1 00:00:00,750 --> 00:00:02,836 DUMNE SNACKI TO KIT! 2 00:00:04,754 --> 00:00:06,381 SNACKI PRECZ 3 00:00:07,924 --> 00:00:12,012 Mówi Vanessa Vue, na żywo z miejskiego zoo w Smithville, 4 00:00:12,095 --> 00:00:14,723 gdzie trwa właśnie protest zwierząt. 5 00:00:14,806 --> 00:00:16,558 Roślinożercy i mięsożercy, 6 00:00:16,641 --> 00:00:20,020 w oszałamiającym pokazie jedności łańcucha pokarmowego, 7 00:00:20,103 --> 00:00:23,314 skarżą się na okrucieństwo, jakim jest użycie w ich diecie 8 00:00:23,398 --> 00:00:26,901 powszechnie znienawidzonych Dumnych Snacków. 9 00:00:26,985 --> 00:00:31,239 Jest ze mną organizator protestu, panda wielka Shuggie. 10 00:00:31,322 --> 00:00:34,451 Co chcecie osiągnąć tym protestem? 11 00:00:34,534 --> 00:00:38,163 Vanesso, niezły z ciebie kąsek. 12 00:00:39,289 --> 00:00:41,666 -Panie Shuggie! -Dobra, słuchaj. 13 00:00:41,750 --> 00:00:44,794 Powiem ci, czemu ja i moi snackosceptyczni przyjaciele 14 00:00:44,878 --> 00:00:46,838 dziś protestujemy. To proste. 15 00:00:46,921 --> 00:00:49,758 Żeby żadne zwierzę w zoo, ani człowiek, 16 00:00:49,841 --> 00:00:54,929 nie padli już nigdy ofiarą Oscara Dumnego i jego podłych snacków. 17 00:00:56,389 --> 00:01:00,727 Żądamy natychmiastowego wszczęcia inspekcji w tej sprawie. 18 00:01:00,810 --> 00:01:03,104 I nie mówię o weterynaryjnej. 19 00:01:04,147 --> 00:01:07,150 Wiecie, co to znaczy, chłopaki. Muszę was zwolnić. 20 00:01:07,233 --> 00:01:08,485 Czemu, panie Dumny? 21 00:01:08,568 --> 00:01:10,945 Nie słyszałeś, Peabo? Będzie śledztwo. 22 00:01:11,029 --> 00:01:13,782 Co znaczy brak klienta i brak forsy z zoo. 23 00:01:13,865 --> 00:01:16,701 Nie stać mnie na to zoo. Znaczy na was. 24 00:01:16,785 --> 00:01:19,537 Przecież pan nam nie płaci. 25 00:01:19,621 --> 00:01:21,748 Dostajemy dwie torby Dumnych Snacków 26 00:01:21,831 --> 00:01:24,334 i serdeczny uścisk dłoni na koniec dnia. 27 00:01:24,417 --> 00:01:27,045 Na to też mnie nie stać. Jestem zrujnowany! 28 00:01:27,128 --> 00:01:29,422 Spływajcie! Nie mogę w to uwierzyć! 29 00:01:29,506 --> 00:01:33,009 Dlaczego mnie opuściłeś? 30 00:01:34,969 --> 00:01:36,763 Chybiłeś! 31 00:01:38,765 --> 00:01:41,142 Rodzina Dumnych, co? 32 00:01:41,226 --> 00:01:43,228 Zawsze będziemy ze sobą blisko 33 00:01:43,311 --> 00:01:45,647 Rodzina bez względu na wszystko 34 00:01:45,730 --> 00:01:48,108 Nawet gdy ktoś z nas się wydurnia 35 00:01:48,191 --> 00:01:50,610 Każdy go tu kocha i nikt nie ocenia 36 00:01:50,693 --> 00:01:53,071 Wiem, że zawsze mogę być sobą 37 00:01:53,154 --> 00:01:55,281 Gdy jestem z wami bardziej niż osobno 38 00:01:55,365 --> 00:01:57,784 Nawet kiedy w szkole spędzam czas 39 00:01:57,867 --> 00:02:00,662 Nikogo nie kocham tak bardzo jak was 40 00:02:00,745 --> 00:02:02,914 Rodzina 41 00:02:02,997 --> 00:02:05,500 Dumna rodzina 42 00:02:05,917 --> 00:02:08,586 Urwanie głowy przez nich masz 43 00:02:08,670 --> 00:02:10,296 Lecz z miłości do nich śpiewasz 44 00:02:10,380 --> 00:02:13,424 Jak to rodzina, dumna rodzina 45 00:02:13,508 --> 00:02:15,343 Dumnych rodzina 46 00:02:15,426 --> 00:02:18,388 Czasem nerwy ci poszarpią! 47 00:02:18,471 --> 00:02:20,056 Czasem mocno cię przytulą 48 00:02:20,140 --> 00:02:23,101 Jak to rodzina, dumna rodzina 49 00:02:23,184 --> 00:02:24,269 Dumnych rodzina 50 00:02:24,352 --> 00:02:25,770 RODZINA DUMNYCH GŁOŚNIEJ I DUMNIEJ 51 00:02:30,150 --> 00:02:32,485 -Trudy! Gdzie mój krawat? -Na twojej szyi. 52 00:02:32,569 --> 00:02:34,279 Nie widziałem go w lustrze. 