,236 Chwali się swoją wiedzą o kryptologii. 352 00:28:16,319 --> 00:28:19,948 Ale chyba aż za bardzo. Czyli był to Piotr Fernsby. 353 00:28:20,031 --> 00:28:23,785 Albo i nie, brak mu odwagi. Ale z kimś współpracować musiałeś. 354 00:28:25,161 --> 00:28:26,371 Z kim? 355 00:28:33,545 --> 00:28:34,379 No proszę. 356 00:28:35,797 --> 00:28:38,842 Lojalność pod taką presją. To godne podziwu. 357 00:28:39,676 --> 00:28:44,222 Ale trzeba myśleć o większym dobru. Nie wolno hamować postępu. 358 00:28:44,305 --> 00:28:49,227 Może po prostu wrócisz do Poczekalni. W końcu byłeś tam bardzo krótko. 359 00:28:50,812 --> 00:28:53,314 Krótko? 360 00:28:53,398 --> 00:28:55,775 Jasne. Dosłownie chwilę. 361 00:29:40,570 --> 00:29:46,367 Według dzieci prace przebiegają na wschód od zatoczki. 362 00:29:46,451 --> 00:29:47,744 Zobaczmy. 363 00:29:56,044 --> 00:30:00,924 I proszę bardzo. To jakaś łopatka. 364 00:30:01,007 --> 00:30:05,178 Jest ogromna. Pełno sprzętu, silników i przewodów. 365 00:30:06,554 --> 00:30:08,640 To turbiny hydroelektryczne. 366 00:30:09,307 --> 00:30:10,934 Po co mu tyle mocy? 367 00:30:12,602 --> 00:30:14,229 To słuszne pytanie, przyjacielu. 368 00:30:14,312 --> 00:30:17,899 To o wiele więcej, niż trzeba do ukrytych przekazów. 369 00:30:19,943 --> 00:30:21,736 Szykuje coś większego. 370 00:30:21,820 --> 00:30:23,988 Trzeba obmyślić plan. Wracajmy. 371 00:30:24,072 --> 00:30:28,409 O nie. Tym bardziej musimy zostać. 372 00:30:30,370 --> 00:30:32,580 -Robi się późno. -Nie. 373 00:30:32,664 --> 00:30:35,375 Jeszcze tu nie skończyliśmy. 374 00:30:42,924 --> 00:30:45,718 Proszę. Jeszcze chwilę. 375 00:30:46,845 --> 00:30:48,179 Wiem, że to nie wszystko. 376 00:30:49,430 --> 00:30:50,640 Na pewno… 377 00:30:52,809 --> 00:30:54,435 przy czymś go przyłapię. 378 00:31:00,942 --> 00:31:04,153 Dobrze, poczekamy, aż go zauważymy. 379 00:31:08,741 --> 00:31:09,909 Dziękuję, Milligan. 380 00:31:35,101 --> 00:31:36,895 Mogłabyś mi pomóc? 381 00:31:42,150 --> 00:31:43,151 Dziękuję. 382 00:31:43,902 --> 00:31:46,988 NAFTA 383 00:31:51,242 --> 00:31:52,994 FARBA 384 00:32:12,430 --> 00:32:13,348 Sticky! 385 00:32:20,688 --> 00:32:22,065 Co się stało? 386 00:32:37,413 --> 00:32:38,331 Twoja pamięć… 387 00:32:39,874 --> 00:32:40,792 O nie. 388 00:32:42,043 --> 00:32:45,254 Błagam, musisz mnie pamiętać! 389 00:32:48,049 --> 00:32:51,469 To było coś okropnego, Reynie. 390 00:32:53,429 --> 00:32:55,014 Pamiętasz moje imię. 391 00:32:57,016 --> 00:32:58,393 Nie wykasowali ci pamięci. 392 00:32:58,476 --> 00:33:01,104 Niestety pamiętam wszystko. 393 00:33:02,271 --> 00:33:04,774 Myślałem, że panika oznacza ból brzucha i tiki. 394 00:33:05,900 --> 00:33:06,985 Ale Poczekalnia? 395 00:33:08,569 --> 00:33:11,030 To niesamowite, jakie myśli cię tam ogarniają. 396 00:33:12,573 --> 00:33:14,409 Brzmi strasznie. 397 00:33:17,662 --> 00:33:20,415 Wspaniała Wetherall i jej… Sticky! 398 00:33:23,751 --> 00:33:26,713 Tak się cieszę, że cię widzę! 399 00:33:26,796 --> 00:33:27,797 Martwiliśmy się. 400 00:33:28,548 --> 00:33:30,383 Kurtyna świecił ci po oczach? 401 00:33:30,466 --> 00:33:33,344 Nakablowałeś na nas? Wyszpagaciłeś się? 402 00:33:33,428 --> 00:33:34,262 Nie. 403 00:33:35,179 --> 00:33:38,141 Przykro mi, że musiałeś przez to przejść sam. 404 00:33:38,224 --> 00:33:41,644 Chyba jednak jestem twardy. 405 00:33:41,728 --> 00:33:45,231 Przynajmniej wtedy, gdy chronię rzeczy i osoby mi bliskie. 406 00:33:49,360 --> 00:33:53,448 Kate, aż boję się zapytać. Jak poszedł ci test? 407 00:33:53,531 --> 00:33:54,782 Fatalnie. 408 00:33:54,866 --> 00:33:56,951 Jutrzejszy ranking to potwierdzi. 409 00:33:57,035 --> 00:33:58,786 Zaczyna być beznadziejnie. 410 00:33:58,870 --> 00:34:01,372 I niebezpiecznie. Pamiętajmy też o tym. 411 00:34:01,456 --> 00:34:05,835 Kurtyna mówił, że hamuję postęp. Niebawem uda mu się coś zrealizować. 412 00:34:08,463 --> 00:34:11,674 A ja mam dobre wieści. 413 00:34:13,843 --> 00:34:17,180 „Wtem donośny głos dobiegł z książęcych komnat. 414 00:34:17,263 --> 00:34:19,932 »Szlachetny Waldemarze Fitzurse!« 415 00:34:20,016 --> 00:34:21,267 Zdjąwszy nakrycie głowy, 416 00:34:21,350 --> 00:34:26,064 przyszły kanclerz pośpieszył z rozkazami przyszłego suwerena”. 417 00:34:31,903 --> 00:34:35,531 To był ciężki dzień, nieprawdaż? 418 00:34:36,574 --> 00:34:40,411 Sprawa z turbinami to też ważne odkrycie. 419 00:34:42,914 --> 00:34:49,045 Czuję się, jakbym polował na coś, co ciągle jest poza moim zasięgiem. 420 00:34:54,425 --> 00:34:56,010 Wiesz co, Milligan? 421 00:34:58,054 --> 00:35:00,056 Chyba moglibyśmy ci pomóc. 422 00:35:00,848 --> 00:35:02,850 W odzyskaniu tego, co utraciłeś. 423 00:35:03,601 --> 00:35:06,229 A raczej tego, co ci odebrano. 424 00:35:08,940 --> 00:35:15,738 Czuję drzemiącą we mnie zagadkę, 425 00:35:15,822 --> 00:35:20,034 która chce być rozwiązana, ale… 426 00:35:25,790 --> 00:35:29,168 Czuję, że brakuje mi jakiegoś elementu. 427 00:35:32,713 --> 00:35:35,591 Zagadkowa układanka z brakującym elementem jest jak… 428 00:35:36,801 --> 00:35:39,428 Nie wymyślę dziś porównania. To był ciężki dzień. 429 00:35:40,471 --> 00:35:44,392 Po prostu pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć. 430 00:35:46,310 --> 00:35:47,311 Zawsze. 