53 00:02:34,362 --> 00:02:36,865 Nie mam czasu na wygłupy. 54 00:02:36,948 --> 00:02:39,367 -Dostałam nagłe wezwanie. -Co takiego? 55 00:02:39,450 --> 00:02:42,203 Peabo? Pan Chips? Co tu robicie? Zwolniłem was. 56 00:02:42,287 --> 00:02:44,330 -A ja ich zatrudniłam. -Co? 57 00:02:44,414 --> 00:02:47,000 Robicie dla mojej żony? To zdrada. 58 00:02:47,083 --> 00:02:50,378 Sam pan powiedział, że nas zwolnił. 59 00:02:50,461 --> 00:02:52,422 To była przenośnia, Peabo. 60 00:02:52,505 --> 00:02:57,093 Więc się przenieśliśmy. Bo pani doktor Parker nam płaci. 61 00:02:57,177 --> 00:03:00,388 -Parker? -Wezwali mnie do zoo, wiesz? 62 00:03:00,471 --> 00:03:03,516 Nie mogę użyć twojego nazwiska. Nienawidzą cię tam. 63 00:03:03,600 --> 00:03:06,978 -Więc to tak? -Tak, bracie. 64 00:03:07,061 --> 00:03:09,731 Musisz zabrać Bebe i Cece do żłobka. 65 00:03:09,814 --> 00:03:11,357 Też mają na nazwisko Parker? 66 00:03:11,441 --> 00:03:12,525 A jak myślisz? 67 00:03:12,609 --> 00:03:16,946 Tylko na najbliższe kilka tygodni, dopóki ta sprawa nie przycichnie. 68 00:03:17,947 --> 00:03:19,699 Dziękuję. Jesteś kochany. 69 00:03:19,782 --> 00:03:21,367 Nie mam na to czasu. 70 00:03:21,451 --> 00:03:23,578 Jestem zajęty. Wezwali mnie do sądu. 71 00:03:23,661 --> 00:03:26,456 To nie pierwszy raz. 72 00:03:26,539 --> 00:03:28,041 Zajmij się dziećmi. 73 00:03:28,124 --> 00:03:30,251 Lecę do szkoły. Będę później. 74 00:03:30,335 --> 00:03:32,587 Chwilę, młoda damo. Co to ma znaczyć? 75 00:03:32,670 --> 00:03:35,632 Idę z przyjaciółmi do muzeum. 76 00:03:35,715 --> 00:03:37,717 Możesz zabrać Bebe i Cece 77 00:03:37,800 --> 00:03:39,844 do żłobka, a potem je odebrać. 78 00:03:39,928 --> 00:03:40,803 Mamo! 79 00:03:40,887 --> 00:03:43,973 Daj spokój. Nie masz na głowie zbyt wiele obowiązków. 80 00:03:44,057 --> 00:03:45,475 Choć tyle możesz zrobić. 81 00:03:45,558 --> 00:03:48,186 Dosłownie każecie mi robić wszystko. 82 00:03:48,269 --> 00:03:50,021 -Co takiego? -Nic. 83 00:03:50,104 --> 00:03:51,981 Twe życzenie jest dla mnie rozkazem. 84 00:03:52,065 --> 00:03:54,776 Chodźcie. Bebe! Stój! 85 00:03:56,319 --> 00:03:58,780 Zwolnij, mały Barry Whicie. 86 00:03:58,863 --> 00:04:00,615 Dziękuję, panie Hankins. 87 00:04:00,698 --> 00:04:03,076 Nie ma sprawy. Gdzie twój tatuś? 88 00:04:03,159 --> 00:04:05,703 Jeśli ma pan na myśli tego Tyrana, to jest tam. 89 00:04:05,787 --> 00:04:08,581 -Chodź, Bebe. -Głowa do góry. 90 00:04:09,916 --> 00:04:12,043 Witaj, Igloo. Co tam w centrum handlowym? 91 00:04:12,126 --> 00:04:14,921 Nie wiem, panno Trudy. Już tam nie pracuję. 92 00:04:15,004 --> 00:04:17,340 Co się stało? Zwolnili cię? 93 00:04:17,423 --> 00:04:20,426 Sam się zwolniłem. Zostałem adwokatem. 94 00:04:20,510 --> 00:04:21,511 KANCELARIA IGLOO 95 00:04:21,594 --> 00:04:25,098 Reprezentuję Oscara w aferze snackowej. 96 00:04:25,181 --> 00:04:26,808 Jesteś adwokatem? 97 00:04:32,105 --> 00:04:34,274 Jaką szkołę prawniczą skończyłeś? 98 00:04:34,357 --> 00:04:36,234 Tę samą, gdzie zostałem detektywem. 99 00:04:36,317 --> 00:04:38,861 Akademię Sztuk Kryminalnych Acme. 100 00:04:43,825 --> 00:04:47,537 Oscar, wyniesiesz śmieci przed pójściem do więzienia? 101 00:04:49,831 --> 00:04:51,374 No nie wytrzymam! 102 00:04:51,457 --> 00:04:54,210 Nie zwracaj na nich uwagi. Gotowy na przesłuchanie? 103 00:04:54,294 --> 00:04:55,586 Prawie. 104 00:04:56,462 --> 00:04:59,382 Nie zapominasz o pewnym drobiazgu? 105 00:04:59,465 --> 00:05:01,843 -Nie. -Moja zaliczka. 106 00:05:01,926 --> 00:05:03,970 Że co? Zwalniam cię. 107 00:05:04,053 --> 00:05:07,348 Zaczekaj. Nie działaj pochopnie, bracie. 108 00:05:07,432 --> 00:05:09,684 Jak cię nie stać, to rozłóżmy na raty. 109 00:05:09,767 --> 00:05:13,354 -Tak jak mówiłem, zwalniam cię. -No dobra. Pro bono. 110 00:05:13,438 --> 00:05:17,859 -Powtarzam: zwalniam cię! -Pro bono znaczy za darmo, głupcze. 111 00:05:17,942 --> 00:05:20,111 Nie mówię po francusku. Skąd mam wiedzieć? 112 00:05:29,037 --> 00:05:30,413 Cześć wszystkim. 113 00:05:30,496 --> 00:05:33,416 Złe wieści. Nie mogę iść do muzeum. 114 00:05:33,499 --> 00:05:36,169 -Czemu? -Muszę pilnować Bebe i Cece. 115 00:05:36,252 --> 00:05:38,004 Znowu? 116 00:05:38,087 --> 00:05:40,131 O co chodzi? To nie są twoje dzieci. 117 00:05:40,214 --> 00:05:43,843 Masz prawa jako nastolatka. Musisz się bronić. 118 00:05:43,926 --> 00:05:46,971 Maya, mam surowych rodziców i żadnych praw. 119 00:05:47,055 --> 00:05:50,141 Zapłać mojemu bratu Bazylowi za opiekę nad dziećmi. 120 00:05:50,224 --> 00:05:52,810 Właśnie pilnuje moich braci i sióstr. 121 00:05:52,894 --> 00:05:54,395 Bazyl? 122 00:05:54,479 --> 00:05:57,231 Bazylny tu rządzi! 123 00:06:08,326 --> 00:06:11,829 Wiecie co, chyba sobie daruję. Idźcie beze mnie. 124 00:06:11,913 --> 00:06:14,123 Dobra, to do zobaczyska. 125 00:06:15,583 --> 00:06:17,251 Nie musisz sobie nic darować. 126 00:06:17,335 --> 00:06:18,878 Możesz zabrać Bebe i Cece. 127 00:06:18,961 --> 00:06:21,255 -Nie masz nic przeciwko? -Lubię dzieci. 128 00:06:21,339 --> 00:06:23,341 Szczególnie takie urocze maluchy. 129 00:06:23,424 --> 00:06:25,343 Kto jest najsłodszy na świecie? 130 00:06:26,302 --> 00:06:28,054 MUZEUM NAUKI I PRZEMYSŁU 131 00:06:30,223 --> 00:06:33,101 SALA ZABAW 132 00:06:35,603 --> 00:06:39,065 Kareem, nadal lubisz dzieci? 133 00:06:39,148 --> 00:06:42,693 Tak. Ale zaczynam nie lubić twoich rodziców. 134 00:06:43,736 --> 00:06:46,239 Bebe! Cece! Przestańcie! 135 00:06:46,322 --> 00:06:48,533 Albo wyrzucę wasze lalki. 136 00:06:50,827 --> 00:06:52,537 Nikt się tak nie zachowuje. 137 00:06:52,620 --> 00:06:54,372 Rozumiesz, co mówią? 138 00:06:54,455 --> 00:06:59,377 Nie. Ale one mnie rozumieją. Gdzie wszyscy poszli? 139 00:06:59,460 --> 00:07:01,754 Nie wiem. Może pójdziemy sprawdzić batyskaf? 140 00:07:01,838 --> 00:07:04,549 Jak się tam zmieścimy w czwórkę? 141 00:07:04,632 --> 00:07:07,385 Pewnie Bebe i Cece wolałaby salę zabaw. 142 00:07:10,304 --> 00:07:12,682 No na pewno. 143 00:07:16,102 --> 00:07:17,812 Bebe! 144 00:07:20,690 --> 00:07:22,400 Gdzie on jest? 145 00:07:23,067 --> 00:07:24,694 Mówiłam, żeby nigdzie nie szedł. 146 00:07:24,777 --> 00:07:27,363 Musimy znaleźć Bebe! 147 00:07:27,447 --> 00:07:30,074 Rozdzielmy się. Pisz, jeśli go zobaczysz. 148 00:07:31,826 --> 00:07:33,077 FORMULARZ 149 00:07:35,121 --> 00:07:37,832 Bebe! 150 00:07:40,418 --> 00:07:43,337 Hej, Zoey! Widzieliście Bebe? 151 00:07:43,421 --> 00:07:45,756 Nie widzieliśmy go. 152 00:07:47,300 --> 00:07:48,801 Co się tutaj dzieje? 153 00:07:48,885 --> 00:07:51,762 Robisz teraz za złoczyńcę w tej historii. 154 00:07:51,846 --> 00:07:54,223 -Myron! -Przepraszam. 155 00:07:56,726 --> 00:08:00,313 Widzieliście Bebe? Zgubiłam go. 156 00:08:00,396 --> 00:08:03,483 Własnego brata? No to już po tobie. 157 00:08:03,566 --> 00:08:06,569 Chyba unosił się na wystawie kosmicznej. 