431 00:35:49,522 --> 00:35:51,440 To bardzo miłe. 432 00:35:55,528 --> 00:35:58,281 To co? Wracamy do lektury? 433 00:35:59,866 --> 00:36:01,409 Strona 130. 434 00:36:02,285 --> 00:36:05,163 Dziękuję, Numer Dwa. Zobaczmy… 435 00:36:07,331 --> 00:36:08,749 Mam! 436 00:36:08,833 --> 00:36:11,502 „Następnego dnia rycerz wyruszył skoro świt, 437 00:36:11,586 --> 00:36:13,337 szykując się do długiej podróży. 438 00:36:13,421 --> 00:36:17,842 Zeszłego dnia nie forsował zbytnio konia, który był bardzo wypoczęty, 439 00:36:17,925 --> 00:36:23,347 co pozwoliło na długą podróż bez zbyt wielu odpoczynków”. 440 00:36:24,682 --> 00:36:27,435 Trochę mi to zajęło, ale rozszyfrowałam wszystko. 441 00:36:28,019 --> 00:36:31,314 Wasze dźwięki mnie dekoncentrowały i nie mogłam się skupić. 442 00:36:31,397 --> 00:36:33,357 -Nasze dźwięki? -Tak. 443 00:36:33,441 --> 00:36:37,820 Pukanie Kate, żucie Sticky’ego, oddychanie Reyniego. 444 00:36:38,779 --> 00:36:41,490 -Moje oddychanie? -Oddychasz jak spaślak. 445 00:36:43,618 --> 00:36:46,621 Ale gdy zapadła cisza, w końcu to rozgryzłam. 446 00:36:48,873 --> 00:36:53,085 -To szyfr Cezara. -Coś jak ROT13? 447 00:36:53,169 --> 00:36:54,670 Szyfr przesuwający? 448 00:36:54,754 --> 00:36:58,507 Każdą literę wymienia się na literę 13 pozycji po niej. 449 00:36:58,591 --> 00:37:02,345 Poniekąd. Jeśli pierwsze słowo to ROT13, 450 00:37:02,428 --> 00:37:06,432 to drugie to ROT14 i tak dalej. 451 00:37:10,561 --> 00:37:13,731 Rotacyjny szyfr typu ROT. 452 00:37:13,814 --> 00:37:15,107 Brawo. 453 00:37:18,778 --> 00:37:20,154 Niesamowite, Constance. 454 00:37:20,238 --> 00:37:22,448 Wystarczy, że przestaniesz tak oddychać. 455 00:37:22,531 --> 00:37:28,037 Niezły z niego paranoik. Ale teraz chyba wszystko odczytam. 456 00:37:28,120 --> 00:37:29,038 No to super! 457 00:37:31,540 --> 00:37:34,794 Na pierwszej stronie jest mowa o różnych nakryciach głowy. 458 00:37:34,877 --> 00:37:38,005 „Toczki kontra berety”. Dziwne. 459 00:37:38,089 --> 00:37:41,968 A tamten but to schemat jego mózgu. 460 00:37:42,718 --> 00:37:46,681 -Co jeszcze? -Chyba po prostu mówi sam do siebie. 461 00:37:46,764 --> 00:37:49,934 „Pozostaje mi dźwigać wieczne brzemię wspaniałości”. 462 00:37:50,017 --> 00:37:55,314 A potem omawia swoją dietę? Co to jest „agropaleo”? 463 00:37:55,398 --> 00:37:58,067 Nudy. Jest tam coś przydatnego? 464 00:37:58,150 --> 00:38:00,069 Tutaj jest zarys czegoś. 465 00:38:00,152 --> 00:38:02,530 Mowa tu o wielkim planie, nieuchronnych zmianach 466 00:38:02,613 --> 00:38:05,658 i czymś określanym jako Modyfikacja. 467 00:38:05,741 --> 00:38:08,452 „Modyfikacja”? To na pewno nic dobrego. 468 00:38:08,536 --> 00:38:10,371 A tutaj? 469 00:38:10,454 --> 00:38:12,290 To chyba lista nazwisk. 470 00:38:12,373 --> 00:38:15,793 „Francis Lin, Bertrand Kohl, Hildegard Billingsley”. 471 00:38:15,876 --> 00:38:17,837 Rodzice musieli jej nienawidzić. 472 00:38:19,505 --> 00:38:22,174 „Arthur Bloom”. 473 00:38:22,967 --> 00:38:25,428 To ten inspektor z wykasowaną pamięcią. 474 00:38:25,511 --> 00:38:30,433 To pewnie lista wrogów, których trzeba pozbawić pamięci. 475 00:38:30,516 --> 00:38:34,020 To nie koniec. 476 00:38:35,855 --> 00:38:40,109 „Rhonda Kazembe, Numer Dwa… 477 00:38:41,485 --> 00:38:44,780 Nicholas Benedykt”. 478 00:39:04,175 --> 00:39:05,843 Wcześnie się pan zerwał. 479 00:39:07,094 --> 00:39:08,137 Dzień dobry. 480 00:39:08,846 --> 00:39:12,558 Za dzieciaka to mój brat był rannym ptaszkiem. 481 00:39:13,934 --> 00:39:17,521 Ale nie zauważał, że przy okazji budził także mnie. 482 00:39:19,065 --> 00:39:24,403 Był pewny, że jeśli zaśpi, to przegapi jakieś ważne odkrycie. 483 00:39:27,740 --> 00:39:30,576 Liczę, że pewne nawyki nie mijają. 484 00:39:34,205 --> 00:39:37,416 Milligan! Widzę go. 485 00:39:38,459 --> 00:39:39,794 Co robi? 486 00:39:39,877 --> 00:39:44,840 Nie wiem, ale jest nieźle zbudowany. 487 00:39:44,924 --> 00:39:46,175 Zbudowany? 488 00:39:46,258 --> 00:39:48,469 Co za okaz zdrowia. 489 00:39:48,552 --> 00:39:49,428 Zdrowia? 490 00:39:49,512 --> 00:39:51,389 -Nieźle. -Pan też by mógł… 491 00:39:51,472 --> 00:39:52,348 Poczekaj. 492 00:40:20,751 --> 00:40:22,545 Uważaj sobie, kanciarzu. 493 00:40:33,931 --> 00:40:37,143 Jestem ze Stickym prawie na samej górze. To dobrze. 494 00:40:37,226 --> 00:40:39,228 Dobrze? Świetnie. 495 00:40:39,311 --> 00:40:40,980 Constance jest na zielono! 496 00:40:51,031 --> 00:40:52,867 O nie. 497 00:40:58,664 --> 00:41:02,293 Nie wiem, co powiedzieć, Kate. 498 00:41:03,294 --> 00:41:06,297 Nic nie mów. Przywykłam do zmiany miejsc. 499 00:41:07,298 --> 00:41:10,426 Choć szkoda, że nie zajrzałam do Wieży. 500 00:41:12,636 --> 00:41:16,348 Nie ma co się dołować. Kojarzycie takie powiedzenie? 501 00:41:16,932 --> 00:41:18,559 „Dobry żołnierz”… 502 00:41:21,437 --> 00:41:25,024 Reszty zapomniałam. Przypomnę sobie do następnej misji. 503 00:41:25,774 --> 00:41:26,901 Jakakolwiek będzie. 504 00:41:27,651 --> 00:41:29,653 Nie martwisz się czyszczeniem pamięci? 505 00:41:32,114 --> 00:41:33,866 O tym nie pomyślałam. 506 00:41:35,659 --> 00:41:37,369 Jeśli następnym razem… 507 00:41:38,662 --> 00:41:40,122 nie poznam was… 508 00:41:42,583 --> 00:41:43,584 to wspomnijcie mnie. 509 00:42:16,492 --> 00:42:17,660 Co ty wyprawiasz? 