158 00:08:06,652 --> 00:08:11,073 Widziałeś dziecko latające w kosmosie i nic nie zrobiłeś? 159 00:08:11,157 --> 00:08:14,494 Halo, jesteśmy w muzeum. 160 00:08:16,829 --> 00:08:19,707 Bebe! 161 00:08:24,921 --> 00:08:27,757 Dijonay, widziałaś Bebe? Zgubiłam go. 162 00:08:27,840 --> 00:08:30,760 Trzeba było dać go pod opiekę Bazylowi. 163 00:08:30,843 --> 00:08:32,970 Gdzie masz skafander? 164 00:08:33,054 --> 00:08:36,015 Już byś zamarzła, gdyby to był prawdziwy kosmos. 165 00:08:36,098 --> 00:08:40,061 Słuchaj, panie wszystkowiedzący, ja chcę tylko wiedzieć, 166 00:08:40,144 --> 00:08:43,105 -czy widzieliście mojego braciszka. -Jezu, okej. 167 00:08:43,189 --> 00:08:45,274 Masz złą energię. Chodźmy stąd. 168 00:08:45,358 --> 00:08:47,818 Chyba widziałam Bebe gdzieś go przy hiperpętli. 169 00:08:47,902 --> 00:08:52,657 Darius, czekaj na mnie! Penny, uważaj na czarną dziurę! 170 00:08:52,740 --> 00:08:54,283 Jaką czarną dziurę? 171 00:09:03,668 --> 00:09:07,088 Czy musisz się tak drzeć, Dumna? Bebe wysiadł w holodeku. 172 00:09:07,171 --> 00:09:10,049 Lepiej zapnij pasy. To zapiernicza jak szalone. 173 00:09:21,394 --> 00:09:24,855 Billy, ale to fajne. I ty też. 174 00:09:24,939 --> 00:09:29,068 Ciekawe, czy jak się dotkniemy, to czy coś poczujemy. 175 00:09:32,029 --> 00:09:34,323 Co ci się stało? 176 00:09:34,407 --> 00:09:39,453 Wyjaśnię później. Widzieliście Bebe? Mam przechlapane. Zgubiłam go. 177 00:09:39,537 --> 00:09:44,500 Tak się dzieje, gdy nikomu się nie stawiasz. Będą cię uciskać. 178 00:09:44,584 --> 00:09:46,919 -Dosłownie. -O rany! 179 00:09:47,003 --> 00:09:50,631 Jeśli nie znajdę Bebe, będę musiała zniknąć, tak jak oni. 180 00:09:51,924 --> 00:09:56,262 Szukałam go wszędzie. 181 00:09:56,345 --> 00:09:57,638 Ja też. 182 00:09:57,722 --> 00:09:59,390 Gdzie on może być? 183 00:09:59,473 --> 00:10:04,270 Znaleźliśmy go. Ale nie spodoba ci się gdzie. 184 00:10:06,814 --> 00:10:08,399 Jak się tam dostał? 185 00:10:08,482 --> 00:10:10,443 Bez obaw. Ściągnę go na dół. 186 00:10:10,526 --> 00:10:12,278 Uważaj. 187 00:10:30,463 --> 00:10:33,132 Ten dzieciak naprawdę potrafi latać. 188 00:10:33,215 --> 00:10:37,762 Co ja teraz zrobię? Rodzice mnie zabiją. 189 00:10:39,055 --> 00:10:42,224 Co ty tam robisz? 190 00:10:45,102 --> 00:10:47,188 Bebe! 191 00:10:47,271 --> 00:10:49,357 Łapcie go... 192 00:10:55,237 --> 00:10:57,865 Zamiast martwić się o Peabo i pana Chipsa, 193 00:10:57,948 --> 00:11:00,117 skup się na zdobyciu prawdziwego adwokata, 194 00:11:00,201 --> 00:11:02,620 zanim wygryzą cię z interesu. 195 00:11:03,245 --> 00:11:06,582 Więc odmawiasz spełnienia mojej prośby o zwrot pracowników? 196 00:11:06,666 --> 00:11:09,001 Tak, bo teraz to moi pracownicy. 197 00:11:09,085 --> 00:11:12,546 Igloo powiedział, że to powiesz. Więc co powiesz na to? 198 00:11:12,630 --> 00:11:15,508 -Co to jest? -Pozew sądowy! 199 00:11:15,591 --> 00:11:18,135 -Za co? -Kaperowanie! 200 00:11:18,219 --> 00:11:20,304 Póki się nie zjawiłaś, Peabo i Chipsowi 201 00:11:20,388 --> 00:11:22,306 wystarczyły snacki i uścisk dłoni. 202 00:11:22,390 --> 00:11:25,101 Więc to znaczy, że tobie wystarczy jedzenia. 203 00:11:25,184 --> 00:11:27,853 Igloo powiedział, że to też powiesz. 204 00:11:27,937 --> 00:11:31,148 Kupiłem sobie ulubione burrito z sześciu fasolek w Wiz-potle. 205 00:11:31,232 --> 00:11:33,693 Jak ci poszło dzisiaj z Bebe i Cece? 206 00:11:33,776 --> 00:11:37,697 Świetnie się bawiliśmy w muzeum. 