510 00:42:18,744 --> 00:42:21,580 -Chyba skręciłem kostkę. -Wstawaj! 511 00:42:21,664 --> 00:42:24,500 Kontuzje łapią słabeusze. Nie bądź taki miękki! 512 00:42:24,583 --> 00:42:27,211 Piłka na uwięzi to nasza wizytówka! 513 00:42:28,379 --> 00:42:29,588 Wynoś się. 514 00:42:34,927 --> 00:42:37,054 Nic ci nie będzie. 515 00:42:37,137 --> 00:42:41,684 Wiadro! Chodź tutaj! Muszę na kimś potrenować. 516 00:42:42,268 --> 00:42:45,521 -Miałam zgłosić się do… -Natychmiast! 517 00:42:46,855 --> 00:42:49,900 -W sumie co mam do stracenia… -Odłóż ten szkaradny kubeł. 518 00:42:57,241 --> 00:43:01,245 Gramy zgodnie z zasadami. Żadnych ulicznych pseudogierek. 519 00:43:01,328 --> 00:43:02,621 Serwuj. 520 00:43:46,582 --> 00:43:51,086 Tak jak myślałam – zero wyrafinowania. Ale masz potencjał. 521 00:43:52,004 --> 00:43:54,798 -Becky, przynieś jej strój! -Co? 522 00:43:54,882 --> 00:43:58,677 Dołączysz do mojej drużyny. 523 00:43:59,219 --> 00:44:02,890 Właśnie mnie wywalają, więc nic z tego. 524 00:44:15,778 --> 00:44:17,613 Nawet się nie pożegnała. 525 00:44:18,447 --> 00:44:23,202 Popełniała błędy, ale myślałem, że będzie naszą tajną bronią. 526 00:44:24,036 --> 00:44:26,955 Odczuwam wielki smutek. 527 00:44:27,539 --> 00:44:29,917 Nie wiemy, czy bez niej damy radę. 528 00:44:31,710 --> 00:44:34,421 „Dobry żołnierz nie ogląda się za siebie”. 529 00:44:35,506 --> 00:44:36,465 Pamiętałam! 530 00:44:36,548 --> 00:44:38,092 -Kate! -Kate! 531 00:44:38,884 --> 00:44:39,802 Kate? 532 00:44:41,220 --> 00:44:43,097 -Przepraszam. -Spoko. 533 00:44:43,180 --> 00:44:44,515 Jak ci się to udało? 534 00:44:44,598 --> 00:44:47,476 Martina tak bardzo chciała wziąć mnie do drużyny, 535 00:44:47,559 --> 00:44:50,062 że ubłagała Kurtynę, by zmienił zdanie. 536 00:44:50,854 --> 00:44:52,731 -Czyli zostajesz? -Tak. 537 00:44:52,815 --> 00:44:54,733 Warunkowo. 538 00:44:54,817 --> 00:44:57,569 Wypełnili sporo papierków i mam teraz czystą kartotekę. 539 00:44:57,653 --> 00:45:00,823 No i zostałam młodszą zastępczynią kapitana. 540 00:45:00,906 --> 00:45:04,660 -To pewnie wymysł Martiny. -A jak ona się tytułuje? 541 00:45:04,743 --> 00:45:07,663 Niezrównana Cesarzowa, czempionka Ognistego Backhandu. 542 00:45:07,746 --> 00:45:09,998 Żegluj przez morze, wypuść go. 543 00:45:11,250 --> 00:45:13,961 Tak jak mówiłam. Działamy dalej. 544 00:45:15,587 --> 00:45:20,259 -Constance, nic ci nie jest? -Żadne z was tego nie słyszy? 545 00:45:20,342 --> 00:45:24,680 -Tylko nie znowu to. -Słyszę głos we własnej głowie. 546 00:45:24,763 --> 00:45:28,392 Pojawia się i znika. I nie są to moje myśli. 547 00:45:28,475 --> 00:45:30,394 Jakby dobiegał z innego pokoju, 548 00:45:31,603 --> 00:45:37,025 a drzwi były zamknięte, przez co słabo go słyszę. 549 00:45:41,572 --> 00:45:45,159 Chodźmy. Zajęcia z Oshiro startują o 15. 550 00:45:48,829 --> 00:45:50,622 Ja ci wierzę, Constance. 551 00:46:00,132 --> 00:46:03,635 Połączcie dziewięć kropek, używając czterech linii 552 00:46:03,719 --> 00:46:07,347 bez odrywania długopisu od kartki i bez zostawienia ani jednej kropki. 553 00:46:08,056 --> 00:46:09,224 Zaczynajcie. 554 00:46:12,519 --> 00:46:14,897 Witajcie, moi mali myśliciele! 555 00:46:14,980 --> 00:46:18,108 Dzień dobry, doktorze Kurtyno! 556 00:46:19,193 --> 00:46:20,194 Oj dobry. 557 00:46:20,861 --> 00:46:24,698 Zazwyczaj robię to bardziej formalnie, ale to nie mogło czekać. 558 00:46:27,451 --> 00:46:31,580 Jak dobrze wam wiadomo, dążymy tu do doskonałości. 559 00:46:31,663 --> 00:46:36,418 Niektórzy odpowiedzieli na to wezwanie szybciej, niż sądziłem, i zgoła nietypowo. 560 00:46:36,502 --> 00:46:42,090 Oto nasi nowi Posłańcy. 561 00:46:43,133 --> 00:46:44,426 Reynie Muldoon. 562 00:46:47,554 --> 00:46:49,890 I Sticky Washington. 563 00:46:52,142 --> 00:46:53,352 Dziękuję, panie Oshiro. 564 00:46:58,899 --> 00:46:59,733 Że co? 565 00:46:59,817 --> 00:47:02,152 -Nie wierzę. -To nie żarty? 566 00:47:02,236 --> 00:47:03,278 Starczy tego. 567 00:47:03,362 --> 00:47:05,948 -Jakim cudem? -Moje gratulacje. 568 00:47:09,493 --> 00:47:11,286 -Ukryte wejście? -Tak. 569 00:47:11,370 --> 00:47:13,080 Droga wiedzie pod ziemią. 570 00:47:13,163 --> 00:47:16,667 Do tego podwodna konstrukcja, która wytwarza ogromne ilości energii. 571 00:47:16,750 --> 00:47:22,339 Oczywiście. Ale odkryłem to przejście mimo waszych sprzeciwów. 572 00:47:22,422 --> 00:47:23,799 Nigdy ci tego nie zapomni. 573 00:47:23,882 --> 00:47:26,218 To trop, którego szukałem. 574 00:47:26,301 --> 00:47:28,804 Cóż, to z pewnością niespodzianka. 575 00:47:29,513 --> 00:47:31,014 Co w takim razie robimy? 576 00:47:31,098 --> 00:47:35,227 Bezpośrednia infiltracja jest obecnie zbyt ryzykowna. 577 00:47:37,104 --> 00:47:38,856 Dzieci jakoś tego dokonały. 578 00:47:38,939 --> 00:47:41,942 Wiem. Ale to bardzo niebezpieczne. 579 00:47:42,025 --> 00:47:44,987 Nie wybaczyłbym sobie, gdyby spotkało je coś złego. 580 00:47:45,070 --> 00:47:48,866 Czasami bardziej niebezpieczna jest bezczynność. 581 00:47:55,330 --> 00:47:58,458 Wiem, jak mogą się tam dostać. 582 00:48:07,551 --> 00:48:09,011 Wierzę w nich. 583 00:48:11,305 --> 00:48:12,514 Wyślemy ich tam. 584 00:49:51,238 --> 00:49:53,240 Napisy: Krzysiek Igielski