207 00:11:37,780 --> 00:11:41,409 Cieszę się. Jutro też musisz się nimi zająć. 208 00:11:41,492 --> 00:11:43,536 Co... No weź. 209 00:11:43,619 --> 00:11:46,497 Nie mogę. Nie masz pojęcia, przez co przeszłam. 210 00:11:46,580 --> 00:11:49,542 -Mówiłaś, że było świetnie. -Nieprawda! 211 00:11:49,625 --> 00:11:51,919 Kłamałam, żeby uszczęśliwić ciebie i tatę. 212 00:11:52,002 --> 00:11:54,672 Jutro musisz znowu nas uszczęśliwić. 213 00:11:54,755 --> 00:11:57,133 -Ale tato, mamo! -Żadnego „ale”! 214 00:11:57,216 --> 00:11:59,260 -Słyszałaś tatę. -Okej, słuchajcie. 215 00:11:59,343 --> 00:12:01,971 -Nie chciałam nic mówić, ale... -Gdzie Bebe? 216 00:12:04,765 --> 00:12:06,600 -No nie, znowu! -Jak to? 217 00:12:06,684 --> 00:12:09,311 Bebe jest niemożliwy. 218 00:12:09,395 --> 00:12:11,772 Zrobił to samo dzisiaj w muzeum. 219 00:12:11,856 --> 00:12:13,983 Co? Lepiej znajdź moje dziecko. 220 00:12:15,234 --> 00:12:18,738 Nie martw się, wiem dokładnie, gdzie on jest. 221 00:12:22,491 --> 00:12:24,535 Oscar, ściągnij moje dziecko z dachu. 222 00:12:24,618 --> 00:12:26,287 Jak mam to zrobić, polecieć? 223 00:12:26,370 --> 00:12:29,081 Lepiej ściągnij moje dziecko! 224 00:12:29,165 --> 00:12:31,083 Ale już! 225 00:12:34,170 --> 00:12:37,089 Bebe, kolego? Nie ruszaj się. Tatuś idzie. 226 00:12:43,763 --> 00:12:46,056 Bebe, wszystko w porządku? 227 00:12:47,391 --> 00:12:50,978 Zabieramy cię do lekarza. Chodź, Oscar. 228 00:12:51,061 --> 00:12:55,566 To ja potrzebuję lekarza. Chyba zwichnąłem ramię. 229 00:12:57,860 --> 00:12:59,862 Jest już nastawione. 230 00:13:01,530 --> 00:13:03,616 Od kiedy dwulatki nastawiają kości? 231 00:13:03,699 --> 00:13:05,618 Cicho, wieź nas! 232 00:13:09,747 --> 00:13:11,749 Spadł z dachu. 233 00:13:11,832 --> 00:13:15,586 Nie wiem, jak się tam dostał. Nawet nie zapłakał, kiedy wylądował. 234 00:13:15,669 --> 00:13:18,464 Doktorze Payne? Chyba mam złamany kark. 235 00:13:18,547 --> 00:13:21,217 Cicho, głupcze! Badam małego Benjamina. 236 00:13:21,300 --> 00:13:24,929 Uderzyłeś mnie. Igloo pozwie cię za błąd w sztuce. 237 00:13:25,012 --> 00:13:27,014 Chwileczkę. Ból minął. 238 00:13:27,097 --> 00:13:29,225 Świetnie. Chyba że złamałeś mi kręgosłup. 239 00:13:29,308 --> 00:13:31,977 Jestem kręgarzem. Wisisz mi 500 dolarów. 240 00:13:32,061 --> 00:13:33,437 I to w gotówce. 241 00:13:33,521 --> 00:13:36,106 Pani doktor Dumna, czy to już się zdarzało? 242 00:13:36,190 --> 00:13:37,024 Penny? 243 00:13:37,107 --> 00:13:39,819 Dzisiaj zabrałam Bebe do muzeum 244 00:13:39,902 --> 00:13:41,278 i wspiął się na samolot, 245 00:13:41,362 --> 00:13:44,448 i tak jakby poleciał nim, a potem wyskoczył na dach. 246 00:13:44,532 --> 00:13:46,033 -Co takiego? -Nie martw się. 247 00:13:46,116 --> 00:13:48,160 -Kareem go złapał, gdy spadał. -Co? 248 00:13:48,244 --> 00:13:51,705 Moje biedne dziecko. Musiał wystraszyć się na śmierć. 249 00:13:51,789 --> 00:13:55,960 Nie, zupełnie go to nie ruszyło. Chichotał i świetnie się bawił. 250 00:13:56,877 --> 00:13:59,046 To coś niespotykanego. 251 00:14:06,262 --> 00:14:07,847 Przestań! 252 00:14:18,148 --> 00:14:22,570 Ale to zimne. 253 00:14:27,324 --> 00:14:29,368 Rany koguta. 254 00:14:32,079 --> 00:14:36,542 O ile chłopak nie jest Black Adamem, to myślę, że to jakaś grubsza sprawa. 255 00:14:36,625 --> 00:14:37,668 Jaka? 256 00:14:37,751 --> 00:14:40,629 Nie jestem ekspertem, ale znam kogoś. 257 00:14:40,713 --> 00:14:42,298 Powołajcie się na mnie. 258 00:14:42,381 --> 00:14:44,049 Robi się coraz lepiej. 259 00:14:44,133 --> 00:14:46,927 -Znachor zna znachora. -Kogo nazywasz znachorem? 260 00:14:47,011 --> 00:14:49,847 A masz jeszcze raz. Na koszt firmy! 261 00:14:49,930 --> 00:14:52,182 Chyba mnie połamał na nowo. 262 00:14:53,767 --> 00:14:55,686 DR LORD PSYCHOLOG DZIECIĘCY 263 00:14:59,857 --> 00:15:02,610 Dziękujemy za szybkie przyjęcie, doktor Lord. 264 00:15:02,693 --> 00:15:03,944 Z przyjemnością. 265 00:15:04,028 --> 00:15:08,282 Macie dwoje uroczych dzieci. Szczęśliwe, zdrowe. Możecie być dumni. 266 00:15:08,365 --> 00:15:12,077 Cece, o czym miło mi donieść, plasuje się w percentylu powyżej 90% 267 00:15:12,161 --> 00:15:15,831 w każdej ocenie rozwoju, jakiej ją poddałam. 268 00:15:15,915 --> 00:15:17,249 Bebe jednak... 269 00:15:18,208 --> 00:15:21,378 Co jest nie tak z moim dzieckiem? 270 00:15:21,462 --> 00:15:25,132 Uważam, że Bebe wykazuje oznaki tak zwanego autyzmu. 271 00:15:26,091 --> 00:15:27,551 Nazywasz mi synka głupkiem? 272 00:15:27,635 --> 00:15:30,387 Payne wysłał nas do konowała. Idziemy, Trudy. 273 00:15:30,471 --> 00:15:32,765 -Nie musimy tego słuchać. -Oscar, usiądź. 274 00:15:32,848 --> 00:15:34,183 Nie, Trudy. W porządku. 275 00:15:35,601 --> 00:15:40,147 Moja ocena pokazuje, że Bebe jest bardzo inteligentny, 276 00:15:40,230 --> 00:15:43,901 ciekaw świata i absolutnie nieustraszony. 277 00:15:43,984 --> 00:15:47,029 To ostatnie wynika z tego, że nie przetwarza bólu 278 00:15:47,112 --> 00:15:48,238 tak jak my. 279 00:15:48,322 --> 00:15:51,742 I chociaż nie zawsze się to sprawdza, to często jest to objaw... 280 00:15:51,825 --> 00:15:52,910 No czego? 281 00:15:52,993 --> 00:15:56,163 Rozumiem pański niepokój. 282 00:15:56,246 --> 00:15:58,749 Ale autyzm oznacza tylko, 283 00:15:58,832 --> 00:16:01,794 że Bebe potrzebuje trochę więcej wysiłku i uwagi. 284 00:16:01,877 --> 00:16:03,462 Co? 285 00:16:03,545 --> 00:16:05,506 Czy dobrze rozumiem? 286 00:16:05,589 --> 00:16:08,592 -Bebe jest na spektrum autyzmu? -Tak. 287 00:16:08,676 --> 00:16:10,052 Zgadza się. 288 00:16:10,135 --> 00:16:13,639 U Bebe nie jest on intensywny, ale to może się zmieniać i wahać 289 00:16:13,722 --> 00:16:16,558 w miarę rozwoju, czasem z dnia na dzień. 290 00:16:16,642 --> 00:16:20,854 Jednak potrzeba wsparcia nie oznacza braku zdolności. 291 00:16:20,938 --> 00:16:23,524 Najważniejsze, aby jego rodzina, 292 00:16:23,607 --> 00:16:26,318 nadal w niego wierzyła, uczyła go 293 00:16:26,402 --> 00:16:29,238 i pomagała w osiągnięciu pełnego potencjału. 294 00:16:30,239 --> 00:16:33,242 Wiem, że będziecie potrzebowali czasu, 295 00:16:33,325 --> 00:16:35,327 żeby sobie to wszystko poukładać. 296 00:16:35,411 --> 00:16:38,622 Ale mam dobrą wiadomość. Prowadzę szkołę 297 00:16:38,706 --> 00:16:43,043 dla wyjątkowych dzieci takich jak Bebe i chciałabym z nim pracować. 298 00:16:43,127 --> 00:16:47,297 No proszę! Wiedziałem. I pewnie ta szkoła nie jest darmowa? 299 00:16:47,381 --> 00:16:50,134 -Oczywiście, że nie. -Dobra, wynośmy się stąd. 300 00:16:50,217 --> 00:16:52,302 Nic złego się nie dzieje z Bebe. 301 00:16:52,386 --> 00:16:55,931 Oscar, przestań. Doktor Lord chyba wie, o czym mówi. 302 00:16:56,015 --> 00:16:58,809 Ja też. Z moim synem jest wszystko dobrze. 303 00:17:00,811 --> 00:17:05,232 Bebe? Jak tam wszedłeś? Chodźmy stąd. 304 00:17:05,315 --> 00:17:07,526 Oscar, przestań się wygłupiać. 305 00:17:13,490 --> 00:17:15,617 Przepraszam za moich rodziców. 306 00:17:15,701 --> 00:17:20,122 Nie szkodzi. Przywykłam. A ty jak sobie radzisz? 307 00:17:20,205 --> 00:17:22,499 Jak sobie z czym radzę? 308 00:17:22,583 --> 00:17:25,836 Mam na myśli, jak się z tym czujesz? 309 00:17:25,919 --> 00:17:27,171 Nic nie czuję. 310 00:17:27,254 --> 00:17:32,134 Na pewno odczuwasz presję jako najstarsze dziecko. 311 00:17:32,217 --> 00:17:33,719 Czy coś cię martwi? 312 00:17:33,802 --> 00:17:35,763 Nie. 313 00:17:38,599 --> 00:17:40,976 Tak. Mam. 314 00:17:44,980 --> 00:17:48,233 Bo zamiast wysłać Bebe do pani szkoły, 315 00:17:48,317 --> 00:17:50,069 mój tata zrzuci mi go na głowę. 316 00:17:50,152 --> 00:17:52,362 I masz za to żal? Ja bym miała. 317 00:17:52,446 --> 00:17:55,157 Tak. Ale wiem, że nie powinnam. 318 00:17:56,700 --> 00:17:58,619 Pewnie jestem okropna. 319 00:17:58,702 --> 00:18:00,704 Nie. 320 00:18:02,081 --> 00:18:03,165 Penny. 321 00:18:03,248 --> 00:18:05,793 Myślę, że jesteś w trudnej sytuacji. 322 00:18:05,876 --> 00:18:09,088 Kiedy to zaakceptujesz, zaczniesz czuć się lepiej. 323 00:18:12,091 --> 00:18:15,803 Zadzwoń, jeśli będziesz chciała porozmawiać, dobrze? 324 00:18:15,886 --> 00:18:19,389 Tata nie zapłaci za Bebe, więc za rozmowy z panią też nie. 325 00:18:20,432 --> 00:18:22,726 Nie przejmuj się. To za darmo. 326 00:18:35,656 --> 00:18:38,283 Powinniśmy posłuchać doktor Lord. 327 00:18:38,367 --> 00:18:39,993 Sprawdziłam tę jej szkołę. 328 00:18:40,077 --> 00:18:43,038 Robią niesamowite rzeczy dla dzieci ze spektrum autyzmu. 329 00:18:43,122 --> 00:18:45,415 Mój syn nie ma spektrum, cokolwiek to jest. 330 00:18:45,499 --> 00:18:47,417 Jest po prostu trochę rozbrykany. 331 00:18:48,210 --> 00:18:50,462 Widzisz? Tak jak ja. Nie ma w tym nic złego. 332 00:18:53,048 --> 00:18:55,217 Idziesz w zaparte. 333 00:18:56,093 --> 00:18:58,428 Wychodzę. Zjem coś po drodze do szkoły. 334 00:18:58,512 --> 00:19:00,180 Zaczekaj, młoda damo. 335 00:19:00,264 --> 00:19:03,308 Musisz dziś podrzucić i odebrać Bebe i Cece ze żłobka. 336 00:19:03,392 --> 00:19:05,394 Dajcie spokój, to nie fair. 337 00:19:05,477 --> 00:19:08,647 Trzeba posłać Bebe do tej szkoły, tak jak poleca doktor Lord. 338 00:19:08,730 --> 00:19:11,150 -Wszystko jest w porządku. -Penny ma rację. 339 00:19:11,233 --> 00:19:13,694 To nie fair. Nie możemy jej tym obarczać. 340 00:19:13,777 --> 00:19:17,322 Czy ci się to podoba, czy nie, potrzebujemy pomocy z Bebe. 341 00:19:17,406 --> 00:19:21,326 Wiecie co? Nieważne. Ja zajmę się dziećmi. 342 00:19:21,410 --> 00:19:22,744 -Oscar... -Przemówiłem. 343 00:19:22,828 --> 00:19:26,623 -Myślisz, że to działa? -Tak. Gdzie jest Bebe? 344 00:19:27,833 --> 00:19:29,001 Oscar! 345 00:19:29,084 --> 00:19:32,337 Nigdy nie widziałaś dzieciaków siedzących na tablicy do kosza? 346 00:19:32,421 --> 00:19:35,632 -Będzie koszykarzem. -Jak nie zdejmiesz mojego dziecka... 347 00:19:35,716 --> 00:19:38,135 Bebe! 348 00:19:38,218 --> 00:19:41,388 Proszę, posłuchaj doktor Lord. 349 00:19:41,471 --> 00:19:43,724 Nigdy! 350 00:19:43,807 --> 00:19:47,519 Ile ty ważysz? Masz łeb większy niż matka. 351 00:19:50,564 --> 00:19:53,150 To cię utrzyma. Pilnuj go, Cece. 352 00:19:57,029 --> 00:19:58,530 Co to za świństwo? 353 00:19:58,614 --> 00:20:02,284 To bardzo silny środek dezynfekujący. 354 00:20:02,367 --> 00:20:05,913 Ten sam, którego musieli użyć, żeby odkazić Biały Dom. 355 00:20:07,247 --> 00:20:10,083 Jestem wzruszony, że wróciliście pomóc mi 356 00:20:10,167 --> 00:20:11,460 uratować biznes. 357 00:20:11,543 --> 00:20:15,631 Musieliśmy. Podał nas pan do sądu. 358 00:20:15,714 --> 00:20:19,051 Fakt, ale dzięki temu dostałeś ważną lekcję. 359 00:20:19,134 --> 00:20:20,761 Sprawiedliwość kosztuje. 360 00:20:20,844 --> 00:20:24,056 A teraz uruchom maszyny, bo pójdziesz siedzieć do Wizcatraz. 361 00:20:24,139 --> 00:20:27,976 Ale to są przekąski Freddy'ego Frito. 362 00:20:28,060 --> 00:20:30,354 Kupiłem je. Teraz to Dumne Snacki. 363 00:20:30,437 --> 00:20:32,814 Pakuj je do maszyny. Niedługo inspekcja. 364 00:20:32,898 --> 00:20:36,902 Dobra, ale ja bym tego nie robił na pana miejscu. 365 00:20:36,985 --> 00:20:41,073 Kombinacja tych składników z resztkami Dumnych Snacków 366 00:20:41,156 --> 00:20:42,950 może być wybuchowa. 367 00:20:43,033 --> 00:20:45,953 To burrito, które zjadłem też jest wybuchowe. 368 00:20:46,036 --> 00:20:48,247 Do roboty! 369 00:20:48,330 --> 00:20:51,833 Przyszli z sądu. Jesteś gotowy na inspekcję? 370 00:20:53,377 --> 00:20:58,465 To pachnie ładnie i źle jednocześnie. Co to za dziwny zapach? 371 00:20:58,548 --> 00:21:01,134 Burrito? Zostało mi pół, chcesz? 372 00:21:01,218 --> 00:21:03,345 Darmowym żarciem nie pogardzę. 373 00:21:03,428 --> 00:21:07,099 Panie Igloo, ja bym tego nie jadł na pana miejscu. 374 00:21:09,059 --> 00:21:10,602 To jednak podziękuję. 375 00:21:10,686 --> 00:21:12,980 Dobrze. I tak nie zamierzałem się dzielić. 376 00:21:14,898 --> 00:21:21,613 No proszę, Oscarze Dumny. Czekaj no. Co to za dziwny zapach? 377 00:21:21,697 --> 00:21:24,866 Moje burrito. Nic nie zostało, więc nie pytaj o gryza. 378 00:21:24,950 --> 00:21:27,995 Chcę zapytać cię o co innego. 379 00:21:28,078 --> 00:21:30,831 Jakieś ostatnie słowa, zanim zamknę twój interes? 380 00:21:30,914 --> 00:21:32,833 Niczego mi nie zamkniesz. 381 00:21:32,916 --> 00:21:36,753 Przeszedłem inspekcję. Jak widzisz, dostałem ocenę A. 382 00:21:36,837 --> 00:21:40,674 To tylko marnie podrobione F. 383 00:21:42,009 --> 00:21:44,970 Czekajcie, wyjaśnię to. Peabo to zrobił. 384 00:21:45,053 --> 00:21:47,431 Przecież sam pan mi kazał! 385 00:21:47,514 --> 00:21:48,849 Siedź cicho! 386 00:21:48,932 --> 00:21:52,728 Co tam na górze robi to malutkie dziecko z wielkim afro? 387 00:21:52,811 --> 00:21:55,022 Jakie dziecko? 388 00:21:58,775 --> 00:22:00,610 Zostań tam, tatuś idzie. 389 00:22:23,383 --> 00:22:24,926 Cóż, to było ekscytujące. 390 00:22:25,010 --> 00:22:29,473 Gdybym oceniał tę fabrykę pod kątem rozrywki, to miałbyś szanse. 391 00:22:29,556 --> 00:22:35,771 Ale jest inaczej, więc oblewasz. Twój biznes jest oficjalnie zamknięty. 392 00:22:37,481 --> 00:22:41,651 Ale bądźmy szczerzy. Tak naprawdę nigdy się nie otworzył. 393 00:23:00,295 --> 00:23:02,381 Co ja z tobą zrobię? 394 00:23:13,600 --> 00:23:18,855 Proszę się nie martwić, państwo Dumni. Podjęliście właściwą decyzję. 395 00:23:18,939 --> 00:23:23,402 To na nas już chyba czas. 396 00:23:23,485 --> 00:23:26,655 Kochanie, zachowuj się, dobrze? 397 00:23:32,035 --> 00:23:33,578 Tatuś! 398 00:23:46,299 --> 00:23:48,635 Tak trzymaj, mały człowieczku. Głowa do góry. 399 00:24:00,564 --> 00:24:02,941 Proszę o uwagę. 400 00:24:03,024 --> 00:24:05,360 Przywitajcie naszego najnowszego ucznia, 401 00:24:05,444 --> 00:24:08,697 Benjamina Dumnego, 402 00:24:08,780 --> 00:24:10,532 Bebe. 403 00:25:04,294 --> 00:25:06,296 Napisy: Adrian Wajer